Perpetuum-Online

[Okropniak]

aaaaaa... ;-)
No nie - nie ma zmiany atrybutów i lerningów na początku.
Skile są tu nazywane "extension" - każdy pierwszy lvl trzeba kupić ale nie jest to na zasadzie książek, po prostu dokupujemy i jest nasz - możemy wrzucać lewele w tym extension na ile nam starczy punktów - za każde 1min aktywnego konta chyba jest 5 punkt...albo na odwrót - nie pamiętam
Niektóre extension wymagają obecności innych ext wyskilowanych na jakiś lvl - bez tego nie można ich kupić - i tyle.
Fajne jest to że można czekać i miesiąc - punkty się nazbierają - wchodzisz, masz pulę punktów które możesz porozdawać między ext. Bez kolejek - bez sprawdzania co dzień itp.

[Dormio]

Nie do końca odpowiedziałeś na moje pytanie, ale... dzięki za info (w sumie się też zastanawiałem czy ext punkty są stałe czy zależą od czegoś).

In Perpetuum, every extension is connected to a primary and a secondary attribute. These attributes help you to install and upgrade the related extensions faster. It is advised to set those attributes high which help you to develop your preferred extensions and activities faster.

Wydaje mi się, że to powinno oznaczać, że im wyższe mam atrybuty to extensions bedzie mnie mniej punktów kosztować dane rozszerzenie. Macie pomysł jak to zweryfikować (mi przychodzi do głowy jedynie zakładanie kolejnego agenta) ?

[lastverb]

punkty przychodza 1 na min (chyba ze cos zmienili). koszt extension zalezy od lvl, "grade" (ten numerek obok nazwy) to zwykly mnoznik - grade 2 jest 2 razy drozszy od grade 1, a takze od atrybutow primary i secondary od danego skilla. ktos policzyl ze skill grade 9 przy atrybutach 30/28 od lvl 0 do lvl 10 kosztuje 79 dni nabijania ep. ten sam skill przy atrybutach 6/4 kosztuje ~180 dni, wcale nie jest tak zle, zwlaszcza ze ep sie nabijaja bez dodawania skilli do jakis glupich kolejek co x dni.

[CMHQ_Widget]

punkty przychodza 1 na min (chyba ze cos zmienili). koszt extension zalezy od lvl, "grade" (ten numerek obok nazwy) to zwykly mnoznik - grade 2 jest 2 razy drozszy od grade 1, a takze od atrybutow primary i secondary od danego skilla. ktos policzyl ze skill grade 9 przy atrybutach 30/28 od lvl 0 do lvl 10 kosztuje 79 dni nabijania ep. ten sam skill przy atrybutach 6/4 kosztuje ~180 dni, wcale nie jest tak zle, zwlaszcza ze ep sie nabijaja bez dodawania skilli do jakis glupich kolejek co x dni.

Tak, 1 EP co minute. Co do kolejek itd. to jest z tym jeden fuckup i w Perpetuum ten problem znika. Chodzi o skillowanie skilli od siebie zależnych. Jeżeli robisz działka t2 a potem chcesz robić specki to masz problem jeżeli skill główny wychodzi w środku nocy, bo nie wpakujesz do głowy i do kolejki skilla, którego nie możesz użyć, bo skill zależny jeszcze się nie zrobił. Strasznie mnie to czasem wkurza, bo trzeba kombinować co dorzucić do kolejki, de facto tracąc czas na skillowanie nie tego co bym chciał. A już nie mówię, jak miałem na pare dni wyjechać i w tym czasie się kończył skill. Efekt był taki, że 2-3 dni skillowania szły na coś innego, najczęściej jakaś głupota na lvl 5, bo inne potrzebne skille kończyły się szybciej niż przewidywany powrót. W Perpetuum nie ma takich problemów.

Przypadkiem wczoraj zagadał do mnie jeden gościu, bo jakieś 2 duże korpy się właśnie zmergowały i myślał, że jestem jednym z przechodzących. Podpytałem go od razu o pare rzeczy związanych z walką terytorialną.

Będzie można zdobywać i rozbudowywać terminale. Co lepsza, będzie można robić modyfikacje terenu, po którym się biega .

[Okropniak]

Przypadkiem wczoraj zagadał do mnie jeden gościu, bo jakieś 2 duże korpy się właśnie zmergowały i myślał, że jestem jednym z przechodzących. Podpytałem go od razu o pare rzeczy związanych z walką terytorialną.

Będzie można zdobywać i rozbudowywać terminale. Co lepsza, będzie można robić modyfikacje terenu, po którym się biega .

Serio? Modyfikacja terenu?
Heh - fajnie
Dawaj znać jakby coś pvp z polskimi graczami to ja chętnie.
Jak się okaże równie dobra jak eve to czemu nie - tutaj zaczyna mnie denerwować (lekko mówiac) presja na kasę a zapomnienie o tych co tą grę napędzają było nie było (w sensie - DUST i konsole a PC może marudzić - mają co mają i nie odejdą bo gdzie.... - a POSy dalej jakie miały bugi takie mają).

[sneer]

też jestem zdania że minimum presji ze strony konkurencji dla CCP by się przydało
może na serio poprawiliby to co spieprzył ostatni dodatek a co czuję zostanie z nami na dłużej bo nie maja ciśnienia na poprawki...
perpetuum jest młodziutkie - porównywanie tego do EVE w obecnym kształcie to trochę nieporozumienie
ale odrobinę czasu i chęci i z tego może wyjść coś fajnego

[Okropniak]

No jest młodziutkie - ale widać że tam dokładają co jakiś czas naprawdę ciekawe rzeczy.
Choćby pozbycie się głupiej kolejki skilowania... - roboty to mają tam masę ale Eve było poprawiane przez lata - szybko się tego nie nadgoni.

[Goomich]

Kolejka głupia?

[SokoleOko]

głupiej kolejki skilowania

No bez przesady, co jest głupiego w kolejce skilli? Fajne jest to, że jest zabawa z układaniem kolejności tak, żeby było jak najefektywniej.

Jedyny fail to brak możliwości załadowania skilla do którego nie ma się prereq - to powinno zostać poprawione, bo nie widzę uzasadnienia stanu obecnego. To, że jakiś n00b załaduje sobie przez nieuwagę skilla za 0,5b z którego przez rok nie skorzysta? No proszę...

Z drugiej strony nawet nie chodzi o sytuacje typu Cruiser V -> HAC I, ale na przykład o alty. Mój najnowszy alt siedzi ze mną w 0.0, bardzo chętnie nakarmiłbym go skillami na kwartał na przód i nie musiał taszczyć za nim całej biblioteki skillbooków.

[Okropniak]

Z drugiej strony nawet nie chodzi o sytuacje typu Cruiser V -> HAC I, ale na przykład o alty. Mój najnowszy alt siedzi ze mną w 0.0, bardzo chętnie nakarmiłbym go skillami na kwartał na przód i nie musiał taszczyć za nim całej biblioteki skillbooków.

No właśnie zrobiłbym to samo - i to jest głupie że nie można

[Goomich]

Ale co ma kolejka do tego? Bez kolejki też nie można było.

[CMHQ_Widget]

To, że jakiś n00b załaduje sobie przez nieuwagę skilla za 0,5b z którego przez rok nie skorzysta? No proszę...

Jak ktoś jest głupi to i w EVE na markecie kupi coś z czego nie skorzysta przez rok i na to samo wyjdzie ;].

Uzasadnieniem braku możliwości wsadzania skilla w głowę bez wymagań jest podejrzewam kwestia czystości programowania lub bezpieczeństwa.

A co do Perpetuum myślę, że wszystko zależy od tego jak będą podchodzić do graczy, ich pomysłów itd. Jeżeli będą robili tak jak CCP i mieli w dupie ludzi i na wszystko odpowiadali "sorry ale to Twoja wina, nie nasza, get used to it noob" to raczej nie przyciągną sporej gromadki. Ale chyba mają na tyle świadomości, że nie będą kopiować błędów CCP pod względem graczy.

[Xeovar]

A co do Perpetuum myślę, że wszystko zależy od tego jak będą podchodzić do graczy, ich pomysłów itd. Jeżeli będą robili tak jak CCP i mieli w dupie ludzi i na wszystko odpowiadali "sorry ale to Twoja wina, nie nasza, get used to it noob" to raczej nie przyciągną sporej gromadki. Ale chyba mają na tyle świadomości, że nie będą kopiować błędów CCP pod względem graczy.

Jakbym za każdym razem gdy widzę ten tekst dostawał 1 zł, to byłbym miliarterem....

To chyba clue relacji developer-gracze - zawsze na poczatku devowie sa cool a potem stara sie coaraz bardziej "aroganccy"... tylko do tych krzyczących o nie dociera ze firma rosnie, a co za tym idzie oryginalni devowie staja sie menedzerami, albo głownymi architektami/koderami i nie maja czasu na pogadanki na forum... oraz ze za tym idzie fakt powstania helpdesku/GMów/customer supportu gdzie zatrudnia sie woluntariuszy lub nisko oplacanych pracowników dla ktorych to czesto pierwsza praca, w firmie o ktorej nie maja pojecia, ktorzy sa rozliczani z ilosci zamknietych casow a ich wiedza o grze jest znikoma w porownaniu z devami ... oraz to ze ze zwiekszajaca iloscia ludzi rosnie roznorodnosc wymagan i zawsze znajdzie sie ktos ktoremu sie nie podoba kierunek przyjety przez devow...jak takze to ze firma developerska tez ma swoje cele, aktualizuje profil swojego docelowego klienta i stara sie patrzyc na szersza perspektywe nie mowiac o tym ze przy zatrudnianiu nowych ludzi (co idzie z rozwojem) czesto nie tylko na nizsze stanowiska ale takze middle/senior management pojawiaja sie nowe pomysly, wizje a co za tym idzie sama organizacja devow sie zmienia i ewoluuje....

Z mojego doswiadczenia (moze nie najwiekszego na rynku, bo raczej gram dluzej w gry niz w wiele krotko) to CCP akurat ma bardzo zdrowe stosunki z graczami i robia co moga w usystematyzowany sposob zeby nie stracic z nimi kontaktu.

Jak ktoś nie wierzy proponuje porozmawiać np. o SOE

[sneer]

no na poczatku kiedy jestes jednym z 50 zalogowanych to rozmawiasz z devem jak człowiek
pytanie czy tak miało być 
zdziwienie po drugiej stronie i zaraz .... wrzucamy na liste i natychmiast poprawiamy
fajna sprawa ...
potem oczywiscie tak byc nie musi ...ale to zawsze miłe

[CMHQ_Widget]

Jakbym za każdym razem gdy widzę ten tekst dostawał 1 zł, to byłbym miliarterem....

Ja rozumiem to wszystko Xeo, tylko sęk w tym, że CCP jest chyba bardziej pro high sec, bo tam siedzi większa kasa niż ja szaraczek z 0.0 z primary w PVP. W takim razie EVE też nie jest moim primary, bo developer nie dba o mnie i widzę to jako pogoń za kasą a nie graczem. Nie wiem czy to zamierzone czy przypadek, ale czy CCP nie chce się pozbyć ludzi grających za PLEXy ?

Tak czy inaczej wolę pograć w Perpetuum bo mam wrażenie, że da się coś zrobić, naprawić. DEVsi słuchają póki co pomysłów i zaleceń. Ale co najważniejsze jest spory potencjał do rozwoju, bo nawet jeżeli pozamykają wszystkie tematy, to mają jeszcze otwartą drogę-woda i powietrze, gdzie można coś od nowa wymyślić i rozwinąć.

Dobra, nie rozwijam tego wątku, to nie temat o CCP tylko o Perpetuum ;].

[Xeovar]

Widget, to samo co mówisz o perpetuum, można powiedzieć o innych grach które wyszły/wychodzą, jak np DFO. Nie jestem pewien jak jest z mortalem ale chyba też pozytywnie się ludki wypowiadały.

CCP to dużo większa organizacja i ma duuuużo większą inercję, ich gra jest bardzo rozbudowana i czasem ciężko coś zmienić bo ma to wpływ na X innych rzeczy.
Zwróć uwagę na to, że devsi gadają, dają dostęp do planowanych zmian z wyprzedzeniem, zbierają feedback, często zmieniają założenia czy sposób wykonania, jest CSM które daje ludziom grającym bezpośredni kanał do CCP. Nie chcę wyjść na fanboia, ale uważam że z punktu widzenia organizacji firmy jest to prawidłowo zorganizowane.

Nie bardzo zgadzam się też z presją na kasę, i IMHO ccp wcale nie robi przyslowiowej laski kerbirom, mimo ze jest ich przytlaczajaca większość. Wręcz trzymają ostry kurs PvP MIMO tego że 90%+ ludzi w EVE to hisecowe kerbiry - co powiem szczerze jest dla mnie mega dziwnością - w sensie po h... kerbiry grają w gre z założenia PvP ? Tu jest dłuższa dyskusja nt. motywacji graczy czy też poczucia spełnienia u kerbira który wykerbirzy dużo we wrogim otoczeniu jakim jest gra pvp.

Moim zdaniem CCP robi dużo żeby poprawiać pvp w tym small scale pvp - oczywiście w warunkach jakie mają tj. wieeelki code base, skomplikowany system ekonomiczny którym można zachwiać a który jest jakoś spięty z real life money (tcki), wielki system społecznościowy. Przykłady ?
1) Dominion - rżnięcie zysku z moongolda, które daje graczom realną konieczność zasiedlania terenu żeby na siebie zarabiał, co w polaczeniu z duzo wyzszym kosztem sova powoduje presje na zmniejszanie i konsolidowanie swojego sova versus rozdmuchiwanie go jak było przed Dominion. Przykład ? Choćby my w Eso - przed dominion przy takiej akcji jaka jest ktoś by nas pojechał (albo i nas i sysków) zaorał moongoo i by był pusty region z 500 petami wynajmującymi stacje. A teraz mamy 7k ludzi którzy tam mieszkają, leją się i jeszcze jest w pizdu wolnego miejsca. Moim zdaniem głównym problem przejścia z wielkich powerblocków do dużej ilości mniejszych grup ludzi zajmujących dużo mniejsze kawałki przestrzeni to mentalność ludzka, która od zawsze dążyła i dąży do blobowania (tak pokrótce można podsumować rozwój cywilizacji ludzkiej)
2) Wormhole - całkiem nowe, rozbudowane miejsce do pvp, z bardziej pro-pvp zasadami (brak locala, modyfikatory warunków, limitowany tonaż wlatujących statków)
3) WH 0.0 <> 0.0 - idealne narzędzie dla small scale roamow - mechnika pozwalająca na łatwą wycieczkę na pvp w miejsca gdzie normalnie nie polecisz
4) FW - łatwo dostępne entry-level pvp, blisko hiseca, wygodnie i jeszcze zarobić można.

PS. Może jednak jakiś mod wydzieli ten kawałek dyskusji, bo troche mi ściana wyszła

[Hellbright]

Avatar Creations to mala firma, nie ma kasy za duzo na pewno. To czy Perpetuum wyjdzie nie jest oczywiste. Z drugiej strony "Fallen Earth" czy "Darkfall" jednak wyszly, a robily je male studia. Devsi, nawet jak maja najlepsze checi, cudow robic nie beda - po prostu ilosc rak do pracy jest ograniczona i ich zapal niewiele tu nie zmienia.
Na razie Perpetuum wyglada ok, ale nie wiadomo co sie stanie jak graczy bedzie kilkuset, kilka tysiecy na jednej wyspie - moze masowe d/c, a moze nie? Brak ludzi jest problemem. IMO devsi powinni dawac template'y - gotowe postacie ze skilami, mechami zeby zobaczyc czy to wszystko chodzi jak trzeba. Czesc ludzi nie gra, bo im sie nie chce zabijac pierdyliarda mobow zeby zobaczyc jak dziala PvP i potem dostac wipe'a.


Uploaded with ImageShack.us
Tak to wyglada teraz - troche tekstur i wielokatow (co technicznie nie jest trudne) i moze to calkiem ciekawie wygladac.
System skilowania  jest wygodny. Po prostu.
Jeszcze jedna sprawa, Perpetuum moze zainteresowac ludzi, ktorym w EvE nie podoba sie "latanie po kosmosie" i preferuja bardziej bezposrednie kierowanie toonkiem. Ogolnie, to WoW jest chyba ostatnim slowem w kwesti systemow "rasa,klasa,max level, 3 przyciski"  i chyba nadszedl czas tych wywodzacych sie z tradycji Ultimy. Perpetuum reklamuje sie srednio (wcale), ale to wciaz CB z lagami. Z jednej strony jest sie czym chwalic, z drugiej zgraja whinerow moze skutecznie zniechecic innych. Troche w pechowym momencie zamkneli friend invite'y - widac ze kilkunastu ludzi chetnie by zagralo.

[Okropniak]

Xeovar - mądrze gadasz ale jest ale
Takie mianowicie że niestety zmiany były spore i widać było zacięcie do Dominion - potem... parcie na DUST, nawet te planetary cosie już po to wchodzą by zainteresować tym ludzi i zrobić podkładkę pod DUST - żeby ludziom się zachciało walczyć. Niestety dając część planetarną poświęcają temu ułamek tego co idzie na DUST, a co dla nas jako PC będzie zupełnie nieprzydatne.
CCP dostanie (może) graczy konsolowych - a my mamy te same problemy co mieliśmy. Stawiam 10:1 że pojawią się specjalne wypasione serwery do DUST a nasze lagi jakie są takie pozostaną - przecież nie odejdziecie bo gdzie?
Co najwyżej niektórzy wykupią konsolę i opłacając drugie konto będą się spełniać w FPS.

[Hellbright]

DUST moze byc tez testem do WoD online. Pewnie zgodnie z tendencja swiatowa multiplatformowym WoDem online.
W %cio letnie gry nie oplaca sie duzo inwestowac - ci co graja i tak beda grali, a nowych duzo nie przybywa.

[Xeovar]

Okropniak - nie kazdy dodatek musi byc full wypasem dla pvperow. Zmiany po dominion beda zachodzic jeszcze dobre miesiace jak nie lata, az fakt nieoplacolnosci sova dotrze do portfeli duzych alliansow. Poza tym, w czym PI i Dust utrudnia zycie pvperom ? I zmniejsza "pvpowosc" EVE ? Owsze, EVE nie jest developowana TYLKO pod katem pvp, ale pamietajcie o ekonomii i calej reszcie. Plus po 5 latach musza roznicowac gameplay zeby ludzie mieli co robic - w koncu ilez mozna strzelac do krzyzykow albo kwadracikow ? po to sa produkcje, inwencje, handle, teraz wejdzie PI a potem ambulation..

Hellbright - O ile to moze byc test WoD, to raczej bym stawial ze ambulation bedzie testem do WoD - no chyba ze oba i planuja WoDa jako multiplatform. Natomiast calkowicie nie zgadzam sie ze CCP ma polityke nie inwestowania w EVE - wrecz przeciwnie. A to ze teraz bedzie ubogi dodatek IMHO raczej wynika z ilosci pracy przy dodaniu ambulation, bo pomijajac nawet calkowicie mechanike gry na "ladzie" (a takowej na poczatku nie bedzie) to samo wyzwanie zwiazane ze zbudowaniem silnika naziemnego oraz assetow do niego to KOSMOS.

[Okropniak]

Chyba zle mnie zrozumiales.
Nie mowie ze kazdy dodatek ma dac cos do PVP, ale do tej pory kazdy dodatek gesty byl od poprawek i zmian, drobnych ale widac bylo ze ktos cos z tym robi.
Teraz - masz 2 rzeczy raptem i nazywa sie to nowym dodatkiem - przez ten czas siedzialo przy tym znakiem tego 2 osoby z 5 osobowego teamu wczesnie - po prostu odchodzimy do lamusa
Tu sie bedzie krecic jak sie krecilo - beda proste rzeczy zmieniane - a cala reszta... who care jak konsolowy rynek trzeba opanowac.
Dopoki nie powstanie inne mmorpg i ludzie sie nie rusza nic sie nie zmieni - bo po co?

[Hellbright]

Pare slow o tworzeniu postaci.
Sa 3 pary atrybutow:
Tactics/Mechatronics
Heavy Industry/R&D
Politics/Economics
Pary rozwija sie podczas wyboru szkoly, specjalnosci i korporacji. Na koncu spark - nanobot ktory kontroluje mecha - moze miec rozwiniecie jednej pary, albo kilku. Oczywiscie dostajemy tez startowe extensions - wiekszosc jest podobna, ale Handlowiec dostanie nieco inne niz Producent, co jest w miare oczywiste.
Extensions sa pogrupowane, podobnie jak w EvE,ale learningow nie ma. Jakie atrybuty masz na starcie, takie bedziesz mial do konca.
Ext uzywaja primary i secondary atrybutow do okreslenia kosztu rozwiniecia. Zazwyczaj jest to ktoras z par, ale nie zawsze, szczegolnie w bardziej zaawansowanych ext.
Extensions przybywaja w tempie 1ep na minute - na konto, czyli niezaleznie ile mamy altow, wydajemy na kazda postac punkty z ogolnej puli.
Niby fajnie, mozna sobie zrobic alta do x,y i z (w zaleznosci od upodoban) tyle ze wiekszosc ext i modulow przydaje sie (i jest potrzebna ) kazdemu "archetypowi". Perpetuum wydaje sie stawiac na granie mainem, a wybor tego co bedzie robil main musi zapasc na samym poczatku. Z kopacza nie zrobi sie wojownika (albo zajmie to 3 x tyle czasu co "urodzonemu" wojownikowi). Mozna zrobic kopacza ktory jakos sobie bedzie radzil w pew pew, mozna i pevalpera zrobic koparka, ale nie tak (stosunkowo) latwo jak w EvE.
Moim zdaniem nie oplaca sie altowac w Perpetuum (przydalby sie skrot, ale ten oczywisty zle sie kojarzy), bo czesc ep bedzie sie marnowac na wspolne extensions. No i czy podczas tworzenia postaci nie robic bardziej wywazonej postaci.
Male info o roznicach miedzyrasami, gunami http://spreadsheets.google.com/ccc?key=0AvojL83JeepkdDhoaUJhMXVHZkY2b3p5UVVPTXhZS2c&hl=en

[Hellbright]

Tak z zupelnie innej beczki - moze bysmy tlumaczyli gre? Zawsze tylko "naucz sie angielskiego' .Duzo tekstu nie ma, devsi wrecz zachecaja...Niemcy, Rosjanie sobie robia swoja wersje...a my?

[sneer]

to już by była praca nie granie
czyli odpada - mam dość pracy ....

[CMHQ_Widget]

Sprawdźcie czy możecie się zalogować, wpuścili do gry sporo nowych kont.

[Khobba]

tak, m.in. ja dostałem invajta do bety

[AerP]

u mnie nic 

[Mooneye]

Również dziś dostałem... a na dniach wskoczę w jakąś chodzącą puszkę.   

[Okropniak]

sciagnelo sie jakies 120mb czegos nowego - zobaczymy co dodali

[sneer]

zrobili cwane spawny
naprawde łatwo jest teraz zginąć w pve

[Starakopara]

   zgłosiłem się do bety jakiś miesiąc z okładem temu, a po invajcie ani widu ani słychu, buuu

[CMHQ_Widget]

Mam dosyć tej gry, wtopiłem dzisiaj 2 Kainy....razem 8.6M w plecy...ehhhh.

Jeden spawn: 6 małych gówienek wielkości frytki, ja w odpowiedniku BCka. Bije 2 na spawnie, idzie prosto, szybko padają itd. Ubiłem ze 3, podchodzę po wrak, nagle mam na sobie cały spawn 6 sztuk, 6 webów i 6 małych nosów na sobie. Stoje w miejscu (z 51 kph zrobiło mi się 1), no to zaczynam bić. Co ubije coś za chwile znowu się spawnuje, bo ubicie tego małego gówienka jest ciężkie z racji tego dużo przeszkód terenowych i ciągle pudłuje (pieprzone krzaki). DPS mają cienki bo to frytki, smyrają mnie. Przez jakieś 5 minut ostra walka, chociaż i tak wiedziałem że zginę, w końcu nosy zjechały mi capa do zera. Skończył się tank, fail. Dobrze że chociaż kostki w loocie dropnęły to mogłem się odkuć kupić drugiego Kaina. Nie na długo, pechowo stanąłem blisko spawnu bijąc Arbalesty, zacząłem odjeżdżać od centrum (jakieś 700m od środka spawnu raty zaczynają puszczać agro i wracać). 5 Arbalestów bije ostro. Tank DPSem, ale musiałem pompować armora bo za szybko schodził i niestety skończył się cap. Padłem ze 100m przed końcem zostawiając 2 żywe raty, zabijając po drodze chyba z 7 (nowe respawnujące od razu podbiegały bo byłem w zasięgu 300m).

Nie jest tak lekko jak było, jeszcze zabrali speeda Kainowi.

[Okropniak]

heh - nikt nie mowil ze bedzie lekko.
Ja doskilowalem pare rzeczy i trzepie je z dystansu az milo

[sneer]

co by nie mówic pve lepsze niz w eve gdzie czasto jak spawn zagruje to wiadomo czy sie da rade czy nie
a tutaj niespodzianki na kazdym kroku
spawn ktory lekko idzie moze zabic ...

[Goomich]

http://www.rockpapershotgun.com/2010/06/02/interview-perpetuum-online/