Eve-Centrala

Eve Online => NoobGarten => Wątek zaczęty przez: Tim w Listopad 11, 2013, 11:27:52

Tytuł: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Tim w Listopad 11, 2013, 11:27:52
Dzień dobry.
Jako iż nastał listopad, to znowu zaczęło ciągnąć mnie do Evki po dłuższej przerwie. Z tym, że patrząc na moje poprzednie "granie", zastanawiam się czy jest sens. Mój problem polega na tym, że ciężko mi grać będąc w jakiejś grupie ludzi, o których, na dobrą sprawę, nie mam żadnego pojęcia. I tu pojawia się moje pytanie: "Czy jest sens grać solo?"
Jeżeli tak - to czym się zająć i czy pvp solo dla osoby, która nie ma praktycznie doświadczenia w pvp ma jakieś szanse i dało by jakąś satysfakcję z grania?
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Filip Bonn w Listopad 11, 2013, 11:47:30
jeśli masz ochotę spróbować solo pvp i sprawia ci to frajdę to najłatwiej znaleźć je na terenach milicyjnych (przy czym wcale nie musisz wstępować do milicji). Dużo osób szukających solo tam lata - początkujących jak i doświadczonych, więc sens jak najbardziej jest :)
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Tim w Listopad 11, 2013, 17:40:05
A czy są może jakieś inne opcje pvp dla solisty? Bo, jak grałem wcześniej to próbowałem jakiegoś tam solowania się na plexach, ale mam wrażenie, że moi oponenci zawsze byli bardziej ogarnięci ode mnie  :'(
Tzn. wiem, że nie od razu Kraków zbudowano i te swoje 100 merlinów/rifterów trzeba stracić, ale pamiętam, że na plexach było ciężko spotkać kogoś innego na solo niż ludzia w wypimpowanej frakcyjnej frycie. :p
Chociaż to też pewnie mój nieogar, ale tak czy siak, czy są inne opcje?
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Colonel w Listopad 11, 2013, 17:47:58
a czego sie spodziewasz? jak leciec sololo, to tylko przygotowanym.
PvP szukaj wszedzie a nie tylko na plexach. Wlasciwie wieksza czesc pvp to umiejetnosc szukania PvP...
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: ryrzu w Listopad 20, 2013, 13:47:10
RvB - idealne miejsce dla nowych graczy solo PvP - tanie statki, możliwość otrzymania statków za darmo, możliwość zorganizowania szybkiej ustawki - polecam na poczatek.
Później zdecydowanie milicja.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Theronth w Listopad 20, 2013, 19:36:52
odnośny recruitment
(http://images.moviepostershop.com/jungle-headhunters-movie-poster-1951-1020142871.jpg)

EDIT: Przeczytałem ten 'poradnik' i gdybym był nowym graczem, w trzecim akapicie skończyłbym lekturę.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: GlassCutter w Listopad 20, 2013, 19:52:49
A czy są może jakieś inne opcje pvp dla solisty? Bo, jak grałem wcześniej to próbowałem jakiegoś tam solowania się na plexach, ale mam wrażenie, że moi oponenci zawsze byli bardziej ogarnięci ode mnie  :'(
Tzn. wiem, że nie od razu Kraków zbudowano i te swoje 100 merlinów/rifterów trzeba stracić, ale pamiętam, że na plexach było ciężko spotkać kogoś innego na solo niż ludzia w wypimpowanej frakcyjnej frycie. :p
Chociaż to też pewnie mój nieogar, ale tak czy siak, czy są inne opcje?

Solo to najtrudniejsze możliwe pvp.. Na poziomie fregat, pewnie tak jak mówisz po tej setce merlinów przestaną się już trząść ręce i na spokojnie zimno będziesz kalkulował każdą sytuacje i wygrywał pojedynki. Problem w tym że to tylko bardzo małe, hermetyczne środowisko, diametralnie różniące się od prawdziwego pvp.. Prawdziwego pvp szukaj wszędzie tylko nie na plexach milicyjnych, całe low, całe 0.0, nawet hi sec.

Bierz frejke i leć do 0.0, im głębiej tym lepiej. Szybko przekonasz się że wcale nie trzeba zaliczyć killa by dobrze bawić się cały wieczór. Szukaj, rozglądaj się węsz, poznawaj zwyczaje i trasy przelotowe miejscowych. Złapanie kogoś ze spuszczonymi spodniami może bardzo szybko przerodzić się w dziką ucieczkę przed kerbirami ludojadami którzy w końcu zebrali się w 20 by pogonić Ciebie we frejce t1 :)

Kombinowanie jak ominąć kampe która zagradza Ci drogę do kolejnego regionu/blokuje Cię w jakimś odciętym systemie..

To właśnie te emocje gdy przeskakujesz na drugą stronę bramy, dając się zaagrować kilku osobą z kampy by zostawić ich za sobą z agresją, by kupić sobie minutę podczas której będziesz miał szanse uciec reszcie.. Dla mnie to jest esencja tej gry, kille to dodatek odnotowany gdzieś w statystykach. Killi się nie pamięta, pamięta się walki solo przeciwko kilku(nastu) podczas których przeciwnicy odwarpowywali na strukturze, ale było ich za dużo by utrzymać punkt do końca..

Powodzenia.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: [NAUKE] Son of Rainbow w Listopad 20, 2013, 22:28:45
Moje wypowiedzi są ukrywane ... kur*a .. czuje się jak maciarewicz na spowiedzi i jak rydzyk na krześle przed ministrantami. Niech mi administracja napisze czego tu nie mogę publikować to będę wiedział skoro cenzurują moje wypowiedzi
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Listopad 20, 2013, 22:44:07
Moje wypowiedzi są ukrywane ... kur*a .. czuje się jak maciarewicz na spowiedzi i jak rydzyk na krześle przed ministrantami. Niech mi administracja napisze czego tu nie mogę publikować to będę wiedział skoro cenzurują moje wypowiedzi

To nie administracja, to taki ficzer, że jak masz chyba 6 minusów, to post jest ukrywany.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: GlassCutter w Listopad 20, 2013, 23:39:43
Moje wypowiedzi są ukrywane ... kur*a .. czuje się jak maciarewicz na spowiedzi i jak rydzyk na krześle przed ministrantami. Niech mi administracja napisze czego tu nie mogę publikować to będę wiedział skoro cenzurują moje wypowiedzi

http://eve-centrala.com.pl/index.php?topic=12511.msg208298#msg208298 (http://eve-centrala.com.pl/index.php?topic=12511.msg208298#msg208298)

W skrócie: to co robisz to żebranie o nowych graczy do korpa w stylu który mógłby zawstydzić stałych bywalców dworca głównego, przejść podziemnych itd. Pewnie Cie to zaskoczy ale w przeciwieństwie do forum Tibii tutaj nie jest to tolerowane.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Proxima Alland w Listopad 21, 2013, 09:22:04
Ale widzisz, ja się o tym dowiedziałam i siedzę już cicho (choć wcale mój korp nie potrzebuje nowych graczy).
A tu jegomość nie dość, że na mnie naskoczył jak ugryziony, robiąc aluzje co do płci, to teraz sam na bezczelnego ładuje rekrutację...  ::)
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Doom w Listopad 21, 2013, 13:04:52
Moje wypowiedzi są ukrywane ... kur*a .. czuje się jak maciarewicz na spowiedzi i jak rydzyk na krześle przed ministrantami. Niech mi administracja napisze czego tu nie mogę publikować to będę wiedział skoro cenzurują moje wypowiedzi
[admin]Dla Twojej informacji mamy tu system oceny postów. Jak według 5+ osób Twój post jest chuja wart to sie robi ukryty co jest ostrzeżeniem dla kolejnych czytających że odkrycie go i czytanie jest na własną odpowiedzialność. Dotyczy to konkretnych postów nie użyszkodnika jako takiego i nie było jeszcze na centrali takiego zjeba który dosłownie w każdym poście dostawał ukrycie.
Natomiast w kwestii Twojego spamu rekrutacyjnego czuj się ostrzeżony po raz ostatni. Następnym razem dostaniesz status "moderowany". Wiesz co to robi? Jak napiszesz posta to nie pojawi się on tak długo jak ktoś z uprawnieniami (od super moda w górę) nie kliknie akceptacji. A za leniwi jesteśmy żeby zaglądać w tą kolejkę codziennie[/admin]
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Goomich w Listopad 21, 2013, 13:41:54
[gmod]Jaką kolejkę?[/gmod]
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Proxima Alland w Grudzień 03, 2013, 09:42:19
Czy mógłby mi ktoś poopowiadać... Wiecie tak jak siada się wieczorem przy ognisku z piwkiem... Jak to jest być piratem? Piratem solistą? Nie zakładam nowego, bo w sumie ten temat jest bardzo podobny. Szkoda, że umarł w pewnym momencie.
Jak to wygląda od strony technicznej? I ogólnie.

Ja bym się przygotowała tak: Odłożyłabym sobie jakąś niezłą sumkę na start. Złożyła sobie kilka gotowych statków. Zakupiła zapas wszystkiego co będzie potrzebne. Do tego, oczywiście alt, na stałe. Wyskillowany tak, by niezauważony mógł do mnie dolecieć z zapasami oraz tak, by mógł czekać na zebranie i przewiezienie łupów do Hi-sec.
Dodatkowo alt będzie pracował sobie na pasku i ewentualnie oblatywał posy.
No i mam to wszystko. Siebie w morderczej maszynie i alta w covertowym transportowcu. Co dalej? Jak przygotować teren, gdzie mieszkać. Bo ja mogę siedzieć w przestrzeni ale logout przenosi mnie do stacji i co wtedy? Poza tym gdzieś trzeba fitować statki.
Nigdzie o tym nie piszą. Jak to jest tajemnica piratów, to napiszcie mi na PW.  ;)
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Grudzień 03, 2013, 09:57:36
Ja rozumiem, że jest to MMORPG ale nie przesadzałbym z tym "erpegowaniem", bo mechanika gry tego po prostu nie wspiera.

Ja staram się latać jak najwięcej solo. Rożnica między moim "solo PvP", a solo piratem jest tylko taka, że ja nie gadam z ofiarą i często nawet nie mam czasu lootować wraku. Łapie lub prowokuję, walę w ryj i znikam. Myślę, że moje doświadczenie można przenieść i na grunt który Cię interesuje.

"Mordercza maszyna" mówisz? Najczęściej jest tak, że możesz złożyć shipa, który "raczej na pewno" wygra 1v1. Zwykle poradzi sobie 1v2. 1v3 = spadasz. Jeśli jedym z tych shipów będzie attack battlecruiser (ten z large gunami) = spadasz. Albo uciekasz, jeśli masz przewagę szybkości i manewrowości.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Azbuga w Grudzień 03, 2013, 10:22:17
Z altem to nie solo :) ale za to można osiągnąć takie parametry statku że diabelnie ciężko spaść w sytuacji 1v1 czy 1v2.

Poza tym jesli piractwo ma sie odbywac w low sec czy npc null nie warto wozić nic samemu - logistyka jakimś black frogiem czy innym podobnym jest tania i wygodna.

Jak przygotować teren? zrobić sobie safe spoty - pod bramami, stacjami, undock spoty, snipe spoty. Poświęcić na to dzień w jakimś regionie i wygoda jest potem wielka.

Skombinować sobie intel albo używać covert alta do szukania celów.

Bardzo wygodne jest polowanie na terenach milicji - jeśli w niej nie jesteś nie da się przy okazji farmić ale za to mnogość celów to rekompensuje jeśli masz odłożona kasę albo zarabiasz na altach czy czymkolwiek innym.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Grudzień 03, 2013, 10:28:46
można osiągnąć takie parametry statku że diabelnie ciężko spaść w sytuacji 1v1 czy 1v2.

Ale sytuacja bardzo szybko eskaluje do takiej liczby przeciwników, której nie da rady wytankować lub zabić. W ogóle, mówimy tu o drogich shipach, implantach, altach z linkami i KUPIE skillpointów.

Podejrzewam, że biorąc pod uwagę jak pusty jest obecnie 0.0, a jak zaludniony lowsec - w lowsecu będzie o wiele łatwiej dostać bloba na twarz.

Eve to nie jest jakieś Call of Duty w trybie Death Match, gdzie gra się solo, ale trzeba mieć pecha żeby na raz walczyło z nami więcej niż 1-3 osoby, a bronie są wyrównane.

Możesz sobie na przykład spokojnie tankować jakiegoś gościa w shipie typu Cyclone/Sacrilege/Sleipnir, a tu przylatuje JEDEN attack BC i dokłada od siebie 800-1000 DPS.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Azbuga w Grudzień 03, 2013, 10:32:46
hehe - dlatego też nie zbieram lootu ani nie bawie sie w ransom - jakoś połowa walk wyglada tak że w chwili gdy cel eksploduje ja już dawno jestem w  alignie i na grida dropią jego koledzy :)

ty sokół latasz drożej niż ja - ale o solo nawet łatwiej w tanich statkach - freta, deska - to w sam raz na start. Tu zresztą widać że może być z tego sporo zabawy:

http://eve.battleclinic.com/killboard/combat_record.php?type=player&name=Azbuga
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Grudzień 03, 2013, 11:12:09
Latam drożej, bo frytką (czy czymś wielkości frytki) ciężko jest zabić coś w 0.0.

Generalnie doświadczenie z ostatnich 2 lat mam takie, że liczy się DPS i manewrowość. Stąd pomysły na droneboaty, bo one jako jedyne zapewniają ponad 700 DPS na duże dystanse bez drastycznych kompromisów (Talos - przykład dużego DPS przy żałosnym tanku).

Odwrotnym przykładem jest Sacrilege. Masz wprawdzie betonowy tank, ale zanim tym lol-DPS-em przegryziesz się przez cel, przylecą jego koledzy i Cię zadziobią. Frustrujące jak jasna cholera. To, że to lata z wdziękiem fortepianu wywalonego przez okno (ukłony dla Norwida, hehe) już pominę. :D
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Azbuga w Grudzień 03, 2013, 11:44:38
a w lataniu fregatą czy deską liczy się betonowy tank i uniwersalny zasięg, no i odpornośc na e-war - 90% moich fitów na fretki jest bez propa :) ale również dronkowce walczą z missile boatami o pierwszenstwo w użyteczności. W walce fregat tracking disruptor to dla statku z działkami zazwyczaj śmierć.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Grudzień 03, 2013, 12:23:38
Jabłka i pomarańcze, Azbuga.

90% moich fitów na fretki jest bez propa :)

Mimo, że rozumiem mechanikę czegoś takiego - jump gate wrzuca Ci cel jak jakiś podajnik piłek do treningu tenisa - to jednak nadal takie PvP dla mnie wygląda mniej więcej tak:

(http://img.interia.pl/wiadomosci/nimg/a/c/Szermierka_wozkach_Dni_3265079.jpg)

Cytując klasyka "To jest piękne, ale to nie jest wojna" :P
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Azbuga w Grudzień 03, 2013, 12:28:48
haha - a ja zawsze bardziej myślałem o tym jak o rybie która leży przy dnie z jedną mała witką na przynętę a jak coś podpłynie to się rzuca i zjada :)
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Proxima Alland w Grudzień 03, 2013, 13:00:42
Oj, ale co mnie obchodzi czym lata ten Norwid? Skoro to jest kiepskie to tylko jego strata...
Nie chodzi mi o RPG, pisałam już w "recenzji" EVE, że RPG w EVE jest samo w sobie. Tzn nie trzeba odgrywać ról, wystarczy być sobą i grać. Gra jest sama w sobie grą i jej mechaniką. Więc nic nie psuje klimatu.

Panowie, zlitujcie się. Napiszcie mi jak to ma wyglądać. Łopatologicznie, bez dywagacji. Tak bym mogła sobie zaplanować co robię krok po kroku. Uwzględniając w szczególności, punkty, które wymieniłam w pytaniu.
Jak wam się nie chce czy coś to spoko :D





Ps: Wiem kto to jest C.K Norwid ;D
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: FITTIpalti w Grudzień 03, 2013, 13:08:29
Latam drożej, bo frytką (czy czymś wielkości frytki) ciężko jest zabić coś w 0.0.



Sokole przerażające jak mało wiesz o Eve, no może poza polityką w Eve  8)

http://www.bu-fu.org/kb/?a=kill_related&kll_id=95972
http://www.bu-fu.org/kb/?a=kill_related&kll_id=95881
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Grudzień 03, 2013, 13:16:34
Panowie, zlitujcie się. Napiszcie mi jak to ma wyglądać. Łopatologicznie, bez dywagacji

Proszę bardzo.

1. Dać sobie spokój z piractwem.
2. Jak Cię interesuje PvP - poszukać korpa, który się tym zajmuje - najlepiej na poziomie skirmish (czyli tak do 50 osób we flocie).
3. Co kilka miesięcy przeskakiwać do lepszego korpa, kontynuując ten kierunek.
4. Starać się latać solo w miarę możliwości (SP).

Sokole przerażające jak mało wiesz o Eve, no może poza polityką w Eve  8)

Fitti, przeraża mnie jak bardzo mało rozumiesz z tekstu pisanego.

FRYTKĄ. JEDNĄ FRYTKĄ ciężko coś zabić. A Ty mi tu wklejasz cały "zestaw powiększony z podwójnymi frytkami" :P
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Azbuga w Grudzień 03, 2013, 13:16:50
łopatologicznie to składasz sobie jakiś statek - najlepiej ze dwa rodzaje żeby nie było nudno latać ciągle tym samym. Kupujesz po 20 sztuk z fitami i amunicją. I lecisz szukać szczęścia. Jeśli się szybko uczysz tak po 10 wdupionym zaczniesz zabijać pierwszych przeciwników. Jak stracisz wszystkie to będziesz mieć na koncie sporo killi i mnóstwo wiedzy co robić a czego nie.

1. Dać sobie spokój z piractwem.
2. Jak Cię interesuje PvP - poszukać korpa, który się tym zajmuje - najlepiej na poziomie skirmish (czyli tak do 50 osób we flocie).

Nie ma to jak doradzić w sprawie solo latania :) hehe
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Havk w Grudzień 03, 2013, 13:27:10
Ja jak znajdę więcej czasu zacznę chyba od milicjantowania ;).
Natomiast nikt nie odpowiedział chyba na pytane jak zapewnić sobie logistykę w low czy 0.0? Jakim statkiem można przewozić w miarę bezpiecznie statki do wielkości powiedzmy Bs?
Ofk można dołączyć do jakiegoś corpa, ale mimo tego wolałbym być samowystarczalny. No trochę aspołeczny jestem  ::)
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Dux w Grudzień 03, 2013, 13:28:28
Szczerze mówiąc, to pojęcie "pirat solista", czy też "pvper solista" jest tak szerokie, że samo w sobie jeszcze wiele nie mówi o taktyce i sposobie latania. Pod to podchodzi i zapuszczenie korzeni w niewielkim, niekiedy spokojnym (pozornie) pokecie, wraz z zapuszczeniem oczu i uszu naokoło i wyłapywanie wszelkiej maści wizytatorów kontrolowanego terenu, podchodzi ganianie się po plexach za milicjantami lub za ganiającymi za milicjantami, podchodzą osobniki żyjące w WH i wylatujące z nich codziennie w innym regionie, podchodzi też model ADHD, czyli osobnika, co nigdzie usiedzieć nie jest w stanie i dzień w dzień drałuje dziesiątki jumpów po kilku regionach, ciągle innych, którego codziennym największym dylematem nie jest to, w jakiego shipa ma dziś wsiadać, ale w którą stronę by tu teraz polecieć.
A od tego będzie zależeć dobór statków, taktyki, czy również skili w pewnym zakresie.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Azbuga w Grudzień 03, 2013, 13:30:56
co do logistyki w low i npc 0.0 - korporacje kurierskie "black frog" czy np. "pushX" - za 50-70m masz jump frachta tylko dla siebie z jity do low seca. Szkoda czasu an wożenie samemu i narażanie się na straty. Kontrakty kurierskie są ubezpieczane.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: FITTIpalti w Grudzień 03, 2013, 13:30:59
Sokole nie chce mi się szukać ale ten człowiek cały czas alta solo Frytkaim i daje rady
http://www.bu-fu.org/kb/?a=kill_related&kll_id=95240

Fryty to jedne z lepszych shipow do solo takie moje zdanie ;)
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Grudzień 03, 2013, 13:39:54
Nie ma to jak doradzić w sprawie solo latania :) hehe

Bo lepiej latać na floty/gangi i uczyć się PvP, a przy okazji czasem wyskoczyć sobie na solo niż skakać na główkę i starać się latać TYLKO solo nie mają ani skilli, ani doświadczenia w PvP jako takim.

Tak jak w realu Kubica zanim jeździł w F1, uczył się na gokartach i w niższych klasach wyścigowych, tak w PvP trzeba najpierw kogoś zblobować, potem nauczyć się latać w małych gangach, a dopiero na końcu można się bawić w solo.

Oczywiście, zaraz powiesz, że przecież kupa świeżaków lata solo w milicji. Ale zamiast uczyć się walczyć szablą, uprawia się tam szermierkę na wózkach - nie dość, że w lowsecu okrojone jest mechanika gry, to jeszcze sami milicjanci wymyślają patenty jak statek bez napędu. Jeszcze umówcie się, że nikt nie odwarpowuje, to nie trzeba będzie fitować niczego poza webem. I bijcie się do "struktury", bo shipa szkoda :D

EDIT:
Fitti - OK, są dobrzy piloci frytek, którzy potrafią. Ale generalnie jest to o wiele trudniejsze niż latanie czymś "medium size".
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Azbuga w Grudzień 03, 2013, 13:49:39
ech Sokoł... i znów zaczynasz... W low lata się INACZEJ niż w null - nie ma lepiej czy gorzej... To co działa w null w low spada na moich "z dupy milicyjnych fitach bez propa na wózku". Tak jak low secowe fity w null nie miałyby racji bytu...
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: FITTIpalti w Grudzień 03, 2013, 14:34:08
Dokładnie nie można powiedzieć że gdzieś jest lepiej czy gorzej... jest po prostu inaczej. Low rządzi się swoimi prawami tam ludzie bardziej się bunkrują nie potrzebują silnika, bardziej potrzeba tanka... bunkrują się, tankują i patrzą co będzie.
W 0.0 masz przede wszystkim nano i silniki, im większe tym lepiej bo przez większość czasu spierdalasz. Spierdalasz a przy okazji patrzysz kogo by tu pierdolnąć  8)
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Proxima Alland w Grudzień 03, 2013, 14:49:18
Kochani, ale ja nigdzie nie pytałam czym mam latać, ani kiedy zacznę (przygotowania jeszcze potrwają, jeśli, w ogóle się zdecyduję). Pytanie w zasadzie dotyczyło głównie tego, jak to wygląda. Na co zwrócić uwagę, i jak się zorganizować, żeby było wszystko dopięte na ostatni guzik. Żeby nie okazało się, że ja już nie mam wstępu do hi-sec a zapomniałam o czymś, bez czego nie ruszę dalej albo co mogłam zrobić łatwo i szybko a teraz trzeba robić to na około i jeszcze ponosić jakieś koszta.
To samo tyczy się szkolenia PVP. Zanim coś zacznę robić, najpierw nauczę się walczyć.
Co do kasy, to płacić komuś 50-70 mln...? Myślę, że dla pirata solisty, to spory wydatek.
Co do corpa pirackiego... Jeśli nie ma szansy na normalne korzystanie ze stacji, to nie będzie wyjścia. Też chętnie polatam w grupie, od czasu do czasu.

Może ja się źle zapytałam?
To może tak. Czy może mi ktoś napisać jakie trudności, minusy, i na co trzeba uważać by zostać piratem? Co mi będzie wolno a czego nie i ewentualne sugestie jak to zorganizować.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: FITTIpalti w Grudzień 03, 2013, 15:00:18
Nie jestem od rekrutacji i NIE REKRUTUJE !!!
Zapraszam do D87- ( tam stacjonuje BUFU ) na 2 tygodnie polatasz sobie z nami i postrzelasz do niedobrych ludków których być moża znasz z Centrali ;)
Najpierw musisz pogadać z kimś ingame na kanale BUFU
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Grudzień 03, 2013, 15:02:03
Co do kasy, to płacić komuś 50-70 mln...? Myślę, że dla pirata solisty, to spory wydatek.

Za komu miała byś coś płacić?


Może ja się źle zapytałam?
To może tak. Czy może mi ktoś napisać jakie trudności, minusy, i na co trzeba uważać by zostać piratem? Co mi będzie wolno a czego nie i ewentualne sugestie jak to zorganizować.

Czy dla Ciebie "pirat" i "gracz uprawiający PvP" - to to samo, czy nie? Bo generalnie pierwszy stara się zarobić na ofiarach, a drugi zbiera killmaile. Więc o czym mówimy?
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Proxima Alland w Grudzień 03, 2013, 15:24:18
Dobra, to tak.

Za fracht dla firmy spedycyjnej. Opłata taka ;p

Noo... W zasadzie to pewnie się nie różni. Moza poza tym, że cel ma trochę więcej sensu. Napadam by zarabiać a nie, napadam bo tak.
Różnica jest chociażby taka, że nie zwozicie i nie zbieracie lootu. Macie więcej czasu na hit'n'run.  :P Macie też jeśli chcecie, PVP w zgodzie z prawem.
Jeśli reszta jest podobna to spoko. Więc nie ma znaczenia cz PVPer czy pirat.
Tak czy inaczej, zestaw pytań pozostaje ten sam. Jak to robić krok po kroku by się dobrze "ustawić".
Jak to wygląda od strony praktycznej, z czym są problemy. Gdzie mieszkać itp.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Theronth w Grudzień 03, 2013, 15:40:36
Sokole nie chce mi się szukać ale ten człowiek cały czas alta solo Frytkaim i daje rady
http://www.bu-fu.org/kb/?a=kill_related&kll_id=95240

Fryty to jedne z lepszych shipow do solo takie moje zdanie ;)
Sokół po prostu nie umie latać fregatami, ale się nie przyzna.

@Proxima

Kobieto, dołącz do milicji albo jakiegoś ludzkiego korpa i tam Ci wyjaśnią co robią, i czego będziesz potrzebować. Każda korporacja/solo gracz ma swoje modus operandi i swój styl. Azbuga lubi fregaty propless na plexy milicyjne, ja z Colem wolimy Daredevile otankowane DPS-em (pomimo że ja latam po null głównie, on po low), a Sokole gardzi fregatami jako takimi.
Dopiero jak polatasz sobie z bardziej ogarniętymi graczami wyrobisz sobie w końcu swój indywidualny styl, a także nauczysz się dobierać narzędzia.
W tej grze nie ma też drogi w jedną stronę. Każde standingi da się naprawić, a security status naprostować. Tak długo jak masz alta od logistyki możesz mieszkać gdziekolwiek i latać tym co dasz radę przywieźć.

Na prawdę, temat trybu Singleplayer w EVE jest tak obszerny i tyle trzeba samemu się nauczyć, że nie ma co przygotowywać się miesiącami czytając fora internetowe, tylko wsiadać w statek i lecieć nie ważne czy to HAM Drejk, Taranis czy Merlin.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Grudzień 03, 2013, 15:41:21
W takim razie - nie idź do milicji. Jak ktoś tu przepięknie napisał, "cała chmara ludzi wchodzi do tej szafy, myśląc że dalej jest Narnia, a kończą w... Toi Toiu" :)

Poszukaj korporacji stacjonujących w NPC 0.0. Preferowane kierunki to Syndicate lub Curse. Oba są relatywnie blisko Empire (logistyka), w przeciwieństwie do takich logistycznych koszmarów jak Venal czy Stain. W tej chwili wybór masz ograniczony tylko do BUFU, ale moim zdaniem - z całym szacunkiem dla mojego byłego korpa - nie ma sensu ograniczać się do polskiego community. Cały fun w Eve to organizacje międzynarodowe.

Taki korp zwykle pomoże Ci z logistyką - przewiozą graty na miejsce. Zwykle też mają swojego Jump Frachta, który lata na trasie Jita - Staging System. Tam latając w gangach po 10-20 osób nauczysz się w ogóle walczyć. Dostaniesz gotowe fity, pokażą Ci też jak na siebie zarobić (misje dla Angel Cartel w Curse - dobra kopalnia ISK).
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Proxima Alland w Grudzień 03, 2013, 15:49:55
Ok, już kumam. Dzięki wielkie. Źle się na to zapatrzyłam. W sumie macie rację, że tak to trzeba zrobić :D
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Centurion w Grudzień 03, 2013, 16:13:01
My nie chcemy hazardzistki :P
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Xeovar w Grudzień 03, 2013, 16:22:03
My nie chcemy hazardzistki :P

Gdybyś to napisał o facecie, może bym uwierzył ;) Ale o kobiecie w EVE ? nie ma chuja...... :D
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Azbuga w Grudzień 03, 2013, 16:41:02
nie ma chuja - ergo - każdy cie przygarnie :) hehe

a co do kasy - proxima - jesteś w stanie wyciągnąć miliard na pokera od użytkowników centrali :) z kasą w eve to ty nie bedziesz miała problemu
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Dux w Grudzień 03, 2013, 16:46:39
Ale Ja PROTESTUJE
przeciw utożsamianiu low wyłącznie z terenami milicyjnymi  >:(

Bo poza FW, to latanie niewiele się różni od tego co masz w npc 00. Przynajmniej jeśli chodzi o doktrynę fitowania statków. Wiadomo, że nie ma baniek i są sentry, jest też mniej ludnie (przynajmniej biorąc pod uwagę czasy, gdy latałem po syndykaci), ale pchanie się tam na polowanie bez dopalacza jest  lekko .... ekhm.
 8)
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Colonel w Grudzień 03, 2013, 18:11:47
Czy mógłby mi ktoś poopowiadać... Wiecie tak jak siada się wieczorem przy ognisku z piwkiem... Jak to jest być piratem? Piratem solistą? Nie zakładam nowego, bo w sumie ten temat jest bardzo podobny. Szkoda, że umarł w pewnym momencie.
Jak to wygląda od strony technicznej? I ogólnie.

Ja bym się przygotowała tak: Odłożyłabym sobie jakąś niezłą sumkę na start. Złożyła sobie kilka gotowych statków. Zakupiła zapas wszystkiego co będzie potrzebne. Do tego, oczywiście alt, na stałe. Wyskillowany tak, by niezauważony mógł do mnie dolecieć z zapasami oraz tak, by mógł czekać na zebranie i przewiezienie łupów do Hi-sec.
Dodatkowo alt będzie pracował sobie na pasku i ewentualnie oblatywał posy.
No i mam to wszystko. Siebie w morderczej maszynie i alta w covertowym transportowcu. Co dalej? Jak przygotować teren, gdzie mieszkać. Bo ja mogę siedzieć w przestrzeni ale logout przenosi mnie do stacji i co wtedy? Poza tym gdzieś trzeba fitować statki.
Nigdzie o tym nie piszą. Jak to jest tajemnica piratów, to napiszcie mi na PW.  ;)

to na poczatek:
http://eve-centrala.com.pl/index.php?topic=12198.0

cos wiecej napisze jutro, niestety nie dysponuje teraz czasem...
Btw,

Piractwo to nie jest wyjść po obiedzie na podwórko żeby komuś łomot spuścić
Piractwo to być na podwórku i spuścić komus łomot żeby zjeść obiad.


Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Grudzień 03, 2013, 18:51:47
Ale Ja PROTESTUJE
przeciw utożsamianiu low wyłącznie z terenami milicyjnymi  >:(

Bo poza FW, to latanie niewiele się różni od tego co masz w npc 00. Przynajmniej jeśli chodzi o doktrynę fitowania statków. Wiadomo, że nie ma baniek i są sentry, jest też mniej ludnie (przynajmniej biorąc pod uwagę czasy, gdy latałem po syndykaci), ale pchanie się tam na polowanie bez dopalacza jest  lekko .... ekhm.
 8)


Był taki cytat chyba Biblii "Nadejdzie czas, gdy człowiek zobaczywszy ślady drugiego człowieka będzie je całował, bo tak będzie samotny". To pisano właśnie z myślą o takim nie-milicyjnym lowsecu :)
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Colonel w Grudzień 03, 2013, 21:17:27
Był taki cytat chyba Biblii "Nadejdzie czas, gdy człowiek zobaczywszy ślady drugiego człowieka będzie je całował, bo tak będzie samotny". To pisano właśnie z myślą o takim nie-milicyjnym lowsecu :)

Chyba o nullsecu :~)
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Grudzień 03, 2013, 22:28:50
Nieee... w 0.0 są chociaż boty :D
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Proxima Alland w Grudzień 04, 2013, 09:04:19
No tak... hazardzistka, dodajcie jeszcze nimfomanka, alhoholiczka, i już mam niezłe CV dla piratki ^^ Nie ma jak pracować na swoją reputację.
Dzięki też za słowa uznania w sprawie wyciągania kasy. BTW, Szkoda, że nie można ot tak nawiązać połączenia głosowego z innym graczem. Byłoby ciekawiej...  ;)

@Colonel,

Tak po cichu liczyłam, że się odezwiesz :D Już się biorę za czytanie :D
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Grudzień 04, 2013, 09:41:20
BTW, Szkoda, że nie można ot tak nawiązać połączenia głosowego z innym graczem. Byłoby ciekawiej...  ;)

Można - każdy chat (z wyjątkiem korpowego/aliansowego) możesz przekształcić w Eve-Voice. Poszukaj opcji "Join audio" w menu na szczycie okna chatu.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Proxima Alland w Grudzień 04, 2013, 09:45:58
OMG, Super! Niby szukałam ale nie znalazłam. Dzięki wielkie :D To nieco urozmaici zabawę  ;) ^^

EDIT, nie ma jak przywitać się z innymi uroczym:

http://w716.wrzuta.pl/audio/8fN44TW4yJ2/supernatural_-_good_morning_vietnam (http://w716.wrzuta.pl/audio/8fN44TW4yJ2/supernatural_-_good_morning_vietnam)


Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: [VIDE] Herezja w Grudzień 04, 2013, 09:50:33
Tylko nikt nie ma chęci wchodzić na voice chat w grze i raczej nie spodziewaj się tam osób. A już skłonienie potencjalnej ofiary do wejścia na taki chat to wyzwanie samo w sobie.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Proxima Alland w Grudzień 04, 2013, 09:56:47
Tylko nikt nie ma chęci wchodzić na voice chat w grze i raczej nie spodziewaj się tam osób. A już skłonienie potencjalnej ofiary do wejścia na taki chat to wyzwanie samo w sobie.

Ech.... :(
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Grudzień 04, 2013, 10:06:44
Fakt, że większość korzysta z TS lub Mumble.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Proxima Alland w Grudzień 04, 2013, 10:09:20
No tak, ale TS to corpowo można sobie posiedzieć.
Nic to, może kiedyś to się zmieni. Negocjacje w sprawie okupu byłyby.... mrrrrr... przekonujące...   :P hehehehe
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: GlassCutter w Grudzień 04, 2013, 10:53:00
Tja, znając życie trafisz na gostka który po angielsku umie co najwyżej czytać prostsze teksty, a pogadać ni cholery. Albo tylko po grecku :P To sobie poransomujesz ;)
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Grudzień 04, 2013, 10:55:04
Każdy gracz Eve powinien umieć powiedzieć:

- "Cześć"
- "Dziękuję"
- "Trzy ci w cztery i tym podobne serdeczności"

w jak największej liczbie języków :D
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Proxima Alland w Grudzień 04, 2013, 10:58:18
Hehehe,
Ale zawsze można to powiedzieć tak, żeby nieszczęśnik poczuł się, jakby wygrał wycieczkę na Mauritiusa ^^  :P
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Colonel w Grudzień 04, 2013, 11:22:14
Voice in game...
Sa tam fajne opcje zmiany barwy glosu, od kobiety, przez robotyczne zaburzenia po swiadka z programu 997.
Kilkukrotnie uzylem tego do nawiazania kontaktu z ofiara...
duzo przy tym bylo zawracania dupy bo malo kto z tego korzysta i nie ma skonfigurowanego.
Nie mniej jednak, jeden pirat amator / uparciuch...
przechwycil nagrania z takich rozmow z kilkunastoma ofiarami,
zmuszal ich do odspiewania swojego hymnu narodowego w zamian za uwolnienie.
Calosc zaprezentowal na jednym z fanfestow na panelu aliansow [ nie pamietam kiedy, ale da sie wyjutubowac ]

Przy ognisku...
Temat jest tak obfity,
ze na 2u godzinna pogaduche teesowa czasu bylo za malo
[ na szkoleniach UA, kiedys tam kiedys ]
Wiec nie wiem jakbym sie nie staral nic tutaj nie podam w pigulce
Pierwszym krokiem jest poradnik, ktory linkowalem...
Krok drugi to checi i zdobywanie doswiadczen.

Piractwo jest dosc trudne i najprostsza droga jest poprostu czasowe podejscie do sprawy i obserwacja efektow.
Mowisz sobie, ok w tym tygodniu piratuje i to robisz, to i tylko to...
Zadnego kopania i misjonowania. Efekty beda pewnie przygniatajace.
Ale po ktoryms tam starcie satysfakcje przyniesie kazdy zdobyty ta droga isk.

Wazne jest nabieranie doswiadczenia,
Poznanie wszystkich aspektow pvp daje ogolny obraz sposobow walki. Dopiero wtedy zaczynamy z nich w pelni korzystac...
Dlatego warto latac z roznymi ludzmi, patrzec co i jak robia. Gwarantuje ze nie wszyscy maja te same poglady na pvp.

Fajna jest roznorodnosc, dlatego wmiare regularnie, poza lataniem po low secach, korzystamy z dziur, badajac co poza nimi w zasiegu zdrowego rozsadku...
Poleci sie czasem na kilka dni zatrzasnac w WH, wedrowki odludnymi lancuchami glebokiego wuha to cos z klimatem jakiego czasem dobrze zakosztowac.
Czasem poleci sie do null, nieco odmienna mechanika i zdecydowanie odmienna mentalnosc rezydentow to cos co pomaga poszerzac horyzonty...
Siedzenie na miejscu sprawia, ze wszystkie potencjalne ofiary zaczynaja sie wyprowadzac, a ci odporni zaczynaja sie uodparniac... wiec trzeba sie ruszac !

Alt do transportu, koniecznie...bo regularne bicie innych bez patrzenia na zakazy sprawia ze nie nadarza sie z odrabianiem ss.
Baz mozna miec tyle ile klonow, Ja korzystam z dwoch. Low sec, pare J od haba handlowego [ zeby szybciej sprzet sprowadzac ]
I null NPC, bo nikt mi stacji tam nie zaora. Trzecia baza jest w terenie...to cargo i klouk mojego statku,
kiedy lece poszwedac sie po lancuchac WH, teraz doszlo uciekawienie wedrowki [ depot ] wiec wystarczy uzyc wyobrazni, co i jak mozna z tym robic...
Oczywiscie jest jeszcze POS ale sciezka do niego nie pojawia sie na zawolanie,
...wiec dla mnie to bez roznicy. Clouk, cargo, depot, skanowanie i w droge.

Statek na poczatek nie musi byc drogi, morderczy czy wyszukany,
musimy umiec tylko rozumiec jak uzywac jego wyposazenia i uczyc sie tak je zmieniac, zeby pomagalo nam w jak najwiekszej ilosci sytuacji.

Przykladowo ...milicyjne fity a krolestwo zwierzat ...propless ...Raczej nie rusze sie fregata jak niema dual propa, przekonalem sie o uzytecznosci tej kombinacji wiele razy.
Leniwy nażarty krokodyl na brzegu nilu, lezy sobie w łajnie i czeka az przyjdzie do niego generator tego łajna ugasic pragnienie, no mozna i tak.
Osobiscie wole byc wychudlym wilkiem szwedajacym sie wokol baranich stad i w okolicach pasnikow, zaatakuje wszystko co tam przylezie,
wiec musze miec dluzsze łapki od krokodyla zeby ewentualnie palic stamtad jak najdalej :D

ok, mozna jeszcze popisac ale bedzie wall of text
a na szczescie musze juz isc...
sluze porada jakby co :]






Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Proxima Alland w Grudzień 04, 2013, 11:42:20
Wow... Dzięki!
No nic, to w takim razie, nie pozostaje mi nic innego, jak zaprosić Cię, na piwo/wino/kawę (niepotrzebne skreślić) i miłą pogawędkę w zaciszu TS.. ;)
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Soulscream w Grudzień 04, 2013, 11:57:15
Wow... Dzięki!
No nic, to w takim razie, nie pozostaje mi nic innego, jak zaprosić Cię, na piwo/wino/kawę (niepotrzebne skreślić) i miłą pogawędkę w zaciszu TS.. ;)

Jak już chcesz zapraszać na coś do wypicia to nie lepiej w 4 oczy ?
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Proxima Alland w Grudzień 04, 2013, 12:01:44
Na TS w 4 "uszy" :D Mam swój prywatny kanalik...  :P ;)

Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Soulscream w Grudzień 04, 2013, 12:05:34
Na TS w 4 "uszy" :D Mam swój prywatny kanalik...  :P ;)

Meh, to w takim razie na cholerę się umawiać na coś do picia. Dziwne pojecie spotkania się na coś do picia masz ;).
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Proxima Alland w Grudzień 04, 2013, 12:18:33
Hehehe, no nie wiem. Normalne.
Liczy się to, co mamy do powiedzenia...
Poza tym wiesz, mąż by mnie zbił, jak bym tak się na picie po forach umawiała ;p
A ja chodzę tak daleko, na ile łańcuch pozwoli... Taki już los, nas kobiet...
lol

(http://i.wp.pl/a/f/jpeg/30520/650_obilzonebotak.jpeg)
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Neb w Grudzień 04, 2013, 12:27:48
Piracenie dla kasy to cholernie ciezki kawalek chleba, nielicznym przypada to do gustu, sam szczerze przyznam, ze probowalem od pierwszych dni gry w eve, ale zupelnie nie wychodzilo ;). Zaczelo dopiero, kiedy dolaczylem do Kozy, wtedy corpa pirackiego, stacjonujacego w okolicach Boseny. Probowalem pozniej jeszcze pare razy, ale w sumie bez sukcesow, gdybym dzis mial zaczynac jako pirat, pewnie byloby znacznie latwiej, w koncu mozliwosci jakie daja WH w samym przemieszczaniu sie sa dla piratow idealne.
Proxima jednak bedac na Twoim miejscu, najpierw sprobowalbym czegos prostszego, aby w ogole ogarnac sie chociaz troche w PvP.

Btw. film ktory nakrecil mnie do zabawy w piracenie i pvp ;)

http://www.youtube.com/watch?v=ndie9pUNNiA
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Grudzień 04, 2013, 12:35:42
Ech, Koza permakampiąca jeden gejt... to były czasy. Kiedyś Cat pięknie opisał tą historię jak korp chciał się przeprowadzić, ale okazało się że nie mogą tej bramy zabrać ze sobą :D

Tymczasem, przyszło mi do głowy obrazowe porównanie "PvP dla funu i killmaili" oraz "piractwa":

O to PvPer w tak zwanym "rich target enviroment" (czyli strefa wojny):

(http://offleashk9training.com/dogtrainingblog/wp-content/uploads/2013/10/Fat-Pets-Dog-Food-Bowl.bmp)

A tak wygląda pirat w lowsecu

(http://images.smh.com.au/2013/01/24/3977325/1024dog1-620x414.jpg)
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Proxima Alland w Grudzień 04, 2013, 12:43:08
Ależ owszem, masz rację. Najpierw nabiorę trochę umiejętności. Z resztą wiesz. Ja tak do końca, finansowo nie chcę się oprzeć na samym piractwie. Teraz pracuję nad otoczką, która zapewni mi choć minimum stałych przychodów, przy relatywnie małym nakładzie pracy. Resztę się zrabuje i będzie się działo.
Z resztą zawsze bardziej pociągał mnie Anakin niż Luke ^^ A co za tym idzie, ciemna strona mocy.  >:D
Choć Anakin i Luke razem wzięci nie dorównają Han Solo... mmmrrrau  :P  :-[

@Up,

Ale to pirat nie może robić tego, co PvPer? ;p
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Neb w Grudzień 04, 2013, 12:47:48
Ech, Koza permakampiąca jeden gejt... to były czasy. Kiedyś Cat pięknie opisał tą historię jak korp chciał się przeprowadzić, ale okazało się że nie mogą tej bramy zabrać ze sobą :D


Ja pamietam kampy na kilku bramkach i roamy po low ;). Kazdy zabiera ze soba inne wspomnienia ;).
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Azbuga w Grudzień 04, 2013, 13:01:27
ja tam miło wspominam kampe w bosenie :) to byly czasy gdy snipe geddonkiem dawało sie trafić we frete zanim odwarpowała i to z poza zasięgów sentrów. aż szkoda że nie robiłem wtedy screenów - 1 geddonek i 20 pare wraków pod bramką :)
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Filip Bonn w Grudzień 04, 2013, 14:45:42
Proxima chyba sama musisz sobie narzucić jakieś cele i 'ramy' bycia piratem. Jak ktoś zauważył sama gra nie bardzo wspiera bycie piratem, zresztą wynika to po część z mechaniki/założeń gry.

Każdemu na samym początku pirat kojarzy się z człowiekiem z opaską na oku i szablą w dłoni (ew. protezą rąki lub nogi ;) )
który to napada spokojnie sobie płynące nieuzbrojone (uzbrojonych unikali jak ognia, gdyż przeważnie były to okręty wojenne z którymi rzadko kiedy piraci mieli szanse wygrać a ewentualny 'skarby' nikłe) statki z ładowniami wypchanymi po brzegi towarem i krzyczącym "Yarrr!" Miało to rację bytu dawnoo temu  ponieważ transport morski był w rozkwicie i po wodach pływało mnóstwo przeróżnych 'transportowców'

Jeśli popatrzysz na EVE to przecież 98% statków które tam lata jest uzbrojona po zęby a walka z nimi niesie duże ryzyko wtopy przy ewentualnym małym zysku - nie  mają ogromnych ładowni wypełnionych 'skarbami' co najwyżej frakcyjną lub t2 amunicją ;) owszem zdarzają się wypimpowane shipy czy raciarki z których może wypaść oficer za grubą kasę ale tu trzeba mieć plan i szczęście oraz bardzo często drogi statek (w który sami pilotujemy) którego cena nierzadko po 10-100x przewyższa wartość ewentualnego loot'u więc nawet jeśli uda Ci się 5 razy pod rząd a za 6 tracisz statek to i tak jesteś w plecy. Teoretycznie da się znaleźć tani ship do tego typu akcji ale to temat na kolejne kilka stron dyskusji ;P

Kwintesencją piracenia w EVE było by napadanie na statki transportowe i zbieranie zawartości ich cargo - ale po pierwsze trzeba mieć samemu statek z odpowiedni dużą ładownością  (co z tego że wydropi lut za 300m jak nawet 1/10 nie zmieści się w naszym cargo) po drugie i najważniejsze takich statków po eve lata baaardzoooo małooooo (i przeważnie latają po HS).
Da się je bić w HS - jeden alt skanuje cargo, drugi kamikaze z mega dps rozwala przeskanowany ship i zaczyna wiać przed concordem lub spada, wtedy ten pierwszy podlatuje i zbiera loot z wypełnionego po brzegi transportowca ale podejrzewam że nie o takie bycie piratem Ci chodzi.

Więc idea piracenia w EVE jako takiego znacząco odbiega od popularnego wyobrażenia o byciu piratem.

(takie luźne rozważania, zaraz pewnie zostanę poprawiony przez wszelkiej maści historyków i pvperów że pełno błędów.)
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Grudzień 04, 2013, 14:49:02
zaczyna wiać przed concordem lub spada,

Ucieczka przed Concordem jest exploitem, wiec - po prostu spadasz.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: [BU FU] Karas w Grudzień 04, 2013, 16:42:33
moj jedyny akt piractwa, byl jakos niecaly miesiac po zalozeniu konta, gdy w UA powiedzieli nam ze jest cos takiego jak skanowanie... wyskanowalem sobie cos, polecialem i palilem glupa(chyba lootowalem jego wraki) w nadzieji ze koles mnie zaagruje. UDalo sie:] hehehehehe pozniej sie dowiedzialem ze takie praktyki w UA sa illegal... nie wiedziec czemu hehehehe.

http://kb.unseen.pl/?a=kill_detail&kll_id=8456

tak wiec, nie od razu trzeba sie rzucac na gleboka wode: ]
pozdr
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: [VIDE] Herezja w Grudzień 04, 2013, 18:23:42
moj jedyny akt piractwa, byl jakos niecaly miesiac po zalozeniu konta, gdy w UA powiedzieli nam ze jest cos takiego jak skanowanie... wyskanowalem sobie cos, polecialem i palilem glupa(chyba lootowalem jego wraki) w nadzieji ze koles mnie zaagruje. UDalo sie:] hehehehehe pozniej sie dowiedzialem ze takie praktyki w UA sa illegal... nie wiedziec czemu hehehehe.

http://kb.unseen.pl/?a=kill_detail&kll_id=8456

tak wiec, nie od razu trzeba sie rzucac na gleboka wode: ]
pozdr

Ciekawie w takim razie poprowadziłeś postać, bo po miesiącu miałeś już tech 2 amo małe. Ciekawie zaczynałeś.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: vaderhammer w Grudzień 04, 2013, 22:13:36
Te rozwazania przypominaja mi moje wyobrazenia o walce w Eve, kiedy na poczatku tez mi sie marzylo takie piratowanie, o jakim pisze Proxima...
Szybko jednak, zanim nawet zdazylem zaczac wtapiac statki na nieudanych akcjach doszedlem do tego, ze najbardziej wciaga mnie bycie scoutem. Wyskillowalem pracowicie coverty, zachwycony wizja latania z gangiem, dla ktorego bede oczami... Pare roamow po low-secu bylo naprawde fascynujacych i wcale mi nie przeszkadzal brak mojej obecnosci na KB, ale... dzieki temu moze i troche nauczylem sie, jak byc scoutem, ale kompletnie sie nie nauczylem, jak walczyc. Poza tym stresujace bylo sluchanie FC "no i jak tam Vader, gdzie moj Myrmidon? masz juz namiar? no dajesz, dajesz", a ja dopiero pierwsza poprawke do rozstawienia prob wprowadzalem :). niemniej byl to spory fun...
Potem jak mnie wrzucilo z korpem do 0.0, to sobie pomyslalem "no, to bedzie moj raj dla scouta. ilez tu jest rzeczy do wyscoutowania i odkrycia"...
hehe.. akurat!
wygladalo to tak:
biore mojego ukochanego coverta i lece przez 5 systemow... o jest WH... o jest, jakis Radar Site... pisze do kumpli ktorzy sa online "sluchajcie, wyscoutowalem radara i wh, chodzcie polecimy i zobaczymy co tam jest".. a oni na to "łeeee... radara chcesz robic? bez sensu... w tym czasie ja na ratach natluke 5 razy wiecej niz na tym radarze sie zdobedzie. nie chce mi sie"...
I tak upadla cala moja wizja RPG w Eve... a przynajmniej RPG w 0.0... A ze mnie tluczenie ratow przyprawialo o mdlosci z nudow, to cale 0.0 mi obrzydlo :). Potem jeszcze sie w korpie wprowadzilo zasady typu "KAZDY MUSI RACIC chociaz raz w tygodniu, bo trzeba za system zaplacic" oraz "raz w tygodniu obowiazkowy roam, jak ktos nie poleci to musi odrobic"... na czym odrobic? NA RACENIU oczywiscie. Albo zaplacic do kasy korpa ekwiwalent... No i wtedy juz mi calkiem obrzydlo :)

Przy okazji, jako ze wiekszosc czasu poswiecilem na skillowanie covertow i uczeniu sie skanowania [no, przy okazji udalo sie zrobic stealth bombera i poleciec na jeden rajd], to dzis walczyc solo nie umiem wcale, mimo ze TEORETYCZNIE wiem jak to sie robi :).
A naprawde chetnie bym polatal i powalczyl, najlepiej w przyjemnej atmosferze na TSie i bez wojskowego drylu typu:
- Vader melduje sie na rozkaz!!
- Vader!! leccie natychmiast cepem na tego BSa i zlapcie go!! macie go utrzymac przez 5 minut!!!
- Affirmative!!
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Grudzień 04, 2013, 22:35:49
Skąd się w ludziach bierze przekonanie, że scoutowanie to robota dla świeżaka? ;)

Przecież po FC scouci to zwykle najstarsi stażem piloci, którzy sami by ten gang potrafili poprowadzić. Scout musi mieć geografię w małym paluszku, mieć dostęp do świeżego intela, a przede wszystkim, na tyle dogłębną wiedzę na temat gry, żeby na podstawie strzępków informacji ocenić co gdzie jest i jeszcze zaraportować to odpowiednio dowódcy.

Dodatkowo, jeszcze powinien być na tyle kompetentnym pilotem interceptora/interdictora (jakiego covopsa?), żeby złapać i utrzymać cel jeśli taki się trafi.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: vaderhammer w Grudzień 04, 2013, 22:51:16
sam chcialem :)
a ze na roamie poza mna byl jeden doswiadczony scout, to bylem tym drugim. zameldowac co widze na overview i na kierunkowym potrafilem, ustawic sie, zrobic BMke.. ale juz jak mialem na kierunkowym powiedziec co widze i na co drugiej nazwie statku klikalem najpierw na "i" zeby sie okazalo, ze widze frytke a nie BS-a, mimo ze grozna nazwe ma.. :). dobrze ze nasz FC wiedzial z kim gada i mial cierpliwosc, ale na pewno przed monitorem tlukl myszke z nerwow.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Grudzień 04, 2013, 23:09:32
sam chcialem :)

To nie pretensja do Ciebie, tylko ogólna uwaga, bo nagminnie młodych pilotów wsadza się w jakieś frytki i robi z nich scoutów czy "taklerów" (cokolwiek to znaczy, bo sensu raczej nie ma).

Świeżak powinien lecieć w jakimś DPS-ie, choćby tego dmg robił mniej niż set light dronek. Ale co popatrzy i posłucha - to jego.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: vaderhammer w Grudzień 05, 2013, 00:30:17
Wiesz jak to jest... kazdy by chcial DePeEsem, co by kille miec i KB sobie poprawiac. To jak sie trafil gupi, co chce latac i swiat ogladac, zamiast zabijac to czemu go nie wykorzystac :). A jeszcze sie z tego cieszy...
Jasne ze caly roam na tym cierpi, ale tez te roamy po low zazwyczaj mi sie trafialy raczej typu "zarznijmy wieprzka zanim ucieknie z paska", niz jakas sensowna walka z wieksza grupa. Ale takie walki na szczescie tez sie trafialy. Na szczescie, bo sytuacja, ze ja covertem lapie na punkta jakas raciarke i czekam, az banda 10 shipow doleci, zeby go ubic to dla mnie srednio pociagajace PvP :)
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Theronth w Grudzień 05, 2013, 04:32:32

I tak upadla cala moja wizja RPG w Eve... a przynajmniej RPG w 0.0... A ze mnie tluczenie ratow przyprawialo o mdlosci z nudow, to cale 0.0 mi obrzydlo :). Potem jeszcze sie w korpie wprowadzilo zasady typu "KAZDY MUSI RACIC chociaz raz w tygodniu, bo trzeba za system zaplacic" oraz "raz w tygodniu obowiazkowy roam, jak ktos nie poleci to musi odrobic"... na czym odrobic? NA RACENIU oczywiscie. Albo zaplacic do kasy korpa ekwiwalent... No i wtedy juz mi calkiem obrzydlo :)

Nigdy nie słyszałem o większym steku bzdur niż to co właśnie opisałeś. Współczuję gównianego corpa.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: [BU FU] Karas w Grudzień 05, 2013, 08:55:56
Ciekawie w takim razie poprowadziłeś postać, bo po miesiącu miałeś już tech 2 amo małe. Ciekawie zaczynałeś.
Nie kazdy zaczyna eve od miningu na 5: ]
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Centurion w Grudzień 05, 2013, 09:02:46
Karaś to znany kerbir - mała amunicja t2 = większy dmg = więcej isków, WIĘCEJ >:D
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: [VIDE] Herezja w Grudzień 05, 2013, 09:05:36
Pierwszy statek w jakim spadłem to był arbitrator ubity przez Cat-a.
Nie mam w ogóle skili pod mining itp śmieci. Jedyne skile nie związane z przywaleniem komuś w gębę to skille od R&D czy jak to nie szło.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: [BU FU] Karas w Grudzień 05, 2013, 09:08:19
Cent mnie rozgryzl, prosta kalkulacja: ] hehehehe i znane motto bufu. najpierw raciarka, potem pvp.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Proxima Alland w Grudzień 05, 2013, 09:16:56
Nigdy nie słyszałem o większym steku bzdur niż to co właśnie opisałeś. Współczuję gównianego corpa.


Ale to nie jest odosobniony przypadek. Gadałam wczoraj z moim kumplem, Gepardem, zachęcając go do wspólnej gry w EVE. Nie udało mi się, bo został właśnie tak pokrzywdzony przez jakąś zje... korporację. Jego opowiadania brzmiały podobnie.

@vaderhammer,

Powitać  :)
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Van Mar w Grudzień 05, 2013, 09:55:17
"BUFU! Gdzie wraki włączają clouka!"

zagadajcie do naszych Mądrych Głów,mamy iski,mamy strefę wojny,mamy weteranów z ogromną wiedzą o PVP..jedyny problem,to że nas albo pokochacie, albo znienawidzicie,wielu nas ignoruję,większość toleruję,kilkoro ma sentymentalny do nas stosunek,jak np. Sokół!

W każdym razie droga wojownika (pvp) to podstawa w EVE, później każdy wybiera sobie sam specjalność,która mu odpowiada! Nie szukajcie w mega korpach, small scale pvp to kopalnia wiedzy! Polacy przez swoja mentalność, mówię tu o niechęci do bardzo stadnego życia z współplemieńcami, są na polu small scale pvp całkiem rozwinięci. Prawie każdy korp z centrali Was czegoś nauczy! Jest tu wielu świetnych graczy.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: GlassCutter w Grudzień 05, 2013, 10:37:35
Ale to nie jest odosobniony przypadek.

Ano nie jest, to jakieś 95% populacji 0.0 :)
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Soulscream w Grudzień 05, 2013, 10:43:20
A ja chodzę tak daleko, na ile łańcuch pozwoli... Taki już los, nas kobiet...
(http://i.wp.pl/a/f/jpeg/30520/650_obilzonebotak.jpeg)

No no, szczególnie to może potwierdzić moja była narzeczona :D. Wy dobre ziółka jesteście ;).
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Proxima Alland w Grudzień 05, 2013, 10:53:43
Nie wiem, nie znam... Ale z opisu wynika, że fajna dziewczyna ;p hehehe

Poza tym, jak dobre ziółka, to nic, jak się nami porządnie upalać ;p

Chyba że chcesz powiedzieć, że kobiety to są złe, niewierne, ladacznice i cichodajki wszeteczne!  :P
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: vaderhammer w Grudzień 05, 2013, 12:16:09
Chyba że chcesz powiedzieć, że kobiety to są złe, niewierne, ladacznice i cichodajki wszeteczne!  :P
hmm, jak dla mnie to same komplementy :)

szczegolnie jak sobie przypomne wiele żon kolegow, ktore sa dobrymi gospodyniami, zapewne rowniez wiernymi i nie dajacymi cicho, ale za to na pytanie
- czesc, moze Arek poszedlby czasem na piwo z kolegami?...
odpowiadaja
- AREK MA PIWO W DOMU!!

cytat z wlasnego doswiadczenia:)

EDIT:
o piractwie mialem napisac.. :)
obejrzalem sobie ten filmik http://www.youtube.com/watch?v=ndie9pUNNiA (http://www.youtube.com/watch?v=ndie9pUNNiA) i doszedlem do wniosku, po czytaniu chata, ze... nie mialbym serca zostac piratem :)
jak widze tych biednych kerbirow miesiacami klepiacych misje po to, zeby jakis Gisty-X se kupic za kupe milionow, a potem przylatuje Pirat Vader i im to zabiera...
mam zbyt rozwinieta empatie, ja bym ich wszystkich wypuszczal z pozdrowieniem :)
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Proxima Alland w Grudzień 05, 2013, 12:27:40
Cytuj
hmm, jak dla mnie to same komplementy :)

To chyba zależy, po której stronie jesteś? Chociaż w sumie jak ładna, to jest takie szowinistyczne powiedzenie...
Że lepiej jeść tort w dziesięciu, niż g... samemu ;p

Cytuj
- AREK MA PIWO W DOMU!!

loooool!!! Hahaha. Szczere współczucia... dla kolegi...
JA problemu z tym nie mam. Mój facet chodzi gdzie chce i kiedy chce. (pod warunkiem że ma GPS w komórce włączony ;p, odbiera telefony i jest w stanie powiedzieć "chrząszcz brzmi  w trzcinie").
Tak więc można być nowoczesną i otwartą żoną? Można!

Z dedykacją dla Arka :D

[youtube]http://youtu.be/J8t9d4TIVHQ[/youtube]
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Neb w Grudzień 05, 2013, 12:46:37

EDIT:
o piractwie mialem napisac.. :)
obejrzalem sobie ten filmik http://www.youtube.com/watch?v=ndie9pUNNiA (http://www.youtube.com/watch?v=ndie9pUNNiA) i doszedlem do wniosku, po czytaniu chata, ze... nie mialbym serca zostac piratem :)
jak widze tych biednych kerbirow miesiacami klepiacych misje po to, zeby jakis Gisty-X se kupic za kupe milionow, a potem przylatuje Pirat Vader i im to zabiera...
mam zbyt rozwinieta empatie, ja bym ich wszystkich wypuszczal z pozdrowieniem :)

Z tymi misjonarzami juz sie tak nie da, z tego co kojarze to byl bug w okolicach roku 2006-2007. Co do piracenia w low, to tam najczesciej spotyka sie zablakane dusze i innych piratow oraz od ktorego patcha milicjantow. Dawniej duzo wiecej agentow z lepszym quality bylo w low, sporo kopaczy - Ci chyba sa nadal, ale reki sobie obciac nie dam. Tym bardziej, ze gornictwo w low to tylko jakies 20%-30% wiecej kasy, a wiecej problemow logistycznych i wieksze ryzyko straty.

Jak tak sobie mysle, to w sumie nie wiem czy jest jakis sens bycia piratem w low obecnie. Misjonarzy nie ma, tlustych frachtow nie ma, zadnych pimp raciarek bo raty z dupy... w tym low cos sie aktualnie dzieje oprocz milicji ?
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Grudzień 05, 2013, 13:26:32
jak widze tych biednych kerbirow miesiacami klepiacych misje po to, zeby jakis Gisty-X se kupic za kupe milionow, a potem przylatuje Pirat Vader i im to zabiera...
mam zbyt rozwinieta empatie, ja bym ich wszystkich wypuszczal z pozdrowieniem :)

To nie jest mindset PvPera.

Jak widzę tych wszystkich łosiów, którzy uważają że klepanie w kółko tych samych misji, żeby kupić sobie modułek, który pozwoli im klepać te same misje o 3 minuty szybciej, po to żeby sobie kupił następny modułek... to ja w ogóle nie widzę w nich ludzi. To tylko takie.... zebry. RAAAWR!

http://www.youtube.com/watch?v=5NMmpxQPFLY

Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: GlassCutter w Grudzień 05, 2013, 13:43:33
Cytując klasyka:

Cytuj
Klepacze misji (Misjonarze) – gracze którzy przyszli z WoWa i nikt im nie powiedział że Eve to gra pvp i ekonomiczna, a misje są bajecznie nudne i bez sensu. Ich główną umiejętnością jest cierpliwe klepanie tej samej misji po setki razy, co normalnego człowieka doprowadza do rozpaczy już po trzeciej powtórce. Żyją w przekonaniu, że żeby zacząć pvp muszą mieć super wymaksowany statek którym wszystkich powalą. Dlatego przez pierwsze 3 lata gry klepią w kółko te same misje, a potem w swojej błyszczącej bestii próbują coś zabić i giną na pierwszej bramie w niebezpieczną przestrzeń z ręki kilku n00bów w małych złomach złożonych za pół-darmo w pół godziny. Wtedy klepacz misji załamuje się psychicznie i wraca do WoWa. Niektórzy klepacze nawet nie próbują takich wycieczek tylko zapętlają się w klepaniu misji dla samego klepania, co prawdopodobnie jest odmianą autyzmu. Ludzie dobrej woli poświęcają od czasu do czasu statki w samobójczych atakach na misyjne żniwiarki, by wyrwać tych nieszczęśników z choroby. Taka terapia szokowa, choć bolesna, jest jedyną nadzieją klepacza misji na opamiętanie i zachowanie zdrowia psychicznego.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Proxima Alland w Grudzień 05, 2013, 13:48:46
Jak bym widziała moje tygryski przy saszetce :D

Naturalna kolej rzeczy. Kopią, racą wiedzą jakie jest ryzyko i jaką cenę, za sielskie życie, mogą zapłacić...

(http://img2.cda.pl/PV9vdnJac257MF93NDJjKT45ZSQ4NDF5O2ZlJzM0NCw9ZjEtNGA2LmhkMzpqdWdDPDIzOjE3MzI8MjNLMTM1Kj80MCEyNGJxxxxPw==/c47c539e0811e6fe331400f194e62ed3.jpg?w=633)

Oraz tło muzyczne:

http://youtu.be/guTTGJ_PK2Q (http://youtu.be/guTTGJ_PK2Q)
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Neb w Grudzień 05, 2013, 14:01:05
Mozna jeszcze solo corpem wardecowac misjonarskie corpy w hubach. Probowalem kiedys, sie w to troche bawic, zlapalem raptem jednego dreja i ravena, pozniej polecialem w inne miejsce, ale misjonarze mieli lepszy intel niz te w 0.0, pozniej mi sie znudzilo :D.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Isengrim w Grudzień 05, 2013, 14:36:34
Jak Janowi Morgersternowi przejdzie ochota na ~elitelowsecpvp~ to możecie wpaść do Everyshore i zobaczyć, jak wygląda solo pvp w niemilicyjnym lowsecu. :) Oczywiście i tam można spotkać bloba, hotdropy, a Twoją najczęstszą ofiarą będa nooby w Catalystach na pasku... ale zdarzają się i takie perełki:

http://eve-kill.net/?a=kill_detail&kll_id=20710669

(w ogóle przejrzyjcie kille Jelmata, Jana Morgensterna... boki można zrywać).
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Soulscream w Grudzień 05, 2013, 15:36:57
Nie wiem, nie znam... Ale z opisu wynika, że fajna dziewczyna ;p hehehe

No no, dosłownie przezajebista :D

































(not)

Nie będę się uzewnętrzniał, ale ściąć głowę bym ściął.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Proxima Alland w Grudzień 05, 2013, 15:39:18
Dawaj fotę, to wyczytam z jej oczu co to za jedna :D
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Isengrim w Grudzień 05, 2013, 16:41:48
Forum dla nerdów grających w Internet Spaceships jest znakomitym miejscem do dzielenia się swoimi przemyśleniami na temat nieudanych inwestycji emocjonalnych.  >:D
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: vaderhammer w Grudzień 05, 2013, 16:52:08
Z tymi misjami i WoWem to swieta prawda... moj kumpel kiedys mnie zaprosil, co bym sobie zobaczyl jak wyglada gra w WoWa na super wysokim poziomie..
I pokazal mi jakiegos questa, gdzie latal na latawcu i bombardowal jakichs biednych NPCow. Nudne do wyrzygania. Pytam go, po cholere robi tego questa, czy nie ma jakichs ciekawszych. A on na to, ze ta jest prosta i dobrze sie na niej zarabia, a inne "dniowki" [czy jakos tak] sa trudniejsze i dluzej trwaja. Oczywiscie zapytalem, co to takiego ta "dniowka", a on na to, ze to misja, ktora mozna zrobic max raz dziennie.... I on ta misje robi juz codziennie od... nie pamietam dokladnie, ale cos 3 miesiecy!!..
Szczena mi opadla i oczy wylazly z orbit jak to uslyszalem :)

Tak ze patrzac pod tym katem to faktycznie mozna na Misjonarzy popatrzec z innej perspektywy....
biedacy...
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Havk w Grudzień 05, 2013, 19:21:29
(...)
Tak ze patrzac pod tym katem to faktycznie mozna na Misjonarzy popatrzec z innej perspektywy....
biedacy...
No wszystko pięknie, tylko na te shipy do pvp trzeba przecież jakoś zarobić ::). Zwłaszcza gdy chce się zacząć przygodę z pvp i wiadomo, że straty będą. Zresztą dogryzanie misjonarzom, gdy "elita" robi to samo w 0.0 albo używa botów jest trochę weak.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Soulscream w Grudzień 05, 2013, 19:23:55
Dawaj fotę, to wyczytam z jej oczu co to za jedna :D

Nunununu ;). Temat zamknięty, nie dobra i tyle.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Grudzień 05, 2013, 19:33:13
No wszystko pięknie, tylko na te shipy do pvp trzeba przecież jakoś zarobić ::). Zwłaszcza gdy chce się zacząć przygodę z pvp i wiadomo, że straty będą. Zresztą dogryzanie misjonarzom, gdy "elita" robi to samo w 0.0 albo używa botów jest trochę weak.

Elita kombinuje jak zarobić jak najwięcej w jak najłatwiejszy sposób. I zwykle, żeby latać shipami za 1B i je wtapiać wystarczy jakaś godzina farmy dziennie, która odbywa się semi-afk.

Natomiast failbeary farmią godzinami zarabiając jakieś lol-ISK i strasznie płaczą jak im spadnie ubezpieczony BC.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: vaderhammer w Grudzień 05, 2013, 20:03:13
A powiedzcie mi, jak on atakuje takich kerbirow w hi-secu? Bo chyba ktorykolwiek by nie byl agresorem, pirat czy kerbir, to ten by mial na glowie Concord? Wiec jak?
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Grudzień 05, 2013, 20:06:18
To tak nie działa.

Generalnie jeśli wlecisz kerbirkowi na misję i zaczniesz wyciągać loot z jego wraków, to koleś ma prawo do Ciebie strzelić. Oczywiście, raciarka gówno zrobi Twojemu shipowi. Wtedy masz prawo odpowiedzieć ogniem i zarąbać gościa "na legalu" nawet w hisecu.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: WhiteCat w Grudzień 05, 2013, 20:51:21
To tak nie działa.

Generalnie jeśli wlecisz kerbirkowi na misję i zaczniesz wyciągać loot z jego wraków, to koleś ma prawo do Ciebie strzelić. Oczywiście, raciarka gówno zrobi Twojemu shipowi. Wtedy masz prawo odpowiedzieć ogniem i zarąbać gościa "na legalu" nawet w hisecu.
Jest małe ale...
Gdy ukradniesz coś komuś, wtedy WSZYSCY mogą do Ciebie strzelać (suspect na 15min)
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: GlassCutter w Grudzień 05, 2013, 22:31:35
Jest małe ale...
Gdy ukradniesz coś komuś, wtedy WSZYSCY mogą do Ciebie strzelać (suspect na 15min)

I teoretycznie można wywołać w ten sposób nieskończoną falę failbearów do zarżnięcia? :o
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Grudzień 05, 2013, 22:45:14
Jest małe ale...
Gdy ukradniesz coś komuś, wtedy WSZYSCY mogą do Ciebie strzelać (suspect na 15min)

Jesteś pewien?

Bo to by znaczyło, że mogę ukraść coś z puszki własnego alta a potem tylko czekać na "bohaterów", którzy będą chcieli mnie zaatakować, żeby sprzedać im gonga.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Isengrim w Grudzień 05, 2013, 23:18:43
Jesteś pewien?

Bo to by znaczyło, że mogę ukraść coś z puszki własnego alta a potem tylko czekać na "bohaterów", którzy będą chcieli mnie zaatakować, żeby sprzedać im gonga.

Oczywiscie ze tak. Kupa ludzi tak robi. Kradnie cos pod stacja Velatorem, a jak jakis noob sie skusi i strzeli, wydokowuje taki "pvper" Tempestem i rozwala. Ostatnio cos altem musialem zalatwic w systemie gdzie jest agent Epic Arc SoE. Z ciekawosci strzelilem do tego noobshipa jakas fregata, gosc od razu dock i wydok BSem. Oczywiscie zwialem bo bylem w alignie, ale nowi gracze pewnie tak gina.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: vaderhammer w Grudzień 05, 2013, 23:29:45
No i to sa wlasnie te sztuczki ktorych sie musze jeszcze nauczyc, zeby nie wpadac w pulapki...
Ale tyle to nawet ja wiem, ze nie atakuje sie raciarka shipa, ktory bezczelnie przylatuje cie okradac :). No chyba ze drony sa ustawione na agresje i takiego same zaatakuja, to wtedy klops..
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: ManganMan w Grudzień 06, 2013, 08:17:34
No i to sa wlasnie te sztuczki ktorych sie musze jeszcze nauczyc, zeby nie wpadac w pulapki...
Ale tyle to nawet ja wiem, ze nie atakuje sie raciarka shipa, ktory bezczelnie przylatuje cie okradac :). No chyba ze drony sa ustawione na agresje i takiego same zaatakuja, to wtedy klops..

Wniosek jest prosty: jak masz obstawę to niech ona zaskoczy thiefa nim on zaskoczy was (w hi będzie problem, ale wtedy CONCORD ułatwi wam sprawę)  8)
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Siri Irme w Grudzień 06, 2013, 09:38:25
No chyba ze drony sa ustawione na agresje i takiego same zaatakuja, to wtedy klops..

Spokojna głowa. Drony nie zaatakują gracza, który kradnie Ci loot.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: [BU FU] Karas w Grudzień 06, 2013, 12:00:35
aaa przypadkiem to nie jest tak, ze dostajesz tego suspecta i tylko corp pokrzywdzonego moze do Ciebie strzelac?. kiedys tak bylo, moglo sie zmienic.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Theronth w Grudzień 06, 2013, 12:02:29
aaa przypadkiem to nie jest tak, ze dostajesz tego suspecta i tylko corp pokrzywdzonego moze do Ciebie strzelac?. kiedys tak bylo, moglo sie zmienic.
Od roku są nowe zasady.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Proxima Alland w Grudzień 06, 2013, 12:57:22
Oczywiście zawsze może być tak, że ty mykniesz loot a w sekundę potem wpadnie ci na pasek ochrona.
Miałam tak, jak sobie ćwiczyłam. Sprawdzałam odległości, czas w jakim dopadnę zwierzynę, taktykę, posługiwanie się radarem etc.
Nie zdążyłam dobić do Makinawa, kiedy zdążył odwarpować a w tym samym momencie na pasek wpadł Cruser i zaczął na mnie lecieć.
Teoretycznie w tym wypadku nic by mi nie zrobił, ale jak bym lootnęła, to by już była inna bajka.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: WhiteCat w Grudzień 06, 2013, 13:32:16
Dlatego barki trzeba profilaktycznie, od razu, deskami zabijać   ;)
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Grudzień 06, 2013, 13:43:48
Dlatego barki trzeba profilaktycznie, od razu, deskami zabijać   ;)

Albo 100MN MWD Cynabal i pograć nimi w bilard, dostając w bonusie rage na localu jak przez kilkadziesiąt sekund taki gość nie może ani się zatrzymać, ani odlecieć.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Proxima Alland w Grudzień 06, 2013, 14:14:48
Dlatego barki trzeba profilaktycznie, od razu, deskami zabijać   ;)

Prawda, prawda, i to takimi co ściągną barkę na strzał. Ale to były tylko manewry szkoleniowe. Żadna Żaba nie ucierpiała ;)
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: [BU FU] Karas w Grudzień 06, 2013, 14:17:50
Albo 100MN MWD Cynabal i pograć nimi w bilard, dostając w bonusie rage na localu jak przez kilkadziesiąt sekund taki gość nie może ani się zatrzymać, ani odlecieć.
oooololololol o takim trolowaniu gornikow jeszcze nie pomyslalem, mozna ich ransomowac obiecujac ze sie dopierdaczysz jesli zaplaca: ]
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Isengrim w Grudzień 06, 2013, 14:27:35
oooololololol o takim trolowaniu gornikow jeszcze nie pomyslalem, mozna ich ransomowac obiecujac ze sie dopierdaczysz jesli zaplaca: ]

Ja w czasach kiedy dawało się jeszcze can-flipować (atakować Cię mogła ofiara kradzieży i jej corp, a nie cały hisec) tak próbowałem zmusić górników do bitki - podpierniczałem coś z puchy i bumpowałem.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: vaderhammer w Grudzień 06, 2013, 14:42:44
Gornikow to lepiej do bitki nie namawiac, bo przyjezdzaja potem cala grupa, z kilofami i pyrlikami :)

A to nawet nie zajarzylem, ze z nowymi zasadami tez te stare sztuczki przestaly dzialac..
Czy ktos z Was pamieta, gdzie byl tak fajnie opisany system aggro-timerow, z obrazkami i przykladami? Niedawno to czytalem, ale juz nie pamietam gdzie. Bylo ladnie w tabelce rozpisane w jakiej sytuacji dostaje sie jaka flage, ile ona trwa i jakie sa konsekwencje..

i pytanie nr 2. kiedys mozna bylo wlaczyc widocznosc Session Change u gory po lewej, ale jakos nie widze tej opcji nigdzie. Czy to tez sie zmienilo?
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Grudzień 06, 2013, 15:00:26
Nadal można włączyć "Show session change timer" w General Settings.

Tylko teraz ten timer to 15 sekund.
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Proxima Alland w Grudzień 06, 2013, 15:04:48
Na poprzednim koncie, dwa lata temu (w sumie już prawie 3), to była moja pierwsza noob-śmierć ^^
Zabrał mi z puszki, to ja poleciałam po fretkę wróciłam i dawaj na niego....  ::) I wcale nie zastanowiło mnie po jaki ch... on tam na mnie czekał...  ;D
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Theronth w Grudzień 06, 2013, 16:24:32

Czy ktos z Was pamieta, gdzie byl tak fajnie opisany system aggro-timerow, z obrazkami i przykladami? Niedawno to czytalem, ale juz nie pamietam gdzie. Bylo ladnie w tabelce rozpisane w jakiej sytuacji dostaje sie jaka flage, ile ona trwa i jakie sa konsekwencje..

http://community.eveonline.com/news/dev-blogs/73443
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: vaderhammer w Grudzień 06, 2013, 19:53:47
oooo, wlasnie to. dzieki bracie!
Tytuł: Odp: Czy jest sens grać w EvE solo?
Wiadomość wysłana przez: Dormio w Grudzień 16, 2013, 13:35:07
Gornikow to lepiej do bitki nie namawiac, bo przyjezdzaja potem cala grupa, z kilofami i pyrlikami :)
Tak to się nooby zachowują, a nie brygada na szychcie - ta ma Orkę i ładuje od razu do wspólnej puchy, w której jest stale 1szt inszego złomu z rata na pasku, w dodatku Orka ma zestaw "naprawczy" w ładowni - np. AFy, na wypadek natręta.