71
Dyskusje ogólne / Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
« dnia: Wrzesień 04, 2018, 12:37:16 »Przecie tera w gonnsach chłopaki maja eazy game eazy isk i mogą latać capslami nie tylko koło cytadel, a w razie wtopy typu " self destruct " dostaną refunda od alliansu, tego żaden polski ally nie zaoferuje, w efekcie nie zaistnieje w wielu głowach.
Dawniej po stracie sova allians/ludzie nie szli na łatwiznę jak dzisiaj. Tylko zaciskali pasa i czekali na moment by uderzyć a w miedzy czasie uprzykrzali życie agresorowi.
Niestety owy twór o którym tutaj mowa musiałby mieć trzon graczy old C0venowców/Minionków i innych twardych jednostek . A cale szambo Typu Cbc i Shck traktować jako pety, ew szkółki do core ally.
Na dzis dzień C0ven trwałby sobie np przy innej koalicji w innym regionie i miałby sova o ile nie wpuścił by bydła w swe szeregi i dal im prawa głosu. Bo jak coś idźe źle to bydło jak szczury ucieka tworząc efekt domina.
Demokracja nie działa, wspólne głosowania i słuchanie pomysłów ludzi koparek i takich którzy nie potrafili przelecieć z a1 do bz...
Nie ma czegoś takiego jak polish comunity w gonnach , jesteście małymi nic nieznaczącymi trybami w wielkich machinach. A czasy zaistnienia polish comunity i akademii typu Ua czekają wciąż na lidera .
Czy byłby ktoś tak miły, żeby wrzucić gdzieś forum C0venu w ostatniej wersji? Sentymenty się włączyły, WTB więcej do czytania.
W temacie "nie ma polish community w goonach"... community jest, ma się dobrze i jest widoczne jako chyba 3/4. największe community językowe (po chińskim, rosyjskim i może hiszpańskim/portugalskim czy coś w ten deseń). Chłopakom podejście Imperium do gry pasuje, to się tam dobrze bawią, jak komuś nie pasowało to było dość czasu żeby zbudować tytana, spakować zabawki i się wynieść, niech każdy gra jak mu pasuje. Większość ogarnia chyba angielski/rosyjski na tyle, żeby poradzić sobie w niepolskojęzycznym corpie/ally bez poważniejszych problemów.