Eve-Centrala
Eve Online => Market => Wątek zaczęty przez: Proxima Alland w Listopad 15, 2013, 12:39:36
-
Zacznę tak...
Zapewne niektórzy z was coś na ten temat wiedzą. Inni mogą to łatwo sprawdzić w necie, na czym polega poker. I nie mówię tu o Wielkim Szu, ale raczej o odmianie Texas Hold'em.
Gram w pokera semi-profesjonalnie. Co to oznacza? Ano to, że mam dość umiejętności by być wygrywającym graczem. Z pewnych względów oraz z braku funduszy, nie mogę przejść na zawodowstwo. (kwestia czasu).
Eve Online, ma swój Poker Room. Dzięki temu można grać nie na prawdziwe pieniądze a na ISK. Daje to spore szanse na pomnożenie swoich funduszy, jeśli ma się jakieś pojęcie o grze w pokera. Szczególnie, że gracze EVE, którzy chcą sobie popykać w "pokerka" z prawdziwym pokerem nie mają nic wspólnego.
Żeby jednak wyniki były wymierne, warto grać na wyższych stawkach niż micro. Micro stawki = micro zysk.
Dlatego postanowiłam wystawić stacking.
Pula na grę 1 bilion ISK.
Proszę wpisywać się % ale nie mniej niż 10%
Zysk z wygranej dzielony będzie na podstawie tych samych %.
Na początek sprzedam 90% puli.
Będę grała gry stolikowe (cash), tam jest jakiś traffic. Oraz Turnieje, których jest niestety mało.
Codziennie będę zamieszczała dokładny wynik + screen konta.
Gram na bezpiecznej zasadzie, z zachowaniem Bankroll Managment. Na stawkach gdzie 1 BI (buy in) to 1/100 mojego BR.
Wszelkie pytania mile widziane.
Zapraszam, i gwarantuję, że poker, to gra umiejętności.
-
Jeden z lepszych sposobów na scam jaki widziałem >:D
-
Nic z tych rzeczy... Od razu widać, że nie masz o tym zielonego pojęcia... Stacking to sposób na grę w pokera popularny i uznany na całym świecie. Wiele gwiazd pokera i mniej znanych pokerzystów, biorąc udział w wielkich i drogich turniejach wystawiają stacking. Możesz o tym poczytać... A nie pisać od razu bzdury...
-
Normalnie jak local w Jita
Wysłane z mojego ZAX 1.2
-
Nie wiem co jest na localu w Jita. Mam ciekawsze rzeczy do roboty w EVE niż czytanie "newsów" na localu ;p
Ale chyba co innego jest, jak ktoś na localu chce randoomowe noobki naciągnąć na stacking a co innego jak użytkowniczka Centrali proponuje wam coś takiego.
Bo już pomijając wszystko.
W korpie mam parę znanych postaci - narażam ich na szwank.
Sama przekreślę się na Centrali a i w EVE będę miała ciężko.
I co sobie za ten bilion kupię Orcę z fitem? lol
Ty ryzykujesz minimum 100 baniek. Nawet jak okażę się oszustką, to nie jest to wielka strata.
Tak więc jak widzisz, ryzykuję więcej.
Z resztą jak nie chcecie to nie... Zaproponowałam zabawę... ::)
-
No wiesz, jako osoba powszechnie znana w polskim community, będąca członkiem znanej, zasłużonej i szanowanej korporacji z pewnością znajdziesz kogoś chcącego przyłączyć się do zabawy :P
-
Na to liczę :D
Szczególnie, że jak pisałam jest to zabawa. W przeliczeniu na realia pokerowe. to Minimalna część zakładu wychodzi tu jakieś 5 PLN.
Sama gram turnieje z wpisowym 10 - 20$.
Cashówki gram na micro co jest 0,2 - 0,5$ w porównaniu do tych samych cashówek w EVE, stawka wynosi: 0,0002 - 0,0005$
Chłopaki z ViP są znani. A i ja tu nie jestem od wczoraj...
EDIT:
Oczywiście nie zachęcam do zabawy tych, których na to nie stać. JA 100mln robię w dwa dni jak przysiądę i jestem w flocie. Nie będzie to dla mnie jakaś wielka strata. Ale faktycznie, jak ktoś ma mieć sraczkę o swoje ciężko uciułane ISKi, to to nie ma sensu. Wy się umęczycie a i ja nie będę miała komfortu gry. Nie chcę mieć na sumieniu czyjegoś być albo nie być w EVE. Szczególnie, że istnieje (mała bo mała) szansa że przegram. Oczywiście nie wszystko. Grając zgodnie z zasadami BM, nie da się przegrać wszystkiego.
Proszę: W duuużym skrócie tak to wygląda:
Zaczynając grę w Texas Holdem początkujący gracze zastanawią się co jest najważniejsze, jaka umiejętność spowoduje, że staną się oni graczami wygrywającymi. Texas Holdem jest grą na tyle złożoną, że nie ma jednej cechy, którą możemy u siebie wyuczyć i dzięki niej wygrywać.
W grze liczą się takie sprawy jak: matematyka, psychologia (umiejętność panowania nad własnymi emocjami oraz odczytywania emocji przeciwników), znajomość strategii gry i umiejętność dostosowania jej do naszych przeciwników i jeszcze wiele innych spraw. Jednak to co jest fundamentem pod bycie wygrywającym graczem to jest umiejętność dokonywania poprawnych WYBORÓW. Początkowe decyzje mają kluczowe znaczenie zarówno w krótkim okresie czasu (jednego rozdania), w średnim okresie czasu (jednej sesji pokerowej) i co oczywiste w długim okresie czasu, czyli czy ogólnie będziemy graczem wygrywającym czy nie.
Podczas gry w Texas Holdem wyborów dokonujemy non-stop ale według mnie są trzy kluczowe sytuacje, w których nasz wybór ma niezwykle istotne znaczenie i dlatego powinniśmy starać się unikać złych decyzji w tym momencie. Po pierwsze wybór stawek na jakich chcemy grać, po drugie wybór stołu na którym chcemy grać, po trzecie wybór kart z jakimi chcemy grać. W tym artykule zajmiemy się odpowiedzią na pytanie za ile chcemy grać?
Za ile gramy?
Rozpoczynając grę w pokera, musimy odpowiedzieć sobie na pytanie ile pieniędzy chcemy-możemy przeznaczyć na grę. Jest to niezwykle istotne aby uniknąć ewentualnego ?pokerowego bankructwa?. Podstawowa znajomość zasad gry oraz strategii plus odpowiednie zarządzanie własnymi środkami w zasadzie zapewnią nam to, że nie wpadniemy nigdy w mniejsze lub większe tarapaty finansowe.
Najpierw wyjaśnijmy czym jest tzw. buy-in na stolik cashowy. W grach online w grze Texas Holdem No Limit i Pot Limit buy-in ma najczęściej określone minimum i maksimum. Najczęściej minimum to 20-krotność dużej w ciemno a maksimum to jej 100-krotność. Przykładowo na blindach $1/$2 minimalny buy-in to $40 a maksymalny to $200. Poprawny wybór stawek oznacza, że nawet przegranie kilku buy-inów nie spowoduje wielkiej wyrwy w naszych pokerowych finansach. Dlatego tak ważny jest odpowiedni dobór stawek. Uważam, że aby grać na odpowiednich stawkach i czuć się w tej grze komfortowo powinniśmy mieć 25-30 maksymalnych buy-inów. Co oznacza, żeby grać na stawkach 0,5/$1 gdzie maksymalny buy-in wynosi 100$ powinniśmy mieć $2,500-$3,000. Dlaczego to takie ważne? Przyjmijmy, że mamy gorszy okres, trochę pechowych rozdań i w dwa dni przegrywamy 6 buy-inów. Jeśli mamy na grę $2,600 i przegramy $600 mamy nadal $2,000 i w zasadzie nic złego się nie stało. Mamy nadal odpowiednie zabezpieczenie i spokojnie gramy swoją grę czekając aż nasze umiejętności wezmą górę nad chwilowym pechem. Jednak jeśli gralibyśmy na stawkach $1/$2 to oznaczałoby, że przegraliśmy prawie połowę swoich pieniędzy $1,200 i zostałoby nam zaledwie $1,400 na grę. Myślę, że ten przykład doskonale ilustruje znaczenie odpowiedniego bankroll management.
Oczywiście ilość 25-30 buy-inów jest ilością średnią. Wszystko zależy od tego jaką grę wybierzemy i jakim stylem sami gramy. Jeśli gramy tylko pełne stoły (9 czy 10 osobowe) i gramy stylem tight-agressive (mało rozdań, tylko dobrą kartę agresywnie rozgrywamy) to w tym momencie jesteśmy narażeni na mniejsze wahania bankrolla i myślę, że możemy sobie pozwolić na grę z 20 buy-inami, jeśli natomiast gramy stoły krótkie (5-6 osobowe) stylem LAG (dużo rozdań w których bierzemy udział, duże blefów, gry bez karty) to automatycznie naraża nas na większe wahania bankrolla i wtedy warto mieć większe zaplecze finansowe, czyli minimum te 30 buy-inów na stolik.
Granie na short stacku
Są też gracze, którzy wolą grać z niepełnym wkupnym. Grają na wyższych stawkach niż pozwala im ich zaplecze finansowe ale nie wkupują się za pełną dozwoloną kwotę tylko za jej 50%. Ja sam osobiście nie lubię takiej gry ponieważ często w ten sposób po pierwsze sami nie będziemy mogli odpowiednio uchronić siły swojej ręki przed ewentualnymi drawami, a po drugie w przypadku trafienia jakiejś monster hand nie wygramy tyle ile powinniśmy. Trzecim argumentem przeciwko takiej grze jest to, że dobry i agresywny gracz będzie potrafił bardzo nam utrudnić grę jeśli nie będziemy grali z pełnym stackiem.
Podsumowując wybór odpowiednich stawek jest bardzo istotny zarówno dla naszej gry (często na zbyt wysokich stawkach w porównaniu do naszych możliwości finansowych nie będziemy grać swojej najlepszej gry albo podświadomie będziemy unikać dużych pul), jak i dla naszej formy psychicznej (przegrane na zbyt wysokich stawkach łatwiej wpędzą nas w tilt aniżeli przegrane dostosowane do naszego bankrolla).
Artykuł:
Szkoła pokera
Bankroll management
skopiowany z http://www.pokertexas.pl/ (http://www.pokertexas.pl/)
link do artykułu: http://www.pokertexas.pl/szkola-pokera/podstawy-pokera/bankroll-management/ (http://www.pokertexas.pl/szkola-pokera/podstawy-pokera/bankroll-management/)
-
Swego czasu grywalismy stojąc całe dnie online pod tarcza Tortugi...
zasiadajac nie powiazanymi z korpem altami przy stole,
zostawialismy jedno miejsce wolne...
zeby oskubac kogoś w ten sposób komunikujac sie na TSie...
Szybko sie znudziło.
Ale było śmiesznie i piracko ^^
-
Daję 40%, zero trolla.
EDIT: Popraw tytuł OP, bo nie wiadomo czy chodzi o Poker czy Pole Dancing :P
-
Ok, SokoleOko daje 40, zostało 50% do rozdania.
-
Hmm, był kiedyś jakiś mechanizm oparty o stronę WWW gdzie dało się grać na iski.... nie pamiętam nazwy ale wpłacało się normalnie iski w grze i potem były stoły cashowe i jakieś turnieje za to, nie wiem czy to nadal działa. Nazywało się EVE Holdem czy jakoś tak...
Edit: nadal coś działa, choć to chyba nie to: http://www.eohpoker.com/
-
@Colonel,
No jest to nielegalne i ban na poważnych PR. Ale ale... Nie chwaląc się. Ja, ale też każdy reg. zrobi tak:
Przez pierwsze 10 rozdań (w których nie wchodzi się w koszta mimo mocnych kart) wyczuje co jest grane, w ciągu kolejnych 10 sprawdzi czy mimo wszystko może z was wyciągnąć kasę. I dopiero wtedy zacznie grać lub odpuści sobie ten stolik, zanotuje nicki postaci i więcej z nimi nie zagra :D
Ale masz rację, co prawda bez TS, ale i tak tak robią na normalnych PR. Tyle, że rozumieją się bez słów. Teraz np PokerStars wprowadził zabezpieczenia i na podstawie historii gry, określa czy pozostali gracze grają ze sobą na poważnie czy czekają na frajera. Ta technika ma nawet swoją nazwę. Ale jej nie pamiętam... ;p
Edit:
@Xeovar,
Właśnie o tym mówię :D
-
Niestety, ale z przyczyny Prawdziwego Życia kończę z grą w EVE Online. Nie chcę, żeby wszystko to co uzbierałem przez te kilka lat poszło na marne, a RMT mnie nie kręci, tak więc postanowiłem zrobić coś dla centralowego community.
Wyślijcie na moją postać dowolną ilość ISK większą niż 10m, a ja podwoję ją i wam odeślę.
-
Taaa...
SokoleOko ryzykuje 400m a wiesz czemu? Bo zapewne czai o co chodzi z pokerem i stackingiem.
A ja po prostu marzę by was okraść... jeju, co za naród.... ::)
-
A ja po prostu marzę by was okraść... jeju, co za naród.... ::)
Nie tacy już w tym kraju kradli :P
-
Znaczy się, daję Ci iski, Ty grasz w pokera. Jak wygrasz, oddajesz każdemu to co wyłożył + %? :)
-
Tak. Wszystko co ugram. Powiedzmy za miesiąc (to jest do dogadania) oddają dokładnie w takim samym podziale procentowym. Albo umawiamy się, że gam z tą kasą dalej a wam daję wasz % od "górki". Czyli jeśli wygram 100m to będę miała 1b100m. I albo oddaję SokoleOko 440m albo 40 i gram dalej.
-
A jak przegrasz? Odpukać...
-
Ryzyko :D Ale minimalne. Jednak zawsze jest. Możemy ustalić przy ilu procentach na -, mówimy stop. Zwykle jest to 50% przy nowym stackingu i 75 przy sprawdzonym graczu. Ale to kwestia umowna.
-
Poszło 300 mln :)
-
Kasę przelać na "Proxima Alland"?
-
Był taki jeden co korpa na 2b obrobił i do dziś smród się za nickiem ciągnie.
Theronth- ile moge maksymalnie przesłać? Rozumiem, że resztę zasad w bio doczytam?
Wysłane z mojego ZAX 1.2
-
Tak, to mój main. Jest on zarejestrowany w Poker Roomie.
To mamy tak:
SokoleOko - 40%
Siri - 30%
Proxi - 10%
Zostało 20%
Zacznę grać jak tylko będzie 100% i każdy uzna że wszystko jasne. Będę też dawała info jak będę siadała do stołu. Chętni będą mogli popatrzeć jak mi idzie na http://www.eohpoker.com/ (http://www.eohpoker.com/)
-
Dorzucam się 100kk czyli 10%
Nie wiem o co chodzi ale znam Proxi :)
i tak przepuści całą kase, przywilej ......... :P
-
Hehehe ;p
To zostało 10%
-
Dorzucił bym te 10% ale mam "boja" :P
-
Theronth- ile moge maksymalnie przesłać? Rozumiem, że resztę zasad w bio doczytam?
Ile chcesz!
W bio tylko scammerzy piszą, ja oficjalnie napisałem na centrali, więc to nie oszustwo, przysięgam.
-
Dam ostatnie 10%, niech stracę ;)
-
No i mamy komplet.
Tylko żeby nie było że kozaczę ;p JAk mi ta cała kasa spłynęła to teraz trochę czuję odpowiedzialność.
A dla niedowiarków, mam zapis zabawy dzisiejszej. Wpłaciłam kontrolnie 10m aby sprawdzić jak się gra, jak chodzi soft itp.
1 chips (żeton) to 100.000 ISK
W przeciągu 50 rozdań podwoiłam tą wpłatę. Czyli zarobiłam 13m
Zapis rozgrywki w załączniku.
@Xeovar,
Czekam jeszcze na twoją wpłatę na Proxima Alland i przelewam kasę na PR.
[załącznik usunięty przez administratora]
-
Uważaj na siebie, gdzieś słyszałem, że hazard jest uzależniający!1
-
@wooku,
A ja słyszałam, że ignorancja jest nieuleczalna.
Poker to nie hazard. http://pokertoniehazard.pl/ (http://pokertoniehazard.pl/) oraz http://www.wolnypoker.org/ (http://www.wolnypoker.org/)
Zanotowałam więcej kasy niż powinno być. JAk ktoś coś wpłacił, musi to napisać na forum!!!!
Jedna osoba wpłaciła mi więcej ale nie wpisała się na forum.
W tej chwili stan konta pokerowego wynosi 1b300m.
Xeovar. Nadal nie wpłacił. Jeśli do jutra nie wpłaci, wypada z listy.
-
Xeovar. Nadal nie wpłacił. Jeśli do jutra nie wpłaci, wypada z listy.
Kasa poszła. Sorry że z opóźnieniem ale pisałem to po pijaku i jakoś nie do końca pamiętałem :D
-
Odnotowałam, dzięki. Jutro rozpiszę udziały.
A na dzisiejszy dzień jesteśmy na +
Zaczęłam grę z 13.000 żetonów. (jutro dopłacę jeszcze to co doszło).
Po dzisiejszej sesji, byłam na początku 100 w plecy ale na koniec wyszłam 369 na plus.
Screen w załączniku.
W przeliczeniu na ISK to 36.900,000
Pozdrawiam,
[załącznik usunięty przez administratora]
-
Ja wiecej z Xeo w pokera nie gram, wirtualnego tez nie. :P
-
Ok. Lista została zamknięta.
SokoleOko - 400m
Tajemniczy X - 400m (przypuszczam, że to Centurion ;p)
Siri - 300m
Xeovar - 100m
Kratos - 100m
Ja - 100m
Razem 1 bilion 400 milionów na grę.
Tylko mam prośbę, bo ze wstydem przyznaję, że nie potrafię wyliczyć ile kto ma %....
-
prosze
(http://i.imgur.com/w9S2Owv.png)
-
A ja bym zrobił tak, że wpłaty od osób, które nie zapisały się w tym temacie, uznał za darowiznę i bym się z nich nie rozliczał ;)
-
400m... mówią, że jak kraść to miliony ale to reala dotyczy.. w eve to poniżej 100b nie warto ;)
Uczciwie piszę, że to nie ja :P
Ale oczywiście mogę przygarnąć, rozliczenia proszę na maina nie będziemy się przecież ukrywać 8)
-
Tylko mam prośbę, bo ze wstydem przyznaję, że nie potrafię wyliczyć ile kto ma %....
Ja tam się deklarowałem na 40% i za to zapłaciłem 400.
-
@wooku,
A ja słyszałam, że ignorancja jest nieuleczalna.
Poker to nie hazard. http://pokertoniehazard.pl/ (http://pokertoniehazard.pl/) oraz http://www.wolnypoker.org/ (http://www.wolnypoker.org/)
Poker to nie hazard ? te dwa portale to jakis dowod na to czy cus ?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Hazard
-
A teraz przeczytaj to hasło po angielsku.
Polska Wiki w 90% jest do niczego.
-
Po angielsku znaczy dokladnie to samo. Tyle ze polski hazard po angielsku to gambling.
http://en.wikipedia.org/wiki/Gambling
-
Maciek, poczytaj, porozmawiaj z ludźmi. Dowiesz się, czym jest poker. Przeczytaj definicję gry. I nie pokazuj mi Wikipedii, która nie zawsze ma rację... Zasady gry w pokera sa jasne. To jak grasz ma, w dłuższym okresie czasu wpływ na to, czy wygrywasz. Trafiając na osobę, która nie gra lub grywa rzadko twoje szanse wzrastają piramidalnie. Z resztą potwierdzają to inni gracze np w szachy czy w brydża.
Hazard to ruletka, czy black jack. Tam zawsze przegrasz a im dłużej grasz ty są na to większe szanse, dokładnie odwrotnie jak w pokerze. Poza tym, w te gry grasz przeciwko kasynu, w pokera grasz przeciwko innym graczom.
A ten zapis, to stricte Kapicowe brednie "[...]mniejszym lub większym stopniu decyduje przypadek."
OK, powinnam zapytać. Kolega od 400 m powiedział, że jak nie chce się wpisać. Ale jak nie, to nie ma sprawy.
Widzę, że Sokole chciał konieczne 40% i ok, to jego święte prawo. Siri też ma chyba podobne zdanie.. Zatem oddaję 400m i gramy według układu jaki był za bilion.
Dzięki KoMic!
-
Ja kiedyś grywałem w pokera na facebook. Podpierałem się programem liczącym prawdopodobieństwa. Może być pomocne.
-
Nie jest :D W tym sensie, że mam to wszystko w głowie. Patrzy się na siłę swojej ręki. Później jednak wchodzi tyle zmiennych, których nie da się podciągnąć pod równanie. Jest to np psychika przeciwnika. A także blef. Pozycja na jakiej się znajdujesz, dynamika stolika, twój standing przy stole, standing innych graczy, ilość żetonów, czy faza turnieju i wiele wiele więcej. Więc jak ktoś korzysta z programów liczących prawdopodobieństwo, to jest świetnym celem dla pro playera. ;p
Jak interesuje was ten temat i o co tak naprawdę chodzi w grze w pokera, to mogę wam podesłać naprawdę ciekawe artykuły. Nie wspomnę już o ty, że poker na FB nie ma nic wspólnego z pokerem. Jedną z kluczowych rzeczy jakie wpływają na grę i jej wynik to pieniądze. Czyli realne straty. Strach lub jego brak przed przegraną. Co z tego, że przegram 9000 Simleonów? Zakręcę kołem fortuny i dadzą mi 3x tyle. lol
A teraz zamień to na dolary na twoim koncie. Kasę za którą można spokojnie pożyć, kupić mega komputer albo używany samochód. Z resztą, ludzie się cykają przegrać 1000 PLN... Co jest normalne. Ma to wpływ na ich decyzje przy stole. I gdy pula sięga już dużej kasy albo leci all-in, to dwa razy się zastanowią czy grać dalej, czy ratować to co im zostało.
-
generalnie konsekwencja utraty/smierci wprowadza sporo ciekawych zachowan i emocji, ktorych w prostej rombance jak na lekarstwo
-
Dokładnie tak. A dobry gracz wie jak to wykorzystać. Jaki styl gry obrać, jak go zmieniać w zależności od sytuacji itp. Pilnować się BM i naprawdę.. Tak można w nieskończoność. Sama baza artykułów, filmików szkoleniowych, książek jest przytłaczająca. A ciągle powstają nowe, bo gra nie stoi w miejscu. Ciągle powstają nowe taktyki.
A tak naprawdę to poker jest koszmarnie nudny i w większości polega na obserwacji i wciskaniu przycisku "Fold". Samych akcji jest niewiele. Wystarczy spojrzeć na HH, które zamieściłam. Jest bardzo krótkie, ale już tam widać ile razy ja grałam a ile razy grali inni zawodnicy i jak to się skończyło. W turniejach MTT i S&G jest jeszcze gorzej. Czasami wciska się "Fold" Przez pierwszą godzinę gry!
Na jednym, Polskim portalu jest 580 artykułów na temat strategii plus 10 o samych zasadach. I jest on drugi co do wielkości
Portali jest 3 a zagranicznych multum, choć najlepszy to 2+2.
Nawet jeśli tematy się powtarzają, to każdy ma coś innego do dodania. Dlatego warto zapoznać się ze wszystkimi.
Do tego jeszcze zostaje nam wiedza, jaką możemy zdobyć z praktycznych filmików szkoleniowych lub pomocy trenera.
Do tego książki. Każdy rodzaj gry może się poszczycić -3, 5 pozycjami "must have". Do tego można wyszczególnić 3 książki ogólnie o pokerze, również "must have".
Do tego dochodzą analizy własnych gier, poszczególnych rozdań oraz analiz rąk, które robią dla nas inni gracze na forach.
Oraz ogólnie dyskusje na forach i w gronie znajomych pokerzystów. Oraz analizy gry i rozdań innych graczy.
To wszystko składa się na wiedzę ogólną.
Dalej zdobywamy własne doświadczenie. 100.000 rozdań pozawala nam stwierdzić, że ogarniamy w miarę co się dzieje w pokerze. Możemy się nazwać graczem. Uczymy się na własnych błędach, prowadzimy analizy gry, Tworzymy bazy danych o innych graczach.
-
Informacja!
Od dnia dzisiejszego wypłacę pieniądze (24h oczekiwanie). I oddam każdemu, kto wpłacił. Podzielę też wygraną. Która jest malutka ale zawsze, to w końcu wasza wygrana :D
Moja decyzja podyktowana jest tym, że na portalu EVE Holdem nie ma praktycznie żadnego ruchu. Nie ma z kim grać, nie ma możliwości wspinania się po stawkach itp.
Graczy jest na tyle mało, że już stałam się popularna i stoliki wyludniają się jak tylko zasiadam do gry...
Sorry za zamieszenie. Miała być łatwa kasa... ale nie na tych warunkach.
Zawsze mogłabym coś podobnego zaproponować odnośnie prawdziwego pokera, ale to nie portal do tego. ;)
-
Zwrot kasy będzie wyglądał następująco.
SokoleOko: 414.760.000,oo ISK
Siri: 311.070.000,oo ISK
Xeovar: 103.690.000,oo ISK
Kratos: 103.690.000,oo ISK
Ja: 103.690.000,oo ISK
Pozdrawiam i gratuluję wygranych! ;)
-
Szkoda, że jednak nie "żarło". A już przeglądałem foldery supercarrierów :P
-
Hehehe... No szkoda, szkoda... Też żałuję.
Ale sprawa wygląda tam fatalnie. Robiłam już tyle podejść, że to aż żal. I albo 1, dwie osoby przy stoliku, albo pusto... Gdyby tam grało nawet te 1000 graczy ale regularnie, to by można było jeszcze coś kombinować. A tak to... Wolę ten czas na normalnym roomie pokerowym spędzić a z wygranej kupić sobie plexy ^^ :P
Nawet jak bym tu została, i pukała, raz w tygodniu po te 30m, to i tak bez szans na wyższe stawki... Czyli bez sensu...
-
Zwrot kasy będzie wyglądał następująco.
SokoleOko: 414.760.000,oo ISK
Siri: 311.070.000,oo ISK
Xeovar: 103.690.000,oo ISK
Kratos: 103.690.000,oo ISK
Ja: 103.690.000,oo ISK
Pozdrawiam i gratuluję wygranych! ;)
Dzięki, szkoda że mało ratów do farmienia ;) Może kiedyś ;)
-
Widze że już po ptokach, mimo to napisze że Poker to hazard. To czy jest hazardem dla jednych, lub nim nie jest dla drugich nie jest takie ważne.
To co jest ważne to żeby nigdy nie grać za pożyczone pieniądze - ta zasada uratuje wam kiedyś życie(I've seen things you can not imagine, and you do not want to imagine).
-
Nosum Hseebnrido potrzebuję do wtorku 10k zł. Oddam Ci z nawiązką, muszę się odkuć i odwrócić złą passę...
-
Informacja!
Od dnia dzisiejszego wypłacę pieniądze (24h oczekiwanie). I oddam każdemu, kto wpłacił.
Czas minął a kasy nie widać...
-
Nosum Hseebnrido potrzebuję do wtorku 10k zł. Oddam Ci z nawiązką, muszę się odkuć i odwrócić złą passę...
Jak bym miał takie pieniądze to bym inaczej sobie życie ułożył!
edit: Zastanawiam się odnośnie tego całego projektu, dlaczego nie rozegraliście partyjki między sobą. Przecież wszyscy byliście gotowi zaryzykować żeby coś zyskać, tylko że jak by nie wyszło to wszystko powędrowało by do jakiegoś typa, którego nikt nie zna. Gdybyście rozegrali to między sobą, za wpisowe 100kk, ktoś na pewno skończył by grę zadowolony i dla innych pociecha byłaby że 'swój' :P .
-
Zastanawiam się odnośnie tego całego projektu, dlaczego nie rozegraliście partyjki między sobą. Przecież wszyscy byliście gotowi zaryzykować żeby coś zyskać, tylko że jak by nie wyszło to wszystko powędrowało by do jakiegoś typa, którego nikt nie zna. Gdybyście rozegrali to między sobą, za wpisowe 100kk, ktoś na pewno skończył by grę zadowolony i dla innych pociecha byłaby że 'swój' :P .
Nadal nie ogarniasz.
Jakbyśmy chcieli się bawić w hazard, to przesralibyśmy tą kasę na Blinku. Tu zainwestowaliśmy w specjalistkę, ponieważ - na przykład ja - nie mam żadnej umiejęności grania w pokera.
-
Nadal nie ogarniasz.
Jakbyśmy chcieli się bawić w hazard, to przesralibyśmy tą kasę na Blinku. Tu zainwestowaliśmy w specjalistkę, ponieważ - na przykład ja - nie mam żadnej umiejęności grania w pokera.
Hoho to mi dopiekłeś.
1. Ona nie jest specjalistką.
2. Sokole, to nie była inwestycja, nie mniej najmniejszych złudzeń. Nie zainwestowałeś swoich isków w pewne żródło dochodu. Podjołeś ryzyko wtopy, tym razem wyszło inaczej, <hurra> nie mniej jednak zarezykowałeś.
3. To że poker wymaga umiejętności to blef, każdy może grać w tą grę i to właśnie jest w niej takie magnetyzujące(oraz to ile można wygrać w krótkim czasie). Na przykład jeżeli jesteś psychopatą pozbawionym empatii to nawet lepiej dla Ciebie, bo przeciwnicy nie będą wstanie Cię odczytać. Czasami możesz mieć wrażenie że pół dnia grasz z kimś kto wręcz mówi jakie ma karty, a w następnym rozdaniu orżnie Cię do zera, bo to było częścią jego strategi. W pokerze nie da się grać każdą ręką, dlatego dla połowy graczy rozdanie najczęście kończy się jeszcze przed flopem, ale nie wszyscy o tym wiedzą i czasami wychodzi im to na plus.
To nie jest tak że hazardziście wydaje się że jego taktyka może być dobra, on to wie - 100% pewności.
Hazardziści są zawsze pewni swoich racji na 100% i tak będą je przedstawiać innym. Najgorsza rzecz jaka może się przytrafić osobie chorej na hazard, to wygranie większej gotówki, wtedy wchodzą na kolejny etap swojej choroby i myślą sobie 'świetnie, cały ten trud przez jaki musiszałem przejść się opłacał, miał sens' i zamiast wycofać się myślą 'kur.. gdybym postawił w tym zakładzie kase którą mam teraz zyskał bym 10x tyle'.
Jeżeli ktoś przestaje grać 'na zapałki' i zaczyna grać grubiej, już nigdy nie wraca do 'zapałek', bo to dla niego strata czasu(między innymi dlatego to że ktoś się boji przegrać 1k zł to gówno prawda, ludzie potrafią przepierdolić 4x tyle co Ty zarabiasz w 5 minut i nawet z tego powodu nie piernąć).
-
Tyś chyba ostro wpierdolił trochę gotówki, co? Straight czy Stud? ;)
-
Hoho to mi dopiekłeś.
Nie zainwestowałeś swoich isków w pewne żródło dochodu.
[...]
Zdajesz sobie sprawę z tego, że inwestycja to nie zawsze jest pewne pomnożenie kasy, ba nawet rzadko bywa.
Z inwestowaniem pieniędzy zawsze się ryzyko ich utraty, za to Ty masz z tym chyba przykre doświadczenia...
-
Czas minął a kasy nie widać...
No właśnie...
-
Zdajesz sobie sprawę z tego, że inwestycja to nie zawsze jest pewne pomnożenie kasy, ba nawet rzadko bywa.
Z inwestowaniem pieniędzy zawsze się ryzyko ich utraty, za to Ty masz z tym chyba przykre doświadczenia...
Już chilloutuje ;)
-
No właśnie...
Muahahaha, mówiłem, że najbanalniejszy scam w historii a dziady leśne z forum łyknęły 8)
-
@Nosum Hseebnrido
Nie wiem skądeś się urwał, ale żal mi cię...
Bolesne jest, kiedy ktoś bez elementarnej wiedzy na jakiś temat wygłasza "co mu się wydaje...".
Zaraz, zaraz... Jak takich ludzi się nazywa? Ignoranci?
Z jednym się zgodzę. Poker będzie hazardem "w rękach" osoby, któa nie ma na ten temat pojęcia. To fakt.
Ale tak jak pisał SokoleOko. Gdyby chcieli uprawiać hazard, to jest od tego ruleta, zdrapki i VideoPoker.
Doszkol się chłopie i sobie wstydu nie rób...
*****
Panowie, kasa szła dłużej ale już jest na koncie. w sobotę i wczoraj nie było mnie w EVE. Dzisiaj zrobię przelewy. Spokojnie :)
-
Hoho to mi dopiekłeś.
1. Ona nie jest specjalistką.
2. Sokole, to nie była inwestycja, nie mniej najmniejszych złudzeń. Nie zainwestowałeś swoich isków w pewne żródło dochodu. Podjołeś ryzyko wtopy, tym razem wyszło inaczej, <hurra> nie mniej jednak zarezykowałeś.
3. To że poker wymaga umiejętności to blef, każdy może grać w tą grę i to właśnie jest w niej takie magnetyzujące(oraz to ile można wygrać w krótkim czasie). Na przykład jeżeli jesteś psychopatą pozbawionym empatii to nawet lepiej dla Ciebie, bo przeciwnicy nie będą wstanie Cię odczytać. Czasami możesz mieć wrażenie że pół dnia grasz z kimś kto wręcz mówi jakie ma karty, a w następnym rozdaniu orżnie Cię do zera, bo to było częścią jego strategi. W pokerze nie da się grać każdą ręką, dlatego dla połowy graczy rozdanie najczęście kończy się jeszcze przed flopem, ale nie wszyscy o tym wiedzą i czasami wychodzi im to na plus.
To nie jest tak że hazardziście wydaje się że jego taktyka może być dobra, on to wie - 100% pewności.
Hazardziści są zawsze pewni swoich racji na 100% i tak będą je przedstawiać innym. Najgorsza rzecz jaka może się przytrafić osobie chorej na hazard, to wygranie większej gotówki, wtedy wchodzą na kolejny etap swojej choroby i myślą sobie 'świetnie, cały ten trud przez jaki musiszałem przejść się opłacał, miał sens' i zamiast wycofać się myślą 'kur.. gdybym postawił w tym zakładzie kase którą mam teraz zyskał bym 10x tyle'.
Jeżeli ktoś przestaje grać 'na zapałki' i zaczyna grać grubiej, już nigdy nie wraca do 'zapałek', bo to dla niego strata czasu(między innymi dlatego to że ktoś się boji przegrać 1k zł to gówno prawda, ludzie potrafią przepierdolić 4x tyle co Ty zarabiasz w 5 minut i nawet z tego powodu nie piernąć).
Zdecydowanie piszesz o pokerze takim w prawdziwym kasynie z perspektywy kogoś kto siedział i patrzył w oczy rywalowi na przeciwko stołu. Ciekaw jestem czy grałeś kiedyś, czy tylko czytałeś książkę na ten temat :P
@Nosum Hseebnrido
Nie wiem skądeś się urwał, ale żal mi cię...
Bolesne jest, kiedy ktoś bez elementarnej wiedzy na jakiś temat wygłasza "co mu się wydaje...".
Zaraz, zaraz... Jak takich ludzi się nazywa? Ignoranci?
Z jednym się zgodzę. Poker będzie hazardem "w rękach" osoby, któa nie ma na ten temat pojęcia. To fakt.
Ale tak jak pisał SokoleOko. Gdyby chcieli uprawiać hazard, to jest od tego ruleta, zdrapki i VideoPoker.
Doszkol się chłopie i sobie wstydu nie rób...
*****
Panowie, kasa szła dłużej ale już jest na koncie. w sobotę i wczoraj nie było mnie w EVE. Dzisiaj zrobię przelewy. Spokojnie :)
Się zupełnie nie zgadzam, że jest ignorantem. Patrzy na te sprawę zupełnie z innej perspektywy niż ty Proxima. Nie znaczy, że lepszej, ale innej po prostu. Ty teoretycznie traktujesz to na chłodno jako profesję w której można się wyszkolić i zmniejszyć prawdopodobienstwo przegranej do minimum. On jako emocjonujący nałóg który wciąga nadzieją na wielką wygraną, w końcu przeliczasz się ze swoimi umiejętnościami stawiając sobie wyższy prób niż jesteś w stanie przeskoczyć.
Po drugie rozmawiacie o czymś zupełnie innym. Gra przy prawdziwym stole o realną, większą kasę to coś zupełnie innego niż gra przez internet o 50 złotych złotych czy 1b isków.
Po trzecie "żal mi cię..." - po co ta zemsta? Zwyczajny upust emocjom i gdzie tu wyrafinowana profecja? Zasiądź do prawdziwego stołu z taką frustracją to inni bedą mieli Cię w garści ;)
Pamiętaj Proxima, że nawet zimny profesjonalista musi się pilnować grając o prawdziwe pieniądze, bo marzenia o dużej kasie ciągną. :)
-
Nosum prezentuje jakoś wyjątkowo wąskie podejście. Dla niego hazardem jest pewnie przejście na czerwonym świetle przez ulicę, choćby w zasięgu wzroku nie było ani jednego samochodu.
FYI - inwestowanie (w rozumieniu biznesowym) to też swego rodzaju gra losowa. Co gorsza, w odróżnieniu od pokera, nie jesteś w stanie nawet skwantyfikować zmiennych (np. zmiana prawa - vide kwestie odliczania VAT od pojazdów firmowych w Polsce). Jeśli uznać Twoje podejście do hazardu za słuszne, to radu nadzorcze i zarządy spółek trzeba byłoby wysłać na przymusowe leczenie :D
-
@up,up
No może troszkę zbyt emocjonalnie podeszłam, fakt. Sorry za to. Ale wkurza mnie, że Ludzie słyszą Poker to widzą 5card draw i widzą Wielkiego Szu. To tak jak na widok, kogoś w koszulce THC wołać ćpun.
Jasne, zgadzam się , że dla biznesmena, co to idzie pograć jak w ruletkę, to będzie gra czysto hazardowa. I nawet nie zdaje sobie sprawy, że ma większe szanse wygrać w ruletkę. Bo tam liczy się tylko szczęście.
Jednak to o czym piszę, to czyta matma. Nie da siuę z tym kłócić, czy spierać. Tak jest. W pokerze nie rządzi tylko szczęście. To wszystko. A im mniejszy skill ma przeciwnik tym nasze szanse są większe na wygraną instant. Grając z porównywalnymi graczami, tylko od naszych umiejętności zależy czy w dłuższym okresie czasu będziemy wygrywającym graczem.
Ale o tym wszystkim już było.
Nie zgodzę się. Po pierwsze online gra się na różne stawki więc nie jest to różnicą. Rozgrywa się zdecydowanie więcej rozdań. Ale gracze online radzą sobie równie dobrze co gracze przy stołach, co zostało wielokrotnie udowodnione.
@up
True as hell ;p
-
Nosum prezentuje jakoś wyjątkowo wąskie podejście.
Nie wiem dlaczego sobie zaprzeczacie, skoro w prosty sposób da się udowodnic że oboje (troje) macie rację.
Jeden człowiek będzie kalkulującym profesjonalistą - matematykiem i systematycznie wygrywał mniejsze sumy o mniejesze stawki ze słabszymi graczami od siebie i będzie na tym zarabiał na życie. Drugi też taki będzie, ale z czasem mu trochę odbije i poniosą go np. emocje, marzenia, pyha, duma, frustracja, brawura, alkohol i go orżną do zera.
Chodzi mi o to czy dana konkretna osoba, konkretny przypadek potrafi panować nad swoim umysłem grając przy drewnianym stole z innymi (albo i przez internet za wieksze pieniądze). :) Bo w dużym pokerze to nie jest ani trochę tak łatwa rzecz jak przechodzenie na czerwony.
-
Masz rację. Nie będę się sprzeczała.
Ale już pisałam, nie ma aż tak wielkiej różnicy między online a live. ( w sensie przystosowania się).
Jak ktoś np. Gra online i ogląda relacje live, to siadając do stołu często jest lepiej przygotowany do gry niż ten co nigdy online nie grał.
Z resztą wielu graczy gra i tak i tak. Często jednak wygrywa się jakiś turniej online który jest satelitą do turnieju live i z tego co wiem, nie było przypadku by ktoś sobie gorzej radził przy stole, choć do tej pory grał tylko online.
Grając live mamy zdecydowanie więcej czasu na zastanawianie się. Online gra się dużo szybciej. Ale również jest pojęcie naszego wizerunku przy stole i też z zachowań online można czytać w kimś jak w książce lub trafić na Poker Face.
Doczytałam jeszcze co napisałeś. Oczywiście im większe pieniądze tym trudniej grać, i to jest serce pokera. JA jak nie czuję presji to gram słabo i robię błędy przez brawurowe zagrania Gram zbyt Agressive. Jak presja jest zbyt wielka gram zbyt Tight. Ale od tego jest strategia, która w połączeniu z Dobrym Bankroll Mamagment doaje nam komfort gry.
Dlatego nigdy nie zagram za pieniądze, które budzą we mnie zbyt duże emocje (za bardzo boję się je stracić). Po prostu takich gier się nie gra.
Więc trudno mówić czy bym się sprawdziła w grze, gdzie ceną był by mój cały majątek. Bo do takiej gry nigdy nie dojdzie.
-
Właśnie. Nosum Hseebnrido pisał o etapie, gdy ktoś wszedł na konkretne sumy mogące szybko zdecydować o bankructwie lub dużej kasie. Ty o systematycznej grze za mniejszą kasę :P
Edit: ja jednak nigdy bym nie zaczął grać o real money. Bo z czasem może za bardzo by wciągało i zaczął bym grać o za duże stawki i robił głupie decyzje. Zresztą w pokerze internetowym też trzeba walczyć z botami czyż nie? :D
ceną był by mój cały majątek
ehm, raczej nie powinno nigdy dojść do sytuacji, że cena jest 20% majątku.
-
Kasa wróciła. Dzięki Proxima!
-
Ja też mam już kasę. Dzięki :)
-
Przoszę ;D
Szkoda że zabawa trwała tak krótko i nie dało się jej porządnie rozkręcić... Miałam masę pomysłów na kolejne edycje.
Też trochę nie rozumiem ludzi... Oni tam mają freerolle, czyli turnieje bez wpisowego z gwarantowaną pulą. Dobra opcja, szczególnie dla nowych graczy. Ale te turnieje nawet nie startują bo jest za mało chętnych...
Trudno...
Dzięki za zaufanie i do zobaczenia w moim następnym, genialnym pomyśle :P