Eve-Centrala

Śmietnisko => Off Topic => Wątek zaczęty przez: Goomich w Czerwiec 16, 2009, 10:26:00

Tytuł: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Goomich w Czerwiec 16, 2009, 10:26:00

Miałem lekką awarię kota

Ale już wszystko dobrze?
Tytuł: Odp: Awaria kota.
Wiadomość wysłana przez: Xarthias w Czerwiec 16, 2009, 10:27:55
 ;D
Tia :)
Rada dla wszystkich - sparring kota z osą to zły (i kosztowny) pomysł  :2funny:

PS. Kto i po co to wydzielił? :P
Tytuł: Odp: Awaria kota.
Wiadomość wysłana przez: Goomich w Czerwiec 16, 2009, 10:32:52
Ja, nie chciałem zaśmiecać działu technicznego.
Tytuł: Odp: Awaria kota.
Wiadomość wysłana przez: gosti w Czerwiec 16, 2009, 10:35:26
Pf, noob nie kot.
Moj pies kiedys zagryzl ose.

psy > koty

 ;D
Tytuł: Odp: Awaria kota.
Wiadomość wysłana przez: Xarthias w Czerwiec 16, 2009, 10:37:25
Mój pies też kiedyś próbował. Jak go osa w gardło uwaliła, to się mało nie przekręcił :P
Kot wygrał i wykpił się tylko spuchniętym okiem :P
koty > psy  :2funny:
Tytuł: Odp: Awaria kota.
Wiadomość wysłana przez: Wilk w Czerwiec 16, 2009, 10:42:22
Kot żyje. Po wyłączeniu się i spaniu przez cały dzień system, tfu, kot wstał i poprawnie funkcjonuje ;)

ps. moja kocia ganiała za szerszeniem, brrr.
Tytuł: Odp: Awaria kota.
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Czerwiec 16, 2009, 10:44:52
Koty są dobre.
Tytuł: Odp: Awaria kota.
Wiadomość wysłana przez: KennethWolf w Czerwiec 16, 2009, 10:46:32
moja perska kocica jak jeszcze mieszkała w Niemczech(dostałem ją od rodziny z niemiec) to po ponad tygodniu nie obecności w domu wróciła niosąc małego węża w zębach :D niestety od 4 lat nie żyje :( ale dzielne było z niej zwierzątko :)
Tytuł: Odp: Awaria kota.
Wiadomość wysłana przez: Voulture w Czerwiec 16, 2009, 10:47:56
Sprobuj go zresetowac nastepnym razem jak bedzie jakas awaria. Albo przeinstaluj.
Tytuł: Odp: Awaria kota.
Wiadomość wysłana przez: gosti w Czerwiec 16, 2009, 10:48:39
Koty są dobre.

Zwlaszcza z cebulka, lekko podsmazone  ;D

Tytuł: Odp: Awaria kota.
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Czerwiec 16, 2009, 10:52:43
Koty są dobrymi zwierzątkami domowymi, zjadają myszy i duże karaluchy, są też dobrymi przyjaciółmi. Do jedzenia mogą być psy.
Tytuł: Odp: Awaria kota.
Wiadomość wysłana przez: Dormio w Czerwiec 16, 2009, 10:58:55
Koty są dobrymi zwierzątkami domowymi, zjadają myszy i duże karaluchy, są też dobrymi przyjaciółmi. Do jedzenia mogą być psy.
Psy są dobrymi zwierzątkami domowymi, zjadają...hmm... muchy i komary, są doskonałymi przyjaciółmi
Do jedzenia polecam wieprzowinke, baraninke, wołowinke, króliki i drób.

PS
Nie mam nic przeciwko kotom, o ile nie drapią i nie spieprzają dziady jak chcę je pogłaskać.
Tytuł: Odp: Awaria kota.
Wiadomość wysłana przez: Wilk w Czerwiec 16, 2009, 11:00:16
Mam domek jednorodzinny z przyległymi budynkami. Przedtem miałem kuny (na poddaszu) to był spokój,ale jak się wyprowadziły to myszów sporo łaziło. W domu ich nie było, ale wszystko poza domem było podgryzane w zimę (zapasy owoców etc)

Teraz jak mam 3 koty to mysz nie ma, a co większe pająki i inne tałatajstwo też zostało przetrzebione.
Tytuł: Odp: Awaria kota.
Wiadomość wysłana przez: Dormio w Czerwiec 16, 2009, 11:02:03
Mam domek jednorodzinny z przyległymi budynkami. Przedtem miałem kuny (na poddaszu) to był spokój,ale jak się wyprowadziły to myszów sporo łaziło. W domu ich nie było, ale wszystko poza domem było podgryzane w zimę (zapasy owoców etc)

Teraz jak mam 3 koty to mysz nie ma, a co większe pająki i inne tałatajstwo też zostało przetrzebione.
Jak chcesz być oryginalny to trzymaj jeża, albo padalca (lub zaskrońca nigdy kurde nie pamiętam, który z nich poluje na myszy).
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: gosti w Czerwiec 16, 2009, 11:02:36
Jak ja mialem kota to mi tylko zajace i wiewiorki przynosil na dzialke. A ze calego zajaca naraz zazrec nie umial, to zostawial polowe, ktora sobie lezala wabiac muchy :p
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Gregorius w Czerwiec 16, 2009, 11:02:43
tudzież jaskółki, inne latadła (bo wszak kot ma wrodzone polowanie na wszystko).. Nie zapomnę, jak kiedyś kot kumpla przyniósł mu do pokoju dogorywającego wróbelka, kapiącego wszędzie krwią...

nie wiem, co takiego fajnego jest w kotach :P

Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: gosti w Czerwiec 16, 2009, 11:05:21
Hm wlasnie mi si eprzypomnialo, ze pies w sumie tez upolowal raz zajaca  :o
Ale chociaz calego zezarl, to nie trzeba bylo po nim sprzatac  O0  :D
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Wilk w Czerwiec 16, 2009, 11:06:17
Jak chcesz być oryginalny to trzymaj jeża, albo padalca (lub zaskrońca nigdy kurde nie pamiętam, który z nich poluje na myszy).

Też nie pamiętam, a jeże przerabiałem, tzn. też swego czasu kilka mi się kręciło po posesji (las niedaleko), ale udomowionych nie miałem.


A moje koty (jedna kotka i kot, bo druga kotka to lebiega) regularnie zjadają jakieś latadło - tak przynajmniej raz na tydzień.
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Czerwiec 16, 2009, 11:17:41
Nie mam szczurów i dużych karaluchów ale jakbym miał, kot by je zjadał :) Tymczasem zjadł kanarka sąsiadki, zgrabnie i pomysłowo wywalając uprzednio klatkę na ziemię żeby się do niego dobrać.
Psa jeszcze nie jadłem, ale to pewnie dlatego że nie byłem w Chinach.

Kiedyś hodowałem razem ze współlokatorami szczury laboratoryjne. Były miłe, było ich dużo, łaziły wszędzie i gryzły kable.
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Hastrabull w Czerwiec 16, 2009, 11:29:17
nie mowcie mi. mam od cholery przezyc z moja kotka :)

A tak bardziej serio to: mialem psa i powiem, ze bardzo za nim tesknie
mam teraz kota i wsiurwia mnie niemilosiernie ale tez jest kochana :)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Xarthias w Czerwiec 16, 2009, 11:35:30
Koty są fajne. Dachowe czy rasowe, bez znaczenia, bestie z charakterem :)
Psy też lubię (nie licząc ras psopodobnych typu ratlerki, yorki czy inne tego typu podróbki), ale mieszkając w bloku nie wyobrażam sobie trzymania tu psa. Kiedy mieszkałem w domu z działką - ok, pies miał gdzie się wybiegać itd. W bloku - bez szans... Zresztą, z kotami też nie jest tak różowo. Ja specjalnie wybrałem rasę "domową", która nie przepada za łażeniem poza domem. Mojemu kotu wystarcza wyjście na balkon od czasu do czasu, nie musi się rozbijać po osiedlu ;)
A Ty Greg kup sobie kota to zrozumiesz :P
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Gregorius w Czerwiec 16, 2009, 11:49:29
o, xarth masz w zupełności rację. Pies w bloku to masakra dla tych zwierzaczków.

Ratlerki, terrierki i inne gówienka to nie pieski, tylko mobilne szczotki do podłogi :P

Kota mieć nie będę.. psa w sumie też nie (chyba, że będę mieszkać w domku). A Iguany nie pozwalają mi trzymać :( :( Więc, póki co.. jedynymi zwierzątkami, jakie mogę mieć, to roztocza :P
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Straszny w Czerwiec 16, 2009, 11:55:52
kocham psy, kocham koty tyle że na koty mam alergie a na psy nie  :laugh: - uwielbiam zwierzęta wokol siebie, a że mam dużo miejsca to sporo tego jest.

pochwale się blogiem mojej córki o 3 naszych psiaczkach:
http://mojepsy.blog.onet.pl/ (http://mojepsy.blog.onet.pl/)

 O0
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Xarthias w Czerwiec 16, 2009, 12:06:10
na koty mam alergie
To polecam rosyjskie niebieskie  :coolsmiley: jako posiadacze najmniejszej ilości alergenów wśród kociej braci ;)
Mój siostrzeniec normalnie nie może przebywać z kotem w jednym domu (już nie wspomnę o pomieszczeniu), a od roku ma koteczkę ruską i nawet wiosną, w okresie największego linienia, nie odczuwa najmniejszego dyskomfortu.
Oczywiście to też kwestia osobistych preferencji i odporności, więc polecałbym najpierw organoleptyczne przetestowanie (czyt. udanie się do hodowcy), a jak coś, to za rok moja koteczka będzie miała pierwszy miot i jakieś zniżki "centralowe" będą :P
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Wilk w Czerwiec 16, 2009, 12:11:41
Az tak drogiej karmy mojemu psu nie kupie :P

Hyhy.

Mi marzą się takie koty (bądź norweskie), ale skoro już mam trzy inne (a tak naprawdę to one mnie mają) więc niestety pozostaje oglądanie zdjęć.
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: KennethWolf w Czerwiec 16, 2009, 14:13:49
Wilku masz rację to nie my mamy koty a one nas i łaskawie pozwalają nam sobie towarzyszyć  :2funny:
Lubie wszystkie zwierzęta (no może wszelkie owady, gady i płazy to na odległość) miałem w domu świnki morskie, papugi, jeże, srokę, psy i koty, i jednak najbardziej charakterem pasują mi koty.
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: CATfrcomCheshire w Czerwiec 16, 2009, 14:18:14
Nie ma to jak posluchac, jak Wilk (z nomen omen Lamb Navy, w owczej skorze) rozmawia z Wolfem o tym, jak bardzo lubia koty. Panowie, czy naprawde myslicie, ze ktorykolwiek kot jest na tyle naiwny, zeby w to uwierzyc? Zaraz jeszcze powinien sie odezwac Alf, i bedziemy mieli tutaj piekne koleczko milosnikow kotow. Ja tam wam nie wierze, na takie numery to sie moze Babcia nabierze :P

Kot
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Skeer w Czerwiec 16, 2009, 14:19:23

Ratlerki, terrierki i inne gówienka to nie pieski, tylko mobilne szczotki do podłogi :P


Erm.

Co jest nie tak z terrierami?  :P

Pyta posiadacz Westiego  :)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Tomash Kovahlsky w Czerwiec 16, 2009, 14:32:29
To polecam rosyjskie niebieskie  :coolsmiley: jako posiadacze najmniejszej ilości alergenów wśród kociej braci ;)... w okresie największego linienia, nie odczuwa najmniejszego dyskomfortu.

Co do tego wylazenia siersci, to jesli sie kota "prowadzi" poprawnie (patrz kot Xarth'a (http://www.xarthias.pl/index.php?option=com_content&task=blogcategory&id=7&Itemid=4) - pewnie wazy ze 2kg) to moze i tak, ale jesli sie na wszystko kotu pozwala (moj kot (http://eryk.kidzio.pl/Rok%202/slides/DSC04914.html) wazy prawie 8 ) to wszystko w domu jest szare od jego siersci :P - dlatego koty mieszkaja u dziadkow :D
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Xarthias w Czerwiec 16, 2009, 14:41:10
Co do tego wylazenia siersci, to jesli sie kota "prowadzi" poprawnie (patrz kot Xarth'a (http://www.xarthias.pl/index.php?option=com_content&task=blogcategory&id=7&Itemid=4) - pewnie wazy ze 2kg) to moze i tak, ale jesli sie na wszystko kotu pozwala (moj kot (http://eryk.kidzio.pl/Rok%202/slides/DSC04914.html) wazy prawie 8 ) to wszystko w domu jest szare od jego siersci :P - dlatego koty mieszkaja u dziadkow :D
Waży 4kg, co jest normalną wagą dla jego rasy i płci :P a że ty rozpuszczasz swoje koty, to nie moja wina :P
Poza tym, mój kot jest dobrze wychowany i je tylko tyle, ile mu potrzeba, a nie ile mu się do michy wrzuci... Dba o linię  :2funny:
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Dormio w Czerwiec 16, 2009, 14:45:41
Bo pewnie kot Tomasha jest odmiany "garfield"  ;)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Gregorius w Czerwiec 16, 2009, 14:48:17
Erm.

Co jest nie tak z terrierami?  :P

Pyta posiadacz Westiego  :)


te małe są do bani :P
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Dormio w Czerwiec 16, 2009, 14:50:23

te małe są do bani :P
Sienieznaszsie - te małe to wersje kieszonkowe wariantów bojowych  ;)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Xarthias w Czerwiec 16, 2009, 14:55:04
Sienieznaszsie - te małe to wersje kieszonkowe wariantów bojowych  ;)
Takie triale  :2funny:
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Gregorius w Czerwiec 16, 2009, 14:55:35
wiem, dlatego ich nie lubię. Hałaśliwe, rzuca się na wszystko i zamiata podłogę :P
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Tomash Kovahlsky w Czerwiec 16, 2009, 14:56:01
Bo pewnie kot Tomasha jest odmiany "garfield"  ;)
No nie do konca - potrafi nawet upolowac jakies latadla i sie nimi pozniej chwalic :P
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Dormio w Czerwiec 16, 2009, 14:57:57
No nie do konca - potrafi nawet upolowac jakies latadla i sie nimi pozniej chwalic :P
Pewnie brakuje mu paru kg by nie był w stanie, ale z wyglądu to wiele mu już nie brakuje (nie licząc kolorystyki).
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Tomash Kovahlsky w Czerwiec 16, 2009, 14:59:11
wiem, dlatego ich nie lubię. Hałaśliwe, rzuca się na wszystko i zamiata podłogę :P
Moge to potwierdzic - tuz po liceum zarabialem na 1go kompa (bylo to jakies 19 lat temu) jako listonosz... i przy dostarczaniu jakiegos poleconego czy innej kasy, w pewnym mieszkaniu byla sobie suczka ratlerek... uslyszalem jazgot, potem zobaczylem to male to-to, i nagle to-to skoczylo, ugryzlo mnie w udo!, spadlo i ucieklo  :diabeł:
Od tamtej pory ta rasa nie jest przeze mnie lubiana.
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Terion w Czerwiec 16, 2009, 14:59:23
Drace sie siersciuchy, wkurzajace na kazdym kroku to zlo. Sciersciuch jest na podobnym poziomie co komar.

Pies >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> siersciuch.

Z fajnych zwierzakow to sa jeszcze szczury/chomiki i inne gryzonie.

Jak ktos nie ma nic przeciw to tarantulka  O0
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: [CBIRR] Soobocz w Czerwiec 16, 2009, 14:59:53
Kocham koty :) za niezależność i łażenie własnymi ścieżkami :)

Pochwalę się dwoma moimi kocicami :)

(http://strony.aster.pl/jsubocz/kotek1.jpg)
(http://strony.aster.pl/jsubocz/kotek2.jpg)

Pozdro ;)

Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Hastrabull w Czerwiec 16, 2009, 15:05:40
a to moja kotka. mala łajza!
(http://lh5.ggpht.com/_qfUAg-VB_Xw/Sf0n--O8NiI/AAAAAAAADGA/U2Pa2kjBQdA/IMG_0043.jpg)

(http://lh4.ggpht.com/_qfUAg-VB_Xw/Sf0oJlowkVI/AAAAAAAADGI/fYuuOvx-KN8/IMG_0235.JPG)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Goomich w Czerwiec 16, 2009, 15:12:50
Pies >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> siersciuch.

Masz łysego psa?
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Terion w Czerwiec 16, 2009, 15:24:58
Sure, chodzi na wiece nacjonalistow  :knuppel2:
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: pticu w Czerwiec 16, 2009, 15:33:37
koty to zuo, moj "zajobek" wlazi wszedzie, na polki, na szafki, na meble, zwala wszystko.
(http://eve-centrala.pl/pikczers/zajobek.jpg)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Gacul w Czerwiec 16, 2009, 16:02:34
O jak ja bym dał zdjecie mojego kota dachowca (Murzyn RIP  :() to byscie mnie posądzili o znecanie sie nad zwierzetami. Zarł wszystko od kociej ramy, resztek po obiedzie, slodycze itd. Zabijaka jakich malo  :D Nie mial jednego oka bo pies mu je rozwalil. Niemal łysina od oczu do czubka glowy. Po stracie oka oddalismy go do kastracji, ale skutek byl odwrotu od zamieronego. Kiedys przeszedl sasiad i chcial aby mu peniadze oddac za weterynarza bo widzial jak moj kot pierze sie z jego owczarkiem. Pies lazil po kojcu z bandarzem na nodze przez prawie tydzien  ;D Innym zdzielilem mu gazeta bo nalal w pokoju, skonczylo sie na plastrach na mojej szyi. Dużo o nim gadać. Nie wiem jak zdech ale kiedys wychodzilem z domu to widzialem go na koncu ulicy, odwrocil sie na chwile i odszedl  :'(

Kota już nigdy nie mam zamairu posiadać bo żaden mu niedorówna !
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: KennethWolf w Czerwiec 16, 2009, 16:33:32
O jak ja bym dał zdjecie mojego kota dachowca (Murzyn RIP  :() to byscie mnie posądzili o znecanie sie nad zwierzetami. Zarł wszystko od kociej ramy, resztek po obiedzie, slodycze itd. Zabijaka jakich malo  :D Nie mial jednego oka bo pies mu je rozwalil. Niemal łysina od oczu do czubka glowy. Po stracie oka oddalismy go do kastracji, ale skutek byl odwrotu od zamieronego. Kiedys przeszedl sasiad i chcial aby mu peniadze oddac za weterynarza bo widzial jak moj kot pierze sie z jego owczarkiem. Pies lazil po kojcu z bandarzem na nodze przez prawie tydzien  ;D Innym zdzielilem mu gazeta bo nalal w pokoju, skonczylo sie na plastrach na mojej szyi. Dużo o nim gadać. Nie wiem jak zdech ale kiedys wychodzilem z domu to widzialem go na koncu ulicy, odwrocil sie na chwile i odszedl  :'(

Kota już nigdy nie mam zamairu posiadać bo żaden mu niedorówna !
ooo kot mojej babci jest taki, postrach dzielnicy 10kg mięśni, wszystko co żyje się go boi, wszystkie drzewa w okolicy mają ślady pazurów tak do wysokości 1,5m a jedna jabłonka ma tak pooraną korę jakby się do niej bobry dorwały.
Ale wiesz każdy kot ma swój charakter, jak moja perska kotka zmarla te też mówiłem że nie chce kota bo żaden jej nie dorówna ale teraz w domu mam dwa i też są niesamowite, nie są Tiffi(wiem głupie imie ale dostałem ją jak już była dorosła to się nie dało zmienić) ale każdy ma swój niepowtarzalny charakter :).
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Gregorius w Czerwiec 16, 2009, 16:35:04
uu.. wycięto mnie  :embarassed:

Spisek zwolenników kotów! Psy górą  O0
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Aenyeweddien w Czerwiec 16, 2009, 16:45:13
No ja mam pieska w domciu...

Takie maleństwo...
(http://images6.fotosik.pl/129/9cd17d1e2cc1363dm.jpg) (http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9cd17d1e2cc1363d)


Poluje ze skutkami pozytywnymi (patrz urozmaica dietę) na osy i pszczoły szerszenie też próbuje...
A ostatnio przyniósł by się pochwalić (na działce) samodzielnie upolowaną nornicę
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Wilk w Czerwiec 16, 2009, 16:54:06
Heh, z kotów-zabijaków to znajomego kot z balkonu na parterze skakał na przechodzące ścieżką psy. Bez różnicy jaki to pies - na każdym potrafił zrobić rundkę honorową dookoła  bloku ;D
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Terion w Czerwiec 16, 2009, 17:49:35
E tam nornice i owady ... owczarek niemiecki kumpla ma przynajmniej 3 kociska na sumieniu  >:D To sie nazywa pozytywne psisko  ^^
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Diabl0 w Czerwiec 16, 2009, 20:02:59
Erm.

Co jest nie tak z terrierami?  :P

Pyta posiadacz Westiego  :)

Ledwo to to widać, a szczeka jakby największy na osiedlu był.

A tutaj dwie bestie:

(http://lh4.ggpht.com/_pdgeM9Xz_Ok/RolBqI1-d6I/AAAAAAAAAik/P7q-IV6KX04/s800/2006-11-17%2015_33_05%20%5BD750i-Night%20scene%5D.JPG)
(http://lh6.ggpht.com/_pdgeM9Xz_Ok/RolBgo1-d5I/AAAAAAAAAic/Jksmd3xfngc/s800/2006-11-17%2015_32_34%20%5BD750i-Night%20scene%5D.JPG)

Skipera niestety już nie ma, ale Milka z nawiązką go zastępuje robiąc rozróbę za dwoje. I pomyśleć że kiedyś to był takie małe i słodkie:
(http://lh4.ggpht.com/_pdgeM9Xz_Ok/Rof39o1-dtI/AAAAAAAAAeE/JoloYFlWVmE/s800/2006-07-23%2022_41_34%20%5BD750i-Standard%5D.JPG)

A co do polowań, to "brat" Skipperka (z tego samego miotu) u wujaszka na wsi kiedyś zaginął. Po 3 dniach się odnalazł... na podwórku z przywleczoną młodą sarną... Tylko o tym cii ;)

Teraz niestety warunki w bloku nie pozwalają mi na trzymanie amstafa, ale kiedyś w przyszłości bardzo chętnie kupię sobie takiego. Nie ma lepszych psów.
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Skeer w Czerwiec 17, 2009, 10:53:19
wiem, dlatego ich nie lubię. Hałaśliwe, rzuca się na wszystko i zamiata podłogę :P

Mój pies do dużych (ani średnich) nie nalezy, ale żadna z tych tez nie pasuje do niego  :)

Ledwo to to widać, a szczeka jakby największy na osiedlu był.


Heh. To zalezy od osobowości psa, a nie rasy. Mój Eli jest spokojny, szczeka rzadko - praktycznie tylko w domu, jak wieczorem ktoś wchodzi (np ja z imprezki  ;) ).
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Goomich w Czerwiec 17, 2009, 11:09:40
http://graphjam.files.wordpress.com/2009/06/song-chart-memes-dogs-ego.jpg?w=504&h=480 (http://graphjam.files.wordpress.com/2009/06/song-chart-memes-dogs-ego.jpg?w=504&h=480)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Morbius w Czerwiec 17, 2009, 21:06:54
Ja przez ponad 20 lat miałem tylko psy, 4 lata temu zdecydowałem się na kota i naprawdę warto :)Mój jest bardzo towarzyski - pół syjam więc może dlatego
chociaż znajomi mówią że Mirmur to bardziej pies z zachowania a tylko wygląda jak kot :coolsmiley:
(http://img197.imageshack.us/img197/7513/p1020554.jpg)
(http://img197.imageshack.us/img197/786/p1020492.jpg)
(http://img197.imageshack.us/img197/7432/1000981.jpg)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Sirhan w Czerwiec 17, 2009, 22:07:33
A co do polowań, to "brat" Skipperka (z tego samego miotu) u wujaszka na wsi kiedyś zaginął. Po 3 dniach się odnalazł... na podwórku z przywleczoną młodą sarną...
Zastrzelić. Tylko jeszcze się zastanawiam czy samego psa, czy razem z właścicielem :/
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Gregorius w Czerwiec 18, 2009, 00:38:16
..za to, że upolował sarnę ?
 :D
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: MightyBaz w Czerwiec 18, 2009, 07:51:57
eghrrr, mam dwa owczarki niemieckie, żadnych kotów.

A propos, może założymy kółko różańcowe na centrali...ktoś jest od ojca dyrektora?
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Sirhan w Czerwiec 18, 2009, 08:10:51
..za to, że upolował sarnę ?
 :D
Tak Gregorius, za to, że upolował sarnę. Właściciel powinien dostać surową karę, a gdyby taki kundel podlazł mi pod lufę to nie wahałbym się chwili.
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Xarthias w Czerwiec 18, 2009, 08:22:08
Sarnę, kota, innego psa, może jakieś dziecko następnym razem? Normalnie do uśpienia...
Lubię psy, ale nie te ras "agresywnych". Amstafy, akitainu i inne syfeksy powinny być trzymane tylko w zoo, tak jak inne dzikie zwierzęta, a nie wśród ludzi :/ Najczęściej razem z właścicielami w tym zoo  powinny wylądować :P (nie każdy właściciel takiego psa to idiota, ale odsetek idiotów/dresów wśród ich posiadaczy jest wyjątkowo wysoki :P ).
Podobnie jestem przeciwny trzymaniu wśród ludzi półdzikich kotów, np. bardzo popularnych w USA serwali. Może i są piękne, ale na pewno nie nadają się do "normalnego użytkowania". ;)

A żeby trochę rozluźnić atmosferę, fraszka F. J. Klimka "To oczywiste":
Chociaż to oczywiste,
tłumaczeń nigdy dość,
że pies to pies,
że koń to koń,
a KOT
to jednak KTOŚ.

 ;)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Diabl0 w Czerwiec 18, 2009, 08:29:55
Tak Gregorius, za to, że upolował sarnę. Właściciel powinien dostać surową karę, a gdyby taki kundel podlazł mi pod lufę to nie wahałbym się chwili.

Heh, polska mentalność. Ale tak dla twojej wiadomości - kara faktycznie została zapłacona (chociaż nie wiem w jakiej wysokości). Natomiast co do "kundla" i "podłażenia pod lufę", to zaręczam po pierwsze nie był to żaden kundel, a po drugie wątpię czy zdążyłbyś pociągnąć za spust tej twojej wyimaginowanej lufy. Pies był kiedyś postrzelony przez myśliwego lub kłusownika i na widok czegoś zbliżonego do broni dostawał szału. Do dziś mam wyraźne ślady zębów na szynach AEGa.

Zresztą to i tak tylko puste dywagacje bo pies niestety zakończył żywot pod kołami jakiegoś idioty robiącego sobie tor wyścigowy z wioskowej szosy.

@Xarthias - proponuję poczytać o tej rasie zanim zabierzesz głos. poprawnie ułożony amstaf nie jest psem agresywnym tylko obronnym. Sam bez powodu nie zaatakuje (chociaż boję się pomyśleć co by zrobił w obronie domownika) i świetnie bawi się z dziećmi.
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: gosti w Czerwiec 18, 2009, 08:34:58
Podobnie jestem przeciwny trzymaniu wśród ludzi półdzikich kotów, np. bardzo popularnych w USA serwali. Może i są piękne, ale na pewno nie nadają się do "normalnego użytkowania". ;)

Serwali? Phi. Majk Tajson trzymal tygrysa  ;D
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Xarthias w Czerwiec 18, 2009, 08:37:46
Serwali? Phi. Majk Tajson trzymal tygrysa  ;D
Heh, ale na tygrysa trzeba mieć pozwolenie, a na serwala nie :)
Poza tym, są ludzie, którzy trzymają jadowite węże czy inne aligatory w domach... ::)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Khobba w Czerwiec 18, 2009, 09:01:29
Mam kota (całkiem podobnego do pierwszego kota soobocza), narzeczona po ślubie chce irbisa O0

BTW, fajnie się czyta, jak wszyscy bezlitośni killerzy, po obrzuceniu błotem evkowych przeciwników i pomachaniu e-peenem jakimi to oni twardzielami nie są, piszą o swoich najkochańszych kociaczkach :P
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Xarthias w Czerwiec 18, 2009, 09:06:35
narzeczona po ślubie chce irbisa O0
Tia, powodzenia :P (jeśli chodzi o tego irbisa (http://pl.wikipedia.org/wiki/Pantera_%C5%9Bnie%C5%BCna)).
Polecam jednak trochę dostępniejszą wersję:
(http://www.xarthias.pl/images/leo.jpg)
Rasa znana pod dwoma nazwami: kot bengalski biały lub leopardeta śnieżna. Na pewno przyjaźniejsza dla użytkownika :P
Jak coś, to mam namiary na jedynego hodowcę w Polsce, który ma koteczkę tej rasy.
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Sirhan w Czerwiec 18, 2009, 09:17:36
Heh, polska mentalność. Ale tak dla twojej wiadomości - kara faktycznie została zapłacona (chociaż nie wiem w jakiej wysokości). Natomiast co do "kundla" i "podłażenia pod lufę", to zaręczam po pierwsze nie był to żaden kundel, a po drugie wątpię czy zdążyłbyś pociągnąć za spust tej twojej wyimaginowanej lufy. Pies był kiedyś postrzelony przez myśliwego lub kłusownika i na widok czegoś zbliżonego do broni dostawał szału. Do dziś mam wyraźne ślady zębów na szynach AEGa.
Polska mentalność? To moja kwestia! Pies dostający szału na widok czegokolwiek jest do diabła niebezpieczny i powinien być trzymany w zamknięciu a nie luzem, żeby sobie latał po lesie i mordował zwierzęta.
Nie martw się, zdążyłbym.

poprawnie ułożony amstaf nie jest psem agresywnym tylko obronnym. Sam bez powodu nie zaatakuje (chociaż boję się pomyśleć co by zrobił w obronie domownika) i świetnie bawi się z dziećmi.
Śmiem wątpić by pies człowieka który nie przejmuje się tym, że mu bestia lata po lasach i morduje zwierzęta, pies który "dostaje szału" na widok lufy na tyle by rzucić się na gościa swojego pana tylko dlatego, że ten trzyma zabawkę podogną do broni był dobrze ułożony. Jak by zobaczył dziecko z karabinkiem na kulki i odgryzł mu pół twarzy dalej byś pieprzył te farmazony?
Akurat Xarthias ma całkowitą rację, psy bojowe powinny być trzymane w zoo a nie domach a obronne powinny być dostępne jak broń po przejściu testów psychologicznych przez przyszłego właściciela. Szkoda, że wystarczy zmieszać bojowego z obronnym i jest to już kundel który wymyka się kwalifikacji a groźniejszy jest od obu swoich przodków :/
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Diabl0 w Czerwiec 18, 2009, 09:55:58
[...]Pies dostający szału na widok czegokolwiek jest do diabła niebezpieczny i powinien być trzymany w zamknięciu a nie luzem, żeby sobie latał po lesie i mordował zwierzęta.[...]

I znowu sobie wyciągasz nie wiadomo skąd jakie wnioski na podstawie kilku moich zdań.

Czy ja napisałem że on codziennie lata po lesie i zabija bogu winne dziewicze sarenki? Napisałem o jednym takim przypadku za któy były poniesione konsekwencje i więcej się nie powtórzył. Ale przecież ty wiesz lepiej i w stylu SE/Fakty trzeba to podciągnąć pod ciągłe "latanie po lesie i mordowanie zwierząt.

Zastanawia mnie skąd wiesz że to
pies człowieka który nie przejmuje się tym, że mu bestia lata po lasach i morduje zwierzęta

Może o czymś nie wiem i faktycznie znasz mojego wujka z innej strony niż ja, wiesz czym się zajmuje, jak wychowuje psa. Pewnie też na podstawie jednego faktu już wiesz czy i ile pije, jakim jeździ samochodem, czy bije dzieci/żonę, na którym boku śpi, czy chodzi do kościoła a jeśli tak to ile rzuca na tacę. Gratuluję, skoro tyle wniosków jesteś w stanie wyciągnąć z pojedynczego faktu.

pies który "dostaje szału" na widok lufy na tyle by rzucić się na gościa swojego pana tylko dlatego, że ten trzyma zabawkę podogną do broni był dobrze ułożony. Jak by zobaczył dziecko z karabinkiem na kulki i odgryzł mu pół twarzy dalej byś pieprzył te farmazony?


A czy ja gdziekolwiek napisałem że pies rzucił się na mnie, czy tylko napisałem o śladach na AEGu? Cóż, moja wina. Dopiero teraz widzę że mam do czynienia z człowiekiem wychowanym na Faktach dla którego wyciąganie niepasujących sensacyjnych wniosków na podstawie zupełnie niewinnych faktów jest bardzo ekscytujące, więc napiszę ci to wielkimi literami: PIES RZUCIŁ SIĘ NA BROŃ, NIE NA CZŁOWIEKA. Poza tym że zostałem popchnięty jego masą ciała. Koniec. Nic więcej sensacyjnego się nie stało - nadal mam całą twarz, 4 kończyny i 20 palców.

Akurat Xarthias ma całkowitą rację, psy bojowe powinny być trzymane w zoo a nie domach a obronne powinny być dostępne jak broń po przejściu testów psychologicznych przez przyszłego właściciela. Szkoda, że wystarczy zmieszać bojowego z obronnym i jest to już kundel który wymyka się kwalifikacji a groźniejszy jest od obu swoich przodków :/

Taaaa. Bo przecież wszystkie psy to groźne bestie czyhające tylko aby wyrwać pół twarzy przedszkolakowi a ludzie je trzymający to chorzy psychopaci. Zamknijmy te groźne pomioty szatana w Zoo. Wprowadźmy też przy okazji testy psychologiczne przed zakupem noża (każdy posiadacz noża to psychol planujący zbrodnię) i zabrońmy posiadania samochodu - toż one tylko czekają żeby wjechać w przystanek pełny ludzi.

Naprawdę nie wiem jaki masz cel w przekręcaniu wszystkich podanych przeze mnie faktów oraz wyciąganiu z nich samych sensacyjnych wniosków oczerniających tak ludzi, jak i rasę psów. Z tego co napisałem jednoznacznie wynika że zupełnie nie tej rasy, nie wiesz jaki ma charakter, a jedynie poprzez tanią i niczym nie popartą sensację próbujesz siać niepotrzebną panikę. Twoja wypowiedź nieustannie nasuwa mi skojarzenia z "mediami" w rodzaju Super Expresu czy Faktów - takie samo nadinterpretowanie faktów, wyciąganie fałszywych wniosków, szukanie taniej sensacji, ukazywanie wszystkiego w negatywnym świetle, wypowiadanie się w zupełnie nieznanym temacie bez żadnego śladu próby zapoznania się z nim przed opublikowaniem tego steku bzdur.
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Czerwiec 18, 2009, 10:08:23
Nu, zakaz lub przyzwolenie na hodowlę różnych gatunków zwierząt, podobnie jak broni etc, powinien być kwestią praw lokalnych, jak w US. W ten sposób każdy może wykalkulować sobie ryzyko i zamieszkać tam gdzie mu lepiej.
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Sirhan w Czerwiec 18, 2009, 10:21:17
Raz powiadasz? To wtedy został postrzelony przez myśliwego i te potworne przeżycia doprowadziły do tego, że "na widok czegoś zbliżonego do broni dostawał szału"? OK, niech będzie raz. 3 dni. W tym czasie nie latał po lesie bóg wie jakich szkód nie robiąc, tylko opalał się nad rzeką, zwracam honor.
"Poza tym że zostałem popchnięty jego masą ciała" - zdecyduj się w końcu, rzucił się na broń czy rzucił się na człowieka z bronią (skoro cię odepchnał, aeg nie leżał dwa metry od ciebie w kącie). Jesteś dorosły, a teraz sobie wyobraź, że przerwaca dziecko. Oczywiście pewnie stwierdzisz, że nigdy przenigdy dziecku nic by się nie stało, pies złapałby zabawkę, oczywiście bardzo delikatnie i poleciał opalać się nad rzeką na trzy dni.

Nie, nie wszystkie psy to psychopaci czychający jak tu zabić przedszkolaka, ale większość takich psów trzymana jest przez osoby nieodpowiedzialne, więc podtrzymuję swoje zdanie - potrafisz udowodnić, że będziesz umiał prawidłowo wychować takie zwierze i nie jesteś stuknięty to możesz dostac pozwolenie. Nie przypilnujesz psa i ten ucieknie to przyjeżdża urzędnik, zabiera ci psa i cofa pozwolenie.

Super Expressu nie skomentuję, szkoda słów.
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Hastrabull w Czerwiec 18, 2009, 10:31:43
moja kuzynka ma amstafa. pies po odpowiednim szkoleniu. Idealnie ulozony, spokojny, zabawowy i kochajacy dzieci. Jest bardziej przymilna niz moj kot i spokojniejsza niz moj kot :) Najciekawszym zajeciem dla niej jest grzanie dzieciaka (przychodzi, kladzie sie obok i wtula w spiace dziecko).
Najlepsze jest to, ze mozna ja zlapac za lapy, rzucic w kat a ona wyladuje i przybiegnie po jeszcze ;) Od taka zabawa hehe :)

Fakt faktem, pies jest typowym psem bojowym. Calkowicie odporny na bol i baaaardzo silny.
Powiem szczerze jednak, ze mniej bym sie bal spac w tym samym pokoju z tym psem niz z ratlerkiem.
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Hastrabull w Czerwiec 18, 2009, 10:34:34
i jeszcze odnosnie psow. Ja sam mialem przez 12 lat owczarka niemieckiego w domu. Biedaczka zdechla z powodu nowotworu.

Pies na samym poczatku, majac kilka miesiecy zaczal uczeszczac na odpowiednie szkolenie. Dzieki temu stala sie baardzo spokojna i posluszna. Dodatkowo wydawalo sie, ze stala sie bardziej... nie wiem, rozumna? Bardziej empatyczna, jesli mozna cos takiego o psie powiedziec :) Wydawalo sie, ze lepiej nas, ludzi rozumie.
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Gregorius w Czerwiec 18, 2009, 10:53:52
Dobra, pomijając wall of txt.

Jeśli chodzi o "mordowanie" to po pierwsze :

1) pies mógł znaleźć zdechłą sarnę i zakosić, jako "zdobycz"
2) tacy obrońcy zwierząt ito, niech spojrzą na koty - jak psa można dobrze ułożyć, tak kot zawsze będzie miał duszę myśliwego i zawsze będzie na coś polować. Jeśli już mam sie czepiać, to stwierdzam, że kot w ciągu życia zabija o wiele więcej zwierząt. Mało tego, jak miałbym się przypieprzyć do właścicieli kotów o kary, bo bardzo często kot zabija zwierzę, będące pod ochroną, to już tak różowo by nie było.

Nie lubię takiego podejścia, że już z psa się robi mordercę dzieci etc. Dziewczynka z zapałkami, nie popadajcie w paranoję.

A co do agresywnych ras - mam mieszane uczucia, sam się boję wszelkiej maści amstaffów, rottweillerów czy jak im tam i innych bydlaków. Ale z przykładu sąsiada wiem, że można toto ułożyć. (jednak nadal bym takiemu psu nie ufał :P)

i jeszcze @Y

jeśli masz strzelbę, to znaczy, że jesteś w jakimś związku łowieckim, a tam na 20000% miałeś do czynienia z psami i powinieneś wiedzieć, jak "ten cały mechanizm" działa, więc tym bardziej dziwi mnie twoja reakcja. [chyba, że ta strzelba to wiatrówka, albo kontroler do nintendo]
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Luisa w Czerwiec 18, 2009, 11:24:27
A to moje :D

(http://evilek.mydevil.net/storage/pies.jpeg)

(http://evilek.mydevil.net/storage/kot.jpeg)

Od małego były wychowane razem, więc nie ma żadnych problemów ze wspólnym przebywaniem. Obydwa pieszczochy. O wszedzie plączącej się sierści kota wspominać chyba nie trzeba... ;)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Khobba w Czerwiec 18, 2009, 11:36:49
Od małego były wychowane razem, więc nie ma żadnych problemów ze wspólnym przebywaniem.
Fajnie, niestety mój kot regularnie leje owczarka niemieckiego teściów kiedy tylko się spotkają, moim zdaniem najlepszą opcją byłoby zostawienie obu futrzaków ze sobą na jakiś czas, żeby wyjaśniły między sobą wszystkie nieporozumienia, ale narzeczona boi się, że może się to dość krwawo skończyć :(
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Sirhan w Czerwiec 18, 2009, 12:26:06
@Gregorius - źle odebrałeś moje słowa, to nie jest atak na psi gatunek, lubię psy i mam kontakt z psami, nawet sam mam psa, ale niestety jak zwierze ucieka do lasu i przywleka zwierzynę to nie można powiedzieć "ale fajny piesek, przywlókł sarnę z lasu, ale cii, jeszcze go postrzelili, taki on fajny". Ale i tak najgorsze zło to są watahy zdziczałych psów :/
A że koty to takie same (a nawet gorsze) kłusowniki jak psy to oczywista sprawa :)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Gregorius w Czerwiec 18, 2009, 13:02:38
Nie no nie miałem na myśli zdziczałych psich watah, bo to jest skrajność.

Ale jak taki pies miał przypadek... Może były inne czynniki, które spowodowały, że upolował sarnę. Może po zaginięciu był po prostu głodny. Nie znam zwierzęcia, które, by przeżyć nie zabiłoby innego stworzenia (nawet człowiek, gdyby został postawiony w takiej sytuacji, przekroczyłby wszelkie bariery).

Na wsiach często jest tak, że np. psy gospodarskie mordują kury - i wcale nie są agresywne w stosunku do ludzi.. po prostu taka natura, a psa na wsi raczej nikt nie układa. (z doświadczenia piszę, bo miałem kontakt z takim psem, co żadnej kurze nie odpuścił, a był tak łagodny, że spokojnie można było go dosiadać.

Myślę, że nie powinniśmy generalizować. Każdy przypadek ma inną genezę.
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Skeer w Czerwiec 18, 2009, 13:12:28
A propos kur:

http://www.maxior.pl/film/129240/Malpa_kradnie_kurczaka (http://www.maxior.pl/film/129240/Malpa_kradnie_kurczaka)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Morbius w Czerwiec 18, 2009, 15:53:25
coś w tym jest bo moje psy -  2  i 1 roczne dziewczynki szarpią za włosie, jeżdżą i ciągną za ogon  - a reakcją jest zintensyfikowane lizanie :)
Jednocześnie te same psy potrafiły mi powyciągać ze stawu 2 dzikie kaczki i podusić  :'( musiałem zrobić ogrodzenie bo co roku kaczki przylatują na wiosnę.
Ciężko to zrozumieć bo o ile w stosunku do ludzi są aniołki to żadnemu bratu niższemu nie przepuszczą - o poturbowanych kotach nie wspomnę bo to już w 10 idzie (choć domowych kotów nie ruszają wogóle :uglystupid2:)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Loc0 w Czerwiec 18, 2009, 17:49:56
Powroce do "pozwolenia" na psy potencjalnie agresywnych ras.
Nie widze w tym nic zlego (szczerze mowiac to widze same plusy). Uwielbiam psy, ale ze wzgledu na bezpieczenstwo wlasciciela, jego otoczenia i samego zwierzaka powinno sie przechodzic psychotesty i psy powinny byc oddawane na specjalistyczne szkolenia.
Malo bylo przypadkow pogryzien (z roznym skutkiem) przez psy "on nigdy w zyciu nawet muchy nie zabil"?
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Diabl0 w Czerwiec 18, 2009, 17:58:31
Oddam całą wypłatę jak jeden zje panu J. pół twarzy, a drugi temu drugiemu (zapomniałem jak się wabi ta druga kaczka)

A tak BTW wzorem pana Y: O mój BOŻE!!! GDZIE BYLI RODZICE W TYM CZASIE? Jak można tolerować w społeczeństwie Morbiusa - człowieka który nie przejmuje się tym, że mu bestia lata po stawach i morduje zwierzęta :P

NMSP
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Gregorius w Czerwiec 18, 2009, 17:58:47

Malo bylo przypadkow pogryzien (z roznym skutkiem) przez psy "on nigdy w zyciu nawet muchy nie zabil"?

Generalnie to święta racja.

Mnie za młodu (jakieś 5 lat miałem :D) prawie palucha odgryzł.... pekińczyk :D


Edit:

ej, no nie schodzić na teamty polityki, czy też flejmu. Ja z panem Y już sobie wyjaśniliśmy ocb, więc po chu---stkę drążyć ?

Za to mojego kumpla siostrę w podstawówce załatwił doberman (tak, jak Loc0 pisze - łagodny i potulny) tak, że miała rozrajbowaną całą twarz ;( (chirurg ledwo to poskładał).

I popieram wszelkie takie testy. Imo powinno to być to obowiązkowe.
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Aenyeweddien w Czerwiec 18, 2009, 18:03:31
Powiem tak...

Dużo u psa zależy od genów ale również od odpowiedniego właściciela i ułożenia zwierzaka...

Znajomej rottweilery były tak spokojne że nie wiem, za to z kolei sąsiada charty terroryzowały całą okolicę (sama mam pamiątkę po tym "spokojnym" piesku) / po chartach miał kundelka i sytuacja była identyczna (i niestety też dla mnie bolesna).

Zgadzam się z Loc0 że właściciele psów agresywnych powinni przechodzić specjalne testy...
A nawet bym to rozszerzyła na wszystkich kandydatów na właściciela czworonoga...
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Dormio w Czerwiec 20, 2009, 01:17:57
A nawet bym to rozszerzyła na wszystkich kandydatów na właściciela czworonoga...
Czyli i kota  ;) ;D
A tak bardziej serio - myślę, że w większości zwolennicy różnego rodzaju testów i pozwoleń mylą przyczynę ze skutkiem. Pies/kot/dzikie zwierz NIE jest winne, że ma taką, a nie inną naturę, a test/zezwolenie NIE jest potrzebne jeżeli CZŁOWIEK jako istota świadoma swoich czynów i ich następstw najpierw się zastanowi, potem się jeszcze raz zastanowi, a psa obronnego to sobie obejrzy potem w katalogu.

Problem tzw. psów morderców, pod które to pojęcie wszyscy najchętniej wsadziliby wszystkie psie rasy tworzone z myślą o możliwościach bojowych, to problem WŁAŚCICIELA, a nie psa. Osoba, która decyduje się na psa rasowego, nawet rasy obronnej, w obecnej chwili dostaje praktycznie wszystko co mu potrzeba by określić czy dany osobnik jest agresywny z natury czy nie. W większości wypadków niebezpieczny pies to NIE jest pies z hodowli zarejestrowanej w Polskim Związku Kynologicznym, a pies który z wyglądu przypomina rasowego, a tak naprawdę niewiele z nim ma wspólnego. Nie chcę obrażać osoby decydujące się na zakup psa obronnego, bo MOŻE mają powód by takiego psa potrzebować, ale "kolesie z podwórka" paradujący w dresach z pitbullami najczęściej NIE są właścicielami psa rasowego, a jeszcze częściej ŚWIADOMIE zwiększają poprzez "nieodpowiednie" szkolenie naturalny poziom agresji psa.

Tak samo jak zwykły Burek z budy na zabitej dechami wsi może być psem mordercą, tak samo najbardziej rasowy doberman - Pimpek wychowany w odpowiedni sposób, to wciąż TEN SAM gatunek zwierzęcia. Pies zagrożony (a jest zwierzęciem stadnym, więc jego stado i on sam to jedno jeżeli chodzi o zagrożenie) jest NIEBEZPIECZNY niezależnie od wychowania. Pies nieułożony jest chaotyczny, pies układany z myślą o kształtowaniu cech agresywnych jest niebezpieczny dla wszystkich.

Test/zezwolenie to nie jest rozwiązanie, natomiast odpowiednia kara dla właściciela i jej nieuchronność - w wielu wypadkach pozwoliłaby uniknąć pomyłek. Ktoś kto ma w głębokim poważaniu prawo ("kolesie z podwórka"), tym lub innym testem/zezwoleniem zawracać sobie głowy nie będą. Zwłaszcza, że jest im bardzo łatwo udowodnić, że pies NIE jest rasowy, a więc NIE podlega zapisom jakiejkolwiek ustawy o psach RASOWYCH.
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: korpusz w Czerwiec 20, 2009, 07:23:08
Mój mały morderca z rasy europejskiej :D I nikt mi nie powie, że po kastracji kot się uspokaja, jedyny plus zabiegu to to, że przestał znaczyć.
(http://korpusz.org/fotki/DSCF0191.jpg)

(http://korpusz.org/fotki/DSCF0224.jpg)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: ivil w Czerwiec 20, 2009, 08:50:20
stuff

Toc przeciez wlasnie to wczesniej napisala Aen i koledzy tylko uzyli mniej slow bo pomineli rzeczy oczywiste :> Pozwolenie przeciez mialo by ograniczyc dostep do potencjalnie niebezpiecznych zwierzakow ludziom, ktorzy ich miec nie powinni a nie odwrotnie.

Ja uwazam ze wlasciciele psow (kotow tez jesli sie trafi akurat taki kot) powinni ponosic surowe kary za wybryki swoich pociech. Niestety jesli pies ma zyc w miescie wsrod ludzi to musi sie do nich dostosowac bez wzgledu na to jak mocno godzi to w jego nature.
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Aenyeweddien w Czerwiec 20, 2009, 13:54:01
xxx
Dormio nie przeczytałeś że zrozumieniem. Uważam że testy powinny dotyczyć głównie właściciela (choć biorąc pod uwagę sposób hodowli i zachowania pozytywnych cech trzeba by się zastanowić czy i zwierzęta nie powinny być sprawdzane pod tym kontem - ale o tym dalej). Jeżeli potencjalny posiadacz zwierzęcia jest agresywny powinien mieć zakaz posiadania jakiegokolwiek zwierzaka bo nie oszukujmy się nawet z pekińczyka da się zrobić mordercę.
W większości wypadków niebezpieczny pies to NIE jest pies z hodowli zarejestrowanej w Polskim Związku Kynologicznym, a pies który z wyglądu przypomina rasowego, a tak naprawdę niewiele z nim ma wspólnego.
Nie zgodzę się z tym podejściem.
1) Za psa rasowego uznawany jest tylko pies z rodowodem, czyli pies z hodowli który tego rodowodu nie ma nie jest psem rasowym - a pies może nie uzyskać rodowodu na skutek wad genetycznych
2) W hodowli psów rasowych główny nacisk jest położony na zachowanie cech w efekcie standardem jest dopuszczanie zwierząt bliskich genetycznie - ojca z córką; matkę z synem -  efekt jest taki że pożądane cechy są utrwalane ale następuje również degeneracja innych cech - najczęściej psychicznych. Zastanów się dlaczego prawnie u ludzi zakazane jest krzyżowanie w rodzinie...
Sama spotkałam psa z hodowli w wieku OK roku (i to wcale nie rasy niebezpiecznej) który nie dostał rodowodu z uwagi na wadę fizjologiczną, i mimo szkolenia, spokojnych właścicieli, zaczął być agresywny - właściciele wspólnie ze szkolącymi próbowali tą agresję zlikwidować. W przypadku niepowodzenia pies miał być uśpiony.
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Colonel w Czerwiec 20, 2009, 14:01:37
ktos wczesniej wspomnial ze woli koty niz psy...
podzielam jego zdanie i dodam ze moim ulubionym kotem jest "kot po piracku"
przyrzadzenie jest wyjatkowo proste...
potrzebujemy w miare swiezego kota,
wylaczamy funkcje zyciowe zeby nie drapal,
zakopujemy kota w piasku glowa w dol tak zeby wystawalo okolo 10 cm ogona
to ulatwia lokalizacje kiedy kot bedzie gotowy
w ten sposob zasadzonego kota dojrzewamy przez 14-16 dni
wracamy do miejsca zasadzenia z nozyczkami
i odcinamy koncowke ogonka, w srodku plaszczyzny po przecieciu powinna byc widoczna czesc kregowa przez ktora wsuwamy slomke (najlepiej taka z mcdonalda po shake'u)
slomke nalezy wsunac jak najglebiej!
kot jest juz gotowy do spozycia (wyssania)
zalaczam instrukcje pomocna przy przygotowaniu "kota po piracku"

(http://img196.imageshack.us/img196/1204/kotpopiracku.jpg)

YARRR  >:D
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: pticu w Czerwiec 23, 2009, 10:28:58
(http://www.demotywatory.pl/demot/3034_500.jpg)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Xarthias w Czerwiec 27, 2009, 11:47:38
Się muszę pochwalić, nowy domownik, Orinoko:
(http://www.xarthias.pl/foto/ori.jpg) (http://www.xarthias.pl/foto/ori.jpg)

(http://www.xarthias.pl/foto/ori2.jpg) (http://www.xarthias.pl/foto/ori2.jpg)

(http://www.xarthias.pl/foto/ori3.jpg) (http://www.xarthias.pl/foto/ori3.jpg)

 ;)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Wilk w Czerwiec 27, 2009, 11:58:43
Do want! Przepiękna :)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Khobba w Czerwiec 27, 2009, 12:12:01
/mały offtop: nie wiem dlaczego wypowiedź Wilka zrozumiałem jako polecenie "załoga do want" (wanty jako liny olinowania stałego przy maszcie) i przez pewien czas zastanawiałem się jaki to ma sens w tym kontekście, a także poza nim...
chyba czas na urlop...
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: eliza_eli w Czerwiec 27, 2009, 14:56:32
A to moja Kociczka >:D
(http://img198.imageshack.us/img198/7322/kittyeve.jpg)

(http://img189.imageshack.us/img189/5403/kittyeve3.jpg)

(http://img189.imageshack.us/img189/2162/kittyeve2.jpg)

(http://img36.imageshack.us/img36/6605/kittyeve1.jpg)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: [CBIRR] Soobocz w Lipiec 03, 2009, 19:31:32
http://www.dailymail.co.uk/news/worldnews/article-1195888/I-share-home-11-cats--cheetahs-lions-tigers.html?bo=1 (http://www.dailymail.co.uk/news/worldnews/article-1195888/I-share-home-11-cats--cheetahs-lions-tigers.html?bo=1)

Heh koty :)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: gosti w Lipiec 14, 2009, 15:11:20
Cytuj
Niewinne pomruki naszych milusińskich to nic innego jak koci sposób na manipulowanie ludźmi - dowodzą badania brytyjskich naukowców, informuje BBC.
Cytuj

Zuoooo! Zuoooooooooo!  :diabeł: >:D

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,6819554,Koty_potrafia__zauroczyc__swoich_wlascicieli.html (http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,6819554,Koty_potrafia__zauroczyc__swoich_wlascicieli.html)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Xarthias w Luty 08, 2010, 12:04:06
Miłośników (i nie tylko) kotów zapraszam do W-wy na wystawę, która odbędzie się w najbliższy weekend (13-14 II) w Centrum Targowo-Kongresowe MT Polska, ul. Marsa 56 C.
Nie wiem jak będzie otwarta dla zwiedzających, ale bezpiecznie można założyć, że między 11 a 16 (a pewnie dłużej).
Z okazji Waleńtynek i Międzynarodowego Dnia Kota (który wypada 17 II) organizatorzy zapowiedzieli mnóstwo dodatkowych atrakcji. Jakieś występy i inne duperele. W imieniu swoim i mojego kota - zapraszam :P

A to moja pannica, trochę podrosła :P
(http://www.xarthias.pl/foto/ori6.jpg)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: silvia w Luty 08, 2010, 13:50:55
(http://adriantee.com/blog/wp-content/uploads/2007/08/caturdayxx.jpg) (http://adriantee.com/blog/wp-content/uploads/2007/08/caturdayxx.jpg)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Auenarel w Luty 08, 2010, 14:14:29
psy góra  :P
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Straszny w Luty 08, 2010, 14:31:28
uwielbiam koty... niestety mam straszliwą alergie na ich sierść  :-\

w związku z czym jestem posiadaczem stadka 3 fajnych psiaków :)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Goomich w Luty 08, 2010, 15:06:43
uwielbiam koty... niestety mam straszliwą alergie na ich sierść  :-\

w związku z czym jestem posiadaczem stadka 3 fajnych psiaków :)

http://www.eve-centrala.com.pl/forum/index.php?topic=6792.msg98514#msg98514 (http://www.eve-centrala.com.pl/forum/index.php?topic=6792.msg98514#msg98514)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Hastrabull w Luty 08, 2010, 15:08:46
to ja sie pochwale tez nowymi fotkami mojej królowej:

http://picasaweb.google.pl/aniabd/Fela# (http://picasaweb.google.pl/aniabd/Fela#)

Zdjecia robione przez moja dziewczyne
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Loc0 w Luty 08, 2010, 18:05:26
Ostrosc ustawiamy na oczach a nie nosie!!:D Ta fota jak spi wcisniety w ksiazki jest fajna :D.
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: [CBIRR] Soobocz w Luty 08, 2010, 19:41:12
Xart ja chętnie się wybiorę na tą wystawę z małżonką. Tylko jak Ciebie poznam? Po kocie?  ;D ;)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Xarthias w Luty 08, 2010, 19:44:51
Dla ciekawskich, chcących sobie mnie na żywo obejrzeć ;) wrzucę w sobotę rano numer boxu (jak już go poznam ofkors, czyli około 9-9:30).
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Eskel w Luty 08, 2010, 20:01:13
Tez moze wpadne, jakos zawsze przegapiam wszystkie kocie wystawy, moze teraz sie uda : )

(http://img31.imageshack.us/img31/6567/img7844f.th.jpg) (http://img31.imageshack.us/i/img7844f.jpg/)

wiem wiem, fotograf ze mnie zaden : P ale chyba najfajniejsza fotka jaka mi sie udalo rudzielcowi zrobic
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Ulf Nitjsefni w Luty 08, 2010, 20:04:52
Sami kociarze widzę :D Mam 2 w domu w tym jeden śpi obok klawiatury właśnie. Rasowe - dachowiec polski popielaty ;D Psa z resztą też posiadam, omawianej tu rasy obronnej (owczarek niemiecki). Co do pozwoleń i/lub testów psychologicznych właścicieli to mam mieszane uczucia. Kolejny aspekt życia, który mieliby kontrolować urzędnicy. Trudno mi się na to zgodzić. Z drugiej strony rozumiem obawy ludzi pogryzionych. Często gęsto są sami sobie winni (w tym miejscu chciałem pozdrowić tego pana domokrążce, który myślał że te tabliczki na płocie i furtce do domu to taki żart...) i prowokują psa głupim zachowaniem - wyciąganie rąk w kierunku psa "...o jaki ładny pogłaszcze go...", szybkie nerwowe ruchy lub gestykulacja w kierunku właściciela psa, podniesiony głos. Uważam, dobrego rozwiązania w sprawie pozwoleń/badań właścicieli nigdy nie znajdziemy. Z jednej strony strach ludzi z drugiej prawa właścicieli psów. Ciężko to będzie pogodzić. Ktoś wspominał o "ziomach z osiedla" ze swoimi pitbullami. To już ekstrema. Tylko ciężko mi zrozumieć czemu za idiotyzm swojego właściciela ma odpowiadać zwierzę...

Pozdrawiam wszystkich właścicieli kotów i psów. Dla mnie ludzie, którzy kochają zwierzęta (różne!!) liczą się trochę bardziej ...

PS. Niniejszy post był przerywany przez kota, który uważa, że ma wyłączne prawa do mojej klawiatury >:D
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: devilsbirth w Luty 08, 2010, 20:08:40
Często gęsto są sami sobie winni
A często gęsto nie są, można się tak licytować do usranej śmierci.
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Ulf Nitjsefni w Luty 09, 2010, 01:27:08
Dlatego napisałem, że rozumiem obawy ludzi pogryzionych przez psa. I nie chce się tu licytować, kto w tym temacie ma rację. Prawa ludzi muszą być zachowane, tak samo jak zwierząt. Prostych i doskonałych rozwiązań nie widzę.
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Xarthias w Luty 13, 2010, 09:18:26
Mój kot jest w boksie 275 (sektor c), jeśli ktoś ma fantazję obejrzeć.
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Aenyeweddien w Luty 13, 2010, 12:01:54
Mój kot jest w boksie 275 (sektor c), jeśli ktoś ma fantazję obejrzeć.

Ja czekam na fotki z wystawy - niestety dla mnie to troszkę za daleko teraz :(
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Xarthias w Luty 13, 2010, 20:28:07
Ja czekam na fotki z wystawy - niestety dla mnie to troszkę za daleko teraz :(
W poniedziałek będą. Głównie robione przez mojego ojca (czyli lepsze), bo ja nie miałem czasu.
Młoda zajęła drugie miejsce w swojej klasie (na 10 kotek). Domowy rudzielec wygrał swoją kategorię i został piątym kotem wystawy! :)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Aenyeweddien w Luty 13, 2010, 21:10:40
Xarth to gratulacje dla kotów i właścicieli
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Xarthias w Luty 16, 2010, 19:31:18
Kilka fotek: http://galeria.xarthias.pl/thumbnails.php?album=12 (http://galeria.xarthias.pl/thumbnails.php?album=12)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Loc0 w Luty 16, 2010, 22:20:56
Niektore ladne, inne smieszne a jeszcze inne BRZYDKIE! Jizas nie cierpie tych lysych kotow :c
Nie wiem czy juz mowilem, ale kiedys sobie nabede to twoje norweskie futro :)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Doom w Luty 16, 2010, 22:23:59
/me wysyła do loc0 fotki Norweskich Drapieżnych Szkodników Leśnych hodowanych przez ojca
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Khobba w Luty 16, 2010, 22:31:21
sorry za może głupie pytanie, ale co to (http://galeria.xarthias.pl/albums/userpics/10002/normal_DSC_0747.JPG) (to duże, tyłem) jest? Żbik? ta turecka rasa, której nazwy nie pamiętam? (my wife does want)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Loc0 w Luty 16, 2010, 22:36:19
Nie Khoba, to futro z uplowanego czarnobylskiego dzika ;p
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Carnuss w Luty 16, 2010, 22:43:11
sorry za może głupie pytanie, ale co to (http://galeria.xarthias.pl/albums/userpics/10002/normal_DSC_0747.JPG) (to duże, tyłem) jest? Żbik? ta turecka rasa, której nazwy nie pamiętam? (my wife does want)
Takie duże i cięzkie coś to może być Maine Coon. Ale poczekajmy aż Xarthias  rozwiąże zagadkę :)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Xarthias w Luty 17, 2010, 07:31:14
Normalnie tej wielkości to niektóre Maine Coon (ale i tak to rzadkość), ale to akurat był norweski leśny. 15kg  :o
I tak, łyse koty są brzydkie  ;D
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Aenyeweddien w Luty 17, 2010, 08:01:40
Xarth a gdzie schowales Swojego kota??

Orinoko ma kilka zdjec ale kocura nie wypatrzylam na zadnym...
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Xarthias w Luty 17, 2010, 08:07:57
Xarth a gdzie schowales Swojego kota??

Orinoko ma kilka zdjec ale kocura nie wypatrzylam na zadnym...
Kocur siedział w domu :)
On już w Polsce zdobył wszystko co mógł zdobyć, więc go nie ciągamy i nie stresujemy bez sensu (o dodatkowych kosztach nie wspomnę). Teraz, żeby coś więcej ugrał, to musielibyśmy go zabrać za granicę, a na razie nie mam ani na to kasy, ani takiej potrzeby.
Teraz niech się chłopak skupia na robieniu dzieci :2funny:

A wszystkim kociarzom (i ich pupilom) najlepsze życzenia z okacji dzisiejszego Międzynarodowego Dnia Kota :)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Morbius w Luty 17, 2010, 08:55:01
A wszystkim kociarzom (i ich pupilom) najlepsze życzenia z okacji dzisiejszego Międzynarodowego Dnia Kota :)


xarth mnie ubiegł :)
zbilansowanej karmy
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Szakal w Luty 17, 2010, 09:18:00
Xart ile za takiego małego skubańca trzeba dać ?
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Xarthias w Luty 17, 2010, 09:24:11
Xart ile za takiego małego skubańca trzeba dać ?
Zależy od hodowli, ale generalnie zarówno Maine Coon jak i Norweskie Leśne chodzą w okolicach 1000-1500zł. W bardziej "renomowanych" hodowlach (czytaj: hodowlach, których właściciele mają manię wielkości :P ) może być drożej, ale jako, że są to popularne rasy, to spokojnie można znaleźć ładnego kota w tym dolnym przedziale cenowym.
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: [CBIRR] Soobocz w Luty 17, 2010, 10:37:03
Kurde a tak chciałem być. A niestety powalilo mnie chorobsko i dogorywam.

A tak btw
kocham koty :)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: szumar w Luty 28, 2010, 12:56:53
Teraz ja się pochwale swoim zwierzyńcem.
Mój ukochany "synek" - Yoda :)
(http://img690.imageshack.us/img690/7933/100b0722.jpg) (http://img690.imageshack.us/i/100b0722.jpg/)

i jego koleżanka z podwórka - Gryzaka Orzechowska ;)
(http://img256.imageshack.us/img256/9562/1000781p.jpg) (http://img256.imageshack.us/i/1000781p.jpg/)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Morbius w Luty 28, 2010, 13:02:59
heh ta gryzarka to udomowiona ? słodziak O0

u mnie gehenna wiosna idzie i kot dostał wścieklizny jak co roku obsikiwanie kątów, miauczenie od rana do wieczora, żona za nim biega kastrować każe a ja bronie jajek własną piersią  :buck2:
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: szumar w Luty 28, 2010, 13:09:04
Gryzaka - łakoma akrobatka  :) Raczej nie udomowiona lecz co roku zasuwa na 6 piętro  i wyżej po orzechy. Szalona  :D
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: devilsbirth w Luty 28, 2010, 13:26:45
żona za nim biega kastrować każe a ja bronie jajek własną piersią  :buck2:
heh, zawsze mnie bawi jak faceci wzbraniają się przed kastrowaniem zwierząt, jakby to im mieli jaja obciąć :D
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: szumar w Luty 28, 2010, 13:34:14
heh, zawsze mnie bawi jak faceci wzbraniają się przed kastrowaniem zwierząt, jakby to im mieli jaja obciąć :D

Męska solidarność międzygatunkowa :) Współczułem swojemu zwierzakowi przed kastracją ale dla bestii żyjącej w bloku to jedyne rozwiązanie. On by się męczył i my z nim też.
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Xarthias w Luty 28, 2010, 15:55:04
u mnie gehenna wiosna idzie i kot dostał wścieklizny jak co roku obsikiwanie kątów, miauczenie od rana do wieczora, żona za nim biega kastrować każe a ja bronie jajek własną piersią  :buck2:
Zrób kotu przysługę i go wykastruj.
Serio.
Nie będzie Ci sikał po kątach, nie będzie próbował uciekać, a jak ucieknie, to nie powiększy rzeszy bezdomnych kotów zapładniając na lewo i prawo kotki w rujce.
No, chyba że jest to kot rasowy, z rodowodem, licencją, hodowany do rozpłodu, to wtedy co innego. W przeciwnym wypadku odpowiedzialny właściciel zwierzaka powinien go wysterylizować.
I gadanie o "męskiej solidarności" nie ma większego sensu. Dla kotów "seks" to tylko prokreacja, nic poza tym. Wykastrowany nie będzie "żałował" tego czego nie ma, a wręcz przeciwnie - będzie spokojniejszy i grzeczniejszy.
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: CATfrcomCheshire w Luty 28, 2010, 17:27:02
Moj kot po wykastrowaniu zaczal miauczec falsetem, przytyl i zmienil tryb zycia - wczesniej spal 16h/dobe, teraz spi 20h/24. Poza tym smieja sie z niego wszyscy koledzy, tzn smiali sie dopoki nie przywalil kilka razy gruba jak bohen lapa (miauczac przy tym falsetem). Nie chodzi juz na dzialki ani do okolicznych golebiarzy - ktorzy z okrucienstwa nad kotami slyna. Nie bije sie o dziewczyny, tylko o teren, wiec mniej wydajemy na weterynarza, bo rany sa plytsze. Generalnie kastracja to nie jest jakies super rozwiazanie, ale zyjemy w cywilizacji, trzeba sie dostosowac. No i wydatnie zwieksza dlugosc zycia kota, bo nie wdaje sie w awantury tak czesto. Z pozytkiem dla zdrowia psychicznego wlasciciela, zegnalem juz kilkanascie roznych kotow, wiec wiem, o czym mowie. Tez kiedys bronilem jajek wlasna piersia, ale wystarczy pogrzebac kilka odchowanych kotow, zeby idealizm zniknal.
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Porzeczka w Luty 28, 2010, 17:46:54
za to moj kot (a raczej teraz rodzicow :P) po kastracji najpierw przez tydzien siedzial przy oknie troche osowialy i co chwila chcial wychodzic na dwor tylko zaraz wracal bo juz nie wiedzial dlaczego na zewnatrz bylo tak fajnie... pamietal ze chce bardzo wyjsc tylko nie wiedzial dlaczego :D
ale dosc szybko znalazl sobie inne zajecie i wszystko wrocilo do normy, no poza tym ze troche mniej szaleje...
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Gabriel w Luty 28, 2010, 18:00:36
oj cos widze ze w mniejszosci jestem, ale i tak sie pochwale

(http://img693.imageshack.us/img693/23/dsc09170.jpg) (http://img693.imageshack.us/i/dsc09170.jpg/)

moja Hera

w schronisku narzeczona wybrala najmniejsza, najbardziej nieksztaltna kulke futra bo chielismy kundla rasy kundel,
kulka w pol roku skoczyla z 2 kg na 20 , a ludzie sie na miescie pytaja z jakiej hodowli
kundla chcielismy dammit
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Doom w Luty 28, 2010, 18:58:54
(http://x.garnek.pl/ga8811/56ccbaec883ce5a8161393a3/mama_i_corki.jpg)
(http://x.garnek.pl/ga6680/4666769000a026a8161518a3/czemu_te_ptaki_nie_chca_tu.jpg)
W obu wypadkach od lewej do prawej Ruda Zaraza, Stara i Wścieklizna (oficjalnie Ari, Kira i Atana)
Trzy długo futrzaste powody przez które rece zaczynają mi sie trząść jak mam świadomość nie zamkniętych drzwi do pokoju, używam najtańszych słuchawek (z kilku poprzednich par poznajdywałem jakieś konfetti sugerujące ze surowcem był kabel od słuchawek i resztki otulin nauszników) i myszki, a wtyczka kabla zasilającego laptopa wygląda jakby go "coś" próbowało przeżuć

PS
Jak ktoś myślał że kocur jest wkurzający to chyba nigdy nie próbował spać w tym samym domu w którym jest kotka w rui
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Okropniak w Marzec 01, 2010, 08:25:34
Posiadam 2 koty - kotki gwoli ścisłości.
Jedna maści "dymna", druga tricolorka.
Jedna cholernie inteligentna jak na kota - wie co wolno co nie, otwiera sobie drzwi do pokoi, nie sępi o jedzenie tylko patrzy jakby miała gardło przegryźć (apetyt odchodzi).
Druga to trzpiot, niezdara, głupek i przymilas. Ciągle nie załapała że drzwi otwierają się tylko w jedną stronę, podejżawszy mądrzejszą kocicę wkłada łapę pod drzwi i myśli że po tym będą się otwierać (nie wie że trzeba je "zachaczyć" i przyciągnąć... może za rok?), jednocześnie jest najbardziej uroczym stworzeniem jakie widziałem. Przy "sępieniu" potrafi usiąść z boku i kłaść łepek na ramieniu mrucząc jakby miała co najmniej kilka kilo więcej.

Alternatywą dla kotów był pies - ale już ja wiem kto by go musiał co rano wyprowadzać. Albo królik - ale ten nie przylezie sam na kolana i nie zamruczy tak jak trzeba - o śmierdzeniu nie wspomne.

pozdro!
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Marzec 01, 2010, 09:06:50
Albo królik - ale ten nie przylezie sam na kolana i nie zamruczy tak jak trzeba - o śmierdzeniu nie wspomne.

Nigdy nie dajcie się wrobić w królika - jak to potrafi ugryźć!!!  ::)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: szumar w Marzec 01, 2010, 18:20:03
Nigdy nie dajcie się wrobić w królika - jak to potrafi ugryźć!!!  ::)

Wiem od znajomych posiadających królika że kable a/v za tv i wszelkie za komputerem musieli zabezpieczyć stalowym oplotem bo mieli dosyć cotygodniowych wymian okablowania na nowe  :D
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Pienias w Marzec 16, 2010, 08:44:58
http://www.webpark.ru/comment/60445 (http://www.webpark.ru/comment/60445)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Xarthias w Maj 05, 2010, 11:38:33
Korzystając z okazji, załatwię nieco prywaty w temacie :P

Stowarzyszenie "K.O.T." - Kocia Organizacja Towarzyska, którego jestem prezesem (lol), organizuje w Elblągu pokaz kotów.
Pokaz odbędzie się 30 maja (niedziela) w SP19 na Uroczej 4. Jeśli ktoś będzie akurat w okolicy to serdecznie zapraszam :)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: littleozzik w Maj 05, 2010, 12:08:58
O jaki fajny wątek :) Ja co prawda kota nie posiadam (uczulenie na sierść) ale rok temu żona znalazła przy ruchliwej drodze małego psa biegającego za samochodami. Biedak wychudzony i straszliwie śmierdzący, bez obroży. Najprawdopodobniej ktoś go wyrzucił z auta bo do dziś ma mega traumę jak wsiada do samochodu. No i cóż - po kąpieli i wizycie u weterynarza już został :) Przyzwyczaił się do nas w kilka godzin. Teraz latamy razem na misje. Ozzy raczej w roli śpiącego pasażera na kolanach :)

Pierwsza kąpiel:
(http://spacedock.eu/ozzy2.jpg)

Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Loc0 w Maj 05, 2010, 20:18:24
No i cóż - po kąpieli i wizycie u weterynarza już został :)
+ ;)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Xarthias w Maj 19, 2010, 11:58:18
W Krakowie trwa ewakuacja schroniska dla zwierząt.
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111484 (http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=111484)
Cytuj
Do przewiezienia jest 680 psów, w tym 70 agresywnych. Jadą do trzech stadnin.
Na koty nie bardzo jest pomysł.  Jadą w transporterach, prawdopodobnie tam gdzie i psy. Potrzebny jest dla nich transport, transportery i najlepiej DT. Hotele w okolicach Krakowa przepełnione. Ewakuacja będzie trwała cały dzień, jak ktoś teraz nie może to można po południu podjechać i pomóc.
Jeśli ktoś ma możliwość/chęci pomóc, to pod podanym linkiem są numery telefonów, gdzie ta pomoc jest koordynowana.
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: gregor40 w Maj 19, 2010, 13:52:42
Żona przygarnęła parkę. Pomóżcie jeśli możecie, bo jest jeszcze sporo zwierzaków do zabrania. Koniecznie weźcie ze sobą smycze i/lub transportery, jeśli macie.
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Xarthias w Czerwiec 10, 2010, 13:24:45
Kto chce prześlicznego kocura?
(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc3/hs532.snc3/30201_128740663822310_109191125777264_231388_1301160_n.jpg)
Dostojny, przylepny, sympatyczny ok trzyletni kocurek znaleziony na Ursynowie. Szuka domu. Jest wykastrowany, odrobaczony, nauczony czystości - gotowy! Tel: 501 044 067; m.mikita@viva.org.pl
Z takim dostojeństwem na twarzy, każda wystawa w kategorii HCS (home cat short hair) jest jego :)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Morbius w Czerwiec 11, 2010, 09:40:45
apropo wakacyjnych podrzutków to właśnie mi ktoś udostępnił takiego fajnego rudzielca

(http://img810.imageshack.us/img810/1623/11062010.jpg)

nawet miał chłopak szczęście bo planowaliśmy z żoną załatwić towarzystwo dla naszego jedynaka  ;D

swoją drogą po co ludzie biorą sobie zwierzęta a potem je wywalają jak sie zachce na urlop jechać  - totalny brak wyobraźni  :knuppel2: ::)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Pienias w Lipiec 02, 2010, 09:32:03
kopletny brak poszanowania, jak on mogl probowac go zrzucic?!

http://www.youtube.com/watch?v=i_zRPWyATZw&feature=fvw
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Luisa w Lipiec 02, 2010, 11:41:32
Kto chce prześlicznego kocura?
(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc3/hs532.snc3/30201_128740663822310_109191125777264_231388_1301160_n.jpg)
Dostojny, przylepny, sympatyczny ok trzyletni kocurek znaleziony na Ursynowie. Szuka domu. Jest wykastrowany, odrobaczony, nauczony czystości - gotowy! Tel: 501 044 067; m.mikita@viva.org.pl
Z takim dostojeństwem na twarzy, każda wystawa w kategorii HCS (home cat short hair) jest jego :)
Wygląd rzeczywiście prze :D
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Xarthias w Lipiec 12, 2010, 12:23:50
A to moja pannica, Orinoko, trochę podrosła :P
(http://www.xarthias.pl/foto/ori6.jpg)
Się muszę znowu pochwalić :P
W minioną sobotę, na wystawie w Sopocie, Orinoko zdobyła tytuły najlepszego kota rosyjskiego niebieskiego (BIV), najlepszego kota kategorii III (koty krótkowłose) (BIS), najlepszej kotki wystawy oraz tytuł Best of Best II (BOB2) czyli drugi kot całej wystawy - przegrała tylko z niebieskim kocurem perskim (http://www.brygadatygrysa.pl/wystawy-fanto.html), weteranem wystawowym i zdobywcą tytułu Super Kot 2009. Na wystawie było ponad 200 kotów, a ja dalej z szoku nie mogę wyjść.
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Starakopara w Lipiec 12, 2010, 12:44:25
Xart, mimo, że jestem zaprzysięgłym wielbicielem psów ( nie mylić z funkcjonariuszami pewnej służby mundurowej  :P ), to muszę przyznać, że twoja kotka jest naprawdę śliczna, żeby nie rzec " zjawiskowa "  :)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Xeyo w Lipiec 12, 2010, 17:36:53
Temu veteranow (http://www.brygadatygrysa.pl/wystawy-fanto.html)i cos sie dziwnie z paszczy patrzy... chyba wkurze wlascicieli i wystaruje z moim dachowcem w zawodach!  8)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Khobba w Lipiec 12, 2010, 19:56:14
Twój kot przegrał z tym... buldogowatym czymś...?
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Xarthias w Lipiec 13, 2010, 07:39:57
Twój kot przegrał z tym... buldogowatym czymś...?
Heh... No tak jakby :P
Niech wyjaśnieniem będzie to, że kolejność ustalał sędzia z Czech, a jak wiadomo, oni do Rosjan miłością nie pałają :P
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: NeX w Lipiec 13, 2010, 08:01:36
  Kłaczak o ile się rusza, a nie leży do góry brzuchem, to nie wygląda źle, ale Twoja kotka Xart jest rewelacyjna. Piękna, zgrabna, zielonooka bestia :)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Rabbitofdoom w Lipiec 16, 2010, 17:03:50
http://www.youtube.com/watch?v=Vcy78rnDKiQ&feature=player_embedded
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Xarthias w Lipiec 21, 2010, 13:51:17
Jakby ktoś chciał "zaprzyjaźnić" się z kotem/ką norweskim leśnym (czarne z białym, kudłate), albo pieskiem pt. labrador (czarne i biszkoptowe obu płci), oczywiście rodowodowymi, to niech pisze na priva, mam znajome hodowle, które oddadzą maluchy w dobrej cenie.
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Xarthias w Lipiec 26, 2010, 09:01:42
Szatan wcielony ;)

(http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs186.snc4/37630_414711014818_796939818_4390814_8159938_n.jpg)
(tak, ze zdjęcia jest usunięty kolor, żeby wzmocnić efekt oczu, oczy nie są "podrasowywane")
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Doom w Lipiec 26, 2010, 09:27:45
Moje drapieżniki mają podobny wyraz pyska jak zamiast karmy którą lubią (odmiana smakowa / marka ) dostaną inną... Czym ty zawiniłeś? :P
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Xarthias w Lipiec 26, 2010, 10:17:08
Błyskałem jej lampą po oczach :P
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Goomich w Lipiec 26, 2010, 10:22:48
Fajnie cię było poznać. Kto teraz przejmie obowiazki admina?
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Doom w Lipiec 26, 2010, 10:24:54
Przeciez są jeszcze Hastra i Pticu :P
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Goomich w Lipiec 26, 2010, 10:45:13
Wpadają t tu tylko odrobinę częściej niż moje kerbiralty z empire na CTA. :P
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: YaAaR.is w Lipiec 30, 2010, 15:09:31
http://www.youtube.com/watch?v=Pg3Cl8zt1y4 (http://www.youtube.com/watch?v=Pg3Cl8zt1y4)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Wilk w Lipiec 30, 2010, 15:15:16
Moje koty mają takie miny jak wychodzę rano z domu nie mając przy sobie nic dla nich do żarcia. Od jakiegoś czasu przy drzwiach wisi karteczka: "Nie wychodź z pustymi rękoma bo cię kociarstwo rozszarpie" :D
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: korpusz w Sierpień 03, 2010, 21:53:11
Przedstawiam mojego nowego członka a raczej członkinie rodziny - Eureke :D

(http://img40.imageshack.us/img40/3240/dscf0385zm.jpg)
(http://img824.imageshack.us/img824/342/dscf0382.jpg)

To juz od 3 h sa 2 mruczki, chociaż na obecną chwile syczki bardziej.

Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Morbius w Sierpień 04, 2010, 09:45:07
to u mnie po wstępnych tarciach sytuacja atm wygląda tak
(http://img826.imageshack.us/img826/8383/11072010p.jpg)
Tytuł: Odp: Koty vs. psy
Wiadomość wysłana przez: Khobba w Sierpień 16, 2010, 10:48:11
http://i33.tinypic.com/ejge0w.jpg

"...wzbudzając postrach!"