Eve-Centrala

Co do HBC ?=? CFC, połapanie się w tym jest proste naprawdę proste...
HBC jest neutralne do CFC, TEST i CFC ma "+" - proste?

Nie do końca, TEST ma plusa tylko do goonów i chyba TNT. Za to dla FCON, RAZOR, FA i reszty CFC sa neutami.

1. czytam ze zrozumieniem, na całość wypowiedzi nie składa się tylko rozpoczęcie zdanie, ale również wiele innych np. kontekst, i każdy polonista stwierdził by że w tym przypadku, jest to  "nie rozliczasz nas z tego , tylko z czego innego".
2. Jeśli będą to kłamstwa, twoje chore wyobrażenia, lub dziwne trole to będzie to oczernianie. Piszesz pierdoły o CBC od kiedy wyszedłeś z korpa a właściwie zacząłeś już wcześniej. Zauważ że ja zareagowałem na forum 1 raz, choć na wiele twoich postów miałem ochotę, myślałem że po miesiącu ci przejdzie, ale coś ci leży na wątrobie i musisz to uzewnętrznić. A co do oczerniania ciebie przez NAS, to nie podciągaj swojej prywatnej forumowej wojenki pod całego korpa.

Może doom lub mona nas pogoni, bo w sumie to powinno trafić do flaima, ale nie będą odpisywał na prvi osobie która po odejściu z korporacji niby w pokojowej atmosferze, prawie od razu zaczęła wypisywać jakieś głupoty na forum publicznym i po 1,5 miesiaca nie potrafi przestać się czepiać i trolować.

nikogo od was? znowu sie pokazaliscie 

Garnoo czy ty masz jakis uraz do CBC czy tylko do Darka?
A co do tego że nikogo od nas tam nie było to prócz odległości o której pisał dark mógłbyś jeszcze zwrócić uwage na godzine bitki. Sprawdziłem kb LFN i nawet taki "pro" killer jak ty nie ma tam żadnego killa w okolicach (+/- 3h) tej pory dnia.

Tak jak juz pisał James nadal w logiczny sposób nie wytłumaczyłeś dlaczego nasza cała (cała, nie połowa, nie większość ale cała) flota dostała cracha w momencie pojawienia sie pierwszego wrogiego tengu na gridzie. Piszesz że wam was też wywaliło z eve, tyle że w czasie kiedy my sie logowaliśmy wy:
1. Zalogowaliście sie z powrotem
2. Przelecieliście przez lub rozwaliliście bańki na bramie
3. Dolecieliście do cyno jammera
4. Zjechaliście go do połowy armora
Nie chce rzucać oskarżeń o metagameing, tylko oczekuje logicznego wytłumaczenia, jak to możliwe, skoro jak sam napisałeś was tez wyrzuciło przy wskakiwaniu. Jakoś nie sądzę żeby spam na localu mógł spowodować tak ogromną różnice w zachowaniu gry i to z podziałem według standingów.

Jak sam zauważyłeś "Nie wiesz". A twój opis patrzącego z boku świadczy o tym że patrzysz nieuważnie. Dopóki walki dotyczyły Vale i Geminate, prawdą jest że DC patrzyło z boku i wyruszały tylko jakieś pojedyncze okazjonalne floty DC. Napisałem o tym w poprzednim poście

Co do obrony NC to od początku byo powiedziane że DC się włączy na pełną skale do akcji jeśli zaatakowane będą bezpośrednio tereny MM lub RAZOR, i tak się stało.

W tym czasie Gooni uznali że choć nie będą brali udziału w tamtych walkach, to zaatakują Cobalt Edge gdzie żyje Intrepid Crossing, którzy są US time zone i kilka razy dzięki temu odciągnęli PL, SOLAR FLEET od walk z NC. W momencie kiedy zaatakowane zostało Tribiute, DC brało udział w każdej walce (lub czekało na tytanie na te które się nie odbyły) siłami nierzadko większymi niż NC. Więc stwierdzenie że od początku do końca mieliśmy to pompie jest po prostu nie prawdziwe. A co do resetowania to po "walce ostatniej szansy" (która nie doszła do skutku) Gooni zresetowali większość jak to określali fail ally do niedawna bazujących w geminate i Vale of the Silent, TNT też dokonało korekty standingów ale nie na taką skale, jednak całe to resetowanie odbył się z zastrzeżeniem że MM i Razor nie zostaną zresetowane.
Co ciekawe na "walke ostatniej szansy" stawili się nawet TESCi którzy dzień czy dwa wczesniej zresetowali NC, ale wszystko to nie miało znaczenia kiedy okazało się że DRF wystawił flote super kapsów, która nakryje czapką te 40 które zebrało NC, więc dowództwo (NC+DC) postanowiło nie walczyć. I właśnie kilkugodzinne czekanie na tą walke tak podłamało morale Darka. Nasz FC chciał wrzucić nasze subcapitale do walki, żeby ludzie mieli choć troche zabawy z tego czekania na tytanie (nawet jeśli miało to oznaczać Die in Honor) , ale reszta dowództwa się nie zgodziła.

(12:22 PM) tnt-memeber 1: XXXXX > I hear tell Vuk is considering resetting goons in response to them resetting all our blues
(12:23 PM) tnt-memeber 1: XXXXX > senior MM folks were offered SHITLOADS of RL cash to offline everything
(12:23 PM) tnt-memeber 1: XXXXX > and large MM corps offered massive amounts of isk to defect
(12:23 PM) tnt-memeber 1: from my friend in razor
(12:26 PM) tnt-member 2: who offered them the money?
(12:27 PM) tnt-memeber 1: drf

Kolejna porcja domysłów i plotek, choć z drugiej strony tak mała ilość pilotów MM/RAZOR chcących bronić swojej ziemi jest na prawdę zadziwiająca (a właściwie rozczarowująca). A co do resetów to za chwile nie będzie wiadomo kto kogo już zresetował, a kto jeszcze nie, więc trzeba się ostro pilnować żeby nie dostać w plecy od kogoś z kim wczoraj było się we flocie.

1. Gdzie bluzgałem na ludzi?
2. Ani razu nie napisałem że polecieliśmy przed wszystkim wdupić statki!!!!
Pisałem że lecieliśmy z pewnością że je stracimy, nie było opcji powrotu. Napisałem że polecieliśmy żeby się dobrze bawić, nie koniecznie ubić jak najwięcej (bo polecieli byśmy jakimś sensowniejszymi statkami), ale dobrze sie bawić, a ty zrobiłeś dokładnie to o czym pisałem. Wziąłeś kawałek jednej wypowiedzi "obiecuję że wszyscy zginiemy" kawałem z inne "oczywiście chcieliśmy kogoś przy okazji ubić ale nie to było priorytetem". W taki sposób wyszło ci że starta statku była priorytetem. I do tego wmawiasz mi że pisałem to w tym temacie wielokrotnie.

VonBeer najwidoczniej to jakiś fetysz i nowa definicja bota. Wszyscy którzy nie są scautem, FC, nie latają bańkostawiaczem lub cepem to boty i nic więcej, a ich aktywność ogranicza się do wciskania F1. Czyli 80-90% składu każdej floty, roamu to tylko i wyłącznie boty. No nic wychodzi na to że często jestem botem (choć nie zawsze), będę musiał jakoś z tym żyć  , tylko jak się poczują ci wszyscy pvperzy jak, dzięki wielkiej mądrości Ranshe, sobie to uświadomią.

A jeśli chodzi o twoje czytanie ze zrozumieniem:

A ten roam trzeba traktować bardziej podobnie do naszego GangNight, fun fun głupie gadki na mumblu, oczywiście chcieliśmy kogoś przy okazji ubić ale nie to było priorytetem.

I zanim w SV5 rozjechała nas flota bsów AAA, dobrze się bawiliśmy rozlatując sie po całym HED i łapiąc co popadnie, http://tnt.killmail.org/?a=kill_related&kll_id=9389141

Ja pisze o lol roamie a ty o botach wciskających f1, gram żeby się dobrze bawić, a wczoraj bawiłem się świetnie i wisi mi co o tym myśli jakiś  bawiący sie uber pro pvp.

PS. Jak Col będzie organizował GangNight to rozumiem że nie polecicie bo nie zrozumiecie idei?

ej no panowie przeciez cbc jest potega pvp dzisiaj bylo ich az 2 we flocie clustersow w hed.

http://www.a-kills.com/?a=kill_related&kll_id=454327

 Nikt nigdy nie mówił że CBC jest potęgą w PVP, raczej szczycimy się tym że mamy gdzieś wszystkich statsiarzy, pro pvp i tym podobnych.
 W linku który podałeś widać 4 ludzi z CBC, a samej flocie przynajmniej na początku było nas wiecej. Co widać we wcześniejszym linku z tego lol roamu http://cbc-eve.com/killboard/?a=kill_detail&kll_id=10190 . Tak lol roamu, bo po  normalnej flocie do obrony jakiegoś posa gdzie wróg sie nie pojawił FC powiedział czas na FUN, "kto chce niech wsiada w to co ma najtańszego w hangarze, albo co chce wdupić i polecimy do delve, bo gdzieś tam jest jakaś 100 osobowa flota i obiecuję że wszyscy zginiemy". No i polecieliśmy, wiem że dla was to nie do pomyślenie, przecież lecieć gdzieś po to żeby zginąć to zamach na statystyki kilbordowe i jawne znieważenie idei pro pvp, ale widzicie my mamy to gdzieś. A że w delve flota 90+ abadonów siedziała na posie kiedy my kampiliśmy sobie stację i robiliśmy borutę na lokalu to już nie nasza wina, jedynie ten drake odważnie skoczył na stację. Potem się znudziliśmy ilpoecielismy do HED (nudne 32 skoki) uznając że AAA na pewno zapewni nam jakiś dreszczyk emocji. No i się udało. To tyle, wszyscy wrócili do domu (większość pod expresem) z uśmiechem na ustach.
A co do samej partycypacji CBC to gdybyście spojrzeli dokładnie to tylko dwa pojedyncze korpy miały więcej ludzi we flocie niż my:    Dreddit i    GoonWaffe oba z ilością członków 2000+ czyli ponad 10 razy więcej niż w CBC.

Co do linka do kb CBC który podał  Dark i lolow na temat blobowania, CTA itp. To małe sprostowanie. To nie było żadne CTA, tylko roam ahacy, który szukajac bitki dowiedział się że WILD BOARS próbują obronić swoj pos przed Merciless., chcielismy wskoczyć na trzeciego ale sie spoznilismy, bo jak zwarpowaliśmy na posa, było po walce,  a  Merciless. juz tylko zajmowalo ubijaniem szpili, jednak zamiast podjac walke uciekli na stacje. I nie było  ich 11 tylko 70+ (abadon + guardian), to że zwiali przed podobną flotą Ahacy to nie nasza wina. Nasze capsy wskoczyły dużo później żeby ubić posa bo naszym chacom zajęło by to kilkanaście godzin. Kolejny engage miał miejsce na bramie kiedy mercy probowały wylecieć z systemu i znów zwiewali tak szybko na stacje że tylko kilunastu udało się ubić.

@Sammani , Mikker

Właśnie chodzi o to że zrozumieliśmy Mikkera, który uważa że CBC nie prezentuje jakiejkolwiek aktywności czy rozwoju. Macie obraz CBC z czasów kiedy corp siedział w hisecu i naprawdę kiedy dwóch korpowiczów znalazło się w tym samym systemie to było święto. Teraz jest inaczej, jak już pisał Albi i Anna, ale odnoszę wrażenie że ich postów nie przeczytano ze zrozumieniem.  Nie mam 200 charów tylko 177, z czego graczy(1 gracz = main +alty) o wiele mniej. Pisaliście o jakiejkolwiek aktywności, Mikker np. że aktywny corp ma kill Efficiency na poziomie 50-60%, na chwile obecną w tym miesiący CBC ma 70% Efficiency, w zeszłym 72%, ale według niego nie jesteśmy aktywni w PVP i w gruncie rzeczy ma racje, choć chcielibyśmy to zmienić, ale z braku kompetentnych FC nie wychodzi nam to za dobrze.
No dobrze ale nie chodzi tylko o PVP, ale uznaliście obligatoryjnie że każdy u nas lata sam a corpa potrzebuje tylko do chata i nie przyjmujecie do wiadomości że jest inaczej. A my racimy, robimy plexy, anomalki escalacje itp. zazwyczaj razem. Nie da sie bez jakiejkolwiek współpracy rozwijać systemów czyli pociągać levele, instalować (patrz kupować i transportować) upgrady, budować corpowe carriry, dredy, jf. Szczególnie będą corpem z 0% podatkiem bo solo aktywność nie daje nic korpowi, wiec pozostaje współpraca.

Ogólnie to macie obraz CBC przestarzały, nadal jesteśmy luźnym corpem afkeró, ale w momentach gdy nie jesteśmy  AFK nadrabiamy aktywnością i wspólnym wysiłkiem.

BUMP 

@Ptysiu
Twoje wątpliwości, jak i pewnie wielu innych pojawiają się dlatego, iż najwidoczniej nie chcecie przyjąć do wiadomości, że dla CVA to właśnie przyjęte przez nich zasady idee są najważniejsze, nie SOV, isk, czy outposy a właśnie zasady i według nich postępują. To czy to jest logiczne, mądre, ryzykowne, a czasem wręcz głupie z punktu widzenia innych sojuszy 0.0 nie ma tu najmniejszego znaczenia.

W systemie bylo 650 graczy, ale niezle ponad 100 to byli wasi. Spora czesc naszych siedziala w dreadach. Lataliscie juz flotami zdolnymi przebic nas liczebnie, gdzie to sie podzialo? Poczekajmy tydzien poczekajmy.

Zastanawia mnie dlaczego nadal wszyscy czepiają się tej partycypacji. Sammani z twoich wyliczeń wynik, że w SV5 was było 550 a CVA&friends 100 do tego w F9E CVA zgromadziło 500++ pilotów, co po dodaniu daje 600 CVA&friends - 550 AAA+COVEN, więc skąd pytanie "gdzie to się podziało".
Kiedy całkiem niedawno ATLAS nie wskoczył na NC, była ro taktyczna decyzja związana ze zbyt dużym prawdopodobieństwem niezaładowania grida przez wskakującą flote, nawet wszyscy wypominali PL&GS po wielkiej wtopie, że mogli uczyć się na doświadczeniach innych i też nie wskakiwać. Teraz kiedy CVA nie wskoczyło do SV5, to przez niską partycypację, kiepską flote, kiepskich FC i ogólnie kerbirską naturę. (no może dosłownie nikt tego nie napisał ale taki to miało wydźwięk).

Macie racje że piloci latający we flotach CVA po kilku stratach będą się wycofywać, ale będą to piloci z tych wszystkich malutkich korpików i allly które farmią anomalki korzystając NRDS, którzy i tak nie stanowią znaczącej siły bojowej, a nie holdersi Provi. Może i provi było (bo przy upgradach już chyba nie jest) najbiedniejszym terenem 0.0, ale czy sądzicie że przez te wszystkie lata nieprowadzenia dużych walk, nie udało im się zgromadzić wystarczających środków do prowadzenia długiej i krwawej kampanii?

Naprawdę warto.
Sam jak zaczynałem wstąpiłem dopiero po pewnym czasie gry, bo chciałem sam dojść do pewnych rzeczy czytając fora i poradniki. Był to jeden z moich największych błędów, bo gdybym to zrobił od razu mój start w EVE byłby dużo łatwiejszy.

Jest też inny sposób, jak ładnie poprosisz GM'a to może reaktywować twoje konto, żebyś sam miał możliwość zakupu PLEXA. Ja właśnie takie coś osiągnąłem.
Cytat z mojego Subscription Details:

Recent Transactions
2009-08-24 03:44:49   Media Account   1

Było super  , dziękuje organizatorom i dowództwu. Cała akcja (szczególnie 2 część) kojarzy mi się pewną sceną filmową:
 Ale im pokazaliśmy

I oto właśnie chodziło  :2funny:

PS. Z nieukrywaną dumą zauważyłem że CBC, czyli banda afkowiczów, była jedną z dwóch najliczniej reprezentowanych corporacji.