Eve-Centrala

Tja i na potwierdzenie Twoich słów dam przykład kolegi z tego forum z CBC który trasherem rozwala w hi secu wypimpowane raciarki pilotowane przez stare chary z setami implantów za biliony. Statki dzieli przepaść jakościowa, skille postaci kolega pewnie też ma niższe niż kupione chary do robienia misji. Co jest jego przewagą? Plan, przygotowanie, znajomość mechaniki gry, własne umiejętności.

I dlatego w przykładzie używasz porównia rzeczy, które nie powinny być porównywane ? To tak jakby mówić, że jabłka z Hiszpanii są lepsze od pomarańczy z Maroka. Widzisz gdzie jest błąd koncepcyjny ? W obu wypadkach mówimy o owocach i nawet uprawianych w podobnych warunkach, ale jakby tu powiedzieć porównanie z dupy strony.

Różnicę do umiejętności POZA grą mógłbyś sprowadzić jedynie w sytuacji gdy na ustawkę stawiają się dwaj piloci o takich samych skillach w grze i nikt im nie przeszkadza. No chyba, że uważasz, że 2% więcej dmg, albo 5% lepsze resisty są bez znaczenia, bo da się to łatwo i przyjemnie W KAŻDEJ sytuacji skompensować przez plan, przygotowanie, znajomość mechaniki i własne umiejętności (wyrażenie wytrych bo tu można tak naprawdę wszystko wrzucić, nawet umiejętność haftowania). 

Sam wiesz, że nie ma idealnych sytuacji i czasem mikrosekundy opóźnienia na łączu, czy w myszce spowodują, że stracisz jajo.

Tak jasne, ale nie pamietam drugiej "średniej" osoby wobec której mógłby powiedzieć że pogadamy twarzą w pępek....

Ekhem, aby na pewno ? 
Dla kontrastu - ja jestem wstanie sobie włożyć do przednich i tylnych kieszeni dżinsów po 1 puszce piwa, ale Mando mieści ich tam zdecydowanie więcej (4 vs 12/13)

A czytasz 8/7 jako osiem siódme, czy osiem siódmych ? 

Wg mnie:

Pięć tysięcy sześćset trzydzieści, pięćset tysięcy trzydzieści dziewięć tysięcznych tysięcy trzysta dwadzieścia siódmeych?

Tak, a nawet można się "bezproblemowo" załapać wykonując zadania, np. dzisiejsze:

Od Piątku, 15 listopada godziny 12:00 do Soboty, 16 listopada godziny 12:00:
Latając na dowolnych maszynach.
— Zestrzel 30 wrogich maszyn w Bitwach Zręcznościowych
— Zestrzel 10 wrogich maszyn w Bitwach Historycznych
— Zestrzel 5 wrogich maszyn w Bitwach Realistycznych

Wczoraj należało zestrzelić ileśtam latając określonym typem (oczywiście można go było sobie kupić jako premium), a przedwczoraj wystarczyło zniszczyć określoną ilość pojazdów lądowych.

A praktyka jest taka, że trzeba byłoby obrać kapitałem ca. 10 razy większym niż to, co przynosi taka produkcja i wtedy w ogóle szkoda zawracać sobie głowy produkcją, skoro można spekulować na markecie.

Czyli jednak Twoja niechęć i brak kapitału jest tu przeszkodą, a nie fakt istnienia botów.

http://blog.pclab.pl/radek/Oculus.Rift.testowali%C5%9Bmy.go.na.targach.MSPO.Kielce,219
Jakby ktoś chciał więcej szczegółów technicznych...

Jak na mój gust przypomina to bardzo hełmy VR z.... 1997/98. Miałem okazję użytkować do woli tę zabawkę (Doom/Unreal/Descent) - może ktoś pamięta punkt z dwoma hełmami pod Pałacem Kultury
Idea w przypadku Oculusa jest taka sama - ekran z akcelerometrami. Ówczesny hełm miał dodatkowo manipulator służący poruszaniu się (ruch przód/tył i na boki) i 3 przyciski do zdefiniowanego działania (np. zmiana broni i strzał). Z własnego doświadczenia wiem, że najlepiej w tego typu sprzęcie wychodzi użytkowanie na siedząco, a generalnie nie ma znaczenia czy używamy go w grze o 3 kierunkach swobody ruchu czy 2 (np. strzelanki). Na pewno nie nadaje się do strategii
Hełmy miały cenę 2 dobrych konfiguracji kompa i jeśli Oculus będzie podobnie wyceniony to nie wróżę mu zbyt wielkiej popularności (aczkolwiek to byłby świetny dodatek do konsoli z systemem kinnectopodobnym).

Sfitowany na t2 cruz t1 kosztuje ok. 30 mln ISK. HAC - 160 mln w górę. To daje stosunek 5-1. Jest on kompletnie nie akceptowalny wobec porównania możliwości obu statku. Gdyby koszt haca z fitem t2 wynosił ok. 90 mln ISK, to wówczas hace miałby większy sens... ekonomiczny. A tak lepiej zainwestować w cruza navy (polecam pobawić się navy vexorem) lub dołożyć kasę i kupić cynabala/gilę. Albo bc najlepiej t3.

Ej.. to przecież gracze ustalają ceny
Niech mniej kupują to będą tańsze

Wtedy misterny remap na Int-Mam czy Perc-Will pójdzie się chędożyć. 

Jak często robisz remap ? Ja jak dotąd zrobiłem 1 remap na 5 charach jakie mam i nie widzę konieczności robienia remapa na żadnym.
Różnica kilku SP jest pomijalna w długiej perspektywie czasowej (w moim wypadku 8 rok) i obecnie więcej tracę SP zapominając nastawić skill niż na różnicy wynikającej z nieoptymalnego ustawienia atrybutów. Jak chcecie to można to nazwać inaczej - nie bardzo mam co skillować i każdy długo grający tak ma 

Tymczasem - trzymając się Twojej analogii - fajnie byłoby być bokserem, który tylko dostaje po mordzie? Nie - wchodzisz na ring po to, żeby wygrać.

Rzadko się z Sokole zgadzam, ale tu IMHO ma rację, nie ma sensu się czemuś poświęcać częściowo. Nawet trening jest przecież z jakimś zamysłem i planem realizowany, a nie po to by go odbębnić (czasem mam wrażenie, że nasza reprezentacja gra mecze tylko po to by mieć je z głowy, a nie żeby wygrywać).

Wychodzą na ring, by poboksować, bo sprawie mi to przyjemność. Jak się uda wygrać, to dobrze. Jak nie, to też dobrze.

Tu już widać brak sensu w postępowaniu. No chyba, że celem jest dać się lać po mordzie, a nie żeby zlać tego drugiego.

Tylko zauważ, że skoro EvE jest sandboxem to sam sobie wyznaczasz standardy i to w jakich warunkach dla Ciebie gra się rozgrywa, jeżeli fun sprawia Ci wygrywanie obojętnie czy isk war, czy kill ratio to chyba nie jest nic złego no nie?

Eee... to właśnie problem tych standardów - każdy ma własne i każdy stawia sobie własne cele. Pytanie, czy stawia je po to by realizować ?

Moim zdaniem to czy chcesz wygrać, czy niechcesz wygrać i jak chcesz wygrać, świadczy absolutnie o niczym

Chyba się nie zgodzę, a może się zgodzę, albo może w sumie co za różnica... to chciałeś nam w ten sposób powiedzieć ? Stawiasz sobie cel by sobie go postawić, czy żeby go zrealizować ?
Jeśli celem PVP jest bitka to oczywiście nie ma znaczenia, że się przegrało jeśli bitka była. Jeśli celem są emocje w czasie bitki, to zapewne niektórzy ze mną się zgodzą, że wygrana bitka będzie ten cel lepiej realizować niż ta przegrana. Jeśli celem jest tylko wygrywanie, to zakładam dres i lecę na paski szukać newbie... 

A może poszli do lasu ?
Eaaa... to nie ta bajka... 

Znaczy się chciałem powiedzieć, że może rzeczywiście Google jako poważna firma, chce mieć zabezpieczenie twierdząc, że to nie jego dziecko tylko jakiegoś NianticLabs@Google, a użycie nazwy Google jest związane z faktem, że jedynie przypadkiem siedziba firmy mieści się w tym samym budynku.
Z drugiej strony to dość ciekawa zagadka jak jest naprawdę z tym NL@G... i może to właśnie jest również i częścią zabawy, tyle tylko, że na troszkę innym poziomie AR/RL ?

Ta informacja jest podawana wraz z zapewnieniem o tym, że jedynie podpinają się pod konto gmail (+śpiewka, że hasła i takie tam).
Jeśli Ty twierdzisz, jako osoba spoza Nianitic, że mijają się z prawdą, to z czym jeszcze się mijają i co masz na potwierdzenie swoich słów poza Wikipedią ?

Więc albo nie kłamią, nie mijają się z prawdą, albo urban legend, albo oficjalnie już mają odrębną osobowość prawną.

Zarejestrujcie sie po prostu na stronce ingressa, w ciągu 24h powinniście dostać invity.

Ja tam wolę od kolegów 
No ale jak mus to mus. Zazwyczaj najlepiej czekoladowy, albo na czasie - truskawkowy.

Gra jest od Googla, więc tylko na droida.
Gdzieś chyba czytałem że ktoś przeniósł klienta na iOSa.

Nie jest od wójcia Gógla:

Google is not affiliated with the contents of Ingress or its owners.

---

EDIT:
Chyba mam "chody" w Googlu - w czasie jak pisałem ten post dostałem invitkę   

Dlatego się zdziwiłem... ale to nie pierwszy raz jeśli chodzi o Androida

Tylko na androida ?

Uwaga Bug:

Caldari Battlecruiser and Caldari Destroyer Skill Issues
reported by: CCP Eterne | 2013-06-04T16:29:35Z

During the downtime for the EVE Odyssey deployment during downtime on June 4, the Battlecruiser and Destroyer skills were removed from the game and replaced with racial variants. Some characters who were supposed to receive the Caldari Destroyer and Caldari Battlecruiser skills did not receive them properly, instead showing the skills injected without being trained. We will issue a fix for this during downtime on June 5. We ask that anyone affected by this issue not train or utilize any unallocated skillpoints for either of these skills during this time.

Ja nie mam żadnych, nie tylko Caldari
Będzie petycja jak nic...
Obyło się jednak bez.
EVE Mon jeszcze mi pokazuje, że brak, a jednak w EVE Gate wszystkie na lvl5 wbite. Zanim ktoś z problemem zacznie pisać petycję, niech sprawdzi 2x.

Chętnie poczytam  propozycji wyposażenia tego stateczku na  potrzeby początkującego gracza...

To moja gorąca rada - odstaw go do garażu i zapomnij na kilka miesięcy. Deska jest kilka razy droższa od frytki (fit+wyposażenie) i nie wybacza słabych skilli. To raczej wyspecjalizowana platforma do zwalczania frytek, a nie maszynka do robienia misji (przynajmniej Catalyst, bo tego drugiego nie znam).

Jak chcesz czymś w miarę sensownym latać na L1-2 to więcej skorzystasz na Incursusie (łatwiej potem Ci będzie wejść w T2 pod PVP). Pod L3 będziesz raczej potrzebował kruza i tu wg mnie Vexor (bo jesteś Gallente), jeśli dalej będziesz chciał latać shipami jednej rasy. Oczywiście jest mnóstwa innych opcji (i.e. Kestrel albo najlepiej Rifter jako frytka), a ograniczają Ciebie jedynie skille.

Druga rada to postaraj się zrobić jak najszybciej towarzyszące skille na lvl 4 minimum (oczywiście w granicach rozsądku), a docelowo zaplanuj sobie lvl5. Skille towarzyszące to w zasadzie wszystkie które podnoszą parametry statku/broni/modułu niezależnie od rasy. Np. hull upgrades = 5% per lvl do armor hp.

Skoro potrzebowałeś/chciałeś użyć CCC to zakładam, że problem stanowił capacitor -> energy management oraz energy system operation. Poza tym na PVE zazwyczaj nie są Ci potrzebne med moduły w przypadku Gallente shipów (poza MWD/AB), a Catalyst ma 2 med sloty -> Cap Recharger, albo bateryjki (Capacitor Booster).

W przypadku capa przyda Ci się troszkę teorii - największy recharge masz pomiędzy 20, a 30% nominalnej pojemności, a dodatkowo jeśli uwzględnić micromanagement używania modułów to może się okazać, że nie potrzebujesz niczego do capa. Micromanagement rozumiany jako celowe wyłączania modułów (ustawiasz wybrane by chodziły 1 cykl) i włączanie ich w odpowiednim momencie (np. MWD/AB rozpędzają ship do określonej prędkości, ale po wyłączeniu prędkość spada do maksymalnej stopniowo - nie musisz mieć włączonego go cały czas by szybciej podlatywać).

No i ostatnia rada - naucz się czytać specyfikację shipa, wpływ jego bonusów na jego możliwości, a wszystko testuj albo na SISI, albo poprzez EFT.

PS
O UA ktoś Ci już napomknął ?

wczoraj spaczowalem klienta ^^

Sheep też ? Reszta ?

Bullshit z tym poraz pierwszy. Shuttle tyle razy były na roamach w Delve podczas Delve I, że nie jestem w stanie tego policzyć. W owych czasach Coven nawet nosa ze Stain nie wychylał bo tłukł się z ruskimi tam.

Hint 1. To nie było w Stain, tylko w lowsec. 
Hint 2. W owych czasach bitwa na 150 osób generowała lag.