1
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
C0ven siedzi w Stain, z tego co wiem, a od paru dni nie jestem w c0venie, to nie ma zamiaru się stamtąd ruszać. Jedyny ewentualny ruch, to Esoteria, chociaż obawiam się, że wiele wody w Wiśle upłynie zanim znowu nad morzami i górami Bz-ogw III będzie powiewało TCU c0venu.
hm wybór powiadasz ;]. Największe polskie korpy z 0.0 będą teraz w goonowie. CBC, Wataha, Shocky, BWTF i może ktoś jeszcze. Zobaczymy jak tak dużej grupie polaków będzie się żyło pod przewodnictwem kogoś nie mówiącego po polsku. Kto wie co z tego wyjdzie ;]
>> A może by tak stworzyć z tego nowy polish ally i dogadać się z goonami o parę systemów co by na mapie zaistnieć?
toż to pomysł stary jak świat
od zawsze były pomysły aby c0ven zmienił miejsce... póki jeszcze istniał
Alicja, poczytaj sobie dzieła Thomasa Hobbsa. Twórca pojęcia umiwy społecznej. Eve to piękny przyklad prawdziwości jego założeń.
W eve zaczynasz grę w stanie wojny wszystkich ze wszystkimi. Coś co Hobbes uważał za naturalne. W eve jest to jeszcze bardziej prawdziwe bo nie zaczynasz z wiezami emocjonalnymi z rodziną. Ccp nie ingeruje w ten stan, nie kara za nic co wewnątrz gry.
Gracze sami stworzyli coś co można nazwać społeczeństwem. Sami sobie kształtują zasady. Co jest akceptowalne, a co nie. W tym sensie jeżeli grupa nie akceptuje kradzieży to kara za nią i to bardzo surowo, bardziej niż w realu, wykluczeniem z grupy.
Tak samo działa realny świat. W prawdziwym życiu też żaden Bóg nie ześle na ciebie pioruna za popełnione przestępstwo, nie zabije cie i nie wyświetli napisu "dostałeś bana". Kara za przestepstwo jest tak samo umowna sprawą grupy w ktorej żyjesz.
Ba, spójż na abonament telewizyjny, jak akceptowalne jest okradanie społeczeństwa (bo telewizja jest przecież własnością publiczną) i zauważ też, że nie ma za to kary.
Także skoro kradzież w realnym świecie jest tak samo dozwolona jak w wirtualnym, to jak widzisz, możesz spokojnie iść i kraść.
Zauważ jednak, że nie wszyscy kradną, nawet jeżeli mogą. Uważają to za niewłaściwe nie zależnie od kary lub jej braku.
Jak ktoś raci w czasie CTA (bo na przykład ma mało czasu albo robi to semi afk) to można podnieść podatek na 80-90%, kaska na działania wojenne zawsze się przyda
co do kopaczy to i tak ich nie zmusisz do CTA bo pewnie nie mają na to ochoty a surka zawsze się przyda.
Net, piszesz z perspektywy rentiera i widać, że nigdy nie widziałeś sov wara. Żeby samemu móc sobie wsadzić upgrade, musiałbyś móc albo postawić to na swój alliance, albo mieć postać w execiutve corp c0venu.
I jesli nie chcecie takich korpow miec w samym aliansie to zawsze pozostaje rola "starszego brata", ktory pomoze obronic sova przed srednimi zagrozeniami.
JFow bylo mniej, na upgrady czekalo sie dlugo (a potem jeszcze na instalacje).
infrastruktura jest C0venova albo nawet C0ven Internal Business i nowi gracze fizycznie nie maja dostepu.
Czytalem wypwiedzi w stylu: 'probowalismy "rozdrobnionego sova", to nie dziala' albo 'experyment z QS-500 po prostu nie wyszedl', nie znam szczegolow ale wierze, ze byly problemy.
Jedno i drugie rozwiązanie jest nie do przyjęcia.
Taki idealny swiat, gdzie obcy, duzy alians nie zabierze tym malym ich systemiku, zeby miec staging point Albo tak poprostu. Albo do wynajecia swoim rentierom...
CO2 założyło właśnie nowy sojusz rentierski który nazywa się Band of backstabers i tym właśnie z perspektywy pvpera są rentierzy.
W momencie pierszego zagrożenia wysadziłbyś tego ihuba jak wróg by ci za to zapłacił żeby minomalizować straty. Sprzdałbyś cytadele i co tylko by wróg chciał od ciebie kupić, bo tak robią rentierzy, widziałem to pare dni temu podczas obrony eso. Dlatego c0ven trzyma wszystko w rękach kilku zaufanych osób i to się sprawdza. Tak robi każdy dobrze zorganizowany sojusz.
Co do racenia podczas defensywnego cta to ono często było cztery regiony dalej, gdzie walczyliśmy żeby nie było ich za kilka tygodni w eso. Jak widać się nie udało.
Wiec nie mow mi czego nie wiem, OK ?
...
Co do paragon - to skupiliśmy sie na eso jako c0ven bo nie było sensu sztucznego rozciagania sie po sovie. Pamiętaj że PS w zasadzie rozdawaliśmy i nikt nie chciał, więc to było chyba coś w rodzaju drugiej piwnicy. No mieliśmy tego sova i co, mieliśmy oddać ruskim/vurionowi do niekorzystania? A tak wiesz, plexopastwiska dla anthara czy coś.
Moony - mówie z włąsnego podwórka, mielismy pełny chain reakcji na posach bwtf. Dzikie R64 miał chyba każdy corp. Nie było żadnych problemów/dram w tym sezonie działkowym, w porównaniu do poprzedniego gdzie R64 rozdysponowane były corpom. Shocky chciało mieć szpile w miejscu szpili corpa który był tam przed nimi, to juz musiało się dogadac z corpem żeby dostac dostęp/odkupić ją i ally nie miał nic tu rzeczy.
Industry - ...
Upgrady - tego punktu fizycznie nie rozumiem. Nowi gracze nie mają dostępu do czego? Instalacji upgradów ihubów czy upgradów stacji? Tzn co, 3tygodniowy char nie ma możliwości przytaszczenia z hajseka modułu za ciężką kasę własnym frachtem (bo są wielkie wpizdu), czy jakich możliwości mu nie dajemy? Chce posa/cytadele to niech sobie znajdzie spot i postawi. Jak inny gracz zrobił to przed nim to wina c0venu jest że pozwolił? Czy też strategiczne aliansowe posy mmieliśmy oddać nowym charom, wierząc że zadbają o ich zapaliwowanie, uzbrojenie, poprawny fit i odpowiednia konfiguracje? Powanie, nie rozumiem punktu o infrastrukturze, czy możesz podać konkrety?
Transport dla robiących coś samodzielnie był. JFy co dwa dni i lokalne markety gdzie byli chętni na każdą ilość minsów/moongoo. Wiesz jak całe południe jest zasrane cytadelami? To wszystko robione na miejscu, podobnie wszystkie doktrynowe rzeczy. SW wdupiało takie ilości shipów od czasu początku napierdalaniny z fconami/tri/vanguardami że sprowadzanie ich i wyposażenia nie miało sensu. Nie wiem jakie inne formy transportu niż mailingi wormholowe, cynostrada i ludzie latające frachtami są w tej grze, ale wszystke były dostępne dla każdego u nas. Z poziomu corpów, nie aliansu. Chyba że jakiś inny alians ma magiczny transmiter materii który udostępnia, to tego nie było. Ale jak zaimplementują w eve to u nas będzie.
C0ven to nie jest jednolity twór, to zbiór korporacji podejmujących decyzje odnośnie faktu i sposóbu przystąpienia do działań sojuszu/koalicji. Niestety nie ma ciągnięcia za ryj, tylko wszystko jest wykłócane na spotkaniu dyrektorów i realizowane przez korporacje będące c0venem, a nie mistyczne entity 'c0ven' które jest czyms w rodzaju Boga.
Xeo -
jedynie obrywa ściekiem zewnętrznym i wewnętrznym, od komunikacji ma diplo którzy przekazują wypracowane stanowisku ally. Analogicznie z posami/sovem/wszystkim - tutaj wchodzi c0ho czyli pozaustrojowy corp decyzyjny który daje i zabiera, dzięki czemu nie ma problemów typu 'jakiś debil zonlinowal cynojammer' czy 'jakis debil nie zapłacił rachunku' czy 'jakiś corp dropnął sova, zmienił ustawienia stacji i zmienił alians'.
Zwyczajowo, autorytet ma osoba która cos robi w tym temacie, przez co korporacje mające 5 aktywnych charów mają tyle samo do powiedzenia co taka IDEA, jeśli akurat te 5 charów stanowi trzon logistyki i zarzadzania aliansu. I to jest ten straszny c0ven, z despotyczną władzą pastucha Xeovara który kradnie frachty do jita młodym charom. Okropne.
ps:
wszystkie nullowe alianse w tej grze działają tak samo, bo tylko takie działania mogą wykonywać. Różnicą jest jedynie to co dzieje się z iskami i ile osób o tym wie ;v
Industry - tu też odsyłam do tego co się działo. Tradycyjnie jak ktos chce robić industry ale nie dba o to żeby dbac o własne podwórko to wewnętrzna presja korporacji się go pozbywa.
Jak w każdym corpie trzymającym sova w nullu gdzie racenie/kopanie podczas defensywnych CTA nie jest mile widziane.
Zwłaszcza od kiedy fozziesov wymaga zaplecza kopiącego/produkcyjnego, pomyśl jakim bólem było zluzowanie propvp podejścia ludiz którzy byli w c0venie 8lat albo 8 dni. Kiedy bez żenady trzeba zasugerować komus żeby ktrochę pokopał w świątyni ratów, hubie pvp, mateczniku.
no mg... ok. Wyobraź sobie ze do covenu przylatuje 10 osoby i chcą się pobawić - czy dostaną system jakiś kurde żeby się pobawić, swojego sowa założyć potrolować - żeby se postawić cytadelke pokopać z moona i się rozwijać? No nie dostaną - więc i się nie rozwiną, więc i nie zciągną swoich znajomych i nie nakręcą fejmu jak tu fajnie i zajebiscie i jacy tu spoko ludzie. Tak się buduje sojusz nie odbierając ludziom możliwości ale je dając.
I teraz wyobraź sobie że we wszystkich systemach ezoteri co mieliście siedzą tacy ludzi i was ktoś napada... i nagle jest pisk... TRZEBA TEGO BRONIĆ - ONI nam palą nasz dom - jest fun wspólny cel - wszyscy mają kasę shipy, wszystkim zależy i się spinają, we flocie fajne liczby - ceo aly nie jest po to aby zagarniać wszystkie zasoby ale ABY WYZNACZAĆ CEL i rządzić politycznie, po co rozwijać ludziom systemy, sami se rozwiną i będą mieli i fun i cel i content.
potencjału przez te lata mieliście tyle aby to zrobić i tyle małych korpików walecznych powstawało i się rozpadały, albo poszły we freez. Nie umieliście tego wykorzystać bo jesteście bandą ciemniaków żrących w małym gronie kaszankę a w to się gra z obcymi ludźmi w setki i tysiące osób które sobie własne ogniska tworzą i żrą przy nim kaszankę. Jak teraz nie zrozumiecie to już wam nic nie pomoże i weźcie pawulon.
Jak przyjdzie 10 osób to albo do jakiegoś corpa albo z nim. Nie rozdaje się systemu, sov c0venu jest c0venu i mogą sie rozpierdalac po wszystkim pod naszą banderą.
Dostaną też tyle moonów ile sobie obsadzą, mało tego, skupimy od nich moongoo i planetarke na miejscu, sojusz trzyma łape jedynie na niektorych r64 (jak u goonow, ncdock, kiedyś w pl(teraz w hordzie bo pl to prywata) i w każdym jednym sojuszu. Kasa z moonów pompowana jest w alians, bo innych wpływów nie ma,a finanse są publicznie dostępne. Idą np na upgrade systemów jak jakiś corp je sobie upodoba, żeby małe corpy nie placily kilku b za apgrejdy stacji czy wsuwki do ihuba. Ale jesteś za głupi żeby wiedzieć o ich istnieniu, polecam kiedyś wydokować w tej grze.
Jak będą chcieli postawić cytadelke i pokopać - to zrobią to zajebiscie, patrz shocky ktore przyszło niedawno, a potem stało się naszym misiempysiemoczkiemwgłowie. No chyba że ich nie było nigdy.
Wiec patrząc na liczby c0venu przed Edo i po Eso, dodalismy 2tyle nowyck aktywnych graczy ktorych mozemy nazwać kumplami,którzy bronili swoich kurwidołków wstając o 4rano. Tak się buduje sojusz kurwo. Daje im ziemię, statki a łzy wyciera iskami. A nie zamordyzm jak u pl/goonow/testow/solarów/tri/xx/co2/fconow/hordzie/brave/milicji/starym bufu gdzie jedna osoba mówi że regroup/lecimy i wszystkie owce lecą jak idioci. U nas jak mówią że evac, to debilne owce lecą pod prąd kampić przeciwników a władza nic nie robi.
@Net
Też tego nie rozkminiam. Liczy się?
Amek też użył liczby mnogiej
@Amek
Skupiasz się na złej rzeczy. Chyba jest nieistotne. Istotne jest to, że przy zakładzie nie było wspomniane, że dotyczy tylko osób mających skilla na niego. Podobnie jak nie było nic o tym, że trzeba być w corpie z aspiracjami czy o tym, ze trzeba mieć soja czymkolwiek ten soj nie jest.
Innymi słowy mamy tu doczynienia z próbą wymigania się od realizacji publicznie złożonej obietnicy.
Generalnie tak. BZ będzie dla zdobywców bo... GO KURWA ZDOBYLI. Nie dość że za darmo to jeszcze dajcie mi ten teren który ja chcę, a nie ten który wy chcecie mi dać.
Zazwyczaj za infrastrukturę przemysłową płaci producent, ale co ja tam wiem. Jasne, należy jak najwięcej ułatwić, stworzyć dogodne warunki, ale producent ma dzielić ryzyko. A ty chcesz za darmo, chcesz dużo, chcesz gwarancji.
Odezwałem się w tym wątku bo poziom roszczeń wysuwanych w stronę c0venu przekroczył granicę przyzwoitości.
Czar prysł...
a pozniej taka drobna uwaga - capsle lataja po gate i skacza blizej , a cynojamer nie blokuje covert opsowych cyn.
Nie chcemy o tym oficjalnie jeszcze pytać, bo to work in progress, ale docelowo IBRA by dostała całe te dwie konstelacje:
http://evemaps.dotlan.net/map/Paragon_Soul/17K-QM
http://evemaps.dotlan.net/map/Paragon_Soul/TCC-ZV
Będzie to połączone bridge z systemem 16p aby zapewnić lepszą komunikację. Rozważamy też udostępnienie 16p pod kopanie lodu, ale to jest na etapie dyskusji.
Po wielu latach, gdzieś w 2013 SE przestało faktycznie istnieć Co jest wielką stratą.
Tym razem nie planujemy systemu rentierskiego
raczej chcemy zbudować sojusz pve (industrialny, kerbirski czy jak go tam zwac) i dążyć do zebrania
tam dużej ilości ludzi którzy niekoniecznie grają w eve dla pvp i łatwego udostępniania im gruntu
pod uprawę. Szczegóły soon(tm) - robią się
Wiesz kto nie postuje tutaj dobrze? To jesteś Ty. Nie rób tego już .
BTWTak, więc post wyżej... meh