Eve-Centrala

Eve Online => Dyskusje ogólne => Wątek zaczęty przez: Phunas w Sierpień 17, 2018, 14:16:20

Tytuł: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Phunas w Sierpień 17, 2018, 14:16:20
Dzień dobry wszystkim, dzisiaj piąteczek, za oknem słoneczko, w ręce piweczko i taka pojedyncza myśl kiełkuje i przebija się przez te promile we krwi... a co było gdyby?

W nie do końca odpowiednim temacie w wątku rekrutacyjnym rozgorzała ostatnio dyskusja (tak! dyskusja na centrali!  :-\ ) w materii tak nam bliskiej a jednak dalekiej - możliwości istnienia w naszej ukochanej EvE aliansu w skład którego wchodzą wyłącznie polacy, zabunkrowanego gdzieś na mapie sov nullseca. Wracają wspomnienia?

Niewątpliwie w pamięci wielu osób nadal czytających te forum przebłyskuje hasło C0VEN, a wiążą się z nim wspomnienia różnorakie, od tych skrajnie negatywnych po wręcz chwalebne. Twór ten, definitywnie wypalony po ostatnim exodusie w którym większość jego aktywnych memberów trafiła do Goonswarmu, skupiał w sobie przez naprawdę długi okres mieszankę ludzi o różnym światopoglądzie, nie zawsze mogących dojść do porozumienia w sprawach wydających się zgoła oczywistych  ;D Lecz nie o tym tutaj chciałem dyskutować.

Lata spędzone w różnych wirtualnych strukturach (a może nie tylko wirtualnych?) w których znajdują się nasi forumowicze z pewnością zaowocowały różnymi doświadczeniami i pomysłami, które BYĆ MOŻE po zaimplementowaniu w nowej, świeżej organizacji przyczyniłyby się do jej tak bardzo niespodziewanego sukcesu  8)

Dlatego też chciałbym abyście wypowiedzieli się w tym temacie na następujące pytanie:

jak waszym zdaniem miałby wyglądać i czym miałby się charakteryzować polski sov sojusz w którym WY chcielibyście grać?


Z tego miejsca upraszam osoby o typowej postawie "nie da się i ch*j, wracaj na anomalkę" o wstrzymanie się od tego rodzaju wypowiedzi, albowiem nie to jest tematem rozważań.


Pogdybajmy sobie trochę i pomarzmy o miejscu miodem i mexoritem płynącym... a może i nawet coś z tego wyniesiemy?

o7


Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: MuadDib w Sierpień 17, 2018, 14:26:03
Grupa taka winna charakteryzować się brakiem...Polaków. Bez złośliwości i zamierzonych uszczypliwości. Wydaje mi się, że Polacy nie są w stanie jako grupa gdziekolwiek funkcjonować. Chciałbym się mylić i jeżeli kiedykolwiek, komukolwiek uda się stworzyć i utrzymać w ryzach jakiś polski alians z chęcią się przyłączę.
M'D
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Orli1983 w Sierpień 17, 2018, 15:03:38
Przede wszystkim powinien mieć duuuzo tytanow :) po drugie powinien być w miarę niezależny (tu trzeba czekac az ccp znerfi wkoncu zasięg tytanow ), po trzecie powinien mieć grupy 2 prędkości coś dla pvp i cos dla tych którzy wolą płacić rent. Po trzecie powinien mieć lidera który zaprzeda swoje real life w imię dobra ally ;) Chętnie dołączę :)
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Betonowy w Sierpień 17, 2018, 15:41:38
Osobiście uważam, że taki sojusz musi oferować to, czego nie oferują inne organizacje międzynarodowe, bo konkurować z nimi, z uwagi na mononarodowościowy charakter, a co za tym idzie niskie liczby, takie ally nie ma szans.

I takim czymś jest poczucie przynależności do współtworzonego przez siebie tworu, niezależności i jakiegoś wpływu na decyzje ally. No i oczywiście must-have to polactwo - dramy, kłótnie i podziały na lepszych (nasi) i gorszych (wasi). To daje motywacje do działania, bo pokazuje, że sojusz żyje i ludziom na nim zależy.

I tak na marginesie, uważam że jeśli gsf by się posypał i nie byłoby możliwości krabienia, to wszystkie polskie korpy wyszłyby z niego szybciej niż REVAX z covenu.

Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Filip Bonn w Sierpień 17, 2018, 15:55:49
Polski SOV powinien być w low sec!
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [NOGRL] Asm Nihouyah w Sierpień 17, 2018, 15:56:13
Poza Fraternity. i RED Menace Coallition narodowe sojusze prawie nie istnieją w sovspace - większość została wyrzucona do low/npc null lub wchłonięta przez większe grupy. EVE się zmieniło i prawdę mówiąc nie wiem na ile realne byłyby szanse polskiego ally na jakikolwiek sukces rozumiany w postaci posiadania i utrzymania sovspace.

Potencjalne problemy, jakie widzę:


Jako referencja/punkt odniesienia, obecnie istniejące małe grupy którym udało się zdobyć i trzymać sov niedawno to: Centipede Caliphate (obecnie w koalicji z RED Alliance), Unspoken Alliance (dobre relacje ze skill urself, dobijają pozostałości DRF), Cascade Imminent (powiązani z galmil), The Blood Covenant, Bright Side of Death i wiele innych, które złapały sobie kawałek sov korzystając z wojny na południowym wschodzie - można prześledzić historię zajmowania sov i aktywność (kb, rekrutacja) żeby zobaczyć jak takie mniejsze grupy funkcjonują w obecnych realiach.

Cytuj
jak waszym zdaniem miałby wyglądać i czym miałby się charakteryzować polski sov sojusz w którym WY chcielibyście grać?

Jestem bardzo zadowolony zarówno z bycia w NOGRL, jak i w PL - więc polski sojusz w którym chciałbym grać musiałby oznaczać lepszą zabawę niż to, co mam teraz. Tylko tyle i aż tyle. ;) Plusem polskiego sojuszu na pewno byłby fakt, że raczej nie siedziałbym prawie codziennie do 3-5 rano (bycie w corpie USTZ jest... powiedzmy, że wymaga dużo kawy), natomiast w kwestii contentu mogłoby być różnie - nie jestem wielkim fanem sov warfare czy budowania miejsca do życia w uniwersum EVE, najlepszą zabawę do tej pory miałem siedząc w low/npcnull i aktywnie psując zabawki innych samemu nie mając nic, w co w odwecie możnaby uderzyć; dość średnio pasuje to do pomysłu trzymania i życia w sovspace. Podejrzewam, że tak długo, jak długo byłyby osoby, których intencjom i kompetencjom mógłbym ufać na tyle, żeby móc razem robić coś fajnego (polowanie na duże świecące rzeczy, nano cloaky gatecamp itd., bait->counterdrop, blops) oraz lista blue byłaby możliwie krótka i - idealnie - nie obejmowała rentierów, nowych graczy i megablobów typu horda/test/gooni/brave, byłbym szczęśliwy.

Z mojego doświadczenia z grupami budowanymi wokół czegoś innego, niż wspólne cele/zainteresowania w grze bardzo istotne jest nastawienie się na podejście "gramy, żeby bawić się w gronie znajomych z internetów, jednocześnie nikogo nie zmuszając do grania w sposób, jaki go nie interesuje" - i na podstawie tego, jak aktywnie ogół społeczności angażuje się w różne inicjatywy, określać cele i kolejne kroki w których zmierza grupa.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Gaavrin w Sierpień 17, 2018, 16:18:41
Grupa taka winna charakteryzować się brakiem...Polaków. Bez złośliwości i zamierzonych uszczypliwości. Wydaje mi się, że Polacy nie są w stanie jako grupa gdziekolwiek funkcjonować. Chciałbym się mylić i jeżeli kiedykolwiek, komukolwiek uda się stworzyć i utrzymać w ryzach jakiś polski alians z chęcią się przyłączę.
M'D

Sorry, ale nie widze do okoła niemieckich, francuskich, włoskich czy hiszpańskich sojuszy. C0ven akurat dość długo istniał jak na narodowy sojusz co raczej by pokazywało, że jako Polacy potrafimy dogadywać się lepiej niż inni. Sorry ale wnerwia mnie jak ktoś pisze, że polacy sa gorsi od innych. Jesteamy tacy sami, jak wszyscy inni ludzie. Możemy się tak samo dogadać i tak samo kłucić.

Co do meritum wątku, to wątpię, żeby jakikolwiek duży korp był skłonny zaryzykować wyjście z dużego sojuszu (wszyscy wiemy o jakim sojuszu mówię) i założenie nowego allly. Mały korp nie ma ludzi, struktur, organizacji.
Biorąc pod uwagę skąd wyszły sojusze, które zajeły dronkowo, to jedyną polską organizacją która mogłaby zając sova są minionki. W nich więc widzę jedyną nadzieję, a jeżeli się nie uda, to ich będę za to winił.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [NOGRL] Asm Nihouyah w Sierpień 17, 2018, 17:09:31
Sorry, ale nie widze do okoła niemieckich, francuskich, włoskich czy hiszpańskich sojuszy. C0ven akurat dość długo istniał jak na narodowy sojusz co raczej by pokazywało, że jako Polacy potrafimy dogadywać się lepiej niż inni. Sorry ale wnerwia mnie jak ktoś pisze, że polacy sa gorsi od innych. Jesteamy tacy sami, jak wszyscy inni ludzie. Możemy się tak samo dogadać i tak samo kłucić.
To raczej nie kwestia dogadywania się, a wielkości community. Francuzi i Niemcy mają sojuse o których kompletnie zapomniałem (i przepraszam) - French Connexion, część koalicji z GotG/CO2 jest francuskie, LUMPY i E.B.O.L.A są w większości niemieckie - ale poza tym większe i mniejsze narodowości raczej skupiają się wokół corpów będących częścią międzynarodowych struktur. Jednolite narodowościowo struktury w EVE korzystają głównie na braku barier językowych i jednolitej strefie czasowej w kwestii aktywności - patrz: rosyjskie i chińskie sojusze, gdzie bariera językowa jest istotnym problemem. Nie sądzę, żeby problem z dogadaniem się był tu jakąś przyczyną dotychczasowych tarć, nie ma tu wielkich różnic względem innych narodowości (np. rosyjskie community to dwie odrębne grupy które najchętniej by wybiły drugich i kilka mniejszych grupek rozrzuconych po EVE - w polskim community nie zauważyłem takiej tendencji); raczej to kwestia tego że jako community jesteśmy jednocześnie na tyle liczni żeby myśleć o polskim/polskojęzycznym sojuszu, a jednocześnie na tyle nieliczni, żeby nie móc go zbudować bez wkładu istotnej części community, zostawiając osoby, których budowanie sojuszu mało interesuje tam gdzie są. Ot, urok bycia średniej wielkości krajem. :-)

Biorąc pod uwagę skąd wyszły sojusze, które zajeły dronkowo, to jedyną polską organizacją która mogłaby zając sova są minionki. W nich więc widzę jedyną nadzieję, a jeżeli się nie uda, to ich będę za to winił.
Minionki - Ostatnia Nadzieja Polski. All Hail Gruu!
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Zgudi w Sierpień 17, 2018, 17:18:04
Zacznijmy od tego, że polski alians w miarę niezależny i posiadający swoje terytoria w 0.0 musi być w stanie szybko i sprawnie wystawić LICZBY. Mam tu na myśli plus minus 100 w miarę ogarniętych pilotów.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Filip Bonn w Sierpień 17, 2018, 19:46:10
jak ogarniętych to tylko karaś by latał

 ;)
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Zgudi w Sierpień 17, 2018, 20:36:48
Nie mam na myśli 100 PVP-zapaleńców i do tego super trzeźwych bo to jest niewykonalne. Powiedzmy, że chodzi o ludzi, którzy wiedzą co mają robić i słuchają ogarniętego FC.

Cytuj
to kwestia tego że jako community jesteśmy jednocześnie na tyle liczni żeby myśleć o polskim/polskojęzycznym sojuszu, a jednocześnie na tyle nieliczni, żeby nie móc go zbudować bez wkładu istotnej części community
Podsumowując wszystkie polskojęzyczne korpy w EVE, które coś robią albo chociaż dychają, musiałyby zdecydować się na wspólną inicjatywę budowania własnego miejsca w 0.0.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [WILD5] Gagat w Sierpień 17, 2018, 20:40:37
Obecnie sojusz musi być w koalicji, nie istotne jest więc zbytnio czy ma 50 czy 150 osób. Tzn będzie to znaczyło tylko tyle, że kontent musiałby być dopasowany do liczb i ewentualnie sojusz dostał by stosunkowo mniej lub więcej terenu przy podziale łupu. Założenie takiego Ally to nie problem. Zebranie z 50 lub więcej osób też jest wykonalne. Ale utrzymanie tego przy życiu, zapewnienie kontentu itd, to już raczej droga przez mękę dla kilku osób. Ktoś musi potrafić dogadać standy, akcje, znać sporo ludzi w EVE, ktoś musi prowadzić floty, ktoś wozić graty i inne głupoty. Chętnie bym popatrzył z boku na taki sojusz :)

Wysłane z mojego Archos 50 Saphir przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Gaavrin w Sierpień 17, 2018, 23:19:01
Ja myślę, że wszyscy którzy choć raz byli w c0venie bardzo chęteni by popatrzyli na taki nowy sojusz... ale tak jak ty, z boku. Jako weteran c0venu mogę powiedzieć to samo.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Deaell Portt w Sierpień 18, 2018, 21:43:06
Bla bla bla
Biorąc pod uwagę skąd wyszły sojusze, które zajeły dronkowo, to jedyną polską organizacją która mogłaby zając sova są minionki. W nich więc widzę jedyną nadzieję, a jeżeli się nie uda, to ich będę za to winił.
Badzmy powazni... Jak dlugo chlopakom chcialoby sie siedziec w jednym miejscu?. Bufu zawsze lubilo czesto zmieniac swoje miejsce pobytu. Mysle, ze wlasnie dlatego Thera im tak podpasowala.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Soulscream w Sierpień 18, 2018, 21:43:53
O klimaty jak na polishu w 2006. Srogo.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [LWLFE] Nightblue w Sierpień 19, 2018, 02:20:03
IMO głupota. Zbieranie ludzi tylko dlatego, że gadają w jednym języku jest bez sensu.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Jakub Trokowski w Sierpień 19, 2018, 08:33:30
W sumie, to nie wiem czy pytanie do mnie, bo ja zgadzam się z Filipem:
Polski SOV powinien być w low sec!

Po prostu "sov sojusz" i taki, "w którym JA chciałbym grać" to dwa różne sojusze. Rozumiem, że budowa czegoś własnego w nulu może być dla kogoś fajna, ale wolę sobie siedzieć te 10j od Jity i latać czym i kiedy chcę. (Nawet jeśli mi to solo pvp słabo wychodzi.)
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Gaavrin w Sierpień 19, 2018, 12:11:51
Nie chodzi Jakub o sojusz dla wszystkich mówiących po polsku, a o polskojęzyczny sojusz z sovem. To są dwie różne rzeczy.
 Pierwszy jest nie realny, drugi istniał.

A zmieniając trochę temat, to jak sądzicie, czy możliwe jest jeszcze istnienie polskojęzycznej akademii szkolącej nowych pilotów,  takiej do której każda szanująca się grupa wysyła nowych i z której piloci później, wyszkoleni, idą do różnych korpów. Co wiąże się też z tym, że każdy z takich korpów miałby w takiej akademii swoich graczy jako szkoleniowców. Tak działala UA w czasach jak sam tam byłem. Dzisiaj utopia, czy kwestia spotkania się na jakimś tsie i dogadania?
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Qlko1 w Sierpień 19, 2018, 12:29:05
A zmieniając trochę temat, to jak sądzicie, czy możliwe jest jeszcze istnienie polskojęzycznej akademii szkolącej nowych pilotów,  takiej do której każda szanująca się grupa wysyła nowych i z której piloci później, wyszkoleni, idą do różnych korpów. Co wiąże się też z tym, że każdy z takich korpów miałby w takiej akademii swoich graczy jako szkoleniowców. Tak działala UA w czasach jak sam tam byłem. Dzisiaj utopia, czy kwestia spotkania się na jakimś tsie i dogadania?
1. Szybko pojawia się banda sępów polujących na ludzi na krzywy ryj, więc nikt "swoich" na przeszkolenie nie wyśle.
2. Trzeba do tego dobrego miejsca. Rainbow uważa, że to low-sec w milicji, moim zdaniem powinno to być 0.0, tak czy siak, gdzie nie siądziesz, tam zaraz pojawi się oskarżenie, że to czyjaś przybudówka.
3. Nie ma chętnych, żeby taką działalność pro publico bono prowadzić (babysitting 24h jest uciążliwy, więc trzeba zaangażowania przynajmniej 10 doświadczonych graczy, żeby się szybko nie wypalić) - kiedy eksperymentowałem z takim projektem jedynie C0ven był zainteresowany wystawieniem wykładowców do pomocy, reszta polskiego community zlała temat.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Zgudi w Sierpień 19, 2018, 14:45:11
Ale kiedyś jednak to funkcjonowało i to przez długie lata. Był polski sov, były organizacje szkoleniowe. A teraz "sorry, ale nie da się bo 1. bo 2. bo. 3...". Może po prostu ci którym się chciało, dawno przestali grać, a nowi wolą tylko korzystać. Wniosek: EVE umiera. :)
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Gaavrin w Sierpień 19, 2018, 15:37:02
To jest moja hipoteza, nie poparta żadnymi danymi statystycznymi, ale wydaje mi się, że gracze eve się starzeją razem z grą. Jak zaczynałem grać, to większość ludzi z którymi grałem, to byli studenci, nawet jacyś licealiści się trafiali. Starsi też byli, ale proporcjonalnie mniej. Dzisiaj, minęło 10 lat, a ja gram może nie do końca z tymi samymi ludźmi, ale dalej większość z nich ma mniej więcej tyle samo lat co ja. A ludziom po 30-tce chce się jednak wyraźnie mniej angażować w grę komputerową, po co im ten cały stres, jak mają go w robocie wystarczająco dużo? O żonie i dzieciach nie wspomnę...

Z drugiej strony nowi może by i stworzyli nowe korporacje, gdyby nie istniały te stare, które zabierają im sporo potencjalnych korpowiczów.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [BU FU] Karas w Sierpień 19, 2018, 16:32:41
mam wrazenie, ze jednak wiekszosc graczy i niewazne czy PL czy nie. jednak nie wychodzi poza kopanie lub robienie misji lvl3 w hi i nudzi sie grą, zanim zdaza zobaczyc chocby kilka jej procent. To jednak UA robilo swoja robote, bo bardzo latwo bylo wpasc na jej trop wpisujac tylko w google eve. Wiec moze nie wspolne wielkie ally, ale na poczatek jakis sensowny szkoleniowy korp, ktory chocby zachowywal pozory niezaleznego. Moze dac szanse temu kolejny raz? nawet nie wiem juz ktory?
hehe. IMO takie UA znacznie zwieksza szanse pokazania ludziom czym jest ta gra, a przez to szansa oczarowania zwieksza sie.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Jakub Trokowski w Sierpień 19, 2018, 16:37:15
Nie chodzi Jakub o sojusz dla wszystkich mówiących po polsku, a o polskojęzyczny sojusz z sovem. To są dwie różne rzeczy.
Spoko, rozumiem.

A zmieniając trochę temat, [...] Dzisiaj utopia, czy kwestia spotkania się na jakimś tsie i dogadania?
Według mnie realne, ale - jak już Qlko zauważył - organizowanie takiego tworu nie jest banalne.
Sam parę razy szkolenie z podstaw robiłem, jak i mały patrol po low-secu dla kadetów. Ale ile trzeba włożyć pracy na co dzień, żeby taka akademia działała, to nie wiem... Ale raczej niemało, więc nie dziwię się, że się nikt nie pcha.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [WILD5] Gagat w Sierpień 19, 2018, 17:18:08
Ciężko stwierdzić jakie miejsce jest najlepsze dla kadetów. Wszystkie mają swoje dobre i zle strony. Ua głównie chyba istniało w hi secu, co przez ileś tam lat fajnie funkcjonowało. Nie wiem co się stało, że przestało tak być. Pewnie kilka czynników. Bez względu na miejsce akademia powinna pokazywać wszystkie aspekty tej gry, tak jak robiło to ua w czasach swojej świetności. Tylko wtedy, w akademię angażowali się ludzie z zewnątrz, z 00, z low, z wh. Miało się przekrój szkoleń, widziało się wszystko po trochu. Pierwsze misje, pierwsze roamy. Z tym, że zaangażowanie np Markusikka było bardzo duże. Swego czasu Qulko z Rainbowem mieli całkiem niezłych rozmiarów akademię, ale później coś zdechło. Jak wrócę do gry, za jakieś 2-3 miesiące, to chętnie bym się zaangażował w takie cos.

Wysłane z mojego Archos 50 Saphir przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [BU FU] Karas w Sierpień 19, 2018, 19:27:54
Aaaa bym se takiego mining opa z kadetami poprowadzil... ehhh az sie zaslinilem: ]
Tak powazniej. To pewnie moglibysmy jakos wspomoc. Swego czasu Gagat prowadzil jakis tam floty, jak na jego ogolny niedorozwoj.wydaje mi sie, ze  byly calkiem udane.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Filip Bonn w Sierpień 20, 2018, 06:17:50
To o co się w końcu Ibanez z Markusikiem poklocili ze UA zamknęli?
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Zgudi w Sierpień 20, 2018, 10:00:56
Z dobrze działającą akademią to jak Qlko wspomniał potrzeba co najmniej 10 zaangażowanych osób, żeby rozłożyć zadania na każdego coś innego. Jak cała akademia spada na barki 2 ludzi to zajmuje im to tyle czasu, że odechciewa się EVE i "coś zdycha". W tedy nie udało się tylu zebrać, to może teraz?
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Ulf Nitjsefni w Sierpień 20, 2018, 11:03:05
Szkoleniówka. I UA i Milicyjna, najlepsze co mnie spotkało w Eve. Normalnie łza się w oku kręci. Zaraz się rozbecze i zainstaluje grę.  A zaraz jeszcze nie powstała...

Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [NOGRL] Asm Nihouyah w Sierpień 20, 2018, 12:13:14
+1 do pomysłu akademii, taki twór jest potrzebny i koniecznie powinien być neutralny, żeby nie było tarć i problemów z "podkradaniem rekrutów" itd. Praca z nowymi jest ciężka - zwykłe odpowiadanie na pytania i wyjaśnianie wątpliwości na Discordzie potrafi szybko zjeść spory kawałek dnia - ale jak zaczniecie coś budować, możecie liczyć na mój czas i wsparcie. Nieopierzonych nie rekrutujemy, więc ludzi kradł nie będę. =)

Cytuj
Według mnie realne, ale - jak już Qlko zauważył - organizowanie takiego tworu nie jest banalne.
Sam parę razy szkolenie z podstaw robiłem, jak i mały patrol po low-secu dla kadetów. Ale ile trzeba włożyć pracy na co dzień, żeby taka akademia działała, to nie wiem... Ale raczej niemało, więc nie dziwię się, że się nikt nie pcha.
Różnica między robieniem eventów/szkoleń a prowadzeniem akademii jest taka, że w przypadku akademii sporo więcej wysiłku to bieżąca pomoc, odpowiadanie na pytania i rozjaśnianie wątpliwości, ze szkoleniami/treningami od czasu do czasu pokazującymi raczej nowe rzeczy; patrząc na to jak opieka nad nowymi wygląda w FEDUP, Pandemic Horde i Karmafleet, poza samymi wykładami/flotami co 1-3 dni jakiś kanał komunikacji (ingame channel, Discord, TS3, Mumble, Discord Voice) jest głównym sposobem przekazywania wiedzy i od czegoś takiego IMO należałoby zacząć (niezależnie od tego, czy pod szyldem akademii czy tylko kanału dla nowych). Anyway, powiedzcie mi co potrzebne i się za to zabiorę w miarę okienek wolnego czasu.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [NAUKE] Son of Rainbow w Sierpień 20, 2018, 13:36:05
Z dobrze działającą akademią to jak Qlko wspomniał potrzeba co najmniej 10 zaangażowanych osób, żeby rozłożyć zadania na każdego coś innego. Jak cała akademia spada na barki 2 ludzi to zajmuje im to tyle czasu, że odechciewa się EVE i "coś zdycha". W tedy nie udało się tylu zebrać, to może teraz?

Widzisz Zgudi, organizowałem Akademię około 5 lat a także współpracowałem z Qlko czy gdy przeprowadził już lata temu ZUO do Amarrskiej Milicji czy jak wróciłem do gry w CDN gdzie stwierdził po jakimś czasie,że szkoleniówce będzie lepiej w null.

Qlko ma to do siebie, że nie ma prywatnie czasu a przynajmniej nie miał od lat by wydokować więc jedyne na co miał od lat czas to ewentualne pisanie poradników i rozmowa na TS. Tak i wtedy potrzeba 10 osób jeśli CEO jedynie jest w stanie wydawać dyspozycje. Jednak jeśli CEO może być aktywny codziennie, ma dobrego dyrka, który go ewentualnie zastąpi to brakuje jedynie 2xFC + dochodzący szkoleniowcy. Całość spokojnie można zamknąć w 4 osobach.

1. Szybko pojawia się banda sępów polujących na ludzi na krzywy ryj, więc nikt "swoich" na przeszkolenie nie wyśle.
2. Trzeba do tego dobrego miejsca. Rainbow uważa, że to low-sec w milicji, moim zdaniem powinno to być 0.0, tak czy siak, gdzie nie siądziesz, tam zaraz pojawi się oskarżenie, że to czyjaś przybudówka.
3. Nie ma chętnych, żeby taką działalność pro publico bono prowadzić (babysitting 24h jest uciążliwy, więc trzeba zaangażowania przynajmniej 10 doświadczonych graczy, żeby się szybko nie wypalić) - kiedy eksperymentowałem z takim projektem jedynie C0ven był zainteresowany wystawieniem wykładowców do pomocy, reszta polskiego community zlała temat.

1. Nie wyśle bo od lat wiadomo, że takim osobom można pokazać takie rzeczy, że przestaną interesować się macierzystym korpem. Żaden mądry CEO nie rzuci swoich ludzi do szkoleniówki, która nie należy do niego nawet jeśli tak jak ja organizowałem AM latami starając się by była to formacja maksymalnie niezależna i transparentna.
2. Nie uważam, że low milicyjne jest lepsze od null tylko tak po prostu jest. Rzucenie ludzi na zadupie w null to pójście na łatwiznę przy minimalnym wkładzie pracy. Muszą grać razem ergo sami tworzą content i są bezpieczni. Jednocześnie mają małą interakcję z innymi graczami przez co tworzy się armie tumanów, którym jak ktoś chce zabrać lizaka to nawet nie są w stanie odgryźć się. Zarobki w pierwszych miesiącach nie urywają też tyłka. Jednocześnie FW zostało popsute wraz z wejściem cytadel i to też już nie jest to co kiedyś.
3. Qlko nie zlała temat tylko miałeś chrapkę na dostęp do nullowych hubów handlowych :D
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [BWTF] IbanezM w Sierpień 20, 2018, 14:39:40
To o co się w końcu Ibanez z Markusikiem poklocili ze UA zamknęli?

To akurat nie miało nic do rzeczy.
Wsparcie ze strony Polskiego Community poleciało na łeb na szyję.
UA zamknąłem sam, bo nie było instruktorów. Więc nie było kim tego prowadzić.

Inna kwestia, że formuła neutralnej Akademii wyczerpała się.
Ta "neutralność" wiąże ręce, bo nie możesz pokazać sensownego contentu.
W takiej akademii najważniejsze jest aby latać razem z Kadetami - to pełen etat.
Nie można być w Akademii i jednocześnie być w innej aktywnej korporacji - czasu nie starcza.

IMHO: najlepszym rozwiązaniem jest rekrutować do głównych korporacji, aby nowy gracz miał stałą pomoc i wsparcie z ludzi, którzy są tu i teraz.

Nawiązując to wypowiedzi o wrzucaniu ludzi do głębokiego 0.0, to powiem, że to nie kwestia głębokiego 0.0, a bardziej ludzi, którzy odpowiadają za nowych rekrutów.

Jeżeli chodzi o meritum wątku, to przychylę się do opinii ludzi wyżej. Bardzo dużo pracy, aby to sensownie wyglądało, a obecnie nie ma takich osób, które by się tego podjęły.
Każdy by chciał aby coś takiego istniało, ale jak trzeba kogoś do roboty to tylko świerszcze słychać...
Obecnie na mapie Nowego Edenu nie ma miejsca na niezależny sojusz, który miałby mieć Sova.

Poza tym czy na prawdę chodzi o SOVa?

Z mojej perspektywy wygląda to tak, że system też możesz oflagować, Cytadelami jak ktoś potrzebuje powiększenia e-peena.
Moim zdaniem, jeżeli ktoś uzna, że chce żyć w danej przestrzeni to niezależnie od ikonki pod nazwą systemu, może tam żyć, jeżeli jest content i nikt go stamtąd nie wyrzuci.
Pamiętajmy, że tak naprawdę nie chodzi o tereny czy sova, a chodzi o dobrą zabawę we wspólnym gronie i próbę osiągnięcia czegoś wspólnym wysiłkiem.
Nie ograniczajmy swojego myślenia mechaniką gry.



Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [NOGRL] Asm Nihouyah w Sierpień 20, 2018, 14:40:58
2. Nie uważam, że low milicyjne jest lepsze od null tylko tak po prostu jest. Rzucenie ludzi na zadupie w null to pójście na łatwiznę przy minimalnym wkładzie pracy. Muszą grać razem ergo sami tworzą content i są bezpieczni. Jednocześnie mają małą interakcję z innymi graczami przez co tworzy się armie tumanów, którym jak ktoś chce zabrać lizaka to nawet nie są w stanie odgryźć się.
Tak tylko do tego jednego punktu: EVE trochę się zmieniło od czasu wejścia alfaklonów, na chwilę obecną pozwala to na bycie jednocześnie w sovnull i w miejscu gdzie jest do czego i po co strzelać - standardem i prawidłowym (efektywnym) podejściem jest zacząć od założenia drugiego konta i trzymania/skillowania jednej postaci pod pve w sovnull, drugiej pod pvp gdzieś gdzie jest akcja. Nie dość że w ten sposób wyrabiasz dobre nawyki od samego początku (pvp osobno, pve osobno), to jeszcze nowi mają swobodę skillowania każdej z dwóch postaci w kierunku tego, do czego będzie używania, bez potrzeby czekania tygodnia+ zanim będzie można zacząć robić coś w drugim kierunku.

Ostatecznie gdzie i jak w sporym stopniu zależy od tego jakich graczy chcesz wychować i do czego - zupełnie inaczej wygląda szkolenie na small gang pvperów, inaczej na użytecznych fleet memberów dla nullbloba, jeszcze inaczej na osoby nadające się do "wymagających, endgame'owych" grup. Jakiś pomysł jest potrzebny, niektórych rzeczy nie da się sensownie połączyć.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Qlko1 w Sierpień 21, 2018, 08:22:26
Widzisz Zgudi, organizowałem Akademię około 5 lat a także współpracowałem z Qlko czy gdy przeprowadził już lata temu ZUO do Amarrskiej Milicji czy jak wróciłem do gry w CDN gdzie stwierdził po jakimś czasie,że szkoleniówce będzie lepiej w null.

Qlko ma to do siebie, że nie ma prywatnie czasu a przynajmniej nie miał od lat by wydokować więc jedyne na co miał od lat czas to ewentualne pisanie poradników i rozmowa na TS. Tak i wtedy potrzeba 10 osób jeśli CEO jedynie jest w stanie wydawać dyspozycje. Jednak jeśli CEO może być aktywny codziennie, ma dobrego dyrka, który go ewentualnie zastąpi to brakuje jedynie 2xFC + dochodzący szkoleniowcy. Całość spokojnie można zamknąć w 4 osobach.

1. Nie wyśle bo od lat wiadomo, że takim osobom można pokazać takie rzeczy, że przestaną interesować się macierzystym korpem. Żaden mądry CEO nie rzuci swoich ludzi do szkoleniówki, która nie należy do niego nawet jeśli tak jak ja organizowałem AM latami starając się by była to formacja maksymalnie niezależna i transparentna.
2. Nie uważam, że low milicyjne jest lepsze od null tylko tak po prostu jest. Rzucenie ludzi na zadupie w null to pójście na łatwiznę przy minimalnym wkładzie pracy. Muszą grać razem ergo sami tworzą content i są bezpieczni. Jednocześnie mają małą interakcję z innymi graczami przez co tworzy się armie tumanów, którym jak ktoś chce zabrać lizaka to nawet nie są w stanie odgryźć się. Zarobki w pierwszych miesiącach nie urywają też tyłka. Jednocześnie FW zostało popsute wraz z wejściem cytadel i to też już nie jest to co kiedyś.
3. Qlko nie zlała temat tylko miałeś chrapkę na dostęp do nullowych hubów handlowych :D

Nie zamkniesz akademii w 4rech osobach. Chyba, że jako CEO masz ochotę na 2gi etat bez wynagrodzenia.

1. Neutralność AM polegała na tym, by wyrzucać z chatów każdego kto mógłby chcieć zabrać pilotów po ukończeniu szkolenia :) Jedyna akademia w naszym community która mogła być nazywana niezależną to UA. Tak jak napisał Ibanez, czasy się zmieniły, zabrakło woli z zewnątrz. Korpy wolą szkolić same i po swojemu, tak już po prostu jest.
2. Mieliśmy tą dyskusję. W milicji szkolisz solo pvp, latania flotowego z prawdziwego zdarzenia ich nie nauczysz. Akademia w milicji szkoliła indywidualistów - pożądane w milicji, ale gdziekolwiek indziej taki pilot jest postrzegany jako newbie.
3. Nie mam co robić z ISKami które już zarobiłem... Na chuj mi dostęp do 0wych hubów...

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [BU FU] Karas w Sierpień 21, 2018, 10:26:42
jak by ktos mial klopoty z nadmiarem iskow, to mi sie znow cepy koncza. I nie, 50m raczej nie wystarczy: ]
Gdyby ktos chcial zainwestowac w mlodego, grzecznego, dobrze rokujacego pilota w kosmicznych statkach, to wiecie gdzie mnie szukac,,, he : ]
pozdr
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Zgudi w Sierpień 21, 2018, 10:38:14
Neutralność AM polegała na tym, by wyrzucać z chatów każdego kto mógłby chcieć zabrać pilotów po ukończeniu szkolenia :)
Zgadza się, ale jest druga strona medalu.

Po pierwsze Rainbow mnóstwo rzeczy ogarniał sam, logował codziennie po wiele godzin, więc była pilna potrzeba, żeby piloci po ukończeniu szkolenia wspierali akademię tym co się nauczyli, a konkretniej żeby chcieli latać z nowymi kadetami i zapewniali im jakiś content pomiędzy wykładami. Moim subiektywnym zdaniem akademia tak jak ZUO i potem KOZA była wiele razy w stanie reanimowania, więc trzeba było jakoś zadbać najpierw o akademię i o jej braki kadrowe, a dopiero potem o to gdzie ci absolwenci wyfruną.

Po drugie, jak sądzę, zamysł akademii był taki, żeby zasilić szeregi milicji czy innej pirackiej inicjatywy w low a nie dalekie korpy z którymi nie miało się prawie w ogóle kontaktu i które były gotowe wziąć absolwentów ot tak po prostu za darmo. Każdy sam miał zdecydować co chce robić, więc pozwolenie człowiekowi z zewnątrz, o którym niewiele było wiadomo na to, żeby przymilał się na czacie i wysyłał wiadomości PW o treści "Właśnie jesteśmy w trakcie budowania wspaniałej korporacji i mamy wielu aktywnych członków. U nas możesz robić wszystko, okazji do PVP jest mnóstwo, skałek do kopania multum i jest gdzie racić!" nie było dobrym pomysłem.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [NOGRL] Asm Nihouyah w Sierpień 21, 2018, 12:31:13
1. Neutralność AM polegała na tym, by wyrzucać z chatów każdego kto mógłby chcieć zabrać pilotów po ukończeniu szkolenia :) Jedyna akademia w naszym community która mogła być nazywana niezależną to UA. Tak jak napisał Ibanez, czasy się zmieniły, zabrakło woli z zewnątrz. Korpy wolą szkolić same i po swojemu, tak już po prostu jest.

Czym w takim razie różni się taka akademia, w której stara się zatrzymywać rekrutów, którzy ukończyli całe szkolenie, od zwykłego korpa otwartego na nowych graczy? Bo żadnej różnicy nie dostrzegam - a wręcz uważam, że w idealnej sytuacji, absolwent od razu po ukończeniu akademii powinien mieć pomysł i umiejętności pozwalające mu iść tam, gdzie będzie dobrze się bawił.

2. Mieliśmy tą dyskusję. W milicji szkolisz solo pvp, latania flotowego z prawdziwego zdarzenia ich nie nauczysz. Akademia w milicji szkoliła indywidualistów - pożądane w milicji, ale gdziekolwiek indziej taki pilot jest postrzegany jako newbie.

Na to już podałem rozwiązanie - do pve i dużych flot alty w hordzie, cała reszta w korpie akademii. Kosztuje nic, wymaga praktycznie nic, długofalowo zero konsekwencji dla kadetów (nie widziałem, żeby ktokolwiek gdziekolwiek nie był przyjęty bo miał hordę w historii corpów), aż prosi się korzystać.

Cytuj
Po drugie, jak sądzę, zamysł akademii był taki, żeby zasilić szeregi milicji czy innej pirackiej inicjatywy w low a nie dalekie korpy z którymi nie miało się prawie w ogóle kontaktu i które były gotowe wziąć absolwentów ot tak po prostu za darmo. Każdy sam miał zdecydować co chce robić, więc pozwolenie człowiekowi z zewnątrz, o którym niewiele było wiadomo na to, żeby przymilał się na czacie i wysyłał wiadomości PW o treści "Właśnie jesteśmy w trakcie budowania wspaniałej korporacji i mamy wielu aktywnych członków. U nas możesz robić wszystko, okazji do PVP jest mnóstwo, skałek do kopania multum i jest gdzie racić!" nie było dobrym pomysłem.

Neutralna akademia IMO nie powinna działać z zamysłem zasilenia tylko konkretnej grupy lub specyficznej kategorii corpów. Próba izolowania osób w akademii od szansy dostania ofert z sovnull w takim wypadku nie była przypadkiem decydowaniem za nich, co powinni robić po ukończeniu akademii? Nie lepiej byłoby pozwolić absolutnie każdemu się reklamować, tak długo jak długo oferty nie byłyby jawnym, oczywistym scamem? Dać rektutom nie tylko umiejętności latania, ale też ogólne pojęcie o tym jak wygląda życie w różnych częściach EVE i pozwolić zdecydować co ich najbardziej bawi?
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Qlko1 w Sierpień 21, 2018, 12:32:07
Zgudi, szkoleniówka jest od tego by szkolić.

W UA wykopywano ludzi, którzy kończyli szkolenie.

Obecność rekrutów z obcych korpów to naturalna kolej rzeczy, w końcu misją akademii jest szkolić i przygotować do dalszej gry. Chyba...

Jeśli zatrzymujesz na siłę kadetów by szkolili Ci nowych, to robisz im krzywdę (udając przy tym że wystarczą 4 osoby do prowadzenia akademii).

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Zgudi w Sierpień 21, 2018, 12:41:31
Zgudi, szkoleniówka jest od tego by szkolić.

W UA wykopywano ludzi, którzy kończyli szkolenie.

Obecność rekrutów z obcych korpów to naturalna kolej rzeczy, w końcu misją akademii jest szkolić i przygotować do dalszej gry. Chyba...

Jeśli zatrzymujesz na siłę kadetów by szkolili Ci nowych, to robisz im krzywdę (udając przy tym że wystarczą 4 osoby do prowadzenia akademii).
Ale przecież sam ich wywalałeś. :P
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Qlko1 w Sierpień 21, 2018, 12:48:32
Ale przecież sam ich wywalałeś. :P
Yup :) bo taki był plan i istota projektu AM :)
Piloci z akademii mieli zasilać główną  korporację milicyjną.

Ale nie będę udawał że AM w którymkolwiek momencie można było uznać za neutralne :)

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Zgudi w Sierpień 21, 2018, 13:07:37
Yup :) bo taki był plan i istota projektu AM :) Piloci z akademii mieli zasilać główną  korporację milicyjną.
Miałem na myśli, że sam wywalałeś tych rekruterów, nie kadetów czy absolwentów. :)

Główną, czyli KOZĘ. :D Żartowałem, bo KOZA w tedy już prawie nie istniała. Mam na myśli szereg innych, które działały w amarrskiej milicji lub zajmowały się niezwiązanym z milicją small scale mordowaniem tu i tam.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [BU FU] Karas w Sierpień 21, 2018, 13:08:01
osobiscie, wolalbym wspierac cos na ksztalt UA za czasow Markusika, niz czyjs prywatny folwark. Wiec nic dziwnego ze ludzie nie garneli sie do pomocy skoro to byly takie niby udawane akademie.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Qlko1 w Sierpień 21, 2018, 13:18:38
osobiscie, wolalbym wspierac cos na ksztalt UA za czasow Markusika, niz czyjs prywatny folwark. Wiec nic dziwnego ze ludzie nie garneli sie do pomocy skoro to byly takie niby udawane akademie.
Nikt w AM nie prosił nikogo o pomoc i współpracę. To była akademia milicyjna dla korporacji milicyjnej.

Przenosząc CDN do nulla chciałem stworzyć coś neutralnego. Xeo zgodził się udostępnić miejsce w zamian za szkolenie pilotów dla C0venu.
Koniec końców piloci szli gdzie chcieli (jeśli dobrze pamiętam kilku wywędrowało np. do CBC).

Niestety strata sova nadeszła szybko, a mnie dopadło życie. Nie było komu szkolić i projekt zdoch.

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Zgudi w Sierpień 21, 2018, 13:22:02
osobiscie, wolalbym wspierac cos na ksztalt UA za czasow Markusika, niz czyjs prywatny folwark. Wiec nic dziwnego ze ludzie nie garneli sie do pomocy skoro to byly takie niby udawane akademie.
Niekoniecznie udawane. AM z tego co wiem, nigdy nie była czyjąś przebudówką i cichaczem nie pchała swoich absolwentów do żadnego umówionego korpa.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Qlko1 w Sierpień 21, 2018, 13:30:07
Niekoniecznie udawane. AM z tego co wiem, nigdy nie była czyjąś przebudówką i cichaczem nie pchała swoich absolwentów do żadnego umówionego korpa.
Nic udawanego w tym nie było. AM szkoliła pilotów z nastawieniem na potrzeby własne i głównej korporacji milicyjnej.

Nie było próśb o współpracę, nie było reklamowania się jako następca UA. Szkolenie było typowo milicyjne. Rekruterów wyrzucaliśmy, bo nikt nie lubi pracować w pocie czoła i patrzeć jak ktoś próbuje podjebać efekt Twojej pracy.

Skoro nie było zewnętrznych szkoleniowców, to nie było przyzwolenia dla zewnętrznych rekruterów.

I bardzo ciepło wspominam ten pomysł i realizację.

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [WILD5] Ed Beret w Sierpień 21, 2018, 13:54:54
Niby nic ale wokół ostatniej "Reinboł akademii" cały czas się jakiś smród kręcił. Nie będę tego analizował, żeby nie kręcić kolejnego wątku dyskusji.
W czasach UA, 90% polskich corpów w opisie warunków przejęcia miało  tekst typu "miło widziane ukończenie UA".
Dziś wystarczy "mikrofon".

Pokuszę się o stwierdzenie, że teraz nasze polskie eve wygląda jak nasza piłka nożna. Jakbym się chwilę zastanowił, to może nawet wskazałbym który corp przypomina żałosną Legię ;D
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Zgudi w Sierpień 21, 2018, 14:45:08
Niby nic ale wokół ostatniej "Reinboł akademii" cały czas się jakiś smród kręcił. Nie będę tego analizował, żeby nie kręcić kolejnego wątku dyskusji.
Jaki smród? Bo z tego co mi wiadomo to akademia była po prostu "akademią milicyjną" czyli tak jak nazwa sugeruje. :)

Qlko zgadzam się z tobą w pełni w prawie wszystkim. Ale zauważyłem, że się troszeczkę zamotałeś w argumentach :D
Cytuj
Jeśli zatrzymujesz na siłę kadetów by szkolili Ci nowych, to robisz im krzywdę (...) AM szkoliła pilotów z nastawieniem na potrzeby własne i głównej korporacji milicyjnej (...) Rekruterów wyrzucaliśmy
Czyli świadomie robiłeś im krzywdę? :) Nie żebym chciał coś wytykać, tak pół żartem, pół serio co by jakaś dyskusja była :)
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Qlko1 w Sierpień 21, 2018, 15:13:27
Czyli świadomie robiłeś im krzywdę? :) Nie żebym chciał coś wytykać, tak pół żartem, pół serio co by jakaś dyskusja była :)
Cóż, to opinia z perspektywy czasu (minęło kilka lat od wysypania AM).

Miedzy innymi dlatego CDN poszedł w inną stronę i miejsce - miałem swoje wnioski.


Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [WILD5] Ed Beret w Sierpień 21, 2018, 15:32:17
Jaki smród? ...

Taki co osoba postronna, stojąca obok czuje.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Amek Vi w Sierpień 21, 2018, 15:46:44
Nie prosciej zostawic to tak jak jest zamiast probowac kogos uszczesliwiac na sile? Od kilku lat regularnie ten temat wraca. Pomysly leja sie wiadrami, a rzeczywistosc weryfikuje.  8)
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Zgudi w Sierpień 21, 2018, 18:56:33
Neutralna akademia IMO nie powinna działać z zamysłem zasilenia tylko konkretnej grupy lub specyficznej kategorii corpów. Próba izolowania osób w akademii od szansy dostania ofert z sovnull w takim wypadku nie była przypadkiem decydowaniem za nich, co powinni robić po ukończeniu akademii? Nie lepiej byłoby pozwolić absolutnie każdemu się reklamować, tak długo jak długo oferty nie byłyby jawnym, oczywistym scamem? Dać rektutom nie tylko umiejętności latania, ale też ogólne pojęcie o tym jak wygląda życie w różnych częściach EVE i pozwolić zdecydować co ich najbardziej bawi?
Bez pomocy zewnętrznych szkoleniowców z innych korpów w przypadku własnych potrzeb kadrowych zaproponowanie wyszkolonym ludziom nowego domu gdzieś w sovnull na drugim końcu mapy to droga do samorozwiązania akademii. Tylko UA miało pomoc ludzi z zewnątrz.

Z resztą załóż własną to zobaczysz jak to jest, kiedy we 2, max 3 osoby wszystko ogarniasz. Nikt nie proponuje ci pomocy w szkoleniach, ale o absolwentów wołają wszyscy. W tedy czujesz, że się naharowałeś, ale efektów pracy brak. Czy się mylę i źle to wszystko rozumuję?

Wytłumaczę to jeszcze inaczej: Przykład Star Trek-a. Każdy kto skończył Akademię Floty Gwiezdnej miał otwartą drogę do pełnienia określonych funkcji dla Zjednoczonej Federacji Planet. Nikt nawet nie pomyślał oddawać kadeta Romulanom, Klingonom, czy innym imperiom.

Z resztą, może już wystarczy mojego wypowiadania się bo sam byłem tylko wiecznym i mało zainteresowanym szkoleniami studentem. :D
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [NOGRL] Asm Nihouyah w Sierpień 21, 2018, 19:32:35
Bez pomocy zewnętrznych szkoleniowców z innych korpów w przypadku własnych potrzeb kadrowych zaproponowanie wyszkolonym ludziom nowego domu gdzieś w sovnull na drugim końcu mapy to droga do samorozwiązania akademii. Tylko UA miało pomoc ludzi z zewnątrz.

Wspominasz o "własnych potrzebach kadrowych" - zakładam, że mówisz o akademii pod patronatem i w ramach wsparcia jednej grupy, która szuka wsparcia z zewnątrz. W przypadku takiej sytuacji sam byłbym bardzo sceptyczny przed zaangażowaniem się w jakąkolwiek pomoc - jestem zwolennikiem dania nowym graczom możliwie obszernej i wyczerpującej wiedzy na temat tego jak działa EVE, pomocy w przynajmniej polizaniu większości zagadnień do jakich w sensownym czasie (1-3 miesiące max) będą mogli uzyskać dostęp i puszczenia ich tam, gdzie ich zdaniem będą bawić się najlepiej. Przy nowych graczach polityka i ciągnięcie ludzi do siebie schodzą na drugi plan - retencja i utrzymanie ich w grze (najlepiej tak, aby mieli fun) jest na rękę każdemu, nawet jak pójdą sobie gdzieś bez żadnego związku z akademią lub wręcz do jawnie wrogiej grupy.

Z resztą załóż własną to zobaczysz jak to jest, kiedy we 2, max 3 osoby wszystko ogarniasz. Nikt nie proponuje ci pomocy w szkoleniach, ale o absolwentów wołają wszyscy. W tedy czujesz, że się naharowałeś, ale efektów pracy brak. Czy się mylę i źle to wszystko rozumuję?

Wiem, że nie mam czasu, sił i środków na prowadzenie akademii w pełnym zakresie, udzielam się za to dość aktywnie w ramach pomocy nowym i - w kwestii tego czy warto było - kompletnie się mylisz. To, czy warto było pomóc widać po tym, czy taki gracz nadal się loguje, czy nadal gra, czy angażuje się i jest proaktywny (czytaj: cokolwiek poza F1 push w blobflotach), czy korzysta z zebranej wiedzy. Świeży przykład - niedawno tłumaczyłem jednemu goonowi w jaki sposób robi się import z Jita na lokalny market, krok po kroku; ostatnio odezwał się podziękować i pochwalić sukcesami. To jest sposób, w jaki widać efekty włożonego czasu i wysiłku, dodatkowe liczby odpowiednich osób trafiających do twojej grupy to tylko bonus. Jeśli zmienisz nastawienie i zamiast traktować kadetów jak towar dla szkoleniowców/rektuterów, zaczniesz traktować ich jako cel akademii, z całości robi się ciężka charytatywna inicjatywa, która procentuje, choćby i w postaci rosnącego i coraz bardziej kompetentnego community. Zobacz tylko, ile osób po unseen dalej gra i jak sobie w EVE radzą w porównaniu z osobami, które akademii nie przeszły.

Wytłumaczę to jeszcze inaczej: Przykład Star Trek-a. Każdy kto skończył Akademię Floty Gwiezdnej miał otwartą drogę do pełnienia określonych funkcji dla Zjednoczonej Federacji Planet. Nikt nawet nie pomyślał oddawać kadeta Romulanom, Klingonom, czy innym imperiom.

Z resztą, może już wystarczy mojego wypowiadania się bo sam byłem tylko wiecznym i mało zainteresowanym szkoleniami studentem. :D

Właśnie tu jest różnica między inicjatywą dla grupy, która ją organizuje, a inicjatywą dla nowych, wspieraną przez grupę lub grupy do których ci nowi może w efekcie trafią (w zależności od ich wyboru). To co opisujesz to dowolna szkoleniówka/feeder corp dla istniejącej grupy, takie rzeczy już w grze były i są - np. akademia CBC, dawne WAFFLES (teraz mają Total Mayhem. jako szkoleniówkę do snigg), initiative mercenaries, DRF Academy, RED Academy, długo by wymieniać. Unseen, z tego co do tej pory się dowiedziałem, działało bardziej w sposób podobny do EVE University - grupy, w której osoby z zewnątrz się udzielały i szkoliły, od czasu do czasu zabierając kilka zainteresowanych osób do siebie, jednak w ogólnej koncepcji i założeniach kompletnie neutralnej i niezorientowanej tylko pod jedną grupę/playstyle.

Edit: jako przykład, zasady EVE University jeśli chodzi o rekrutację z zewnątrz (dobry punkt odniesienia): https://wiki.eveuniversity.org/External_Recruitment_Policy

@Amek: litości, wakacje są, przynajmniej na forum można popisać zamiast się nudzić. :D
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Zgudi w Sierpień 21, 2018, 22:39:11
No to w takim razie, z tego co piszesz, kolejna akademia musiałaby działać na zasadzie starego UA. Czyli absolwent z automatu opuszcza akademię a szkoleniowiec nawet nie bierze pod uwagę, żeby coś na bazie świeżo upieczonych absolwentów zbudować. Tylko czy dziś jeszcze komuś prócz Ciebie się chce bawić w takie rzeczy? :)

Wiesz bo inne cele miała UA a inne AM. UA szkoliła ludzi dla samego nauczenia ich szeroko pojętych podstaw EVE. AM szkoliła ludzi, żeby byli kompetentni gracze potrafiący walczyć na wojnie ze znienawidzonymi matarami.

Oczywiście moim subiektywnym zdaniem, bo to nie ja wykładałem. Niech się Rainbow wypowie.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Filip Bonn w Sierpień 21, 2018, 23:27:35
Bo dziś jest za duża spina na pro-pvp wydłużanie epena i na to kto ma wiecej tytkow w ally a za mało roleplay. Podejrzewam że osoby które zakładały UA miały typowo zajawke na takie roleplejowanie akademi, to był pomysł na grę sam w sobie.

Poprostu teraz takie osoby omijają eve i udzielają się w innych tytułach w ten sposób najprawdopodobniej.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Zgudi w Sierpień 22, 2018, 00:18:21
udzielają się w innych tytułach
W jakich? To zacznę tam grać :D

Tylko gdzie jest w tym wszystkim Phunas, który by chociaż podsumował? A podsumował wnioski: Fajnie by było popatrzeć jak prężnie działa niezależny polski sov i całkowicie neutralna polska szkoleniówka, ale ostatnio nie ma wystarczających chęci i wystarczającej liczby chętnych aby cel osiągnąć.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [NOGRL] Asm Nihouyah w Sierpień 22, 2018, 14:34:18
Bo dziś jest za duża spina na pro-pvp wydłużanie epena i na to kto ma wiecej tytkow w ally a za mało roleplay. Podejrzewam że osoby które zakładały UA miały typowo zajawke na takie roleplejowanie akademi, to był pomysł na grę sam w sobie.

Poprostu teraz takie osoby omijają eve i udzielają się w innych tytułach w ten sposób najprawdopodobniej.

W 100% się zgadzam, że brak teraz motywacji do tworzenia tego typu ogólnej, uniwersalnej akademii, choć z zupełnie innych powodów - jednym z nich jest właśnie znacznie mniejsza spina na pro-pvp. Grupy, które w praktyce zastąpiły rolę akademii jako "miejsce gdzie nowi gracze idą żeby uczyć się gry" to - w kolejności powstawania - Brave, Horda, Karmafleet; w każdym przypadku to grupy, które nastawione są na zapewnienie miejsca i zabawy dla nowych graczy, dostarczając im potrzebną wiedzę, żeby funkcjonować w lokalnym środowisku. Tu jest różnica - żaden nullblob nie ma w swoim interesie, żeby uczyć swoich członków efektywnego funkcjonowania poza nullblobem, takie coś powoduje tylko, że jeśli się zmęczą/znudzą tym jak wyglądają wojny w nullu lub ich ciepły domek będzie zagrożony, to zamiast zacząć się starać i bronić tego co jest, pójdą gdzieś gdzie mają lepszą zabawę.

To właśnie te elite-pro-pvp corpy/ally zakładają, że ich kandydaci mają ogólne pojęcie o grze jako całości (a nie tylko o VNI i F1 po broadcastach), wiedzą jak działa mechanika i mają zapewnione swoje, niezależne źródła utrzymania w grze. Dla takich grup (np. Hydra, Tuskers, SkillU, HK, PL, Snuff - wymieniając tylko bardziej znane/większe grupy) aktywna, dobrze funkcjonująca i raczej uniwersalna akademia to dobry sposób na odfiltrowanie tych graczy, którzy potrafili zrobić użytek z całej wiedzy i ustawili sobie swoje eve-życie tak, że można rozważyć ich jako kandydatów; gdy cała reszta rekrutów/absolwentów ostatecznie trafiła do randomowych "zapewniamy wszystko, wymagamy bycia we flocie" w sovnull/fw/wspace. Wbrew pozorom, to nie kwestia roleplay w akademię się zmieniła, a konkurencja ze strony nullkorpów rekrutujących jak leci wszystko co ma puls i konto w EVE zabiła koncepcję akademii - EVE Uni jeszcze działa jako neutralne miejsce gdzie można wysyłać nowych, Agony będące bardzo solidną akademią pvp umarło niecały rok temu, zmiana przeciętnych wymagań dołączenia do corpa z "X mln combat SP, latanie doktrynami, mikrofon i słuchawki, doświadczenie w pvp, użyteczne alty, full API" na "API, puls i złożenie aplikacji" sprawia że brakuje motywacji do szukania akademii jako nowy gracz, skoro można pójść do Brave/Horde/Goonów, dostać kawałek przestrzeni, fit na VNI, skillplan, listę fitów doktrynowych i SRP dzięki któremu zarabiane iski są na własne rzeczy. Nullkorpy wygrały, bo oferują łatwiejsze wejście w EVE i grę w jeden określony sposób, zamiast wysiłku, ogarnięcia mechaniki i mety zanim wybierze się sposób, który wydaje się być najbardziej atrakcyjny.

@Zgudi: EVE Uni i Agony rozwiązały kwestię "budowania na bazie absolwentów" w ten sposób, że obie akademie miały dział forum/kanał ingame/inne sposoby komunikacji dla absolwentów, którzy - niezależnie od tego gdzie poszli - mogli dalej wkładać swój czas w uczenie nowych. Część z absolwentów w EVE Uni zostawała jeszcze jakiś czas, pełniąc funkcję mentorów i doradców dla rekrutów, co w efekcie przy okazji pozwalało wystartować świeżemu absolwentowi już z jakimiś znajomościami i kontaktami w EVE, mając szansę dostać się do grup, które nie rekrutują z ulicy właśnie dzięki poznaniu osób, które mogły vouchować.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [WILD5] Gagat w Sierpień 22, 2018, 20:27:08
Mi też się wydaje, że obecnie jest mało spiny na pvp, co zresztą widać po ilości dobrych korpow czy dobrych alliancow pvp. Jest mnóstwo kontentu dla młodych graczy i F1 pusherow. Gra poprostu ewoluowała i dużo rzeczy uległo zmianie. Np sens istnienienia niezależnej akademii. W ogóle to nie czaje tego wyzywania, czy jak to nazwać od pro Elite pvperow. Nie czaje trochę też gosci bez żadnych umiejętności i sp, pchających się do dobrych korpow pvp, a później narzekających, że byli dla niego nie mili, niedobrzy itd, bo on przecież tylko nie umiał zailgnowac na pasek, a z nimi miał być królem  kosmosa. Ludzie poprostu nie wiedzą czego chcą i często błądzą :). Obecnie nie ma pewnie żadnego dobrego polskiego korpa pvp, który jest samowystarczalny i ma w dużej większości dobrych pvperow. Wiec wśród Polaków takie napinanie się już w ogóle jest śmieszne :).

Wysłane z mojego Archos 50 Saphir przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Gaavrin w Sierpień 22, 2018, 20:51:42
Ja w ogóle nie rozumiem napinania się w grze. To tylko gra w końcu. Chyba się starzeje. A może to kwestia mojego charakteru. Każdy gra jak lubi i jak mu to sprawia przyjemność. I jakoś nie czuje potrzeby pastwienia się nad kimś kto nie spełnia i tak mizernych wymogów naszego korpa odnośnie graczy i bezemocjonalnje ich wywalam, mówiac przy tym powodzenia i mając nadzieję, że na pasku w hi seku, albo rentierskim korpie będzie im lepiej.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [WILD5] Gagat w Sierpień 22, 2018, 21:18:45
Wiesz, graniem w piłkę też ludzie nie powinni się emocjonowac, w końcu to tylko sport. Jeden chce tylko chwile pobiegać, inny chce zagrać z ludźmi dobry, wymagający mecz. Grunt to dobrać sobie ekipę do własnych potrzeb. O ile jak lece na roam np z kadetami, to jest luz, każdy ma się bawić dobrze, jakkolwiek by to nie wyglądało. Jak lece w 3-4 osoby, z których każda gra po kilka lat, to chce żeby każdy wiedział co robi i spełniał swoją funkcje lepiej niż przeciętnie, bo inaczej nici z zabawy. Nie, dostanie wpierdol, nie jest zabawne.

Wysłane z mojego Archos 50 Saphir przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Gaavrin w Sierpień 22, 2018, 21:38:44
Z tym sie absolutnje zgadzam, mam identyczne podejście. Chodziło mi po prostu o ludzi wyzywających innych od noobow czy kerbirów. Usłyszałem ostatnio kilka takich tekstów. A przecież każdy bawi się jak lubi. Dążenie do bycia pro wcale nie jest wymogiem w tej grze. Sam gram 10 lat a pro na pewno bym się nie określił.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Zgudi w Sierpień 22, 2018, 21:41:05
Ja nie znoszę spiny na PVP czy też na bycie dobrym graczem bo mi nigdy zbytnio nie szło. :P Wolę grę w stylu "calm down, slow down, be happy, don't worry".
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [WILD5] Gagat w Sierpień 22, 2018, 21:59:41
I dla tego jest wiele korporacji i możliwość założenia własnej, żeby można było znaleźć dla siebie miejsce :). Nikt nikomu nie każe iść do korpa, gdzie wymogiem jest dobre ogarnianie pvp, czy dobre ogarnianie kopania rurka.

Wysłane z mojego Archos 50 Saphir przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [BU FU] Karas w Sierpień 22, 2018, 23:34:17
Ja chetnie bym sie dowiedzial co to oznacza to pro pvp, pro elite pvp.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [NOGRL] Asm Nihouyah w Sierpień 22, 2018, 23:57:42
Ja chetnie bym sie dowiedzial co to oznacza to pro pvp, pro elite pvp.

Obecnie, w EVE 2018? Od "elite pro pvp" wyzywa się ludzi, którzy nie lubią lecieć na roam tylko po to żeby spaść i coś ubić i oczekują od ludzi, z którymi latają poświęcenia trochę uwagi i wysiłku, żeby mieć dobre efekty w grze relatywnie do posiadanych liczb/możliwości. Patrz też: core/hardcore gamer.

Cytuj
I dla tego jest wiele korporacji i możliwość założenia własnej, żeby można było znaleźć dla siebie miejsce :). Nikt nikomu nie każe iść do korpa, gdzie wymogiem jest dobre ogarnianie pvp, czy dobre ogarnianie kopania rurka.

Amen, więcej w temacie nie da się powiedzieć.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [BU FU] Karas w Sierpień 23, 2018, 00:08:58
Obecnie, w EVE 2018? Od "elite pro pvp" wyzywa się ludzi, którzy nie lubią lecieć na roam tylko po to żeby spaść i coś ubić i oczekują od ludzi, z którymi latają poświęcenia trochę uwagi i wysiłku, żeby mieć dobre efekty w grze relatywnie do posiadanych liczb/możliwości. Patrz też: core/hardcore gamer.

czyli jak juz jakims cudem dolaczylem do wlasciwej floty i lece, a przy okazji uda mi sie nie zdechnac od ratow na 1 napotkanej bramie to juz jestem pro elite? NICEEEeeeee!!1111 SPINAAAaaaa qraaaaaa
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [WILD5] Sindri Egdald w Sierpień 23, 2018, 00:33:55
Jak ktos nie lubi spiny na pevepe to jest "from shit whole", bo jak by nie był to nie było by spiny
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Filip Bonn w Sierpień 23, 2018, 06:45:51
Ja chetnie bym sie dowiedzial co to oznacza to pro pvp, pro elite pvp.

To stan umysłu
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [BU FU] Karas w Sierpień 23, 2018, 11:22:53
To stan umysłu
Moglbym prosic jasniej?, pamietaj z kim gadasz, prostymi slowami, bez pola na domysly czy interpretacje.

btw, o dziwo syndri dobrze napisal. jak w gangu kazdy rozumie co ma robic. to jest mega milo, przyjemnie i tylko lizemy sie po pisiorkach.
co innego gdy ktos jednak postanawia zaburzyc ta harmonie swoim niogarem.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: mkx w Wrzesień 04, 2018, 00:17:35
Przecie tera w gonnsach chłopaki maja eazy game eazy isk i mogą latać capslami nie tylko koło cytadel, a w razie wtopy typu " self destruct " dostaną refunda od alliansu, tego żaden polski ally nie zaoferuje, w efekcie nie zaistnieje w wielu głowach.

Dawniej po stracie sova allians/ludzie nie szli na łatwiznę jak dzisiaj. Tylko zaciskali pasa i czekali na moment by uderzyć a w miedzy czasie uprzykrzali życie agresorowi.
Niestety owy twór o którym tutaj mowa musiałby mieć trzon graczy old C0venowców/Minionków  i innych twardych jednostek . A cale szambo Typu Cbc i Shck traktować jako pety, ew szkółki do core ally.
Na dzis dzień C0ven trwałby sobie np przy innej koalicji  w innym regionie i miałby sova o ile nie wpuścił by bydła w swe szeregi i dal im prawa głosu. Bo jak coś idźe źle to bydło jak szczury ucieka tworząc efekt domina.
Demokracja nie działa, wspólne głosowania i słuchanie pomysłów ludzi koparek i takich którzy nie potrafili przelecieć z a1 do bz...

Nie ma czegoś takiego jak polish comunity w gonnach , jesteście małymi nic nieznaczącymi trybami w wielkich machinach. A czasy zaistnienia polish comunity i akademii typu Ua czekają wciąż na lidera :).



Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Gaunt w Wrzesień 04, 2018, 04:54:46
Przecie tera w gonnsach chłopaki maja eazy game eazy isk i mogą latać capslami nie tylko koło cytadel, a w razie wtopy typu " self destruct " dostaną refunda od alliansu, tego żaden polski ally nie zaoferuje, w efekcie nie zaistnieje w wielu głowach.

Dawniej po stracie sova allians/ludzie nie szli na łatwiznę jak dzisiaj. Tylko zaciskali pasa i czekali na moment by uderzyć a w miedzy czasie uprzykrzali życie agresorowi.
Niestety owy twór o którym tutaj mowa musiałby mieć trzon graczy old C0venowców/Minionków  i innych twardych jednostek . A cale szambo Typu Cbc i Shck traktować jako pety, ew szkółki do core ally.
Na dzis dzień C0ven trwałby sobie np przy innej koalicji  w innym regionie i miałby sova o ile nie wpuścił by bydła w swe szeregi i dal im prawa głosu. Bo jak coś idźe źle to bydło jak szczury ucieka tworząc efekt domina.
Demokracja nie działa, wspólne głosowania i słuchanie pomysłów ludzi koparek i takich którzy nie potrafili przelecieć z a1 do bz...

Nie ma czegoś takiego jak polish comunity w gonnach , jesteście małymi nic nieznaczącymi trybami w wielkich machinach. A czasy zaistnienia polish comunity i akademii typu Ua czekają wciąż na lidera :).

XD
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [BCPM] Zikko Zinn w Wrzesień 04, 2018, 08:47:00
Dawniej po stracie sova allians/ludzie nie szli na łatwiznę jak dzisiaj. Tylko zaciskali pasa i czekali na moment by uderzyć a w miedzy czasie uprzykrzali życie agresorowi.

Wszystko jasne.

Już rozumiem dlaczego po upadku Esoterii 2017 jako kandydat na CEO IDEA proponowałeś przyłączenie się do TESTÓW, BTW tych którzy nas zaorali.

I po upadku Esoteria 2014 renciłeś jako pet w Period Basis.

Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Gaavrin w Wrzesień 04, 2018, 09:17:12
Przecie tera w gonnsach chłopaki maja eazy game eazy isk i mogą latać capslami nie tylko koło cytadel, a w razie wtopy typu " self destruct " dostaną refunda od alliansu, tego żaden polski ally nie zaoferuje, w efekcie nie zaistnieje w wielu głowach.

Dawniej po stracie sova allians/ludzie nie szli na łatwiznę jak dzisiaj. Tylko zaciskali pasa i czekali na moment by uderzyć a w miedzy czasie uprzykrzali życie agresorowi.
Niestety owy twór o którym tutaj mowa musiałby mieć trzon graczy old C0venowców/Minionków  i innych twardych jednostek . A cale szambo Typu Cbc i Shck traktować jako pety, ew szkółki do core ally.
Na dzis dzień C0ven trwałby sobie np przy innej koalicji  w innym regionie i miałby sova o ile nie wpuścił by bydła w swe szeregi i dal im prawa głosu. Bo jak coś idźe źle to bydło jak szczury ucieka tworząc efekt domina.
Demokracja nie działa, wspólne głosowania i słuchanie pomysłów ludzi koparek i takich którzy nie potrafili przelecieć z a1 do bz...

Nie ma czegoś takiego jak polish comunity w gonnach , jesteście małymi nic nieznaczącymi trybami w wielkich machinach. A czasy zaistnienia polish comunity i akademii typu Ua czekają wciąż na lidera :).

Wczoraj ktoś mnie zapytał, czy nie tęsknie za c0venem. Jak czytam takie posty i sobie przypomnę, że ludzie tacy jak Ty nie wylatywali z tego sojuszu po 5 minutach, to stwierdzam, że nie, nie tęsknię ani trochę...
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Isengrim w Wrzesień 04, 2018, 10:33:44
Oh, przez chwilę poczułem się jak na forum c0venu, łezka się w oku zakręciła.  8)
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [BCPM] Zikko Zinn w Wrzesień 04, 2018, 10:51:43
Oh, przez chwilę poczułem się jak na forum c0venu, łezka się w oku zakręciła.  8)

Jeśli na forum c0ven miałeś podobne doświadczenie co na centrali, to i nawet może serduszko zabolało
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [NOGRL] Asm Nihouyah w Wrzesień 04, 2018, 12:37:16
Przecie tera w gonnsach chłopaki maja eazy game eazy isk i mogą latać capslami nie tylko koło cytadel, a w razie wtopy typu " self destruct " dostaną refunda od alliansu, tego żaden polski ally nie zaoferuje, w efekcie nie zaistnieje w wielu głowach.

Dawniej po stracie sova allians/ludzie nie szli na łatwiznę jak dzisiaj. Tylko zaciskali pasa i czekali na moment by uderzyć a w miedzy czasie uprzykrzali życie agresorowi.
Niestety owy twór o którym tutaj mowa musiałby mieć trzon graczy old C0venowców/Minionków  i innych twardych jednostek . A cale szambo Typu Cbc i Shck traktować jako pety, ew szkółki do core ally.
Na dzis dzień C0ven trwałby sobie np przy innej koalicji  w innym regionie i miałby sova o ile nie wpuścił by bydła w swe szeregi i dal im prawa głosu. Bo jak coś idźe źle to bydło jak szczury ucieka tworząc efekt domina.
Demokracja nie działa, wspólne głosowania i słuchanie pomysłów ludzi koparek i takich którzy nie potrafili przelecieć z a1 do bz...

Nie ma czegoś takiego jak polish comunity w gonnach , jesteście małymi nic nieznaczącymi trybami w wielkich machinach. A czasy zaistnienia polish comunity i akademii typu Ua czekają wciąż na lidera :).

Czy byłby ktoś tak miły, żeby wrzucić gdzieś forum C0venu w ostatniej wersji? Sentymenty się włączyły, WTB więcej do czytania. :D

W temacie "nie ma polish community w goonach"... community jest, ma się dobrze i jest widoczne jako chyba 3/4. największe community językowe (po chińskim, rosyjskim i może hiszpańskim/portugalskim czy coś w ten deseń). Chłopakom podejście Imperium do gry pasuje, to się tam dobrze bawią, jak komuś nie pasowało to było dość czasu żeby zbudować tytana, spakować zabawki i się wynieść, niech każdy gra jak mu pasuje. Większość ogarnia chyba angielski/rosyjski na tyle, żeby poradzić sobie w niepolskojęzycznym corpie/ally bez poważniejszych problemów. ;)
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Isengrim w Wrzesień 04, 2018, 14:34:54
Ja uważam, że do budowy polskiego sojuszu potrzebny nam silny i mądry lider. Proponuję Horba.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Zgudi w Wrzesień 04, 2018, 14:37:48
Ja uważam, że do budowy polskiego sojuszu potrzebny nam silny i mądry lider. Proponuję Horba.
A dlaczego nie Karaś?  :'(
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Isengrim w Wrzesień 04, 2018, 14:39:02
A dlaczego nie Karaś?  :'(

Zakładam, że nie znasz ani jednego, ani drugiego, dlatego pytasz. :D
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [NOGRL] Asm Nihouyah w Wrzesień 04, 2018, 14:40:32
A dlaczego nie Karaś?  :'(

Bo Gaunt ma potwierdzone na nagraniach wideo doświadczenia z bycia silnym i mądrym, nominuję Gaunta.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Isengrim w Wrzesień 04, 2018, 14:41:41
Bo Gaunt ma potwierdzone na nagraniach wideo doświadczenia z bycia silnym i mądrym, nominuję Gaunta.

Odpada, Gaunt jest bardzo fajnym gościem ale nie jest w stanie prowadzić floty składającej się z więcej niż 1 osoby, info potwierdzone moimi licznymi lossami. :D
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [BWTF] Savannah Kado w Wrzesień 04, 2018, 14:42:36
Ja proponuję koty jako lidership!
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [NOGRL] Asm Nihouyah w Wrzesień 04, 2018, 14:43:57
Odpada, Gaunt jest bardzo fajnym gościem ale nie jest w stanie prowadzić floty składającej się z więcej niż 1 osoby, info potwierdzone moimi licznymi lossami. :D
Potrafi FCować drony, to z flotą też sobie poradzi. Przy okazji od kiedy lider = main FC? Nie widziałem żeby Mittens czy Vince FCowali regularnie.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Isengrim w Wrzesień 04, 2018, 14:50:38
Potrafi FCować drony, to z flotą też sobie poradzi. Przy okazji od kiedy lider = main FC? Nie widziałem żeby Mittens czy Vince FCowali regularnie.

W dalszym ciągu uważam, że Horb. Nikt w Polish Community nie ma takiego ego.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Zgudi w Wrzesień 04, 2018, 14:53:23
Zamiast się licytować, zróbcie ankietę. Niech wszyscy zagłosują kto ma ruszyć dupsko i prowadzić Polish Community przez Nowy Eden.  8)
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Phunas w Wrzesień 04, 2018, 15:07:32
Nominuję Blodersa.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Isengrim w Wrzesień 04, 2018, 15:21:18
W dalszym ciągu uważam, że Horb. Nikt w Polish Community nie ma takiego ego.

Sam się zacytuję, bo wpadłem na lepszy pomysł. Powinni dowodzić wspólnie Horb i Karamba.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [BWTF] Savannah Kado w Wrzesień 04, 2018, 15:40:46
Sam się zacytuję, bo wpadłem na lepszy pomysł. Powinni dowodzić wspólnie Horb i Karamba.
To już było
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [BCPM] Zikko Zinn w Wrzesień 04, 2018, 16:37:16
To już było

keeeee????
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: mkx w Wrzesień 04, 2018, 17:12:44
Wszystko jasne.

Już rozumiem dlaczego po upadku Esoterii 2017 jako kandydat na CEO IDEA proponowałeś przyłączenie się do TESTÓW, BTW tych którzy nas zaorali.

I po upadku Esoteria 2014 renciłeś jako pet w Period Basis.

Ty " Ideowy Geju" Ceo to ja odpuściłem bo zbliżał się mój wyjazd na parę miechów więc oto nie walczyłem. Widziałem to inaczej proponowałem ruskich a dokładniej owy project myhem w low secu, jako ze realia i doświadczenie naszej ekipy wykluczały dojście całego składu a jedynie poszczególne jednostki.
To w panujących realiach ( bo je znałem w odróżnieniu od yrka76 ) wybierałem mniejsze zło aby utrzymać w grupie ludzi na których mi zależało.

Na dziś dzień Idea is ded a yrek76 i jego/wasze pomysły to spowodowały. Natomiast w testach bawi się Galtan, Janus, Beton , Bort , Amek , Zielony aka Zygiel i jesio chyba lorkens i być może ktoś jeszcze - nie znam syt bo mam przerwę.

Gaavrin Ludzie tacy jak Ja wyrabiali normy partycypacji Cta w koalicji za siebie i inne osoby/korporacje żeby ludzie tacy jak Ty i Twoje ziomki mogły np jak Nigwisherek dyrektor c0venu robić przebitkę na markecie po 600%+ krzycząc wszem i wobec że prowadzi market w eso dla c0venu aby się rozwijał i temu go na Cta nie ma, a rzekome ceny to oszczerstwa wszystko są, a potem na jakimś tam posiedzeniu jak fakty zostały podane przepraszał :), what a shame . Mógłbym tu taśmy prawdy wyciągać godzinami np o panu pseudonim " odrabiam jfa temu takie ceny" itd itd ale to temat na osobny wątek - chcecie takowy ? :D .

 Asm Nihouyah skoro istnieje polish comunity to czy ma lidera ? ma struktury aby aspirować do tego ?
Odp NIE. Nawet niema KB . Owe community nie prowadzi flot alliansu, Nie ma w nim większego udziału i znaczenia anieżeli veldspar wydobywany koparkami przez Drago i jego świtę.

To tak jakbyś chciał państwo bez wodza/prezydenta/ wataszki.  Grupa osób polaków gra w dziurach low secach, hi secach itd i to tez są polish comunity ?
Tzn Asm ja po prostu mam inną wizję community, podnoszę poprzeczkę i wymagam więcej kryteriów do spełnienia być może się mylę ale takie moje przekonania i oczekiwania.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [P0LR] Aramil Liodon w Wrzesień 04, 2018, 17:47:17
Ja proponuję koty jako lidership!
Właśnie, bez kociej interwencji tego sojuszu nie będzie. Jak się złożycie na bukiet z nominacją w liściku, to mogę się kopsnąć te 200 metrów do Whitecata, bo mieszkamy na tym samym osiedlu od jakiegoś czasu  8)
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: mkx w Wrzesień 04, 2018, 17:56:27
Właśnie, bez kociej interwencji tego sojuszu nie będzie. Jak się złożycie na bukiet z nominacją w liściku, to mogę się kopsnąć te 200 metrów do Whitecata, bo mieszkamy na tym samym osiedlu od jakiegoś czasu  8)

Apropo WhiteCata tez wywalili za to ze rencił i nie latał vigilami na cta XD. A mnie nie wywalili, Zikko Zinn co z tym fantem zrobić ?
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [P0LR] Aramil Liodon w Wrzesień 04, 2018, 17:59:12
To tak jakbyś chciał państwo bez wodza/prezydenta/ wataszki.  Grupa osób polaków gra w dziurach low secach, hi secach itd i to tez są polish comunity ?
Tzn Asm ja po prostu mam inną wizję community, podnoszę poprzeczkę i wymagam więcej kryteriów do spełnienia być może się mylę ale takie moje przekonania i oczekiwania.

No oczywiście i dlatego traktujesz innych rodaków, członków tego samego community jak

Przecie tera w gonnsach chłopaki maja eazy game eazy isk i mogą latać capslami nie tylko koło cytadel, a w razie wtopy typu " self destruct " dostaną refunda od alliansu, tego żaden polski ally nie zaoferuje, w efekcie nie zaistnieje w wielu głowach.

Dawniej po stracie sova allians/ludzie nie szli na łatwiznę jak dzisiaj. Tylko zaciskali pasa i czekali na moment by uderzyć a w miedzy czasie uprzykrzali życie agresorowi.
Niestety owy twór o którym tutaj mowa musiałby mieć trzon graczy old C0venowców/Minionków  i innych twardych jednostek . A cale szambo Typu Cbc i Shck traktować jako pety, ew szkółki do core ally.
Na dzis dzień C0ven trwałby sobie np przy innej koalicji  w innym regionie i miałby sova o ile nie wpuścił by bydła w swe szeregi i dal im prawa głosu. Bo jak coś idźe źle to bydło jak szczury ucieka tworząc efekt domina.
Demokracja nie działa, wspólne głosowania i słuchanie pomysłów ludzi koparek i takich którzy nie potrafili przelecieć z a1 do bz...

Nie ma czegoś takiego jak polish comunity w gonnach , jesteście małymi nic nieznaczącymi trybami w wielkich machinach. A czasy zaistnienia polish comunity i akademii typu Ua czekają wciąż na lidera :).

bydło, szczury i ludzi niższej kategorii bazując na tym jak spędzają swój czas w głupiej grze o statkach kosmicznych, a nie o tym jaką wnoszą wartość do community poza czystym uczestnictwem w statystykach Twojego elitarnego PVP Aliansu. Ja uważam, ze polskie community teraz jest bardzo przyjemne po odejściu takich idealistów do lamusa, na TSie BWTFu każdy jest witany szeroko otwartymi ramionami i miło się rozmawia ze znajomymi których nieraz już się spotkało na ogólnopolskich zlotach polskiego (sic!) community personalnie. Oczywiście są pewne różnice i spiny, ale mimo że nie jestem na razie członkiem BWTFu nigdy nie czułem się tam odstający od grupy. Łączy nas ostatecznie pasja do jednego i jest to głupia gra o klikaniu w Excelu.

PS

Apropo WhiteCata tez wywalili za to ze rencił i nie latał vigilami na cta XD. A mnie nie wywalili, Zikko Zinn co z tym fantem zrobić ?
Whitecat sam wyszedł z C0VENu za moją namową i po bardzo przyjemnych słowach rzucanych w jego stronę. Do ostatniego dnia miał alty w COHO, które usunął sam po rozmowie z Xeo
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: mkx w Wrzesień 04, 2018, 18:08:09
To twoje odczucie ja takich słów nie użyłem ^^.   A co do White to ja znam inna wersje od Barwy i old  Ropli.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Gaavrin w Wrzesień 04, 2018, 18:12:33

Gaavrin Ludzie tacy jak Ja wyrabiali normy partycypacji Cta w koalicji za siebie i inne osoby/korporacje żeby ludzie tacy jak Ty i Twoje ziomki mogły np jak Nigwisherek dyrektor c0venu robić przebitkę na markecie po 600%+ krzycząc wszem i wobec że prowadzi market w eso dla c0venu aby się rozwijał i temu go na Cta nie ma, a rzekome ceny to oszczerstwa wszystko są, a potem na jakimś tam posiedzeniu jak fakty zostały podane przepraszał :), what a shame . Mógłbym tu taśmy prawdy wyciągać godzinami np o panu pseudonim " odrabiam jfa temu takie ceny" itd itd ale to temat na osobny wątek - chcecie takowy ? :D


Tacy jak ja? Ja akurat nigdy nie handlowałem, mało co raciłem, większość mojej aktywności w c0ven to były cta, na które latałem jak tylko mogłem. Problem w tym, że mam tzw. prawdziwe życie, czyli masę ciekawych innych rzeczy do robienia, niż tylko granie w eve. Mimo to swoją normę zawsze wyrabiałem, może dlatego mnie osobiście ludzie tacy jak ty nie wkurwiali. Ale było wielu takich, którzy mieli czasu na granie jeszcze trochę mniej i jak czytali komentarze tego typu, to naprawdę się im nie dziwie, że pakowali zabawki i szli do cbc. To jest tylko gra. Nie po to człowiek do niej loguje, żeby się nasłuchać "wyzwisk" od kerbirów. W c0venie nikt tego nie rozumiał. Nikt nie dbał o atmosferę. Jeszcze ludzie się dziwili, że reakcjąna ich toksyczne zachowania nie było to, że ludzie zaczeli latać na cta, tylko woleli pójść gdzie indziej.

A co do Twoich "taśm prawdy" to serio kogoś to jeszcze interesuje? Ja w tamtym czasie nawet w sojuszu nie byłem, a słyszałem tę historię z 15 razy, ile można?
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [P0LR] Aramil Liodon w Wrzesień 04, 2018, 18:13:54
To twoje odczucie ja takich słów nie użyłem ^^.   A co do White to ja znam inna wersje od Barwy i old  Ropli.
Nazwałeś jedne z największych polskich korporacji szambem i ludzi wpuszczonych do C0venu po Twoich złotych czasach bydłem. Cytat masz w moim poście. I Ty chcesz jednoczyć ludzi?
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: mkx w Wrzesień 04, 2018, 18:48:27
A obwieściłem się gdzieś zbawcą ?
Wgl to kto Ty jesteś ? :)
Raczej nie nadajemy na tych samych falach a treści które używam tworzą się gdy pan " mało czasu " rodzina i rl lepsze " zaczyna dywagować kim on to nie jest w "exelowej" grze wtedy go warto sprowadzić do parteru :) dawniej można było jeszcze posłuchać drżącego głosu na tsie takiego osobnika. Teraz pewno macie psychloga który pomaga po przeczytaniu takich treści bądź co bądź spotkaniu się w "exelu ".
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Amek Vi w Wrzesień 04, 2018, 18:50:44
Cytuj
Natomiast w testach bawi się Galtan, Janus, Beton , Bort , Amek

Pod jakim nickiem tam gram? Zdemaskuj mnie pls albo nie obrażaj.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: mkx w Wrzesień 04, 2018, 18:57:25

Wybacz ;p potrzebowałem ników aby ładnie wyglądało :D
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [BCPM] Zikko Zinn w Wrzesień 04, 2018, 19:00:44
Łączy nas ostatecznie pasja do jednego i jest to głupia gra o klikaniu w Excelu.

Pasja? hmmmm... Pasja to emocje a tego ostatnio korpowi brakuje, zwłaszcza w goonach :) Następna przewidywana porcja emocji to chyba anchor Keepstara. Tylko kogo to emocjonuje?

Jak przyszedłem do C0venu to atmosfera była przynajmniej PvP. Im więcej spotykałem górników tym było gorzej. I rozumiem, że tritanium jest potrzebne ale nie daje emocji a już tym bardziej pasji.

A już tematów, które budziły emocje inne niż ISK/h to już dawno nie słyszałem na TS :)
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [P0LR] Aramil Liodon w Wrzesień 04, 2018, 19:26:12
A obwieściłem się gdzieś zbawcą ?
Wgl to kto Ty jesteś ? :)
Raczej nie nadajemy na tych samych falach a treści które używam tworzą się gdy pan " mało czasu " rodzina i rl lepsze " zaczyna dywagować kim on to nie jest w "exelowej" grze wtedy go warto sprowadzić do parteru :) dawniej można było jeszcze posłuchać drżącego głosu na tsie takiego osobnika. Teraz pewno macie psychloga który pomaga po przeczytaniu takich treści bądź co bądź spotkaniu się w "exelu ".

A twierdzisz, że gra ważniejsza jest od RL i rodziny? Poza tym musisz mieć ostry przypadek amnezji, żeby chociaż nie kojarzyć tego typu maili (załącznik) wysyłanych na Alians głównie w 2014 roku, ani nie kojarzyć mnie w ogóle skoro prawie każdy kto był w C0VEN w tamtym czasie chociaż mnie trochę pamięta (chociażby jako osobą bardzo zaangażowaną, oficera łącznikowego z HQ koalicji i członka CIA)
Poza tym fajna atmosfera jest dla Ciebie odpowiednia. Atmosfera opresji na TSie kogoś kto nie podziela twoich wartości. Drżący głosik to głosik który nie poleci z Tobą na żadną flotę w przyszłości bo go opierdoliłeś i wyśmiałeś. Uważam, ze tryhard też może być robiony w fajnej i przyjemnej formie, ale takie środowisko jakie przedstawiasz jest tylko i wyłącznie toksyczne. Ba najlepsze grupy w tej grze potrafią po spinającej wszystkich członków aliansu akcji trochę "wyczilować" i się pośmiać potem. Przykład - KB Pandemic Legion zamieniał się na tęczowe misie za kazdym razem jak tracili tytana, po pierwszych wybuchach złości ludzie uznawali swoje straty za MEM i potrafili wrócić mentalnie do stanu skupienia.
(https://i.imgur.com/nhTn3a1.jpg)
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Betonowy w Wrzesień 04, 2018, 19:45:46
Pasja? hmmmm... Pasja to emocje a tego ostatnio korpowi brakuje, zwłaszcza w goonach :) Następna przewidywana porcja emocji to chyba anchor Keepstara. Tylko kogo to emocjonuje?

Jak przyszedłem do C0venu to atmosfera była przynajmniej PvP. Im więcej spotykałem górników tym było gorzej. I rozumiem, że tritanium jest potrzebne ale nie daje emocji a już tym bardziej pasji.

A już tematów, które budziły emocje inne niż ISK/h to już dawno nie słyszałem na TS :)

No właśnie. Był C0VEN i się chciało. Nie ma C0VEN i się nie chce.
Pozdrowienia z anomki.
Bekon.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Isengrim w Wrzesień 04, 2018, 20:11:24

(https://i.imgur.com/nhTn3a1.jpg)

NICE HEL, DUDE!

@mkx jak na gościa, który bronił gości latających na CTA cepami z 3 SEBO i bez punkta, w dodatku łapiących disconnectowanych gości którzy przylecieli nam pomóc, masz bardzo dużo do powiedzenia na temat etyki zarządzania Sojuszem. :D
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [NOGRL] Asm Nihouyah w Wrzesień 04, 2018, 20:21:16
Na dziś dzień Idea is ded a yrek76 i jego/wasze pomysły to spowodowały. Natomiast w testach bawi się Galtan, Janus, Beton , Bort , Amek , Zielony aka Zygiel i jesio chyba lorkens i być może ktoś jeszcze - nie znam syt bo mam przerwę.
Galtan i Lorkens przewinęli się w międzyczasie przez Tri (krócej lub dłużej), obecnie Janus, Beton i Galtan są w TEST, Lorkens jak patrzyłem obecnie ma postać w BWTF (w goonach), Amek jak pamiętam poszedł do NC. i nigdzie nie przechodził. Corpy się rozpadają, ludzie migrują, znajdują sobie lepsze i/lub bardziej pasujące im miejsca - co w tym złego? Nie ma żadnego powodu grać wbrew swoim oczekiwaniom, na siłę trzymając się z grupą w której byłeś - jak gdzieś gra się przyjemniej to nie wiem czemu ktoś miałby się nie przenieść.

Asm Nihouyah skoro istnieje polish comunity to czy ma lidera ? ma struktury aby aspirować do tego ?
Odp NIE. Nawet niema KB . Owe community nie prowadzi flot alliansu, Nie ma w nim większego udziału i znaczenia anieżeli veldspar wydobywany koparkami przez Drago i jego świtę.

To tak jakbyś chciał państwo bez wodza/prezydenta/ wataszki.  Grupa osób polaków gra w dziurach low secach, hi secach itd i to tez są polish comunity ?
Tzn Asm ja po prostu mam inną wizję community, podnoszę poprzeczkę i wymagam więcej kryteriów do spełnienia być może się mylę ale takie moje przekonania i oczekiwania.
I tu jest różnica między SIGiem, corpem, sojuszem a community - community (przynajmniej w Imperium) to struktura bardziej towarzysko-konwersacyjna; każdy gra jak mu pasuje, angażuje się w działania które są dla niego zabawą - są ludzie latający capsami/superami, są górnicy, są gankerzy, są ludzie zaangażowani w logistykę koalicji, są ludzie w bardziej pvp-focused grupach wewnątrz Imperium; ot, w końcu język w jakim się mówi nie określa tego, w jaki sposób się gra. Przez ostatni rok, wnioskując z zasłyszanych informacji i tego co na spy altach widziałem, polskie podforum na forum GSF to luźne rozmowy i polskojęzyczne poradniki dla nowych graczy obejmujące podstawy funkcjonowania w Delve (pve, standing fleet, nie patrzyłem czy coś ostatnio nie doszło ciekawego). I znowu - jak komuś życie w GSF nie pasowało, nikt nie robił problemów ze spakowaniem się i pójściem grać gdzieś, gdzie styl i podejście do gry bardziej odpowiadało. Sam preferuję mieć poprzeczkę postawioną wysoko i poczucie że latam głównie z kompetentnymi, doświadczonymi pilotami, więc GSF zostawiłem rok temu. ;)

Cytuj
Poza tym fajna atmosfera jest dla Ciebie odpowiednia. Atmosfera opresji na TSie kogoś kto nie podziela twoich wartości. Drżący głosik to głosik który nie poleci z Tobą na żadną flotę w przyszłości bo go opierdoliłeś i wyśmiałeś. Uważam, ze tryhard też może być robiony w fajnej i przyjemnej formie, ale takie środowisko jakie przedstawiasz jest tylko i wyłącznie toksyczne. Ba najlepsze grupy w tej grze potrafią po spinającej wszystkich członków aliansu akcji trochę "wyczilować" i się pośmiać potem. Przykład - KB Pandemic Legion zamieniał się na tęczowe misie za kazdym razem jak tracili tytana, po pierwszych wybuchach złości ludzie uznawali swoje straty za MEM i potrafili wrócić mentalnie do stanu skupienia.

To może w kilku słowach o "toksycznej atmosferze" i "tryhardach" w PL skoro ruszyłeś ten temat: Hedliner potrafi się wydrzeć (są przykłady na reddicie) i to solidnie. I w PL to zupełnie normalny, wręcz oczekiwany sposób zwrócenia uwagi na błędy - ot, tak się przyjęło i każdy to akceptuje. Z jednej strony ciężko nie zauważyć, że Hedliner bardzo pasjonuje się grą i zależy mu na tym, żeby dobrze się bawić odnosząc sukcesy (wygrywanie to fun), z drugiej - to trochę zabawne jak dorosły człowiek traci panowanie nad sobą i zaczyna krzyczeć z powodu internetowych pikseli. Kwestia nastawienia, każdy kto dołącza do PL wie na co się pisze (jak nie wie, to vouch spieprzył sprawę przedstawienia tego czym jest PL) i jest na to gotowy - a poza okazjonalnym rage'em Hedliner jest świetnym pilotem i bardzo miło się z nim siedzi na commsach. Sporej części graczy takie podejście nie będzie pasować - i takie osoby nie idą do PL, które historycznie wręcz od samego początku (Shadoo, Grath) ma w swojej kulturze feedback przy pomocy podniesionego głosu. Różni gracze mają różne preferencje, nie ma sensu polaryzować i określać jednego podejścia lepszym od innego - dobrze działające grupy to takie, w których poziom zaangażowania członków jest dość zbliżony, mniej wtedy konfliktów na tym gruncie. O ile uważam że np. Zikko czy Galtan w PL by się całkiem nieźle odnalazł (jest presja na latanie i nacisk na pvp), o tyle większość osób z C0ven 2016 czułaby się przytłoczona i nie chciałaby zostać w takiej atmosferze - znowu, nic w tym złego, różne osoby to różne preferencje i inny styl gry.

Cytuj
dawniej można było jeszcze posłuchać drżącego głosu na tsie takiego osobnika. Teraz pewno macie psychloga który pomaga po przeczytaniu takich treści bądź co bądź spotkaniu się w "exelu ".

Teraz raczej nie miałbyś do tego okazji - corpy, w których są osoby nieżyczące sobie nadmiernej presji bardzo szybko by cię za taką presję usunęły, a w corpach gdzie na ludzi się ciśnie drżącego głosu nie uświadczysz. Community (jako ogół graczy) chyba trochę dorosło i zaczęło dopasowywać to gdzie grają do tego jak chcą grać, a nie na odwrót. Wszystkim wychodzi to na plus.

Cytuj
NICE HEL, DUDE!
Soon™. Będziesz może leciał przez jakieś freeporty w najbliższym czasie? =)
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: mkx w Wrzesień 04, 2018, 20:56:33
NICE HEL, DUDE!

@mkx jak na gościa, który bronił gości latających na CTA cepami z 3 SEBO i bez punkta, w dodatku łapiących disconnectowanych gości którzy przylecieli nam pomóc, masz bardzo dużo do powiedzenia na temat etyki zarządzania Sojuszem. :D

a przeszkadzało ci jak vurion w BR latał i zbierał drop z tytków podczas jednej z najwiekszych bitew ? :) Mi nie
Mowa tutaj pewno o ZielonymPl no cóż osoba bardzo szanowana w pewnych kręgach xD.
Z chęcią przeczytałbym jeszcze raz to parędziesiąt komentarzy na kb pod jego losem :). Wszyscy go ukamienować chcieli.. jam jeden się wstawił za nim bo czarne chmury nad nim wisiały, chciałeś jego głowy Xd.

Aramil Liodon niestety nie siedziałem w CIA i wybacz ale nie kojarzę Cię. Nie czytałem spamu na ally czacie bo timery były podawane na stronce. A  grając tyle ile grałem wiedziałem co się dzieje z Tsa ruskich czy to naszego.
Ale obiecuję zrobię wywiad wśród znajomych z tamtych czasów popytam czy cię pamiętają.. Może była jakaś sytuacja-akcja gdzie sobie przypomnę !



Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Qlko1 w Wrzesień 04, 2018, 21:02:03
Ale się tu szamba wylało...
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [NOGRL] Asm Nihouyah w Wrzesień 04, 2018, 21:09:11
Ale się tu szamba wylało...
To nie polewa czekoladowa do popcornu? Oops...
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Amek Vi w Wrzesień 04, 2018, 21:25:45
Ale się tu szamba wylało...

Ktoś tu wprowadził trochę polotu na tym ostatnio smutnym jak pizda forum  8).
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Qlko1 w Wrzesień 04, 2018, 21:35:29
Drama w C0venie żyje dłużej niż sam C0ven   :)
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [NOGRL] Asm Nihouyah w Wrzesień 04, 2018, 21:43:03
Drama w C0venie żyje dłużej niż sam C0ven   :)
C0ven nadal żyje - tak długo, jak długo żyją dramy. Ten ticker dramą stoi.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Isengrim w Wrzesień 04, 2018, 21:51:29
a przeszkadzało ci jak vurion w BR latał i zbierał drop z tytków podczas jednej z najwiekszych bitew ? :) Mi nie
Mowa tutaj pewno o ZielonymPl no cóż osoba bardzo szanowana w pewnych kręgach xD.
Z chęcią przeczytałbym jeszcze raz to parędziesiąt komentarzy na kb pod jego losem :). Wszyscy go ukamienować chcieli.. jam jeden się wstawił za nim bo czarne chmury nad nim wisiały, chciałeś jego głowy Xd.

Aramil Liodon niestety nie siedziałem w CIA i wybacz ale nie kojarzę Cię. Nie czytałem spamu na ally czacie bo timery były podawane na stronce. A  grając tyle ile grałem wiedziałem co się dzieje z Tsa ruskich czy to naszego.
Ale obiecuję zrobię wywiad wśród znajomych z tamtych czasów popytam czy cię pamiętają.. Może była jakaś sytuacja-akcja gdzie sobie przypomnę !

LOL, do B-R sie nie dało wlecieć subcapsem. :D
A nie, Tobie się udało whore cepem. Dzięki za wyciągnięcie tej bitwy. :D

Tak, dzięki za przypomnienie Zielonego, próbowałem sobie przypomnieć co to za as był. Tak, chciałem jego głowy i serio, do dziś nie mogę zrozumieć, jak można bronić kogoś, ktoś nie widzi tego, że strzelanie do crashniętych gości którzy przylecieli nam pomóc jest marnowaniem tlenu ładowności serwera.

A Aramila to nawet ja kojarzę, mimo że się ewidentnie minęliśmy (on się aktywował, my z minionami wychodziliśmy) więc c'mon, albo pora zacząć brać Geriavit, albo przestać ściemniać. ;)
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: MuadDib w Wrzesień 04, 2018, 22:25:55
Sugeruję zamknięcie topica.

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [WILD5] Sindri Egdald w Wrzesień 04, 2018, 22:36:54
Jakie dramy? dramy zostały zniesione ustawowo
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [WOH] Dasmind w Wrzesień 04, 2018, 22:47:12
Sugeruję zamknięcie topica.

Wysłane z mojego PRA-LX1 przy użyciu Tapatalka

KONSTYTUCJA! KONSTYTUCJA!
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Isengrim w Wrzesień 04, 2018, 22:59:32
KONSTYTUCJA! KONSTYTUCJA!

WY-PIER-DA-LAĆ! WY-PIER-DA-LAĆ!

*tylko cytuję
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Corpus w Wrzesień 04, 2018, 23:14:54
A może by tak trochę szacunku i miłości nawzajem. Pomiziajcie się noskami, tymi na dole też, posłuchajcie pioseneczki https://www.youtube.com/watch?v=0rTk6vurQWc (https://www.youtube.com/watch?v=0rTk6vurQWc) i wyluzyjcie , przede wszystkim chodzi o to, by była to fajna odskocznia a nie kolejne wow albo wot... Wrócić po robocie i wyluzować się po swojemu a nie rzucać gówno... Mało jest takich miejsc? (https://s3.pixers.pics/pixers/700/FO/56/95/51/98/700_FO56955198_720616823af8060874d5d2cad32e1a73.jpg)
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [NOGRL] Asm Nihouyah w Wrzesień 05, 2018, 08:47:24
Tak, dzięki za przypomnienie Zielonego, próbowałem sobie przypomnieć co to za as był. Tak, chciałem jego głowy i serio, do dziś nie mogę zrozumieć, jak można bronić kogoś, ktoś nie widzi tego, że strzelanie do crashniętych gości którzy przylecieli nam pomóc jest marnowaniem tlenu ładowności serwera.

Jak strzelali do blue to sprawa bezdyskusyjna, jak nie do blue tylko do kogoś kto wpadł na 3rd party i akurat okazało się że strzelał do tych samych gości co my - technicznie nic w tym złego, a combatki+bicie DCków jest trochę ciekawsze niż anchor i F1 na komendę. ;) Btw. dzięki strzelaniu do DCków spadł pierwszy Molok, to szlachetna rola ważna w każdej bitwie.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [BU FU] Karas w Wrzesień 05, 2018, 10:35:31
My tez mielismy kiedys swoj maly sukces, wlozenia kija w gowno. hehehe troche bylo o to dramy.
w 2 dni przeskanowalismy wszystkie POSy w eso i Psoul. hehehe, ile tam bylo prywanych szpilek: ]
(https://i.imgur.com/aeWCHgG.png)
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [BWTF] Savannah Kado w Wrzesień 05, 2018, 10:56:24
Nie wiem czemu robicie z tego sprawe covenu... Skoro ma być na nowo to bez odwołań do demonów przeszlosci
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Gaavrin w Wrzesień 05, 2018, 11:15:47
Ale to znaczy Savek, że myślisz, że z tej dyskusji to jakiś polski sojusz się zrodzi? Ja w sumie czekam aż ten charyzmatyczny lider, o którym wszyscy tutaj piszą przyjdzie do nas i zapyta czy nie chcielibyśmy się przyłączyć do nowego polskiego sojuszu.

Ale narazie cisza. I albo takiego lidera nie ma, albo woli budować nowy sojusz bez bwtf...
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [BWTF] Savannah Kado w Wrzesień 05, 2018, 11:39:06
Ale to znaczy Savek, że myślisz, że z tej dyskusji to jakiś polski sojusz się zrodzi? Ja w sumie czekam aż ten charyzmatyczny lider, o którym wszyscy tutaj piszą przyjdzie do nas i zapyta czy nie chcielibyśmy się przyłączyć do nowego polskiego sojuszu.

Ale narazie cisza. I albo takiego lidera nie ma, albo woli budować nowy sojusz bez bwtf...
Najwidoczniej nie jestesmy godni takiego zwiastowania...
Ohh jest jeszcze mozlimożl że uznają nas za spadkobierców covenu i dlatego też nie jesteśmy mile widziani w tej nowej czystej inicjatywie
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Isengrim w Wrzesień 05, 2018, 13:29:00
Czy Vurionek oddał już POSa w I-ME3L? :D


A bardziej serio: bycie spadkobiercą c0venu nie wydaje mi się żadną dyskwalifikacją, akurat BWTF kontynuuje, z tego co widzę po KB, przynajmniej jakiekolwiek tradycje tej części c0venu, która chociaż nominalnie zajmowała się PVP.

Przyczyn zgonu c0venu było wiele, duża część z nich istniała i już nabrzmiewała wtedy, gdy postały Minionki. Potem tylko się - z tego co wiem - pogłębiły. Ale to nie znaczy, że czas spędzony w c0venie był złym czasem, a c0ven - złym sojuszem przez cały czas swojego funkcjonowania.

Sens tworzenia "polskiego sojuszu" rozbija się przede wszystkim o ilość graczy w aktualnym kształcie gry - jest nas zbyt mało, żeby stworzyć "narodową" strukturę. Na to pozwolić sobie mogą w tej chwili chyba już tylko Chińczycy i Rosjanie, przy czym ci ostatni, jak pokazują ostatnie wydarzenia, także dogorywają - ani XIX, ani Solar, ani Red Alliance nie są w stanie samodzielnie funkcjonować na mapie EVE, i w ogóle cienko przędą nawet jako pety TESTów i Goonów.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [P0LR] Aramil Liodon w Wrzesień 05, 2018, 17:56:11
Ale to znaczy Savek, że myślisz, że z tej dyskusji to jakiś polski sojusz się zrodzi? Ja w sumie czekam aż ten charyzmatyczny lider, o którym wszyscy tutaj piszą przyjdzie do nas i zapyta czy nie chcielibyśmy się przyłączyć do nowego polskiego sojuszu.

Ale narazie cisza. I albo takiego lidera nie ma, albo woli budować nowy sojusz bez bwtf...
Phunas mnie okreslił jako za biednego żeby być szefem sojuszu, więc zostaje wam Koń
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Filip Bonn w Wrzesień 05, 2018, 18:45:35
Smuteczek
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Zgudi w Wrzesień 05, 2018, 19:26:58
Smuteczek
Słabo mi jak czytam takie komentarze. Wyprałbyś wreszcie publicznie stare brudy na 2 strony A4 przy wszystkich, to przynajmniej byłoby co czytać.

Ja już swoje prałem. Co prawda trochę mało tego było bo nic szczególnie ciekawego w moim życiu związanym z EVE się nie działo. Teraz kolej na Ciebie.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [NOGRL] Asm Nihouyah w Wrzesień 05, 2018, 20:57:51
Phunas mnie okreslił jako za biednego żeby być szefem sojuszu, więc zostaje wam Koń
A czy próbowałeś może... nie być biedny? Albo weź przykład z pewnego FC i powiedz, że jako CEO ally będziesz w tym corpie, w którym zaoferują ci najwięcej. ;)
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [BWTF] Savannah Kado w Wrzesień 05, 2018, 21:07:10
Tak! Koniu na prezydenta! Vote StainGuy to csm! I wszyscy Polacy do jednego systemu!
KONSTYTUCJA! KON-STY-TU-CJA!
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Zgudi w Wrzesień 05, 2018, 21:44:42
KON-STY-TU-CJA!
KOŃ-STY-TU-CIA, czyli koń trojański, a tym koniem jest CIA. Podwójnie niebezpieczna to rzecz, więc trzeba to coś odrzucić i napisać od nowa, maliniak już pisze. Ale może nie o tym dyskusja.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Gaavrin w Wrzesień 14, 2018, 13:53:09
No dobra, czyli umówiliśmy się, że nie ma charyzmatycznego lidera, za którym wszyscy byśmy poszli. Co mnie nie dziwi, bo się nawet nie znamy na tyle.

Ale załóżmy, jakby ktoś taki się znalazł. Walnął posta na centrali, który byłby równie porywający jak wystąpienie Kościuszki na Krakowskim rynku, to kto z was wziąłby kosę w dłoń, czy innego riftera i w ogóle chciałoby mu się w coś takiego bawić?

Tak mnie wzięło na refleksje po poście Betona o tym jak mu wygodnie w blobie, gdzie wszystko ogarniają inni, a on się zajmuje swoimi sprawami. Sam tak gram, na easy mode. Może trochę mniej easy, bo ogarniam razem z chłopakami korpa w którym jestem. Czy w ogóle jest możliwe olanie tej wygody? Porzucenie cieplego bloba i próba powalczenia o coś własnego? Nie mówię o realności takiej walki, tylko kto z was byłby gotów zrobić cos tak szalonego i opuścić miejsce gdzie kontrakty z jita są realizowane w pół godziny?
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [BWTF] Savannah Kado w Wrzesień 14, 2018, 14:05:34
Potrzebny nam Polski Evkowy Ludwik Mierosławski :D
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [BCPM] Zikko Zinn w Wrzesień 14, 2018, 14:08:44
No dobra, czyli umówiliśmy się, że nie ma charyzmatycznego lidera, za którym wszyscy byśmy poszli. Co mnie nie dziwi, bo się nawet nie znamy na tyle.

Ale załóżmy, jakby ktoś taki się znalazł. Walnął posta na centrali, który byłby równie porywający jak wystąpienie Kościuszki na Krakowskim rynku, to kto z was wziąłby kosę w dłoń, czy innego riftera i w ogóle chciałoby mu się w coś takiego bawić?

Tak mnie wzięło na refleksje po poście Betona o tym jak mu wygodnie w blobie, gdzie wszystko ogarniają inni, a on się zajmuje swoimi sprawami. Sam tak gram, na easy mode. Może trochę mniej easy, bo ogarniam razem z chłopakami korpa w którym jestem. Czy w ogóle jest możliwe olanie tej wygody? Porzucenie cieplego bloba i próba powalczenia o coś własnego? Nie mówię o realności takiej walki, tylko kto z was byłby gotów zrobić cos tak szalonego i opuścić miejsce gdzie kontrakty z jita są realizowane w pół godziny?

Sov Null czy NPC null?

Niezależny Sov Null nie istnieje i w pyte roboty.

NPC null - pełna niezależność, o ISK trzeba się postarać i o miejsce trzeba powalczyć a do okoła w pyte pew pew. Jak ktoś wpadnie na pomysł NPC null ale zarabiać w Rent null to tak się nie da, tzn się da ale grupa będzie miała wyjebane na wspólne cele.



Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [BU FU] Karas w Wrzesień 14, 2018, 14:13:28
Gaavrin, czyli w zasadzie co by sie zmienilo? chcesz wyjsc z jednego bloba, aby stworzyc nowego "wlasnego" w ktorym bedziesz mogl robic to samo co teraz? Taki byl by cel tego wszystkiego?
No i nie zapominajmy o zaplusowaniu sie z 1 polowka mapy, bo bez tego nichuja. Obecny sovspace jest zenujacy, czy pod goowniakami, czy pod wlasna bandera, nadal wszyscy byliby zobligowaniu do grania w ta sama gre na tych samych zasadach. W obecnym eve, nie ma miejsca dla niezaleznych grup sovspace, ktore maja jakis system lub nawet pocket. Land lordom byloby nie wsmak gdyby nie pobierali oplaty rentierskiej za ten fragmencik, dlatego nikt na takie cos nie pozwoli.

To jest zamknieta sciezka ewolucji, czy sie nam to podoba czy nie. Taka jest gra.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [BCPM] Zikko Zinn w Wrzesień 14, 2018, 14:27:22
Jeszcze jedna kwestia wiele osób nie potrafi sobie wyobrazić grania bez dostępu do SOV null: górnicy, producenci, smarciarze, raciarze, hmmmmm czyli 75% graczy :) Kurwa jakim cudem kiedyś C0ven wystawiał takie liczby (tzn ponad 5 lat temu)? ktoś pamięta czy wtedy ISK w c0ven pochodził ze Stain czy tez był gdzieś robiony w rent null?

BTW w którym roku c0ven operując ze Stain wystawiał duże liczby i jakie to byly liczby? ktoś pamięta?
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Gaavrin w Wrzesień 14, 2018, 14:50:29
Karaś, jest różnica między małym ally, nawet w koalicji, a Goonami, czy Testami. Z perspektywy Thery, gdzie nie walczysz o nic, tylko i aż o fun, może nie ma, ale z perspektywy gracza który był w obu miejscach, różnica jest ogromna.

Zikko. Nie wydaje mi się, żeby można było zrobić aojusz i pierwszego dnia zdobyć sov. Zawsze najpierw trzeba było pokazać się w npc nullu, polatać, rozepchać łokciami po okolicy, dopiero szukać okazji na zdobycie jakiegoś sova.

Zresztą, ja nie o to pytałem, jak to zrobić, tylko czy można porzucić wygodne życie w blobie, czy jest sens się bawić w ogóle inaczej? Czy fakt, że jesteś częścią niezależnego sojuszu, żyjącego w npc space, rekompensuje w jakiś sposób brak wygód bloba?
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Isengrim w Wrzesień 14, 2018, 15:12:01
Jeszcze jedna kwestia wiele osób nie potrafi sobie wyobrazić grania bez dostępu do SOV null: górnicy, producenci, smarciarze, raciarze, hmmmmm czyli 75% graczy :) Kurwa jakim cudem kiedyś C0ven wystawiał takie liczby (tzn ponad 5 lat temu)? ktoś pamięta czy wtedy ISK w c0ven pochodził ze Stain czy tez był gdzieś robiony w rent null?

BTW w którym roku c0ven operując ze Stain wystawiał duże liczby i jakie to byly liczby? ktoś pamięta?

Zauważ, że samo "wystawianie liczb" nie jest jedynym problemem. Chodzi o to, jak gra się zmieniła. Wystawienie 200 subcapitali nie skutkowało natychmiastową eskalacją w postaci 200 superów i tytanów, bo nikt tyle nie miał. A i mimo tego, że teraz dużo łatwiej i szybciej się zarabia, to jednakwystawienie 200 Drejków dla sojuszu zajmującego kawałek regionu NPC było i jest wykonalne, wystawienie 200 superów - nie bardzo.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [BCPM] Zikko Zinn w Wrzesień 14, 2018, 15:17:33
Zikko. Nie wydaje mi się, żeby można było zrobić aojusz i pierwszego dnia zdobyć sov. Zawsze najpierw trzeba było pokazać się w npc nullu, polatać, rozepchać łokciami po okolicy, dopiero szukać okazji na zdobycie jakiegoś sova.

Uważam, od zawsze, że poważnym problemem w historii C0venu było "zdobywanie sova". W/g mnie więcej korzyści po zdobyciu sova byłoby z pełnego wyrencenia zdobytych terenów i napierdalaniu się gdzie indziej. Przechodzenie z misji dla Sanshy na anomalki dla Sanshy rozwalało standy i.... ci co przychodzili jak C0ven był Stain to tracili później standy w Eso. I odwrotnie rekrutowani w ESO po przejściu do Stain budzli się z ręką w nocniku.

Tak więc z tym zdobywaniem SOVA wchodzeniu z rurkami, superami do racenia to bym uważał. Po stracie sova nowi lub starzy, którzy mają pierdyliard ISK w SP i sprzęcie do kopania i tak pójdą do bloba.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [BCPM] Zikko Zinn w Wrzesień 14, 2018, 15:23:42
Zauważ, że samo "wystawianie liczb" nie jest jedynym problemem. Chodzi o to, jak gra się zmieniła. Wystawienie 200 subcapitali nie skutkowało natychmiastową eskalacją w postaci 200 superów i tytanów, bo nikt tyle nie miał. A i mimo tego, że teraz dużo łatwiej i szybciej się zarabia, to jednakwystawienie 200 Drejków dla sojuszu zajmującego kawałek regionu NPC było i jest wykonalne, wystawienie 200 superów - nie bardzo.

Po co ludziom którzy lubią się strzelać wystawianie 200 superów, jak przyjedzie walec to i tak rozwałkuje wszystko. Dla bloba nie ma nic gorszego jak oranie struktur bez bitek :).

A dużo cenniejsza jest grupa co ma wyjebane na polityke i harasuje wszystko co się rusza. Dużo większa zabawa w EVE jest z latania subcapami i takich targetów się szuka :) Przy małej ilości blue jest to nadal wykonalne dla średniej grupy. I owszem czasem trzeba jakąś strukturę lub sov przekręcić, żeby wyeskalować konflikt.

Ale jasne jest to, że gdzieś trzeba ISK drukować :( i tu się robią dramy bo każdy ma inną koncepcje i oczekiwania od własnego ally. Przecież inni maja SRP i infrastrukturę. I ciężko wytłumaczyć, że nie można mieć wszystkiego.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [BCPM] Zikko Zinn w Wrzesień 14, 2018, 15:32:38
I jeszcze jedno przemyślenie. Miałem okazję poznać pilotów wychowanych w NPC null i wychowanych na SOV null. Dwa odmienne gatunki :) Ci pierwsi znacznie bardziej zaradni lepiej znoszący trudy, oczywiście w drugiej grupie też trafiają się wyjątki.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Phunas w Wrzesień 14, 2018, 15:55:22
To może taka mała anegdota, rzecz działa się w roku pańskim 2016...

Odezwał się do mnie wtedy znajomek że będzie taki projekcik, skrzyknęła się grupa pefałperów pod przewodnictwem niesławnego FC time3290 (czy jakoś tak, nigdy tych jego cyferek nie pamiętam) z siedzibą w Great Wildlands, z zamiarem wyrwania kawałka tortu z walącej się imprezy jakim były freeportowe stacje w Scalding Pass. Szczegółów nie pamiętam, ale siedział tam jakiś aliansik który implodował od wewnętrznych tarć i zostawił po sobie całkiem sporo dóbr w postaci sova i stacji, o moonach r64 nie wspominając. Perspektywa interesująca, przy czym od początku zaznaczone było jedno - nie bawimy się w POLITYKOWANIE. To znaczy że bez żadnych negocjacji, dialogów technicznych, czy też listów intencyjnych wpier*alamy się w to bagienko i entosisujemy co popadnie.

Mieszanka w której skład wtedy zostałem wciągnięty pokrywała zarówno UE jak i US timezone, także uznaliśmy że ten temat mamy ogarnięty, pod wspólną chorągwią stanęło około 50 dusz (w obu timezonach, na jedną flotę przypadało około 20).

W początkowym okresie "inwazji" zrobiliśmy duży skok, z marszu przejęliśmy jedną stację w centrum zachodniej części regionu i zaczęliśmy kręcić się dookoła, robiąc krecią robotę. Wtedy też spotkaliśmy się z pierwszym punktem oporu.

Otóż okazało się że na podobny pomysł wpadła mała gromada chinoli, licząca sobie około 30 osób, stage'ująca się w  zachodnim Curse. Po paru dniach wyścigów cepów po okolicznych konstelacjach wyszliśmy na prowadzenie z isk efficiency, wtedy też zauważyliśmy spadek aktywności u przeciwnika i sprawa wydawała się przesądzona... do czasu.

Bodajże dzień później poszedł raport że nasi przyjaciele o skośnych oczach przemykają przy granicy z Curse, prawdopodobnie podejmując kolejną próbę entosisowania. Jako że wtedy nasz staging wciąż znajdował się w gw, ponad 20j od głównego centrum wydarzeń, potrzebowaliśmy dosyć dużo czasu aby podjąć przeciwnika i powstrzymać go od dalszych działań. Sam wtedy siedziałem w enosisującym cepie i czekałem na kolejny timer w naszym daleko wysuniętym przyczółku w Scalding.

W zdumienie wprowadziły nas działania chińczyków, zamiast rozlać się jak zawsze po konstelacji próbując kręcić bączki na strukturach zaczęli spotować się w okolicach stacji w wyczekiwaniu na coś. Na co czekali dowiedzieliśmy się niebawem.

Nasza nowo sformowana flota dotarła w końcu do Scalding i skierowała się na nieprzyjaciela, który przyleciał mieszanym nano gangiem ze wsparciem paru reconów. Po paru minutach podrygów na gridzie stało się jasne co było zamiarem drugiej strony - zapaliło się cyno.

Jeden archon drugi archon, jeszcze jeden... przy 15 straciłem rachubę, przypomnę że wtedy faxów jeszcze nie było, a carriery en masse stosowały prostą taktykę - wyrzucały po 10+ sentry dron, przypisywały je do target callera i... szły po bułki do sklepu. Były to tzw. slowcaty, które bardzo dobrze sobie radziły z prawie każdym rodzajem subcapsla, po prostu je alfując.

Nijak nasza 20-osobowa flota nie była w stanie podjąć takiego przeciwnika, zaczęliśmy zastanawiać się nad wrzuceniem supera albo tytka, jednakże na daną chwilę nie byliśmy psychicznie przygotowani na taką konfrontację. Czynnik zaskoczenia był tym większy iż przypatrując się tickerom capsów dotarło do nas że do zabawy dołączył się ktoś nowy - były to Fraternity mieszkające również w Curse.

W rezultacie tamtego starcia nasza kampania się gwałtownie załamała, commitment we flotach spadł, jak również morale po informacjach z US timezone że sytuacja tam jest bardzo podobna. W przeciągu tygodnia straciliśmy wszystko co wywalczyliśmy, a jedynym materialnym śladem którym mi pozostał po tamtych wydarzeniach jest asset safety wrap z cepem, kurzący się na stacji gdzieś w lowsecu...

Chłopaki z GW wrócili do tego co robili wcześniej, czyli kampienia przelotówek z haj bądź podgryzania się z innymi okolicznymi grupkami.
Ja osobiście wróciłem po tym deploymencie do Thery, zadokowałem na stacji i jakoś poczułem że chyba przeszło mi zdobywanie sova na jakieś parę lat.

End of the story.

Jakiś morał? Niekoniecznie.

(nie podaję dokładnych lokalizacji jak i nazw wszystkich zaangażowanych aliansów, korporacji i ludzi z prostego powodu - nie pamiętam  ;) )
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [BCPM] Zikko Zinn w Wrzesień 14, 2018, 15:57:30
Zresztą, ja nie o to pytałem, jak to zrobić, tylko czy można porzucić wygodne życie w blobie, czy jest sens się bawić w ogóle inaczej? Czy fakt, że jesteś częścią niezależnego sojuszu, żyjącego w npc space, rekompensuje w jakiś sposób brak wygód bloba?

Odpowiadając na pytanie. Pewnie, że można. Ale to zależy od oczekiwań.

Jeśli chodzi o mnie to gram już trochę i "bezpieczne pastwiska" nie są mi potrzebne, zresztą nigdy nie były mi potrzebne. Mam wyskilowane chary. Blob na razie zabił we mnie ochotę na granie :). Przyglądam się i czekam na okazję. Jednak mam pewne własne doświadczenia i ślepo nie wejdę w każdy pomysł.

Kluczowy w każdym pomyśle i tak będzie CORE ludzi w kolejności FC > Logistyka > Kadrowiec > ......... I do tego sporo dyscypliny i gotowe. Starałbym się pewnie wypełnić jakieś miejsce w Logistyce i we flotach oczywiście.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [BCPM] Zikko Zinn w Wrzesień 14, 2018, 16:32:58
Kolejne przemyślenie (sorry, za spam).

Dzięki zmianom mechaniki odpadł problem z pasywnym wydobyciem moongoo. Osobiście uważam, że było lepiej ponieważ moony stanowiły pewnego rodzaju PZ (punkty zwycięstwa) i dla grup, które nie chciały niańczyć górników i skupiały się na PvP były świetną nagrodą. Problem zawsze leżał w redystrybucji ISKow pochodzących z moonów i był powodem rozłamów w wielu grupach. W polskim Ally.... wiemy jak było.

Problem odpadł a potrzeby zostały. Głownie chodzi o SRP, infrastruktura i specjalistyczne statki, może nawet doktrynowe. Jak są potrzeby to będzie trzeba pomyśleć skąd brać na to ISK. I tu trzeba będzie się dogadać :)
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [BCPM] Zikko Zinn w Wrzesień 14, 2018, 16:44:41
Jakiś morał? Niekoniecznie.

Fajna historia.

Jak w życiu.

Architekt mówił, że dom będzie kosztować 300k a kosztowął 600k.
Budowlaniec mówił, że postawi w 6 miesięcy a stawiał rok.
Żona mówiła, że kocha. Po budowie jednak coś nie gra.
Nie mój ale częsty scenariusz.

Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [NOGRL] Asm Nihouyah w Wrzesień 14, 2018, 22:13:46
Chłopaki z GW wrócili do tego co robili wcześniej, czyli kampienia przelotówek z haj bądź podgryzania się z innymi okolicznymi grupkami.

Z ciekawości: czy ta grupa przypadkiem nie nazywała się "E.B.O.L.A."? Jeśli tak, to chłopaki mają spore doświadczenie w wylocie subami i łapaniu capsów na twarz. :D

Cytuj
Ale załóżmy, jakby ktoś taki się znalazł. Walnął posta na centrali, który byłby równie porywający jak wystąpienie Kościuszki na Krakowskim rynku, to kto z was wziąłby kosę w dłoń, czy innego riftera i w ogóle chciałoby mu się w coś takiego bawić?

Nawet nie oczekuję porywającego posta (od nadmiaru propagandy robi się niedobrze, codziennie śledzę reddita), ale przy przedstawionym realistycznym i interesującym planie - masz moje dredy. Realistycznym czyli "idziemy orać grupę X, dogadaliśmy się już z Y że jak X zbatfonują Z to Y będzie naszym batfonem i wpadnie na easy kille" - bo w to że 50-100 osób bez żadnych kontaktów i wsparcia coś wywalczy jakoś trudno by mi było uwierzyć.

Cytuj
Jak ktoś wpadnie na pomysł NPC null ale zarabiać w Rent null to tak się nie da, tzn się da ale grupa będzie miała wyjebane na wspólne cele.

Tu bym polemizował - jeśli chcesz 100% pvp focus danej grupy, to podejście typu "żyjemy w NPC null, ale każdy utrzymuje się na własną rękę" jest wbrew pozorom całkiem skuteczne - przez ostatni prawie rok spędziłem tak większość czasu i to działa. Koncepcja jest wtedy prosta - jesteśmy w tej grupie żeby się bawić i bić się z innymi naokoło tak jak lubimy, bez żadnej presji, większych dram i problemów - a dodatkowo jesteśmy zabezpieczeni przed odcięciem dochodu, bo jako grupa jesteśmy rozproszeni z pve po całym EVE i każdy zarabia tak jak mu wygodnie. Jednym z podstawowych wymagań jakie mieliśmy w NSH było "self-sufficient"; ally miał dostęp do źródeł zarobku jak moony czy stacje z misjami w npc null, ludzie wspierali się nawzajem jak ktoś potrzebował iski lub sposób na ich zarabianie, ale założeniem było, że utrzymanie siebie i swojego pvp jest w gestii każdego gracza z osobna. Przez 8 miesięcy było zero dram o iski, pve czy to że ktoś raci/robi misje w czasie opa.

Cytuj
Dzięki zmianom mechaniki odpadł problem z pasywnym wydobyciem moongoo. Osobiście uważam, że było lepiej ponieważ moony stanowiły pewnego rodzaju PZ (punkty zwycięstwa) i dla grup, które nie chciały niańczyć górników i skupiały się na PvP były świetną nagrodą. Problem zawsze leżał w redystrybucji ISKow pochodzących z moonów i był powodem rozłamów w wielu grupach. W polskim Ally.... wiemy jak było.

Problem odpadł a potrzeby zostały. Głownie chodzi o SRP, infrastruktura i specjalistyczne statki, może nawet doktrynowe. Jak są potrzeby to będzie trzeba pomyśleć skąd brać na to ISK. I tu trzeba będzie się dogadać :)

Teraz powszechna praktyka jest taka, że ally jako całość bije się o moony, bierze te które mu pasują, a potem... oddaje moony dla ogółu członków ally. Wsadzenie alta w procurera/covetora to może tydzień skillowania, ktoś na pewno ma wyskillowaną rurkę z boostami, teraz dość standardową praktyką jest kopanie moonów, zbieranie wszystkiego co się wykopie i dzielenie tego/isków ze sprzedaży na osoby które były w kopanie zaangażowane (mining ledger + ESI i odczyt informacji o flocie/pozycji graczy pozwalają na śledzenie i logowanie tego). W takiej sytuacji można obyć się bez SRP jeśli wewnątrz grupy jest odrobina zaufania i samodzielności - brak SRP z okazjonalnymi zrzutami jak komuś spadło coś droższego z innego powodu niż jego głupota działa, o ile grupa składa się głównie z osób na tyle ogarniętych, żeby nie zbankrutować samemu płacąc sobie za shipy. Z pasywnego dochodu ally obecnie jedyne sensowne opcje to kontrakty najemnicze, rent przestrzeni/haracz (mając bitną grupę da się rencić nawet lowsec/npc null, widziałem :D ) i tax (to działa tylko jak masz dość pve-focused graczy żeby ten tax był przyzwoity, w mniejszej grupie nie ma opcji).
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [WILD5] Gagat w Wrzesień 15, 2018, 13:43:29
Wszystko zależy jaką grupę chcesz budować. Jak większą, która jest w stanie wystawić więcej niż 20 osob, to nie ma szans jej utrzymać tam gdzie nie da się zarobić. Przykładem może być thera. Na początku było nas ponad 30 we flocie jak było trzeba, teraz 10  jak wszyscy zalogują :). Kiedyś zarobek z misji był atrakcyjny, teraz gdy raci się carierem, albo kopie rurka, mieszkanie w npc jest poprostu słabe dla większości ludzi. To samo tyczy się wh itd. Male grupy natomiast zrzeszają raczej samowystarczalnych ludzi, którzy mają to w pompie. Ale takie nie są w stanie podjąć jakiś większych walk i targetów. Przy dzisiejszych graczach, albo masz sova, albo jesteś nie atrakcyjny. Wiec albo coś budujesz w obrębie większego Ally czy koalicji, albo walczysz o poket misyjny z lokalsami, tylko co będziesz robił jak oni się wyprowadza? Bo mieszkańców sova do bitki trzeba zmuszać, a jak to zrobić? Przy ostatnim timerze zrzuca ci na ryj 100 superow i tyle z walki. Tak teraz wygląda 00. V0lta że skilsami bez superowej floty, też by za dużo nie zdziałała. Supery, tytany, lotniska, wszystko to stało się zbyt powszechne i bez tego raczej nic nie nawalczysz. Samymi roamami subcapsami nie utrzymasz też większego Ally. Bo miejsc na znalezienie bitki nie ma za wiele, a bez możliwych do osiągnięcia celów, ludzie szybko się wykrusza. Ta gra się bardzo zmieniła w ostatnich dwóch latach.

Wysłane z mojego Archos 50 Saphir przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [VIDE] Herezja w Wrzesień 16, 2018, 10:17:41
Tak sobie czytam i mam wrażenie, że spora część tu obecnych tęski za czasami sprzed jump frachtów, cyn, skakania na 0 na brame itd.

Ciekawe czy CCP nie mogłoby stworzyć jakiegoś regionu gdzie te relatywnie nowe udogodnienia byłyby wyłączone i gdzie na gridzie przy 100 osobach byłby lag, gdzie lotnisko w ally to deficytowy produkt itd?
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Qlko1 w Wrzesień 16, 2018, 11:37:09
Ta gra się bardzo zmieniła w ostatnich dwóch latach.

Gra się blobizuje od lat. Po trosze dlatego, że ludzie lubią łatwą stadną grę, trochę dlatego, że CCP mechaniką ich do tego bardzo zachęca.   

Dla mnie światełkiem w tunelu było najpierw FW (przed tierami i drukowaniem LP), a później wormhole.

WH to było rewelacyjne miejsce gdzie wąska specjalizacja i strategia pozwalały niepozornym siłom spuścić totalny łomot stadu nullowców (ojej, nie da się sprowadzić 50 carrierów do pomocy). Najlepsze wspomnienia z bitek mam właśnie z latania z Unseen Nomads po WH.

BTW jak wygląda WH teraz?

Ciekawe czy CCP nie mogłoby stworzyć jakiegoś regionu gdzie te relatywnie nowe udogodnienia byłyby wyłączone i gdzie na gridzie przy 100 osobach byłby lag, gdzie lotnisko w ally to deficytowy produkt itd?
Pamiętaj, że lagowanie systemu może być jednej stronie na rękę i często jest/był(?) to element strategii.

Jestem fanem opcji znaczącego zwiększenia kosztu eksploatacji wszystkiego powyżej BSa.
Amunicja w dreadzie na max godzinę strzelania, paliwo na 2-3 skoki, tankowanie fighterów paliwem. Capsy jako potężne narzędzie, jednak o ograniczonym czasie działania, wysokim koszcie użycia i powodujące wyzwanie logistyczne.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [WILD5] Gagat w Wrzesień 16, 2018, 12:46:16
Ale wh też się zblobizowalo przez pedalskich hk i lazerow. Low wydaje się, że po zmianach w r64 itd też ma się kiepsko. Zblobizowanie było chyba zawsze, ale dewaluacja iska, łatwość w budowie superow itd spotęgowała to bardzo mocno. Teraz już zupełnie nie liczą się małe grupy. Te ktore są, ledwie utrzymują się na powierzchni. Ludzie sami zabijają sobie późniejszy kontent. Chociaż pewnie i tak większość gra dla gromadzenia iskow, wiec im to pewnie pasuje :). Ta gra szybko nie umrze, ale będzie poprostu coraz nudniejsza

Wysłane z mojego Archos 50 Saphir przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [BU FU] Karas w Wrzesień 16, 2018, 19:29:19
cccp chyba samo do konca nie wie czego chce. najpierw nerfneli jump range i wprowadzili fatigue, aby nie dalo sie talac przez cala mape. Potem obcieli wartosc capsow o polowe albo i lepiej wprowadzajac bufa rurce: ], teraz zamiast skakac superem przez cala eve, kerbiry maja po prostu po kilka superow tytkow i tyle.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: PC5 w Wrzesień 18, 2018, 16:56:32
jak waszym zdaniem miałby wyglądać i czym miałby się charakteryzować polski sov sojusz w którym WY chcielibyście grać?

Mam tylko wieczorami parę godzin dziennie na EvE. Wszystkie zabawy w sov, struktury, supery/capsy, cta, politykę, logistykę, politykę i robienie z EvE drugiej pracy - mam głęboko w dupie bo to dla mnie żaden fun. Ilu jest tu takich co się na tym już wypalili? Zmądrzeli w końcu?

Funem dla mnie są walki małe i duże, akcje korpowe/alliansowe, szybkie pingi bo leci jakaś flota i można powalczyć, a może my gdzieś polecimy.

W skrócie
1. Taki sojusz powinien tworzyć content PvP (MUSIMY MIEĆ DO CZEGO STRZELAĆ!), a ja się odwdzięczę tym samym.
2. Taki sojusz powinien kreować swoją markę, tworzyć własną historię, którą pomogę mu pisać.
3. Bez minimum 1 dyktatora i paru dobrych FC można to wszystko włożyć między bajki. Tak przecież działają wszystkie grupy od lat.
4. Max 50 aktywnych osób z altami (capitale, scouty, szpiedzy, logistyka itd itp).
5. Polityka powinna ograniczać się do paru znajomych grup (sojuszy?) do których można zwrócić się o pomoc a w razie potrzeby lecieć im pomóc (dodatkowy content). Reszta wszyscy na - i strzelać do wszystkich.

Otwieram wieczorem piwo i chce mieć fun. Proste. Póki co udaje mi się to tam gdzie jestem. Niestety w sojuszu w którym jestem brakło punktu 5 i posypał się punkt 3 - dlatego sojusz się rozpada. Gdyby nie to - było tu bardzo fajnie i przyjemnie.

Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Venzon 2003 w Wrzesień 18, 2018, 18:27:39
1. Taki sojusz powinien tworzyć content PvP (MUSIMY MIEĆ DO CZEGO STRZELAĆ!), a ja się odwdzięczę tym samym.
2. Taki sojusz powinien kreować swoją markę, tworzyć własną historię, którą pomogę mu pisać.
3. Bez minimum 1 dyktatora i paru dobrych FC można to wszystko włożyć między bajki. Tak przecież działają wszystkie grupy od lat.
4. Max 50 aktywnych osób z altami (capitale, scouty, szpiedzy, logistyka itd itp).
5. Polityka powinna ograniczać się do paru znajomych grup (sojuszy?) do których można zwrócić się o pomoc a w razie potrzeby lecieć im pomóc (dodatkowy content). Reszta wszyscy na - i strzelać do wszystkich.

W punkt!
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [WILD5] Gagat w Wrzesień 18, 2018, 21:15:08
Tak kiedyś wyglądały Minionki, póki wszyscy fc i większość ogarniętych  ludzi nie przestała grać :). Aż się łezka w oku zakręciła :). Ale to też pokazuje, że kilku fc nie wystarczy, bo wszyscy też mogą się wypalić hehe. Dla mnie natomiast, takie podejście cechuje ludzi, których nazywam oczekiwaczami. Oczekują oni tylko kiedy ktoś zrobi flotę, kiedy ktoś coś złapie, kiedy ktoś ogarnie wszystko za niego, a on będzie mógł się łaskawie zawhorowac, albo zdechnac. To przez takich ludzi upadają alliance i korpy, a nie przez fc który przestał grać po poprowadzeniu 1000 flot, bo miał dość zadowalania innych. To przez tych którzy właśnie nie wykazują żadnej inicjatywy, poza zalogowaniem i czekaniem. Tak mi się wydaje :)

Wysłane z mojego Archos 50 Saphir przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: FITTIpalti w Wrzesień 18, 2018, 23:43:08
Gagat Alliansy to rozwalają takie jęczybuły jak ty
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [WILD5] Gagat w Wrzesień 19, 2018, 05:35:16
Uderz w stół... :)

Wysłane z mojego Archos 50 Saphir przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [BU FU] Karas w Wrzesień 19, 2018, 07:38:40
Gagat, masz troche zbyt wyidealizowany obraz przeszlosci. Faktem jest, ze czasy swietnosci mamy juz za soba. Ale w zasadzie poza poczatkowymi liczbami i batfonem do volty, sami nie bylismy wstanie nigdy niczego wiekszego i bardziej zorganizowanego ubic. Nie pamietam abysmy choc raz wystawili regularna flote.
Obecnie jest faza dogorywania, lub bardziej uspienia na minimalnym pulsie. ALe jesli ciagle pojawiaja sie nowe twarze, to oznacza to tylko tyle, ze gdzie indziej jest jeszcze gorzej.
Ja sam nie nadaje sie jako CF regularnej floty. Jestem skirmisherem i to jest moj konik. Logistyka, wspoldzialanie, floty strategiczne, bleeee. Nie moja dzialka.
Wiec dopoki nikt inny sie nie pojawi, z jakims nowym pomyslem na nas samych. Nic sie nie zmieni. Kazdy orze jak moze. Ale przynajmniej sie logujemy: ] hehehehehehehe
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [WILD5] Gagat w Wrzesień 19, 2018, 12:26:36
Ale my zawsze byliśmy nastawieni tylko na skirmish. Jesteś Karaś ostatnia ostoja, ostatnim żywym fc hehe. Ja po tych wszystkich latach mam nakreślona pewna wizje, jak powinien wyglądać dobry korp pvp, trochę mało realistyczna na "polskie" warunki, ale co ja zrobię :).

Wysłane z mojego Archos 50 Saphir przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [NOGRL] Asm Nihouyah w Wrzesień 19, 2018, 14:12:34
Tak kiedyś wyglądały Minionki, póki wszyscy fc i większość ogarniętych  ludzi nie przestała grać :). Aż się łezka w oku zakręciła :). Ale to też pokazuje, że kilku fc nie wystarczy, bo wszyscy też mogą się wypalić hehe. Dla mnie natomiast, takie podejście cechuje ludzi, których nazywam oczekiwaczami. Oczekują oni tylko kiedy ktoś zrobi flotę, kiedy ktoś coś złapie, kiedy ktoś ogarnie wszystko za niego, a on będzie mógł się łaskawie zawhorowac, albo zdechnac. To przez takich ludzi upadają alliance i korpy, a nie przez fc który przestał grać po poprowadzeniu 1000 flot, bo miał dość zadowalania innych. To przez tych którzy właśnie nie wykazują żadnej inicjatywy, poza zalogowaniem i czekaniem. Tak mi się wydaje :)

Nie pamiętam kto, gdzie i kiedy to napisał, ale podobno w EVE 1% tworzy content dla innych, 9% aktywnie się angażuje w pomoc (logistyka, scouting, fity, zarządzanie), 90% to F1 pusherzy, którzy czekają aż im ktoś ładne kille podsunie na srebrnej tacy i najlepiej jeszcze za nich wszystko zrobi. EVE to tylko gra, nie każdy ma czas/siły/ochotę/motywację/umiejętności żeby się mocno angażować, dodatkowo jak nawet zbudujesz corp/ally z samych content creatorów, to powyżej pewnej ilości albo pojawią się ostre tarcia, albo ludzie 90% czasu będą spędzać naciskając F1 na kolejnych broadcastach. Dodaj do tego rotację ludzi, wypalenie i zmianę preferencji/podejścia do gry i każda grupa (poza może turboblobami) może w pewnej chwili znaleźć się w sytuacji, gdzie albo nie ma komu lecieć naciskać F1 (bo zostali sami content creatorzy, coś takiego spotkało The Culture), albo nie ma komu zorganizować floty.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [WILD5] Gagat w Wrzesień 19, 2018, 18:37:11
Trochę uogólnilem, ale grupa polegająca na jednej osobie, prędzej czy później umrze. Raczej prędzej. Szczególnie w mniejszych ekipach, gdy tak naprawdę im więcej kreatorów tym lepiej. Wtedy nie ma znaczenia, że fc boli lewe jajko, bo każdy jest w stanie sam sobie zapewnić kontent. Np wziąć kolegę na mały rozpierdol, staklowac grubsze zwierzę i jak to mówią "oczekiwacze" płakać o pomoc, itd. Gdy jest jeden kreator, któremu boli dziś lewe jajko, to reszta jako niezdolni do samodzielnego wydokowania, robi logofa. Oczywiście, że nie sprawdzi się to w większym blobie, bo jest to nie mozliwe

Wysłane z mojego Archos 50 Saphir przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Qlko1 w Wrzesień 19, 2018, 20:23:27
1. Grupa zapalonych PVPerów ma oczekiwania co do ostrego contentu (najlepiej 2 jumpy za home systemem),
2. Grupa zapalonych PVPerów krzywo będzie patrzeć na każdą aktywność poza PVP allbo niezbędnym minimalnym farmieniem na PVP,
3. pkt 2. odstrasza kopaczy, producentów, handlarzy, logistyków,
4. Bez punktu nr.3 żaden alians w 0.0 nie jest w stanie się utrzymać i zachęcić nowych ludzi do wejścia (wiem po sobie, jedyny ally w 0.0 do którego mógłbym dołączyć to taki, który sprzeda mi statki na miejscu - nie mam czasu na ogarnianie logistyki/zajmowanie się gratami i fitami).

TLDR każdy z nas ma inne oczekiwania, a wielu dodatkowo brak tolerancji dla innych aktywności  :)

Problem content creatorów jest stary jak świat. Albo w aliansie jest 10 aktywnych FC, albo tych 2-ch na których wszystko się opiera wypali się po kwartale. Podobnie z logistyką, strukturami...
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: FITTIpalti w Wrzesień 19, 2018, 22:23:17
"Trochę uogólnilem, ale grupa polegająca na jednej osobie, prędzej czy później umrze."

Umieramy już 8 lat.

"4. Bez punktu nr.3 żaden alians w 0.0 nie jest w stanie się utrzymać i zachęcić nowych ludzi do wejścia"

Umieramy już 8 lat

jebać producentów latamy powyżej 2j

Umieramy już 8 lat

https://vps.zse.me/kb/?a=home
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Qlko1 w Wrzesień 19, 2018, 23:18:58
jebać producentów latamy powyżej 2j

Umieramy już 8 lat
Dokładnie, zdychacie 8 lat. Niewielu o was słyszało, nie rośniecie, nie macie dobrego brandu, terenu... maleńka społeczność ludzi jarajacych się fragami okupujaca kilka hangarów jednej ze stacji w Therze.

Nie zrozum mnie źle, mnie się takie granie podoba, ale mowa chyba była o dobrym polskim aliansie który ma coś do powiedzenia na arenie. To co teraz robicie jest bliższe lowsecowemu piraceniu niż ogarniętej organizacji z potencjałem.

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Phunas w Wrzesień 20, 2018, 01:37:05
z tym brandem są, ekhm, drobne problemy licencyjne...  ;D
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: steven0ise w Wrzesień 20, 2018, 12:25:05
Dokładnie, zdychacie 8 lat. Niewielu o was słyszało, nie rośniecie, nie macie dobrego brandu

Ty qulko a ty w minionach nie jesteś? Piszesz "wy" nie "my" ???


(https://i.imgur.com/joM6IyT.png)
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Qlko1 w Wrzesień 20, 2018, 12:26:07
Ostatni raz logowalem się do grania z pół roku temu :)

Klikanie skilli raczej nie czyni mnie aktywnym członkiem społeczności.

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: PC5 w Wrzesień 20, 2018, 13:02:03
Czy ktoś pokusiłby się o spis aktualnych "polskich" korporacji z linkami do kb?
Przez "polskich" rozumiem takie, gdzie większość ludków to Polacy.
Oczywiście jest dużo różnych korporacji gdzie Polacy stanowią mała część i je można by dopisać w aneksie do spisu - np. min 5 aktywnych pilotów (jeżeli ktoś zna).

To byłoby ciekawe.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [BU FU] Karas w Wrzesień 20, 2018, 14:04:01
bedzie to raczej trudne, bo wiekszosc nie zna lub nie chce znac centrali. : ]
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: PC5 w Wrzesień 20, 2018, 15:34:56
bedzie to raczej trudne, bo wiekszosc nie zna lub nie chce znac centrali. : ]

Podejmę się tego "projektu". Otworzę wątek na forum i spróbuję...
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Venzon 2003 w Wrzesień 20, 2018, 15:38:58
Podejmę się tego "projektu". Otworzę wątek na forum i spróbuję...

piwo dla tego Pana - chętnie zobaczę aktualny potencjał ^^
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Zgudi w Wrzesień 20, 2018, 16:46:24
bedzie to raczej trudne, bo wiekszosc nie zna lub nie chce znac centrali. : ]

Z centralą jak z poliszem. Jest sporo ludzi którzy od lat nie zaglądają na polisza i podobnie na centralę z powodów: "nie chce znac".
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Filip Bonn w Wrzesień 21, 2018, 11:07:52
Za duże stężenie dresiarstwa z counter strike'a.
Jest grupa osób pozujaca na luzakow "it's just a game" jesli mają do pokazania swoje super hiper kb z roama ale wysmieja każde inne, wytkną błędy i znów wysmieją.
Nie dziwię się że większość osób przestała tu zaglądać
: ]
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [BU FU] Karas w Wrzesień 21, 2018, 11:25:38
Za duże stężenie dresiarstwa z counter strike'a.
Jest grupa osób pozujaca na luzakow "it's just a game" jesli mają do pokazania swoje super hiper kb z roama ale wysmieja każde inne, wytkną błędy i znów wysmieją.
Nie dziwię się że większość osób przestała tu zaglądać
: ]

Jeszcze gdybys sypnal przykladem. chetnie bym sie posmial jeszcze raz, skoro to bylo takie zabawne.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: mkx w Wrzesień 22, 2018, 17:17:12
W obecnym eve, nie ma miejsca dla niezaleznych grup sovspace, ktore maja jakis system lub nawet pocket. Land lordom byloby nie wsmak gdyby nie pobierali oplaty rentierskiej za ten fragmencik, dlatego nikt na takie cos nie pozwoli.

To jest zamknieta sciezka ewolucji, czy sie nam to podoba czy nie. Taka jest gra.


Zdanie Edmunda Burke'a z końca XVIII w., że z punktu widzenia angielskiego »Polska równie dobrze mogła by powstać na księżycu jest to równie prawdopodobne jak powstanie państwa Polskiego w tym miejscu w którym była jego historyczna lokacja na mapie europy«"

Co za tym idzie C0ven czy tam inny polski ally mógłby powstać w null sov space ponownie.

Nie powstanie bez dobrej dyplomacji i dobrego doboru z kim rozmawiać.
Ruscy jak ktoś wspomniał sami nie potrafią nic sklecić muszą mieć overlorda nad sobą- My trzymaliśmy od zawsze z ruskimi. Jedyna opcja, to zmiana strony na stabilną i dającą perspektywy rozwoju i budowaniu relacji na przestrzeni czasu. - Bez dyplomacji zabawa kończy się tam gdzie Phumas napisał o contencie z 2016r .
Nie trzeba od razu podbijać kawałek Eso bo wracamy...
Allians można stworzyć z perspektywy rentiera ( Darkness tak ich postrzegałem jak się tworzyli malutka grupka przebiegłych dyplomatów), im mocniejszą masz grupę ludzi tym więcej oferujesz koalicji/sojusznikowi = możesz mieć więcej do powiedzenia i działać z czasem na równi.
Alians motywuje, możesz na tsie się pochwalić kb/ nowym superem, nowa taktyka  pozyskania isk per/h konkurować z różnymi grupkami ludzi i to cię napędza aby twór jakim jest Allians był mocniejszy. Sporo osób ma problemy językowe i nigdy czy to w gonnach czy testach nie stworzą się grupki/akcje więzi i relacje Hi comnad - szeregowy jak to było w naszym ally C0venie .
W Goonach czy to testach, tam gdzie jesteście nie ma tego co było i nie było by tego topicu gdyby część z was nie tęskniła za tym naszym polskim Ally :)
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: PC5 w Wrzesień 24, 2018, 11:02:58
Szczerze powiedziawszy od polskiego sojuszu wolałbym jeden porządny polski korp PvP z 20-50 aktywnymi pilotami. Dużo łatwiej wszystko ogarnąć na poziomie korpa niż sojuszu.

W początkowych czasach c0venu, gdzie dowodził Maxima Maxi, Yogos + parę innych osób, których już nie pamiętam - rozmawialiśmy nie raz o tym, że wypadałoby wielu korpom w sojuszu narzucić pewne rzeczy, albo wejść tam z buta i robić porządki. Ale to nie były NASZE korporacje, tylko CZYJEŚ. Chodziło o fity, organizację, dyscyplinę itd itp. Ciężko zwracać komuś uwagę z innego korpa lub "nakierowywać" na właściwą drogę. Da się to zrobić, ale jest to męczące dla ludzi, którzy cały ten twór mieliby ogarnąć. Dużo łatwiej jest ogarniać własnego korpa i ludzi.


Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Amek Vi w Wrzesień 24, 2018, 12:04:20
Szczerze powiedziawszy od polskiego sojuszu wolałbym jeden porządny polski korp PvP z 20-50 aktywnymi pilotami. Dużo łatwiej wszystko ogarnąć na poziomie korpa niż sojuszu.

Świetny pomysł, przy ostatnim upadku Eso nawet ktoś to zaproponował. Tylko, że wtedy nie mógłbyś mieć 30 dyrków (w tym 20 niegrających) i swojego najważniejszego na świecie, jedynego słusznego tickera.  8)
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: steven0ise w Wrzesień 24, 2018, 12:07:09
Ogólnie zgadzam się z tobą MKX, tak jest jak napisałeś i do tego dochodzi przywiązanie do Keepstarów  CBC czy szoki industry. Oni nie myślą (poprawcie mnie panowie z goonsów jeżeli tak nie jest) o tworzeniu czegoś od nowa ryzykując utratą tego co mają. C0ven jaki był taki był ale był polski i miał sova + był równo traktowany na równo z innymi sojuszami w koalicji.

Co do tego co PC5 napisał to oczywiście można tworzyć mega korp tylko jak ktoś jest ceo to czemu ma oddać ceo komuś innemu mimo że jest ceo 5 osobowej grupy.
Kiedyś powstanie Polski sojusz z sovem, zobaczycie...

Do tego jeszcze trzeba grupy odpowiedzialnych i normalnych ludzi którym się chce, mają zdolności organizacyjne i kontakty w eve.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [WILD5] Ed Beret w Wrzesień 24, 2018, 13:56:03
Ogólnie zgadzam się z tobą MKX, tak jest jak napisałeś i do tego dochodzi przywiązanie do Keepstarów  CBC czy szoki industry. Oni nie myślą (poprawcie mnie panowie z goonsów jeżeli tak nie jest) o tworzeniu czegoś od nowa ryzykując utratą tego co mają. C0ven jaki był taki był ale był polski i miał sova + był równo traktowany na równo z innymi sojuszami w koalicji.

Co do tego co PC5 napisał to oczywiście można tworzyć mega korp tylko jak ktoś jest ceo to czemu ma oddać ceo komuś innemu mimo że jest ceo 5 osobowej grupy.
Kiedyś powstanie Polski sojusz z sovem, zobaczycie...

Do tego jeszcze trzeba grupy odpowiedzialnych i normalnych ludzi którym się chce, mają zdolności organizacyjne i kontakty w eve.

Do tego jeszcze trzeba grupy odpowiedzialnych i normalnych ludzi którym się chce, mają zdolności organizacyjne i kontakty w eve.
Punkt zaczepienia już jest. Ma ktoś nr telefonu do Vurionka? >:D
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [WILD5] Gagat w Wrzesień 24, 2018, 14:14:37
Ja mam, ale Steven napisał, że z normalnymi i odpowiedzialnymi ludźmi hehe. Korpa pewnie zbudować jest dużo łatwiej. W obrębie już istniejącego alliancu szczególnie. Jak na razie to chyba wasz project haven jest już blisko takich liczb i rośnie ? :)

Wysłane z mojego Archos 50 Saphir przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: steven0ise w Wrzesień 24, 2018, 14:22:42
u nas Tide ma szerokie kontakty w EvE, ja osobiście znam tylko dobrze UAxDeath-a bo dużo z nim kiedyś gadałem jak latałem u ruskich, i na tym moje kontakty się końcą.

Tide chce prowadzić duże floty +20-200 osob
ja do tej pory robiłem raczej luźne flotki skirmishowe, i patrole po okolicy
Farefax gdy chce to też poprowadzi coś, PC5 zbiera się w sobie na piersze kroki po długiej nieobeności w sojuszu.

Ja z tidem prawie zawsze dualboxujemy z ceptorem i to czasem prowadzi do głupich wtop, ale i powtarzamy sobie tylko że jesteśmy n00bie i musimy się poprawić w ogarnięciu
2 monitorów z PVP
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Gaavrin w Wrzesień 24, 2018, 14:26:46
Szczerze powiedziawszy od polskiego sojuszu wolałbym jeden porządny polski korp PvP z 20-50 aktywnymi pilotami. Dużo łatwiej wszystko ogarnąć na poziomie korpa niż sojuszu.

Świetny pomysł. Zróbmy takiego korpa!
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Jakub Trokowski w Wrzesień 24, 2018, 15:11:54
Szczerze powiedziawszy od polskiego sojuszu wolałbym jeden porządny polski korp PvP z 20-50 aktywnymi pilotami. Dużo łatwiej wszystko ogarnąć na poziomie korpa niż sojuszu.
Bez aliansu? I nie lecieć na AT? :(
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [WILD5] Gagat w Wrzesień 24, 2018, 17:57:19
u nas Tide ma szerokie kontakty w EvE, ja osobiście znam tylko dobrze UAxDeath-a bo dużo z nim kiedyś gadałem jak latałem u ruskich, i na tym moje kontakty się końcą.

Tide chce prowadzić duże floty +20-200 osob
ja do tej pory robiłem raczej luźne flotki skirmishowe, i patrole po okolicy
Farefax gdy chce to też poprowadzi coś, PC5 zbiera się w sobie na piersze kroki po długiej nieobeności w sojuszu.

Ja z tidem prawie zawsze dualboxujemy z ceptorem i to czasem prowadzi do głupich wtop, ale i powtarzamy sobie tylko że jesteśmy n00bie i musimy się poprawić w ogarnięciu
2 monitorów z PVP
Noobie to może nie, ale za to jaki skromny hehe

Wysłane z mojego Archos 50 Saphir przy użyciu Tapatalka

Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [NOGRL] Asm Nihouyah w Wrzesień 25, 2018, 12:10:45
Bez aliansu? I nie lecieć na AT? :(
A co za problem corpowi dołożyć sojuszową flagę za 1bil - jak to np. V0LTA zrobiła?
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: natzz0rz w Wrzesień 28, 2018, 15:20:09
Aż mi się ciepło na serduszku zrobiłem jak poczytałem posty o dramach z c0venu - so much memories...

Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [WOH] Dasmind w Wrzesień 28, 2018, 15:29:30
Świetny pomysł. Zróbmy takiego korpa!

Hahahah nierealne kto obejmie władzę?? Przecież nikt nie będzie chciał oddać swojego stołka
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Ahazul w Listopad 20, 2018, 15:10:06
Hej
Aż się zarejestrowałem na Centrali:) Temat godny uwagi, chociaż jakieś 50% wypowiedzi w tym wątku to typowy hejt, a może z 10% to merytoryczne informacje.
Nie wspomnę o podziale tematu na akademię szkoleniową i polski sojusz.

Odnośnie Sojuszu.
Moim zdaniem, aby powstał typowy polski sojusz to każdy musi szanować sposób gry lub formę uczestnictwa w grze, jaki przyjęli/reprezentują INNI GRACZE.
EveOnline to nie tylko PvP -> proponuje zapoznać się ze stronką -> https://eve-guides.fr/images/wtd.jpg
Następnie, jak większość zauważyła musi pojawić sie Lider/Ceo, który będzie zarządzał i będzie miał grupę ludzi, nazwijmy ich dyrektorami, którzy będą mu faktycznie pomagać (pracować dla dobra sujuszu a nie własnej kieszeni). Dalej Ci dyrektorzy muszą znależć sobie też pomocników, którzy im będą pomagać -> robi się przysłowiowa piramida zarządzania. Dlaczego tak? Bo jak ogarniasz wszystko sam to się szybko wypalisz/zmęczysz itp, itd, nie ogarniesz tematów ze 100% efektywnością lub ich wogóle nie ruszysz, bo są inne priorytety. Następnie trzeba swtorzyć Status Sojuszu, cele sojuszu, prawo dla korporacji/graczy, zasady działania Sojuszu, co Sojusz wymaga, co daje i czego oczekuje, i przede wszystkim dbać o dobry PR Sojuszu, tak, aby każdy Polak chciał w nim być!. Na chwilę obecną zebranie korporacji, dalej graczy w jednym Sojuszu jest bardzo trudne, bo są straszliwe zaszłości pomiędzy nimi. Są tak wielkie, że korporacja A nie chce słyszeć o korporacji B, a Zdzisiek nienawidzi Józka i nie będzie z nim chciał mieć nic wspólnego. Zatem liderom będzie bardzo trudno zebrać wszystkich. Obecnie Evka poszła tak daleko, że każdy Sojusz potrzebuje porządnego wsparcia IT, servery, narzędzia dla graczy, czy do raportowania wyników Sojuszu/Korporacji (do tego też potrzeba zasobów). Czasy manualnego CTRL+C i CTRL+V w Excelu się skończyły.
Jak to wszystko zostanie zrobione to wtedy można mówić o procesie rozruchu Sojuszu. Trzeba pamiętać, że średni czas "życia gracza" w Eve to 1,5 roku., przy czym jak ktoś zauważył wyszkolenie gracza jako tako to 3 miesiące. Nawet grając kilka/kilkanascie lat pojawiają sie dla każdego z nas jakieś nowości (i nie chodzi mi o update gry).
Nawiasem mówiąc, jestem ciekaw, ilu z Was podjęła by się fizycznej pracy na rzecz Sojuszu, bo jak słusznie swojego czasu zauważył Karamba osób krytykujących dane pomysły są miliony, pomysłodawców są dziesiątki, a osób realizujących pomysły można piliczyć na palcach jednej ręki.
Zakładam, że wiekszość CEO, dyrków wolała by grać w 80-90% swojego czasu przeznaczonego na Eve niż zajmować się korpem.

Odnośnie Akademi.
Jak dla mnie nie da się ogarnąc to4ma osobami. Węźmy kilka tematów, które przychodzą mi do głowy:
1   UI - user interface + HiSec, LowSec, NullSec, WH, Thera
2   Overview
3   Narzędzia (ESI dev, programy strony, itp itd.)
4   Misje L1-L4 + LP + Racenie
5   Fitting
6   Skilowanie
7   Handel
8   Produkcja T1
9   Reseach / Invencje
10   Produkcja T2 + Moon Mining + Reakcje
11   Produkcja T3 + Gas Mining + Reakcje
12   PI - Planetary Interaction
13   PVP - basic + advanced
14   PVP - Carriers
15   PVP - Logistic
16   Jump Freighter/Transporty
17   Skanowanie - DS (Direct Scanner)
18   Skanowanie - Probe

18 tematów, jak dla mnie min 18 osób, nie licząc zastępców (każdy ma prawo do urlopu w real life:) ) Jak ktoś ogarnie to w 4 osby to ok, pytanie jak długo, bo napewno nie tak długo jak żyła UA.
Jestem pewien, że Ibanez, Markusik, Dasmind z miłą chęcia by aktywowali akademię, ale sami tego nie ogarną niestety, potrzebują pomocy. Żeby to miało sens istnieć musi być conajmniej 20-30 instruktorów, czyli stały skład akademii. Może nawet Doom by wrócił jako szkoleniowiec :) Niestety do tego też potrzeba zaplecza IT.
Z tego co pamiętam to jak się szukało korporacji po zalogowaniu do gry, to korporacje "przymusowo" wysyłały na szkolenie do UA. Przynajmniej tak było w SHCK w roku 2009 i później jak działa UA. Dopiero po ukończeniu szkoleń można było dołączyć do korporacji. UA dawała wiedzę z Eve, ale również informacje do jakich korporacji mogą udać się gracze. Celem UA było wyszkolenie graczy i zaszczepienie fascynacji Evką, korporacje dawały szkoleniowców.

Podsumowując, do tych dwóch tematów trzeba ludzi i to nie mało, cierpliwości, wytwałości i wytrzymałości, czego nam na chwilę obecną brakuje.

pozdrawiam

//Chess
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: MiltisUmbrae w Listopad 20, 2018, 17:00:43
Polski ally już jest, tylko trochę z sovem nam nie wyszło...no ale nie od razu Rzym, zbudowano co nie?
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Soulscream w Listopad 22, 2018, 19:35:15
Typowy hejt? To jakaś moda ze świata celebrytów nazywanie tych co po prostu z jakąś wizją się nie zgadzają ?
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Filip Bonn w Listopad 23, 2018, 09:58:23
No też mnie to wkur..
Jesteś innego zdania to od razu hejt hejt hejt
JP! JD!
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Monter w Listopad 23, 2018, 21:29:47
Polski sov alliance......yhym ta.......co nie oznacza, że z wątku który zaproponował Phunas-a nie może wyniknąć coś pozytywnego.

...Na chwilę obecną zebranie korporacji, dalej graczy w jednym Sojuszu jest bardzo trudne, bo są straszliwe zaszłości pomiędzy nimi. Są tak wielkie, że korporacja A nie chce słyszeć o korporacji B, a Zdzisiek nienawidzi Józka i nie będzie z nim chciał mieć nic wspólnego. Zatem liderom będzie bardzo trudno zebrać wszystkich...

No i tu moim zdaniem jest sedno sprawy. Jakiś czas temu PC5 zrobił spis Polskich korpów, jest tam taka rubryka Aktywni memberzy. Pokazuje ona że, noooo niewielu nas jest, patrząc pod kątem słowa sojusz i naprawdę trzeba by zebrać zdecydowaną większość aby o takowym myśleć.

To co tu napisze za chwile, nawet sam bym zrobił...zrobił to znaczy zorganizował, ale nie mam takiego posłuchu w PL community dla tego potrzeba kogoś bardziej uznanego. A ja mogę co najwyżej wstawić ten tekst na centrale gdzie każdy jełop może to przeczytać, oczywiste jest że lepiej było by to zrobić in game, bez wizyty na centrali.

Chciałbym zaproponować stworzenie pewnej tradycji w PL Community. Nazwa nie ma znaczenia i pewnie wyklaruje się z czasem, ja nazwę to na potrzeby tego tekstu -Roam Szefów- Trzeba wytypować najbardziej znaczące Polskie korpy, z high, low, null, wh, i wysłać zaproszenia do szefów tych korpów na wspólny roam, nie dla memberów tylko dla szefów... jeden korp jeden szef. Opisać miejsce i date takiego roamu aa i jakiś setup. Chodzi o to by nie było za często, dlatego date podał bym np tak -każdy ostatni piątek miesiąca godzina 21 system Torrinos.

Co to da?....a no pewnego pięknego wieczoru w jakimś zadupiastym systemie w jednej ze stacji są zadokowani szefowie najważniejszych Polskich korpów, złączeni w jedną flotę i na jednym ts-ie.
Powstanie dzięki temu platforma do rozmowy, miejsce w którym można się poradzić, pokłócić, dogadać sprawy istotne nie dla jednego korpa, nie w obrębie jednego sojuszu, a dla całego PL Comm.
Myślę że stare sprawy okażą się .....stare i mało istotne, a szefowie szybko się dogadają, bo paradoksalnie są to ludzie bardzo podobni i borykający się z takimi samymi problemami. Po za tym, wspólne latanie zbliża ludzi........tak?

Dla szefów-- będzie się to wiązało z wygospodarowaniem jakiegoś wesołego jump clona na rzecz tej inicjatywy. No dobra a co ja ludziom powiem?....nic nie powiesz, to nie jest dla ludzi, to jest dla szefów, ludzie nie muszą o tym nic wiedzieć.
Dla osoby organizującej-- ja obstawiam że frekwencja na pierwszym roamie będzie gdzieś z 60%, i ok, wysłać jakieś podsumowanie co spadło kto był i zaprosić na kolejną edycje, na drugim będzie już z 80% najważniejsze to się nie zniechęcać i zapraszać ponownie.

Jeszcze raz napisze, ważne aby nie było za często, by szefowie sobie nie zbrzydli za szybko, jak raz na miech to za często, to raz na 6 tygodni, jeszcze lepiej.

Ze swojej strony powiem że chętnie bym obejrzał taki roam, pewnie by stał na niezłym poziomie heh.

Ludzie przychodzą i odchodzą a tradycje pozostają.
Lata lecą, czasy się zmieniają a tradycja "Roamu Szefów" pozostanie

No tu się wahałem trochę, bo będzie piiiiiii nieskromnie,......... przeczytałeś ten tekst? jesteś szefem korpa? wiesz że twój korp coś sobą reprezentuje? daj +1 jeżeli podoba Ci się ten pomysł.
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: Zgudi w Listopad 23, 2018, 23:07:01
Pomysł wydaje się OK. Obawiałbym się jednak 70% odpowiedzi w stylu: "Daj mi spokój muszę korpa ogarniać a nie brać udział w cyrku". Może się mylę...
Tytuł: Odp: Polski sov alliance w EVE - hipoteza badawcza
Wiadomość wysłana przez: [SHCK] Crushall w Listopad 24, 2018, 01:46:53
@Monter: jeszcze raz powoli przeczytaj co Ahazul napisał. Nie ma żadnego powodu by ludzie którzy nie chcą latali ze sobą czy robili cokolwiek. I nijak ich nie zmusisz. A sov sam się nie zrobi i sam nie utrzyma. To gracze muszą tego chcieć i ciężko nad tym pracować. I to nie tylko pvp. To już nie te czasy.
Więc skoro już mamy polskie ally czy nawet kilka to nie ma problemu możecie wstępować do zrzeszonych tam korporacji i wywalczyć sov. Nikt nie broni.

Co zaś do spisu PC5 to nawet w przybliżeniu nie zawiera rzeczywistych danych o graczach i każdy z dostępem do danych większym od membera Imperium Ci to potwierdzi (widzimy prawdziwe dane wszystkich tutejszych PL korporacji, każdego realnego gracza a nie postacie w korporacji). Bo istnienia np. altkorpów nikt nie brał w tym spisie pod uwagę.  Savek to zresztą gdzieś delikatnie wspominał z uśmiechem.
Tym samym obraz jest inny niż sobie możecie wyobrażać..

@Zgudi: Gdy poprowadzisz większego korpa przez parę lat to zobaczysz że to nie wszytko takie proste i nie polega na wydawaniu rozkazów a raczej na osiąganiu kompromisów. W niektórych korporacjach tego nie rozumieli i nie ma już praktycznie tych korporacji, zostały rozdarte wewnętrznymi tarciami. Przetrwali ci co mieli jakąś spójną, akceptowalną dla graczy wizję.