Eve-Centrala

Eve Online => Dyskusje ogólne => Wątek zaczęty przez: MightyBaz w Sierpień 23, 2007, 08:19:57

Tytuł: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: MightyBaz w Sierpień 23, 2007, 08:19:57
chcialbym otworzyc dyskusje jak klepnac 2x MS z silnym supportem (8 carrierow + close range) w low sec...macie pomysly? W low sec laguje gorzej niz w 0.0...


Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: MightyBaz w Sierpień 24, 2007, 13:04:47
nie ma chetnych?
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Sierpień 24, 2007, 13:14:30
Mam super pomysl strategiczny: wjumpowac blob dredow, dorzucic blob BSow jako wsparcie i duzo interdictorow na czubku i moze jeszcze troche HACów żeby polowaly na fightery? :)

Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Goomich w Sierpień 24, 2007, 13:25:18
Te interdictory na czubku, to mają robić w lowsecu? :)
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Yogos w Sierpień 24, 2007, 13:34:38
JA JA WIEM !
Trzeba mieć tyle dredów żeby zabiły alpha strikem matke.

Misiek jak widzisz 2 matki w low to uciekaj szkoda shipów i twoich nerwów. A jak sie matką ciepło zrobi to i tak ci zwieją. Ewentualnie możesz je wkurwiać zabijając fightery z daleka. Na smartbomby nic nie poradzisz niestety.
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: MightyBaz w Sierpień 24, 2007, 14:00:49
a moze tak 20-30 gedonow z 8x neutralizerami, plus capsy i close (do klepania fighterow) ?
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Yogos w Sierpień 24, 2007, 14:08:25
W low nie dasz scrable zatem musisz bumpowac.
Bumpowanie matki ktora ma oficerskie bomby to nie jest najszęśliwsze pomysł.
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Deaell Portt w Sierpień 24, 2007, 14:13:29
No prosze co ja sie dowiaduje to matke mozna scramblowac  >:D i  webowac pewnie tez :P   Immune to all electronic warfare cos ci mowi. Tylko dictora banka zatrzyma MS przed odwarpowaniem, albo mobile warp dsitruptor.
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Goomich w Sierpień 24, 2007, 14:19:03
No prosze co ja sie dowiaduje to matke mozna scramblowac  >:D

Bańki misiu, bańki.
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Yogos w Sierpień 24, 2007, 14:36:26
No prosze co ja sie dowiaduje to matke mozna scramblowac  >:D i  webowac pewnie tez :P   Immune to all electronic warfare cos ci mowi. Tylko dictora banka zatrzyma MS przed odwarpowaniem, albo mobile warp dsitruptor.

To postaw bańke w low.
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Deaell Portt w Sierpień 24, 2007, 14:52:58
"W low nie dasz scrable zatem musisz bumpowac." Dictora banki, albo banki to warp distruptory i tylko one moga zatrzymac MS przed odwarpowaniem albo bumpowanie. Czesto tez wraki, ciala poleglych od SB MSa . Scramble to modul EW w shipie , ktory po zalokowaniu i uruchomieniu uniemozliwia mu wywarpowanie. Wiec niezalenie czy low sec czy  0.0  nie mozesz scramblowac MS.  Nie odnioslem sie do low seca tylko ogolnie do tego, ze nie mozna uzywac Warp Scrambla na MSie. Warp jammers czyli warp scramble dziala na zasadzie unieszkodliwienia komputera nawigacyjnego statku uniemozliwiajac mu odwarpowanie  . Warp distruptor probe (wystrzeliwywana przez dictora) tworzy pole 20 km uniemozliwijace odwarpowanie statku. Polecam czytac z zrozumieniem.
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Yogos w Sierpień 24, 2007, 15:45:24
He he wiem jak to działa.
Mea culpa że na wszystko co nie może wywarpować mówie że ma scrabla i tyle.
Gupi zwyczaj ale tak mam :D
Po jakże wyczerpujących wyjaśnieniach zdecydowałem że musze go zmienić.
Żeby nie wprowadzać w błąd nikogo.
Poprawie się.
Naprawdę.
 :D
15 do weekendu uf  :D
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Szczutek w Sierpień 24, 2007, 18:27:37
Cytuj
chcialbym otworzyc dyskusje jak klepnac 2x MS z silnym supportem (8 carrierow + close range) w low sec...macie pomysly? W low sec laguje gorzej niz w 0.0...

Nie ma takiej mozliwosci.... MSa w low secu z supportem takim jak napisales nie zabijesz... mozesz co najwyzej zblobowac ich i zabic carriery i support, zastawiajac jakas pulapke... Zeby zabic msa... potrzebujesz statkow do bumpowania/wyrzucenia kilkunastu cargo (exploit), wyrzucenia lag bomby" (exploit), itd. na jednego msa powinno styknac 10BSow... na 2 --> 20-30.... ktos kto lata w takim gangu z 2ma msami.... wie napewno o co chodzi w tej grze i nie pozwoli podleciec blizej do siebie niz 2-3j niezauwazonemu gangowi takiej ilosci BSow, a bez nich nic nie zrobisz. Pulapka... hmmm... zrobic tak zeby mysleli ze wygraja;) Nie widze takiej opcji tutaj;) za duzo potrzebujesz zeby ich zabic;) ktos kiedys myslal o tym zeby pootwierac pare cyno wokol msa... tak zeby skaczace dready/carriery ustawily sie losowo wokol niego i liczyc, ze dobrze wylosujesz;).
Lag w low secu.... jakbym mial gang 11stu carrierow z hangarami pelnymi itemow, dronebayami pelnymi dron/wyplutymi to tez by mnie lagowalo w dowolnym systemie;)
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Sierpień 24, 2007, 19:58:17
Mam inny pomysl, mozna zabijac fightery tak dlugo az stana sie biedni i beda musieli sprzedac jednego MSa zeby miec na zapas fighterow do drugiego, operacje powtorzyc az beda musieli sprzedac drugiego MSa zeby miec na  fightery do carrierow z obstawy :)
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Skeer w Sierpień 24, 2007, 23:59:55
Hm... Ładne poprosic ich o wybranie selfdestruction  :)
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Voulture w Sierpień 25, 2007, 09:33:32
Poczekac az beda pijani wyloguja sie z agro i wskoczyc blobem.
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Sir Falo w Sierpień 25, 2007, 15:18:01
Ale to wszystko miłe :) Skoro scramble nie działają to pozostaje bumpowanie i lagfest. Ale NIC nie powstrzyma MSa od wykonania małego chodźby nawet o 1 system czego?? JUMP! i po zabawie.
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Voulture w Sierpień 25, 2007, 15:49:41
Ale to wszystko miłe :) Skoro scramble nie działają to pozostaje bumpowanie i lagfest. Ale NIC nie powstrzyma MSa od wykonania małego chodźby nawet o 1 system czego?? JUMP! i po zabawie.
Powstrzyma brak capa. Jesli wyssiesz go na tyle szybko. Ale nie powstrzyma pzred prosta komenda warp. Na pzyklad do posa. Tylko bump i block.
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: partridge w Sierpień 25, 2007, 19:16:20
Login trap z BS'ami na nosach bump BS'ami + to co napisal Szczutek...
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Michieru w Sierpień 26, 2007, 02:19:28
Poczekać na Revelations 2.2, zwabić do 0.0 i rozjebać blobem z neutami i dictorami chyba będzie najprościej. :P
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: misao w Wrzesień 09, 2007, 12:28:31
zostawicv puszke opisana: Jestem Matarskim wirusem komputerowym. Jestesmy biedna nacja i nie stac na na porzadnych hackerow, wiec prosimy zebys wcisnal przycisk Self Destruct. Dziekujemy za wspolprace.
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Xarthias w Wrzesień 23, 2007, 22:35:07
Nyx strącony w low-secu: http://x13.griefwatch.net/?p=details&kill=9157

http://myeve.eve-online.com/ingameboard.asp?a=topic&threadID=600993

Czyli się da jednak :P
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Ronin w Wrzesień 24, 2007, 00:48:08
tak ale to nyx bez supportu... samotnego msa dosc latwo zabic...
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Venzon 2003 w Wrzesień 24, 2007, 11:48:16
nie mial cyno alta w gangu
zanim zdazyl zalatwic to go zajebali w 3 minuty
blad pilota
nauczka dla przyszlych pilotow low secowych matek  O0
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Yogos w Wrzesień 24, 2007, 11:56:27
Dokładnie jakby miał cyno to spierdala im odrazu i go moga w pompke pocałować  :2funny:
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: poconick2 w Październik 03, 2007, 11:44:52
Wracając do tego killa, wypuszczony został filmik z akcji. Gość nawet jakby miał cyno to pewnie i tak by nie uciekł. BSy na neutralizerach na podpuchę, jakieś tam BSy ustawiły się NA DRODZE MSa, nie pozwalając się rozpędzić i tyle, reszta to dmg.... Aż dziwne, że tak późno padł pierwszy MS w lov secu. Da się, tylko trzeba zaplanować akcje a nie płakać, że to są niezniszczalne statki.
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: LordDide w Październik 03, 2007, 12:20:31
Da się, tylko trzeba zaplanować akcje a nie płakać, że to są niezniszczalne statki.

W pełni się zgadzam z powyższym. W topiku na eve-o z filmem z tej akcji jest drugi link z filmem przedstawiającym akcje z łapania waszego MSa (BAS-3), i dobrze tam widać że robili to na szybko i bez planowania co umożliwiło bezpieczne ewakuowanie waszego Vywerna. Swoją drogą to chyba teraz latanie takim shipem nie jest już taka frajdą jak dawniej ??

edit :
link do topicu na eve-o http://myeve.eve-online.com/ingameboard.asp?a=topic&threadID=602723 (http://myeve.eve-online.com/ingameboard.asp?a=topic&threadID=602723)
link do filmu z NYXa : http://www.x13corp.com/videos/dr/x13momkill.wmv (http://www.x13corp.com/videos/dr/x13momkill.wmv) 80mb
link do filmu z Vywernem : http://www.x13corp.com/videos/x13_to_the_rescue.wmv (http://www.x13corp.com/videos/x13_to_the_rescue.wmv)  50mb
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Goomich w Październik 03, 2007, 12:32:22
W topiku na eve-o z filmem z tej akcji jest drugi link z filmem

LInk.
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Venzon 2003 w Październik 03, 2007, 12:37:40
bylo za malo neutralizerow/bsow zeby nie mogl uciec od razu
chyba ze liczyl na to, ze pojedzie te bsy
anyway walczyl strasznie lamersko

dobry uklad mamy teraz w lonetrek w low secach, nie potrzebujemy cyno alta zeby spierdolic msem jak sie robi goraco bo zawsze mozna wyjebac na jakis cyno generator w posie, w tej chwili jest chyba jeden system gdzie daje sie doskoczyc a bedzie wiedziec jak wskocza sovy w pure blind

w ogole chyba warto miec jakiegos posa z sovem jak najblizej low seca, w pure blind np nikt nie bawi sie w pos wars
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Goomich w Październik 03, 2007, 12:57:32
w ogole chyba warto miec jakiegos posa z sovem jak najblizej low seca, w pure blind np nikt nie bawi sie w pos wars

Jeszcze. :)
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: MMoroz w Październik 03, 2007, 13:13:02
Wracając do tego killa, wypuszczony został filmik z akcji. Gość nawet jakby miał cyno to pewnie i tak by nie uciekł. BSy na neutralizerach na podpuchę, jakieś tam BSy ustawiły się NA DRODZE MSa, nie pozwalając się rozpędzić i tyle, reszta to dmg.... Aż dziwne, że tak późno padł pierwszy MS w lov secu. Da się, tylko trzeba zaplanować akcje a nie płakać, że to są niezniszczalne statki.

Tekst glupi, supercapitale nie powinny byc dostepne w low-secu - chcialbys moze zeby jeszcze tytany tam wpuscili?? tez teoretycznie da sie zabic. Ustalmy facet ZLAMIL zlamal kazda zasade latania tym statkiem, rownie dobrze to on mogl tam spac - ten statek w low-secu bez idiotycznego bledu pilota/zwis systemu/reset kompa jest nie do zabicia. Masz alta z drugiej strony bramy i jak sie na ciebie wpierdziela kilkanascie bs-ow to spadasz i tyle.

Oczywiscie kudos dla x13 ale poczytajcie sobie ile oni to planowali( intel itp ) ile musieli czekac trzymajac ludzi w gotowosci a i tak udalo im sie bo facet zrobil glupote.
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Maxima w Październik 03, 2007, 13:30:04
Chyba widzialem tytana w low secu
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: LordDide w Październik 03, 2007, 13:36:21
Chyba widzialem tytana w low secu

żadna nowość   ::)

http://www.ioncore.org/forum/index.php?action=gallery;sa=view;id=32 (http://www.ioncore.org/forum/index.php?action=gallery;sa=view;id=32)

stare dobre czasy  ;)
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Albion w Październik 03, 2007, 13:37:14
Hmm z tego co wiem tytany bezproblemowo moga sobie wlatywac do low secow co wiecej w ten sposob wlansie przeprowadza sie wieksze operacje transportowe ;p otwiera jb tytana celuje na 1 system z sov 3 wlasnym i istniejacymy tam dzamp bridzami po czym kitra dalej do ustalonego miejsca :D.

Jedynie nie przeprowadza sie kamp wspomaganych tytanem - cale szcescie piloci tytanow jeszcze dorobine mysla i wykorzystuja te statki do innych celow niz "jestem zlym piratem" ;p - a tak odrobine bardziej powaznie chyba nikt nie chce myslec nawet co by sie dzialo w grze gdyby jakis losiek stracil tytana w low secu w niczym niezwiazanym z blobem :D
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Maxima w Październik 03, 2007, 13:40:16
Chyba widzialem tytana w low secu

żadna nowość   ::)

http://www.ioncore.org/forum/index.php?action=gallery;sa=view;id=32 (http://www.ioncore.org/forum/index.php?action=gallery;sa=view;id=32)

stare dobre czasy  ;)

Oczywiscie to bylo ad wypowiedzi MMoroz
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: MMoroz w Październik 03, 2007, 14:06:56
Tytan moze odpalic DD w low-secu? Raczej nie a o to mi chodzilo( w kontekscie low-secu )
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Venzon 2003 w Październik 03, 2007, 14:08:56
Tytan moze odpalic DD w low-secu?

nie
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Venzon 2003 w Październik 03, 2007, 14:11:44
w ogole chyba warto miec jakiegos posa z sovem jak najblizej low seca, w pure blind np nikt nie bawi sie w pos wars
Jeszcze. :)
pure blind to jest syf totalny
gdybys wiedzial jakie tam sa posy, ktorych nikt nie rusza z niewiadomych powodow to bys sie zdziwil
generalnie w pure blind nie ma pos wars
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Goomich w Październik 03, 2007, 15:19:36
Chodziło mi o to, że jak już SP oczyści do końca branch i Tenal, umocnią się tam, to prawdopodobnie będą chcieli pokazać -Y- co myślą o ludziach wbijających noże w plecy i takie tam. A to wasze PB jest jakby po drodze.
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Venzon 2003 w Październik 03, 2007, 16:01:29
YW nie zostal ruszony przez nikogo od ponad roku i mysle, ze narazie tak pozostanie
polityka YW byla specyficzna i nadal pozostaje podobnie, w tej chwili odcinamy sie takze od boba, piloci YW zostali wycofani z poludnia
nie sadze zeby polnoc chciala bawic sie w pos wars z nami :)
jesli polnoc gdzies poleci to na poludnie pomagac RAGOONS

pure blind nikogo nie interesuje absolutnie
glupia stacja w p-2 stoi sobie i nikt jej nie chce nawet za darmo  :2funny:
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: poconick2 w Październik 03, 2007, 16:06:04
Wracając do tego killa, wypuszczony został filmik z akcji. Gość nawet jakby miał cyno to pewnie i tak by nie uciekł. BSy na neutralizerach na podpuchę, jakieś tam BSy ustawiły się NA DRODZE MSa, nie pozwalając się rozpędzić i tyle, reszta to dmg.... Aż dziwne, że tak późno padł pierwszy MS w lov secu. Da się, tylko trzeba zaplanować akcje a nie płakać, że to są niezniszczalne statki.

Tekst glupi, supercapitale nie powinny byc dostepne w low-secu - chcialbys moze zeby jeszcze tytany tam wpuscili?? tez teoretycznie da sie zabic. Ustalmy facet ZLAMIL zlamal kazda zasade latania tym statkiem, rownie dobrze to on mogl tam spac - ten statek w low-secu bez idiotycznego bledu pilota/zwis systemu/reset kompa jest nie do zabicia. Masz alta z drugiej strony bramy i jak sie na ciebie wpierdziela kilkanascie bs-ow to spadasz i tyle.

Oczywiscie kudos dla x13 ale poczytajcie sobie ile oni to planowali( intel itp ) ile musieli czekac trzymajac ludzi w gotowosci a i tak udalo im sie bo facet zrobil glupote.
Z Tytanem dałeś czadu (nawet pomimo wyjaśnienia, śmieszni to brzmiało). Ale z 'głupim' od razu łatwo wyjechać. Mało widać wiesz też o samym x13, tyle co tam przeczytałeś chyba. Raz naszego MSa chcieli walnąć i byli na to przygotowani, mają plan i wiedzą co te statki potrafią i jak je zabić/stracić, przecież sami nimi latają od kiedy je wprowadzono, zwróciły im się już pewnie z 2-3 razy. Prawda jest taka, że jeżeli ktoś zbierze się, żeby Ci dowalić to zrobi to i wcale nie musisz popełniać 'idiotycznego błędu'. Jedyne co w takiej sytuacji Ci może pomóc to szczęście lub inni ludzie. Alta można łatwo oszukać, nawet wykorzystać do oszukania wroga.

Ty mówisz, że się nie da bez błędu pilota, a ja mówię, że się da i mam przygotowany 2-3 plany jeżeli będzie trzeba. Gdyby w Branch spadła Wyverna MC, którą sam unieruchomiłem to mógłbym Ci to nawet udowodnić. Niestety zniknęła na 1/3 shielda, bo ją źle wybampowali inni. Został tylko fraps jak znika... Są sposoby i metody, ale jak to mówią gorzej jest nie chcieć niż nie móc.

Jeżeli mnie pamięć nie myli to chyba niedawno coś tam na localu pisałeś gdzieś, że zajebałbyś jakiegoś MSa i był to lovsec chyba też. No to może pora ruszyć głową, pokombinować? Ludzi zebrać i pomyśleć, przygotować się, poszukać. No tak, ale się nie chce pewnie, albo ludzi brakuje, albo umiejętności etc. Niektórym się chce a reszta to oleje i napiszą, że się nie da itd itp.  Samotny MS to łatwy cel dla zorganizowanej grupy, nawet 10 dominixów czy innych statków, da się.

Trochę odeszliśmy od głównego tematu, no ale mowa była o tym jednym killu, pokazali, że się dało.

x13 gratulacje za organizację, chęci, zebranie się, plan itd. Niewielu stać na to, co zresztą widać w płaczach na forum.
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Venzon 2003 w Październik 03, 2007, 16:51:51
hej PC5 widze, ze dobrze kombinujesz...
jak bedziecie mieli na celowniku jakas matke w polnocnym empire to walicie do mnie od razu, ustawimy sie jakos  :knuppel2:
mamy flote capitalowa rzut kamieniem przeciez
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Goomich w Październik 03, 2007, 19:51:53
YW nie zostal ruszony przez nikogo od ponad roku i mysle, ze narazie tak pozostanie

Nie był ruszany, bo dookoła było niebiesko: na dole BoB, na górze mpire, fatal, fallen souls... Wcześniej też było niebiesko od góry, a nieniebieski bob był zajęty ASCN i (później) RAGOONSAMI.

polityka YW byla specyficzna i nadal pozostaje podobnie, w tej chwili odcinamy sie takze od boba,

Sorki, ale nie ma nic specyficznego w wskakiwaniu do łóżka, temu, kto ma aktualnie przewagę.

piloci YW zostali wycofani z poludnia
nie sadze zeby polnoc chciala bawic sie w pos wars z nami :)
jesli polnoc gdzies poleci to na poludnie pomagac RAGOONS

Po co mają lecieć na południe, lag tam już wystarczająco wysoki, a tu mają wroga o rzut cyną od swojego zaplecza. :)

pure blind nikogo nie interesuje absolutnie
glupia stacja w p-2 stoi sobie i nikt jej nie chce nawet za darmo  :2funny:

Właśnie widze na mapce, że kogoś zainteresowało. Zresztą, -Y- to nie tylko PB.
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: MMoroz w Październik 04, 2007, 06:06:20
.......
Z Tytanem dałeś czadu (nawet pomimo wyjaśnienia, śmieszni to brzmiało). Ale z 'głupim' od razu łatwo wyjechać. Mało widać wiesz też o samym x13, tyle co tam przeczytałeś chyba. Raz naszego MSa chcieli walnąć i byli na to przygotowani, mają plan i wiedzą co te statki potrafią i jak je zabić/stracić, przecież sami nimi latają od kiedy je wprowadzono, zwróciły im się już pewnie z 2-3 razy. Prawda jest taka, że jeżeli ktoś zbierze się, żeby Ci dowalić to zrobi to i wcale nie musisz popełniać 'idiotycznego błędu'. Jedyne co w takiej sytuacji Ci może pomóc to szczęście lub inni ludzie. Alta można łatwo oszukać, nawet wykorzystać do oszukania wroga.

Ty mówisz, że się nie da bez błędu pilota, a ja mówię, że się da i mam przygotowany 2-3 plany jeżeli będzie trzeba. Gdyby w Branch spadła Wyverna MC, którą sam unieruchomiłem to mógłbym Ci to nawet udowodnić. Niestety zniknęła na 1/3 shielda, bo ją źle wybampowali inni. Został tylko fraps jak znika... Są sposoby i metody, ale jak to mówią gorzej jest nie chcieć niż nie móc.

Jeżeli mnie pamięć nie myli to chyba niedawno coś tam na localu pisałeś gdzieś, że zajebałbyś jakiegoś MSa i był to lovsec chyba też. No to może pora ruszyć głową, pokombinować? Ludzi zebrać i pomyśleć, przygotować się, poszukać. No tak, ale się nie chce pewnie, albo ludzi brakuje, albo umiejętności etc. Niektórym się chce a reszta to oleje i napiszą, że się nie da itd itp.  Samotny MS to łatwy cel dla zorganizowanej grupy, nawet 10 dominixów czy innych statków, da się.

Trochę odeszliśmy od głównego tematu, no ale mowa była o tym jednym killu, pokazali, że się dało.

x13 gratulacje za organizację, chęci, zebranie się, plan itd. Niewielu stać na to, co zresztą widać w płaczach na forum.

Przeczytaj to co napisalem odnioslem sie do twojego tekstu ze ludzie placza na matki stojace w low-secu, wedlug mnie maja racje rozumiem ze ty uwazasz ze to jest ok. Nie wiem o co chodzi z Branch??? mowimy chyba o low-secu, czy cos sie w tym regionie ostatnio zmienilo czy tez caly czas jesto to 0.0. Ogolnie MS-y w low-secu to sa zabawki dla bogatych dzieciakow ktore nie maja jaj zeby nimi wskoczyc do 0.0 a CCP na to pozwala( a powinni ograniczyc ich mozliwosci w low-secu ) - oczywiscie to moje zdanie.

Ja caly czas utrzymuje ze MS-a bez IDIOTYCZNEGO   bledu pilota nie da sie w low-secu stracic i tyle, plus oczywisice dochodza sytuacje w stylu: pad sieci, zawal serca pilota. Uwazasz inaczej - prosze przedstaw tu jakikolwiek zarys planu tylko pamietaj gdyby ci frajerzy chcieli walczyc to by siedzieli w 0.0 a tak griefuja w low-secu bo wiedza ze tu nic im nie grozi, wiec jezeli wskoczysz na nich 10 bs-ami a oni nie maja obstawy to od razu spiernicza.

Co do ostatniego paragrafu - to :
- Czy gdzies powiedzialem ze samotna matka to nie jest latwy cel( o ile ja mozesz utrzymac w miejscu )?
- co do locala to tez idiotyzm - wpdalem do was do systemu i zobaczylem ze sie "chowacie" na posie i napisalem ze zabilbym tego waszego MS-a - nie zauwazyles w tym joke lub ironi????
wiec nie wciskaj mi tekstow ktrocyh nie powiedzialem( i nie przekrecaj ich )

Edi:
Dobra PC5  ja nie chce kurna robic z tego flama, jak juz wspomnialem "glupi tekst..." odnosil sie do czesci low-sec i ze ludzie placza. Ja uznaje ze maja do tego podstawy, chodz sam latam caly czas po low i nigdy mnie taka camp nie zjadla, ale zwroc uwage:
-zeby zdjac taka kampie potrzebujesz sporo luda( bo to trzeba szybko zabic ) wiec mowimy tu o duzym pvp corpie albo aliancie ( potrzebujemy sensownych ludzi a takich jest wszedzie malo i dodatkowo zalogowanych)

-jak juz wpsomanialem o ile facet nie jest idiota alb ktos mu nagle nie zaproponowal "threesome" to jedyne co osiagniesz to odblokowanie trasy na chwile

-natomiast jezeli to by bylo 0.0 to wystarczy grupa jak sam wspomniales 10 bs-ow + dictor i gostek ma powazne problemy - znaczaca roznica

CCP i tak bedzie musiala to kiedys zalatwic bo MS-ow przybywa i te kampy beda coraz czestsze( ale jak zawsze sie ociagaja )
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Fizyk w Październik 04, 2007, 08:29:47
Hmm. Już sam nie wiem co gorsze spotkać w low secu, kampę MSa bez jaj czy kampę BSów bez jaj którym nie chce się z tym MSów powalczyć a jedynie nażekają że nie da się i nie można a jak sie da to po co przecież CCP mogłaby pozbyć się tego z low znacznie szybciej
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: poconick2 w Październik 04, 2007, 11:46:59
.......
Z Tytanem dałeś czadu (nawet pomimo wyjaśnienia, śmieszni to brzmiało). Ale z 'głupim' od razu łatwo wyjechać. Mało widać wiesz też o samym x13, tyle co tam przeczytałeś chyba. Raz naszego MSa chcieli walnąć i byli na to przygotowani, mają plan i wiedzą co te statki potrafią i jak je zabić/stracić, przecież sami nimi latają od kiedy je wprowadzono, zwróciły im się już pewnie z 2-3 razy. Prawda jest taka, że jeżeli ktoś zbierze się, żeby Ci dowalić to zrobi to i wcale nie musisz popełniać 'idiotycznego błędu'. Jedyne co w takiej sytuacji Ci może pomóc to szczęście lub inni ludzie. Alta można łatwo oszukać, nawet wykorzystać do oszukania wroga.

Ty mówisz, że się nie da bez błędu pilota, a ja mówię, że się da i mam przygotowany 2-3 plany jeżeli będzie trzeba. Gdyby w Branch spadła Wyverna MC, którą sam unieruchomiłem to mógłbym Ci to nawet udowodnić. Niestety zniknęła na 1/3 shielda, bo ją źle wybampowali inni. Został tylko fraps jak znika... Są sposoby i metody, ale jak to mówią gorzej jest nie chcieć niż nie móc.

Jeżeli mnie pamięć nie myli to chyba niedawno coś tam na localu pisałeś gdzieś, że zajebałbyś jakiegoś MSa i był to lovsec chyba też. No to może pora ruszyć głową, pokombinować? Ludzi zebrać i pomyśleć, przygotować się, poszukać. No tak, ale się nie chce pewnie, albo ludzi brakuje, albo umiejętności etc. Niektórym się chce a reszta to oleje i napiszą, że się nie da itd itp.  Samotny MS to łatwy cel dla zorganizowanej grupy, nawet 10 dominixów czy innych statków, da się.

Trochę odeszliśmy od głównego tematu, no ale mowa była o tym jednym killu, pokazali, że się dało.

x13 gratulacje za organizację, chęci, zebranie się, plan itd. Niewielu stać na to, co zresztą widać w płaczach na forum.

Przeczytaj to co napisalem odnioslem sie do twojego tekstu ze ludzie placza na matki stojace w low-secu, wedlug mnie maja racje rozumiem ze ty uwazasz ze to jest ok. Nie wiem o co chodzi z Branch??? mowimy chyba o low-secu, czy cos sie w tym regionie ostatnio zmienilo czy tez caly czas jesto to 0.0. Ogolnie MS-y w low-secu to sa zabawki dla bogatych dzieciakow ktore nie maja jaj zeby nimi wskoczyc do 0.0 a CCP na to pozwala( a powinni ograniczyc ich mozliwosci w low-secu ) - oczywiscie to moje zdanie.

Mój tekst podsumowałeś jako głupi, przecież czytać potrafię, wystarczy przewinąć do tamtego posta. W skrócie napisałem Ci, że da się zabić matkę w lov-secu. Opisałem Ci, że miałem sytuację w Branch z matką, gdzie 1 pilot może ją unieruhomić jak wie co robi, tam nie było dictorów, bąble jeszcze nie działały jak teraz, można to przenieść do lov-secu, nawet dużo łatwiej by było. Niech matki latają nawet w hi-secu i tak dałoby się je zabić, trzeba tylko chcieć i mieć plan.

Ja caly czas utrzymuje ze MS-a bez IDIOTYCZNEGO   bledu pilota nie da sie w low-secu stracic i tyle, plus oczywisice dochodza sytuacje w stylu: pad sieci, zawal serca pilota. Uwazasz inaczej - prosze przedstaw tu jakikolwiek zarys planu tylko pamietaj gdyby ci frajerzy chcieli walczyc to by siedzieli w 0.0 a tak griefuja w low-secu bo wiedza ze tu nic im nie grozi, wiec jezeli wskoczysz na nich 10 bs-ami a oni nie maja obstawy to od razu spiernicza.
Przeanalizuj sobie filmik x13. Tam masz zarys jednej z możliwości. Ogólnie potrzebujesz neutralizery, dobrą podupchę, a przedewszystkim kumatych ludzi, a nie bandę noobów co misje klepią całe życie albo NPCują. Tutaj wszystko sprowadza się do myślenia i kombinowania. Czy aż takie trudne jest odpowiedzenie sobie na parę pytań, np.
1. Co potrzeba aby wróg podjął walkę?
2. Czym zaskoczyć wroga?
3. Co zrobić aby MS zaczął walczyć i nie wyskoczył?
4. Co zrobić, aby gdy już zacznie walczyć nie odwarpował?
5. Jak się przygotować, fity itd....
Przecież to są proste pytania i wystarczy na nie znaleźć parę odpowiedzi. Wszystko sprowadza się do tego, aby mieć zgranych ludzi i dobrą ekpię, z 20 to luksus, że jp.

Różne były i są metody na MSy, od lag-bomb frej, cargo dropów, BM-dropów, anchorowania large bąbli (to już 0.0) przez freje na początku walki (!), ECM bursty (kiedyś), stawianie cyno blokującego MSa, bampowania innym MSem, zwykłe bampowanie, podjazd grupą shipów naprawiających się nawzajem, itd itp....
W gruncie rzeczy te 5 punktów wystarczy. To odnosi się przecież do całego PvP w tej grze! Daj wrogowi poczuć, że może wygrać, a potem go zabij. Kombinowanie, planowanie, dobre przygotowanie, też trochę prostej psychologi. Przecież to są podstawy podstaw w każdej walce. Przeszkole PvP się kłania. Mało jest grup, które potrafią się tak 'spiąć' i zorganizować. Wszyscy znają Outbreak, to jest taki przykład zgranej grupy. Trzeba było walnąć frachta w empire to się zebrali i ubili. O takich ludziach słyszy się trochę, x13 to jedna z takich grup. Nie wiem skąd się to bierze, ale po prostu goście widzą co robić. Wielu z nas drżały ręce przy pierwszych killach, ale z czasem człowiek się przyzwyczaja, może to kwestia doświadczenia, charakteru, dowództwa, nie wiem. A może jednak to kwestia ludzi, bo nie raz widziałem korpy, które mają noob graczy, ale trenują ich tak, że są dosłownie zajebiści w tym co robią i latają małymi grupkami na PvP i podejmują różne walki z dobrym skutkiem. Może jak korp nauczy PvP i dobrego podejścia do gry to potem takie ludki są po prostu dobre. Ale dużo by tu pisać....

Co do ostatniego paragrafu - to :
- Czy gdzies powiedzialem ze samotna matka to nie jest latwy cel( o ile ja mozesz utrzymac w miejscu )?
Nie nie powiedziałeś, że samotna matka to łatwy cel, ja to powiedziałem.

- co do locala to tez idiotyzm - wpdalem do was do systemu i zobaczylem ze sie "chowacie" na posie i napisalem ze zabilbym tego waszego MS-a - nie zauwazyles w tym joke lub ironi????
wiec nie wciskaj mi tekstow ktrocyh nie powiedzialem( i nie przekrecaj ich )
Wpadłeś do systemu gdzie był Wolverine, na własnym POSie, którego bronił sam bo był atakowany (i obronił), a pozatym jest to jedyny POS w korpie i pojęcia nie mam gdzie to jest. Nikt się tam z nas nie chował.

Nic Ci nie wciskam (bez skojarzeń ;)), tu masz loga :

[ 2007.09.27 21:55:52 ] Nyppe > MMoroz > chce ujebac jakiegos motershipa
[ 2007.09.27 21:57:13 ] Szczutek > skad wy takie teksty bierzecie?


Edi:
Dobra PC5  ja nie chce kurna robic z tego flama, jak juz wspomnialem "glupi tekst..." odnosil sie do czesci low-sec i ze ludzie placza. Ja uznaje ze maja do tego podstawy, chodz sam latam caly czas po low i nigdy mnie taka camp nie zjadla, ale zwroc uwage:
-zeby zdjac taka kampie potrzebujesz sporo luda( bo to trzeba szybko zabic ) wiec mowimy tu o duzym pvp corpie albo aliancie ( potrzebujemy sensownych ludzi a takich jest wszedzie malo i dodatkowo zalogowanych)

-jak juz wpsomanialem o ile facet nie jest idiota alb ktos mu nagle nie zaproponowal "threesome" to jedyne co osiagniesz to odblokowanie trasy na chwile

-natomiast jezeli to by bylo 0.0 to wystarczy grupa jak sam wspomniales 10 bs-ow + dictor i gostek ma powazne problemy - znaczaca roznica

CCP i tak bedzie musiala to kiedys zalatwic bo MS-ow przybywa i te kampy beda coraz czestsze( ale jak zawsze sie ociagaja )
E tam flejm odrazu ;) Pogadać se można. Ty mówisz swoje a ja swoje, w końcu to forum. Podsumowując, jestem przekonany i widzę to nie raz, że są możliwości do zabicia takich statków, ale największym problemem są ludzie, którzy nie mają chęci, umiejętności, przede wszystkim tej właśnie chęci i może też odwagi.

Na temat samych MSów w lovsecu mam mieszane uczucia. Różne argumenty słyszałem. Ale w sumie to cieszę się, że 'tam' są, bo daje to jakąś możliwość 'innej' zabawy, coś się tam dzieje przez to. Generalnie myślę, że nie ma źle. Będzie więcej MSów padało z czasem.

W sumie to każdą wygraną walkę wygrywa się przez błędy wroga, a czy są duże czy małe to już inna bajka. Sęk w tym, aby własnych błędów popełnić jak najmniej i być przygotowanym.
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Khan Soriano w Październik 04, 2007, 11:49:06
Ok PC5, to przedstaw please swoje 2-3 plany na zabicie MSa w LOW-SEC.

Nic na tym nie stracisz skoro plany sa dobre to znaczy ze nawet czytajac o tym piloci MSow nie beda mogli sie obronic, nie mowiac o tym ze ile tak naprawde ofiar twoich 'planow' bedzie to czytac.

Jest taki lamerski tekst na wszelakich forach ktory pasuje do tej sytuacji: 'Proof or STFU'.

Na razie jest jeden kill MSa w low-sec, jak dla mnie jest to potezny dowod na cos zupelnie innego niz przedstawiasz no ale ja sie przeciez nie znam i jak "ktoś zbierze się, żeby Ci dowalić to zrobi to i wcale nie musisz popełniać 'idiotycznego błędu'".
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Październik 04, 2007, 11:58:59
1. Co potrzeba aby wróg podjął walkę?
2. Czym zaskoczyć wroga?
3. Co zrobić aby MS zaczął walczyć i nie wyskoczył?
Wszystko sprowadza się do 1 i 3. Jeśli odpowiedź jest "niczym, nie da się poprostu, bo pilot MSa jest takim paranoikiem jakim powinien być i wyskakuje zawsze, natychmiast, przy najmniejszych znamionach ryzyka w gridzie/localu/od scoutów w sąsiednich systemach i prośbą ni groźbą go nie przekonasz by został" to takiego MSa nie da się zabić. Tak jak przy odpowiednio paranoicznej taktyce obronnej nie da się zabić fregaty (ta taktyka to "nie wydokowuj"). Porostu MS może sobie pozwolić na odrobinę więcej kozactwa niż fregata w ramach całkowitej nieśmiertelności. Inna sprawa, że skrajnych paranoików łatwo dręczyć i blefem zużywać ich izotopy ;)
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Fizyk w Październik 04, 2007, 12:05:31
Khan istotą dobrych planów jest to że zakładają swoją ewolucję w przypadku zmiany warunków zewnętrznych, jeśli oczekujesz ścisłego i dokładnego przepisu to poproś o symulację takiego killa ( co swoą drogą mogłoby być pożyteczne i ciekawe ). Pozatym jak czytam posty Cp to jakieś zarysy planu widzę mimo mojego noobowskiego poęcia o grze więc zakładam że to kwestia wyobraźni i myślenia lub chęci pójścia na łatwiznę i podania krok po kroku właśnie jakiegoś przepisu a tu przy najmniej dla mnie na fun miejsca już nie ma.

Tak na razie jest jeden MS-kill, o którym wiemy, w low secu a to świadczy też o tym że one wcale nie są tak popularne aby mówić że latają w nich bogate dzieciaki bez jaj za to z potężną gotówką na koncie taty.

Ta gra oprócz inteligencji wymaga pewnych umięjętności społecznych wiec troszeczkę empatii po angielsku, rosyjsku czy węgiersku każdemu by sie rpzydało a wtedy być może ten ktoś zauważy że połowa sukcesu w każdej walce to właśnie podejść człowieka.

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: poconick2 w Październik 04, 2007, 12:05:56
Ok PC5, to przedstaw please swoje 2-3 plany na zabicie MSa w LOW-SEC.

Nic na tym nie stracisz skoro plany sa dobre to znaczy ze nawet czytajac o tym piloci MSow nie beda mogli sie obronic, nie mowiac o tym ze ile tak naprawde ofiar twoich 'planow' bedzie to czytac.

Jest taki lamerski tekst na wszelakich forach ktory pasuje do tej sytuacji: 'Proof or STFU'.

Na razie jest jeden kill MSa w low-sec, jak dla mnie jest to potezny dowod na cos zupelnie innego niz przedstawiasz no ale ja sie przeciez nie znam i jak "ktoś zbierze się, żeby Ci dowalić to zrobi to i wcale nie musisz popełniać 'idiotycznego błędu'".

Widziałem, że prędzej czy później ktoś powie "powiedz jak", to już któryś raz się tak czuje jak dobra babcia Frania. W sumie to najważniejsze napisałem, nie wiem czy czytałeś. Dużo ciekawsze będzie jak sam przedstawisz jakiś swój plan bazując na tym co już napisałem i sobie pogadamy co jest dobre a co złe, ok? Filmik też może Ci pomóc. Powiedziane zostało ABCDE.... i mam mówić dalej? Pokombinuj.
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: marcoos w Październik 04, 2007, 13:40:26
Ok PC5, to przedstaw please swoje 2-3 plany na zabicie MSa w LOW-SEC.

Widziałem, że prędzej czy później ktoś powie "powiedz jak", to już któryś raz się tak czuje jak dobra babcia Frania.

PC - jakbyś był dobry "wujek dobra rada" to byś ładnie rozrysował co-i-jak, bo niektórzy to potrzebują tylko jasnych instrukcji  :2funny:
A na filmach to i tak nic nie widać, tylko jakieś kolorowe kwadraciki...  :coolsmiley:
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Venzon 2003 w Październik 04, 2007, 13:46:15
nie ma idealnego planu
mozna jedynie liczyc ze pilot popelni blad (nie ma cyno, nie ma fitu na tanka, nie ma scoutow, jest debilem)
matki sa nadal nie do zabicia w low secu
nie ma mozliwosci natychmiastowego zneutralizowania 25% capa bez wrzucania stada bsow
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: ArchenTheGreat w Październik 04, 2007, 14:27:43
nie ma mozliwosci natychmiastowego zneutralizowania 25% capa bez wrzucania stada bsow

A i to nie jest natychmiastowe.

Dyskusja trochę przypomina przepis na to jak zostać bogatym używając szczoteczki do zębów:
A. kupić szczoteczkę do zębów
B. ...?
C. jesteś bogaty

Wiadomo, że jedyne co potrzeba do ubicia MS to utrzymanie go w miejscu wystarczająco długo. Powiedzmy, że warpowanie to nie problem bo można go bumpować. Problemem jest wyskoczenie do innego systemu. Przy zachowaniu podstawowych zasad bezpieczeństwa (zwiadowcy w sąsiednim systemie) nie ma szans na wyciągnięcie capa z MSa.

Do chwili pojawienia się capitali każdy statek można było zestrzelić statkiem tej samej klasy. CCP zdecydowało się pójść w stronę tankowania i niech im będzie bo w przypadku dreadnaughtów i carrierów jeszcze się to sprawdza. Niestety niewrażliwość na EW plus super tank powoduje, że aby pokonać jednego pilota MS nie wystarczy drugi pilot MS. Póki co MSy są solo-pwnmobile w low sec i osiągnięcie X13 wcale tego nie zmienia.
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Nerxes w Październik 04, 2007, 15:33:12
rokh neutralizuje 4600 capa i o ile dobrze wiem neutralizery dzialaja odrazu.. czyli w momencie namierzenia i uruchomienia modulow cel jest o 4600capa ubozszy...  Druga sprawa to przygotowanie.. nikt nie mowi ze flota 7-10BS'ow musi wskoczyc do systemu odrazu... Piloci MS'ow maja swoje ulubione systemy i jesli pojawiaja sie tam czesto i gesto to mozna wprowadzic neut-bs'y wczesniej w koncu low sec to nie 0.0 gdzie kazdy na localu to sensacja (kilku w stacji kilku na SS) A ilosc capacitora ktorego trzeba zneutralizowac to 29k (NYX) wychodzi jakies 50 neutralizerow :P  liczac srednio 7 na statek wychodzi 7 BS'ow :)

Czyli wszystko co trzeba to 7BS'ow + cyno (wersja uproszczona) i w tej sytuacji pilot MS'a ma powazny problem :)

Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Venzon 2003 w Październik 04, 2007, 15:58:24
no to mamy plan juz, teraz tylko trzeba wybrac jakis target :)
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Nerxes w Październik 04, 2007, 16:12:21
Odpowiadajac na powyzsze posty:

Jesli jest grupa kilkunastu/kilkudziesieciu pilotow na tyle cierpliwych by czekac kilka godzin lub kilka dni na MS'a i maja do dyspozycji jednego carriera (naprawia bumpujace bs'y ) i dwa trzy dredy (robia wlasciwe kuku) to sam akt usmiercania matki jest tylko kolejnym gankowaniem :)

Wychodzi na to ze prawie kazdy to moze.. nie wszystkim sie chce lub sa niedostatecznie zmotywowani/zbyt malo cierpliwi by to zrobic

Jedyny blad pilota matki to to ze nie ma postawionego cyno przez caly czas i nie wyskakuje z systemu na widok pierwszego lepszego gangu na gridzie

Trzeba [TOXIN] by pokazac jak sie zabija frachty w hisec i trzeba [X13] by pokazac jak sie zabija MS'a
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Tynstar w Październik 05, 2007, 10:22:29
ja pierdole placzki....
dla was to ship za 30 bil powinien sam sie rozpadac na wasz widok :):)
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: marcoos w Październik 05, 2007, 11:50:10
ja pierdole placzki....
dla was to ship za 30 bil powinien sam sie rozpadac na wasz widok :):)

No może nie na widok - ale 2-3 freje powinny go w miarę szybko jeb... znaczy zabić...
Trzeba o tym na myeve wspomnieć  :uglystupid2:
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: vulor w Październik 05, 2007, 12:11:11
Ibis
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: ArchenTheGreat w Październik 05, 2007, 13:12:02
ja pierdole placzki....
dla was to ship za 30 bil powinien sam sie rozpadac na wasz widok :):)

Koszt nie ma tu znaczenia. Nie wracajmy do dyskusji BS kontra fregaty. Każdy statek powinien mieć jakiś słaby punkt. W przypadku BSa nawet jeśli pojedyncza fregata nie jest w stanie przełamać tanku to przynajmniej utzyma go w miejscu do czasu przybycia posiłków. Trzy fregaty to już jest jakieś zagrożenie dla BSa. Zaś BS kontra BS to już poważna walka.

W przypadku MSa tak nie jest. Nie da się tego statku pokonać innym statkiem. W low secu potrzebujesz skoordynowanej akcji kilkunastu ludzi, latających statkami z fitem specyficznym tylko dla tej sytuacji a i tak pilot MS musi popełnić błąd żeby dałoby się go zdjąć.
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: marcoos w Październik 05, 2007, 13:31:03
ja pierdole placzki....
dla was to ship za 30 bil powinien sam sie rozpadac na wasz widok :):)
W low secu potrzebujesz skoordynowanej akcji kilkunastu ludzi, latających statkami z fitem specyficznym tylko dla tej sytuacji a i tak pilot MS musi popełnić błąd żeby dałoby się go zdjąć.

EVE to gra w której wygrywa ten, kto popełnia mniej błędów (jak mawiał kiedyś trener Górski) :)
Przy każdej walce (także z pilotami MSów) liczy się ten, kto bardziej przewidział te błędy (i miał lepszy intel).
Czasami błąd popełniamy już w czasie wydokowywania ze stacji...

A co do MSów to zgadzam się z Tynkiem - nie może być tak, że ship wart średnio 30B miał te same problemy, co pierwszy lepszy capital - w końcu zamiast wydawać te 30B możesz zorganizować flotę 15 dredów - i stworzyć eskadrę niszczycieli matek :) - naprawdę nie trzeba długo taką siłą strzelać do mamuśki, żeby spadła :)

I tak - decydując się na latanie matką trzeba poświęcić wiele (np. postać, która nawet nie może się wysikać w stacji) i granie bez alta jest w sumie niemożliwe - więc te płacze odnośnie "niezniszczalnych" matek są śmieszne po prostu...
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Fizyk w Październik 05, 2007, 14:05:33
To musi być dopiero wielki szip skoro nie może dokować w stacji, jeśli jest tak wielki czemu nie może też być cholernie wspaniały? To że nie można nim latać ot tak sobie po miesiącu grania też o czymś świadczy

Spójrzcie na obecność tych statków w świecie EVE z nieco ogólnej perspektywy to akurat są szipy których istnienie w świecie  ma swoją specyfikę i sens ze względu właśnie na kompletność tego świata.
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: vulor w Październik 05, 2007, 15:30:13
To musi być dopiero wielki szip skoro nie może dokować w stacji, jeśli jest tak wielki czemu nie może też być cholernie wspaniały? To że nie można nim latać ot tak sobie po miesiącu grania też o czymś świadczy

Spójrzcie na obecność tych statków w świecie EVE z nieco ogólnej perspektywy to akurat są szipy których istnienie w świecie  ma swoją specyfikę i sens ze względu właśnie na kompletność tego świata.
W kompletnym świecie powinni pojawić się Matkoje%^&* - statki przeznaczone do rozwalania matek. Niech sobie kosztują 10,15, 20 albo i 30b ale niech będą w stanie zatrzymać matkę w low sec
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: ArchenTheGreat w Październik 05, 2007, 16:21:37
A co do MSów to zgadzam się z Tynkiem - nie może być tak, że ship wart średnio 30B miał te same problemy, co pierwszy lepszy capital - w końcu zamiast wydawać te 30B możesz zorganizować flotę 15 dredów - i stworzyć eskadrę niszczycieli matek :) - naprawdę nie trzeba długo taką siłą strzelać do mamuśki, żeby spadła :)

Koszt nie może być tu argumentem. BS kosztuje 100mil a fregata 100k - różnica w cenie 1000-krotna. Czyli o wiele mniej niż różnica w cenie między BS a matką. BSy i fregaty podlegają tym samym ogólnym mechanizmom, o których pisałem wyżej.

W dyskusji o zbytniej efektywności fregat w stosunku do BSów też podnoszono argument kosztów. Przyznasz jednak, że brzmi on dość śmiesznie: nie może być tak żeby statek wart 100mil ginął zescramblowany przez pierwszą lepszą fregatę wartą 100k. Sytuacja jest analogiczna w przypadku MSów.

Nie byłoby problemu gdyby - jak pisze Vulor - CCP wprowadziło statek potrafiący pokonać MSa solo. Niechby i kosztował tyle samo co MS. Póki co supercapitale to wybryk w świecie EVE. Mam nadzieję, że zostanie to w końcu naprawione.
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: marcoos w Październik 05, 2007, 16:52:59
Póki co supercapitale to wybryk w świecie EVE. Mam nadzieję, że zostanie to w końcu naprawione.

A ja mam nadzieję, że nie :)
(i żeby nie było - nie mam i nie latam MSem)
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Yogos w Październik 05, 2007, 19:11:14
Archen problemik jest taki że CCP raczej myślało o supercapsach jako szipach które są budowane przez grupę graczy. Wg. mnie dlatego wymóg sov. I dlatego nie chciała żeby ship zrobiony przez dużą grupe graczy mógł łatwo polec od jakiegokolwiek jednego. Innymi słowy żeby jego zbudowanie i zabicie wymagało zorganizowanej akcji grupy ludzi. No a że czas leci nieubłaganie i niekiedy już nawet pojedyncze osoby stać na tytana to inna sprawa. Jak również to że są ludzie którzy za odpowiednią cenę ci tego tytana/matke sprzedadzą. Jak w RL, są idealiści i ludzie którym zwisa czy ten tytan/matka pojedzie później jego posy.
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Fizyk w Październik 05, 2007, 20:40:45
W kompletnym świecie nie pojawi się żaden matkojeb który będzie latał po low i każdego dnia zżucał po kilka matek, to jest po prostu nieopłacalne ze względów chociażby ekonomicznych. Taki szip biorąc pod uwagę możliwości samych matek chociażby ekonomicznie byłby nieopłacalny. Wyprodukowanie BSa to zajęcie dla kilku osób na kilka/kilkanaście godzin, stworzenie Carriera jest odpowiednio bardziej wymagające o matkach już nie wspomnę. Znajdujesz w takim świecie miejsce dla swoich matkojebców? Mam wrażenie że spora część graczy EVE zachowuje sie jak troszkę bardziej inteligentni gracze WoWa ( ryzykowne stwierdzenie tym bardziej że o samej grze nie mam zielonego pojęcia ) i uważa że wszystko co się pojawia w świecie wypada NPCom z pod ogona, skoro więc pojawiają się low secowe matki to aby czekać na low secowe matkojeby. Bzdury

Wybudowanie szipów klasy kapital zawsze świadczyło o jakimś zorganizowaniu i sile korpa, utrzymanie floty matek miało świadczyć o możliwościach alliancu ( o tytanie nie wspomnę ). Nie widzę żadnego powodu i żadnego miejsca dla jakichkolwiek matkozabijaczy w takim swiecie. Chcesz zabić matkę nic prostszego zorganizuj kilka/kilkanaście osób i zrób z tego team killerów matek wyjdzie ci nawet taniej niż stwożenie tytana t2

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Październik 05, 2007, 23:25:24
Jak w RL, są idealiści i ludzie którym zwisa czy ten tytan/matka pojedzie później jego posy.
Dokladnie odwrotnie niz w RL, kapitalizm w Eve jest wzgardzonym i represjonowanym systemem a dominuje strzelanie do ludzi z nudow. Wiec czesto gesto ludzie ktorzy chca cos sprzedawac etc, to wlasnie idealisci, ktorzy walcza o swoja wyidealizowa wizje kapitalistycznego swiata, a przeciez mogliby czesto zarabiac wiecej z mniejszym zwyczajnie cos farmując :)
Przeciw tym dzielnym, heroicznym wrecz pionierom walczacym o przegrana sprawe, stają zwykle oportunistyczni, pozbawieni idealow pvperzy, ktorzy poprostu robia to co jest najbardziej spolecznie akceptowane i wisi im do kogo strzelaja byle sobie postrzelac, a najlepiej zeby byl cel slaby, bo wtedy latwiej kille leca :)
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: vulor w Październik 06, 2007, 19:39:10
W kompletnym świecie nie pojawi się żaden matkojeb który będzie latał po low i każdego dnia zżucał po kilka matek, to jest po prostu nieopłacalne ze względów chociażby ekonomicznych.
Dla właścicieli tych matek z całą pewnością nie jest to opłacalne.
Cytuj
Taki szip biorąc pod uwagę możliwości samych matek chociażby ekonomicznie byłby nieopłacalny.
Możesz jaśniej? Nie mogę tego zdania rozszyfrować.
Cytuj
Wyprodukowanie BSa to zajęcie dla kilku osób na kilka/kilkanaście godzin, stworzenie Carriera jest odpowiednio bardziej wymagające o matkach już nie wspomnę. Znajdujesz w takim świecie miejsce dla swoich matkojebców?
Dlaczego statek za 30b nie może zabić innego statku za 30b? Co było by w tym niewłaściwego?

Cytuj
Wybudowanie szipów klasy kapital zawsze świadczyło o jakimś zorganizowaniu i sile korpa, utrzymanie floty matek miało świadczyć o możliwościach alliancu ( o tytanie nie wspomnę ).
I świadczy, jak najbardziej!!!!
Szczególnie w przypadku sojuszy, które siedzą w low-sec, nie mają żadnego dostępu do 0.0, ale posiadają matki. Musieli mieć zajebista organizacje przy trzepaniu misji, żeby na matkę zarobić. Są też przynajmniej ze 100 razy silniejsi od tych korpów i sojuszy, które żyją w 0.0.

Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Fizyk w Październik 06, 2007, 22:09:19
Dla właścicieli matek pewnie tak ale czy dla właścicieli matkokillerów jaki jest sens istnienia statku który ma słuzyć tylko do tropienia i zabijania MSów. Koszt matki to 30b (?) za tą kasę wystawisz ponad 100 BSów tier3 świetnie sfitowanych i jakąś flotę wsparcia zdolną w czasie krótszym taką matkę wytropić i zniszczyć pod warunkiem odpowiedniego zorganizowania. Fakt, można pójść i w innym kierunku za 60b stworzyć statek z własną bramą i skanerem zdolnym wytropić matkę w regionie i skoczyc jej od razu na kark, zmusić do klepania misji, farmienia pasków cały 500 osobowy allians i w ciągu 2/3 tygodni zbudować tego szipa no a później siać zniszczenie. Tak też można.

Zastanów się czym byłby taki szip, czym wogule są szipy większe od BSa to popis techniki ( chyba w zamierzeniu CCP tak miało być ) takie małe cuda, fakt że te cuda stały się powszechne ale to raczej ma związek z ekonomią i łatwością zarabiania kasy w grze a nie z samymi statkami. One muszą się zachowywac jak małe cuda muszą byc czymś więcej niż tylko większymi BSami muszą znaleźć zastosowanie nie tylko w farmieniu, nie twierdzę że powinny mieć super szeroką używalność od haulerów aż po przycisk do papieru ale nie ma sensu budować statków które będa miały bardzo wąskie zastosowanie ( doświadczenie uczy że i tak znalazłyby się dla nich bardzo orginalne sposoby uzytkowania ) nie ma też sensu budować czegoś co będzie miało tylko jeden high slot z specjalnym modułem " zabijacz matek ". Taka wszechstronność wymaga i odpowiedniej wielkości i odpowiedniej architektury i odpowiednich systemów ( cokolwiek miałoby to nie znaczyć ) zastosowanych i przy budowie samej infrastruktury i samego statku, w teorii to są duże koszta w świecie EVE. Czy jest sens budować cały czas cos większego i większego ( mam nadzieję że taka mania wielkości nie jest spowodowana jakimś kompleksem  :D - jeśli dla kogoś żart niesmaczny z góry przepraszam  ;) ) tak jak i w rl nie byłoby większego sensu spawać lotniskowca o długości 5 km tak i w EVE nie ma sensu nawet starać się tworzyć żeczy przesadnie wielkich. Co do grywalności to uważam że gra wiele by straciła gdyby zaczeły powstawać takie szipy, chcę aby ta gra przypominała szachy a nie WoWa ( o którym wiem niewiele ) gdzie wystarczy kupić nowy lepszy większy miecz dwuręczny i móc pojechać każdego potworka, myślę że lepiej byłoby zebrać grópkę 20 osób i coś razem pokombinować jeśli jest taka potrzeba.
Dlaczego statek za 30b nie może zabić innego statku za 30b ano właśnie dlatego ze jest statkiem za 30b. Coś musi sobą reprezentować i powinien mieć możliwość zneutralizowania czy też przeciwdziałania klasycznym technikom walki ( scramb+web+dampy+f1->f8+eskadra bumperów )

masz rację co do low secowych korpów ale to nie znaczy że jeden błąd możemy naprawiać następnym ( IMHO wyjdzie nam IVRP  :D )

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: vulor w Październik 06, 2007, 22:59:50
Ja nigdzie nie napisałem, że taki statek miał by mieć tylko jeden moduł "rozwalacz matek". Uważam tylko, że w klasie statków za 30b powinny istnieć takie, które są w stanie zagrozić innym statkom za 30b. Co nie oznacza, że taki statek miał by sie nadawać tylko do bicia matek, bo wtedy cena 30b była by zupełnie bez sensu. Możliwe, że wystarczył by moduł super-scramblujący montowany na matke/tytana, który zatrzyma supercapitala od skoku.


Dla mnie nie jest problemem, to co ktoś napisał, że matki nie zabiją fregaty. Ja zawsze twierdziłem, że odpowiednio duża ilość mniejszych statków rozjebie matkę, a X13 pokazało, że tak jest. Ja porostu uważam, że do walki z supercapitalami powinno dać się zastosować inne supercapitale. W klasie mniejszych statków praktycznie zawsze istnieje zasada "papier, kamień, nożyczki" a tutaj IMO jej brakuje.

Matka, to jest właśnie ten większy, lepszy miecz dwuręczny, który pozwala pojechać każdego potworka.
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Fizyk w Październik 07, 2007, 00:54:20
ano właśnie nie potrzeba win buttona nie potrzeba win szipa. więc być może potrzeba całkowicie innego podejścia do tego co mamy. Być może potrzeba wreszcie stopniowania modułów aby nie było tak że rig zajmujący 5m^3 zwiększa cargo o 20% zarówno fregaty jak i 5 kilometrowej Wyverny.Może potrzeba rozwinięcia np roli commandów większego powiązania ich z gangiem nie tylko w postaci dodatkowych bonusów ale funkcji np

Nadal jednak uważam że pewne szipy mogą a nawet powinny być odporne na określone formy e-walki  ( jeśli brama ma kilka km wielkości i ma w sobie jakieś użądzonka które inicjują i przeprowadzają skok o kilka lat świetlnych to taki kilku kilometrowy szip może mieć podobne a stąd blisko do uządzonek które blokuą działanie innych na statkach wroga. Rozumiem gdyby takie statki były nietykalne ale one nie są, spadaja i to coraz cześciej.

Jedyne uzasadnienie dla pojawienia sie zabójców matek to taie że jest nas w tym świecie naprawde mało i być może dużą trudnością jest zebrać odpowiednią liczbę kumatych osób aby zorganizować wśród nich ekipę do mordowania matek. Więc CCP mogłoby pójść na łatwiznę i takiego szipa stworzyć ale IMHO takie podejście tylko zniszczy tą grę

Na matki nie wolno patrzeć jako na większe BSy. Capitale to klasa statków całkowicie odrębna nie jest rozwinięciem mniejszych szipów. Dlatego wogule nie przekonuje mnie argument o braku ciągłości jakichkolwiek zasad
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Voulture w Październik 07, 2007, 00:56:11
FIzyk, ja CIe naprawde proszę o używanie Worda/Firefoxa bądź jakiegokolwiek innego słownika ortograficznego.
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Październik 07, 2007, 10:22:38
Trudność zatrzymania matki w low, tak jak i w sumie łatwość zatrzymania tytana w 0.0, to zwyczajnie niedoróbki projektowe. Projekt zakłada że capital shipy mają być możliwe do zabicia - po to jump drive zrobiono zatrzymywalny dictorami. Projekt zakłada że low sec jest przestrzenią trudniejszą do skampienia, żeby nie był teryturialny jak 0.0, tylko taki troche solo, ofiary versus piraci, privateer online. Stąd nie ma baniek i dictorów. Tu założenia się zdarzają w punkcie gdzie nie da się spełnić obu na raz przyjętymi rozwiazaniami, zwyczajnie wymyślony mechanizm zatrzymywania matek nie działa w low.
To nie jest myślenie "matka powinna nie dać się łatwo zabić ponieważ jest supercapitalem" jak tu niektórzy wciskają, bo wtedy nie dałoby się jej się zatrzymać tym samym dictorem w 0.0. To jest poprostu brak pomysłu.
Mechanika zatrzymywania warpa miała być prosta, dlatego operuje na liczbach całkowitych, prostych porównaniach i modułach tak lub nie, które albo wszystkich zatrzymują, albo ich w ogóle nie ma. Podobnie capitale zrobiono na zasadzie tak lub nie - zamiast np absurdalnie wysokich statów sensorów, -90% redukcji efektywności webów, sensor damów, tracking disruptorów, wbudowanego warp stability 20, dano im "immune to EW". A zwykłe capitale, zamiast wbudowanych podobnych, tylko o 2 klasy niższych odporności, poprostu nie mają immune to EW i może jes zatrzymać jeden rifter. Banie zamiast dawać 5 punktów warp scrambla, są poprostu wszechmocne w zasięgu, a potem zasięg się kończy. A tak - mogłyby mieć faloff i wersje mocniejsze i słabsze a nie tylko o różnych promieniach.

Gdyby cała ta mechanika operowała na liczbach a nie tak/nie, to MSa dałoby się zatrzymać np 30 punktami i wszyscy byliby happy.
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Fizyk w Październik 07, 2007, 12:58:16
No i o to chodzi albi, gdyby tak było byłoby ok ale nie jest i jak pisałem wcześniej nie ma sensu jnego błędu naprawiać następnym
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: MHCMega w Październik 07, 2007, 19:39:38
Trudność zatrzymania matki w low, tak jak i w sumie łatwość zatrzymania tytana w 0.0, to zwyczajnie niedoróbki projektowe.

IMO jest gorzej niz myślisz. Projekt zatrzymywania statków rozsypał się całkowice już dawno, reszta to fixy do rejectów do defektów.
Przypomnę założenia bazowe - statki robia warp off na długo przed bramą i "ostatnie metry" musza przebyć na standardowych silnikach narażone na ostrzał.
Podejście takie spełniało założenia o możliwości zacmpienia bramy przy jednoczesnym zapewnieniu że przy wielkich chęciach "mysz się zawsze przeciśnie" - wedłu jakiegoś bloga to właśnie jest (było) celem: flote BS się zatrzyma kontrflotą, ale ruch małych/szybkich statków zawsze będzie możliwy, oczywiście z wliczonym ryzykiem.
Duża część mechaniki gry była temu podporządkowana - np. długi czas namieżania fregat przez BS.

Wywołało to jednak takie opóźnienia w lotach handlowych że zrezygnowano z tego podstawowego założenia.
Wprowadzono zamiast tego bańki, mające te same właściwości - statek musi przebyć ostatnie metry wrażliwy na ostrzał.

Od tego czasu nic się nie trzyma kupy - blokowanie przez wyjscie z warpa daleko od bramy pozwalało uciec "z powrotem" (jak się nie miało pecha :) ). Zatrzymywanie scramblem po drugiej stronie nie było za skuteczne (względem nie-za-wielkich statków lub z wprawnym pilotem co był w stanie odstrzelić scramlera na czas).

Tymczasem bańka założona po drugiej stronie bramy pozwala zakampić trasę totalnie.

Camperzy nudzą się jak mopsy siedząc w kampie n-tą godzine.
Człowiek który chciał sie gdzieś dostać musi używać clona lub pod-expressu bo normalna droga zwyczajnie nie ma sensu - i też jest wkurzony.

Moim skromnym zdaniem bazowy system jaki był taki był - ale trzymał się kupy. Był wewnetrznie spójny.
Od czasu wprowadzenia capital jumpów i baniek "wąż zjada własny ogon" - albo wychodzą im pwnmobile nie do zatrzymania albo statki co to są drogie mają potężną siłę ognia i nadają się... do transportu 0.0<->Empire.

IMO CCP planowało system w którym podstawową formą walki maiła być obrona/zdobywanie konwojów.
A zamiast tego wyszedł im POS spam.

Mam nadzieję że pracuja nad EvE 2 (lub ktoś inny to robi) w której zostaną zebrane doświadczenia z obecnej wersji i uda sie znaleść system w którym:
1) będzie mozna zająć terytorium ale będzie to proces długi a stracić go będzie ciężko
2) ale mała grupa ludzi nie będzie w staniu utrzymać zbyt dużego terytorium - choćby byli super-pilotami
3) a kluczem do rozwoju w grze będzie transport Empire<->0.0 narażony na ataki, ale nie możliwy do całkowitego zablokowania na dłuższą metę.

Miałoby to w efekcie dać współpracę między minerami (mającymi co i czym transportować) a pivipiowcam magącymi stworzyć konwój (a zamiast bloba lepiej będzie zrobić serię patroli polujących na wrogie konwoje).

Na razie to wszystko leży i kwiczy - mamy campy bloby i poswary.
Ale nie mozna powiedzieć że "matka jest przegięta". To cały sytem lotów międzysystemowych przestał się trzymać kupy gdy wprowadzono transportowce robiące skok 0.0<->Empire "od ręki", bez koniecznej współpracy wielu ludzi (cyno alt to troche za mało by nazwać to czynnością grupową).
Od tego czasu CCP stara się uratować twarz manipulując tym co może a co nie i jak być zatrzymane.
Ale nie tędy droga (w mojej skromnej opini).

Pzdr.

PS: Ma być nowy capital dla minerów. W wątku na angielskim forum kopacze bardzo chcą by dawał on jakąś ochronę minerom, zwłaszcza poprzez "pole siłowe" chroniące ich w jego poblizu - coś jak mobilny POS.
Jeśli by się tak stało to historia zatoczy koło a jej chichot będzie słychać w całym 0.0 - taki statek stanie się must-have każdego bloba, zaś carriery nadal będą podstawowymi tranportowcami  ;D




Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: vulor w Październik 07, 2007, 20:35:38
Trudność zatrzymania matki w low, tak jak i w sumie łatwość zatrzymania tytana w 0.0, to zwyczajnie niedoróbki projektowe.

IMO jest gorzej niz myślisz. Projekt zatrzymywania statków rozsypał się całkowice już dawno, reszta to fixy do rejectów do defektów.
Przypomnę założenia bazowe - statki robia warp off na długo przed bramą i "ostatnie metry" musza przebyć na standardowych silnikach narażone na ostrzał.
Podejście takie spełniało założenia o możliwości zacmpienia bramy przy jednoczesnym zapewnieniu że przy wielkich chęciach "mysz się zawsze przeciśnie" - wedłu jakiegoś bloga to właśnie jest (było) celem: flote BS się zatrzyma kontrflotą, ale ruch małych/szybkich statków zawsze będzie możliwy, oczywiście z wliczonym ryzykiem.
Duża część mechaniki gry była temu podporządkowana - np. długi czas namieżania fregat przez BS.

Wywołało to jednak takie opóźnienia w lotach handlowych że zrezygnowano z tego podstawowego założenia.
Nieprawda.

Warp to zero nie wprowadzono aby przyspieszyć transport, tylko aby wyeliminować bookmarki gate2gate, których istniały ogromne ilości i powodowały za#%#@ obciążenie serwera
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: MHCMega w Październik 07, 2007, 21:32:46
Nieprawda.

Warp to zero nie wprowadzono aby przyspieszyć transport, tylko aby wyeliminować bookmarki gate2gate, których istniały ogromne ilości i powodowały za#%#@ obciążenie serwera
Zdaje się że masz racje, zapomniałem o tym. Choć może nie tyle obciążały co były exploitem który podawrzył sens tego rozwiązania. A więc nawet bazowe rozwiązanie było niespójne wewnętrznie.
Kurcze od dawna usiłuje sobie wyobrazić system który pozwalałby na ochronę terytorium zapewniając jednocześnie istnienie "przemytników" oraz sens organizacji konwojów i nic mi nie przychodzi do głowy.

Pzdr.
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Voulture w Październik 07, 2007, 21:44:00
Właśni, że obciążały i to bardzo. Lagi były straszliwe bo ludzie je w kółko kopiowali i spzredawali. Oczywiście wszystko odbyło się stopniowo - najpier zmniejszyli limit kopiowanych bmek na raz do 10, później do 5 a póxniej wprowadzili warp to 0. Ot, cała historia ;]
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Październik 07, 2007, 21:49:45
Tak jak mowi Vulor, warp to zero weszlo w czasie, kiedy i tak kazdy warpowal sie to zero, ale do tego serwer byl przeciazony miliardami bookamrkow, ktore byly przy tym powszechnie nienawidzone, ale konieczne.

Poza tym zgadzam sie z Mega. Pamietam czasy kiedy dredow bylo malo, carriery nie istnialy, a transport do 0.0 to byly indyki i freightery. W tamtych czasach polityka bezpieczenstwa sojuszow, strategia POSowa, wplyw piratow na ekonomie w 0.0, byly logiczniejsze, wyrazistrze i ciekawsze. Zrobienie POS spamu czy zajecie POSami paru regionow bylo nie lada wyczynem, bo wymagalo dojazdu freighterami, a wiec regularnych opow z eskorta. Nastepna zrytą rzecza jest rownowaga risk vs reward miedzy 0.0 a empire. Skoro z CNRami, rigami, tanim fitem T2 i tanim fitem frakcyjnym, misjonarz z palcem w zadzie kosi 20-40 na godzine, to wała ludzie w ogóle walczą? Aktualnie jest to zwalone i idzie ku gorszemu. Dlatego TRI atakuje Y "bo sie nudzi" a RAgoonsi atakuja BoBa "bo tak" a piraci atakują noobów i ratterów bo nie mają co liczyć na konwoje sojuszów walące w głebokie 0.0.

Gruba porażka designerów, myśle ze wynikajaca z asekuracji. O ile nie boja sie nerfowac rzeczy do malego pvp, boja sie robic zmiany ktore ograniczylyby mozliwoci wielkich sojuszy.
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Venec w Październik 07, 2007, 22:18:24
Czasami zastanawiam się czemu CCP nie wprowadziło zakazu robienia BM w obszarze 15km od bramy, chociaż... Wtedy pewnie ludzie by robili BM 15km za bramą i ustawili domyślny warp na 15km :P
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Dradiel w Październik 07, 2007, 23:41:23
Czasami zastanawiam się czemu CCP nie wprowadziło zakazu robienia BM w obszarze 15km od bramy, chociaż... Wtedy pewnie ludzie by robili BM 15km za bramą i ustawili domyślny warp na 15km :P

Robiliby? Tak właśnie się robiło, a nie robiliby.
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Xarthias w Październik 07, 2007, 23:49:42
Nieee... robiło się około 10km za bramą, żeby wskoczyć dokładnie na bramę :)
A przy zakazie 15 km zrobiłoby się np 35km za bramą i skakało na 40 :)
Dlatego zostało wybrane to a nie inne rozwiązanie.

I w 100% zgadzam się z Albim.
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: MightyBaz w Październik 08, 2007, 08:34:18
niom jestem , po dlugiej i niezasluzonej nieobecnosci   :grr:

btw wracajac do watku nie tutaj jest problem, tylko w grywalnosci dla mlodszych graczy, mniejszych corpow czy alliancow. Dodatkowo powszechny dostep do 0.0, wieksza dynamika w mapie EVE, Absolutnie nie zgadzam sie, aby zajety region przez kogos stal sie w praktyce nie do zdobycia - jakas paranoja. Wlasnie odwrotnie - na tym polega grywalnosc.
Shipy z jump drive'mi wcale nie sa takie skuteczne, wystarczy jump jammery, ktore tez zaczyna sie stosowac powszechnie. CCP prawdopodobnie chce zwiekszyc tempo gry, wcale sie nie dziwie, inaczej gra staje sie nudna.

Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Loc0 w Październik 08, 2007, 10:00:29
Yo Baz "po dlugiej nieobecnosci". Chyba sam sobie przeczysz. Skoro cyno jammery wchodza do codziennego uzycia to jak zamierzasz zdobyc jakikolwiek system w ktorym siedzi flota capsow i puffa wszystko co podleci do jammera, ze nie wspomne o gunnerze w posie?
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Październik 08, 2007, 10:41:13
CCP prawdopodobnie chce zwiekszyc tempo gry, wcale sie nie dziwie, inaczej gra staje sie nudna.
Witaj Bazie  :angel:

Jest to wierutna bzdura z punktu widzenia projektowania gier. Zwiekszenie tempa oznacza duzo malych rozgrywek. Szybkie tempo masz na testowym, fitujesz statek, ciach trach, fitujesz kolejny statek, mozesz w szybkim tempie wysadzac jedna flote capitali za druga z kolegami. Po jakim czasie taka gra stanie sie nudna? Godzinie? Pięciu? 3 dniach?
Cały ten kierunek rozwoju jest pomyłką dla Eve, a dobre dla WoWa. W WoWie masz instant reward, chcesz pvp to czekasz 5 minut na 15 minutowy mecz pvp z przypadkowymi ludźmi, z 50% prawdopodobieństwem wygrywasz, dostajesz medal, uścisk dłoni cysorza i magiczną czapeczkę plus pińcet. Założenie projektantów WoWa zawsze było takie, żeby wybadać rynek co jest zabawne a co nudne, rzeczy zabawne rzucić ludziom prosto pod nogi w maksymalnej ilości a rzeczy nudne możliwie zminimalizować np przyspieszając transport. I bardzo fajnie, ale niestety takie założenia z góry wycinają możliwość rozbudowy poważnej strategii i ekonomii. I chociaż każdy mały kawałek WoWa jest dobrze dopracowany, ludzie w końcu zaliczają cały content i przestają grać do następnego dodatku.
Porównaj pierwotne założenia Eve. Eve to nie Counterstrike w kosmosie gdzie masz szybko i wygodnie dostać swoją porcję wesołego pew pew (chociaż większość do tego dąży). Eve ma płaszczyznę strategiczną i ekonomiczną gdzie ludzie mają możliwość angażować się w długotrwałe przedsięwzięcia na wielką skalę. Instant pew pew występuje w każdmym MMORPG, długie, skomplikowane wojny, mozaika układów politycznych, taki poziom zależności ekonomicznych czy taki rozwój propagandy - nie. Tam gdzie są wielkie masy raczej inteligentnych graczy, elementy projektowania pomyślane z myślą o szybkiej grze solo prowadzą raczej do tragedii.

Weźmy łatwy transport w 0.0. Nikt oczywiście nie będzie płakał że ma łatwy transport, każdy się cieszy że może swoje 20 dredów przetarabanić w minutę na front a POSa zasilić w 5 minut prosto z runku w Jita. Ale koniec jest taki, że BoB czy RA mogą przetarabanić 100 dredów w dowolne miejsce galaktyki poniżej jednego dnia i nagle twoja sprytnie umocniona konstelacja okazuje się łatwym łupem, bo 100 dredów stoi przeca pół godziny drogi od ciebie. Chociaż na drugim końcu galaktyki. A POSa zamiast jednego musi postawić 80 bo wróg równie łatwo postawi 80 innych.
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Kalressin w Październik 08, 2007, 12:03:12
Moze niektorzy ludzie chcieli by przerobic eve na homeworlda :P
Slyszalem gdzies ze maj byc freightery z jumpdrivami. Mam nadzieje ze to chinska propaganda.
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Venec w Październik 08, 2007, 16:37:43
Moze niektorzy ludzie chcieli by przerobic eve na homeworlda :P
Slyszalem gdzies ze maj byc freightery z jumpdrivami. Mam nadzieje ze to chinska propaganda.

Widziałem skrinszoty z Sisi z jakimiś "freighterami t2". Zacznij się bać :P

[quote autho=Dradiel Du'Ord]Robiliby? Tak właśnie się robiło, a nie robiliby.[/quote]

W miesiąc (a może mniej, nie pamiętam) po moim dołączeniu do gry wprowadzonio WTZ, więc nie mam wielkiego doświadczenia z BMkami :P
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Khan Soriano w Październik 09, 2007, 14:34:08
Ok PC5, to przedstaw please swoje 2-3 plany na zabicie MSa w LOW-SEC.

Nic na tym nie stracisz skoro plany sa dobre to znaczy ze nawet czytajac o tym piloci MSow nie beda mogli sie obronic, nie mowiac o tym ze ile tak naprawde ofiar twoich 'planow' bedzie to czytac.

Jest taki lamerski tekst na wszelakich forach ktory pasuje do tej sytuacji: 'Proof or STFU'.

Na razie jest jeden kill MSa w low-sec, jak dla mnie jest to potezny dowod na cos zupelnie innego niz przedstawiasz no ale ja sie przeciez nie znam i jak "ktoś zbierze się, żeby Ci dowalić to zrobi to i wcale nie musisz popełniać 'idiotycznego błędu'".

Widziałem, że prędzej czy później ktoś powie "powiedz jak", to już któryś raz się tak czuje jak dobra babcia Frania. W sumie to najważniejsze napisałem, nie wiem czy czytałeś. Dużo ciekawsze będzie jak sam przedstawisz jakiś swój plan bazując na tym co już napisałem i sobie pogadamy co jest dobre a co złe, ok? Filmik też może Ci pomóc. Powiedziane zostało ABCDE.... i mam mówić dalej? Pokombinuj.
Zdajesz sobie sprawe jak idiotyczne jest to co mowisz? Rzuciles na wiatr pare frazesow w stylu: 'trzeba go zbumpowac', 'trzeba go zaskoczyc 8+ BSami z neutralizerami' i uwazasz to za jakies twoje cudowne przemyslenia na temat tego jak zabic MSa?

Dyskusja byla o tym, ze MS bez bledu pilota jest nie do zabicia, a ty usilnie probojesz udowodnic ze jest inaczej. Jak dla mnie wszystkie twoje punkty sa wlasnie tym 'idiotycznym bledem pilota MSa'. Jezeli to nie jest blad i mozna ta 'taktyke' zastosowac w rzeczywistosci to czemu dopiero jeden kill? Myslisz ze wszyscy FC tej gry nie wpadli jeszcze na pomysl ze trzeba bumpowac i neutralizowac?? Co, moze ten gang ktory pacnal tego MSa byl jedynym takim przedsiewzieciem w calej EVE?

Zalosne.

Odwracanie kota ogonem (' jak sam przedstawisz jakiś swój plan bazując na tym co już napisałem') to juz jest wyraz skrajnego idiotyzmu z twojej strony bo przeciez ja argumentuje za tym ze takiego 'dzialajacego' planu nie da sie zrobic.
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Nerxes w Październik 09, 2007, 16:26:38
Pan Khan chyba nie rozumie do konca

Jedyny sposob zeby MS nie wyskoczyl  to (poza zabiciem mu cynownika) wyssanie z capacitora nie wazne jak.. czy jeden czy piecdziesiat BS'ow ale puki ma 71% capa to ucieknie

A nikt wczesniej MS'a nie zabil bo
A) NIe domyslil sie jak
B) Domyslil sie ale mu sie nie chcialo marnowac kilu dni na atak ktory mogl sie nie powiesc
C) Domyslil sie i wszystko bylo super ale MS mial obstawe troche za duza

Wszystko tu rozbija sie o to ze trzeba sie naprawde postarac zeby ubic matke

A bledu pilota w tym jest malo bo jesli matka bedziemiala 10 carrierow i 50 BS'ow obstawy to i tak 10 neutralizujacych BS'ow ja wyssie i zdazy postawic cyno by wpadl blob capitali ktory rozniesie matke i cala reszte


Planow moze byc 1000 ale sposob jest jeden

Nerxes
PBN / CoVEN 
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: ArchenTheGreat w Październik 09, 2007, 17:27:11
A bledu pilota w tym jest malo bo jesli matka bedziemiala 10 carrierow i 50 BS'ow obstawy to i tak 10 neutralizujacych BS'ow ja wyssie i zdazy postawic cyno by wpadl blob capitali ktory rozniesie matke i cala reszte

No chyba, że te carriery będą pompowały capa w matkę a obstawa będzie miała ECM i nie pozwoli użyć neutralizatorów. Generalnie nie jest to takie proste jak tu się próbuje przedstawiać.
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Khan Soriano w Październik 09, 2007, 18:41:09
Pan Khan chyba nie rozumie do konca

Jedyny sposob zeby MS nie wyskoczyl  to (poza zabiciem mu cynownika) wyssanie z capacitora nie wazne jak.. czy jeden czy piecdziesiat BS'ow ale puki ma 71% capa to ucieknie

A nikt wczesniej MS'a nie zabil bo
A) NIe domyslil sie jak
B) Domyslil sie ale mu sie nie chcialo marnowac kilu dni na atak ktory mogl sie nie powiesc
C) Domyslil sie i wszystko bylo super ale MS mial obstawe troche za duza

Wszystko tu rozbija sie o to ze trzeba sie naprawde postarac zeby ubic matke

A bledu pilota w tym jest malo bo jesli matka bedziemiala 10 carrierow i 50 BS'ow obstawy to i tak 10 neutralizujacych BS'ow ja wyssie i zdazy postawic cyno by wpadl blob capitali ktory rozniesie matke i cala reszte


Planow moze byc 1000 ale sposob jest jeden

Nerxes
PBN / CoVEN 

Blad pilota matki to byloby dac sie wyssac tym 10 neutralizujacym BSom.

Co do obstawy 10 carrierow i 50 BSow to mozna takie historie miedzy bajki wlozyc bo raz ze zdazaja sie rzadko w low-sec, a dwa to nie o takich pilotow MS sprawa sie rozchodzi. Problemem jest to ze koles siedzi sobie sam na bramce ze smartbombami w MSie i rozpierdala wszystko w najlepsze bez zadnych konsekwencji.

Problemem jest to ze mozesz pasc ofiara takiego kolesia bardzo latwo ale on praktycznie nie padnie twoja ofiara chocbys nie wiem jak sie staral. Jak zobaczy na skanerze 10 BSow prujacych na niego z innej bramki to o ile nie uciekl od razu kiedy lokal podskoczyl to zrobi to teraz,. Jezeli wskoczysz na niego z tej bramki na ktorej on atakuje to koles zobaczy aktywacje, zobaczy lokal i zrobi jumpa jak tylko zaczniecie wychodzic z cloaka. Na tankowanie sentry  i wiekszosci pojedynczych statkow ktore go zaatakuja to on nawet nie potrzebuje uruchamiac tanka, zrobi to shieldem czyli cap ma caly czas pod kontrola.

Bait w przypadku takiego pacjenta to tez tylko teoria bo zeby zabrac mu sensowna ilosc capa to musisz w koncu wprowadzic duzo ludzi do tego, a w tym czasie koles zdazy juz spierdolic.


To by bylo na tyle w kwestii cap-warfare, a jeszcze pozostaje kwestia aligna i warpa na swojego ss gdzie koles zdazy zregenerowac tyle capa ile bedzie potrzeba i w koncu skoczy.
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Nerxes w Październik 09, 2007, 19:26:35
10carrierow i 50bs to rzeczywiscie glupota ale:

Mowiac ze trzeba sie przygotowac do zabicia matki nie mialem na mysli gangu z dupy wzietego ktory na pale wskakuje do systemu i warp...

Jesli low-sec to znaczy ze sporo ludzi sie tam kreci jest jakas rotacja a  scaner pokazuje wiele roznych rzeczy co chwile
Przygotowac sie to znaczy wprowadzanie BS'ow przez parez godzin a nawet dni

Pojecie "zdazy wyssac" nie istnieje  cel traci capa w momencie w ktorym aktywujesz modul czyli 3-4s od zdropowania warpa (jesli aktywujesz moduly podczas namierzania) i dlatego bierzemy pod uwage 50 ciezkich neutralizerow  zeby gosc nie mial czasu zareagowac (zawojac cynownika lub przelaczyc sie na alta) Od momentu pojawienia sie BS'ow na overview ma 3s by wyskoczyc inaczej "dupa zbita"

Align - No jesli mial bym organizowac cos takiego to nie zabraklo by recona na ktorego beesy by skoczyly
i wydaje mi sie ze recon wychadzac z niewidki w odleglosci +- 10km dal by rade rozpedzic sie i bumpnac MS'a (pewien nie jestem)

Jeszcze raz powtarzam to nie jest proste ale nie jest niewykonalne i nie wymaga tez bloba capitali ktory zmiecie matke jedna salwa


Nerxes
PBN / COVEN
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: wolverine5pl w Październik 09, 2007, 19:47:49
Zeby klepnac msa w low sec potrzeba 2 dready 2 carrier i 5-10bsow:) i to wsystko
Czy sie uda zalezy od bsow bo one maja robic za "mur" uniemozliwiajac msowi odwarpowanie. Carriery je naprawiaja, a dready klepia msa. Po ostatnich zmianach do rozmiaru capitali Ms obrywa od dreada w siegu z calej sily niemal jak pos.
Wogule matki sa nerfowane nonstop. nawet juz smartbobmy nie dzialaja na sfery interdictorow w 0.0 wiec zabicie ich jest coraz latwiejsze tylko trzeba wiedziec jak
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: wolverine5pl w Październik 09, 2007, 19:49:04
Ok PC5, to przedstaw please swoje 2-3 plany na zabicie MSa w LOW-SEC.

Nic na tym nie stracisz skoro plany sa dobre to znaczy ze nawet czytajac o tym piloci MSow nie beda mogli sie obronic, nie mowiac o tym ze ile tak naprawde ofiar twoich 'planow' bedzie to czytac.

Jest taki lamerski tekst na wszelakich forach ktory pasuje do tej sytuacji: 'Proof or STFU'.

Na razie jest jeden kill MSa w low-sec, jak dla mnie jest to potezny dowod na cos zupelnie innego niz przedstawiasz no ale ja sie przeciez nie znam i jak "ktoś zbierze się, żeby Ci dowalić to zrobi to i wcale nie musisz popełniać 'idiotycznego błędu'".

Widziałem, że prędzej czy później ktoś powie "powiedz jak", to już któryś raz się tak czuje jak dobra babcia Frania. W sumie to najważniejsze napisałem, nie wiem czy czytałeś. Dużo ciekawsze będzie jak sam przedstawisz jakiś swój plan bazując na tym co już napisałem i sobie pogadamy co jest dobre a co złe, ok? Filmik też może Ci pomóc. Powiedziane zostało ABCDE.... i mam mówić dalej? Pokombinuj.
Zdajesz sobie sprawe jak idiotyczne jest to co mowisz? Rzuciles na wiatr pare frazesow w stylu: 'trzeba go zbumpowac', 'trzeba go zaskoczyc 8+ BSami z neutralizerami' i uwazasz to za jakies twoje cudowne przemyslenia na temat tego jak zabic MSa?

Dyskusja byla o tym, ze MS bez bledu pilota jest nie do zabicia, a ty usilnie probojesz udowodnic ze jest inaczej. Jak dla mnie wszystkie twoje punkty sa wlasnie tym 'idiotycznym bledem pilota MSa'. Jezeli to nie jest blad i mozna ta 'taktyke' zastosowac w rzeczywistosci to czemu dopiero jeden kill? Myslisz ze wszyscy FC tej gry nie wpadli jeszcze na pomysl ze trzeba bumpowac i neutralizowac?? Co, moze ten gang ktory pacnal tego MSa byl jedynym takim przedsiewzieciem w calej EVE?

Zalosne.

Odwracanie kota ogonem (' jak sam przedstawisz jakiś swój plan bazując na tym co już napisałem') to juz jest wyraz skrajnego idiotyzmu z twojej strony bo przeciez ja argumentuje za tym ze takiego 'dzialajacego' planu nie da sie zrobic.
Jesli MS ginie to wina pilota Msa, jesli ms odwarpowywuje to wina ... pilota bsa ktory go mial bumpnac wszystko.
A i jeszcze jedno, zanim jakos los zacznie mnie jechac, jak wyzej PC ktos pojechal.

Ja bylem pilotem 1szej matki ktora probowali klepnac w lo-secu, filmik jest nawet na stronce obok tego filmiku z klepnietym msem, wiec co jak co ale wiem co pisze/mowie.
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: poconick2 w Październik 14, 2007, 17:37:15
Ok PC5, to przedstaw please swoje 2-3 plany na zabicie MSa w LOW-SEC.

Nic na tym nie stracisz skoro plany sa dobre to znaczy ze nawet czytajac o tym piloci MSow nie beda mogli sie obronic, nie mowiac o tym ze ile tak naprawde ofiar twoich 'planow' bedzie to czytac.

Jest taki lamerski tekst na wszelakich forach ktory pasuje do tej sytuacji: 'Proof or STFU'.

Na razie jest jeden kill MSa w low-sec, jak dla mnie jest to potezny dowod na cos zupelnie innego niz przedstawiasz no ale ja sie przeciez nie znam i jak "ktoś zbierze się, żeby Ci dowalić to zrobi to i wcale nie musisz popełniać 'idiotycznego błędu'".

Widziałem, że prędzej czy później ktoś powie "powiedz jak", to już któryś raz się tak czuje jak dobra babcia Frania. W sumie to najważniejsze napisałem, nie wiem czy czytałeś. Dużo ciekawsze będzie jak sam przedstawisz jakiś swój plan bazując na tym co już napisałem i sobie pogadamy co jest dobre a co złe, ok? Filmik też może Ci pomóc. Powiedziane zostało ABCDE.... i mam mówić dalej? Pokombinuj.
Zdajesz sobie sprawe jak idiotyczne jest to co mowisz? Rzuciles na wiatr pare frazesow w stylu: 'trzeba go zbumpowac', 'trzeba go zaskoczyc 8+ BSami z neutralizerami' i uwazasz to za jakies twoje cudowne przemyslenia na temat tego jak zabic MSa?

Dyskusja byla o tym, ze MS bez bledu pilota jest nie do zabicia, a ty usilnie probojesz udowodnic ze jest inaczej. Jak dla mnie wszystkie twoje punkty sa wlasnie tym 'idiotycznym bledem pilota MSa'. Jezeli to nie jest blad i mozna ta 'taktyke' zastosowac w rzeczywistosci to czemu dopiero jeden kill? Myslisz ze wszyscy FC tej gry nie wpadli jeszcze na pomysl ze trzeba bumpowac i neutralizowac?? Co, moze ten gang ktory pacnal tego MSa byl jedynym takim przedsiewzieciem w calej EVE?

Zalosne.

Odwracanie kota ogonem (' jak sam przedstawisz jakiś swój plan bazując na tym co już napisałem') to juz jest wyraz skrajnego idiotyzmu z twojej strony bo przeciez ja argumentuje za tym ze takiego 'dzialajacego' planu nie da sie zrobic.

Zalosne? Idiotyzm? Grasz w tą grę tyle co ja, coś tam widziałeś, coś tam słyszałeś, zabiłeś coś, ale widać w tym temacie tutaj jesteś mierny. Sam budowałem mothershipy,walczyłem z nimi, latałem i latam z nimi na co dzień, znam ludzi, którzy nimi latają, widziałem dostatecznie wiele walk. Dostatecznie dobrze je poznałem, wszystkie ich słabości i zalety, testowane były nie raz. Widziałem kiedy mogą zginąć i przez co przeżywały, a kiedy były bezradne. Nie wiem co Ty wtedy robiłeś, może siedziałeś na pasku/misjach. Nie wiem na czym Twoja wiedza się opiera, może na filmikach z eve-files albo opowieściach z forum EVE, może koledzy na Vencie/TSie opowiadali. Może kolega z korpa MMoroz? Widać doświadczenie macie zajebiste w tej kwestii. Napiszcie o tym artykuł, "my płaczki, nie wiemy jak zabić MSa".

Problemem jest to ze mozesz pasc ofiara takiego kolesia bardzo latwo ale on praktycznie nie padnie twoja ofiara chocbys nie wiem jak sie staral. Jak zobaczy na skanerze 10 BSow prujacych na niego z innej bramki to o ile nie uciekl od razu kiedy lokal podskoczyl to zrobi to teraz,. Jezeli wskoczysz na niego z tej bramki na ktorej on atakuje to koles zobaczy aktywacje, zobaczy lokal i zrobi jumpa jak tylko zaczniecie wychodzic z cloaka. Na tankowanie sentry  i wiekszosci pojedynczych statkow ktore go zaatakuja to on nawet nie potrzebuje uruchamiac tanka, zrobi to shieldem czyli cap ma caly czas pod kontrola.

Problemem jest to... sam jesteś problemem dla siebie, że jesteś jaki jesteś i twoje skille w PvP są jakieś słabe. Po samym podejściu widać, że 0 pojęcia i sprytu w całej sprawie. Skakać 10 BSami na raz na MSa? Bardzo pomysłowe. Może od razu otworzyć cyno do tego? I potem płakać, no nie da się, flejm na forum puśćmy.  Bo po co kombinować i myśleć. Niech od razu ucieka. A jest tyle możliwości że jp... Ale podejście w stylu 'każdy bierze co ma, widły i sierpy i lecimy zabijać' jest zajebiste. 0 planu, 0 taktyki, zaznaczyć tylko kwadracik i strzelać? Z takim podejściem wiele można zrobić. Lubię EVE za to, że można się tutaj wykazać myśleniem i planowaniem. Ale dla niektórych jest to za trudne, bo w innych grach było łatwiej.... nie trzeba było myśleć i mieć doświadczenia wiele.

Pytałeś dlaczego tylko 1 MS spadł w lovsecu, odpowiedź była już podana wcześniej. Mało komu chce się spinać na taką akcję, x13 jest akurat taką grupą, której się chce i wie jak.

Dalej jakieś 'ale'? Idiotyzmy? No to 'rycz mała rycz, płacz maleńka płacz...'

Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Yogos w Październik 15, 2007, 09:17:13
Ciekawe czy heavy dictory będą trzymać MSy w lowsecu jak tak to wypas.
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: LosBekoczoS w Październik 15, 2007, 11:40:24
Mam nadzieje ze ich ustrojstwo niebedzie dzialac w low secu bo jesli bedzie to piractwo lowsecowe dostanie naprawde powazna bron. Mym skromnym zdaniem jest ono lame totalnie wiec zyje nadzieja ze nie :D
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Yogos w Październik 15, 2007, 13:30:59
Hm no tak. Ale ja głupi jestem przecież wtedy kampienie bram byłoby zajebiste  :knuppel2:

ODERWAC LOW SEC OD EMPIRE !!   :D
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Sotharr w Październik 15, 2007, 13:37:50
Skoro temat jednej matki mamy już omówiony, to teraz proponuję zastanowić się, jak zabić 4 matki kampiące bramę w low-sec.  Rawthorm wrócił z kolegami. ;D
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Voulture w Październik 15, 2007, 13:57:54
Tak samo jak jedna, ale razy 4.
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: MightyBaz w Listopad 28, 2007, 17:46:06
da sie patrz link

http://myeve.eve-online.com/ingameboard.asp?a=topic&threadID=645703
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: litestep w Listopad 28, 2007, 17:59:32
Po3iedz Baz co, w kontekście tego wątku, kogokolwiek obchodzi kill MSa w _0.0_ ? :P
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: DaBlades w Listopad 29, 2007, 10:15:28
he temat powrócił i to razem z odpowiedzią. Heavy Dictor ze skryptem będzie zatrzymywał wszystko i wszędzie, bez względu, czy to będzie BR czy tytan. CCP chyba dostało DUŻO petycji bo to jest skierowane dokładnie przeciwko supercapitalom w lowseku. Jak zatrzymać 4 MSy? mieć 4 nie dające się zabić heavy interdictory i flotę która przełamie się przez spidertank nie ginąc przy okazji od 80-100 fighterów. No i dobry sprzęt i łącze które pociągnie to wszystko.  :idiot2: :ban:
Oj nie lubi CCP super capitali, nie lubi i mam wrażenie, że chce je wyeliminować z gry a przynajmniej zmarginalizować. W końcu zabawka za 50miliardów (z fitem) którą może zabić w sumie niewielka flotka to to bardzo ryzykowny wydatek.
Ja tam chce capitala z gunami do niszczenia BSów. Sorki dredy się nie nadają bo mają w sumie DPSa dobrego BSa bez siege, a w siege w nic nie trafiają. Denerwujące jest to, że jak chcesz uczestniczyć w walkach w czymś większym niż BS to masz do wyboru fightery lub fightery.  :krzeslo: :ban: :grr: co ja gallente jestem?
Tytuł: Odp: Mothership-kill
Wiadomość wysłana przez: Goomich w Listopad 29, 2007, 10:40:37
Ja tam chce capitala z gunami do niszczenia BSów. Sorki dredy się nie nadają bo mają w sumie DPSa dobrego BSa bez siege, a w siege w nic nie trafiają. Denerwujące jest to, że jak chcesz uczestniczyć w walkach w czymś większym niż BS to masz do wyboru fightery lub fightery.  :krzeslo: :ban: :grr: co ja gallente jestem?

Kurde no, przecież jasno jest powiedziane, że BS to podstawowy statek do walki, zaś dready to sprzęt  oblężniczy

PS. Zawsze możesz Phoeniksem latać. :P