Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Jan Morgenstern

Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 7
71
Off Topic / Odp: Idziemy do woja
« dnia: Marzec 14, 2015, 15:42:00 »
2 razy brałem udział w szkoleniu młodego rocznika. Do tego mam za sobą szkolenie kilku roczników żołnierzy na Goździku.

Nauka strzelania z broni długiej nie jest trudna, za to nauka strzelania z pistoletu jest już dużo trudniejsza. Nikt z tych rezerwistów nie bedzie robił super wojowników bo nie taki będzie cel tych szkoleń. Armia na czas W potrzebuje od groma ludzi w logistyce, itp. Nawet jesli to ma być Obrona Terytorialna to po kilku cyklach szkolenia już mamy coś na kształt osoby, która sobie coś tam poradzi i po wcieleniu do wojska i po dodatkowym szkoleniu oraz zgrywajniu na poziomie plutonu/kompani/batalionu będzie coś sobą prezentować. Jesli to będą osoby, które chcą w tym brać udział to będa miały motywację aby się w tym kierunku rozwijać. 2 tygodnie to wystarczający czas, aby kogoś nauczyc podstaw strzelania czy taktyki na szczeblu indywidualnego żólnierza czy drużyny. Nie bedzie to poziom armii zawodowej ale jest już wstęp. Pamiętajcie, że taki rezerwista będzie w systemie przez "dziesiąt" lat i takich szkoleń pewnie bedzie więcej. Nowego to on się wiele nie nauczy ale konieczne to jest do podtrzymania jakiegoś stanu wyszkolenia. On nie musi wszystkiego ciągle pamiętać ale te proste rzeczy jesli będzie potrzeba powołania bardzo szybko sobie człowiek przypomina i nie trzeba tego uczyć od nowa.  Góra kilka dni i można przejśc do bardziej skomplikowanych rzeczy. Poza tym takie szkolenia to nie tylko kwestia rezerwistów ale sprawdzanie i rozwijanie systemu mobilizacyjnego.
Jeśli ktoś ma jakieś bardzo powazne wątpliwości to polecam zapoznanie się ze działaniem amerykańskich Zielonych Beretów. To są świetnie wyszkoleni profesjonaliści, którzy na wypadek konfliktu organizują coś na kształt obrony terytorialnej (lub partyzantki) w oparciu o miejscową, nieprzeszkoloną ludność. W tym celu znają lokalne języki, zwyczaje. U nas nie ma potrzeby korzystania z Zielonych Beretów ponieważ mamy własny "szkielet" takich związków. W kraju jest mnóstwo zapaleńców, któzy chętnie skorzystają z okazji treningu w wojsku i uzupełnią ten "szkielet" zawodowych. Harcerze, ludzie ze Strzelca, pewnie nawet część miłośników AGS. jesli myślicie, że to nie działa to popatrzcie na Ukrainę - tam tacy ochotnicy obecnie walczą. Z tym, że u nas wreszcie ktoś się obudził i przygotowuje to zanim konflikt wybuchł. Nie wierzę, że to od razu będzie w idealnej formie bo tak nie będzie. Część ośrodków sobie poradzi, cżęść nie do końca ale obronność państwa to proces w ciągłym rozwoju. Tworzy się procedury, one ewoluują, czasem się nie sprawdzają, czasem okazują się skuteczne. W dodatku jest to mocno zależne od samego społeczeństwa. Nasi przynajmniej poszli po rozum do głowy i nie robią łapanki na rezerwistów. Te szkolenia nie są na masową skalę i ludzi, którzy chcieliby w tym brać udział będzie dość.

72
Off Topic / Odp: Idziemy do woja
« dnia: Marzec 13, 2015, 19:39:47 »
W sumie to najlepiej byloby, gdyby Ci co pisza że pierwsi wyjadą już to zrobili. Bo misiaczki nie walczycie za rząd. Jesli Rosja zdecyduje się najechać Polske wtedy walczy się za rodzinę, dom, znajomych, psa i rybki. Częśc podniosła lament nawet nie wiedząc dokładnie o co chodzi. Teraz jak wiadomo, że nikogo na razie nie będzie się zmuszać to też źle. Nawet nie staracie się zrozumieć "po co" i "dlaczego" coś takiego się robi.
Armia zawodowa jest za mała aby sama bez uzupełnień poradzić sobie z pełnoskalową agresją Rosji. Do tego potrzebne są uzupełnienia. Właśnie sobie uświadomiono, że NSR nie wystarczy. Więc jest pomysł szkolenia ochotników. I dobrze, bo to będą ludzie, którzy w większości będą się do przeszkolenia nadawać i będą się szkolić a nie po prostu "odrabiać pańszczyznę". Armia zawodowa jest szkieletem, który w każdym kraju na wypadek czegoś poważnego jest uzupełniany rezerwami. To norma. Nawet USA używa do tego celu ludzi z Gwardii Narodowej. Więc nie ma u nas żadnej sensacji tylko ktoś się wreszcie obudził.
Podobnie pisanie o tym, że nie istnieje u nas armia. A skąd to wiesz? Masz jakiekolwiek pojęcie? Alby jak gwarantowany wpier.. od Rosji. Wpowiadacie się na tematy, o których w sumie nie macie pojęcia ale k... ponarzekać można. Polska armia jest i choć nie jest doskonała ma się całkiem nieźle. Daleko jej do ideału ale jest dobrze wyszkolona i coraz lepiej wyposażona. I modernizuje się coraz bardziej, choć nadal jest dużo do zrobienia. Jest to jedna z najsilniejszych armii w NATO. Nie zmienia to faktu. że Rosja prawdopodobnie pokonałaby nas, gdybyśmy byli zdani tylko na siebie. Ale to wcale nie jest tak jednoznaczne i proste. Po pierwsze istnieje coś takiego jak odstraszanie i na tym opierają się m.in. Szwedzi, Finowie czy Szwajcaria a także Polska. Po prostu od pewnego momentu przeciwnik może wiedzieć, że wygra ale za cenę która postawi to zwycięstwo mocno pod znakiem zapytania. Zapomnijcie o tym, co opowiadają szukający poklasku oszołomi w telewizji czy co pisze ruska propaganda. Rosyjskie wojska nie dojdą do Warszawy w 2 dni, nie zrobią tego nawet w 2 tygodnie. Nie zaatakują Polski z marszu, bez przygotowań i ewentualne zwycięstwo nie byloby szybkie i mało kosztowne. Nie zasypią nas rakietami i nie użyją broni atomowej. Szczególnie to ostatnie jest nieprawdopodobone, ale to rozumieją ludzie, którzy wiedzą jaki jest sens istnienia broni atomowej.
Rosja nie jest taką potęgą jak wydaje się dla większości. Niektózy podają (np. ONET), że rosja ma ponad 14 tysięcy czołgów. Bzdura. Rosja ma w całych siłach zbrojnych ok 4000 czołgów (4 razy więcej niż my). Nie wszystkie są sprawne. Owszem mają zmagazynowane czołgi ale to są wraki. Rozkradzione, niekonserwowane i nie serwisowane od 20-30 lat. Nasze wojska to 120tys we wszystkich rodzajach wojsk. Rosja ma ok 850 tys. (dochodzą jeszcze siły resortów siłowych) także we wszystkich rodzajach wojsk. Górują nad nami liczbą każdego rodzaju uzbrojenia, ale nie są to nawet po częsci liczby zbliżone do tego, czym dysponowało ZSRR. Probelmem jest utrzymanie w sprawności tego, co mają i liczba nowoczesnego wyposazenia nie jest wcale taka duża. I tu dochodzimy do kolejnej sprawy, czyli nowoczesności - Rosjanie wcale tak fajnie tu nie wypadają, a wręcz przeciwnie. Propagandowo to kupują sporo sprzętu lub przynajmniej ogłaszają takie plany. Realizacja ich to już inna para kaloszy. W lotnictwie mają olbrzymie zaległości w realizacji planów i zmuszeni są do modernizacji, częst mocno ograniczonych, starszych samolotów. Stąd nawet były próby reaktywacji lini produkcyjnych Miga-31 czy Su-25 a więc samolotów od dawna nie produkowanych. Nowe samoloty pojawiają się ale w znacznie mniejszych ilościach i wolniej niż to się szumnie zapowiada. Jako ciekawostkę można podać, jak to wygląda z chlubą floty rosyjskiej, czyli z atomowymi okrętami podwodnymi z rakietami balistycznymi typu "Boriej". Pierwszy czyli "Jurij Dołgorukij” został przyjęty do służby 10 stycznia 2013r. Na początku 2014 miał być w służbie operacyjnej. 9 września 2013 r. przybył do swojej bazy w Gadżijewie a już 8 grudnia powrócił do stoczni Siewmasz, gdzie zaczęto go remontować. I do dziś jest remontowany. Kolejny okręt "Aleksander Newskij" wszedł do służby 23 grudnia 2013 roku. Miał być częscią Floty Oceanu SPokojnego ale nigdy tam nie dotarł. W trakcie pierwszego 10dniowego rejsu okręt uległ uszkodzeniu. Oficjalnie nastąpiła awaria wału napędowego. I od tego czasu okręt też w ciągłym remoncie. Kiedy przeprowadzano pokaz-próbę z rakietą balistyczną z Buława, to nie odpalono jej z żadnego z tych 2 wprowadzonych do służby okrętów, tylko niegotowej jeszcze 3 jednostki tego typu, która jeszcze nie jest ukończona i nie jest wporwadzona do służby! Takich sytuacji jest tam pełno. Łacznie z tym, że nadal nie ma baz dla tych "Boriejów", bo to też się opóźnia.
Jak pisałem wcześniej Rosja najprawdopodobniej pokonałaby osamotnioną Polskę. Prawdopodobnie, bo armia rosyjska ma długą, "chwalebną" tradycję pijanych, niekompetentnych dowódców, itp. Mogliby zawsze zrobić coś na wzór pierwszego szturmu Groznego i skutecznie pozbawić się znacznej częsci wojska w bardzo głupi sposób. Zresztą o ich sile świadczy tempo zajmowania Gruzji czy to jak ich wojska radzą sobie na Ukrainie (pomijając Krym, ale u nas nie da się tego powtórzyć z racji braku rdzennej ludności rosyjskiej i braku rosyjskich baz w Polsce).
Tyle, że Polska nie byłaby osamotniona. Nie wierzę, w to że błyskawicznie wszystkie państwa NATO wywiązałyby się z umów ale Polska otrzymałaby pomoc. Taki konflikt nie byłby niespodzianką, Rosja bez mobilizacji i przygotowań nie jest w stanie wygrać wojny z Polską. To daje czas na reakcję sojuszników. Samo wsparcie lotnicze już mocno redukuje możliwości wojsk rosyjskich. Bez panowania w powietrzu wojska rosyjskie ponosiłyby koszmarne straty. A jeszcze bardziej kulałaby logistyka. Bez zaopatrzenia możłiwości ofensywne armii też szału nie robią. I tak dalej i tak dalej. Wyobrażacie sobie, że Niemcy siedzą cicho i nic nie robią jak im Ruscy ich bufforowy kraj najeżdzają? Albo, że USA czy Wielka Brytania nie reaguje? Popatrzcie na reakcję Finlandii, Szwecji i Norwegii w sytuacji, kiedy Rosja miesza na Ukrainie. Taka Szwecja przecież nawet nie graniczy z Rosją. Myślicie, że to przypadek, że Amerykanie przeżucili teraz brygadową grupę bojową do państw bałtyckich na dość długie ćwieczenia? Zbliża się wiosna, skończą się roztopy, błota i ludzie, którzy się tym interesują widzą duże ryzyko, np eskalacji sytuacji na Ukrainie. Lub jakiechś prowakacji w państwach bałtyckich. NATO nie jest monolitem, ale np USA nie może sobie pozwolić po prostu na stanie z boku i nic nie robienie. Zwłaszcza, że jest państwem znacznie silniejszym gospodarczo i militarnie od Rosji. Rosja zaś rozgrywa swoje gierki w sposób, który ich boli (sankcje) ale nie paraliżuje i nie naraża na bezpośrednią konfrontację. Bo tej nie mogliby wygrać i broń nuklearna niczego tu nie zmienia, bo to jest gwarant, że druga strona jej nie użyje, a nie narzędzie prowadzenia wojny.
P.S. Filip ja nie mieszkam w Polsce ale wróciłbym do Polski, gdyby było trzeba. I jestem przeszkolony, w dodatku na sprzęcie który nadal mamy w polskiej armii. To mój obywatelski obowiązek i to "wiszę" rodzicom, czy dziadkom walczącym podczas II wojny światowej choćby. Mam w dupie, kto będzie "u żłoba". Bo to nie jest sytuacja, w której mobilizowanoby mnie aby np najeżdzać Kaliningrad tylko aby bronić Polski. I co ciekawe nie jestem w tym osamotniony.

73
Anthar elite pro pvp jest w kazdym szipie, w ktorym ktos jest dobry i lata solo. T1 frytki sa tak samo dobrym szipem do prawdziwego pvp jak kazdy inny statek. Tylko, ze fregaty wymagaja wiecej skilla w sensie umiejetnosci pilota zazwyczaj niz wieksze szipy. To nie wielkosc i tier/cena statku robia z kogos dobrego pilota.

74
Wyskilowany cep/tackling u 3 miesiecznej postaci? Czy po prostu tackler mieso armatnie bo raczej tak to po 3 miesiacach wyglada w odniesieniu do wiekszosci takich tacklerow. Nie bylem w UA ale z tego co sie orientuje to UA ma dac jakies pojecie pilotom co moga robic i jak to mniej wiecej wyglada. REeszta nalezy do tychze pilotow i aliansow/korpow ktorzy absolwentow UA rekrutuja.

P.S. Dlaczego ludzie ciagle uwzaja, ze latanie na pvp powinno zaczynac sie od cepa/tacklowania. To jedno z najtrudniejszych zadan i czesto z tego powodu ludzie zniecheceja sie do pvp/latania malymi szipami. Taka sowiecka polityka miesa armatniego.
P.S.2 Zwami UA ma tylko wprowadzac gracza, nie tworzyc gotowego, swietnie wyszkolonego pilota bojowego. W UA nie bylem ale latalem z pilotami mlodziakami z UA i byli przynajmniej teoretycznie lepiej wyszkoleni niz wielu starych pro pilotow, z ktorymi tez mialem okazje latac. Masz pretensje do UA za to,ze robi to co ma robic. UA to przedzszkole + podstawowka. Nie oczekuj wiec cudów.

75
Przedpokój / Odp: Czas się pożegnać
« dnia: Grudzień 06, 2014, 08:18:23 »
Alt sprawdzał Adeel i zobaczył na skanie Dominixa i plexowe wraki. Wyrzuciłem proby, znalazłem go, wskoczyłem do plexa (serpentisowy Hydroponic, 5/10) Jankiem w Garmurze a 2 alty leciały aby Dominixa dpsować po tym jak Janek go złapie. Ale misiek w Ziemniaku zrobił coś sensownego czyli użył wreszcie skanera i wyskoczył z systemu. Akurat jak lądowałem w ostatnim roomie. Skoro nie było co łapać to odpaliłem 1 cykl MWD aby odbić od NPC frytek i nie dostać od nich punkta przypadkowo oraz kazałem warpnąć Jankowi na p1. Jak już wchodziłem w warp, w tym momencie kiedy szip zatrzymuje się tuż przed wejściem w warpa, dostałem 3 weby od wież na plexie. I szip sobie stał i stał. Garmur dużo tanka nie ma i aczęłem mocno obrywać. Odpaliłem oba ASB aby prztrwać do wejścia w warp ale nici z tego. Szip nie odwarpił. Jakieś 2-3 tygodnie wczesniej miałem coś podobnego ale w highsecu i tam zabiła mnie policja. CCP oddało szipa tego samego dnia. Stwierdziłem, że teraz też napiszę petycję bo być może tez zwrócą ale w sumie nawet nie bardzo liczyłem się z tym. Ale nie liczyłem się z tym, że odpowie mi niejaki GM Fox z kretyńskim wytłumaczeniem:
After having looked at your ticket we have gone over the data we have at our end and we see no irregularities. Your Garmur was triple webbed by Serpentis NPC, that is why it took you so long to get up to speed and warp out.
Czyli po sprawdzeniu okazało się, ze mój Garmur był zwebowany przez 3 wieże NPC dlatego tak wolno rozpędzałem się do warpa...
 Na początku pomyślałem, że on sobie jaja robi albo coś takiego. No bo chyba powazny GM nie napisze, że zwebowana frytka ma problem aby rozpędzić się do prędkości niezbędnej do warpa? Jeśli juz to ja musiałem teraz zwolnić a nie rozpędzić się więc o co tu biega. Zgłupiałem na tyle, że robiłęm sobie eksperymenty na kolejnym Garmurze. Próbowałem podjąc z GMem jakąś konwersację ale gośc wręcz raził brakiem znajomości podstaw mechaniki gry więc poprosiłem o eskalację do senior GMa. GM Fox ostrzegł mnie, że najprawdopodobniej dostanmę taką samą odpowiedź i nie pomylił się.
Greetings, I am Senior GM CiD,

Thank you for your reply and your patience. We have now looked into this and we have confirmed the findings the GM handling your ticket, sadly this means we will not be able to reimburse your loss, as there is nothing in the logs that indicates anything abnormal taking place.

If we can assist you in any other way, please let us know.

Best regards,
Senior GM CiD
CCP Customer Support | EVE Online | DUST 514

Senior GM CiD potwierdził to co znalazł GM Fox.

W pierwszym odruchu pomyślałem, że oni chyba sobie naprawdę żartują bo niemożliwe jest aby 2 GMów nie znało się na grze. Ale po chwili zaczęło we mnie kiłkować przekonanie graniczące z pewnością, że tu mamy sytuację jak ze skeczu z Janem Kobuszewskim o Ksiązce Życzeń i Zażaleń. Czyli GM CiD nawet nie przeczytał petycji tylko walnął standardową formułkę aby spławić upierdliwego klienta. Więc zapytałem go czy przeczytał petycję i jak się może ustosunkować do webów spowalniających fregate tak, że potrzebuje ona dużo więcej czasu aby odwarpić. GM CiD zmienił wersję na nastepująca - mój szip dostał polecenie do warpa w tym samym momencie kiedy wybuchał i  rzeczywiście weby nie miałyby żadnego wpływu na warpa. Więc będąc wrednym z natury zadałem podchwytliwe pytanie to jak może się zgodzić z wersją GM Foxa bez zgadzania się teraz z wersją GM Foxa. i dlaczego GM Fox nie znalazł wczesniej, że ja niby za późno kazałem odwarpić tylko stwierdził, że za wolno się rozpędzałem do warpa. Niestety próby uzyskania sensownej odpowiedzi nie dały żadnych rezultatów za to GM CiD wymyślił coś jeszcze ciekawszego - My colleague did make a mistake, confusing webs and warp scramblers. No to już wiedziałem, że wyjasnić to ja już nie wyjaśnię poza tym, że GM aby spławić mnie będzie wymyślał jakies głupie wymówki. Gdyby dac wiarę tej wymówce to:
1) kogo oni tam zatrudniają?
2) jak można pomylić weby z scramblem i nie zorientować się w pomyłce juz na poziomie pierwszego GM?
3) jak można pomylic działanie weba i scrambla? Przecież GM Fox napisał centralnie, że mnie weby spowolniły. Gdyby pomylił weby ze scramblami to napisałby, że nie mogłem odwarpić bo miałem założonego scrambla.

Oczywiście petycja została odrzucona. Samo odrzucenie nie ruszyłoby mnie wcale. To tylko fregata i wina mogła leżeć np po stronie mojego netu, itp. Wkurzyła mnie totalna niekompetencja i próba zrobienia ze mnie większego głupka niż jestem. Przy okazji GM CiD też trochę mieszał raz piszac, że garmur eksplodawał w tym samym momencie, kiedy wydałem polecenie do odwarpienia a w następnej odpowiedzi, że wybuchł w momencie wchodzenia w warpa. Dla mnie to już nie robiło w sumie róznicy bo wiedziałem, ze szipa nie dostanę. Tylko dlaczego gośc nie mógł po prostu przeprosić, że pierwszy GM popełnił błąd  a on nawet nie sprawdził na co odpowiada po prostu poparł kolegę. Mnie po prostu wkurzyło to jak ze mnie durnia chciał zrobić brnąc coraz głebiej. Aby nie przedłużać to złożyłem petycję na brak kompetencji GMów - mamy taką możliwość. niestety GM Arcade mgliście mnie jednozdaniowo za coś przeprosił i zaczął rozpisywać się o tym jakichś 20-30 sekundach od kiedy Garmur wylądował w ostatnim roomie od momentu kiedy eksplodował. przecież i tak już wiedziałem, że Garmura nie dostanę. Byłem tylko wkurzony na GMów i ich nieporadność/olewanie pracy. Gdyby mi GM Fox napisał nawet, że u nich nic nie widać niezwykłego poza tym, że kazałem warpić szipowi w momencie kiedy on już eksplodował to petycja dawno byłaby zamknięta. Wziąlbym na klatę,może albo to mój net albo coś w tym stylu i już. Ale miał pecha, że palnął głupie wytłumaczenie a ja akurat miałem ciężki dzień i drążyłem to dalej.

W sumie to wiem, że to nie jest warte aby za głupią odpowiedź na petycję o fregacie eskalować tak bardzo ale... Jestem Polakiem a my lubimy wlaczyć o sprawy, które są z góry skazane na przegraną. Tak ze zwykłego uporu. I jestem absolutnie pewny, że opublikowanie odpowiedzi GMów nic nie da i nic nie zmieni. Ale ja i tak nie mam już prawie czasu i ochoty grać. Więc po raz kolejny moja złośliwość odbije się czkawką na mnie ale pokaże jak GMowie mogą nie mieć pojęcia o grze względnie totalnie olewać na co odpisują. W sumie to zresztą i tak nie będzie żadne objawienie, bo większośc starych graczy opinię o supporcie ma już wyrobioną. To taka manifestacja w stylu "CCP mam głeboko gdzieś, że mnie zbanujecie".

76
Przedpokój / Czas się pożegnać
« dnia: Grudzień 06, 2014, 07:11:01 »
Gdyby ktoś nie wiedział, to Isengrimus pytając się o ban miał na myśli mnie. Nie za RMT czy coś podobnego tylko za opublikowanie zawartości rozmów z GMami. co zrobiłem świadomie wiedząc jakie będą konsekwencje. Akt zapewne bezsensowny, niczego nie zmieniający ale zapewniający mi słodkogorzką satysfakcję. Na razie nie jestem zbanowany ale zważywszy, żę wątek na oficjalnym forum jest zamknięty więc powolne trybiki machiny zwanej CCP prawdopodobnie już się kręcą.

Wszystkim życzę duzo radości z gry i co najwążniejsze wszystkiego najlepszego w normalnym życiu. Z niektórymi pewnie spotkam się w innych grach. Trzymajcie się i wszystkiego najlepszego.

77
Off Topic / Odp: Śmieszne rzeczy
« dnia: Listopad 26, 2014, 06:40:38 »

78
Off Topic / Odp: Śmieszne rzeczy
« dnia: Listopad 22, 2014, 14:11:58 »

79
Off Topic / Odp: Śmieszne rzeczy
« dnia: Listopad 20, 2014, 11:41:36 »

80
Dyskusje ogólne / Odp: Najemnik.
« dnia: Listopad 12, 2014, 03:55:35 »
Jak mnie nie ma jak jestem?  :P

81
Dyskusje ogólne / Odp: Najemnik.
« dnia: Listopad 11, 2014, 07:21:26 »
Dzień Weterana jak nic :D

82
Dyskusje ogólne / Odp: Najśmieszniejsze i najgłupsze wtopy
« dnia: Wrzesień 11, 2014, 03:50:15 »
Czas na nowe Pudelkowe plotki z lowseka (i trochę z highseka).

To nie będzie o jednej wtopie ale o 3 kolejnych smiesznych dniach w zyciu pirata. I jego brata, bo niedawno brat zabonamentował się ponownie po kilku latach przerwy. Te 3 dni to też 3 rózne historie nie powiązane ze sobą.

http://eve.battleclinic.com/killboard/killmail.php?id=23726837 to zapoczątkowało 3 dni, które wygladaja jak EVE Online w reżyserii Bareji. Pusty fracht ale whorował się na nim jeden z przyszłych "bohaterów" tych 3 dni czyli captain vilhelm vel Asklecrates vel Tamora. Jeszcze tego samego dnia captain zagadał mnie, że zauważył frachta, który miał lecieć przez Elarel i Groothese. I zapytał, czy nie pomógłbym. "W sumie dlaczego nie" - pomyślałem. Poleciałem na bramę Dominixem. Captain był 13km ode mnie. Przesuwałem alty aby mieć wsparcie i aby mieć oczy. Kilka minut i nic nie pokazało się ale 2j ode Groothese zaczyna się robić coraz więcej kolegó z aliansu captaina vilhelma. Więc zadokowałem bo zaczęło mi to mocno śmierdzieć. Zwłąszcza, że ich kilka razy dość mocno poturbowałem i miałem na kb kilka ich bsów, trochę bcków i kruzów w tym pirackich. Więc nie mieli powodu aby mnie lubić. Captain zaraz zapytał dlaczego nie pilnuję bramy więc mu odpowiedziałem ,że:
1) mam oczy od strony, z której fracht miałby przylecieć więc i tak będę na czas gdyby się pojawił
2) wiem, że captain ma już tylu kolegów, że i tak sam da radę.
Mineło trochę czasu i frachta nie było. Captain na localu napisał, że chciałby 1vs1 ze mną. Wiedziałem, że on nie dotrzymuje słowa ale w sumie nie bałem się, bo sam mogłem też coś dorzucić do walki w razie czego. Mieliśmy się bić na planecie 1 czyli tradycyjnym miejscu, gdzie naiwniacy wierzący w honorwe duele tracą złudzenia. Byłem tam pierwszy w Domixie. Chwilę później doleciał Megas. Normalna sprawa z tacklowaniem, orbita, dronki, itp. Megas mi coś tam robi ale cyklowanie jednej repki wystarcza, aby to kontrolować. Shield na megasie zszedł szybko, armor też więc spodziewałem się hull tanka i miałem rację. Jak doszedłem do hulla zaczęło się powolne zbijanie HPków. Ale w sumie żaden problem, bo ilość dmgu jaką on mi wlepiał nie była duża. W tym czasie "oczy" zauważyły, że kolejne wcielenie captaina w Armagedonie były w sysytemie obok i warpiły do Groothese. Inny scout w Atlanins też wykrył kolejne szipy lecące w kierunku bramy do Elarel. W tym momencie mogłem dowarpić Kiro i zjamować megasa aby odwarpić Jankiem ale po pierwsze chciałem zabić Megasa, nie chciałem być tym, który "popsuje" 1vs1 i w oczywiscie wykazywałem się typową dla mnie arogancją "skoro sobie z nimi radziłem to i teraz dam radę". Pierwszy dołączył geddon ale dawałem sobie radę. Po chwili doleciała reszta czyli łąćznie miałem na sobie 9 szipów. Kiro była niedaleko więc miałem zamiar wrzucić triage. Niezbyt mądre ale te łosie nie miały nic, co mogłoby mi zaszkodzić a poza tym carrier to tylko szip t1. W momencie, kiedy wykloaczyłem Kiro i miałem odpalać cyno zamrugał mi mail i znaim odpaliłem cyno kliknęłęm na niego. Jeden z kolegów captaina ostrzegał, zebym nie wrzucał carriera bo to bait. Rzut okiem na OV i widże pilota z CO2 i jakiegoś z amarrskiej milicjio, których wcześniej nie widziałem a teraz latających z captainem. Kiro odwarpiła. Janek jakoś się jeszcze trzymał i włąśnie kończył megasa. Megas spadł, złapałem jajo i zabiłem:
http://eve.battleclinic.com/killboard/killmail.php?id=23728461
http://eve.battleclinic.com/killboard/killmail.php?id=23728463
 Następnie chciałem zabić coś miękkiego zniam zabraknie cap boosterów i spadnę. Prawie się udało. Arbitrator topił się ąz miło ale wystarczyła chwila bez capa i jak spadł scrambl to arbi oddalił się na 30km i odwarpił. Jak było do przewidzenia Janek spadł ale jajem uciekłem - http://eve.battleclinic.com/killboard/killmail.php?id=23728508 . Nikt z nich nie pomyślał o smart bombach. Captain zaczął płakac na lokalu,że jestem pussy bo nie wrzuciłem carriera, itp. Aż biło żalem dupy, ze batphonował a tu nic bo niby zabił mi BSa ale sam spadł i to z jajem.  A koledzy z CO2 mu penie jęczeli, że im czas zmarnował. Liczby spadały, Captain robił z siebie coraz większego błazna na lokalu. Np taka perełka:

[21:53:56] Asklecrates > We just feed kills to see how you operate here Jan

Oraz opowiadał, że jest częścią 900 osobowego power bloku 4 aliansów, którzy wyrzucą Shadow Cartel z Groothese i Elarel. Co jest dośc ciekawe, bo poza mną to nikt od nas tam nie lata :D

Do tego dostałem przezabawny mail:

hehe btw I got eyes
From: Captain vilhelm
Sent: 2014.09.07 20:44
To: Jan Morgenstern, 

I do not suggest you fuck too much, I was hoping for a good fleet fight and could kill you 1v1, I have all skills for gallente bs trained, all, and I have seen all the fitting variations, but I did not intend to see a 1v1 and tell my friends to stay out. Accept my apology, btw you already know me, hehe atleast I know you. So Lets just be bronemies

Oczywiście odpowiedziałem mu, zeby się pałował. A trochę później jak liczby były już tylko 1vs5 dopadłem kolegę z CO2: http://eve.battleclinic.com/killboard/killmail.php?id=23728941

W ramach zemsty wardekowałem ich alt korpem i z bratem nawet się nie nudziliśmy. Pierwszy etap to pyskowanie capitana na róznych charach. A wojenka wyglądała tak:
https://zkillboard.com/kill/41156441/ jako przystawka
Poźniej oni baicili mnie bait vexorem ale nie przewidzieli,że cycek też może być baitem i captain potrzebował 3 nowych szipów na swoch 3 charach:
https://zkillboard.com/kill/41157832/
https://zkillboard.com/kill/41157852/
https://zkillboard.com/kill/41157858/
Ale tego było mu za mało:
https://zkillboard.com/kill/41159320/
https://zkillboard.com/kill/41159333/
https://zkillboard.com/kill/41159354/
Te 3 ostatnie kille to mnie tak rozbawiły, ze nie mogłem spać. Najpierw latał z kilkuosobową flotą po okolicznych systemach szukając mnie czyli totalnie leżał im intel, skoro nie wiedzieli gdzie mieszkam ;p Ale wreszcie wpadł do Mya. Zaczął od tego, że wreszcie znalazł MOJĄ NOWA KRYJÓWKĘ!!! Później zaczął połakac, że moje i alta braty chowają się za mną, że jesteśmy pussies, itp itd. Po czym wyskoczył i kampili bramę od drugiej strony. Na baita wskoczył brat w Abadonie. Zagrowali więc wskoczyła reszta charów tylko Janek pilnował bramy po stronie lowsekowej. Po przegranej captain znów zaczłą wyzywać mnie i brata od nubów, idotów, itp. Dodawało to tylko smaczku :D Ale od tego killa cięzko ich zabijać, bo nie chcą już karmić mnie killami. Widocznie poznali sposób, w jaki działam ;p

Historia numer 2

Szukałem WT, którzy bawili się w kotka i myszkę w Olide. W sumie cały 1 w deimosie. Nie zabiłem, udało się tylko zlootować dronki, bo nie zwiajał ich uciekając na stację jak wskoczyłem altem do systemu. Ale... po drodze tam na skanie zauwazyłem Providence i Iterona V w Elarel. Dwa dni wcześniej zabiłem tam kilka modułów na niekatywnym ruskim POSie i wiedziałem, że mają tam jeszcze 1 aktywny POS. Na lokalu poza moim altem były jeszcze tylko 2 osoby właśnie z tego rosyjskiego korpa. Kiro sprawdziłą aktywny POS i obaj byli na nim, ale odanchorowane były wszystkie modudłki wewnątrz POSa poza corp hangarem. Kiro podglądała ich ale nie bardzo chcieli cokolwiek robić z Kiro na lokalu. Więc przesunełem Kiro do Groothese a do Elarel wrzuciłem alta w covertowym protku. I tak sobie siedziałem 250km od szpilki obserwując poczynania geniuszy. Providence siedział i zbierał to, co mu przywoził Itek z niekatywnego POSa. Domysliłem się, że zwineli szpilkę i sciągają też defa z tamtego POSa. Dałem cynk bratu, ze może być fajny kill ale najprawdopodobniej uda nam się tylko ukraść szpilkę bo mało prawdopodobne było to, żeby fracht siedział na szpilce do końca. I wtedy zauwazyłem coś, co dało mi nadzieję, że jednak mam przed sobą głupców wytrenowanych na lvl5. Otóż Itek zaczął zdejmować defa na aktywnym POSie. Ale spsób w jaki to robił... Nie miał prop moda więc z buta wiosłował do modułków i odanchorowywał je a potem znów śłimaczył się do szpilki i wyrzucał, aby zebrał je provi. A, że mół tylko 2 modułki do cargo zabrać to i wolno im schodziło. Rosjanie chyba coś spozywali, bo ich myślenie stało się ocierać o geniusz i zauwazyli,że w ten sposob to im się flaszka skończy a POS nadal będzie stał. Oraz nabrali typowo słowiańskiej odwagi pospożyciowej. Providence majestatycznie zaczął sunąć w dół do dolnej grupki działek.  Na pocżatku myślałem ,że on się na coś alignuje ale pod posem była tylka pustka i działka. To było jedno z najdłuższych oczekiwań w moim życiu ale fracht wreszcie wynurzył się POSa i zasuwał do modułków jak porządny radziecki traktor. Jak był przy działkach i zaczął zwalniać wyklouczyłem alta i Protkiem zapunktowałem i zwebowałem go. Wrzuciłem też od razu alta w lokim, dowarpiłem Jankiem w kolejnym protku a brat wskoczył lokówką i Abadonem. Do tego w ostatniej chwili przed akcją dołączył do nas znajomy znajomego w Gili. Chciałem mieć maksimum webów, aby Providence na pewno nie doczołgał się spowrotem do FF i musiałem mieć zapas, bo część deffa była aktywna w tym neut. I neut wykluczał z gry co jakiś czas t3 ale z taką ilościa webów i takim DPSem provi i tak nie miał szans.

http://eve.battleclinic.com/killboard/killmail.php?id=23737403
http://eve.battleclinic.com/killboard/killmail.php?id=23737464

Zlootowałem wrak, później jak POS zgasł dobiłem też corp hangar bo chłopaki totalnie oduścili sobie ewakuację reszty assetsów.

Hisotria numer 3 to już totalnie mnie zaskoczyła.
Widziałem w lowseku wiele, ale czegoś takiego nie. Wskoczyłem Kiro do Alachene. Oczywiście od razu scaner i... Obelisk, Orca, 6 skiffów, procurer i kilka szipów, które od zawsze tam na POSach wiszą. Na początku myślałem, że mi nie odświeżyło odczytu i mam stary z highseka bo tam odruchowow też klikam co chwila kierunkowym. Ale powtórny odczyt dał to samo. Poczułem się dość dziwnie bo na lokalu było kilku lokalnych industrialistów i myślałem, że to oni może coś zbudowali i wywożą ale na wszelki wypadek warpnęłem na ice belt i CO JA PACZĘ!!! Siedzą sobie 20 od warpina na pasek i pomału alignują. Nie powiem, żebym się nie wk... bo nie miałem punkta i nie liczyłem, że wrócą ale co mi tam. Kiro won z Alachene a po kilku minutach doleciał tam alt w procurerze. Procurer of Doom (może mieć coś wspólnego z Doomem adminem na Centrali bo jakoś noobów nie lubi) i na skanie była cała gromadka ale na ice belcie tylko skiffy i procurer. chłopaki wcale się nie speszyły i zignorowały mojego "górnika". Na tyle, że po 2 minutach na pasku był też obelisk i orca. I mój powolny dryft w ich kierunku też nie wzbudzał zaniepokojenia;p Jak byłem 3km od Obeliska i w środku grupy górniczo-niedorozwiniętej stargetowałem Obeliska i zapunktowałęm +web. Chwilę później w systemie był Janek i jeszcze jeden alt plus brat na 2 konta. Janek złapał Orcę. Brat dołożył też scrambla na wypadek WCSów ale nie zdążyliśmy złapać skiffów. Niestety ale na tyle kont ma się pewnie opóźnienia. Pierszym celem miała być Orca. Ale killi nie było. Zaproponowałem panom górnikom okupik. Ja nie jestem ZUS, nie puszczam ludzi nago nawet bez skarpetek.

[22:04:43] VIPERSCARNAGE > eject and save PODs
[22:04:58] Misty Whitewood > can i buy u off?
[22:05:07] Misty Whitewood > i'll leave system
[22:05:28] Jan Morgenstern > 1 bil for obelisk and 500mil for orca
[22:05:52] Misty Whitewood > 1.2 bil total
[22:05:59] Misty Whitewood > and we have a deal
[22:06:01] Jan Morgenstern > ok
[22:06:25] Jan Morgenstern > transfer money to me
[22:06:36] Misty Whitewood > cease fire plz
[22:07:02] Jan Morgenstern > 10 seconds
[22:07:25] Jan Morgenstern > 5 seconds and we kill orca
[22:07:32] Commander Sevaa > sent
[22:07:54] Jan Morgenstern > fly safe
[22:08:10] Misty Whitewood > ty
[22:08:16] Misty Whitewood > sorry to have intruded in ur system

2014.09.10 22:07:29   Player Donation   1,200,000,000.00 ISK  Commander Sevaa deposited cash into Jan Morgenstern's account

Panowie grzecznie zabrali się z systemu a ja nadal zbierałem szczękę z podłogi. Bo trochę już po lowseku latam. Ale 3 frachtów dzień po dniu jeszcze nie łapałem i do tego widziałem rózne mining opy, ale takiego to się nawet w najbardziej erotycznych snach nie spodziewałem.

That's all Folks



83
Dyskusje ogólne / Odp: Najśmieszniejsze i najgłupsze wtopy
« dnia: Lipiec 17, 2014, 21:50:15 »
Do tego mi jeszcze daleko choć kilka razy sam się wystraszyłem własnymi combat probami. Z rozmów ze znajomymi wiem,ze nie jestem wyjątkiem z zapominaniem, że combaty należą do alta :D

84
Dyskusje ogólne / Odp: Najśmieszniejsze i najgłupsze wtopy
« dnia: Lipiec 17, 2014, 20:14:32 »
Nie znosze jak moje alty samodzielnie trollują na Centrali :D

85
Korporacje, Sojusze & Organizacje - dyskusje / Odp: C0VEN - dyskusja
« dnia: Lipiec 16, 2014, 18:58:49 »
Nyxy i dredy nie zginęły tylko są na wcześniejszej emeryturze!

86
Dyskusje ogólne / Odp: Najśmieszniejsze i najgłupsze wtopy
« dnia: Lipiec 10, 2014, 10:52:50 »
I zamontowanie klaksonu grającego "La cucaracha" :D



[załącznik usunięty przez administratora]

87
Dyskusje ogólne / Odp: Najśmieszniejsze i najgłupsze wtopy
« dnia: Lipiec 10, 2014, 04:27:54 »
Odcinek pod tytułem "karma is bitch".

Do Alachene wprowadziły się 2 nowe nowotwory. Raz mnie nawet zaskoczyli i w 2 podejściach straciłem najpierw Ishtara a poźniej Dominixa na Janku i Armageddona na alcie. Ale chłopaki krótko cieszyły się sukcesem bo zaraz moj alians pojechał im carriera, którego używali do wysyłąnia fighterów. Od tego momentu chłopaki zrobili się drażliwi na mnie. Wczoraj znajomy mówi mi, ze nowotwory szykują się na mnie i chcą koniecznie mnie zabić. W tym celu kampią bramę do Atlanins. I kopią w 2 procurery lód. Wykorzystując niewiedzę nowotworów wskoczyłem druga bramą, której istniania chyba się chłopaki nie domyślali i złapałem jednego górnika, drugi górnik odwarpił. Bufforowy dual prop Ishtar całkiem łądnie zjeżdżał procurera czekając na eskalację i eskalacji się dorobiłem. Doleciał legion, tengu, brutix i exequror.  T3 całkiem odwaznie tak na 50km ode mnie waprnęły i dziarsko zabijały mi Ogry. To ja też odsłoniłem karty i obok mnie z cloaka wyszedł pilgrim i doleciał kilkudniowy znajomy char uczący się pvp. Nowy był w Crucifierze. Początkowo eskalacja mnie martwiła bo nieco większa niż się spodziwałem ale chłopaki mieli jaja wielkości kulek lodu w 60 stopniowym upale i uciekli zostawiając na naszej łąsce to co złapaliśmy czyli Procurera i Exequrora.

http://pitch-black.org/kb/?a=kill_detail&kll_id=110573
http://pitch-black.org/kb/?a=kill_detail&kll_id=110574

To nie był koniec. Bo przecież ja nadal żyłem a oni chcieli mnie zabić. Zaproponowano mi więc 1vs1 w BSach. Wsiadłem w wiernego Ziemniaka a przeciwnikiem miał być Abaddon. Siedziałem cały czas na Ice Belcie a przeciwnik nie mógł mnie znaleźć :D Potem okazało się, że brakuje mu działka i musi po nie polecieć 2j. Całość przeciągnęła się na conajmniej 20 minut. W międzyczasie zauważyłem, że jeden z nowotworów lata Cursem a w Atlanins pojawił się gang 5 cepów + Enyo. Coraz bardziej oczywiste stawało się, że 1vs1 tak tylko te drugie 1 będzie 1 flotą. W sumie nie martwiłem się aż tak bardzo i sciągałem alty plus znajomych. Byłem pewien, że jeśli Abaddon będzie wygrywał to nikt nie doleci ale jeśli będzie przegrywał to blobik się zjawi. Wreszcie po długim czekaniu Abaddon dotarł do Alachene i po krótkim oczekwianiu zjawił się też na Ice Belcie. Od razu łapię a tu 22km ode mnie decloakuje Curse, a na mnie lądują cepy, enyo, celestis i 30km od nas ląduje  Exequror. Zanim nowotowry ogarnęły co się dzieje to Abadon topił się jak masełko na patelni ale jak mu została 1/3 armora to logistyk zaczął go wyciągać. Ja OH jedną z repek i  jednego cap boostra. Znajomi dolecieli, ja dałem radę ogarnąć 2 alty. Na pierwszy ogień poszedł Curse bo on mi najbardziej mieszał paląc mi capa. W sumie to jak ze znajomym w Pilgrimie zaczeliśmy grzać do Curse to ten po prostu błyskawicznie pękł. Nadal nie bardzo tankowałem ale przynajmniej miałem juz z głowy problem, ze mi capa nie starczy. Następny był Exequror i jego sam przepędziłem przy pomocy sentry dronek. W międzyczasie zaczęłem wyrabiać z repkami bo nowotwory zaczęły walić do wszystkiego na polu walki łącznie z Ogrami, które porzuciłem na rzecz Garde (dziękuję Theronth za naukę, przydała się). Znajomy stracił niskoskillowego alta w Exequrorze, który przynajmniej uratował Pilgrima do czasu przybycia mojego alta w Oneirosie. Oneirosem wyrepowałem Pilgrima ale w zamian na Oneirosie wylądowały Tracking Disruptory! Doleciał mój alt w Armagedonie. Abaddon odszedł do Krainy Wiecznych Noobów. Po nim Legion (pilot Curse reszipował się tak błyskawicznie jak spadał wcześniej - prawdopodobnie Legiona też nie lubił i chciał się go pozbyć), Celestis i Crusader. Reszta wykonała odwrót taktyczny na z góry upatrzone pozycje. Na Janku miałem repki spalone do 68% a cap boostery też mocno się podgrzały a same bateryjki "wyszły". Oneiros na połowie armora. Przetrwałem 1vs1 i zaczynamy wklejać kille. I zaczyna się rechot. Fity w stylu w jakim nowotwory prowadziły walkę:

http://pitch-black.org/kb/?a=kill_detail&kll_id=110575
http://pitch-black.org/kb/?a=kill_detail&kll_id=110578
http://pitch-black.org/kb/?a=kill_detail&kll_id=110576
http://eve.battleclinic.com/killboard/killmail.php?id=23346321
http://pitch-black.org/kb/?a=kill_detail&kll_id=110579

Dla tych co lubią podrążyć temat zrzut z lokalnego chatu:

[20:20:32] Jan Morgenstern > gf
[20:20:42] Jim Dallas > gf
[20:23:27] RiotRick > <url=showinfo:1380//92733685>Xian Shi Huang</url> this whole time u kept cloaked and not shoot...wtf where r u from
[20:28:55] Jan Morgenstern > maybe he dont like you?
[20:29:15] RiotRick > <url=showinfo:1373//702984016>Jan Morgenstern</url> he likes you bro
[20:29:17] RiotRick > go to ice belt
[20:30:39] Jan Morgenstern > Im there
[20:31:04] Jan Morgenstern > its empty
[20:31:20] Jenny Dallas > my can is gone?
[20:34:12] RiotRick > he's hiding
[20:34:20] RiotRick > drones out and drop some stuff around
[20:34:27] Jan Morgenstern > ?
[20:36:42] RiotRick > he's there
[20:36:49] Jan Morgenstern > no, Im there
[20:39:07] RiotRick > he is a hound
[20:39:17] RiotRick > warped in 30km from one of the other belts
[20:40:02] RiotRick > <url=showinfo:1377//702984016>Jan Morgenstern</url> wanna do battleship vs battleship brawwl?
[20:40:06] Jan Morgenstern > yes
[20:40:11] RiotRick > kk
[20:40:12] Jan Morgenstern > you know where I am
[20:40:13] RiotRick > no friends bro
[20:40:26] Jan Morgenstern > ok
[20:43:18] Jan Morgenstern > are you comming?
[20:43:49] Jan Morgenstern > or you are playing time to get more friends? :D
[20:44:07] RiotRick > gods is not on
[20:44:53] Jan Morgenstern > 1 minute and Im docking
[20:45:15] Jan Morgenstern > this system isnt so big for you to need 10 minutes to land in ice belt
[20:46:59] Array Aggression > and I thoguht I'd get to see a BS battle..
[20:47:00] Array Aggression > bummer
[20:47:44] RiotRick > lol
[20:47:46] RiotRick > i was waiting
[20:47:49] RiotRick > for u to show up
[20:47:55] Array Aggression > he's in ice belt
[20:48:26] Array Aggression > I'm cloaked, gonna stay that way
[20:48:55] RiotRick > k papor has bs in system but missing a laser rofl
[20:49:05] Array Aggression > .....
[20:49:10] Papor > 2 jumps bro
[20:49:20] Papor > what is he?
[20:49:29] RiotRick > uhh domi?
[20:49:33] RiotRick > jan - domi right?
[20:49:37] Jan Morgenstern > yes
[20:49:45] Papor > 1v1?
[20:49:48] Jan Morgenstern > yes
[20:49:55] Papor > k one sec two jumps
[20:50:22] Papor > hate u guys for early junk like this
[20:50:54] RiotRick > dude there's no sites neway right now
[20:51:41] frogzy > papor all u do is complain, arnt u getting a fight out of it?
[20:51:50] RiotRick > he left
[20:51:56] frogzy > oh...
[20:52:02] frogzy > w/e lol
[20:52:07] Array Aggression > so, no fight?
[20:52:10] RiotRick > lol will see if he actually comes back
[20:52:15] RiotRick > no he says he needs to refit 2 j
[20:52:23] Array Aggression > ..... we've been "we'll seeing" for like 20 minutes now
[20:52:36] RiotRick > shouldn't be 'we'
[20:52:41] RiotRick > just bs vs bs
[20:52:46] Jan Morgenstern > yes\
[20:52:48] RiotRick > im just gona undocked cloaked
[20:52:49] Array Aggression > I see want to SEE
[20:52:55] Array Aggression > that's all I'm doing
[20:52:59] RiotRick > i promise i wont shoot torpedoes
[20:53:01] RiotRick > or anything
[20:53:04] Array Aggression > and making sure noone interfers
[20:53:17] frogzy > lol gonna guess array is in that pilgrim
[20:53:28] RiotRick > LOL hey that's cheating painting is cheating
[20:53:35] Array Aggression > got a few things that cloak..but that's one of them.
[20:53:48] Array Aggression > I'm not even going to uncloak
[20:53:55] Array Aggression > since I know you guys won't interfer
[20:53:57] frogzy > i think im 3 akilla or ao from flying all cloakable ships
[20:54:17] frogzy > wow traded all my s's for a's
[20:56:43] Jan Morgenstern > Im docking till h is back
[20:57:00] Jan Morgenstern > bio time
[21:00:20] Jan Morgenstern > is he comming back?
[21:07:25] RiotRick > fux
[21:07:27] RiotRick > stupid
[21:07:29] RiotRick > bs so slow
[21:07:36] RiotRick > yeah he's coming back
[21:08:05] RiotRick > he said no fighting at gates pls
[21:08:43] Jan Morgenstern > I wont fight on a gate
[21:09:51] Papor > so slow why did i fly this
[21:09:59] Papor > one sec station
[21:11:17] Papor > omw
[21:11:32] Papor > landing
[21:13:00] Array Aggression > fair huh?
[21:13:04] Jan Morgenstern > 1vs1?
[21:18:14] Papor > gg
[21:19:27] VIPERSCARNAGE > gf
[21:20:10] Isengrimus > gf
[21:20:11] Elisabeth vanGallen > karma for beign bitch
[21:21:47] Jan Morgenstern > so how you feel after asking for 1vs1, dishonoring it and dying ?
[21:26:49] Papor > testing the backups
[21:26:55] Array Aggression > cute fair fight, we wouldn't have got involved had you not done that.
[21:26:57] Papor > it was true ;)
[21:27:02] Papor > u had people behind ya
[21:27:12] Papor > gg
[21:27:41] Array Aggression > gf anyway
[21:27:52] Array Aggression > but we honor 1 vs 1's
[21:30:41] Papor > it was gg but needed to know the other names ;)
[21:30:51] Papor > lots of friends good to see

88
"Jak zycie pokazalo Shadow Cartel zaczal isc w tym samym kierunku, przez co czesciowo implodowal. "

Anthar mógłbys wytłumaczyć o co Ci chodzi w tym zdaniu?

89
Off Topic / Odp: Śmieszne rzeczy
« dnia: Czerwiec 11, 2014, 20:45:03 »
Do klipu z bitki z Gilami - skill FC na szczęscie odpowiadał poziomowi pilotów z gangu :D 

90
Inne gry / Odp: War Thunder
« dnia: Maj 30, 2014, 13:47:16 »
Niech Ci Bozia Poldkiem wynagrodzi :D

91
Dyskusje ogólne / Odp: Bitwy (Owned)
« dnia: Maj 25, 2014, 13:14:22 »
Mnie daje do myślenia jedno - o czym oni piszą na intelu :) Rozumiem 2 -3 straty ale prawdopodobnie ten Sabre i Tornada kampiły bramę aż im się spać zachciało i poszli spać a ofiary intel znają z opowiadań. Podobno toto istnieje a może i nie...

92
Dyskusje ogólne / Odp: Najśmieszniejsze i najgłupsze wtopy
« dnia: Maj 23, 2014, 02:38:06 »
Post pod moim postem ale znów mi się trafił as przestworzy. Tym razem z kretyńskim uśmiechem fortuny w moją stronę.

Oko jak zwykle siedzi w Torvi. Przechodzę na te oko, bo widzę, że do Mya wskoczył ktoś w SBku a to często oznacza,że skouci coś. Bingo! Orca alignuje na bramę do Mya. Wydok Jankiem w Arazu bo nie ma czasu na reszip i wio na bramę, ląduję jak już Orca ma ok 32m/s TS scram i punkt. Wydokowuję drugiego alta, bo Arazu ani DPS ani tanka nie ma aby toto zabić. Dolatuje alt w Legionie, podbija i zakłada scrambla. SB próbował straszyć lokując Arazu ale jak zobaczył Legiona to sklouczył i wyskoczył. Jankiem odlatuję, Legion oddaje 3 salwy i...
[00:06:12] Virginia Schneckt > take it lol

Właściciel wyskoczył. To 3 alt zasuwa w jaju aby wsiąść w Orcę, wsiada i warpi na stację. Alt tackler też. Sprawdzam, co było w Orce - zafitowany Crane i 6000 minmatarskiego paliwa do POSa a orca miała fit do boostów górników. Dokuję i 2 minuty później wywala mi alta tacklera, sprawdzam co się stało i ...

Account XXXXXXXX has been disabled
Last Login: 2014.05.22 20:58
Number of Visits: 2984
reason: Account subscription expired!

Subscribe Now and continue playing!

Ze śmiechu nie mogę się pozbierać i idę spać.

93
Dyskusje ogólne / Odp: Bitwy (Owned)
« dnia: Maj 21, 2014, 04:50:54 »
http://pitch-black.org/kb/?a=kill_related&kll_id=7362

Żaden wielki wyczyn zważywszy na naszą przewagę liczbeną i DPS. Z małym zastrzeżeniem, że powinni zabić dużo więcej a nie do 1 spaść. A wszystko przez błąd ich FC co do wyboru primary i jeden z nielicznych przypadków, kiedy bump dreada w siege'u ucieszył właściciela;p Bo pierwszy dread do którego zaczeli strzelać był w siege ale zasuwał ponad 200m/s i tankował ich speedem :D Zanim się połapali to juz było za późno.

https://www.youtube.com/watch?v=CryKKjN1BEc

94
Wkładasz wysiłek i swój czas w te monotonne czynności, żeby uzyskać różne profity z przejętego SOVa/moonów, a potem lecisz na ciekawego roama w 15 osób

Znasz to z opowiadań? Mnie Eso i reszta null nie interesuje ale z ciekawości przejrzałem Twój KB. Ostatnie kille w małym gangu ponad rok temu. W 2014 roku znalazem jedynie 2 kille z mniejszą liczba whorujących niż 30. Jeden to POD z 11 i Osprey z 19 ale reszta killi z tej bitki ospreyowej ma ponad 100 sprawców. Bitka z PODem to też blobik. Tylio mnie ani grzeją ani ziębia sovwary, bloby, itp. Mój alians też blobuje. Wasza i nasza  sprawa jak gracie/gramy. Ale dorabianie dziwnych ideologii i "wybielanie się" na siłę brzmi mało przekonywująco. To że NC. - PL są jak 2 cycki na jednej babce to też tajemnica poliszynela. I co z tego, że jesteście razem? Jak znam życie i tak za jakiś czas to się rozpadnie i pomiesza bo ludzie sa ludźmi i ambicje, nieporozumienia, itp swoje zrobią. Ktoś komuś panienke zaliczy, ktoś coś powie po pijaku albo postawi POSa na złym moonie. Ot EVE. Trolle z C0venu też przechodzą sami siebie. I sam wątek zaczyna przypomnać kłotnię bab. Obie brzydkie i stare. Jedna wypomina drugiej celulit a ta druga dogaduje pierwszej z powodu zmarszczek. Miałem nadzieję, że w wątku będzie więcej porno czyli battlereportów a tu "M jak Miłość" i kartony :(

95
Dyskusje ogólne / Odp: Najśmieszniejsze i najgłupsze wtopy
« dnia: Maj 14, 2014, 21:51:40 »
Repka bez capa nie działa. Jak już "siadłem mu" na armorze to capa nie miał, bo spalił repując shielda. Standardowy recharg capa na BSie jest zbyt wolny aby dało się repować ponad 100 DPSu ciągle. Cap się kończy i koniec pieśni. Z uwagi na niski DPS z frytki jeszcze kilka razy repka coś tam naprawił ale to nie uratuje statku tylko przedłuża agonię.

96
Dyskusje ogólne / Odp: Najśmieszniejsze i najgłupsze wtopy
« dnia: Maj 14, 2014, 20:57:01 »
Kandydat do tegorocznej nagrody Darwina czyli jak ochota i karta płatnicza zrobią z Ciebie bohatera kosmosu.

W sumie to altem tylko przelatywałem przez Elarel ale z przyzwyczajenia spamowałem scan i erekcję tfuuu ręakcję wywołał u mnie napis Typhoon Fleet Issue w połączeniu ze świadomością, że na lokalu jest tylko mój alt i świeżak. Kilka warpów po SSach i miałem go dosć dokładnie namierzonego na anomalce. Niestety nie był na ) ale coż to za problem. Janek już był w dorodze w niezawodnym Incursusie. Na miejscu musiałem tylko podleciec 20km ale wobec olewatorskiego stosunku do mnie rzeczonego Świeżaka to nie było problemem. Wtedy ja wyraziłem mój stosunek do niego nieco dosadniej za pomocą hobgoblina i antymaterii. Śweżak poszczuł mnie t1 cięzkimi dronkami ale ta zniewaga nie ruszyła mnie. Wynikj był wiadomy
http://eve.battleclinic.com/killboard/killmail.php?id=22906488

W sumie nie pierwszy i nie ostatni świeżak wpadający drogim BSem do lowseka. Przecież teraz jest w prawdziwej bestii bojowej potęzniejszej niż Death Star. Ale historia miała ciąg dalszy. Wczoraj zauważyłem tegoż samego świeżaka w highseku przelatując znów tym samym altem. Niestety poczucie Deja Vu psuło to, że świeżak był w Navy Ravenie i w highseku. Znudzony pirat altów się chwyta więc zalogowałem alta, obułem go w Executionera i pognałem do Atlanins. Świeżak robił anomalki. Miał traktora ale na próbę porysowania traktora zareagował ze stoickim spokojem i go schował. W porywie rozpaczy jumałem mu loot z każdego wraku ale to też nie wywołało żadnej reakcji. Przy ostatnim wraku alt został na jakieś 2 minuty nieruchomo bo odpowiadałem komuś na Janku i chwilowo nie pilnowałem alta (co jest głupie na marginesie jak sie ma flagę w highseku) ale brzęczyk shielda zmienił moje podejście. W sumie myślałem, że to ktoś inny wykorzystał moją nieuwagę ale to był sam on ŚWIEŻAK! Z ponad 40km poczęstował mnie promieniem śmierci! Tylko promień śmierci jakiś Made in China był i przeżyłem. Podbiłem do niego i niespodzianka. Świeżak miał lekkie dronki. Zabijałem je i zabijałem bo miał ich kilka setów ale nie było problemów bo dronki t1 więc DPS mały a i padały szybko. Navy Raven cały czas był na scramblu. Po dronkach zabrałem się za główne danie. Zmiana szkiełek na conflagi coby szybciej memłąć ofiarę. Doszedłem do połowy armora a tu Świeżak odpala selfdestructa. I wywala tractora. W sumie co mi tam, jak będzie SDek to i tak dostanę killmaila. Jak Świeżakowi zostało około 1/3 armora zrobił BOOM. Po czym stał obok wraku w jaju i dyskutował. Niedługo bo na jaju był stempel z 3 a te są z chodu klatkowego i w ramach protestu "nadepłem" na nie. I samo to wystarczy na wyrobienie sobie zdania o niezbyt wysokim stopniu wykorzystania mózgu przez Świeżaka. Rzut okiem nieuzbrojonym na killmaile pogłębia i radykalizuje opinię:
http://eve.battleclinic.com/killboard/killmail.php?id=22939417
http://eve.battleclinic.com/killboard/killmail.php?id=22939416

W momencie kiedy zobaczyłem na KMie, że Świeżak miał zafitowane 2 WCSy i w każdej chwili mógł po prostu odwarpić...



97
Off Topic / Odp: Śmieszne rzeczy
« dnia: Maj 13, 2014, 00:23:05 »
https://www.youtube.com/watch?v=OVdkBhOQCqg

Nie mam nic do indyjskiej armii i te działo jest całkiem niezłe ale ich musztra mnie zawsze śmieszyła. Zresztą armia pakistańska nie jest wcale lepsza pod tym względem. Kojarzy mi to się z pewnym skeczem Monty Pythona :D

98
Jak będziecie szukać miejsca na nowy turniej to zapraszam do mnie do Mya lub Gerper. Ciche deadendy kilka jumpów od Dodixie. WH moze być kłopotliwa, w highsecu nie wszyscy chętni będą mogli brać udział. A przy okazji do dorzuciłbym coś do puli nagród coby było więcej chętnych z powodu smaczniejszej marchewki ;p

99
Inne gry / Odp: CCP World of Darknes
« dnia: Kwiecień 15, 2014, 10:04:07 »
Najwyższy czas. Niech się skupią na EVE bo i tu coś liczba zalogowanych maleje mimo upraszczania gry.
W WoD albo grało by max. 3000-5000 ludzi albo musieliby mechanikę do LoLa dostosować, nie wiadomo co gorsze.

Upraszczanie EVE być może spowoduje zwiększenie ilości graczy ale na pewno wywoła odpływ części starych graczy. Czy nowi zostaną na dłużej? Mało prawdopodobne.

100
Flamewar / Odp: Nie mam pomysłu :/ (Odp: C0VEN - dyskusja)
« dnia: Marzec 31, 2014, 21:48:47 »
Ja nawet nie składam aplikacji bo mam wadę wzroku :D

101
Background / Odp: Nasze Filmy z EvE Online
« dnia: Marzec 30, 2014, 19:55:26 »
Alice ty jestes glupszy niz jakakolwiek ustawa przewiduje. Nie wiem jak jest cel tak glupiego necro. Nie masz pojecia o czym piszesz. Jakie ratowanie PODa? Theronth byl za daleko na zabicie mi poda smartbomba jesli mialby ja zafitowana a czas lockowania PODa przez Dominixa nawet z SEBO jest taki,ze o ile nie poszedłbym afk to nie da się złapac ziemniakiem PODa. To nie był null i nie było baniek. Po co piszesz o czymś o czym nie masz pojęcia? Gdyby Falcon miał brać udział w bitce to czasu było więcej niż potrzeba, ta bitka była dość długa. A Mya to bardzo mały system i Falcon zjawiłby się szybko. Po co ratować PODa (wg Twojej nieznajomości realiów pvp w lowsecu) jeśli mółbym nie tylko uratować szipa ale i wygrać walkę? Jak juz wiedziałem,że zaraz padnę to leciałem sie 'pozbierać'. Nie ma mowy o cudzie jeśi już ci zapiszczał brzęczyk hulla a przeciwnik nietknięty praktycznie. Jest właśnie tylko kwestia sprawnego odwarpienia PODem. I samo to,że Falcon spadł swiadczy o tym,ze nie byl planowany do użycia. On miał zebrać loot jak już POD będzie bezpieczny. Falcon nie lockował niczego, nie ruszał się bo go nawet wtedy nie kontrolowałem. Gdybym miał zamiar użyć falcona to byłby w innym miejscu, dużo wcześniej i w dodatku mógłbym użyć jeszcze altów żeby zabić szybko i bez ryzyka. Sam główny zaintersowany napisał tu na forum "Faktycznie nawet nie lockował mnie". Więc nadal nie rozumiem po co robić takie necro poza próbą robienia flame? W dodatku po takim czasie :D Z drugiej strony portrecik psuje do Ciebie i wszędzie szukasz brzozy.
P.S. Nie mam zamiaru więcej dorzucać do pieca. A admina proszę o wrzucenie postów Alice i moich 2 do flame bo zaśmiecamy tylko. I czekam na filmiki, które chłopaki wysłali na konkurs :D

102
Background / Odp: Nasze Filmy z EvE Online
« dnia: Marzec 30, 2014, 16:20:56 »
Alice to proste. Umówiłem się na 1vs1 więc biłem się 1vs1. Przegrałem i skoczłem altem żeby zebrac co ze mnie zostało a mainem zasuwałem na SS i do stacji. Też odruch ale ratujacy zycie zazwyczaj bo POD wylądowalby na stacji z timerem i nie mógłby zadokować. W tym czasie alt w Flaconie stał na moim wraku wycloaczony. Zwycięzca czyli Theronth nie lubi Faggonów (rozumiem dlaczego) więc skorzystał z okazji i zdjął Faggona :D Nic nadzwyczajnego. Wszytko miałeś wytłumaczone w wcześniejszych postach ale widocznie czytanie ze zrozumieniem jest dla Ciebie zbyt trudne. Albo nie dociera do Ciebie, że można umówić sie na 1vs1 i mieć 1vs1. Stawiałbym mocno na tą pierwszą możliwość, skoro potrzebowałeś prawie roku aby dojść do wniosku, że nie zrozumiesz co przeczytałeś i poprosiłeś o dalsze objaśnienia.

103
Background / Odp: Nasze Filmy z EvE Online
« dnia: Marzec 30, 2014, 15:08:43 »
Alice automatycznie znaczy w tym wypadku odruchowo. W tej sytaucji to był to głupi odruch :D

104
Dyskusje ogólne / Odp: Bitwy (Owned)
« dnia: Marzec 27, 2014, 14:14:38 »
Tez dorzuce cegielke:

Pierwsza runda:

http://shadowcartel.com/kb/?a=kill_detail&kll_id=100751
http://shadowcartel.com/kb/?a=kill_detail&kll_id=100750
http://shadowcartel.com/kb/?a=kill_detail&kll_id=100748
http://shadowcartel.com/kb/?a=kill_detail&kll_id=100749
http://shadowcartel.com/kb/?a=kill_detail&kll_id=100747
Hurricane odwarpil jak mu sie armor konczyl, musial miec conajmniej 2 WCSy. Drake i Ishtar odwarpily jak pilot Arazu wycloaczyl i whorowal sie na Prophecy. Zostalo mi 5 cap boosterow, 1 repka spalona w92%, druga w 46% a guny spalone w 72% :) Nie mialem drugow ale mialem boostera w Tengu (zly booster ale to bylo troche za duzo jak na solo Ziemniaka)

Druga runda.

Chlopaki sciagneli wiecej kolegow pyskujac w miedzyczasie na lokalu. Zaatakowali mi alta bo postanowilem sciagnac posilki tez, sam nie mialbym juz szans. Stad na killach CONCORD ale w momencie walki sentry guny do nich juz nie strzelaly.
http://shadowcartel.com/kb/?a=kill_detail&kll_id=100746
http://shadowcartel.com/kb/?a=kill_detail&kll_id=100745
http://shadowcartel.com/kb/?a=kill_detail&kll_id=100744
http://shadowcartel.com/kb/?a=kill_detail&kll_id=100743

2 Drake, Myrmidon, Hurricane i kilka mniejszych uciekla jak moj alt w Navy Dominixie wpadl na grid. I dobrze, bo nie tankowalem calego damage i powoli wchodzili mi na hull:D Nie mialem boostera, Kiro sprawdzala okolice czy jeszcze wiecej ich spod jakiegos kamienia nie wylazi.

Do niedawna to byly plusy SC ale na szczescie ich zresetowalismy troche przed tym jak mi sie do Gerper wprowadzili.

105
Korporacje, Sojusze & Organizacje - dyskusje / Odp: P.G.R dykusja
« dnia: Marzec 19, 2014, 17:33:36 »
Poczulem sie dotkniety Waszym postem rekrutacyjnym. Rozsiewacie klamliwe informacje jakoby nie mozna bylo miec ladnego KB i ISKow na walecie jednoczesnie. Lez to! Zlowroga propaganda !

Za to podba mi sie wasza filozofia pvp -1 szip na close i 1 na long. Nigdy do glowy mi nie przyszlo, ze to az tak proste :D Dla mnie to i tak  bedzie za daleko ale to swietna reklama dla tych co maja blizej aby was czesciej odwiedzali :D

Strony: 1 2 [3] 4 5 ... 7