Eve-Centrala

Eve Online => NoobGarten => Wątek zaczęty przez: arakon w Kwiecień 07, 2013, 22:35:21

Tytuł: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: arakon w Kwiecień 07, 2013, 22:35:21
Witam dostałem wkrete na tę grę 3 tygodnie temu, mówię dobra zmierzę się z nią no i od tego czasu działam.Stwierdzam ze potrzebuje waszej pomocy seria pytań na dole:

- czy możną w jakiś sposób zmodyfikować interfejs abym widział nadciągające statki wszystkie?
- 0,1 czy 0,9 gdzie jest bezpieczniej / czy w bezpiecznej strefie jestem nie możliwy do zaatakowania?
- jak działają kontenery?(koparki kopia wsypują do kontenera aż się cały zapełni podlatuje mammoth bierze sobie skrzynkę zostawia następna?)
- jakiś programik jest co się api wpisuje możecie podesłać jego nazwę i tutuorial z instalka?
- czy istnieją takie korporacje które jakoś graja no nie wiem, są ukryte na końcu kosmosu i rzadko co ich odwiedza sa i górnicy jest tez flota która patroluje okoliczne miejsca.
- czym byś latał za 500ML w początkowych 30 dniach?
- czy eve można budować stacje kosmiczne,radary,elektrownie i inne ciekawe budynki w obszarach kosmosu tam gdzie mi się podoba?
- czy urzadzenia maskujace to bujda, czy to rzeczywiście moze uratowac dupe?
- jak do kur- nedzy działa produkcja/co to sa te bluprinty wtf ?
- czy orcka moze byc bojowa dps hp/a/s?
- nie chce mi sie robić misji wole kopać / co wybrać?
- co to sa te anomalie siedza w nich jakies artefakty czy jak?
- w jaki sposób moge zarabiac statkami industrial sam?
- chciałbyś statek ciężki powolny,z bardzo dobrym pancerzem i siłą ognia co byś polecił mi teraz gdybyś dysponował kwotą 200 ML
- chciałbyś statek ciężki powolny,z bardzo dobrym pancerzem i siłą ognia co byś polecił mi teraz gdybyś dysponował kwotą 500 ML
- rozumiem ze moge wydobywac surowce z planet? jaki trzeba mieć na to duzet zebym mógł powiedzmy 2 księżyce tak ogarnąć?
- jak zwiększyć prędkość statku np.mammoth jakie części?
- rozumiem ,ze jak inni sa wyuczeni w hackingu to moga obrabiac moje kontenery z securem?
- widze ze w grze najwazniejsza jest nauka jaki zestaw impantów polecacie do przyspieszania nauki?
- mozecie zamiescic maly slowniczek pojec z eve bo niektorzy takimi skrotami daja ze masakra.
- gdzie szukac najelpiej jakiejs madrej kroporacji z która chce sie zwiazac na dluzej powiedzmy 2lata?



Myślę dalej...nad pytaniami
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Pol Kent w Kwiecień 07, 2013, 22:54:38
Długą drogę widzę  przed Tobą młody Padawanie. Drogę jak sądzę ciernistą i pełną pułapek z przeszłości zastawionych w Twoim umyśle przez inne gry MMO z Twojej przeszłości.  ;D
Być może Moc w Tobie będzie dostatecznie silna byś pokonał przeszkody na swej drodze.
Tymczasem cierpliwości ucz się Padawanie.  ;)
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Dux w Kwiecień 07, 2013, 22:58:44
- gdzie szukac najelpiej jakiejs madrej kroporacji z która chce sie zwiazac na dluzej powiedzmy 2lata?

Zacznij od takiej, która przywiąże Cie znacznie krócej:
Unseen Academy (po polsku)
lub
Eve University (po angielsku)
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Skeer w Kwiecień 07, 2013, 23:11:36
1. Nie rozumiem pytania.
2. W ogólnej teorii 1.0 jest najbezpieczniejszy, 0.0 najniebezpieczniejszy. Ale różne czynniki (wojna, samobójcze ataki, killrightsy oraz pustki w dużej ilości systemów 0.0) powodują zagmatwanie tej reguły.
3. Nieco inaczej. Koparka kopie, pierwszy urobek, który trafi do cargo, jest jettisonowany - w ten sposób powstaje puszka przeżywająca około 1-2h, ale bardzo pojemna (27k m3 o ile mnie pamięć nie myli) i z niej industrial podbiera skałki.
4. Programów jest sporo. Najbardziej polecane przeze mnie to EVEMon do planowania charów i podglądem różnych rzeczy na nich oraz Eve Fitting Tool do planowania na sucho fitów statków. Jest też Aura na Androida, o której słyszałem pozytywne opinie.
5. Istnieją.
6. W początkowych dniach przede wszystkim skillujesz najpotrzebniejsze rzecz, siłą rzeczy latasz frejkami. Zgaduję, że chcesz kupić plexa za rl kasę i sprzedać za iski - imo nie opłaci Ci się, bo nie masz ani skilli ani umiejętności, żeby to wykorzystać (chyba że zainwestujesz w handel?).
7. Stacje kosmiczne tak - ale to jest zadanie minimum dla korpów, jeden gracz (poza ekstremalnymi przypadkami) tego nie ogarnie. Pozostałych rzeczy nie ma, ale są POSy - szpile wieszane na moonach, które pełnią różne funkcje - od wydobywczych, poprzez produkcyjne, laboratoryjne do obronnych i logistycznych. Zależy jak je skonfigurujesz.
8. To nie jest bujda i rzeczywiście może uratować dupę. Zależy od umiejętności pilota, sytuacji i szczęścia.
9. Prdukcja to całkiem spory dział w Eve, ale spróbuję najprościej wyjaśnić. Blueprint to szkic itemu, który chcesz zrobić. Potrzebujesz go oraz materiałów wymienionych w bill of materials. Następnie na stacji wchodzisz w industry and science, szukasz zakładki ze slotami produkcyjnymi Installations, potem wybierasz wolny slot i dalej już jest prosto.
10. Prawie wszystko może być bojowe w tej grze - pytanie, czy sytuacja pozwala na senswone wykorzystanie shipa do danej akcji. Orca jest planowana głównie jako transport ship i booster do operacji górniczych, a nie statek do walk.
11. Moim osobistym zdaniem misje > kopanie, zwłaszcza jeżeli masz opanowane jak szybko je robić. Ale nie są to jedyne źródła zarobku w grze.
12. Anomalie to są miejsca, które musisz znaleźć za pomocą eksploracji (directional scannner -> system scanner -> scan i warpisz na jeden z rezultatów). Są tam raty, czasami frakcyjne. Taka misja bez agenta, rewardu od niego etc.
13. Kopiąc skałki (jeśli nie masz skilli jeszcze na górnicze statki, chociaż Venture to się szybko robi). Robiąc logistykę (industrialem to ciężki kawał chleba w empire). Zbierając loot z misji po kimś innym (tu raczej noctis polecany, typowy start młodego w porządnym korpie)
14. i 15. Odpowiedzi na te pytania są raczej nieistotne dla Ciebie, skoro pewnei i tak nie masz skilli, by tym latać.
16. Można - ale od systemu 0.4 w dół. Postawienie small posa z koparką i silosem + paliwo na 30 dni i stront to wydatek około 150m na start na 30 dni + potem regularne kupowanie paliwa. Najpierw musisz przeskanować co jest na moonie za pomocą survey prob (albo znaleźć źródło takiej informacji u innych graczy) i wyliczyć, czy Ci się to opłaci.
17. Overdrive injector, nanofiber internal structure, inertia stabilizers - te wpływają w ogólnym rozrachunku na szybkość przemieszczania się industriala (albo poprzez zwiększenie speeda, albo zwiększenie agility przy wchodzeniu do warpa). Są też skille, implanty, rigi etc. Natomiast trzeba pamiętać, że niektóre z tych rzeczy wpływają na zmniejszenie cargo.
18. Nie, hacking dotyczy tylko tzw Radar sites w eksploracji. Są tam puszki, które otwierasz, czasem też raty, które puszek bronią. http://wiki.eveonline.com/en/wiki/Hacking_sites
19. Jeżeli masz kasę - zestwa implantów z końcówką "- standard" - wpisujesz tę frazę w browser marketu i powinno być 5 wyników. Cały set kosztuje około 100m.
20. Słowniczki pojęć są na Centrali, trzeba poszukać. I trzeba przyjąć do wiadomości, że jest to element gry wymagający czasu na przyswojenie.
21. Na początek polecam Unseen Academy - tam Cię nauczą różnych rzeczy, tam zawrzesz znajomości z "rówieśnikami" w grze i tam wyrobisz sobie pogląd co dalej robić i gdzie grać.
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Theronth w Kwiecień 07, 2013, 23:21:19
Oj, coś czuję, że ten temat będzie dobry.

- jeśli chodzi Ci o overview, to tak można mieć na nim wszystkie statki. Po prostu pozaznaczaj wszystkie typy w ustawieniach.
- najbezpieczniej w 1.0, najniebezpieczniej w -1.0. WSZĘDZIE jesteś możliwy do zaatakowania, od security statusu systemu zależy jak szybko i czy w ogóle pojawi się ZOMO, żeby spałować agresora.
- są zwykłe puszki, które tworzy się wyrzucając coś z cargo i takie, które zakotwicza się w kosmosie. Z tych pierwszych każdy może brać, ale jeśli nie jest właścicielem, albo nie należy do corpa właściciela (nie NPC) to potem każdy będzie mógł do niego bezkarnie strzelać. Puszki te znikają również po pewnym czasie i mają stałą liczbę m3. Secure Container'y ( te zakotwiczone ) są zwykle chronione hasłem i mają różną pojemność w zależności od rozmiaru. Co to tego jak kto kopie, to są różne techniki w zależności od tego jakim statkiem się kopie i w ilu.
- zakładam, że chodzi o EVEMON https://forums.eveonline.com/default.aspx?g=posts&t=6765
- Prawie każdy sov holding alliance ma swoją dywizję górniczą, nie raz nie dwa widać nawet na mapie gdzie kopią. Poszukaj na forach/ recrutation tool (nie ufaj Goonswarm Federation).
- Niczym, kupiłbym sobie Drake za 50M.
- Można stawiać swoje własne tzw POS'y na wolnych księżycach w systemach o security status 0.8(?) -0.5 jeśli ma się odpowiednio wysokie standingi do Rasy zamieszkującej dany system, lub bez wymaganych standingów w 0.4 - -1.0 (tu mogą zostać zaatakowane przez graczy). POS'y najczęściej używane są w przemyśle lub jako schronienie i baza w systemach bez stacji. (Obecny system POS'ów ma zostać zmieniony, kiedy i jak - dowiemy się w patchnotes do nowego dodatku.)
- Covert Ops Cloaking Device (http://wiki.eveonline.com/en/wiki/Covert_Ops_Cloaking_Device_II) i Improved Cloaking Device  (http://wiki.eveonline.com/en/wiki/Improved_Cloaking_Device_II) potrafią uratować dupę. Sokół może potwierdzić, że jestem fanem tych urządzeń :D
- Aby coś wybudować potrzebujesz:
a) slotu w fabryce (na stacji lub w posie)
b) materiałów
c) wymaganych skillów
d) blueprintu
Blueprinty można obrabiać w laboratoriach aby zmniejszyć koszt minerałów i czas produkcji, lub kopiować je na potrzeby bardziej zaawansowanej technologii.
Guide: http://www.eve-guides.com/ui/index.php
- Orca jak każdy statek w tej grze, może być zrobiona pod PvP. Choć niektórzy na tym forum powiedzą co innego :P, to jednak poza byciem przynętą nie zda się na wiele.
- To co sprawia Ci więcej frajdy. Misje potrafią dać dobry przychód jeśli wiesz gdzie i dla kogo je robić, natomiast gdy do samego kopania dołączysz produkcję to również wyjdziesz na swoje.
- Anomalie to miejsca, gdzie możesz zabijać NPC dla ISK z ich bounty i dropu/salvage. W highsecu, lowsecu i NPC 0.0 pojawiają się losowo, natomiast w sov 0.0 ich ilość, rodzaje i czas respawnu zależy od ulepszeń i security statusu systemu. W High dają najmniej kasy, w 0.0 najwięcej.
- Podchwytliwe pytanie, ale powiedziałbym, że sam w industrialu to możesz co najwyżej kupować tanio w miejscu A, zawieść do miejsca B i starać się sprzedać z zyskiem. Albo robić misje typu Courier.
- Drake
- Drake
- Księżyce wymagają POS'a , o tym na razie nie myśl. Planety wymagają niewielkiego wkładu finansowego, ale zysk również jest stosunkowo niewielki, szczególnie w Highsec'u. Ponadto marnujesz cenne początkowe Skill Pointy. To raczej robota dla alta.
- Niestety, ale nie. Hacking potrzebny jest do otwierania kontenerów NPC w skanowalnych sygnaturach oznaczonych jako RADAR.
- Taki, na jaki Cię stać. Przed długi czas latałem w secie +3, potem +4, a nawet +5. Stopniowo ulepszaj je sobie w miarę jak będziesz się bogacił. Tzn, tak długo jak nie masz zamiaru opuszczać Highsec'u.
- Tu jestem bezsilny.
- http://www.youtube.com/watch?v=rSYqChwfGB8
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: HammerSnake w Kwiecień 07, 2013, 23:30:35
po nazwie topicu myślałem, że będzie fota mostku kapitańskiego. 8)
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Goomich w Kwiecień 08, 2013, 00:14:23
- chciałbyś statek ciężki powolny,z bardzo dobrym pancerzem i siłą ognia co byś polecił mi teraz gdybyś dysponował kwotą 200 ML

Rifter.

- chciałbyś statek ciężki powolny,z bardzo dobrym pancerzem i siłą ognia co byś polecił mi teraz gdybyś dysponował kwotą 500 ML

100 Rifterów.
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: MiltisUmbrae w Kwiecień 08, 2013, 00:22:22
Rifter nie jest ciężki i powolny :)
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Goomich w Kwiecień 08, 2013, 00:29:08
Tak czy siak zginie od pierwszego riftera jakiego spotka.
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Zgudi w Kwiecień 08, 2013, 09:57:20
Cytuj
Rifter.
Cytuj
Tak czy siak zginie od pierwszego riftera jakiego spotka.
Ani taki dobry. Kilka patchy wstecz był najlepszą frytką t1, teraz zdecydopwanie wtopił się w "tłum" jako przeciętniak. Nie dlatego że dostał nerfa, ale dlatego, że inne frety podostawały boosta.
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: arakon w Kwiecień 12, 2013, 08:49:12
Dlaczego temat nazywa się jak się nazywa?

Kupilem jakis czas temu Stabbera troche go upgrednolem bylem szczesliwym pilotem stacjonowalem a systemie Arnon 0,6 kopalem calymi dniami kopareczka az ktoregos dnia na mapie pojawila sie kropka żółta i znikła.Chwile pozniej siedzialem w jajku tylko widzialem Atrona ktory orbitowal przy mojej puszce a w oddali zblizajacego sie Mamotha. O nie mowie zlodzieje cholerni.Szybko warp na stacje stabber online.Wbijam na pasek Atron pada po kilku salwach ma mojej twarzy banan od ucha do ucha lutuje w mamotha ze wszystkiego co maszyna dala ten dalej cos robi przy tej puszce ale widze dymi sie bedzie moj nagle radar zaroil sie od czerwonych kropek w oddali widze 8 statkow jeden jakis wiekszy odpala rakiety ,leca ja boost na shilda caly sie trzese przed kompem bummmmmmm rakiety dygły Shild zero armor zostalo 1/3............................. zona klepie mnie ,Kochanie polac ci ziemniaczki sosem, nie teraz odpowiadam blagam nie teraz, decyduje sie warp na stacje nie moge bo ten mamoth czyms mnie obezwladnia widze lecace rakiety i siedze w jajku z kuchni w domu slysze , I co polać Ci? A na czacie widze Welcome to hell Jakub.


Pytania:
1. Co oznaczaja te x2 czy x4 przy skillach to jakis mnoznik czasowy.
2. Czy bookmarki mozna przeniesc do over?
3. Ide w strone Mealstorma ,najpierw ulepszam uzbrojenie i def czy to dobry statek?

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Kwiecień 12, 2013, 08:53:49
Ziemniaczki mnie wzruszyły... Pamiętaj, że prawdziwy PvP-er, jak zgłodnienie na roamie, to po prostu wyjmuje żywą kurę i odgryza jej łeb własnymi zębami. A potem zjada na surowo, bo tylko kerbiry skubią to bydle z pierza i gotują ;)

Ale do pytań
1. Skill "x2" skilluje się dwa razy dłużej niż "x1". Google -> EveMon - aplikacja do planowania skillowania (i paru innych rzeczy) poza grą. Bardzo, bardzo pomocne. Każdy tego używa.
2. Nie. Ale możesz na przykład alignować na bookmarki - ppm w przestrzeni, masz ten bookmark na liście i dalej rozwijasz opcje (warp/align)
3. Szybciej będziesz miał tank T2 niż uzbrojenie T2. I do kerbirstwa - zwłaszcza początkującego - "tank > gank".
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: GlassCutter w Kwiecień 12, 2013, 09:01:55
Pytania:
1. Co oznaczaja te x2 czy x4 przy skillach to jakis mnoznik czasowy.
2. Czy bookmarki mozna przeniesc do over?
3. Ide w strone Mealstorma ,najpierw ulepszam uzbrojenie i def czy to dobry statek?

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
Ad.1 Wytrenowanie standardowego skilla (takiego z mnożnikiem x1) z poziomu 4 na 5 zajmuje około 3 do 4 dni. Skille z mnożnikami x2, do x16 zajmują odpowiednio więcej czasu (trenują się nawet 16 razy dłużej).
Ad.2 Nie można, można się na nie natomiast alignować - prawa mysz, wybierasz bookmark -> align. Jak je dobrze ponazywasz to będziesz się orientował gdzie który jest :)
Ad.3 We wprawnych rękach bardzo dobry, jak każdy ;) Do misji w zasadzie jedyny słuszny u matarów. Oczywiście eve nie kończy się na misjach i kopaniu :)
P.S. jak na pierwsze pvp to i tak całkiem nieźle ;)

Sokół był szybszy :(
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: arakon w Kwiecień 12, 2013, 09:08:19
Od czego zalezy mnoznik?


Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: GlassCutter w Kwiecień 12, 2013, 09:09:05
Od skilla :)
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: arakon w Kwiecień 12, 2013, 09:20:59
Czyli im skill lepszy to wzrasta mnoznik?
Istnieje opcja modyfikacji czy jest to niemodyfikowalne?
Rozumiem ze implanty skracaja czas skillowania szukalem tych standardowych ale nie moge ich znalesc, jak bardzo skracaja 10% 20% czy mniej?
Czy wszczepiony implant mozna wyjac?
Kary po smierci sa jakies?


Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: GlassCutter w Kwiecień 12, 2013, 09:31:35
To nie tak że skraca o ileś tam procent. To znaczy, ostatecznie skraca się czas o ileś tam procent ale jest to wynikiem trochę bardziej skomplikowanej matematyki ;) Otóż twoja postać ma ileś tam punktów do każdej z 5 podstawowych cech: percepcja, charyzma itd. Instalując sobie implanty możesz zwiększyć te wartości od 1 do 5 punktów. Każdy ze skilli Potrzebuje pewnej ilości SP by osiągnąć kolejny poziom, ma też preferowane cechy które wpływają na tempo jego uczenia się. Im wyższe cechy preferowane przez konkretny skill tym szybciej przybywa SP.

Nie jest to proste i oczywiste (szczególnie jeśli masz doświadczenia z innych mmo gdzie wystarczy zabić smoka by rozwinąć skill rozbrajania pułapek :P), ale jak najbardziej słuszne. Możesz o tym poczytać na eve wiki - link (http://wiki.eveonline.com/en/wiki/Skills_guide)

Raz wstawiony implant możesz tylko zniszczyć.
Kary za śmierć to poza stratą statku i wszystkiego co w nim miałeś jeszcze utrata części SP jeśli zniszczą Ci kapsułę ratunkową a Ty nie wykupiłeś wcześniej klona. W przypadku utraty statku t3 zawsze tracisz część SP.
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Skeer w Kwiecień 12, 2013, 09:41:02
Żeby sprecyzować - tracisz 1 level z dowolnego skilla od subsystemów tego konkretnego T3, który straciłeś. Ale to jest rank 1, więc max 3,5 dnia nie boli (ofc piszę to z perspektywy gracza z prawie 6-letnim stażem, młodsi pewnie tak lekko na to ręką nie machają ;) )
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Dux w Kwiecień 12, 2013, 09:41:51
Czyli im skill lepszy to wzrasta mnoznik?

Trudno mówić tu o lepszych czy gorszych skilach. Raczej są podstawowe, mniej podstawowe, zaawansowene itd.

Cytuj
Istnieje opcja modyfikacji czy jest to niemodyfikowalne?

Sam współczynnik jest niemodyfikowalny.

Cytuj
Rozumiem ze implanty skracaja czas skillowania szukalem tych standardowych ale nie moge ich znalesc, jak bardzo skracaja 10% 20% czy mniej?

Implanty "uczące" (czyli te walone na sloty od 1 do 5) po prosty zwiększają dane atrybuty postaci. Atrybutów jest pięć: memory, intelligence, perception, willpower i charisma. Do każdego skila jakiego sie uczysz przypisane sa dwa atrybuty (z tych pięciu). Im wyższy masz wskaźnik atrybutów, które są przypisane do skila, którego się uczysz, tym szybciej trwa sama nauka.
Każdy implant z sklotów 1-5 daje dodatkowe "punkty" do jednego z w/w atrybutów. Te najbardziej podstawowe dają +1 pkt. Najbardziej zaawansowane +7 pkt (te z nazwą "elite"). Przeważnie starsze postacie używają impów +3 lub +4. Set implantów +4 to koszt około 100 mln isk, czyli względnie niewiele.

Cytuj
Czy wszczepiony implant mozna wyjac?

Nie. Tak jak rigi w statku, są one jednorazowe. Jak chcesz założyć inne, stare sa nisczone.

Cytuj
Kary po smierci sa jakies?

Po smierci jaja? Jak miałeś wszczepione implanty, to zostają one zniszczone. Trzeba tez upgrejdowac klona odpowiednio do posiadanych ilosci skillpointów przez postać (prócz początków, gdzie masz mniej niż 900k sp), bo w przeciwnym razie kolejna utrata poda oznaczac bedzie częściową utratę wyuczonych skili.


Bleh spóźniłem się :P
BTW. Ten Mael, co pisałeś, jest świetnym statkiem. Ale czuć to dopiero po wymaksowaniu go, lub coś koło tego. Jak Ci wpadł na twarz gang piratów jak pisałeś, to całkiem możliwe, że przy takich skilach jak masz, straciłbyś go tak samo, jak tego stabbera. Tylko w plecy byłbyś o znacznie większą kasę. Na misjach takim lowskilowym bsem jeszcze możesz się pobawić. Na pvp już nie bardzo. Chyba ze to większa flota i gubisz się w tłumie. Wtedy możesz liczyć, że może na Ciebie nie trafi. Choć nie wiem, co na to Twój FC ;)
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Skeer w Kwiecień 12, 2013, 09:47:20
Padło pytanie o implanty, że kolega nie może znaleźć.

Podstawowe learningowe to:

Cybernetic subprocessor - intelligence
Memory augmentation - memory
Neural boost - willpower
Ocular filter - perception
Social adaptation chip - charisma

Z opisu wdupienia stabbera wynika, że kolega dał się nabrać na canflipa (pirat podmienia jettisona i nieświadomy tego górnik, gdy zacznie grzebać w puszce, łapie agro do jej właściciela), później zabił atrona (do czego ma prawo, bo atronowi nie zeszło jeszcze agro z bitki) i dostał na twarz concordokken (?) (reakcja hi secowej policji na złamanie prawa - w tym przypadku atak na "niewinnego" indyka)
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Isengrim w Kwiecień 12, 2013, 10:02:54
Podejrzewam, ze kolega raczej dal sie nabrac na canflipa tzn. zgarnal urobek z podmienionej puszki, zostal zaagrowany przez bait-indyka i zginal, kiedy przylecieli jego koledzy (przypominam, ze po zakoszeniu czegos z puszki moga do Ciebie strzelac wszyscy, a nie tylko okradziony corp) lub jakies randomowe miski. Chociaz byc moze kolega zle zrozumial w emocjach szybko przelatujace komunikaty z combatu i to nie mammoth zalozyl mu punkt tylko CONCORD wlasnie.

Kolega umialby wkleic killmaila ze swojej straty? :)

A jeszcze co do korporacji: w tej grze naprawdę nie ma co planować takich spraw na 2 lata wprzód, korporacje się zmieniają, zmieniają się Twoje zainteresowania, korporacja górniczo-przemysłowa w której możesz np. zacząć grę po pół roku Ci się znudzi i postanowisz zostać piratem. I was there. ;) Z tego co widzę, to nie dajesz sobie wejść na głowę i jeśli gra Cię nie odrzuci, to skończysz jako morderca, pirat i ogólnie pvper. :)

Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: arakon w Kwiecień 12, 2013, 10:14:16
Jak bede online to postaram sie wkleic

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Isengrim w Kwiecień 12, 2013, 10:19:30
Imie postaci podaj :)
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: GROM_PL1 w Kwiecień 12, 2013, 10:28:51
Podejrzewam, ze kolega raczej dal sie nabrac na canflipa tzn. zgarnal urobek z podmienionej puszki, zostal zaagrowany przez bait-indyka i zginal, kiedy przylecieli jego koledzy (przypominam, ze po zakoszeniu czegos z puszki moga do Ciebie strzelac wszyscy[...]

Należy pamiętać, że żółta puszka jest jak żółty śnieg. Zatem nie należy dotykać, podnosić i wkładać go do buzi, bo różnie się to kończy ;)
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Zgudi w Kwiecień 12, 2013, 10:42:17
Generalnie doświadczeni gracze uwielbiają wykorzystywać mechanikę gry i niewiedzę nowych, aby ich podpuścić, a następnie dokopać. I zazwyczaj są w tym bardzo skuteczni.

Trudna droga przed tobą :P :)
(http://mmoreporter.com/wp-content/uploads/2011/02/LearningCurve1.jpg)
Jeszcze bardzo wiele razy będziesz miał okazję zostać zniszczony, okradziony, podpuszczony, strollowany, oszukany, zdradzony, spodowany, wykorzystany, zmuszany do zapłacenia haraczu.

Nie mówię, żeby cię zniechęcić, ale żebyś był ostrożny i zdobywał wiedzę i doświadczenie w grze, aby się bronić :P
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: [VIDE] Herezja w Kwiecień 12, 2013, 11:20:44
Z ciekawości co to za gra POTBS ?
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: [BU FU] Karas w Kwiecień 12, 2013, 11:40:59
heheeh co to sa potpsy hehehe "Pirates of the burning sea": ], temat rzeka: ]. jeszcze rok temu imo jedna z najlepszych gier pvp w mikro skali, 1v1-6v6. Konkretnie jest to walka 17w okretami osadzonymi na wodach karaibow. gierka baaaardzo skillowa i mocno zbiezna z dzialaniem do mechaniki eve(produkcja, kerbirka, pvp i co najwazniejsze konsekwencja smierci. bul bul i shipa nie  ma: ]). fakt, ze eve ma duzo bardziej rozbudowana mechanike(skille ilosc modulow i dostepnych shipow). ale skill do pvp w potbsach to jest to cos. Tam walka 1v1 potrafila trwac 10-20 a nawet 30min (bez kitowania), a czesto w ciagu tych 20min 1 blad mogl przewazyc szale. oczywiscie jak dopadalo sie noobka to mielenie nie trwalo dlzuej niz 2-3min. ale z ogarnietymi, pot lal sie po klawce: ]. Tyle z sentymenu. Stety niestety losy potbs potoczyly sie swoimi torami. gra nigdy nie byla reklamowana, devsi to totalne zjeby. Zmiany ktore zostaly wprowadzone, wszytko powywracaly do gory nogami. tak czy siak, potbs to byl tytul ktory pozostanie na zawsze w mojej pamieci jako najlepsza gra z mechanika walki pvp, gdzie honor i respekt bardziej sie liczyl niz cyferki w statach na kb.
jesli chcialby sie ktos pobawic, to nadal dziala. polecam sevwer ROBERTS(EU), strone armady hiszpanskiej: ] tez sporo polakow jest po stronie szczurow(piraci), ale Ci zazwyczaj tez maja konta w ktorejsc z nacji.

Hola amigos: ]
http://www.burningsea.com/page/home
Przykladowy filmik z 1v1. http://www.youtube.com/watch?v=iUYjL1BK3xc
skille, naprawki, zarzadzanie wiatrem, predkoscia i manewrowoscia. iloscia zalogi, zagla i panca na burtach.... czesto brakuje mi tego. eve w dużej mierze jest wyrachowane, matma, jeden wygrywa bo ma lepszy ship 2 przegrywa bo w danej stuacji ma gorszy. W potbs tego nie bylo. kazdy mogl wygrac z kazdym. wszytko zalezalo od doswiadczenia kapitana, a nie od ilosci SP na koncie.

6v6, http://www.youtube.com/watch?v=_hJNp3_qatY
dsl najlepsza grupa pvp ever. w zasadzie raz tylko udalo nam sie wygrac z nimi :] ich spike zawsze byly mordercze, a bloki skuteczne; ]
a tu nasza walka: ], przegrana, ale bardzo fajna: ] http://www.youtube.com/watch?v=Cy9a6C37Zng
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: arakon w Kwiecień 18, 2013, 16:35:34
Komic a w Eve jestes piratem czy obronca ucisnionych? ;p

Btw

%!!%& wczoraj sie znowu posralem lecialem mammothem z 0.4 do spokojnych systemow. Ogarneli mnie przy gejcie na webie. Pisze im na lokalu ze jestem ultra epickim noobem to sie zlitowali i mnie zostawili. Ciesze bułkę zblizam sie do gejta na „pelnej petardzie„ 170 m/s nagle pojawia sie trasher a tamci ciesza sie jak nacpani, zaatakowali go zjechali mu zycie i dali wybor albo odda statek albo go roz@%@$ na strzepy gosciu honorowo zrobil sd :'(
Co sie tu wyprawia w tym eve to jest okrucienstwo a ja samemu latam caly zesrany zadn korp nie rekrutuje UN ma wojne jak tu grac? Nie ma jakis kanalow ts gdzie graja ludzie ale nie sa w corpie?

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Isengrim w Kwiecień 18, 2013, 16:38:58
Komic a w Eve jestes piratem czy obronca ucisnionych? ;p

Btw

%!!%& wczoraj sie znowu posralem lecialem mammothem z 0.4 do spokojnych systemow. Ogarneli mnie przy gejcie na webie. Pisze im na lokalu ze jestem ultra epickim noobem to sie zlitowali i mnie zostawili. Ciesze bułkę zblizam sie do gejta na „pelnej petardzie„ 170 m/s


I zginales? Tapatalk ssie. :D

Nigdy nie wlatuj do lowseca indykiem bez Warp Core Stabilizerow. A najlepiej to w ogole tam nie wlatuj indykiem, bo na alfe z Tornada to i WCSy nie pomoga. :)

Ninja edit: jak kiedys bedziesz chcial pobawic sie samemu w pirata to sie odezwij w grze, pokazemy Ci ze znajomymi sympatyczne treningowe lowseki. :)
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: arakon w Kwiecień 18, 2013, 17:08:22
No zapamietam to ale gracz mi zaplacil za dostarczenie atronow do tamtego systemu wiec musialem leciec.Tak jak napisali mistrzowie dżedaj  postaram sie wymaksowac mela najpierw zajme sie tankiem bede kopal zabijal i niszczyl aby zdobyc iski stabberem zrobilem ze 20 misji militarnych nie wiem gdzie szukac nastepnych wkurza mnie to. Latanie koparka w te i wefte tez zaczyna mnie draznic a w szczegolnosci jak zostawie skrzynke polece po mammotha i %$! skrzynki nie ma a byla do tego pelniutka.Ale niech te smierdziele sie przygotuja po melu uderzam w farme a po niej kapitale za dwa lata zaczna spadac takie kluski ze sie nie ogarnie to piractwo jeb&@%! 

Ehh mowie wam co ja przez te 30 dni przezylem w tym eve to naprawde przechodzi ludzkie granice gra jest swietna i nie przeraza mnie ze wtopilem statek tak jak koledzy napisali stanie sie, to jeszcze wiele razy przerazala mnie mnogosc opcji ale dalem rade gdyby nie to forum i Wy dalej ogladalbym godzinami poradniki, miejmy nadzieje ze znajde w koncu corpa bo zostalo mi do nauki jeszcze troszeczke produkcja i podciagniecie w real pvp bo tu musi mi pokazac ktos doswiadczony jak sie zachowywac (kiedy wlaczac cloaka, w jakich akcjach urzuwac burnera, jak sledzic innych graczy) teraz gdyby Unnsen sie odezwal po tak dlugim czasie to moga mnie za przeproszeniem w dupe pocalowac oczywiscie bez obrazy!

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Isengrim w Kwiecień 18, 2013, 17:13:03
Na stacjach jest takie cos jak Agent Finder, pomoze Ci znalezc nowych agentow do robienia misji wyzszych lvl.

Zapewniam Cie, ze lowsekowi piraci beda more than happy pomoc Ci stracic tego capitala w 5 minut. ;)
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Kwiecień 18, 2013, 17:15:29
Ale niech te smierdziele sie przygotuja po melu uderzam w farme a po niej kapitale za dwa lata zaczna spadac takie kluski ze sie nie ogarnie to piractwo jeb&@%!

(http://images.wikia.com/mlp/images/0/02/Here_we_go_again.jpg)
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Zgudi w Kwiecień 18, 2013, 17:36:38
Cytuj
Ale niech te smierdziele sie przygotuja po melu uderzam w farme a po niej kapitale za dwa lata zaczna spadac takie kluski ze sie nie ogarnie to piractwo jeb&@%!
Z samego początku miałem podobne myślenie. Ale sam to ty g...o możesz, choćbyś skillował 5 lat i leciał w uber wypimpowanym specjalnie na PVP capitalu.

W low sekach (i nie tylko) jest coś takiego jak intel. Działa on tak: "Hej ludzie, kapital pod bramą!", "CO, gdzie?! Zbierać wszystkich, lecimy panowie na ucztę! YUUUHAAAA!!".

 5 minut później siedzi tobie na głowie flota 20/30 chłopa i ma nadzeję, że wypadnie z ciebie coś cennego. Żeby rozgonić tych wszystkich piratów musiał byś dysponowac nie tylko skillami i porządnym sprzetem, ale także flotą dobrych pilotów.
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Gaunt w Kwiecień 18, 2013, 17:37:17
(http://images.wikia.com/mlp/images/0/02/Here_we_go_again.jpg)

epicki tekst :-D
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: arakon w Kwiecień 18, 2013, 17:39:58
Sokol ;) To piractwo to jest masakra ;p No rozumiem rozwalac wiare w low ale nie tak jak przed wczoraj jakis gosc rozwalal kazdego kto wylecial ze stacjo w custet dopoki go con nie dopadl ale natokl ze 20 spokojnie

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Isengrim w Kwiecień 18, 2013, 17:46:25
Sokol ;) To piractwo to jest masakra ;p No rozumiem rozwalac wiare w low ale nie tak jak przed wczoraj jakis gosc rozwalal kazdego kto wylecial ze stacjo w custet dopoki go con nie dopadl ale natokl ze 20 spokojnie


Welcome to EvE online. Jesli wydokowujesz, to znaczy ze jestes gotow umrzec. :)
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Zgudi w Kwiecień 18, 2013, 17:59:50
Chcesz walczyć z piractwem? Sam nim zostać, a dowiesz się jak działają.
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: arakon w Kwiecień 18, 2013, 18:09:31
Chcesz walczyć z piractwem? Sam nim zostać, a dowiesz się jak działają.

Samemu walczyc nie bede pewnie w jakims corpie i to w takim ktory walczy a nie sadzi sie 10vs1 przy tej samej klasie statkow bo w innym przypadku podchodzi to pod epic retards mam nadzieje ze sa corpy ktore maja minimalny szacunek do innych graczy x)

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: littleozzik w Kwiecień 18, 2013, 18:24:37
mam nadzieje ze sa corpy ktore maja minimalny szacunek do innych graczy

Z pewnością gdzieś są :D Ale jak leci wygłodniała ekipa co jeszcze danego wieczora nic nie ubiła, to widząc neuta raczej nie przelicza w ilu zaatakować aby było fair ;)
Powodzenia!
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Dux w Kwiecień 18, 2013, 18:30:04
(...)mam nadzieje ze sa corpy ktore maja minimalny szacunek do innych graczy x)

Nie ma. To nie ta gra >:D
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: arakon w Kwiecień 18, 2013, 18:33:00
Omg no to farma pelna gebą;)

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Zgudi w Kwiecień 18, 2013, 21:14:14
Bądź bardziej zły niż ci piraci. Zaproponuj interes, zdobądź zaufanie ofiary, wyłudź pieniądze, zaciągnij w pułapkę, wyłudź haracz, ubij statek, ubij jajko, zbierz wrak, rozsmaruj resztki na gejcie, strolluj ofiarę...... Żartowałem, to już byłoby podłe, ale i tacy się trafiają.
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Doom w Kwiecień 18, 2013, 22:01:26
Sokol ;) To piractwo to jest masakra ;p No rozumiem rozwalac wiare w low ale nie tak jak przed wczoraj jakis gosc rozwalal kazdego kto wylecial ze stacjo w custet dopoki go con nie dopadl ale natokl ze 20 spokojnie

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
Waść módl się żeby tego szanujący się Pirat nie przeczytał bo jak takiego spotkasz to wpierdol będzie i na ship i podexpres do kolonowni, bez szansy na okup. Ty zwykłych dresiarzy jak na razie spotykałeś.

Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Phobeus w Kwiecień 18, 2013, 22:26:03
rozsmaruj resztki na gejcie
Jak Ty to stary robisz? Też tak chcę :P
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Kwiecień 19, 2013, 00:44:56
Sokol ;) To piractwo to jest masakra ;p No rozumiem rozwalac wiare w low ale nie tak jak przed wczoraj jakis gosc rozwalal kazdego kto wylecial ze stacjo w custet dopoki go con nie dopadl ale natokl ze 20 spokojnie

To nie jest gra dla troskliwych misiów, tu się rucha w dupę młotkiem :)

Pograsz więcej to przekonasz się, że lolsecowi piraci to w ogóle pikusie, którzy niespecjalnie nawet przeszkadzają. Prawdziwe PvP jest gdzie indziej i obowiązuje tylko jedna zasada "anything goes".

Na przykład jest koncepcja "polskiego solo" - bijesz się z kimś 1v1 po czym wzywasz kolegów i go gankujecie. Jak chcesz balansu i równych szans, graj w World of Tanks, lol :)
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Doom w Kwiecień 19, 2013, 01:10:23
Cytuj
Jak chcesz balansu i równych szans, graj w World of Tanks, lol
Przy podejściu SerB'a i Storma do balansu od dupy strony i dawnia równych szans, to bardziej uczciwe jest to Twoje polskie solo.

A tak btw to czmu polskie? Sam tak robisz z królikami i bufu czy to pomysł kogoś mniej znanego?
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Kwiecień 19, 2013, 01:56:32
To raczej taki żart, który AFAIR powstał w BUFU.

Niemniej, na tym polega cały fun z PvP w Eve, że jest ono nieprzewidywalne. Nigdy nie wiesz co się stanie. Po takich doświadczeniach granie 15v15 wywołuje u mnie jeden wielki "zieeeeeew" ;)
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Doom w Kwiecień 19, 2013, 02:01:19
To zagraj te 15v15 jak jedna strona ma o 3 X więcej, a do tego więcej i cięższej arty (chociaż to ostatnie ponoć po ostatnich nerfach aż takiego znaczenia nie ma)

W temacie solo, jest jeszcze jedna praktyka która jest chyba nawet bardziej gejowska niż rzucenie rękawicy a potem spuszczenie gangu na łeb gościa który miał się zamiar bić. Nazywa sie toto offgrid booster - typek ma alta / kolegę (alt częstszy) w jakimś comandzie który ma anteny na dachu w efekcie frakcyjny tacling działa jak oficerski, statek jakoś tak zachowuje sie jak coś o klase lżejszego itp
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Coritsikaela Enth w Kwiecień 19, 2013, 04:23:00
Zawsze mnie zastanawia dlaczego każdy nowy gracz (zresztą sam kiedyś miałem podobne myśli) zaczyna w Eve od dwóch rzeczy: a) górnictwo - czyli chyba najnudniejsza rzecz jaką da się wymyślić, połączone z nie mniej nudnymi powtarzalnymi misjami i b) planem latania Dredem.
CCP mogłoby troszkę chyba poprawić tutorial żeby pokazać w nim więcej opcji tej gry :S Póki co - jak chcesz efektywnie zarabiać to potrzebujesz korpa gdzie ludzie nauczą Cię jak to robić efektywnie w ich obszarze zamieszkania i zainteresowań. Bo z solo górnictwa to w tydzień zarobisz tyle co z corpem w 2-3h.

Jak to ktoś mi powiedział kiedyś "Dred to nie statek - to strzelający budynek" tym się nie lata, bo to latać nie potrafi - tylko stoi w miejscu i strzela ;D  - większe statki w eve nie działają tak, że są lepsze... są po prostu większe... inne, i do innych celów często. To nie WWII że płynął Bismarck i wszyscy wiali - tutaj cruz niszczy battleshipa  :P

a PvP - robi się wszystko co skuteczne żeby zabić drugiego... zresztą jak w każdej innej grze komputerowej... Jakoś nie słyszałem żeby w LoLu czy CS'e goście sobie krzyczeli "Ty weźcie zaczekajcie za winklem bo ja solówkę z nim chce" :P  Jak Messi z Vila i Iniestą pobiegną w 3 na biednego samotnego Casillasa to też Leo nie prosi kolegów żeby się oddalili bo tak to retard mode i brak szacunku dla przeciwnika :P - cokolwiek byle skutecznie!
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Kwiecień 19, 2013, 09:08:20
To zagraj te 15v15 jak jedna strona ma o 3 X więcej, a do tego więcej i cięższej arty (chociaż to ostatnie ponoć po ostatnich nerfach aż takiego znaczenia nie ma)

Dawno dawno temu (tak 2004-2005) grałem w FPS-a "Vietcong". Bardzo zacna rąbaninka. Można było podstawić swój serwer na bodaj maks 24 osoby i kto serwer stawiał, ten decydował między innymi o liczebności teamu. Stawiałem więcej publica, takiego na 16 osób chyba, w paru znajomych byliśmy w jednym teamie (3-5 osób), a kto wchodził, lądował w drugim. I tak z przewagą przeciwnika 3:1 graliśmy w trybie Capture the Flag i - mając łączność wtedy chyba po.... Tlenie - wygrywaliśmy. W sumie spory klan na takim graniu wyrósł :)

TL;DR - fuck balance, it's lame :P
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Zgudi w Kwiecień 19, 2013, 09:46:11
Cytuj
W temacie solo, jest jeszcze jedna praktyka która jest chyba nawet bardziej gejowskaniż rzucenie rękawicy a potem spuszczenie gangu na łeb gościa który miał się zamiar bić. Nazywa sie toto offgrid booster - typek ma alta / kolegę (alt częstszy) w jakimś comandzie który ma anteny na dachu w efekcie frakcyjny tacling działa jak oficerski, statek jakoś tak zachowuje sie jak coś o klase lżejszego itp

Cytuj
Na przykład jest koncepcja "polskiego solo" - bijesz się z kimś 1v1 po czym wzywasz kolegów i go gankujecie.

A jak się nazywa taktyka z połączeniem obu tych taktyk? Bo chyba to u nas spotykamy najczęściej.
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Colonel w Kwiecień 19, 2013, 09:46:23
Arkon, ta gra nie jest płaska...
z wypowiedzi wynika ze masz "odrobinę wyobrazni"
znalem kiedys kogos kto zaczynal od solo kopania i nienawisci do piratow...
zaciagnal sie pozniej do bounty hunterow, zeby tropic skurwieli...
z czasem przeszedl na ciemna strone mocy ^^
i zrozumial, ze zaliczenie czegos na killboard daje mniej "radochy"
niz puszczenie kogos wolno bo jest zszokowanym nobkiem i nie zna zadnej piosenki o piratach...
nie sluchaj populistow, idz wlasna sciezka :)
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Kwiecień 19, 2013, 09:48:00
A jak się nazywa taktyka z połączeniem obu tych taktyk? Bo chyba to spotykamy najczęściej u nas.

To milicja, synku, po prostu milicja :D
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Dux w Kwiecień 19, 2013, 10:02:06
To milicja, synku, po prostu milicja :D

Wszystkimi rękami i nogami podpisuje sie pod tym :D
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Zgudi w Kwiecień 19, 2013, 10:14:38
Prawdę mówiąc to praktycznie 60% korpów w lolseku tak lata, niekoniecznie milicyjne. Pirackie korpy lolsekowe bardzo często tak robią. Wrzucają bonusy do systemu i zabierają się za gangowanie ofiary, która podniosła rzuconą rękawicę.

A ta ofiara też nie zawsze jest sama. Nigdy nie wiadomo czy właśnie dziś ze swoimi kolegami zastosuje tę samą odpowiedź i zganguje gangujący gang :P.

A wszystko to polega na tym, aby w pierwszym momencie cała sytuacja wyglądała na honorowe "1vs1", a ofiara nie spodziewała się kolegów (którzy bez bonusów na commandzie nawet nie wydokowują ze stacji).
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Doom w Kwiecień 19, 2013, 10:50:29
I kto kurwa wierzy w takie brednie gościom z ZOMO?
Jak Sokół szlajał się po esoteri jako red dla moich altów i pyskowałby na lokalu o solo to może, MOŻE bym uwierzył że będzie solo a i tak dla pewności poprosiłbym znajomych o bańki na gate dolotowych do systemu jako spowalniacze. Ale brać rękawicę do 1v1? to tylko z bait fitem, cynem na pokładzie i kolegami na tytanie kawałek dalej :P
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: MGGG w Kwiecień 19, 2013, 10:59:02
Na przykład jest koncepcja "polskiego solo" - bijesz się z kimś 1v1 po czym wzywasz kolegów i go gankujecie. Jak chcesz balansu i równych szans, graj w World of Tanks, lol :)

Sporo walczę 1vs1 i jakoś nie wzywam kolegów na pomoc. Zdecydowana większość moich przeciwników także tego nie robi, choć jak wszędzie zdarzają się przypadki ludzi-taboretów. Taka postawa jest raczej charakterystyczna dla młodszych charów, które jarają się gankiem. Starsi gracze, którzy latają tylko for fun, preferują mordobicie twarzą w twarz bez zasłaniania się jeszcze nieowłosionymi klatami kolegów. Ale do czegoś takiego trzeba dojrzeć emocjonalnie i ingame. Nie sztuką jest wygrać, sztuką jest godnie przegrać. Jak ktoś cały dzień farmi PvE, a potem wieczorem leci z kilkudziesięcioma kolegami na "bitkę", to dla mnie nie ma on nic wspólnego z " jestę PvPerem". Różnica od "farmera" z sovnullbloba jest czysto semantyczna. Pvp w trybie safe to nie pvp.

Jeśli natomiast chodzi o boostery, to zazwyczaj stoją one w domowych systemach milicji. Ot taka specyfika rozgrywki. Coś ala twierdza, którą cieżej jest zdobyć od zwykłego, frontowego systemu. Szukanie solo bitki (patrząc na amarr/matar) w np. Kameli, Huoli, Arzad, Siside czy Sahtogas to oznaka dużej brawury. Trzeba sie liczyć, że przeciwnik będzie miał boostera. W końcu wjechało się z brudnymi butami do jego domu. Niesmak natomiast zostawia po sobie latanie z boosterem i pajacowanie. Takich kolesi zazwyczaj olewa się z ciepłym moczem. A czasami zabija się jak przepajacują, o czym wczoraj przekonał się kolega z CBC, który przyleciał SFI z altem-boosterem do Sahtogas i został zdjęty przez... fretkę t1. I booster nie pomoże, jak skilla i wyobraźni brakuje ;)
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Zgudi w Kwiecień 19, 2013, 11:00:11
I kto kurwa wierzy w takie brednie gościom z ZOMO?
Jak Sokół szlajał się po esoteri jako red dla moich altów i pyskowałby na lokalu o solo to może, MOŻE bym uwierzył że będzie solo a i tak dla pewności poprosiłbym znajomych o bańki na gate dolotowych do systemu jako spowalniacze. Ale brać rękawicę do 1v1? to tylko z bait fitem, cynem na pokładzie i kolegami na tytanie kawałek dalej :P

Matarski korp Dark-Rising tak bierze rękawicę, mieliśmy się okazję przekonać :P
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Kwiecień 19, 2013, 11:15:24
Jak Sokół szlajał się po esoteri jako red dla moich altów i pyskowałby na lokalu o solo to może, MOŻE bym uwierzył że będzie solo a i tak dla pewności poprosiłbym znajomych o bańki na gate dolotowych do systemu jako spowalniacze.

Heh, moja ostatnia wyprawa do Eso:
http://kb.vergeofcollapse.com/?a=kill_related&kll_id=25286

Drop z tytka, w dodatku kampili mi poda w deadendzie przez 2-3h i udało im się złapać mi go na gejcie ;)
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Theronth w Kwiecień 19, 2013, 12:17:28
Niewiele się od tamtego czasu zmieniło.
http://kb.vergeofcollapse.com/?a=kill_related&kll_id=27936
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Isengrim w Kwiecień 19, 2013, 12:40:57
Panowie, rozmawiamy o Tapeciarzach i innych petach HBC, to goscie ktorzy kampili mi bombera przez 3 godziny na wylocie z tego samego 16P co Sokole zginal. Zdazylem obejrzec film, umyc zeby, zalogowac sie z powrotem to gry (bo mnie wywalilo) i zachecony brakiem kogokolwiek na lokalu radosnie wyskoczylem z systemu... Okazalo sie ze przez te 3 godziny siedzieli na bramie w 2 sabre'y i 3 cepy.
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: [BU FU] Karas w Kwiecień 19, 2013, 12:47:33
na hot dropa lepszy jest tylko JESZCZE wiekszy counter hot drop : ] ot taka "zabawa" w eve.
jakis czas temu w profilu postaci jednego z lokalnych ruskich. przeczytalem fardzo fajna liste "zasad" panujacych w eve okolo 12-14 pkt. Nie przytocze calej, ale nadmienie, ze zaden punkt nawet nie wspominal o lsniacej w sloncu stali i otwartej przyłbicy: ], a zaczynala sie od NEVER TRUST...
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Doom w Kwiecień 19, 2013, 12:51:37
taki numer sie uda tylko raz. Następnego dnia po okolcy zacznie sie szwendać cała masa nikomu wcześniej nie znanych z widzenia typów którzy jak trafią na takiekie kontry zaświecą swoją świeczkę i wjedzie kilknaście matek pandemików :P
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Theronth w Kwiecień 19, 2013, 12:54:24
Boże, o ile ta gra byłaby lepsza, gdyby PL już zdechło.
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: [BU FU] Karas w Kwiecień 19, 2013, 12:55:41
Doom, tylko potwierdzasz moja teze: ]
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Isengrim w Kwiecień 19, 2013, 12:57:46
Boże, o ile ta gra byłaby lepsza, gdyby PL już zdechło.

Zawsze bedzie jeszcze w odwodzie NCdot czy jakas tam kolejna wersja Triumvirate, i niezawodni Raideni. To goscie z takim samym potencjalem czynienia gry upierdliwa zamiast ciekawa "because we can and have lots of Supers".

Ale my chyba troche offtopa zrobilismy.  >:D
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Doom w Kwiecień 19, 2013, 12:58:53
Doom, tylko potwierdzasz moja teze: ]
Nie nie potwierdzam. O kontr dropie można mówić jeśli robi to strona zdropowana. Pandemiki w takich sytuacjach wpierdalają się na trzeciego i jakoś nie słyszałem zeby zostali skontrowani (no może poza tą bitwą w low gdzie spuścili wpierdol goonom bo sie okazało ze za pierwszym dropem wrzucili za mało superów)
Panowie, rozmawiamy o Tapeciarzach i innych petach HBC, to goscie ktorzy kampili mi bombera przez 3 godziny na wylocie z tego samego 16P co Sokole zginal. Zdazylem obejrzec film, umyc zeby, zalogowac sie z powrotem to gry (bo mnie wywalilo) i zachecony brakiem kogokolwiek na lokalu radosnie wyskoczylem z systemu... Okazalo sie ze przez te 3 godziny siedzieli na bramie w 2 sabre'y i 3 cepy.
W takich sytuacjach bardzo opłaca się mieć kolegę z BO który wskoczy i da Ci portal do domu samemu zabierając się chwilę później :P
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Isengrim w Kwiecień 19, 2013, 13:06:56
Doom, Pandemiki to kiedys sie wpierdalali na trzeciego. W przeciagu ostatniego roku w EvE nie bylo jakiegokolwiek konfliktu, ktory pozwalalby na dropowanie Superow "na obie strony" - PL zawsze dropuje je ratujac dupe jakiemus swojemu niedorozwinietemu petowi - a to TESTom w Delve i dalej na poludnie (w tym przeciwko nam), a to Nullkom i NC. na wschodzie teraz przeciwko Solarom...

A co do mojego zgona to wiem, ale to bylo swiezo po podboju Esoterii i nie moglem dostac covert cyna na tamtej stacji, z ktorej wydokowywalem. :)
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Zgudi w Kwiecień 19, 2013, 13:15:10
Cytuj
Ale my chyba troche offtopa zrobilismy.  >:D
Chemu offtop, temat jest o "Welcome to hell" i o tym jak to jeden botaher chce zrobić porządek w eve po 2 latach skillowania i zbierania na super statek. :)
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Goomich w Kwiecień 19, 2013, 13:18:10
To się to pospólstwo rozgadało... :D
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: MGGG w Kwiecień 19, 2013, 13:18:16
Zgudi, jest 13, a ty już podchmielony???  :P

Każdy bawi się jak chce. Dlatego ja latam w milicji, inni siedza w npcnull, a jeszcze inni stawiają się na CTA albo prostyt.., tfuu są rentierami  ;D
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Isengrim w Kwiecień 19, 2013, 13:22:21
Zgudi, jest 13, a ty już podchmielony???  :P

Każdy bawi się jak chce. Dlatego ja latam w milicji, inni siedza w npcnull, a jeszcze inni stawiają się na CTA albo prostyt.., tfuu są rentierami  ;D

To jakis dziwny rodzaj prostytucji, w ktorej to Ty musisz placic za to, ze ktos Cie dyma.  >:D
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Dinozauriusz II Urwiryj w Kwiecień 19, 2013, 13:40:55
Generalnie w EVE zasada ograniczonego zaufania zmienia się w zasadę bezgranicznej nieufności.
Ja latam w milicji niecały tydzień i już trzy razy zostałem zestrzelony przez kogoś ze swojej/sprzymierzonej milicji... teraz jak wiszę na plexie i ktoś wlatuje to go od razu webuje i scramuje a potem dopiero sprawdzam jakie ma zamiary...
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: arakon w Kwiecień 19, 2013, 14:14:59
Panowie po tych opowiesciach z krypty rozumiem jedna  Never trust nawet ekipie ze swojego corpa rozumiem?!

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Doom w Kwiecień 19, 2013, 14:23:37
Zwłszcza im :P
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Zgudi w Kwiecień 19, 2013, 14:34:48
Cytuj
Ja latam w milicji niecały tydzień i już trzy razy zostałem zestrzelony przez kogoś ze swojej/sprzymierzonej milicji... teraz jak wiszę na plexie i ktoś wlatuje to go od razu webuje i scramuje a potem dopiero sprawdzam jakie ma zamiary...

To piszesz do CEO, który napisze maila do tego ich korpa, że zostałeś zestrzelony i mają ci zwrócić kasę straconą w tydzień albo wywalić tego kto to zrobił z milicji, jak nie to wystawiacie temu korpowi warcecka i raportujecie innym korpom, żeby na nich uważali, i/lub też dali im wardeck.

Takich trzeba zwalczać i nie patyczkować się, bo się poczują bezkarni i się rozpanoszą.
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Doom w Kwiecień 19, 2013, 14:39:06
Napisał member Kozy ;D
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Isengrim w Kwiecień 19, 2013, 14:45:33
Panowie po tych opowiesciach z krypty rozumiem jedna  Never trust nawet ekipie ze swojego corpa rozumiem?!

Jesli zostaniesz zrekrutowany z lapanki (adverty rekrutacyjne w Jita czy gdzies tam indziej w grze) - to na 99% jest to tzw. recruitment scam. Jesli rekrutujacy Cie corp wymaga od Ciebie jakiejs zaliczki albo kaze Ci oddac swoje statki - to na 101% jest to scam. Jesli rekrutujacy Cie corp ma w nazwie Goonswarm, to na 124152637% jest to scam. :)

Umiarkowane zaufanie mozesz miec do ludzi, z ktorymi grasz od jakiegos czasu, razem latacie i raczej Ci pomagaja, niz cos od Ciebie chca. Ewentualnie do corpow szkoleniowych, np. EvE-University albo polskiej Unseen Academy - ale i tu nie nalezy od razu przelewac calej kasy na konto dyrektora. ;)
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: MGGG w Kwiecień 19, 2013, 14:46:14
Zgudi za długo siedział w naplandzie w null i przesiąkł tamtejszym klimatem. Poskarzem się diplo! ;) Pracujemy nad nim, ale to trudny przypadek  >:D

Dinozauriusz II - jestes mały kłamczuszek jak widze. Wg evekill zestrzelił Cie jeden twoj milicjant, a nie trzech. To primo. Secundo; wlatywanie komuś na plexa w fryce bez fity by skapnac troche LPków tak sie zazwyczaj konczy. Do złodziej się strzela.
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Dinozauriusz II Urwiryj w Kwiecień 19, 2013, 15:33:36
Trzy - wiem ile :) Może ktoś nie postuje swoich killi, tak jak ja np. na pewno był jeszcze osobnik "soul-on-ice" czy jakoś tak...

Druga sprawa jest taka, że nikomu nie kradłem plexa tylko siedziałem w pustym systemie (local: 0) Caldari, który był "Vulnerable", w którym było chyba siedem plexów a osobnik "Temporary Amnesia" wpadł po prostu zrobić sobie killa i poleciał dalej w dupie mając plexy. Jak wpadam na plexa i widzę, że ktoś już go "robi" to po prostu spadam.

Pozdrawiam :)

Mówię Wam - walcie we wszystko co się rusza a pytania zadawajcie dopiero jak będzie na strukturze :)
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Theronth w Kwiecień 19, 2013, 15:34:47


Dinozauriusz II - jestes mały kłamczuszek jak widze. Wg evekill zestrzelił Cie jeden twoj milicjant, a nie trzech. To primo. Secundo; wlatywanie komuś na plexa w fryce bez fity by skapnac troche LPków tak sie zazwyczaj konczy. Do złodziej się strzela.
Ale jak to złodziej, pomaga przecież w walce z wrażymi Minmatarami!
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: littleozzik w Kwiecień 20, 2013, 17:00:17
Panowie po tych opowiesciach z krypty rozumiem jedna  Never trust nawet ekipie ze swojego corpa rozumiem?!

Nie no bez jaj, jak pogrzebiesz na Centrali to znajdziesz listę korpów godnych zaufania... nawet sporą, prawda? ;)
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Kwiecień 20, 2013, 17:26:37
Panowie po tych opowiesciach z krypty rozumiem jedna  Never trust nawet ekipie ze swojego corpa rozumiem?!

Wszystko sprowadza się do reputacji. Takie rzeczy są stosunkowo łatwo weryfikowalne.

Pamiętaj, że Ty też masz reputację. Można być bezlitosnym mordercą, ale niekonieczne także złodziejem czy ogólnie "chujem". Konsekwencji nie poczujesz od razu, ale po paru latach odpowiednia reputacja jest kapitałem o wiele bardzo wartościowym niż ISK, bo otwiera bardzo dużo drzwi ;)
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Ptysiu w Kwiecień 20, 2013, 18:03:34
Dawno, dawno temu siedziałem w kilkudziesięcioosobowym korpie na posie, gdzie wszyscy trzymaliśmy raciarki i shipy do pvp w ogólnodostępnych hangarach. Nie było ani jednego przypadku kradziejstwa. Cała ta kompania zbiera się do dziś co pól roku na zlotach :).

Żeby była jasność, nie twierdzę, że to jakaś norma, ale zdarzają się i korpy bez czarnych owiec.
Tytuł: Odp: Welcome to hell... tak to wygląda w moim przypadku
Wiadomość wysłana przez: Doom w Kwiecień 20, 2013, 18:21:42
Wszystko sprowadza się do reputacji. Takie rzeczy są stosunkowo łatwo weryfikowalne.

Pamiętaj, że Ty też masz reputację. Można być bezlitosnym mordercą, ale niekonieczne także złodziejem czy ogólnie "chujem". Konsekwencji nie poczujesz od razu, ale po paru latach odpowiednia reputacja jest kapitałem o wiele bardzo wartościowym niż ISK, bo otwiera bardzo dużo drzwi ;)
Alterantywnie, bardzo wiele drzwi zamyka. Np zapytaj Miltisa czemu mało który znany korp by go przyjął w swoje szeregi, albo MrOzzego ;)