Gregorius Decimus

[Gregorius]

• nickname: Gregorius Decimus
  
• nacja: Caldari - Deteis
  
• korporacja: Shocky Industries Ltd.
  
• data "urodzenia": 2006-01-30
  
  
• biografia:  Odk?d uko?czy?em State War Academy my?la?em o rozpocz?ciu pracy w wyuczonym zawodzie - scouta. Tak... odk?d pami?tam, zwiad by? moj? pasj?.
  Jednak zderzenie z szar? rzeczywisto?ci? pokaza?o, ?e najwa?niejsze s? umiej?tno?ci praktyczne... Mimo sko?czonej nauki czu?em, ?e nie jestem dostatecznie przygotowany. Po stracie wszystkiego praktycznie co mia?em postanowi?em poszuka? czego? bardziej osi?galnego. Wtedy to przesiaduj?c w kantynie nad szklanic? caldaryjskiego piwa przypomnia?em sobie, jak mój kuzyn opowiada? mi wielokrotnie o korporacji Shocky Industries. Pami?ta?em jak przez mg??, opowie?ci o przyjaznej atmosferze i braterskich wi?ziach. Co mia?em do stracenia?
  Spróbowa?em. Uda?em si? do ich biura... Rekrutacja by?a b?yskawiczna i praktycznie z miejsca zosta?em cz?onkiem korporacji. Wszyscy pozostali wspó?korpowicze rzeczywi?cie stwarzali atmosfer? wielkiej rodziny. Nauczono mnie wielu przydatnych rzeczy. Jestem im za to bardzo wdzi?czny: Dosta?em wsparcie o jakim nigdy nie marzy?em.
  Ci?gle jednak nie mia?em poj?cia, jak móg?bym si? przyda?..  Podczas kolejnych szkole? w mojej g?owie za?wita?a pewna my?l: "Czemu nie transport?". Kiedy? jeszcze b?d?c m?odziakiem lataj?c po orbicie mojej rodzinnej planety widzia?em pote?ny konwój transportowy. Pami?tam, jakie to wywar?o na mnie wra?enie.
  Skoro nie nadawa?em si? do rozpoznania, pomy?la?em, ?e móg?bym si? przyda? w korporacji jako pilot przemys?owych transportowców. Ju? od samego pocz?tku realizacji swojej wizji spotyka?em si? z komentarzami, ?e transport nie zapewni ?adnej przysz?o?ci; po dwóch dniach znudzi mi si? ten sposób zarobku; wielu ocenia?o mój pomys? jako beznadziejny. Ja jednak by?em uparty... Wierzy?em, ?e uda mi si? osi?gn?? cel. Gotów by?em po?wi?ci? na to wszystko... Wiele czasu mi zaj??o opanowywanie wiedzy z zakresu transportu oraz kursy pilota?u statków transportowych. Im d?u?ej nimi lata?em, tym wi?ksz? czu?em satysfakcj?. Inni corpowicze zacz?li docenia?, ?e znalaz? si? kto?, kto mo?e wykonywa? tak znienawidzon? przez innych prac?.
  Nikt ju? mi teraz nie powie, ?e transport jest zb?dny. Gdyby nie transport, to ekspansja na ca?? galaktyk? nie mia?aby miejsca...
  Z biegiem czasu dojrzewa?em do pomys?u, by stworzy? w korporacji dywizj? handlowo-transportow?. Po wielu przygodach zwi?zanych z zebraniem odpowiedniego personelu, zaplecza sprz?towego i regulacjami prawnymi uda?o mi si? utworzy? dywizj? Luna Carrier. Z pocz?tku ma?a i raczkuj?ca dzia?alno?? przerodzi?a si? w pr??nie dzia?aj?c? komórk? korporaji, na której spoczywa wielka odpowiedzialno??. To powa?na i bardzo wymagaj?ca praca... Ja jednak pokocha?em j?. Po?wi?ci?em wszystko by móc zaistnie? w transporcie. Op?aca?o si?.
  Teraz ju? wiem, ?e to by?o moje przeznaczenie. Tak ju? zostanie. Mam nadziej?, ?e kiedy? inni piloci zrozumiej? jak wiele od cz?owieka wymaga praca w transporcie i handlu. Mo?e kiedy? zmieni? swoje podej?cie do takich ludzi i zaczn? ich bardziej szanowa?...
  
  
• dodatkowy komentarz: Od dawna bywam na forum i jako? zapomnia?em si? wpisa? do ewidencji - dlatego naprawiam swój b??d :-) ( i sorki za takie rozpisanie )

[Kaleander]

o lol Greg ale sie wysililes :D

pozdro

[Raan Kern]

W ho?dzie dla haulerów...
http://forum.eve-centrala.pl/viewtopic.php?t=3370