Autor Wątek: WikiLeaks i mega-wyciek  (Przeczytany 19144 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Azbuga

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 536
  • w poszukiwaniu idealnego statku do solo :)
    • Zobacz profil
    • teaching by touching
  • Imię postaci: Azbuga
  • Korporacja: teaching by touching
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #35 dnia: Grudzień 01, 2010, 16:47:54 »
ludzie nie stali się głupsi - natomiast tych głupszych bardziej widać. W raz z rozwojem mediów wypowiedzieć się może każdy. Sto lat temu przeciętny idiota nie mógł zaistnieć w żadnej gazecie czy radiu. Książki też by nie wydał. Do telewizji na początku jej istnienia też wpuszczano ludzi na jakimś poziomie. Obecnie każdy może mieć bloga, komentować na forach i w jakiś sposób efekty swoich przemyśleń upowszechnić.

osobną rzeczą jest jakość obecnych mediów.

Po pierwsze tworzenie ich staniało na tyle i zaczęło przynosić na tyle duże pieniądze że pojawiły się programy czy prasa skierowane do każdej grupy odbiorców. Jako że tych głupszych jest więcej to tytułów dla debili też jest więcej.

Po drugie elity (finansowe i polityczne) doszły do słusznego wniosku że media pozwalają na kierowanie masami ludzi bez pomocy pałek czy represji a jedynie karmiąc odpowiednimi informacjami. Demokracją nikt poważny się za bardzo nie przejmuje. Jako że tych biedniejszych i głupszych jest więcej jest to idealny system dla tych którzy potrafią takimi ludźmi manipulować. A jako że są głupsi więc manipulacja przychodzi z łatwością.

Media dostarczają rozrywki ale wbrew pozorom informacji dociera do nas cała masa. W tej papce jaką każdy sobie serwuje dostaje dokładnie to co zostało dla niego przygotowane. I nie chodzi o to że ludzie powtarzają to co przeczytają w swojej ulubionej gazecie która działa na nich opinio twórczo. To jest na prostszym poziomie i na wiele większą skalę.
Newsy wystarczają. NP. chcemy kontrolować internet i mieć na to przyzwolenie społeczeństwa? To codziennie przez pół roku puszczamy newsa że jakiś pedofil przez internet kogoś tam chciał uwieść. A chwilkę przed głosowaniem dodajemy do tego newsa o terrorystach. Potem robimy sondaż w którym pytamy czy ludzie boją się zagrożenia w internecie. A potem można swobodnie robić referendum. I tak na każdy temat.
Some Men Just Want to Watch the World Burn

amra

  • Gość
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #36 dnia: Grudzień 01, 2010, 17:57:01 »
Chmm, nie zgadzam sie, ze ludzie stali sie glupsi lub mniej wymagajacy. Poziom wyksztalcenia i wiedzy ciagle rosnie, chec poznania prawdy tez, problem polega raczej, ze srodki mydlenia oczu, trzymania sploeczenstwa w ryzach tez staja sie coraz bardziej doskonale a i profity z tego tez coraz wieksze. Ludzie ktorzy naprawde cos maja do ugrania, spedzaja coraz wiecej czasu i pieniedzy na to aby poznac coraz lepsze i dokladniejsze metody kontroli tlumu.
Pamietacie ilu naszych politykow mialo specjalistow od PR & Image w swym otoczeniu 20 latem ? A teraz zerknijcie ilu teraz  :)
Pozatym ilosc informacji zalewana w obecnej epoce czlowieka powoduje, ze nie ma on czasu na przemyslanie kazdej z nich, kiedys byl jeden news na tydzien to mozna bylo pomysles i sie zastanowic, dzis mamy 100 na dzien, a ludzie jeszcze swoje male swiaty (rodzina,praca, przyjaciele) do ogarniecia.

magni

  • Gość
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #37 dnia: Grudzień 01, 2010, 18:32:39 »
popieram to co napisal Xarthias, merytorycznie te ujanwnione niby sensacje to jedno wielkie NIC!, nic czego srednio rozgarniety czlowiek interesujacy sie tym co dzieje sie na swiecei by nie wiedzial lub nie podejrzewal... (o kurde faktycznie, takich ludzi jest moze 1% ogladaczy tv... :) )
to ze Obama przehandlowal tarcze za poparcie ruskich w iranie? o boze wielkie mi objawienie! to bylo wiadome od poczatku i nawet nie specjalnie sie z tym kryli
to ze sie nasmiewali z jakis politykow i opisywali ich epitetemi? o boze, to samo robia dyplomaci innych panstw lacznie z  naszymi, dyplomaci to tez ludzie i maja swoje antypatie ktorym daja upust w tajnej korespondencji
trzeba byc tegim naiwniakiem nie rozumiejacym mechanizmow polityki miedzynarodowej zeby sie podniecac tym co jest zawarte w tych przeciekach
jedyny skandal w tej calej aferze i to co faktycznie zaszkodzi USA to totalna kompromitacja ich zabezpieczen!
jak przeczytalem ze tam do tajnych materialow ma dostep 3 miliony ludzi (sic!) to mi mowe odjelo... az dziw ze taki przeciek ma miejsce dopiero teraz
dodatkowo gdzies przeczytalem ze w usa istnieje juz 14 agencji "wywiadowczych", widac ze jankesi juz zaczynaja gonic wlasny ogon  ::)

Hellbright

  • Gość
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #38 dnia: Grudzień 01, 2010, 18:51:05 »
Te "tajne informacje"... brakuje jeszcze paragonów za papier toaletowy z gryfem "tajne spec. znacz." Z drugiej strony nie wyciekło z państw  jak Iran,Korea Pn, czy Rosja. Albo u nich się nie wklepuje wszystkiego do sieci, albo cały ten "wyciek" był sterowany od początku. "New York Times","Guardian" "Der Spiegel" - to skandal że nie ma wśród nich "Gazety Wyborczej".

ManganMan

  • Embrace the Cheeki Breeki.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 911
  • I weź ty człowieku dziel czas między PC a komem...
    • Zobacz profil
    • ManganMan on DeviantArt
  • Imię postaci: Rei Mangan
  • Korporacja: Pator Tech School
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #39 dnia: Grudzień 02, 2010, 09:36:13 »
Sorry, lecz już z rosji wyciekło info, że rozstawili ''nuke missles'' w obrębie Kalilingradu i przywalą nam, jeśli tarcza będzie blisko ich granic (dziś z radia się dowiedziałem)


Cytuj
Eve to jest "drugie życie" :) - SokoleOko
co to qrwa, latający fragment gejta? - Karas o Xian Yue

https://evewho.com/character/2116034681

CATfrcomCheshire

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 569
    • Zobacz profil
  • Korporacja: RAVE
  • Sojusz: C0ven
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #40 dnia: Grudzień 02, 2010, 10:12:04 »
Kaliningrad to jedna wielka baza wojskowa, stacjonuje tam od rozpadu ZSRR znaczna czesc floty Rosji, w tym okrety podwodne przystosowane do wystrzeliwywania atomowek, wiec to zadna rewelacja. To takie ich "okno na swiat", w tym sensie, ze jak cos zacznie sie dziac nie tak, to stamtad pojdzie uderzenie na Europe. Obejrzyjcie sobie na satelitarnej mapie googla, niezle to wyglada.
Welcome to EVE. If you aren't busy finding some way to injure or at least mildly inconvenience another player, you have a lot of catching up to do.

Gizmo79

  • Gość
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #41 dnia: Grudzień 02, 2010, 10:16:31 »
przywalą nam, jeśli tarcza będzie blisko ich granic (dziś z radia się dowiedziałem)
Radia Maryja chyba, a ty łykasz takie teksty jak młody pelikan.

ManganMan

  • Embrace the Cheeki Breeki.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 911
  • I weź ty człowieku dziel czas między PC a komem...
    • Zobacz profil
    • ManganMan on DeviantArt
  • Imię postaci: Rei Mangan
  • Korporacja: Pator Tech School
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #42 dnia: Grudzień 02, 2010, 10:42:46 »
W RMF Gizmo w RMF.
Do nas nie dociera na szczęście głos o. Rydzyka, bo mamy zakłócacz FM :P


Cytuj
Eve to jest "drugie życie" :) - SokoleOko
co to qrwa, latający fragment gejta? - Karas o Xian Yue

https://evewho.com/character/2116034681

[VIDE] Herezja

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 510
  • Nudno dziś ];)
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Herezja
  • Korporacja: Virtual Democracy
  • Sojusz: C0VEN
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #43 dnia: Grudzień 02, 2010, 11:50:08 »
Zbierałem się do przeczytania tego wątku już dłuższy czas i od siebie może dodam, że z każdym rokiem odsetek ludzi "myślących inaczej" wzrasta bo ... łatwiej taką tłuszczą kierować. Mass media są obecnie bardzo silną dzwignią wpływającą na opinię ludzi. Dobrym przykładem jest nasze wejście do Unii. Czy ktoś tak naprawdę usłyszał jakieś negatywne przykłady działania Unii tuż przed wyborem czy wejść czy nie wejść w jej skład?
Naprawdę czy sądziliście, że to kraina mlekiem i miodem płynąca? Ktoś wiedział, że będzie mógł duże pieniądze zarobić na tym więc i wydał daleko mniejsze nakłady na reklamę tego.
Inna sprawa to Stany Zjednoczone ... przeciętny Amerykanin jest bardzo ograniczoną osobą nie interesująca się otoczeniem bo ... "po co przecież do życia mi to nie jest potrzebne". Podobny proces widać nagminnie i u nas.
Swoją drogą jeszcze kilka czy kilkanaście lat temu były programy popularnonaukowe w tv a obecnie uświadczycie jakiś (produkcji polskiej oczywiście).
Tv od dawna nie mam i ... specjalnie jej nie potrzebuje ale ... orientuje się co w niej zwykle emitują.
Seriale o czyimś życiu.
Naprawdę sądzicie, że jak jest kilka seriali i pokazują jak niby żyją nie ma to wpływu na społeczeństwo i nie kształtują tam naszych norm, nie pokazują jak patrzeć na wszystko itd.?

Hellbright

  • Gość
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #44 dnia: Grudzień 02, 2010, 19:22:26 »
Współczesny młody człowiek po ukończeniu liceum dysponuje wiedzą która sto lat temu czyniłaby z niego profesora, a 50 lat temu doktora. Co więcej, dostęp do wiedzy jest dziś powszechny i tak prosty jak... w ciągu kilku godzin można zdobyć wiedzę którą kiedyś zdobywano miesiącami, jeśli nie latami. Ale to potencjał. Natomiast praktycznie to ludzie nie stali się mądrzejsi, a pęd do zwiększania współczynnika skolaryzacji i zawężanie dziedzin badawczych doprowadziły do powstania wykształciuchów i ścisłych specjalistów. Dziś każdy może być specjalistą od geopolityki, historii, sexu i buissnesu w parę chwil, co parę dni. Jednocześnie natłok informacji wymusza ich skrótowość i co za tym idzie, powierzchowność. Informacja staje się biała lub czarna,zerojedynkowa,  odcienie szarości czyli ujęcie info w szerszej perspektywie jest zbyt czasochłonne - więc zbędne. Dlatego programy popularno - naukowe zniknęły. TV w naturalny sposób wymusza podmiotowość widza, seriale o czyimś życiu są wypełniaczami i wzorcami (niekoniecznie złymi - w dzisiejszych zabieganych czasach przyda się wzorzec moralno-społeczny), tyle że "zło" i "dobro" jest tam zawsze jasno określone, nie ma praktycznie zachowań pośrednich.

Zniechęcenie i pogarda dla "czasów współczesnych" jest stara przynajmniej jak pismo (z sumeryjskich zapisków - "Jak się rozejrzeć dookoła, to ludzie są głupi"), być może istotą bycia człowiekiem jest konieczność ciągłego przyśpieszania w pędzie do poznania. Tylko że czasem nie widać drzewa do którego biegniemy, bo las nam zasłania.
 Podczas biegu nie można za bardzo też rozmyślać, łatwiej brać prosty przekaz i traktować jak swój - w tym wyścigu kto się zatrzyma, zamyśli i zada pytanie " ale dlaczego?" odpada - bo ci co mieli go wysłuchać pobiegli już dalej. Więc ten ktoś upraszcza przekaz, czyni go powierzchownym. Tym samym pytanie "ale dlaczego?" staje się powierzchowne, traci swą wartość.
Więc lepiej wcale nie pytać, tak jest szybciej.

Khobba

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 123
  • It looks just like a Telefunken U 47
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Khobba Gelos
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: Aegis Cartel
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #45 dnia: Grudzień 02, 2010, 19:36:45 »
Cytuj
Współczesny młody człowiek po ukończeniu liceum dysponuje wiedzą która sto lat temu czyniłaby z niego profesora, a 50 lat temu doktora.
Raczysz Pan zartowac. moze jak pomnozysz wartosci przez 4 i wezmiesz pod uwage bardzo dobrego ucznia w bardzo dobrym liceum...

Reszta posta jest nader interesujaca - mimo, ze wyrazilem poprzednio przeciwny poglad, Twoja wiadomosc sklania mnie do refleksji.

magni

  • Gość
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #46 dnia: Grudzień 02, 2010, 20:16:58 »

Zniechęcenie i pogarda dla "czasów współczesnych" jest stara przynajmniej jak pismo (z sumeryjskich zapisków - "Jak się rozejrzeć dookoła, to ludzie są głupi"), być może istotą bycia człowiekiem jest konieczność ciągłego przyśpieszania w pędzie do poznania. Tylko że czasem nie widać drzewa do którego biegniemy, bo las nam zasłania.
 Podczas biegu nie można za bardzo też rozmyślać, łatwiej brać prosty przekaz i traktować jak swój - w tym wyścigu kto się zatrzyma, zamyśli i zada pytanie " ale dlaczego?" odpada - bo ci co mieli go wysłuchać pobiegli już dalej. Więc ten ktoś upraszcza przekaz, czyni go powierzchownym. Tym samym pytanie "ale dlaczego?" staje się powierzchowne, traci swą wartość.
Więc lepiej wcale nie pytać, tak jest szybciej.

w obecnych czasach zapierdalamy z taczkami tak szybko ze nie mamy czasu ich zaladowac...

Pol Kent

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 101
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Ramani Rydiks
  • Korporacja: NPC corp
  • Sojusz: -
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #47 dnia: Grudzień 02, 2010, 20:24:02 »
Współczesny młody człowiek po ukończeniu liceum dysponuje wiedzą która sto lat temu czyniłaby z niego profesora, a 50 lat temu doktora.

Ke ??  ???
Chyba odwrotnie. Chyba, że patrzysz z perspektywy jakiegoś MIT Liceum School  ;D

Hellbright

  • Gość
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #48 dnia: Grudzień 02, 2010, 20:37:43 »
Chodziło mi o potencjalną wiedzę, taką która jest w podręcznikach i programie. Nie uściśliłem i wyszło że samych geniuszy wypuszczamy, co - niestety - prawdą na pewno nie jest :)
Niemniej wiedza prapradziadków dla współczesnych praprawnuczków jest skromna. Teoretycznie dzisiejszy licealista zna się na dynamice, termodynamice,astronomii,optyce, historii starożytnej,zna 2 języki obce w mowie i piśmie, swój ojczysty, a algebra i geometria z dodatkiem rachunku prawdopodobieństwa są zaledwie częścią jego potencjalnej wiedzy.

Ellaine

  • Gość
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #49 dnia: Grudzień 03, 2010, 01:07:44 »
Mój pradziad w carskiej szkole wcale nie miał chudego programu. Oczywiście - nauki ścisłe przez te lata posunęły się ogromnie do przodu. Ale np w takiej biologii, zamiast niuansów genetyki i metabolizmu komórkowego uczniowie wkuwali dziesiątki stron klasyfikacji roślin łącznie z nazwami łacińskimi. Może i od tego czasu napisano trochę nowej literatury, ale wtedy uczniowie znali na pamięć Pana Tadeusza i kawał Biblii po łacinie, mnóstwo poezji i pieśni. Języków też się uczyli sporo - polski, francuski, rosyjski i trochę łaciny to takie minimum człowieka wykształconego. Może nie mieli informatyki ale za to setki godzin inwestowali np w kaligrafię. A nauka matematyki poza studiami technicznymi/ścisłymi i tak kończy się na XVII wieku, no może XVIII.

Oxylan

  • Gość
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #50 dnia: Grudzień 03, 2010, 11:45:01 »
Dziś każdy może być specjalistą od geopolityki, historii, sexu i buissnesu w parę chwil, co parę dni.

Póki ludzie będą mieć problemy z kompuerami, seksem, psychiką, chorobami itp będą nam rosły hordy psychologów, informatyków i innych "speców" nie widze nic w tym złego bo nie każdy umie sobie poradzić z wymianą dvd-rom czy z swoimi problemami i spec od siedmiu bolesci też czasem jest potrzebny, z tym że w końcu dojdzie do tego że na głowe będzie przypadać kilku specjalistów a prestiż specjalisty albo człowieka naprawdę mądrego z tytułami  zejdzie na psy, zresztą już tak jest, jak słysze o hordzie psychologów, niebawem media będą proponować wizyte u psychologa z powodu tego że ktoś ma zły humor ;)
« Ostatnia zmiana: Grudzień 03, 2010, 11:57:39 wysłana przez Oxylan »

Ellaine

  • Gość
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #51 dnia: Grudzień 03, 2010, 12:16:10 »
Chyba chodzi o ludzi którzy przeczytają coś w Wiki a potem mądrzą się na sieci. Sam lubię to robić choć ostatnio brak mi czasu na pierduły.

Ludzie rozwijają takie cechy i umiejętności jakie prawdopodobnie przydadzą im się do życia i szczęścia.
W XIX czy wczesnym XX wieku była to w oczywisty sposób inteligencja i wykształcenie. Człowiek niewykształcony był skazany na pracę robotnika, chłopa, służącego, krawcowej etc. Podła pensja i zerowe możliwości rozwoju. W większej niż mniejszej części zachodniego świata, ryzyko przymierania głodem i nędznych warunków życiowych było wielce realne. Jako że przy małżeństwie zwracano dużą uwagę na status społeczny i majątkowy tudzież perspektywy utrzymania przyszłych dzieci, człowiek zapewniając sobie stabilną pracę zwiększał swoje szanse na sukces romantyczny i rozrodczy. A że było relatywnie mało ludzi wykształconych, wykształcenie zapewniało przyzwoitą pracę - nawet jeśli tylko na lichym lecz stabilnym stanowisku w urzędzie albo szkole. Młoda uboga szwaczka mogła liczyć na zasadniczo lepsze życie u boku przyszłego nauczyciela matematyki niż tragarza portowego. Starała się wychować swoje dzieci tak żeby też poszły do szkoły i pracowały na lepszą przyszłość.
Inteligencja, elokwencja i wychowanie były matrymonialnie atrakcyjne i warto było w to inwestować.

Dla porównania dzisiaj magistra ma mniej więcej każdy i nie znaczy wiele (choć jest konieczny), chyba że jest to magister dobrego kierunku na dobrej uczelni. Rewolucja seksualna, małe bezrobocie i ogromna masa znośnie wykształconych ludzi na rynku sprawiają że inteligencja nie jest już atrakcyjna dla płci przeciwnej. Junior marketing managerka sama jest w stanie utrzymać siebie i ewentualną dwójkę dzieci, a najchętniej zwiąże się z partnerem który jest przystojny, wysportowany i zabawny. Może być bogaty ale nie muszi. Poza tym fajniejszy jest bogaty creative manager albo jeszcze lepiej piłkarz, niż bogaty starszy inżynier budowlany. Od 30 lat pokazuje się ludziom w amerykańskich filmach archetyp nerda mówiący że inteligentny to znaczy aspołeczny, niezdarny i brzydki. Kto by chciał taki być? Ludzie sukcesu są piękni, zabawni, pewni siebie i celują w karierę aktorki lub piosenkarki. Fajny facet powinien natomiast według modelu kulturowego umieć przede wszystkim rozwalić czterdziestu niefajnych facetów za pomocą dużej spluwy. Ponieważ jest to zupełnie oderwane od rzeczywistości, fajny facet powinien po prostu wyglądać i zachowywać się jakby taki był.

Od 20 lat powszechnie wiadomo że sukces osiągają ci którzy wierzą w siebie a nie ci którzy marnują czas na takie niuanse jak zdobycie konkretnych umiejętności.

So...

Ludzie nie starają się być inteligentni i rozumieć świata ponieważ okazało się to na dłuższą metę niezadowalającą strategią zdobywania samic.


[VIDE] Herezja

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 510
  • Nudno dziś ];)
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Herezja
  • Korporacja: Virtual Democracy
  • Sojusz: C0VEN
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #52 dnia: Grudzień 03, 2010, 14:23:42 »
Albi do ciekawych wniosków dochodzisz ];)

CATfrcomCheshire

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 569
    • Zobacz profil
  • Korporacja: RAVE
  • Sojusz: C0ven
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #53 dnia: Grudzień 03, 2010, 18:09:53 »
Ludzie nie starają się być inteligentni i rozumieć świata ponieważ okazało się to na dłuższą metę niezadowalającą strategią zdobywania samic.

a co z Woody Alenem?
Welcome to EVE. If you aren't busy finding some way to injure or at least mildly inconvenience another player, you have a lot of catching up to do.

Ellaine

  • Gość
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #54 dnia: Grudzień 03, 2010, 18:27:35 »
To przecież aktor i reżyser a nie inżynier czy filozof :)

Oczywiście nie twierdzę, że wszyscy świadomie wybierają bycie głupawymi. To ogólny trend, od którego odstaje wciąż wielka masa ludzi.

Kiedy na rynku pracy było dość mało ludzi wykształconych i dużo robotników, było mnóstwo robotników marzących o wykształceniu i oddolne parcie w górę (napotykające zresztą spoty opór).

Kiedy na runku pracy ludzi wykształconych jest ogromna masa, a rowy dalej kopać ktoś musi, pensje i prestiż powoli się zrównują a intelekt traci na wartości - i mamy młodych którzy chcieliby być może nie tyle robotnikami co np sportowcami, aktorami, bandytami. Trudno powiedzieć czy jest trend w dół, ale na pewno zmieniają się wartości i ideały.

Azbuga

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 536
  • w poszukiwaniu idealnego statku do solo :)
    • Zobacz profil
    • teaching by touching
  • Imię postaci: Azbuga
  • Korporacja: teaching by touching
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #55 dnia: Grudzień 04, 2010, 10:12:16 »
podoba mi się pojęcie "potencjalna wiedza" :)

teoretycznie dostęp do informacji i wiedzy jest obecnie prawie nieograniczony, ale praktycznie to jest żart. Żeby daleko nie szukać - przyjrzyjcie się zadaniom maturalnym jakie są obecnie a jak to wyglądało 10 czy 15 lat temu. Teraz nie zdać matury to trzeba być naprawdę debilem.
Druga sprawa wykształcenie. Tak, magistra obecnie ma bardzo dużo ludzi. Kasjerki w tesco też. Gdy studiowałem miałem wrażenie że to jakiś żart. Może dlatego że nie były to studia techniczne gdzie jeszcze czegokolwiek się od studenta wymaga a jakże popularna nadal psychologia. Kpina a nie studia. Praca magisterska? Obecnie polega na przepisaniu własnymi słowami kilku książek. Ciekawe kiedy będzie musiała zawierać odpowiednią ilość słów kluczowych jak dzisiejsza matura...

PS. na zły humor już się proponuje wizytę u psychologa - nawet w przedszkolu!

PS2.
Rozmawia dwóch psychologów:
- jak tam ten twój pacjent, który moczył się w łózko?
- pomogłem mu.
- naprawdę? jak?
- nadal się moczy ale teraz jest z tego dumny!
Some Men Just Want to Watch the World Burn

Kara Mon

  • Gość
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #56 dnia: Grudzień 04, 2010, 15:51:36 »
Z cyklu dowcipow studenckich

Co mowi student do magistra?
Big Maca i duze frytki prosze.

Dobrobyt sprzyja "zacofaniu" , dostajemy specjalistow w jednej tylko dziedzinie i kompletnych idiotow w innej. Na zachodzie jak czlowieka naucza cos robic to za nic innego sie nie zabierze bo nie potrafi lub mu sie nie chce, zadzwoni po fachowca od tego co potrzeba i mu to "fachowiec" zrobi. W polsce jeszcze nie mamy tak duzego dobrobytu i wielu ludzi wciaz posiada bardzo wiele umiejetnosci , kilka zawodow, kilka kierunkow studiow tylko po to zbey latwiej bylo zapewnic sobie jakies dochody.

Juz  wmlodszych pokoleniach widac ze wzrost jakosci zycia nie sprzyja poprawie inteligencji .

ManganMan

  • Embrace the Cheeki Breeki.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 911
  • I weź ty człowieku dziel czas między PC a komem...
    • Zobacz profil
    • ManganMan on DeviantArt
  • Imię postaci: Rei Mangan
  • Korporacja: Pator Tech School
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #57 dnia: Grudzień 04, 2010, 17:00:08 »
Największym naszym problemem jest to, że za bardzo ułatwiamy sobie życie, może jak dojdzie do wojny nuklearnej to może wtedy podniesie się nam IQ (o ile nie wyginiemy :P )


Cytuj
Eve to jest "drugie życie" :) - SokoleOko
co to qrwa, latający fragment gejta? - Karas o Xian Yue

https://evewho.com/character/2116034681

Racjel

  • Gość
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #58 dnia: Grudzień 04, 2010, 18:32:22 »


Dobrobyt sprzyja "zacofaniu" , dostajemy specjalistow w jednej tylko dziedzinie i kompletnych idiotow w innej. Na zachodzie jak czlowieka naucza cos robic to za nic innego sie nie zabierze bo nie potrafi lub mu sie nie chce, zadzwoni po fachowca od tego co potrzeba i mu to "fachowiec" zrobi. W polsce jeszcze nie mamy tak duzego dobrobytu i wielu ludzi wciaz posiada bardzo wiele umiejetnosci , kilka zawodow, kilka kierunkow studiow tylko po to zbey latwiej bylo zapewnic sobie jakies dochody.

Juz  wmlodszych pokoleniach widac ze wzrost jakosci zycia nie sprzyja poprawie inteligencji .

Święte słowa... ciekawe do której grupy się ja zaliczam :p

Kara Mon

  • Gość
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #59 dnia: Grudzień 04, 2010, 19:37:38 »
W sumie moze tez nie wyrazilem sie wystarczajaco precyzyjnie.

Poza kompletnymi idiotami rosnie nam rownorzednie pokolenie ktore bedzie potrafilo powiedzmy obslugiwac zderzacz hadronow ale juz do wymiany kola w samochodzie trzeba bedzie dzwonic po fachowca bo niestety tak trudna czynnosc nie zostala uwzgledniona w toku nauczania.

ZharV

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 19
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Bec00l
  • Korporacja: D00M.
  • Sojusz: Northern Coalition.
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #60 dnia: Grudzień 10, 2010, 08:13:04 »
1) Mi się podoba publikacja i nie ważne dla mnie jest czy to są bardzo tajne materiały czy mniej tajne. Fajnie jest poznać to od strony kuchni. Poza tym te materiały są prawdziwe.
2) Czy ten pan zgwałcił kogoś czy nie jakie to ma znaczenie w stosunku do tego co zawierają te materiały?
3) Oczyścić się w Ameryce to też czasami jest problem jak w Polsce i zajmuje to często LATA.
4) Dla mnie to kolejny dowód,  że ludzie szeroko rozumianej władzy żyją w innej przestrzeni niż Ci tzw normalni. Nie mówiąc już o tzw elicie finansowej. Cały tłum jest od brania kredytów i zasuwania do roboty w pocie czoła, żeby je spłacać.
4) Xar jeżeli nie używasz emotek w swoich textach to wcale nie znaczy, że nie piszesz emocjonalnie.

sc0rp

  • Gość
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #61 dnia: Grudzień 10, 2010, 10:43:10 »
Największym naszym problemem jest to, że za bardzo ułatwiamy sobie życie, może jak dojdzie do wojny nuklearnej to może wtedy podniesie się nam IQ (o ile nie wyginiemy :P )

Co to znaczy "za bardzo"?
Ludzkosc od epoki kamienia lupanego darzyla do tego aby ulatwiac sobie zycie - to jest nasza natura wiec imo nie istnieje cos takiego jak "Za bardzo" a tymbardziej nie jest to problemem

2) Czy ten pan zgwałcił kogoś czy nie jakie to ma znaczenie w stosunku do tego co zawierają te materiały?
Ty nie powtarzaj za main streamowymi mediami bzdur o gwalcie, w akcie oskarzenia jest to ze uprawial seks bez kondona a nie ze kogo kolwiek zgwalcil.

Kalressin

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 453
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: j/w
  • Korporacja: Pewnie nadal Vide :p
  • Sojusz: A gdzie vide jest tak w zasadzie?
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #62 dnia: Grudzień 10, 2010, 12:07:58 »
Swoja droga dla kogos kogo niby gonia wywiady kilku krajow,  Szwedzki pierdel to najbezbieczniejsze i najwygodniejsze miejsce na swiecie. :D

Ellaine

  • Gość
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #63 dnia: Grudzień 10, 2010, 12:23:05 »
Hm, w takim razie człowiek może rozmnożyć się w wyniku:
a) invitro
b) dziury w prezerwatywie
c) gwałtu
Japierdziu jestem gwałcicielem i są na żywe dowody :/

Azbuga

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 536
  • w poszukiwaniu idealnego statku do solo :)
    • Zobacz profil
    • teaching by touching
  • Imię postaci: Azbuga
  • Korporacja: teaching by touching
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #64 dnia: Grudzień 10, 2010, 13:36:27 »
to za seks bez gumy mozna isc siedziec?!

a po drugie to on sam ten seks bez gumy uprawial? czy jego partnerka tak jakby również?
Some Men Just Want to Watch the World Burn

Ellaine

  • Gość
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #65 dnia: Grudzień 10, 2010, 13:40:19 »
W Szwecji.

Chyba sam, jeszcze brakowało żeby partnerka też była gwałcicielką.

Sammani

  • Gość
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #66 dnia: Grudzień 10, 2010, 16:21:39 »
On ma byc poddany ekstradycji pod dwukrotnymi zarzutami sex by suprice. Raz pekla mu gumka, a drugi laska nie zauwazyla, ze nie ma gumki (tudziez kochal ja po sexie jak zasnela) W obu wypadkach kara w szwecji to 700$ ;]

amra

  • Gość
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #67 dnia: Grudzień 10, 2010, 16:28:22 »
to za seks bez gumy mozna isc siedziec?!

a po drugie to on sam ten seks bez gumy uprawial? czy jego partnerka tak jakby również?

W szwecji tak :D.
Gdzies czytalem ze jego adwokat w angielskim sadzie tlumaczyl, ze sprawa jest o pekniety kondon (pekl w trakcie i dokonczyl bez informowania partnerek o problemie, a w wdlug szwedzkiego prawa to gwalt juz jest).

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #68 dnia: Grudzień 10, 2010, 16:33:25 »
W szwecji tak :D.
Gdzies czytalem ze jego adwokat w angielskim sadzie tlumaczyl, ze sprawa jest o pekniety kondon (pekl w trakcie i dokonczyl bez informowania partnerek o problemie, a w wdlug szwedzkiego prawa to gwalt juz jest).
A one głupie oczywiście się nie zorientowały ?  ;)
Na ten temat narosło już tyle legend, że ciężko dociec, co jest prawdą, co bliskie prawdy, a co jedynie wyobraźnią osób o tym piszących, np. w TokFM usłyszałem dzisiaj, że pierwsza na bodaj twitterze wspominała, że jest na niego napalona, a potem udało jej się go zaciągnąć do łóżka, gdzie miał stosunek (z użyciem prezerwatywy), z kolei z drugą miał stosunek oralny w kinie, a ta druga to koleżanka pierwszej. Obie panie jakoś tak kilka dni po aktach spotkały się na "herbatce" i w toku wspólnej dyskusji uznały, że zostały zgwałcone.

Naprawdę nie wiem co o tym sądzić.  :P
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Sammani

  • Gość
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #69 dnia: Grudzień 10, 2010, 19:19:16 »
BO tak było, ta pierwsza od pękniętej gumki miała z nim sex w pierwszy dzień jego sympozjum i nastepnego ciagle przychodzila na konferencje, a z druga jechal 45 minut do jej podmiejskiej miejscowosci i jak zeznala:"caly czar prysł bo tylko siedział i zajmował się swoim laptopem". Sam fakt, ze interpol sie aktyualnie zajmuje sprawami za 700$ kary o peknieta gumke, jest smieszny. Ale bardziej fakt, ze on nie jest oskrazony. Zarzadano jego stawienia sie w celu wyjasnien i zebrania zeznan.  8)