Wszystko zależy jaką grupę chcesz budować. Jak większą, która jest w stanie wystawić więcej niż 20 osob, to nie ma szans jej utrzymać tam gdzie nie da się zarobić. Przykładem może być thera. Na początku było nas ponad 30 we flocie jak było trzeba, teraz 10 jak wszyscy zalogują
. Kiedyś zarobek z misji był atrakcyjny, teraz gdy raci się carierem, albo kopie rurka, mieszkanie w npc jest poprostu słabe dla większości ludzi. To samo tyczy się wh itd. Male grupy natomiast zrzeszają raczej samowystarczalnych ludzi, którzy mają to w pompie. Ale takie nie są w stanie podjąć jakiś większych walk i targetów. Przy dzisiejszych graczach, albo masz sova, albo jesteś nie atrakcyjny. Wiec albo coś budujesz w obrębie większego Ally czy koalicji, albo walczysz o poket misyjny z lokalsami, tylko co będziesz robił jak oni się wyprowadza? Bo mieszkańców sova do bitki trzeba zmuszać, a jak to zrobić? Przy ostatnim timerze zrzuca ci na ryj 100 superow i tyle z walki. Tak teraz wygląda 00. V0lta że skilsami bez superowej floty, też by za dużo nie zdziałała. Supery, tytany, lotniska, wszystko to stało się zbyt powszechne i bez tego raczej nic nie nawalczysz. Samymi roamami subcapsami nie utrzymasz też większego Ally. Bo miejsc na znalezienie bitki nie ma za wiele, a bez możliwych do osiągnięcia celów, ludzie szybko się wykrusza. Ta gra się bardzo zmieniła w ostatnich dwóch latach.
Wysłane z mojego Archos 50 Saphir przy użyciu Tapatalka