Autor Wątek: Latający cud techniki SUCHOJ T-50 co go napędza?  (Przeczytany 54071 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Alice9

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 158
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Alice Ohu
  • Korporacja: Underground Tremors
Odp: Latający cud techniki SUCHOJ T-50 co go napędza?
« Odpowiedź #35 dnia: Październik 09, 2013, 07:43:01 »
Wiec cala ta fascynacja ma pewnie zrodlo w bombardowaniu polskiego spoleczenstwa zajebistoscia tych zza wschodniej granicy.
Przyszlosciowe programy to bezzalogowe kadluby samonosne i wielokrotna predkosc dzwieku.

true, ale technologia obniżania oporów pochodzi od ruskich, amerykanie ją sobie rozpracowują i do tej pory zdaje się do końca nie wiedzą dlaczego zachodzi ten efekt obniżenia tarcia o 50%. Ruskie wynalazki często wyprzedzały swoją epokę, czy tak nie jest i tym razem?

Jesli chodzi o zwrotnosc, szybkosc, wielozadaniowosc, awionike i praktyke w walce ...

a po co ci zwrotność w erze pocisków powietrze powietrze z zapalnikami zbliżeniowymi?
fire & forget. Przewaga prędkości wydaje się kluczowa...
-gdy na skanie inhibitor wypatrzysz... wiedz że coś się dzieje
-gdy posty twoje moderują... w punkt G trafiłeś

Colonel

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 286
  • Pirate Out of Nowhere
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Col Cherryman
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: KUTANG KLAN.
Odp: Latający cud techniki SUCHOJ T-50 co go napędza?
« Odpowiedź #36 dnia: Październik 09, 2013, 08:30:38 »
Uwierz mi na slowo ,ze widzialem na wlasne oczy roznice w zwrotnosci wielu mysliwcow,
flary / decoye plus ta zwrotnosc to byc albo nie byc...
co ciekawe, zwrotnosc niektorych 'wyslawianych' maszyn przypomina tengu na 100AB :D
✜ Red Cross Friendly
https://www.youtube.com/watch?v=9IS8nwmT9F0
Even though I fly through the valley of the shadow of death or any other space
I will fear no evil, because I know that I'm the biggest bastard in this space


http://eve-centrala.com.pl/index.php?topic=10356.

Pol Kent

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 101
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Ramani Rydiks
  • Korporacja: NPC corp
  • Sojusz: -
Odp: Latający cud techniki SUCHOJ T-50 co go napędza?
« Odpowiedź #37 dnia: Październik 09, 2013, 10:00:04 »
Uwierz mi na slowo ,ze widzialem na wlasne oczy roznice w zwrotnosci wielu mysliwcow,
A co Ty prorok jakiś jesteś czy co że mamy Ci wierzyć "na słowo" ? :P :P

flary / decoye plus ta zwrotnosc to byc albo nie byc...
Zwrotność ma znaczenie w walce manewrowej na działka.
W walce na rakiety liczą się dwie rzeczy:
1. To czy  wroga rakieta "złapie się" na Twoje flary/decoye/co-tam-masz
2. To czy będziesz dostatecznie daleko od miejsca eksplozji takiej rakietki kiedy ta eksploduje.

Bajery w rodzaju daję full ciąg i uciekam wrogiej rakiecie przez XX minut aż jej się skończy paliwo albo będę jej wiał zygzakiem aż się zgubi i zgłupieje zostawiamy dla Hollywood.
No chyba że rzeczywiście mówimy o generacji rakiet ziemia-powietrze/powietrze-powietrze z lat 60-tych.

FITTIpalti

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 546
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: FITTIpalti
  • Korporacja: Beach Boys
Odp: Latający cud techniki SUCHOJ T-50 co go napędza?
« Odpowiedź #38 dnia: Październik 09, 2013, 10:03:27 »
Mi się tam bardziej ruskie samoloty podobają, to na amerykański złom mówią cegła z silnikami odrzutowymi.
Ło ten jest np fajny:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Su-47
I've... seen things you people wouldn't believe... Attack ships on fire off the shoulder of Orion. I watched c-beams glitter in the dark near the Tannhäuser Gate. All those... moments... will be lost in time, like tears... in... rain. Time... to die...

VonBeerpuszken

  • Let's be bad guys.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 768
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: VonBeerpuszken
  • Korporacja: HUSARIA
  • Sojusz: Curatores Veritatis Alliance
Odp: Latający cud techniki SUCHOJ T-50 co go napędza?
« Odpowiedź #39 dnia: Październik 09, 2013, 10:07:06 »
Mi się tam bardziej ruskie samoloty podobają, to na amerykański złom mówią cegła z silnikami odrzutowymi.
Ło ten jest np fajny:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Su-47
Podczas lotu możliwe są manewry, na skutek których samolot leci zwrócony bokiem lub nawet ogonem w kierunku lotu, potrafi także wykonać dynamiczne hamowanie w powietrzu potocznie nazwane Kobra

Jakbym Battlestar Galactica oglądał  :)
Zgudi:
Centala - jedyne takie miejsce w internecie, gdzie wszystkie trole (prócz starych centralowych) uciekają w popłochu.

Colonel

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 286
  • Pirate Out of Nowhere
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Col Cherryman
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: KUTANG KLAN.
Odp: Latający cud techniki SUCHOJ T-50 co go napędza?
« Odpowiedź #40 dnia: Październik 09, 2013, 16:58:44 »
A co Ty prorok jakiś jesteś czy co że mamy Ci wierzyć "na słowo" ? :P :P
Zwrotność ma znaczenie w walce manewrowej na działka.
W walce na rakiety liczą się dwie rzeczy:
1. To czy  wroga rakieta "złapie się" na Twoje flary/decoye/co-tam-masz
2. To czy będziesz dostatecznie daleko od miejsca eksplozji takiej rakietki kiedy ta eksploduje.

Bajery w rodzaju daję full ciąg i uciekam wrogiej rakiecie przez XX minut aż jej się skończy paliwo albo będę jej wiał zygzakiem aż się zgubi i zgłupieje zostawiamy dla Hollywood.
No chyba że rzeczywiście mówimy o generacji rakiet ziemia-powietrze/powietrze-powietrze z lat 60-tych.

doceniam brunatną potęge słów, którymi oblepiłeś te bzdury... :]
Dalsza dyskusja niema sensu...
« Ostatnia zmiana: Październik 09, 2013, 18:01:56 wysłana przez Colonel »
✜ Red Cross Friendly
https://www.youtube.com/watch?v=9IS8nwmT9F0
Even though I fly through the valley of the shadow of death or any other space
I will fear no evil, because I know that I'm the biggest bastard in this space


http://eve-centrala.com.pl/index.php?topic=10356.

Pol Kent

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 101
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Ramani Rydiks
  • Korporacja: NPC corp
  • Sojusz: -
Odp: Latający cud techniki SUCHOJ T-50 co go napędza?
« Odpowiedź #41 dnia: Październik 09, 2013, 20:13:32 »
Dalsza dyskusja niema sensu...
Amen.
Mam nadzieję, że będziesz pamiętał własne słowa kiedy następnym razem postanowisz raczyć nas prawdami objawionymi podpartymi dogmatycznymi stwierdzeniami w rodzaju "uwierz mi na słowo"

Maciek

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 25
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Jesus Lord
  • Korporacja: Brutor Tribe
Odp: Latający cud techniki SUCHOJ T-50 co go napędza?
« Odpowiedź #42 dnia: Październik 09, 2013, 20:33:04 »
"Samolot z założenia miał być bardzo zwrotny podczas bezpośredniej walki powietrznej oraz zwrotny podczas walki długodystansowej, unikając trafienia pociskami rakietowymi. "

nie chodzi o uciekanie rakiecie az sie paliwo skonczy , tylko o takim przecieciu trasy lotu rakiety by ta nie byla w stanie trafic. Przynajmniej tak wynika z tekstu, i wydaje sie dosc logiczne szczerze mowiac. Przy przeciwnych wektorach lotu samolot o odpowiedniej budowie bedzie mial duzo wieksza zwrotnosc niz rakieta.

Jan Morgenstern

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 142
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Jan Morgenstern
  • Korporacja: Beyond Divinity Inc
  • Sojusz: Shadow Cartel
Odp: Latający cud techniki SUCHOJ T-50 co go napędza?
« Odpowiedź #43 dnia: Październik 09, 2013, 20:55:26 »
Nie musisz wierzyc na slowo ale zwrotnosc i zdolnosc do przyspieszania ma olbrzymi wplyw na unikanie nawet najnowszych pociskow rakietowych. Same flary, paski folii i wabiki nie pomoga za duzo jesli samolot nie wykona uniku. Nie chodzi o zadne zygzaki ale o ostre i enegiczne manewry, ktore np pozwola nam wyjsc z pola widzenia glowicy/ustawic sie w polozeniu minimalizujacym emisje cieplna (przykladowo) jednoczesnie podsuwajac jej falszywe cele. Dodatkowo im samolot ma lepsze parametry manewrowe tym wiekszy margines bezpieczenstwa ma pilot. Samolot ma dotad szanse jak dlugo ma zapas energii kinetycznej. Nawet najlepsze samoloty w ramach ostrych manewrow beda tracily predkosc a predkosc to dla samolotow zycie. Aby odzyskac predkosc piloci traca wysokosc. Do momentu, kiedy nie beda mieli juz zadnego wyjscia. Supermanewrowe samoloty daja pilotowi szanse na szybki manewr i szybkie odzyskanie/zmagazynowanie energii i szanse na unikniecie kolejnego ataku. Oczywsicie nadal podstawowa obrona jest unikanie bycia celem :D

W wypadku starszych rakiet (niepisze o tych z lat 60tych tylko z lat 70-80 ubieglego wieku, a tych jest zdecydowana wiekszosc)  manewrowosc ma jeszcze wieksze znaczenie. Wyobraz sobie sytuacje,ze atakuje cie Mig-29 na kursie spotkaniowym rakieta R-27. W teorii rakieta ta ma calkiem niezla manewrowosc ale jest jeden szkopul. To nie jest rakieta 'odpal i zapomnij' i wymaga podswietlania celu. Radiolokator Miga ma pewna wade, ktora panstwa zachodnie wykryly po rozpadzie Ukladu Warszawskiego i intensywnych testach radzieckiego sprzetu. Otoz nagla zmiana kierunku celu i ustawienie sie pod katem ok 90stopni w stosunku do atakujacego powodowala zerwanie sledzenia. Poza tym te rakiety nadal sa mozliwe do wymanewrowania.

Nawet w przypadku najnowszych rakiet nadal mozna je wymanewrowac. Jedna z najlepszych i w dodatku sprawdzona w warunkach bojowych rakieta jest amerykanski AMRAAM. Jest naprowadzany aktywnym radiolokatorem, nie wymaga podswietlania. Tak to jest w teorii, tyle ze nie do konca. Jesli cel znajduje sie bardzo daleko rakieta potrzebuje uaktualnienia polozenia celu mniej wiecej w polowie dystansu do celu. Mozna pominac ten etap ale w zwiazku z predkoscia, manewrowaniem i bledem radaru, itp szanse na trafienie bardzo maleja bez uaktualnienia. Ale nawet z uaktualnieniem manewrowosc nadal ma znaczenie, bo nadal mozna postawic falszywy cel a samolot ma czas na znalezienie sie poza polem widzenia glowicy. Glowne zalozenie to oczywiscie,ze atakowany wie o tym, ze jest atakowany :D

A tu deser, amerykanski pilot F-16 w trakcie Pustynnej Burzy unika 6 rakiet ziemia-powietrze (na szczescie dla niego to byly SA-2 czyli Wolchowy pamietajace wojne w Wietnamie ) http://www.youtube.com/watch?v=2uh4yMAx2UA
« Ostatnia zmiana: Październik 09, 2013, 21:39:01 wysłana przez Jan Morgenstern »

Pol Kent

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 101
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Ramani Rydiks
  • Korporacja: NPC corp
  • Sojusz: -
Odp: Latający cud techniki SUCHOJ T-50 co go napędza?
« Odpowiedź #44 dnia: Październik 09, 2013, 21:47:37 »
Jak zawsze kiedy piszesz Janie - chapeau bas.
Na temat i w sposób że nic tylko podziwiać. Chylę czoła.
Tyle że mamy już nowsze rakiety i systemy naprowadzania niż te o których piszesz.
Izraelski Python-5 czy międzynarodowy Meteor to zupełnie inna klasa rakiet.

Jan Morgenstern

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 142
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Jan Morgenstern
  • Korporacja: Beyond Divinity Inc
  • Sojusz: Shadow Cartel
Odp: Latający cud techniki SUCHOJ T-50 co go napędza?
« Odpowiedź #45 dnia: Październik 09, 2013, 22:56:05 »
Python 5 to lata 90 (wtedy zaczeto prace nad nim, dla Meteora historia dopiero sie zaczyna). Kwestia otwarta jest to, kto ich uzywa. O ile Python byl eksportowany to nadal jest to dosc waskie grono uzytkownikow i to w wczesniejszych wersjach. W wersjii 4 uzywa tego tylko Izrael i Chile. Meteor dopiero jest wdrazany od tego roku w Szwecji a kolejny uzytkownik, czyli UK bedzie ich uzywal dopiero od 2015r. I to jest wlasnie to, o czym pisalem. Glownym zagrozeniem sa pociski rakietowe starsze przynajmniej o 2 generacje.

Python 5 ma glowice, ktora widzi cel w zakresie 100stopni od samolotu nosiciela. To bardzo duzo, pozwala na atakowanie celu lecacego z boku, itp. Ale nadal jest mozliwe unikniecie tej rakiety. Samloty starszych generacji beda praktycznie bez szans, samoloty bardzo zaawansowane maja jak najbardziej szanse. Po pierwsze zmniejszona emisja promieniowania cieplnego, po drugie skuteczniejsze systemy wykrywania i ostrzegania o ataku, bardziej skuteczne flary i co najwazniejsze obslugiwane automatycznie, mozliwosci manewrowe oraz promienniki 'oglupiajace' glowice pociskow rakietowych naprowadzanych termicznie. Te ostatnie nie sa najnowszym wymyslem, sa montowane juz od dosc dawna, chocby na Mi-24 ale urzadzenia obecnej generacji sa duzo bardziej zaawansowane. To odmiana odwiecznego wyscigu pancerz ws bron :D Cokolwiek ktos wymysli w celach ofensywnych wkrotce cos powstanie w celech obronnych i vice versa.

Pierwsze glowice rakiet naprowadzanych na cieplo byly prymitywne. Mala rozdzielczosc, niechlodzone. Nie dosc,ze nie mozna bylo ich uzywac w przypadku gdy cel znajdowal sie zbyt blisko sylwetki slonca, to nawet odbicie slonca od wody, itp powodowalo zejscie rakiety z celu. Do tego warunkiem udanego przechwycenia bylo to,ze cel lecial praktycznie prosto, atakujacy byl dokladnie za nim i nie wykonywal praktycznie zadnych manewrow. Same pociski byly olbrzymie, ciezkie, malo manewrowe i jedynym prawdziwym celem mogl byc bombowiec na duzym pulapie lecacy do celu jak po sznurku. Jesli cos bylo blisko ziemi to tzw szumy tla praktycznie uniemozliwaly uzycie takiej rakiety.

Rakiety rozwijaly sie. Kolejne logiczne udoskonalenia to zwiekszenie rozdzielczosci glowicy, chlodzenie glowicy, wprowadzenie coraz doskonalszych zapalnikow zblizeniowych, udoskonalanie glowic i ich dzialania przez chocby dodanie prefabrykowanych elementow razacych (odlamkow). Rakiety przestaly byc na tyle prymitywne, ze naprowadzaly sie wylacznie na najcieplejsze zrodlo w polu widzenia co ograniczylo skutecznosc prostych flar. Mozna bylo atakowac cel z kazdej strony. Udoskonalono sterowanie aerodynamiczne, dodano wektorowanie ciagu  czy generatory gazodynamiczne (cos w rodzaju malych silniczkow rakietowych w gornej czesci pocisku powodujacych krotkimi impulsami odchylenie rakiety w zadanym kierunku w stopniu w jakim nie da sie tego osiagnac przy zastosowaniu sterow aerodynamicznych w dodatku w chwilach, kiedy sterowanie aerodynamiczne np nie jest mozliwe, czyli zaraz po starcie lub przy zbyt duzych katach). Wektorowanie ciagu jest jednoczesnie i plusem i minusem. Poprawia znacznie manewrowosc ale zmniejsza zasieg i spowalnia z powodu nieuniknionych strat energii. Do tego rewolucja w komputerach doprowadzila do znacznego zaawansowania samego trybu pracy rakiet. One juz nie beda eksplodowaly za dysza celu ale potrafia wprowadzic odpowiednie poprawki aby pocisk ekslpodowal np pod brzuchem celu w miejscu, gdzie potencjalne uszkodzenia beda jak najwieksze.

   Potencjal technologiczny w technologii rakietowej doprowadzil do tego,ze np cele balistyczne sa zwalczane przez bezposrednie trafienie czyli tzw Hard Kill. Z prostej przyczyny. rakiety balistyczne (stare) lub glowice poruszaja sie zbyt szybko aby energia wybuchu i odlamki glowicy zrobily im krzywde. To sa milisekundy ale od momentu wybuchy glowicy mija wystarczajaco czasu, aby cel balistyczny byl poza zasiegiem razenia a sama predkosc odlamkow tez jest zbyt mala aby taki cel 'dogonic'. Najnowsze rakiety maja glowice naprowadzajace sie na zrodlo ciepla i trafiaja w cel niszczac go czysta energia kinetyczna.

   'Druga strona' tez nie spi. Urzadzenia ostrzegawcze staja sie coraz bardziej rozbudowane i zaawansowane. Stosowane sa specjalne farby i materialy ograniczajace promieniowanie cieplne czy tlumiace promieniowanie elektormagnetyczne. Urzadzenia zaklocajace, coraz bardziej zaawansowane flary i wabiki. Takze holowane za samolotem. Lasery i inne bajery. Wyscig ciagle trwa. Zabawa skomplikuje sie wraz z coraz wiekszym upowszechnianiem sie bezpilotowcow. Tu juz nie ma limitowania przeciazen w zwiazku z wytrzymaloscia pilota, samoloty moga byc lzejsze, mniejsze. Pewien przedsmak tego daja istniejace juz obecnie latajace cele. Niektore z nich przezyly juz po kilkadziesiat atakow na siebie :D Ale to dopiero poczatek drogi. I konca pewnie nie bedzie do czasu az ostatni homo sapiens zalatwi przedostatniego a potem sam umrze z nudow, bo sie zorientuje,ze wlasnie pozbyl sie swojego ulubinego sportu ;p

Alice9

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 158
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Alice Ohu
  • Korporacja: Underground Tremors
Odp: Latający cud techniki SUCHOJ T-50 co go napędza?
« Odpowiedź #46 dnia: Październik 10, 2013, 07:34:06 »
Nawet w przypadku najnowszych rakiet nadal mozna je wymanewrowac. Jedna z najlepszych i w dodatku sprawdzona w warunkach bojowych rakieta jest amerykanski AMRAAM.

http://pl.wikipedia.org/wiki/AIM-120_AMRAAM
"Nie wszyscy użytkownicy pocisków AMRAAM używają systemu do korygowania kursu podczas lotu do celu, co w niektórych przypadkach może się przyczynić do zmniejszenia jego efektywności. Początkowo RAF optował za rezygnacją z tego systemu w przenoszonych przez Tornado F3 maszynach, ale okazało się, że efektywność AMRAAMów przy ostrzeliwaniu celów poza zasięgiem widoczności jest zdecydowanie niższa niż starszych brytyjskich, naprowadzanych półaktywnie pocisków Skyflash. Dzieje się tak dlatego, że wbudowany w pocisk AIM-120 AMRAAM radar ma znacznie mniejszą moc, a co za tym idzie także zasięg, niż radar pokładowy wystrzeliwującego go samolotu."

pytanie czy to trafi w samolot lecacy 2.5k km/h  ~(41km na minute) (amram leci 4.8k km/h) ~80km na minute ( ma zasieg ledwo 75km wersje specjalne do 110km. Przy takich predkosciach to sa sekundy nie minuty. Jeśli samolot wroga zacznie atak odpowiednio wcześnie i przetnie pole rażenia celu po skosie nie wytracając prędkości, to poprostu zapomnij. No i nic nie wiemy o uzbrojeniu do tego nowego ruskiego samolotu...

gdybam sobie  :)
-gdy na skanie inhibitor wypatrzysz... wiedz że coś się dzieje
-gdy posty twoje moderują... w punkt G trafiłeś

Jan Morgenstern

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 142
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Jan Morgenstern
  • Korporacja: Beyond Divinity Inc
  • Sojusz: Shadow Cartel
Odp: Latający cud techniki SUCHOJ T-50 co go napędza?
« Odpowiedź #47 dnia: Październik 10, 2013, 14:13:32 »
Samoloty w trakcie walki nie leca z maksymalna predkoscia. Wiaze sie to z kilkoma rzeczami.

Maksymalna predkosc na niskim pulapie jest znaczaco miejsza niz na duzym. Ogolnie na malych wysokosciach predkosc maksymalna typowego mysliwca nieco przekracza predkosc dzwieku podczas gdy na duzej wysokosci jest to juz 2 do 2.5 predkosci dzwieku (z niewielkimi odchyleniami od 1.8 do prawie mach3 w niektorych sytuacjach).

Kolejna sprawa to niemozliwosc pogodzenia duzej predkosci i zwrotnosci. Wiekszosc walk manewrowych toczy sie w granicach Mach 0.6-1.2. Raptor jest dostosowany do walk manewrowych na predksciach naddzwiekowych ale nadal najczesciej bedzie to robil z predkoscia nieco ponizej predkosci dzwieku. Przy duzych predkosciach srednice wykonywanych manewrow beda olbrzymie. Wykonanie zwortu z predkoscia mach2 o promieniu takim jak samolot wykonuje to np z predkoscia mach 0.9 wymagaloby duzo potezniejszych silnikow ale to i tak maly pryszcz. Ani pilot ani samolot nie przetrwalyby tego. Platowce sa przystosowane do przeciazen rzedu +9/-6G. Krotkotrwale przeciazenia moga byc wieksze ale nawet te gwarantowane przez producenta moga byc utrzymywane przez krotki czas. A aby dokonac zwrot o srednicy powiedzmy klikuset metrow czy nawe 2km przy predkosci Mach2 samolot i pilot musialyby prztrwac przeciazenia rzedu dziesiatek G!

Wytracanie predkosci w trakcie manewrowania. Moc silnikow musialaby byc znaczaco wieksza aby dalo sie utrzymac bardzo wysokie predkosci w trakcie manewrowej walki. To glowne powody.

O malej skutecznosci AMRAAMow bez korekcji kursu i uaktualnienia pozycji celu pisalem. Ale to co pisze wikipedia ma zawiera jeden bardzo istotny blad albo raczej uproszczenie. Rzecza oczywista jest, ze radiolokator znajdujacy w pociskach jak AMRAAM czy np rosyjski R-77 ma mniejsza moc niz radiolokatory pokladowe. Temu nie mozna zaprzeczyc. Ale bardzo wazne jest to, ze radiolokator w takim pocisku znajduje sie znacznie blizej celu niz radiolokator w samolocie podswietlajacym cel! Nie dosc,ze niweluje to z gruba nawiazka wieksza moc radiolokatora na samolocie to jeszcze poprawia dokladnosci i precyzje wykrywania celu i naprowadzania sie na niego nie mowiac juz o koniecznosci utrzymywania w miare stalego kursu w celu podswietlenia celu dla Skyflashy/Saprrowow i niemozliwosci wykonywania manewrow obronnych bez zerwania naprowadzania. Jezeli calosc przebiega tak jak powinna z uaktualnieniem, a tak najczesciej ma to miejsce (w dodatku sam samolot nie musi miec radilokatora pracujacego w trybie aktywnym tylko moze korzystac np z informacji dpostarczanych przez AWACSa czy inny samolot za pomoc systemow wymiany informacji) to pocisk znajdzie sie dokladnie tam gdzie trzeba i kiedy trzeba co zostalo juz sprawdzone w wielu walkach powietrznych. A same mozliwosci obronne celu zaleza od tego, czy wie ze jest atakowany oraz informacjach, ktore posiada. Czyli gdzie znajduja sie pociski przeciwnika, itp co w polaczeniu z systemami obronnymi i mozliwoscia szybkiej zmiany polozenia (predkosc, zdolnosc do przyspieszania i wykonywania szybkich i bardzo gwaltownych manewrow) pozwala mu na obrone. Jesli nie ma dostatecznej ilosci informacji to jest juz po nim i najczesciej nawet nie bedzie wiedzial o ataku lub dowie sie o tym w ostatnich sekundach. Tak wlasnie nad Serbia zostal zestrzelony amerykanski F-16C piltowany przez O'Gradyego. Normalnie systemy walki elektronicznej i manewrowosc falcona sa wiecej niz wystarczajace do unikniecia zetsrzelenia przez tak wiekowy i malo manewrowy pocisk jak Kub czyli SA-6 w kodzie NATO. Ale Serbowie zrobili to perfekcyjnie i odpalili najpierw pocisk a na kilka sekund przed trafieniem radiolokator naprowadzania nie dajac pilotowi szans na wykonanie czegokolwiek. I tak to dziala od czasu pierwszych walk powietrznych. Nawet strzelajac z karabinow czesto starano sie zajac pozycje np z tylu pod samolotem na jego '6' tak, aby ofiara nie wiedziala o niczym az do konca a potem bylo juz za pozno.

O uzbrojeniu rosyjskiego samolotu troche wiemy. Mianowicie na razie nie ma on zadnego! To sa dopiero wczesne prototypy i wczesne etapy badan, kiedy awionika jest najmniejszym problemem. Jesli samolot przenosi jakiekolwiek uzbrojenie to beda to makiety lub jesli bedzie przenosil prawdziwe uzbrojenie to nie bedzie mial mozliwosci uzycia go. Conajwyzej w ramach prob bedzie sie sprawdzac jak przebiega odzzielanie sie uzbrojenia od nosiciela lub jak wplywa przenoszenie tegoz uzbrojenia na manewrowosc, czy nie wystepuja jakies negatywne zjawiska. Tego typu rzeczy. Od momentu kiedy samolot zacznie otrzymywac docelowa awionike i uzbrojenie do momentu, kiedy wszystko bedzie w pelni dopracowane i zintegrowane mina lata! W tym czasie stopniowo poszczegolne elementy zaczna byc gotowe do uzycia.

Lt Rook

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 669
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Lt Rook
  • Korporacja: a-Losers
Odp: Latający cud techniki SUCHOJ T-50 co go napędza?
« Odpowiedź #48 dnia: Październik 10, 2013, 17:20:30 »
Zapominacie o czymś bardzo istotnym (za wikipedią):

Cytuj
We wrześniu 1985 r. siły powietrzne przesłały do wielu producentów wymagania techniczne dla nowego samolotu. Po przeglądzie wstępnych propozycji, 31 grudnia 1986 r., Siły Powietrzne USA zawarły dwa kontrakty na 691 milionów każdy, na budowę dwóch prototypów. Kontrakty przyznano zespołom Northrop-McDonnell Douglas' YF-23 oraz Lockheed-Boeing-General Dynamics YF-22.

Cytuj
Pierwszy wyprodukowany egzemplarz został dostarczony do Bazy Sił Powietrznych w Nellis w stanie Nevada 14 stycznia 2003.

Start projektu w 1986, produkcja od 2003, lekko półtorej dekady.

Cytuj
Konkurencyjne biuro im. Pawła Suchoja mimo iż przegrało konkurs, ze względu na eksportowy sukces Su-27 posiadało fundusze na kontynuowanie programu S-37. Obydwa samoloty zostały jednak porzucone i w 2002 roku rozpisano nowy przetarg którego zwycięzcą zostało biuro im. Suchoja.

Zakładając że Rosja też wyłożyła by blisko miliard dolarów na rozwój samolotu aby wyrobić się w 15-17 lat, to T-50 wejdzie będzie do służby około 2020, Bóg a raczej Lockheed Martin i Boeing raczą wiedzieć czym USAF będą latać w trzeciej dekadzie tego wieku.
"Welcome to Eve Online, here's your Rubik's Cube, go f*** yourself"

Zlorf

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 84
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: MK69A1
  • Korporacja: Blackwater Company
  • Sojusz: C0VEN
Odp: Latający cud techniki SUCHOJ T-50 co go napędza?
« Odpowiedź #49 dnia: Październik 11, 2013, 01:26:37 »
"Koniec Chińskich marzeń o nowych samolotach...
...bez Rosyjskich silników. J-31 lata na RD-93 i dla tego będzie tylko produktem eksportowym a dla J-20 potrzebne im... 117S. Według Chińskiego przedstawiciela AVIC Rosja może liczy spokojnie na jeszcze co najmniej 8 lat stabilnych kontraktów na zakup silników lotniczych przez ChRL."

http://vpk.name/news/98311_kitai_priznaet_zavisimost_ot_rossiiskih_dvigatelei_v_blizhaishie_godyi_sohranitsya.html
http://forum.gazeta.pl/forum/w,539,147377428,147377428,Koniec_Chinskich_marzen_o_nowych_samolotach_.html
"Jeden kosi trawe, a drugi jest paladynem lvl 72"