Kot napisal, ze "prawnicy lapia sie za glowe". Otoz jest to nieprawda w kontekscie zmian...
Cytowalem Duxa, wydawalo mi sie okreslenie "prawnicy lapia sie za glowe" na tyle kuriozalne i gadzinowkowe (miedzy innymi z tych samych powodow, co Tobie, wiec niechcacy zaorales kolege:), ze warto bylo sarkastycznie zacytowac. On tez sarkazmu nie zauwazyl, i potraktowal to powaznie, z czego wnioskuje, ze obaj nie przeczytaliscie posta, na ktory odpowiadalem, a ktory byl autorstwa Duxa
Przyzwyczajenie zawodowe - kauzyperdy ze stolecznych kancelarii maja tendencje do nieczytania akt ani pism, do ktorych sie ustosunkowuja, a czasem nawet tych, ktore sami pisza. Rutyna zawodowa wkradla sie wam na to forum, wiec niechcacy przeszliscie poprawnie weryfikacje jako Prawnicy z Centrali :>
To chyba tacy prawnicy z pierwszego semestru pierwszego roku studiów. Bo każdy prawnik choć trochę rozumiejący materię w której sie kształcił wiedział, że ustawa o TK nie miała na celu wepchania swoich ludzi przez PO do Trybunału. W zasadzie do tego nie była potrzebna żadna wiedza prawnicza. Wystarczyło sprawdzić datę wpływu prezydenckiego projektu do Sejmu i jego treść. Nic więcej robić nie trzeba było. Że PO chciała wykorzystać okoliczność, że nad tą ustawą ciągle trwały prace (bo się z tym strasznie wlekli, i nie było tu tempa zwykłego, o ekspresowym nie wspominając), by wybrać do TK tylu sędziów ile się da, to akurat fakt (glorry glorry Kropiwnicki). Inna sprawa, że dziw bierze, że są jeszcze tacy co łykają ta pisowska gadkę o blokowaniu przez taki TK dojnej, sry dobrej zmiany.
Male nostro iure uti non debemus (Gai 1.53) – Nie powinniśmy źle korzystać z naszego prawa.
Gmeranie przy ustawie o TK przez PO bylo mialo na celu sparalizowanie ewentualnego demokratycznego przewrotu w Polsce. Jest to ostatni wentyl bezpieczenstwa, blokada pozostawiona z lekkim naruszeniem prawa przez poprzednia sitwe, ktora demokracje szanuje o tyle, o ile sama jest wybierana.
Niektorzy nie moga sie pogodzic z faktem, ze znaczna czesc spoleczenstwa ma inny pomysl na rzeczywistowsc, i nie koniecznie musi to znaczyc, ze sa opoznieni intelektualnie, a to, ze maja inne zdanie nie znaczy, ze maja problemy z rozszyfrowaniem rzeczywistosci - tego rodzaju retoryka sie juz troche przejadla, i tego rodzaju sugestie w dyskusji swiadzcza o braku kultury w rozmowie. Obie strony ulegajac emocjom reprezentuja znaczne braki w tym wzgledzie, ale bedac slepym na jedno oko latwo jest zasluzyc na opinie osoby, ktora ma klopoty z obiektywizmem, warto wiec chyba jednak troche sie wysilic. Zauwazyli to np. Miller i Ogorek, ktorzy przestali bawic sie w Gwiezdne Wojny, i konsekwentnie punktuja zarowno porazki, jak i sukcesy (!) PiS. Czarno-biala wizja swiata juz sie troche przejadla, i argumenty typu, ze ktos zlamal prawo bardziej albo mniej aby osiagnac swoj cel sa po prostu smieszne w tle 8 lat rzadow platformy, gdzie prawo bylo traktowane instrumentalnie,i np. maz pani Gronkiewicz-Waltz hurtowo kradl sobie kamienice w centrum Warszawy na podstawie sdalszwoanych pelnomocnictw, i
robil to zgdnie z prawem. Zle prawo nalezy zmieniac, a nieetyczne naduzywanie prawa nalezy pietnowac.