Autor Wątek: 2009-05-04 Delve War Update  (Przeczytany 8293 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Straszny

  • Gość
2009-05-04 Delve War Update
« dnia: Maj 03, 2009, 14:04:23 »
skończcie już to bezcelowe pier... może ktoś napisać jak wygląda obecnie sytuacja w Delve/Q/PB?

codziennie spadają capitale GS&co, dużo walk, jedna efektowniejsza:
http://www.killboard.net/fleetbattle/4454/

w 49- cynojammer, front powoli sie przesuwa, ale przeciwników dużo - teraz SOT dołączył aktywnie w Delve uzupełniając wykruszającą sie partycypację graczy MM/PL/GS etc...

bardzo dużo pvp, nasze BUFU miało wczoraj dwie świetne skirmish bitki RR gangu (staklowana chimerka ale dpsa zabrakło)
fajne starcie z Morsusami pod ich stacją: http://www.bu-fu.org/kb/?a=kill_related&kll_id=27253 nasi bojsi  wytankowali naprawde duży dps z capitali.
Jeszcze fajniejsze z SOT, podjeliśmy sie walki mimo ze szanse na wygranie były znikome, nasz spider-RR robił co mógł i był moment że SOT zaczeli panikować, no ale jednak dali rade bo przewaga ognia i dystansu była za duża do naszego tanka:
http://www.bu-fu.org/kb/?a=kill_related&kll_id=27258


ps.
wciąż proszę o jeden temat do duskusji "II Delve War" dotyczący całego obszaru wojny... przecież to bez sensu że dyskutujemy w dziesiątkach niezwiązanych tematów.
« Ostatnia zmiana: Maj 03, 2009, 14:46:18 wysłana przez Scaryman »

Nashir

  • Gość
2009-05-04 Delve War Update
« Odpowiedź #1 dnia: Maj 03, 2009, 16:13:18 »
damage control II

H74- obronione i tym zakonczyla sie kontroofensywa Molliego poraz kolejny.

Walki w Period Basis, konkretniej wykurzanie executive outcomes trwa. Wlasnie trwa purge w z-m i g-q. (konstelacja sov4). Frontal Impact i Beachboys nie posiada juz sov w PB.

Pozdrawiam

Rogoo

  • Gość
2009-05-04 Delve War Update
« Odpowiedź #2 dnia: Maj 03, 2009, 16:39:33 »
Podoba mi sie jak Straszny na pytanie o sytuacje w Delve, wkleja linki do skirmishy 20 osobowych gangow, pisze o "spadajacej partycypacji PL / MM / GS", "codziennie spadajacych capitalach GS&Co" ale slowem nie wspomina o H74, o tym ze Kenny stracil zdecydowana czesc swoich High end moonow, czy chocby o ostatnim DD, ktory zebrali probujac bronic Z-M (http://www.northern-coalition.com/?a=kill_related&kll_id=428747). ;)

Ogolnie, Damage Control II Reloaded ;)

Straszny

  • Gość
2009-05-04 Delve War Update
« Odpowiedź #3 dnia: Maj 03, 2009, 16:50:01 »
pisze Rogoo ze swojego punktu widzenia - bawisz sie w POSwar? Bawi Cie to ? Pisz ile wlezie o przejmowaniu kolejnych albo traceniu. Mnie ona nie bawi nic a nic, robie tyle co musze  :laugh:. Więc pisze raporty z zabawy jaką my robimy. Pytanie co sie dzieje w grze to chyba pytanie jak sie kto z nas bawi? Chyba ze chcesz mi narzucać ze jesli nie stawiam setek posów to źle sie bawie w eve.

pisz ze swojej strony - zachowujecie sie dziwacznie nie pisząc ani słowa a krytykując to co pisze druga strona

« Ostatnia zmiana: Maj 03, 2009, 23:57:44 wysłana przez Scaryman »

Nashir

  • Gość
2009-05-04 Delve War Update
« Odpowiedź #4 dnia: Maj 03, 2009, 17:12:26 »
pisze ze swojego punktu widzenia - bawisz sie w POSwar? Bawi Cie to ? Pisz ile wlezie o przejmowaniu kolejnych albo traceniu. Mnie ona nie bawi nic a nic, robie tyle co musze  :laugh:. Więc pisze raporty z zabawy jaką my robimy. Pytanie co sie dzieje w grze to chyba pytanie jak sie kto z nas bawi? Chyba ze chcesz mi narzucać ze jesli nie stawiam setek posów to źle sie bawie w eve.

to ja spytam poraz kolejny co Twoje ~~elite pvp~~ ma do obecnej sytuacji delve/querious/period basis

imho NIC

Rogoo

  • Gość
2009-05-04 Delve War Update
« Odpowiedź #5 dnia: Maj 03, 2009, 17:30:45 »
pisze ze swojego punktu widzenia - bawisz sie w POSwar? Bawi Cie to ?

2 x Tak. Nudne jak cholera, ale w takiej wojnie x'uje dla osiagniecia strategicznych celow a nie dla nabijania sobie killmaili. Jezeli wymaga to siedzenia na opie 8h bez zadnego killa - trudno. Na skirmishe "dla zabawy" bede mial jeszcze sporo czasu. :) Tak wiec, jesli exBoB dostaje lomot, to bawi mnie to jak najbardziej. :)

Cytuj
Pytanie co sie dzieje w grze to chyba pytanie jak sie kto z nas bawi?

Pytanie brzmialo "co sie dzieje w Delve ?" czyli "co sie dzieje w Delve ?" a nie "Jak bawi sie Scary i jego corp ?".

Cytuj
Chyba ze chcesz mi narzucać ze jesli nie stawiam setek posów to źle sie bawie w eve.

Do stawiania POSow w RF trzeba wiecej niz 20tu ;) Kto jak sie bawi nie ma nic do rzeczy, pytanie bylo "o sytuacje w Delve".

A skoro przy tym jestesmy to chetnie odbije pileczke. Jakis czas temu usilnie przekonywaliscie niektorych z nas ze "skirmish warfare i partyzantka przynosza efekty, poniewaz przeciwnikowi w ten sposob ubywa ISKow".

W zwiazku z tym moje pytanie brzmi: "jak utrata zdecydowanej wiekszosci high-endow wplynie na sytuacje ISKowa naszych przeciwnikow ?" :)

Straszny

  • Gość
2009-05-04 Delve War Update
« Odpowiedź #6 dnia: Maj 03, 2009, 17:57:13 »
bardzo Rogoo zaboli - taka wojna jak nasza na pewno daje dużo mniejszą efektywność od odpowiednio dużej ilości highendów. I coś z tym muszą zrobić, ALE to nie przekłada sie bezpośrednio na wallety graczy - CI w większości korporacji muszą sami zarobić na statki i my to będziemy dalej im utrudniać naszymi skirmishami po Delve. Do tego nikt nie lubi siedzieć w grze i patrzeć na zbyt często rozpadające sie własne internetowe statki (morale). Więc efektywność do oceny to kwestia wielu miesięcy męczenia graczy.

Widze ze sie dobrze bawisz, my też, fajnie ze wszystkim wojna pasuje  O0 . Oby trwała jak najdłużej  :)
« Ostatnia zmiana: Maj 03, 2009, 18:03:21 wysłana przez Scaryman »

Nashir

  • Gość
2009-05-04 Delve War Update
« Odpowiedź #7 dnia: Maj 03, 2009, 18:21:20 »
bardzo Rogoo zaboli - taka wojna jak nasza na pewno daje dużo mniejszą efektywność od odpowiednio dużej ilości highendów. I coś z tym muszą zrobić, ALE to nie przekłada sie bezpośrednio na wallety graczy - CI w większości korporacji muszą sami zarobić na statki i my to będziemy dalej im utrudniać naszymi skirmishami po Delve. Do tego nikt nie lubi siedzieć w grze i patrzeć na zbyt często rozpadające sie własne internetowe statki (morale). Więc efektywność do oceny to kwestia wielu miesięcy męczenia graczy.

Widze ze sie dobrze bawisz, my też, fajnie ze wszystkim wojna pasuje  O0 . Oby trwała jak najdłużej  :)

ciekawe czy ludziom ze stainwagon pasuje Ci Twoja wizja walki Lol

Nashir

  • Gość
2009-05-04 Delve War Update
« Odpowiedź #8 dnia: Maj 03, 2009, 18:46:24 »
wiesz - ja wiem ze moja wizja walki/zabawy w EVE nie do końca pasuje do regularnych działań jakie tutaj sie toczą, dlatego targany wyrzutami sumienia  :2funny: :laugh: sam pojawiam sie w 49- co pare dni pograc z główną flotą, no i jest paru bojsów co z kolei walki flotowe naprawde lubi).

ahahaha 49- czlowieku Twoi korp mates gina w z-m od doomsdays, regularnych flot i pod rojem fighterow a Ty uprawiasz damage control tutaj

[GS]Aerdyn

  • Gość
2009-05-04 Delve War Update
« Odpowiedź #9 dnia: Maj 03, 2009, 20:28:04 »
to mnie zawsze fascynuje - czym sie rózni gra internetowa od zwykłej zabawy? Powiedzmy.. jak komuś podpieprzysz figure w czasie gry (w czasie jego chwili nieuwagi) w szachy to jest to zwykłe oszukiwanie, a zrobienie tego samego w grze masowej - już jest ok ? Naprawde nieźle was zrypał świat internetu jeśli takie zachowania akceptujecie

Dlaczego to akceptujemy, bo takie sa zasady gry! Gra zezwala na podpieprzanie i dlatego to robimy. A co jesli zabawie sie w roleplay, powiedzmy ze chce roleplayowac zlego minmatarskiego zlodzieja i krasc od ludzi? To co, nie moge? Jestem okropnie popieprzony bo korzystam z pelnego zakresu mozliwosci jakie daje mi gra inernetowa, brawo!

myst1q

  • Gość
2009-05-04 Delve War Update
« Odpowiedź #10 dnia: Maj 03, 2009, 20:52:41 »
//-- rozwarza opcje korzystania z mozliwosci jakie daje mu internet --//

ivil

  • Gość
2009-05-04 Delve War Update
« Odpowiedź #11 dnia: Maj 03, 2009, 20:54:41 »
//-- rozwarza opcje korzystania z mozliwosci jakie daje mu internet --//

Internet i prawdo. Noz tez Ci daje sporo opcji od krojenia pomidora to okaleczania sasiada.

Nashir

  • Gość
2009-05-04 Delve War Update
« Odpowiedź #12 dnia: Maj 03, 2009, 21:50:49 »
Kolejna highend szpilka spadla w c-7 , z tego co slysze i czytam hostiles wylapali dd - nasz support ich rozcina.

http://killboard.goonfleet.com/battles/1291

fun fact~~

where is kenzoku or beachboys

p.s gs/nc/pl numbers are low :(

p.p.s purge w z-m i g-q trwa dalej
« Ostatnia zmiana: Maj 03, 2009, 22:28:44 wysłana przez soulscream »

StellarSheep

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 862
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: GwiezdnaOfca
  • Korporacja: SzacherMacher!
  • Sojusz: CzeszeBerete!
2009-05-04 Delve War Update
« Odpowiedź #13 dnia: Maj 03, 2009, 23:43:44 »
Ehh w 2003/2004 i troszeczke w 2005 ludzie w eve grali dla zabawy. Owszem bylo m0o ktore wszystko i wszystkim psulo, zabijali bez litosci, ale takich zagrywek specjalnie nie bylo. Dla mnie osobiscie eve juz dawno zdechla. Ludzie sie w evce nie piora zeby prac i miec fun tylko dla jakichs innych dyrdymalow. Zaluje ze zdecydowanej wiekszosci jesli nie wszystkim z tych ktorzy sie wypowiadali w tym topiku nie bylo dane sprobowac tej gry na poczatku.
Owszem nie miala posow. Owszem nie miala supercapitali/capitali i innego badziewia ktore totalnie spartaczylo jakikolwiek balans (ofc imo). Nie mozna bylo claimowac systemow i budowac stacji. I t2 bylo malusio tylko. Ale ile ludzi mieli zabawy ... i to przy 2.5k userow.
Ciekaw jestem jakbyscie ocenili stara evke.




WANT PIE NOW!!!!!

Ellaine

  • Gość
2009-05-04 Delve War Update
« Odpowiedź #14 dnia: Maj 04, 2009, 01:00:39 »
Ping-pongowanie się o stacje blobami BSów jest takie ekstra zabawne?
Proporcje ludzi którzy pykają byle popykać, którzy pykają żeby mieć wpisy na KB i którzy pykają by podbić świat - były prawdodpobnie takie same. Różnica taka że podbijanie świata ograniczało się do zebrania bloba BSów a świat pozostawał podbity do najbliższego bloba BSów innej grupy który odbijał stacje w kilka godzin. 200 tysięcy ludzi dalej gra żeby pograć a nie podbić - i po prostu nie ma ich w Delve.

Rogoo

  • Gość
2009-05-04 Delve War Update
« Odpowiedź #15 dnia: Maj 04, 2009, 03:05:29 »
W 0.0 gra niewielki odsetek graczy. Cos kolo 10-12% calej populacji o ile dobrze pamietam (jest o tym mowa w Quarterly Economic Newsletter).

myst1q

  • Gość
2009-05-04 Delve War Update
« Odpowiedź #16 dnia: Maj 04, 2009, 05:25:44 »
W 0.0 gra niewielki odsetek graczy. Cos kolo 10-12% calej populacji o ile dobrze pamietam (jest o tym mowa w Quarterly Economic Newsletter).

i tutaj wielki plus dla goonow, gdyz zachecaja ludzi- biora kazdego, a nie tak jak inne corpy najpierw patrza na twoje kb, potem wallet i inne duperele a potem ci mowiac, ze niedasz sobie rady.

@albi- lepsze ping-pongowanie stacji, gdyz wtedy dojdzie do walki niz takie bicie sie posami. imho, powinni zmienic system sova tak, ze aby go miec, to w konstelacji musi byc outpost - i tylko jeden na konstelacje (niewiem czy tak jest, czy mozna wiecej...). i najpierw trzeba odbic stacje a dopiero potem by sov pykal.

to by bylo fajne. lecisz na stacje, bijesz, przeciwnik naprawia i bije ciebie. cos by sie dzialo, a nie tak jak teraz- tu rf, tam rf i do tego sie ogranicza walka.

dodatkowo... tytany powinny dostac nerfa- brak mozliwosc wsadzenia mwd / ab. jak chcesz go uzyc to ryzykuj.

Rabbitofdoom

  • Gość
Odp: 2009-05-04 Delve War Update
« Odpowiedź #17 dnia: Maj 04, 2009, 08:59:47 »
Pkt 2 regulaminu KSOD.
X.


Meh juz naprawione.

Raczej zergologie stosowana ale to ma sens biorac pod uwage jak bardzo eve faworyzuje obronce. Eve jest jak pierwsza wojna swiatowa. Atak na cynojamowany system to jak szturm piechoty na umocnione stanowiska ckmow pod ogniem ciezkiej artyleri.(dd) Mysle ze pomalu pora aby ccp wynalazlo czolgi.
« Ostatnia zmiana: Maj 04, 2009, 09:39:09 wysłana przez Rabbitofdoom »

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: 2009-05-04 Delve War Update
« Odpowiedź #18 dnia: Maj 04, 2009, 10:02:37 »
Mało się na tym znam, ale wydaje mi się że demonizowanie cynojamerów, a już takich kampionych przez tytki, to bardziej wyraz frustracji, ogólnie, albo na brak dobrych dowódców... ile razy były już opisywane akcje że do takiego systemu wjeżdżała brygada bs i po kolei kasowała komitet powitalny na bramie robiła slalom między dyskotekami tytanów, a w czasie w którym grubasy ładowały baterie chłopaki topili jamera, a jak dobrze im szło to się jeszcze okazywało że obrońcy muszą na gwałt ściągać posiłki żeby ratować zbomblowane tyteksy?

Tak btw Rabit co byś widział w roli takiego czołga? Coś co utrzyma dd i wciąż może walczyć? chyba połowa t2 to potrafi, coś co się podtoczy do umocnień przeciwnika  i je rozjedzie? Zdaje się ze dredy są od tego...

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

DaBlades

  • Gość
Odp: 2009-05-04 Delve War Update
« Odpowiedź #19 dnia: Maj 04, 2009, 10:26:43 »
W każdej wojnie najgorzej ma Biedna Pieprzona Piechota (BPP)  >:D

W EVE w tej chwili liczą się liczby, do tego dążyło CCP, zresztą prawidłowo, akcje jakie serwowało MC na północy pod tytułem "biore 3 MSy i jade 100 osobową flote były bardzo frustrujące. Od tej pory nerfią capitale gdzie popadnieco powoduje, iż większe znaczenie nabiera blob BSów traconych w setkach  >:D (piechota)
W sumie wydaje mi się, iż dobre i ambitne sojusze będą musiały pójść nie tyle w refundacje BSów co w posiadanie całej floty zapasowych wydawanych ludziom po każdej stracie tak aby po 10 minutach mogła  następna fala ruszyć na umocnienia (jammer). Niestety strata shipa i 2 dni racenia na nowego nie zdaje egzaminu. (czas, morale).

take moje zdanie


btw pamiętacie że na początku tytany waliły DD przez cyno?
« Ostatnia zmiana: Maj 04, 2009, 10:35:52 wysłana przez DaBlades »

Rabbitofdoom

  • Gość
Odp: 2009-05-04 Delve War Update
« Odpowiedź #20 dnia: Maj 04, 2009, 10:43:29 »
Mało się na tym znam, ale wydaje mi się że demonizowanie cynojamerów, a już takich kampionych przez tytki, to bardziej wyraz frustracji, ogólnie, albo na brak dobrych dowódców... ile razy były już opisywane akcje że do takiego systemu wjeżdżała brygada bs i po kolei kasowała komitet powitalny na bramie robiła slalom między dyskotekami tytanów, a w czasie w którym grubasy ładowały baterie chłopaki topili jamera, a jak dobrze im szło to się jeszcze okazywało że obrońcy muszą na gwałt ściągać posiłki żeby ratować zbomblowane tyteksy?

Tak btw Rabit co byś widział w roli takiego czołga? Coś co utrzyma dd i wciąż może walczyć? chyba połowa t2 to potrafi, coś co się podtoczy do umocnień przeciwnika  i je rozjedzie? Zdaje się ze dredy są od tego...

Niby tak ale to wymaga niesamowitego zgrania, czesto poprostu szczescia.

Osobiscie widze trzy rozwiazanie w charakterze czolgu.
Ship of the line: Sub capital battleship zdolny skakac przez normalnego gate z focusem na tank nie na dps. Jako bonus wbudowany mogl by miec zdolnosc ignorowania banki jak t3 shipy.
Anti dd bubble: Krotkotrwala anty DD banka dla HICa. Ale na takiej zasadzie ze albo pelni funkcje normalnego HICa albo anty DD. Ewentualnie specjalna klasa shipow do tego. Np. generuje banke anty dd o jakiejs tam srednicy przez 60s na np. 30s cd.
Mozliwosc dropniecia z sasiedniego systemu: Np. Delikatny pos module zjadajacy w cholere strontu i umozliwiajacy drop na cyno do sasiedniego cynojamowanego systemu przez np . 10min raz na 72h.

Straszny

  • Gość
Odp: 2009-05-04 Delve War Update
« Odpowiedź #21 dnia: Maj 04, 2009, 10:45:44 »
Mało się na tym znam, ale wydaje mi się że demonizowanie cynojamerów, a już takich kampionych przez tytki, to bardziej wyraz frustracji, ogólnie, albo na brak dobrych dowódców... ile razy były już opisywane akcje że do takiego systemu wjeżdżała brygada bs i po kolei kasowała komitet powitalny na bramie robiła slalom między dyskotekami tytanów, a w czasie w którym grubasy ładowały baterie chłopaki topili jamera, a jak dobrze im szło to się jeszcze okazywało że obrońcy muszą na gwałt ściągać posiłki żeby ratować zbomblowane tyteksy?

Tak btw Rabit co byś widział w roli takiego czołga? Coś co utrzyma dd i wciąż może walczyć? chyba połowa t2 to potrafi, coś co się podtoczy do umocnień przeciwnika  i je rozjedzie? Zdaje się ze dredy są od tego...

to działa raz na pare bitek kiedy lag pozwoli CI na manewry

realnie nie jest tak fajnie, bo choć CCP drastycznie zmniejszyło lagi (naprawde ewolucja płynności gry przez ostatnie 2 lata robi wrazenie) to one nadal są.  W dużej bitwie manewry paraliżuje BLOB i wyskakujące tytki, które albo nie mogą odpalić DD przez tenże blob albo nikt nie może uciec jesli odpalą, z tego samego powodu.. .albo tytki nie mogą uciec (tak jak ostatni PLowy, stracony w ciężkim lagu i desyncu)

W sumie to co napisał DaBlades ma rece i nogi - sojusz wystawiający natychmiast nowe BSy  i odporny psychicznie (co wcale nie jest takie oczywiste) na ich straty to teraz najważniejsze.

dla mnie POSwar ssie okrutnie . Jest nużący, nie promuje aktywnej dynamicznej gry i sam w sobie zabija atrakcyjność "walki o terytorium", która mogłaby być dużo fajniejsza niż jest obecnie. Bruce wspominał o tym ze prace nad zmianą zasad sov trwają ostro...  mam nadzieje bo obecna mechanike imo blokuje zbyt wielu graczy.

Rabbitofdoom

  • Gość
Odp: 2009-05-04 Delve War Update
« Odpowiedź #22 dnia: Maj 04, 2009, 11:57:49 »
Niby tak ale z drugiej strony ilosc tytanow w grze systematycznie rosnie. Dzisiaj bedziesz potrzebowal 3 bsow za rok 6. (teoretyzuje bo to ile tytanow istnieje w grze a ile jest w produkcji jest tajemnica ccp) Pytanie kiedy rachunek ekonomiczny doprowadzi do sytuacji ze atak bedzie nieoplacalny albo przypominal szturm na warp w starfire. Gdzie przed wynalezienie "wyrownywaczy szans" flota gromadzila sie miesiacami po to zeby poniesc 90% straty dla zdobycia 1 choke pointa, potem kilka systemow przyleglych i powtorka z rozrywki na nastepnym.

Rozwiazaniem tez moglo by byc rozwiniecie mechaniki zwiazanej z black opsami i reszta reconow. Na takiej zasadzie zeby umozliwialy utworzenie przyczolku dla desantu z jump bridge. Np. 5 Bopsow w systemie z cynojammerem ustawia cyno wzmaczniacze. Zabawki laduja sie jakis czas i po tym czasie stawia sie cyno i mozna wrzucic na to cyno przez odopowiedni jb o mniejszym zasiegu bloba bsow.
« Ostatnia zmiana: Maj 04, 2009, 12:44:10 wysłana przez Rabbitofdoom »

Hastrabull

  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 2 060
    • Zobacz profil
Odp: 2009-05-04 Delve War Update
« Odpowiedź #23 dnia: Maj 04, 2009, 12:41:13 »
juz teraz widze piekna nowa mode w dowodzeniu. Teraz najwazniejszym aspektem gry jest, jak zrobic, aby wymanewrowac tytana tak aby nie wpasc na dd drugiego tytana.

Dla mnie osobiscie to jakas totalna bzdura i zabija caly sens gry. Dlatego tez praktycznie w ogole nie gram od kilku tygodni. Dla mnie Eve stracila caly swoj sens.
Jak masz się tu kogoś bać, to mnie...
buahahaha <- demoniczny śmiech

lorgius

  • Gość
Odp: 2009-05-04 Delve War Update
« Odpowiedź #24 dnia: Maj 04, 2009, 14:21:51 »
POS-war faktycznie jest nudny. Szczerze powiedziawszy myślałem, iż system zdobywania przestrzeni w Emp War był próbą pod wprowadzenie go do 0.0. Wymuszało by to aktywną liczbę gangów patrolujących teren i infekujących bądź ratujących systemy.

Jeśli chodzi o Eve to akurat faworyzuje ona nie obrońcę ale atakującego czego najlepszym przykładem jest choćby piracenie bądź nawet samobójcze ganki w empire (twórczo rozwinięty z pojawieniem się orki). Jedyne co tak naprawdę działa na korzyść obrońców to lag wskakujących lub worpujących agresorów plus oczywiście możliwość narzucenia własnych warunków. Nawet wskakując przez bramę na kampe ma się ten bonus, że w clocku można na spokojnie wywołać cele.

Yogos

  • Starszy Moderator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 773
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Yogos
  • Korporacja: GBT
  • Sojusz: c0ven
Odp: 2009-05-04 Delve War Update
« Odpowiedź #25 dnia: Maj 04, 2009, 14:26:54 »


Jeśli chodzi o Eve to akurat faworyzuje ona nie obrońcę ale atakującego czego najlepszym przykładem jest choćby piracenie bądź nawet samobójcze ganki w empire (twórczo rozwinięty z pojawieniem się orki). Jedyne co tak naprawdę działa na korzyść obrońców to lag wskakujących lub worpujących agresorów plus oczywiście możliwość narzucenia własnych warunków. Nawet wskakując przez bramę na kampe ma się ten bonus, że w clocku można na spokojnie wywołać cele.



Ale to chyba w empire ?
W 0.0 ewidentnie jest faworyzowany obrońca.


Co do sytuacji z clokowaniem i wskakiwaniem to nie jest to tak pięknie do końca.
Jakkolwiek atakujący ma inicjatywe to jednak miejsce starcia wybiera obrońca.
Przykład- atakujesz gangiem RR bsów a obrońca wybrał na miejsce starcia brame konstelacyjną która rozrzuci twoją flote 30km od siebie po skoku.

Ellaine

  • Gość
Odp: 2009-05-04 Delve War Update
« Odpowiedź #26 dnia: Maj 04, 2009, 15:10:44 »
Atakujących faworyzuje wybór czasu. Wszędzie. Kiedy zbierasz flotę do ataku, zbierasz wtedy kiedy Ci lepiej pasuje, wtedy kiedy wszyscy są online. Możesz dać ogłoszenie z wyprzedzeniem i mieć online więcej ludzi niż normalnie. Możesz wybrać czas ataku na 4 w nocy u przeciwnika. Można zebrać wszystkich swoich sprzymierzeńców i kolegów i jedyną nadzieją obrońcy na zebranie swoich jest wywiad i wiedza o ataku z wyprzedzeniem.
Obrońca musi się bronić wtedy kiedy go atakują, tym co akurat ma. Cała przewaga obrońcy w mechanice jest po to żeby to trochę zrównoważyć.

Duże przymieża sojuszy pokreywają wszystkie timezony i mają tysiące ludzi ale przy walkach organizacji 10 - 500 osób

Straszny

  • Gość
Odp: 2009-05-04 Delve War Update
« Odpowiedź #27 dnia: Maj 04, 2009, 15:12:47 »
Atakujących faworyzuje wybór czasu. Wszędzie. Kiedy zbierasz flotę do ataku, zbierasz wtedy kiedy Ci lepiej pasuje, wtedy kiedy wszyscy są online. Możesz dać ogłoszenie z wyprzedzeniem i mieć online więcej ludzi niż normalnie. Możesz wybrać czas ataku na 4 w nocy u przeciwnika. Można zebrać wszystkich swoich sprzymierzeńców i kolegów i jedyną nadzieją obrońcy na zebranie swoich jest wywiad i wiedza o ataku z wyprzedzeniem.
Obrońca musi się bronić wtedy kiedy go atakują, tym co akurat ma. Cała przewaga obrońcy w mechanice jest po to żeby to trochę zrównoważyć.

Duże przymieża sojuszy pokreywają wszystkie timezony i mają tysiące ludzi ale przy walkach organizacji 10 - 500 osób

niestety  placek z jagodami prawda.  ;)

od tego CCP wprowadziło regulowane przez obrońce reinforce time-y POSów ze to w tej durnej grze OBROŃCA a nie ATAKUJĄCY wybiera czas właściwej walki. To obrońca decyduje kiedy ma prime-time i zbierze więcej ludzi. I kiedy przyjdzie mu ochota walczyć - wtedy walczy.

chyba specjalnie tak zrobili zeby było kompletnie z  końca pleców w porównaniu z RL....

lorgius

  • Gość
Odp: 2009-05-04 Delve War Update
« Odpowiedź #28 dnia: Maj 04, 2009, 15:45:59 »
A jak SoT wjechało pod koniec roku backstabem w EC. Zebrali flotę, zabili cynojamera nim wszyscy się zorientaowali dlaczego niebiescy strzelają do niebieskich. I na co cała obrona jeśli nie jesteś w stanie zebrać obrońców dostatecznie szybko.

Moim zdaniem jeśli jesteś w stanie trzymać w gotowości flotę obronną to masz pewną przewagę nad atakującym - tak jak było powiedziane - narzucasz swoją strategię. Na ogół to jednak atakujący ma przewagę bo już leci zorganizowany i tylko wywiad jest w stanie dać czas nieprzygotowanym bądź nieskoncentrowanym obrońcom.

Jak powiedziałem POS-war jest nudny ale nie wyobrażam sobie jak w grze która ma jeden serwer na cały świat poza Chinami i na wszystkie TZ'y można inaczej dać szansę obrońcom. Bez reinforce w nocy jedni czyścili wrogie  i stawiali własne posy a w dzień na odwrót. Becouse The Isk must flow... ;) Sprawa miała by się pewnie inaczej gdyby każdy żył Eve i logował się na 12 godzin dziennie regularnie pozbawiając się własnego życia  :D   ;D

A swoją drogą to lubię właśnie wielkie bitwy bo to mnie w eve bardziej kręci niż małe potyczki gdzie na ogół trzeba się uganiać za małymi gangami które chętnie gankują pojedyncze statki ale gdy wyrówna się już siły to wylogowują się albo wyzywają od blobów :P

Goomich

  • Gość
Odp: 2009-05-04 Delve War Update
« Odpowiedź #29 dnia: Maj 04, 2009, 15:46:02 »
Nie.
W RL i atakujący i obrońca siedzą w jednej strefie czasowej, w Eve we wszystkich. Kiedy ustawiasz sobie atak na 3 rano u obrońcy, żeby zaatakować go gdy śpi, to u ciebie też jest 3 rano. Z drugiej strony nie trzeba wciskać przycisku pauzy, bo wybuchy od razu obudzą obrońcę i będzie on mógł złapać za kałacha i od razu wpakować ci serię w brzuch.
W Eve zaś obudzi go dopiero budzik do pracy, czy innej szkoły, a o ataku dowie się z forum, albo jak sprawdzi skille w grze.

Ellaine

  • Gość
Odp: 2009-05-04 Delve War Update
« Odpowiedź #30 dnia: Maj 04, 2009, 15:58:10 »
niestety  placek z jagodami prawda.  ;)

od tego CCP wprowadziło regulowane przez obrońce reinforce time-y POSów ze to w tej durnej grze OBROŃCA a nie ATAKUJĄCY wybiera czas właściwej walki. To obrońca decyduje kiedy ma prime-time i zbierze więcej ludzi. I kiedy przyjdzie mu ochota walczyć - wtedy walczy.

chyba specjalnie tak zrobili zeby było kompletnie z  końca pleców w porównaniu z RL....
Po pierwsze to mechanika w istocie ma za zadanie bronić timezonów, ale jest o tyle niedorobiona że nie sa się ustawić strontu na godzinę - trzema manipulować jego ilością. A to wymaga gotowości rzucenia alta na POS 23/7, a to jest głupie, chore i promuje łamanie EULA bo w praktyce wiele osób ma hasła do tych samych kont co jest nielegalne w świetle EULA.
Powinno się ustawiać w strontowni "o którejkolwiek wejdzie w reinforce - ma wyjść o 19:00 Eve time".

Tak czy siak - są dwie walki o POS. Są one równie ważne. W pierwszej przewagę czasową ma atakujący, w drugiej - broniący (o ile przynajmniej jedna osoba z prawami do POSów nie potrzebuje snu ani pracy i ustawi stront). Fakt że wydaje ci się że tylko druga jest ważna wynika z tego że w pierwszej atakujący wykorzystuje zwykle swoją przewagę skutecznie i pierwsza walka odbywa się bez walki.

Rabbitofdoom

  • Gość
Odp: 2009-05-04 Delve War Update
« Odpowiedź #31 dnia: Maj 04, 2009, 16:27:57 »
Jakos w innych mmo gdzie nie ma takiej mechaniki ludzie potrafia sie zorganizowac.
Efekt zaskoczenia? Przy tym poziomie metagamingu i szpiegostwa? 
Delve war 2 wyglata teraz jak wyglada tylko dlatego ze NC zdobylo swobode manewrowania a przez to efekt zaskoczenia wylaczajac sova. W innym wypadku skonczylo by sie tak jak pierwsza wojna.

Goomich

  • Gość
Odp: 2009-05-04 Delve War Update
« Odpowiedź #32 dnia: Maj 04, 2009, 16:34:40 »
Jakos w innych mmo gdzie nie ma takiej mechaniki ludzie potrafia sie zorganizowac.

Jakoś inne MMo nie są na pojedyńczych serwerach.

myst1q

  • Gość
Odp: 2009-05-04 Delve War Update
« Odpowiedź #33 dnia: Maj 04, 2009, 17:32:24 »
W innym wypadku skonczylo by sie tak jak pierwsza wojna.

niebylo by jej wogole.

Trico

  • Gość
Odp: 2009-05-04 Delve War Update
« Odpowiedź #34 dnia: Maj 04, 2009, 22:27:07 »
mmmm 49- zdeczka zasypane
jakieś 300 osób z koalicji kontroluje system, doleciał chyba TCF, ciężko powiedzieć co jeszcze, jestem we flocie dopiero 2-3 godziny
/byłem we flocie, czas spać

widze, że macie sporo żali o mechanike a chodzi zwyczajnie o liczby
masz liczby - jest coś czego nie możesz zrobić?

i obrońca i atakujący mają swoje atuty jeśli są na standby, jeśli są w stanie się ruszyć
ustawianie stronta -> kejtowanie posów
zwołanie regrupu ofensywnego -> zwołanie regrupu defensywnego -> kalkulacja -> gra na przeczekanie (po 4-6 godzin) -> sprawdzenie aktywności -> rekalkulacja -> atak -> hotdrop -> kontrhotdrop -> hotdrop z tytana itd (...) -> przełamanie głównej floty -> dobijanie -> hit'n'runy -> ewakuacja

Wszyscy mają te same problemy zakorzenione w logistyce, mają dużo ludzi do zagospodarowania, muszą ich przemieszczać (btw. kto widział mape jb GS ten rozumie lepiej) żeby każdy mógł dolecieć do systemu, postrzelać/pokampić/poobracać się w posie i żeby z niego wyleciał, najlepiej nie prosto, ani nawet okrężnie, do Jita.
Więc flota logicznie rozumując powinna wlatywać/opuszczać system podzielona na 3-6 stref czasowych, jeśli jest tylko jedna strefa która może dostać walke to dla pozozstałych trzeba organizować zajęcia zastępcze bo jeśli będą się kręcić 6h w posie to będą poprostu afk albo jutro się nie zalogują.

Dyplomacja jak w każdej innej sytuacji jest popaprykowana (eg. TRI resetujące statndy w środku bitwy) bo każdy ma ambicje i wysokie mniemanie ale nie koniecznie poczucie humoru.

Rekrutacja - bo jakoś trzeba zdobyć liczby - to już inny, popolupny świat

i tak dalej sobie możemy mnożyć

Bardzo niegrzecznie tak brzydko pisać ;) Kh.
« Ostatnia zmiana: Maj 04, 2009, 22:32:40 wysłana przez Khobba »