ew ewr nie pozostalo nic innego jak zbierac kase na fan fest i poznac sie tam z DEVami
Nie wiem, czy ew'owi chciało by się jechać przez pół świata, żeby spędzić ileś czasu na imprezie kolesiów boba i devsów (a może to jedno i to samo - czego w sumie nie można wykluczyć *1 )?
*1
Odkładając na bok wszelkie niechęci do wyjaśnienia do końca pewnych spraw i ukręceniu łba hydrze przez CCP mam tylko jedno rozsądne wyjaśnienie czemu tak się dzieje - Zakładając (hipotetycznie), że większość FC alliance BOB to devsi, to "wyjaśnienie i ukręcenie" polegało by na zakazie gry przez pracowników CCP - a to oznaczało by paraliż BOBa i co dla CCP najgorsze - przyznanie się do oszukiwania i utrata (i tak już kiepskiej) reputacji. Dlatego też, CCP jako firma nie może sobie na to pozwolić - może ewentualnie próbować ograniczać skalę zjawiska - ale nie oszukujmy się - nie odetną od zabawek swoich pracowników (jest to nierealne). Dlatego też nie ma co liczyć na rzetelne wyjaśnienia - a te, które otrzymujemy, to tylko taki puderek na syfilis...
Można się spierać czy moja hipoteza jest prawdziwa - pewnie zaraz będą głosy, że nie ma dowodów na takie postępowanie - ale chciałbym przypomnieć, że wiele odkryć np. w astronomii polegało nie na bezpośrednim odnalezieniu ale na badaniu wpływu już odkrytych ciał niebieskich.
Oczywiście, gdyby CCP (a właściwie FC CCP
było rozsądne, mogłoby wykorzystać zaistniałą sytuacje do urozmaicenia EVE - w końcu po odkryciu afery z T20 EVE odżyło i zaistniała polaryzacja spowodowała wielką wojnę (trwającą do dziś) - ale żeby taki "global event" miał sens, ccp musiałoby w swoich szeregach wprowadzić jakiś kodeks etyczny - co gracze ccp mogliby robić, a czego nie...