Autor Wątek: Walka w kosmosie ;)  (Przeczytany 7496 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Patrycjusz

  • Gość
Walka w kosmosie ;)
« dnia: Styczeń 02, 2008, 08:26:41 »
Witam..

Gram sobie od jakiegoś miesiąca w EVE i po ostatnim zestrzeleniu mnie przez piratów i stracie jakichś 25M ISK (implanty) uzbierało mi się troszkę noobowych pytań.
Jakiś czas temu przesiadłem się w mojej wysłużonej fregaty do cruisera (gram minmatarem).. i oczywiście po wyskillowaniu troszkę medium gunnów obsadziłem wszystkie sloty średnią artyleria i pognałem na misje.. i co?? ZONK! latałem dookoła tych malutkich stateczków i za chiny nie mogłem żadnego trafić... nawet w wyliczonej odpowiedniej odległości.. jak Wy to robicie?? jak to jest, że pirat siedzący w battlecruiserze trafia mnie (leciałem fregatą) z odległości 15km i jednym strzałem niszczy mnie przez co mniemam że strzelał z dużego działka/artylerii a ja średnią artylerią z odległości 24km (optymalne) nie mogę trafić w trakcie misji w jakieś małe gówienka?
Oczywiście zacząłem już skillować tracking, sharpshooter.. jakie jeszcze skille poprawiają celność z większego działka w mniejsze stateczki.. nie strzelam rakietami.. chce się wyspecjalizować w minmatarskich działkach.. ostatnio wpakowałem sobie też takie cudo jak tracking enhancer i z misji dostałem implanta poprawiającego tracking o 3% i jest coraz lepiej ale mimo to nie tak jak Ci panowie przy stargatcie którzy zdjeli mój malutki stateczek jedym strzałem :)
Jakieś dodatkowe propozycje?? Czego używacie artylerii czy autocannonów?? Za wszelkie porady z góry dziękować...
Pozdrawiam...

MightyBaz

  • Gość
Odp: Walka w kosmosie ;)
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 02, 2008, 09:24:45 »
pewnie cie klepnal kiedy wychodziles z cloaka po przeskoku z gejta, ship wtedy jest nieruchomym celem...
jesli masz problem z rozwaleniem frigates mozesz zawsze wsadzic sobie jakis tracking computer (dzialka szybciej sie "kreca" za celem) albo/i sensor booster (zwieksza sygnature celu - latwiej trafic)...ale z tego co wiem to projectile maja doskonaly tracking...moze strzelales poza zasiegiem swoich dzialek ( zaladowane ammo tez modyfikuje zasieg)...

Goomich

  • Gość
Odp: Walka w kosmosie ;)
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 02, 2008, 09:39:52 »

albo/i sensor booster (zwieksza sygnature celu - latwiej trafic)...

Target painter.


ale z tego co wiem to projectile maja doskonaly tracking..

Artyleria?

LosBekoczoS

  • Gość
Odp: Walka w kosmosie ;)
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 02, 2008, 11:46:43 »
...ale z tego co wiem to projectile maja doskonaly tracking...moze strzelales poza zasiegiem swoich dzialek ( zaladowane ammo tez modyfikuje zasieg)...

Ehh maja tak doskonały tracking ze az najgorszy w grze z wszystkich mozliwych  dzialek   ;D

Jako doświadczony zyciem Minmatar moge ci polecic pare rzeczy.

- Uzywaj weba ( 10km zasieg ) zwalnia predkosc celu co daje naszym kochanym działkom szanse na trafienie :)

- Skile skille i jeszcze raz skile. Niechce tutaj zaczynac opowiesci dlugiej oraz oftopa ale Matarzy jako ze ich dzialka sa najbardziej deadly maja tez je zarazem najbardziej znerfione ( ie najgorszy "tracking" w grze) Moge ci tylko powiedziec ze ja zaczełem odczuwac przyjemnosc ze strzelania z projectli cos kolo 5mln sp w gunery  ;D I do tego nalezy dązyc nie przejmujac sie poczatkowymi niepowodzeniami. Duzo skili w projectle odwdzieczy ci sie mozliwoscia uzywania pelnego wachlaza dmg, oraz wspanialym "alpha strike"  ;D

Ellaine

  • Gość
Odp: Walka w kosmosie ;)
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 02, 2008, 12:11:19 »
Tracking computer II ze skryptem da Ci 30% bonus do tracking, rownajac artylerie z innymi dzialami :)

Mniejszy kaliber = lepszy tracking, jesli masz 720mm, pomysl o 650mm

Fizyka w Eve jest nieco alternatywna i jesli orbitujesz, to chocbys mial cel ciagle w tej samej pozycji wzgledem burty, jego wyliczone transversal velocity jest wieksze. Lepiej zwyczajnie zwiewaj prosto, albo przez keep distance albo przez klasyczne zasuwanie w wybranym kierunku.

Patrycjusz

  • Gość
Odp: Walka w kosmosie ;)
« Odpowiedź #5 dnia: Styczeń 02, 2008, 12:30:26 »
jejku.. dziękuje za kupe super przydatnych informacji.. w takim razie uzbrajam się w cierpliwość i skilluje , choć na razie zostałem przy cruiserze z małą artylerią - do misji lvl2 jak na razie kompletnie wystarcza.. co do tracking computera II - trza będzie jeszcze troszkę się poduczyć :) ok.. nie wiem o co chodzi z tymi skryptami ale sobie przegoogluje.. target painter jest chyba do rakiet?? z tego co mi wiadomo ale jak zwiększa signature radius to i do działek na pewno się przyda :) co do weba.. boję się go używać właśnie ze względu na mały zasięg.. musiałbym inwestować w działka a nie artylerie bo poniżej 10km to chyba artyleria sobie słabo radzi.. mimo wszystko dziękuję bardzo, ogromnie mi pomogliście..
pozdrawiam..

Yogos

  • Starszy Moderator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 773
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Yogos
  • Korporacja: GBT
  • Sojusz: c0ven
Odp: Walka w kosmosie ;)
« Odpowiedź #6 dnia: Styczeń 02, 2008, 12:33:47 »
Jak googlujesz to pewnie englisha troszke znasz.

http://www.eve-online.com/guide/en/g61_5.asp

Patrycjusz

  • Gość
Odp: Walka w kosmosie ;)
« Odpowiedź #7 dnia: Styczeń 02, 2008, 12:45:18 »
poduczyć w sensie zrobić trajectory analysis na poziomie 4, żeby móc używać :) za linka dziękuję to mój ulubiony kalkulator ;) jak wkładam coś nowego żeby zobaczyć mniej więcej z jakiej odległości strzelać w zależności właśnie od wielkości celu.. bardziej nie wiem o co chodzi ze skryptami ale doczytam.. a co do języka to nie będzie problema..

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Walka w kosmosie ;)
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 02, 2008, 13:06:48 »
Skrypty to modyfikatory współczynników wybranych modułów (np. sensor booster), po zastosowaniu skryptu moduł działa ~2x lepiej dla wybranego współczynnika (dla tracking kompa będzie to własnie np. tracking, ale masz również skrypt dla zasięgu dział). Oczywiście drugi współczynnik przyjmuje wówczas wartość 0.
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Kombat

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 584
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Kombat PL
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
Odp: Walka w kosmosie ;)
« Odpowiedź #9 dnia: Styczeń 02, 2008, 13:20:59 »
Skille skillami ale tracking to dokładnie co Yogos podesłał - Optimal wcale nie oznacza 'najlepszej odległości przy której możemy strzelać'. Widać to zwłaszcza przy autocannonach.
To czy trafisz w cel czy nie to poza możliwościami działka i Twoimi skillami: Traversal velocity i singature radius celu.  Bardzo ładnie jest to przedstawione w w/w przewodiku a w skrócie:
Traversal velocity to relatywna prędkośc między statkami - łatwo to sobie wyobrazić w następujący sposób - jedziesz pociągiem i próbujesz wcelować z pistoletu w przedmioty które przemieszczają się za oknem. Bardzo trudno będzie Ci wcelować w rzeczy  które są blisko bo przelatują przed oknem bardzo szybko, te same przedmioty w większej odległości będzie już łatwiej trafić, chociaż prędkość pozostanie taka sama.
Signature radius to po prostu wielkość tarczy ;)
W związku z tym chcąc trafić w mniejszy cel powinieneś dążyć do zmniejszenia traversal velocity (ale pamiętaj że wtedy łatwiej trafić w Ciebie bo traversal jest zawsze taki sam dla obu statków). Przykładowo - nie orbituj małych statków, webuj je itp. 

Patrycjusz

  • Gość
Odp: Walka w kosmosie ;)
« Odpowiedź #10 dnia: Styczeń 02, 2008, 13:46:15 »
hmm.. w moim przypadku zazwyczaj wygląda to tak że albo się do kogoś zbliżam albo "uciekam" w sensie odlatuje na odpowiednią odległość.. raczej staram się ograniczać orbitowanie.. nie walczyłem jeszcze ze stateczkami większymi od moich.. a to oznacza, że tzw. prędkość kątowa (chyba można to tak po polsku nazwać) jest niewielka.. czasami jednak się zdarza w natłoku celów do zniszczenia, że "maluchy" przylecą na taką odległość, że zaczynają orbitować wokół mnie :) i w takich wypadkach używałem afb żeby oddalić się i znów zacząć trafiać.. chyba będę musiał się przekonać do weba (właśnie w takich wypadkach) i oczywiście zacząć używać czegoś do powiększania signature radius.. dzięki za opis skryptów.. poprzeglądam rynek i mam nadzieje, że cena mnie nie zabije :) bo jak na razie w eve żyje "od pierwszego do pierwszego" czyli bez oszczędności.. ;)

ArchenTheGreat

  • Gość
Odp: Walka w kosmosie ;)
« Odpowiedź #11 dnia: Styczeń 02, 2008, 14:16:22 »
Możesz w overview włączyć pokazywanie prędkości kątowej. Możesz ją porównać z parametrem tracking Twoich dział. Staraj się tak latać żeby zawsze prędkość kątowa celu była jak najmniejsza. Czasami pomaga najazd kamery na cel i lecenie w tym samym kierunku co cel.

Target paintery podnoszą "rozmiar" o około 30% pozwalając na lepszy tracking i większe zadawane obrażenia. Mają też zdecydowanie większy zasięg niż web.

Pirat mógł używać autocanonów zamiast artylerii. Mają one mniejszy zasięg ale dużo lepszy tracking. Przy użyciu amunicji tech2 można nimi strzelać stosunkowo daleko jeśli wliczyć faloff. Nie walczysz wtedy w swoim optymalnym zasięgu i zadajesz mniejsze obrażenia ale masz niezły tracking.

zbigniewcichon

  • Gość
Odp: Walka w kosmosie ;)
« Odpowiedź #12 dnia: Styczeń 02, 2008, 14:47:14 »
A używasz odpowiedniej amunicji jeśli chodzi o misje ? Bo to też ma wpływ tu masz opis misji :  http://eve-survival.org/missions/   lub http://eveinfo.com/   Twoje dmg zależy jeszcze od odporności przeciwnika na dany rodzaj obrażeń  i wice wersa 

Patrycjusz

  • Gość
Odp: Walka w kosmosie ;)
« Odpowiedź #13 dnia: Styczeń 03, 2008, 12:06:24 »
ok.. jeszcze raz dzięki wielkie za wszystkie podpowiedzi.. z czasem postaram się wprowadzić je w życie.. co do amunicji to używam na razie tylko typu fusion.. i nie narzekam na małe obrażenia.. chodzi mi głównie o celność.. ostatnio chodzi mi jeszcze po głowie jeden wątek, który myślę że będzie pasował do tematu.. chodzi mi o Defendery.. czy ktoś tego używa?? z jakim powodzeniem?? i czy opłaca się w to inwestować? sama idea jest mi chyba znana.. to po prostu wyrzutnia rakiet do niszczenia rakiet przeciwnika.. po prostu wystarczy ją aktywować i sama próbuje unieszkodliwić zagrożenie.. pytanie dodatkowe czy niszczy wszystkie typy rakiet?? tzn. ktoś do mnie strzela ze standardowej rakiety to rozumiem żeby ją zniszczyć wystarczy jeden defender.. a jak ktoś do mnie strzela z cruisera to na to potrzeba 3 defendery?? czy defendery po trafieniu w daną rakietę zmniejszają potencjalne obrażenia? wiem.. dużo pytań.. przepraszać i dziękować za ewentualną odpowiedź..
Pozdrawiam..

Ellaine

  • Gość
Odp: Walka w kosmosie ;)
« Odpowiedź #14 dnia: Styczeń 03, 2008, 12:14:49 »
Amunicja nie wplywa na "celnosc" tylko na optimal range. Ogolnie jesli cos jest 10 km od Ciebie, posiadanie optimala jeszcze 20 km dalej nic nie daje i optymalnie jest miec jak najmniejszy optimal w okolicy aktualnego zasiegu walki. Ale u Matarów to bardziej skomplikowane bo sa jeszcze rozne rodzaje obrazen.
Defenderów nikt nie używa, są do bani.

ArchenTheGreat

  • Gość
Odp: Walka w kosmosie ;)
« Odpowiedź #15 dnia: Styczeń 03, 2008, 13:16:13 »
Defenderów nikt nie używa, są do bani.

No nie całkiem choć ich skuteczność jest bardzo ograniczona. Natomiast znam przypadek pilota interdictora, któremu dwie wyrzutnie rakiet pełne defenderów uratowały życie podczas jednej z walk we flocie.

Defendery nie działają automatycznie. Jeśli spróbujesz je odpalić gdy w pobliżu nie ma wrogiej rakiety nie zadziałają. Jeśli połączysz ten fakt z dużą prędkością rakiet okaże się, że są one skuteczne tylko gdy rakieta od wystrzelenia do celu leci parę lub paręnaście sekund. Do tego wymaga częstego wciskania przycisku odpalającego. Oraz działa tylko na rakiety wymierzone w Ciebie.

Defendery niszczą jednym strzałem rockets, standard milssiles i heavy missiles. Do ustrzelenia torpedy potrzeba trzech defenderów a cruise missile wymaga chyba dwóch. Trafienie defenderem nie zminiejsza skuteczności torped ani cruise missile.

Ogólnie warto ten skill mieć ale nie należy pokładać w nim wielkich nadziei. Defenderom pomaga trochę skill podnoszący prędkość rakiet.

Acha, oczywiście NPC posługują się defenderami bardzo sprawnie.  >:(

Qreg

  • Gość
Odp: Walka w kosmosie ;)
« Odpowiedź #16 dnia: Styczeń 03, 2008, 13:25:54 »
Amunicja nie wplywa na "celnosc" tylko na optimal range. Ogolnie jesli cos jest 10 km od Ciebie, posiadanie optimala jeszcze 20 km dalej nic nie daje i optymalnie jest miec jak najmniejszy optimal w okolicy aktualnego zasiegu walki.

Z tego co przegladalem w oficjalnych guidach to ponizej optimala juz nie masz zadnej kary za odleglosc od celu, problem jest z tym ze wtedy juz tracking nie wydala i dzialka nie sa w stanie nadażac za celem, bardzo fajnie to jest opisane tu:
http://www.eve-online.com/guide/en/g61_5.asp

ArchenTheGreat

  • Gość
Odp: Walka w kosmosie ;)
« Odpowiedź #17 dnia: Styczeń 03, 2008, 13:43:13 »
Z tego co przegladalem w oficjalnych guidach to ponizej optimala juz nie masz zadnej kary za odleglosc od celu, problem jest z tym ze wtedy juz tracking nie wydala i dzialka nie sa w stanie nadażac za celem, bardzo fajnie to jest opisane tu:
http://www.eve-online.com/guide/en/g61_5.asp

Tak. Na końcowe obrażenia mają wpływ trzy czynniki:
- signature radius celu, jeśli jest mniejszy niż signature resolution działa obrażenia są zmniejszane, mniejsza jest też szansa trafienia w cel
- prędkość kątowa celu, im mniejsza tym większa szansa trafienia
- odległość od celu, w odległości 0m nie zadajesz obrażeń, 0 < x < optimal zadajesz 100% obrażeń, optimal < x < optimal+falloff obrażenia maleją nieliniowo od 100% do 50%, w odległości optimal+2*falloff praktycznie są zerowe

Wynika z tego, że największe obrażenia zadasz gdy cel będzie statyczny, w odległości nie większej niż optimal (gdzie dokładnie nie ma znaczenia), cel ma być przynajmniej tak duży jak signature resolution Twoich dział.

Jeśli - co jest bardziej prawdopodobne - cel jest ruchomy to aby zminimalizować prędkość kątową trzymaj go jak najdalej. Oczywiście "jak najdalej" wypada w odległości optimal dla Twoich dział ale czasami prędkość kątowa jest ważniejsza niż spadek siły dział swiązany z przekroczeniem ich zasięgu i zaczyna się opłacać wchodzić w falloff. Tak jest właśnie z działami minmatarskimi. Mają marny tracking ale duży falloff.

Wszystko zależy jednak od konkretnej sytuacji. Pamiętaj o tym, że przeciwnik ma ten sam problem i czasem warto powalczyć w trochę gorszych warunkach aby utrudnić mu życie.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 03, 2008, 14:01:42 wysłana przez ArchenTheGreat »

Qreg

  • Gość
Odp: Walka w kosmosie ;)
« Odpowiedź #18 dnia: Styczeń 03, 2008, 13:53:49 »
Wszystko zależy jednak od konkretnej sytuacji. Pamiętaj o tym, że przciwnik ma ten sam problem i czasem warto powalczyć w trochę gorszych warunkach aby utrudnić mu życie.

Dokladnie troche zwiekszyc ta transversal velocity tak zeby ciezko czlowiekowi bylo cie trafic  :knuppel2: i wtedy go dronami  :krzeslo:

Patrycjusz

  • Gość
Odp: Walka w kosmosie ;)
« Odpowiedź #19 dnia: Styczeń 03, 2008, 14:09:30 »
Olaboga :) widzę, że wyrwałem się z tym Minmatarem bo jak dla nooba to sporo pojęć do ogarnięcia.. w  Caldari odpala się tylko rakietki i zapomina ;) ale na pewno w przyszłości odwdzięcza się za trud i chęć przyswajania wiedzy strzelecko-działkowe. Jeśli chodzi o amunicję to myślę, że temat już ogarnąłem na względnym poziomie właśnie dzięki oficjalnemu guidowi w Waszych linkach, a szczególnie widać to w końcowym kalkulatorku który pokazuje wykres szansy na trafienie względem odległości, zmieniając parametry trackingu, signature radius i zasięgu optymalnego plus falloff wszystko staje się dużo jaśniejsze. Rodzajem amunicji oprócz rodzajów obrażeń można właśnie zmniejszać sobie zasięg optymalny, oczywiście do czasu aż tracking stanie się niewystarczający. Ogólnie zauważyłem też że mniejsze stateczki dużo łatwiej trafić na maksymalnej odległości działek (oczywiście biorąc pod uwagę rodzaj amunicji) to jest zasięg optymalny plus mniej więcej 3/4 falloffa..
Dzięki Waszym poradom nie zaufam raczej defenderom aczkolwiek w walkach na większej odległości 1 na 1, przełączając widok na przeciwnika i z kursorem wycelowanym na włączanie defenderów można na pewno troszke zmniejszyć obrażenia..
Hehe.. dronki na razie nie wchodzą w rachubę.. milony nowych skillpointów w kolejce ;) skupię się na razie na trackingu, zwiększeniu signature radius przeciwnika i wsadzeniu tracking computera II
Tak na marginesie to ogromny podziw dla ludzi którzy po miesiącu gry w Eve Online przemykają obok mnie w BSach kiedy ja nawet mego cruisera dobrze nie ujarzmiłem :) tak naprawde to ja jeszcze na maksa learningów nie skończyłem.. ale nic to pewnie mają talent ;)
ok... przestaje Was męczyć.. jeszcze raz dzięki..

ArchenTheGreat

  • Gość
Odp: Walka w kosmosie ;)
« Odpowiedź #20 dnia: Styczeń 03, 2008, 14:14:58 »
Tak na marginesie to ogromny podziw dla ludzi którzy po miesiącu gry w Eve Online przemykają obok mnie w BSach kiedy ja nawet mego cruisera dobrze nie ujarzmiłem :) tak naprawde to ja jeszcze na maksa learningów nie skończyłem.. ale nic to pewnie mają talent ;)

Szybko ten podziw Ci minie gdy takiego miesięczniaka w BSie zdejmiesz swoim cruiserem. Pamiętaj, że w EVE statek to nie wszystko. Lepiej mieć dobrze wyskilowanego cruisera niż marnego BSa.

Goomich

  • Gość
Odp: Walka w kosmosie ;)
« Odpowiedź #21 dnia: Styczeń 03, 2008, 14:35:19 »
Olaboga :) widzę, że wyrwałem się z tym Minmatarem bo jak dla nooba to sporo pojęć do ogarnięcia.. w  Caldari odpala się tylko rakietki i zapomina ;) ale na pewno w przyszłości odwdzięcza się za trud i chęć przyswajania wiedzy strzelecko-działkowe.

Caldari też moga strzelać z dział, mamy wtedy optimala jak stąd do tamtej planety.  :knuppel2:

misao

  • Gość
Odp: Walka w kosmosie ;)
« Odpowiedź #22 dnia: Styczeń 03, 2008, 14:58:59 »
caldari moga bardzo dobrze strzelac z dzial. a najlepiej im idzie tona galentyjskich shipach.... (bo poza rokhem caldari nie maja ladnego gunboata. no moze ferox. ale to ni to long ni to close... da sie na ponad 140km opti na nim wyciagnac, ale slaby DPS :/ a na blasterkach to jeszcze tym nie latalam)

Goomich

  • Gość
Odp: Walka w kosmosie ;)
« Odpowiedź #23 dnia: Styczeń 03, 2008, 15:07:21 »
(bo poza rokhem caldari nie maja ladnego gunboata.

Harpia, Eagle, Voulture.

Voulture

  • Gość
Odp: Walka w kosmosie ;)
« Odpowiedź #24 dnia: Styczeń 03, 2008, 15:11:50 »
Vulture.

 :laugh:

misao

  • Gość
Odp: Walka w kosmosie ;)
« Odpowiedź #25 dnia: Styczeń 03, 2008, 15:34:25 »
Ok harpia jest ok ale EAGLE? /me idzie zwymiotowac kolacje
Eagle LADNY? toz to tylko pokolorowany Moa, najbrzydszy statek w grze O_o ( no moze poza ravenem, ale to kwestia dyskusji) Vulture to feox, a ferox JEST ladny. Jest jeszcze cormorant, ale to jest zrobione z papieru makulaturowego i sie szybko psuje, ale ladnie bije z kompletem, t2 125tek

ArchenTheGreat

  • Gość
Odp: Walka w kosmosie ;)
« Odpowiedź #26 dnia: Styczeń 03, 2008, 16:06:14 »
Harpia, Eagle, Voulture.

Merlin, Ibis.  :)

Goomich

  • Gość
Odp: Walka w kosmosie ;)
« Odpowiedź #27 dnia: Styczeń 03, 2008, 23:11:19 »
Ok harpia jest ok ale EAGLE? /me idzie zwymiotowac kolacje

Co było?  >:D

Eagle LADNY?

Oczywiście, taki fikusny. :)

Vulture to feox, a ferox JEST ladny.

I ma duszę.

Jest jeszcze cormorant, ale to jest zrobione z papieru makulaturowego i sie szybko psuje, ale ladnie bije z kompletem, t2 125tek

O wlasnie i jeszcze cormorant. Normalnie same wypasione ganbołty mamy.  :coolsmiley:

Merlin, Ibis.  :)

Merlin, Moa, Ferox - fajne statki, ale nie chciało mi się ich wymieniać, skoro podałem wersje tech2.
Ibis - muszę sobie w końcu przetestować na t2.   :D

ArchenTheGreat

  • Gość
Odp: Walka w kosmosie ;)
« Odpowiedź #28 dnia: Styczeń 04, 2008, 00:38:48 »
Ibis - muszę sobie w końcu przetestować na t2.   :D

Daje się wcisnąć 150mm II. Wychodzi całkiem niezły snajper.

misao

  • Gość
Odp: Walka w kosmosie ;)
« Odpowiedź #29 dnia: Styczeń 04, 2008, 07:10:44 »
da sie neutrona t2 zalozyc, nawet scrambler i magstab bodajrze sie mieszcza.dps ftw >_>

ArchenTheGreat

  • Gość
Odp: Walka w kosmosie ;)
« Odpowiedź #30 dnia: Styczeń 04, 2008, 08:44:59 »
da sie neutrona t2 zalozyc, nawet scrambler i magstab bodajrze sie mieszcza.dps ftw >_>

Marnujesz bonus statku. Jeśli chcesz DPS to użyj Valatora. Swego czasu w korporacji robiliśmy turnieje noobshipów i Velatora trudno było pokonać ze względu na drony. Ostatecznie udało mi się to zrobić właśnie Ibisem na snipe-ficie ale tylko dlatego, że startowy dystans to było 20km.