Eve-Centrala

Eve Online => Korporacje, Sojusze & Organizacje - dyskusje => Wątek zaczęty przez: Rabbitofdoom w Kwiecień 18, 2011, 08:05:52

Tytuł: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: Rabbitofdoom w Kwiecień 18, 2011, 08:05:52
The bloob is dead all hail the new bloob.
No coz wyglada na to ze NC pomalu zaczyna chwiac sie w posadach. Mysle ze mozna pomalu zadac sobie pytanie jak bedzie wygladalo EVE jesli wielki polnocny bloob przestanie istniec w obecnej formie. Jesli NC sie posypie mozemy miec wiekszy problem niz gdyby posypalo sie DRF. DRF jest zdecydowanie bardziej aktywne niz NC a przejecie przez nich Technetium z jednoczesnym dostepem do mineralow z dronkowa oznaczac bedzie ze w porownaniu do reszty graczy w eve maja nieograniczone zasoby. Duza czesc NC to jednak kerbiry oportunisci i jak sprawy zaczna zle isc szybko zmieni kolorki na DRFowe co znaczy ze dronkowo moze uzyskac zdolnosc zabloobowania reszty eve razem wzietej na poziomi sub i capitalowym. Mozliwe ze DRF stworzy jakis pupet power blok z dawnego NC i zainstaluje w okolicy trzymajac jednoczesnie lape na technetium moonach. W efekcie moze dojsc do sytuacji gdzie jedna grupa bedzie zdolna doprowadzic do calkowitej stagnacji w 0.0 tworzac powerblok kontrolujacy 3/4 mapy 0.0 ktory nawet nie bedzie musial specjalnie sie wysilac zeby bronic terenu bo przy takich dochodach moze spokojnie wynajac PL o ile ci nie zwroca sie w koncu przeciwko DRF. Stain wagon moze byc zmuszony do odlozenia swoich uprzedzen do Goonow tylko po to zeby przetrwac, nie bede zdziwiony jesli w tej grupie pojawi sie tez to co zostanie z Razora i MM. Evoki i Nc. pewnie dostana za wierna sluzbe teren na pograniczu miedzy ruskimi a goonblokiem  DRF pewnie bedzie tolerowal ich roamy na swoje tereny dopuki beda robic za bufor i dopuki beda w stanie nakryc bloobem kazda probe stawiania sbu/atakowania posow. Najbardziej zastanawiajace bedzie co w takiej sytuacji zrobi PL. Przez jakis czas beda zwiazani zasada nie atakowania poprzedniego zleceniodawcy wiec kogos zaatakuja albo goonow albo caaseroll bo reszta nie ma czego bronic. W provi nie ma z kim walczyc bo NC. Evoki beda mialy wlasne tereny i pewnie zostawia provi do tego jakos nie wieze ze PL zaatakuje sojusze ktore sa na podobnym poziomie i mogly by skutecznie sie bronic. Pytanie jest czy polodnie bedzie stanie zatrzymac PL bez zbytniego posypania sie i duzych strat w supercapsach. Jesli nie to z zabawy z PL wyjda prawdopodobnie w stanie ktory nie pozwoli im sensownie zagrozic DRF.

DEVs dem russians are breaking our game
Taka sytuacja napewno wymusi reakcje ze strony CCP. Znajac ich "wiedze" o zyciu w null moze byc tak ze nagle polodnie bedzie siedziec po kolejnym balansie na zyle zlota. Efekt bedzie oczywisty ze iwan natychmiast polozy na tym lape nawet jesli bedzie musial zajac cale 0.0 w tym momencie. Drugi wariant bedzie taki ze CCP zostanie zmuszone albo do ponownej rownomiernej redystrybucji moonow albo do zrobienia czegos co spowoduje koniec zaleznosci od technetium. Do tego pewnie nadejdzie nerf JB w nadziei ze to spowoduje rozpad DRF albo ze czesc terenow zostanie pozucona jako bezuzyteczne.
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: sneer w Kwiecień 18, 2011, 08:32:48
a co się stało że mentalnie zaorałeś NC ?
przyznam że nie jestem w polityce na bierząco .....
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: Yogos w Kwiecień 18, 2011, 08:40:16
IMHO trochę się pośpieszyłeś. Wygląda na to, że goonsi odzyskali formę ostatnio i pomagają NC. To oznacza, że timery będą ustawiane na US zone gdzie ruscy są słabsi.
Taka wojna na TZ jest potwornie męcząca a biorąc pod uwagę to że obrońca tak naprawdę musi wygrać jedno starcie żeby obronić system nie sądzę, żeby DRF łatwo rozjechało NC.
Peryferia czy techtium moony które goonsi mają w pompie mogą spaść, ale kluczowe systemy przy których pomogą na pewno łatwo nie padną.

Jak zwykle będzie kwestia morale, jeśli NC się nie złoży od środka, DRF zagarnie troche terenu z peryferii i nastąpi okres żmudnego orania dopiero po którym zobaczymy co i jak.
NC ma też większą tendencję do popełniania błędów taktycznych czyli powinni uważać na wtopy supercapsli bo one nie dość, że kosztowne są to jeszcze rujnują morale.


Gdyby rzeczywiście NC by spadło to wtedy zależy ile rentierów z NC przeszłoby do DRF. Jeśli dużo to faktycznie pojawiłby się problem w postaci bloku którego zasoby można by nazwać nieograniczonymi. Tyle, że  nic nie jest dane na zawsze. Jak ktoś ma ogromną przewagę w supercapsach ale niewiele faktycznych graczy, to sprowadzasz walkę do mniejszych statków.
Duża grupa pvperów robiąc blackopa byłaby w stanie zniszczyć rentierkę w 2-3 miesiące nawet rozproszoną na kilka regionów.

Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: Sheratos w Kwiecień 18, 2011, 08:41:13
Wszystko co wiaze ze soba zniszczenie NC jest ok  ;D

A tak naprawde DRF juz ma w zasadzie nieograniczone zasoby tak jak NC. Wojny w eve to od dawna nie kwestia ekonomii tylko checi walki szarego czlonka ally. Jezeli stwierdzi ze to nie jest fun to albo poleci gdzie indziej albo przestanie sie logowac.

Rozwazanie ktory blob jest gorszy//lepszy nie ma sensu bo oba powinny zginac ale to sie nie stanie. CCP moze rzeczywiscie wpasc na jakis "genialny pomysl" i nerfnac technetium ale pewnie jeszcze bardziej zepsuja eve niz zmiana prom//dyspro na technetium  8)
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Kwiecień 18, 2011, 08:56:36
W weekend nie byłem zbyt aktywny - czy coś przeoczyłem i NC nagle padło?

Z punktu widzenia DRF "optymistyczny scenariusz" tej wojny wygląda następując - udaje im się zająć Geminate i Vale, dzięki czemu mają teren, który można jakoś wynająć i jest "JB-nerf proof" (relatywna bliskość empire). Dodatkowo, z jednej strony zapewniają sobie lepszy bufor dla bociarskiego imperium na dalekim zapleczu, z drugiej mają też otwartą drogę do Venal z techmoonami, których część pewnie przejmą (do tego te w Geminate i Vale).

Resztki z Majesty i RAGE zostaną pewnie przesiedlone bardziej na zachód.

I tyle. Kompletnie nie widzę opcji z DRF rozciągającym się od Immensea do Outer Ring.

EDIT: czy na Południu jest skoncentrowany jakiś highend, który mógłby stać się nowym technetium?
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: Sheratos w Kwiecień 18, 2011, 09:02:31
Wystarczy ze pomieszaja z iloscia komponentow do produkcji t2 (again) i z technetium zrobic sie mercury//hafnium i jest dokladnie to samo tylko na poludniu a nie polnocy :P
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: Doom w Kwiecień 18, 2011, 09:08:33
Cytuj
czy na Południu jest skoncentrowany jakiś highend, który mógłby stać się nowym technetium?
W Delve, PB, Eso i okolcy coś było w duzej ilości ale nie tak monopolistycznej jak tech aktualnie, nie wiem również jak to wyglada po tym jak ccp robiło roszade moonów i ich wartości
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: Yogos w Kwiecień 18, 2011, 09:45:05
Eso i Paragon mają sporo dysporsium i promethium.
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: sc0rp w Kwiecień 18, 2011, 10:44:54
Czy stanowi problem dobre pytanie imo who cares bedzie co bedzie.
NC to rainbow land z masa carebearow, DRF to krolestwo botow i FC oplacanych RL cash imo w chwili obecnej DRF+NC/evoke+PL+Raiden > NC tymbardziej ze theorycrafter PL znalazl kontre na alphafleet. A jesli NC sie rozpadnie to coz jest jeszcze wiele opcji zabawy jak zamieszkanie w dziurze, faction warfare czy wardecowanie w hi czy jak ktos napisal wyskillowanie blackopow i meczenie rezydentow.
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: Khobba w Kwiecień 18, 2011, 11:16:54
Czy stanowi problem dobre pytanie imo who cares bedzie co bedzie.
NC to rainbow land z masa carebearow, DRF to krolestwo botow i FC oplacanych RL cash imo w chwili obecnej DRF+NC/evoke+PL+Raiden > NC tymbardziej ze theorycrafter PL znalazl kontre na alphafleet. A jesli NC sie rozpadnie to coz jest jeszcze wiele opcji zabawy jak zamieszkanie w dziurze, faction warfare czy wardecowanie w hi czy jak ktos napisal wyskillowanie blackopow i meczenie rezydentow.
offtop

lol, a teraz daj tę wypowiedź do przeczytania komuś kto nie gra w eve :D
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: sc0rp w Kwiecień 18, 2011, 11:19:43

lol, a teraz daj tę wypowiedź do przeczytania komuś kto nie gra w eve :D
to forum o eve, board jest dla osob interesujacych sie CAOD wiec ma byc zrozumiale dla tych co graja w eve. ;)

@down
zabraklo emotki, nie unosze sie taka specyfika kazdej multiplayer'owej gry ze ma swoj slang :]
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: Khobba w Kwiecień 18, 2011, 11:20:54
to forum o eve, board jest dla osob interesujacych sie CAOD wiec ma byc zrozumiale dla tych co graja w eve.
nie kwestionuję wartości wypowiedzi. To była po prostu offtopowa uwaga. nie unoś sie tak, pls :) jak na gościa z CBC jesteś strasznie spięty ;)
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: Xarthias w Kwiecień 18, 2011, 11:44:23
Ej, ja gram w Eve, a połowy z tego posta nie rozumiem :P
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: sc0rp w Kwiecień 18, 2011, 11:48:59
Ej, ja gram w Eve, a połowy z tego posta nie rozumiem :P
a ktorej polowy konkretnie to rozwine ;)
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: Nitefish w Kwiecień 18, 2011, 11:58:44
Zakładając, że NC padnie to wszyscy rzucą się w pierwszej kolejności na to co będzie aktualnie największe :P
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: Goomich w Kwiecień 18, 2011, 12:02:53
a ktorej polowy konkretnie to rozwine ;)

Tej "Job Twoju Mać" (Bóg z nami) oraz "Na pohybel sk...nom" (Allleluja i do przodu).
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Kwiecień 18, 2011, 12:07:18
Ej, ja gram w Eve, a połowy z tego posta nie rozumiem :P

Gram vs. GRAAAAM (k....!!!!).
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: sc0rp w Kwiecień 18, 2011, 12:11:06
Zakładając, że NC padnie to wszyscy rzucą się w pierwszej kolejności na to co będzie aktualnie największe :P

Fakt tyle, ze w walce o 2 CSAA ktore padly w weekend to DRF nakryli nas blobem nie to zebysmy my byli mala flotka poprostu ich byla zarowno wieksza jak i lepsza jakosciowo. Wiec jak NC jest blobowane to co sie przeciwstawi takiej sile? Raiden. jak chyba sokoleoko napisal "gdyby znali rosyjski byli by w white noise", PL jest dokarmiane od roku przez DRF, NC./Ev0ke no moze oni sa sklonni po wojnie zresetowac DRF. -a- team+sw mimo ogromnej dedykacji poporstu zostanie nakryty czapka tak jak zostalo nakryte NC. Problemem bynajmniej nie jest partycypacja po stronie nc (przynajmniej jeszcze nie jest) tylko ilosc pilotow i jakosc shipow. Cos co ma ponad cwierc miliona ehp (a przy takim ehp mozna spokojnie overheatnac hardy jak sie jest primary) wali za 500+dps, ma malutka sygnature a do tego pomyka jak maly samochodzik moze sie przeciwstawic conajwyzej cos podobnego. co ciekawe zapewne wielu pilotow nc mogloby tym latac w koncu to jedna z najlepszych raciarek tylko pytanie czy nc jest gotowe na reimbusta shipow za 0,5b
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: Goomich w Kwiecień 18, 2011, 12:21:00
My tu ostro pracujemy przy techmoonach, żeby nie było.  >:D
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: Goomich w Kwiecień 18, 2011, 12:33:50
IMHO trochę się pośpieszyłeś. Wygląda na to, że goonsi odzyskali formę ostatnio i pomagają NC.

Zaczynają od siebie. :P

http://kb.pleaseignore.com/?a=kill_detail&kll_id=111945

http://evemaps.dotlan.net/corp/Element_115./alliances
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Kwiecień 18, 2011, 12:43:18
My tu ostro pracujemy przy techmoonach Nad naszymi techmoonami ostro pracują, żeby nie było.  >:D

To chyba chciałeś napisać ;)
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: Goomich w Kwiecień 18, 2011, 13:16:19
No tak naprawdę, mało mnie obchodzi, czyje to techmoony, czy to na pewno techmoony, byle pew pew było, więc: Ktoś się napracował przy jakiś moonach. :P

A i ja tam byłem, z IN Standardów do wieży waliłem,
Valkyriami w działa łupałem,
a com widział i słyszał, farby nie puściłem.
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Kwiecień 18, 2011, 13:18:14
Wróciłeś podem?

Bo patrząc po KB to mnie od wtopy uratował niedzielny zlocik ;)
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: Goomich w Kwiecień 18, 2011, 14:03:36
Aj, nie, w nocy reinforcowaliśmy jakąś wieżę.

Tego nawet nie wdziałem, w niedzielę u rodziny byłem.

edit: Garst na FHC (http://www.failheap-challenge.com/viewtopic.php?p=18646#p18646) napisał, że ich zbrydżowali, jak już nasi wracali do domu.

OMG link do konkretnego posta, to skasowanie, to najlepsze co się mogło przytrafić SHC. :D
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: Rabbitofdoom w Kwiecień 18, 2011, 17:40:09
Tengu nerf in 3 2 1... zapomniales dodac ze maja zasieg wiekszy od drejka wiec spokojnie moga masakrowac hellcaty ktore nie sa w stanie do nich dostrzelic. To byl glowny powod dla ktorego -A- nie stosowalo hellcatow przeciwko PL tylko tani drake/alpha bloob.
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: kaleba w Kwiecień 20, 2011, 10:16:30
Dla tych co nie wiedza jeszcze.
Wczroaj SW + ROL + AAA + inne male tatatajstwa rozpoczeło ofensywe na White Noise stawiając 4 stocznie superkapsowe w RF.
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: sc0rp w Kwiecień 20, 2011, 10:29:35
Dla tych co nie wiedza jeszcze.
Wczroaj SW + ROL + AAA + inne male tatatajstwa rozpoczeło ofensywe na White Noise stawiając 4 stocznie superkapsowe w RF.

slyszalem rumors od kumpla w c0venie, ale ze na centrali cisza to nic nie mowilem - dobrze jest tak trzymac :]

MORDOWAC KACAPOW! :D

PS Organizacyjnie macie temp blue standy do nas?
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: Xeovar w Kwiecień 20, 2011, 10:38:34
slyszalem rumors od kumpla w c0venie, ale ze na centrali cisza to nic nie mowilem - dobrze jest tak trzymac :]

MORDOWAC KACAPOW! :D

PS Organizacyjnie macie temp blue standy do nas?

Nie mamy żadnych standów do NC. Cała operacja nie oznacza że nagle kochamy NC, wręcz przeciwnie. Ale wróg naszego wroga jest naszym przyjacielem, a wizja DRF jako najsilniejszego i bezkonkurencyjnego gracza w 0.0 jest dla nas bardzo nieatrakcyjna.
Poza tym, oni płacili PL w zeszłym roku jak broniliśmy XWY a SW ma dobrą pamięć ;)
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: Ptysiu w Kwiecień 20, 2011, 10:44:33
Ofensywa idzie wyłącznie w kierunku terenów White Noise, czy RA też znajduje się w rozkładzie jazdy?
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: kaleba w Kwiecień 20, 2011, 10:53:56
Puki co nie oramy sova (nudne) ale tylko CSAA i ew CJ jak trzeba (tak tez nudne), a gdzie zajdzie to sie dowiemy za jakis czas
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: sc0rp w Kwiecień 20, 2011, 11:15:02
Nie mamy żadnych standów do NC.
Szkoda, bo goony ustawiaja opy na us tz a postrzelalbym do kacapow
Cytuj
Cała operacja nie oznacza że nagle kochamy NC, wręcz przeciwnie. Ale wróg naszego wroga jest naszym przyjacielem,
this. - wlasnie o tym myslalem :]

Cytuj
Poza tym, oni płacili PL w zeszłym roku jak broniliśmy XWY a SW ma dobrą pamięć ;)

MORDOWAC KACAPOW!

Puki co nie oramy sova (nudne) ale tylko CSAA i ew CJ jak trzeba (tak tez nudne), a gdzie zajdzie to sie dowiemy za jakis czas

orac orac mordowac przeszkadzac zmusic do przerzucenia czesci sil do obrony wlasnego terytorium  8)
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: Trefnis w Kwiecień 20, 2011, 11:20:41
zdajesz sobie sprawe ze se to prawie wylacznie rosjanie, tak samo jak core nowego aaa ?
daruj juz sobie tych kacapow
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: sc0rp w Kwiecień 20, 2011, 11:26:59
zdajesz sobie sprawe ze se to prawie wylacznie rosjanie, tak samo jak core nowego aaa ?
daruj juz sobie tych kacapow
Yup zdaje sobie sprawe ze zarowno SE jak i -A- to Rosjanie, ale porownywanie Rosjan do kacapow z DRF uwazam za uwlaczajace SE i -A- bo to oni wraz z Twoim sojuszem mimo tego ze dysponowali duzo mniejsza sila ognia zatrzymali ofensywe DRF zarowno militarna (bloby sc) jak i ekonomiczna (oplacanie PL).
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: amra w Kwiecień 20, 2011, 16:26:23
Yup zdaje sobie sprawe ze zarowno SE jak i -A- to Rosjanie, ale porownywanie Rosjan do kacapow z DRF uwazam za uwlaczajace SE i -A- bo to oni wraz z Twoim sojuszem mimo tego ze dysponowali duzo mniejsza sila ognia zatrzymali ofensywe DRF zarowno militarna (bloby sc) jak i ekonomiczna (oplacanie PL).

Zdajesz sobie sprawde w kopletnym braku sensownej logiki w twej odpowiedzi ?
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: Ranshe w Kwiecień 20, 2011, 17:44:56
A czy brak logiki kiedykolwiek Darkowi przeszkadzał? ;)

Wiadomo o co mu chodzi przecież, są ci źli Rosjanie i ci dobrzy :)
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: Nitefish w Kwiecień 20, 2011, 17:50:53
eh... i tak o to znowu umknie szansa zaorania NC.... a szkoda, bo potem do zaorania było by dronkowo :P
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: sc0rp w Kwiecień 20, 2011, 19:49:50

Wiadomo o co mu chodzi przecież, są ci źli Rosjanie i ci dobrzy :)
This a dokladniej sa Rosjanie ktorzy walcza imo fair jak -A- czy sa honorowi jak SE i kacapy ktore placa Iski ally ktore uprawiaja metagaming jak local expoit czy ddos serwerow voice przeciwnika albo placa RL cash za drop sova. Kane dla Ciebie moze nie ma roznicy miedzy drf, aaa i se jesli stawiasz ich w jednym rzedzie to n/c i dyskusja ma z toba taki sam sens jak z akwizytorem z tvmarketu

Tak samo jak sa Niemcy i faszysci/nazi, Polacy i polaczki etc.
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: Nitefish w Kwiecień 20, 2011, 20:32:35
@Dark, troszku się zapędziłeś kolego. NC równie mocno rypie hajs jak drf. Z tego co wiem, w Coven są także dozwolone boty o ile są umieszczone w specjalnym korpie (żeby nie było że C0Ven boci :P)

Brzydkiego meta gamingu używają nie tylko pandemiki. Jakiś czas temu jak mieszkaliśmy w Curse, napatoczyłem się bombrem na kampę AAA. Więc czekam grzecznie w cloaku aż kolesie się znudzą, bo coś przewieźć chciałem i po prostu musiałem tamtędy przelecieć. I tak sobie patrzę, a 2 kolesi do mnie podbija. Sprawdzam cloaka - jest ok. Jak zrobiło się niebezpiecznie zmieniłem ss i co widzę? kolesie warpują na mojego ss mimo, że nie ma probek, a ja jestem w cloaku. I tak kilka razy... Przypadek? Nie sądzę, jak im napisałem że to nagrywam na Frapsa to spierdolili.

Zaraportowałem to rzecz jasna do CCP  ale otrzymałem odpowiedź w stylu "nie wiem jak ty, ale my mamy to w dupie raczej".

Innymi słowy metagaming jest domeną ludzi co mają kompleks małego fiutka a nie pandemikow, choć oni pewnie też mają ten kompleks :D
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: sc0rp w Kwiecień 20, 2011, 22:33:36
@Dark, troszku się zapędziłeś kolego. NC równie mocno rypie hajs jak drf.
Ja nie twierdze ze nie, ale nie wynajmuja panow "male siski" aby im pomagaly w natarciu. Generalnie napisalem w threadzie o zlocie jak pozbyc sie rmt przynajmniej na jakis czas.

Odnosnie incydentu z aaa nie bylo mnie przy tym jesli tak bylo to zostal uzyty expoit, ale porownywanie tego do exploitow stosowanych przez pathetici to jak porownywanie kradziezy telewizora ze sklepu to zbrodni hitlerowcow - to i to jest przestepstwem i nie podlega dyskuzji tyle ze skala jest inna.

Tak czy inaczej jesli atam i sw beda kontynuuowac natarcie na white noise to czesc drf poleci bronic tych csaa lub zaakceptuje straty tak czy inaczej sytuacja dla drf jest loss/loss
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Kwiecień 20, 2011, 22:44:13
zbrodni hitlerowcow

Czy z tym praniem mózgu NC trochę nie przesadza? Może zmniejszcie temperaturę albo sypcie połowę proszku.
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: Nitefish w Kwiecień 20, 2011, 22:45:34
@Dark, proszę Cię, akurat doświadczyłem matagamingu ze strony PL i AAA, w dupie to mam czy to small scale czy nie. Fakt jest faktem.  Niemniej jednak wiadomo nie od dziś, że PL używa tego jak może, a może bo widocznie "ktoś" na to pozwala. Moim zdaniem ten sam "ktoś" pozwala na rmt, ten sam "ktoś"
poukładał tak a nie inaczej bogactwa naturalne....

To, że DRF wynajeło PL to nic złego. Nie oni jedni tak robili, tak samo NC ma ludzi którym płaci w ten czy w inny sposób za usługi. PL są akurat najbardziej znani. Nie widzę w tym nic niezwykłego.
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: amra w Kwiecień 20, 2011, 23:29:39
Rosnie nam nowy Mystic czy jak on sie zwal ;). Jeszcze z miesiac i mu dorowna, bo widze ze stanowczo dopiero rozwija swoje skrzydelka.
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: Kira Korpii w Kwiecień 21, 2011, 10:50:27
Widze ze szeroko pojete Stain Coalition leci posrednio pomoc znienawidzonemu NC ;] Jak to milo z ich strony ze juz  wspieraja NC kupujac technetium w shipach po 105k ISK. Teraz dodatkowo nie dosc ze im placa to jeszcze wspomoga militarnie. Jak by to nazwac... wspanialomyslnosc? :D
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: shadd w Kwiecień 21, 2011, 11:07:27
Jak to milo z ich strony ze juz  wspieraja NC kupujac technetium w shipach po 105k ISK. Teraz dodatkowo nie dosc ze im placa to jeszcze wspomoga militarnie. Jak by to nazwac... wspanialomyslnosc? :D

No tak, bo przecież wiadomo, że jeżeli mili i wspaniałomyślni kochani wujkowie z DRF położą na nim łapę to będą oddawać za darmo ku chwale EVE ;]
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: sneer w Kwiecień 21, 2011, 11:08:35
:)
dobre
ale widac im wyszlo że jeśli DRF bedzie miało i technetium i główne źródło minerałów to będzie drożej :)
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: Kira Korpii w Kwiecień 21, 2011, 11:10:01
Powiedzmy ze nie wierze w stworzenie innego nowego kartelu technetium pomiedzy obecnymi agresorami na polnocy. Chyba ze DRF sie przeprowadzi calkowicie z dronkowa w tamte rejony.
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: shadd w Kwiecień 21, 2011, 11:28:26
Nie sądzę aby miało szczególne znaczenie kto położy łapę na tych moonach, jeżeli ccp nic nie namiesza znowu to wątpię aby cena drastycznie spadła bez względu kto je kontroluje. Przed rebalansem moon goo w Dominion, Dyspro i Promet też miały kosmiczne ceny, nawet wyższe niż technet pomimo tego, że moony z nimi są porozrzucane po całej mapie. A chyba lepiej (dla wszystkich oprócz DRF oczywiście  :P ) jeżeli DRF nie będzie w posiadaniu oprócz drukarni minsów również drukarni isków.
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: Platfusek w Kwiecień 21, 2011, 11:57:42
I tak sobie patrzę, a 2 kolesi do mnie podbija. Sprawdzam cloaka - jest ok. Jak zrobiło się niebezpiecznie zmieniłem ss i co widzę? kolesie warpują na mojego ss mimo, że nie ma probek, a ja jestem w cloaku. I tak kilka razy... Przypadek? Nie sądzę, jak im napisałem że to nagrywam na Frapsa to spierdolili.

Używanie w kółko tych samych ssów na różnych statkach tak się właśnie kończy. To że zapisali sobie twoje ssy wcześniej gdy chowałeś się tam w drejku nie oznacza że to meta gaming.

A i robienie ssa typu warp na 100 na planete, to nie jest do końca ss ;)
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: kaleba w Kwiecień 21, 2011, 12:08:44
robil na 70  8)
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: Pol Kent w Kwiecień 21, 2011, 12:31:11
Używanie w kółko tych samych ssów na różnych statkach tak się właśnie kończy. To że zapisali sobie twoje ssy wcześniej gdy chowałeś się tam w drejku nie oznacza że to meta gaming.

A i robienie ssa typu warp na 100 na planete, to nie jest do końca ss ;)

Buhahahahhaha...cięta riposta Nitefisha za...3...2...1... ;D ;D
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: Doom w Kwiecień 21, 2011, 12:59:19
Cytuj
Jakiś czas temu jak mieszkaliśmy w Curse, napatoczyłem się bombrem na kampę AAA. Więc czekam grzecznie w cloaku aż kolesie się znudzą, bo coś przewieźć chciałem i po prostu musiałem tamtędy przelecieć. I tak sobie patrzę, a 2 kolesi do mnie podbija. Sprawdzam cloaka - jest ok.
Wytłusciłem wam kluczowe elementy których najwyraźniej nie doczytaliscie
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: HammerSnake w Kwiecień 21, 2011, 14:40:18
Całe szczęście całe to explotujące ścierwo lata tylko po 0.0 zajęte głównie rmt  ;D.
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: Yurioni w Kwiecień 26, 2011, 10:17:35
Całe szczęście całe to explotujące ścierwo lata tylko po 0.0 zajęte głównie rmt  ;D.
dobre :D
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: Nitefish w Kwiecień 26, 2011, 20:03:11
Używanie w kółko tych samych ssów na różnych statkach tak się właśnie kończy. To że zapisali sobie twoje ssy wcześniej gdy chowałeś się tam w drejku nie oznacza że to meta gaming.

A i robienie ssa typu warp na 100 na planete, to nie jest do końca ss ;)

Weź sobie Platfus powoli przeczytaj to co napisałem jeszcze raz.... zresztą jaka ksywka taki post.
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: sc0rp w Maj 02, 2011, 11:44:19
Tak się zastanawiam obserwujac dzialania w new eden od paru lat, czy nie macie wrazenia ze wraz ze zmianami w dominion swiat eve zrobil sie jakby za maly i promujacy bardziej agresorow niz obroncow?
Teraz w etapie blobow sc/tytkow nie bylo jeszcze udanej obrony terenow (po za jednym wyjatkiem SW), bardziej oplaca sie porzucic sova, przegrupowac i odbic teren jako agresor. Kilka przykladow
- Goony zjedzone przez IT -> porzucenie sova
- Atlas zjedzony przez DRF -> porzucenie sova
- -A- zjedzone przez init+PL -> porzucenie sova -> -A- sie przegrupowalo i z pomoca sojusznikow odbilo wiekszosc terenow
- SW z pomoca -A- obronilo sie przed init+pl
- nc.dot/ev0ke zjedzone przez Goony -> porzucenie sova
- IT zjedzone przez Goony -> porzucenie sova

Imo cos jest nie halo ze agresorowi jest latwiej.
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: Doom w Maj 02, 2011, 11:51:28
Założenia były wręcz odwrotne :P Stary system promował usadzenie dupy na ryglowych pozycjach (system który trzeba zdobyć, a ma dużo księżyców) i bronić się tam mozna było dółuuuugo. Reforma miała za zadanie ułatwić walke o system obu stronom z naciskiem na obrońców. I tak było przez dłuższy czas - ot np ofensywa SW (chyba ta failowa pod wodzą sysków) na goonów. Skończyolo sie tym ze gooni sami sobie reinforcowali system uniwmożliwiając jego zdobycie
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: Yogos w Maj 02, 2011, 12:00:30
Tak się zastanawiam obserwujac dzialania w new eden od paru lat, czy nie macie wrazenia ze wraz ze zmianami w dominion swiat eve zrobil sie jakby za maly i promujacy bardziej agresorow niz obroncow?
Teraz w etapie blobow sc/tytkow nie bylo jeszcze udanej obrony terenow (po za jednym wyjatkiem SW), bardziej oplaca sie porzucic sova, przegrupowac i odbic teren jako agresor. Kilka przykladow
- Goony zjedzone przez IT -> porzucenie sova
- Atlas zjedzony przez DRF -> porzucenie sova
- -A- zjedzone przez init+PL -> porzucenie sova -> -A- sie przegrupowalo i z pomoca sojusznikow odbilo wiekszosc terenow
- SW z pomoca -A- obronilo sie przed init+pl
- nc.dot/ev0ke zjedzone przez Goony -> porzucenie sova
- IT zjedzone przez Goony -> porzucenie sova

Imo cos jest nie halo ze agresorowi jest latwiej.

Mechanika gry promuje zdecydowanie obrońce.
Natomiast to atakujący wybiera moment natarcia, a stara zasada mówi, że szarpie się zawsze najsłabsze zwierze w stadzie.
Większość z tych zmian sova odbyła dzięki poważnym kłopotom wewnętrznym sojuszy, które teren traciły.

W kontekście DRF atakujących teraz NC jest tak samo. Wyraźnie w NC coś nie gra i nie podejmują walki, są słabi więc zostaną rozszarpani a przynajmniej ich peryferie.
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: sc0rp w Maj 02, 2011, 12:02:21
Założenia były wręcz odwrotne :P

zalozenia zalozeniami, a rzeczywistosc rzeczywistoscia ;) po za SW i Esoteria kazdy napadniety porzucal sova przypadek? ;)

Mechanika gry promuje zdecydowanie obrońce.
Natomiast to atakujący wybiera moment natarcia, a stara zasada mówi, że szarpie się zawsze najsłabsze zwierze w stadzie.
Większość z tych zmian sova odbyła dzięki poważnym kłopotom wewnętrznym sojuszy, które teren traciły.
powiedz to nc./ev0kom to zabija cie smiechem.

Cytuj
W kontekście DRF atakujących teraz NC jest tak samo. Wyraźnie w NC coś nie gra i nie podejmują walki, są słabi więc zostaną rozszarpani a przynajmniej ich peryferie.
Zacznijmy od tego, ze DRF zaplacilo RL cash za porzucenie sova w strategicznych dla geminate/vale systemach. Dzieki czemu zostalo przejete waskie gardlo gdzie mozna sie bylo bronic. Nastepne gardlo jest chyba na terenach ME albo dopiero MM. A na froncie nie podejmuja bo niestety DRF sc/tytan blob > NC sc/tytan blob. JEdyne co NC moze robic (i to robi przynajmniej zachodnia czesc) to wilcze stada ktore mecza podbrzusze dot. to zachodniego NC + RZR/MM.
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: Doom w Maj 02, 2011, 12:04:50
Odpowiem tak: jak CCP wprowadziło tytki to ich spece zakładali że w grze na raz to może z 10 ich bedzie...
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: Gaavrin w Maj 02, 2011, 12:07:34
Tak się zastanawiam obserwujac dzialania w new eden od paru lat, czy nie macie wrazenia ze wraz ze zmianami w dominion swiat eve zrobil sie jakby za maly i promujacy bardziej agresorow niz obroncow?
Teraz w etapie blobow sc/tytkow nie bylo jeszcze udanej obrony terenow (po za jednym wyjatkiem SW), bardziej oplaca sie porzucic sova, przegrupowac i odbic teren jako agresor. Kilka przykladow
- Goony zjedzone przez IT -> porzucenie sova
- Atlas zjedzony przez DRF -> porzucenie sova
- -A- zjedzone przez init+PL -> porzucenie sova -> -A- sie przegrupowalo i z pomoca sojusznikow odbilo wiekszosc terenow
- SW z pomoca -A- obronilo sie przed init+pl
- nc.dot/ev0ke zjedzone przez Goony -> porzucenie sova
- IT zjedzone przez Goony -> porzucenie sova

Imo cos jest nie halo ze agresorowi jest latwiej.

Ja to widzę w ten sposób:

Alians - agresor, jak to nazwałeś, to najczęściej prężna instytucja, z silną bazą zaangażowanych graczy, posiadająca zasoby do prowadzenia wojny. Taki alians zdobywa terytorium, pokonując poprzednika i w tym momencie, do grona zaangażowanych graczy dołączają kerbiry, które są potrzebne do utrzymania terytorium. Starzy, zaangażowani gracze powoli się wykruszają, inni znajdują sobie inne miejsce, bo alians w tym momencie, obrośnięty kerbirami jak tłuszczem, przestaje być dla nich atrakcyjnym miejscem. W ten sposób alians agresor przeradza się w alians obrońcę, który niby jeszcze cieszy się opinią dobrego w pvp, niby jeszcze ma renomę i potencjalną siłę wynikającą z liczb na dotlanie, ale tak naprawdę, ma bandę kerbirów, która w momencie zagrożenia robi to co robić potrafi najlepiej, porzuca sova i idzie tam, gdzie nadal będzie mogła bezpiecznie racić.

Dlatego tak skuteczną metodą jest porzucenie sova, pozbycia się tłuszczu kerbirów i odbijanie terytorium.

Oczywiście są też inne sposoby na "odmłodzenie" sojuszu, pozbywanie się kerbirów i utrzymywanie gotowości bojowej i nie każdy sojusz musi przez to przejść i nie każdy alians przechodzi tą drogę równie szybko, dlatego drf, które równie długo, jak nie dłużej trzymało sova pokonało Atlas, który kerbirami obrósł szybciej.

A w EVE, tak samo jak na równinach serengeti, drapieżnik wyczuje słabość ofiary z ogromnej odległości...
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: sc0rp w Maj 02, 2011, 12:11:18
@Gaavrin ciekawy punkt widzenia a co powiesz na to ze Goony (obrosniety kerbirami) przegonil nc./ev0ke (sojusze pvp only) no chyba ze nie zgadzasz sie z tezami ktore umiescilem w nawiasie

Odpowiem tak: jak CCP wprowadziło tytki to ich spece zakładali że w grze na raz to może z 10 ich bedzie...
Fakt, tyle ze to zalozenie bylo od poczatku z konca plecow bo skoro cos kosztuje skonczona ilosc iskow(minsow) i nie ma zadnego ograniczenia ze strony mechaniki gry to nie jest pytanie czy ogolna liczba przekroczy 10 tylko kiedy to zrobi - naturalna koleja rzeczy (tak jak jest to robione w innych mmo) powinni byc nastepcy zarowno matek jakies hiper matki (tych z incursji nie licze bo to nie jest ten poziom roznicy co miedzy carrierem a matka) jak i tytanow jakies super-tytany - tyle ze w przypadku eve gdzie potrzebujesz okreslona ilosc SP aby wsiasc do danego shipa to tez dead-end.
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: Gaavrin w Maj 02, 2011, 12:29:58
@Gaavrin ciekawy punkt widzenia a co powiesz na to ze Goony (obrosniety kerbirami) przegonil nc./ev0ke (sojusze pvp only) no chyba ze nie zgadzasz sie z tezami ktore umiescilem w nawiasie


Od każdej reguły są wyjątki, nie znam za bardzo tła tego konfliktu (historię południa znam lepiej niż północy), ale liczby też robią tu różnicę,
Poza tym Goony przegoniły nc./evoków po tym jak same zostały przegnane z delve i rozpoczęły nowy cykl zamieszkując w deklein. Na początku tego cyklu nawet kerbiry są bardziej skłonne do zaangażowania się w wojnę, niż gdy sojusz już jest starszy, więcej w nim internal drama itd. 
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Maj 02, 2011, 12:46:41
@Gaavrin ciekawy punkt widzenia a co powiesz na to ze Goony (obrosniety kerbirami) przegonil nc./ev0ke (sojusze pvp only) no chyba ze nie zgadzasz sie z tezami ktore umiescilem w nawiasie

BLOB > blob.

Natomiast co do porzucania sova:

- Goony zjedzone przez IT -> porzucenie sova

O ile nie masz dowodów, że działanie Kartoona miało dokładnie taki cel (odbudowa aliansu poprzez stratę sova), to raczej jest to przykład problemów wewnętrznych niż celowe działanie.

- Atlas zjedzony przez DRF -> porzucenie sova

Kompletnie nie - bronili się ile mogli. Powiedziałbym, że nawet dość długo (porównując do takiego Initiative, które uznało że przegrało ZANIM jeszcze przeciwnik wjechał na ich rdzenne tereny). Zresztą, do dziś terenu Atlas nie odzyskał, dyskusyjne jest nawet istnienie tego aliansu (czy AltasDOT to to samo?).

- -A- zjedzone przez init+PL -> porzucenie sova -> -A- sie przegrupowalo i z pomoca sojusznikow odbilo wiekszosc terenow

Tu zgoda. AAA nie czuło się przygotowane do wojny i zarządziło "odwrót do lasu" (Stain). Po czym wróciło. Jedyny przykład dokładnie pasujący do Twojej teorii.

- SW z pomoca -A- obronilo sie przed init+pl

W którym momencie Stainwagon porzucił sova? Bo afair front zatrzymał się na granicy Feythabolis i Esoterii.


- nc.dot/ev0ke zjedzone przez Goony -> porzucenie sova

Temu konfliktowi się nie przyglądałem, trudno mi się wypowiadać poza tym co wyżej.

- IT zjedzone przez Goony -> porzucenie sova

Akurat wręcz przeciwnie - IT znikło ale sov został. Nawet dzisiaj jest to parę systemów pod ich flagą.

Obserwacja Gaavrina jest bardzo celna.

W 2009 roku, gdy przyszedłem do Ushra'Khan, alians właśnie otrzymał sova. Starzy roamerzy przyzwyczajeni do mieszkania w Curse kręcili nosem "po co nam to". Chwilę potem weszło Dominion i ten teren zaczął mieć jakąś wartość (anomalki, mining upgrades). Z jednej strony przełożyło się to na jakość shipów wystawianych przez alians (reimbursement!), z drugiej spowodowało stały napływ kerbirów - zarówno do istniejących korporacji, jak i całych korporacji. Stąd już był tylko krok do żenujących wtop na własnym terenie, zwłaszcza że kerbiry nie chciały się uczyć mimo prób z naszej strony (sam zostałem zwymyślany przez jednego patafiana po mojej sugestii, że warto się zwinąć na POS-a z gravimetrica, gdy na localu są neuci - debil uważał, że na gravi jest nietykalny, bo przecież SB nie może mieć combat probe'ów).

Dalej była wygrana w Providence, więcej sova i więcej failbearów. Member count stuknął gdzieś w 1500 (niecałe pół roku wczesniej było to 500). Liczby we flotach spadały, roamerzy się nudzili (wszystko blue dookoła) i zaczęła się równia pochyła. Sov wkrótce został stracony, a Ushra'Khan do dziś się nie pozbierał - starzy wyjadacze odeszli, nowi nie przychodzą. Ostatni gasi światło.
Tytuł: Odp: Czy dominacja DRF moze stanowic problem.
Wiadomość wysłana przez: sc0rp w Maj 02, 2011, 13:39:03
Cytat: SokoleOko


W którym momencie Stainwagon porzucił sova? Bo afair front zatrzymał się na granicy Feythabolis i Esoterii.
ponownie polece ci ksiazke czytanie ze zrozumieniem dla opornych, mozesz zacytowac gdzie ja napisalem ze sw porzucilo sova?
Cytuj
Temu konfliktowi się nie przyglądałem, trudno mi się wypowiadać poza tym co wyżej.
To zapytj swojego ceo i/lub sprawdz historie swojego ally dotlan i kb sa bardzo przydatnym narzedziem jak sie je umie czytac.
Cytuj
Akurat wręcz przeciwnie - IT znikło ale sov został. Nawet dzisiaj jest to parę systemów pod ich flagą.
sigh hint: to ze zostalo jakies tcu nie oznacza ze ally go nie porzucil

,am prosbe sokoleoko zacznij czytac ze zrozumieniem to co pisza inni bo zaczynasz przypominac trola