Eve-Centrala

Śmietnisko => Off Topic => Wątek zaczęty przez: ManganMan w Sierpień 25, 2012, 21:52:37

Tytuł: Nie żyje Neil Armstrong
Wiadomość wysłana przez: ManganMan w Sierpień 25, 2012, 21:52:37
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,12364082,Neil_Armstrong_nie_zyje__Pierwszy_czlowiek_na_Ksiezycu.html
Tytuł: Odp: Nie żyje Neil Armstrong
Wiadomość wysłana przez: Yavax Zavro w Sierpień 26, 2012, 16:49:20
Cholera wie, czy jankesi byli w końcu na tym księżycu czy nie :P.
Tytuł: Odp: Nie żyje Neil Armstrong
Wiadomość wysłana przez: Pol Kent w Sierpień 26, 2012, 17:38:23
Cholera wie, czy jankesi byli w końcu na tym księżycu czy nie :P.
Kto wie, może Neil zostawił testament który to wyjaśni... ;)
Tytuł: Odp: Nie żyje Neil Armstrong
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Sierpień 26, 2012, 18:04:12
Cholera wie, czy jankesi byli w końcu na tym księżycu czy nie :P.

Ech -> http://en.wikipedia.org/wiki/Apollo_hoax
Tytuł: Odp: Nie żyje Neil Armstrong
Wiadomość wysłana przez: Khobba w Sierpień 27, 2012, 00:52:34
Kurde, najpierw odbierają mu tytuły, a teraz to...
Tytuł: Odp: Nie żyje Neil Armstrong
Wiadomość wysłana przez: Goomich w Sierpień 27, 2012, 03:43:50
Kurde, najpierw odbierają mu tytuły, a teraz to...

 ???
Tytuł: Odp: Nie żyje Neil Armstrong
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Sierpień 27, 2012, 09:10:53
Mona, demotywatorów nie oglądasz? Przecież właśnie zmarł pierwszy kolarz na księżycu, który znany był głównie z tego, że po godzinach grał w Green Day ;)
Tytuł: Odp: Nie żyje Neil Armstrong
Wiadomość wysłana przez: Khobba w Sierpień 27, 2012, 10:29:46
Jeszcze w takim amerykańskim serialu gra :D
Tytuł: Odp: Nie żyje Neil Armstrong
Wiadomość wysłana przez: Goomich w Sierpień 27, 2012, 12:49:06
Wiem o co chodzi, ale nawet tam to nie jest śmieszne.
Tytuł: Odp: Nie żyje Neil Armstrong
Wiadomość wysłana przez: Khobba w Sierpień 27, 2012, 15:15:59
Słuchaj, po N. Armstrongu chętniej wystawiłbym świeczkę w oknie (albo statusie na facebooku) niż po "JP2", jego śmierć to przypomnienie o końcu pewnej pięknej epoki w dziejach ludzkości, gdzie idealizm i rywalizacja (niekoniecznie z właściwych pobudek) doprowadziły do niesamowitego osiągnięcia technologicznego - ci ludzie naprawdę, do cholery, stali na innym globie i można było wierzyć, że wkraczamy w nowy wiek odkryć. To wszystko się skończyło jeszcze zanim się urodziłem i nie miałem nigdy szansy doświadczyć dreszczu bycia częścią gatunku, który osiąga tak wspaniałe rzeczy.

Ogólna znieczulica wywołana codziennym obcowaniem osobiście, telefonicznie, przez mass media i przez internet z nieprawdopodobnymi debilami powoduje, że nie jestem w stanie opisać swoich prawdziwych uczuć w związku z tym na forum internetowym, zostają mi głupie żarty i opadające ręce.
Tytuł: Odp: Nie żyje Neil Armstrong
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Sierpień 27, 2012, 15:39:10
Słuchaj, po N. Armstrongu chętniej wystawiłbym świeczkę w oknie (albo statusie na facebooku) niż po "JP2", jego śmierć to przypomnienie o końcu pewnej pięknej epoki w dziejach ludzkości, gdzie idealizm i rywalizacja (niekoniecznie z właściwych pobudek) doprowadziły do niesamowitego osiągnięcia technologicznego - ci ludzie naprawdę, do cholery, stali na innym globie i można było wierzyć, że wkraczamy w nowy wiek odkryć. To wszystko się skończyło jeszcze zanim się urodziłem i nie miałem nigdy szansy doświadczyć dreszczu bycia częścią gatunku, który osiąga tak wspaniałe rzeczy.

Prawdopodobnie post kwartału albo i półrocza na tym forum.
Tytuł: Odp: Nie żyje Neil Armstrong
Wiadomość wysłana przez: GlassCutter w Sierpień 27, 2012, 15:45:11
Wybacz ale gadasz od rzeczy
pewnej pięknej epoki w dziejach ludzkości, gdzie idealizm i rywalizacja (niekoniecznie z właściwych pobudek) doprowadziły do niesamowitego osiągnięcia technologicznego
Idąc tym tropem 2 Wojna Światowa również pchnęła technikę mocno do przodu.

Neil Armstrong jest nieśmiertelny, miał szczęście zapisać sie w kartach historii wyczynem którego ludzkość nie zapomni.
A w domu uczyli mnie że o zmarłych dobrze albo wcale, takie żarty są po prostu niesmaczne..
Tytuł: Odp: Nie żyje Neil Armstrong
Wiadomość wysłana przez: Jabolex w Sierpień 27, 2012, 17:00:07
A w domu uczyli mnie że o zmarłych dobrze albo wcale, takie żarty są po prostu niesmaczne..

Bo wiedzieli/pamiętali że źle powiedzieć o co poniektórych zmarłych bardzo źle się kończyło.
Lepiej było nic nie mówić.
Nauka nie bierze się z niczego...

Pozdrawiam
JM
Tytuł: Odp: Nie żyje Neil Armstrong
Wiadomość wysłana przez: GlassCutter w Sierpień 27, 2012, 17:16:00
Bo wiedzieli/pamiętali że źle powiedzieć o co poniektórych zmarłych bardzo źle się kończyło.
Lepiej było nic nie mówić.
Nauka nie bierze się z niczego...

Pozdrawiam
JM

Pisałem to w kontekście żartów powtarzanych za internetowymi serwisami publikującymi każdy chłam jak leci. Co Ty tam sobie interpretujesz to już nie moja sprawa :)
Tytuł: Odp: Nie żyje Neil Armstrong
Wiadomość wysłana przez: Starakopara w Sierpień 27, 2012, 20:57:00
a ja  ;) księżycowi, tak jak prosiła jego rodzina  :)
Tytuł: Odp: Nie żyje Neil Armstrong
Wiadomość wysłana przez: Havk w Sierpień 28, 2012, 00:44:42
(...)
Neil Armstrong jest nieśmiertelny, miał szczęście zapisać sie w kartach historii wyczynem którego ludzkość nie zapomni.
A w domu uczyli mnie że o zmarłych dobrze albo wcale, takie żarty są po prostu niesmaczne..
Miał szczęście że zostanie zapamiętany bo brał udział w niecodziennym wydarzeniu. Prawdziwe uznanie należy się jednak tym, którzy wymyślili, zbudowali i zaplanowali cały lot.
Tytuł: Odp: Nie żyje Neil Armstrong
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Sierpień 28, 2012, 01:46:23
Prawdziwe uznanie należy się jednak tym, którzy wymyślili, zbudowali i zaplanowali cały lot.

Czyli SS-Sturmbannfuhrerowi von Braunowi? ;)
Tytuł: Odp: Nie żyje Neil Armstrong
Wiadomość wysłana przez: ManganMan w Sierpień 28, 2012, 10:51:13
Słuchaj, po N. Armstrongu chętniej wystawiłbym świeczkę w oknie (albo statusie na facebooku) niż po "JP2", jego śmierć to przypomnienie o końcu pewnej pięknej epoki w dziejach ludzkości, gdzie idealizm i rywalizacja (niekoniecznie z właściwych pobudek) doprowadziły do niesamowitego osiągnięcia technologicznego - ci ludzie naprawdę, do cholery, stali na innym globie i można było wierzyć, że wkraczamy w nowy wiek odkryć. To wszystko się skończyło jeszcze zanim się urodziłem i nie miałem nigdy szansy doświadczyć dreszczu bycia częścią gatunku, który osiąga tak wspaniałe rzeczy.

Ogólna znieczulica wywołana codziennym obcowaniem osobiście, telefonicznie, przez mass media i przez internet z nieprawdopodobnymi debilami powoduje, że nie jestem w stanie opisać swoich prawdziwych uczuć w związku z tym na forum internetowym, zostają mi głupie żarty i opadające ręce.

<klaszcze>
Tak samo wraz z Jurijem Gagarinem.

BTW, też ;) (wraz z myślą o Armstrongu) do Księżyca.