Pokaż wiadomości

Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.


Wiadomości - Wilk

Strony: [1] 2 3 ... 11
1
Off Topic / Odp: Gospodarczy kompas wyborczy WP
« dnia: Październik 09, 2011, 21:35:07 »
Przeciw PiS

Choć spodziewałem się, że po tylu wpadkach za kadencji PO ludzie jednak się odwrócą. Widać strach przed PiS wystarczył, by zapewnić kolejną kadencję.

2
Off Topic / Odp: Gospodarczy kompas wyborczy WP
« dnia: Październik 07, 2011, 10:01:25 »
To w Polsce kiedykolwiek istnial trojpodzial wladzy?  :o

Gdyby nie istniał, to PiS nie próbowałby go burzyć. Wiec coś tam istnieć musiało.

Zmienily sie czasy i teraz gdy potrzeba kogos usadzic zamiast wsadzic czlowieka do aresztu po prostu obiera sie mu caly majatek pod pretekstem machlojek z podatkami. Co zabawne mozna to tak zrobic, ze sad uzna ze decyzja byla bezprawdna, ale nie mozna jej cofnac bo prawo nie przewiduje takiej mozliwosci

Ciężkiej cholery dostaję widząc każdy taki przypadek. Nie wiem na ile to celowe działanie a na ile głupota/nadgorliwość, ale za takie rzeczy urzędnicy powinni być karani i powinny być sprawy o porządne odszkodowania.

3
Off Topic / Odp: Gospodarczy kompas wyborczy WP
« dnia: Październik 07, 2011, 06:08:56 »
Wszędzie są krętacze, ale w PO, SLD etc. przynajmniej ich cel jest prosty: nachapać się. To łatwiej zrozumieć (choć Kaliszowi nigdy nie wybaczę tego co zrobił). Za to z PiS sprawa jest inna. Oni kręcą, by dopasować prawo do swojej wizji sprawiedliwości. Pozostali się chowają, a PiS to robi w świetle reflektorów i przekonuje ludzi, że to dla ich własnego dobra. PiS jest niebezpieczny - to ludzie, którzy uważają, że obrany przez nich cel daje im legitymację do dowolnej akcji póki ta zostanie zaakceptowana przez społeczeństwo. A jak jest niezgodna z prawem, to zmienić prawo. Przecież ci ludzie przeprowadzili zamach na trójpodział władzy, więc o czym my tu w ogóle rozmawiamy.

4
Off Topic / Odp: Gospodarczy kompas wyborczy WP
« dnia: Październik 06, 2011, 06:20:36 »

To co mnie intryguje to ten narodowy strach przed PIS i ich śledztwami i rozliczeniami ...


Bo PiS będzie rozliczał z doznany krzywd. Też się boję - tyle niepochlebnych rzeczy o nim mówiłem. Sąsiad już mi zapowiedział, że jak tylko polak znowu obejmie władzę nad Polską, to się ze mną policzą.

5
Off Topic / Odp: Gospodarczy kompas wyborczy WP
« dnia: Wrzesień 30, 2011, 14:36:18 »
Ordoliberalizm - w sumie nic zaskakującego.

6
Inne gry / Odp: Beta Diablo 3
« dnia: Wrzesień 22, 2011, 18:06:54 »
To coś jak opodatkowanie prostytucji.

7
Off Topic / Odp: Co wybrać? Telefon komórkowy.
« dnia: Wrzesień 20, 2011, 14:06:15 »
A to zmienia postać rzeczy : )

8
Off Topic / Odp: Co wybrać? Telefon komórkowy.
« dnia: Wrzesień 20, 2011, 13:07:26 »
"Instalować". Zazwyczaj na obcym kompie nie możesz/nie chcesz/nie masz czasu czegokolwiek instalować. Przynajmniej takie mi mówi doświadczenie z podłączaniem telefonów do nie swoich kompów.

9
Off Topic / Odp: Co wybrać? Telefon komórkowy.
« dnia: Wrzesień 20, 2011, 11:57:48 »
Ja w HTCkach lubię jedno - podłączam go do byle kompa i bez instalacji czegokolwiek robi mi za dysk zewnętrzny albo modem (co się przydało kilka razy w robocie jak prąd w całej dzielnicy nawalił/operatorowi kabel przecięli, a trzeba było wysyłać e-maile). Nie ma też problemu z wrzuceniem z byle kompa filmu, zdjęć czy też mp3. Z tego co wiem tak łatwo na iPhonach z tym nie jest.

10
[gmod]garnoo - przystopuj z prowokowaniem, bo to się dla Ciebie źle skończy.[/gmod]

11
[gmod]No, Panowie, trzymać poziom. Bo jak będę zmuszony po Was sprzątać to Was też sprzątnę : P[/gmod]

12
Off Topic / Odp: Co wybrać? Telefon komórkowy.
« dnia: Wrzesień 15, 2011, 21:20:11 »
Ja tam jestem wierny dla HTC. Seria Desire jest bardzo fajna i ma zróżnicowane ceny. Obecnie mam Z - bardzo dobry wyświetlacz, rozkładana klawiatura, całkiem niezły procesor i sporo ramu. Wszystko śmiga. Nie równać mu się do np. S2, ale imo do wszystkiego wystarcza. A z Androidem nigdy nie miałem problemów.

13
Dyskusje ogólne / Odp: Najśmieszniejsze i najgłupsze wtopy
« dnia: Wrzesień 14, 2011, 18:30:12 »
[gmod]No, starczy tego. Nie róbcie za dużego offtopu.[/gmod]

14
A ja tylko nieśmiało zapytam jak to się stało, że wylądowaliście z Legion of xXDEATHXx po tej samej stronie KB? Na trzeciego się wepchaliście ?

15
Inne gry / Odp: Alice Madness Returns
« dnia: Wrzesień 05, 2011, 14:12:35 »
Ja właśnie powoli kończę 3ci akt. Im dalej, tym lepiej. Jak początkowo - po pierwszych zachwytach - dała o sobie znać moja wrodzona skłonność do kopania w kąt zręcznościówek, to każda kolejna lokacja sprawiała, że trudniej było mi odchodzić od monitora.
Gra najnormalniej w świecie rzuca na kolana projektami poziomów, designem otoczenia, animacją, muzyką i klimatem. Wszystko razem tworzy totalnie wybuchową mieszankę. Do tego im dalej, tym robi się trudniej, ale szczęśliwie poziom trudności nie osiąga jakiś szalonych wyżyn. Walka i skakanie naprawdę sprawia tu masę radochy.

16
Dyskusje ogólne / Odp: Najśmieszniejsze i najgłupsze wtopy
« dnia: Wrzesień 04, 2011, 15:21:56 »
[gmod]Panowie, wystarczy. Jak chcecie to ciągnąć, to przeszukajcie dobrze forum - tematów o podobnej treści już kilka było, możecie jakiś reanimować. [/gmod]

[gmod]EDIT: Soul i Skeer - te komentarze były zbędne, nie na temat i jako takie zostały usunięte.[/gmod]

17
Dyskusje ogólne / Odp: Najśmieszniejsze i najgłupsze wtopy
« dnia: Wrzesień 04, 2011, 08:06:35 »
Wyglądało jak fake, bo połowa frachtów miała identyczny ładunek i drop, i chyba żaden nie była potwierdzony z API. Zresztą link już nieaktywny.

18
[gmod]Rozmowa o tym kto czym może się chwalić i co kto może komentować wylądowała w oddzielnym temacie Tu proszę o bardziej merytoryczne posty.[/gmod]

19
Widać, że w ogóle nie zrozumiałeś i chyba nigdy nie zrozumiesz SW.

20
Flamewar / Odp: Inwazja na -A- rozpoczeta?
« dnia: Sierpień 18, 2011, 14:16:45 »
Kocie, ciągle do okola tematu biegasz wiec Ci skrócę drogę. Skąd pewność, że Kino bocił? Przyznam bez bicia, że to jedna z osób, które bardzo lubiłem w starym LFN i temat mnie interesuje. I jak Synt napisał, takie oskarżenia łatwo rzucać, ale fajnie byłoby je czymś podeprzeć.

21
Flamewar / Odp: Inwazja na -A- rozpoczeta?
« dnia: Sierpień 18, 2011, 11:46:45 »
Kocie, a weź na spokojnie przeczytaj jeszcze raz post Synta (ten pierwszy) i odpowiedz.

Poza tym z Synta taki obrońca LFN jak i ze mnie >.>

Poza tym on odpowiadal Skeerowi, ktoremu np ja nie mam prawa ufac, bo pierwsze co zrobil po odejsciu LFN to oskarzyl go o kradziez itemkow z kontraktu. (...)

Zapomniałeś dodać, że potem za to oficjalnie przeprosił.

22
To wstaw sobie coś z tej definicji w zdanie zamiast "referencje" i zobacz ile to będzie miało sensu : )

23
@Wilk
Ja jestem ateista i świadomie zwalczam (o ile mogę) każdą zorganizowaną religie , ale światopogląd pojedynczych ludzi szanuje choć się z nim nie zgadzam.
Życzę Ci krytycznego podejścia do swojej wiary i zrozumienia ze można żyć szczęśliwie i porządnie bez "imaginary friend" , no ale wybór jest Twój , Twoje życie.

Jakby to powiedzieć - ja jestem ateistą z urodzenia, takim na 101% : )

24
Wierzę w Boga, wierzę w życie pozagrobowe, wierzę, że muszę być dobry (pojęcie ogólne) by dostąpić zbawienia, mam swój kodeks moralny wg którego postępuję, etc.

Chodzi o oderwaną od instytucji wiarę pojedynczego człowieka. Wiarę osobistą, bo większość tego, co zarzuca się ludziom wierzącym wynika z tego jak wiarą się manipuluje i wykorzystuje, a nie z wiary samej w sobie. Względnie wynika z natury ludzkiej.

25
O jakiej wierze ''sensu stricto'' pan bredzisz?

O czym Ty do mnie piszesz?

Napisałem o tym, że pochwalam wiarę samą w sobie, a nie przynależne poszczególnym wyznaniom/religiom dodatki. Bo jedno wyznanie jest wojownicze, a inne, więc nie można agresji przypisywać jako czegoś co jest równoznaczne religii. Czego jeszcze nie rozumiesz? Jakoś Kot problemu z załapaniem wątku nie miał. Węszę złą wolę i wojowniczość w próbach przekonywania do swoich racji.

26
No nie czytałem i nie zamierzam. Nie skupiam się na konkretnym wyznaniu a na wierze sensu stricte.

27
a z drugiej strony masz stado  okupujace krakowskie przedmiescie i drace jape "gdzie jest krzyz"Tak samo jak wyjscie z kumplami do pubu i wypicie kilku piw, lub  ze swoja druga polowka do restauracji i wypicie kilku lampek wina.

Twoje porownanie bylo z konca plecow bo z jednej strony podales przyklad spokojnego wierzacego sasiada a z drugiej osoby pijacej alkohol i wszczynajacej burdy - dlatego pokazalem ci odwrotne przypadki - czy nadal uwazasz ze alkohol to zlo a wiara cacy?

Nie manipuluj, proszę. To nie ja porównałem wiarę do alkoholizmu. Za to ja uważałem, że to krzywdzące porównanie. Bo nawet jeżeli uznamy wiarę za nałóg, to nie widzę w nim żadnej szkodliwości. Za to w nałogu alkoholowym szkodliwość jest.

A co do wiary to oddzielcie wiarę od rzeczy z wiarą nie mających nic wspólnego, tzn. od chorobliwego dążenia do przekonania wszystkich do swojego zdania. To nie ma z samą wiarą nic wspólnego i możesz to znaleźć nawet u ateistów, czy kogokolwiek chcesz (starczy zaglądnąć do tematów o polityce)

28
Krzywdzące, krzywdzące - jakoś mój wierzący sąsiad w przeciwieństwie do pijącego nie robi burd po nocy i ogólnie super mi się z nim żyje jako sąsiadem.

Chodzi o to, że dostrzegam bardzo dużo zalet wiary (abstrahując od konkretnego wyznania) a żadnej alkoholizmu, i proszę nie czepiać się słówek i wyszukiwać jakieś skrajne przypadki. Zdrowa wiara bardzo pomaga w życiu, pomaga choćby przetrwać trudne życiowe sytuacje, jest oparciem. Nie widzę w tym nic złego - racjonalista wszystko racjonalizuje i mówi sobie "jesteś nieszczęśliwy tylko w takim stopniu w jakim na to pozwalasz" a prawdziwie wierzący jest szczęśliwy, bo nawet w najczarniejszej godzinie wierzy, że w przyszłości czeka go nagroda i życie wieczne. Jakoś wydaje mi się, że łatwiej przez życie iść z nadzieją, niż bez nadziei. I naprawdę nie uważam, że jestem lepszy od wierzącego, bo ze wszystkimi problemami radzę sobie "sam" - taki po prostu jestem i tyle.

29
Chyba współczuć, bo to działanie bardzo podobne do alkoholika - nie radzi sobie życiem, więc pije by żyło się lepiej.


Trochę krzywdzące porównanie.

Ja tam szerze zazdroszczę ludziom prawdziwie wierzącym - łatwiej w życiu mają.

30
Bóg był tylko wygodnym potwierdzeniem, tzn. wypadało Go mieć za sobą, ale nie był przyczyną.
Przyczyną to może był wypraw krzyżowych i tego co się teraz dzieje na bliskim wschodzie.

A co do urodzenia się takim a nie innym. Psychologia potwierdza, że są ludzie o skłonnościach do wiary i przeciwnie, o braku takich skłonności. Ja zaliczam się do tych drugich i choć byłem wychowywany w wierzącej rodzinie to odkąd pamiętam wiara była dla mnie pojęciem obcym i czystą abstrakcją. Z drugiej strony są osoby, które od początku szukają Boga, bo dla nich to normalne, że za "tym wszystkim ktoś stoi".

31
Kwestia jak dalece przekonania religijne mogą wpływać na otoczenie jest dyskusyjna. Bo czym na dobrą sprawę różnią się przekonania religijne od przekonań politycznych/gospodarczych etc.? Niczym, szczególnie że te drugie też mogą być urwane z choinki i mało mieć wspólnego z rzeczywistością :P

Trochę zbyt staramy się oddzielić religię od reszty życia, bo dla wielu ludzi to jest całe życie nawet, albo coś bardzo ważnego.

(dla porządku dodam, że jestem ateistą : )


A co do tolerancji, to trafna uwaga - "tolerować" nie znaczy automatycznie "lubić". Ja tam toleruję homoseksualizm i nawet jak się gej do mnie dostawia to kulturalnie odmówię tak jakbym odmawiał lasce, która mi się nie podoba, ale szczerze przyznam, że nie przepadam za widokiem całujących się facetów.

32
Kira dobrze gada. Ja tam trochę wiem, trochę usłyszałem, ale dobrze byłoby też usłyszeć co inni exLFN mają do powiedzenia. Chciałbym też usłyszeć wersję obecnego LFN. Jeżeli ktoś uważa, że wiem i wierzę w bzdury to niech mnie oświeci. Milczenie tylko upewnia mnie w przekonaniu, że tego co Ozzy zrobił najnormalniej nie da się przedstawić w dobrym świetle.

33
Ja pierdolę - coś tak mi zgrzytało po powrocie (po rocznej absencji) do LFN  jakiś czas temu i w końcu sobie dopuściłem grę, ale w najczarniejszych koszmarach nie przewidywałem, że z tak genialnego korpa (a byłem przy jego zakładaniu) zrobi się takie coś. Odejście Owieczki i Skeera (i pojawienie się banów na Pubie - reakcja Iana jak najbardziej ok) pozostawię bez komentarza.

Co do tyktka to za moich czasów jeden został wydziergany z naszej wełny i naszymi siłami i była to prywatna chluba LFN (nawet LDA było z tej okazji)

34
[mod]Panowie, nie zamieniajcie znowu tematu o polityce w temat o zarabianiu >.>[/mod]

35
"Cryptonomicon" Neal Stephenson
nie jest to stricte s-f, ale autor ma na koncie trochę znakomitej fantastyki, więc warto i do tej książki zajrzeć.

Jak masz zacięcie to polecam jego nową książkę - "Peanatema"

Strony: [1] 2 3 ... 11