Autor Wątek: Polska Wieś  (Przeczytany 16094 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

HammerSnake

  • Gość
Polska Wieś
« dnia: Marzec 16, 2011, 11:03:08 »
Jako ,że "jestem z miasta" to szczerze mówiąc obraz sytuacji na naszej wsi jest mi kompletnie obcy . Z tym większą ciekawością zabrałem się do dokumentu ,do którego link przesłał mi mój znajomy.

"Czekając na sobotę "

http://www.youtube.com/watch?v=BUqOClnXyp4&feature=related

Całość ma 5 części ,każda po około 15min.

Dość nieciekawie.... :-X

Starakopara

  • Gość
Odp: Polska Wieś
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 16, 2011, 12:04:42 »
(...)
"Czekając na sobotę "


Dość nieciekawie.... :-X

ale za to prawdziwe, nasze, swojskie, przaśne  ;D

CMHQ_Widget

  • Gość
Odp: Polska Wieś
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 16, 2011, 12:26:14 »
W niektórych miejscach lekko przesadzone ale concensus jest zachowany i faktycznie tak jest. Ja pochodzę ze wsi, trochę większej bo 1500 ludzi to już nie taka typowa wieś, więc obraz ludzi z filmiku się trochę nie zgadza ale myśl przewodnia którą żyją zgadza się jak najbardziej :). Dla młodych (jeszcze) bez rodziny wszystko skupia się na tej sobocie. Gościu zapieprza cały tydzień w polu czy tam na budowie a w sobotę na lachony, może któraś w rowie albo krzaczorach zrobi loda ;).

To są tacy ludzie, którzy mają takie klapki na oczach, że nie widzą nawet możliwości wyrwania się z tego środowiska. Jak po paru latach pobytu w Poznaniu trafiłem przypadkiem na jednego znajomego pytał się co się ze mną dzieje, bo mnie nie widzi "na wsi". Jak mu powiedziałem, że mieszkam w Poznaniu, pracuje i studiuje to gościu nie wierzył, myślał że jaja sobie robię.

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Polska Wieś
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 16, 2011, 12:50:43 »
Ja często bywam na wsi u mojej teściowej. Taka klasyczna wieś ze ściany wschodniej = 90% w wieku produkcyjnym na bezrobociu, albo drobni rolnicy, którzy z własnej ziemi nie są w stanie nawet siebie wyżywić. Większość z nich chodzi nawalona jakoś tak od południa, a wieczorem przysypia w krzakach. Być może moja opinia jest krzywdząca bo obserwacje pochodzą głównie z weekendów.
To co mnie jednak uderzyło najbardziej to fakt, że większość z nich nawet nie chce nic zmieniać w swoim życiu. Póki dziadek/babcia żyją na emeryturce/rencie, póki są dopłaty, kuroniówka, etc. to dla nich reszta świata nie ma znaczenia, a szczytem rozrywki intelektualnej jest natomiast dyskusja z kim sypia ostatnio proboszcz.

Oczywiście wybrane jednostki (te bardziej zaradne) albo już się przeniosły do pobliskich miast, albo właśnie się do tego kroku szykują. W drugą zaś stronę sprowadzają się tacy sami ludzie jak Ci co sprowadzają się do Wa-wki - Ci akurat uciekają z miasta "bo śmierdzi spalinami" i "oczekują spokoju", Ci którym jak powiedzieć "Dzień dobry sąsiedzie", to oczy na wierzch wychodzą, że ktoś śmiał się do nich odezwać i zakłócić im spokój z pewnością przecież niezwykle istotnych myśli. Bynajmniej nie chodzi o to, że zabiegani/zapracowani. Po prostu reszta dla nich to motłoch do którego poziomu nie zamierzają się zniżać.

W efekcie u teściowej częściej słyszę pod swoim adresem dzień dobry od "pijaczków" niż od tych "ucywilizowanych" co to z miasta próbują uciec i uważają się za lepszych.

Smutny obraz, bo w większości na wsi zostają ludzie stłamszeni przez życie, albo Ci którym się nie chce, albo starcy. Ciężko za mieszkańców wsi uznać tych co na wsi jedynie nocują i się z nią nie utożsamiają. W efekcie wieś nie ma siły i woli by się zmienić.
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Anku Kaladrius

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 3
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Anku Kaladrius
Odp: Polska Wieś
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 29, 2011, 11:06:12 »
Zdaję sobie sprawę, że w wielu miejscach naszego kraju tak się dzieje i jest to smutne, ale twierdzenie, że jest tak wyłącznie na wsi jest trochę krzywdzące. :-[ Miastowe dresiarstwo niewiele się różnie od ludzi przedstawionych w tym filmie tylko, że zamiast przystanku mają bramy w kamienicach....
« Ostatnia zmiana: Marzec 29, 2011, 11:13:42 wysłana przez Anku Kaladrius »

[VIDE] Herezja

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 510
  • Nudno dziś ];)
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Herezja
  • Korporacja: Virtual Democracy
  • Sojusz: C0VEN
Odp: Polska Wieś
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 29, 2011, 12:48:03 »
Muszę się z przedmówcą zgodzić. Dresiarze czy inny element miast nie jest wcale lepszy a zwykle nawet gorszy bo dzieciaki ze wsi choć jakieś podstawy kultury mają wykształcone a już miastowe zwykle nie.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Polska Wieś
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 29, 2011, 12:51:59 »
Muszę się z przedmówcą zgodzić. Dresiarze czy inny element miast nie jest wcale lepszy a zwykle nawet gorszy bo dzieciaki ze wsi choć jakieś podstawy kultury mają wykształcone a już miastowe zwykle nie.

Głebokie... sam to wymyśliłeś czy znajomi Ci pomagali?

"Podstawy wiejskiej kultury" widać gołym okiem na klatkach schodowych nowych bloków w miastach (dla tych z Wwy - nagminne na "Wsiołęce"). D


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Pol Kent

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 101
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Ramani Rydiks
  • Korporacja: NPC corp
  • Sojusz: -
Odp: Polska Wieś
« Odpowiedź #7 dnia: Marzec 29, 2011, 13:33:27 »
Głebokie... sam to wymyśliłeś czy znajomi Ci pomagali?

"Podstawy wiejskiej kultury" widać gołym okiem na klatkach schodowych nowych bloków w miastach (dla tych z Wwy - nagminne na "Wsiołęce"). D

Sokole, nie napinaj się tak bo Ci żyłka pęknie. Jakieś złe wspomnienia z przeszłości masz czy co ? Herezja napisał "podstawy kultury" z Ty z tego jakimś cudem "podstawy wiejskiej kultury" zrobiłeś. Dlaczego? Któż to wie?
Herezja ma rację. Dzieciaki ze wsi przerastają swoich rówieśników z miasta podstawami kultury o głowę.
Jest to pewne uproszczenie ale oddające istotę rzeczy.

A "Wsiołęka" jak to nazywasz....no cóż, niewielu ludzi na nieugięte charaktery. Wielu po migracji do miast przejmuje obyczaje panujące w miejscu w którym przychodzi im mieszkać. Jak mówi przysłowie o wronach i krakaniu..

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Polska Wieś
« Odpowiedź #8 dnia: Marzec 29, 2011, 13:38:01 »
Dzieciaki ze wsi przerastają swoich rówieśników z miasta podstawami kultury o głowę.

Jasne... a potem dorastają i inni o nich mówią "granatem od pługa oderwany".


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Polska Wieś
« Odpowiedź #9 dnia: Marzec 29, 2011, 14:16:35 »
To jest generalizowanie i po jednej i po drugiej stronie. IMHO wielkomiejskie dzieciaki niczym specjalnym się nie wyróżniają i zacytuję:
:-[ Miastowe dresiarstwo niewiele się różnie od ludzi przedstawionych w tym filmie tylko, że zamiast przystanku mają bramy w kamienicach....
Wiejskie dzieciaki gorzej wykształcone, z kompleksem mniejszości i słabości względem "mieszczuchów" nadrabiają (czytaj wzorują się na "miastowych" wzorcach zachowania jak na wzorcach z Sevres) jak już w tym mieście zamieszkają. Wg mnie najbardziej zrównoważeni to Ci co pochodzą z średnich miast. Nie mają kompleksów, zazwyczaj dobrze wykształceni, mobilni, samodzielni. Niestety typowi dorobkowicze... ani be ani me, byle szybciej z pracy do domu i z domu do pracy (łatwo takich rozpoznać szczególnie w Wawce - tablica rejestracyjna charakterystyczna dla miasta/powiatu pochodzenia pomimo zamieszkania w Wawie od kilku lat).

Tak też generalizuję, ale kilku takich "ani be ani me" obserwuję od mniej więcej 8-miu lat.
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Goomich

  • Gość
Odp: Polska Wieś
« Odpowiedź #10 dnia: Marzec 29, 2011, 14:27:40 »
A co jest złego w powiatowej tablicy?

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Polska Wieś
« Odpowiedź #11 dnia: Marzec 29, 2011, 14:35:30 »
A co jest złego w powiatowej tablicy?

Pracujesz w Warszawie, to płać podatki w Warszawie. Ofc, można płacić podatki mają meldunek "w Polsce powiatowej", ale tak robi margines. Reszta pracuje i mieszka w Warszawie, jeździ po drogach remontowanych z podatków lokalnych albo korzysta z dotowanej w 80% komunikacji miejskiej oraz posyła dzieci do szkół utrzymywanych przez samorząd, jednocześnie radośnie płacą podatki w swoim miasteczku.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Crux

  • Gość
Odp: Polska Wieś
« Odpowiedź #12 dnia: Marzec 29, 2011, 19:23:14 »

[VIDE] Herezja

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 510
  • Nudno dziś ];)
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Herezja
  • Korporacja: Virtual Democracy
  • Sojusz: C0VEN
Odp: Polska Wieś
« Odpowiedź #13 dnia: Marzec 29, 2011, 21:25:46 »
Głebokie... sam to wymyśliłeś czy znajomi Ci pomagali?

"Podstawy wiejskiej kultury" widać gołym okiem na klatkach schodowych nowych bloków w miastach (dla tych z Wwy - nagminne na "Wsiołęce"). D


Nie znasz mnie Sokole a wyciągasz wnioski ... EHHH jak zwykle zresztą.

Przez 8 lat z hakiem prowadziłem kafejkę netową i widziałem zachodzące zmiany wśród młodzieży. To jak się odnosili do siebie nawzajem jak i osób starszych. Do mojej kafejki przychodziły także dzieciaki ze wsi i z nimi było po prostu mniej problemów.
Nadal sądzisz, że nic w tej sprawie nie wiem i nie mogę się wypowiedzieć?
Swoją drogą ktoś mnie nazwał spamerem centrali czy jakoś tak ale ... przy tobie czuje się maluczki bo w każdym poście jest X Twoich wypowiedzi i często są typu "trol". Chcesz tym samym coś udowodnić innym czy może tylko samemu sobie?

Pol Kent

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 101
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Ramani Rydiks
  • Korporacja: NPC corp
  • Sojusz: -
Odp: Polska Wieś
« Odpowiedź #14 dnia: Marzec 29, 2011, 21:48:26 »

Nie znasz mnie Sokole a wyciągasz wnioski ... EHHH jak zwykle zresztą.

Przez 8 lat z hakiem prowadziłem kafejkę netową i widziałem zachodzące zmiany wśród młodzieży. To jak się odnosili do siebie nawzajem jak i osób starszych. Do mojej kafejki przychodziły także dzieciaki ze wsi i z nimi było po prostu mniej problemów.
Nadal sądzisz, że nic w tej sprawie nie wiem i nie mogę się wypowiedzieć?
Swoją drogą ktoś mnie nazwał spamerem centrali czy jakoś tak ale ... przy tobie czuje się maluczki bo w każdym poście jest X Twoich wypowiedzi i często są typu "trol". Chcesz tym samym coś udowodnić innym czy może tylko samemu sobie?

This.
+1
Dzięki Herezja za ten post. Choć człowiek wie że ma rację to jednak jakoś lepiej się czuje widząc, że są inni którzy podzielają jego pogląd i dostrzegają to czy tamto..

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Polska Wieś
« Odpowiedź #15 dnia: Marzec 29, 2011, 22:55:23 »
Mieszkam w Warszawie od urodzenia i widzę panoszących się przyjezdnych. Mam takie samo prawo do oceny co Ty.

http://www.youtube.com/watch?v=vI56rpMUl48&feature=related


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Asag

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 210
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Wprodukcji
  • Korporacja: WhoKnows
  • Sojusz: JeszczeNieMam
Odp: Polska Wieś
« Odpowiedź #16 dnia: Marzec 29, 2011, 23:23:46 »
Ja akurat pochodzę ze wsi ale to co pokazane na filmiku a to gdzie ja dorastałem to raczej 2 różne światy. Według mnie za bardzo generalizujecie. Więcej spotykałem pijaków i żuli na rynku w mieście  sępiących na piwo w ciągu jednego popołudnia niż na wsi w ciągu całego tygodnia. Szczerze powiedziawszy to 80% ludzi pracuje po okolicznych miastach. Są zarówno pracownikami fizycznymi jak i informatykami, pracownikami biurowymi, lekarzami, prowadzą własne firmy itd itp. Dużo ciężej by było spotkać jak to Sokole Oko określił "granatem od pługa oderwanego".

Tak że to czy ze wsi czy z miasta to dla mnie ma małe znaczenie. Ważniejsze jest to co wynosi z domu bo buraków, cwaniaków i debili nigdzie nie brakuje.

Gregorius

  • Gość
Odp: Polska Wieś
« Odpowiedź #17 dnia: Marzec 29, 2011, 23:49:32 »
I właśnie zamiast pier**lić, "posłuchajcie" tego, co Pan powyżej napisał. ;) Wódki mu dać!!!!  ;)

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Polska Wieś
« Odpowiedź #18 dnia: Marzec 29, 2011, 23:58:53 »
Są zarówno pracownikami fizycznymi jak i informatykami, pracownikami biurowymi, lekarzami, prowadzą własne firmy itd itp. Dużo ciężej by było spotkać jak to Sokole Oko określił "granatem od pługa oderwanego".

Nie ma sprzeczności między tymi zdaniami. Bycie granatem od pługa oderwanym nie dotyczy tylko fizoli. Można mieć doktorat, ale wieś będzie widać.

W ciągu czterech lat pracy w jednej firmie przetrwałem "układ lubelski", potem "bydgoski", aż w końcu przyszedł "łódzki", który AFAIR trzyma się do dziś. Liczyło się tylko skąd się jest, a nieważne że człowiek nie odróżniał ulicy Płochocińskiej od Połczyńskiej (co było kluczowe z punktu widzenia zajmowanego stanowiska).

No i oczywiste awantury o dyżury świąteczne "przecież ja mam do domu 300 km, więc muszę mieć wolne!".


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

[VIDE] Herezja

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 510
  • Nudno dziś ];)
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Herezja
  • Korporacja: Virtual Democracy
  • Sojusz: C0VEN
Odp: Polska Wieś
« Odpowiedź #19 dnia: Marzec 30, 2011, 00:15:43 »
Mieszkam w Warszawie od urodzenia i widzę panoszących się przyjezdnych. Mam takie samo prawo do oceny co Ty.

http://www.youtube.com/watch?v=vI56rpMUl48&feature=related

Sokole ja nie neguję Twojego prawa do wypowiedzi, za to sam popatrz na to co piszesz i czy często nie próbujesz pretendować do GURU we wszystkich dziedzinach w jakich się wypowiesz nie licząc się ze zdaniem innych.
Stąd i taka a nie inna reakcja moja.

A co do dyskusji to jak już pisałem widziałem zmiany w światopoglądzie i oczytaniu młodzieży z biegiem lat (ubożała w zastraszającym tempie) i Ty Sokole masz wgląd w otoczenie z jednej strony szersze (bo mieszkasz i pracujesz w większym mieście) ale z drugiej strony zamykasz się (takie odnoszę wrażenie z dyskusji) w pewnym (ograniczonym) towarzystwie. Dla odmiany ja miałem wgląd w zmiany kilkunastu roczników dzieciaków (stających się z upływem czasu dorosłymi) i fakt większość wydoroślała ale ... patrząc na całokształt to dzieciaki ze wsi po prostu szybciej dojrzewały, za to miastowe nie dość, że wolniej to jeszcze ich zachowanie wypaczały się daleko bardziej niż rówieśników pochodzących ze wsi.

Dux

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 010
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Bubu Talib
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: KUTANG KLAN.
Odp: Polska Wieś
« Odpowiedź #20 dnia: Marzec 30, 2011, 00:56:38 »
Czy to znaczy, że Lublin, Bydgoszcz i Łódź to wioski (apropos układów)?
Jeden na wszystkich, wszyscy na jednego :P


Oxylan

  • Gość
Odp: Polska Wieś
« Odpowiedź #21 dnia: Marzec 30, 2011, 02:55:17 »

Nie znasz mnie Sokole a wyciągasz wnioski ... EHHH jak zwykle zresztą.

Przez 8 lat z hakiem prowadziłem kafejkę netową i widziałem zachodzące zmiany wśród młodzieży. To jak się odnosili do siebie nawzajem jak i osób starszych. Do mojej kafejki przychodziły także dzieciaki ze wsi i z nimi było po prostu mniej problemów.
Nadal sądzisz, że nic w tej sprawie nie wiem i nie mogę się wypowiedzieć?


Ja się z tym zgadzam, ludzie z miast zwłaszcza młodzi są bardzo rozwydrzeni, wszędobylscy, pyskaci itp, niby nowocześni lepiej wykształceni ale jak co do czego przyjdzie to przysłowiowa słoma z butów wystaje zwłaszcza miastowym, chamstwo i prostactwo łatwo zobaczyć czy usłyszeć, nie tylko  na ulicach, szkołach czy w domach, nie jeden raz słuchałem "ekipy" w eve czy w innych grach na ts  itp komunikatorach gdzie ręce opadały, buraki nad burakami, ludzie wychowani na wsi mają więcej ogłady, poszanowania dla innych, zwłaszcza dla obcych.

Jabolex

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 568
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Jabolex
  • Korporacja: Bane Heavy Industries
  • Sojusz: LAWN
Odp: Polska Wieś
« Odpowiedź #22 dnia: Marzec 30, 2011, 07:55:23 »
Cześć,
A ja uważam że ludzie (po prostu) wychowani  mają więcej ogłady, poszanowania dla innych, zwłaszcza dla obcych.
I nie zależy to skąd pochodzą.

JM

CMHQ_Widget

  • Gość
Odp: Polska Wieś
« Odpowiedź #23 dnia: Marzec 30, 2011, 09:10:12 »
Mieszkam w Warszawie od urodzenia i widzę panoszących się przyjezdnych. Mam takie samo prawo do oceny co Ty.

Chyba zapominasz, że mieszkasz w Polsce (a nie w niepodległym mieście Warszawa) i każdy obywatel ma prawo tam mieszkać tak samo jak Ty. Poza tym właśnie pokazujesz i udowadniasz nam to co tutaj wszyscy piszą, że jesteś typowym mieszczuchem patrzącym na wszystkich z góry. Nie wiem, może to od bycia Warszawiakiem albo od killi Ci się w dupie poprzewracało :). Od urodzenia widzę takich panoszących się mieszczuchów :D i mam takie samo prawo do oceny co Ty :P.

Jakiś czas siedziałem w Poznaniu, ale nie z przyjezdnymi tylko z rdzennymi Poznaniakami, wiecie jakie jest u nich najpopularniejsze słowo, które baaaardzo często słyszałem ? Wyjebka :D. Stosowana wszędzie, na wszystkich, celem wzbogacenia się. Na wsi można się wyzywać, ryja obić, pierdolić głupoty ale poza rasowymi złodziejami nikt nikogo nie okrada i nie oszukuje gdzie się da.

Małe miejscowości mają to do siebie, że każdy każdego zna, wie kim jest. Nikt nie jest anonimowy więc stara się nie wychylać i przeginać. Poza tym nawet jak przeginasz w społeczeństwie często nie masz gdzie uciec, więc się pilnujesz. W dużym mieście i necie każdy jest po części anonimowy (zwłaszcza przyjezdni i zwłaszcza an blokowiskach) i podstawowe zasady zachowania się w społeczeństwie częściej są łamane. Jak chcecie zmienić to, żeby np. na Centrali był spokój i takie Sokole Oka nie obrażały wszystkich na około, bo mają więcej killi niż inni, zaproponujcie rządowi zmianę anonimowości w necie. Jak w profilu na forum będziesz miał ID internauty Sokole Oko, będziesz wiedział jak wygląda, jak się nazywa i gdzie mieszka,  to chłopak od razu spokornieje, bo będzie wiedział, że jak "złamie zasady etyki" to znajdzie się grupa ludzi, która pojedzie z nim "porozmawiać poważnie o życiu".

:)

Anku Kaladrius

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 3
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Anku Kaladrius
Odp: Polska Wieś
« Odpowiedź #24 dnia: Marzec 30, 2011, 09:12:05 »
http://www.youtube.com/watch?v=mKvxzGRSqQA

 Film zrobiony przez małych mieszkańców Pragi. Patologię i prostactwo można znaleźć niestety WSZĘDZIE. Wieś? Miasto? Poza większą gęstością zaludnienia na metr kwadratowy nie widzę tu dużej różnicy...

Nitefish

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 173
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Nitefish
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
Odp: Polska Wieś
« Odpowiedź #25 dnia: Marzec 30, 2011, 09:52:16 »
Z moich obserwacji wynika, że nie ma zupełnie znaczenia pochodzenie człowieka,  prędzej dom rodzinny, w którym się wychował. W naszym społeczeństwie poziom chamstwa stale rośnie, a patrząc po obecnej młodzieży ma się wrażenie że to jakieś orki nie ludzie - w sposobie wypowiadania się, kulturze osobistej i pomysłach na życie.
Paradoksalnie za czasów komuny (załapałem się na końcówkę) ludzie byli o niebo przyjaźniej nastawieni do innych, uczciwsi i znacznie bardziej kulturalni niż dziś.
Dziwne, bo teraz mamy wszystko o czym kiedyś można  było tylko pomarzyć.

Warszawa jest moim 3 miastem i w nawiązaniu do dyskusji mam następujące obserwacje:

1. Rodowici Warszawiacy bywają tak samo "dobrzy i źli" jak przyjezdni. Znam jednych i drugich włącznie z egzemplarzami uważającymi że za Wisłą (Praga itp) mieszkają podludzie i patologia.

2. Poziom kultury centralnie leży, Ci sami ludzie odwiedzający teatry i drogie restauracje na swoim osiedlu potrafią zrobić taki gnój, że ręce opadają.
Jazda samochodem po Wawce to jakby wbić się między wściekłe świnie - w życiu czegoś takiego nie widziałem. Dla kontrastu będąc rok temu w Żywcu nie mogłem uwierzyć, że samochody przepuszczają pieszych, nikt się nie pcha i jest kultura.

3. Miasto daje bardzo dużo możliwości, nie tylko finansowych ale właśnie kulturalnych tylko sporo ludzi z nich nie korzysta. Strona finansowa, która powoduje taki przypływ ludzi ma na nich często negatywny wpływ co potem wypluwają z siebie na każdym kroku.

4. Ludzie się nie znają i nie chcą się poznawać jak to było kiedyś pomiędzy sąsiadami.

Jak to Sokół powiedział "bycie granatem od pługa oderwanym" to mentalność a nie pochodzenie społeczne. Ten materiał filmowy jest po prostu smutny, bo pokazuje jak bardzo na polskiej wsi brak perspektyw.

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Polska Wieś
« Odpowiedź #26 dnia: Marzec 30, 2011, 11:56:12 »
Warszawa jest moim 3 miastem i w nawiązaniu do dyskusji mam następujące obserwacje:
Moim też.
Jazda samochodem po Wawce to jakby wbić się między wściekłe świnie - w życiu czegoś takiego nie widziałem. Dla kontrastu będąc rok temu w Żywcu nie mogłem uwierzyć, że samochody przepuszczają pieszych, nikt się nie pcha i jest kultura.
Ale to nie tylko w Żywcu. Głogów, Chełm, Lublin (znacznie rzadziej), Lubin, Polkowice, Leszno...
Inne tempo życia i inne priorytety. Mój ojciec nie wyobraża sobie pojechać samochodem na ryneczek po zakupy (warzywa/owoce), a ja i owszem. Pomimo, że obaj mamy mniej więcej tę samą odległość (jestem leniwy i mi się nie chce nosić 10kg warzyw/owoców w rękach).
Mnie z kolei irytuje jak jadę do swojego rodzinnego miasta, że ludziom się "nie spieszy" ruszyć z miejsca przy zmianie świateł...
Potrzebuję 2-3 dni żeby zeszło ze mnie "warszawskie powietrze" i żebym sobie odpuścił gonitwę 8)
3. Miasto daje bardzo dużo możliwości, nie tylko finansowych ale właśnie kulturalnych tylko sporo ludzi z nich nie korzysta. Strona finansowa, która powoduje taki przypływ ludzi ma na nich często negatywny wpływ co potem wypluwają z siebie na każdym kroku.

4. Ludzie się nie znają i nie chcą się poznawać jak to było kiedyś pomiędzy sąsiadami.

Jak to Sokół powiedział "bycie granatem od pługa oderwanym" to mentalność a nie pochodzenie społeczne. Ten materiał filmowy jest po prostu smutny, bo pokazuje jak bardzo na polskiej wsi brak perspektyw.
Święte słowa, tak samo jak i te dotyczące tego co człowiek wynosi z domu. Wysoką kulturę osobistą można wynieść z domu na wsi, w małym mieście i w wielkim, ale w tym ostatnim przypadku zbyt często się okazuje, że to towar wielce deficytowy.
Ja np. kompletnie nie boję się chodzić po "ciemnej" nocy w swoim rodzinnym mieście, a są miejsca Wawki, w które nawet w aucie (przejazdem) wieczorem staram się nie zapuszczać (tablice mam z Ochoty jakby ktoś się interesował  :P ).
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Polska Wieś
« Odpowiedź #27 dnia: Marzec 30, 2011, 12:01:23 »
Z punktu widzenia samochodów:

Największe aglomeracje miejskie (Warszawa oraz Katowice+Okolice) mają najmniejszy stosunek wypadków do liczby zarejestrowanych samochodów* oraz najmniej ofiar w stosunku do mieszkańców. Dodatkowo, zjawisko prowadzenia po alkoholu jest tam marginalne.

I przeciwnie - najgorzej wypada lubuskie i świętokrzyskie.

*i to pomimo, że wypadki są wartością bezwzględną, a samochody jeżdżą tam także "obce", których policzyć nie sposób.

Piszę na podstawie danych z lat 2007-2008, nie sądzę żeby trend się odwrócił przez te 2-3 lata. 


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Polska Wieś
« Odpowiedź #28 dnia: Marzec 30, 2011, 13:05:23 »
Samochodowi nie robi różnicy czy walnie go przyjezdny czy lokales  ;) :P
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

KennethWolf

  • Gość
Odp: Polska Wieś
« Odpowiedź #29 dnia: Marzec 31, 2011, 16:41:55 »
Pracujesz w Warszawie, to płać podatki w Warszawie. Ofc, można płacić podatki mają meldunek "w Polsce powiatowej", ale tak robi margines. Reszta pracuje i mieszka w Warszawie, jeździ po drogach remontowanych z podatków lokalnych albo korzysta z dotowanej w 80% komunikacji miejskiej oraz posyła dzieci do szkół utrzymywanych przez samorząd, jednocześnie radośnie płacą podatki w swoim miasteczku.
Uff jak to dobrze że mieszkam w Lublinie, tu nikt się nie burzy że jeżdżę na DJtach.

Goomich

  • Gość
Odp: Polska Wieś
« Odpowiedź #30 dnia: Marzec 31, 2011, 17:12:16 »
Na czym?

Kara Mon

  • Gość
Odp: Polska Wieś
« Odpowiedź #31 dnia: Marzec 31, 2011, 17:16:05 »
W lublinie jak jestes LKR to traktuja czlowieka jak kosmite na drodze  :D

KennethWolf

  • Gość
Odp: Polska Wieś
« Odpowiedź #32 dnia: Marzec 31, 2011, 21:21:18 »
Na czym?
tablice DJ, JeleniaGóra.

Cytuj
W lublinie jak jestes LKR to traktuja czlowieka jak kosmite na drodze  :D
Nieee Kraśnik jest ok, to Chełmiaków nikt nie lubi :P

amra

  • Gość
Odp: Polska Wieś
« Odpowiedź #33 dnia: Marzec 31, 2011, 23:25:16 »
Z punktu widzenia samochodów:

Największe aglomeracje miejskie (Warszawa oraz Katowice+Okolice) mają najmniejszy stosunek wypadków do liczby zarejestrowanych samochodów* oraz najmniej ofiar w stosunku do mieszkańców. Dodatkowo, zjawisko prowadzenia po alkoholu jest tam marginalne.

I przeciwnie - najgorzej wypada lubuskie i świętokrzyskie.

*i to pomimo, że wypadki są wartością bezwzględną, a samochody jeżdżą tam także "obce", których policzyć nie sposób.

Piszę na podstawie danych z lat 2007-2008, nie sądzę żeby trend się odwrócił przez te 2-3 lata.

Sokól nie chce byc upierdliwy, ale np. Taipei ma jescze lepsze statystyki, a teraz: a widziales kiedys jak tam sie jezdzi po ulicach ? Bez uprawnien do rajdow terenowych nie masz co startowac :D
( osobiscie poruszalem sie w tym tlumie skuterkiem i trza przyznac, ze kazda wyciecza na miasto to jak skok na gumowej linie, adrenalina sie uszami wylewa :D )

To ze w Warszwie mniej pijanych lapia moze znaczyc tez, ze jest za malo policji na mieszkanca i wiekszosc sie przesliznie. W takich kielcach czy lublinie samochod poruszajacy sie po miescie po 22 to rodzynek i na 100% natknie sie na jakis patrol. W warszawie, katowicach da sie przemknac w tlumie.

A ogolnie jak sie tak ten watek czyta, to mozna nabrac wrazenia, ze polska wiesc nalezalo by napalmen, potem zaorac i posypac sola. Wypowiedzi niektory sugeruja, ze to samo  nalezlalo by ze wszyskim co poza rogatkami w-wy zrobic :D
« Ostatnia zmiana: Marzec 31, 2011, 23:40:09 wysłana przez Kane McCallan »

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Polska Wieś
« Odpowiedź #34 dnia: Kwiecień 01, 2011, 09:10:49 »
To ze w Warszwie mniej pijanych lapia moze znaczyc tez, ze jest za malo policji na mieszkanca i wiekszosc sie przesliznie. W takich kielcach czy lublinie samochod poruszajacy sie po miescie po 22 to rodzynek i na 100% natknie sie na jakis patrol. W warszawie, katowicach da sie przemknac w tlumie.

Liczba policjantów ruchu drogowego na mieszkańców też była brana pod uwagę - w całym Świętokrzyskiem było ich <150, a Warszawie czy woj. śląskim - pod tysiąc.

W Warszawie jest gęsty ruchu i ludzie jeżdżą nieprzewidywalnie (może dlatego, że co trzeci ma nos w GPS!), ale nie przekłada się to na statystyki wypadków.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...