Eve-Centrala

Eve Online => Dyskusje ogólne => Wątek zaczęty przez: Deaell Portt w Lipiec 25, 2008, 13:21:27

Tytuł: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Deaell Portt w Lipiec 25, 2008, 13:21:27
http://myeve.eve-online.com/devblog.asp?a=blog&bid=574

Moj podsumowanie: WTS Vagabond
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Venec w Lipiec 25, 2008, 13:24:02
Już dawno powinieneś sprzedać ten szit i wyskillować coś lepszego  ;D

No ale będzie ciekawie, żałuję jedynie że nie będzie można wpadać do systemu, zlać kilku ratterów i uciec przed blobem bez strat  :-\
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Yogos w Lipiec 25, 2008, 13:25:24
WTB faction scramble + lachesis :)
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Straszny w Lipiec 25, 2008, 13:29:12
http://myeve.eve-online.com/devblog.asp?a=blog&bid=574

Moj podsumowanie: WTS Vagabond

w nano trzeba będzie troche więcej zainwestować i tyle (tak naprawde predkosci powyzej 4500/5000  + heat dają już super zabawe, a to sie dalej będzie dało osiągnąć, bo tutaj propozycja dotyczy obniżenia prędkosci bazowej z 2500 na 2000, dramatem toto nie jest, choć kasa będzie na to większa potrzebna....  )
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Yogos w Lipiec 25, 2008, 13:34:53
Dobrze że już o tym pomyśleli:

# Due to the slight reduction in battleship MWD speed, the radius of the large mobile warp disruptors might get reduced
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Eskel w Lipiec 25, 2008, 13:44:57
Recony matari stana sie jeszcze bardziej popularne : P


"Web drones changed to be in-line with the new webifiers"
ale dronki mogliby zostawic tak jak sa  :buck2:
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Deaell Portt w Lipiec 25, 2008, 13:46:54
w nano trzeba będzie troche więcej zainwestować i tyle (tak naprawde predkosci powyzej 4500/5000  + heat dają już super zabawe, a to sie dalej będzie dało osiągnąć, bo tutaj propozycja dotyczy obniżenia prędkosci bazowej z 2500 na 2000, dramatem toto nie jest, choć kasa będzie na to większa potrzebna....  )
No chyba nie bo "Warp scramblers (the close range ones), are due for a complete makeover. Our current idea is to have MWD's deactivate as soon as they get hit by their effect, and continue to be disabled until the effect is lifted.

This creates a whole new dynamic for PVP; the choice between fitting an afterburner or a MWD becomes a tricky one. It could also create a scenario where smaller ships would prefer to use an afterburner and scrambler, instead of a MWD, webifier and disruptor. Who knows? We might even see some crazy setups where both afterburners and MWDs are utilized." Tlumaczac na polski, jak zalaczysz scrambla to ci mwd sie wylacza :-).

Poza tym web tez nerfneli "Currently when you’re webbed it’s pretty much game over unless you’re doing more DPS or have a better tank. The 90% speed reduction makes combat too static and predictable when webifiers have been applied. To address this, webifiers in our proposed changes have been reduced in effectiveness down to between -50% and -60%." .  
Nerfneli poly/over/nanofibry to bedzie zupelna inna filozofia walki/obronny po tym patchu.
Wezmy na ten przyklad ravka na cruise. Moj jeden char ma spec. cruise na 4/ caladri bs na 5/pomocnicze na 5 w missile. Dowarpowuje vaga mi na pasek i kladzie mi scrambla. Moje cruise , ktore maja pod 8 km/s zjadaja go jak chca. Jezeli nawet bedzie ich kilku plus jakis dampujacy/ ecmujacy szip to crusie fof zawsze kogos ugryza. Nie musze mowic, ze im mniejsza predkosc szipa tym lepiej wchodza missile. Zeby nie bylo nie porozumien mam 3 chary - 3 ras : gallente, caldari, minmatar wiec wisi mi ten patch. Wiem jednak, ze jak ktos jest matarem i gra na 1 konto to bedzie to dla niego duzy bol.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Tomash Kovahlsky w Lipiec 25, 2008, 13:59:49
od poniedzialku zmiany dostepne na SiSI, wiec trzeba przetestowac
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: LosBekoczoS w Lipiec 25, 2008, 14:57:56
Ja proponuje zaczac "whinowac" ze kazdy npc na belcie powinnien byc wart 100m... jak poplaczemy z rok.. to bedzie tyle kosztowac.. imo wiem ze byly przegiecia z nano... oczywiscie. Lecz koszt zrobienia takiego czegos byl olbrzymi - snake sety poli t2 itp.. i bylo logicznie koszty = osiagane predkosci.

Teraz smutek bierze jak widzi sie ze ccp uklada gre pod placzacych ludkow co wiekszosc miala z pvp tyle wspolnego ze ktos im na misje lvl 4 wpadl salvagowac wraki a oni chcieli go zabic... BLOB wins then..... SAAAD
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Eskel w Lipiec 25, 2008, 15:22:16
Ja proponuje zaczac "whinowac" ze kazdy npc na belcie powinnien byc wart 100m... jak poplaczemy z rok.. to bedzie tyle kosztowac.. imo wiem ze byly przegiecia z nano... oczywiscie. Lecz koszt zrobienia takiego czegos byl olbrzymi - snake sety poli t2 itp.. i bylo logicznie koszty = osiagane predkosci.

Teraz smutek bierze jak widzi sie ze ccp uklada gre pod placzacych ludkow co wiekszosc miala z pvp tyle wspolnego ze ktos im na misje lvl 4 wpadl salvagowac wraki a oni chcieli go zabic... BLOB wins then..... SAAAD

e-e, nastepny whine bedzie (jest) o bs'ach matari i projectile. ciekawe czy jak te zmiany wejda w zycie to narzekania na tempesta sie zwieksza : p
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Kombat w Lipiec 25, 2008, 15:41:56
IMO zmiany bez sensu i zgadzam się w 100% z Beczkosem.
Być może problem był z tym że nie trafiały takiety i drony nie doganiały ale czy oni zapomnieli że nano = włączone MWD? Miesięczny noob w BSie zakładając neuty jest w stanie obronić się przed każdym nanostatkiem - a nanostatek to miesiące skillowania i miliony isków.
Skoro już tak bardzo ich boli że drony i rakiety nie doganiają to niech zwiększą ich prędkość a nie spowalniają nano.
Jedyne co mi się podoba to pomysł na 'uaktywnienie' ABków w pvp bo do tej pory to nie istniało (nie licząc jakiś wyjątkowych fitów na logistyki itp). Wygląda na to że CCP zapomniało także o tym że im bardziej statek jest nano tym mniejszy z niego dps...
Kurwa zamiast naprawiać to co jest spierdolone w tej grze to te pajace chcą zepsuć jedną z fajnejszych rzeczy jaką są nanogangi i nanostatki.
Sorry za język ale mnie poniosło mając w głowie wizje że niedługo najskuteczniejszy roam to będzie 5 ravenów i 2 drejki.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: sneer w Lipiec 25, 2008, 16:02:18
jako posiadacz 1 accounta matarskiego dziękuję CCP za zachęcenie mnie do wkładania pieniędzy w ich produkt

w zasadzie nie będę komentował
po problematycznym muninie vaga będzie jeszcze mniej przydatna
czyli z HACów ludzie wrócą do BC
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: tempx6 w Lipiec 25, 2008, 17:30:25
Następnym razem gdy zakręca kołem fortuny padnie na dmg z laserków ;) Minimatarzy dostali klapsa, przykra sprawa ...Kto posiada dużo Iskiew niech dobrze zainwestuje  8)
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Zabijucha w Lipiec 25, 2008, 17:35:33
e-e, nastepny whine bedzie (jest) o bs'ach matari i projectile. ciekawe czy jak te zmiany wejda w zycie to narzekania na tempesta sie zwieksza : p

OMFG  :uglystupid2: jakies blizsze info? link?
Nerf speeda to przeboleje jakos ale taki nerf webow to juz ze wiele :nie:. Nerfna vagasa, huggina i rapiera, zostna jeszcze jakies fajne i wyjatkowe statki matarom?
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Lipiec 25, 2008, 17:48:33
Droche dużo dramatyzmu, a nerf jest chyba mały. Główny sens latania mega szybkim nano to być szybszym niż bardzo szybkie nano. Latając koło 4km/s taka Vaga nadal będzie najszybszym HACem i jej szanse wobec innych HACów się nie zmienią jakoś bardzo. Nadal jest to prędkość wystarczająca by przemanewrować BSy i BCki/Commandy. Żeby być skutecznym nano przeciw tym klasom wystarczy jakieś 3-4km/s, nie trzeba koniecznie od razu jechać 12km/s. Jeśli dzisiejszy ścigacz 12km/s będzie leciał 9km/s, a ten co dzisiaj leci 7 poleci 5, tak czy siak zostaną zachowane proporcje, przewagi i magiczna moc i radosne emocje.

No, może trochę pomoże to Ishtarowi i Cerberowi bo drony i rakiety  w nano-vs-nano będą bardziej skuteczne.
Napewno bardzo pomoże cepom bo tanie ich wersje będą łapały nawet bardzo dobre nano HACe. Co nie zmienia faktu że i tak cep odparowuje pod ogniem Vagi.

Nerf webów budzi u mnie mieszane uczucia.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Wilk w Lipiec 25, 2008, 18:08:35
Nerf webów to porażka - motywują to zmniejszeniem prędkości statków, ale obecnie w dobrym webie człowiek z 2k spadnie do 200m/s, a po nerfie prędkości z 1500m/s spadłby do 150. Straaaaszliwa różnica, nerf konieczny :idiot2: Przy nerfie prędkości i weba z 1500m/s spadnie na 600m/s... Pokrętna logika
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: termos w Lipiec 25, 2008, 18:10:17
Albi a latałeś kiedyś vagasem?

Przeczytaj jeszcze raz co tam jest napisane i zwróć na przykład uwagę na np. część w której jest napisane o tym że scrambl wyłącza MWD. Jednym słowem bzdury gadasz.

Matarzy byli unikalni dzięki nano właśnie, teraz ostatnie co nadawało się do latania będzie s********* i tyle. Jasne że ludzię będą nimi latać, bo niby czym skoro za plecami 2 lata skilowania pod konkretną rasę.

Przepis na sukces: wykupić dodatkowe 3 konta i na każdym skilować inną rasę, kiedyś któraś się zawsze przyda.

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Lipiec 25, 2008, 18:12:29
Znasz kogoś kto używa scrambla?
Znasz pilota Vagi który walczy w zasięgu scrambla?
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Straszny w Lipiec 25, 2008, 18:16:06
Znasz kogoś kto używa scrambla?
Znasz pilota Vagi który walczy w zasięgu scrambla?

znaczy mam walczyć ZA zasięgiem scrambla? Coś ci sie chyba Albi pomyliło....
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Coldim w Lipiec 25, 2008, 18:17:25
TBH to powinni sie zajac cloakujacymi sie supercapsami a nie nano.
Krotko, bo mnie chce mi sie rozwodzic:
1. Nerf polycarbonow jak najbardziej powinien miec miejsce. Tak zeby byly slabsze niz modul. Taka redukcja speeda wystarczy IMHO.
2. Nerf ecm dronek powinien miec miejsce i kazdy kto nie jest totalnym idiota jest w stanie odpedzic vagasa dzieki neutralizerowi. Jak nie ma nawet neuta to jego problem.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Squigger w Lipiec 25, 2008, 18:40:34
Recony matari stana sie jeszcze bardziej popularne : P

Podaj mi choć jeden powód dla którego rapier miałby znaleźć się w gangu, błagam. Bo w tej chwili - jeśli te zmiany z insta-wyłączającym MWD scramblem (TAK TAK ŻADNEGO 'OSTATNIEGO CYKLU I DEAKTYWACJI') to arazu i falcon są jedynymi słusznymi reconami (nie licząc curse, który nie ma cloak i podpada imo pod zdeczko inną kategorię shipa :P).

ATM Deimos dostał nerfa mimo że i tak nikt tym nie chce latać (latająca trumna? fuj), fleet BSy będą musiały latać z AB i MWD (chyba że chcecie stać w miejscu w środku wrogiej floty, nara), a połowa CCP to kretyni którzy używają EFT żeby decydować jak zbalansować grę.

K.R.E.T.Y.N.I.

A, mówiłem już że z nerfem nanoshipów znerfowali WSZYSTKO poza nanoshipami?
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Kalressin w Lipiec 25, 2008, 19:13:35
Weby 60%???? LOL
Teraz to chyba bedzie trzeba kogos na lokalu ladnie poprosic zeby do gata nie dobil i nie wyskoczyl bo jak inaczej go zatrzymac to nie wiem.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Lipiec 25, 2008, 19:19:45
znaczy mam walczyć ZA zasięgiem scrambla? Coś ci sie chyba Albi pomyliło....
Właściwie każde nano o jakim słyszałem/widziałem/latałem lata poza zasięgiem scrambla, bo to jest dla T2 9 kilometrów czyli poniżej weba czyli kaplica. Jedyny przypadek wyobrażalny dla mnie wlatywania w taki zasięg to wpadnięcie twardszym (według nas) nano na słabszego (według nas) a szybszego nano, by go zwebować i zabić szybciutko. No jeszcze przypadek 2, kiedy z wiemy/wierzymy że przeciwnik nie ma weba, a my mamy. A tak to wszyscy próbują latać w zasięgu disruptora a scramblerów nikt prawie nie używa.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Gacul w Lipiec 25, 2008, 19:45:52
Nefr webow mi sie podoba, wreszcie walki bsow nie beda takie same jak pew pew dreadow w siege  :coolsmiley:
Z drugiej strony powinni hugginom i rapierom wywalic bonusa do missili i wbic w jego miejsce bonusa do efektywnosci weba. Powiedzy tak ze na lvl 5 recorn ship web na hugginie/rapierze ma -100%.

Pomysl ze scramblem tez jest calkiem ok. Przynajmniej bedzie uzyteczny, wkoncu cep bedize mial mozliwosc zlapania vagi. No bo przeciez heavy neut nie wchodzi  :crazy2: Do tego powinni zwiekszyc boosta na ab t2 powiedzy tak do 250% bo 165% wciaz nie jest interesujace.

No i moze dodatkowy med slot dla vagi  ;)
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Sotharr w Lipiec 25, 2008, 19:48:16
Właściwie każde nano o jakim słyszałem/widziałem/latałem lata poza zasięgiem scrambla, bo to jest dla T2 9 kilometrów czyli poniżej weba czyli kaplica. Jedyny przypadek wyobrażalny dla mnie wlatywania w taki zasięg to wpadnięcie twardszym (według nas) nano na słabszego (według nas) a szybszego nano, by go zwebować i zabić szybciutko. No jeszcze przypadek 2, kiedy z wiemy/wierzymy że przeciwnik nie ma weba, a my mamy. A tak to wszyscy próbują latać w zasięgu disruptora a scramblerów nikt prawie nie używa.

Arazu scrambluje na 18 km, a z frakcyjnym scramblerem nawet dalej. W tym zasięgu będzie lepiej webować niż rapier/huginn, które były dotąd do tego stworzone.
Scramblerów nikt nie używa odkąd CCP znerfiło WCSy, przez co w PvP wystarczy 1 punkt zamiast 2.
Teraz chcą dodać bezsensowną właściwość do bezuzytecznego modułu, który jest taki na ich własne życzenie.
Co ciekawe, teraz to samo robią z webem, bo scrambler ma zasięg 9 km, 2 punkty i 80% praktycznego weba, a webber tylko 50-60% i 1 km więcej zasięgu. Nie ma sensu stosować na interceptorze czy czymkolwiek weba, skoro scrambler doskonale pełni jego rolę.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Squigger w Lipiec 25, 2008, 19:52:28
stuff

Zapominasz o fakcie że możesz osiągać zawrotne prędkości z AB nie będąc webowanym.

Hah, muszę przyznać że to podsumowuje cały kretynizm tego nerfa wszystkiego co fajne w tej gierce.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: MKoll w Lipiec 25, 2008, 21:38:22
God bless CCP za nerf prędkości, mały, ale przynajmniej w dobrym kierunku. Nerf webów też powinien mieć miejsce, ale ten jest chyba nieproporcjonalnie daleko idący w porównaniu ze speedem.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Straszny w Lipiec 25, 2008, 21:49:14
Właściwie każde nano o jakim słyszałem/widziałem/latałem lata poza zasięgiem scrambla, bo to jest dla T2 9 kilometrów czyli poniżej weba czyli kaplica. Jedyny przypadek wyobrażalny dla mnie wlatywania w taki zasięg to wpadnięcie twardszym (według nas) nano na słabszego (według nas) a szybszego nano, by go zwebować i zabić szybciutko. No jeszcze przypadek 2, kiedy z wiemy/wierzymy że przeciwnik nie ma weba, a my mamy. A tak to wszyscy próbują latać w zasięgu disruptora a scramblerów nikt prawie nie używa.

otóż nie Panie Marianie....

statki rakietowe - Drake, Raven, Cerberus itd daje sie na orbita koło kilometra, walisz EMP frakcją na optimalu +heat - ma zejsc szybciej on niż ty. Po pewnym czasie, czasem szybciej czasem wolniej, gość dostaje jama od dronek ECM (więc jak plan nie dudu to wtedy akurat mnówisz papa ;)  ) . Proste, skuteczne. Bardzo zajeb&* skuteczne. Polecam spróbować, regularnie teraz tak strącam BSy w 0.0. Wcześniej sam latałem na orbicie "za webem", lejąc falloffem nie optimalem , ale to porażka jest - bicie statków na za dużej orbicie, nie używających transversala do obliczeń zadawanego przez siebie damageu no nie ma sensu (oczywiście można znaleść przypadki odwrotne, wyjątki itd... ale chodzi mi o najczęstszą zasade).

(ps. Morgo i Coldim przekonali mnie do tego lania caldarskich rakietiorów z bliska - długo im bede za to wdzięczny  :))
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: tempx6 w Lipiec 25, 2008, 21:55:04
Śledząc zmiany jakie wprowadza CCP, można doszukać się pewnej tendencji sprowadzania mechaniki gry do jakości, którą uzyskujemy po kompresji pliku. Skrajności są ryzykowne i niepewne. Można wymienić sporo takich zmian, po których gracze nie zajmujący się pvp czują się dzisiaj bezpieczniej. Po części dlatego, że to oni stanowią trzon gospodarczy w tej grze, a nie pirackie nano gangi. Poczucie bezpieczeństwa w takiej społeczności = $. Za mody typu full loot zapłaci 5% fanów mmorpg.  
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: sneer w Lipiec 25, 2008, 22:31:09


(ps. Morgo i Coldim przekonali mnie do tego lania caldarskich rakietiorów z bliska - długo im bede za to wdzięczny  :))

ostatnio jak chciałem tak podejść do drake'a to nieoczekiwanie dostałem full tackle  i na strukturze uciekałem -
różne wynalazki można na paskach znaleźć
i czasami po łapach dostać
raven z 2 neutami na pasku też widziałem ...

p.s. jak się lata w venal ?
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Loc0 w Lipiec 25, 2008, 23:58:24
Cytat z forum Unseen Chimera - nieco wyrwany z kontekstu ale rozmowa tyczyla nerfa webow i tego jak w dupe dostana dzieki niemu close rng shipy ... nie chodzi o to  :2funny:
by Gajowy
"no blastery będą miały przejebke z łapaniem gnojstwa w zasięg, ale z drugiej strony jak już się znajdzie w tych 10km to wyłączenie mwd + web powinny styknąć... no a tak obok to ccp to banda tępych chujojadów, a w następnym patchu będą lvle, ja będe latał w świecącym na fioletowo megathronie +5. Moją profesją będzie elf łucznik."
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Kay-kun w Lipiec 26, 2008, 00:10:23
Nie moge sie doczekac tego patcha w obecnej formie.

BTW: I love you all.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: LosBekoczoS w Lipiec 26, 2008, 00:12:20
Spoko tak na zimno.

Nerf nano zobaczymy jak bardzo zwolnia statki.

Nerf webow.. jesli maja mi nerfnac o 30% ucinanie predkosci to ja prosze zeby bylo to INSTANT.. leci arazu daje weba i w sekunde hamulec z 3k na 300m jesli tak to ma wygladac dlamnie ok

Scramble.. idiotyzm .. hym idiotyzm.. czy ja mowilem juz to hym IDIOTYZM.. jesli one beda robili ze instaa off moda MWD .. nie do konca cyklu itp to ja poprosze zeby rapier mial bonus 60% zasiegu do scrambla.. bo to lepsze niz weby bedzie....
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: misao w Lipiec 26, 2008, 01:17:44
niwe wim mi sie to podoba >_>, mze nerf webow za mocn, ale reszta zmioan jest ok >_>
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Qreg w Lipiec 26, 2008, 01:28:57
no jak do tego dojdzie to gallente recony sie do czegos beda nadawac ze scramblem (+ wylaczenie mwd)
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Vermian w Lipiec 26, 2008, 09:17:51
Zmiana problematyczna, ale konieczna. Badzmy szczerzy, w tej chwili kazdy idiota juz wie jaki fit trzeba zrobic, w co klepac skille itp. bo gra juz jest na szczycie swojego "learning curve". Zostalo malo taktyk ktore nie byly jeszcze odkryte, przez co juz nie rozpozna sie dobrego gracza po jakosci i odkrywczosci fitu oraz tym jak go uzyje, tylko conajwyzej po szybkosci reakcji, co tez juz jest problematyczne przy wszechobecnej  lagozie. Spektakularne sukcesy gdy floty snajperskie kiedys niszczyly kilkukrotnie wieksze sa juz malo prawdopodobne bo kazdy wie juz jak ma wygladac snajper (moze z wyjatkiem takich tworow jak BRUCE, ktore w sumie dlatego padlo). Tak samo kazdy kto odrobine zainteresowania wykazuje wie jak ma wygladac dobre nano. Nic juz nie jest w stanie nikogo zaskoczyc, moze jakies sporadyczne przypadki jak jakis blaster eagle co usmazy zbyt pewnego siebie taranisa itp ale na niespodzianki nie ma co liczyc. Po co to mowie? Po to by uswiadomic ze takie zmiany jak te sa potrzebne, zmuszaja ludzi do myslenia i kombinowania a nie klepania 3 rok tego samego. Tylko takie zmiany ratuja ta gre przed nuda i zapomnieniem w umyslach graczy ktorzy predzej czy pozniej znudza sie powtarzanym schematem rozgrywki. Innymi slowy cieszcie sie ze zmian, zwlaszcza jak macie kilka kont z roznymi rasami - jak troche pokombinujecie i odpowiednio wykorzystacie zmiany bedziecie na topie lancucha PvP, przez jakis czas przynajmniej dopoki reszta nie rozgryzie waszych taktyk na tyle aby moc je chociaz poprawnie kopiowac.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Squigger w Lipiec 26, 2008, 11:28:13
W sensie, stfu i skillujcie amarrów?

Ej bez kitu, poczytajcie sobie co piszą ci goście z CCP a potem mówcie o tym że to 'słaby nerf' albo konieczność.
Połowa istniejących w tej chwili shipów traci jakiekolwiek zastosowanie - bo były przystosowane do działania w rzeczywistości która teraz zostaje kompletnie zburzona. Fajnie że będzie można latać tylko w sacri żeby coś glancko ubijać, ale gdzie fun w lataniu 1-2 shipami? No i konieczności crosstrainowania, bo nikt mi nie wmówi że w tej sytuacji Deimos, Ishtar czy Vagabond będą się nadawały do czegokolwiek.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Maxima w Lipiec 26, 2008, 11:41:50
Podobno Venzon wywiesi czarna flage do polowy masztu na stacji bufu jak wprowadza ten nerf  ;D
Ide wlaczyc ammar cruiser na 5 chyba...  :knuppel2:
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: MKoll w Lipiec 26, 2008, 12:06:34
W sensie, stfu i skillujcie amarrów?

Ej bez kitu, poczytajcie sobie co piszą ci goście z CCP a potem mówcie o tym że to 'słaby nerf' albo konieczność.
Połowa istniejących w tej chwili shipów traci jakiekolwiek zastosowanie - bo były przystosowane do działania w rzeczywistości która teraz zostaje kompletnie zburzona. Fajnie że będzie można latać tylko w sacri żeby coś glancko ubijać, ale gdzie fun w lataniu 1-2 shipami? No i konieczności crosstrainowania, bo nikt mi nie wmówi że w tej sytuacji Deimos, Ishtar czy Vagabond będą się nadawały do czegokolwiek.

Dopóki ludzie przestaną starać się za wszelką cenę latać starymi fitami. Później (i po jakichś 2 rebalance'ach) krajobraz znów zacznie się normować. Może znów cruiser combat będzie wyglądać jak BS slugfest w mniejszej skali?
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Venzon 2003 w Lipiec 26, 2008, 12:35:47
Podobno Venzon wywiesi czarna flage do polowy masztu na stacji bufu jak wprowadza ten nerf  ;D
Ide wlaczyc ammar cruiser na 5 chyba...  :knuppel2:

no ja tez koncie amarow - cruiser juz dawno na 5
z matarow nadal huginy i rapiery beda niezastapione a jesli chodzi o vagabonda to ciezko cokolwiek przewidziec...

takie ostre zmiany z pewnoscia sprawia, ze znudzeni ludzie zaczna troche wiecej grac - mimo wszystko aktualna mechanika walki jest tak schematyczna, ze trzeba ja troche zaburzyc, zeby znow bylo ciekawie...
niewiele rzeczy potrafi zaskoczyc atm

najmniej to wszystko dotknie caldarii i amarrow jednak - mozna powiedziec, ze dostaja boosta :D
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Kay-kun w Lipiec 26, 2008, 12:43:40
Powiem tyle, te zmiany oddziela ludzi, ktorzy mysla ze sa dobrzi w pvp (tylko dlatego ze wywala mnostwo iskow na FIT) od tych ktorzy faktycznie potrafia zaadaptowac sie do sytuacji i potrafia latac. Ja osobiscie koncze za kilka dni Large Energy Turret na 5, co jest bardzo zwiazane z nanoshipami. :P
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: termos w Lipiec 26, 2008, 12:48:56
Na centrali jest nas tu większość, tzn. osób mniej lub bardziej związanych z 0.0 i low sekiem. Kiedyś ta gra była dla nas. CCP miało ambicję aby świat który tworzy był kreowany przez samych graczy, wszystko od polityki poprzez gospodarkę.

Teraz to się zmienia, w grze pojawiło się wielu graczy rodem z WoWa ( bo CCP poczuło kasę - co słuszne zresztą ). No i trzeba zrezygnować z wielu rzeczy a najłatwiej przecież uśrednić wszystko w dół, wiec uwalimy troszkę jeden czy drugi szip. Wszystko będzie w porządku, przecież nasi carebearowi klienci muszą sie bawić a jak tu sie bawić kiedy w każdej chwili na pasek może wpaść vagas i ubić naszego wspaniałego pilota z jego wspaniałym kupionym za rl kasę ravenem.

I tak jeszcze dwa, trzy pomysły CCP i jedynym szipem wartym latania będzie ibis, velator, no może jeszcze szuttle. Wszystko inne zostanie sprowadzone do tej samej charakterystyki a różnych tekstur i zamiast wprowadzać nowe moduły, rozbudowywać świat łatwiej dawać po dupie.

Może czas poszukać nowej gry, może niedługo coś się wreszcie ruszy na rynku bo mam wrażenie że EVE się powoli kończy i chyba słusznie bo CCP zaczyna się gubić tak jakby wykorzystało już wszystkie pomysły. Idzie natomiast w kierunku budowania bzdur które z tą grą z przed nawet dwóch lat mają mało wspólnego ( vide ambulation - które IMHO dla jakości dzisiejszej rozgrywki są warte .... vagasa po nerfie )


Edit. Jasne ze zmiany poruszą trochę świat, każda nowinka go rusza. Podobnie by było gdyby wprowadzili nowa klasę szipów (T3?)b lub jakiś moduł do łapania w pewnych warunkach szczególnie upierdliwych nano.

Kay-kun Te zmiany niczego nie rozdzielą, chcesz podziału na tych dobrych w PvP i tych złych? Skasuj 3 rasy skasuj połowę szipów lub wyrównaj wszystkie charakterystyki, pozbaw różnic, wtedy będziesz mógł oczekiwać że lepszy jest ten który zawsze wygrywa ( bo szybciej reaguje, trzyma nerwy na wodzy itd. ) NIe ma nic wspólnego z adaptacją, bo kilka tygodni później na forach będzie setki fitów jedyne co zostanie to skopiować je, gdzie tu adaptacja? O to właśnie chodziło na przykładzie vagasa - ten szip był świetny gdy władowało sie w niego setki milionów ( impy+polycarbony+combat boostery+....) ale można było się przed nim bronić i to bardzo skuteczniea gdy się go straciło byłeś te setki milionów w plecy wiec to też było ryzyko i ból
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Xarthias w Lipiec 26, 2008, 12:58:13
Buhahahaha.... Mam normalnie deja vu :)
Co nerf to płacz na forum. A potem nagle okazuje się, że ten nerf to nie do końca taki nieprzemyślany, i że wszystko jest ok, a gra jest ciekawsza :)
Także wszystkim płaczkom radzę - cool down, poczekajcie aż okaże się co faktycznie wchodzi, jak to wszystko będzie wyglądało po nerfie (testować na sisi), nie starać się na siłę używać starych fitów tylko adaptować się.
Od czasów ColdWar i sławetnego "nerfa" rakiet historia się powtarza, więc po cholerę znowu te płacze  :2funny:
A ludzie w 0.0 też sobie świetnie poradzą. Skończy się era nanoroamów? To się wymyśli cos nowego. Może poprawią cargo blacopsów i będą gangi reconów/stealthów, może coś innego jeszcze?
To wcale nie jest zło. Złem jest stagnacja. Zmiany są dobre.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Loc0 w Lipiec 26, 2008, 13:04:04
Woot xarth przeciez po ostatnich "zmianach" gejente recony stoja w hangarach bo sa beznadziejne? Jedne co zrobil wczesniejszy nerf: nie ma juz nano bsow, nosy sie do niczego nie nadaja, caldari shipy z bonusami do ecm wrocily do lask. I to tyle (bo wiecej nie pamietam a nie chce mi sie szukac patch notesa ;p). Co do twojej wypowiedzi o nano roamach to akurat moze (bo nic jeszcze nie jest pewne i nie wiadomo jak bedzie wygladala ostateczna ver nerfa) sie to stac trudniejsze ale jak dobrze pomysla to na pewno nie niemozliwe. Nano gangi nie sa niesmiertelne dlatego ze sa nano tylko dlatego ze przeciwnicy grac nie umieja :D
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Xarthias w Lipiec 26, 2008, 13:10:43
Nie powiesz mi, że bs latający szybciej od cepa to był dobry pomysł?
A co do reconów gallente. Cóż, dampy były zbyt mocne w porównaniu do innych form EW i dlatego wszyscy latali arazu i laczkami bo to były prawie iwin shipy. Teraz "nikt" nimi nie lata, bo trzeba trochę pomyśleć przy ich wykorzystaniu i nie są już takie uber. To źle? Przed nerfem były płacze, że są za dobre, teraz że za słabe? Zdecydujcie się :)
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: termos w Lipiec 26, 2008, 13:18:41
Jeśli chcesz zmian możesz zrównać carriera z szuttlem ale możesz też wprowadzić nowy statek, moduł itd.

A takie podejście CCP ma też na celu jeszcze jedno, może w ten sposób chcą wymusić na nas nałogowych już pewnie graczach założenie nowych kont i skilowanie kolejnych ras w końcu nigdy nie wiadomo co będzie zmienione w następnym patchu, więc lepiej być przygotowanym. Większość niedzielnych graczy odpala EVkę i skacze na misje tam wali do setek czerwonych krzyżyków do tego w zupełności wystarczy caldarii, więc zostawiamy nie ruszone. Na świecie pojawia sie coraz więcej nano ( szczególnie matarskiego stuffu ) to dajmy im po dupie, dla równowagi.

Xarthias to że narzekamy a później cichniemy znaczy tylko tyle że przywykneliśmy do zmian, tylko tyle w cale nie oznacze że akceptujemy je.


Bs latający szybciej od cepa byłby dobrym pomysłem gdyby władowane było w niego nieprzyzwoicie duzo kasy, ten świat ma istnieć własnym życiem a nie być kreślonym przez bandę DEVów. Nie płakałem że ani galente ani ammarskie recony są świetne ba odpowiadało mi to więc
Przed nerfem były płacze, że są za dobre, teraz że za słabe? Zdecydujcie się :)
jest uogólnieniem które nie powinno tu się znaleźc bo jest bezwartościowe

Jest dokładnie tak jak pisze Loc0 to że większość osób nie radzi sobie, nie znaczy że takich rozwiązań ma nie być
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Xarthias w Lipiec 26, 2008, 13:29:19
Nie ma statków bezwartościowych. Są tylko ludzie, którzy ich nie potrafią użyć.
Łotewer, wspomnicie moje słowa.
Happy whine  :2funny:

A o równaniu ISKI=iwin to już nie wspomnę, gdzie możesz je wsadzić. Ta gra i tak jest zbyt schematyczna, i najbardziej was boli, jak ccp te schematy łamie i zmusza do kombinowania. Chcesz schematyczności i pograj w warcaby. Tam ci nikt nic nie nerfnie  :2funny:
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Kay-kun w Lipiec 26, 2008, 13:29:57
Termos: Nie trzeba az tak radykalnie zmieniac gry aby pokazac kto jest dobry. Wystarczy zajzec do tematu komentujacego tego bloga na EVE-O forums. Zaloze sie ze prawie cale Pandemic Legion wyje i placze w swoich postach z powodu tego nerfa. :)

Nastepna rzecz, te fity na forum nie musza od razu oznaczac ze to bedzie juz standard. Ja osobiscie nie spotkalem sie (nie widzialem KM :) ) z osoba, ktora mialaby dobry fit i dobrze latala Minmatarskim EAS. Juz nie mowiac o jego niskim uzyciu.

I ten wkolko powtarzany argument o kosztownosci "fitu". Jest to ryzyko ktory kazdy podejmuje. Skoro te zmiany sa takie druzgocace, to ciekawe co zrobi moj kolega z corpa, ktory lata tym fajnym CNR? Albo drugi, ktory dopiero go zlozyl, dwa dni przed ogloszeniem bloga. :) Nie bede tez wspominal o ludziach, ktorzy lataja/li stabberami i odnosili sukcesy.

Na koniec tylko powiem, ze osoby ktore prorokuja i czytaja w myslach CCP dzialaja mi na nerwy (i nie tylko mnie).

Bs latający szybciej od cepa byłby dobrym pomysłem gdyby władowane było w niego nieprzyzwoicie duzo kasy, ten świat ma istnieć własnym życiem a nie być kreślonym przez bandę DEVów.

Chyba gry pomyliles. Albo nawet typ gier, jesli uwazasz ze to ma istniec wlasnym zyciem. :)
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Coldim w Lipiec 26, 2008, 13:50:51
Nie ma statków bezwartościowych. Są tylko ludzie, którzy ich nie potrafią użyć.
Łotewer, wspomnicie moje słowa.
Happy whine  :2funny:

A o równaniu ISKI=iwin to już nie wspomnę, gdzie możesz je wsadzić. Ta gra i tak jest zbyt schematyczna, i najbardziej was boli, jak ccp te schematy łamie i zmusza do kombinowania. Chcesz schematyczności i pograj w warcaby. Tam ci nikt nic nie nerfnie  :2funny:
Wez zejdz z centrali, przestan szkolic narybek i zacznij grac Jak polatasz, nabedziesz choc 1/5 tego ktore maja ludzie, ktorzy "placza" to wtedy sie wypowiadaj co kogo boli... Przeciez widac, ze ty wybitnie nie wiesz jak w praktyce sie sprawdza arazu czy tez falcon.
W tej grze ISK=WIN, odkad w nia gram tak bylo(legalne kupowanie postaci za iski anyone?)
Smieszne jest smianie sie z PL tak na prawde, bo oni akurat cos nowego wprowadzili w zycie jesli chodzi o nanoroamy, tylko trzeba wyleciec z misji zeby sie o tym przekonac...
Nic sie nie zmieni jesli chodzi o sposob roamowania jako taki, dalej beda dominowac medium shipy, falconow bedzie jeszcze wiecej, imba dronek ecm i cloakow tez.
Jesli te zmiany nie zrujnuja calkowicie nanohac'ow to moze nie odejdzie duzo ludzi i faktycznie wiecej starszych graczy zacznie grac. Jednak jesli vagas np ma byc tak wywazony zeby pierwszy lepszy noob go trafial z cruisow jak leci na mwd to sporo ludzi odejdzie. Bo npc'ujacy do tego slaby bs powinien zdechnac w spotkaniu z dobrym pilotem HACa.

P.S
Wiekszosc mitu o niesmiertelnosci nano bierze sie z faktu ze ludzie chca wciskac f1-f8 i tyle, bedac do tego zupelnie niekompetentni(w stylu posylanie na vagasa 5cepow PO KOLEI), a nie z faktu ze ten sposob walki jest niewywazony.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: termos w Lipiec 26, 2008, 13:54:54
Nie pisałem ISK=iwin.  :knuppel2:
Jeśli ktoś chce mieć uber szipa niech ładuje w niego grube miliony może b  :2funny: i tak go może stracić jak nie w walce z jednym to w walce z gangiem. Pamiętam historie takiej straty gdy spadł machariel za grube b w Delve ( zdaje się właśnie ze był to szip PL ), pojawiał się tam dosyć długo dopóki ktoś nie wpadł na pomysł aby użyć do jego zwebowania EW frejek ( malutka sygnatura idealnie wykorzystana ) - możnabyło? Możnabyło. Dlatego zgodzę się z tobą Xarthias
Nie ma statków bezwartościowych. Są tylko ludzie, którzy ich nie potrafią użyć.
:2funny:

Warcaby, szachy są zajebiście nieschematyczną grą ale to tak BTW.
Jeszcze BTW CCP nie łamie schematów ono zmienia reguły gry tam gdzie ich zmiana wnosi jak najmniej ( już nie bedę się rozwodził że jeśli jakiekolwiek zmiany powinny byc rozsądnie wprowadzone to np w systemie zdobywania sova czy bardziej zbijania sova przeciwnika tak aby jak najbardziej ominąć pos wars o lagach i setce małych niedomagajek w grze nie wspomnę ). To przypomina troche bezradność polityków którzy pragną usprawiedliwić sens swojego istnienia zmieniając prawa od posiedzenia do posiedzenia debatując nad sprawami nośnymi społecznie ale najmniej od polityków zależnymi.....................

Od razu nie, to nie stanie się standardem z dnia na dzień ale stanie się i co wtedy kolejna zmiana?  :2funny: Następnym razem nerf gallente? po roku nie bedzie czego nerfować a ja chcąć przejąć jakiś system nadal będę półgodziny aktywoał moduły po uprzednim dwu godzinnym wskakiwaniu do sytemu wiedząc że zdobędę go i tak za dwa tygodnie codziennej powtórki z rozrywki.

Nie wiem co zrobi twój kolega z korpa, w sumie nie interesuje mnie to a żeby nie było to latam Caldarii zmiany dotnkną mojego drugiego chara ale wyskiluje sobie na nim dreda może matkę i wszystko będzie ok.
Mi też takie osoby ( prorokujące ) działają na nerwy ale nie wiem co to ma do rzeczy.

Kay-kun tak właśnie ta gra miała wyglądać: Oto macie świat bawcie się w nim, wydzielimy jakieś miejsce dla tych którzy nie czują się pewnie na takim dzikim zachodzie ........ I na tym chyba polega idea takich massive multiplayer gier. Więc chyba jednak ty pomyliłeś grę :2funny:
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: MKoll w Lipiec 26, 2008, 14:00:35
Teraz "nikt" nimi nie lata, bo trzeba trochę pomyśleć przy ich wykorzystaniu i nie są już takie uber. To źle? Przed nerfem były płacze, że są za dobre, teraz że za słabe? Zdecydujcie się :)

Wiesz Xart, może to oznacza, że po prostu BYŁY za dobre, ale nerf był ZA OSTRY i teraz są ZA SŁABE. Możliwe, prawda? :)

Problem z dampami w owym czasie w dużej mierze polegał na tym, że były za dobre na każdym shipie. Ja osobiście wcale bym się nie obraził, gdyby bonus Gallente reconów równoważył je porównywalnie do tego, co bonus Caldari robi z ECM.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Lipiec 26, 2008, 15:06:17
Jak byłem mały, też wierzyłem w nieśmiertelność nano. Trochę polatałem, uczestniczyłem w zabiciu paru nano statków i z praktyki wyszło że nie są takie nie do zdarcia i nie rozwalają gry tak jak mogłoby się zdawać człowiekowi z małym doświadczeniem w roamach.

Nie zmienia to faktu że oprócz siedzenia w stacji lub w cloaku cały czas, nie ma mocniejszego sposobu na maksymalną przeżywalność niż nano. Żeby to cholerstwo zabić trzeba szybszego i lepszego nano albo całych misternych kombinacji statków i fitów. No i fajnie, teraz kiedy sam mam jakiś skromny nanostatek i wiem to wszystko, nie ma problemu. Zapewne jednak pozostaje to problemem dla stad ludzi którzy z okazji faction warfare postanowli spróbować pvp, kupili za radą na kanałach FW - niedrogie statki które można potracić aż się nauczysz. I okazało się że pvp polega na byciu zgniatanym bez szans odwetu przez nano gangi. Jeśli tym ludziom powiesz "wyskilujcie sobie hugginy albo falcony + cepy" albo "też sobie wyskilujcie zajebiste nano i pokopujcie sobie zestawy po pare miliardów z implantami" albo "jesteście nooby wracajcie kopac veldspar" to pojda grac w WoWa i CCP straci kase.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Loc0 w Lipiec 26, 2008, 15:31:32
Zaloze sie ze prawie cale Pandemic Legion wyje i placze w swoich postach z powodu tego nerfa. :)
Gheh whinowac bede ludzie, ktorzy lataja inaczej niz blobem rr bsow/ snipow czy inym blobem - dziwi cie to? "30man drake gang welcome" i wsio w temacie.
@Xarth Oam M dobrze ci objasnil kwestie nerfa gejente reconow. Btw kiedy ostatnio probowales pvp ktoryms z nich, ze piszesz mi o mysleniu w ich wykorzystaniu?
Co do nerfa speeda to vaga i tak juz dostala po dupie jak zmniejszono jej sile sensorow (lock time) i bodajze zabrano bonus do trackingu (czyli w sporej ilosci przypadkow koniec z perm mwd). Jestem za uwaleniem speeda vagasowi bo jest za szybki ale ... jesli ktos sie boi wkladac do crowa polycarbow (a najczesciej jakichkolwiek rigow )i mowi, vaga jest uber nie wiem jak mozna ja staclowac to nie zapominajmy ze ta vaga ma prawie zawsze poly. Co do dronek to mam nadzieje ze tylko wyskilowane smalle bede w stanie podgonic vage bo zgarnianie od ogrow bedzie naprawde ciekawym przezyciem :D. Nerf webow SUXX/ scrambl wylaczajacy mwd ROTFL - i co podjedzie mi jakis maly pizdziec na 10-12 km jak ma overheata po czym jego koledzy w cruzach t1 z fitem t1 dokoncza dziela (podobnie jak kiedys idea skryptu webujaco/ scramblujacego - dobrze ze nie przeszlo). Podsumowujac wedle moich preferencji: nie tykac webow/ scrambli bo to smiech - mamy juz BEZUZYTECZNE recony - gallente, recony - nadajace sie tylko do roamow i solo - ammar i uber recony do flot i roamow - caldari. Lipa bedzie jak dostaniemy 2 rasy bezuzytecznych reconow (choc gdyby nerf weba mial polegac na specjalizacji czyli matarskie recony mialy by normalne bonusy to w sumie ok - taki balans jest zachowany dla caldari i amarr). Nerf speeda ok ale crusie, ktore maja mi zadawac dmg niech bede od goscia, ktory zainwestowal w missile a nie byle noba w raciarce.
ISK = win to jest tak naturalne i funkcjonujace w kazdym srodowisku ze szkoda komentowac twojego zdziwienia tym faktem. - ja bym tu tylko dopisal isk+skill.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Kay-kun w Lipiec 26, 2008, 15:48:03
(...)pojawiał się tam dosyć długo dopóki ktoś nie wpadł na pomysł aby użyć do jego zwebowania EW frejek ( malutka sygnatura idealnie wykorzystana )(...)

Nie znam sprawy, ale najprawdopodniej nie chodzilo o sygnature EAS >_>

Cytat: Zakrecony Termos
Jeszcze BTW CCP nie łamie schematów ono zmienia reguły gry tam gdzie ich zmiana wnosi jak najmniej

Alez CCP tak zmienia reguly gry ze ludzie chca odejsc! I w ogole koniec swiata.

Cytuj
Od razu nie, to nie stanie się standardem z dnia na dzień ale stanie się i co wtedy kolejna zmiana?  :2funny: Następnym razem nerf gallente? po roku nie bedzie czego nerfować (...)

Ojej, straszne.

Cytuj
Nie wiem co zrobi twój kolega z korpa, w sumie nie interesuje mnie to a żeby nie było to latam Caldarii zmiany dotnkną mojego drugiego chara ale wyskiluje sobie na nim dreda może matkę i wszystko będzie ok.

Jak cie nie interesuje i nie wiesz o co chodzi to dlaczego to napisales?

Cytuj
Kay-kun tak właśnie ta gra miała wyglądać: Oto macie świat bawcie się w nim, wydzielimy jakieś miejsce dla tych którzy nie czują się pewnie na takim dzikim zachodzie ........ I na tym chyba polega idea takich massive multiplayer gier. Więc chyba jednak ty pomyliłeś grę :2funny:

Faktycznie tak miala wygladac. Bawcie sie w nim a potem wam tylko cos zabronimy. :)
np: http://www.youtube.com/watch?v=BnjK5EVsIfI
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: termos w Lipiec 26, 2008, 16:37:40
Kay-kun twój post coś wnosi do dyskusji? Jeśli ktoś uzna ze nie proszę o wycięcie albo do kolejnego flejma
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Vermian w Lipiec 26, 2008, 17:37:17
Heh, tak z cyklu "zmiany dla opornych". Czy wiecie ze, vagas zlapany na scrambla po zmianie bedzie miec podobna  predkosc jak zlapany na weba po staremu? No oczywiscie nie bedzie przy tym ssal capa bo w koncu MWD nie dziala no i nie bedzie miec signature jak 2 pancerniki przy zderzeniu czolowym.
I czy wiecie ze jedno z glownych nemesis wszelkiego nano, czytaj rapier i huggin dostaly wlasnie niezlego nerfa i ze boost scrambli moze, ale to takie wielkie moze - uczyni przydatnym do czegos recony gallente?
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Loc0 w Lipiec 26, 2008, 18:26:47
Tak Vermian czytalismy bloga ;) to o scramblach, co pisalem juz wyzej, mi sie nie podoba. Jak znerfia vage i huginna to mam jeszcz alta caldari i galente  :krzeslo:
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Squigger w Lipiec 26, 2008, 19:19:33
Alt gallente? Chyba nie po to zeby latać deimosem albo istharem, bo te się do niczego nadawać nie będą.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Loc0 w Lipiec 27, 2008, 02:06:41
Deimos i tak sie do niewielu rzeczy nadaje atm a ishtar bedzie robil z domnixa z mniejszym sigiem? dam rade ... albo sprzedam konta  >:D  :2funny:
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: termos w Lipiec 27, 2008, 08:54:14
A kto je kupi? :2funny: Jeśli nawet to za połowę swojej wartości  :2funny: :2funny:
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Zabijucha w Lipiec 27, 2008, 16:54:48
pewnie niewiele to da ale tutaj jest glosowano przeciw tym nieszczesnym pomyslom
pokazcie CCP, ze taki nerf to jest duzy blad
http://myeve.eve-online.com/ingameboard.asp?a=topic&threadID=832371&page=1
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: misao w Lipiec 27, 2008, 17:17:34
powiem wam tak, tylko nanon00by boja sie modulu o zasiegu 7.5KM! a arazu? bezdzie mialo 20 a teraz hugginb rapier maja 30, i jakos nikt nie placzxe zeby znerfic huginy bo sa grozne dla nano, wyrownanie predkosci to super idea ( i przyokazji boost dictorkow! )
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Straszny w Lipiec 27, 2008, 17:37:54
osobiście jestem przeciw, ale wcale nie uważam żeby to było AŻ tak groźne. Akurat najmniej straci Vagabond, więcej te wolniejsze nano-HACe - które trudniej ludziom było "przyśpieszyć" do nano wersji - Ishtar, Sacri, Deimos.

Zyskają Arazu, Lachesis, ale czy to aż źle? Źle, ale nie dramatycznie - bo bedą nowe taktyki, nowe formy współpracy w gangach. W tej chwili recony matari rządzą niepodzielnie tak naprawde. Jest to fajne ale dla matarki ;). Osobiście widziałbym ten nerf (jeśli JUŻ MUSI być) w dużo mniejszej skali - 5-10% speeda, tak samo nerf webów w mniejszej skali dużo. Mam tylko jedno konto (bardzo sie z nim utożsamiam, i z wyjątkiem hanldarza w jita nie chce innych postaci) - wlasnie matarskie.

CCP czesto porawki w nerfach nanosi do ostatniego dnia do zaimplementowania, więc wszystko przed nami, zobaczymy.

Ogólnie jest tak ze IMO zmiany wymusza te 80% siedzące w Empire, na widok nano-vagasa w przestrzeni od razu spocone, i obawiam się ze pozostałe parenascie czy 20% graczy z 0.0 ma niewielki wpływ na zmiane, mimo dużej siły przebicia na forach. Mówiąc brutalnie gros płatników w grze nie lubi nano statków, i to CCP musi jakoś to uwzględnić. A że wynika to głównie z braku umiejętności fitowania i walki - no coż...  CCP nie powie 80 procentom graczy ze są noobami....
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: termos w Lipiec 27, 2008, 18:35:49
powiem wam tak, tylko nanon00by boja sie modulu...........

A ja ci powiem że tylko careberowe misie nie widzą tego że tak naprawdę nie chodzi tutaj o tą jedną konkretną zmianę ale o całe podejście CCP do gry. Jest dokładnie tak jak pisałem wcześniej i jak to podsumował Straszny. Nie widzisz tego ? To następnym razem zobaczysz gdy te zmiany uderzą w ciebie a z massive EVE pozostanie jedynie flejmowanie na czacie pomiędzy kolejnymi guristas ekstravaganza
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Gacul w Lipiec 27, 2008, 19:40:39
A ja ci powiem że tylko careberowe misie nie widzą tego że tak naprawdę nie chodzi tutaj o tą jedną konkretną zmianę ale o całe podejście CCP do gry. Jest dokładnie tak jak pisałem wcześniej i jak to podsumował Straszny. Nie widzisz tego ? To następnym razem zobaczysz gdy te zmiany uderzą w ciebie a z massive EVE pozostanie jedynie flejmowanie na czacie pomiędzy kolejnymi guristas ekstravaganza
Jak jesteś taki omgwtfpnwzor i wyzywasz ludzi popierajacych nefra to sprobuj rozwalic vage nie bedac w jakims nano shipie badz minmatarskim recornie z shield takiem (jesli w ogole ktos tak lata). Zreszta czemu ludzi sie boja tych scrambli,  kiedy zadkoscia jest, ze  nano statek schdzi ponizej 9km  :idiot2:

Pomysl z ujebaniem mwd/speeda jest dobry bo jest juz nudne. Prawie kazdy statek do solo nie bs jest nano (rok temu nano zaelot byl nie do pomyslenia, juz na kill boardach sie pojawiaja od czasu do czasu nano-carriery  :D). Beidze trzeba sie przystsowac do nowych warunkow i wtedy LUDZIE LATAJACY NANO BEDA MOGLI UDOWODNIC ILE MAJA OLEJU W GLOWIE  >:D
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Straszny w Lipiec 27, 2008, 19:52:25
nie chodzi o olej we łbie a fizyczne ograniczenie - jeśli nie poleci dość szybko żeby zmniejszyć redukcje obrażeń albo żeby zachować niski transversal wobec cepów - nano traci sporo sensu - zostaje bardziej kruchy, troszkę szybszy klasyczny statek .   Więc w sumie odwracasz kota ogonem - bo to brak oleju we łbach w fitujących klasycznie statki wymusiło u CCP te zmiany.  :)
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: NeX w Lipiec 27, 2008, 20:15:27
  Płacze takie same jak przy każdym nerfie, bo gracze chcą tak jak we wszystkich grach mieć pewnik - wydać w prosty sposób trochę kasy na jakiś Doom of Vega z kablami i bawić się ze świadomością, że mają swój uber shipek i więcej myśleć nie trzeba.

W praktyce gra rozwija się wyjątkowo dynamicznie i została zachwiana jej równowaga. Rozdzwięk pomiędzy starymi kontami, a nowymi jest duży. Większość sprzętu można spotkać tylko w garażach, a założenia co do specjalizacji statków rozmijają się masowo z praktyką. Wszelkie ekstrema w ficie powinny być możliwe jedynie poprzez ponoszenie jakiegoś istotnego ryzyka, a nie stawać sie obowiązującym standardem. Kompresja różnic przy ciągłym poszerzaniu możliwości, to nie jest żadna katastrofa. Wystarczy przyjąć do wiadomości, że nie ma jedynie słusznych rozwiązań, a jak się pojawią, to zostaną znerfione jako zagrażające balansowi gry. Czeka nas jeszcze nie jeden nerf, czy boost, że o prawdopodobnym, kolejnym podniesieniu startwego SP dla n00bów przy okazji wprowadzenia jakiegoś Ambulation nie wspomnę.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Terion w Lipiec 27, 2008, 20:30:24
Bzdura stal sie fakt ze jedyny sensowym rozwiazaniem byl nano. Jelsi ktos chcial sobie polatac i pokillowac przy okazji bedac niemal niesmiertelnym robil nano. To juz byla lekka paranoja, zeby zdjac kogos takiego trzeba bylo hugina/rapiera/cursa wzglednie czegos z heavy neutem. Jest w pizdu statkow lecz wszystkie one moga naskoczyc nano i to jest niepodwazalny fakt. Wiec pieprzenie nanomaniakow ze ich znerfuja jest smieszne - gra powinna dawac mozliwosc czegos innego niz jedyny sluszny wybor.

Dlaczego 1 strpna ma miec mozliwosc ataku an wszystko i tylko w kilku przypadkach musi uwazac, gdy pozostali musza miec anty nano aby miec szanse pzretrwac - i to koeljna sprawa przetrwac, a nei zabic przeciwnika bo neutralizery przegonia, ale nei wykoncza nano shipa. Wiec ofiary maja do wyboru byc ofiara do zabicia, lub ofiara ktora bedzie starala sie bronic - troche nie halo.

Osobiscie jestem jak najbardziej za uwaleniem nanogowna, co spowoduje znormalizowanie rozrywki. Kwestia tylko taka ze nerf powinien spowodowac wieksza smeirtelnosc wsrod nanoshipow, jednak nie powodowac ze stana sie one bezuzyteczne.

Cepy latajace 15-20 km/s czy vagasy poruszajace sie ponad 8-12  km/s to zdecydowane przegiecia.


Chcesz atakowac - atakuj jednak badz swiadom tego ze mozesz zostac uwalony, a nie usmeich na twarzy zarzucenie orbity i latamy smiejsac sie z ognia obronnego ofiary.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Straszny w Lipiec 27, 2008, 21:10:36
to kompletna bzdura, wystarczy mądrze statki fitować, ale kolega nie dość ze na codzień nie teges z wypowiedziami to z okazji zmian też widzę post w klasycznym swoim stylu - aby coś napisać, i aby chamsko i głupawo.

ps. nie jakiś "ktoś" - uwagi odnoszą sie do ciebie konkretnie
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Terion w Lipiec 27, 2008, 21:59:32
Taaak kolega widze tez trzyma swoj poziom - ktos ma odmienna opinie to pisze chamskie i glupawe posty.

Moze zamiast wmawiac innym ze nie potrafia sfitowac statku naucz sie latac tak zeby ci nerf nie pzreszkadzal, wzglednie po nerfie sfituj statek tak zeby bylo elo. Wszak sam piszesz ze wystarczy tylko odpoweidni fit i mozna zrobic wszystko. Troche pokretna logika - inni maja problem to braki w umiejetnosciach i fitowaniu, tobie nei wychodzi to be fe i ogolnie niefajnie. Kali ukrasc krowe - ok, kalemu ukrasc krowe - nie ok ?
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Squigger w Lipiec 27, 2008, 22:41:46
Ej bez kitu, jeśli naprawdę myślisz że nie ma statków anty nano, że muszisz crosstrainować żeby walczyć z nano, to sorry ale naprawdę to co mówią o poziomie PvP w IRON nie jest tylko legendą. EOT.

A tekst że neut tylko odpędza nano statki i nic im nie robi jest po prostu wart dobrej antyramy i chwalebnego miejsca na ścianie.

AAA zapomniałbym - gra powinna dawać inne opcje wyboru - człowieku - jakie opcje wyboru POZA BLOBEM stwarza ten patch?

Błagam oświeć mnie.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: misao w Lipiec 28, 2008, 00:47:16
a co oferuje teraz ta gra? bloba i nanoblonba, ze szczgona popularnoscia nanoblobow, juz jest to na tyle nudne ze jak ewdpada do stain nanoblob 30-40 luydzi to nawet sie niekt nie zbiera, przylecieli poleca, poco sie spinac, i tewk nie ma w coven tyle huginow zeby to zlapac >_>, zrezzta eve to nie tylko bloby, owszem w 0.0 so ostanio bloby, kontrbloby i nanobloby, (mysle ze zlikwidowanie localu by to zmienilo) ale w lowsecu mozna spokonjie smal scale pew pew znalezc,  nawet daleko szukac nie trzeba, a ze sentry niekjakio spisuja nano na stratym, laaja sobie RR gangi, gank ganki, tank gangi >_>
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Loc0 w Lipiec 28, 2008, 01:21:53
Woot. Jak patrzylem ile spada noobow na paskach w roznych ally to mi sie przypomnialo zdarzenie gdy latajac gdzies po syndicate z useenami znudzilem sie brakiem celi i z vagi wsiadlem w pestke. Zlapala mnie vaga ra i zaliczyla popa. Mialem 2 med neuty (prosze nie komentowac w stylu czemu nie heavy itd - moj wybor i dzialal dobrze). Przeczekalem troche i odpalilem mwd tak zeby przeciac gosciowi trase lotu. Web + neuty ale ledwie go smyrnalem. Za 2 podejsciem juz nie zwial. Mozna? Jasne ze mozna tylko misie odpalajace cale zycie f1-f8 do krzyzykow tego nie wiedza. Rika dictorom to pomoze? Imho beda jeszcze wolniejsze i bede je sciagac snip bsy (laazar w morosie sciagnal cepa albo dykte wiec czemu nie ;p). Uwalic speeda tak zeby cepy porzadnie sfitowane mialy szanse taclowac nano shipy - ok. Uwalic tak zeby byle noob w rifterze tez to robil? Lol blob goonsow w rifterach wylaczajacy mwd wszystkich bsow wskakujacych do systemu z banka? Zajebisty plan - padlem z wrazenia.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Terion w Lipiec 28, 2008, 08:22:45
Squig o poziom PvP w IRON nie musisz sie martwic, z waszych wypowiedzi wynika ze powinniscie sie martwic raczej o swoj bo poza wcisnieciem F1 pod ktorym macie mwd widac ze neiwiele potraficie skoro taki placz i lament wywoluje info o nerfie nano. Sa inne opcje niz nano - trzeba sie nauczyc proste.

Nano zdominowalo te gre i to bylo chore, teraz ma sie to poprawic. Jak wyjdzie to sie okaze w praniu. Jelsi beda zbyt uwalone pewnie bedzie jakis balans i tyle.

No co do dictow to one juz teraz sa latajacymi trumnami, szczegolnie caldari - taki ship co zrobic :coolsmiley:
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: termos w Lipiec 28, 2008, 09:28:07
Martw się Terion, martw i nie o BuFu czy PL ( bo o ich płaczu była tu wcześniej mowa ) bo to ludzie którzy sobie na pewno poradzą, szczególnie ci ostatni skoro opanowali do perfekcji latanie w nanogangach wprowadzając do gry całkiem nową wartość, to znajdą i teraz sposób aby uwalić takie misie jak wy ale o siebie zawsze będziesz płakał i w każdym nerfie upatrywał szansy zaistnienia dla swojego n00bostwa  :2funny: Ale młody jesteś może sie wyrobisz - trzeba się nauczyć, proste.

Rika z dwojga złego lepszy nanoblob niż blob BSów bo te pierwsze latają w grupach 30-60 osobowych a BSy setkami  :2funny: Poza tym każda taka zamiana samowystarczalnych statków w złom zwróci sporą część osób w stronę jedynego co prawie niezmienne i opłacalne BSów
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Diabl0 w Lipiec 28, 2008, 09:46:40
Osobiście zbyt krótko gram w EVE aby teraz po niekompletnych danych zgadywać jaki to będzie miało wpływ na grę (oraz obie moje postaci specjalizowane w kierunku nanogangów). Bardziej martwi i irytuje mnie sposób "wyrównywania balansu" poprzez nerfowanie, zamiast przez innowacyjność.

W realnym świecie nikt nie płacze że taki f117 jest niewykrywalny i nie śle petycji do lockheeda aby wsadzili mu słabsze silniki i na kadłubie zamontowali reflektory radarowe, tylko kombinuje jak tu zbudować lepsze radary i stworzyć broń przeciwko tym samolotom. I tak było, jest, i będzie - pojawia się nowy w danej chwili przeważający środek prowadzenia wojny, wszyscy wkoło kombinują jak stworzyć system bojowy zdolny zniwelować jego skuteczność, a nie gada że to jest be i przeciwnik ma znerfować swoje uzbrojenie.

Gdyby CCP poszło tą drogą wprowadzając nowe moduły czy nawet statki mające być przeciwwagą dla nano-gangów, głosów przeciwnych było by na pewno znacznie mniej - wiadomo, postęp technologiczny i wyścig zbrojeń trwa zawsze, a nowe uzbrojenie tworzy nie tylko nowe zagrożenia, ale też nowe szanse. Przez dłuższy czas wszyscy uczyli by się jak wykorzystać nowinki, jak i w jakich sytuacjach ich używać, oraz jak się przed nimi bronić. Dla jednych otworzy to nowe możliwości, dla innych (pilotów nano) nowe zagrożenia i wyzwania. Ale nie spowoduje to tego że na nowo trzeba będzie poznawać połowę gry i od nowa uczyć się latać takimi statkami (o ile nadal będą użyteczne). Nie okaże się z dnia na dzień że statek którym latasz od pół roku nagle zachowuje się i działa zupełnie inaczej niż wczoraj wywracając do góry nogami twoją grę i długotrwałe skillplany.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Lipiec 28, 2008, 10:00:56
To fakt, gdyby CCP "nerfowało" przez "wynalazki", Eve byłoby lepsze :)
A tak, nawet jak ktoś się wczuje trochę w klimat i zacznie myśleć o Eve jako o świecie rządzącym się swoimi prawami, CCP przywołuje go do realiów kolejnymi zmianami w mechanice bez żadnego uzasadnienia w świecie.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Fedajkin w Lipiec 28, 2008, 10:29:21
[offtopic]
yyy... tak btw, niewidzialność f-117 dla radarów stała się mitem wraz z prototypem czeskiego radaru, który światło dzienne ujrzał w 1999 roku. Teraz ta technologia została wykupiona przez amerykańdżańskich speców bo wystraszyli się, że ich Najthołk nie będzie już omfguberpownzor.
[/offtopic]

Nie znam się na nano, cieszy mnie uwalenie vagi, cieszy mnie boost arazu/lachona, a co z tego wyjdzie zobaczymy przy wprowadzeniu patcha.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: termos w Lipiec 28, 2008, 10:32:21
.....................

I o to właśnie chodzi
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Diabl0 w Lipiec 28, 2008, 10:46:15
[offtopic]
yyy... tak btw, niewidzialność f-117 dla radarów stała się mitem wraz z prototypem czeskiego radaru, który światło dzienne ujrzał w 1999 roku. Teraz ta technologia została wykupiona przez amerykańdżańskich speców bo wystraszyli się, że ich Najthołk nie będzie już omfguberpownzor.

Nie wiedziałem tego, thx. Użyłem F117 jako przykładu bo tak akurat jako pierwszy przyszedł mi na myśl, ale równie dobrze mogły to być czołgi i działa/rakiety przeciwpancerne, rakiety przeciwlotnicze i flary, karabiny i kamizelki kuloodporne oraz wiele wiele innych.
[/offtopic]
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Straszny w Lipiec 28, 2008, 11:08:40
offtopowo tak też ...
- to nie wiem czy wiecie ale właśnie F-117 wychodzi z użycia. Jest przestarzały już.

Mi świat EVE kojarzy sie często z marynistyką XIX i XX wieku - w końcu cała nomenklatura gry, ta pierwotna, jest zaczerpnięta z marynistyki - mamy pancerniki, lotniskowce, niszczyciele, krazowniki itd....   wymykają sie z tego trochę dictory i cięzkie dictory, cała reszta da sie dopasować ;) ... i zawsze odruchowo okręty i statki EVE kojarze w takich marynistycznych klimatach. Takie nerfy, zdecydowane zmiany mechaniki gry, powodują ze trace "ten" klimat, gubi mi sie poczucie ze to jest wirtualny niezależny świat a wzrasta poczucie wrażenia gry zręcznosciowo-logicznej.

Ja tam slabo sie znam na fleetbatleach i lataniu BSem, nie lubie tego - tyle ze biore udział w opach snipestem dla dobra korpa, ale nigdy nie czułem że z tego powodu mają znerfować snipe-BSy flotowe bo ja sie na nich nie znam....   imo to żaden argument ze ktos sie nie zna albo ze sie obawia walki z takim przeciwnikiem. Choć niestety ten argument, jako podstawowy całej tej masy newbie z empire przeważa w polityce CCP. No szkoda. Ciągle licze na zmniejszenie skali nerfa, bo obecna tak drastycznie psuje choćby redukcje obrażeń ze praktycznie  uniemożliwia tank speedem.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: DaBlades w Lipiec 28, 2008, 11:47:27
Latanie sniper BSem na fleetopy jest ekstra...w tym 5% pypadków gdy jakimś cudem lag nie zabija całej zabawy, zresztą podziwiam pilotów dictorów, cepów którzy w lagu potrafią cokolwiek zrobić.

Co do nerfu to myslę że zmiany w WEBie spowodują, że skutek będzie odwrotny do zamierzonego, vaga bez MWD która wpadnie w 50% weba nadal będzie miała szansą uciec także może się skończyć tym, że zamiast na 16km i long range ammo, vagi będą podlatywać na close i jechać biednych raterków jeszcze efektywniej, zresztą kto niby wozi krótki scramabler?
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: WolfSimon w Lipiec 28, 2008, 11:53:33
Według mnie nano jest przegięte. Posłużę się prostym przykładem nawiązując do wspomnianej przez Scary'ego marynistyki.
Nie ważne jak dobrze spimpowany krążownik (HAC)  nigdy nie powinien nawet zbliżyć się do połowy prędkości łodzi torpedowej (Cep). Obecnie zamiast cepów używa się vagasów, są nieporównywalnei mocjniejsze i latają czesto wiecej niż cep, to coś tu chyba jednak nei gra.

Rozpatruję wszystko z punktu logiki, w styl, możliwości i metody latania nie wnikam, więc nie flejmić pod tym kątem :D
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Wilk w Lipiec 28, 2008, 12:05:58
Ale cepy latają wolniej tylko dlatego, że ludzie nie inwestują w nie tyle ile zainwestowaliby w Vage. Na cepach często w ogóle nie ma rigów, a bardzo rzadko są frakcyjne (i lepsze) mwd.

Ale jak ktoś się odważy, to są efekty (mieliśmy jednego MASSa śmigajacego nam w walkach ponad 14km/s i nie ginącego przy okazji)

IMO, starczyłoby na początek wprowadzić scrambla i zobaczyć jak to wpłynie na mechanikę. Przy zachowanych statystykach weba to już wystarczyłoby do ograniczenia nano, a gallentyjskie recony byłyby wreszcie w gangu przydatne. Trzeba by zobaczyć jak sobie nano by radziło z taką sytuacją i dopiero wtedy zastanawiać się nad nefrem jeśli byłby potrzebny.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Fedajkin w Lipiec 28, 2008, 12:10:51
Wolf Simon, dobrze gadasz, bo patrząc dalej w marnistyke, jakakolwiek fregata czy kanonierka (Fregata/AF/dictor) powinna bez problemu odskoczyć od krążownika (HAC) a niejednokrotnie nie zdąży oddać jednego strzału. NERF bardzo ostry, ale sądzę, że po tym co dzieje się aktualnie na forum eve-o, ccp zweryfikuje go i weźmie pod uwagę głosy graczy.

A tak btw. jak robię upgrade sprzętu to zmieniam część po części a nie wrzucam wszystko na raz, bo jak coś jebnie to za cholere nie wiadomo co kogo rozdupiło... :-P
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Straszny w Lipiec 28, 2008, 12:21:16
Wolf Simon, dobrze gadasz, bo patrząc dalej w marnistyke, jakakolwiek fregata czy kanonierka (Fregata/AF/dictor) powinna bez problemu odskoczyć od krążownika (HAC) a niejednokrotnie nie zdąży oddać jednego strzału. NERF bardzo ostry, ale sądzę, że po tym co dzieje się aktualnie na forum eve-o, ccp zweryfikuje go i weźmie pod uwagę głosy graczy.

A tak btw. jak robię upgrade sprzętu to zmieniam część po części a nie wrzucam wszystko na raz, bo jak coś jebnie to za cholere nie wiadomo co kogo rozdupiło... :-P

tylko że realnie najszybsze lekkie krążowniki są często szybsze od lżejszych i dwa razy mniejszych fregat ;) fregaty maja niższą tzw "dzielność morską" i nie rozwiną praktycznej ciągłej prędkości tak dużej jak krążownik. Za to są zwinniejsze i wszystko sie zgadza. Kanonierki są dużo wolniejsze od fregat czy krążowników. XX-wieczna kanonierka w zasiegu widzenia krążownika = złomowanie.

Obecnie cepy są przynajmniej 10-30% szybsze od HACów.. jesli ktoś je na speed fituje i wyposaża pod nie postać.

Aha - Laira - ja rozumiem istnienie graczy nie czujących sie dobrze w nano ;)  (choć dlaczego to już nie, każdy kto u nas wsiadł i polatał Vagasem/Sacri został zaczarowany  O0) , mnie już nano-Stabber, i ulubiony wcześniej nano-Hurricane niesamowicie napaliły jak char był za młody na HACe) i rozumiem potrzebę "stuningowania" mechaniki gry... ale niech to będzie powolny tuning a nie odwracanie całej gamy zasad na raz.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: DaBlades w Lipiec 28, 2008, 13:33:42
Ale jak ktoś się odważy, to są efekty (mieliśmy jednego MASSa śmigajacego nam w walkach ponad 14km/s i nie ginącego przy okazji)

Tam od razu nie ginął  >:D
http://www.gbteam.pl/kb/?a=kill_detail&kll_id=10169
ale fakt ładowanie na cepa bardzo drogiego sprzętu jest mocno ryzykowne. Jak zwykle obowiązuje tu zasada :lataj tym co możesz wdupić"
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Dormio w Lipiec 28, 2008, 13:47:54
Ale marudzicie :D
Dokładnie tak samo jak przy nerfie rakiet :D

Obu stronom grzecznie proponuję zaczekać, a w międzyczasie zastanowić się jak ich zdaniem powinien wyglądać balans, bo IMHO to strasznie kiepsko wygląda jak balans = iWin w statku + kk(kupa)ISK.

Przy okazji, to mnie zupełnie ten nerf nie rusza, podobnie jak nie ruszał mnie nerf na dampenery. "Zepsują" to będę latać czymś innym co jeszcze jest jakoś grywalne, a mogę latać. "Naprawią" to się zastanowię czy warto latać tym co naprawili. Taką mam filozofię w EVE.

A tak dla wyjaśnienia tym co się spieszą by mnie nazwać noobem i carebearem - tak jestem noobem i carebearem, a tym co chcą się sprawdzić w walce ze mną (bo a nóżłożyskokulkablada się przestraszę i wycofam to co napisałem), to żeby wyrównać szanse w walce proponuję solówkę w noobshipach - wówczas obie strony będą miały te same szanse, ale w PVP chyba nie chodzi o równe szanse, nie ? A z resztą nie znam się, bo noob i carebear jestem  8)
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Yogos w Lipiec 28, 2008, 14:05:24
Ale marudzicie :D
Dokładnie tak samo jak przy nerfie rakiet :D

Obu stronom grzecznie proponuję zaczekać, a w międzyczasie zastanowić się jak ich zdaniem powinien wyglądać balans, bo IMHO to strasznie kiepsko wygląda jak balans = iWin w statku + kk(kupa)ISK.

Przy okazji, to mnie zupełnie ten nerf nie rusza, podobnie jak nie ruszał mnie nerf na dampenery. "Zepsują" to będę latać czymś innym co jeszcze jest jakoś grywalne, a mogę latać. "Naprawią" to się zastanowię czy warto latać tym co naprawili. Taką mam filozofię w EVE.

A tak dla wyjaśnienia tym co się spieszą by mnie nazwać noobem i carebearem - tak jestem noobem i carebearem, a tym co chcą się sprawdzić w walce ze mną (bo a nóżłożyskokulkablada się przestraszę i wycofam to co napisałem), to żeby wyrównać szanse w walce proponuję solówkę w noobshipach - wówczas obie strony będą miały te same szanse, ale w PVP chyba nie chodzi o równe szanse, nie ? A z resztą nie znam się, bo noob i carebear jestem  8)

Spoko ja biore velatora bo ma najwiekszy dps z noobshipów !
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Dormio w Lipiec 28, 2008, 14:08:37
Spoko ja biore velatora bo ma najwiekszy dps z noobshipów !
Zapomniałeś o Ibis of Doom  8)
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Diabl0 w Lipiec 28, 2008, 14:25:03
I co w tym dziwnego? Tak już ten świat jest ułożony że jak masz kasę to kupujesz najlepsze co możesz znaleźć (a że zwykle lepsze = droższe) i na co cię stać. Więc skończcie te głupie dyskusje że >isk = win bo nawet najdroższe statki można ubić tymi z średniej półki co wielokrotnie udowadniały KB chyba wszystkich stron.

Idąc dalej tropem Dormio, można się zacząć zastanawiać po co te całe zarabianie isków skoro zwykły Raven na ficie T1 powinien mieć identyczne szanse na zwycięstwo jak wielokrotnie droższy Golem na ficie T2/frakcyjnym.

// fixed ;)
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Lipiec 28, 2008, 14:37:10
Różnica polega na tym, że BSa nie-nano za 4 miliardy można ubić dwoma BSami po 140 milinów albo i nawet jednym przy odpowiednim układzie modułów / statków.

Vagi za 4 miliardy nie bardzo idzie zabić tańszym HACem, czterema tańszymi HACami ani choćby stadem Hugginów, Rapierów, Falconów i cepów - chyba że rzeczona Vaga zdecyduje się skczyć przez bramę albo zrobić inną zabawną rzecz która na 3 sekundy umieści ją poniżej 40km od hugginów. Normalnie Vaga za 4 miliardy będzie sobie latała 200 kilometrów od nich aż aż dostaną drgawek z frustracji po czym wróci do pukania sobie BSów na paskach.

Żaden inny fit oprócz cloaka nie ma takiego efektu, a cloak ma dodatkowe ograniczenia.

Ergo, w nano ISKi dają dużo większy efekt niż przy innych fitach.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Straszny w Lipiec 28, 2008, 14:46:46
ale co ty byś chciał? Dla dobrego poczucia kerbirów mam od czasu do czasu podstawić sie pod Rapiera ? Albo żeby udowodnić wyższość krowiastych BSów stanąć z zerowym transwersalem żeby postrzelali sobie troche? Przecież ten HAC właśnie jest  od tego żeby oni tego nie mogli robić, jak i jego nazwa wskazuje, on jest do takiego pirackiego "wałęsania się" po świecie EVE, możliwie najbezpieczniejszego. Właśnie po to został zrobiony. Więc czego ma być w tym zły ?

Tak samo na 200 km może krażyc sobie każdy inny nano-HAC, ceptor czy Sabre. Co w tym złego? A jak sie zagapią i podejdzie do niego recon w cloaku?

Poza tym zupełna nieprawdą jest to ze akurat w nim najlepij przekładają sie ISKI, znam Sleipniry skaczące i rozbijające kempy 4  BSów, Machariela skaczącego na 6 nawet - w tych statkach gorzej przekładają sie ISKI? Jakoś nie sądze.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Dormio w Lipiec 28, 2008, 14:57:22
Idąc dalej tropem Dario, można się zacząć zastanawiać po co te całe zarabianie isków skoro zwykły Raven na ficie T1 powinien mieć identyczne szanse na zwycięstwo jak wielokrotnie droższy Golem na ficie T2/frakcyjnym.
To do mnie ? Nie jestem pewny bo owszem na imię mam Damian, ale nick już Dormio, a nie przypominam sobie byśmy w RL mieli okazji wymieniać się wizytówkami byś łącząc imię z nickiem skracał jednoczesnie  ;) 8)

Anyway... nawet jeśli nie do mnie to... złe w tym ">isk = win" jest to, że jakby to było tak proste to wytarczałby tytek do wygrywania, a jak wiadomo nie zawsze wystarcza. Bo naprawdę walka NIE powinna zależeć od tego ile wpimpujesz sobie w e-peena ISKów, a od tego co masz w głowie i jak to umiesz wykorzystać.
IMHO terytorium powinno zależeć od strategii wykorzystania dostępnych zasobów i podziwiam tu BOBa za to, że pokazał jak można i powinno się je wykorzystywać, a z drugiej strony REDów za determinację. I tu faktycznie im więcej ISK tym większa szansa na wygraną... chociaż właśnie REDsi pokazali jako pierwsi, że nie tylko ISKami się wygrywa.

Natomiast od taktyki powinno zależeć to czy dana flota wygra. A sam się zastanów o jakiej taktyce można mówić skoro im więcej kasy władujesz w shipa to masz go bardziej invoulnerable (cokolwiek miałoby to być i znaczyć po naszemu). Flota POWINNA być zbudowa w oparciu o różne komponenty/zespoły taktyczne (tak i tu właśnie jest również miejsce na roam, nawet nano), a nie tylko z jednego którego działanie to czysta partyzantka.

Jak na razie i bloby i nano zubożają EVE... takie jest moje zdanie, a jak się nie zgadzasz to wyślij mi ISKi w grze żebym sobie mógł kupić Ibis of Doom żebyś mógł mi go rozwalić :P

ale co ty byś chciał? Dla dobrego poczucia kerbirów mam od czasu do czasu podstawić sie pod Rapiera ? Albo żeby udowodnić wyższość krowiastych BSów stanąć z zerowym transwersalem żeby postrzelali sobie troche? Przecież ten HAC właśnie jest  od tego żeby oni tego nie mogli robić, jak i jego nazwa wskazuje, on jest do takiego pirackiego "wałęsania się" po świecie EVE, możliwie najbezpieczniejszego. Właśnie po to został zrobiony. Więc czego ma być w tym zły ?

Tak samo na 200 km może krażyc sobie każdy inny nano-HAC, ceptor czy Sabre. Co w tym złego? A jak sie zagapią i podejdzie do niego recon w cloaku?

Poza tym zupełna nieprawdą jest to ze akurat w nim najlepij przekładają sie ISKI, znam Sleipniry skaczące i rozbijające kempy 4  BSów, Machariela skaczącego na 6 nawet - w tych statkach gorzej przekładają sie ISKI? Jakoś nie sądze.
Co ja bym chciał ? A no widzisz... chciałbym żeby walka trwała te parę minut (5+ mi wystarczy), bo co to kurkablaszka RTS, symulator lotu łodzi podwodnej, czy inszej motorówki ? Postuluję dlatego 5x zwiększyć ilość HP na shiel i armor, oraz 2x zmniejszyć dps wszystkiemu po równo. Zrobić tak żeby ceptor był szybszy od interceptora max 10% (bez tuningu = rigsów i okablowania w głowie), a przy okazji by mógł sobie UCIEC takiej Vadze, bo z nazwy to jest HEAVY ship, a nie heavy interceptor. I niech on będzie 2x szybszy od najszybszego BSa na MWD, ale to ceptor ma mieć szansę go przechwycić i ewentualnie w stadzie zniszczyć.

Bo akcja ma się równać reakcji, a nie akcja ma się równać więcej ISK zainwestowane w nano...

No i jeszcze się domagam więcej humanitaryzmu dla załogi Vagi... wyobrażacie sobie jak oni tam w niej muszą rzygać od tych szybkości ?
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Kalressin w Lipiec 28, 2008, 15:06:01
Chyba ktos zapomina ze 4 mld na vadze nie pomoga kiedy 1-2 tracking disruptory zmniejszy zasieg/tracking takiego "mega vagasa" do poziomu takiego ze moze tylko odwarpowac. 2mil > 4 mld

Dormio musze ci to napisac: Ochujales? :P
Walki po 5 min? W 5 min to potrafia sie w 1 miejsce zleciec 2 gangi z okolicy. Juz o jb nie wspominajac. Usmiercilo by to  walki medium gangow w 2 dni. Solo pvp przestalo by istniec praktycznie.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Dormio w Lipiec 28, 2008, 15:13:21
Dormio musze ci to napisac: Ochujales? :P
Walki po 5 min? W 5 min to potrafia sie w 1 miejsce zleciec 2 gangi z okolicy. Juz o jb nie wspominajac. Usmiercilo by to  walki medium gangow w 2 dni. Solo pvp przestalo by istniec praktycznie.

Jaaaasne... w 5 minut możesz zrobić max 3 systemy, a i to chyba jedynie w ceptorze i w dodatku jak sa małe. Jakby taki thorax ginał 5 minut w czasie walki z vexorem to byłoby to dopiero epic solo pvp. Oczywiście mówię o porządnie i z głową wyfitowanych kruzach.

A na bloba wystarczy wymyśleć interferencję w urządzeniach namierzających - im więcej statków masz w 1 gridzie tym większe zakłócenia i wydłuża Ci się czas namierzania :D
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Straszny w Lipiec 28, 2008, 15:13:57
Dormio.. naprawde.. to oznaczałoby koniec jakiegokolwiek PVP w skali mniejszej niz fleet battle - bardzo imo nieprzemyślany post. (A pomysł na interferencje - hmm pomyslałes o 200 frejkach GS które od razu wpadłyby na taki show?)

Jeśli walka trwa 20-30 s to już jest średnio.. jak trwa 2-3 minuty - to przez JB grzeje do mnie grupa pościgowa... 5 minut to jestem trup w praktycznie kazdej walce.  Koniec PVP, małych gangów, zostają powerblocki i walka w kilkaset shipów.

Dzisiaj ubiłem Deimosa, trwalo to ok 10-12s, zlootowalem go juz na styk bo Huggin z Maelem dropowały mi na pasek.  Jak mam to robić w 5 minut? Lać sie z cała flotą ? To jest walka piracka - hit n run, a nie regularne działania bojowe w grze strategicznej ;) (tym bardziej że EVE ma elementy strategiczne ale strategią de facto nie jest)

co do 3 systemów w 5 minut - MOCNE...
system 11 AU moja vaga pokonuje w 32 s, sprawdzone przed chwilą , od nacisniecia warp po nacisniecie jump włacznie
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Lipiec 28, 2008, 15:27:38
Nie wliczyles 20 sekund minut na ladowanie nastepnego systemu oraz faktu ze prawie polowa ludzi w Eve lata innymi statkami niz Vaga.

Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Dormio w Lipiec 28, 2008, 15:30:14
Dormio.. naprawde.. to oznaczałoby koniec jakiegokolwiek PVP w skali mniejszej niz fleet battle - bardzo imo nieprzemyślany post. (A pomysł na interferencje - hmm pomyslałes o 200 frejkach GS które od razu wpadłyby na taki show?)
Udowodnij proszę dlaczego, bo ja pamiętam czasy gdy możnabyło solo ubić statek w 10s. Poprawnie fitnięty. Pamiętam czasy gdy typhoon alphą popował brutixa z dobrym tankiem i wcale nie uważam, że PVP wówczas było lepsze.

Cytat: Scaryman
Jeśli walka trwa 20-30 s to już jest średnio.. jak trwa 2-3 minuty - to przez JB grzeje do mnie grupa pościgowa... 5 minut to jestem trup w praktycznie kazdej walce.  Koniec PVP, małych gangów, zostają powerblocki i walka w kilkaset shipów.

Dzisiaj ubiłem Deimosa, trwalo to ok 10-12s, zlootowalem go juz na styk bo Huggin z Maelem dropowały mi na pasek.  Jak mam to robić w 5 minut? Lać sie z cała flotą ? To jest walka piracka - hit n run, a nie regularne działania bojowe w grze strategicznej ;) (tym bardziej że EVE ma elementy strategiczne ale strategią de facto nie jest)
I co loot ma być argumentem dlaczego walka ma być krótka ? To właśnie hit and run - uda się popnąć to wiejesz, a nie zbierasz, bo pościg JUŻ na Twojej głowie. Żeby była jasność hit to jedynie w słaby cel.
Ten przykładowy Deimos powinien IMHO rozwalić Vagę, bo ta NIE powinna poza swoim optimalem być w stanie przełamać jego tanka, a on z kolei NIE powinien poza swoim optimalem jej zniszczyć. Web w tym wypadku powinien być tym co rozsądnie uzasadnia dlaczego Vaga nie może wejść na optimal, ale też i dlaczego Deim musi go w ogóle wozić.

EVE nie musi być strategią, ale też nie musi być RTSem, symulatorem lotu łodzi podwodnej (cloak anyone ?) czy innszej superduper motorówki (Vaga anyone ?).
Walka floty to nie sprowadzić jak najwięcej się jej da - bo co to wyścig zbrojeń ? Kto ma więcej głowic ten wygrywa ?
Moim zdaniem walka floty powinna być możliwa w grupach, ale jednocześnie UNIEMOŻLIWIAĆ tym grupom rośnięcie ponad miarę. W końcu po coś są te squady i wingi... to niech w cholerę na coś się to przyda (np. zgromadzenie więcej jak 1 wing w jednym miejscu - dajmy promień 300km powoduje interferencję w urządzeniach namierzających).

Nie wliczyles 20 sekund minut na ladowanie nastepnego systemu oraz faktu ze prawie polowa ludzi w Eve lata innymi statkami niz Vaga.
No fakt - nie wliczyłem...  ;)


co do 3 systemów w 5 minut - MOCNE...
system 11 AU moja vaga pokonuje w 32 s, sprawdzone przed chwilą , od nacisniecia warp po nacisniecie jump włacznie
Aha... i 11 AU to średnia wartość dla systemów ? 50AU to bym był skłonny uznać za średnią, ale wówczas lecisz.... uppsss ~146s...  8)
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Kalressin w Lipiec 28, 2008, 15:40:15
20s na ladowanie? No bez jaj. Mi na slabszym sprzecie laduje sie w 15s. Na mocniejszym w 3-5s.
No i pewnie ze na miejsce pierwsze wpadly by cepy. Czyli statki wedle koncepcji Dormia szybsze od vagi. Cepy zrobia nawet i 6 systemow w sprzyjajacych warunkach. Dolicz statki ktore przeskocza przec jb zlokalizowany 2-3 jumpy od miejsca walki. Jesli jb bylby w systemie to trzeba bylo by uwzglednic statki ktore sa 3 j od drugiego konca jb. Strasznie duzo potencjalnych statkow jak na samotna vage. Jak na maly gang tez.
A to tylko przy zalozeniu ze nie ma jakiegos gangu w tym zasiegu.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Diabl0 w Lipiec 28, 2008, 15:45:33
To do mnie ? Nie jestem pewny bo owszem na imię mam Damian, ale nick już Dormio, a nie przypominam sobie byśmy w RL mieli okazji wymieniać się wizytówkami byś łącząc imię z nickiem skracał jednoczesnie  ;) 8)

Poprawiłem przeklawiaturowanie ;)

złe w tym ">isk = win" jest to, że jakby to było tak proste to wytarczałby tytek do wygrywania, a jak wiadomo nie zawsze wystarcza.

I już sam sobie zaprzeczasz. Twierdzisz że >isk = win a teraz że >isk != win. A prawda jak zwykle leży po środku > isk ~=  >%win ;)

Bo naprawdę walka NIE powinna zależeć od tego ile wpimpujesz sobie w e-peena ISKów, a od tego co masz w głowie i jak to umiesz wykorzystać.

Ależ zależy. Spytaj się Scarego - naszego głównego solo PVPera

IMHO terytorium powinno zależeć od strategii wykorzystania dostępnych zasobów

A co to ma wspólnego z tematem nerfowania nano?

Flota POWINNA być zbudowa w oparciu o różne komponenty/zespoły taktyczne (tak i tu właśnie jest również miejsce na roam, nawet nano), a nie tylko z jednego którego działanie to czysta partyzantka.

Skoro już tak mocno pragniesz odbiec od odbiegasz od tematu to odpowiem (ewentualnie poproszę modów o wyrzucenie tego do osobnego tematu bo niewiele ma to wspólnego z nerfowaniem nano i proponowanymi zmianami)

Wbrew pozorom floty są zróżnicowane na tyle, na ile pozwala na to mechanika gry. Nano-gangi z reguły składają się z kilku klas okrętów o różnym przeznaczeniu (cepy i dykty do łapania celów, hace dostarczające DPS, EW do osłabienia wroga, logistyki i commandy do boostowania). Nano-gangi to taka partyzantka/siły specjalne - szybko dolecieć, szybko odskoczyć, samemu wybrać sobie cel i w miarę możliwości walczyć na własnych warunkach. I jak dla mnie takie gangi są tym co mi się podoba w tej grze, a spotkanie i walka 2 wyrównanych nano-gangów potrafi być naprawdę ekscytująca.

Natomiast duże floty składają się głównie z BS'ów nie dlatego że inne statki się nie przydają, ale z powodu wszechobecnych lagów znacznie ograniczających możliwości taktyczne.


Na koniec HACe i cepy. Z reguły takie vagasami (jak i innymi HACami) latają doświadczeni "wyskilowani" piloci, którzy wiele czasu i SP spędzili aby wydobyć z tych statków jak najwięcej. Podobnie jest z fitami - na tych statkach zwykle się nie oszczędza i fitują je jak najlepiej - pełne T2 jest standardem, a i frakcyjne elementy nie są taką rzadkością. O impach nie wspomnę. Natomiast cepami często latają młodzi piloci dla których cep to pierwszy statek t2. Fity często są nieprzemyślane, "ekonomiczne", rigi rzadko używane. Zwykle jest to statek przejściowy zanim wsiądzie się w coś "większego" dlatego i skile przydatne w cepach są zwykle niskie, i nie ma się co dziwić że później takie niedoskilowane i niedofitowane cepy nie mogą się równać z wyskilowanymi i porządnie wyskilowanymi HACami.

Reszta twojego posta - skasowane co by flejma nie robić.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: DaBlades w Lipiec 28, 2008, 15:47:16

Moim zdaniem walka floty powinna być możliwa w grupach, ale jednocześnie UNIEMOŻLIWIAĆ tym grupom rośnięcie ponad miarę. W końcu po coś są te squady i wingi... to niech w cholerę na coś się to przyda (np. zgromadzenie więcej jak 1 wing w jednym miejscu - dajmy promień 300km powoduje interferencję w urządzeniach namierzających).

CCP już to wprowadziło, a nazywa się lag na modułach  :2funny:
pomijam już 10 minutowe ładowanie grida   :tickedoff:
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Dormio w Lipiec 28, 2008, 16:17:04
CCP już to wprowadziło, a nazywa się lag na modułach  :2funny:
pomijam już 10 minutowe ładowanie grida   :tickedoff:
To chyba spieprzyli sprawę, bo prawie nie działa jak walczą 2 grupy po 50 osób każda... ale zaczyna ładnie działać jak w systemie walczy 250+  ;) 8)

Poprawiłem przeklawiaturowanie ;)
Thnx. Mam nadzieję, że od tego e-peen nie rośnie...  ;) 8)

Cytat: Diabl0
I już sam sobie zaprzeczasz. Twierdzisz że >isk = win a teraz że >isk != win. A prawda jak zwykle leży po środku > isk ~=  >%win ;)
Zaraz zaprzeczam... Tytek to powinna być mobilna stacja (Gwiazda Śmierci ?), wolna i zajebiście mocno powinna bić między oczy... nie jestem co prawda pewny jak taka mobilna stacja powinna spadać (łatwo/trudno), ale to nie moje zmartwienie. Generalnie to tytek NIE powinien latać sam... a poza tym jest zbyt tani, w końcu obecnie każdy noob z odpowiednim portfelem sobie kupi i tytka i chara do niego  8)

Cytat: Diabl0
Ależ zależy. Spytaj się Scarego - naszego głównego solo PVPera
Nie chce mi się, nie znam się, nie znam jego... a w ogóle to o co mam pytać ?

Cytat: Diabl0
A co to ma wspólnego z tematem nerfowania nano?
Nic, a ma coś mieć wspólnego ? Sorki ma, w końcu partyzantka (roam) to jeden ze sposobów na zabawę we wrogim terenie lub na tyłach wroga.

Cytat: Diabl0
Skoro już tak mocno pragniesz odbiec od odbiegasz od tematu to odpowiem (ewentualnie poproszę modów o wyrzucenie tego do osobnego tematu bo niewiele ma to wspólnego z nerfowaniem nano i proponowanymi zmianami)
Ja ? Wodzu ale co wódz... przecież to nie ja zacząłem o strategii w EVE...

Cytat: Diabl0
Wbrew pozorom floty są zróżnicowane na tyle, na ile pozwala na to mechanika gry. Nano-gangi z reguły składają się z kilku klas okrętów o różnym przeznaczeniu (cepy i dykty do łapania celów, hace dostarczające DPS, EW do osłabienia wroga, logistyki i commandy do bustowania). Nano-gangi to taka partyzantka/siły specjalne - szybko dolecieć, szybko odskoczyć, samemu wybrać sobie cel i w miarę możliwości walczyć na własnych warunkach. I jak dla mnie takie gangi są tym co mi się podoba w tej grze, a spotkanie i walka 2 wyrównanych nano-gangów potrafi być naprawdę ekscytująca.
No zajebiście zróżnicowane: 65% to nano, 25% to snipery, a reszta to pewnie nooby, albo Ci którzy akurat nie mieli nic podpadającego pod obie poprzednie kategorie. Ile obecnie lata Scorpio we flotach ? Ile logistyków ? Po 1-2 szt ? A ile nano  masz w super uber zróżnicowanym gangu gdzie masz dyktę próbującą naśladować nano i ceptora jako scouta (SIC !) ?

Cytat: Diabl0
Natomiast duże floty składają się głównie z BS'ów nie dlatego że inne statki się nie przydają, ale z powodu wszechobecnych lagów znacznie ograniczających możliwości taktyczne.
Duże czyli jakie ? 50 capitali ? 50 BSów ?

Cytat: Diabl0
Na koniec HACe i cepy. Z reguły takie vagasami (jak i innymi HACami) latają doświadczeni "wyskilowani" piloci, którzy wiele czasu i SP spędzili aby wydobyć z tych statków jak najwięcej. Podobnie jest z fitami - na tych statkach zwykle się nie oszczędza i fitują je jak najlepiej - pełne T2 jest standardem, a i frakcyjne elementy nie są taką rzadkością. O impach nie wspomnę. Natomiast cepami często latają młodzi piloci dla których cep to pierwszy statek t2. Fity często są nieprzemyślane, "ekonomiczne", rigi rzadko używane. Zwykle jest to statek przejściowy zanim wsiądzie się w coś "większego" dlatego i skile przydatne w cepach są zwykle niskie, i nie ma się co dziwić że później takie niedoskilowane i niedofitowane cepy nie mogą się równać z wyskilowanymi i porządnie wyskilowanymi HACami.
Doświadczony ? Czyli jaki ? Ten co wydał kupę ISK na okablowanie we łbie, na rigsy i skorzystał z jednego z multum przepisów na nano na sieci ? Aaaa... czasu i SP... to chyba zaczynasz o mnie mówić... mam 55mln SP, z tego 14mln w spaceship command, 9mln w gunnery, 6mln w dronkach i kilkanaście wrzuconych w różne dziwne miejsca takie jak nawigacja, elektronika, mechanika, inżynieria, a to wszystko o kant dupy rozbić bo pomimo, że Dominixem latam nieprzerwanie od ponad 2 lat NIE mam szans w spotkaniu z Vagą o ile pilot Vagi nie popełni błędu... I nie chodzi o to, że go nie rozwalę... tylko o to, że nie mam szans mu nawet lakieru na pancerzu zarysować.

Co gorsza - w Taranisie to go nawet nie dogonię, bo bez gistii i bez impów nie przekroczę 7km/s

Cytat: Diabl0
Reszta twojego posta - polataj w nanogangach, polataj w dużych flotach, wróć na forum.
Jeszcze raz dużych czyli jakich ? 50, 100, 150 szipów ? A może capitalowych: 90 Frachtowców, tytek i około 40 lotniskowców, nie licząc drobnicy ? Nvm... bo noob jestem i carebear to mi możesz na wrzucać, a co mi tam...

W nano nie latam, nie latałem i nie zamierzam latać, bo preferuję albo subtelną walkę i podchody (covert/stealth bomber) albo brutalną siłę ognia (BS). >:(
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Kombat w Lipiec 30, 2008, 10:11:14
Gdyby jeszcze nie wszyscy wiedzieli: jest głosowanie na eve-o forum, za i przeciw temu nerfowi w obecnj postaci.

Głosowanie ZA: http://myeve.eve-online.com/ingameboard.asp?a=topic&threadID=832369
Głosowanie PRZECIW: http://myeve.eve-online.com/ingameboard.asp?a=topic&threadID=832371

Aby głos był ważny należy zaznaczyć support przy swoim poscie. Liczy się tylko jeden głos / konto więc nie ma sensu głosować 3 charami z jednego konta jak by ktoś chciał.
Nie wiem czy głosowanie jest oficjalne ani czy coś da ale warto wypowiedzieć się w ważnej kwestii balansu gry.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Venec w Lipiec 30, 2008, 13:14:12
Dormio, latałeś kiedyś nanoszipem? Bo gadasz jak reszta kerbirów z caldari militia. W lataniu nano jest pełno mniejszych niuansów które trzeba na blachę opanować; jak się zachowywać przy vadze a jak przy bsie, co wpierw brać na buty, a co później, patrzeć na transversal innych nanoszipów i dostosowywać swoją orbitę do ich, wyczuć moment kiedy uciekać a kiedy bić, zmieniać ammo w zależności od celu, bumpować czy nie, etc etc. I to wszystko w ułamku sekundy ;]

I takich których nie możesz zabić to są najbardziej doświadczeni - którzy wpakowali kupę czasu i isków w swojego szipa. Nie możesz zabić? To odgoń, przeciętny nanopilot nie będzie latał tam gdzie go ciągle blobują, chyba że ma jakieś suicidal tendencies lub lubi naprawdę ostrą adrenalinę.

-precisiony
-ecmy
-sniperzy
-neuty (zróbcie 2 lolcursy z heavy neutem, gościu się obsra jak mu będzie cały cap neutowany)
-spider tank
-comedy option: stado rifterów z webami
-i najoczywistsza opcja: własne nano, ale to odpada bo na nano kerbiry właśnie whinują :P

Mówisz, że to wymaga skilla i SP? A to pardon, rzeczywiście ten świat jest nie fair  :idiot2:
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Straszny w Lipiec 30, 2008, 13:20:12
Dormio, latałeś kiedyś nanoszipem? Bo gadasz jak reszta kerbirów z caldari militia. W lataniu nano jest pełno mniejszych niuansów które trzeba na blachę opanować; jak się zachowywać przy vadze a jak przy bsie, co wpierw brać na buty, a co później, patrzeć na transversal innych nanoszipów i dostosowywać swoją orbitę do ich, wyczuć moment kiedy uciekać a kiedy bić, zmieniać ammo w zależności od celu, bumpować czy nie, etc etc. I to wszystko w ułamku sekundy ;]

ano dokładnie, ale jeśli ktoś szuka rozgrywki w postaci "walka ma trwać 5 minut" to raczej nie załapie tego klimatu ani sposobu gry. Wydaje mi sie ze Dormio oczekuje od EVE bycia czymś czym (imo na szczęście) ta gra nigdy nie będzie. Zbyt statyczna gra odstręczy ludzi a nie da fajną zabawe.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Yogos w Lipiec 30, 2008, 13:52:44
Ptaszki tu i ówdzie ćwierkają że z NERFEM NANO wejdzie też nerf trackingu gunów i explosion velocity missli

Ktoś coś wie co tam na sisi się porobiło ?
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Dormio w Lipiec 30, 2008, 14:25:54
Dormio, latałeś kiedyś nanoszipem? Bo gadasz jak reszta kerbirów z caldari militia. W lataniu nano jest pełno mniejszych niuansów które trzeba na blachę opanować; jak się zachowywać przy vadze a jak przy bsie, co wpierw brać na buty, a co później, patrzeć na transversal innych nanoszipów i dostosowywać swoją orbitę do ich, wyczuć moment kiedy uciekać a kiedy bić, zmieniać ammo w zależności od celu, bumpować czy nie, etc etc. I to wszystko w ułamku sekundy ;]
Ty patrz... a ja myślałem, że powyższe to tylko do ceptora się aplikuje, nie... zaraz przecież w SB też muszę opanować masę niuansów na blachę... eee... żadne nowości. Piszesz o truizmach jakie generalnie odnoszą się do PVP i nie są specyficzne tylko dla nanoshipów... no może te ułamki sekund przy BSie to są troszkę większe.

Cytat: Venec
I takich których nie możesz zabić to są najbardziej doświadczeni - którzy wpakowali kupę czasu i isków w swojego szipa. Nie możesz zabić? To odgoń, przeciętny nanopilot nie będzie latał tam gdzie go ciągle blobują, chyba że ma jakieś suicidal tendencies lub lubi naprawdę ostrą adrenalinę.
Ale ja nie chcę odgonić, bo poza satysfakcją nic mi to nie daje - chcę móc zniszczyć.

Cytat: Venec
-precisiony
-ecmy
-sniperzy
-neuty (zróbcie 2 lolcursy z heavy neutem, gościu się obsra jak mu będzie cały cap neutowany)
-spider tank
-comedy option: stado rifterów z webami
-i najoczywistsza opcja: własne nano, ale to odpada bo na nano kerbiry właśnie whinują :P

Mówisz, że to wymaga skilla i SP? A to pardon, rzeczywiście ten świat jest nie fair  :idiot2:
Aha i wszystko to solo ? No dobra... lećmy po kolei...
- precision - do jakiej wartości działają, a na jakich prędkościach lata nano ?
- ecm - rozumiem, że mam latać tylko ECM shipami (np. Scorpio) ?
- neuty - rozumiem, że mam go nimi zniszczyć ?
- comedy option - to moze w Ibisie of Doom wyskoczyć - może sam ze śmiechu padnie ?
- nano - czyżby jedyna opcja ?
Nie twierdzę, że świat jest fair, baaaa... jak dotąd to mnie ani grzeje ani ziębi czy są nano czy nie. Jak dla mnie jedyną obecnie skuteczną metodą walki z nano jest ich unikać. Co z resztą staram się czynić. Nie uda się - trudno pech, wkalkulowany w warunki walki.
Tylko proszę nie mów, że nano są zbalansowane z innymi statkami skoro nawet cepy są wolniejsze.

NVM... dla mnie nano jest tak samo przegięte jak kiedyś były rakiety, ECM i pare innych rzeczy. Nie mam nic przeciwko superszybkim statkom i ich pilotom, ale... jak zwykle jest ale, wolałbym by był utrzymany balans względem pozostałych statków jakie są obecne w grze. Chciałbym by interceptor (dowolny) rzeczywiście był najszybszym statkiem w grze, a nie drugim w kolejności.

ano dokładnie, ale jeśli ktoś szuka rozgrywki w postaci "walka ma trwać 5 minut" to raczej nie załapie tego klimatu ani sposobu gry. Wydaje mi sie ze Dormio oczekuje od EVE bycia czymś czym (imo na szczęście) ta gra nigdy nie będzie. Zbyt statyczna gra odstręczy ludzi a nie da fajną zabawe.
Cieszy mnie, że tylko Ci się wydaje i dziwi mnie, że od razu wiesz co innych ludzi odstręczy. Mam prawo mieć własne zdanie w różnych kwestiach w tym również w kwestii ile ma trwać walka. Moim zdaniem powinna trwać zdecydowanie więcej niż 1 minuta, ale i ja uważam, że dłużej jak 5 byłoby zbyt długo.

Po prostu patrzę na całe środowisko w jakim się taka walka ma odbywać, a nie tylko na samą walkę. Przelot przez system trwa od kilkudziesięcu sekund do 2-3 minut, te 32s podawane w tym wątku w wielu wypadkach oznaczają, że jak odsiecz dolatuje, to już jest po walce. 32s walki to zaledwie kilka salw (rocket launcher T2 wystrzeli w tym czasie 15x - mniej jak połowa magazynku, standard launcher T2 3x - mniej jak 10% pojemności, large blaster (neutron) - 7x, medium (neutron) 15x (electron 20x), small (neutron) 16x (electron 29x)). Poza tym zastanów się skoro jak twierdzisz krótka walka to taki super fun, zastanów się po jakiego grzyba ludzie ją niepotrzebnie wydłużają montując tank... bo chcieli krótszej walki ?

Mam swoje zdanie w tej kwestii i możesz uznać moje argumenty, lub nie... ale póki nie złapiesz tego co mam na myśli to nie poczujesz tego klimatu i sposobu gry jaki mam na myśli, a TYM bardziej nieuzasadnionym z Twojej strony będzie twierdzenie, że jest gorszy.
Lubisz krótkie walki, lubisz nano - i dobrze ciesz się, że akurat teraz EVE takowe oferuje w obfitości i żałuj, że nie grałeś 2 lata temu kiedy działa miały wyższy dps, a statki mniej hp (w totalu). CCP wydłużyło walki i wcale im z tego powodu nie ubyło graczy... co ciekawsze - nikt nie narzekał !
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Venec w Lipiec 30, 2008, 14:40:15
Cytat: Dormio
Ty patrz... a ja myślałem, że powyższe to tylko do ceptora się aplikuje, nie... zaraz przecież w SB też muszę opanować masę niuansów na blachę... eee... żadne nowości. Piszesz o truizmach jakie generalnie odnoszą się do PVP i nie są specyficzne tylko dla nanoshipów... no może te ułamki sekund przy BSie to są troszkę większe.

To co wyjeżdżasz z tym, że nano to tylko iski?

Cytat: Dormio
Ale ja nie chcę odgonić, bo poza satysfakcją nic mi to nie daje - chcę móc zniszczyć.

A ja chcę wygonić z gry wszystkich idiotów, nie dostaje się wszystkiego. I by nie było flejma, piję tutaj głównie do whinerów z caldari militia którzy głównie wypłakali tą zmianę.

Cytat: Dormio
- precision - do jakiej wartości działają, a na jakich prędkościach lata nano ?
- ecm - rozumiem, że mam latać tylko ECM shipami (np. Scorpio) ?
- neuty - rozumiem, że mam go nimi zniszczyć ?
- comedy option - to moze w Ibisie of Doom wyskoczyć - może sam ze śmiechu padnie ?
- nano - czyżby jedyna opcja ?

-precision: na all v precisiony osiągają 8,5km/s przy explo velocity 4,5km/s. Na większość nano to styka, resztą się nie przejmuj bo i tak nic ci nie zrobią. Na takim cfaniaków co uciekają na 150km są sniperzy.
-neuty: a czym zasila swoje MWD? łzami kerbirów? :D
-ecm: nie zabijesz, ale on ci też nie zabije tacklerów
-comedy option: przy większej ilości tacklerów nanopilot może stracić głowę i dać się złapać w weba
-nano: nie jedyna, tylko najbardziej oczywista

Cytat: Dormio
Aha i wszystko to solo ?

Do low seca się nano nie wsadza (chyba, że się wardecuje korpy w FW), a w 0.0 nie lata bez kilku kumpli.

Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Dormio w Lipiec 30, 2008, 15:05:18
To co wyjeżdżasz z tym, że nano to tylko iski?
Ja ? Wodzu, ależ co wódz... jakby nano wymagałoby tylko dużego, a grubego portfela to nie wszyscy byliby w stanie sobie na nie pozwolić, a tak... Sprawdź o co chodziło w ISK (mega, mega ISK => iWin; co oczywiście jest nieprawdą - vide tytki).

Cytat: Venec
A ja chcę wygonić z gry wszystkich idiotów, nie dostaje się wszystkiego. I by nie było flejma, piję tutaj głównie do whinerów z caldari militia którzy głównie wypłakali tą zmianę.
Będziesz kandydować ?

Cytat: Venec
-precision: na all v precisiony osiągają 8,5km/s przy explo velocity 4,5km/s. Na większość nano to styka, resztą się nie przejmuj bo i tak nic ci nie zrobią. Na takim cfaniaków co uciekają na 150km są sniperzy.
-neuty: a czym zasila swoje MWD? łzami kerbirów? :D
-ecm: nie zabijesz, ale on ci też nie zabije tacklerów
-comedy option: przy większej ilości tacklerów nanopilot może stracić głowę i dać się złapać w weba
-nano: nie jedyna, tylko najbardziej oczywista
- precision - czyli da się powalczyć nimi jedynie z tymi nanoskami co latają poniżej 4.5km/s ?
- neuty - i co jednym ssaniem zje mu całego capa i od razu wyłączy MWD, a prędkość spadnie do nominalnej i on od razu da się złapać w web - to ile ich ma być żebym tymi pozostałymi działami był w stanie go rozwalić w te 32s ?
- ecm - czyli nic nie wnosi, bo tacklerów przecież mam w nanoshipach
- comedy option - no to dopiero komedia... superdoświadczony pilot straci głowę, bo napotkał stado rifterów
- nano - no przecież mówię, że oczywista

Cytat: Venec
Do low seca się nano nie wsadza (chyba, że się wardecuje korpy w FW), a w 0.0 nie lata bez kilku kumpli.
A co się wsadza do lowseca jak się nie walczy pod bramą tylko poluje na paskach ? IMHO 0.0 jest bezpieczniejsze od lowseca bo wszystko co nie jest zielone lub niebieskie to wróg/ofiara/cel, a w dodatku nie trzeba się martwić sentry.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Yogos w Lipiec 30, 2008, 15:24:39
Jęczysz Dormik.
Da sie jebnąć nano vage bsem  tylko trzeba kapke przygotowac fit i zabaitować na pasku.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Venec w Lipiec 30, 2008, 15:32:33
Cytat: Dormio
Ja ? Wodzu, ależ co wódz... jakby nano wymagałoby tylko dużego, a grubego portfela to nie wszyscy byliby w stanie sobie na nie pozwolić, a tak... Sprawdź o co chodziło w ISK (mega, mega ISK => iWin; co oczywiście jest nieprawdą - vide tytki).

To ja już kompletnie tu ciebie nie rozumiem.

Cytat: Dormio
Będziesz kandydować ?

Huh?

Cytat: Dormio
- precision - czyli da się powalczyć nimi jedynie z tymi nanoskami co latają poniżej 4.5km/s ?
- neuty - i co jednym ssaniem zje mu całego capa i od razu wyłączy MWD, a prędkość spadnie do nominalnej i on od razu da się złapać w web - to ile ich ma być żebym tymi pozostałymi działami był w stanie go rozwalić w te 32s ?
- ecm - czyli nic nie wnosi, bo tacklerów przecież mam w nanoshipach
- comedy option - no to dopiero komedia... superdoświadczony pilot straci głowę, bo napotkał stado rifterów
- nano - no przecież mówię, że oczywista

-precision: później dmg spada, jak nie zniszczysz, do odgonisz
-neuty: no ja pitolę, a czego ty oczekiwałeś? trochę teamworku i masz ugotowanego każdego nanoszipa, tylko trochę wysiłku
-ecm: to że ci dmg nie zadają to nic nie wnosi? Graty.
-comedy option: nikt nie jest superdoświadczony, a gdy trafisz na supermena w nano to i tak lepiej uciekać. Tak samo jak ja w zealocie bym spotkał domiego na neutach, bym spieprzał jak najdalej

Cytat: Dormio
A co się wsadza do lowseca jak się nie walczy pod bramą tylko poluje na paskach ? IMHO 0.0 jest bezpieczniejsze od lowseca bo wszystko co nie jest zielone lub niebieskie to wróg/ofiara/cel, a w dodatku nie trzeba się martwić sentry.

Przyznam ci się, że dawno nie piraciłem w low secu, a teraz słyszałem, że zaroiło się tam od wygłodniałych pvperów. Na belcie w low secu złapiesz tylko nubów albo baita, co przy tym 2 jak się dałeś nabrać to i tak zasługujesz na poda (ile razy ja łyknąłem baita). A jak ci się uda wyrwać (patrz wyżej, neuty) żadne nano cię nie zagruje pod gejtem lub stacją. I pewnie, że 0.0 bezpieczniejsze, bo bardziej zorganizowane.

Słowem trochę wysiłku Dormio.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Dormio w Lipiec 30, 2008, 16:00:01
Venec... stary... albo rozmawiamy o hipotetycznej sytuacji, że ja jestem sam i "wpadam" przypadkiem na nanosolówkę... albo choćbym miał cztebernaście neutów to sam nie dam rady nanoroamowi, albo jak nie jestem sam to sobie popatrzymy na siebie, posmackujemy i polecimy w swoje strony.  ;D

Poza tym co to za walka gdy nano może i daje rady bez większych problemów mnie rozwalić, a ja go mogę jedynie zanudzić na śmierć (a i tak tylko do wyczerpania amo). Co mi za różnica czy on mi ship rozwali za kilka mln czy ja zużyję niepotrzebnie amo za kilka mln ?  >:(

Sam wiesz jak działa ECM  ::) na shipach które nie są do tego dedykowane - ile razy dasz radę w takim zerwać locka w czasie 32s walki ?

No jak to nikt nie jest superdoświadczony ? Próbowano mnie w tym wątku przekonać, że nano wymaga superdoświadczenia w PVP.   ;)
Nvm, już mi nawet nie chodzi o to, że ja aby walczyć z nanosolówką potrzebuję gangu, ale w gruncie rzeczy żeby mi było w tym gangu tak samo łatwo jak nanosolówce walczyć, żeby ten wysiłek włożony w walkę po obu stronach był porównywalny - chwytasz ? Jak na razie IMHO po stronie nano jest duuuuużo niższy.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Kombat w Lipiec 30, 2008, 16:34:16
Słowem trochę wysiłku
Nieeeeee lepiej żeby raven popował vagasa na salwe - dwie to jest dopiero zbalansowanie!  :crazy2:
Obecną sytuacje można opisać w ten sposób:
1. Fitowanie statków na nano jest skuteczne w wielu sytuacjach ale na pewno nie jest overpowered bo:
  a) Nanostatki poświęcają swój damage (lowsloty / rigsloty)
  b) Nanostatki poświęcają swój tank (lowsloty / medsloty / rigsloty)
  c) Nanostatki poświęcają swój cap (mwd zzera go sporo)
  d) Zfitowanie statku na nano jest kosztowne
  c) Zimpowanie klona pod speed jest kurewsko kosztowne
2. Statki nano mają kilka słabych punktów które odpowiednio wykorzystane pozwolą złapać większość nanostatków
  a) Neuty (złaszca hvy, ale medium też zwłaszcza fakcyjne - a jeśli ktoś mi powie że są drogie to niech porówna sobie ich cene z ceną polycarbonów)
  b) Statki webujące jak Hyena / Huggin / Rapier
  c) Fakcyjne weby (owszem są drogie, ale już np. taki DG web kosztuje 10 baniek a na heacie ma prawie 16km zasięgu)
  d) Dronki webujące też są często niespodzianką dla nanopilota
  e) Chwila zagapienia pilota nano który praktycznie musi być cały czas maksymalnie skoncentrowany na tym co robi, raz popełniłem błąd bo za późno o jakieś 2 sekundy zorientowałem się w sytuacji i koleś ubił mi vagasa dobrze zfitowanym drakiem.
  f) Wszechobecny lag to największy zabójca nanostatków
  g) Pomysłów może być jeszcze wiele, dronki neutujące itp...
3. W związku z tym latanie nano jest dokładnie risk vs revard. Pakujesz dużo kasy i ryzykujesz ją w pvp = masz efekty ale nie jesteś solouberpwnmobile bo w dalszym ciągu char który ma miesiąc może Cie ubić siedząc w BSie na pasku z neutami, webem i scramblem.

Po patchu będzie tak:
1. Cała idea nanostatków stanie się nie do zrealizowania. Cała klasa statków stanie się martwa. Ten patch nie nerfuje nano tylko je eliminuje z gry.
2. Vagabond, Huggin, Rapier, Hyena, Claymore staną się bezużyteczne
3. Roamy po 0.0 przestaną istnieć może z wyjątkiem jakiś pack ceptorów bo za łatwo będzie wyłapać drogie statki. Już teraz tak jest że dobrze zorganizowana kampa jest nie do przejścia przez nanogang. Teraz byle jaka kampa będzie nie do przejśćia przez każdy gang z wyjątkiem większego bloba.
4. W bardzo dużym stopniu ograniczy się możliwość walki z liczniejszym przeciwnikiem.
5. Jedyna dobra strona patcha to aktywowanie ABków i warp scrambli, nie wiem czy w tej postaci ale zawsze krok w dobrym kierunku. Osobiście nie zmieniał bym tak drastycznie scrambli, można by to zrobić bardziej elegencko, np. zescramblowany (warp scramblem) statek zużywa 4x więcej capa na MWD a nie że od razu fullstop.

Nvm, już mi nawet nie chodzi o to, że ja aby walczyć z nanosolówką potrzebuję gangu, ale w gruncie rzeczy żeby mi było w tym gangu tak samo łatwo jak nanosolówce walczyć, żeby ten wysiłek włożony w walkę po obu stronach był porównywalny - chwytasz ? Jak na razie IMHO po stronie nano jest duuuuużo niższy.
Bzdura - wysiłek po stronie nano jest bardzo wysoki (koszty, skille i własne umiejętności) i wysoce ryzykowny przy podejmowaniu walki. Patrz przytoczony przykład vaga vs BS na neutrach. Nie tak dawno walczyłem z goonem którego wcześniej zdjąłem na pasku w dominixie. Mimo tego że miał neutralizery. 2 Tygodnie później spotkałem tego samego goona też w dominixie w tym samym systemie i ledwo uciekłem na strukturze i wcale nie dzięki nano tylko dronom jammującym. Dlaczego? Char był dość młody, nagle nie zwiększyły się jego skille ani majątek. Pogadałem z nim chwile i powiedział mi że właśnie to że go zdjąłem dało mu do myślenia, zmienił fit i voila. Można? Można. Kosztuje dużo wysiłku? Nie.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Lipiec 30, 2008, 16:58:13
1. Cała idea nanostatków stanie się nie do zrealizowania. Cała klasa statków stanie się martwa. Ten patch nie nerfuje nano tylko je eliminuje z gry.
Masz na myśli że jeśli zmaksowana Vaga nie będzie latać powyżej 14km/s tylko koło 9km/s a przeciętna nie 7 a 6, to znaczy że latanie nano będzie całkowicie niemożliwe i bez sensu?
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Dormio w Lipiec 30, 2008, 17:13:36
Bzdury piszesz...  ;) ;D
Pierwsze primo - Raven już popował shipy jedną salwą i nie sądzę żeby znalazł się ktoś kto chce do tego wrócić. Domyślam się, że nie pijesz do mnie a do wspominianych członków caldarii militia...  ;)

IMHO Twój opis sytuacji jest mocno jednostrony bo dla przykładu przedstawię Ci inny:
1. Fittowanie statków na nano jest verpowered bo:
a) ktokolwiek fitując się z myślą o obronie przed nano ma do wyboru jedynie wejście w nano
b) fitowanie się na armor tank jest takim samym poświęceniem dmgu, a nie daje cienia szansy ochrony przed nano
c) fitowanie się na shield tank jest takim samym poświęceniem, bo zwiększa prawdopodobieństwo trafienia przez nano, ergo ułatwia walkę nano
d) fitowanie statków zawsze jest kosztowne jeśli się fituje najdroższe moduły, a i tak nic nie daje w kwestii walki z nano
e) zmipowanie klona pod armor, czy shield jest tak samo kurewsko kosztowne
2. Każdy statek ma słabe punkty, ale nano nie muszą się specjalnie wysilać by je wykorzystać:
a) neuty - ten punkt dotyczy każdego shipa i nie jest jakoś szczególnie nastawiony na antynano
b) żeby statki webujące były w stanie złapać nano same muszą być kurewsko szybkie (jak na swoje standardy) - czyli nano
c) frakcyjne weby są takimi samymi modułami jak pozostałe moduły frakcyjne - niektóre kurewsko drogie inne po prostu drogie - często są jedynym sposobem na zbudowanie sensownego fitu - znów punkt jakoś nieszczególnie nastawiony na antynano, a z pewnością podnosi wartość lootu jaki zbierze nano
d) dronki webujące popują szybciej niż ich właściciel jest w stanie dolecieć i zagrozić nano - wystarczy je rozwalić w pierwszym rzędzie by nie stanowiły zagrożenia dla nano, a i tak są na tyle wolne, że może on ich stosunkowo łatwo uniknąć
e) każdy pilot musi być skoncentrowany na tym co robi - chwila dekoncentracji ze strony np. pilota SB i  opóźnienie o setne części sekundy i witamy w klonowni, chwila dekoncentracji ze strony np. pilota ceptora i zbyt późno wykonany zwrot i witamy w klonowni - argument tak samo aplikowalny dla każdego pilota jak i dla nano
f) wszechobecny lag to największa broń każdego, problem w tym, że działa losowo - argument tak samo aplikowalny dla każdego pilota jak i dla nano
g) pomysłów jest wiele, ale żaden nie działa poprawnie przeciwko nano - jak dotąd poza własnym nano nie ma żadnej skutecznej antynano metody
3. Jakiekolwiek latanie na PVP jest dokładnie risk vs revard, z tym, że w przypadku nano zwrot nakładów i efekty są najszybsze, a ryzyko na tym samym poziome co w innych przypadkach, bo w dalszym ciągu nanonoob będzie miał większe szanse przeżycia w swoim nano niż char mający 55mln SP siedzący w BSie na pasku z neutami, webem i scramblem (o ile w ogóle nanonoob będzie skłonny się połasić na takiego chara).

Nie wiem jak będzie po patchu, ale gratuluję posiadania szklanej kuli i mam prośbę - sprawdzisz mi jakie będą liczby w następnym lotto ?

Bzdura - wysiłek po stronie nano jest bardzo wysoki (koszty, skille i własne umiejętności) i wysoce ryzykowny przy podejmowaniu walki. Patrz przytoczony przykład vaga vs BS na neutrach. Nie tak dawno walczyłem z goonem którego wcześniej zdjąłem na pasku w dominixie. Mimo tego że miał neutralizery. 2 Tygodnie później spotkałem tego samego goona też w dominixie w tym samym systemie i ledwo uciekłem na strukturze i wcale nie dzięki nano tylko dronom jammującym. Dlaczego? Char był dość młody, nagle nie zwiększyły się jego skille ani majątek. Pogadałem z nim chwile i powiedział mi że właśnie to że go zdjąłem dało mu do myślenia, zmienił fit i voila. Można? Można. Kosztuje dużo wysiłku? Nie.
Drugie primo....
Może i bzdury piszę, ale za to co Ty sam piszesz ? Sam podajesz kontr przykład - rozwaliłeś BSa mimo że miał neutry - to co są one bronią przeciwko nano ? A Ty sam pomyślałeś co zrobiłeś źle ? Dominix ma 375m3 dronebay - ile w nim może mieć dron jamujących, webujących i jeszcze neutralizujących ? Zostanie mu jeszcze jakieś miejsce na bojowe ? Dla Ciebie - pilota w nano to tylko decyzja czy zrezygnować z walki i poszukać łatwiejszy cel, rozwalić w pierwszym rzędzie dronki webujące, czy zaryzykować i spróbować rozwalić w pierwszym rzędzie BSa. Można ? Kosztuje wiele wysiłku ? Nie.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Gacul w Lipiec 30, 2008, 17:34:42
Caly szkopul z nano polega na tym, ze:
jestes w nano = jebiesz wszystkich (kilka wyjatkow, curse, minmi recorny)
jebnac nano = trzeba sie fitowac pod nano (wtedy mielisz tylko nano, reszta mieli ciebie); zreszta ciezko znalesc dobry fit anty-nano

Ten nef posiada fajne pomysly, nie lepiej pierw pograc a nie tylko opierac sie na domyslach jak to bedzie ?
Moze w vadze bedzie trzeba wyjebac SE i dac ab ?? ktos w ogole liczyl ile vaga bedize latac z ab po patchu ?
Nie bedize juz taka szybka na ab, ale moze to starczy skoro speed bedzie ograniczony dla wiekszosci statkow.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: KKRT w Lipiec 30, 2008, 18:36:42
Cytuj
Moze w vadze bedzie trzeba wyjebac SE i dac ab ?? ktos w ogole liczyl ile vaga bedize latac z ab po patchu ?
I co? Moze jeszcze plate'a do tego?

@Albi
Mam zmaksowana vage, jesli chodzi o skille i latam nia [na poly i aux] 6km/s z bonusami gangowymi, po patchu bede lecial 3km/s, czyli w kazdym starciu bede martwy. Czy to logiczne, ze po patchu gang nano 10 osob, dostanie po dupie od 4 drake'ow [kazdy ubezpieczalny i tani] z pilotami majacymi po 5-6m SP? Przy czym kazdy nanoship kosztuje 110-150m i wymaga conajmniej 12m SP?
Co ma po patchu powiedziec pilot rapiera, jesli bedzie nim latal 1.6km/s? Obecnie moj rapier lata 3.4km/s i majac 5k Shielda [drugi extender to nie dosc, ze wymaga recon ships na 5 to pozbycie sie waznego sensor boostera], juz nie mowiac o tym, ze jego weby traca na efektywnosci [z 90% na 60%].  Myslicie sobie, ze 3km/s na sekunde to duzo, tylko w takim razie dlaczego podczas ostatniego roama cerberus wbil mi sie na armor w 20-25 sekund nie walac mnie nawet z precision'ow? Czy nanostatki na pewno byly niezbalansowane?

Cytuj
Sam podajesz kontr przykład - rozwaliłeś BSa mimo że miał neutry - to co są one bronią przeciwko nano ?
A zauwazyles o tym, ze to byl goon z mala iloscia SP? Jakbys spotkal mojego tempesta z neutem to gwarantuje, ze bys tego nie przezyl w vage. Do tego atakujac ratterow zazwyczaj atakujesz statki okladane przez npc'e i majace fit na pve, czyli resy pod dane npc'e!

Piszesz, ze vaga moze zjesc albo dronki webujace albo bs'a przed tym, az Ty zjesz vagasa - lol, latales kiedys tym statkiem? Klepales nim solo bs'a? Jak nie, to czemu sie w ogole sie w tej sprawie wypowiadasz?

ad. a)
Cytuj
a) ktokolwiek fitując się z myślą o obronie przed nano ma do wyboru jedynie wejście w nano
Bzdura
Cytuj
b) fitowanie się na armor tank jest takim samym poświęceniem dmgu, a nie daje cienia szansy ochrony przed nano
Cos za cos, chyba, ze lubisz miec uberstatki.
Cytuj
c) fitowanie się na shield tank jest takim samym poświęceniem, bo zwiększa prawdopodobieństwo trafienia przez nano, ergo ułatwia walkę nano
Bzdura, co za roznica czy masz 200 czy 400 sygnatury i tak Cie medium dzialka trafia. Pamietaj tez, ze matarzy maja najgorszy tracking z wszystkich. Shielda tank zabiera wylacznie miejsce na moduly pvp [weby i disrupty], dlatego i tylko dlatego Caldari sie nie nadaje na pvp [i przez brak insta dmg'u na wiekszosci statkow]
Cytuj
d) fitowanie statków zawsze jest kosztowne jeśli się fituje najdroższe moduły, a i tak nic nie daje w kwestii walki z nano
Ale mi argument...
Cytuj
e) zmipowanie klona pod armor, czy shield jest tak samo kurewsko kosztowne
Kto niby w nich lata poza ratterami w empire i altami capsowymi?
Cytuj
a) neuty - ten punkt dotyczy każdego shipa i nie jest jakoś szczególnie nastawiony na antynano
Znow bzdura, brak mwd'ka = smierc w kilka sekund dla nanoshipa.
Cytuj
b) żeby statki webujące były w stanie złapać nano same muszą być kurewsko szybkie (jak na swoje standardy) - czyli nano
Bzdura, wszystko zalezy od okolicznosci.
Cytuj
d) dronki webujące popują szybciej niż ich właściciel jest w stanie dolecieć i zagrozić nano - wystarczy je rozwalić w pierwszym rzędzie by nie stanowiły zagrożenia dla nano, a i tak są na tyle wolne, że może on ich stosunkowo łatwo uniknąć
Od kiedy to statek nie-nano musi podleciec do nano by rozpoczela sie walka? To nano Cie agruje i to nano do Ciebie podbija na close, a nie Ty do nano.
i reszty juz mi sie nie chce przytaczac...

Piszesz tez, ze walki trwaja za krotko, jakos ta walka http://kb.bu-fu.org/?a=kill_related&kll_id=15333 trwala ponad 40 minut bez przerwy ... I tak - mielismy podczas tej bitki, tylko te 3 statki [rapier, vaga i sacri], i nie to wcale nie pokazuje, ze nano jest overpowered, tylko, ze skille licza sie najbardziej [i to nie tylko te w SP].
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Loc0 w Lipiec 30, 2008, 19:32:08
Erff nano nie jest uber i mozna je zabic klasycznymi metodami. Latam nano, mam na koncie sciagniete nano kiedy ja siedzialem w maelu/ pescie/ hurku. Jak ktos nie umie latac to go thorax na blasterach rozdupi bo orbitowal na 500m i panu X tracking zdechl (/whine mode dear cpp plz nerf minimum orbit distance o0). Za niedlugo znerfia drejki bo missile lataja za daleko i zawsze trafiaja (po nerfie nano bedzie to moj ulubiony ship pvp bo przed missilami nic sie nie uchowa ;/), oraz bedzie niechybnie nerf faction w. disruptorow bo nie dosc ze taki drejk ma chory tank/  uber missiles to jeszcze nie idze sie zerwac ze scrambla. Oo go go ccp&whine pooh ;p
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Coldim w Lipiec 30, 2008, 19:45:11
Różnica polega na tym, że BSa nie-nano za 4 miliardy można ubić dwoma BSami po 140 milinów albo i nawet jednym przy odpowiednim układzie modułów / statków.

Vagi za 4 miliardy nie bardzo idzie zabić tańszym HACem, czterema tańszymi HACami ani choćby stadem Hugginów, Rapierów, Falconów i cepów - chyba że rzeczona Vaga zdecyduje się skczyć przez bramę albo zrobić inną zabawną rzecz która na 3 sekundy umieści ją poniżej 40km od hugginów. Normalnie Vaga za 4 miliardy będzie sobie latała 200 kilometrów od nich aż aż dostaną drgawek z frustracji po czym wróci do pukania sobie BSów na paskach.

Żaden inny fit oprócz cloaka nie ma takiego efektu, a cloak ma dodatkowe ograniczenia.

Ergo, w nano ISKi dają dużo większy efekt niż przy innych fitach.

To co tu napisales tak mnie rozbawilo, ze nawet nie bede czytal pozniejszych postow... Czlowieku, Vagasa za 4mld zabije moim sacri za 500baniek jesli dojdzie do takiej walki.  OMG widziales kiedys kogos kto takim shipem lata? Nie po to pakujesz snejki i inny uber stuff zeby napierniczac npc'erow tylko zeby rozciagac gangi, wylapywac pojedyncze shipy z kampy etc etc. Popatrz sobie co ci Karantha podlinkowal. Jak ktos chce to na KB BUFU jest z ostatniego miesiaca kill rapiera solo(megasem na close), daaawno temu, majac jakies 7mln SP zabilem Vagasa TRI w hurricanie.
Szkoda, ze najwiecej do powiedzenia w kwesti nanocruiserow maja ludzie, ktorzy nigdy w zadnym nie latali. Nanocruiser, ktory leci mniej niz 3,5km/s na orbicie jest bezuzyteczny - wszystko go trafia.

P.S
Jesli ktos mysli ze to jest nerf vagasa to niech wejdzie na sisi i sprawdzi. Ja sprawdzilem, i teraz jeden web mi zupelnie nie robi...
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Dormio w Lipiec 30, 2008, 20:27:36
Widzę, że niektórych mocno zabolało, że muszą wyłączyć easy mode  ;) 8)
[irony mode off]

A zauwazyles o tym, ze to byl goon z mala iloscia SP? Jakbys spotkal mojego tempesta z neutem to gwarantuje, ze bys tego nie przezyl w vage. Do tego atakujac ratterow zazwyczaj atakujesz statki okladane przez npc'e i majace fit na pve, czyli resy pod dane npc'e!
No a gdzie jest napisane, że ma małą ilość SP ? A może uważasz, że jak Goons to już ślepy i głupi i nie umie znaleźć dobrego fitu na necie ? A może chcesz zdyskredytować kolegę w Vadze, że musiał uciekać na strukturze ? Przestań być śmieszny - każdy popełnia błędy, ale jedni się na nich uczą, a inni nie. Tym razem jak widać trafiła kosa na kamień i gościa który UMIE wyciągać wnioski. To, że char jest młody nie oznacza, że za nim nie kryje się osoba co ma duuuużo więcej doświadczenia i SP na innych charach, o tym chyba nie pomyślałeś/aś co ?
Nie wiem do czego ma być argument, że atakuje się ratterów którzy już są pod ostrzałem, ale jeśli tam były npce to tym bardziej potwierdza to moją tezę, że ten "goon" nie był taki głupi i niedoświadczony jakim niektórzy chcieliby go widzieć.

Piszesz, ze vaga moze zjesc albo dronki webujace albo bs'a przed tym, az Ty zjesz vagasa - lol, latales kiedys tym statkiem? Klepales nim solo bs'a? Jak nie, to czemu sie w ogole sie w tej sprawie wypowiadasz?
Tak napisałem i napisałem nieprawdę, bo co nie może zjeść dronek ? Nie może się zdecydować na atak na BSa ? To on podejmuje ryzyko i ocenia co może ! Broniłeś się kiedyś przed Vagą w BSie (np. Dominixie), że wiesz jak to jest ? Nie ? To po grzyba się wypowiadasz w temacie jak się bronić w BSie przed Vagą ?

I zapamiętaj sobie raz na zawsze, że nie tylko Vaga jest nanoshipem !

ad. a)BzduraCos za cos, chyba, ze lubisz miec uberstatki.Bzdura, co za roznica czy masz 200 czy 400 sygnatury i tak Cie medium dzialka trafia. Pamietaj tez, ze matarzy maja najgorszy tracking z wszystkich. Shielda tank zabiera wylacznie miejsce na moduly pvp [weby i disrupty], dlatego i tylko dlatego Caldari sie nie nadaje na pvp [i przez brak insta dmg'u na wiekszosci statkow]
No to lepiej w ogóle nie pisz. Vagabond ma sygnaturę 115m, LSE powiększa o 25m/szt, medium gun 125m. Pamiętaj, że nikt Ci nie każe latać w matarskich shipach i z projectilami. Shield tank zabiera capa, med sloty kluczowe w PVP, a zwłaszcza miejsce na niezbędny web w przypadku walki z nano, ale przecież coś za coś nie ? I wyobraź sobie, że nie tylko caldari fituje shipy na shield tank.

Cytat: Karantha
Ale mi argument...
A jakie argumenty wolisz takie które popierają jedyną słuszną rację czyli Twoją ?

Cytat: Karantha
Kto niby w nich lata poza ratterami w empire i altami capsowymi?
Skoro nikt z nimi nie lata to dlaczego są drogie ?

Cytat: Karantha
Znow bzdura, brak mwd'ka = smierc w kilka sekund dla nanoshipa.Bzdura, wszystko zalezy od okolicznosci.Od kiedy to statek nie-nano musi podleciec do nano by rozpoczela sie walka? To nano Cie agruje i to nano do Ciebie podbija na close, a nie Ty do nano.
i reszty juz mi sie nie chce przytaczac...
Ciekawe kto to napisał o braku MWD, hmmm pewnie Ci co się rospisują o tym, że trzeba być ostrożnym i skupionym, nie ??? No jaka szkoda... i wyobraź sobie, że faktycznie wszystko zależy od okoliczności i to tak bardzo, że CCP w swojej mądrości uznało, że nano jest zbyt mocno eksploatowane czyli trzeba zbalansować by nie odbiegało od średniej.
Ciekawe rzeczy napisałeś/aś, ale chyba nie do końca przemyślane, bo skoro jesteś takim uber pilotem Vagi to powiedz ile wyciągasz bez MWD, a wiesz ile wyciąga Dominix, a ile wyciągnie Twoja Vaga z webem ? Ile czasu zajmie mi wyssanie Ci capa...

A co do samej walki... żaden to przykład - gang vs gang, kilkakrotnie zmieniane statki... no faktycznie dowód na to, że walka w jednym statku vs nanosolówka trwa zbyt długo.

Jesli ktos mysli ze to jest nerf vagasa to niech wejdzie na sisi i sprawdzi. Ja sprawdzilem, i teraz jeden web mi zupelnie nie robi...
No szokoda, że najwięcej płaczą właśnie Ci piloci Vagasów...

PS
12mln SP to około 1.5 roku skillowania (celowego pewnie wyjdzie mniej). 5-6 mln SP możesz mieć jak się sprężysz w około 9 miesięcy. Jeśli przyjąć, że nanoship to HAC z med gunami T2, wymaksowanym navi (MWD) i podciągniętymi pozostałymi skillami na lvl4 to zasmucę Ciebie 12mln to aż naddto - tylko 2.3mln SP potrzebujesz ulokować w learningsy, reszta w całości będzie przeznaczona pod PVP. Może nie będziesz ubernano pilotem, ale rok czasu wystarczy by nieźle wymiatać.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: KKRT w Lipiec 30, 2008, 21:56:18
Cytuj
To, że char jest młody nie oznacza, że za nim nie kryje się osoba co ma duuuużo więcej doświadczenia i SP na innych charach, o tym chyba nie pomyślałeś/aś co ?
Po prostu nie lubie nadinterpretowac. Jesli ktos uczy sie podczas walki z vaga fittowana statku na npc'e w 0.0 i ma mloda postac to chyba bardziej prawdopodobne jest to fakt, iz jest nowy wzglednie w eve niz to, ze to alt jakies 2 letniej postaci.

Cytuj
Tak napisałem i napisałem nieprawdę, bo co nie może zjeść dronek ? Nie może się zdecydować na atak na BSa ? To on podejmuje ryzyko i ocenia co może ! Broniłeś się kiedyś przed Vagą w BSie (np. Dominixie), że wiesz jak to jest ? Nie ? To po grzyba się wypowiadasz w temacie jak się bronić w BSie przed Vagą ?
Latam vaga i bs'ami, walczylem tez niejednokrotnie solo. Wiem ile trzeba klepac dobrego bs'a z full aggro nawet na dwoch gyro na vadze. Plus wiem, ze Domi bez problemu moze sobie npc'owac wszedzie na fit'cie pvp, jako jeden z nielicznych bs'ow, wiec ma latwiejszy start do vagi niz inni.

Cytuj
A jakie argumenty wolisz takie które popierają jedyną słuszną rację czyli Twoją ?
Ale co on przedstawial? Ze fittujesz drogo statek i tak nie jestes anty-nano? Przeciez to zalezy jak fittujesz statek, a nie za ile, tym bardziej, ze fity antynano sa tansze niz nano z zasady.

Cytuj
Skoro nikt z nimi nie lata to dlaczego są drogie ?
Bo mamy juz w cholere tytanow w EVE i jeszcze wiecej MS'ow? Oraz naprawde duzo bogatych ratterow? Podaj mi nicki conajmniej dwoch osob, ktore lataja na pvp w crystalach badz slave'ach [oczywiscie w 0.0].

Cytuj
Ciekawe rzeczy napisałeś/aś, ale chyba nie do końca przemyślane, bo skoro jesteś takim uber pilotem Vagi to powiedz ile wyciągasz bez MWD, a wiesz ile wyciąga Dominix, a ile wyciągnie Twoja Vaga z webem ? Ile czasu zajmie mi wyssanie Ci capa...
Naprawde widac, ze nigdy nie latales nanoshipem... Co z tego, ze lece 600 bez mwd, jak po pierwsze Ty masz weba, po drugie lecisz na heat'cie 1200m/s!, po trzecie masz dronki, ktore wpieprzaja mnie az milo jak nie lece na mwd, ostatnio 5 warriorow t2 nighthawka zjadlo mi 2.5k shielda w rapierze w 10 sekund, nie majac capa musialem odwarpowac, bo bym padl od light dronek! Zakladajac, ze jako gallente pilot dominixa ma swietnie wyskillowane dronki, 5x hammerheadow zje mi vagasa w 40-45 sekund, czyli w tyle w ile mniej wiecej bede odlatywal od niego bez mwd na 27km poza zasieg disrupta, lub 5x bouncerow, ktore zje mnie w mniej niz 30 sekund.

Cytuj
12mln SP to około 1.5 roku skillowania (celowego pewnie wyjdzie mniej). 5-6 mln SP możesz mieć jak się sprężysz w około 9 miesięcy.
Wiecej, ja mam w 14 meisiecy skillowania mam prawie 19m na impach +3. Nikt nie pisal, ze w rok nie mozna miec hac'a dobrze wyskillowanego, tylko trzeba w niego isc od poczatku i tracic SP na glupoty.

Cytuj
A co do samej walki... żaden to przykład - gang vs gang, kilkakrotnie zmieniane statki... no faktycznie dowód na to, że walka w jednym statku vs nanosolówka trwa zbyt długo.
Zazwyczaj sie tluklismy z 4 naraz, zreszta bylo wiecej statkow, bo paru ucieklo, jeden dostal pop'a system obok, troche wczesniej. Kazdy z nas conajmniej raz byl juz przy koncowce shielda i tylko latanie manualne nas ratowalo przed wtopami.

Cytuj
I wyobraź sobie, że nie tylko caldari fituje shipy na shield tank.
No tak, jeszcze mealstrom i sleipnir, no i czasem jak ktos sie trafi cyclonem, ale duzo...
No i vagasa trafiaja med dzialka, nie wiem o co chodzilo z tym przykladem?
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Loc0 w Lipiec 30, 2008, 22:41:48
Ehh Dormik pleciesz juz jak potluczony ;p. Sp na vage to takze engineering ze skilami od capa na 5, uzywanie combat boosterow (czyli znowu rozne skile), skile odpowiadajace za shielda, dronki. Roznica jest taka, ze to nie bs a  papierowy statek wiecj bledow nie wybaczy i na mniejszych skilach nia sensownie nie  pograsz (te ilosci sp na vage to w ogole chyba sa made by: nigdy nie latalem nano i nie wiem o co kaman)  - 8,3m sp samego navi/ spaceship command/ gunnery - a gdzie reszta?. Slave i crystal set sa tansze od snake oj polowe wiec nie wiem po co o nich piszesz . Na low grade slave/crystal moze sobie pozwolic przecietny kerbir/ retter a piloci nano licza sie z tym ze z nastepnej kampy juz moga nie wyleciec wiec nie kazdy inwestuje w nawet lg snejki. Polataj troche zamiast teoretyzowac a jak nie dajesz sobie rady z nano shipami to sie wpisz do topicu tych co o nerfa placza i koniec.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Coldim w Lipiec 30, 2008, 23:49:56
Ehh Dormik pleciesz juz jak potluczony ;p. Sp na vage to takze engineering ze skilami od capa na 5, uzywanie combat boosterow (czyli znowu rozne skile), skile odpowiadajace za shielda, dronki. Roznica jest taka, ze to bs a nie papierowy statek wiec i wiecej bledow wybaczy i na mniejszych skilach tez pograsz (te ilosci sp na vage to w ogole chyba sa made by: nigdy nie latalem nano i nie wiem o co kaman)  - 8,3m sp samego navi/ spaceship command/ gunnery - a gdzie reszta?. Slave i crystal set sa tansze od snake oj polowe wiec nie wiem po co o nich piszesz . Na low grade slave/crystal moze sobie pozwolic przecietny kerbir/ retter a piloci nano licza sie z tym ze z nastepnej kampy juz moga nie wyleciec wiec nie kazdy inwestuje w nawet lg snejki. Polataj troche zamiast teoretyzowac a jak nie dajesz sobie rady z nano shipami to sie wpisz do topicu tych co o nerfa placza i koniec.

TBH stracilem kiedys klona + vage warte 1,5b w jednej bitce. Latwo sie o tym mowi komus kto sam sobie tych impow nie sprawil, nie wzial do pvp i nie wdupil. Z perspektywy takiej osoby to pewnie, ze PIMPed nanoship ze snejkami to norma... Tak, ze popieram apel do Dormio ^^

P.S  W tamtej bitce moje sacri nie musialo wywarpowywac - nerf nano bo 3drejki nie daly rady!
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: termos w Lipiec 31, 2008, 02:24:05
Taki lekki off-top. Zauważyliście że za nerfem nano są przede wszystkim ci którzy o PvP nie mają pojęcia albo nigdy nano nie latali  :2funny:
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Lipiec 31, 2008, 07:27:36
To chyba naturalne, że ludzie którzy czymś latają są przeciw znerfieniu tego czegoś a ci którzy latają czym innym są za :)
Dość niewielki odsetek ludzi chce żeby znerfić ich własne statki.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Terion w Lipiec 31, 2008, 08:52:50
Taki lekki off-top. Zauważyliście że za nerfem nano są przede wszystkim ci którzy o PvP nie mają pojęcia albo nigdy nano nie latali  :2funny:

No a za jest sama elyta ... ech skad ci ludzie sie biora.

Ludziska sie przyzwyczaili do easy mode i latania 1 shipem,  placza ze nie beda mogli dalej ownowac.

Dormio podal w cholere trafnych argumentow, jednak zby spojrzec na probnlem z 2 stron trzeba byc obiektywnym i zgodzic sie na troche wieksza trudnosc w grze. Jako ze z zasady czlowiek nie jest masochosta i idzie po najmniejszej lini oporu bedzie bronil tego z czym mu wygodnia. Dlatego wlasnie bedziecie plakac i plakac, mam jednak nadzieje ze CCP wytrwa w swoim postanowieniu i wyrowna nano do pozostalych.  Krotko - nie moze tak byc ze ktos ma 1 ship dobry na wszytsko zawsze i wszedzie, inni musza sie dostosowywac pod konkretnego przeciwnika, w szczegolnosci pod nano. Cos ciezkiego jak spotka przeciwnika am 2 mozliwosci - wygrac/przegrac, nano natomiast zawsze ma 3 furtke - uciec wzglednie 4 - potrzymac na scramblu i poczekac na wsparcie..

Nano w aktualnej formie jest zdecydowanie przegiete.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Yogos w Lipiec 31, 2008, 08:56:27
Z jednym się zgodze że znerfować nano chcą osoby które nie latają regularnie na pvp.

Osoby które na pvp latają mogą lubić nano lub nie znosić ale przyjmują to jako norme i umieją z nano walczyć.


I jeszcze jedna rzecz jest ważna. Nano stateczki kosztują mnóstwo isków a chłopaki latają nimi szukając dymu i wlatują nimi do przestrzeni gdzie spodziewają się przeważających sił vide providence gdzie zaraz organizuje się gang obronmny lub nawet kilka.

W takiej sytuacji zajebiście łatwo się traci stateczek chyba że jesteś dobry i nanofagi w tych drogich stateczkach wlatują w najgorsze dziury z uśmiechem na pyskach. Ale to że znerfią nano nie oznacza że nanofagi przestaną latać i rzucą EVE. Poprostu się zaadoptują.


A kerbirzy płaczą. Ale ja powiem tyle, kerbir zawsze będzie dostawał w dupe nie od nano to od gangów z logistykami w składzie.
A jak nie od rr gangów to od czegoś innego i płakać będą tak czy siak że tracą swoje drogie zabawki na skutek działalności skur...synów.


I to jest normalne
Są ludzie którzy mordują innych ludzi codziennie i wszystkie skile których się uczą są temu ukierunkowane, misji lvl5 to oni solo nie zrobią ale  kerbirka w miche zajechać sierpem zawsze będą potrafić czy nano będzie czy nie.



EDIT

No i widzisz Terion - nano nie jest jedyną odpowiedzią na wszystko i zdecydowanie nie jest easy modem.

Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: DaBlades w Lipiec 31, 2008, 09:07:54
Z jednym się zgodze że znerfować nano chcą osoby które nie latają regularnie na pvp.


O nerf nano błagają ludzie DO których regularnie przylatuje PVP  :2funny:

I zgadzam się, że nano to nie easy mode, nerf może spowodować, że zmniejszy się "skala" małych gangów na tyłach wroga (czyli de facto to na czym ccp zależy) ale moim zdaniem tylko na krótki okres czasu, ludzie się zaadaptują i kerbirki dalej będą ginąć na paskach i tu Yogi dobrze gada. Kurde nawet grupka T1 cruzów w rękach dobrych i doświadczonych PVP pojedzie ravena na pasku w rekordowym czasie.
Ciekawe co następne? Brak ubezpieczenia za concordocen?
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Yogos w Lipiec 31, 2008, 09:17:04
Nie nie. Po nerfie nano zaczną się gangi z cloackami. Dużo falconów i cloacki i na shipach.

I zacznie się płacz o nerf cloaków  :laugh:


A drugi typ gangów to będą szybkie gangi z logistykami i silnym ew.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Terion w Lipiec 31, 2008, 09:17:52
Yogos i tu sie mylisz, osoby ktore graja w eve dla pvp tez chca nerfu nanogowna - troche obiektywizmu i kazdy do tego moze dojsc. Niektorych irytuje ze nano stalo sie jedynym slusznym wyborem. Kazdy kto wlatuyje w wroga przestrzen musi sie liczyc ze strata, a nie z przyklejonym rogalem do pyska leciec z mysla ze zgankuje sobie z 3 raterow pozniej sam rozwali czesc gangu poscigowego po czym smiejsc sie zwieje reszcie. I umiejetnosci gracza nie skille) maja tu gowno do rzeczy. Po prosty przewaga nanop jest tak duza i na to spokojnie pozwala. Oczywiscie nie zawsze i nie z kazdym przeciwnikiem jednak pozwala nano jako jedynej klasie na cos takiego. A pierdzielneie ze trzeba sp i iskow to bzdura, mozna wpakowac w inna klase duzo wiecej sp i iskow i za cholere nie zblizysz ich mozliwosci do mozliwosci nanokow.

DaBlades - co w tym dziwnego ze grupka cruiserow moze zdjac bsa  :o suma dps ktory spadnie mu na klate niezalezne czy wyslana zostanie z haca. msa czy fregaty doprowadzi do tego samego ... Wystarczy w grupke cruiserow dac smiesznego bb czy 2 i juz pozamiatane, wiec nie wiem z czego wynika zdziwienie ...

Zreszta po co cruisery, swego czasu zjadlo sie chocby ravena w 2 crowy, merlina i enyo i to bez pomocy ratow bo nie na pasku a pod gatem ... Swoja droga pilot byl "inny" i wybral sobie za primary najszybszego cepa, no ale coz jego wybor  :2funny:


@Yogos
No TRI juz testuje nowe fity
http://noq.bttg.net/killboard/?a=kill_detail&kll_id=19861
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Yogos w Lipiec 31, 2008, 09:23:03
Jak sie kurwa śmieją zabijają i wylatują ?!

Pakujesz duspko w huginy,rapiery/arazu,laczki/falcony,rooki,bb +ze 2-3 bsy na neutralizerach i wioo na nich.

Co się bedą wozić i raterów ci zabijać.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Terion w Lipiec 31, 2008, 09:28:52
Acha czyli kontrargukmentem ze nano nie jest przegiete ma byc fakt ze do zabicia 1 nano trzeba 4-6 osobw  w wyspecjalizowanych shipach  ( w tym polowa ma byc nano)  :2funny:

Dobre ... zapamietam  ;D
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: DaBlades w Lipiec 31, 2008, 09:31:14
Nie nie. Po nerfie nano zaczną się gangi z cloackami. Dużo falconów i cloacki i na shipach.

I zacznie się płacz o nerf cloaków  :laugh:


A drugi typ gangów to będą szybkie gangi z logistykami i silnym ew.

To od razu znerfmy cloaki, falcony, logistici i dodajmy "Raven doomsday device" tylko taki montowany na lowslocie bo inaczej na hi nie starczy miejsca na salvager i tractor.  :2funny:
Kurde naprawde tak trudno jest założyć na ravena heavy neutralizera i kilka innych rakiet niż te na raty? Jak latałem tym gówienkiem po Omnist (kiedy to było...) to 3 razy nanohac musiał spieprzać i nawet nanotyphoon nie dał rady...No ale salvager się nie zmieści...

DaBlades - co w tym dziwnego ze grupka cruiserow moze zdjac bsa  :o suma dps ktory spadnie mu na klate niezalezne czy wyslana zostanie z haca. msa czy fregaty doprowadzi do tego samego ... Wystarczy w grupke cruiserow dac smiesznego bb czy 2 i juz pozamiatane, wiec nie wiem z czego wynika zdziwienie ...


Ależ nic w tym dziwnego, sam ostatnio często latam Arbitratorem bo Arbi zajebistym shipem jest. Twierdze po prostu, że jak chcesz pvp to znajdziesz sposób i raven i tak padnie.
Co do niezniszczalności nano, myślę, że nerf WEBa w bardzo dużym stopniu poprawi przeżywalność vag i innych nawet przy mniejszych prędkościach.
btw naprawde chcą znerfić tracking i explosion velocity???
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Kombat w Lipiec 31, 2008, 09:33:13
Ludziska sie przyzwyczaili do easy mode i latania 1 shipem,  placza ze nie beda mogli dalej ownowac.
Pokaż mi ten jeden statek który ownuje wszystko prosze Cie. Nanostatki mają tyle samo wrogów co inne typy fitów. Faktycznie, trzeba przyznać że jest jedna duża przewaga nanostatków nad nienanostatkami -> możliwość dobierania sobie walk (choć oczywiście zależy to od sytuacji, ale ma pod tym względem dość łatwo, podobnie jak cloackerzy), ale wydaje mi się że o to właśnie chodzi. Nanostatki wcale nie są skuteczniejsze w walce, więcej - są mniej skuteczne. Przykładowo taki munnin na AC dużo lepiej poradzi sobe z BSem niż vagabond. Ale właśnie nanofit pozwala na rajdy na zaplecze wroga, tam gdzie munnin nie doleci, i takie dobieranie walk żeby nie zdechnąć na pierwszym blobie. Po patchu to zostanie odebrane i ostatnią metodą roamowania po terenach wroga staną sie gangi cloackerów.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Yogos w Lipiec 31, 2008, 09:37:15
Acha czyli kontrargukmentem ze nano nie jest przegiete ma byc fakt ze do zabicia 1 nano trzeba 4-6 osobw  w wyspecjalizowanych shipach  ( w tym polowa ma byc nano)  :2funny:

Dobre ... zapamietam  ;D

No zapamiętaj !
A co ty chcesz zabić kolesia który cały rok skillował  sie pod haca dwu miesięcznym BB ??
Albo ravenem ??

Żeby nie być gołosłownym proszę 2 najbardziej nano sojusze jakie nas odwiedzają:

G00dfellas:
http://www.ndesert.com/coven/kb3/?a=alliance_detail&all_id=601

The Church:
http://www.ndesert.com/coven/kb3/?a=alliance_detail&all_id=539



I gdzie tu widzisz GOD MODE ON ?
Prawie zawsze na nano do nas przylatywali i zawsze coś stracili  ;D
Statki jak staki. fity jak fity zawsze można coś rozwalić trzeba tylko wiedzieć jak.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Dormio w Lipiec 31, 2008, 09:47:06
Płacz o nerf cloaków już jest: "(...) bo jak to ma być sprawiedliwie, że typ sobie w cloaku siedzi w stystemie cały dzień !?"

Mi zupełnie nie przeszkadzają wyzwiska od kerbirów, noobów i wszelkiej innej maści przymiotniki. Jeśli ktoś jako jedyny argument używa stwierdzeń, że bo jest drogie to ma prawo być dobre do wszystkiego to dla mnie nie jest poważny. Tym bardziej, że większość tych co narzeka na nerf nano w ogóle nawet nie spróbowała czym on tak naprawdę jest - jedna, dosłownie jedna osoba miała odwagę przyznać, że nie uważa zmian za specjalnie mu szkodzacych:
Jesli ktos mysli ze to jest nerf vagasa to niech wejdzie na sisi i sprawdzi. Ja sprawdzilem, i teraz jeden web mi zupelnie nie robi...
A reszta co ? Powtarza urbanlegends ? A może po prostu na wszelki wypadek narzeka ? Bez zastanowienia, bez sprawdzenia...

Taki lekki off-top. Zauważyliście że za nerfem nano są przede wszystkim ci którzy o PvP nie mają pojęcia albo nigdy nano nie latali  :2funny:
Co chciałeś w ten sposób powiedzieć ? Niby, że jak nie latam nano to już nie wiem czym ono jest ? A może skoro nie uprawiam PVP na codzień to od tego jestem głupi ? Czekaj, a może po prostu skończyły się argumenty i już został jeden - nie znasz się ?

CCP doskonale wie co przyciąga ludzi do EVE i zapewne im zależy by tych ludzi było więcej, a nie mniej i dlatego wybiera metody, które jak dotąd NIGDY (odkąd gram - luty '05) nie spowodowały masowego odejścia weteranów. Pomimo ich gróźb, że tak zrobią ! Zawsze się okazywało, że gra - PVP stawała się dla nich ciekawsza.

Niektórzy na Centrali już zrozumieli, że żeby EVE była fajna potrzeba miejsca dla różnych ludzi, o różnych zainteresowaniach. Niektórzy zrozumieli, że "bezmyślne" PVP (FW) jest po prostu nudne. Wciąż jest jednak sporo takich dla których posiadanie własnego zdania i wizji swojej osoby w EVE są nie do przyjęcia. Dla nich powinny istnieć jedynie dwa typy graczy: PVP i pokorne cele. Nie chcę powiedzieć łatwe cele, bo to byłoby zbyt duże uproszczenie...

I zgadzam się, że nano to nie easy mode, nerf może spowodować, że zmniejszy się "skala" małych gangów na tyłach wroga (czyli de facto to na czym ccp zależy) ale moim zdaniem tylko na krótki okres czasu, ludzie się zaadaptują i kerbirki dalej będą ginąć na paskach i tu Yogi dobrze gada. Kurde nawet grupka T1 cruzów w rękach dobrych i doświadczonych PVP pojedzie ravena na pasku w rekordowym czasie.
Ciekawe co następne? Brak ubezpieczenia za concordocen?
Nerf może spowodować wiele rzeczy, na pewno nie spowoduje, że kerbiry przestaną ginąć. IMHO nano to jak na razie jedyna wersja PVP która jest najbardziej zbliżona do easy mode (zaraz po blobowaniu). Nie chce mi się więcej już przytaczać argumentów, że nano (nawet solo) wybiera sobie cel, pole walki, taktykę, moment rezygnacji z walki i wiele wiele innych rzeczy. Specjalnie nawet nie musi się adaptować (zmianiać fit) by walczyć przeciwko różnym celom. A ofiarom zostaje albo fitować się specjalistyczne i bardzo drogo (wbrew temu co mówią niektórzy) specjalnie przeciwko nano. Co w ten sposób tracą ? Niby nic, bo przecież zyskują możliwość zniechęcenia (SIC!) nano, ale sami nano niech powiedzą - zniechęcenie to satysfakcja z dobrego PVP ? Bo tylko PVP zostaje fitom antynano... na PVE już niestety brakuje miejsca, a to najczęściej właśnie tacy padają ofiarą nano (albo nieuważni).

A brak ubezpieczenia spowodowałby ograniczenie piractwa w hisecu - nie wyeliminowałby, ale zmniejszył, bo wciąż opłacać się będzie atakować tych co wożą cenne, naprawdę cenne rzeczy.

Jak dla mnie EOT, bo swoje argumenty dlaczgo uważam, że nano w obecnej formie jest niezbalansowane przedstawiłem kilkakrotnie.
Ten kto jest kumaty to zrozumie, że nie tyle podoba mi się zaproponowany nerf nano ile sam pomysł zbalansowania nano. Pewnie sam mógłbym napisać dziesiątki postów o tym dlaczego proponowane zmiany w scramblach, webach i MWD są złe, ale po co... w większości byłoby to powtarzanie argumentów jakie podali inni.


PS
Yogos nie zaperzaj się i litości - nikt nie napisał GOD mode... pomiędzy god a easy jest jednak różnica.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Yogos w Lipiec 31, 2008, 09:58:50
Jak poczytałem to tak preciwnicy nano to określaja.
Nie zabije,zawsze ucieknie,nic nie działa.


I ja osobiście nie widzę nic złego w tym że nano sobie wybierają miejsce i czas walki. To przywilej który wynika z ich szybkości.


Popatrzcie sobie że w RL jest tak samo.

Ot choćby skrajny przykładzik z historii polski - nano mongołowie i tank rycerze z okresu późnego śreniowiecza  :laugh:
15km dziennie vs 80km dziennie.

Nano mongołowie mogoli sobie palić gwałcić i mordować do woli o co przecież w szybkich wjazdach chodzi   :knuppel2:
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Lipiec 31, 2008, 10:15:59
Ja tam latam regularnie na pvp, latam też czasem nano Ishtarem do około 5.5 km/s, czyli takim nie do końca idealnym pod nano statkiem, nie zmaksowanym ale zasadniczo ten gatunek.

Zasadniczo nie uważam żeby nano było nie do pokonania albo bardzo przegięte. Poluje się na nie ciężko, baituje lekko, kosztuje dużo. W lowsecu nano nie są nawet zbyt powszechne, bo sentry.

A jestem za nerfem nano bo uważam że wbrew wyciom panikujących uber-nono pilotów, jest on raczej umiarkowany, bynajmniej nie zarzyna nano i nie czyni takiego latanie niemożliwym. Przywraca za to pozycję głównych łapaczy cepom, co jest prawidłowe. Szczerze wątpię, by po nerfie nano, nanogangi zniknęły lub stały się bezużyteczne a świat zdominowało coś innego. Myślę nadal będzie ich sporo i nadal będą skuteczne. Mam za to nadzieję, że będzie porównywalna ilość gangów nano, gangów EW-centrycznych, gangów mocno tankujących czy gangów heavy DPS. Choć i tak akurat w mojej okolicy różnorodność jest niezła.

@Coldim; Ale jesteś nierozumny. Co ma do moich argumentów to do czego ludzie wykorzystują drogą Vagę. Zastosowanie nie ma związku, ludzie latają super drogimi shipami jeśli ich stać. Stać ich jeśli żadko je tracą i są bogaci.
4b to nie jest jakaś absurdalna suma, połowa tego leży w Snake secie.
A teraz mi opisz jak rozwalasz dużo szybszy nanostatek wolniejszym (bo tańszym) nanostatkiem, zakładając sensowne kompetencje pilota (tak, ja też mogę rozwalić dowolny nano ship fregatą T1 pod warunkiem że jego pilot będzie odpowiednio źle latał).
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Straszny w Lipiec 31, 2008, 10:19:16
tak ogólnie do Dormio bo temat popada w jjakąś paranoje - ktoś kto sie zna na nano najmniej tutaj pisze o tym najwiecej - jakiś absurd sie zrobił... nie rozumiem czego Dormio produktujesz tyle ścian tekstów, o rzeczy której ani nie lubisz ani specjalnie nie znasz (jeśli wogóle) - ludzie wytykają Ci kompletną  ingorancję w postach, ale i tak ciągle piszesz swoje jakby ilość ścian tekstu miała przeważyć nad doświadczeniami z gry reszty graczy....   jaki jest sens odpowiadac kerbirowi (chodzi mi o typ gracza a nie pejoratywne określenie) który nigdy nie inwestował miesięcy czy lat grania i miliardów ISKów w szybkie statki taktyki hit'n'run a mimo to uważa ze i tak wie najlepiej, no i ludzie powoli wymiękaja  ;)

4b to nie jest jakaś absurdalna suma, połowa tego leży w Snake secie.

już nie ;) - nastąpiło załamanie rynku - frakcyjne scramble - w góre poszybowały, sety snake-ów, poly t1/t2 - w doł
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Dormio w Lipiec 31, 2008, 10:34:22
tak ogólnie do Dormio bo temat popada w jjakąś paranoje - ktoś kto sie zna na nano najmniej tutaj pisze o tym najwiecej - jakiś absurd sie zrobił... nie rozumiem czego Dormio produktujesz tyle ścian tekstów, o rzeczy której ani nie lubisz ani specjalnie nie znasz (jeśli wogóle) - ludzie wytykają Ci kompletną  ingorancję w postach, ale i tak ciągle piszesz swoje jakby ilość ścian tekstu miała przeważyć nad doświadczeniami z gry reszty graczy....   ale jaki jest sens odpowiadac kerbirowi (chodzi mi o typ gracza a nie pejoratywne określenie) który nigdy nie inwestował miesięcy czy lat grania i miliardów ISKów w szybkie statki taktyki hit'n'run a mimo to uważa ze i tak wie najlepiej, no i ludzie powoli wymiękkaja  ;)
Tak ogólnie to to Scaryman (sorki, że tak personalnie, może jakiś moderator to przeniesie w inne miejsce bo zupełny OT) fakt, że nie latam nano na codzień nie oznacza, że nie wiem jak fitować, jakie są ogólne zasady. To, że czegoś nie lubię to jedynie kwestia prywatnych preferencji.
Tym bardziej, że wyobraź sobie, że miałem przyjemność walczyć w cepie wielokrotnie(nie chcę twierdzić, że wcześniej walczyłem w cepie niż Ty zacząłeś grać w EVE bo nie wiem kiedy zacząłeś grać w EVE). Różnica pomiędzy cepem, a nano w skillach jest niewielka, różnica w sposobie walki zaraz pewnie się okaże, że niesamowicie wielka, ale nie to jest treścią jaką chcę przekazać...

Zarzucasz mi wiele rzeczy - ignorancję żeby uogólnić, ale nie wiem na podstawie czego tak uważasz ? Tego, że twierdzę, że nie jestem elite PVP ? Możesz się nie zgadzać z moimi poglądami, ale ignorancję to proszę wytykaj jak masz dowody i jeśli możesz to proszę o cytaty gdzie mi UDOWODNIONO ignorancję w tym wątku.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Tooten w Lipiec 31, 2008, 10:52:13
Jestem przeciwko nerfowi.

  Dlaczego? Bo jestem przeciwko uśrednianiu shipów. Matarskie statki z natury rzeczy są słabsze (tak samo jak amarrskie są złote, a caldari tankują shieldem) ale szybsze. Jaki jest sens odbierania rasie hit and run możliwości hit and run... Gallente to typowi tankerzy (nawet hulla mają więcej). Dlaczego ich nano ma być tak samo szybkie jak nano matarów specjalizujących się w guerilla warfare... To jak stawianie na torze wyścigowym ograniczenia do 90 km/h żeby każdy miał równe szanse... Może zamiast nerfa speeda powinien to być np. nerf wytrzymałości. Obciąć vadze resisty, obciąć pojemność HPków. Albo dodać właściwość- vaga z działającym MWD traci 50% wszystkich resistów. Można dodać zużycie capa na vadze tak, żeby nie dało się jej zrobić cap-stable, czyli po prostu ograniczyć długość skirmisha. Jak zdejmiesz go w 2 minuty tymi pukawkami, to dobrze, nie, to spierdalaj, bo dogonienie cię nie będzie problemem. Ale przecież łatwiej jest po prostu uciąć prędkość wszystkim. Taktyka wypróbowana już przez CCP. Obcięli prędkość, wiedzą, że ludzie nie odchodzą, więc zrobią to jeszcze raz.

  Podobnie poroniony pomysł dla mnie jest ze scramblerem. Jeżeli ktoś nie używa modułu, to zamiast go uaktywniać wśród playerów, niech wycofają go z rynku. Albo niech dadzą lachesisowi, za którym taki płacz podobno był, że bezużyteczny etc., bonus do działania scramblera podobny do hugginowego webbing range'a. I niech nazwą to heavy interceptorem, czy jak im się podoba.

  Obcięcie możliwości webbowania akurat przeszkadza mi najmniej. Podczas działania w kilka shipów webbów jest więcej, więc nie ma znaczenia ile procent te webby zabierają.

 
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: MMoroz w Lipiec 31, 2008, 10:59:19
Jak zwykle CCP zabiera sie zeby cos poprawic i rozp**** wszystko. Ale ok zobaczymy co zrobia po pierwszym tygodniu jak bedzie tysiac whinow ze w lowsec-u/0.0 stoja na stacjach capitale z 3-ema sensor boosterami i zeby wydokowac trzeba sciagac kumpli w falconach albo flote i zmusic go do zadokowania. Teraz takiemu frajerowi zawsze grozil bump, po patchu juz takiej mozliwosci nie bedzie:
-machariel zrobiony na bumpa  - speed 12k+
-po patchu - speed kolo 2.5 :D
HAVE FUN
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: termos w Lipiec 31, 2008, 11:03:10
Niektórzy na Centrali już zrozumieli, że żeby EVE była fajna potrzeba miejsca dla różnych ludzi, o różnych zainteresowaniach. Niektórzy zrozumieli, że "bezmyślne" PVP (FW) jest po prostu nudne. Wciąż jest jednak sporo takich dla których posiadanie własnego zdania i wizji swojej osoby w EVE są nie do przyjęcia. Dla nich powinny istnieć jedynie dwa typy graczy: PVP i pokorne cele. Nie chcę powiedzieć łatwe cele, bo to byłoby zbyt duże uproszczenie...

Co chciałeś w ten sposób powiedzieć ? Czekaj, a może po prostu skończyły się argumenty i już został jeden - nie znasz się ? :2funny:

No a za jest sama elyta ... ech skad ci ludzie sie biora.

Terion za czym? Za nerfem?  :2funny:....ech skąd ci ludzie się biorą

Nie chcę się powtarzać bo kończą się wam argumenty i zaczynają teksty w stylu " musicie spojrzeć na to obiektywnie, z drugiej strony" zaczyna się z tego robić gooonsowe " my się świetnie bawimy, trzeba nas zrozumieć"
Terion ludzie płaczą bo latali tym szitem inwestowali w to czas, pieniądze i wszelki inny wysiłek więc będą płakać bo zostali zrobieni w ***** a wy będziecie się cieszyć bo do tej pory lamiliście i na samą myśl o nano się wam dokowało.

Dlaczego nie mogą istnieć statki które mogą sobie wybierać cele, sposób walki i wszystko  inne, przecież do tego dąży rozwój uzbrojenia nawet w XX/XXI wieku a w historii znane są też takie przypadku żeby nie pisać już o nanomongołach wystarczy wspomnieć drugą wojnę i łodzie podwodne.

Co to w ogóle za argument Dormio że grałeś wcześniej niż ktoś? Lamisz każdym postem w tym wątku ewidentnie piszesz bzdury, pokazujesz że nie masz pojęcia o PvP a tym bardziej o nano i jedynym argumentem jest to że grasz od 2005. Kogo to obchodzi, chłopaku od 2005 roku było kilka patczy, kilka ujawnionych i kilka razy więcej nieujawnionych nerfów a ty cały czas się masturbujesz " bo ja gram od 2005 roku i latałem wcześniej cepem od ciebie " Żenada

Dobra to nie ma sensu jak można tłumaczyć świni że gwiazdy są piękne jak ona nigdy ich nie zobaczy ( to nie żadne chamstwo z mojej strony po prostu świnia ze względu na budowę kości nigdy nie będize mogła zadrzeć pyska do góry na tyle aby gwiazdy zobaczyć ).
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Terion w Lipiec 31, 2008, 11:20:30
@Zakrecony Termos  zadziwia mnie twoja wiedza na temat kto jak gra, gdzie gra i czym lata. Zadziwia mnie tez podejscie "ja wiem najelpiej, reszta neich spier****" - tak to sa maksymalnie rzeczowe argumenty, no ale co bede pisal o swiniach i gwiazdach ....

@Tooten co mi da obnizenie hpkow nanoshipa o polowe jesli moje missle/pociski go nie trafiaja wzglednie zadaja mu 1-5 dmg ? Ile czasu mi zajmie zdjecie mu tych 8 k eff hp ?

Jedni wpakowuja mase sp i iskow w nano inni w inne klasy shipow i tylko nano ma dawac odpowiednie profity ? Troche debilizm.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Dormio w Lipiec 31, 2008, 11:33:22
Co to w ogóle za argument Dormio że grałeś wcześniej niż ktoś? Lamisz każdym postem w tym wątku ewidentnie piszesz bzdury, pokazujesz że nie masz pojęcia o PvP a tym bardziej o nano i jedynym argumentem jest to że grasz od 2005. Kogo to obchodzi, chłopaku od 2005 roku było kilka patczy, kilka ujawnionych i kilka razy więcej nieujawnionych nerfów a ty cały czas się masturbujesz " bo ja gram od 2005 roku i latałem wcześniej cepem od ciebie " Żenada
Masz dowód na lamienie ? To dlaczego piszesz ogólnikami ? Wiesz co to doświadczenie (podobno), a uważasz, że ja w czasie tych wszystkich patchy go nie zdobyłem ? Na podstawie czego tak twierdzisz ? Co Ty w ogóle o mnie wiesz żeby mnie oceniać i robić personalne wycieczki ? Kończą się argumenty to zaczynasz przechodzić do wyzywania i ośmieszania ?
POKAŻ gdzie napisałem bzudry !
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Tooten w Lipiec 31, 2008, 11:35:22
  Terion: to trochę tak jakby nerfować czołgi na polu walki, bo są za dobre, a średniowieczni rycerze z mieczami też powinni mieć okazję powalczyć... Walka nigdy nie jest fair. Jeżeli jedna strona jest w lepszym shipie, to zawsze ta strona w słabszym która przegra walkę będzie płakała. EVE to gra nożyczki-papier-kamień. Sam decyduj w czym przylecisz.

  Możesz coś zabić, a czegoś nie możesz. Wydaje mi się, że płakanie na nano jest trochę płakaniem że nie ma wunderszipa. "Bo przecież to czym latam powinno móc zniszczyć każdy inny statek". Właśnie tego w EVE być nie powinno. Naprawdę jest tak, że gdzie do low seca czy 0.0 się nie wleci czekają vagabondy? Nie. Jeżeli 70% ludzi zacznie latać wypimpowanymi Vagasami, to wystarczy nauczyć się obsługiwać takiego Curse'a, i w 70% wypadków ma się wygraną w kieszeni.

  No tak, tylko co jak się wtedy trafi na jakiegoś missile shipa. Nie wyssam go cursem. Więc znerfić missle, bo ja chcę. Bo to czym ja latać musieć być na wszystko.

  Jeżeli się czymś lata, to jest margines iluśtam procent statków, których zniszczyć w danym okręcie nie można. I kropka. Ratowanie się nerfem oznacza, że chce się sprowadzić PvP do roli PvE.

  Z obniżaniem HPków dałem tylko przykład. Można wymyślić z czasem dobrą właściwość, tylko trzeba się nad problemem zastanowić. Nerfowanie tego, co akurat komuś na górze się nie widzi jest B.

  Stawiam dyche, że całe gadanie o nerfie zaczęło się tak, że jakiś dev miał kiepski dzień, wszedł do evki i zdjęła go jakaś vaga, po czym poleciał i darł się, że trzeba znerfować nano. Bo przecież przed tym announcementem nie było gadania o przegięciu nano. Były od czau do czasu jakieś dąsy o przegięciu z polycarbonami etc., ale nie było gigantycznego tematu z wojną pro nano i contra nano. Cała wojna zaczęła się dopiero po oświadczeniu, że będzie nerf. Moja opinia? Chill out, ludzie.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Gacul w Lipiec 31, 2008, 11:35:43
Terion ludzie płaczą bo latali tym szitem inwestowali w to czas, pieniądze i wszelki inny wysiłek więc będą płakać bo zostali zrobieni w ***** a wy będziecie się cieszyć bo do tej pory lamiliście i na samą myśl o nano się wam dokowało.

A pol roku tem ludzie nie inwestowali kupe kasy w cusry i kupe sp ?? Mimo placzow (nawet byly takiej fajne sugniaturki na forum eve-o  ;D) dostali po dupe. Sprawiedliwosci niech stanei sie zadosc i niech ujebia nano.
To trochę tak jakby nerfować czołgi na polu walki, bo są za dobre, a średniowieczni rycerze z mieczami też powinni mieć okazję powalczyć... Walka nigdy nie jest fair. Jeżeli jedna strona jest w lepszym shipie, to zawsze ta strona w słabszym która przegra walkę będzie płakała. EVE to gra nożyczki-papier-kamień. Sam decyduj w czym przylecisz.
Tylko, ze w evce mozesz sobie wybrac kim chcesz byc. CCP stara sie uniknac momentu gdzie wszystkei statki beda nano, a kazdy noob bedzie wybieral minmatar bo mu tak podpowiedzieli starsi gracze, W rl biedne panstwo nie moze sobei wcisnac "USA tanks lvl5", aby miec wypimpowane czolgi. W evce jest taka opcja.


Odpowiedz do Yogosa. Nie chce pisac nowego posta.
W czym taki pilot nano jest lepszy od "dawnego" pilota cursa, ze CCP ma mu przepusic  :knuppel2: ??
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Yogos w Lipiec 31, 2008, 11:41:11
A pol roku tem ludzie nie inwestowali kupe kasy w cusry i kupe sp ?? Mimo placzow (nawet byly takiej fajne sugniaturki na forum eve-o  ;D) dostali po dupe. Sprawiedliwosci niech stanei sie zadosc i niech ujebia nano.

EEeeee a jaka w tym sprawiedliwość ?
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Terion w Lipiec 31, 2008, 11:47:48
Tooten nie przyrownuj gry do real - to jest pierwszy blad. Gra w przeciwienstwie do real powinna zapewnic wszytskim gracza w miare rowne mozliwosci. Nie moze tak byc ze 95% sprzetu/postaci w grze ba byc bezuzyteczne wzglednie ma byc zabawa dla pozostalych 5%.

Przyrownujesz nano do gry papier-kamien ... tylko ze to wlansie dotyczy nie nano. Rater chcac miec szanse przezycia spotkania z nano musi przefitowac stataek, w konsekwencji ma mniejszy dps/slabszy tank/ nie ma sal;vagera/tractora - wynik ma mneijszy zarobek i mooooze uda mu sie obronic (obronic nie zbaic potencjalnego przeciwnika. Inne klasyczny ship robiac sie na antynano rowniez posieca swoje inne atrybuty. Nano zaklada 1 i ten sam fit i ma odpowiedz na wszystko co go moze spotkac, wie czego musi sie wystrzegac i tyle.

Neuty przeszkadzaja ? Zaczyna cie ssac odlatujesz i warp, Za szybko wyssal wrzuc cap boostera - musisz wtedy dac sie wyssac i zwebowac inaczej nie ma szans zeby cioe stuknal.

Co do wybierania walki - przeciez to uber bonus. W tej grze nie wybierasz walki keidy nie masz szans na zwyciestwo. Czyli brak mozliwosci uniekniecia = zgon. Nano shipy zatem moga wyboerac kiedy padna kiedy nie, od pilota zalezy co zrobi, wszyscy inni musza czekac na rozwoj wypadko. Fakt ze maja 3 razy dluzszy tank ? - beda 3 razy dluzej umierac nic wiecej.

Zauwazasz drobna roznice ?
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Tooten w Lipiec 31, 2008, 11:55:56
Cytuj
Przyrownujesz nano do gry papier-kamien ... tylko ze to wlansie dotyczy nie nano. Rater chcac miec szanse przezycia spotkania z nano musi przefitowac stataek, w konsekwencji ma mniejszy dps/slabszy tank/ nie ma sal;vagera/tractora - wynik ma mneijszy zarobek i mooooze uda mu sie obronic (obronic nie zbaic potencjalnego przeciwnika. Inne klasyczny ship robiac sie na antynano rowniez posieca swoje inne atrybuty. Nano zaklada 1 i ten sam fit i ma odpowiedz na wszystko co go moze spotkac, wie czego musi sie wystrzegac i tyle.

Tak. tyle, że ten noobek ratter z nieprzefitowanym statkiem na tych rattach zbija fortunę. Szipem za 120 milionów. Tymczasem pilot vagabonda, który za statek płaci znacznie więcej, z zabicia rattera nie ma kompletnie nic. Nie wspominając o tym, że ratterowi nikt nie każe się pchać do nisko statusowych systemów.

Nie bardzo rozumiem tego "nano zakłada 1 i ten sam fit". Sugerujesz, że pilot nanosa tym samym szipem poluje na raterów, i zdobywa pieniądze? Poza tym ten fit jest kilka razy droższy od całego zfitowanego bsa ratera. Jak ma być sprawiedliwość, to niech znerfią nano, ale cena bazowa ravena niech skoczy do 500 milionów. TO będzie sprawiedliwosć.

Cytuj
Neuty przeszkadzaja ? Zaczyna cie ssac odlatujesz i warp, Za szybko wyssal wrzuc cap boostera - musisz wtedy dac sie wyssac i zwebowac inaczej nie ma szans zeby cioe stuknal.

Na frakcyjnym disruptorze można wyciągnąć chyba 26 km scramblowania. To wystarczy na każdą vagę.

Edit: sprawdziłem. 30 kilometrów na republic disruptorze, bez overheata... Powiesz, że drogi? To co, pilot vagabonda niech się wysila, a ty go stukniesz jakąś obskurą, najlepiej t1? Trochę wysiłku...
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Terion w Lipiec 31, 2008, 12:07:49
Widze nei zrozumielismy sie :

a) To wy narzekacie ze nerf wam uwali pvp czy raty/misje (tak osobiscie to jest wiele lepszych shipow do ratow niz nano ... chcecie 1 ship na kazdego pvpera a przy okazji do ratow/plexow - to ja chce draka cisnacego co 5 min dd). Btw czemu zakladasz ze jak ktos ratuje to jest to noobek ? Macie dziwne podejscie i klasyfikacje graczy :
nano - elyta
nie nano - plebs, nooby, debile, cholota, bezmozgowia itd
n/c dla takiego podejscia

Rownie dobrze moze do mnie na belcie podleciec jakis nbek (20 m sp) w nano - jakim prawem byle nb ma mnie zbaijac. - Przykladowe wasze myslenie.

b)Vaga popitala dajmy te skrtomne 6-7 km/s. zasieg disruptora niech bedzie te 30 km ( tylko ile ten disruptor kosztuje 100 m ? - polowa ceny vagi z fitem i rigami) no to siup 4 sek i jestes poza zasiegiem. Nie wiem w czym ci to przeszkadza. Nawet jak cie wyssie to masz sile rozpedu, zazwyczaj pozwalajaca wyleciec po za zasieg scramblowania. Jak pisalem predzej - boisz sie totalnewgo wyssania zfituj cap booster - 1 cholerny modul i rozwiazuje niemal wszytskie twoje problemy. Z nim to zadna ssaczka (no poza nano cursem) straszna nie bedzie.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Venec w Lipiec 31, 2008, 12:10:24
Bo drogi kolego tego nie wywhinowali ludzie żyjący w 0.0, którzy zazwyczaj mają więcej styczności z pvp, tylko farmerzy z caldari militia, którzy nagle się obudzili ze ręką w nocniku (ravenie  ;D). Zobaczcie na Eve-o, większość tych whinerów była z FW.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Tooten w Lipiec 31, 2008, 12:33:16
Cytuj

a) To wy narzekacie ze nerf wam uwali pvp czy raty/misje (tak osobiscie to jest wiele lepszych shipow do ratow niz nano ... chcecie 1 ship na kazdego pvpera a przy okazji do ratow/plexow - to ja chce draka cisnacego co 5 min dd). Btw czemu zakladasz ze jak ktos ratuje to jest to noobek ? Macie dziwne podejscie i klasyfikacje graczy :
nano - elyta
nie nano - plebs, nooby, debile, cholota, bezmozgowia itd
n/c dla takiego podejscia

Osoba która pcha się ravenem ratować w miejsce, gdzie może zostać zjedzona przez pvpera, po czym zaczyna płakać, to dla mnie osoba zachowująca się nieprzyzwoicie. Dla niektórych zwana noobem. Wg. mnie jeżeli ktoś, nie-noob pcha się na paski ravenem, to musi się liczyć ze stratą shipa raz na jakiś czas.

Cytuj

b)Vaga popitala dajmy te skrtomne 6-7 km/s. zasieg disruptora niech bedzie te 30 km ( tylko ile ten disruptor kosztuje 100 m ? - polowa ceny vagi z fitem i rigami) no to siup 4 sek i jestes poza zasiegiem. Nie wiem w czym ci to przeszkadza. Nawet jak cie wyssie to masz sile rozpedu, zazwyczaj pozwalajaca wyleciec po za zasieg scramblowania. Jak pisalem predzej - boisz sie totalnewgo wyssania zfituj cap booster - 1 cholerny modul i rozwiazuje niemal wszytskie twoje problemy. Z nim to zadna ssaczka (no poza nano cursem) straszna nie bedzie.

No to zainwestuj we frakcyjnego webba. 20 kilo spokojnie się osiągnie, a dalej vaga nie będzie się trzymać, bo nie będzie trafiać. Wiem, że jestem bezczelny, matka od dzieciństwa mi to powtarza. Ale spytam: czy oczekiwanie, że ktoś pokaże trochę skilla i będzie gotów zainwestować kasę w pojazd niszczący vagi, znacznie droższe, jest takim złem?

Latanie nano, hit and run opy, to coś niezwykłego. Specjalnego. A wy chcecie sprowadzić to do punktu, gdzie każdy będzie mógł upolować nanosa. No to ja mam swoją listę życzeń. Żeby missile zabierały capa przy strzelaniu, żeby odebrać laserkom alpha strike, żeby carriery i msy mogły wypuszczać tylko po 5 fighterów (bo domi też tylko wypuszcza, unfair), wywalić z gry siege module (bo chcę, żeby mój tempest zadawał tyle dmg co dred), chcę też parę innych rzeczy. Bo wszystko ma być jednakowe. Komuna... Nano musi zostać specjalne. Może bardziej wymagające, ale nie słabsze. Bo udostępnianie każdemu możliwości wsadzenia vagi na swój killboard to jak umieszczanie biblii w katalogu z bestsellerami koło hary'ego pottera.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: White_Haven w Lipiec 31, 2008, 12:35:46
Nu, zmiany są pokaźne i zauważalne od ręki, a ludzie na SISI (szczególnie nanosi i inksze takie  >:D) wyją strasznie... Oczywiście druga strona rechocze z radości  :D.

Na przykład mój Claw - przy moim standardowym ficie nano / 2x overdrive / aux thrusters - stracił jakieś 1.2kps speeda.
AFy sązdecydowanie szybsze i zwrotniejsze niż przedtem.
Webów nowych potestować jeszcze nie miałem okazji.
Disruptory... tutaj też ludzie strasznie japy darli bo CCP przycięło zasięgi na frakcyjnych (z tego co mówił mój bardziej doświadzczonyy korpowicz to przycięli jak cholera).

A tak przy okazji to zamiast tak potwornie strzępić sobie buźki na forum panowie (i panie, u never know do ya?) to kopsnijcie sie na SISI do systemu FD-MJL i sobie potestujcie zmiany na innych :).
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Diabl0 w Lipiec 31, 2008, 13:16:15
Nie nie. Po nerfie nano zaczną się gangi z cloackami. Dużo falconów i cloacki i na shipach.

Już coraz więcej takich roamów się pojawia (o kampach nie wspomnę).

Ale, wracając do tematu. Dla mnie w tym nerfie są 2 bardzo ważne powodu PRZECIW

1 - nagła duża zmiana reguł gry. Podobnie jak większość BUFU (i wiele innych graczy/korpów) nastawiłem się na taktykę hit and run, a teraz po tym nerfie nie wyobrażam sobie takiej zabawy (chyba że zabawy z cloakiem, ale takie kampienie bram w cloaku i czekania na zjadliwy cel jest dla mnie zbyt nudne).

2 - hit and run - bez szybkich statków potrafiących sobie wybrać przeciwnika i miejsce, taka zabawa straci rację bytu. Będzie można zapomnieć o nano-roamach latających z dala od swoich baz, na głębokim zapleczu przeciwnika. Co gorsza, chyba jedyną alternatywą pozostaną "klasyczne" roamy sprowadzające się do przewagi liczebnej, co znowu będzie oznaczało bloobowanie i lagi...
Ach, zapomniałem o cloacking roamach - których ofiarą będą padali głównie kerbirzy i dzięki ich łzom także coverty/recony zostaną szybko i boleśnie znerfione... I tak jedna z najciekawszych gier sprowadzi się do kerbirzenia i bloobowania... Super.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Terion w Lipiec 31, 2008, 13:22:24
A co ci przeszkadza w hit & run ?

Bedziesz mogl tak smao szybko sie przemeiszczac miedzy systemami, jedynie teraz ktos bedzie w stanie ci zadac jakis dmg. Skonczy sie po prostu dzien dziecka i mozliwosc fragowania bez ryzyka narazania sie ze ktos odda.

Byle cruiser nie powinien rozwalac co krok bsa (ktos tam robil odniesiania do marynistyki, jakos nie przypominam sobie zeby jakis lekki krazownik zatapial w czasie 2 WS pancernik za pancernikiem).
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Goomich w Lipiec 31, 2008, 13:23:22
Ach, zapomniałem o cloacking roamach - których ofiarą będą padali głównie kerbirzy i dzięki ich łzom także coverty/recony zostaną szybko i boleśnie znerfione...

No bo jak tak może być, żeby pefałper w statku do pefałpe i z fitem na pefałpe mógł sobie spokojnie latać i zabijać kerbirów, a te nie mogą mu nic zrobić w swoich Ravenach z fitem do pefał-e. Jakaś sprawiedliwość musi być!

BOOST HULK!!
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: WolfSimon w Lipiec 31, 2008, 13:28:18
Ludzie, nie przesadzajcie, vagas po nerfie nie będzie latał 200m/s, nadal będzie latał z powodzeniem jako main hit&run ship, nie sądzę, by się tu coś tak mocno zmieniło, tym bardziej, że Coldim po testach stwierdził że mu jeden web wisi i tak :)
A to, że cepy są znów najszybsze to dobrze i tak powinno być. :)
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Tooten w Lipiec 31, 2008, 13:42:36
Nie o to chodzi, że vaga będzie nadal szybka. Matarskie powinny być Hit And Run, a nie "Bardziej hit and run niż inne". I jak mówię, że vaga powinna być słabsza, to nie mówię o 8 k hp. Mówię o tym, żeby naprawdę była papierowa. Jedna-dwie lucky salwy i vagi nie ma albo musi spierdalać. Dziwi mnie whinowanie, że vagi nie można upolować. Bo ona nie jest od tego, żeby ją upolować, tylko żeby ją odgonić. Na tym polega hit and run, żeby nie dać się zestrzelić. Żeby unikać ciosów. W drugiej wojnie rajdy Atlantyckie pojedynczych pancerników nie oznaczały, że wszyscy nagle zaczęli obwieszczać "Nasze pancerniki wychodzą w morze. A że stosujemy taktykę hit and run, to wyślemy tylko jednego". Te rajdy oznaczały, że po cichu pancernik szybko przemykał, wybierał na co miał siły, i było go diabelsko ciężko znaleźć. Ten nerf, można zanalogizować tak, jakby przy każdym wyjściu rajdera na ocean w gazetach i radiu trąbili dokładną trasę rejsu tego okrętu. Nano równa się bardzo mały hit, a teraz także jeszcze mniej run.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Goomich w Lipiec 31, 2008, 13:48:20
Nie o to chodzi, że vaga będzie nadal szybka. Matarskie powinny być Hit And Run, a nie "Bardziej hit and run niż inne". I jak mówię, że vaga powinna być słabsza, to nie mówię o 8 k hp. Mówię o tym, żeby naprawdę była papierowa. Jedna-dwie lucky salwy i vagi nie ma albo musi spierdalać. Dziwi mnie whinowanie, że vagi nie można upolować. Bo ona nie jest od tego, żeby ją upolować, tylko żeby ją odgonić. Na tym polega hit and run, żeby nie dać się zestrzelić. Żeby unikać ciosów.

Spoko. Doszkoli się więcej falconów i rooków i nie trzeba będzie nawet run, tylko powolutku, metodycznie hit, hit, hit.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Kombat w Lipiec 31, 2008, 13:52:52
No bo jak tak może być, żeby pefałper w statku do pefałpe i z fitem na pefałpe mógł sobie spokojnie latać i zabijać kerbirów, a te nie mogą mu nic zrobić w swoich Ravenach z fitem do pefał-e. Jakaś sprawiedliwość musi być!
- Hmm moje torpedy nic nie robiły nanoHACowi który mnie zabił na pasku a przecież cruzery NPCów giną od nich aż miło! Jest coś nie tak! Znerfić nanoHACe!

edit: podoba mi się mentalność jednego z koleżków który się opowiedział w wątku za nerfem:
Cytat: Dorah Hawkwing
Bring back variety, boost misile speeds by 200%
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: WolfSimon w Lipiec 31, 2008, 13:57:57
Tooten, i nadal będzie hit&run, tylko to trochę wyprostowali. Według testów vaga będzie popitalała prawie 4k m/s, mało?
Stosując twoje porównanie w chwili obecnej jest tak, że ten wspomniany przez ciebe pancernik popierdziela dookoła celu tak szybko, że nie nadążaja za nim żadne torpedy, a tryby od obracania dział grzeją się do czerwoności i nie dają rady. I nawet statki stworzone właśnie do tego by ten pancernik złapać za nim nie nadążają. Mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi.

I własnie o to cała ta dyskusja się toczy, chodzi o to, by przywrócić balans i role statkom jakie otrzymały w zamierzeniach, ale przez bezmyślne wprowadzanie usprawnień role te zostały zachwiane.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: termos w Lipiec 31, 2008, 14:26:11
b)Vaga popitala dajmy te skrtomne 6-7 km/s. zasieg disruptora niech bedzie te 30 km ( tylko ile ten disruptor kosztuje 100 m ? - polowa ceny vagi z fitem i rigami) no to siup 4 sek i jestes poza zasiegiem. Nie wiem w czym ci to przeszkadza. Nawet jak cie wyssie to masz sile rozpedu, zazwyczaj pozwalajaca wyleciec po za zasieg scramblowania. Jak pisalem predzej - boisz sie totalnewgo wyssania zfituj cap booster - 1 cholerny modul i rozwiazuje niemal wszytskie twoje problemy. Z nim to zadna ssaczka (no poza nano cursem) straszna nie bedzie.
Ta i lataj szipem ze styropianu, nie mam więcej słów panu dziękujemy

Wolf nie wiem o co ci chodzi jeśli chcesz szukać dokładnych analogii między fizyką w kosmosie ( choć i tak niesłychanie zjechaną ) a fizyką tu na ziemi to życzę powodzenia ( fizyką w sensie warunków fizycznych a nie praw bo te oczywiście sa takie same ). Tak 4km/s dla takiego statku to wyjątkowo mało ( myśle że da radę wiecej niż 4 ale to już nie istotne ), trzymając się tej vagi to akurat ze wszystkich ras matarzy mieli tą ciekawą umiejętność tankowania speedem którą teraz definitywnie tracą co przy przebąkiwanym nerfie trackingu będzie dla tej rasy już całkowitą porażką. Problem w tym że gra była jako tako zbalansowana do tej pory, nano szipy gineły, choć były trudne do rozwalenia, często potrzeba było wysiłku i zorganizowania kilku osób jak w każdej massive multiplayer grze. Nie było z tym większych problemów niektórzy się nauczyli i byli w tym zakresie niemal na 90% immune przynajmniej na pojedyńcze hit&run

To nie pierwszy raz, poprzednio banda cerbirowych misiów obruszała się że arazu, curse śmiało mógł zjeść BSa więc uwalili, dzisiaj tym samym ludziom nie podoba się nano które stało się alternatywą po znerfowaniu reconów dla tych których na prawdę nie bawi blobowanie w BSach, więc też prawdopodobnie uwalą i tak z miesiąca na miesiąc rasa która z definicji miała być typową PvE staje się najlepszą PvP. Może to i dobrze powstają nowe MMPORGi kosmiczne wiec pewnie znajdzie się jakaś nowsza ciekawsza alternatywa.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: WolfSimon w Lipiec 31, 2008, 14:37:14
Nie szukam analogii w warunkach fizycznych, bo te są tak na dobrą sprawę nie poznane jeśli chodzi o kosmos.Twierdzę, że CCP powinno trzymać sie załorzeń, które ewidentie wzorowane są na świecie rzeczywistym. Sami devsi przyznali się, że wprowadzając kolejne modyfikachje speeda znacząco zachwiali równowagą w evce  i teraz staraja sięto naprawić. Problemu by nie było, jakby myśleli wcześniej co ich działania mogą spowodować.

A z oceną nerfa to nalezy się wstrzymać do implementacji, wtedy będzie okazja pooceniać.
A nerfią wszystkich, cerbirowe misie wyły pod niebiosa przed nerfem rakiet, a i tak zrobili z nimi porządek i teraz ludzie się przystosowali i grają jak mechanika na to pozwala. Pozwalała za dużo to przycięli, tak jest i tu.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Tooten w Lipiec 31, 2008, 15:05:26
Dobra, dyskusja dyskusją, a devsi i tak postawią na swoim jak będą chcieli. Więc skoczmy jednego nerfa do przodu: Co będzie znerfione następnie?
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Yogos w Lipiec 31, 2008, 15:13:35
Dobra, dyskusja dyskusją, a devsi i tak postawią na swoim jak będą chcieli. Więc skoczmy jednego nerfa do przodu: Co będzie znerfione następnie?


Covert Ops Cloaking Device II
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Goomich w Lipiec 31, 2008, 15:20:45
ECMy.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Diabl0 w Lipiec 31, 2008, 15:22:38
[...] w chwili obecnej jest tak, że ten wspomniany przez ciebe pancernik popierdziela dookoła celu tak szybko, że nie nadążaja za nim żadne torpedy, a tryby od obracania dział grzeją się do czerwoności i nie dają rady. I nawet statki stworzone właśnie do tego by ten pancernik złapać za nim nie nadążają. Mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi.

Tylko dlaczego "przywracają balans" poprzez nerfienie wszystkiego jak leci zmieniajac reguły gry, zamiast zboostować speed cepów czy dać im jakieś fajne modułki do lepszego łapania nano.  To by rozwiązało problem złapania nano, trzymało się kupy jako normalny postęp technologiczny, i nie zmieniało tak drastycznie gry oraz przyzwyczajeń graczy.

[...] skoczmy jednego nerfa do przodu: Co będzie znerfione następnie?

Obstawiam falcony i generalnie cloacki.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: WolfSimon w Lipiec 31, 2008, 15:26:20
Diablo, wydaje mi się, że balans przywracają w dół dlatego, że unbalans powstał w wyniku ich niedopatrzenia /  błędu / bezmyślności.
Dodatkowo mam wrażenie, że boją się czegoś w rodzaju swoistej inflacji, mogłoby dojśc do tego, ze po którymś patchu cepy latałyby w końcu z prędkością tak wielką, że zera nie mieściłyby się w wyświetlaczu, coś jak inflacja w Zimbabwe :D Oczywiście przejaskrawiam, ale generalnie o to mi chodzi.

EDIT:
Według mnie, to powinni zmniejszyć prędkośc nano do 80% prędkości cepów łapiących i wprowadzić własnie jakieś modułki do przeciwdziałania nano do montarzu na cruzach i wyżej
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Kombat w Lipiec 31, 2008, 15:28:29
Taka ciekawostka wprowadzona na sisi wraz z nerfem nano (chyba jako jego część):
http://myeve.eve-online.com/ingameboard.asp?a=topic&threadID=835771
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Lipiec 31, 2008, 15:39:47
Ale głupota.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: termos w Lipiec 31, 2008, 16:25:54
Nie szukam analogii w warunkach fizycznych, bo te są tak na dobrą sprawę nie poznane jeśli chodzi o kosmos.Twierdzę, że CCP powinno trzymać sie załorzeń, które ewidentie wzorowane są na świecie rzeczywistym. Sami devsi przyznali się, że wprowadzając kolejne modyfikachje speeda znacząco zachwiali równowagą w evce  i teraz staraja sięto naprawić. Problemu by nie było, jakby myśleli wcześniej co ich działania mogą spowodować.

Warunki fizyczne jeśli chodzi o kosmos są jak najbardziej poznane, opisane i teoretycznie przeżarte przez umysły tego świata.A co mają napisać? Sry ale wiecie biznes is biznes musimy zrobić plan a nasi klienci ( czyt. wszelkiej maści niedzielni gracze ) nie dają rady więc lekko przytniemy.

To jest generalnie największy zarzut - nie ten kierunek rozwoju gry,  zamast rozwijanie możliwości fitowania więc także obrony przed nano, niszczenie koncepcji które się przyjeły są fajne i ogólnie podobają się ludziom szczególnie tym dla których w zamierzeniu ta gra była stworzona. Bo przecież jeśli zwiększy się komplikację to i tak większość która sobie nie radziła teraz, niema szans na poradzenie sobie z nowymi możliwościami które przyjdą. Koło się zamyka a gra schodzi na psy a następne pewnie będą cloaki jako niebezpieczne anti PvE stworki
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Straszny w Lipiec 31, 2008, 16:28:17
Taka ciekawostka wprowadzona na sisi wraz z nerfem nano (chyba jako jego część):
http://myeve.eve-online.com/ingameboard.asp?a=topic&threadID=835771

widze ze i nano-Phoonik odchodzi do historii.

Zgadzam sie z tym co pisze Termos - gra nie idzie w stronę rozwoju do jakiejś posiadanej bazy możliwości, tylko jest przeprojektowywana tak naprawdę u podstaw mechaniki. I tak póki co nie mam wyboru, nie ma gier MMO równie rozwiniętych i skomplikowanych jak Eve,  ale jeśli kosmos EVE w końcu dorobi sie godnego konkurenta (czekam na Darkfall... ) to po takim numerze od razu powiedziałbym "do widzenia" .
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: WolfSimon w Lipiec 31, 2008, 17:41:05
Warunki fizyczne jeśli chodzi o kosmos są jak najbardziej poznane, opisane i teoretycznie przeżarte przez umysły tego świata.

Teeoretycznie. dobre słowo. Teoretycznie to dużo za mało, dopiero zbadanie empiryczne będzie miarodajne. Jak wiadomo, nawet tacy geniusze jak Einstein finalnie jednak się mylili w niektórych swoich teoriach. Dpouki człowiek nie poleci w kosmos i dokładnie nie zbada go osobiście, wszystko to domysły.
Ale to już lekki offtop się robi.

Dajcie spokój, panika jest zawsze przed każdym nerfem, a potem i tak wszyscy jednak świetnie się bawią :)
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: CoeathalVega w Lipiec 31, 2008, 17:44:59
meh.... znow wygrywaja ptaszki z FW..

... vaga latajaca dookola ofiary z predkoscia 5-6km/s nie trafi go niczym.... wiec teoria ze nanofag lata sobie dookola ravena i sie smieje to bzdura...  duzy ceptor i tyle.. na sisi w chwili obecnej fit ktory latal 6.5km/s lata 3.3  ;D tak dla porownania.

nie mam nic przeciwko zmianom w snake'ach i polycarbach (na przyklad, polycarby, zamiast dawac procentowy spadek masy, ustalic na stala wiekosc xxxxxkg = w ten sposob beda uzyteczne tylko na malych szipach, a na cruiserach beda bezuzyteczne), bo sa przegiete znacznie.. ale nerfowanie webow to przesada lekka imho.. (oficerski web hakima z 30km spadl na 18km i z 75 na 50%, byebye 5b web)
blaster mega, ktory teraz bedzie wolniejszy, nie utrzyma zbyt wiele na webie 60%...

jestem za ewolucja gry, jak najbardziej, ale dobrze byloby te zmiany przemyslec, a nie sluchac placzu posiadaczy drejkow z FW, ktorzy nie moga kogos uwalic ze swoimi uber 4 miesiecznymi skillami tbh...

a nastepny bedzie falcon, pozniej carrier (spowrotem do 5 dronow)..... smutno patrzec, jak ta gra zmierza w kierunku tylko i wylacznie zadowolenia nowych graczy, coby na pewno nie zrezygnowali z gry (i placenia abonamentu)...
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: termos w Lipiec 31, 2008, 18:40:59
Chyba Wolf na fizyce w szkole średniej nie uważałeś. Einstein mylił się w swoich teoriach ale on te teorie budował i pomylił się w budowaniu teorii więc nic z jego pomyłek do latania w kosmosie które opanowaliśmy w układzie słonecznym i na podstawie sprawdzonych i potwierdzonych bo zbudowanych na podstawach fizyki teoriach ( tych właśnie przeżartych przez umysły ) ekstrapolujemy to zachowanie na daleki daleki kosmos.

Nie panika tylko wkurwienie za traktowanie graczy, wszyscy sie bawią bo jak jesteś maniakiem szachów gdy zginie ci królowa i zamiast niej będziesz grał kamieniem nadal będziesz się bawił ale wkurwienie z powodu niekompletności szachów pozostanie  ;)
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: White_Haven w Lipiec 31, 2008, 20:46:21
EDIT:
Według mnie, to powinni zmniejszyć prędkość nano do 80% prędkości cepów łapiących i wprowadzić właśnie jakieś modułki do przeciwdziałania nano do montażu na cruzach i wyżej

Z tego co jak dotąd widziałem na SISI to nano-HAC pod względem prędkości plasuje się w przybliżeniu  tak jak napisałeś względem cepów. A moduł do ubicia nano też wprowadzili - zmodyfikowany warp scrambler - wystarczy nawet na sekundę sięgnąć kogoś scramblem (od tego masz teraz cepa) i jego MWD się wyłączy na 8-10s co powinno wystarczyć żeby się do niego przylepić.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Squigger w Lipiec 31, 2008, 21:54:15
Gadanie o relatywnej szybkości to jest właśnie podejście jakie prezentuje CCP w kwestii balansowania HAC'ów i cepów, jedyne co się liczy to fakt że szybkość w EVE NIE JEST relatywna a ta firma jest na to ślepa.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Colonel w Sierpień 01, 2008, 06:33:24
nano jest przegiete ale to ccp zjebalo...juz kiedys byl nerf i kupa placzu...
szkoda ze my za te gre placimy a oni i tak robia co chca i jeszcze wmawiaja wkolo ze jest ok...
co z graczem ktory zorientowal sie co jest ok i wyskilowal vage...????
zmarnowal na to miesiace...
potem szlifowal i szlifowal...
teraz sie okaze ze to gowno warte...
Jesli dochodzi do tak radykalnych zmian to ów pilot powinien miec mozliwosc zrezygnowania ze zrobionych skili i wybrania zupelnie innych do zmiany na te same levele...nic w tym zlego by nie bylo...chcesz zostawiasz vage...nie chcesz oddajesz im te skile i bierzesz sobie w zamian wszystko pod hulka
Zmieniasz styl gry wprost proporcjonalnie do tego co oni z nia wyrabiaja
i wszyscy sa zadowoleni...
Mnie takie zmiany irytuja nawet jesli nie dotycza mnie bezposrednio
Po wejsciu pacza powinno byc info...o mozliwosci zmiany skili...byla by to jakas rekompensata za ich cudowne pomysly...
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: WolfSimon w Sierpień 01, 2008, 08:35:09
Chyba Wolf na fizyce w szkole średniej nie uważałeś. Einstein mylił się w swoich teoriach ale on te teorie budował i pomylił się w budowaniu teorii więc nic z jego pomyłek do latania w kosmosie które opanowaliśmy w układzie słonecznym i na podstawie sprawdzonych i potwierdzonych bo zbudowanych na podstawach fizyki teoriach ( tych właśnie przeżartych przez umysły ) ekstrapolujemy to zachowanie na daleki daleki kosmos.

Nie panika tylko wkurwienie za traktowanie graczy, wszyscy sie bawią bo jak jesteś maniakiem szachów gdy zginie ci królowa i zamiast niej będziesz grał kamieniem nadal będziesz się bawił ale wkurwienie z powodu niekompletności szachów pozostanie  ;)

Skoro tak twierdzisz... Fizyka w szkole średniej to chyba jednak troszkę za mało by móc takie wnioski wysuwać. Za przykład podam choćby teorię prędkości światła. Uważasz, że nie ma nic wspólnego do latania w kosmosie? Albo też ostatnio panowie fizycy mają spory problem z teorią grawitacji (ponoć przeżartą przez umysły jak twierdzisz), bo w żaden sposób nie pasuje do faktycznej prędkości rozszerzania się wrzechświata... Albo dlaczego, skoro według ciebie wszystkie teorie dotyczące podstawowych praw fizyki we wrzechświecie są znane, trajektoria lotu sond dalekokosmicznych jednak różni się dośc znacząco od tego co zostało wyliczone  i nikt tego nie potrafi wytłumaczyć?

Teoretyczne załorzenia bez dokładnych badań w środowisku, którego odwiedzić nie można to mogą stawiać tylko teologowie...
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: litestep w Sierpień 01, 2008, 08:54:13
Nigdy nie było możliwości zmiany "bezużytecznych" skili po nerfach, więc raczej teraz żadnego precedensu także nie będzie. Z drugiej strony jakie cudne skile potrzeba mieć specjalnie na nano  - Acceleration control na 5? Całą resztę i tak każdy robi prędzej czy później, no może jeszcze cybernetics na 5 do niezbędnych impli.
Osobiście nano, czy jakimkolwiek speed tankiem  w ogóle, latać nie lubię, ale traktowałem  je jako integralny element gry. Z tego co robi CCP podoba wprowadził bym _tylko_ poprawki w poly( bo są skopane) i dodanie funkcjonalności do scramblii ( bo i tak ich nikt nie używa :))
No i nie ma co ukrywać, że CCP strasznie miesza się w zeznaniach - skoro twierdzą że gra nie była projektowana do prędkości jakie osiągają nanoshipy to dlaczego chcą zmieniać weby. itp - przecież teraz wszystko będzie latać z prędkością w granicach jakie zakładali :P

A ogólnie jak ludzie się teraz dostosują do zmian, przesiada się z nanohacy na bc i cs, to na eve-o zacznie się whine ze przy bramach w low potrzeba więcej działek  :P
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Wilk w Sierpień 01, 2008, 09:23:09
Szczególnie skille do linków krótko się robi ::)

No i co z ludźmi, którzy wydali (dajmy na to) 10b na oficerski fit/implanty etc., a po nerfie to wszystko będzie wart 1b?
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: termos w Sierpień 01, 2008, 09:58:32
Skoro tak twierdzisz... Fizyka w szkole średniej to chyba jednak troszkę za mało by móc takie wnioski wysuwać. Za przykład podam choćby teorię prędkości światła. Uważasz, że nie ma nic wspólnego do latania w kosmosie? Albo też ostatnio panowie fizycy mają spory problem z teorią grawitacji (ponoć przeżartą przez umysły jak twierdzisz), bo w żaden sposób nie pasuje do faktycznej prędkości rozszerzania się wrzechświata... Albo dlaczego, skoro według ciebie wszystkie teorie dotyczące podstawowych praw fizyki we wrzechświecie są znane, trajektoria lotu sond dalekokosmicznych jednak różni się dośc znacząco od tego co zostało wyliczone  i nikt tego nie potrafi wytłumaczyć?

Teoretyczne załorzenia bez dokładnych badań w środowisku, którego odwiedzić nie można to mogą stawiać tylko teologowie...
Nie ma czegoś takiego jak teoria prędkości światła, prędkość światła jest taka a nie inna i tyle. Panowie fizycy mają problem nie z "teorią grawitacji" ale z jej wielkoskalowymi obserwacjami, które nie bardzo przystają do teorii, panowie fizycy poradzili sobie z tym wprowadzając ciemną materię i wszystko jest ok ( dodatkowo ciemna materia sprawdza się jeszcze w kilku innych przypadkach ). Nie ma sond dalekokosmicznych są poprostu sondy które sobie lecą i lecą aż są daleko  :) I wszyscy potrafią to wytłumaczyć po pierwsze niedokładnością obliczeń i jako drugą część rozbieżności właśnie istnieniem większych od przewidywanych skupisk czarnej materii w okolicy naszej galaktyki a być może nawet w bliskich okolicach układu słonecznego.

Teologia nie ma nic wspólnego z tym co piszesz, cholernie opiera sie na logice. Fizyka i astronomia zaś na prawach już poznanych, doświadczeniach i obserwacjach. To wszystko mówi że nic co przytaczasz nie ma mierzalnego wpływy na latającą vagę ani nawet na gallente nano szpy.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Sierpień 01, 2008, 10:28:41
Prędkość światła i teoria względności, dla prędkości poniżej 30 km/s jest jak na potrzeby gry pomijalna.
Nie ma żadnych problemów z liczeniem wpływu grawitacji na tą skalę. Problemy z liczeniem ruchu galaktyk w ogóle nie mają znaczenia dla statków kosmicznych, które są małe nawet w skali planet.

Zasadniczo w pełni wystarczałaby tutaj zwykła fizyka newtonowska, która spokojnie opisałaby walki takich statków kosmicznych z dokładnością do metrów i sekund. Oczywiście warp, MWD i weby nie są elementami fizyki newtonowskiej ani żadnej teorii naukowej, co najwyżej istnieją na pograniczu hipotez i czystej fantastyki.

Ale w Eve akurat fizyka newtonowska występuje w formie szczątkowej. W Eve jest prędkość maksymalna statków jak na morzu i manewry luźno oparte na lotach atmosferycznych. CCP nawet nie zbliżyło się do próby robienia realistycznej fizyki.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: WolfSimon w Sierpień 01, 2008, 10:34:34
Chodzi o teorię, że prędkość światła jest największą, nieprzekraczalną wartością.

Problem w tym, że częśc panów fizyków nie bardzo chce to do końca zaakceptować, bo nie ma na to żadnych dowodów prócz pomysłów że akurat tak jest. Nadal będę się upierał, że dpouki człowiek tego nie zbada dokładnie, to wymyślać może sobie co tam chce by mu w równaniu pasowało.

Pisząc o sondach dalekokosmicznych chodziło mi o takie wypuszczone specjalnie w daleką przestrzeń by sobie leciały, bez konkretnego celu typu mars itp. Łapanie za słówka, szczegół.

Z tym tłumaczeniem to właśnie kłopot, bo dzisiejsze komputery potrafią jednak liczyć całkiem dokładnie. A z czarną materią to nadal domysł, nikogo tam nie było i tego nie zbadał ani nawet nie zaobserwował. Choć naukowcy potrafią wygenerować antymaterię, to jest ona tak niestała i krótko istnieje, że dokładne badania są niemożliwe. Narazie.

Kończąc, z teoriami jest tak, że niby już wszystko wiadomo, ale za jakiśczas okazuje sie , że w równaniu znajduje się jeszcze jakiś czynnik, o którym nikt nie miał pojęcia i teoria ewoluuje, tak było od dawien dawna, ludziom sprzed stu lat też wydawało się że teorie które mają są doskonałym odzwiercedleniem rzeczywistości.

W jednym się zgadzam, wyszedł z tego offtop.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Sierpień 01, 2008, 10:40:36
Można prosić o wycięcie wątku fizycznego, bo może jeszcze będzie coś z niego a jest offtopem akurat tu?

Te posty;
http://eve-centrala.pl/index.php?option=com_smf&Itemid=2&topic=5439.msg72936#msg72936
#msg72961
#msg72972
#msg72976
#msg72977
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: termos w Sierpień 01, 2008, 11:10:58
to nie jest teoria to jest praktyka ale dotyczy ona tylko i wyłącznie cząstek materialnych, posiadających masę ( jak chociażby foton posiadający masę zerową ). No właśnie są na to dowody nawet wynikające z teorii Einsteinowskich które przytoczyłeś ( masa ciała rośnie wraz ze wzrostem prędkości ergo jeśli jakikolwiek obiekt materialny osiągnąłby prędkość światła jego masa byłaby nieskończona ).

Każda sonda ma swój cel to czasami setki milionów dolarów więc mają swój cel ściśle określony a później wykorzystywane są albo i nie do celów niezaplanowanych.

Dzisiejsze komputery są słabe żeby nie powiedzieć CH****E, najlepszym komputerem jest wszechświat i jeśli chcesz "obliczyć  jakieś zjawisko" z dowolną dokładnością musiałbyś stworzyć jeszcze jeden wszechświat który tych obliczeń by dokonał sam. Komputery zaś są kiepski i kiepska jest ich dokładność obliczeń więc jakakolwiek pomyłka nakłada się w czasie i stąd rozbieżności.

Czarna materia istnieje jest realnym faktem "zaobserwowanym" nie bezpośrednio bo ta z definicje swej czarności nie da się obserwować w taki sposób jak możemy obserwować dzisiejsze zaćmienie słońca  :D ( to prawda tak dla odstresowania się polecam wyjrzeć przez okno ) ale obserwujemy skutki jej działania które już widać " gołym okiem "
Antymateria to nie czarna materia
W ten sposób nie buduje się teorii, fizyka to nauka doświadczalna, astronomia to nauka obserwacyjna i jeśli tworzymy teorie to nasze myśli i bajania muszą odpowiadać temu co widać, wtedy nauka stara sie zaobserwować jeszcze to co będzie potwierdzało teorię a wynika z niej samej. Dlatego fizycy, astronomowie nauczyli się wobec świata pokory i nie używają od kilkuset lat już słowa doskonały do opisu swoich teorii wystarczy że mówią o nich że te dobrze opisują świat.
A że chce mieć ostatnie zdanie to bezczelnie i samoadoracyjnie napiszę że wiem to wszystko z racji 5 lat studiów na wydziale fizyki i astronomii UW na kierunku astronomia właśnie. I jeszcze jedno nie masz prawa pisać że twoje bajania są uzasadnione jeśli nie opierasz sie na wiedzy tu i teraz, więc twój argument że jeszcze sto lat emu.... jest z dupy wzięty i w niczym nie usprawiedliwia fantazji którą możesz wysnuć.

Tez off-top :2funny:
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: WolfSimon w Sierpień 01, 2008, 11:43:59
Błąd. Neutrino ma masę a jak wiadomo ma głęboko w poważaniu stałą prędkość światła.

Znów łapiesz za słówka, ale dobrze, celem tych sond jest lecieć przed siebie (bez celu, destynacji) i zbierać informacje. Lepiej?

Jak na wartości pojmowalne dla człowieka, komputery istniejącie i obliczenia przez nie dokonywane są wystarczające, a wspomniana rozbierzność została wykluczona jako błąd obliczeń przez niezależne ośrodki.

Mój błąd, oczywiście czarna materia to całkiem co innego niż antymateria. Chodziło mi o niemożność przeprowadzania badań, za słabo wyjasniłem.

No cóż, jako że miałem tylko niedługi epizod fizyki na UB to pójde posypać głowę popiołem i nie będę się wiećej spierał z panem magistrem astronomii, bo jeszcze każą mnie na stosie spalić za podważanie opisanych praw fizyki. Opisanych przez obecnych naukowców, tu i teraz. Z dupy powiem, że za 100, 200 czy 500 lat ktoś to może wypierdzielić do góry kołami, jak już nie raz było.
EOT z mojej strony, bo zaraz siędowiem, że nie tylko nie uważałem na fizyce w szkole średniej, ale w ogóle nie mam matury...
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Dormio w Sierpień 01, 2008, 12:20:39
No cóż, jako że miałem tylko niedługi epizod fizyki na UB to pójde posypać głowę popiołem i nie będę się wiećej spierał z panem magistrem astronomii, bo jeszcze każą mnie na stosie spalić za podważanie opisanych praw fizyki. Opisanych przez obecnych naukowców, tu i teraz. Z dupy powiem, że za 100, 200 czy 500 lat ktoś to może wypierdzielić do góry kołami, jak już nie raz było.
EOT z mojej strony, bo zaraz siędowiem, że nie tylko nie uważałem na fizyce w szkole średniej, ale w ogóle nie mam matury...
Już wypierdzielają, bo wg ostatnich teorii na temat kształtu, wieku i rozmaru Wszechświata istniał okres inflacyjny, którego model uwzględniający materię i ciemną materię nie jest w stanie w cąłości dobrze opisać. Dlatego dodaje się jeszcze ciemną energię... zaczyna ciemną materię dzielić na gorącą i zimną... słowem balansuje :D
Nawiązując do EVE i tego co co jakiś czas robi CCP, po prostu naukowcy co jakiś czas zmieniają model bo im się nie zgadza ze wszystkimi obliczeniami i obserwacjami.


PS
W którym roku podbiliśmy jako ludzkość Układ Słoneczny ?  ;) 8)
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: termos w Sierpień 01, 2008, 14:36:34
Jedyne co mają w poważaniu neutrina to światło i jego prędkość. Jak wiesz światło porusza się ze zmienną prędkością w próżni osiągając 299792,458km/s i ta wartość podawana jest i nazywana prędkością światła ale zapomina się że to prędkość światła w próżni. To jest maksymalna prędkość jaką może osiągnąć obiekt materialny i to jest prędkość z jaką porusza się światło w próżni. Dlatego i neutrino nie ma w poważaniu tej wartości a jedynie same światło

Badań nie trzeba przeprowadzać aby coś o czymś wiedzieć wystarcza obserwacje i na tym opiera się astronomia bo niby w jaki sposób możemy doświadczalnie badać przebieg śmierci gwiazd? Możemy jedynie obserwować w całym zakresie długości fal elektromagnetycznych a wkrótce może nawet fal grawitacyjnych. To w zupełnosci wystarczyło aby stworzyć modele ewolucji gwiazd.

Dormio niczego nie wypierdzielają. Tematy których tutaj dotykamy balansują gdzieś na granicy naukowych dywagacji, co jakiś czas powstają modele ( raczej modele nie teorie ) opisujące zachowanie się wszechświata. Z tych modeli wynikają pewne konsekwencje których się poszukuje w prawach i zjawiskach przyrody i albo stają się one potwierdzeniem tych modeli albo im przeczą. Jeśli znajdujemy potwierdzenie dla modelu nabiera on cech teorii w powszechnym tego słowa rozumieniu ( tak jak teoria ewolucji która jest faktem a mimo to nadal jest teorią ). Ale wszystko musi się zgadzać z obserwacjami dlatego nie dzielą ciemnej materii na ... tylko odkrywają jej istnienie w kilku odmianach/formach. To tak jak ze Skłodowską nie zaczeła dzielić materii na taką i inną tylko odkrywała kolejne pierwiastki.

Co chcesz wolf wypierdzielać do góry kołami? Czy teoria względności wypierdzieliła fizykę newtonowską? Czy teoria strun wypierdzieliła elektromagnetyzm? Nauka opisuje współczesny świat z taką dokładnością że nie ma co za bardzo wypierdzielać jedynie nasz pogląd ubogacić i opisać w nowych warunkach ( tak jak fizyka neewtonowska opisuje świat lokalnie a teoria względności większą skalę )
Naprawdę nie mam nic do twojej matury  O0

A w którym roku podbiliśmy ( my jako europejczycy ) Amerykę?
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Hastrabull w Sierpień 01, 2008, 14:46:12
a mi sie zaczynaja te zmiany podobac.

po pierwsze ab znow znajdzie zastosowanie.
po drugie podoba mi sie, ze web straci na sile. koniec insta death dla szybkich statkow
podobaja mi sie zmiany w rigach i implantach.

nie wiem, czy podobaja mi sie zmiany zwiazane ze scramblerem, ale tak naprawde to sie okaze. na pewno arazu znow zacznie byc przydatne.

nie wiem, jak bedzie wygladac sprawa z blaster boatami, ale prawde mowiac teraz, majac mwd i ab na pokladzie, przy zmniejszonej sile weba jest wieksza szansa na podejscie i ubicie wroga... sam nie wiem. na pewno trzeba przetestowac.

ogolnie po poczatkowej histerii i paranoi zaczynam dostrzegac dobre strony tych zmian.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Dormio w Sierpień 01, 2008, 14:57:18
Dormio niczego nie wypierdzielają. Tematy których tutaj dotykamy balansują gdzieś na granicy naukowych dywagacji, co jakiś czas powstają modele ( raczej modele nie teorie ) opisujące zachowanie się wszechświata. Z tych modeli wynikają pewne konsekwencje których się poszukuje w prawach i zjawiskach przyrody i albo stają się one potwierdzeniem tych modeli albo im przeczą. Jeśli znajdujemy potwierdzenie dla modelu nabiera on cech teorii w powszechnym tego słowa rozumieniu ( tak jak teoria ewolucji która jest faktem a mimo to nadal jest teorią ). Ale wszystko musi się zgadzać z obserwacjami dlatego nie dzielą ciemnej materii na ... tylko odkrywają jej istnienie w kilku odmianach/formach. To tak jak ze Skłodowską nie zaczeła dzielić materii na taką i inną tylko odkrywała kolejne pierwiastki.
No... bo generalnie to się z Tobą zgadzam, a kto by się tam przejmował szczegółami.  ;)

Cytat: Zakrecony Termos
A w którym roku podbiliśmy ( my jako europejczycy ) Amerykę?
A którą falę osadników masz na myśli ? Chodzi Ci o świadome, czy nieświadome podbicie ?  :D

BTW po raz drugi medluję OT i proszę moderatorów/adminów o zaprowadzenie porządku. Nie to, że temat chcę uśmiercić...
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: termos w Sierpień 01, 2008, 15:38:55
A którą falę osadników masz na myśli ? Chodzi Ci o świadome, czy nieświadome podbicie ?  :D

Pewnie tak samo będzie z kosmosem :D Niektórzy powiedzą że podbić to mieć zdolność utrzymać a zawsze ktoś nam może wpaść nanovagasem z przed nerfu i pozamiata  :2funny:
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Dormio w Sierpień 01, 2008, 16:25:29
Pewnie tak samo będzie z kosmosem :D Niektórzy powiedzą że podbić to mieć zdolność utrzymać a zawsze ktoś nam może wpaść nanovagasem z przed nerfu i pozamiata  :2funny:
Zwłaszcza, że nie opanowaliśmy de facto lotów na najbliższe sąsiadki Ziemii (załogowych lotów)... to pewnie i nawet Ibis of Doom by wystarczył żeby pozamiatać.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Hastrabull w Sierpień 01, 2008, 16:45:46
nie potrzeba ibisa of doom ktory notabene jest wielkosci dzisiejszego wahadlowca. wystarczy kawalek meteorytu wielkosci 1cm? moze 10cm?

gdyby taki ibis of doom znalazl sie kolo naszego wahadlowca, to jednym strzalem ze swojego civilian rail gun'a zmiotl by nasze cudo techniki
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: amra w Sierpień 01, 2008, 19:11:55

Dobra, a wracając do tematu i byłego nieśmiertelnego vagabonda oraz innych nano. Według mnie podstawowym problemem teraz bedzie nie to, że nie bedzie nano bo one ciągle beda, tylko to że nano - solo nie bedzie miało już sensu.
Obecnie głowna zaleta nano w solo było to żę jak trafiłem campe w 0.0 to pobujałem do gate i leciałem gdzie indziej.
Po zmianach, nigdy już nie dolece do gate i nie dlatego że web-y, że cepy itd..., ale dlatego że bede leciał tak długo że nie wytankuje DPS-a i pufne sobie wesoło wspominają złote czasu nano.  :-\
I nie wiele mi pomoże że ciagle bede szybszy od innych, bo w eve nie ma szlachetniych pojedynkow 1v1 tylko blob v blob lub blob v1. Wiec w mym odczuciu na solo w 0.0  pozostaną tylko recony z cloack  :-\ 
Czas wyskilowc Drake  ;D
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Vermian w Sierpień 01, 2008, 20:28:33
Drake bedzie miec jeszcze mniejsze szanse na przebicie sie przez kampe niz jakiekolwiek nano przed czy po nerfie.
Drake jest dobry na wkurzanie wlasnie solo pvp-erow bo drake wyciaga chory pasywny tank  zwlaszcza z dobrymi skillami i fitem, ktorego nawet blaster mega moze miec klopot przebic. Niestety wystarczy troche wieksza ilosc graczy (np. ten gatecamp), ogien zbiorowy i koniec bajki.

Taaa wiem ze brzmi banalnie, ale ktos musi rozbawic przygnebione towarzystwo ;) .
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Sierpień 02, 2008, 01:29:36
Z nerfem webów słabo widzę za to kampienie bram w kilka osób. Ot, każdy z przyyzwoitym tankiem i/lub prędkością dobije do bramy. Całe szczęście że większość walk się odbywa w okolicach plexów FW :)
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: misao w Sierpień 02, 2008, 01:40:50
Tylko dlaczego "przywracają balans" poprzez nerfienie wszystkiego jak leci zmieniajac reguły gry, zamiast zboostować speed cepów czy dać im jakieś fajne modułki do lepszego łapania nano.  To by rozwiązało problem złapania nano, trzymało się kupy jako normalny postęp technologiczny, i nie zmieniało tak drastycznie gry oraz przyzwyczajeń graczy.

Obstawiam falcony i generalnie cloacki.

tia boostowac speed, latajmy szybciej, niecgh engine fizyki zupelnie siadzie i wopgole go olejmy, pisali wyraznie ze przy obecnych predkosiach engine glupieje, a ty chcesz jeszcze boostowac, to nie star wars pod racer >_>
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: termos w Sierpień 02, 2008, 09:57:51
tia boostowac speed, latajmy szybciej, niecgh engine fizyki zupelnie siadzie i wopgole go olejmy, pisali wyraznie ze przy obecnych predkosiach engine glupieje, a ty chcesz jeszcze boostowac, to nie star wars pod racer >_>

Dlaczego kłamiesz? Nikt nie piszę o boostowaniu szybkości, raczej o rozwijaniu gry a nie jej spłaszczaniu. Nie wierzę w głupienie silnika fizyki czy jakiegokolwiek innego, IMHO to kolejna bzdura którą próbują usprawiedliwić swoje pro niedzielne granie. Jest jeszcze coś, przy wprowadzaniu rigów zmianach w nano modułach i ogólnie nerfieniu nano BSów, mieli jak na dłoni podczas testów efekty zmian, wtedy engine nie głupiał? Takie zmiany wprowadza się długofalowo po wielu testach i zmianach nie ma szans przejść tak wielka "usterka" jak głupienie silnika gry a jeśli przeszła to świadczy dużo gorzej o całej firmie po prostu nie dają już rady z opanowaniem gry i tyle
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: misao w Sierpień 03, 2008, 02:18:57
w tedy nano hace stanowily  promil uzywanych statkow, wiec talka usterka buyla statystycznie niewazna, teraz nanohace yo 90% shipow, i ustarka nabiera znaczenia

a tak btw

Dlaczego kłamiesz? Nikt nie piszę o boostowaniu szybkości,

cytuje z cytatu w moim poscie:

"zamiast zboostować speed cepów "

teraz ty klamiesz i w dodatku nie czytrasz co pisze
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: majama w Sierpień 09, 2008, 14:00:29
Według mnie to kolejne zmiany balansu gry na korzyśc amarów a niekorzyśc matarów. Wszyscy bedziemy latac statkami ammar/caldari wkrótce albo będziemy w mieli mniejsze szanse.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Voulture w Sierpień 09, 2008, 14:22:01
Ktos madrze na poczatku napisal, ze brak zmian to samobojstwo jesli o mmo chodzi - stuprocentowo popieram, zmiany, ciekawe, maja daleko idace komplikacje (np. jesli o solo cepow chodzi) i to mi sie podoba. Nie ma co narzekac zanim projeklt z sisi nie wejdzie na tq, to jest test, jak cos jest naprawde zle to bedzie zmienione. Poki co zawsze tak bylo.

Super statek staje sie slaby? Slaby staje sie silny? Trzeba sie dostosowac i tyle.

~~

Idea nano to polaczenie unikania obrazen ze wzgledu na spora predkosc a mozliwosci wyboru walki poprzez szybkie spieprzanie z miejsca walki badz szybki atak. Wydaje mi sie, ze CCP stara sie to w jakis zawily sposob rozroznic. Prawidlowo.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Qreg w Sierpień 09, 2008, 16:12:50
kurcze a mi sie wydaje ze to celowe działanie CCP, zmieniajac co pewien czas statki ktore wszyscy uznaja za uber na korzysc innych ktore sa troche mniej wykorzystane wymuszania zmiany w nastwieniu do gry wsród nas. Podstawowym celem takiego działania jest zrobienie innej niz obecnie rasy dominującej w EVE :) a dlaczego? Zeby kazdy z ludzi chcacych sie bawić w ta gre (PVP) musiał zrobic sobie kolejnego alta i skilowac go pod dane staki :D w ten jakże prosty sposób CCP pomnaża przychody zwiekszajac liczbe kont :)

Takie małe OT bo nie w 100% zwiazane z nerfem nano ;)
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Goomich w Sierpień 09, 2008, 21:32:13
a dlaczego? Zeby kazdy z ludzi chcacych sie bawić w ta gre (PVP) musiał zrobic sobie kolejnego alta i skilowac go pod dane staki :D

Tak, bo skillowanie od początku learningów, dron, elektroniki, inżynierii, supportów w gunneryi, mechaniki i nawigacji jest o tyyyyyyyyyyyyyyyyle prostrze, niż crosstraining.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Sierpień 11, 2008, 00:00:39
To nie tak.
Ludzie normalni dobrze wychodzą na crosstrainowaniu jednego konta. W jakiejś 500-tnej godzinie gry mają już capitale, przemysł, inwencje, recony i HACe wyskillowane, a inwestowanie dolarów lub isków w drugi abonament byłby w ich przypadku słabą inwestycją.

Za to nałogi które rżną kilkanaście godzin tygodniowo, lepiej wychodzą na prowadzeniu kilku kont.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: LosBekoczoS w Sierpień 11, 2008, 13:51:10
Ja stwierdzilem jakis czas temu ze :

speed nerf - OLAC
Gank nerf - OLAC
Ambulatorium - OLAC

Zebrac 99,9% ekipy devow, programistow, networkmenagerow i wziasc laskawie sie kopnac w Du*E i zrobic porzadek z lagami w grze(fleet fights itp).. gdyz niewiem czy kazdy to widzi ale jak dlamnie zajmuja sie pierdolami ktore naprawde sa zbedne a olewaja calkowicie sprawy ktore powinny byc 1st place things to do..
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Kombat w Sierpień 14, 2008, 13:11:59
Jest szansa że nie wprowadzą tego gówna:
Cytat: CCP Oneiromancer
The speed changes have been rolled back on Singularity. There will be a devblog with a more elaborate explanation.

You will be able to continue testing them on Multiplicity, once a new mirror is in place there.
http://myeve.eve-online.com/ingameboard.asp?a=topic&threadID=601088&page=7#189
zobaczymy co przyniesie przyszłość, podobno grzebią coś w rakietach, może missileboost zamiast nanonerfa?
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: ko0rt w Sierpień 14, 2008, 13:14:11
Ja stwierdzilem jakis czas temu ze :

speed nerf - OLAC
Gank nerf - OLAC
Ambulatorium - OLAC

Zebrac 99,9% ekipy devow, programistow, networkmenagerow i wziasc laskawie sie kopnac w Du*E i zrobic porzadek z lagami w grze(fleet fights itp).. gdyz niewiem czy kazdy to widzi ale jak dlamnie zajmuja sie pierdolami ktore naprawde sa zbedne a olewaja calkowicie sprawy ktore powinny byc 1st place things to do..

I tu masz rację.

Zupełnie poza tym myślę, że nie am czym się przejmować. Ludzie, którzy poświęcili czas na skillowanie np. Vagasa, i umieją nim latać, dalej będą nim robić decent damage. Wydaje mi się że jest zbyt duża ilość paniki w związku z "NERFEM". Zobaczymy jak to wyjdzie i już. Nic z tym nie zrobimy... Choć z drugiej strony denerwujące jest to, że nuby kopiące w low skamlą od dłuższego czasu na nerf nano, bo szybko przylatują i nas rozwalają. Geez, taka gra.... THIS IS EVE! i tyle na ten temat. CCP nie powinno się przejmować jęczeniem na forach. Jeśli już coś jakoś zrobili, gracze wypracowali z tego taktyke, to nie powinno się tego zmieniać... Ale i tak będzie dobrze :)
Najwyżej wszyscy zaczną latać zealotami =]
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: ArchenTheGreat w Sierpień 14, 2008, 13:49:20
Jeśli już coś jakoś zrobili, gracze wypracowali z tego taktyke, to nie powinno się tego zmieniać...

Nawet jeśli to psuje grę? Gdyby CCP posłuchało Twojej rady to Moo do tej pory urządzałoby rzeź w Mara tankując Concord. Kiedyś nie było cloaka po skoku przez bramę, wpadałeś od razu do systemu, prosto we wrogi camp. Pewne rzeczy trzeba zmieniać aby gra sprawiała przyjemność jak największej liczbie graczy.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: ko0rt w Sierpień 14, 2008, 13:52:47
Jasne, tylko czy należy takie rzeczy zmieniać pod naciśkiem whine'u na forach? Czy devs powinni dojść do takich rzeczy samemu i wprowadzać zmiany prawie niezauważalnie?
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Loc0 w Sierpień 14, 2008, 18:32:08
Nawet jeśli to psuje grę?
Gre psuja lagi i bloby - jesli ccp dazy do zwiekszenia znaczenia blobow to wszystkiego najlepszego. Ja rowniez sadze, ze maja wazniejsze rzeczy na glowie (ktore moga realnie poprawic grywalnosc) niz wysluchiwanie placzu i "balansowanie" shipow.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: termos w Sierpień 14, 2008, 20:51:16
O/

O wszystkim o czym piszecie pisałem ja i z dziesięć innych osób a setki osób płakało w podobnym tonie na setkach innych for, czatów ventów i TSów. Więc nie ma sensu się powtarzać. Mało kto jednak zwraca uwagę ( a jeszcze mniej osób sobie zdaje z tego sprawę ) że CCCCCP nie daje rady z tą grą. EVE-online przerosła aktualny zespół nim się zajmujący, przejęcie przez white-wolfa jedynie uwypukliło i przyśpieszyło to co wcześniej czy później dopadłoby i tą grę - upadek.

Z jednej strony mamy rachunek ekonomiczny a więc konieczność ułatwiania gry wszelkim nobkom i nerfienie wszystkiego co mogłoby ich zabić od nano statków poprzez zbyt duże skałki w które można się przecież zaplątać przyszłym uber t3 ravenem z 16 high slotami ( 8 - salvagery 8 wyżutni ) i 8 low slotami z pro tracktorami ( zasięg 3 systemy ) a z drugiej gdzieś na drugim planie gracze latający w 0.0 i tworzący tą wielką wojne którą tak bardzo CCCCP lubi się chwalić. No i 0.0 przegrywa i przegra bo devsi zdają sobie sprawę że przymilanie się noobom wprost prowadzi do większych blobów.

Dlaczego? Na przykładzie ostatnich planów nanonerfa: W brew temu w co chciałoby się wierzyć wielu na tym forum ci którzy grają w tej grze dla zabijania będą nadal zabijać z zadziwiającą skutecznością, wszystko co jest wystarczająco ograniczone aby fitować np. na drejka jakieś dronkowe mody lub cloack device. Nie pomoże tu nikła nadzieja że trzeba będzie się nauczyć na nowo latać vagasem i części się to nie uda, bo ci zaczną latać czym innym i to bardzo szybko.
Wiekszość już ma opanowane podstawowe fity, taktyki itd. itp - tak, tak, to są ci gracze którzy zaraz po spaczowaniu SiSi tam się logowali. Który z was kerbirowych misiów zajrzał na ten serwer lub chociażby ma kopię EVki do tego przygotowaną ( tak, wyopada mieć dodatkową instalkę pod każdy z serverów EVE ). Devsi zdają sobie z tego sprawę i wiedzą także że to prowadzi w prostej linii do mega blobów. Znowu łatwiej będzie załapać się na walkę siedząc w BSie co będzie dodatkowo bardziej opłacalne bo mniejsze straty misiów zwiększą napływ stuffu PvP na market ( moduły, minsy na szipy szczególnie w 0.0 ...... ).
Więc i koszty takiego latania będą mniejsze a już w tej chwili za insurance Tempesta dostaję więcej niż kosztuje mnie jego zdobycie i ubezpieczenie więc pozostaje mi T2 stuff który i tak mam z prywatnej inwencji i kosztuje mnie pi razy oko 30% ceny w Jita ( trzeba byc ciutkę rozgarniętym żeby tak wyszło ) i rigi które też mam taniej niż w Tesco. Jak tu nie blobować? Proste, blobować. Bo to jest najlepszy sposób na złapanie się na walkę a że choroba zwana lagozą dopada wszystkich więc mamy fifty-fifty szansę że dziś ja jutro Ty wygrasz nasze spotkanie ( sprawiedliwe jak cholera ). No. goooonsi jako najskuteczniejszy ally w tej grze mają 70-30% szans na zwycięstwo  :2funny: :2funny: :2funny:
Wszelkie takie majstrowanie prowadzi właśnie do tego do powrotu do starych dobrych blobów a wszelka walka z lagozą do przyjemniejszego blobowania. Które będzie jeszcze przyjemniejsze gdy zwycięstwo będzie po naszej stronie a tak będzie gdy zbiorę większego bloba i tak w koło Macieju. Więc zapomnijcie o likwidowaniu lagów, wszekim usprawnianiu pracy serwerów bo nadchodzi czas ambulation, bo to jest to

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Oxylan w Sierpień 15, 2008, 13:25:10
O/

O wszystkim o czym piszecie pisałem ja i z dziesięć innych osób a setki osób płakało w podobnym tonie na setkach innych for, czatów ventów i TSów. Więc nie ma sensu się powtarzać. Mało kto jednak zwraca uwagę ( a jeszcze mniej osób sobie zdaje z tego sprawę ) że CCCCCP nie daje rady z tą grą. EVE-online przerosła aktualny zespół nim się zajmujący, przejęcie przez white-wolfa jedynie uwypukliło i przyśpieszyło to co wcześniej czy później dopadłoby i tą grę - upadek.



Czytając twoj post przypomnialy mi sie slowa znajomego zacytuje "Ludzie nie chcą ruszyc mozgiem dlatego ze maja opanowane schematy" jestem tego samego zdania ^^ Elita pvp to lameriada ktora ma opanowane schematy latania polowania itp ograniczające sie do klikania F1-F8 i kliknia kilku przyciskow w oknie selected target.To nie ccp nie daje sobie rady z EvE tylko gracze.

Mozliwe ze przyjdzie czas ruszyc korą i przybostowac szare komórki ktore wysylają zawsze te same prymitywne impulsy do palcow ktore klikają w kilka przyciskow i ruszyc glową :D w tym momęcie mogą sie wykazac nowi gracze którzy nie wiedza jeszcze co i jak, a elita pvp skoro tak wihnuje niech idzie zagrac w wowa  :buck2: z tego co widzialem na screnach w wowie jest tam kilka paskow na ekranie setki skili moze to wlasnie gra gdzie trzeba mysleć  :D

PS.Nie kieruje tego w strone jednostek tylko ogolnego pvp comunity ktore tylko lamentuje = ]
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Straszny w Sierpień 15, 2008, 13:41:04
ależ bezsensowny post, w sumie podwójnie bezsensowny:

1. jeśli uwazasz ze F1-F8 i pare schematow to pvp w EVE - to gratuluje rozeznania w temacie, świadczy na szczęscie tylko o Tobie nie o pvp w grze.

2. drugi bezsens - kazdy komu sie nie podoba nerfspeeda to lameria? No prosze, zaraz wysle to komus z Pandemica, ucieszą sie z nowego określenia.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Terion w Sierpień 15, 2008, 13:57:22
Rotfl. Jesli ktos jest za nerfem speeda to jest nb i lamer - taka teoria przez niektorych jest wielbiona i uwazana za jedyna sluszna. Jesli ktos stwierdzi ze uzywanie tylko przegietych nanogowien to lameriada - nastepuje swiete oburzenie  :2funny:

Nie kazdy kto siedzi w 0.0 jest za utrzymywaniem przegietych nanoshitow. Wiec Termos nie przesadzaj piszac bzdurne posty. To ze niektorzy nie radza sobie w niczym innym poza shipami ktore niemal maja invula na wszystko swiadczy tylko o ich ulomnosci, nie o boskosci.

Jesli faktycznie nerf speeda bedzie cofniety, bedzie to oznaczalo dalsze ciemne czasy eve, gdzie aby pograc trzeba wyskilowac 1 typ statkow i nimi latac, cala reszta jest o kant dupy rozbic.


Nano powinno dawac mozliwosci wycieczek, jednak powinny byc duzo latwiejsze do zestrzelenia i to w normalnym ficie nie tylko w ficie antynano.

Bzdura jest dawanie jakiemukolwiek statkowi (badz klasie) takiego wachlarza mozliwosci ktory czyni go jedynym slusznym w grze.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Oxylan w Sierpień 15, 2008, 14:26:33
ależ bezsensowny post, w sumie podwójnie bezsensowny:

1. jeśli uwazasz ze F1-F8 i pare schematow to pvp w EVE - to gratuluje rozeznania w temacie, świadczy na szczęscie tylko o Tobie nie o pvp w grze.

2. drugi bezsens - kazdy komu sie nie podoba nerfspeeda to lameria? No prosze, zaraz wysle to komus z Pandemica, ucieszą sie z nowego określenia.


Moze i masz racje ze post troche bez sensu byl,moglem napisac Pseudo Elita pvp a nie Elita Pvp...Jak ktos jest leniem smierdzacym bo bedzie musial ruszyc glowa po nerfie albo zrezygnowac z nano shipa to tylko i wylacznie jego sprawa.Co was tak boli?ze speed hacow spadnie o 1000ms ? czy jaki diabel ;/ nie jestem za nerfami ale jesli do tego dojdzie coz... trzeba sobie radzic a nie plakac.Byly czasy z drakiem pozniej z myrmidonem i dronami teraz czas na nano.

Ps.Eve jest swietną gra a nerfy są jak stara miłosc i pierwsza dziewczyna ;) po roztaniu poboli poboli i przestanie :'( :D

Pozdro
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Sierpień 15, 2008, 14:44:27
Jest jakaś grupa dość hardcorowych graczy, którzy starają się być na topie wygrywaczy wszystkiego. Na tym topoym poziomie filozofia jest taka, że zebranie bloba 200 sniper BSów to pikuś i może to zrobić "każdy", zebranie  floty capitali przyprawionej supercapitalami to codzienność i na tej scenie militarnej zasadniczo występują wyłącznie bronie ostateczne - wielke bloby, masy capitali lub ostateczna broń mniejszej skali, jedyne dwie rzeczy która może umykać blobom, ich chmarom cepów i jeszcze coś robić (w przeciwieństwie do wiszenia na cloaku). I to są właśnie nasze nano.

Z tego punktu widzenia nano jest w istocie jedyną alternatywą oprócz zasadniczo dużo łatwiejszych do wtopienia gangów reconów, SBków etc. Może się więc wydawać że jak nie będzie nano to zostaną już tylko wielkie bloby capitali bo nic innego nie przeżyje.

Co jest zasadniczo nieprawdą. U nas na prowincji blobów prawie w ogóle nie ma, capitali jest mało i wszyscy doskonale się bawią w gangach po 1 do 20 ludzi w BSach, BCkach, reconach, nano i nie-nano HACach, cepach, covopsach, commandach, SBkach a nawet AFach i innych cudactwach. I co? I nico, problem który "rozwiązują" nanogangi (dominacja blobów) nie istnieje, jest fajnie, różnorodnie i jest równowaga co widać po tym że różne typy statków latają i giną. Jeśli ktoś lata jednym statkiem pół roku i zabija dziesiątki przeciwników nim go straci to naprawdę jest taki zajebisty, a nie dlatego że zabicie względnie rozgarniętego i w miarę ostrożnego pilota dobrego nanoshipa jest kwestią odrobiny szczęścia i dobrego, zgranego i wyspecjalizowanego gangu.

Celem nerfu nano nie jest skasowanie nano bo jakieś barany wyją, tylko próba przywrócenia różnorodności taktyk również w 0.0 (tj bez sentry).
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: NeX w Sierpień 15, 2008, 17:57:45
  Że wam jeszcze się chce mielić powietrze nad klawiaturą...  :D

Rozbawiły mnie te elyty, antyelyty i pseudoelyty. Brakuje jeszcze progamerów i pekowców. Jeszce śmieszniejsze jest, to, że choć wciąż kogoś tu się oskarża, że whynuje na prawdziwych "pefałperów", to dziwnym trafem tych prawdziwych ludzi od PVP często widać głosujących za nanonerfem na forum EO. No ale oni zapewne nie są prawdziwymi "pro" i mają jakąś szerszą bazę skili niż jedyna słuszna na kupionym, kilkumiesięcznym alcie "pefałperów". Co za marnotrastwo z ich strony. "Pro" tak nie robi. Jak oni mogą umieć i robić coś więcej niż "elyta"!  :grr:

  Prawdziwy pefałper musi wszem i wobec rozgłosić jaki to on jest prawdziwy i jedyny w swoim rodzaju, bo jak na "pro" przystało dokładnie policzył, wybadał i wyskilował, to co jest "najlepsiejse", a w każdym bądź razie koledzy mu o tym powiedzieli. Obowiązkowo musi popłakać nad tym jak to misie o 3, 4 letnich skilach chcą mu zepsuć grę i jego wyskilowanego Vagabonda of Doom - nawet jeśli widuje go tylko na obrazku. Teraz jak złe CCP zmieni cyferki w kodzie, to on już na pewno zamiast TCka kupi sobie landrynki i poprosi mamę o nową grę na urodziny. No w ostateczności żonę o pozwolenie na bieganie cycatą elfką w innym MMO.  :P

Aby w co drugim poście pisać, że gra o prawie sześcioletnim stażu się kończy, bo CCP ją rozwija, balansuje i zmienia, to trzeba naprawdę złej woli, albo wyjątkowej potrzeby samokreślenia w grupie i przypisania sobie jakiejś przerośniętej roli i etykietki "elyty". Rozumiem instynkt stadny, ale przecież są jeszcze mecze i polityka. Pefałpery na pewno znajdą sobie jakiś punkt zaczepienia i poczują że znów idą w jedynym słusznym kierunku, a racja wodza i siła przewodnia im przyświeca. Kwiatki na drogę i papa :2funny:
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Loc0 w Sierpień 15, 2008, 18:47:00
ze speed hacow spadnie o 1000ms ? czy jaki diabel ;/ nie jestem za nerfami ale jesli do tego dojdzie coz... trzeba sobie radzic a nie plakac.Byly czasy z drakiem pozniej z myrmidonem i dronami teraz czas na nano.

Ps.Eve jest swietną gra a nerfy są jak stara miłosc i pierwsza dziewczyna ;) po roztaniu poboli poboli i przestanie :'( :D

Pozdro
Masz w tym momencie swietna szanse na zaprzestanie postowania w temacie o ktorym nie masz bladego pojecia. Jakby to byl nerf o 1000ms (w ramach balansowania klas statkow) to przeszedlby by bez wiekszego echa bo nadal dalo by sie grac. Ostatnio toczylem dyskusje ze zwolennikami nerfa o podbobnym do twojego pojeciu o w/w i jako powod podawali mi fakt, ze nano hace sa szybsze od cepow - padlem ze smiechu i na kolejne pol roku opuscilem kanal polish (po spedzeniu tam 2 minut ;d).
@Terion o nano i bsach bylo juz pisane wczesniej. Jak kerbir nie umie fitowac raciarki to niec spada misje do hi robic. Tony drejkow straconych przez nano hace budza powszechny smiech bo drejk powinien miec na tyle duzego pasywnego tanka zeby utrzymac ze 2 vagi na sobie bez problemow. Jak sie nie umie latac to sie lamentuje o nerfa i wsi ow temacie :D
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Oxylan w Sierpień 15, 2008, 22:45:52
Masz w tym momencie swietna szanse na zaprzestanie postowania w temacie o ktorym nie masz bladego pojecia. Jakby to byl nerf o 1000ms (w ramach balansowania klas statkow) to przeszedlby by bez wiekszego echa bo nadal dalo by sie grac. Ostatnio toczylem dyskusje ze zwolennikami nerfa o podbobnym do twojego pojeciu o w/w


Troche nie jest na miesjcu pisac czy ktos moze pisac czy nie moze,oraz nie jest na miescu wyladowywac sie na osoby trzecie tylko dlatego ze ktos ma zal do CCP z powodu nerfa oraz zmian mechaniki gry jak dzialanie scrama vs mwd bla bla bla,a moze nie o nerfa chodzi w tym temacie w koncu nie wiem o czym pisze :/ mozliwe ze ktos napisał błędny temat w tym topicku albo zbytnio sie rozpisal ;/ przepraszam :(

Ps.Bardzo ciekawi mnie ten kawalek " to przeszedlby by bez wiekszego echa bo nadal dalo by sie grac"wiec juz nie da sie grac bo jest tak tragicznie :> luz ja zostane w eve a ty mozesz grac w co masz ochote :>Tylko juz mnie nie flamuj... z gory thx.

Pozdro
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Kalressin w Sierpień 16, 2008, 00:52:29
Oxy piszesz totalne pierdoly po prostu.
Abstrachujac od tego czy ten nerf jest dobry czy zly, i czy mi sie podoba czy nie, to  pokazujesz w postach ze nie wiesz na czym on polega i co tak naprawde zmienia.

" Hace wolniejsze o 1000m/s i co z tego?"
No po prostu zajeb...e doglebna analiza.

Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Vermian w Sierpień 16, 2008, 09:48:27
Kalressin, problem w tym ze tutaj malo kto jakiekolwiek analizy daje, mamy od cholery stron bezsensownych postow ktore w 90% nic nie mowia.

Co do nerfu speeda o te przykladowe 1000 m/s to akurat ma spore znaczenie dla popisowej taktyki stosowanej przez Pandemic Legion. Ci goscie opracowali taktyke co czyni ich flote praktycznie nietykalna - tzn. snipuja hac-ami z duzej odleglosci. W momencie gdy im zabiera sie predkosc, automatycznie musza byc blizej wrogiej floty aby utrzymac odpowiednia predkosc katowa zeby samemu nie obrywac. Jak musza blizej podlatywac rosnie ryzyko bycia tacklowanym, zwlaszcza jak znerfuja rapiera/huggina  co tez byl bardzo istotnym elementem ich taktyki, bo skutecznie strzegl ich floty przed wrogimi cepami. Tzn. flota ktora kiedys byla niemal nieuchwytna, nagle bedzie musiala bardziej uwazac chocby na wrogie cepy. I powiem wam ze to jest dobre, niby czemu jakakolwiek flota miala by byc nieuchwytna. Nadal nie bedzie latwo zlapac floty PL ale nie bedzie to tak upierdliwe jak jest w obecnej postaci. I tak przy okazji - nie nie uwazam e-war w obecnej postaci jako srodek skutecznie kontrujacy nano sniperow. Nie, bo pozwala tylko odgonic wroga a nie go zabic. Zdrowa rownowage gry mamy wtedy kiedy obie strony ponosza podobne ryzyko stracenia swoich statkow w momencie starcia, a nie ze jedna strona walczy sobie z malym ryzykiem do momentu az nie stwierdza ze nie jest w stanie nikogo zabic, wtedy spokojnie warp off i szukamy kolejnych frajerow. Chcesz walki - ryzykujesz swoj statek, nie ma przebacz.
W tej postaci co EvE jest Pandemic Legion moze stosowac swoje HSLR praktycznie z niewielkim ryzykiem. Wtedy wlasnie rodza sie bloby po kilkaset statkow bo wtedy wlasnie odbiera sie nano szanse ucieczki dzieki lagowi. Wtedy nawet tzw. elitarne sojusze przepraszaja sie z pancernikami i ida slowboatowac w jakims ciezkim gownie, bo zawsze lepsze to niz przelatywanie kilku gridow na lagu. Tyle by bylo na temat rzekomego zwiekszania bloba po pathu i znaczenia 1000m/s w ta czy tamta strone.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Kalressin w Sierpień 16, 2008, 12:09:45
Z jednym sie kompletnie nie zgadzam.
IMO strona ktora lepiej sie  przygotowala do walki powinnna miec mniejsze szanse na strate statku niz strona ktora przykleciala ravenami do ratowania. Moze w meczach bokserskicch w RL powinno sie bardziej wytrzymalym zawodnikom zakladac olowiane buty? Albo lepszym technicznie zaslaniac jedno oko? Bo to ze sa lepiej wytrenowani czy maja lepszy pomysl na walke to chyba jest jakas nieuczciwa przewaga :P

Co do PL i ich gangow to przypomne ze wszystkie statki beda wolniejsze, nie tylko ich flota ale rownierz ceptory ktore beda wolniej do nich lecialy i ktore tez beda mialy mniejszy traversal. Pozatym przeciw ceptorom dostana Mega-Arazu. Beda potrzebowali troche wiecej arazu i rapierow w gangu i tyle ich to zaboli imo.

Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Vermian w Sierpień 16, 2008, 13:25:14

Rapier ma 40 km zasiegu a arazu bedzie mialo niecale 20 na scramblu. Tak wiec cepik bedzie mogl sobie przynajmniej probowac tacklowac na swoich 25 kilometrach, a tak byl z gory skazany na kleske (lapal weba rapiera i koniec bajki). Dodatkowo z tego co wiem nerf predkosci mial miedzy innymi podwyzszyc predkosc cepow wzgledem reszty. Trzecia sprawa, bedzie nie tylko tank transversalem ale rowniez signature statku bedzie mialo wieksza role niz do tej pory (znowu plus dla cepow). Wczesniej nie mialo kompletnie znaczenia bo liczylo sie po prostu osiagniecie predkosci tak duzej az cie nic nie lapalo, teraz bedzie troche wiecej kombinowania.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Sotharr w Sierpień 16, 2008, 13:28:18
Moze i masz racje ze post troche bez sensu byl,moglem napisac Pseudo Elita pvp a nie Elita Pvp...Jak ktos jest leniem smierdzacym bo bedzie musial ruszyc glowa po nerfie albo zrezygnowac z nano shipa to tylko i wylacznie jego sprawa.Co was tak boli?

Jak czytam takie bzdety to nie wiem, czy śmiać się czy płakać. Tak się składa, że ta tzw. „elita” ruszyła głową i poświęciła czas na opracowanie fitów i taktyk nano, wytrenowanie potrzebnych skili, zainwestowanie w drogi sprzęt i zdobycie praktycznego doświadczenia w walce. Co więcej opracowali też metody zwalczania nano.
Natomiast blob rakietowych nubtardów nie dość, że nic swojego nie wymyślił poza naciskaniem w kupie F1–F8, to jeszcze nie był w stanie nawet zastosować kontr-taktyk podanych na tacy.
CCP ugieło się pod ciagłym jękiem noobów w drejkach i zrównało wszystko w dół. Teraz „elita” znowu ma się dostosowywać i wymyślać coś nowego. Ciekawe, kto tu naprawdę jest leniem smierdzącym.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Goomich w Sierpień 16, 2008, 16:02:28
Tak wiec cepik bedzie mogl sobie przynajmniej probowac tacklowac na swoich 25 kilometrach,

30.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Kalressin w Sierpień 16, 2008, 16:47:36
30.
Oczywiscie tylko wtedy jesli rzeczone arazu wykarza sie litoscia i nie zalacza na nich dampnerow, bo niby po co bymialy nie? Bo jesli wlacza to sensor boostowany crow po 2 dampach ma zasieg namierzania 15 km. Bez SB ponizej 10km.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Vermian w Sierpień 16, 2008, 16:57:55
Przeciez dampy sa do kitu i nikt ich nie uzywa, bo zle CCCP je znerfilo itd itp

Edit. Wiem demagogia troche, ale tak mozna dlugo dyskutowac i mowic ze x czy y jest do kitu bo taki czy inny statek moze miec jakis modulek.

30.

Mam kiepskie skille na cepach :embarassed: .
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Kalressin w Sierpień 16, 2008, 17:02:15
Nom jesli nie sa zamontowane na arazu albo lachu to nikt ich nie uzywa. Sadzisz ze piloci arazu nagle po speed nerfie je zdajma?

Edit: Tez zedytuje : Arazu nie "moga" miec zalozone dampnery  tylko "maja" zalozone dampnery bo taki juz maja role bonus.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Vermian w Sierpień 16, 2008, 17:11:25
Maja 2 bonusy i taki co bedzie scramblowal niekoniecznie musi miec akurat tylko jeden scramble i reszte slotow na dampy dawac. Raczej obstawialbym ze bedzie miec kilka scramblerow tak jak recony mataskie czesto maja kilka webow.

PS. Instalujesz target painters na rapierze bo akurat ma bonus?
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Kalressin w Sierpień 16, 2008, 17:38:53
Raczej obstawial bym na 1 disruptor, 1 scrambler i reszte dampow. Zaczynam odnosic wrazenie ze nigdy nie widziales/ nie walczyles z Arazu.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Vermian w Sierpień 16, 2008, 17:52:59
Nigdy nie walczylem z Arazu po nerfie, przyznaje, moge jedynie spekulowac jak bedzie fit wygladac i biorac pod uwage obecne tendencje w reconach matarskich po prostu wysnulem taki a nie inny wniosek. Naprawde bedziesz wolal miec w medach jakies shield extendery aby zyskac ciut wiecej survivability niz jakiegos dampa czy dwa, alo dodatkowy scramble by lepiej spelniac swoja role we flocie. Lepiej polegac na koledze w falconie co ma e-war z prawdziwego zdarzenia.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Squigger w Sierpień 19, 2008, 14:49:26
Nigdy nie walczylem z Arazu po nerfie, przyznaje, moge jedynie spekulowac jak bedzie fit wygladac i biorac pod uwage obecne tendencje w reconach matarskich po prostu wysnulem taki a nie inny wniosek. Naprawde bedziesz wolal miec w medach jakies shield extendery aby zyskac ciut wiecej survivability niz jakiegos dampa czy dwa, alo dodatkowy scramble by lepiej spelniac swoja role we flocie. Lepiej polegac na koledze w falconie co ma e-war z prawdziwego zdarzenia.

Lepiej w ogole nie wylatywac w arazu, ale jak juz to na arazu nie fituje sie LSE, bo jak cos wejdzie ci pod zasieg dampa to i tak masz przesrane bo twoje dziala nie maja transversala a hammerheady nie maja az tyle dpsu.

To nie lachesis.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Vermian w Sierpień 20, 2008, 10:31:18
Tylko wiesz ze patch wymusi zmiany w podejsciu pilotow do fitowania tych statkow. Zarowno Arazu i Lachesis beda musialy zadbac bardziej o swoj survival jak i o spelnienie swojej nowej roli ktora bedzie sie sprowadzac do uzupelniania znerfionego Rapiera/Huggina. Spowoduje to dwie zmiany. Po pierwsze Arazu/Lachesis beda czesciej primary (scramble+web w pewnym sensie jakby nie bylo), wiec beda potrzebowaly survivala. Potrzebne tez bedzie wiecej scrambli aby nie poprzestawac tylko na jednym statku do scramblowania - podobnie jak Rapier/Huggin z webem teraz.  Dodatkowo zmiana spowoduje ze wcale na close range nie beda mialy przerabane jak kiedys, zgadnij czemu ;) . Generalnie fit floty malej czy duzej bedzie niewiele odbiegal od matarskich reconow. Tzn. 2 scramble, LSE ile sie da, moze jakis sensor booster i standardowo juz mwd.

Co do builda na solowki - to juz moja tajemnica, imo te statki maja tu spory potencjal 1vs1 ale jak konkretnie bedzie wygladac fit i jego uzycie w praktyce, to juz zostawie dla siebie. Jako podpowiedz powiem, ze  tu nie ma wbrew pozorom duzo cudowania ;) .

PS. Mowiac "nie walczylem po nerfie" mialem na mysli obecny nadchodzacy "nerf nano". Jakos nie mam czasu na testowanie rzeczy w praktyce, bo bym potrzebowal "swinek morskich", a obecnie nie mam znajomych chetnych robic nudne kolejne testy. Pozostaje mi rabniecie fitu "na papierze" (bardziej EFT :P ) a pozniej analiza "z glowy" jak co moze sie zachowywac.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Straszny w Sierpień 25, 2008, 11:15:57
EKhm...

wygląda na to że NERFA NIE BĘDZIE, a na pewno nie w takiej skali jakiej proponowano... O0

na Sisi cofnięto zmiany. Trwa zażarta dyskusja, a CCP zorientowało sie ze zabiłoby całą klase statków tankujących speedem i teraz kombinują jak to pogodzić.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Sierpień 25, 2008, 11:31:08
I dobrze, bo o ile popieram sama idee lekkiego przyciecia nano, o tyle wydawalo mi sie ze mialo to byc bardziej umiarkowana zmiana niz potem sie okazalo.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Yogos w Sierpień 25, 2008, 11:38:22
No bo przegieli kapke.
Oprócz velocity pozmianiali trackingi dział i przynerfili weba i nagle się porobiły jaja zupełnie nie związane z nanostatkami.

EDIT
A już widziałem że odgrzewają pomysł żeby hice miały nowy moduł który oprócz sfery blokującej warp miały też sfere generującą WEB. Tak żeby nano nie było tak bezkarne przy skakaniu przez bramy w 0.0.


Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: sneer w Sierpień 25, 2008, 16:38:22
z tą web bańką to akurat mógłby być niezły pomysł
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Loc0 w Sierpień 25, 2008, 18:28:24
hurra o/\o dla ekipy, ktora wyplakala cofniecie nerfa lub jego zlagodzenie :). Racje mial moj kolega mowiac: jesli odpowidnio dlugo i czesto whinujesz o cos na forum CCP w koncu to zrobi  ;D
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Eskel w Sierpień 25, 2008, 20:19:56
nie jestem pewien czy go tak dokladnie nie bedzie, znalazl ktos moze jakies dokladniejsze info? ja spotkalem sie jeszcze z plotka ze zmiany na sisi cofneli zeby przetestowac patcha ktory ma wejsc jako nastepny, czyli odlozyli nanonerf na polke poki co ale nie znaczy ze go wycofali

[ 20:13:01 ] (stoat) they are testing the next patch on sisi, nanochanges are still on the board.
[ 20:13:07 ] (stoat) but not for the next patch.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Goomich w Sierpień 29, 2008, 12:00:48
Nerf strikes back.

http://www.scrapheap-challenge.com/viewtopic.php?t=19343
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Maver w Wrzesień 04, 2008, 10:06:05
IMO zmiany bez sensu i zgadzam się w 100% z Beczkosem.
Być może problem był z tym że nie trafiały takiety i drony nie doganiały ale czy oni zapomnieli że nano = włączone MWD?

Idiotyzm polegal na tym ze taki chocby Vagas latal szybciej niz cepy ktore sa stworzone do teo zeby lapac inne statki.
A przynajmniej zrobienie na nim wiekszych predkosci bylo znacznie latwiejsze, co za tym idzie wszyscy matarzy na nano beda teraz beczeli ze im psuja gre. :P
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Straszny w Wrzesień 04, 2008, 10:16:26
Idiotyzm polegal na tym ze taki chocby Vagas latal szybciej niz cepy ktore sa stworzone do teo zeby lapac inne statki.
A przynajmniej zrobienie na nim wiekszych predkosci bylo znacznie latwiejsze, co za tym idzie wszyscy matarzy na nano beda teraz beczeli ze im psuja gre. :P

chyba nie mowisz tego poważnie... albo nie fitowałeś cepa/vagi na tym samej postaci

Cep sfitowany na speed zawsze jest szybszy niż vagabond. Mozna napisać ze Vagas miał zbyt zblizoną predkosc do poziomu cepów, ale to co piszesz to po prostu nieprawda. Ofc obok predkosci są inne rzeczy - Vaga ma dużo gorsze agility niż cepy
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Kombat w Wrzesień 04, 2008, 11:15:31
Idiotyzm polegal na tym ze taki chocby Vagas latal szybciej niz cepy ktore sa stworzone do teo zeby lapac inne statki.
A przynajmniej zrobienie na nim wiekszych predkosci bylo znacznie latwiejsze, co za tym idzie wszyscy matarzy na nano beda teraz beczeli ze im psuja gre. :P

Taaaaa spoko, vagabond szybszy od ceptora.
Nigdy tak nie będzie chyba że pilot ceptora to debil i wsadzi w niego plejta, albo jest jakaś kolosalna różnica w SP i ISK ale to nie wydaje mi się nie fair że wtedy vaga jest szybsza...
Co do whinu matarów zrobionych na nano to sorry, ale nerfują całą klase statków, nie tylko matarskich.

Zauważyłem że ludzie którzy nie latają vagabondem albo innym nanostatkami wyciągają takie wnioski:
1. Nie ma nic szybszego od vagabonda < bzdura, ceptora każdej rasy można zfitować żeby był szybszy od vagasa dużo mniejszym kosztem
2. Vagabond to uberpwnmobile który lata 15km/s i ma 450 dps < kolejna bzdura, po pierwsze vagabond który tyle lata nie ma żadnych gyro czyli ma strasznie mizerny dps, po drugie takich vagabondów jest może 2% bo są cholernie kosztowne (impy i druty, fakcyjne moduły do speeda etc), po trzecie lecąc z taką prędkośćią vagabond nie jest w stanie w nic strafić chyba że jakiś debil dał approach.
3. Vagabond ma za duży dps jak na nanostatek < fitowanie to zawsze podbijanie jednych atrybutów kosztem drugich, w przypadku vagabonda jest to speed albo dps, jeśli masz duży dps to nie masz speeda, byle noob z neutem jest Cie w stanie zdjąć jeśli ma fit do pvp a nie do ratów.
4. Nano nie da się złapać < to skąd się biorą te wszystie nanostatki na killboardach??
5. Nano jest niezniszczalne bo nic w nie nie trafia < to kolejna bzdura - nano tankuje dopóki ma capa na włączenie mwd tak samo jak raven tankuje dopóki ma cap na shield booster czy megas na włączenie repki. A że większość statków nano (w tym vagabond) nie są cap stable więc tankują dość krótko, nawet nie obrywając neutem.

To nie matarzy whinują na nerfa tylko ludzie którzy nie latają nano albo nie wiedzą jak z nim walczyć i mają jakieś mityczne pojęcie o nanostatkach whinują o to żeby je znerfować.

A jak ccp posłucha to będziemy żyli wreszcie w pięktym i sprawiedliwym universe w którym raven popuje wszystko na 3 salwy z cruzów które dolatują na 250 km.

P.S. jeśli patch wejdzie w obecnej wersji to HACe stracą całkowicie swój sens. Po co latać statkiem który kosztuje 150 baniek, nie ma pzu skoro można wsiąść w BC który będzie od niego pod każdym względem lepszy i będzie kosztował pięciokrotnie mniej.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Wrzesień 04, 2008, 11:26:56
Chodzi glownie o to ze zwykle JEST ta kolosalna roznica isków które jest sens wkładać. Owszem, są ludzie latający cepami za 100-500m, ale jest to dość ekstremalny sport na statku który nie ma tanka, nie ma siły ognia i w przypadku 3 sekund laga - i tak umiera. Vagabond tym się od niego różni, że w razie problemów tank wystarcza na czas przesuwania kursora myszki nad guzik warp.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Kombat w Wrzesień 04, 2008, 11:39:23
Chodzi glownie o to ze zwykle JEST ta kolosalna roznica isków które jest sens wkładać. Owszem, są ludzie latający cepami za 100-500m, ale jest to dość ekstremalny sport na statku który nie ma tanka, nie ma siły ognia i w przypadku 3 sekund laga - i tak umiera. Vagabond tym się od niego różni, że w razie problemów tank wystarcza na czas przesuwania kursora myszki nad guzik warp.
Porównanie moich 2 statków:
- crow z gisti b type, 2xaux thrust na heacie lece 12k, koszt ok. 60 baniek
- vagabond z t2 mwd, 1 poly, jeden aux, 2 gyro reszta moduły do nano 7,6k na heacie, koszt 170 - 180 baniek.

Tym crowem dogonie 99.99% vagabondów latających w eve (mam jeszcze na nim tracking disruptor dzięki czemu może nie popne goniąc vagasa - oczywiście nie dając approach :P) za 1/3 ceny. Myśle że 60 baniek to nie jest jakiś duży wydatek. btw na T2 mwd cena spada do jakiś 45 a i tak doganiasz 99.99% vagabondów.
Ceptorem można równie dobrze latać na snejkach podobnie jak w vagasie, wtedy różnice prędkości będą jeszcze większe (na korzyść ceptora). Oczywiście powiesz że mało kto lata cepem na snejkach ale IMO przeżywalność takiego cepa jest WIĘKSZA niż vagabonda ze względu na dużo większy speed, dużo mniejszą sygnature i bycie cap stable.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Straszny w Wrzesień 04, 2008, 11:46:25
Chodzi glownie o to ze zwykle JEST ta kolosalna roznica isków które jest sens wkładać. Owszem, są ludzie latający cepami za 100-500m, ale jest to dość ekstremalny sport na statku który nie ma tanka, nie ma siły ognia i w przypadku 3 sekund laga - i tak umiera. Vagabond tym się od niego różni, że w razie problemów tank wystarcza na czas przesuwania kursora myszki nad guzik warp.

to co napisałem KOmbat -  Interceptor średnio 2-3, czasem 4 razy tańszy jest zawsze szybszy niż Vaga,  jeśli obydwa sfitujemy na speed. Jedynym wyjątkiem jaki tutaj widze jest taranis zrobiony na max-damage vs vaga zrobiona na speed. Ale to już jest kwestia specyficznej taktyki wymyślonej dla taranisa.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Kombat w Wrzesień 04, 2008, 11:54:17
Jedynym wyjątkiem jaki tutaj widze jest taranis zrobiony na max-damage vs vaga zrobiona na speed.
No i w takim przypadku taki taranis jest w stanie zeżreć tego vagabonda solo (jeśli nie popnie przy podchodzeniu to na niskiej orbicie już vagas nic mu nie zrobi - chyba że ma neuta :) ).
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Voulture w Wrzesień 04, 2008, 12:25:30
Ma dronki. Zeby obronic sie przed cepem trzeba miec dronki, weba lub neuta. Lub myslec. Jak sie nie ma zadnej z tych 4 rzeczy to sie konczy tak: http://www.ndesert.com/coven/kb3/?a=kill_detail&kll_id=22156
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: KKRT w Wrzesień 04, 2008, 14:18:46
Na vagasie, nei trzeba miec dronek ;] Wystarczy heat, i nawet bedac na webie wyciagamy prawie 900m/s co spokojnie starczy by zniwelowac transversal cepa.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Voulture w Wrzesień 04, 2008, 14:23:25
To podchodzi pod myslenie wlasnie. ;) Gdyby tamten zealot mial rigi albo minimalnie modyfikowane lowy to by dal rade, zreszta chyba o tym w komentarzach napisalem.

Speed niestety nie zniweluje dwoch webow jak trafisz na stiletto albo dwa cepy. Wtedy drony to niestety jedyne wyjscie.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Colonel w Wrzesień 15, 2008, 19:39:45
pewnie jest ktos oswiecony i moglby mi powiedziec
czy wchodzi ten dodatek czy nie?
jesli tak to kiedy...
mam chec na vagasa a nie wiem czy sens puszczac minimatar kruzy na 5
..
z gory dzieki  >:D
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: NeX w Wrzesień 15, 2008, 20:37:35
  Co za różnica dla Vegasa? On i tak pozostanie nanoshipem. Problem po proponowanych zmianach mogą mieć statki, które docelowo nie były planowane jako nano np Sacri, czy Curse. Nie mówiąc o wszelkich BSach, które zwolnią jeszcze bardziej na plejtach. Ważniesze od szybkości byłyby zmiany w scramblerach, webach, mwd, bo to wymusza konkretną zmainę taktyki. Co z tego będzie, to tak naprawdę nie wie nikt.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Deaell Portt w Październik 07, 2008, 12:14:55
Temat powraca jak bumerang. Jednak CCP nie odpuscilo tak jak ludzie mysleli tylko po prostu nie chcieli robic kilka rzeczy na raz.

http://myeve.eve-online.com/ingameboard.asp?a=topic&threadID=890745 .
Heh chyba czas pozbyc sie ishtarkow z poly , aresow z poly i gistaczami. Tylko co ja zrobie z kablami Rogue wsadzonymi w 2 jc :-( .
No, ale ostatnio i tak ludzie u nas juz niecenzuralne slowo  nano i mamy od kilku dni roamy bsami RR. Fun jest wiekszy, a sama walka dluzsza i intesywniejsza.
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: termos w Październik 07, 2008, 13:56:52
I znowu panikę sieje :P

Swoją drogą dobre zagranie najpierw zmiany ogólnie akceptowalne i porządane a później dla osłody dla noobków nerfik

a tak w ogóle Deaell to pozdrowienia itd... odezwij się czasem.

Pozdrawiam
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Deaell Portt w Październik 07, 2008, 16:36:14
Cicho badz Zakrecony  ;D Nie gadam z toba bo TY jestes szpieg z krainy deszczowcow  Bufu ufu  :crazy2: .  Poly za 40 mln chodza trza cos robic, zeby ceny spadly i sie jeszcze speedem nacieszyc dopoki mozna  :P . A tak powaznie sam sie nie ciesze z tych zmian bo zrobilem all w navi na 5 :-(. Na szczescie mam alta Caldari z wymaksowanym uber Drake . Jam jest prosty chlop i taki szip w ktorym nie musze sie speedem, webami, rofem, repkami, capem przejmowac tylko F1 do ile to badziewie ma high slotow mi pasuje. Raport skauta wczoraj z Tama " na gate widze 20 drake ......" bedzie pewnie czestym komunikatem :-).
Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: Goomich w Październik 14, 2008, 01:21:56
OK, nowy build jest już na SiSi, nanonerf wraca do łaski.

Jeśli komuś się nie chce ściągać patcha, to dobre dusze na SHC podzieliła się paroma screenami:

http://i34.photobucket.com/albums/d134/Reithan/EVE/ab.jpg
http://i34.photobucket.com/albums/d134/Reithan/EVE/mwd.jpg
http://i34.photobucket.com/albums/d134/Reithan/EVE/scram.jpg
http://i34.photobucket.com/albums/d134/Reithan/EVE/web.jpg
http://i34.photobucket.com/albums/d134/Reithan/EVE/nano2.jpg

I innymi takimi:

New BS mass/inertia/speed stats (http://nemesisstar.googlepages.com/newbsstats.txt)


Tytuł: Odp: Koniec nanofaq ?
Wiadomość wysłana przez: myst1q w Październik 14, 2008, 10:58:42
czyli megas bedzie mial nieco lepszy allign i przyspieszenie, ale za to bedzie jeszcze wolniejszy, przez co niebedzie mozna doleciec w zasieg blasterow- tak?