Eve-Centrala
Śmietnisko => Off Topic => Wątek zaczęty przez: Khobba w Wrzesień 13, 2011, 19:07:32
-
Temat - rzeka ( mam nadzieję, hyhy): jakie piwo piliście i jakie polecacie. Oczywiście, gusty bywają różne, dlatego nie nazwałem topicu "dobre piwo". Jeśli przychodzi wam do głowy jakaś ciekawa marka i chcecie o niej opowiedzieć, to opiszcie ją pokrótce tutaj. Na zachętę cztery piwa ode mnie
1. Herrenhauser Pilsener
Świetne i niedrogie piwo z Hanoweru. Trafiłem na nie przypadkiem o 23. w budzie naprzeciwko dworca w Hanowerze. Bardzo mi posmakowało i do domu przywiozłem całą kratę. Polecam.
(http://www.bier-index.de/biere/images/products/herrenhaeuser-premium-pilsener.jpg)
2. Staropramen
Genialny browar z czeskiej Pragi. Nie potrafię powiedzieć jak na niego trafiłem (wstyd, ale w Pradze sam jeszcze nie byłem), uwielbiam go odkąd pamiętam. Dostępny w Polsce nawet w supermarketach (Carrefour, Tesco), ale zwykle drogi (but. >4.5zł/0.5l)
(http://www.bier-index.de/biere/images/products/staropramen-premium/staropramen-premium.jpg)
3. Karlovacko
Dość przyzwoite piwo chorwackie. Poznane na delegacji w Zagrzebiu (zagrzebskie Ozujsko jest IMO słabsze). Kontynuacja na wakacjach. Ogólnie bez rewelacji, ale ok.
(http://www.bier-index.de/biere/images/products/karlovacko.jpg)
4. Bavaria Gold Special
Tragiczne holenderskie piwo dostępne we Francji. Kupiłem na próbę, wypiłem połowę, resztę wylałem. Smakuje jak mydliny. Polecam miłośnikom mydła w płynie.
(https://farm3.static.flickr.com/2478/4071756405_5eb77fd0fd.jpg) (http://www.flickr.com/photos/bavariacityracing/4071756405/)
-
Ja odpowiem tak: preferuję piffko niepasteryzowane, ale mam swoje 3 ulubione:
1. Specjal niepasteryzowany - co tu mówić, trochę drogie;
2. Amber niepasteryzowany - dobry smak, a co dziwne - ciągle tanieje u mnie (na początku 2,50 pln, teraz 1,60), a także łatwo to dostać w Tri-City;
3. Pilsner Urquell - klasa elitarna wraz z polskimi pewnymi piwkami (tyskie na przykład).
-
Piwo Żywe
-
dobre sa czeskie i niemieckie piwa,
dobre jest "newcastle ale"
dobre sa te piwa ktore pijemy pierwszy raz...wazne zeby ciagle szukac nowych :P
ale i tak najbardziej sobie cenie "czarnego żywca"
(http://www.lonelyplanet.com/members/451154/images/11035/variants/467x.jpg)
-
http://www.youtube.com/watch?v=wwTqrHhWg9A
-
Łomża
-
Karmi :D
Tak, nie mam głowy do picia, jedno piwo które przekracza 4% mnie upija :D
Poza tym nie lubię alko, wole tetrahydrokannabinol :P
Edit: ale karmi i tak polecam :P
-
Piwo Żywe
this i jeszcze Koźlarz ( tak jak Żywe jest to piwko typu Boeck )
-
ale i tak najbardziej sobie cenie "czarnego żywca"
+1, ostatnio malo piwa pijam ale jezeli juz, to maly Zywiec Porter (mimo ze normalnego Zywca nie tykam, bo nie znosze)
-
(http://a01.cdn.a.pl/zdjecie-296784/ciechan-wyborne-piwo-500ml-Full.jpg)
I nie ma bata! :D Chyba najlepsze piwko z mało znanych browarów (tzn. nie z tych przemysłowych) - i co ważniejsze, smakuje jak piwo a nie jak skwaszona zupa, którą leją często w bardziej znanych markach.
Z "przemysłowych" jeszcze Lech trzyma imo poziom. Reszta poniżej krytyki ;/
Polecam regionalne piwka! Znajdźcie sklep z takimi trunkami a pewnie będziecie mieć tyle frajdy z odkrywania nowych piw, co ja ^_^.
-
Wybaczcie, ze bez zdjęcia ale jestem na wakacjach ;) To jakos wyglada tak ( kolejność przypadkowa):
1. Noteckie ciemne - no po prostu zajebiste, nie jest mocne, smakowo super (przynajmniej z tych partii z których piłem). Mała butelka ale pycha, można kupić na pewno w lecrercu.
2. Ciechan miodowy - tu komentarz zbedny choć warto napisac, ze ciechany jakieś pare miesięcy temu były lepsze. Odkryłem je w knajpie Klubogaleria w Wawce. To piwko idealnie nadaje się do łamańca z ciechanem porterem.
3. Estrela / San Miguel - lekkie piwko z Hiszpanii. Lubię je bo nie jest takie mocne jak rodzime wytwory i fajnie sie pije. Odkryte kiedys na rejsie.
4. Smadny Mnich - epickie piwko wyczajone podczas wyprawy w słowackie Tatry, ma same zalety. Niestety nie jestem pewien czy browar produkujący ten zacny trunek jeszcze istnieje (chyba został wykupiony czy coś).
5. Żywiec - typowe przemysłowe siki, nawet mieszkancy Żywca nie na jakość tego piwa wkurzaja. Niemniej jednak to piwo kiedyś było uber i miało wiele gatunkow. Obecnie jak pijam to tylko łamańca - 50/50 jasne z ciemnym.
6. Esterela Damm - wlaśnie je odkryłem w Hiszpanii, ma super smak. Nie wiem czy jest dostępne w PL. Wadą jest jego moc bo o ile pamietam ma coś koło 7%.
-
Mieśli chodzi o miodowe to Miodne z Kormorana bije Ciechana na głowe, jak zresztą każde inne dostępne na rynku piwo miodowe:
http://www.smaki-piwa.pl/piwo/co-tam-panie-nad-baltykiem/ (http://www.smaki-piwa.pl/piwo/co-tam-panie-nad-baltykiem/).
Porter też istnieje dla mnie tylko jeden, reszta może co najwyżej pretendować do drugiego miejsca:
http://www.smaki-piwa.pl/piwo/komes-porter/ (http://www.smaki-piwa.pl/piwo/komes-porter/).
Do tego dodajmy jeszcze Koźlaka (absolutnie najładniejsza butelka):
http://www.smaki-piwa.pl/piwo/amberowski-kozlak/ (http://www.smaki-piwa.pl/piwo/amberowski-kozlak/).
Recenzje jak i oceny, wiadomo subiektywne, ale całkowicie pokrywaja się z moim gustem.
-
Wszelkie pszeniczne (poza Ciechanem, ktory jest gorzkawy... pszeniczne piwo nie powinno miec goryczki). Z krajowych ostatnio odkrylem Pszeniczne z Browaru Konstancin i musze przyznac, ze jest lepsze niz niejeden Paulaner i inne takie. Z ciemnych przenicznych - Franziskaner Hefeweissbier Dunkel.
I klasztorne piwa flamandzkie (belgijskie) - w Polsce mozna je rzadko dostac i sa drogie jak nieszczescie, ale polecam sprobowac roznych rodzajow. U nas dostpene sa m.in. Leffe, La Trappe, Duvel, Corsendonk (w delikatesach Piotr i Pawel np. jak ktos kojarzy).
-
Mieśli chodzi o miodowe to Miodne z Kormorana bije Ciechana na głowe, jak zresztą każde inne dostępne na rynku piwo miodowe:
http://www.smaki-piwa.pl/piwo/co-tam-panie-nad-baltykiem/.
Płoń heretyku :P (chociaż może na moja ocene wpływa to że Ciechana dostać u mnie to święto, a to mam na codzień)
lepsze im loklnego browau u mnie jest standardowe świeże i ewentualnie wisienka
-
Polecam piwo czarnkowskie niepasteryzowane, w małych charakterystycznych pękatych butelkach,
No i przebój tego lata ja dla mnie piwo perła, tanie i dobre przebija o głowę wszystkie tyskie żywce caldzbergi
-
hehe, tak myślałem, że będzie dużo zwolenników piw niepasteryzowanych i/lub pszenicznych :) Niestety już trochę mi się przepiły i wróciłem do dobrego pilznerka (choć porterem też nie pogardzę od czasu do czasu)
Perła jest rzeczywiście niezła, naprawdę przebój roku w kategorii jakość/cena (btw. porównywanie jej z syfowatym carlsbergiem to... eee... wychodzi mocno na niekorzyść carlsberga ;) )
-
1. Czarny Specjal- szkoda, że ciężko go znaleźć w Wawie. Po prostu uwielbiam ten smak, mam też dużo dobrych skojarzeń związanych z hurtowym obalaniem butelek specka.
2. Tsingtao- świetne piwo ryżowe made in china, niestety cena nie pozwala na częste spożywanie. Do znalezienie w chińskich knajpach z "wyższej półki". Naprawdę ciekawy, niecodzienny smak, polecam wszystkim.
3. Jasne piwo z browaru Spiż na Wrocławskim rynku- byłem tam raz, ale wiem, że po to piwko będę wracał wielokrotnie.
-
"Perła chmielowa polska królowa" kiedys w moich okolicach mawiano , aktualnie to juz nie jest to samo piwo co bylo 15 lat temu , dlugie palce kapitalizmu wszystko potrafia popsuc. Nie wiem co tam do was dojechalo bo jeszcze niedawno to w sumie bylo lokalne lubelskie piwo ale wersja w zielonej bezzwrotnej butelce jest troche inna od wersji w brazowej zwrotnej.
Mi bardzo posmakowal ukrainski Obolon Pszeniczny.
Jest inny niz te nasze lokalne siury z wielkich browarow.
(http://ocen-piwo.pl/upload/obolon_pszeniczne.png)
-
Sporo mówicie o tej Perle, więc chciałem ją znaleźć, lecz w obrębie mojego osiedla wiejskiego mającego ''zaledwie'' 21 bloków w ogóle tego piwa nie znalazłem, mimo że u nas są 4 spożywczaki i piątą w budowie :/
-
Ja sporo jezdze po Polsce i w sumie zdazaja mi sie wypady i za granice to Perle kupilem na Ukrainie, na Bialorusi, u Niemcow nawet w Dani gdzies w wiosce na koncu swiata trafilem a w nasyzm pieknym kraju poza Lubelszczyzna jeszcze nie widzialem :D
-
prawda ze lokalne browarki sa "naj"
przeniczne tez fajne, juz chyba powszechny wszedzie "pauliner"
lubie tez czasem przetrącić ...o takie :D...bez gazu:
(http://tenerifeonlineshopping.com/userfiles/image/2011/beer/john%20smith.jpg)
-
Banda alkoholików :P
-
Troche zawacha spirytem ale to i tak jedno z moich ulubionych ponizej 2,60 n_n
(http://www.voila.pl/010/t7lgw/index.php?get=1&f=1)
-
A ja polecam Kelta, od niedawna można znaleźć w PL, chociaż ja najbardziej lubię te z butelek niekapslowanych, tylko zamykanych korkiem ceramicznym.
(http://ocen-piwo.pl/upload/kelt.png)
Swego czasu pasowało mi Lubuskie
(http://ocen-piwo.pl/upload/lubuskie.png)
Wciąż bardzo mi smakuje wspominany juź Koźlak
(http://ocen-piwo.pl/upload/kozlak_amber.png)
Miłośnikom owocowych smaków mogę z czystym sercem polecić Magnusa Śliwkowego, a równie dobry jest wiśniowy
(http://ocen-piwo.pl/upload/magnus_sliwkowy.png)
Również wspomniany Spiż na wrocławskim rynku jest świetną alternatywą dla butelkowany, ale niestety dostępny jedynie dla autochtonów :)
A z nostalgią wspominam:
- Hevelius
- Palm
- Lwówek Śląski
-
koźlak + magnus
potem długo nic
potem Kormoran
potem ...
nie ma żadnego potem :)
reszta nie jest dla mnie piwem :p
-
Kombinacja żytnio-pszenna.
Paluszki lizac :)
(http://www.stoertebeker.com/uploads/pics/img_rw_glas.png)
-
amberowski koźlak jest dobry
ten jest lepszy:
http://www.prazdroj.cz/en/o_spolecnosti/_images/lahev_kocer.jpg
i całkiem niezly jest guiness z taką kulką w środku przez którą jest mniej gazu - jakie było moje przerażenie jak mi coś zaczęlo grzechotać w puszce :D bałem się to wypić bo myślałem że komuś coś wpadło hehe
-
W kauflandzie kiedyś kupiłem ciemne piwo o nazwie ''Piast'', niestety nie pamiętam już jakiego typu i ile zeta kosztował, a smakował nieźle...
-
amberowski koźlak jest dobry
ten jest lepszy:
http://www.prazdroj.cz/en/o_spolecnosti/_images/lahev_kocer.jpg
i całkiem niezly jest guiness z taką kulką w środku przez którą jest mniej gazu - jakie było moje przerażenie jak mi coś zaczęlo grzechotać w puszce :D bałem się to wypić bo myślałem że komuś coś wpadło hehe
http://pl.wikipedia.org/wiki/Widget_(piwo) (http://pl.wikipedia.org/wiki/Widget_(piwo))
-
Tymi malymi browarami sie tak nie podniecajcie bo kompanie piwowarskie juz jakis czas temu wyczaily niezla kase i kupuja te "lokalne" browary.
Ostatnio moje ulubione to Kormoran miodne. Niestety poprzednie ulubione piwo bylo z limitowanej edycji konkursowej i zapas sie skonczyl dawno temu.
Czasem kupie smole (czarnego zywca) ale to piwo tez juz od ladnych paru lat nie smakuje tak dobrze jak kiedys.
Z zagranicznych jak mam okazje to: http://www.birramoretti.com/beers_birra-moretti.htm
-
Łomża
Moj tato pochodzi z lomzy i jak zawsze do niego zajezdzalem to mialem tego piwska w brod. Dobra, smaczne i ma ta nutke starego dobrego piwa jakie kiedys w polsce byly sprzed wielkich koncernow. Jak ja tesknie za starym szczecinskim Bosmanem :(.
-
No niestety multum jest takich piwek ktore kiedys byly dobre zanim przejal je jakis gigant albo konkurencja z ich strony wymusila zejscie z jakoscia. Chociaz by Belfast ktory pare lat temu byl moim ulubionym piwem. Potem sie tego nie dalo pic, z tego co slyszalem to w 2010 zmienili znowu recepture ale na tyle sie zrazilem ze nie testowalem. Zreszta mam znajomego hurtownika piwem i to co wyczyniaja browary to sa niezle jaja. Goscie perfidnie wykorzystuja ze receptury sa objete tajemnica i przecietny bywalcy barow jak my sie raczej nie zorietuja ze dodali tanszy rodzaj chwielu etc.
-
Sory jakby co za archeologię, lecz jak wspomniał Khooba, to jest temat-rzeka :P
W końcu dotarła do mojej miejscowości zwanej Siemirowice słynna Perła z zieloną etykietą (2,60 za but.), oraz jest Amber z czerwoną etykietką, ale czy to Koźlak¿? Nie wiem, ale ważne, że też już mogę wypić coś lepszego niż komercyjny ''sikacz'' :D
-
jest Amber z czerwoną etykietką, ale czy to Koźlak?
Koźlak nie ma etykietki, wszystko jest drukowane bezpośrednio na butelce, nalany do kufla jest rubinowo czerwony ;)
-
To co to za Amber? Bo chyba widziałem fotę tego piwa w tym topiku.
-
1) Amber mniam - Koźlak naprawdę wymaita.
2) Czy pisanie służbowych maili po czterech browarach to dobry pomysł?
3) co można w tym tygodniu robić w Trójmieście poza upijaniem się w hotelowej knajpie?
-
Robić za karmę Wpaść do Xartiasa popodziwiać jego sierściuchy i napić się z nim? :P
-
Moje koty byle czego nie jedzą :P
Ale na jakiś browarek można wyskoczyć :)
-
Koty to 1%. (http://www.youtube.com/watch?v=XreDh9ZjaDE)
-
Aż szkoda że tylko okazjonalnie wpadam do Tri-City :(
-
Na Amber i Czarnego Specjala czasami warto tam zawitać :)
-
Uwielbiam piwo typu Grodzisz, niestety do dostania tylko u osób, które warzą piwo. Jasne o dość wyraźnej goryczy i dymnym posmaku, niska zawartość alkoholu no i piana na 10 paluchów :P. Polskie piwo kiedyś nazywane piwnym szampanem.
-
Tymi malymi browarami sie tak nie podniecajcie bo kompanie piwowarskie juz jakis czas temu wyczaily niezla kase i kupuja te "lokalne" browary.
Ostatnio moje ulubione to Kormoran miodne. Niestety poprzednie ulubione piwo bylo z limitowanej edycji konkursowej i zapas sie skonczyl dawno temu.
Czasem kupie smole (czarnego zywca) ale to piwo tez juz od ladnych paru lat nie smakuje tak dobrze jak kiedys.
Z zagranicznych jak mam okazje to: http://www.birramoretti.com/beers_birra-moretti.htm
http://www.polityka.pl/rynek/1519168,1,polski-przemysl-piwny.read
Gdzie wy te piwka polskie kupujecie? Ciechana spróbowałem raz w pubie i nigdzie indziej nie widziałem. Jedynie koźlaka spotkałem w tesco za 5,5zł ( czyli de facto 2x cena koncernowego browara).
-
Kormorana miodnego? W każdym sklepie. Pomaga fakt, że produkują go parę km dalej. ;)
-
bardzo polecam stouta i bocka (chociaż trochę za słodki jak na mój gust) z warszawskiej Browarmii. Ostatnio moje ulubione miejsce kolacji służbowych :)
-
bardzo polecam stouta i bocka (chociaż trochę za słodki jak na mój gust) z warszawskiej Browarmii. Ostatnio moje ulubione miejsce kolacji służbowych :)
Serio? Ja kiedys bardzo lubilem Browarmie (zwlaszcza za ich pszeniczne), ale IMHO ostatnio smakuje tak, jakby dolewali do niego wody...
-
Stout trochę tak, ale w mimo to, piłem z przyjemnością.
Pszenicznego już nie mogę pić, ostatnio kupiłem dwa paulanery jak były w promocji w lidlu i leżą już drugi tydzień w lodówce :)
-
(http://pivovarcernahora.testujeme.cz/data/img/produkty/pivo/pater.jpg)
MNIAM
-
Małe necro :P
Idą święta i Kormoran wypuścił na rynek takie cudo:
(http://www.browarkormoran.pl/piwo/21/swiateczne-browar-kormoran.jpg)
Patrząc na skład to człowiek myśli że to piwo o smaku piernikowym i w sumie moze tak nawet być chociaż ja smaku piernika za bardzo nie poczułem, niemniej piwo smakuje bardzo bardzo.
-
Nice stuff, aczkolwiek mam pewne przykre wspomnienia związane ze świąteczną edycją piwa z browaru Łomża (ale miałem wtedy 12 albo 13 lat :) )
Ja się ostatnio raczyłem półciemnym piwem z browaru Staropramen (czyli "Staropramen Granat") - super sprawa.
(http://produkter.galatea.se/shop/admbilder/StaroGranat_export-0,33-NEW.jpg)
-
Dla mnie zdecydowanie numerem 1 jest Kwak.
(http://thumbnails101.imagebam.com/22276/ea20bb222754120.jpg) (http://www.imagebam.com/image/ea20bb222754120)
Drugie miejsce ex aequo takie marki jak Kasteel, Maredsous, Leffe, Chimay.
(http://thumbnails104.imagebam.com/22276/22ff6c222754182.jpg) (http://www.imagebam.com/image/22ff6c222754182)
(http://thumbnails106.imagebam.com/22276/a92a80222754212.jpg) (http://www.imagebam.com/image/a92a80222754212)
(http://thumbnails106.imagebam.com/22276/65f5f6222754198.jpg) (http://www.imagebam.com/image/65f5f6222754198)
(http://thumbnails103.imagebam.com/22276/85c03e222754170.jpg) (http://www.imagebam.com/image/85c03e222754170)
Trzecie miejsce dla Faxe
(http://thumbnails106.imagebam.com/22276/e695fd222756096.jpg) (http://www.imagebam.com/image/e695fd222756096)
Cenię sobie również lokalne browary. Osobiście mogę polecić markę Cornelius http://www.cornelius.pl/ (http://www.cornelius.pl/). Bardzo smaczne piwa z mojego miasta. Jednocześnie przestrzegam przez kupowaniem czegokolwiek z logo "Kiper" - jest to największy syf jaki tylko można sobie wyobrazić, niestety również z mojej mieściny.
-
Ciekawe jest to co podaje wikipedia
http://pl.wikipedia.org/wiki/Browar_Cornelius
A konkretnie: "Browar Cornelius – Zmieniono również nazwę z Browar Kiper na Browar Cornelius. Pierwszym piwem pod nowym szyldem browaru był uwarzony 18 czerwca 2007 r. Cornelius ..."
ps. Moja rodzicielka pochodziła z Piotrkowa i mam tam rodzinę ];)
-
Herezja podobny motyw był w Olsztynie. Browar robił szczyny z gatunku tych sprzedawanych po biedronkach żulom (tyle że ta sieć dopiero powstawała wtedy), a potem pojawił się inny z tą nazwą i zaczął robić uczciwe dobre piwo regionalne. Nie chce mi sie sprawdzać czy to tylko podobne nazwy czy ta sama firma po reorganizacji
-
Prowe: Kwak wygląda całkiem-całkiem, chętnie spróbuję jak będę miał okazję, chociaż nie mam jeszcze wyrobionego zdania o ale (wciąż najczęściej i najchetniej pijam lagery różnej maści i rodzaju).
Nawiasem mówiąc, na forach i blogach miłośników piw wszyscy polecają najprzeróżniejsze IPA, ale chyba jeszcze nie dorosłem do nich ( albo za mało miałem z nimi do czynienia).
Herezja, Mando, z browarami jest chyba jak z każdą inną dziedziną działalności. Skoro fabryka jest, pracownicy są, a tylko nazwa się źle kojarzy, to robimy rebranding, udajemy, że robimy coś zupełnie innego i jazda :) Do tego kampania w mediach że niby niepasteryzowane jest automatycznie lepsze niż pasteryzowane i słupki sprzedaży rosną. Gdzieś te legiony ludzi po "marketingu i zarządzaniu" muszą się realizować ( a przynajmniej ci co mają pojęcie o marketingu, reszta podaje hamburgery) :)
Sent using tapa papa tapapa