Eve-Centrala

http://evemaps.dotlan.net/outpost/BZ-0GW

Przyjmujemy zakłady ile tym razem potrzymamy teren

Zdaje się, że już mieliście najstarszego ciągłego sova, prawda?

A ktoś sprawdził ile maksymalnie razy ta sama stacja była odbijana przez TEN SAM alians? Coś mi się zdaje, że poza AAA w Catch i CVA w Provi możecie nie mieć poważnej konkurencji

Gram od miesiąca

Za plexa możesz potem zmienić cechy fizyczne tej postaci (kolor skóry, budowę ciała). Za darmo zmieniasz fryzury i ciuchy oraz bawisz się samym kadrem. Lepsze ciuchy kupujesz za walutę w grze, na początku ceny dla Ciebie będą zaporowe (kurtka czy kiecka kosztuje więcej niż Battleship), ale to się szybko zmieni.

Learning curve nieco wygładzono, New Player Experience jest teraz o niebo lepsze niż jeszcze parę lat temu.

Nic nie stoi na przeszkodzie żeby traila przejść ze 2-3 razy A i jak będziesz tworzył postać to nie nazywaj jej na A,  B, C itp. celuj w końcówkę alfabetu ale i nie sam koniec

Ostatni raz cele na flocie wybierane były alfabetycznie gdzieś na początku 2010 roku.

chodzi o statki, chociaż na początku oceniałem głównie stronę estetyczną i rolę statków, a nie ich statystyki. Chociaż jeśli chodzi o SB to od strony estetycznej najbardziej przemawia do mnie Hound od Minmatar, ale podejrzewam, że nie ma sensu rozwijanie postaci na początku pod statki kilku ras, więc będę musiał się nad tym zastanowić jeszcze.

Na początku trzeba się skupić na jednej, ale po roku już myśleć o cross-trainingu tak, żeby po 3 latać już wszystkim. Oczywiście, jeśli chciałbyś poważnie traktować PvP, a nie latać we flotach składanych wg zasady "bring whatever, bro".

I robić dużo krótkich skilli - na samym początku lepiej mieć 3 skille na III niż jeden na IV.

Pewnie się grze damage state'y pojebały. Latanie wieloosobowe ma wejść od 2.0, a teraz mamy ledwie wersję 1.1.

No spoko... ale naprawdę, nie ma szału.

Nie czaje czym ten typ się jara, sam siebie chyba chce przekonać że dla takiego niczego warto było wyjebać 1000$.

Dokładnie. Już w pierwszym Star Treku (serialu) były lepsze "efekty specjalne". I nie było takich bugów jak ta śluza po lewej stronie, która najpierw jest, potem znika, a gdy już widzimy kosmos przez dziurę - to znów się pojawia.

O borze tragedia evkowe nooby nauczyły się stawiać opór i nie da się juz ich tak łatwo łoić jak kiedyś

Jest różnica między "skutecznym stawianiem oporu", a wielkim "fuck off". Co solo można zrobić przeciwko arazu naprawianemu przez archona? Kampę składającą się z Vexora, Deimosa i dwóch Sabre'ów biorę na klatę bez problemu, ale nie wtedy gdy decloakuje mi się Falcon i wrzuca jamm zanim go zalokuję

Pocieszę Cię: CCCP od dłuższego już czasu wprowadzanymi zmianami ubija solo w tej grze. powiedz mi czym solowałeś bo ja od pół roku rozkładam ręce w kwestii fajnej nano dziwki do solo.

Imho szybkość nie ma już znaczenia - liczy się tank (aktywny) i bardzo duży DPS (800+). Mile widziana efektywność kosztowa.

Próbowałem Vexora Navy z Gecko - dobrze mieli, fajny na szybki gank i bardzo tani do wdupienia. 100MN AB Phatasm jest super do uciekania (Cynabalom!), ale ma z dupy tank i jeszcze bardziej z dupy DPS. Gila... no ciekawa, w sumie lepsza niż była po pierwszej zmianie, a przed nerfem. Teraz złożyłem Geddona pod wpływem filmu Suitonii, tyle że mi nie jest potrzebny speed, a tank (rigi + dodatkowy lowslot). Tylko dzięki temu przeżyłem tą kampę z Falconem, bo dałem radę zdeaggrować i przeskoczyć na końcówce armora. Po ubezpieczeniu wdupiasz tylko 100 mil na shipie.

W sensie blobować się nawzajem matkami?

Raczej, że każdy typ, którego spotykasz, ma wszystko na V (niezależnie od tego czy char jest oryginalny, czy kupiony) i ma na tyle głębokie kieszenie, że w jego ficie PvP znajdzie się jakaś frakcja czy dead-space.

Latam trochę solo ostatnio i z ciekawości sprawdzam mijane chary - choć w okolicy mieszkają straszne lamy, to jednak co drugi char jest starszy od mojego.

W 2003 pierwszy co wydokował nie miał nawet takiego luksusu i rył skały Ibisem :V
Piszę tak, bo nie wiem czy wtedy tutorial dawał darmowe frejki.

W 2008 nie było darmowych shipów, więc tym bardziej nie w 2003.

Taki serwer, z naszego punktu widzenia, wyglądałby jak USA w "The Walking Dead", z tym wyjątkiem że niczego nie dałoby się znaleźć w opuszczonych sklepach.

Trzeba wciągnąć ścieżkę długą jak stąd do wieczności.

Kupienie zdalnie sterowanego obserwatorium w środku dupy w Chile... to jest dopiero kosmos

Ty nie masz pojęcia czym jest MILOG i jak wali w polskiego przedsiębiorce. Gówno wiesz o zarobkach kierowcy. U nas każdy kiero w firmie ma po 6-7 tysi na rękę. Diety + ryczałty + podstawa wypłaty. Nikt o tym nie mówi, nikt nie patrzy na koszt prowadzenia biznesu. Skoro jesteś takim zajebistym rekinem biznesu załóż swoją firmę transportową i zobacz, że to jest problem złożony. Prawo transportowe nie jest precyzyjne, nam głównie chodzi o prawidłowe regulacje prawne. Jakim prawem niemiec może narzucać POLSKIM firmom swoje przepisy, a taki jebany Kaufland płaci 1300 zł ludziom na kasie. Jebnij się w czoło bo jesteś oderwany granatem od rzeczywistości.

Trzymając się Twojej konwencji, gówno wiesz na mój temat

Przeczytaj to, co napisałem, a nie dopowiadaj sobie. To, że Niemcy narzucają nam swoje prawo, a sami na przykład korzystają z naszej taniej siły roboczej w fabrykach niemieckich firm w Polsce - to jest oczywiście świństwo. Ale popatrz na komunikację ze strony polskich transportowców. Oni nie dostrzegają niczego złego w tym, że Polak pracuje za ułamek pensji Niemca robiąc tę samą albo lepszą robotę. Liczy się tylko i wyłącznie to, że oni zarobią mniej (tak, wiem jakie są marże - nadal jednak koszty funkcjonowania firmy transportowej w PL są dużo niższe niż DE).

W sumie nie dziwię się Twojej reakcji, podobnie zachowuje się prezes TLP, z którym znam się dobre kilkanaście lat.

Na naszą siłę ekonomiczną trzeba patrzeć troszkę niekonwencjonalnie:

1) Stosunek wielkości gospodarki PL <> RUS. Zaryzykuję stwierdzenie, że chyba dawno (od XVII wieku?) polska nie była tak mocna w stosunku do Rosji.

2) Nie musimy być sami z siebie silni. Wystarczy, że będziemy na tyle dobrym rynkiem zbytu dla Zachodu, żeby zachwianie tej sytuacji było bolesne dla Zachodu. I to już praktycznie mamy.

Co za osioł dał mi minusa i za co? :facepalm:

To fakt.

Z uzbrojenia "na już" to mamy te Leopardy 2A5 i może jeszcze troszkę Rosomaków. Cała reszta to odległa przyszłość, a jeśli do czegoś z Rosją ma dość, to nastąpi to wiosną 2016 roku.

Chodź tu i wytrzyj mi monitor

Skoro już nie rozmawiamy o VR, a dyskusja zeszła na tematy osobiste - qlko, żyje ten Thanatos jeszcze czy już wjebałeś go na ratach?