Eve-Centrala

Eve Online => Dyskusje ogólne => Wątek zaczęty przez: Goomich w Grudzień 01, 2006, 02:46:42

Tytuł: Eksploracja?
Wiadomość wysłana przez: Goomich w Grudzień 01, 2006, 02:46:42

Jak wlasciwie robi sie tą całą eksplorację?

Tytuł: Odp: Eksploracja?
Wiadomość wysłana przez: marioosh w Grudzień 01, 2006, 14:48:19

w skrócie:
skillujesz astrometrics do 5lvl
kupujesz sondy do eksploracji (radar, ladar.... itede)
zakładasz scan probe launcher
lecisz do low sec albo 0.0
latasz od planety do planety i skanujesz..
jak coś znajdziesz - warpujesz się, robisz bmkę i sprzedajesz przez Contract lub sam eksploatujesz..

skille dodatkowe: hacking, archeology, 3 nowe do skanowania, salvaging - słyszałem o encountrze gdzie jest w cholerę wraków, jakieś jebitne pole bitwy...

w sumie fajna sprawa ale przy tych cenach sond nie do końca przekonany jestem czy bardzo opłacalna... chyba jako hobby raczej. Albo jak chcesz robić coś co tylko przez eksploatację da się (np. boostery)

Tytuł: Odp: Eksploracja?
Wiadomość wysłana przez: White_Haven w Grudzień 01, 2006, 15:57:49

Albo chcesz znalezc w low secu pasek z arko, bitotem itp.
Albo ukryty kompleks.

Tytuł: Odp: Eksploracja?
Wiadomość wysłana przez: Goomich w Grudzień 01, 2006, 22:38:48

Cytat: White_Haven w Grudzień 01, 2006, 15:57:49

Albo chcesz znalezc w low secu pasek z arko, bitotem itp.

Wolałbym w hisecu. :)

Tytuł: Odp: Eksploracja?
Wiadomość wysłana przez: Ellaine w Grudzień 02, 2006, 15:46:32

Usniech w high secu mozna znalezc zawsze, wystarczy tylko uzywac locala do ocjalizowania sie z sympatycznymi ludzmi :)

Tytuł: Odp: Eksploracja?
Wiadomość wysłana przez: rangerx w Grudzień 12, 2006, 00:38:16

nawet przy tych cenach sond oplaca sie znalezc i zrobic plexik. Wyskanowalem dotychczas 2 i zdecydowanie bede to robil dalej ;) W pierwszym byly elementy do rigow (duuzo) i skalki z drogimi rudami, a w drugim dronkowym rudy w cargo(jak przy standardowym plexie dronowym), shadow serpentis i skalki z drogimi rudami (dodatkowo jakis rozbity asteroid z niebieskimi krysztalami, ale to musze znalezc co to i co sie z tym robi - w kazdym razie to nie byl lod) :)