Eve-Centrala
Eve Online => Dyskusje ogólne => Wątek zaczęty przez: Yavax Zavro w Styczeń 22, 2013, 09:53:49
-
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie?
Niedawno kolega z korpa napomknął coś o książce, bazującej na uniwersum EVE. Twierdził, że książka jest dobra i bardzo mu się podobała. Akurat dziś trafiłem na 'recenzję' z strony themittani.com. Tylko że tam autor recenzji wyraźnie nie jest zadowolony z książki. "[Ta] Książka nie jest dobra".
Czy ktoś z Was już czytał? Jakie są Wasze opinie?
-
slabiutkie niestety
-
Nie jest to literatura wysokich lotów, ot czytadło na wieczór. Najważniejsze że dośc dobrze wprowadza w świat EVE, szczególnie jej historię. W każdym razie warto przeczytać choćby żeby zapoznać się z historią tego świata.
-
Jak interesuje Cię lore EvE to warto przeczytać, ale jeśli szukasz po prostu dobrej literatury, to książką Cię raczej nie zadowoli. Na themittani uwagi co do warsztatu autora są dość trafne, więc powinieneś już wiedzieć w czym problem.
-
Tutaj: http://eve-centrala.com.pl/index.php?topic=10872.0 nam powitanie nowego zeszło na dyskusję o książce, możesz zajrzeć.
-
Tutaj: http://eve-centrala.com.pl/index.php?topic=10872.0 nam powitanie nowego zeszło na dyskusję o książce, możesz zajrzeć.
Prawda.
Poza tym mam nadal mieszane uczucia po przeczytaniu jej w pl poraz dziesiąty. Rebis albo Amb... Tfu, Fabryka Słów - ci mogliby lepiej to zrobić.
-- LIGHT OFFTOP ON--
Coś wiadomo o tłumaczeniach Templar One i jeszcze jednej książki?
-- LIGHT OFFTOP OFF--
-
Mi ogólnie książką się podobała poza 2 rzeczami zakończeniem które moim zdaniem jest po prostu z dupy i faworyzowaniem amarrów.
-
Mi ogólnie książką się podobała poza 2 rzeczami zakończeniem które moim zdaniem jest po prostu z dupy
Po kiego jest rozdział o Jove (75)!?
i faworyzowaniem amarrów.
Cóż... Falek "Bezimienny" Grange był wg książki Amarrem, a wątków z nim związanych było co nie miara.
A najmniej jest o Gallente. Cóż z tego że był Korvin Lears, pilot - porucznik, latający cepem Taranisem?
Prócz tego było jesczcze był wątek z rządem i tyle. Nic więcej. :-\
-
Bo Amarzy rzondzom ;D
reszta to statyści 8)
-
mi nie chodzi o to że o amarrach było więcej - [SPOILER]rozwalanie tytka i połowy floty jednym abaddonem jest troche nie teges ;P
-
mi nie chodzi o to że o amarrach było więcej - [SPOILER]rozwalanie tytka i połowy floty jednym abaddonem jest troche nie teges ;P
Nie doczytałeś chyba, na tym Abaddonie Jamyll miała starożytną broń Jovian obracającą tarcze przeciwnika przeciwko im samym. Broń jednorazową zreszta, bo z tego co pamiętam z Baddona został sie ino wrak.
-
czytałem ale imo to jest przegiecię moim zdaniem troche ;P
jestem ciekaw czy kiedyś pojawi się powieść nt. prawdziwych konflikótw z EvE :P
-
czytałem ale imo to jest przegiecię moim zdaniem troche ;P
jestem ciekaw czy kiedyś pojawi się powieść nt. prawdziwych konflikótw z EvE :P
No wiesz...jakby nie patrzył jest SciFi :P
Poza tym to jest "oficjalna" historia EVE a nie wymysł pisarza ;)
Prawdziwych konfliktów? Hm.... ciekawe ile stron byś zdzierżył - warp....jump.... align..... warp....jump... punkt! punkt!!!! primary!!! Spierdolił....
Nagle lokal spuchł.... warpout!!! warpout!!!! ...... ktoś przeżył?
klonownia...
klonownia...
klonownia...
A tymczasem na lokalu:
-gf
-gf
-gf
:P
-
Nie doczytałeś chyba, na tym Abaddonie Jamyll miała starożytną broń Jovian obracającą tarcze przeciwnika przeciwko im samym. Broń jednorazową zreszta, bo z tego co pamiętam z Baddona został sie ino wrak.
To był ziemski artefakt.
-
To był ziemski artefakt.
Na dodatek zrekonstruowany. Bez testów. >:D
-
To był ziemski artefakt.
A możliwe, czytałem to dość dawno temu,mogło sie pokiełbasić.
Chociaż na samym końcu (o ile znów nie przekręcę) autor daje delikatnie do zrozumienia że Jovianie też pochodzą od ludzi. Bodajże scena przy zapadniętych wrotach EVE.
Na dodatek zrekonstruowany. Bez testów. >:D
Jeszcze tam Testów brakuje ???
-
A możliwe, czytałem to dość dawno temu,mogło sie pokiełbasić.
Chociaż na samym końcu (o ile znów nie przekręcę) autor daje delikatnie do zrozumienia że Jovianie też pochodzą od ludzi. Bodajże scena przy zapadniętych wrotach EVE.
Ale to nie zmienia faktu że autor wsadził to na siłę.
Jeszcze tam Testów brakuje ???
Po prostu artefakt nie był sprawdzony :P
-
Ale to nie zmienia faktu że autor wsadził to na siłę.
Po prostu artefakt nie był sprawdzony :P
Ja mam wrażenie że nie tyle na siłę co planował kontynuację...
A Testy nie nadaja się do testów....są jak karaluchy... a te nawet wybuch jądrowy przeżyją 8)
-
Ja mam wrażenie że nie tyle na siłę co planował kontynuację...
A Testy nie nadaja się do testów....są jak karaluchy... a te nawet wybuch jądrowy przeżyją 8)
CVA to karaluchy ;D, testy to tylko dinozaury, w koncu wygina :P
-
CVA to karaluchy ;D, testy to tylko dinozaury, w koncu wygina :P
Haaaa!!!! WIEDZIAŁEM że to napiszesz ;D Czekałem na to ;D
-
CVA to karaluchy ;D, testy to tylko dinozaury, w koncu wygina :P
http://www.youtube.com/watch?v=uEKpbslHYFM
-
http://www.youtube.com/watch?v=uEKpbslHYFM
No i?....
-
Panowie, spasujta z polityką, ok?
Temat jest o książce... :-/
-
Z innej beczki, aczkolwiek ksiązkowej, wie ktoś może czy...i ewentualnie kiedy jest szansa na pojawienie się w księgarniach kolejnej części "zaginionej floty" (ostatnia to "przestrzen zewnętrzna") i Honor Harrington?
-
To już jest offtopic :P
-
Nie doczytałeś chyba, na tym Abaddonie Jamyll miała starożytną broń Jovian obracającą tarcze przeciwnika przeciwko im samym. Broń jednorazową zreszta, bo z tego co pamiętam z Baddona został sie ino wrak.
Tak dla jasności... To nie broń Jovian tylko pochodzenia ziemskiego z czasów Eve Gate. Jovianie tylko starali sie to wszystko ukryć.
Opiniujecie książki, których nawet porządnie nie czytacie :P :P :P
Moim zdaniem bardzo fajna. Świate EvE staje się dużo ciekawszy po jej przeczytaniu. Moje zdanie.
-
Tak dla jasności... To nie broń Jovian tylko pochodzenia ziemskiego z czasów Eve Gate. Jovianie tylko starali sie to wszystko ukryć.
Opiniujecie książki, których nawet porządnie nie czytacie :P :P :P
Moim zdaniem bardzo fajna. Świate EvE staje się dużo ciekawszy po jej przeczytaniu. Moje zdanie.
Phi, wielka mi pomyłka :P Czytałem ino raz i to jakiś czas temu :P
A poza tym, o ile się nie mylam, na końcu zasugerowano że Jovianie to własnie potomkowie w linni prostej od Ziemian, którzy nie przeżyli załamania cywilizacyjnego i kontynuują rozwój techniki ziemskiej :P
Więc Ziemianie, Jovianie, jedna chorera ;)
-
A poza tym, o ile się nie mylam, na końcu zasugerowano że Jovianie to własnie potomkowie w linni prostej od Ziemian,
A wszyscy inni, to w jakiej niby linii są?
CVA to karaluchy ;D, testy to tylko dinozaury, w koncu wygina :P
Och nie, co ja wtedy będę jadł? Ryby?
-
A wszyscy inni, to w jakiej niby linii są?
Tej zdegenerowanej, która straciła w całości lub większości to co mieli z Ziemi
-
Zdegenerowane (ruda):
(http://i.imgur.com/aRgoNiQ.png]http://i.imgur.com/aRgoNiQ.png)
Niezdegenerowane:
(http://www.funingame.com/eve/eve-online-bpo_clip_image003.jpg)
-
Hehe, a może własnie tak będziemy wyglądali za 10 tyś lat ;D
-
Hehe, a może własnie tak będziemy wyglądali za 10 tyś lat ;D
Jovianie dokonywali rozległych modyfikacji zewnętrznych i babrali się w genomie oraz implantach.
Natomiast prognozy przewidują coraz mniejsze owłosienie naszych ciał i wyższy średni wzrost (żródło onet.pl).
-
Tej zdegenerowanej, która straciła w całości lub większości to co mieli z Ziemi
Tzn. odpady społeczne :D