Autor Wątek: DayZ survival mod do Arma II elektroniczna pompka adrenaliny.  (Przeczytany 4894 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Rageos

  • Gość
 Witam.
 Widzę że do tej pory nikt nie wspominał o DayZ na forum, tak więc powiem kilka słów. DayZ to twór jednego z pracowników Bohemia Interactive. Gra umiejscowiona jest na Czarnorusi - fikcyjnej postkomunistycznej prowincji o rozmiarze 225 kilometrów kwadratowych, opanowanej przez zarazę, która zmieniła ludzi w zombie. Celem rozgrywki jest przeżycie. Aby to osiągnąć musimy szukać różnego rodzaju sprzętu typu broń, jedzenie, woda, lekarstwa, sprzęt nawigacyjny, pojazdy. Zagrożenie jest wszechobecne. Zombie znajdziemy w każdym, nawet najmniejszym miasteczku, a jako że zaczynamy bez broni, musimy tak kombinować aby przekraść się do budynków w których znajdziemy loot i modlić się aby był tam jakiś pistolet, czy chociażby kusza. Esencja rozgrywki, jest jednak interakcja z innymi graczami.
 Podstawową zasadą jest to aby nie ufać nikomu. W grze jest zaimplementowany bardzo ciekawy system komunikacji głosowej. Jeśli znajdujemy się w odległości mniejszej niż 40 metrów od innego gracza, możemy się do niego odezwać przez VON. Czasami może być to zwyczajny zagubiony gracz, innym razem podstępny bandyta który strzeli nam w plecy kiedy tylko stracimy czujność. Rozgrywka jest bardzo hardcorowa i nie wybacza błędów. Kiedy umierasz w grze, tracisz wszystko co do tej pory zebrałeś i musisz zaczynać od początku na wybrzeżu.
 Gra ma cykl dnia i nocy liczony w czasie rzeczywistym. Mówiąc noc mam na myśli prawdziwa noc gdzie nie widać czubka własnego karabinu, chyba że akurat jest księżyc który daje trochę światła. Co prawda są latarki, flary i innego rodzaju oświetlenie, ale używanie ich jest zwykle sygnałem dla innych graczy, gdzie znajdą swoją następną ofiarę.
 Najlepszym sposobem na czerpanie funu z gry, jest bieganie w drużynach ze znajomymi. Wspólne polowanie na loot, czy innych graczy potrafi sprawić że nasze serce mało nie eksploduje a adrenalina wylewa się uszami. Wybór broni i ich wersji jest ogromny. Od kuszy po karabiny snajperskie z celownikami termowizyjnymi.
 Silnik Army z założenia ma symulować realizm co świetnie przekłada się na zasady rozgrywki DayZ. Odpowiednikiem hit pointów z innych gier jest tu ciśnienie krwi, które wynosi 12000 kiedy jesteśmy całkowicie zdrowi. Możemy zostać ranieni na różne sposoby, a konsekwencje dla każdego rodzaju ran są różne. Różny jest też sposób ich leczenia, jednak cecha wspólną zawsze jest utrata krwi. W większości wypadków wystarczy się obandażować. Czasem jednak potrzebne są środki przeciwbólowe, morfina, antybiotyki, a nawet transfuzja krwi, którą może przeprowadzić na nas tylko i wyłącznie inny gracz. Oprócz tego musimy także jeść i pić. O ile woda i napoje nie są aż tak trudne do zdobycia, jedzenie to chyba najrzadszy loot w grze. Można je znaleźć w kilku miejscach, ale gotowe rzeczy przywracają znikomą ilość ciśnienia krwi. Najlepiej jest upolować jakieś zwierze. Aby pozyskać mięso ze zwierzyny, należy mieć nóż. Aby je przygotować do spożycia, trzeba rozpalić ognisko. Aby rozpalić ognisko musimy mieć zapałki drewno, do zdobycia którego potrzebny jest topór. Więc jak sami widzicie. Nic tu nie przychodzi łatwo.
 Co do sprzętu nawigacyjnego. Zaczynamy grę nie posiadając nic co pozwalało by ustalić naszą pozycje czy choćby podstawowe kierunki świata. Silnik Army II jest skonstruowany tak że możemy określić strony świata na podstawie wędrówki słońca, a nawet gwiazd. Jesteśmy skazani na takie harcerskie metody dopóki nie znajdziemy kompasu, mapy zegarka lub gpsu. Co prawda mapę można znaleźć w internecie, co ułatwia nieco rozgrywkę, ale nawet posiadając takową w grze, nie jest zaznaczona na niej nasza pozycja. Tu z pomocą przychodzi gps oraz tablice z nazwami miejscowości. Aby było ciekawiej, wszystkie tablice są napisane cyrylicą, co stanowi dodatkową trudność i wyzwanie.
 Podsumowując gra wręcz ocieka klimatem. Jest to sandbox w którym tworzymy własną historię i nierzadko znalezienie puszki coli, czy bandaża potrafi wywołać radość większą, niż zdobycie niezłego epica w WoWie czy innego sprzętu w jakimkolwiek MMO. Zaznaczyć trzeba że mod znajduję się w dopiero w fazie alfa a już ma ponad 300 tys. graczy z całego świata. W trakcie rozgrywki natkniemy się na wiele błędów i baboli. Czasem nawet stracimy cały, zebrany sprzęt i postać, w wyniku wysypania się serwera. Jednak gra posiada to coś co po takiej sytuacji, każe zejść na parter po myszkę, wyrzuconą przez okno, pozbierać klawisze klawiatury z podłogi, założyć słuchawki, przykleić odgryziony mikrofon i ruszyć nową postacią w kolejną podróż. Gorąco polecam tego moda a poniżej zamieszczę dwa linki. Jeden to krótkie przedstawienie gry na youtube, drugi to instrukcja jak pozyskać grę i zainstalować moda.

What is DayZ?:
http://www.youtube.com/watch?v=a3op-Q1o5RI&list=UUSeb5KSN6BC1c0WwEjUzM_A&index=7&feature=plcp

Recenzja i sposób pozyskania moda:
http://www.gry-online.pl/S018.asp?ID=821