bo widze 90% forumowiczów kradzieże w grze i podobne zachowania nie przeszkadzają )
Przeszkadza, ale toleruję, bo to wojna, a nie arena. Jak w prawdziwej wojnie zobaczysz przeciwnika bez broni to poczekasz aż po nią sięgnie? Jak stracisz broń to ominiesz okazję ukradzenia jej wrogowi? Jak będziesz miał okazję sabotażu wrogowi składów amunicji to zamiast to zrobić zaatakujesz je frontalnie?
Może dla Ciebie EvE to symulacja jakiegoś honorowego konfliktu, ale odpowiedniej traktować ją jako normalną wojnę (w swoich realiach), w której obowiązują zasady mechaniki ułożonej przez CCP i co mieści się w tej mechanice to jest dozwolone.
Nikt nie broni Ci tego nie stosować lub nazywać niehonorowym, ale porównywanie do zagrywek spoza gry to nadużycie i tyle.