Eve-Centrala

Śmietnisko => Off Topic => Wątek zaczęty przez: HammerSnake w Luty 22, 2011, 19:48:08

Tytuł: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: HammerSnake w Luty 22, 2011, 19:48:08
Właśnie ciekawi mnie ile płacicie za chleb?

U mnie we wrześniu płaciłem za swój zwykły świeżo wyjęty z pieca zwykły najzwyklejszy baltanowski 1,6 zł. W grudniu było już 1,8zł ,na początku stycznia 1,9zł ,a dzisiaj 2,3 zł . wtf?

*sieć "Chata Polska" Poznań.
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: Racjel w Luty 22, 2011, 19:56:38
No no, u mnie jest po 1,6zł(koniec roku początek tego) ale może zdrożał po od pewnego czasu osobiście nie kupowałem.

"Biedronka", Kalisz
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: Stary Pierdola w Luty 22, 2011, 20:05:26
Ja sam robię raz w tygodniu , mąkę mam od znajomego młynarza (taki wodny młyn z kamieniem) drożdże od znajomego piekarza , wodę z kranu (mieszkam w *-zdrój), olej z oliwek (ten dziewiczy prasowany na zimno) reszta to recami i do piekarnika , pachnie jak dzieciństwo na wsi...

kosztuje 5 razy tyle ile w sklepie ale....
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: Doom w Luty 22, 2011, 20:07:11
Srednia w Olsztynie to 1,9 zł
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: Pabllo w Luty 22, 2011, 20:07:48
Ja tam mam swój ponad roczny zakwas, który codziennie dokarmiam :) wychodzi z tego przedni ciemny chlebek. Teraz czekam na ciepłe dni to się przenny porobi :)
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: Xeyo w Luty 22, 2011, 20:15:00
2,50 Euro.
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: [VIDE] Herezja w Luty 22, 2011, 20:16:43
Na 6 osób wypowiadających się w wątku dwie osoby same robią chleb ... ciekawe bo nie sądziłem, ze jest to aż tak popularne.
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: Asag w Luty 22, 2011, 20:19:05
Nic nie dorówna chlebowi zrobionemu w domowych warunkach. Szkoda że sam nie potrafię. Dziadek się tym kiedyś zajmował.

A u mnie średnio w Bochni kosztuje około 2 złote.
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: HammerSnake w Luty 22, 2011, 20:20:45
Na 6 osób wypowiadających się w wątku dwie osoby same robią chleb ... ciekawe bo nie sądziłem, ze jest to aż tak popularne.
yy no u mnie w rodzince to chyba prawie każdy ma taką maszynkę do pieczenia chleba.Można czasem kupić w promocji za 80 zł czy coś w tym stylu ,ale porządna mąka etc swoje kosztuje jak ktoś już tutaj wspomniał. Całkiem prosto się to robi z taką maszyną . 

Pieczenie w piekarniku to już chyba dla hobbystów  :D.
 
Chociaż znam takiego jednego kucharza amatora co sobie sam zawsze robi makaron tylko na włoskiej mące ,bo wszystkie inne są gówniane i płaci chyba 30zł za kg. Na mące się swoją drogą zna zawodowo.
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: Nitefish w Luty 22, 2011, 20:22:53
Ale jak, że bez maszynki się nie da zrobić chleba w piekarniku?
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: HammerSnake w Luty 22, 2011, 20:24:30
Da się ,ale to już chyba wyższa szkoła jazdy a nie wsypanie towaru do pojemnika etc nastawienie i czekasz aż się upiecze .  ::)
Mi by się nie chciało  :P.
To tak samo jak z myciem ręcznym naczyń ,a przez zmywarkę . Tak myślę  :P.
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: Doom w Luty 22, 2011, 20:27:10
A tak że jest to po prostu bardzo upierdliwe
- maszynka szprycujesz składnikami a ona już sobie to całkiem znośnie przemiesza i potraktuje temperaturą wedle programu
- piekarnik to najpierw zabawa z przygotowaniem (swoją droga lepsze niż hantle :P ) potem pieczenie. Co ciekawe w tych "nowomodnych" kuchenkach elektrycznych jakoś tak chleb w piekarniku wychodzi tak że "to nie to", a stare gazówki... :P
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: Pabllo w Luty 22, 2011, 20:33:35
Najproście się robi chleb żytni... mąka i zakwas po połowie, do foremki czekasz aż wyrośnie i do piekarnika tak po krótce :) Zabawa dopiero jest z przennym... najpierw trzeba zrobić zaczyn na zakwasie, potem 3 etapy wyrabiania ciasta z odpowiednim skladaniem i odgazowywaniem ciasta :P etap wyrastania a potem piekarnik :) Troche zainwestowałem w koszyki do wyrastania kamień do piekarnika na którym chlebek czy pizze idzie super zrobić.... z kamienia wychodzi super chrupiąca skórka :)

Wyrabianie w maszynkach ssie :P
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: Stary Pierdola w Luty 22, 2011, 20:35:22
Ja tam mam swój ponad roczny zakwas, który codziennie dokarmiam :) wychodzi z tego przedni ciemny chlebek. Teraz czekam na ciepłe dni to się przenny porobi :)

zakwas to już wyższa szkoła jazdy , chyba ciasto tez rośnie dużo wolniej ale smak i zapach nie z tej ziemi (no raczej dokładnie odwrotnie)

Chociaż znam takiego jednego kucharza amatora co sobie sam zawsze robi makaron tylko na włoskiej mące ,bo wszystkie inne są gówniane i płaci chyba 30zł za kg. Na mące się swoją drogą zna zawodowo.

Chyba coś w tym jest bo z tego co wiem prawdziwy makaron (ten bez jajek nie ze z jajkami nie jest prawdziwy tylko inny typ) to się robi z mąki z twardej pszenicy a jest ona rzadka bo rośnie tylko w południowej Italii i Grecji i większość wykopują fabryki makaronów.
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: NeX w Luty 22, 2011, 20:39:25
  Wprawiliście mnie w szok cenami. Nie kupiłem chleba w takiej od paru lat. Na dziś płacę 3.99, a  niedługo ma być podobno drożej. Nawet takie świństwo z Biedronki kosztuje około 3 złotych. Aż dwa razy sprawdziłem ile lat ma ten topic  ;D

Może pozazdroszczę tym co sami pieką  :)
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: Doom w Luty 22, 2011, 20:43:19
To jeszcze powiedz dokąd jadąc nastawić sie na własne wyroby albo zapasy podróżne ;D
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: NeX w Luty 22, 2011, 20:51:24
W Szczecinie, ale aż z ciekawości sprawdzę, czy w Niemczech nie wyjdzie taniej. Tyle, że tam w takim przygranicznym sklepiku to chleb, bułki, i wata różnią się tylko ceną i opakowaniem  ;D
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: Pabllo w Luty 22, 2011, 21:10:18
http://www.chleb.info.pl/
Polecam tą stronke, w sumie moja historia z wypiekami chleba zaczęła się od tej stronki :)
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: Xarthias w Luty 22, 2011, 21:11:28
Ej, co za tanizna? :P
Ja jak już chleb kupuję, to płacę 5,8 w piekarni, albo 6zł od znajomego Kaszuba, który ma piec na działce i hobbystycznie wypieka...
Chleb razowy, circa 1kg.
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: Yogos w Luty 22, 2011, 21:40:39
Bochenek chleba taki "klasyczny śląski" w Gliwicach kupuje za 5zł.

W Biedronce połowa tego kosztuje bodajże 3zł, musiałbym na paragony popatrzeć. Z tym, że rzadko to coś kupuje bo jestem nieufny wobec chleba który po tygodniu wciąż pachnie tak samo jak pierwszego dnia  :o
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: naye666 w Luty 22, 2011, 21:41:49
W piekani HERBT, 2,15 dzisiaj, ostatnio 1.65 ... tragedia jak to drożeje.
Wychodzi taniej zrobienie własnego chleba, no i inaczej smakuje <3
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: Doom w Luty 22, 2011, 21:44:55
może niech sie jakiś warszawiak wypowie :P z tego co mi znajomi mieszkajacy tam mówili to chleb jest jedna z tych rzeczy której im najbardziej brakuje, bo tamten to sie szybciej plesnia pokrywa niz zeschnie :P
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: CATfrcomCheshire w Luty 22, 2011, 23:30:19
W Warszawie z chlebem nie jest najlepiej, jest drogi i glownie z duzych sieciowych piekarni albo z Tesco czy innych carefourow. Bialego nie jadam wiec sie nie orientuje, ale podobno bardzo zdrozal. Razowy kupuje od piekarza z samochodu, jeszcze kilka miesiecy temu kosztowal 2.30, potem 2.50, ale juz wtedy zaznaczal, ze bedzie musial podniesc ceny, i zaraz w nowym roku juz 3zl. Znam tego pana od lat, i wiem ze nigdy nie podwyzsza cen jak nie musi, i ma troche taniej niz w sklepach. Na bazarze widzialem solidny razowiec za 3.20 - 3.50. Generalnie z biala maka jest teraz koszmar, bo w zwiazku ze wzrostem cen pszenicy na swiecie, przywozi sie do nas coraz wiecej maki z Niemiec, a oni maja takie przezarte i zniszczone gleby, ze bez sztucznego pedzenia nie ma plonow, wiec oprocz normalnych swoich szkodliwych dla zdrowia wlasciwosci oczyszczpnej maki dochodza hormony nawozy i najnowoczesniejsza niemiecka chemia. Smacznego.
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: [CBIRR] Soobocz w Luty 23, 2011, 10:09:23
Najproście się robi chleb żytni... mąka i zakwas po połowie, do foremki czekasz aż wyrośnie i do piekarnika tak po krótce :) Zabawa dopiero jest z przennym... najpierw trzeba zrobić zaczyn na zakwasie, potem 3 etapy wyrabiania ciasta z odpowiednim skladaniem i odgazowywaniem ciasta :P etap wyrastania a potem piekarnik :) Troche zainwestowałem w koszyki do wyrastania kamień do piekarnika na którym chlebek czy pizze idzie super zrobić.... z kamienia wychodzi super chrupiąca skórka :)

Wyrabianie w maszynkach ssie :P

O tototo :)

Własnie tak ja z moja zonka tez tak robimy. Własny wypoeczony chleb = bezcenne odczucia :)
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: Oxylan w Luty 23, 2011, 10:26:20
U mnie bywa różnie od 1.60zl do 2.60 za zwykły chleb, piekarnie różnie sobie liczą, za fikuśne czy lepsze chleby dochodzi do 6.50, gołym okiem widać że ceny skoczyły do góry, jednym słowem, cenowo śniadanie czasem wychodzi  obiad, w końcu nie samym chlebem człowiek żyje, do chleba też coś potrzeba, wędlina albo ser, jakieś smarowidło, dżem, wszystko kosztuje, cóż takie czasy.
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: [VIDE] Herezja w Luty 23, 2011, 10:28:45
U mnie bywa różnie od 1.60zl do 2.60 za zwykły chleb, piekarnie różnie sobie liczą, za fikuśne czy lepsze chleby dochodzi do 6.50, gołym okiem widać że ceny skoczyły do góry, jednym słowem, cenowo śniadanie czasem wychodzi  obiad, w końcu nie samym chlebem człowiek żyje, do chleba też coś potrzeba, jajka, wędlina albo ser, wszystko kosztuje, cóż takie czasy.

OXY a ... jak to się przekłada na zarobki rzeczywiste (nie te na papierze) większości osób?
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: Pol Kent w Luty 23, 2011, 10:46:08
OXY a ... jak to się przekłada na zarobki rzeczywiste (nie te na papierze) większości osób?

Nijak. Po prostu już niedługo modlitwa "chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj..." stanie się modlitwą bogaczy.

W-wa jakiś osiedlowy sklepik, najtańszy chleb 1,90zł. Ale były tez wypasione a może "wypasione" jakieś staropolskie, etc, na oko, razowe z jakimiś ziarnami i bajerancką banderolą na bochenku. Uwaga....14zł !!!!!!  ???
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: Oxylan w Luty 23, 2011, 10:54:50
OXY a ... jak to się przekłada na zarobki rzeczywiste (nie te na papierze) większości osób?

Odpowiem Ci w ten sposób, nie wiem... Ci co mają kase nie łamią sobie tym głowy, natomiast Ci co nie mają klepią biede, a przyznam się że w dzielnicy gdzie mieszkam się nie przelewa, ludzie jakich widuję za dnia to ( szare biedne społeczeństwo)  Każdy kombinuje jak może, jak się jest samemu i ma się jakąś prace, albo kogoś z rodziny kto poczęstuje zupą to pół biedy, natomiast jest b kiepsko jak pracy nie ma a rodzina liczy wiele osób.

Ps. Krew mnie zalewa jak widzę programy o gotowaniu w różnych tv i pierniczenie o zdrowym odżywianiu, czy stosowaniu super diet ( w których jakiś pacjent albo idiotka chodzi po sklepach i szuka towaru dla swojego dania które kosztuje 35-50zł- na dzień, sosy, owoce, oliwa, uje muje dzikie węże...  kiedy inni marzą żeby cokolwiek zjeść na obiad śniadanie, i jak tu gadać o zdrowej żywności i ogólnie o zdrowym odżywianiu się, jak wielu głoduje i zje cokolwiek nawet jeśli to nie jest super zdrowe.
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: Dormio w Luty 23, 2011, 11:10:42
Wawa:
- sklepik "na dole" - beznadziejny chleb pleśniejący na 3-ci dzień od zakupu, ostateczność - 2.2/2.3 PLN/600g
- SPC - tzw. baltonowski - kolejny beznadziejny wynalazek sieciowych piekarni nienadający się do spożycia na drugi dzień - 2.4/2.6 PLN/450g
- Kobus (co ciekawe widziałem jedynie w Hali Banacha) - chyba najlepszy na jaki trafiłem w Wawce, "chłopski" - 2.3 PLN/600g, "ziemniaczany" - 2.2 PLN/450g
- Real (Okęcie) - "regionalny" - kupiony zaraz po wypieku wytrzyma 3d, ale ponieważ jest w miarę smaczny zazwyczaj nie wytrzymuje do tego czasu - 1.6-1.8 PLN/450g
- Tesco (Połczyńska) - pszenno-żytni - dorównuje Kobusowi, dość dobrze się "trzyma" - 1.6 PLN/450g
- Biedronka (Szczęśliwicka) - "Polskie ziarno" (??) - zazwyczaj zachowuje przydatność do spożycia 2-3d - 1.6PLN/450g
- Krestel (P&P - BlueCity) - "ziemniaczany" - bardzo dobry wypiek - 2.4-2.6PLN/400g, "inny" (nie pamiętam nazwy, ale chyba z dodatkiem karmelu) - 2.8 PLN/450g

Generalnie za chlebem w Wawie trzeba się nachodzić. Są również dostępne chleby smakowe, razowe itd. Raczej przeciętne w smaku i trwałości (powiedzmy, że niektóre dorównują Kobusowi), ale zazwyczaj ceny powyżej 3 PLN.

Głogów:
- Witczak - jeden z najlepszych chlebów jakie jadłem - 2.4 PLN/450g (dane z zeszłego roku)
- piekarnia z okolicznych wsi - również dobry chleb - 2PLN/450g (j.w.)

Chełm:
- beznadziejne chleby gorsze nawet niż w Warszawie (a przynajmniej mi się nie trafiały lepsze) - 1.5-2.4 PLN
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: HammerSnake w Luty 23, 2011, 11:13:51
Trudno żeby kręcili materiał o tym jak zrobić naleśniki ala"bieda szyb" ,albo schabowego z biedronki z ziemniakami .
Nie ma co się denerwować . Myślisz ,że ludzie chcieliby oglądać serial o biedakach zastanawiających się co wrzucić do garnka zamiast o świetnie ustawionych adwokatach -"Magda M" etc ?.

Zwyczajnie nie odpalaj ekranu. Życie jest za krótkie ,żeby się martwić takimi bzdetami. Bieda jest i będzie . W Skandynawii nie ma biedy .Przynajmniej nie było do kiedy się ostatnio nie zwalili cyganie i inne tałatajstwo i nie wiedzą lokalni jak sobie z nimi poradzić i nie rozumieją jak ci ludzie mogą nie mieć co do garnka wsadzić itp urwali im się z innego świata prawie tak jakby kosmici do nich przylecieli.
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: Gregorius w Luty 23, 2011, 11:42:07
Cytuj
Krestel
Znowu zaczyna się czytanie w EvE'style....

W sumie, to ja w wawie nie narzekam.
 Pod domem mam fajny wybór :

Oskroba -> Wiejski (za połówkę [chlebek jest dość spory] jakies 2.80) - na zakwasie, może postać i 5 dni i jakoś żyje bez problemu (znaczy nie trzeba go ciosać nożem :P)

Grzybki (piekarnia Grzybki/u Grzybków jakoś tak)  -> Poligonowy (jeden z najlepszych razowców zakwasowych, jakie jadłem) - niestety tu rarytas (czyt. chlebek niedzielny), bo za standardowy 'kwadracik' ok. 5 zł.

A i tak buły FTW!

Fakt jest faktem, gdzieniegdzie jest totalna chała, ale można czasem trafić na perełkę. Trza trochę tylko poszperać w okolicy ^_^
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: Khobba w Luty 23, 2011, 12:06:11
Największy syf i malaria w Warszawie to Dragan, niestety jest wszędzie :) Mieszkam dość blisko samej piekarni - bardzo ładnie pachnie, ale smak i konsystencja pozostawiają sporo do życzenia. Z drugiej strony wyroby cukierniczne (słodkie bułeczki z czymś) mają całkiem znośne.
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: CATfrcomCheshire w Luty 23, 2011, 12:33:19
Największy syf i malaria w Warszawie to Dragan, niestety jest wszędzie :) Mieszkam dość blisko samej piekarni - bardzo ładnie pachnie, ale smak i konsystencja pozostawiają sporo do życzenia. Z drugiej strony wyroby cukierniczne (słodkie bułeczki z czymś) mają całkiem znośne.

Do Dragana kiedys jezdzilem rano na rowerku po swiezy chlebek, bo tez blisko mieszkam, ale niestety nagle bardzo im sie pogorszyla jakosc jakos ze 3 lata temu, moze nowy wlasciciel, a moze nowe technologie, nie wiem, ale pieczywo sie zrobilo srednio zjadliwe (chociaz nadal ladnie pachnie).
Jako ciekawostke dodam, ze pogarszajaca sie jakosc chleba to jeden z ulubionych tematow do narzekania homo sapiens od najdawniejszych czasow, czytalem kiedys jakas rozprawe na ten temat, i wszedzie na swiecie, gdzie sie jakis rodzaj powszedniego pieczywa spozywa, jego jakosc pogarsza sie z roku na rok... od tysiecy lat :P Najstarsze zapiski na ten temat na papirusach czy innych glinianych tabliczkach pochodza z doliny Tygrysu i Eufratu z przed 3 tysiecy lat, i juz wtedy ludzie byli przekonani, ze chleb sie pogarsza a piekarz ich oszukuje :)
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: HammerSnake w Luty 23, 2011, 12:41:03
Zwykły chleb w Warszawie to tragedia w smaku to fakt. Ile razy jestem w Warszawie u rodzinki to nie mogę tego przeboleć . Większy syf to jeszcze gotowe surówki ,w ogóle się nie umywające do "Grześkowiaka" dostępnego w poznaniu . No chyba ,że tylko w okolicach zamieszkania mojej rodzinki nie można takich kupić. Ostatnio im wiozę z poznania ile razy ich odwiedzam .
No ale mają smaczne ziemniaki przy których poznańskie to shit przez duże S ,a niby jesteśmy pyrlandią . No i pączki u bicklego + Batita z słodkościami na marszałkowskiej ftw ,ale ceny też takie mhm "warszawskie" .

Swoją drogą próbował ktoś z amatorów pieczenia chleba zrobić kołacz?
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: Gregorius w Luty 23, 2011, 12:45:51
No i pączki u bicklego + Batita z słodkościami na marszałkowskiej ftw ,ale ceny też takie mhm "warszawskie" .

Jeśli chcesz zjeść zajebistego pączera, to żaden blikle tylko dygnij na stację metra 'Ratusz' i tam w podziemiu (wyjście na stronę "Błękitnego wieżowca") masz taką mini-budeczkę. Pączki klasyczne, z nadzieniem różanym, cena zajebista i jak uda ci się rano 'wbić w kolejkę' to masz ciepłe jeszcze. Tips : kup od razu 10, bo na 4 nie poprzestaniesz ^_^. Polecam!
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: Doom w Luty 23, 2011, 12:48:38
Cytuj
Swoją drogą próbował ktoś z amatorów pieczenia chleba zrobić kołacz?
Od kilku lat babcia robi taki na wielkanoc, przez jakis czas okres sie pokrywał z koncem mojej możliwości przyjezdzania do niej na świeta i wtedy pomagałem przy tym, a co?
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: Orli1983 w Luty 23, 2011, 13:02:27
od 1,79 do 2,5 za biały 500g   Przemysl :P  choc pamietam ze jakies 2 lata temu 2,2 to bylo minimum



do tego ciekawa rzecz ze  te "małe" cheleby sa coraz mniejsze ;]   cena zostaje a kupujesz coraz mniej chleba w chlebie :P
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: Colonel w Luty 23, 2011, 14:22:43
Odpowiem Ci w ten sposób, nie wiem... Ci co mają kase nie łamią sobie tym głowy, natomiast Ci co nie mają klepią biede, a przyznam się że w dzielnicy gdzie mieszkam się nie przelewa, ludzie jakich widuję za dnia to ( szare biedne społeczeństwo)  Każdy kombinuje jak może, jak się jest samemu i ma się jakąś prace, albo kogoś z rodziny kto poczęstuje zupą to pół biedy, natomiast jest b kiepsko jak pracy nie ma a rodzina liczy wiele osób.

Ps. Krew mnie zalewa jak widzę programy o gotowaniu w różnych tv i pierniczenie o zdrowym odżywianiu, czy stosowaniu super diet ( w których jakiś pacjent albo idiotka chodzi po sklepach i szuka towaru dla swojego dania które kosztuje 35-50zł- na dzień, sosy, owoce, oliwa, uje muje dzikie węże...  kiedy inni marzą żeby cokolwiek zjeść na obiad śniadanie, i jak tu gadać o zdrowej żywności i ogólnie o zdrowym odżywianiu się, jak wielu głoduje i zje cokolwiek nawet jeśli to nie jest super zdrowe.

Rozwarstwienie społeczne w Polsce staje sie tak normalne
Jak w normalnych krajach jego brak...

Może i Polacy powinni pogonic do pośredniaka swoich mubarakow i kadafich
Za brak efektywności traci sie kontrakt, prace itp
A co z nimi?
Zejdą na pare lat ze sceny jak banda kwasa i wrócą?

Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: SokoleOko w Luty 23, 2011, 15:16:43
Zwykły chleb w Warszawie to tragedia w smaku to fakt. Ile razy jestem w Warszawie u rodzinki to nie mogę tego przeboleć .

Jak z każdą rzeczą wszędzie - albo kupujesz syf w markecie, albo znasz miejsca, gdzie kupujesz rzeczy porządne. Z Warszawą nie ma to nic wspólnego.

bicklego + Batita

Blikle i Batida.

"Pączki dzielą się na te z nadzieniem różanym i na beznadziejne" ;)
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: Dormio w Luty 23, 2011, 15:24:24
Jak z każdą rzeczą wszędzie - albo kupujesz syf w markecie, albo znasz miejsca, gdzie kupujesz rzeczy porządne. Z Warszawą nie ma to nic wspólnego.
Widać 15 lat mieszkania w Wawie to za krótko by znać miejsca gdzie można kupić rzeczy porządne. Co ciekawe w rodzinnym mieście nie mam tego problemu. Przy okazji nie wierzę, że za ~5 lat będę znać w Warszawie więcej miejsc gdzie można kupić coś porządnego (mniej więcej za tyle dorównam okresowi życia w rodzinnym mieście). Co śmieszne... w 10x mniejszym okresie czasu poznałem porównywalną ilość miejsc we Wrocławiu względem Warszawy, więc chyba coś jest na rzeczy...  :P
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: Stary Pierdola w Luty 23, 2011, 15:51:42
Nie porównuj Wrocławia do Warszawy

Wrocław to miasto z charakterem , dynamiczne i wyrafinowane.

Warszawa to wiele wsi blisko do siebie.

Star urodzony na  Krzykach od 12 roku życia na emigracji w Bemowie
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: CATfrcomCheshire w Luty 23, 2011, 16:03:57
Widać 15 lat mieszkania w Wawie to za krótko by znać miejsca gdzie można kupić rzeczy porządne. Co ciekawe w rodzinnym mieście nie mam tego problemu. Przy okazji nie wierzę, że za ~5 lat będę znać w Warszawie więcej miejsc gdzie można kupić coś porządnego (mniej więcej za tyle dorównam okresowi życia w rodzinnym mieście). Co śmieszne... w 10x mniejszym okresie czasu poznałem porównywalną ilość miejsc we Wrocławiu względem Warszawy, więc chyba coś jest na rzeczy...  :P

Miejsca, gdzie mozna kupic rzeczy pozadne powoili wymieraja. Ja np kupuje takie produkty jak jajka, mieso, ryby warzywa i owoce tylko na bazarze, i tylko na wybranych stoiskach, najczesciej tych samych od lat. Najczesciej jest tam sporo drozej niz w supermarkecie (gdzie tez bywam, ale po inne produkty), ale kontakt wzrokowy ze sprzedawca mi to rekompensuje. Jak ostatnio poszedlem po miecho, to moja ulubiona Pani Rzeznik nic mi nie sprzedala, kazala przyjsc za 2 dni, mimo ze miala pelne polki. Powiedziala, ze to mieso ktore ma dzisiaj nadaje sie bardziej dla zwierzat niz dla ludzi. Wrocilem do domu bez miesa, ale wole taka sytuacje, niz gdybym mial wyjsc z usmiechem i pelnym plecakiem ze sklepu, w ktorym wyszczerzona pani sprzedawczyni pakuje mi do torby co tylko chce, a potem dzieciaka boli brzuch. Z moja Pania Rzeznik czesto ucinam sobie pogawedki na temat dzieci, i to ona polecila mi dobry drobiowy, dzie mniej boje sie kupowac indyka na rosol. Sprzedawca jest bardzo mily gej (w miesnym!!!), i mimo ze troche boje sie drobiu, to u niego kupuje z mniejszym strachem, mimo ze tez jest sporo drozej niz w Tesco. Smak golonki z indyka w rosole mi to rekompensuje. Moj Rybny Raj znajduje sie tez w centrum Warszawy, i gniezdzi sie na kilku ustawionych na sobie drewnianych skrzynkach - ladach, gdzie dziwny mlodzienieniec w dziwnej czapce sprzedaje swieze filety prosto z wybrzeza, tez sporo drozej niz w sieciowkach.  Ale tylko on ma swieze tuszki sledziowe, Baltyckiego dorsza i czasem lososia, i tylko on wzbudza moje zaufanie mimo dziwnych odzywek i wysokich cen. Moj stary tlusty kot, ktory leczy sie na zoladek i malo co wprawia go w entuzjazm, a juz napewno nie jedzenie (nawet Whiskaks z wolowina), na widok swiezych ryb od niego przezywa druga mlodosc i mimo starczego niedowladu wskakuje mi na blat i bodzie w lokiec. Do "moich" stoisk na bazarze najczesciej sa dlugie kolejki, mimo ze do tych obok nie - to mnie utwierdza w przekonaniu, ze dokonalem dobrego wyboru bardziej, niz intuicja. Ostatnio jak nie moglem sie ruszyc z domu i tlumaczylem zonie, jak trafic do poszczegolnych, to powiedzialem "poznasz je po tym, ze jest kolejka" - i trafila bezblednie :) Wytlumaczylem jej, ze rolnik od ktorego kupuje jajka (po 70 groszy) jest bardzo mily i zawsze pijany, i ma tylko jajka - i tez trafila bezblednie :) A cala ta dbalosc o produkty zywnosciowe zaczela sie od urodzenia dziecka, ktorego nie chcielismy truc supermarketowym zarciem.
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: Gregorius w Luty 23, 2011, 16:10:54
Ja tu wyczuwam, że temat zaraz zejdzie na tory "Jak ja nienawidzę Warszawy" :P

Anyway - zgadzam sie z CAT'em. Czasami trzeba potrafić się dogadać i zjednywać sobie ludzi. Ja wędliny etc. kupuję tylko w miejscach (właśnie za zjawisko "tego Panu nie sprzedam") i jednym z nich jest bazarowe stoisko. Uwielbiam bazarowe produkty, nawet rachityczne, wybrudzone ziemią etc. - ale przynajmniej wiem, że nie są z Chin czy plastikowych farm :)
A najfajniej mieć zaufanego rolnika gdzieś poza miastem, gdzie można kupić niestemplowane (nieeuropejskie) jajka, mleko prosto od krowy i świeżo bitą wieprzowinę. MNIAM! :D
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: Dormio w Luty 23, 2011, 16:26:54
Czasem wystarczy czytać etykiety - przykładowo w Biedronce "Kraina Mięsa" (wołowe/wieprzowe i niektóre wędliny) są robione przez Sokołów (ostatnio pojawiły się i Morlin), a jogurty z Bakomy (nie wszystkie !). Oczywiście to nie gwarantuje jakości produktu i jego świeżości, ale zazwyczaj i tak jest powyżej średniej, a na pewno nonamów.
Jeśli chodzi o wędliny - warto patrzeć na opis jeszcze z jednego powodu - informacja o metodzie wykonania i ilości zużytego mięsa daje wskazówkę dotyczącą jakości. Co ważniejsze produkty tego samego producenta mogą mieć różną zawartość mięsa !

Sam mam kilka punktów gdzie kupuję warzywa i owoce, a także sprawdzone miejsca zakupu mięsa/wędlin (daj na pm namiar na ryby, pls !). Czasem pomaga pójście z dzieckiem, albo z żoną w ciąży  :P
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: Khobba w Luty 23, 2011, 19:14:12
A najfajniej mieć zaufanego rolnika gdzieś poza miastem, gdzie można kupić niestemplowane (nieeuropejskie) jajka, mleko prosto od krowy i świeżo bitą wieprzowinę. MNIAM! :D
qft. Rodzina w małych miastach ze znajomymi na wsi roxx. "o, zobacz Kubusiu, tu mi koleżanka przyniosła wczoraj kopę jajek/ogórki/szynkę/whatever, weźcie sobie do Warszawy, bo tam nic dobrego nie macie. A masełka trochę chcesz?" Dodatkowy bonus to ciotka pracująca w zakładach mięsnych :)

Czasem wystarczy czytać etykiety - przykładowo w Biedronce "Kraina Mięsa" (wołowe/wieprzowe i niektóre wędliny) są robione przez Sokołów (ostatnio pojawiły się i Morlin), a jogurty z Bakomy (nie wszystkie !). Oczywiście to nie gwarantuje jakości produktu i jego świeżości, ale zazwyczaj i tak jest powyżej średniej, a na pewno nonamów.
qft. Traktując wszystkie towary w dyskontach jako kompletny szajs można się czasem mocno pomylić.


offtop: widzę, że Bemowo wyrasta na najmocniej udzielającą się na centralce dzielnicę :) kiedy jakiś browar? :)

Khobba, wychowany na Pradze, od 20 roku życia na emigracji na Bemowie
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: HammerSnake w Luty 23, 2011, 19:17:11
Cytuj
Jak z każdą rzeczą wszędzie - albo kupujesz syf w markecie, albo znasz miejsca, gdzie kupujesz rzeczy porządne. Z Warszawą nie ma to nic wspólnego.
Ej no zdecydowana większość ludzi kupuje towar w marketach i to jest raczej jakiś punkt odniesienia. Jeżeli u siebie wszędzie gdzie nie zajrzę poza żabką mam chleb ,który aż przyjemnie można schrupać a w wawce nie to nie ma co lukrować sytuacji. :P
Jasne ,że macie pełno jakiś delikatesów i odjechanych piekarni gdzie człowiek mógłby wtranżalać z przyjemnością same suche skibki x chlebka,co po paru moich wizytach rodzinkach z wawki mi pokazała ,żeby pokazać że w wawce też jest "chleb " :p.

Zresztą o ile w piekarni wiesz ,że ktoś cię nie robi w ch.... ,bo czujesz różnice w smaku etc to w takich delikatesach skąd masz pewność co wtranżalasz ? W większości przypadków to ten sam shit lekko doprawiony i z bardziej odjechanym opakowaniem. Będzie tak dopóki mamy słabe instytucje konsumenckie ,a jakiś państwowy instytut odpowiedzialny za badanie jakości żywności z braku kasy bada koło 16 produktów na rok i nikt nie wie gdzie publikują wyniki .
Sorry ,ale gdzie bym nie zajrzał to wszędzie przewija mi się w głowie parę pytań ile jest sera w serze , szynki w szynce ,kiełbasy w kiełbasie etc.

Dobre żarcie to można chyba tylko załatwić po znajomościach od małych producentów,rolników itp np.jedziesz do rzeźnika i kupujesz całą świnie -płacisz za kg + zamawiasz ,żeby ci zrobił przetwory wtedy możesz mieć szanse ,że kiełbasa jest kiełbasa itp. w cuda na kiju na targach itp nie wierze . Trzeba mieć po prostu koneksje , czas ( to chyba najgorsze ja jakoś każdą wyprawę do marketu traktuje jak stratę życia ,zresztą nie tylko ja wszyscy współlokatorzy się krzywią jak ktoś musi się wybrać na zakupy gdy lodówka pusta)  i kasę.
Cytuj
Co ważniejsze produkty tego samego producenta mogą mieć różną zawartość mięsa !
Nie tylko mięsa . Wszystkiego .Wyroby Pudliszki, Kotlinu etc. w różnych marketach są różne. Innego dnia odchodzą tiry z x jakością innego z y jakością.

Nic się nie poradzi . Można co parę lat sprawdzać czy nie pojawił się jakiś nowotwór zapobiegawczo. :P
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: Gregorius w Luty 23, 2011, 20:54:22
Hammer ale też podchodzisz do tematu dość... egoistycznie ;)

Wiadomo, że jak idziesz do hipermarketu to robisz zakupy duże, szybko i względnie tanio. Więc jakości tam bym się nie spodziewał. W mniejszych sklepach (a już totalnie w tych, któe specjalizują się w sprzedaży jednego rodzaju produktów (np. sklep z pieczywem/ mięsny etc.) będzie inaczej niż w takim np. Tesco czy Auchan.

Precyzowanie, że np. w Wawie jest dupa a w innym mieście nie - to raczej zależy od wielkości. Wiadomo, w większych miastach częściej będą ciąć cię w ch*omika, bo jest większa anonimowość. Na wsi, na której bywam wczasować, Pani Basia ze sklepu zna każdego i nie wpieprzy nikomu chały (ba, nawet dba o jakość tamtejszych winiaczy). ;)
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: Rabbitofdoom w Luty 23, 2011, 22:36:14
Z tego co pamietam to obecny wzrost cen zboza jest wywolany kiepskimi zbiorami ryzu. Zreszta ceny wszystkich tego typu "zapychaczy" sa polaczone. Przynajmniej dobrze ze banany chyba uda sie uratowac bo inaczej tez bysmy pare groszy ekstra musieli dokladac z tego powodu jeszcze za naszego zycia.

A co do rozwarstwiana sie spoleczenstwa to faktycznie te wskazniki coraz bardziej zaczynaja sie rozdzielac. A prognozy tez nie sa za wesole chociaz by to ze w ciagu dwuch dekad mozemy sie dorobic wlasnych slumsow z prawdziwego zdarzenia. A wariantu greckiego czy egipskiego mozemy sie jeszcze doczekac szybciej niz wiekszosc politykow mysli.

Mysle ze spora czesc naszych politykow sobie zdaje sprawe jakie sa prognozy i co trzeba bylo by zrobic tylko ze to bylo by samobojstwo polityczne w Polsce praktycznie od zakonczenia drugiej wojny swiatowej nie ma przestrzeni spolecznej dla tak drastycznych reform.
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: [VIDE] Herezja w Luty 23, 2011, 22:52:11
Muszę się z przedmówca zgodzić. nasz kraj stoi na ostrzu noża a większość polaków albo sobie z tego nie zdaje sprawy albo "woli nie widzieć". Niby zdają sobie sprawę, że emerytur nie będą mieli (nasze pokolenie i kolejne na pewno) ale tak naprawdę nikt nic nie robi w tej sprawie bo jak już tu nadmieniono było by to polityczne samobójstwo i głosy z rodzaju
"COOO??? !!! Mam nie dostać emerytury? Przecież mi się należy bo ją sobie wypracowałem".
Dodatkowo poruszany już na tym forum problem uprzywilejowanych zawodów w Polsce, na które nas normalnie w świecie nie stać. Dodatkowo czy ktoś pomyślał o opodatkowaniu kościoła? Jak by nie było jest to instytucja posiadająca duże majątki, które na dobrą sprawę nie są przez nikogo wykorzystywane a na dodatek nikt za nie tak naprawdę złamanego złotego podatku nie zapłacił. Ja się pytam czemu tak się dzieje?

Edytka co by nie był to taki offtop
U mnie w miasteczku przeciętnie chleb kosztuje koło 2 zł choć są oczywiście ceny i wyższe ale z racji nie kupowania takowych wynalazków to po prostu cen nie pamiętam. Sam jadam "Chleb z ziarnami siemienia" wyprodukowany w Piekarnia-Cukiernia "Ania" z Nowego Dworu Mazowieckiego. bardzo smaczny chleb nawet po 2 dniach, który kosztuje 2,80 zł za bochenek 0,5 kilogramowy
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: Kara Mon w Luty 23, 2011, 23:42:30
Po co opodatkowywac kosciol jak mozna podniesc podatek na artykuly dzieciece. Jak to powiedzial jeden z politykow z tej poprawnej politycznie, postepowej i przyjaznej calemu narodowi partii " to nie problem przeciez jest ulga podatkowa na dzieci, i to calkiem spora" , a potem sie mowi ze niz demograficzny iz a malo dzieci ..... a jak tu dziecko utrzymac jak znaczna czesc spoleczenstwa zarabia 1000-1500 zlotych.

Wracajac do tematu to u mnie ceny chleba wachaja sie od okolo 1.90 za jakies takie nadmuchane cos o blizej nieokreslonym smaku i wygladzie do 3.50 za jakis w miare sensowny bochenek razowego chleba.

Co do ceny zboza to ja znowu slyszalem wersje ze duze koncerny podbijajac bardzo wysoko te ceny chca wymusic na uni obnizenie cla na import zboza z poza terytorium unii.
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: Stary Pierdola w Luty 23, 2011, 23:45:08
Apropos kościoła to zawsze mnie dziwiło  , ze Bóg mógł stworzyć ziemie i niebo w sześc dni , zamienić wodę w wino ale z finansami to jest na opak , zawsze kościołowi brakuje pieniędzy...
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: Gregorius w Luty 24, 2011, 00:45:33
omg.. znowu religia....

Jeszcze trochę i na Centrali powstanie "nowe prawo Godwyna"... Ludzie.. miało być o chlebie a wy schodzicie na inne tory. C'mon ?!
Teraz już wiem, czego obawia się team techniczny forum  8)
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: NeX w Luty 24, 2011, 03:00:37
  Było by miło aby osoby wypowiadające się o płaceniu podatków miały jakąkolwiek wiedzę na ich temat. Opowieści z gimnazjum i neokomunistyczna goebbelsówa uprawiana przez trolli internetowych nie jest adekwatnym źródłem informacji o finansach kościoła. Jeżeli nie chce wam się czytać ustaw, to zerknijcie np tam gdzie dyskusje o podatkach kościoła prowadzi się na sensownym poziomie:

http://www.liberte.pl/component/content/article/1073.html?ed=1

http://biurose.sejm.gov.pl/teksty_pdf/i-888.pdf

Proszę tylko mi nie pitolić o obrażaniu uczuć religijnych. Nawet wierzący specjalnie nie jestem, ale z finansami parafii miałem do czynienia i nikt nie robił z nich wielkiej tajemnicy, wręcz przeciwnie dziękowano za każdą pomoc.

Rozumiem, że w demokracji każdy ma prawo do swojej małej nienawiści do czegokolwiek, ale zakłamie budzi wstręt i nie mieści się w definicji wolności słowa. Dlatego warto czasem najpierw dowiedzieć czegoś sensownego na temat źródła własnych kompleksów, a dopiero potem przelewać je na forum.

PS  Tak, jestem złośliwy, to zapewne skutek dziesięcioleci bez spowiedzi, albo zbyt małych zwolnień podatkowych, aczkolwiek i tak najchętniej bym zabrał je wszystkie, wszystkim polakom. Polska potrzebuje prostego opodatkowania i stabilnego budżetu, a nie sterty głupot.
Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: Rabbitofdoom w Luty 24, 2011, 07:38:16
Koscil opodatkowac? Ostatnio okazalo sie ze ksieza z komisji majatkowej sie prawdopodobnie wywina bo nie mozna im postawic zarzutow, prawo nie przewiduje takiej mozliwosci bo ksiadz nie jest osoba publiczna (sic).

Tytuł: Odp: Ile płacisz za chleb?
Wiadomość wysłana przez: Doom w Luty 24, 2011, 07:56:00
[admin]Wróćcie do głównego tematu topicka[/admin]