Autor Wątek: Horror przy szukaniu pracy. [Odp: Nasze żenujące akcje]  (Przeczytany 60440 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Goomich

  • Gość
Odp: Horror przy szukaniu pracy. [Odp: Nasze żenujące akcje]
« Odpowiedź #70 dnia: Grudzień 11, 2013, 11:19:32 »
A co z moimi potrzebami ? :)

Powinieneś być już na tyle dorosły, by wiedzieć, że nikogo nie obchodzą twoje potrzeby.

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: Horror przy szukaniu pracy. [Odp: Nasze żenujące akcje]
« Odpowiedź #71 dnia: Grudzień 11, 2013, 11:24:08 »
Poza tym podobno te konkretne potrzeby, znikają zaraz po usunięciu jajek :P

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Proxima Alland

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 231
    • Zobacz profil
    • Unikitty
  • Imię postaci: Proxima Alland
  • Korporacja: Deep Space Unikitty
Odp: Horror przy szukaniu pracy. [Odp: Nasze żenujące akcje]
« Odpowiedź #72 dnia: Grudzień 11, 2013, 11:27:05 »
Poza tym podobno te konkretne potrzeby, znikają zaraz po usunięciu jajek :P

Powiedz to miom kotom...  :P

Mój kumpel w Liście motywacyjnym, napisał że jako dziecko chciał być czarodziejem. Teraz jest dorosły i wie, że magii nie ma, ale nadal chce zmieniać świat na lepsze. Czy coś w ten deseń. Pracę dostał :D
(\_/)
(O.o)
(> <)This is Bunny. Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.

Centurion

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 274
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: CenturionKac
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Horror przy szukaniu pracy. [Odp: Nasze żenujące akcje]
« Odpowiedź #73 dnia: Grudzień 11, 2013, 11:29:45 »
Powiedz to miom kotom...  :P

Mój kumpel w Liście motywacyjnym, napisał że jako dziecko chciał być czarodziejem. Teraz jest dorosły i wie, że magii nie ma, ale nadal chce zmieniać świat na lepsze. Czy coś w ten deseń. Pracę dostał :D

Taaa... dzicz zza złej strony Wisły... pfffuu, Warty ;)

Proxima Alland

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 231
    • Zobacz profil
    • Unikitty
  • Imię postaci: Proxima Alland
  • Korporacja: Deep Space Unikitty
Odp: Horror przy szukaniu pracy. [Odp: Nasze żenujące akcje]
« Odpowiedź #74 dnia: Grudzień 11, 2013, 11:31:53 »
Taaa... dzicz zza złej strony Wisły... pfffuu, Warty ;)

Ke?
(\_/)
(O.o)
(> <)This is Bunny. Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination.

kavaraxis

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 2
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Xamiria Bloodlies
  • Korporacja: CBC Interstellar
  • Sojusz: Fidelas Constans
Odp: Horror przy szukaniu pracy. [Odp: Nasze żenujące akcje]
« Odpowiedź #75 dnia: Grudzień 11, 2013, 12:18:20 »
(..)
absolwent  ( 1 z tej ósemki) poprosil o mozliwosc bezplatnego stazu , staz dostal platny bo wydawalo nam sie ze to skurwysynstwo nie placic za prace , potem 3 miesiace nad nim kolega pracowal i go douczal
po 3 miesiacach mial juz kompetencje i dostal etat
siedzi w branzy do dzis
fuks prawda ?

Raczej prawa rynku imo. Obecnie osoba młoda, posiadająca wykształcenie ale bez doświadczenia jedyne na co może liczyć to staż (nie zawsze płatny), po którym:
a) dostanie w tej firmie umowę (yay!)
b) jej szanse na znalezienie pracy zwiększą się (bo w końcu będzie miała jakieś doświadczenie)

Aczkolwiek nawet to nie gwarantuje pewnego zatrudnienia ;)

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Horror przy szukaniu pracy. [Odp: Nasze żenujące akcje]
« Odpowiedź #76 dnia: Grudzień 11, 2013, 12:48:42 »
Problem w tym, że staże to zwykłe niewolnictwo. Robi się ludziom nadzieję, bo czym wywala się ich i przyjmuje nową porcję stażystów. Media w tym niestety celują (z ogromną szkodą dla poziomu merytorycznego mediów).

Szczytem absurdu są wakacyjne staże w TVN24 - tu trzeba ZAPŁACIĆ TVN-owi 3500 zł za możliwość zapierdalania przez miesiąc dla nich (6 dni w tygodniu).


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

vaderhammer

  • Gość
Odp: Horror przy szukaniu pracy. [Odp: Nasze żenujące akcje]
« Odpowiedź #77 dnia: Grudzień 11, 2013, 16:38:57 »
Ale za to masz juz w CV, ze pracowales w TV :).. Stad juz niedaleko do aktorstwa, moze Cie do serialu zaprosza... I juz mozesz czesac kase na reklamach, Pudelek cos o Tobie napisze.. Coz to jest 3500 za taka slawe potencjalna?

GlassCutter

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 881
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: GlassCutter
  • Korporacja: Zabijaki i Pijaki
Odp: Horror przy szukaniu pracy. [Odp: Nasze żenujące akcje]
« Odpowiedź #78 dnia: Grudzień 11, 2013, 16:50:18 »
Skoro są chętni to dlaczego nie? Przy wyborze studiów tez trzeba się kierować rozsądkiem, a nawet przemyśleć to czy jest sens iść na studia. W większości przypadków studia to przedłużenie dzieciństwa. Skoro ktoś teraz idzie na któryś z "topowych" kierunków które są otwierane na wszystkich możliwych uczelniach to czego on oczekuje za 5 lat? Że po otrzymaniu dyplomu kolejno będą podchodzić pracodawcy licytując się socialem i pensją? Imo w 80% stracone 5 lat. Nie każdy może być managerem (chociaż jak patrzę na przykład mojej firmy..), prowadzić wieczorny dziennik itd. Tacy ludzie potem tylko psują rynek.
Keeping points on you noobs!


Bo EVE to szit

Havk

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 22
    • Zobacz profil
Odp: Horror przy szukaniu pracy. [Odp: Nasze żenujące akcje]
« Odpowiedź #79 dnia: Grudzień 11, 2013, 17:38:21 »
(...)
Mój kumpel w Liście motywacyjnym, napisał że jako dziecko chciał być czarodziejem. Teraz jest dorosły i wie, że magii nie ma, ale nadal chce zmieniać świat na lepsze. Czy coś w ten deseń. Pracę dostał :D
A co to za firma była? Zmieniać świat... na lepsze... dobre sobie.

@GlassCutter. Odnośnie studiów to nie jest takie jednoznaczne. Pomijając kierunki, po których faktycznie trudno o robotę to nie każdy ma możliwość iść na prawo czy inną medycynę, a nawet jeśli się tam dostanie to też trzeba mieć świadomość, że bez "pleców" nie dostanie się na "kasową" specjalizację czy aplikację. Po studiach technicznych też statystycznie masz szansę być w praktyce wykształconym robotnikiem z małymi szansami na awans. Statystyka jest nieubłagana, bez pleców wybije się jedynie mały procent populacji. Nie da się w 100% rozsądnie wybrać kierunku studiów.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 11, 2013, 17:45:02 wysłana przez Havk »

Azbuga

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 536
  • w poszukiwaniu idealnego statku do solo :)
    • Zobacz profil
    • teaching by touching
  • Imię postaci: Azbuga
  • Korporacja: teaching by touching
Odp: Horror przy szukaniu pracy. [Odp: Nasze żenujące akcje]
« Odpowiedź #80 dnia: Grudzień 11, 2013, 17:50:22 »
Ha! Ostatnio jestem właśnie w trakcie zmiany pracy i na bieżąco w temacie. W mojej branży okazało się że prawie wszyscy przerzucili się na system minimalna krajowa plus minimalna prowizja. jakoś z 5 lat temu to były 3 x większe stawki :( Wiec jeśli chcesz pracować to jako pół niewolnik. Na szczęście kilka firm jeszcze działa po ludzku.

Wysyłanie CV - na 20 wysłanych jedno spotkanie - pytałem po miesiącu czy już kogoś przyjęli i dostałem informację że jeszcze trwają spotkania z kandydatami. Po dwóch miesiącach przypomniałem się ponownie - spotkania nadal trwają :)

Okazało się że najlepsze efekty dało puszczenie info po znajomych czy gdzieś się nie da wkręcić - na drugi dzień na spotkanie i praca jest.

Tak sobie patrze w moje CV i na 8 firm w jakich pracowałem tylko jedną znalazłem przez ogłoszenie - reszta to było rzucenie informacji że szukam po znajomych w branży.

PS. Proxima? test na inteligencję do pracy listonosza? serio? :)
Some Men Just Want to Watch the World Burn

Havk

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 22
    • Zobacz profil
Odp: Horror przy szukaniu pracy. [Odp: Nasze żenujące akcje]
« Odpowiedź #81 dnia: Grudzień 11, 2013, 17:58:57 »
Z testami całkiem możliwe. Zresztą te testy to głupota i na upartego idzie się ich nauczyć. Podobnie jak testy psychologiczne (to dopiero jest paranoja). Zresztą chyba najlepszym przykładem jest to, że osoba z niższą wiedzą i wykształceniem może w nich wypaść lepiej niż osoba jakąś wiedzę posiadająca bo takie testy sprowadzają się do tego kto szybciej dodaje w pamięci albo kojarzy obrazki etc.

Azbuga

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 536
  • w poszukiwaniu idealnego statku do solo :)
    • Zobacz profil
    • teaching by touching
  • Imię postaci: Azbuga
  • Korporacja: teaching by touching
Odp: Horror przy szukaniu pracy. [Odp: Nasze żenujące akcje]
« Odpowiedź #82 dnia: Grudzień 11, 2013, 18:23:15 »
A co to za firma była? Zmieniać świat... na lepsze... dobre sobie.

może zbrojeniowa? :)
Some Men Just Want to Watch the World Burn

Dux

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 010
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Bubu Talib
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: KUTANG KLAN.
Odp: Horror przy szukaniu pracy. [Odp: Nasze żenujące akcje]
« Odpowiedź #83 dnia: Grudzień 11, 2013, 18:43:28 »
@GlassCutter. Odnośnie studiów to nie jest takie jednoznaczne. Pomijając kierunki, po których faktycznie trudno o robotę to nie każdy ma możliwość iść na prawo czy inną medycynę, a nawet jeśli się tam dostanie to też trzeba mieć świadomość, że bez "pleców" nie dostanie się na "kasową" specjalizację czy aplikację. Po studiach technicznych też statystycznie masz szansę być w praktyce wykształconym robotnikiem z małymi szansami na awans. Statystyka jest nieubłagana, bez pleców wybije się jedynie mały procent populacji. Nie da się w 100% rozsądnie wybrać kierunku studiów.

Z ta aplikacją, nawet jeśli faktycznie były problemy to już nieaktualne, tak od 2005 r. Jest test, masz minimalną ilość punktów, to jesteś przyjęty. Bez względu na to ilu się starało i ilu to minimum osiągnęło.
O studiach juz nawet nie wspominam.
Jeden na wszystkich, wszyscy na jednego :P


Havk

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 22
    • Zobacz profil
Odp: Horror przy szukaniu pracy. [Odp: Nasze żenujące akcje]
« Odpowiedź #84 dnia: Grudzień 11, 2013, 18:50:10 »
Z ta aplikacją, nawet jeśli faktycznie były problemy to już nieaktualne,
A wielu znasz np. notariuszy, którzy nie "odziedziczyli" tego zawodu? Jeśli obecnie coś się zmieniło w tej materii to oczywiści tylko się cieszyć.

Filip Bonn

  • TS
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 245
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Filip Bonn
  • Korporacja: The Scope
Odp: Horror przy szukaniu pracy. [Odp: Nasze żenujące akcje]
« Odpowiedź #85 dnia: Grudzień 11, 2013, 18:59:32 »
Pytając ludzi w wieku 55+ lat dowiedziałem się że kiedyś na notariuszy szły tylko tak zwane nieuki - bo nikt w tym nie chciał robić( słabe zarobki). Teraz jest to intratny zawód ale pewnie nie bardziej niż bycie górnikiem - patrz średnie zarobki (5-7k zł brutto - info z na świeżo z danych z kilku polskich kopalń, czytałem w zeszłym tyg)+ socjal ; Nie słyszałem żeby ktoś się czepiał górników ,że pracę mają "przez ojca" choć w tym zawodzie też tak to działa.

ps. nie jestem notariuszem a do górników nic nie mam ,ot tak tylko piszę
Wyjątek potwierdza regułę. (nie rozumiesz?) https://www.youtube.com/watch?v=eQaMFeZZKMo Kum? Kum?

HammerSnake

  • Gość
Odp: Horror przy szukaniu pracy. [Odp: Nasze żenujące akcje]
« Odpowiedź #86 dnia: Grudzień 11, 2013, 19:10:45 »
Coś mi nie gra z tym egzaminem, bo gdyby tak było to dlaczego tyle ludzi zapierdala od pierwszego roku na prawie za friko w kancelariach? To nie jest tak, że z ulicy to jedynie można na sędziego, komornika i prokuratora?

Kryzys będzie za 15-20 lat jak się skończy kasa z Unii i wtedy będzie dramat większy niż w Hiszpanii i Portugalii. Sam jestem teraz w Portugalii, przyjechałem z zamiarem zostania na stałe, ale jak tylko umowa wygasa to uciekam. Pomijając tanie wina, espresso za "darmo" na każdym rogu,  oraz mega tanią kulturę( na te same koncerty w Polsce płaciłem 4-5 razy więcej kasy), bo miejscowych na nic nie stać i nie mogą nawet 1/4 sali zapełnić itd to obecnie nie jest najlepsze miejsce do osiedlenia. Zamiast się uczyć portugalskiego na miejscu zacząłem się uczyć niemieckiego. Jak patrzę na to wszystko tutaj dokoła, to naprawdę Polacy naprawdę nie wiedzą co to kryzys. Jak to przyjdzie do nas to przynajmniej dzięki tej modzie na studiowanie ludzie znają trochę języki i będą mogli sobie ułożyć życie w innym kraju.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 11, 2013, 20:07:16 wysłana przez HammerSnake »

sztosz

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 213
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Bartosz Nowak
  • Korporacja: Agnosto Ethnos
  • Sojusz: Honey Badger Coalition
Odp: Horror przy szukaniu pracy. [Odp: Nasze żenujące akcje]
« Odpowiedź #87 dnia: Grudzień 11, 2013, 19:57:03 »
To nie jest tak, że z ulicy to jedynie można na sędziego, komornika i prokuratora?

Nie. Wystarczy być dobrym i w kancelarii w której się jest po prostu ciężko pracować, a nie pierdzieć w stołek. Aplikant który lata po sądach, pisze pisma, przegląda akta i jest rzetelny w tym co robi jest naprawdę wartościowym pracownikiem w kancelarii, bo taki przykładowo adwokat może sobie spokojnie scedować tą najbardziej żmudną pracę i tylko nadzorować wyniki. Taki aplikant może bardzo szybko stać się praktycznie niezastąpiony w kancelarii i naprawdę przyzwoicie zarabiać. To jest przykład bliskiej mi osoby.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Horror przy szukaniu pracy. [Odp: Nasze żenujące akcje]
« Odpowiedź #88 dnia: Grudzień 11, 2013, 20:04:38 »
Kryzys będzie za 15-20 lat jak się skończy kasa z Unii i wtedy będzie dramat większy niż w Hiszpanii i Portugalii.

Kasa z UE to się skończy w 2020 (koniec nowej perspektywy budżetowej, którą właśnie wynegocjowaliśmy).


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Naicinh

  • Gość
Odp: Horror przy szukaniu pracy. [Odp: Nasze żenujące akcje]
« Odpowiedź #89 dnia: Grudzień 11, 2013, 22:40:13 »
Dlatego że nikt tego tutaj nie sprawdza. W UK przez pierwszy rok pracowałem w agencji pracy i każdy kto szukał pracy był weryfikowany i lanie wody szybko wychodziło. Zazwyczaj taka osoba trafiała do odpowiedniej półki i się o niej zapominało.
Polak, pierwszy rok w UK i zamiast szukac pracy w agencji pracy to w niej pracuje...AS

Soulscream

  • Ancient Troll
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 2 098
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: nie ma
  • Korporacja: j/w
  • Sojusz: j/w
Odp: Horror przy szukaniu pracy. [Odp: Nasze żenujące akcje]
« Odpowiedź #90 dnia: Grudzień 11, 2013, 22:49:37 »
Polak, pierwszy rok w UK i zamiast szukac pracy w agencji pracy to w niej pracuje...AS

Dobrzy ludzie dają sobie radę w życiu.

Naicinh

  • Gość
Odp: Horror przy szukaniu pracy. [Odp: Nasze żenujące akcje]
« Odpowiedź #91 dnia: Grudzień 11, 2013, 22:57:02 »
Dobrzy ludzie dają sobie radę w życiu.


Dux

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 010
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Bubu Talib
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: KUTANG KLAN.
Odp: Horror przy szukaniu pracy. [Odp: Nasze żenujące akcje]
« Odpowiedź #92 dnia: Grudzień 11, 2013, 23:02:04 »
Coś mi nie gra z tym egzaminem, bo gdyby tak było to dlaczego tyle ludzi zapierdala od pierwszego roku na prawie za friko w kancelariach? To nie jest tak, że z ulicy to jedynie można na sędziego, komornika i prokuratora?

Stażyści nie mają tu nic do rzeczy. Pleców mieć nie trzeba, co by się dostać na aplikację czy zdać egzamin zawodowy.
O komornikach i zasadach ich aplikacji niewiele wiem. Ale z tego co pamiętam, to przynajmniej kiedyś właśnie tam dostać się było bez dwóch zdań najtrudniej.
Jeden na wszystkich, wszyscy na jednego :P


Zgudi

  • banned
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 935
    • Zobacz profil
Odp: Horror przy szukaniu pracy. [Odp: Nasze żenujące akcje]
« Odpowiedź #93 dnia: Grudzień 11, 2013, 23:42:17 »
Skoro temat się tak rozkręcił to dodam coś od siebie. Pracowałem w kilku firmach już (w każdej co najmniej rok) i nie wysyłałem jeszcze 50/100 CV w ciemno do każdej z brzegu. Robiłem to tak: w necie szukałem wszelakich ogłoszeń w temacie i regionie który mnie interesuje, potem robiłem odsiew zostawiając sobie max. 15-20 firm w których chciałbym pracować. Następnie o każdej firmie starałem się dowiedzieć jak najwięcej i przygotować osobne CV pod konkretną firmę. Tzn. Starałem się nie pisać o rzeczach, które ich teoretycznie nie interesują a "wyeksponować" to co mają w wymaganiach, to w czym firma siedzi. Dociekałem czy tam jakaś zewnętrza agencja rekrutacyjna nie jest czasem wynajęta, można to wywnioskować po ogłoszeniu. Niestety wszystko to zajmowało bardzo dużo czasu, co najmniej kilka godzin. W efekcie 1, max. 2 cv dziennie wysyłałem, ale nigdy nie wysyłałem jakoś bardzo długo. Z czasem zawsze ktoś zadzwonił, umówił się i potem godziny spędzone na nauce i czytaniu "co oni mogą chcieć", "co oni mogą mnie zapytać". Moim skromnym zdaniem sposób męczący, pracochłonny i skuteczny.

Soulscream

  • Ancient Troll
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 2 098
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: nie ma
  • Korporacja: j/w
  • Sojusz: j/w
Odp: Horror przy szukaniu pracy. [Odp: Nasze żenujące akcje]
« Odpowiedź #94 dnia: Grudzień 12, 2013, 08:22:09 »
Polak, pierwszy rok w UK i zamiast szukac pracy w agencji pracy to w niej pracuje...AS

Tak swoją droga jak szukałem pracy to mój angielski przy polakach którzy tam akurat przyjeżdzali to niebo a ziema. Po 3 dniach od rejestracji zaproponowali mi pracę :). A i tak swoją droga się dowiedziałem, że miałem kompletny background check :).

Soter

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 20
    • Zobacz profil
Odp: Horror przy szukaniu pracy. [Odp: Nasze żenujące akcje]
« Odpowiedź #95 dnia: Grudzień 12, 2013, 18:14:09 »
Typowy polski przedsiebiorca jest jak ta chytra baba z radomia...
Ja nie rozmawiam juz od 3 lat z przedsiebiorcami do ktorych nie mam prywatnego telefonu.
bo do agencji/ posrednika/ sekretarki/ asystentki nie chce dzwonic bo nie mam takich skillsów interpersonalnych zeby ze sciana rozmawiac...

Vilendra

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 22
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Vilendra Sharvas
  • Korporacja: Zabijaki i Pijaki
  • Sojusz: YARRR and CO
Odp: Horror przy szukaniu pracy. [Odp: Nasze żenujące akcje]
« Odpowiedź #96 dnia: Grudzień 12, 2013, 18:36:50 »
Teraz jest to intratny zawód ale pewnie nie bardziej niż bycie górnikiem

Może i górnik dostaje taką pensję (jeśli oczywiście pracuje pod kopalnią, a nie pod firmą przez kopalnię zatrudnioną). Ale warto przez chwilę pomyślec, co jest łatwiejsze: spędzic 8 godzin pracując w ciepłym biurze, czy zjechac "na przodek" i tam to 8 godzin fizycznie harowac? Nie wszystko da się przeliczyc na pieniądze. Górnik na emeryturze (o ile tę emeryturę dostanie) to wrak, nie człowiek.

Soter

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 20
    • Zobacz profil
Odp: Horror przy szukaniu pracy. [Odp: Nasze żenujące akcje]
« Odpowiedź #97 dnia: Grudzień 12, 2013, 18:40:12 »
górnik idzie na emeryture w jednej korporacji a jak dostanie te emeryture to potem idzie do drugiej korporacji
w ten sposob po 40 latach takiej pracy mozna zarabiac po 15-30 k tej "emerytury"
za takie kwoty bedziesz swoje obolałe korzonki leczyła na tyrolu austriackim albo szwajcarii

GlassCutter

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 881
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: GlassCutter
  • Korporacja: Zabijaki i Pijaki
Odp: Horror przy szukaniu pracy. [Odp: Nasze żenujące akcje]
« Odpowiedź #98 dnia: Grudzień 12, 2013, 19:45:47 »
Może i górnik dostaje taką pensję (jeśli oczywiście pracuje pod kopalnią, a nie pod firmą przez kopalnię zatrudnioną). Ale warto przez chwilę pomyślec, co jest łatwiejsze: spędzic 8 godzin pracując w ciepłym biurze, czy zjechac "na przodek" i tam to 8 godzin fizycznie harowac? Nie wszystko da się przeliczyc na pieniądze. Górnik na emeryturze (o ile tę emeryturę dostanie) to wrak, nie człowiek.

Takie argumenty zawsze padają gdy tylko ktoś skomentuje zarobki górników. Problemu z nimi nie mam, wywalczyli to zarabiają jak ludzie i słusznie. Inna sprawa że są bardziej niebezpieczne i wymagające zawody w których dostaje się prawdziwie psie pieniądze. Argument o tym jak górnikowi źle do mnie nie trafia.
Keeping points on you noobs!


Bo EVE to szit

Naicinh

  • Gość
Odp: Horror przy szukaniu pracy. [Odp: Nasze żenujące akcje]
« Odpowiedź #99 dnia: Grudzień 12, 2013, 20:45:24 »
Tak swoją droga jak szukałem pracy to mój angielski przy polakach którzy tam akurat przyjeżdzali to niebo a ziema. Po 3 dniach od rejestracji zaproponowali mi pracę :). A i tak swoją droga się dowiedziałem, że miałem kompletny background check :).

Aaa to pisz ze za tlumacza robiles....

Zsur1aM

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 568
  • Kicking ass for teh.. woops retired!
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Zsur1aM
  • Korporacja: a-Losers
Odp: Horror przy szukaniu pracy. [Odp: Nasze żenujące akcje]
« Odpowiedź #100 dnia: Grudzień 12, 2013, 20:55:11 »
Takie argumenty zawsze padają gdy tylko ktoś skomentuje zarobki górników. Problemu z nimi nie mam, wywalczyli to zarabiają jak ludzie i słusznie. Inna sprawa że są bardziej niebezpieczne i wymagające zawody w których dostaje się prawdziwie psie pieniądze. Argument o tym jak górnikowi źle do mnie nie trafia.

Afaik te 5-7k co podal pan powyzej to srednia razem z zarobkami wszystkich tych ktorzy siedza na "gorze", zwykly gornik pomijajc specjalistow i sztygarow nadal dostaje "psie pieniadze".

Soulscream

  • Ancient Troll
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 2 098
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: nie ma
  • Korporacja: j/w
  • Sojusz: j/w
Odp: Horror przy szukaniu pracy. [Odp: Nasze żenujące akcje]
« Odpowiedź #101 dnia: Grudzień 12, 2013, 20:59:29 »
Aaa to pisz ze za tlumacza robiles....

Nie robiłem za tłumacza. Normalna prawa biurowo-administracyjna w agencji rekrutującej ludzi do pracy. To był jeden z atutów mojej osoby, że znałem dla nich 2 języki. To jest normalny rynek sprzedaży, szukasz klientów i uzupełniasz ich potrzeby personalne

Filip Bonn

  • TS
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 245
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Filip Bonn
  • Korporacja: The Scope
Odp: Horror przy szukaniu pracy. [Odp: Nasze żenujące akcje]
« Odpowiedź #102 dnia: Grudzień 12, 2013, 21:08:28 »
Może i górnik dostaje taką pensję (jeśli oczywiście pracuje pod kopalnią, a nie pod firmą przez kopalnię zatrudnioną). Ale warto przez chwilę pomyślec, co jest łatwiejsze: spędzic 8 godzin pracując w ciepłym biurze, czy zjechac "na przodek" i tam to 8 godzin fizycznie harowac? Nie wszystko da się przeliczyc na pieniądze. Górnik na emeryturze (o ile tę emeryturę dostanie) to wrak, nie człowiek.

Zwłaszcza ciekawie taka pensja wygląda jeśli zestawimy ją z nierentownością większości kopalń, które po prostu utrzymują podatnicy oraz sprzedawaniem węgla poniżej cen wydobycia 'żeby interes się kręcił' a rząd miał święty spokój.
Wyjątek potwierdza regułę. (nie rozumiesz?) https://www.youtube.com/watch?v=eQaMFeZZKMo Kum? Kum?

Azbuga

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 536
  • w poszukiwaniu idealnego statku do solo :)
    • Zobacz profil
    • teaching by touching
  • Imię postaci: Azbuga
  • Korporacja: teaching by touching
Odp: Horror przy szukaniu pracy. [Odp: Nasze żenujące akcje]
« Odpowiedź #103 dnia: Grudzień 12, 2013, 22:09:18 »
a propos górników i rentowności kopalń. warto sobie przeczytać autobiografię margaret thatcher - można zobaczyć jak wyglądała sytuacja przy zamykaniu kopalń w anglii. to dopiero była jazda. Strajk przez rok czy dwa i jak ktoś szedł do pracy łamistrajk jeden to mu strajkujący wpadali do domu i tłukli żonę na przykład :)

najciekawsze jest że w polsce kopalnie nie rentowne a większość elektrowni na węgiel... Fajnie zacznie się robić tak koło 2017 roku bo ma wejść w polsce jakiś unijny hit w sprawie walki z globalnym ociepleniem i ma być zakaz używania w domach prywatnych paliw stałych. każdy będzie musiał mieć gaz albo olej. pomijając co to zrobi z rynkiem węgla - w baaardzo wielu miejscach w polsce kupno nowego pieca przekracza możliwości rodziny z zadupia nie mówiąc o kosztach samego paliwa i eksploatacji.
Some Men Just Want to Watch the World Burn

sneer

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 767
  • retired
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Sneer Quen
  • Korporacja: Outbreak
  • Sojusz: Outbreak.
Odp: Horror przy szukaniu pracy. [Odp: Nasze żenujące akcje]
« Odpowiedź #104 dnia: Grudzień 12, 2013, 23:28:49 »
niewykonalne na ta dekadę .....
Sneer Quen