Eve-Centrala
Eve Online => NoobGarten => Wątek zaczęty przez: [STI] Anormalny Sigmahor w Czerwiec 29, 2014, 12:05:40
-
Statki mają swoje mastery i o ile np. 3-4 jest łatwo osiągnąć (czas) to 5 już nie tak łatwo i tu właśnie moje pytanie:
Planuję sobie zrobić plan skilli tak na rok (jak szaleć to szaleć) i czy lepiej skupić się na 1 statku i wbijać go max (czyli myśleć o 5) czy lepiej wybrać sobie (zaplanować) latanie 2, 3, 4 statkami i ciągnąć je do 4 poziomu?? A może nie warto tych poziomów wbijać a skupić się na konkretnych skillach jakich będzie się używać w danej jednostce?
-
Statki mają swoje mastery i o ile np. 3-4 jest łatwo osiągnąć (czas) to 5 już nie tak łatwo i tu właśnie moje pytanie:
Planuję sobie zrobić plan skilli tak na rok (jak szaleć to szaleć) i czy lepiej skupić się na 1 statku i wbijać go max (czyli myśleć o 5) czy lepiej wybrać sobie (zaplanować) latanie 2, 3, 4 statkami i ciągnąć je do 4 poziomu?? A może nie warto tych poziomów wbijać a skupić się na konkretnych skillach jakich będzie się używać w danej jednostce?
Wbijanie skili celowo dla mastery na V dla jakiegoś statku nie ma kompletnie sensu. No chuba, ze to jest alt dedykowany pod ten właśnie konkretny statek.
-
Nie wiem czy to poprawoili czy nie ale kiedyś masterki były tak totalnie z dupy, że pr0 pvperzy latali po mistrzowsku statkiem mając masterke na niego raptem na 2, ja patrząc po masterkach nie mam prawa latać 80% mojego hangaru
-
Slille, które coś dodają robisz na 4 i jesteś spoko. Przy skillach, które coś odejmują, nie wsiadasz do statku, jeśli nie masz go na 5.
-
Potrzebujesz od tej gry:
- Ulubionego statku do PVP na lvl 5(wraz z pobocznymi skillami perc/will i pozostałymi na lvl4).
- Ulubionego statku do PVE na lvl 3-4.
Wydaje mi się że mechnika masterków powstała żeby zachwycić nowych graczy opszernością EVE; a ma to się tak do rzeczywistości że mam Avatara z M4 nie mając skilla żeby w niego wejść - niedorzeczne, co?
Właściwie to nie mam statku którym chciałbym się pochwalić że mam go na M5. Skillując statki kieruje się najefektywniejszym wykorzystaniem atrybutów w danej chwili. To pewnie dlatego nie mam za wiele M5 ::)
-
Mastery są bardziej sugestią niż wymaganiem. Wiadomo, że to czym często latasz warto wyskillować na 5, (a nie 4) z tego prostego powodu, że kto ma 5% więcej HP i zadaje 5% więcej DPS, ten ma odpowiednio większe szanse wygrać bitkę. 5% w EVE to wbrew pozorom całkiem sporo ;-)
-
Można gdzieś zobaczyć co daje nam konkretny lvl mastery?
-
Każdy to samo fap pointy :P
Ewentualnie bonusy z tych wszystkich skili które musisz wbić żeby go mieć
-
Można gdzieś zobaczyć co daje nam konkretny lvl mastery?
To jest taki ogólny wskaźnik jak dobry jesteś w lataniu danym statkiem. Na początek to jest dobra wskazówka jakie skille podnosić, żeby być lepszym w lataniu danym statkiem. Sam w sobie lvl mastery nie daje nic.
-
Statki mają swoje mastery i o ile np. 3-4 jest łatwo osiągnąć (czas) to 5 już nie tak łatwo i tu właśnie moje pytanie:
Planuję sobie zrobić plan skilli tak na rok (jak szaleć to szaleć) i czy lepiej skupić się na 1 statku i wbijać go max (czyli myśleć o 5) czy lepiej wybrać sobie (zaplanować) latanie 2, 3, 4 statkami i ciągnąć je do 4 poziomu?? A może nie warto tych poziomów wbijać a skupić się na konkretnych skillach jakich będzie się używać w danej jednostce?
Zatem odpowiadajac na wszystkie pytania. Tak tlumacze to kadetom. Do wykonania okreslonego zadania musza miec odpowiednie narzedzie. Wyobraz sobie ze statki ktorymi latasz to wlasnie takie narzedzia a Twoj hangar to taki garaz. Na poczatku masz pile do ciecia metalu. Jak sie uprzesz mozesz nia wbijac gwozdzie jednak nie tedy droga by wyskillowac na absolutny max pile i ciac nia metal, wbijac gwozdzie czy wkrecac srobki. Kwestia tego co chcesz robic w eve i czy uwzgledniles mozliwosc zarabiania isk czasem na poczatek swojej pasji, w ktorej bedziesz wtapial ... pily do ciecia metalu. Ergo, kilka narzedzi nie do konca ale nie "zle" wyskillowanych jest lepsze jak jeden idealnie zrobiony statek, do ktorego bedziesz dazyl miesiacami. Czas na doskonalenie przyjdzie. Nastepna sprawa ze jak robisz tylko jedna rzecz w eve i zamykasz sobie mozliwosc robienia innych rzeczy zwymiotujesz po czasie nawet jesli kochasz jablecznik Babci ale jedzac go codziennie na sniadanie, obiad, kolacje bedziesz miec dosc.
Co do ship mastery. Jest to jakas wzkazowka od CCP, ktora ma mowic o tym by ten ship byl lepszy. Jednak mastery zaklada mozliwosc latania na fitach, in game ktore de facto czesto nie maja pokrycia z rzeczywistoscia. Biorac za przyklad statek ktorego absolutnie nie robi sie na armorze, mastery moze Ci powiedziec by doskillowac skille z armora na wyzszy level. Dalej przykladowo skille do compensation, ktore nie kazdy potrzebuje etc etc etc duzo skilli na pewne levele, ktorych absolutnie nie musisz wbijac tak wysoko. Zatem najlepiej jesli tworzac taki plan na rok co jest swietnym pomyslem, ktos by z Toba usiadl ze starych graczy i pomogl Ci go zrobic pod Ciebie bo sugerowanie sie solo mastery jest naprawde SP sink.