Autor Wątek: [DWISH] Death Wish. - dyskusja  (Przeczytany 52925 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

poconick2

  • Gość
Odp: Ważne, kontrowersyjne, zajrzyj ;)
« Odpowiedź #35 dnia: Sierpień 11, 2011, 15:31:05 »
Powodzenia Sokol :) to zawsze mile jak ktoś startuje z nowa inicjatywa. Przyjemnie patrzeć jak się Bsi aktywowalo, nawet Tynka widać na kb :) mam nadzieje ze ci ten projekt wypali :)

BSI zawsze było aktywne mniej lub więcej, kb pokazuje wszystko. Ja miałem przerwę przez RL, a korp beze mnie bardzo dobrze sobie poradził i rozwija się dalej. Tynstar, Wolverine + parę innych osób dołączyło/dołączy do BSI bo jest fun.

Blobów się nie boję - kilkanaście osób tej jest w stanie ugryźć olbrzyma. W CartelDOT służyły do tego bombery (tego nie potrafię poprowadzić, ale liczę że znajdę kogoś kto umie), "niewidzialne kampy" (ktore prowadziłem), w NCDOT nauczyłem się latać w takich warunkach we wściekłym roju nieuchwytnych fregat.
Z tym znalezieniem jest największy problem... Z mojego punktu widzenia, osoby która zakładała korpa 2 lata temu, z znalezieniem ludzi jest największy problem. Pomysł "zbierzmy ludzi, będzie PvP, coś lepszego niż tam gdzie jesteś" brzmi oklepanie. Jak się lata w większych grupach i przejdzie się 'na swoje' gdzie nagle nie ma ludzi, albo jest ich paru - jest dziwnie i trzeba mieć dużo siły wewnętrznej żeby to przejść.

Jeżeli sam rzucasz się na taki pomysł korpa to polecam Ci znaleźć szybko jakiś trzon, który poprowadzi tego korpa, bo jedna osoba to zdecydowanie za mało. Zapał szybko może zniknąć, różne rzeczy mogą się zdarzyć.

Aridia to raczej słaby region jako dom, wypady do 0.0 ok, ale dużo lepiej chyba gdzieś indziej się osiedlić bo inaczej dużo się traci z tego co ma się pod nosem. No chyba, że w Aridii siedzi parę grup, które regularnie latają flotami po 10+ to wtedy co innego. Rybki muszą mieć mięsko do pożarcia, gdzie żerować :) Pod nosem dobrze mieć dużo celi.

Przeglądając forum i KB paru korpów/sojuszy widze to samo prawie wszędzie jest 5-10% [bliżej do 5]graczy aktywnych którzy grają dla PVP .Pewnie loguje sie większy odsetek ludzi w korpach ale nie ma ich prawie nigdy na kb w kilach - czasami sie zobaczy jakiegos w losach]
Ja sie ciągle zastanawiam po co oni doszli do korpów typowo pvp i dlaczego reszta ich toleruje w takich korpach - rozumiem że niektórzy mają alty ale 80% altów w korpie?
A kilka zdań później sam sobie odpowiadasz dlaczego tak jest (mniej więcej). Nie 80% altów, ale dużo z tych osób jest nieaktywnych. Inna sprawa, że w korpach chujem wieje i ludzie po prostu się nudzą, a PvP w tej grze to dodatek do całego industry, zarabiania isków, ostatnio łażenia po swojej kwaterze. To długa odpowiedź, krótka - ta gra NIE jest oparta o PvP i nie skupia się na PvP co widać na KB. PvP to dodatek. Walka to minuty, całe industry i kerbirka dnie i godziny. Jeszcze tego niektórzy nie zrozumieli? :)

W sumie nieważne, ale tak naprawdę to nie wiem gdzie Ty tam wyczytałeś o zabijaniu ducha, przerośniętym ego i inszych rzeczach do jakich się odnosisz... ale z mojego wieloletniego CEOwania korpowi wynika, że średnia aktywność osób w korpie (OSÓB nie charów) oscyluje w okolicach 30% aktualnej liczebności. W okresach wakacyjnych i świątecznych ta ilość odpowiednio maleje/rośnie, ale mniej więcej jest na tym poziomie. Co ciekawsze 90% newbies wykrusza się po 1-2 max 3 miesiącach gry. Po około 2 latach odchodzą pierwsi znudzeni grą, niezależnie od tego czym się zajmują. W korpie NIE mam aktualnie aktywnego żadnego gracza ze stażem większym niż 4 lata (a i sam się rzadko ostatnio loguję). Co jakiś czas dinusie aktywują konta, zazwyczaj po tym jak Ci wciąż grający chwalą najnowszy dodatek, ale rzadko na dłużej niż kilka miesięcy.
Po prostu im dłużej grasz tym mniej jest rzeczy których jeszcze nie próbowałeś, a granie dla samych statystyk nie ma sensu.

edit: tu mi się nicki pojebały i napisałem tą odpowiedź do kogoś innego, po edycji jest ok ;)

Z całym szacunkiem, ale patrząc co robi Twój korp to ja się nie dziwię, że ludzie się wykruszają. Może po prostu jesteś słabym CEO, ludzie się nudzą. Może latacie tyle co kot napłakał, statki w większości jakieś fregaty, BC, nic fajnego, kerbirka, iski, wh, coś se tam zabijecie - no to co się dziwić, że jest jak jest? A gdzie używanie fajnych statków, ZŁOŻENIE FLOTY, przemyślenie jej, latanie grupą, podejmowanie walk z większymi grupami, jakiś capital od czasu do czasu, black opik, hot drop, rr, nano gang, armor gang etc etc... Dobrzy ludzie prowadzący korpa = fun fun fun. 6 lat gram w tą grę i wszystko zaczyna się i kończy na ludziach. Jeżeli jest źle, nudno, byle jak - znaczy że gdzieś zawiodłeś. Ta gra od dawna idzie w kierunku grupa vs grupa i trzeba umieć pchać korpa w tą formę/kształt inaczej jest kupa i będzie jeszcze większa kupa. Nie jest to łatwe.


Ogólnie polskie community jest słabe i wystarczy przejrzeć KB, wyciągnąć wnioski. Popatrzeć co zabijają, czy walczą z większymi grupami (sami) czy tylko gankują pojedyncze cele. Jest parę fajnych korporacji i to wszystko.

Powodzenie życzę z tworzeniem czegoś nowego, wymaga to dużo siły i chęci. Może się uda, zobaczymy.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 11, 2011, 15:46:14 wysłana przez PC5 »

Nitefish

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 173
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Nitefish
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
Odp: Ważne, kontrowersyjne, zajrzyj ;)
« Odpowiedź #36 dnia: Sierpień 11, 2011, 15:36:24 »
... ale z mojego wieloletniego CEOwania korpowi wynika, że średnia aktywność osób w korpie (OSÓB nie charów) oscyluje w okolicach 30% aktualnej liczebności. W okresach wakacyjnych i świątecznych ta ilość odpowiednio maleje/rośnie, ale mniej więcej jest na tym poziomie. Co ciekawsze 90% newbies wykrusza się po 1-2 max 3 miesiącach gry...

m.in. stąd wnioskuję, że zebranie szybko ekipy w której jest 20-30 osób latających na roamy jest z lekka mówiąc mało możliwe. Wystarczy popatrzeć na to co się dzieje w korpach zrzeszających ziomków z PL - ewidentnie jest podział na tych co kerbirzą i tych co latają - ci pierwsi nie odejdą z korpa bo chcą kerbirzyć nie latać, a tym drugim jest zazwyczaj dobrze tam gdzie są bo inaczej by dawno odeszli.

Nowy korp poza "nowością" nie ma nic do zaoferowania, szczególnie w porównaniu z co najmniej kilkoma, istniejącymi obecnie korpami pvp.

Życzę Ci Sokół dobrze ale sam wiesz jak wygląda świat eve :)

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: Ważne, kontrowersyjne, zajrzyj ;)
« Odpowiedź #37 dnia: Sierpień 11, 2011, 15:42:58 »
Cytuj
Z całym szacunkiem, ale patrząc co robi Twój korp (w końcu jesteśmy sąsiadami) to ja się nie dziwię, że ludzie się wykruszają. Może po prostu jesteś słabym CEO, ludzie się nudzą. Siedziecie w tym Eszur, latacie tyle co kot napłakał, statki w większości jakieś fregaty, BC, nic fajnego, coś se tam zabijecie - no to co się dziwić, że jest jak jest? A gdzie używanie fajnych statków, ZŁOŻENIE FLOTY, przemyślenie jej, latanie grupą, podejmowanie walk z większymi grupami, jakiś capital od czasu do czasu, black opik, hot drop, rr, nano gang, armor gang etc etc... Dobrzy ludzie prowadzący korpa = fun fun fun. 6 lat gram w tą grę i wszystko zaczyna się i kończy na ludziach. Jeżeli jest źle, nudno, byle jak - znaczy że gdzieś zawiodłeś. Ta gra od dawna idzie w kierunku grupa vs grupa i trzeba umieć pchać korpa w tą formę/kształt inaczej jest kupa i będzie jeszcze większa kupa. Nie jest to łatwe.
Waść chyba korpy pomyliłeś i piszesz o kimś innym.

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

poconick2

  • Gość
Odp: Ważne, kontrowersyjne, zajrzyj ;)
« Odpowiedź #38 dnia: Sierpień 11, 2011, 15:44:07 »
Waść chyba korpy pomyliłeś i piszesz o kimś innym.

Już jest po edycji. Wystarczyło wyciąć jedno zdanie ;))))
PS post do usunięcia ten i Twój.

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: Ważne, kontrowersyjne, zajrzyj ;)
« Odpowiedź #39 dnia: Sierpień 11, 2011, 15:48:56 »
Ale wiesz że pvp i dresiarstwo to są dwa obszary oficjalnie nie będące w sferze zainteresowań SHCK i aplikujący są o tym informowani? Jak sie SHCK zbiera w gang to nie ludki ale wszystkie skałki na paskach na 5j w każdą stronę zaczynaja popuszczać (podobnie jak canfliperzy na tyle głupi że kiedyś nas zaczepiali :P )

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Ważne, kontrowersyjne, zajrzyj ;)
« Odpowiedź #40 dnia: Sierpień 11, 2011, 15:53:01 »
Z całym szacunkiem, ale patrząc co robi Twój korp (w końcu jesteśmy sąsiadami) to ja się nie dziwię, że ludzie się wykruszają. Może po prostu jesteś słabym CEO, ludzie się nudzą. Siedziecie w tym Eszur, latacie tyle co kot napłakał, statki w większości jakieś fregaty, BC, nic fajnego, coś se tam zabijecie - no to co się dziwić, że jest jak jest? A gdzie używanie fajnych statków, ZŁOŻENIE FLOTY, przemyślenie jej, latanie grupą, podejmowanie walk z większymi grupami, jakiś capital od czasu do czasu, black opik, hot drop, rr, nano gang, armor gang etc etc... Dobrzy ludzie prowadzący korpa = fun fun fun. 6 lat gram w tą grę i wszystko zaczyna się i kończy na ludziach. Jeżeli jest źle, nudno, byle jak - znaczy że gdzieś zawiodłeś. Ta gra od dawna idzie w kierunku grupa vs grupa i trzeba umieć pchać korpa w tą formę/kształt inaczej jest kupa i będzie jeszcze większa kupa. Nie jest to łatwe.
Z całym szacunkiem, ale mnie z kimś mylisz. W Metropolis jeśli byłem to jedynie przelotem, a o Eszur słyszę pierwszy raz przez całe 6 lat gry.
Aczkolwiek masz rację - jestem słabym CEO, ludzie się nudzą, nie latają... shipy to jakaś miernota i ogólnie poruta i wstyd. Problem w tym, że mój korp to obecnie korp KERBIRSKI, który NIC nikomu nie narzuca. Zajmujemy się od zawsze industry, a PVP jest dla tych którzy mają na to ochotę. NIE reklamujemy się w żaden sposób, ale nie wymagamy żadnych API, aktywności, serdół pierdół. Każdy u nas robi to na co ma ochotę i zawsze ma pomoc kiedy o nią poprosi. Z drugiej strony jak sam zauważyłeś, korp to nie osoba CEO, a grupa ludzi i to oni w ostatecznym rozrachunku decydują i o formie i o jakości korpa. Czasem jest więcej indywidualności, czasem trafi się jakaś osobowość. A narzekającym na nudę zawsze mam tę samą odpowiedź: zorganizuj coś samodzielnie, masz pełne moje poparcie i pomoc.

EDIT:
Swoją drogą dawno nie miałem w korpie sytuacji gdzie na 78 charów mam 55 aktywnych w przeciągu ostatniego tygodnia. Oczywiście część z nich to alty, ale nawet PVPer gdzieś musi zarabiać.  :P

Nowy korp poza "nowością" nie ma nic do zaoferowania, szczególnie w porównaniu z co najmniej kilkoma, istniejącymi obecnie korpami pvp.
Popatrz na ludzi w korpach PVP, popatrz na ich employment. Zobacz ilu masz u siebie ludzi którzy ponownie zakładają ticker BUFU, zobacz ilu byłych BUFOnów masz w innych korpach. Community PL jest mocno ograniczone ilość osób wchodzących w EVE i zostających na dłużej jest również mocno ograniczona. A na to wszystko nakłada się jeszcze fakt, że mało który PVPer jest potulnym barankiem, z tendencją do nieśmiałości. W większości PVPerzy to energiczni indywidualiści, a w sporej części oportuniści. Dla takich trawa zawsze będzie zieleńsza tam gdzie ich nie ma, a KB bardziej tłusty. Niestety rzeczywistość jest jaka jest i po odarciu z pięknych słówek i zapowiedzi się okazuje, że tam gdzie miało być tak pięknie tak samo trzeba zapieprzać na te KMy jak gdzie indziej, a czasem wręcz nawet więcej, bo ekipa mniej ufna i pojętna.

mimo wszystko jest trochę konkurencji
Jest. Zawsze było. Przynajmniej jeśli chodzi o PVP. Pytanie czy u konkurencji jest ktoś z podobną charyzmą i ego ? Ktoś kto ma pomysły i zapał ? Im większa i starsza organizacja tym mniejszy zapał...
« Ostatnia zmiana: Sierpień 11, 2011, 15:59:07 wysłana przez Dormio »
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Nitefish

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 173
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Nitefish
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
Odp: Ważne, kontrowersyjne, zajrzyj ;)
« Odpowiedź #41 dnia: Sierpień 11, 2011, 16:08:18 »
W większości PVPerzy to energiczni indywidualiści, a w sporej części oportuniści. Dla takich trawa zawsze będzie zieleńsza tam gdzie ich nie ma, a KB bardziej tłusty.

Ważnym czynnikiem korpowicza jest stamina. Żaden korp nie jest przez 100% swojego czasu - z różnych, często niezależnych przyczyn - w szczytowej formie. Jest nieco ludzi, którzy skaczą z korpa do korpa przyklejając się tam gdzie akurat wieje wiatr.
Oni nie tworzą korpa i nigdy tego nie będą robić, są zwykłym, chwilowym mięsem na roamy bez względu jakie mają skille.

Podczas wspólnego latania z PBN w Curse mieliśmy nieco ludzi, którzy się zaktywizowali widząc uber tłusty killboard lub po prostu chcieli z nami latać z tego właśnie powodu. Dziś 90% z nich nie ma, bo nie mieli tego czegoś co tworzy i spaja korporację. Byli tylko chwilowym pikiem w liczbach, niczym więcej.

Zieleń killboardu to sprawa względna.

Mało jest bufonów, którzy długo byli w BUFU i potem odeszli. To bardzo sporadyczne przypadki, sprzedane chary, etc.

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Ważne, kontrowersyjne, zajrzyj ;)
« Odpowiedź #42 dnia: Sierpień 11, 2011, 16:18:34 »
Mało jest bufonów, którzy długo byli w BUFU i potem odeszli. To bardzo sporadyczne przypadki, sprzedane chary, etc.
Większość zawiesiła subskrypcję, co ?  ;) :P
Wszystkie MMO mają problem z endgame i EVE tu nie jest odosobniona. Dla jednych endgame będzie moment, w którym braknie im pomysłu na skillowanie, dla innych tysiąc i pierwszy KM. Inni będą zaś ciułać ISKi na PLEX wierząc, że grają w EVE "prawidłowo" i nie zauważą przy tym, że są jedynie "mięskiem", swego rodzaju wypełniaczem, liczbą w statystykach jakimi się podnieca CCP. Nie ma znaczenia, czy char ciułacz jest mainem, czy altem. Ważne, że figuruje w roosterach, loguje się, itd. A to, że jest milczkiem... co tam, kogo to obchodzi - przecież można się pochwalić, że EVE kolejny raz osiągnęła rekord zalogowanych graczy !
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Nitefish

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 173
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Nitefish
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
Odp: Ważne, kontrowersyjne, zajrzyj ;)
« Odpowiedź #43 dnia: Sierpień 11, 2011, 16:23:12 »
Ci co zawiesili subskrypcję raczej nie mają teraz czasu na granie, jak w każdym korpie.

Orion1

  • Gość
Odp: Ważne, kontrowersyjne, zajrzyj ;)
« Odpowiedź #44 dnia: Sierpień 11, 2011, 17:20:46 »
 Nie rozumiem po co w to grasz skoro jesteś kerbirem i uwazasz :

Inni będą zaś ciułać ISKi na PLEX wierząc, że grają w EVE "prawidłowo" i
nie zauważą przy tym, że są jedynie "mięskiem", swego rodzaju wypełniaczem,
liczbą w statystykach jakimi się podnieca CCP. Nie ma znaczenia, czy char ciułacz
 jest mainem, czy altem. Ważne, że figuruje w roosterach, loguje się, itd. A to,
że jest milczkiem... co tam, kogo to obchodzi - przecież można się pochwalić, że
 EVE kolejny raz osiągnęła rekord zalogowanych graczy !
Ja uważam że w każdej grze najlepsza jest rywalizacja i walka PVP .Po to powstaja gry on line bo
dla zawodowych zakapiorów komputer nie jest przeciwnikiem i nic nie zastąpi prawdziwego myslącego gracza...
Tacy grają dla PVP i to jest dla nich najważniejsze i mają w dupie industry mining czy racenie
, wielu płaci słono żeby móc dalej grac i zabijać nie mają nawet czasu na czytanie wypocin forumwarriorów
co wszystko wiedza a na jednego kila napisał 100 postów...
powstał pomysł na nowy typowo PVP corp bez podziałów i kto sie wypowiada ?
kerbiry , forumwarriory , 2 strony gratulacji i uwag a ciekawe ilu puściło priva do sokoła ?

poconick2

  • Gość
Odp: Ważne, kontrowersyjne, zajrzyj ;)
« Odpowiedź #45 dnia: Sierpień 11, 2011, 17:29:23 »
Z całym szacunkiem, ale mnie z kimś mylisz. W Metropolis jeśli byłem to jedynie przelotem, a o Eszur słyszę pierwszy raz przez całe 6 lat gry.
Aczkolwiek masz rację - jestem słabym CEO, ludzie się nudzą, nie latają... shipy to jakaś miernota i ogólnie poruta i wstyd. Problem w tym, że mój korp to obecnie korp KERBIRSKI, który NIC nikomu nie narzuca. Zajmujemy się od zawsze industry...

Pomyliłem Cię z Dahmo, ale wystarczyło trochę zmienić i pasuje do SHOCKY. Szkoda tych wszystkich ludzi, którzy mają zacięcie do PvP i trafili do SHOCKY.

Nitefish

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 173
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Nitefish
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
Odp: Ważne, kontrowersyjne, zajrzyj ;)
« Odpowiedź #46 dnia: Sierpień 11, 2011, 17:32:32 »
powstał pomysł na nowy typowo PVP corp bez podziałów i kto sie wypowiada ?

Lol, a inne korpy pvp są niby korpami "z podziałami"?

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Ważne, kontrowersyjne, zajrzyj ;)
« Odpowiedź #47 dnia: Sierpień 11, 2011, 17:41:51 »
przyjmuje zaklady po ktorym roamie CEO zrzuci role bo nie moze zlozyc takiego gangu jak sobie wymarzyl... :D

Czym innym jest bycie FC w czyimś korpie, gdy reszcie korpowiczów nie chce się zebrać na roam zapowiedziany 48-godzinnym wyprzedzeniem, a czym innym bycie CEO we własnym korpie, który nie jest obciążony żadnym przyzwyczajeniami i nie ma wypalonych membersów.

Sokol a moze skrocimy tym razem scenariusz i od razu wrocisz do BUFU?:> Bo to wszystko co opisujesz będziesz miał i u nas zwłaszcza że latamy old bufu style, którego jeszcze nie poznałeś boś młokos:P

Bardzo dziękuje za zaproszenie, ale obawiam się, że inercja byłaby zbyt duża i nie do przezwyciężenia. Dlatego próbuję zmontować coś swojego, choć o powrocie do BUFU myślałem całkiem serio.

Korp jaki chcecie założyć bez terenów i stacji nie napędzi wam kerbirów ale bez wybitnego lidera tez nie przyjda starzy wyjadacze bo nikt nie bedzie słuchał "głupszego od siebie" dlatego myślę że kazdy musi się zastanowić co mu daje obecny korp ,

Podsumowując ja jestem ostrożny i najpierw sie przyjrzę - na PVp lubie latać , nie znam sie nic na FC-owaniu
i chętnie posłucham kogoś mądrzejszego , biznes minerka racenie - od tego mam alta i nigdy w czasie roamu , nie lubie  Sokoła za jego ego ale chyba nie ma ludzi doskonałych i gdyby tylko dobrze prowadził flote to nie musiałbym z nim gadac a  juz na pewno starałbym sie powstrzymać od dawania mu moich zajebistych starategii czy pomysłów bo lepszy jeden marny generał jak dwóch dobrych

Mniej więcej na coś takiego liczę. Nie wymagam, żeby mnie kochać. Można nie zgadzać się z moim poczuciem wszechzajebistości. Ale raczej nikt nie powie, że mało latam czy grubo failuję. Jako FC zawsze czuję się odpowiedzialny za ludzi, nie uznaję akcji samobójczych, staram się przywieźć gang w komplecie do domu, a jak ktoś zostanie po drodze - wracam po niego i scoutuję. Jeśli ktoś popełnia błędy - cierpliwie tłumaczę co jest nie tak. Dopiero upór i tępota powoduje u mnie "rage".

powodzenia
i dużo killi na killboardzie

Nie pitol, tylko wysyłaj priva, a nie będziesz w samotności wył do moonów w D87 ;)

Pomysł "zbierzmy ludzi, będzie PvP, coś lepszego niż tam gdzie jesteś" brzmi oklepanie. Jak się lata w większych grupach i przejdzie się 'na swoje' gdzie nagle nie ma ludzi, albo jest ich paru - jest dziwnie i trzeba mieć dużo siły wewnętrznej żeby to przejść.

To jest właśnie atut - koniec pierdół, serious businees. Żadnego chowania się za sojusznikami i bezpiecznego farmienia w deadendowym systemie. Będziemy latać w sam środek gniazda os i będzie tam zdani na siebie.

m.in. stąd wnioskuję, że zebranie szybko ekipy w której jest 20-30 osób latających na roamy jest z lekka mówiąc mało możliwe. Wystarczy popatrzeć na to co się dzieje w korpach zrzeszających ziomków z PL - ewidentnie jest podział na tych co kerbirzą i tych co latają - ci pierwsi nie odejdą z korpa bo chcą kerbirzyć nie latać, a tym drugim jest zazwyczaj dobrze tam gdzie są bo inaczej by dawno odeszli.

Nowy korp poza "nowością" nie ma nic do zaoferowania, szczególnie w porównaniu z co najmniej kilkoma, istniejącymi obecnie korpami pvp.

Życzę Ci Sokół dobrze ale sam wiesz jak wygląda świat eve :)

Wiem i dlatego prosząc o przysłanie priva, prosiłem też o określenie znajomości angielskiego. Bo to nie będzie korporacja polska tylko międzynarodowa. Polskie community dzisiaj jest po prostu za małe na zbudowanie czegoś takiego. Dobrzy gracze rozsiani są po kilku po różnych korporacjach, często marnując swój potencjał, bo nie mają z kim latać.

Dlatego rekrutacja obejmuje różne środowiska, a Centrala jest tylko jednym z nich. W mojej korporacji zobaczycie moich starych znajomych z Ushra'Khan, liczę też na wyłuskanie kilku z NCDOT, którzy zaczepiają mnie na priv i pytają kiedy będzie kolejny mój roam, bo to większy fun niż na CTA, choć statki nie są refundowane.

W wątku przewinęło się jeszcze nawiązanie do Watahy - pierwszego korpa, którego założylem praktycznie zaraz po Unseen Academy. Cóż, było to ciekawe doświadczenie, ale wtedy naprawdę mało wiedziałem o tej grze. Lataliśmy po lowsecu wyłuskując zwykle pojedyncze cele, bo mało kto miał więcej niż 10 mil SP. Z dzisiejszej perspektywy nie traktuję tego jako poważne PvP, które dla mnie zaczęło się z przeprowadzką do 0.0 i starą roamerską szkołą dumnego wtedy Ushra'Khan (który dziś jest marnym cieniem samego siebie). Każdy kolejny korp był dla mnie okazją do nauki. Zawsze miałem szczęście latać z dobrymi FC i w dobrych gangach. Dziś to już prawie dwa lata takich doświadczeń i ponad 6400 killi na koncie.

To co obiecuje ta nowa korporacja to energia i aktywność. Tego nie ma w żadnym korpie "z tradycjami", nawet w tych najlepszych - polskich i międzynarodowych. Nie mam zamiaru od nikogo wymagać czegoś, czego sam nie potrafię lub nie chcę zrobić. Ba, dzięki lepszej organizacji będzie można mieć więcej wolnego czasu, bo nie trzeba będzie siedzieć godzinami online. A za rok spojrzymy za siebie będziemy cholernie dumni z tego, co razem osiągnęliśmy :)


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Venzon 2003

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 893
  • Mistrz Nekromancji
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Venzon 2003
  • Korporacja: BUFU
  • Sojusz: CartelDOTpr0
Odp: Ważne, kontrowersyjne, zajrzyj ;)
« Odpowiedź #48 dnia: Sierpień 11, 2011, 18:05:24 »
Jesli chcesz robic korporacje miedzynarodowa to polakow, ktorych uda ci sie "wyrwac" policzysz na palcach jednej reki - powinienes to dobrze wiedziec
W ogole napisz to boldem w pierwszy poscie, ze korpa ma byc miedzynarodowy, zaoszczedzisz niektorym czytania kolejnych postow  ;D

Wszystkich zainteresowanych dokladnie tym co Sokol napisal w statusie korpa ale w wydaniu czysto polskim zapraszam do BUFU  ;D
While i fully endorse this plan i somehow feel that beach-bunnys wont tremble of fear^^

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: Ważne, kontrowersyjne, zajrzyj ;)
« Odpowiedź #49 dnia: Sierpień 11, 2011, 18:07:44 »
Pomyliłem Cię z Dahmo, ale wystarczyło trochę zmienić i pasuje do SHOCKY. Szkoda tych wszystkich ludzi, którzy mają zacięcie do PvP i trafili do SHOCKY.
Ty się prosisz o wypadek... w SHCK nie ma ludzi którym by sytuacja nie odpowiadała, jeśli ktoś czuje że ma za mało pvp przechodzi do innego corpa, albo leci do sekcji WH, po czym jak się wyszumi wraca, lub nie. Jeśli ktoś od nas odchodzi to prawie zawsze może wrócić.

[admin]Venzon nie zapominaj się, to nie topic rekrutacyjny, a jak Sokół się będzie opindalał z regularnym topickiem to się i ten wywali[/admin]

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Nitefish

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 173
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Nitefish
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
Odp: Ważne, kontrowersyjne, zajrzyj ;)
« Odpowiedź #50 dnia: Sierpień 11, 2011, 18:10:52 »
To co obiecuje ta nowa korporacja to energia i aktywność. Tego nie ma w żadnym korpie "z tradycjami", nawet w tych najlepszych - polskich i międzynarodowych. Nie mam zamiaru od nikogo wymagać czegoś, czego sam nie potrafię lub nie chcę zrobić. Ba, dzięki lepszej organizacji będzie można mieć więcej wolnego czasu, bo nie trzeba będzie siedzieć godzinami online. A za rok spojrzymy za siebie będziemy cholernie dumni z tego, co razem osiągnęliśmy :)

Po prostu nie było Ci dane tego zakosztować, co nie znaczy że tego nie ma. Bez obrazy ale nie byłeś energicznym i jakoś super aktywnym graczem w BUFU, czemu teraz miało by się to zmienić? Obiecany roam o ustalonej godzinie to nie wszystko.

Niemniej jednak jestem ciekaw, czy uda Ci się stworzyć międzynarodowego korpa. Czas pokaże. GL.

Frankie

  • Gość
Odp: Ważne, kontrowersyjne, zajrzyj ;)
« Odpowiedź #51 dnia: Sierpień 11, 2011, 18:14:35 »
Widzę, że kilka corpów chce się podpiąć pod dobry chwytliwy topic Sokoleoko.... Załóżcie własne panowie a nie zachęcajcie w kogoś topicu do siebie :). Dobrze, że jest kilka corpów bo można sobie wybrać to co się komuś podoba. SokoleOko zawsze nosiło więc cały czas szuka czegoś bardziej dopasowanego pod siebie, a powszechnie wiadomo, że własne powinno być najlepsze dla właściciela.

mpp

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 249
  • noob wielki koronny
    • Zobacz profil
    • cpy.pl
  • Imię postaci: Born To Rage
  • Korporacja: Aberrations
  • Sojusz: Enemies Of The Empire
Odp: Ważne, kontrowersyjne, zajrzyj ;)
« Odpowiedź #52 dnia: Sierpień 11, 2011, 18:30:04 »
Widzę, że kilka corpów chce się podpiąć pod dobry chwytliwy topic Sokoleoko.... Załóżcie własne panowie a nie zachęcajcie w kogoś topicu do siebie :). Dobrze, że jest kilka corpów bo można sobie wybrać to co się komuś podoba. SokoleOko zawsze nosiło więc cały czas szuka czegoś bardziej dopasowanego pod siebie, a powszechnie wiadomo, że własne powinno być najlepsze dla właściciela.

Franki ale ludzie tu maja racje, ja zakładając korpa miałem w flocie po 20 aktywnych memberów teraz po osiedleniu się w npc space wiekszość przekonała sie, że pvp jest na zupełnie innym poziomie, na iski trzeba zapracować a wrogowie potrafią oddać tak, że proteza wypada

i wyszło na jaw ilu faktycznie w korpie jest pvp'erów i da sie ich policzyć na palcach 1 ręki
reszta lam poszła gdzieś na łatwizne anomalki czy do jakiegoś true pajrat low secowego sojuszu ^^

nie to, zebym sokoła zniechęcał ale tak jak pisał najt będzie przechodził mega katusze bo jest przyzwyczajony
do zupełnie innego standardu flot setupow, wiem po sobie miałem juz xxx razy korpa "rozwiązywać" aczkolwiek
jedyne co mnie trzyma przy zyciu to ta mała grupka obiecujących ludzi :)

jeśli znajdzie true pvperów i to takich z zacięciem co wykażą własną inicjatywę , poprowadzą flotę, zaproponują nowe rozwiązania to ma to sens ale obawiam sie, ze przy obecnej beznadziei evowej bedzie miał takowych w porywach 5 a resztę zwyczajnie odstrzeli bo go kurwica trafi

-mpp

sneer

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 767
  • retired
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Sneer Quen
  • Korporacja: Outbreak
  • Sojusz: Outbreak.
Odp: Ważne, kontrowersyjne, zajrzyj ;)
« Odpowiedź #53 dnia: Sierpień 11, 2011, 18:38:57 »
Nie pitol, tylko wysyłaj priva, a nie będziesz w samotności wył do moonów w D87 ;)

lol
1. nie w samotności bo ludzi kilku zawsze w d87 siedzi i wyobraź sobie że do bitki nie trzeba nikogo namawiać , powoli też wracają zagubione w RL-space króliki
2. celi jest tyle że jak cos nam pasuje do walki to i tak często odpuszczamy bo 1-2 j dalej juz w pipe wchodzi coś dużego
3. ja ostatnio duzo latam z wyboru solo testując limity dramiela i na brak walk i dobrych killi nie narzekam
4. kilkuosobowy skirmish nie jest mniej wymagający od 20 os setupów :p a wprost przeciwniei ja jestem bardzo za

nie będę przedłużał
jeszcze raz
powodzenia
obyście te walki mieli
jesli ludzie się znajdą ofc :p
Sneer Quen

sc0rp

  • Gość
Odp: Ważne, kontrowersyjne, zajrzyj ;)
« Odpowiedź #54 dnia: Sierpień 11, 2011, 19:36:37 »
Nie rozumiem po co w to grasz skoro jesteś kerbirem i uwazasz :
Ja uważam że w każdej grze najlepsza jest rywalizacja i walka PVP .Po to powstaja gry on line bo
dla zawodowych zakapiorów komputer nie jest przeciwnikiem i nic nie zastąpi prawdziwego myslącego gracza...
Tacy grają dla PVP i to jest dla nich najważniejsze i mają w dupie industry mining czy racenie
, wielu płaci słono żeby móc dalej grac i zabijać nie mają nawet czasu na czytanie wypocin forumwarriorów
co wszystko wiedza a na jednego kila napisał 100 postów...
hmmm nie zapomnij o tym ze skrot PVP to player vs player, a eve ma najbardziej rozbudowana ekonomie ze wszystkich mmo jakie widzialem (prawdopodobnie ze wszystkich na rynku) i sa ludzie ktorzy czerpia radosc z pvp-market

anyway przede wszystkim (jakiekolwiek) gry  powstaja po to aby tworcy zarobili kase

Cytat: Sokoleoko
Dopiero upór i tępota powoduje u mnie "rage".
to akurat jest calkiem zdrowy i normalny odruch

« Ostatnia zmiana: Sierpień 11, 2011, 19:43:44 wysłana przez Dark Flonoe »

Kara Mon

  • Gość
Odp: Ważne, kontrowersyjne, zajrzyj ;)
« Odpowiedź #55 dnia: Sierpień 11, 2011, 21:32:24 »

Azbuga

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 536
  • w poszukiwaniu idealnego statku do solo :)
    • Zobacz profil
    • teaching by touching
  • Imię postaci: Azbuga
  • Korporacja: teaching by touching
Odp: Ważne, kontrowersyjne, zajrzyj ;)
« Odpowiedź #56 dnia: Sierpień 11, 2011, 22:07:44 »
co do pomysłu międzynarodowego korpa to jest jedyna szansa na liczby jakie sokół zakłada - w typowo polskojęzycznej korporacji to jest niemożliwe jeśli ma się zebrać ekipa do walki a nie klub pluszowych misiów.

w ogóle "polskie community" jest teraz dość skromne...

coraz więcej weteranów odchodzi na emeryturę i co najwyżej pojawia się sporadycznie na forach. A młodzież... jakaś taka bezjajeczna od jakiegoś czasu. Jeśli to "coś" co tworzy dobrego pilota pvp ma 1 na 100 nowych to trafiają oni może do 4 czy 5 korporacji polskojęzycznych które zajmują się pvp w ciekawy sposób - ciężko ich zebrać w jednym miejscu.

Kiedyś coven pochłaniał sporo ludzi - zmieniał ich w wyskilowanych niezadowolonych i znękanych pilotów i można było ich zrekrutować z zadowoleniem :) teraz kb covenu to albo uwielbiane cta i blob albo ilość killi na aliance taka jak na byle korp z low seca... cień cienia...

Zastanawiam sie czy uda ci się połowić ludzi w tych kilku żywych jeszcze korporacjach pvp Sokół. Inicjatywa fajna ale jak ktoś już powiedział albo znajdziesz ze 2-3 osoby z równym zapałem do ciągnięcia tego pomysłu albo w pół roku coś ci sie posypie.
Some Men Just Want to Watch the World Burn

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Ważne, kontrowersyjne, zajrzyj ;)
« Odpowiedź #57 dnia: Sierpień 11, 2011, 22:21:18 »
Jednym z pierwszych, którzy się zgłosili, jest gość z c0venu, którego w życiu nie widziałem na oczy i nie słyszałem o nim. Wrzuciłem nick na BC i przyznam, że miałem opad kopary na widok bardzo dobrych statystyk.

Normalnie jak w Full Metal Jacket. "Hell, I like you. You can come to my house and fuck my sister" :D


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Pol Kent

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 101
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Ramani Rydiks
  • Korporacja: NPC corp
  • Sojusz: -
Odp: Ważne, kontrowersyjne, zajrzyj ;)
« Odpowiedź #58 dnia: Sierpień 11, 2011, 22:30:11 »
Miało być tak pięknie:
Nie obchodzi mi mnie w jakich korporacjach dotąd latałeś - czy byłeś "leet PvP" czy zwykłym rentierem. Nie musisz mieć 1000+ killi, nie musisz mieć alta z supercapitalem, nie musisz podawać API, nie ma żadnych zaporowych warunków. Nie ma znaczenia, czy zgadzaliśmy się dyskutując na tym forum, nie ważne czy wcześniej byliśmy wrogami. Ważne, żebyś miał minimum umiejętności, chciał (znów) grać aktywnie i był nastawiony na team-play.

A wyszło jak zawsze
Jednym z pierwszych, którzy się zgłosili, jest gość z c0venu, którego w życiu nie widziałem na oczy i nie słyszałem o nim. Wrzuciłem nick na BC i przyznam, że miałem opad kopary na widok bardzo dobrych statystyk.

 ;D

jurekiedi

  • Gość
Odp: Ważne, kontrowersyjne, zajrzyj ;)
« Odpowiedź #59 dnia: Sierpień 11, 2011, 22:40:04 »
Jednym z pierwszych, którzy się zgłosili, jest gość z c0venu, którego w życiu nie widziałem na oczy i nie słyszałem o nim. Wrzuciłem nick na BC i przyznam, że miałem opad kopary na widok bardzo dobrych statystyk.

Normalnie jak w Full Metal Jacket. "Hell, I like you. You can come to my house and fuck my sister" :D

moze to cyno dyrektor szuka nowych wyzwań ;)

Egnos

  • Emerytowany Pirat
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 322
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Egnostos
  • Korporacja: Association of Veldspar Mining Enthusiasts
Odp: Ważne, kontrowersyjne, zajrzyj ;)
« Odpowiedź #60 dnia: Sierpień 11, 2011, 23:18:49 »
Wchodzac do tego topicu naprawde myslalem ze bedziemy pisac o cyckach : P moze i kontrowersyjnych cyckach ale na pewno bardzo waznych...
Okazalo sie ze od razu otworzyla mi sie druga strona...


SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Ważne, kontrowersyjne, zajrzyj ;)
« Odpowiedź #61 dnia: Sierpień 11, 2011, 23:31:52 »
Cycków w tym temacie nie będzie.



No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Sheratos

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 88
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Sheratos
  • Korporacja: BUFU
Odp: Ważne, kontrowersyjne, zajrzyj ;)
« Odpowiedź #62 dnia: Sierpień 12, 2011, 09:38:41 »
Nie ma cyckow nei ma okejki  8)

Rashla

  • Gość
Odp: Ważne, kontrowersyjne, zajrzyj ;)
« Odpowiedź #63 dnia: Sierpień 12, 2011, 09:50:48 »
[admin]Ekhem. >:([/admin]

Takie rzeczy to tylko w BUFU :)
« Ostatnia zmiana: Sierpień 12, 2011, 14:33:24 wysłana przez Doom »

Yurioni

  • Gość
Odp: Ważne, kontrowersyjne, zajrzyj ;)
« Odpowiedź #64 dnia: Sierpień 12, 2011, 09:56:21 »
jest okejka, lae wola bym nr telefonu :D

thread hijacked!

Pol Kent

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 101
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Ramani Rydiks
  • Korporacja: NPC corp
  • Sojusz: -
Odp: Ważne, kontrowersyjne, zajrzyj ;)
« Odpowiedź #65 dnia: Sierpień 12, 2011, 09:57:32 »
Cycków w tym temacie nie będzie.
Coś jeszcze chciałbyś kategorycznie oświadczyć Sokole ?  ;D

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Ważne, kontrowersyjne, zajrzyj ;)
« Odpowiedź #66 dnia: Sierpień 12, 2011, 10:18:15 »
Nie rozumiem po co w to grasz skoro jesteś kerbirem i uwazasz :
No ja też nie rozumiem po co grasz niezależnie od tego co robisz w EVE. Z tym, że ja robię tylko to na co mam ochotę w EVE i wierz mi, że kerbirka to tylko drobny ułamek tego czym się w EVE zajmowałem i zajmuję.  :P
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: Ważne, kontrowersyjne, zajrzyj ;)
« Odpowiedź #67 dnia: Sierpień 12, 2011, 14:39:48 »
[admin]Pierwsze i ostatnie kurwa ostrzeżenie. Pisać on topic, albo ograniczyć się do czytania.[/admin]

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Minna Hinata

  • Gość
Odp: Ważne, kontrowersyjne, zajrzyj ;)
« Odpowiedź #68 dnia: Sierpień 12, 2011, 15:19:16 »
Nie rozumiem po co w to grasz skoro jesteś kerbirem

Ja uważam że w każdej grze najlepsza jest rywalizacja i walka PVP .Po to powstaja gry on line bo
dla zawodowych zakapiorów komputer nie jest przeciwnikiem i nic nie zastąpi prawdziwego myslącego gracza...
Tacy grają dla PVP i to jest dla nich najważniejsze i mają w dupie industry mining czy racenie
, wielu płaci słono żeby móc dalej grac i zabijać nie mają nawet czasu na czytanie wypocin forumwarriorów
co wszystko wiedza a na jednego kila napisał 100 postów...
powstał pomysł na nowy typowo PVP corp bez podziałów i kto sie wypowiada ?
kerbiry , forumwarriory , 2 strony gratulacji i uwag a ciekawe ilu puściło priva do sokoła ?

Osobiście uważam że PVP to nie jest jedyna rzecz która jest ciekawa w EVE. Poza tym widzę walkę ze sleeperami & sansha nation, produkcję i wnerwianie zakapiorów marketowych sprzedażą rzeczy na których zarabiam 100 isk itp. 85% "Zawodowych zakapiorów" to typowe 14-15 letni dzieci które siedzą 18 godzin przed komputerem, nie mają życia, nie mają dziewczyny, nie mają przyjaciół i czymś muszą sobie to odbudować. Życie kreuje całkiem inne osoby które grają mając 20-30-40 lat i nie interesuje ich PVP ale odpoczynek przy biciu ratów, kopaniu itp. Każdy ma prawo grać tak jak uważa. Jeśli dla Ciebie kerbir / miner / producent to osoby z "dolnej pułki" niewarte uwagi i godne tylko "obrzucania błotem" to dziecko **** z tego forum i nie pokazuj się rasisto (administrację przepraszam za obelgi). Mam kolegę który włożył kosmiczną sumę dolarów w EVE tylko po to aby rozwinąć sobie potężną linię produkcyją i miningową. Jakieś "si" panie zawodowy zakapior?

Wracając do tematu życzę powodzenia Sokołowi z korporacją. Ma chłopak pomysł, ma koncept i chęci - to się liczy. Jedna więcej korporacja która chce się trudnić w small gang skirmish nie zaszkodzi a prawdziwych zawodowców można na palcach policzyć. Może i oni będą się kiedyś do takich zaliczać, tego mu życzę.

[admin]Słownictwo....
Doom[/admin]
« Ostatnia zmiana: Sierpień 13, 2011, 14:27:58 wysłana przez Doom »

Val Heru

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 427
  • we blob
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Val Heru
  • Korporacja: Pink Bunnies
  • Sojusz: Cartel.
Odp: Ważne, kontrowersyjne, zajrzyj ;)
« Odpowiedź #69 dnia: Sierpień 12, 2011, 16:08:59 »
85% "Zawodowych zakapiorów" to typowe 14-15 letni dzieci które siedzą 18 godzin przed komputerem, nie mają życia, nie mają dziewczyny, nie mają przyjaciół i czymś muszą sobie to odbudować.
Ten opis pasuje do counter-strika albo tibii, do eve nie bardzo. Powiedziałbym nawet że takie dzieci nie wytrzymały by w eve za długo, bo tutaj potrzeba cierpliwości i rozumu, szczególnie jeśli ktoś chce być dobry w pvp.

Życie kreuje całkiem inne osoby które grają mając 20-30-40 lat i nie interesuje ich PVP ale odpoczynek przy biciu ratów, kopaniu itp.
W PBN średnia wieku strzelając to 25-30. Interesuje nas tylko PVP a bicie ratów, kopanie itp jak to ładnie ująłeś jest przykrym obowiązkiem i nijak nie relaksuje. Połowa ma dzieciaki, każdy zasuwa do roboty czy studiuje i nikt nie spędza przed kompem 18 godzin dziennie. Nie wiem skąd, patrząc przez pryzmat obranej w grze profesji, taki obraz graczy sobie wykreowałeś. Może widziałeś tylko jedną stronę medalu.

A już nie offtopując to powodzenia Sokole :)