Autor Wątek: Jakies pierdoły o życiu w różnych rejonach było:Odp: Samotny szuka korpa - masz ten problem? Pisz tu  (Przeczytany 4191 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Minna Hinata

  • Gość
2. W WH z definicji nic się nie dzieje poza farmą isków, produkcją, ... etc. PVP w wh to bardziej przypadek i nieuwaga mieszkańca niż coś co jest chlebem powszednim.

Że się tak zapytam... co ty q.... pie..... za głupoty. W d byłeś g widziałeś, nic o wh nie wiesz a się wypowiadasz. Spójrz na takie grupy jak NorCorp Enterprises, K162, Rooks and Kings (Guilotine Terrapy) i innych którzy trudnią się w wh pvp. Oni codziennie mają jakieś walki a do tego na nich zarabiają (ludzie zostawiają posy, statki, capsy jako zapłata za "zostawcie nas w spokoju").

3. PVP nie daje jako takie możliwości zarobienia poza zbieraniem lootu i salvagu po ofiarach (z tego może być baaardzo duża kasa jednak nie jest to kasa pewna).
Jeśli chcesz latać pvp to pve będzie tylko dodatkiem umożliwiającym zbieranie kaski (można też handlować, produkować, ...). Zazwyczaj kasę zarabia się następująco (pve):
- paski asteroid - w zależności od miejsca dochód może być całkiem niezły, można łatwo skubać paski mając mało wolnego czasu
- anomalki - bardzoej dochodowe od pasków
- plexy - znacznie bardziej dochodowe od powyższych lecz obarczone ryzykiem pustego dropa
- misje w low lub null - najbardziej dochodowe, wymagają nabicia standów do danej frakcji pirackiej

Poprawka - misje są dochodowe pod warunkiem że WIESZ na czym zarabiać z LP Store a w zależności od "pory dnia i nocy" oraz przesytu rynku pewne frakcje są nieopłacalne a pewne dają masę kasy. Dołóż to do rozliczenia.

"Gotowość kolegów do akcji" poznasz w dużej mierze po killboardzie korpa o ile umiesz go poprawnie czytać.

Nie zgodzę się. Mój WH alliance nie istnieje zbytnio na kb (z wielu względów, wolimy kraść, ransomować a ostatecznie zostawiać ofiary bez proberów w obcych wh skazując je na self-destruct) a stwierdzenie na ally channelu "są fafiki do klepnięcia" powoduje zalogowanie się 3/4 ludności w ciągu 5 minut z jednoczesnym wejściem do floty i braku pytań "a co mam wziąść" (bo to najczęstszy problem dużych corpów).

Venzon nienachalny naganiacz :D

A raczej erotoman marzyciel naciągający laski "corpowym tytanem" :P

Nitefish

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 173
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Nitefish
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
Akurat ekipy typu Rooks and kings to mega wyspecjalizowani kolesie. Poza takimi ziutkami to najczęściej łapie się jakiś nubów, którzy nie umieją zadbać o bezpieczeństwo.

LP store jest bardzo dochodowy, ceny można sprawdzić na markecie żeby kupić to co się opyla. Są frakcje które mają mało do zaoferowania - wystarczy sprawdzić.

Minna Hinata

  • Gość
Akurat ekipy typu Rooks and kings to mega wyspecjalizowani kolesie. Poza takimi ziutkami to najczęściej łapie się jakiś nubów, którzy nie umieją zadbać o bezpieczeństwo.

Co nie zmienia faktu ze mówisz tu o głupotach. PVP w wh jak najbardziej istnieje i wiele grup które zawodowo się tym zajmuje jest o wiele bardziej groźniejsze niż nie jeden gang z null. Zapoznaj się proszę z mechaniką działania wormhola oraz tym, co się dzieje w odizolowanej wewnętrznej polityce wormów to się przekonasz że jak to określasz "nuby które nie umieją zadbać o bezpieczeństwo" żyją do pierwszego przelotu jednej z grup, później albo się wyprowadzają ze sprzętem albo bez niego.

Nie wprowadzaj ludzi w błąd i nie świeć głupotą na tematy o których masz zerowe pojęcie bo wystawiasz opinię zarówno sobie jak i swojej korporacji która pozwala Ci na takie coś.

Nitefish

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 173
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Nitefish
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
Dokładnie tak jest jak piszę, jeśli ktoś mieszka w WH i nie umie zadbać o bezpieczeństwo to jest nubem. Nie ma znaczenia w sumie czy to WH czy null - w null jak nie czytasz intela, skaczesz na pałę na gejty to zdychasz. Proste.

Wiele korpików po prostu wprowadza się do WH nie będąc dobrze przygotowanym na spotkanie z korpem, który chce ich ubić. Dokładnie tak samo jest w 0.0. npc space - można bezkarnie wlecieć, ale przeżycie to już inna sprawa. Po pewnym czasie pojawiają się fire sale i korp ucieka do hi.

Inwazja takich kolesi jak Rooks and Kings na czyjegoś WH zazwyczaj wiadomo jak się kończy.

Na koniec - Alto się tu puszyć bez sensu :)

Lt Rook

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 669
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Lt Rook
  • Korporacja: a-Losers
jak i swojej korporacji która pozwala Ci na takie coś.

Venzon widzisz i nie grzmisz?  ;D ;D ;D
"Welcome to Eve Online, here's your Rubik's Cube, go f*** yourself"

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Nie ma znaczenia w sumie czy to WH czy null - w null jak nie czytasz intela, skaczesz na pałę na gejty to zdychasz.
A jak nie masz intela ? A jak lecisz w roamie i FC każe skakać na pałę to też jesteś noobem ? A jak jesteś scoutem i skaczesz na pałę, na "bezpieczną" bmkę (c.a. 300km od gate) to też ? A jak altem sobie scoucisz i skaczesz na pałę, bo Ci się spieszy, to też ?

Chyba za bardzo generalizujesz. Żeby się czegoś nauczyć trzeba i teorii i praktyki. Czasem wystarcza odrobina teorii by przestać robić głupie błędy, a czasem lata praktyki nie wyplenią "zaszłości" i zwykłej ludzkiej głupoty.
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Minna Hinata

  • Gość
Dokładnie tak jest jak piszę, jeśli ktoś mieszka w WH i nie umie zadbać o bezpieczeństwo to jest nubem. Nie ma znaczenia w sumie czy to WH czy null - w null jak nie czytasz intela, skaczesz na pałę na gejty to zdychasz. Proste.

Wiele korpików po prostu wprowadza się do WH nie będąc dobrze przygotowanym na spotkanie z korpem, który chce ich ubić. Dokładnie tak samo jest w 0.0. npc space - można bezkarnie wlecieć, ale przeżycie to już inna sprawa. Po pewnym czasie pojawiają się fire sale i korp ucieka do hi.

Inwazja takich kolesi jak Rooks and Kings na czyjegoś WH zazwyczaj wiadomo jak się kończy.

Na koniec - Alto się tu puszyć bez sensu :)

Nie do końca jest tak jak mówisz ale niech Ci będzie, nie mam zamiaru na siłę wyprowadzać Cię z błędu.

Pogrubionego fragmentu tekstu nie rozumiem, wyjaśnij może w czym rzecz.

@Dormio +1

Nitefish

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 173
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Nitefish
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
A jak nie masz intela ? A jak lecisz w roamie i FC każe skakać na pałę to też jesteś noobem ? A jak jesteś scoutem i skaczesz na pałę, na "bezpieczną" bmkę (c.a. 300km od gate) to też ? A jak altem sobie scoucisz i skaczesz na pałę, bo Ci się spieszy, to też ?

Chyba za bardzo generalizujesz. Żeby się czegoś nauczyć trzeba i teorii i praktyki. Czasem wystarcza odrobina teorii by przestać robić głupie błędy, a czasem lata praktyki nie wyplenią "zaszłości" i zwykłej ludzkiej głupoty.

Jak FC każe Ci skakać na pałę na roamie to o ile nie ma w tym ukrytego celu to FC jest nubem. Dobrze wiesz, że nie o to chodziło. Skautujesz czymś co zawsze zwieje a nie np. beckiem prawda?

Jak robisz głupie błędy to nie ważne czy robisz je w WH, null czy low - wtapiasz.

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Jak robisz głupie błędy to nie ważne czy robisz je w WH, null czy low - wtapiasz.
Zacytuję siebie:
Cytuj
(...) czasem lata praktyki nie wyplenią "zaszłości" i zwykłej ludzkiej głupoty.
Pod zaszłości wrzuciłem wszystko co nie kwalifikuje się pod drugą kategorię, w tym również pecha (np. skończyłeś właśnie walkę, a tu się warpuje kolejny wróg).
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...