Eve Online > Incarna
Devblog: Incarna zapowiedziana
Jonas:
Popatrzcie na to z innej strony. Podejrzewasz, że pod stacją jest kampa. Undock jest z dupy, więc boisz się zrobić undock-dock, bo masz mały i kruchy stateczek. Wychodzisz więc ze swojej kajuty i idziesz do najbliższego baru. Tam przy szklaneczce czegoś mocniejszego rozglądasz się po stałych bywalcach tego przybytku. Twoją uwagę przyciąga typek siedzący w samym kącie sali, częściowo ukryty w cieniu i sączący powoli z wielkiego kufla z różową słomką. Obok niego na ławie leży karabinek soniczny. Zabierasz swoje piwo i podchodzisz do jego stolika. Po krótkiej wymianie uprzejmości i połączeniu twojej karty płatniczej z jego wszczepem transakcyjnym zostawiasz niedopite piwo i wracasz do swojej kajuty przygotować statek. Po kwadransie na twój evemail trafia wiadomość następującej treści: "Wydok stacji będzie czysty przez najbliższą godzinę. Po tym czasie nie daję żadnych gwarancji. W czasie oczyszczania zostały poniesione dodatkowe wydatki nieprzewidziane w naszej umowie w wysokości 17 mln isk. Czekam na standardowy transfer do 17:50 ET".
;)
Xarthias:
To niech będzie nietykalność, ale bez możliwości manewru/odpalania modów, alignowania itp. I z 10s max. Na zasadzie, że obsługa stacji wysuwa Twój statek promieniem ściągającym z doku.
Albo dok wewnątrz stacji. Póki nie ruszysz nie można Cię namierzyć, ale Ty też nic nie możesz zrobić.
To powinno rozwiązać 99% z black screenem.
A do tego wywalić guestów ze stacji, żeby nie było wiadomo kto zadokował i już docking games robią się znacznie ciekawsze :)
Doom:
Xart ja czasem mam wydok w spokojnym systemie taki że jak mam kontrole nad statkiem to już dawno tykalny jestem (wystarczy że na tym samym klastrze jest jakaś rozpierducha)
Zgudi:
--- Cytuj ---Popatrzcie na to z innej strony. Podejrzewasz, że pod stacją jest kampa. Undock jest z dupy, więc boisz się zrobić undock-dock, bo masz mały i kruchy stateczek. Wychodzisz więc ze swojej kajuty i idziesz do najbliższego baru. Tam przy szklaneczce czegoś mocniejszego rozglądasz się po stałych bywalcach tego przybytku. Twoją uwagę przyciąga typek siedzący w samym kącie sali, częściowo ukryty w cieniu i sączący powoli z wielkiego kufla z różową słomką. Obok niego na ławie leży karabinek soniczny. Zabierasz swoje piwo i podchodzisz do jego stolika. Po krótkiej wymianie uprzejmości i połączeniu twojej karty płatniczej z jego wszczepem transakcyjnym zostawiasz niedopite piwo i wracasz do swojej kajuty przygotować statek. Po kwadransie na twój evemail trafia wiadomość następującej treści: "Wydok stacji będzie czysty przez najbliższą godzinę. Po tym czasie nie daję żadnych gwarancji. W czasie oczyszczania zostały poniesione dodatkowe wydatki nieprzewidziane w naszej umowie w wysokości 17 mln isk. Czekam na standardowy transfer do 17:50 ET".
--- Koniec cytatu ---
Zagrajcie sobie w stare dobre freelancer, a zobaczycie bardzo wiele rzeczy opisanych w powyższym cytacie, łącznie z patrzeniem przez okna na to co akurat lata na zewnątrz stacji. A działo tam się więcej niż w takim hiseku EVE. Małe floty piratów co chwilę atakujące obronę stacji, systemy pełne nieskończonych pasów asteroid lodu, skał, innych minerałków. Pełna animacja zadokowania i wydokowania łącznie z otwieraniem potężnych śluz. Potężne krążowniki stacjonujące w pobliżu największych stacji na orbicie. Bary pełne agentów pijących jakieś drinki. Lądowanie na planetach i zakupy modułów do statku w jakimś sklepie, a wokół sceneria jakiegoś potężnego miasta pełnego życia.
A to gra z 2003 roku i wszystko to tam było.
Goomich:
--- Cytat: Jonas DaVerde w Maj 26, 2011, 14:45:38 ---Popatrzcie na to z innej strony. Podejrzewasz, że pod stacją jest kampa. Undock jest z dupy, więc boisz się zrobić undock-dock, bo masz mały i kruchy stateczek. Wychodzisz więc ze swojej kajuty
--- Koniec cytatu ---
Error. Does not compute.
Logujesz noob alta i sprawdzasz.
fixed
--- Cytat: Jonas DaVerde w Maj 26, 2011, 14:45:38 ---Wychodzisz więc ze swojej kajuty i idziesz do najbliższego baru. Tam przy szklaneczce czegoś mocniejszego
--- Koniec cytatu ---
Szklaneczkę czegoś mocniejszego możesz mieć w domu, w barze w Eve masz animację.
--- Cytat: Jonas DaVerde w Maj 26, 2011, 14:45:38 --- rozglądasz się po stałych bywalcach tego przybytku. Twoją uwagę przyciąga typek siedzący w samym kącie sali, częściowo ukryty w cieniu i sączący powoli z wielkiego kufla z różową słomką. Obok niego na ławie leży karabinek soniczny. Zabierasz swoje piwo i podchodzisz do jego stolika. Po krótkiej wymianie uprzejmości i połączeniu twojej karty płatniczej z jego wszczepem transakcyjnym zostawiasz niedopite piwo i wracasz do swojej kajuty przygotować statek. Po kwadransie na twój evemail trafia wiadomość następującej treści: "Wydok stacji będzie czysty przez najbliższą godzinę. Po tym czasie nie daję żadnych gwarancji. W czasie oczyszczania zostały poniesione dodatkowe wydatki nieprzewidziane w naszej umowie w wysokości 17 mln isk. Czekam na standardowy transfer do 17:50 ET".
--- Koniec cytatu ---
<komentarz o kerbirach w c0venie, którzy muszą wynajmować typków w barach do oczyszczenia undocku w BZ->
--- Cytat: Zgudi w Maj 27, 2011, 11:10:22 ---Zagrajcie sobie w stare dobre freelancer, a zobaczycie bardzo wiele rzeczy opisanych w powyższym cytacie, łącznie z patrzeniem przez okna na to co akurat lata na zewnątrz stacji. A działo tam się więcej niż w takim hiseku EVE. Małe floty piratów co chwilę atakujące obronę stacji,
--- Koniec cytatu ---
To znaczy, że są jeszcze głupsi, niż enpece w eve.
--- Cytat: Zgudi w Maj 27, 2011, 11:10:22 ---Pełna animacja zadokowania i wydokowania łącznie z otwieraniem potężnych śluz.
--- Koniec cytatu ---
Tak, ku...cy dostałem już po piątym razie.
--- Cytat: Zgudi w Maj 27, 2011, 11:10:22 ---Bary pełne agentów pijących jakieś drinki.
--- Koniec cytatu ---
Animowane zakładki z agentami zlecającymi jedną z dwóch typów misji.
--- Cytat: Zgudi w Maj 27, 2011, 11:10:22 ---Lądowanie na planetach i zakupy modułów do statku w jakimś sklepie, a wokół sceneria jakiegoś potężnego miasta pełnego życia.
--- Koniec cytatu ---
Animowany, prymitywny market.
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej