Autor Wątek: O poprawności pogladów in game i tolerancji ogólnie  (Przeczytany 42084 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Syntion

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 135
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Syntion
  • Korporacja: PBN
Odp: O poprawności pogladów in game i tolerancji ogólnie
« Odpowiedź #70 dnia: Maj 20, 2011, 11:51:40 »
Dzieki panowie.. calkiem przydatna informacja z tym artykulem 51.

@Nitefish Rozumiem ze ty otworzyles drzwi jak zjawili sie panowie policjanci. Ciekawe co byloby w sytuacji gdybys po prostu im nie otworzyl.

Ostatnio (ze 3 lata temu) jak mialem klopot w nocy ze zbyt glosnym sasiadem (puszczal sobie na domowej imprezce Kaczmarskiego) to zadzialala północno-praska metoda uciszania na tzw wkurwionego drecha. Otoz, przy 3 powtorce "a mury runą..." zalozylem spodnei dresowe i bedac swiezo po wizycie u fryzjera (lysosc idealna) oraz bez koszulki i z rozwiana broda wyszedlem przed klatke i wydarlem sie na typa stojacego w oknie i palacego papierosa w ten desen "wylacz kuuuurwa te smuty albo ci zrobie oblawe na zywo". Ale zdecydowanei wolalbym wiedziec wtedy o tej piecdziesiatce jedynce :)

Counting the days in the haze around me

littleozzik

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 133
    • Zobacz profil
    • Blackwater Company
  • Korporacja: Retired
Odp: O poprawności pogladów in game i tolerancji ogólnie
« Odpowiedź #71 dnia: Maj 20, 2011, 12:03:23 »
Mieszkam 20m od dzwonnicy, jakoś mi nie przeszkadza. Hint: odpowiednie okna.

Mnie też to nie przeszkadza. Denerwuje mnie natomiast moda na poprawność polityczną posuniętą do granic absurdu. Jeżeli człowiekowi w szpitalu przeszkadza że pielęgniarka nosi łańcuszek z krzyżem to moim zdaniem powinno się go wywieźć poza teren placówki i zostawić na chodniku a nie robić z tego program w TV jak to obecnie jest w modzie. Prowadzi to do tego że zamiast strzelać do kiboli zespół kretynów w TV zastanawia się czy pokazanie ich twarzy nie jest naruszeniem ich swobód obywatelskich. No gratuluję.

Stary Pierdola

  • Gość
Odp: O poprawności pogladów in game i tolerancji ogólnie
« Odpowiedź #72 dnia: Maj 20, 2011, 12:04:42 »
Od kiedy wiarę w coś trzeba udowadniać ? Wiara to jest pewien pogląd/opinia/przekonanie PRYWATNE, którego z zasady nie musisz udowadniać, to tak jakbyś miał udowadniać lubienie jakiegoś smaku, albo wiarę w krasnoludki. Skala, cel, rozmiar owszem inne, ale zasada ta sama. Natomiast fakty wymagają dowodu, ale przy wierze nie mówi się o faktach przecież.

No świetnie tylko skąd ta konkretna wiara się bierze?
Urodziles się i już wierzyłeś w np. Pana Jezusa?
Czy Ci prali mozg w dzieciństwie?
Na podstawie czego wierzysz i w co wierzysz?

Zawsze jest ona (wiara)  oparta na czymś :

Na jakiejś książeczce z epoki brązu napisanej bezpośrednio lub pod natchnieniem bóstwa i to w języku starym (dzisiaj) często już nie zrozumiałym przez nikogo

Na autorytecie osoby lub osób którzy twierdzą ze to w co wierzysz to prawda.

Na wielowiekowej tradycji bo przecież tyle pokoleń nie może się mylić.

Fajnie sobie ta prywatna wiarę wymyśliłeś , tylko ze nie ma to nic wspólnego z RL , prawdziwe w każdej religii jest to ze wpływa na życie konkretnych ludzi , narodów , pokoleń. I ten wpływ jest oprócz robienia z ludzi durniów także realnie  ZŁY.
No powiedz mi czego potrzeba zęby porządny spokojny człowiek popełnij straszna zbrodnie?
Wiary i religii.

'Men never commit evil so fully and joyfully as when they do it for religious convictions'.

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: O poprawności pogladów in game i tolerancji ogólnie
« Odpowiedź #73 dnia: Maj 20, 2011, 12:08:00 »
Odnośnie wiary katolickiej to ja to bym chciał, zeby znalazl sie ktos madry i wyjasnil mi jak wyjsc z takiej sytuacji (opierajac sie na naukach kosciola [nie mylic z nauka z biblii]):
Para mloda chcaca wziasc slub, jak to w dzisiejszych czasach zdazyla poznac sie "doglebnie" - jak wiem kosciol uczy ze poznawac sie "doglebnie" mozna dopiero po slubie wiec popelnili grzech. Aby otrzymac rozgrzeszenie nalezy grzechu zalowac - no ale para mloda jest normalna i nie zaluja ze poznawali sie "doglebnie" - jakie jest wyjscie z tej sytuacji, po za hipokryzja/zaklamaniem?
Nie jestem mądry, ale na tyle na ile wytłumaczyli mi podstawy wiary na lekacjach religii jak jeszcze na nie chodziłem:
1. Do rozgrzeszenia wiadomo czego potrzeba... ale również i sumienie ma w tym pomagać (hint - podpowiada co jest, a co nie jest grzechem jeśli nie masz tego podane wprost). Jeśli masz wątpliwość czy coś jest grzechem to właśnie w tym wypadku zadziałało sumienie i wiesz, że POPEŁNIŁEŚ grzech.
2. Nie możesz dostać rozgrzeszenia jeśli szczerze nie żałujesz (akurat tego przyszłej młodej parze ciężko żałować, nieprawdaż ?).
3. W formułce spowiedzi poza szczerym żalem jest obietnica poprawy... tu akurat jest w miarę prosto - bierzesz ślub i masz poprawę.
Religie monoteistyczne dość dobrze określają grzechy (zazwyczaj mówią wprost co jest grzechem). Kościół Katolicki zaś ma tę sekcję szczególnie rozbudowaną (bo grzech jest formą kontroli nad wiernymi), ale i tu nie jest spójny - przykład uważa się, że seks przedmałżeński jest grzechem, ale grzechem jest KAŻDY seks nie służący prokreacji lub utrzymaniu więzów małżeńskich, ale NIE wynika to wprost z dekalogu, czy też nauk Jezusa !
Jest to raczej wynik interpretacji mądrych Kościoła i wykładni wiary (tak, tak, co jakiś czas Kościół publikuje wykładnię wiary czy JAK należy wierzyć, by wierzyć zgodnie z oczekiwaniem... domyślcie się kogo). A zatem wracamy do sumienia, które jest GŁÓWNYM interpretatorem w przypadku każdego przystępującego do spowiedzi, bo to sumienie ma określać kiedy popełniamy grzech (za wyłączeniem tych które są "nazwane z imienia").

Edit:
Mnie też to nie przeszkadza. Denerwuje mnie natomiast moda na poprawność polityczną posuniętą do granic absurdu. Jeżeli człowiekowi w szpitalu przeszkadza że pielęgniarka nosi łańcuszek z krzyżem to moim zdaniem powinno się go wywieźć poza teren placówki i zostawić na chodniku a nie robić z tego program w TV jak to obecnie jest w modzie. Prowadzi to do tego że zamiast strzelać do kiboli zespół kretynów w TV zastanawia się czy pokazanie ich twarzy nie jest naruszeniem ich swobód obywatelskich. No gratuluję.
Bo takie tematy są "medialne" i się po prostu sprzedają.

No świetnie tylko skąd ta konkretna wiara się bierze?
Masz jakiś uraz na tle wiary ? Wiara to wiara - polecam jeszcze raz ze zrozumieniem żebyś przeczytał to co napisałem.
Urodziles się i już wierzyłeś w np. Pana Jezusa?
Czy Ci prali mozg w dzieciństwie?
Na podstawie czego wierzysz i w co wierzysz?
Przykro mi, że coś się w Twoim życiu pochrzaniło, ale nie musisz mi dowodzić, że Twoja wiara jest słaba. :P
W dzieciństwie wierzysz w wiele rzeczy np. Mikołaja, czy musisz udowadniać dzieciom, że Mikołaj istnieje by w niego wierzyli ? Nie musisz komuś prać mózgu (zakładam, że pijesz do rodziców, bo w nich upatrujesz źródeł wiary. Jednak jesteś w błędzie, bo z pewnych rzeczy, w które wierzysz w dzieciństwie wyrastasz, a pewne rzeczy przyjmujesz jako własne i w nie dalej wierzysz. Co więcej do pewnych rzeczy wracasz pod koniec życia i zaczynasz w coś wierzyć czemu wcześniej zaprzeczałeś !

Zawsze jest ona (wiara)  oparta na czymś :
I chcesz twierdzić, że jak chcę w coś wierzyć to jest ta wiara na czymś oparta ?

Na jakiejś książeczce z epoki brązu napisanej bezpośrednio lub pod natchnieniem bóstwa i to w języku starym (dzisiaj) często już nie zrozumiałym przez nikogo
Na autorytecie osoby lub osób którzy twierdzą ze to w co wierzysz to prawda.
Na wielowiekowej tradycji bo przecież tyle pokoleń nie może się mylić.

Fajnie sobie ta prywatna wiarę wymyśliłeś , tylko ze nie ma to nic wspólnego z RL , prawdziwe w każdej religii jest to ze wpływa na życie konkretnych ludzi , narodów , pokoleń. I ten wpływ jest oprócz robienia z ludzi durniów także realnie  ZŁY.
No powiedz mi czego potrzeba zęby porządny spokojny człowiek popełnij straszna zbrodnie?
Wiary i religii.
Mylisz się ponownie. Wiara NIE może być na czymś oparta i to jeden z dogmatów wiary m.in. Katolickiej. Jeśli zaś swoją wiarę na czymś opierasz, to cytując powiedzonka z EVE: you are doing something wrong. W KK wiara ma być bezdyskusyjna i NIE może wymagać dowodów (hint: niewierny Tomasz). Rzeczy o jakich wspominasz (przy okazji próbując nieładnie wyśmiać) budują KULTURĘ danej wiary, a nie samą wiarę. Niekoniecznie tylko KK, bo podobnie jest w Islamie, oraz Judaiźmie, w obu tych wiarach masz te 3 elementy, które wyśmiewasz: księgę, autorytet i tradycję, a które są po prostu elementami kultury.

Nie mam prywatnej wiary, a nawet jakbym miał to za przeproszeniem gówno Ci do niej, bo to moja prywatna sprawa w co wierzę. Natomiast zgadzam się, że wiara i religia MOŻE wpływać na życie konkretnych ludzi, pokoleń i narodów, ale tak samo BRAK wiary może na to wpływać (hint: komunizm i faszyzm). Zło (w sensie ludzkich czynów) nie wymaga wiary jako takiej. A do popełnienia strasznych zbrodni wystarczy bardzo niewiele, choćby strach (hint: faszyzm), doświadczenia życiowe, czy rasizm (hint: holokaust). Wiary i religii się tam nie dopatruj, bo o ile mogą, to wcale nie są niezbędne.
« Ostatnia zmiana: Maj 20, 2011, 12:32:25 wysłana przez Dormio »
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

sc0rp

  • Gość
Odp: O poprawności pogladów in game i tolerancji ogólnie
« Odpowiedź #74 dnia: Maj 20, 2011, 12:43:37 »
@Dormio z tego co piszesz wnioskuje że jesteś osobą wierząca. Swoja wiare opierasz o nauki KK czy o nauki płynące z biblii?

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: O poprawności pogladów in game i tolerancji ogólnie
« Odpowiedź #75 dnia: Maj 20, 2011, 12:48:19 »
@Dormio z tego co piszesz wnioskuje że jesteś osobą wierząca. Swoja wiare opierasz o nauki KK czy o nauki płynące z biblii?
Ciekawe wnioski wyciągasz, ale osobiście liczyłem na opinię osoby myślącej. :P
Swojej wiary nie opieram ani na naukach KK, ani na Biblii. Natomiast nauki pomagają mi wierzyć (w pewien pokrętny sposób), szczególnie kiedy mam okresy zwątpienia. Poza tym określają pewne ramy dla życia, chociaż niekoniecznie wiary (wiesz... prawdziwa wiara jest bezgraniczna, a jak coś nie ma granic to w sumie niewiele już różni się od głupoty  ;) :P).
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

sc0rp

  • Gość
Odp: O poprawności pogladów in game i tolerancji ogólnie
« Odpowiedź #76 dnia: Maj 20, 2011, 12:50:31 »
A to taka wiare to ja tez mam (Czyt. pokrecona ;) ) wiec nie bylo tematu, ech a juz myslalem ze podejmiemy jakze ciekawa dyskusje na temat KK w ten piekny sloneczny dzien :]

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: O poprawności pogladów in game i tolerancji ogólnie
« Odpowiedź #77 dnia: Maj 20, 2011, 12:52:27 »
A to taka wiare to ja tez mam (Czyt. pokrecona ;) ) wiec nie bylo tematu, ech a juz myslalem ze podejmiemy jakze ciekawa dyskusje na temat KK w ten piekny sloneczny dzien :]
Nom, popatrz... a w krasnoludki i elfy również wierzysz ? W końcu nie ma na nie dowodów, więc tylko wiara pozostaje.  ;) :P
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

sc0rp

  • Gość
Odp: O poprawności pogladów in game i tolerancji ogólnie
« Odpowiedź #78 dnia: Maj 20, 2011, 13:09:03 »
Nom, popatrz... a w krasnoludki i elfy również wierzysz ? W końcu nie ma na nie dowodów, więc tylko wiara pozostaje.  ;) :P
Nope. Moja wiara czesciowo ma podstawy naukowe (teoria wielkiego wybuchu) i logicznego myslenia (cos musialo byc na poczatku)

VonBeerpuszken

  • Let's be bad guys.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 768
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: VonBeerpuszken
  • Korporacja: HUSARIA
  • Sojusz: Curatores Veritatis Alliance
Odp: O poprawności pogladów in game i tolerancji ogólnie
« Odpowiedź #79 dnia: Maj 20, 2011, 13:12:06 »
A ja wierzę w istnienie fioletowych krokodylków chowających się w szafie...chociaż wiara to chyba źle powiedziane..., ja je widziałem... tylko zastanawiam się czy to nie za dużo wódki było  :-[
Zgudi:
Centala - jedyne takie miejsce w internecie, gdzie wszystkie trole (prócz starych centralowych) uciekają w popłochu.

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: O poprawności pogladów in game i tolerancji ogólnie
« Odpowiedź #80 dnia: Maj 20, 2011, 13:23:00 »
Nope. Moja wiara czesciowo ma podstawy naukowe (teoria wielkiego wybuchu) i logicznego myslenia (cos musialo byc na poczatku)
Ale to przecież wiadomo - chaos  :P

A ja wierzę w istnienie fioletowych krokodylków chowających się w szafie...chociaż wiara to chyba źle powiedziane..., ja je widziałem... tylko zastanawiam się czy to nie za dużo wódki było  :-[
Widziałeś = masz dowód, więc nie musisz podciągać pod wiarę, bo zaczynasz mówić o faktach, no chyba, że mówisz o wierze w to, że widziałeś.
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Stary Pierdola

  • Gość
Odp: O poprawności pogladów in game i tolerancji ogólnie
« Odpowiedź #81 dnia: Maj 20, 2011, 13:23:45 »
Masz jakiś uraz na tle wiary ? Wiara to wiara - polecam jeszcze raz ze zrozumieniem żebyś przeczytał to co napisałem.Przykro mi, że coś się w Twoim życiu pochrzaniło, ale nie musisz mi dowodzić, że Twoja wiara jest słaba. :P
W dzieciństwie wierzysz w wiele rzeczy np. Mikołaja, czy musisz udowadniać dzieciom, że Mikołaj istnieje by w niego wierzyli ? Nie musisz komuś prać mózgu (zakładam, że pijesz do rodziców, bo w nich upatrujesz źródeł wiary. Jednak jesteś w błędzie, bo z pewnych rzeczy, w które wierzysz w dzieciństwie wyrastasz, a pewne rzeczy przyjmujesz jako własne i w nie dalej wierzysz. Co więcej do pewnych rzeczy wracasz pod koniec życia i zaczynasz w coś wierzyć czemu wcześniej zaprzeczałeś !
I chcesz twierdzić, że jak chcę w coś wierzyć to jest ta wiara na czymś oparta ?
Mylisz się ponownie. Wiara NIE może być na czymś oparta i to jeden z dogmatów wiary m.in. Katolickiej. Jeśli zaś swoją wiarę na czymś opierasz, to cytując powiedzonka z EVE: you are doing something wrong. W KK wiara ma być bezdyskusyjna i NIE może wymagać dowodów (hint: niewierny Tomasz). Rzeczy o jakich wspominasz (przy okazji próbując nieładnie wyśmiać) budują KULTURĘ danej wiary, a nie samą wiarę. Niekoniecznie tylko KK, bo podobnie jest w Islamie, oraz Judaiźmie, w obu tych wiarach masz te 3 elementy, które wyśmiewasz: księgę, autorytet i tradycję, a które są po prostu elementami kultury.

Nie mam prywatnej wiary, a nawet jakbym miał to za przeproszeniem gówno Ci do niej, bo to moja prywatna sprawa w co wierzę. Natomiast zgadzam się, że wiara i religia MOŻE wpływać na życie konkretnych ludzi, pokoleń i narodów, ale tak samo BRAK wiary może na to wpływać (hint: komunizm i faszyzm). Zło (w sensie ludzkich czynów) nie wymaga wiary jako takiej. A do popełnienia strasznych zbrodni wystarczy bardzo niewiele, choćby strach (hint: faszyzm), doświadczenia życiowe, czy rasizm (hint: holokaust). Wiary i religii się tam nie dopatruj, bo o ile mogą, to wcale nie są niezbędne.

Mądrze piszesz , trochę jesteś nerwowy ale jak się nie ma argumentów to jak można być spokojnym.
Naprawdę , uwierz mi wisi mi w co wierzysz i dlaczego.
Pomijam  , ze sam nie wiesz dlaczego wierzysz i ze nigdy nie poddałeś się samokrytyce bo w ogóle byśmy nie mieli tej dyskusji.
"Wiara to Wiara" o NIE kolego , tak łatwo to się nie wywiniesz , może przed stu laty ten argument miałby jakieś meritum (@WUJ TO WUJ powiedział kiedyś pan Zagłoba..)
Jeżeli słyszałeś o Darwinie i  ewolucji to pewnie i o ewolucyjnej psychologii , tam fenomen wiary jest wyjaśniony naukowo (tzn. wymyśla się teorie i potem próbuje się ją obalić testując metodami naukowymi).
Za mało miejsca żeby wyjaśniać , jest po to Google.

Nie mów mi o dogmatach , może one są dla Ciebie autorytetem dla mnie są tylko bezpodstawnymi twierdzeniami bez pokrycia.

O zbrodniach popełnionych przez lub w imieniu religii:
Hitler był katolikiem , Stalin ateista ale to nie ważne , zbrodnie które popełnili straszne jakie były nie maja przyczyny w ich ideologii.
W obu przypadkach (a szczególnie Stalina) szajka zbrodniarzy kontrolowała cale państwo. Skutki znamy z historii.
Ja mówie o zbrodniach popełnionych przez porządnych , dobrych ludzi , którzy pod wpływem religii mordowali , palili z ochota wierząc , ze czynią dobrze na chwale Pana.
Czytaj ze zrozumieniem.

P.S.Chcesz wiedzieć co się w moim życiu pochrzaniło? Fakt , ze się urodziłem.




Goomich

  • Gość
Odp: O poprawności pogladów in game i tolerancji ogólnie
« Odpowiedź #82 dnia: Maj 20, 2011, 13:26:52 »
Ale to przecież wiadomo - chaos  :P

Nie chaos, tylko brany. :)

Pol Kent

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 101
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Ramani Rydiks
  • Korporacja: NPC corp
  • Sojusz: -
Odp: O poprawności pogladów in game i tolerancji ogólnie
« Odpowiedź #83 dnia: Maj 20, 2011, 13:31:47 »
O zbrodniach popełnionych przez lub w imieniu religii:
Hitler był katolikiem , Stalin ateista ale to nie ważne , zbrodnie które popełnili straszne jakie były nie maja przyczyny w ich ideologii.
W obu przypadkach (a szczególnie Stalina) szajka zbrodniarzy kontrolowała cale państwo. Skutki znamy z historii.
Ja mówie o zbrodniach popełnionych przez porządnych , dobrych ludzi , którzy pod wpływem religii mordowali , palili z ochota wierząc , ze czynią dobrze na chwale Pana.

Taaakkk....Got mit Uns....Bóg z nami...i w wielu jeszcze językach te same hasła...ten sam Bóg....
Jesli nie zdarzy się nic naprawdę niezwykłego, wywracającego nasz świat o 180stopni, jakiś napęd warp, inne teleportacje czy coś to właście religia będzie powodem dla którego kiedyś my ludzie chwycimy  się na przysłowiowe łby i z imieniem Boga na ustach wyrżniemy na naprawdę dużą skalę... :(


Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: O poprawności pogladów in game i tolerancji ogólnie
« Odpowiedź #84 dnia: Maj 20, 2011, 13:47:56 »
Mądrze piszesz , trochę jesteś nerwowy ale jak się nie ma argumentów to jak można być spokojnym.
Eee ? A jakie Ty masz argumenty ? Udowodnij albo, że mam wiarę, albo jak wolisz, że jej nie mam. Bardzo proszę, zachęcam.

Naprawdę , uwierz mi wisi mi w co wierzysz i dlaczego.
To po co dalszy ciąg ?

Pomijam  , ze sam nie wiesz dlaczego wierzysz i ze nigdy nie poddałeś się samokrytyce bo w ogóle byśmy nie mieli tej dyskusji.
"Wiara to Wiara" o NIE kolego , tak łatwo to się nie wywiniesz , może przed stu laty ten argument miałby jakieś meritum (@WUJ TO WUJ powiedział kiedyś pan Zagłoba..)
Jeżeli słyszałeś o Darwinie i  ewolucji to pewnie i o ewolucyjnej psychologii , tam fenomen wiary jest wyjaśniony naukowo (tzn. wymyśla się teorie i potem próbuje się ją obalić testując metodami naukowymi).
Bynajmniej. Fenomen POJĘCIA może i można wyjaśnić naukowo, ale chyba raczej jego atrakcyjności i faktu, że tylu ludzi wierzy w różne rzeczy. Nie wiem jak chcesz do tego mieszać Darwina i ewolucję, ale wiara (wiary) każdego z nas umierają z nami samymi (nawet jeśli wierzysz w reinkarnację, to w nowym wcieleniu masz inne pojęcia wiary i cele swojej wiary).

Za mało miejsca żeby wyjaśniać , jest po to Google.
Acha... czyli pora na argumenty typu miliony much ?

Nie mów mi o dogmatach , może one są dla Ciebie autorytetem dla mnie są tylko bezpodstawnymi twierdzeniami bez pokrycia.
Dogmaty ?
dogmat
1. w teologii chrześcijańskiej: prawda uznana przez Kościół za objawioną przez Boga
2. twierdzenie przyjmowane za pewne i prawdziwe jedynie na mocy autorytetu osoby, która je wygłasza

Czego nie rozumiesz w powyższym (szczególnie pkt.2.) ? Jak widzisz NIE ma tam miejsca na wiarę lub jej brak.

O zbrodniach popełnionych przez lub w imieniu religii:
Hitler był katolikiem , Stalin ateista ale to nie ważne , zbrodnie które popełnili straszne jakie były nie maja przyczyny w ich ideologii.
W obu przypadkach (a szczególnie Stalina) szajka zbrodniarzy kontrolowała cale państwo. Skutki znamy z historii.
Ja mówie o zbrodniach popełnionych przez porządnych , dobrych ludzi , którzy pod wpływem religii mordowali , palili z ochota wierząc , ze czynią dobrze na chwale Pana.

Stalin ateistą ? Chola, a sprawdziłeś fakty z jego życia ? Skąd wniosek o ateiźmie, szczególnie w kontekście szkoły (seminarium duchowne) ?
No i gratuluję pomysłu szajka = aparat władzy. Ale niech Ci będzie. Szajka jako szajka nawet najgorszego sortu jest zbieraniną ludzi i jako zbieranina nie popełnia zbrodni. Zbrodnie popełniają LUDZIE będący/mogący być jej częścią (hmm odpowiedzialność zbiorowa się marzy ?).

A co do popełniania pod wpływem... po co mieszać do tego religię ? Wystarczy alkohol, afekt, a nawet chęci. Wszystko przez porządnych, dobrych ludzi (to taki oksymoron szczególnie w odniesieniu do zła jakie wyrządzają). Wiesz, że pojęcie dobra jest nierozerwalnie związane ze złem, a co określa co jest dobre, a co złe (nie, nie chodzi mi o wiarę) ?

Czytaj ze zrozumieniem.
Aha, ale Ty możesz czytać bez zrozumienia jak rozumiem.

P.S.Chcesz wiedzieć co się w moim życiu pochrzaniło? Fakt , ze się urodziłem.
Jedynie mogę współczuć.
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Wilk

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 660
    • Zobacz profil
    • Gildia
  • Imię postaci: Wilk Stepowy
Odp: O poprawności pogladów in game i tolerancji ogólnie
« Odpowiedź #85 dnia: Maj 20, 2011, 13:48:34 »
Bóg był tylko wygodnym potwierdzeniem, tzn. wypadało Go mieć za sobą, ale nie był przyczyną.
Przyczyną to może był wypraw krzyżowych i tego co się teraz dzieje na bliskim wschodzie.

A co do urodzenia się takim a nie innym. Psychologia potwierdza, że są ludzie o skłonnościach do wiary i przeciwnie, o braku takich skłonności. Ja zaliczam się do tych drugich i choć byłem wychowywany w wierzącej rodzinie to odkąd pamiętam wiara była dla mnie pojęciem obcym i czystą abstrakcją. Z drugiej strony są osoby, które od początku szukają Boga, bo dla nich to normalne, że za "tym wszystkim ktoś stoi".
na urlopie od EVE

Stary Pierdola

  • Gość
Odp: O poprawności pogladów in game i tolerancji ogólnie
« Odpowiedź #86 dnia: Maj 20, 2011, 14:02:36 »
Eee ? A jakie Ty masz argumenty ? Udowodnij albo, że mam wiarę, albo jak wolisz, że jej nie mam. Bardzo proszę, zachęcam.
To po co dalszy ciąg ?
Bynajmniej. Fenomen POJĘCIA może i można wyjaśnić naukowo, ale chyba raczej jego atrakcyjności i faktu, że tylu ludzi wierzy w różne rzeczy. Nie wiem jak chcesz do tego mieszać Darwina i ewolucję, ale wiara (wiary) każdego z nas umierają z nami samymi (nawet jeśli wierzysz w reinkarnację, to w nowym wcieleniu masz inne pojęcia wiary i cele swojej wiary).
Acha... czyli pora na argumenty typu miliony much ?
Dogmaty ?
dogmat
1. w teologii chrześcijańskiej: prawda uznana przez Kościół za objawioną przez Boga
2. twierdzenie przyjmowane za pewne i prawdziwe jedynie na mocy autorytetu osoby, która je wygłasza

Czego nie rozumiesz w powyższym (szczególnie pkt.2.) ? Jak widzisz NIE ma tam miejsca na wiarę lub jej brak.

Stalin ateistą ? Chola, a sprawdziłeś fakty z jego życia ? Skąd wniosek o ateiźmie, szczególnie w kontekście szkoły (seminarium duchowne) ?
No i gratuluję pomysłu szajka = aparat władzy. Ale niech Ci będzie. Szajka jako szajka nawet najgorszego sortu jest zbieraniną ludzi i jako zbieranina nie popełnia zbrodni. Zbrodnie popełniają LUDZIE będący/mogący być jej częścią (hmm odpowiedzialność zbiorowa się marzy ?).

A co do popełniania pod wpływem... po co mieszać do tego religię ? Wystarczy alkohol, afekt, a nawet chęci. Wszystko przez porządnych, dobrych ludzi (to taki oksymoron szczególnie w odniesieniu do zła jakie wyrządzają). Wiesz, że pojęcie dobra jest nierozerwalnie związane ze złem, a co określa co jest dobre, a co złe (nie, nie chodzi mi o wiarę) ?
TL;DR

Jedynie mogę współczuć.
No cóż na pewno fajnie się żyje w iluzji , życzę szybkiego przebudzenia od serca.

Khobba

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 123
  • It looks just like a Telefunken U 47
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Khobba Gelos
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: Aegis Cartel
Odp: O poprawności pogladów in game i tolerancji ogólnie
« Odpowiedź #87 dnia: Maj 20, 2011, 14:10:19 »
Rety, ten thread jest tak bardzo , że aż szkoda mi czasu, żeby się w nim wypowiadać.

oh wait...

Stary Pierdola

  • Gość
Odp: O poprawności pogladów in game i tolerancji ogólnie
« Odpowiedź #88 dnia: Maj 20, 2011, 14:15:20 »
Rety, ten thread jest tak bardzo , że aż szkoda mi czasu, żeby się w nim wypowiadać.

oh wait...

magni

  • Gość
Odp: O poprawności pogladów in game i tolerancji ogólnie
« Odpowiedź #89 dnia: Maj 20, 2011, 14:19:47 »
Bynajmniej. Fenomen POJĘCIA może i można wyjaśnić naukowo, ale chyba raczej jego atrakcyjności i faktu, że tylu ludzi wierzy w różne rzeczy. Nie wiem jak chcesz do tego mieszać Darwina i ewolucję, ale wiara (wiary) każdego z nas umierają z nami samymi (nawet jeśli wierzysz w reinkarnację, to w nowym wcieleniu masz inne pojęcia wiary i cele swojej wiary).
Moze i wiara kazedego umiera razem z nim ale bynajmiej nie rodzi sie razem z nim... bedac noworodkiem nie masz zadnej wiary, o tym czy bedziesz katolikiem, buddysta czy muzulmaninem decyduja twoi rodzice i twoje otoczenie
Zreszta z powyzeszgo zdania wynika rowniez ze twoja wiara nie umiera wraz z toba, przekazujesz ja swoim dzieciom... w tym kontekscie wiara podlega zasadom ewolucji, powstala i ewoluowala wraz z ludzmi i wynika z ich konkretnych potrzeb psychologiczno spolecznych. A ze te potrzeby sie zmieniaja i akutalnie potrzeba wiary jest coraz mniejsza ( doskonale ujal to Douglas Adams: Bog przestal byc wyjasnieniem, teraz mamy lepsze - sam stal sie czyms co wymaga wyjasnien) wiec i ilosc ludzi wierzacych spada


Stalin ateistą ? Chola, a sprawdziłeś fakty z jego życia ? Skąd wniosek o ateiźmie, szczególnie w kontekście szkoły (seminarium duchowne) ?


To ze Stalin byl w seminarium nie oznacza ze nie mogl byc ateista... jego dalsze zycie, uczynki, wyrazane poglady raczej sklaniaja do wniosku ze byl ateista

Khobba

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 123
  • It looks just like a Telefunken U 47
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Khobba Gelos
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: Aegis Cartel
Odp: O poprawności pogladów in game i tolerancji ogólnie
« Odpowiedź #90 dnia: Maj 20, 2011, 14:55:36 »
Moze i wiara kazedego umiera razem z nim ale bynajmiej nie rodzi sie razem z nim... bedac noworodkiem nie masz zadnej wiary, o tym czy bedziesz katolikiem, buddysta czy muzulmaninem decyduja twoi rodzice i twoje otoczenie
Zreszta z powyzeszgo zdania wynika rowniez ze twoja wiara nie umiera wraz z toba, przekazujesz ja swoim dzieciom... w tym kontekscie wiara podlega zasadom ewolucji, powstala i ewoluowala wraz z ludzmi i wynika z ich konkretnych potrzeb psychologiczno spolecznych. A ze te potrzeby sie zmieniaja i akutalnie potrzeba wiary jest coraz mniejsza ( doskonale ujal to Douglas Adams: Bog przestal byc wyjasnieniem, teraz mamy lepsze - sam stal sie czyms co wymaga wyjasnien) wiec i ilosc ludzi wierzacych spada

skracając Twoją wypowiedź, wiara to po prostu bardzo dobry (skuteczny) mem

BTW, mem w oryginalnym, prawdziwym sensie, a nie w sensie śmiesznego internetowego zjawiska (które, nota bene, też są memami)

magni

  • Gość
Odp: O poprawności pogladów in game i tolerancji ogólnie
« Odpowiedź #91 dnia: Maj 20, 2011, 15:09:10 »
skracając Twoją wypowiedź, wiara to po prostu bardzo dobry (skuteczny) mem


owszem mozna tak powiedziec jesli ktos jest zwolennikiem teorii memow
ja osobiscie jestem wobec niej sceptyczny

Khobba

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 123
  • It looks just like a Telefunken U 47
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Khobba Gelos
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: Aegis Cartel
Odp: O poprawności pogladów in game i tolerancji ogólnie
« Odpowiedź #92 dnia: Maj 20, 2011, 15:30:50 »
owszem mozna tak powiedziec jesli ktos jest zwolennikiem teorii memow
ja osobiscie jestem wobec niej sceptyczny
dlaczego? (serio)

Moim zdaniem całkiem nieźle wyjaśnia zjawiska zachodzące w kulturze (a raczej porządkuje informacje, bo jest to pewna forma abstrakcji, a nie nowatorska teoria wprowadzająca nowe pojęcia). Nie potrafię znaleźć niczego, co świadczyłoby, że nie jest to dobry opis rzeczywistości, więc tym chętniej usłyszę kontrargumenty :)

magni

  • Gość
Odp: O poprawności pogladów in game i tolerancji ogólnie
« Odpowiedź #93 dnia: Maj 20, 2011, 15:50:07 »
Po czesci sam sobie odpowiedziales: "bo jest to pewna forma abstrakcji"
Owszem uwazam ze teoria ta wprowadza ciekawe pomysly ale jest to tylko abstrakcyny konstrukt logiczny...  jest uzytecznyw pewnych zastosowaniach ale nie jest moim zdaniem (i nie tylko moim bo o tym mowia krytycy tej teorii)  bytem realnym
mem nie posiada zadnego "kodu genetycznego" ktory moznaby poddac krytycznej analizie


Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: O poprawności pogladów in game i tolerancji ogólnie
« Odpowiedź #94 dnia: Maj 20, 2011, 16:28:44 »
To ze Stalin byl w seminarium nie oznacza ze nie mogl byc ateista... jego dalsze zycie, uczynki, wyrazane poglady raczej sklaniaja do wniosku ze byl ateista
Tak. Zauważ jednak, że uczynki nie świadczą o wierze lub jej braku, poglądy prędzej, ale o ile sam nie powiedział, że nie wierzy w Boga, to nie możemy zakładać, że był ateistą. A nawet idąc dalej - sam musiałby powiedzieć, że jest ateistą, a i tak mógł być nim tylko w jakimś tam wybranym fragmencie życia.  :P

No cóż na pewno fajnie się żyje w iluzji , życzę szybkiego przebudzenia od serca.
Iluzji ? Chcesz to się oszukuj, że świat wokół Ciebie jest iluzją. Ja tak nie uważam, ale również uważam, że jeśli nie chcesz to nie wierz. Nie zamierzam Ciebie namawiać do wiary, ale oczekuję, że nie będziesz mnie namawiać do tego bym przestał wierzyć. Czy to jest jasne ? Takie coś nazywa się w skrócie tolerancją. Nie musi Ci się to podobać, że koło Ciebie żyją ludzie w iluzji, czy wierzący, oczywiście możesz mówić, że Ci to nie odpowiada, ale nie dziw się, że jeśli kogoś będziesz chciał przekonać do Twojego stanowiska, że napotkasz opór. Więc, w skrócie - wara Ci od tego w co i jak wierzę, nie interesuj się tym.

Chcesz to możemy pogadać czym jest dla mnie wiara, a czym dla Ciebie iluzja, ale tylko póki traktujesz to na zasadzie tolerancji moich poglądów w tym temacie.
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Kara Mon

  • Gość
Odp: O poprawności pogladów in game i tolerancji ogólnie
« Odpowiedź #95 dnia: Maj 20, 2011, 16:47:00 »
Tak czytam i czytam i do konca nie rozumiem o co w tym wszystkim chodzi. Poki ktos kiedys nie udowodni ze Bog istnieje lub nie to ta dyskusja przypomina spor czy Ziemia stoi na 4 sloniach czy moze niosa ja w powietrzu bociany  :D


Ale mniejsza o moja opinie. Wiecej Czadu

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: O poprawności pogladów in game i tolerancji ogólnie
« Odpowiedź #96 dnia: Maj 20, 2011, 16:50:33 »
Tak czytam i czytam i do konca nie rozumiem o co w tym wszystkim chodzi.
Jak to o co ? O kasę. Poważnie. KK na wierze zbija ogromną kasę, dziwię się, że tego nie wiedziałeś. Podobnie jest ze sprzedawcami bibe... znaczy się dewocjonaliów. Nie żebym miał na myśli sprzedaż odpustową, czy wręcz odpuszczania grzechów. Chociaż akurat w tym ostatnim nastąpiła pewna rewolucja (spowiedź przez telefon/internet, modlitwa na cel przez internet, parafie w internecie, etc.). Żeby zarobić kasę ludzie wymyślą wszystko, szczególnie jak się znajdą naiwni którzy w to uwierzą.  :P >:D
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Khobba

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 123
  • It looks just like a Telefunken U 47
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Khobba Gelos
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: Aegis Cartel
Odp: O poprawności pogladów in game i tolerancji ogólnie
« Odpowiedź #97 dnia: Maj 20, 2011, 17:56:08 »
Po czesci sam sobie odpowiedziales: "bo jest to pewna forma abstrakcji"
Owszem uwazam ze teoria ta wprowadza ciekawe pomysly ale jest to tylko abstrakcyny konstrukt logiczny...  jest uzytecznyw pewnych zastosowaniach ale nie jest moim zdaniem (i nie tylko moim bo o tym mowia krytycy tej teorii)  bytem realnym
mem nie posiada zadnego "kodu genetycznego" ktory moznaby poddac krytycznej analizie
trudno się nie zgodzić. I rzeczywiście, nie nazwałbym memetyki "teorią", a raczej "koncepcją". Moim zdaniem całkiem wygodnie opisującą propagację zjawisk kulturowych. Jednak nikt nigdy nie mówił, że memy są bytami realnymi. IIRC, sam Dawkins opublikował rozdział o memach w formie przyczynku do "Samolubnego genu" jako ciekawą paralelę, a nie jako pełnoprawną, naukową teorię.

magni

  • Gość
Odp: O poprawności pogladów in game i tolerancji ogólnie
« Odpowiedź #98 dnia: Maj 20, 2011, 18:33:31 »
trudno się nie zgodzić. I rzeczywiście, nie nazwałbym memetyki "teorią", a raczej "koncepcją". Moim zdaniem całkiem wygodnie opisującą propagację zjawisk kulturowych. Jednak nikt nigdy nie mówił, że memy są bytami realnymi. IIRC, sam Dawkins opublikował rozdział o memach w formie przyczynku do "Samolubnego genu" jako ciekawą paralelę, a nie jako pełnoprawną, naukową teorię.

Jak czytalem Samolubny Gen to odnioslem wrazenie ze Dawkins calkiem serio traktuje ta koncepcje, oczywiscie jej przedstawienie w ksiazce sila rzeczy jest pobiezne i skrotowe bo to w koncu to ksiazka o genach a nie o memach... Ale idee podchwycili inni i sa naukowe publikacje na temat memetyki wiec jest to na pewno cos wiecej niz tylko anegdotka z ksiazki o genach :)


Stary Pierdola

  • Gość
Odp: O poprawności pogladów in game i tolerancji ogólnie
« Odpowiedź #99 dnia: Maj 20, 2011, 19:16:55 »
Tak. Zauważ jednak, że uczynki nie świadczą o wierze lub jej braku, poglądy prędzej, ale o ile sam nie powiedział, że nie wierzy w Boga, to nie możemy zakładać, że był ateistą. A nawet idąc dalej - sam musiałby powiedzieć, że jest ateistą, a i tak mógł być nim tylko w jakimś tam wybranym fragmencie życia.  :P
Iluzji ? Chcesz to się oszukuj, że świat wokół Ciebie jest iluzją. Ja tak nie uważam, ale również uważam, że jeśli nie chcesz to nie wierz. Nie zamierzam Ciebie namawiać do wiary, ale oczekuję, że nie będziesz mnie namawiać do tego bym przestał wierzyć. Czy to jest jasne ? Takie coś nazywa się w skrócie tolerancją. Nie musi Ci się to podobać, że koło Ciebie żyją ludzie w iluzji, czy wierzący, oczywiście możesz mówić, że Ci to nie odpowiada, ale nie dziw się, że jeśli kogoś będziesz chciał przekonać do Twojego stanowiska, że napotkasz opór. Więc, w skrócie - wara Ci od tego w co i jak wierzę, nie interesuj się tym.

Chcesz to możemy pogadać czym jest dla mnie wiara, a czym dla Ciebie iluzja, ale tylko póki traktujesz to na zasadzie tolerancji moich poglądów w tym temacie.
Chyba nic nie rozumiesz z tego co pisze , chętnie wyjaśnię:
Współczujesz mi ze uważam narodziny jako przyczynę ''pochrzanienia w moim życiu'' czyli uważasz ze egzystencja jest czymś pozytywnym pozbawionym cierpienia i kończy się dobrze?
Jeśli tak , a Twoje wyrazy współczucia to pokazują , to gratuluje chowania głowy w piasek czyli życia w iluzji.
Polecam przebudzenie i kontakt z rzeczywistością.
Alkoholik nie ma szansy wyjścia z nałogu dopóty dopóki nie zda sobie sprawy ze jest alkoholikiem i nie jest wstanie kontrolować swego uzależnienia.
By the way , nie jestem nihilista , mam bardzo pozytywne nastawienie do życia i pracuje od lat nad tym aby umrzeć świadomie i spokojnie.
Co nie zmienia faktu , ze gdybym miał wybór to nie chciałbym istnieć wcale.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: O poprawności pogladów in game i tolerancji ogólnie
« Odpowiedź #100 dnia: Maj 20, 2011, 19:30:25 »
Tak czytam i czytam i do konca nie rozumiem o co w tym wszystkim chodzi. Poki ktos kiedys nie udowodni ze Bog istnieje lub nie to ta dyskusja przypomina spor czy Ziemia stoi na 4 sloniach czy moze niosa ja w powietrzu bociany  :D

Dzień, w którym ludzie się obudzą i odrzucą religię, będzie jednym z najważniejszych w historii. Oczywiście, "dzień" traktujmy w przenośni, a nie literalnie.

XIX - wiek przemysłu
XX -  wiek nauki
XXI - wiek człowieka (=końca religii)


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Kara Mon

  • Gość
Odp: O poprawności pogladów in game i tolerancji ogólnie
« Odpowiedź #101 dnia: Maj 20, 2011, 20:46:13 »
Sokole ale chodzi ci o religie jako o organizacje spoleczno-polityczna czy sama wiare w jakas istotne wyzsza ?

To pierwsze da sie wyeliminowac do pewnego stopnia, niestety drugiego nie unikniesz bez udowodnienia ze ludzie wierza w cos czego nie ma. religia patrzac realistycznie raczej na jeszcze bardzo bardzo dlugo pozostanie tylko kwestia wiary , chyba ze chcemy cofac sie do sredniowiecza i mowic ze "ziemia jest plaska bo nikt nie widzial ze jest okragla".



Khobba

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 123
  • It looks just like a Telefunken U 47
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Khobba Gelos
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: Aegis Cartel
Odp: O poprawności pogladów in game i tolerancji ogólnie
« Odpowiedź #102 dnia: Maj 20, 2011, 20:55:56 »
Jak czytalem Samolubny Gen to odnioslem wrazenie ze Dawkins calkiem serio traktuje ta koncepcje, oczywiscie jej przedstawienie w ksiazce sila rzeczy jest pobiezne i skrotowe bo to w koncu to ksiazka o genach a nie o memach... Ale idee podchwycili inni i sa naukowe publikacje na temat memetyki wiec jest to na pewno cos wiecej niz tylko anegdotka z ksiazki o genach :)
coś więcej niż anegdotka - tak, to świetny przykład ogólnego pojęcia "replikatora". Ale co do naukowych książek o różnych rzeczach, polecam "Modne bzdury" Alana Sokala (chyba tak się tłumaczy ten tytuł, po angielsku bodaj "Fashionable nonsense")

XIX - wiek przemysłu
XX -  wiek nauki
XXI - wiek człowieka (=końca religii)
XXI - wiek człowieka leżącego na kanapie, wpieprzającego chipsy i grającego w bzdurne gry na konsoli (vide "Idiocracy"). Liczyłem na to, że XXI będzie wyglądał jak w powieściach SF Złotej Ery albo przynajmniej jak z Neuromancera - panowanie rozumu nad materią etc. A tu niestety panowanie lenistwa nad czymkolwiek innym (i nie, sam nie jestem tu bez winy). I religia nie ma tu nic do rzeczy. W skrócie: obawiam się, że ogólny spadek religijności w bogatszych społeczeństwach nie wynika ze świadomych wyborów ludzi, a raczej z umysłowego lenistwa.

F-YU

  • Gość
Odp: O poprawności pogladów in game i tolerancji ogólnie
« Odpowiedź #103 dnia: Maj 20, 2011, 21:20:10 »
stek bzdur.
płynięcie z prądem i bycie poprawnym jakoś mi nigdy nie leżało.
HWDP - nabrało innego znaczenia odkąd rozpanoszył się ten rozkład społeczny zwany homosexualizmem,
tylko on nie jest dla nich nawet zwykłą obrazą.


ps:doom to nie jest obraźliwe - z życia wzięte!

fu!

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: O poprawności pogladów in game i tolerancji ogólnie
« Odpowiedź #104 dnia: Maj 20, 2011, 21:22:31 »
Cytuj
ps:doom to nie jest obraźliwe - z życia wzięte!
Prewencja czy ktoś podszywający sie pode mnie już Cie zdazył zaatakowac o ten demot? ;D

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.