Autor Wątek: Król beznadziejności - o statkach eve  (Przeczytany 12150 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Nitefish

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 173
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Nitefish
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
Odp: Król beznadziejności - o statkach eve
« Odpowiedź #35 dnia: Maj 02, 2011, 22:57:49 »
Gila jest spoko, nie wiem jak inne.

Goomich

  • Gość
Odp: Król beznadziejności - o statkach eve
« Odpowiedź #36 dnia: Maj 03, 2011, 01:02:50 »
A wozy guristasów? wątpię by miały coś do powiedzenia w spr. PVP...

co do Eagla - ja aspiruję do bycia sniperem, mimo że to już wymarły gatunek.

Aspiruj w Zealocie albo Muminku. Obydwa dadzą ci też dobre statki do różnych close range i preferowane logistyki.

garnoo

  • Leń Patentowany
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 147
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Garnoo
  • Korporacja: Eternity INC.
  • Sojusz: Goonswarm Federation
Odp: Król beznadziejności - o statkach eve
« Odpowiedź #37 dnia: Maj 09, 2011, 01:44:30 »
cos tam bylo o deimosie....
uzywalem go jako raciarke przez kilka miesiecy (na guristach)calkiem nienajgorzej chodzil.... stosunkowo tanie 700+ dps..... fakt duzo sie tracilo na dolatywaniu, ale w tych czasach pasowal idelanie pod posiadane przezemnie skille (przy tankowaniu sanctuumow bylo sie trzeba pilnowac), dla onanistow cr ujdzie :)
"Głupi jak komentarz na Centrali" - stara indiańska obelga

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Król beznadziejności - o statkach eve
« Odpowiedź #38 dnia: Maj 09, 2011, 07:15:38 »
cos tam bylo o deimosie....
uzywalem go jako raciarke przez kilka miesiecy (na guristach)calkiem nienajgorzej chodzil.... stosunkowo tanie 700+ dps..... fakt duzo sie tracilo na dolatywaniu, ale w tych czasach pasowal idelanie pod posiadane przezemnie skille (przy tankowaniu sanctuumow bylo sie trzeba pilnowac), dla onanistow cr ujdzie :)

Porównaj sobie z HAM Cerberusem.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

HammerSnake

  • Gość
Odp: Król beznadziejności - o statkach eve
« Odpowiedź #39 dnia: Maj 09, 2011, 08:17:51 »
Jak dla mnie idealnie pasuje do tego topicu Scythe Fleet Is.

Cruz z najmniejszą bazową sygnaturą  ze wszystkich istniejących i na tym chyba koniec jego zalet ( tylko, że stabber fleet ma raptem 5 metrów więcej).
No chyba, że ktoś tym latał i ma jakiś ciekawy ficik? :P To zmienie zdanie.

3 sztuki dostępne na kontraktach i marketach (sytuacja na wczoraj wieczór jak sprawdzałem z ciekawości) mówią same za siebie. 8)

Gaunt

  • 1337
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 129
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Teh Gaunt
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Verge of Collapse
Odp: Król beznadziejności - o statkach eve
« Odpowiedź #40 dnia: Maj 09, 2011, 09:18:52 »
Jak dla mnie idealnie pasuje do tego topicu Scythe Fleet Is.

Cruz z najmniejszą bazową sygnaturą  ze wszystkich istniejących i na tym chyba koniec jego zalet ( tylko, że stabber fleet ma raptem 5 metrów więcej).
No chyba, że ktoś tym latał i ma jakiś ciekawy ficik? :P To zmienie zdanie.

3 sztuki dostępne na kontraktach i marketach (sytuacja na wczoraj wieczór jak sprawdzałem z ciekawości) mówią same za siebie. 8)



imo król bezsensowności. Po co komu scythe fleet issue :D
pewpew

Vidar Snipes

  • Gość
Odp: Król beznadziejności - o statkach eve
« Odpowiedź #41 dnia: Maj 10, 2011, 00:16:43 »
Według QEN z trzeciego kwartału 2010, w momencie zbierania danych Scythe FI latało całe 5 osób, więc trudno się z tą oceną nie zgodzić.

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: Król beznadziejności - o statkach eve
« Odpowiedź #42 dnia: Maj 10, 2011, 00:31:34 »
A było coś niżej?

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Vidar Snipes

  • Gość
Odp: Król beznadziejności - o statkach eve
« Odpowiedź #43 dnia: Maj 10, 2011, 00:49:25 »
Nie, przynajmniej, jeśli chodzi o statki niebędące unikatami czy tam innymi nagrodami za Alliance Tournament. Jeśli dobrze rozumiem, te dane pochodzą z pojedynczego 'zdjęcia' bazy danych, więc w hangarach pewnie jest ich trochę więcej, ale wynik i tak jest powalający.

Colonel

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 286
  • Pirate Out of Nowhere
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Col Cherryman
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: KUTANG KLAN.
Odp: Król beznadziejności - o statkach eve
« Odpowiedź #44 dnia: Maj 10, 2011, 06:53:45 »
zakup tego statku a potem rozpoczecie prob uzycia swiadczy o tym ze ccp tez skamuje graczy :D
✜ Red Cross Friendly
https://www.youtube.com/watch?v=9IS8nwmT9F0
Even though I fly through the valley of the shadow of death or any other space
I will fear no evil, because I know that I'm the biggest bastard in this space


http://eve-centrala.com.pl/index.php?topic=10356.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Król beznadziejności - o statkach eve
« Odpowiedź #45 dnia: Maj 10, 2011, 07:01:54 »
Według QEN z trzeciego kwartału 2010, w momencie zbierania danych Scythe FI latało całe 5 osób, więc trudno się z tą oceną nie zgodzić.

Metodologia tego badania jest powszechnie krytykowana. Jedynie wobec supercapsów daje 100% prawdziwe wyniki.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Rabbitofdoom

  • Gość
Odp: Król beznadziejności - o statkach eve
« Odpowiedź #46 dnia: Maj 10, 2011, 23:24:20 »
Tak ale ciezko by bylo zrobic bardziej dokladne badanie moze najwyzej dokonac kilku zrzutow w roznych czasach typu weekend prime dla euro i us. I np. prime dla tych samych tz w tygodniu plus pare rzutow z losowych dziwnych momentow. Tak czy inaczej dla hiseka te dane beda w miare dokladne bo przecietny misjonarz czy kopacz 90% czasu spedza w jednym konkretnym shipie. Dla 0.0 juz ciezko od jakies bardziej dokladne wyniki bo jednak piloci tam zdecydowanie maja wiecej shipow i czesciej je zmieniaja.

lkasprzak

  • Gość
Odp: Król beznadziejności - o statkach eve
« Odpowiedź #47 dnia: Maj 10, 2011, 23:58:46 »
a kto powiedzial ze to ma sluzyc do latania? :) to wersja kolekcjonerska, cos jak Zephyr ;)