Autor Wątek: Z dziś  (Przeczytany 13385 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

[VIDE] Herezja

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 510
  • Nudno dziś ];)
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Herezja
  • Korporacja: Virtual Democracy
  • Sojusz: C0VEN
Z dziś
« dnia: Marzec 25, 2011, 14:27:13 »
Czy ustawa medialna przejdzie i czy polska zostanie pociągnięta do odpowiedzialności przez Unię za nie dostosowanie prawa do reguł i praw panujących w Unii?

http://www.tvn24.pl/-1,1697023,0,1,poprawki-internetowe-poparte-telewizja-znow-ograniczona,wiadomosc.html


Czyżby w końcu Zaświtała iskierka nadziei, że Jaruchna dostanie po dupie za kłamstwa i podżeganie do burd?

http://www.tvn24.pl/-1,1697007,0,1,zabiora-kaczynskiemu-immunitet-8222zaglosuje-za8221,wiadomosc.html

Starakopara

  • Gość
Odp: Z dziś
« Odpowiedź #1 dnia: Marzec 25, 2011, 15:20:05 »
(...)
Czyżby w końcu Zaświtała iskierka nadziei, że Jaruchna dostanie po dupie za kłamstwa i podżeganie do burd?

http://www.tvn24.pl/-1,1697007,0,1,zabiora-kaczynskiemu-immunitet-8222zaglosuje-za8221,wiadomosc.html

3mam kciuki i palce u stóp za powodzenie tej słusznej inicjatywy :)

HammerSnake

  • Gość
Odp: Z dziś
« Odpowiedź #2 dnia: Marzec 25, 2011, 16:40:00 »


 ;D
« Ostatnia zmiana: Marzec 25, 2011, 16:46:03 wysłana przez HammerSnake »

eX

  • Gość
Odp: Z dziś
« Odpowiedź #3 dnia: Marzec 25, 2011, 17:31:44 »
No no, obrazek wymiata. Powiedzcie mi jeszcze, że to NIE JEST fotomontaż...

Gaunt

  • 1337
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 129
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Teh Gaunt
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Verge of Collapse
Odp: Z dziś
« Odpowiedź #4 dnia: Marzec 25, 2011, 18:04:51 »
 brakuje tylko zimnego lecha...
pewpew

Chupacabra

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 218
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Blackchupacabra
  • Korporacja: Blackwater Company
  • Sojusz: Frozen Synapse
Odp: Z dziś
« Odpowiedź #5 dnia: Marzec 25, 2011, 19:46:24 »
No to sezon polowań na Kaczki uważam za rozpoczęty:)
Dark Flonoe:
ludki z lolseca mowiace o tym ze tidi jest fajne na podstawie papierowych wyliczen i filmu na yt lol

HammerSnake

  • Gość
Odp: Z dziś
« Odpowiedź #6 dnia: Marzec 26, 2011, 01:21:06 »
No no, obrazek wymiata. Powiedzcie mi jeszcze, że to NIE JEST fotomontaż...
"Autentyczność tej reklamy wydaje się być mocno wątpliwa - marketingowcy sklepu nie zdążyliby zareagować tak błyskawicznie na wpadkę prezesa PiS, poza tym czcionka użyta na plakacie nie zgadza się z tą, której normalnie używa ta sieć handlowa.

Co prawda nie udało się nam skontaktować z rzecznikiem prasowym Biedronki, jednak na miejsce udała się ekipa Gazeta.pl Białystok. Jak się okazało, zamiast 'koszyka' widnieje tam... reklama łazienek."

http://deser.pl/deser/1,111857,9321189,Biedronka_reklamuje_sie__Koszykiem_Kaczynskiego__.html

LosBekoczoS

  • Gość
Odp: Z dziś
« Odpowiedź #7 dnia: Marzec 26, 2011, 01:51:54 »
Ustawa "medialna" ok generalnie niby internauci odbili piłeczke i nasz kochany szond sie wycofal, problem pojawia sie w miejscu gdzie nie wszyscy zagladaja i nie wszyscy skojaża ze pelne szpiegowanie ( zgodne z prawem ) nadejdzie tylnia furtka. Chodzi tutaj o ustawe "anty hazardowa" ( sic HA HA HA - podobno w polsce jest 14 osob uzaleznionych od pokera internetowego - trzeba uciac glowe tej strasznej hydrze !!! ( co tam ze gra pewnie lekko z 200-300 tysiecy polakow jak nie wiecej ) Tutaj ciekawe podsumowanie sprawy tego upgradu dla ustawy http://orc.salon24.pl/289801,lapy-precz-od-hazardu

HammerSnake

  • Gość
Odp: Z dziś
« Odpowiedź #8 dnia: Marzec 26, 2011, 02:18:13 »
No cóż idiotyzm wymyślony przez ludzi od PR  ,który jednomyślnie poprą wszystkie partie hehe  :P. W czasach gdzie można paroma kliknięciami założyć konto bankowe w obcym państwie i otrzymać kartę płatniczą do wypłacania gotówki z bankomatu kurierem dzień później ,dalej gdzie mamy internet na karty prepaid, szyfrowanie połączeń etc... Ludzie sobie poradzą.

Mnie to osobiście  ani ziębi ani parzy , ale jakby nie patrzeć kolejny raz święci żyjący w swoim pokręconym celebryckim świecie nie mającym nic wspólnego z naszym zwykłym szarym ograniczają naszą wolność . Nie ma to jak demokracja. ;)

Z drugiej strony jeżeli to jest prawidłowa interpretacja przepisów : "W przypadku podejrzenia, że obywatel czerpie z niego zyski, Służba Celna będzie mogła czasowo zablokować jego konto bankowe". "Podejrzenia" ? Szkoda gadać.
« Ostatnia zmiana: Marzec 26, 2011, 02:26:08 wysłana przez HammerSnake »

LosBekoczoS

  • Gość
Odp: Z dziś
« Odpowiedź #9 dnia: Marzec 26, 2011, 15:51:40 »
Najlepszy fragment wszystkich takich ustaw to ze urzednik moze oskarzyc ty tracisz na tym ( masz zablokowane konto ) poczym ta osoba mowi "sory pomyłka" i nie odpowiada za to glowa ze wtopiła.

Kara Mon

  • Gość
Odp: Z dziś
« Odpowiedź #10 dnia: Marzec 26, 2011, 16:41:15 »
Mnie rozbawil monitoring internetu, co pociagnie za soba monitoring telefonow kom. , przeciez one juz dwno przestaly byc tylko urzadzeniami do dzwonienia  :D . Prl do inwigilacji potrzebowal calej siatki SB a PO wystarczy jedna ustawa medialna/hazardowa  ;D . A przed wyborami to PiSiory byli tymi zlymi zagladajacymi pod koldre obywateli  .

Rabbitofdoom

  • Gość
Odp: Z dziś
« Odpowiedź #11 dnia: Marzec 26, 2011, 22:42:39 »
Zapominasz ze wersja za czasu PiS wymuszala rejestracje kazdej strony ktora byla by aktualizowana czesciej niz na pol roku. Do tego dawala bardzo wygodny bat na portale ktore by podpadly rzadzacym.

LosBekoczoS

  • Gość
Odp: Z dziś
« Odpowiedź #12 dnia: Marzec 28, 2011, 14:20:59 »

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Z dziś
« Odpowiedź #13 dnia: Marzec 29, 2011, 10:29:21 »
To zbyt słodki cukierek by politycy mogli go sobie odpuścić.  ;)
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

[VIDE] Herezja

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 510
  • Nudno dziś ];)
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Herezja
  • Korporacja: Virtual Democracy
  • Sojusz: C0VEN
Odp: Z dziś
« Odpowiedź #14 dnia: Marzec 30, 2011, 11:08:35 »
Coś z dziś
http://www.tvn24.pl/-1,1697509,0,1,co-mozna-poradzic-na-drozejace-paliwa,wiadomosc.html
Paliwo u nas za ponad 5 zł

http://kontakt24.tvn.pl/temat,jestes-za-granica-za-ile-tankujesz,89812.html?token=0afb5baa207b81efc55ed46a7a6a2c26
paliwo w jednej z najdroższych stacji paliw w Stanach w przeliczeniu na złotówki  3,75 (cena dolara to 2,83 około)

na Węgrzech około 1,5 zł za litr

Nasuwa się pytanie po obejrzeniu filmu. Czy widać tu brak gospodarności czy też tak jak z cukrem ktoś się bawi cenami (Jita czy co?)

HammerSnake

  • Gość
Odp: Z dziś
« Odpowiedź #15 dnia: Marzec 30, 2011, 11:24:44 »
hem? Cena ropy na giełdach wzrosła ,a za to możesz winić jedynie kartel opec . Nikt na tą mafie nie ma wpływu. Nawet komisja europejska walcząca z monopolem jak się da.

Cytuj
"Ceny paliwa, Węgry" - napisał Krzysztof_Palosz. 100 forintów to około 1,5 złotego, litr zarówno diesela, jak i benzyny, wynosi więc okoł 5,3 złotego.

Czytaj dokładnie.

Gdzieś tam kiedyś czytałem ,że gdyby nie było akcyzy to paliwo by było za 1,8 zł litr . Nie wiem jak teraz.
Edit; o widzisz w filmiku mówią o 2,65 bez podatku i akcyzy .

 Jeździ ten kogo na to stać i tyle. Osobiście sobie nie wyobrażam sytuacji na drogach gdyby została zniesiona akcyza na paliwo i by wszyscy ruszyli tymi rzęchami sprowadzanymi z zachodu w trasę , które w 95% stoją zaparkowane cały tydzień. Trzeba by kasować przy wjeździe do miasta chyba 20-30 zł .
Mamy dobrze rozwiniętą i tanią komunikacje publiczną w dużych  i mniejszych miastach , tanie pkp ,pksy . Nie wiem czym tu się podniecać . Jak kogoś stać to się dorzuca do budżetu państwa i tyle.
« Ostatnia zmiana: Marzec 30, 2011, 11:42:38 wysłana przez HammerSnake »

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Z dziś
« Odpowiedź #16 dnia: Marzec 30, 2011, 11:45:53 »
Gdzieś tam kiedyś czytałem ,że gdyby nie było akcyzy to paliwo by było za 1,8 zł litr.

Gdyby nie było opłaty paliwowej (zastąpiła płacony oddzielnie podatek drogowy), akcyzy i 23% VAT od tego wszystkiego razem. Realnie myślę, że bliżej 2,5 zł.

Nie wiem jak teraz. Jeździ ten kogo na to stać i tyle. Osobiście sobie nie wyobrażam sytuacji na drogach gdyby została zniesiona akcyza na paliwo i by wszyscy ruszyli tymi rzęchami sprowadzanymi z zachodu w trasę , które w 95% stoją zaparkowane cały tydzień.

Cena paliwa na to nie wpływa. Ja mam 50 km do pracy tam i z powrotem (po mieście). Uśredniając oznacza to ok. 100 litrów ON na miesiąc. Obecnie płacę 500 zł, przy 4,5/litr - 450 zł. Różnica nie jest odczuwalna, a jeżdżę powyżej krajowej przeciętnej.

Natomiast ceny paliwa odczuwamy wszyscy bo każdy towar jest dowożony do sklepów przez transport drogowy - o wiele więcej tracimy więc na tym, że produkty drożeją.

Mamy dobrze rozwiniętą i tanią komunikacje publiczną w dużych  i mniejszych miastach , tanie pkp ,pksy . Nie wiem czym tu się podniecać . Jak kogoś stać to się dorzuca do budżetu państwa i tyle.

Bardzo optymistyczne założenie. Wspomniają trasę 50 km (tam i z powrotem) pokonuję samochodem w ok. 1,5 godziny. Komunikacją miejską wg. rozkładu - ok. 2 razy dłużej, nie uwzględniając oczekiwania na x przesiadek. I na koniec jeszcze jakieś 400-500m "z buta" co też trwa (choć dobre dla zdrowia).

A co do kolei i PKS-ów - jedną z barier rozwoju małych miejscowości w takich regionach jak Mazury, Pomorze Środowe/Zachodnie jest beznadziejna komunikacja zbiorowa. Bezrobotny mógłby dostać pracę w mieście odległym o 30km (przypominam - ja po Warszawie mam 25 km w jedną stronę!), ale nie ma jak dojeżdżać - na samochód go nie stać (bo i tak zarabiałby tylko na paliwo), PKP zlikwidowało połączenia lokalne, a PKS jeździ raz na dzień i nie o tej godzinie co trzeba.

Żeby nie było - zawodowo siedzę w tej tematyce.

Problemem nie jest cena paliwa (Polska i tak jest relatywnie tania w stosunku do reszty UE), tylko ile litrów paliwa można kupić za średnią pensję (3 razy mniej niż w Niemczech).


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

HammerSnake

  • Gość
Odp: Z dziś
« Odpowiedź #17 dnia: Marzec 30, 2011, 12:01:44 »
Cytuj
Cena paliwa na to nie wpływa. Ja mam 50 km do pracy tam i z powrotem (po mieście). Uśredniając oznacza to ok. 100 litrów ON na miesiąc. Obecnie płacę 500 zł, przy 4,5/litr - 450 zł. Różnica nie jest odczuwalna, a jeżdżę powyżej krajowej przeciętnej.

No jak nie . Jak dwa lata temu sobie liczyłem ile bym musiał wydawać miesięcznie na paliwo to wyszło mi około 800 zł. Miesięczny bilet sieciowy na komunikacje kupuje za 40,5 zł (ulga),a normalny jest za 81 zł.
No i zgodzę się ,że komunikacją jedzie się na ogół dwa razy dłużej niż normalnie. Chyba ,że są korki a ty suniesz tramwajem obok.

Problem jest od zawsze ten sam. Jesteśmy za zachodem 20-30 lat gospodarczo , mentalnie 50 lat ,a chcielibyśmy żyć sobie jak tamci.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Z dziś
« Odpowiedź #18 dnia: Marzec 30, 2011, 12:03:46 »
Pisałem o różnicy w wydatkach na paliwo, a nie różnicy między kosztem jazdy samochodem a komunikacją miejską.

Nie wiem jak Ciebie, mnie nie stać na tarabanienie się 3 godziny do roboty i z powrotem. To jest jakiś miesiąc w skali roku spędzony w autobusie!


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

HammerSnake

  • Gość
Odp: Z dziś
« Odpowiedź #19 dnia: Marzec 30, 2011, 12:13:40 »
No jest jak jest .Kumpel szukał mieszkania w wawce to miał do wyboru:
- 20km od wawki świeżo wybudowane,strzeżone osiedle etc.
vs
-stara porządna komunistyczna płyta w centrum 2 razy mniej metrów ,ale dodatkowo 200m pieszo do  metra

Ta sama cena i wybrał tą drugą opcje.

CATfrcomCheshire

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 569
    • Zobacz profil
  • Korporacja: RAVE
  • Sojusz: C0ven
Odp: Z dziś
« Odpowiedź #20 dnia: Marzec 30, 2011, 12:14:44 »
Nie wiem jak Ciebie, mnie nie stać na tarabanienie się 3 godziny do roboty i z powrotem. To jest jakiś miesiąc w skali roku spędzony w autobusie!

W tym czasie mozna przeciez czytac ksiazki albo spamowac centrale z tel komorkowego
Welcome to EVE. If you aren't busy finding some way to injure or at least mildly inconvenience another player, you have a lot of catching up to do.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Z dziś
« Odpowiedź #21 dnia: Marzec 30, 2011, 12:20:26 »
No jest jak jest .Kumpel szukał mieszkania w wawce to miał do wyboru:
- 20km od wawki świeżo wybudowane,strzeżone osiedle etc.
vs
-stara porządna komunistyczna płyta w centrum 2 razy mniej metrów ,ale dodatkowo 200m pieszo do  metra

Ta sama cena i wybrał tą drugą opcje.

Też bym tak wybrał... z dawnej gminy centrum nie mam zamiaru się wyprowadzać.

CAT - wszystko fajnie, ale wychodzę z domu o 7.45 i melduję się w pracy o 8.30. Wychodzę o 16.30 i jestem w domu 17.05-17.15 (jak spadł pierwszy śnieg to byłem o 21.30, ale to dygresja).

Zamień to teraz na wychodzenie z domu o 7.00 i powrót na 18.00... masakra i totalne wywrócenie życia na lewą stronę.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Goomich

  • Gość
Odp: Z dziś
« Odpowiedź #22 dnia: Marzec 30, 2011, 12:34:00 »
Ale jak wprowadzą efkę na tablety i komórki, będziesz miał dodatkowy czas na pevałpowanie. :)

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Z dziś
« Odpowiedź #23 dnia: Marzec 30, 2011, 12:46:55 »
Ale jak wprowadzą efkę na tablety i komórki, będziesz miał dodatkowy czas na pevałpowanie. :)

Kiedy ostatni raz próbowałem sił w komunikacji miejskie, prawie skrojono mnie z laptopa... więc jak dla mnie paliwo nawet po 10/litr nic nie zmieni :P

EDIT: w czasie jazdy "czytam" książki - audiobook na komórce podpiętej po BT do radia ftw :)


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Z dziś
« Odpowiedź #24 dnia: Marzec 30, 2011, 13:03:38 »
Też bym tak wybrał... z dawnej gminy centrum nie mam zamiaru się wyprowadzać.

CAT - wszystko fajnie, ale wychodzę z domu o 7.45 i melduję się w pracy o 8.30. Wychodzę o 16.30 i jestem w domu 17.05-17.15 (jak spadł pierwszy śnieg to byłem o 21.30, ale to dygresja).

Zamień to teraz na wychodzenie z domu o 7.00 i powrót na 18.00... masakra i totalne wywrócenie życia na lewą stronę.
Zmień pracę.  :P
Ja mam piechotą 20 minut, autem 10 minut (stoję w korku). Po drodze odstawiam syna do przedszkola.  ;D
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Z dziś
« Odpowiedź #25 dnia: Marzec 30, 2011, 13:18:58 »
Nie w mojej działce - zawsze poruszałem się (niestety) po wąskich rynkach pracy i lokalizacji miejsca pracy nawet nie brałem pod uwagę.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

amra

  • Gość
Odp: Z dziś
« Odpowiedź #26 dnia: Marzec 30, 2011, 17:35:06 »
Same inteligentne porady, zmien prace, spedz pol zycia w tanwaju itd ....
Sokol i ja mam dla Ciebie prade, zmien forum .... :D

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Z dziś
« Odpowiedź #27 dnia: Marzec 30, 2011, 19:04:55 »
Same inteligentne porady, zmien prace, spedz pol zycia w tanwaju itd ....
Krytyk się znalazł.  :P

Sokol i ja mam dla Ciebie prade, zmien forum .... :D
Czyli mamy rozumieć, że wg Ciebie ta porada jest bardziej inteligentna od tych do których pijesz ?
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Kara Mon

  • Gość
Odp: Z dziś
« Odpowiedź #28 dnia: Marzec 30, 2011, 19:09:16 »
Hammer ja sie nie zgodze ze samochodem jezdzi ten kogo na to stac. Moze w wiekszym miescie gdzie jest jakas komunikacja to tak a co z tymi co do miasta musza dojechac?  Nie wiem jak jest po zachodniej stronie Wisly ale w okolicach Lublina gdzie ja mieszkam to komunikacja z Lublinem za pomoca busow i autobusow czy pociagow odbywa sie w zasadzie tylko najwazniejszymi drogami. Z mojej strony do Lublina jedyny dojazd jest poligonem armii czerwonej nazywanym przez niektorych droga krajowa nr 19 , kto mieszka w jej poblizu nie ma problemu z dojazdem , a ci co juz mieszkaja pare kilometrow dalej sa skazani na samochod albo wegetacje i bez znaczenia jest czy zarabia 1000 czy 2000 czy jakakolwiek inna kwote.


I tez nie zgodze sie ze jak spadnie cena paliwa to zaraz wyjedzie caly szrot na drogi, juz teraz strach sie bac co tma jezdzi :D , Opalowy olej to leje sie strumieniami do baku , benzyna ekstrakcyjna ? pare kropel oleju jak do dwusuwa i dwa lata pojezdzi, jak sie rozleci to kupi "nowego" za 500 zlotych i znowu 2 lata posmiga  ;D

Diabl0

  • Gość
Odp: Z dziś
« Odpowiedź #29 dnia: Marzec 30, 2011, 23:09:35 »
Mamy dobrze rozwiniętą i tanią komunikacje publiczną w dużych  i mniejszych miastach

Do pracy mam 4 km. miesięcznie na paliwo do poruszania się po mieście (bez wyjazdów poza miasto) wydaję około 150zł. 30-dniowy imienny, linie norm. i posp. w granicach i poza granicami miasta - 98,00 zł (dojazd mam "pośpiesznym"). Przy czym:

- do przystanku pod domem mam około 200m, pod pracą 300m.
- czas jazdy samochodem jest krótszy niż autobusem (przystanki, czas potrzebny na dojście i zapas na "punktualność" MPK)
- samochód "odjeżdża" o konkretnej porze a nie z 10-20 minutowym rozstrzałem
- w samochodzie mam klimatyzację, ogrzewanie, radio, wygodnie siedzenie
- w samochodzie nie śmierdzą mi przepoceni ludzie kąpiący się raz na tydzień, nie muszę słuchać trzeszczącej muzyczki z czyjegoś telefonu itp. atrakcje MPK
- w samochodzie spokojnie przewiozę "większe" zakupy

Tak więc nie wiem skąd ta twoja opinia "o taniej i rozbudowanej komunikacji miejskiej". Chyba że jesteś studentem i dopłacam do twojego biletu, to może masz i taniej.

tanie pkp ,pksy .

Przeciętnie co 1-2 miesiące jeżdżę do rodziny nad morzem.
Dystans - 600 km, około 6h spokojnej jazdy z odpoczynkami (przez niemcy, przez polskę 440km ale paliwowo, czasowo i "komfortowo" lepiej wychodzą niemieckie autobany). Przy średnim spalaniu ~5l/100km daje to ~60l oleju napędowego w obie strony - 60x5 = ~300pln.
PKP (TLK) (ceny sprzed 2 lat kiedy to ostatni raz jeździłem pociągiem na tej trasie) - blisko 7,5 godziny i 61 pln + 5pl miejscówka bez wskazania miejsca plus do tego 20 zł za miejsce leżące (zwykle brakuje miejsc i do wyboru jest to albo sypialny albo korytarz/kibel/wars, poza tym w "sypialnianym" jest trochę bezpieczniej i spokojniej).  W obie strony daje mi to 172pln za jedną osobę, plus do tego muszę doliczyć przejazd z stacji docelowej do rodziny (no, akurat tutaj po mnie wyjeżdżają, ale przecież rezygnujemy z samochodu) - kolejne ~20pln od osoby.

Dodatkowo poza zaletami samochodu wymienionymi przy MPK dochodzi  to że po takiej podróży pociągiem byłem tak wykończony (fizycznie i psychicznie) że praktycznie cały dzień miałem z głowy. No i na zakończenie niech ktoś spróbuje przewieźć pociągiem rower i zestaw szpeju do nurkowania (łącznie z butlami i balastem) :P

Pomnóż to przez dwie osoby i nagle wychodzi drożej niż samochód (a miało być taniej) o wygodzie nie wspominając.

I gdzie te twoje "Mamy dobrze rozwiniętą i tanią komunikacje publiczną w dużych  i mniejszych miastach , tanie pkp ,pksy ."?

HammerSnake

  • Gość
Odp: Z dziś
« Odpowiedź #30 dnia: Marzec 30, 2011, 23:56:52 »
Co ty masz za furke ,że tylko 5 litrów pali na setke ? :D

mhm z mojej perspektywy -Poznań

Tramwaje co 10 minut ,opóźnienie max 2-3 min się czasem zdarza. Podczas gdy inni siedzą w autach w korkach ja sunę przez centrum.
Autobusami nie jeżdżę ,ale w Poznaniu zdecydowana większość ma już klimatyzacje.


Moja część rodzinki która mieszka w 20 tysięcznej gminie pod poznaniem. Ma w godzinach szczytu co 10 minut autobus , poza co 20 minut i kursują  jak w szwajcarskim zegarku co do minuty .10 km pokonują w 20 minut i jesteś w samym centrum w węźle przesiadkowym -mnóstwo tramwajów i autobusów. Kursują o 5.00 do 23.30 + nocne.

PKP co mniej więcej dwa-trzy tygodnie w moim przypadku :
Poznań(centrum miasta) -Warszawa(centralna - centrum miasta) 305 km w 3 h z minutami pociągiem pośpiesznym ,bilet w jedną stronę druga klasa stojący około 30 zł zniżka studencka . Jadę czytam książkę .Powrotnym wracam albo pierwszą klasa z miejscówką tlk - 60 zł,albo ekspresem II klasa- cenowo podobnie.
610km - 90zł .
Potem spacerek na metro , parę przystanków i jestem na miejscu.

Samochodem? Paliwo , bramki na autostradzie, korki w wawce, przed wawką... Jak ktoś dobrze grzeje to poniżej 3,5h to ciężko jest zejść,a spokojnym tempem min  4,5-5h .Chyba ,że ktoś jedzie w nocy. Zakładając że chcesz się wpakować do centrum.

Cytuj
Tak więc nie wiem skąd ta twoja opinia "o taniej i rozbudowanej komunikacji miejskiej". Chyba że jesteś studentem i dopłacam do twojego biletu, to może masz i taniej.
:P
« Ostatnia zmiana: Marzec 31, 2011, 00:04:00 wysłana przez HammerSnake »

[VIDE] Herezja

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 510
  • Nudno dziś ];)
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Herezja
  • Korporacja: Virtual Democracy
  • Sojusz: C0VEN
Odp: Z dziś
« Odpowiedź #31 dnia: Marzec 31, 2011, 00:12:55 »
Z Twoich Młotek opisów wynika, że ludzie powinni mieszkać tylko w Poznaniu ... bo nigdzie poza nim tak naprawdę nie ma takich warunków. Osobiście nie mam prawa jazdy ale gdybym musiał codziennie znów dojeżdżać do pracy i poświęcać na to półtorej godziny w jedną stronę to 2 razy bym się zastanowił (mieszkałem niedaleko Bemowa a musiałem dojeżdżać na Gocław czyli dosłownie całą Warszawę musiałem przebyć) i fakt miąłem tramwaj niedaleko bloku ale w sumie 2 czy nawet 3 przesiadki aby dojechać na miejsce.

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Z dziś
« Odpowiedź #32 dnia: Marzec 31, 2011, 09:10:35 »
PKP co mniej więcej dwa-trzy tygodnie w moim przypadku :
Poznań(centrum miasta) -Warszawa(centralna - centrum miasta) 305 km w 3 h z minutami pociągiem pośpiesznym ,bilet w jedną stronę druga klasa stojący około 30 zł zniżka studencka . Jadę czytam książkę .Powrotnym wracam albo pierwszą klasa z miejscówką tlk - 60 zł,albo ekspresem II klasa- cenowo podobnie.
610km - 90zł .
To ja dla porównania pokażę jak to wygląda w przypadku niestudenta, jadącego z rodziną. Opiszę "prawie" tę samą trasę: Warszawa-Poznań-Leszno-Głogów-Leszno-Poznań-Warszawa. Odległość Leszno-Poznań to jeśli dobrze pamiętam coś koło 70km. Pociągiem do Leszna, potem rodzice odbierają autem. Pociąg za osobę dorosłą 85PLN + 20PLN miejscówka. Za dziecko do 3 lat - zniżka 100%, miejscówka PŁATNA (!) = 20PLN, za dziecko do 11 lat - zniżka 49% ~43PLN + 20PLN miejscówka. W sumie 2x85+43+4x20=293PLN w jedną stronę (2 osoby dorosłe, 2 dzieci), podróż trwa około 4h30m. Pomijam koszt paliwa rodziców (Głogów-Leszno = 45km, około 1h jazdy).
Dla porównania autem mam 2 alternatywne trasy - autostradą (Wawa-Stryków-Poznań-Leszno-Głogów = 435km), lub drogami krajowymi (Wawa-Konin-Jarocin-Leszno-Głogów = 395km), w obu wypadkach podróż około 5h. Koszty zależą od natchnienia (styl jazdy), ale największe średnie na tej trasie 5.8L/100km, a najmniejsze 4.4L/100km. Auto na olej napędowy - policzmy dla obecnej ceny 5.09 (Shell w Wawie) od 176PLN do 232PLN (krajowymi), lub od 195 do 256PLN + bramki autostrady (2x4x13PLN). W najgorszym razie mam 360PLN za przejazd w obie strony (2 osoby dorosłe, 2 dzieci). W najlepszym 176PLN.
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Z dziś
« Odpowiedź #33 dnia: Marzec 31, 2011, 09:23:29 »
Nic odkrywczego w tym, że jazda samochodem w 2 i więcej osób jest bardziej opłacalna niż jazda solo :)

Ale prawda jest taka, że w polskich warunkach samochód długo jeszcze będzie podstawowym środkiem komunikacji.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: Z dziś
« Odpowiedź #34 dnia: Marzec 31, 2011, 09:43:19 »
Nic odkrywczego w tym, że jazda samochodem w 2 i więcej osób jest bardziej opłacalna niż jazda solo :)
Oczywiście, że to nic odkrywczego. Jednak odkrywcze będzie poznanie prawdziwego poziomu cen dla tych wszystkich, którzy obecnie korzystają ze zniżek. Dlatego nie mydl oczu ludziom czy coś jest odkrywcze czy nie.
Komunikacja publiczna po prostu jest taką sobie alternatywą w stosunku do auta. Zauważ, że pomijam kwestie punktualności, ogrzewania, wszechobecnego brudu... bo i autem ciężko być punktualnym jak trasa jest zablokowana w wyniku wypadku (aczkolwiek punktualność PKP i tak jest "legendarna"), jak słońce praży to i z klimą się średnio jeździ (ja mam zazwyczaj potem katar), a ktoś kto ma dzieci doskonale wie jak auto potrafi wyglądać po przejechaniu 400km.
Dla mnie pociąg ma tylko jedną zaletę, no może dwie - nie muszę się skupiać na prowadzeniu auta i dla dzieciaków jest to swego rodzaju rozrywka (póki co).

Kiedy wiozę córkę dziadkom na wakacje to wolę jechać pociągiem (koszt jest porównywalny) tylko dlatego, że mogę sobie książkę przeczytać, a nie skupiać się na tym co się dzieje na drodze. No i zaletą jest to, że tego samego dnia mogę być z powrotem w domu. W przypadku jazdy autem da się tak zrobić, ale poziom zmęczenia będzie nieporównywalnie większy. Jeśli jadę całą rodziną to zawsze autem (wydatki FTW !).
Jak jadę sam do rodziców, to oszczędzam na czasie, więc i w przypadku podróży solo bywają dylematy czym jechać.

Natomiast jeśli chodzi o jazdę po mieście - kosztowo nic nie pobije publicznej (pomijam piesze wycieczki, bo przy odległościach w Wawie są marginalne), ale tu chyba zaczynają nabierać znaczenia inne cechy, a nie koszt (czas, wygoda, elastyczność).
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...