Autor Wątek: O fejsbooku  (Przeczytany 13340 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Ranshe

  • Gość
Odp: O fejsbooku
« Odpowiedź #35 dnia: Marzec 16, 2011, 00:31:15 »
Ale pieprzenie bez sensu, czy ja się zalogowałem na forum eve czy na forum jakichś nawiedzonych radiomaryjnych babć? o0

Fajnie tak sobie zrzucać czyjąś nieumiejętność zarządzania swoim własnym czasem na coś innego, np. fejsbuka, nie? Zmuszać nikt chyba nikogo nie zmuszał żeby w to grać, nie? Głowę każdy ma swoją...

Sorry, tak samo jak granie w duke nukem 3d nie zrobiło ze mnie mordercy ani też oglądanie anime nie zrobiło ze mnie pedofila, tak samo i jakieś bzdurne marchewki nie są winne temu że ktoś nie umie się od nich oderwać - a przynajmniej nie tylko one same w sobie.

Nie tak dawno w Civilization V grałem cały weekend praktycznie ciągiem, to znaczy że Civ jest winne temu, że zarwałem 2 noce praktycznie, czy to ja sam? I czym to się różni od takich marchewek, oprócz tego że jedno to "poważna gra na peceta" a drugie to "casualowy śmieć na srejsbóku"?

Patrz Mando, a ja sobie wyklikałem ustawienia powiadomień i prywatności w FB i w ogóle żaden spam do mnie nie przychodzi. Czyli jednak można, nie? A konto na FB mam, znajomych jakoś kilkunastu, z czego samemu dodałem może z 5 osób, bo jestem leniwy i nie zależy mi ;)

Goomich

  • Gość
Odp: O fejsbooku
« Odpowiedź #36 dnia: Marzec 16, 2011, 00:50:11 »
co ma co?

Taki faciu pt. Mike Stoklasa recenzuje filmy, głównie Star Wars i Star Treki.

http://redlettermedia.com/plinkett/star-wars/

Recenzja Phantom Menace zajęła mu 70 minut, Ataku Klonów 90, a RotS 110. Dużo na prawdę dobrego kina. :P

Hastrabull

  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 2 060
    • Zobacz profil
Odp: O fejsbooku
« Odpowiedź #37 dnia: Marzec 16, 2011, 09:33:09 »
Brzmicie mniej więcej tak samo (osoby krytykujące FB) jak babcia beretówka krytykująca "tych łobuzów z autobusu" bo ktoś nie ustąpił jej miejsca a ona nie rozumie dlaczemu :) serio :)

Tak ze swojej strony powiem wam, do czego ja używam FB:
1. Kontakt ze znajomymi - tak tak, nie mam 150000000000 i trzech znajomych, tylko tyle ile faktycznie znam w tzw. realu albo bardzo blisko reala (patrz, Xarth),
2. Mam do FB podłączone wszystkie interesujące mnie serwisy informacyjne,
3. Mam swojego bloga podłączonego do FB. Dzięki czemu jeśli coś w nim napiszę, to to pojawi się od razu na FB -> zobaczą to osoby, które bym chciał, żeby to zobaczyły,
4. Wykorzystuję wydarzenia, kiedy chcę się umówić z większą grupą osób a logistycznym koszmarkiem byłoby ustawianie tego przez komórkę,
5. Mam ubaw po pachy, jak po ostrzejszej imprezce wrzucę z tej imprezki zdjęcia.

Ustawienia prywatności trzeba odpowiednio ustawić, defaultowe są do dupy, to fakt. Natomiast z tego co ja wiem, WSZYSCY moi znajomi mają te ustawienia zmienione.

Nie mówię, że każdemu będzie FB pasować. Mi pasuje, ja go wykorzystuję, przydaje mi się.
Jak masz się tu kogoś bać, to mnie...
buahahaha <- demoniczny śmiech

CATfrcomCheshire

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 569
    • Zobacz profil
  • Korporacja: RAVE
  • Sojusz: C0ven
Odp: O fejsbooku
« Odpowiedź #38 dnia: Marzec 16, 2011, 09:53:25 »
Brzmicie mniej więcej tak samo (osoby krytykujące FB) jak babcia beretówka krytykująca "tych łobuzów z autobusu" bo ktoś nie ustąpił jej miejsca a ona nie rozumie dlaczemu :) serio :)

Akurat ja nie krytykuje fejsbuka, krytykuje brak tolerancji wobec osob, ktore z jakichs powodow nie maja tam konta. To sie objawia roznie, czasem jest to lekki usmieszek wyzszosci, czasem kpiny, czasem zatroskanie (czy moze to jakas sekta?), ale w niektorych przypadkach nawet mozna sie spotkac z taka reakcja, jakby sie wyszlo bez spodni na ulice  ;D
Welcome to EVE. If you aren't busy finding some way to injure or at least mildly inconvenience another player, you have a lot of catching up to do.

Xarthias

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 512
  • Spamin' the World
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Xarthias
  • Korporacja: GoonWaffe
  • Sojusz: Goonswarm Federation
Odp: O fejsbooku
« Odpowiedź #39 dnia: Marzec 16, 2011, 09:54:51 »
Ja tam bronić FB nie będę. Mam na nim konto prawie od początku jego istnienia. Używam, pasuje mi, bo nie lubię rssów, bo część stron nie ma rssów, bo mam tam znajomych spoza Polski, bo umiem go skonfigurować tak, żeby nie martwić się spamem związanym z gierkami czy prywatnością.
Jak ktoś nie chce używać to niech nie używa. Chociaż ostatnio widzę "trend" pt. nie mam fejsa, jestem alternatywny :P
Szkoda tylko, że wiele osób wypowiadających się tu, podchodzi do fejsa tak, jak babcie moherowe kiedyś do pewnego antyklerykalnego filmu. "Nie, filmu nie widziałam, ale to jest Panie bezeceństwo i reżysera trzeba na stos. Sodoma i Gomorria normalnie". :P
Z drugiej strony, równie żałosne jest twierdzenie, że założyłem sobie FB, bo się koledzy na dzielni śmieli ze mnie. Masz fejsa? To się nie tłumacz, że go masz, bo to żaden wstyd. To kolejne narzędzie, które inteligentny człowiek wykorzysta, jeśli będzie potrzebował.

Jak ktoś czuje nieprzepartą chęć "posiadania" mnie wśród znajomych to zapraszam: http://www.facebook.com/Xarthias - tylko proszę pisać, ktoście, bo nie przyjmuję wszystkich jak leci :P a i przypisać do odpowiedniej grupy będzie mi prościej.
Przedwieczny.

Hastrabull

  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 2 060
    • Zobacz profil
Odp: O fejsbooku
« Odpowiedź #40 dnia: Marzec 16, 2011, 10:25:40 »
no to i ja sie pochwale: http://www.facebook.com/tomasz.rydz
tylko pisac ktośty ;]
Jak masz się tu kogoś bać, to mnie...
buahahaha <- demoniczny śmiech

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: O fejsbooku
« Odpowiedź #41 dnia: Marzec 16, 2011, 10:41:15 »
A skoro tak o nim rozmawiacie nie mając go to dziwne troche :D

Mnie martwi tylko jeden aspekt - kiedy fakt, że nie mam konta na tym czy innym portalu (i przez to nie sposób mnie "zweryfikować") spowoduje, że nie dostanę jakiejś pracy. Pytania o konta na FB już mi się zdarzały, na razie odpowiadam z wyższością "czy Pan/Pani wpisywała moje nazwisko w Google?" i to załatwia sprawę. Ale do czasu.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: O fejsbooku
« Odpowiedź #42 dnia: Marzec 16, 2011, 11:05:46 »
Ja nie obnoszę się brakiem konta na FB (jak niektórzy posiadacze lubią robić), bo lubię jak inni szanują moją prywatność i lubię szanować innych prywatność. Chwała Wam za to, że chcecie i umiecie korzystać z narzędzia jakim jest FB, ale póki co na FB się świat nie kończy i istnieją inne serwisy społecznościowe, IMHO znacznie lepiej dopasowane do potrzeb (np. sieci znajomych biznesowych).
Mnie odstrasza od FB nawet nie kwestia spamu (po to są możliwości konfiguracyjne), a raczej kwestia tego, że teraz FB trzeba mieć by zaistnieć. Moim skromnym zdaniem nie trzeba mieć konta na FB i tak jak Sokole napisał - czasem wystarczy wpisać nazwisko w google by mieć szereg informacji o jakiejś osobie, bez potrzeby zaglądania i przeszukiwania FB.


Nauka mająca znacznie solidniejsze podstawy niż rzekomo "kształtujące" obecnie postawy, i poglądy teorie już dawno (tylko przykład) ustaliła, choć to akurat nie najszczęśliwsze słowo, że człowiek może ogarnąć ca. 150 znajomych/kumpli/zjomali, jak zwął tak zwał. w takim sensie, żeby ich kojarzyć, pamiętać, coś o nich wiedzieć.
To chyba jestem wyjątkiem, bo na jednym z serwisów mam ponad 200 kontaktów i wszystkich i z imienia i nazwiska kojarzę i potrafię przypisać im odpowiednią twarz w pamięci, a na drugim ponad 300 (aczkolwiek tu już mi się zdarzają osoby, które twierdzą, że mnie bardzo dobrze znają, a ja nie umiem ich skojarzyć - co ważniejsze mają na to argumenty nie do odrzucenia).
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Rabbitofdoom

  • Gość
Odp: O fejsbooku
« Odpowiedź #43 dnia: Marzec 16, 2011, 16:41:36 »
Ktos tam przytaczal informacje o 150 osobach tylko tak sie sklada ze te 150 osob sie dzieli na kilka grup. Nie chce mi sie teraz szukac dokladnego podzialu ale spora czesc to ludzie z ktorymi sie utrzymuje znajomosc na zasadzie dania raz w roku znaku ze zyjesz czy tam raz na pol roku. Do tego FB czy inny tego typu portal jest idealny. Tak samo do utrzymywania kontaktu z ludzmi ktorych sie nie znosi ale sa nam potrzebni. Sam mam paru znajomych co do ktorych wzajemna tolerancja jest odwrotnie proporcjonalna do odleglosci miedzy nami i trzymam kontakt tylko dlatego ze moga mi sie kiedys przydac.

Pol Kent

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 101
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Ramani Rydiks
  • Korporacja: NPC corp
  • Sojusz: -
Odp: O fejsbooku
« Odpowiedź #44 dnia: Marzec 16, 2011, 19:12:36 »
Ktos tam przytaczal informacje o 150 osobach tylko tak sie sklada ze te 150 osob sie dzieli na kilka grup. Nie chce mi sie teraz szukac dokladnego podzialu ale spora czesc to ludzie z ktorymi sie utrzymuje znajomosc na zasadzie dania raz w roku znaku ze zyjesz czy tam raz na pol roku.

Owszem "ktoś tam przytaczał"  :P http://en.wikipedia.org/wiki/Dunbar%27s_number i nie zupełnie chodzi o to czy dajesz znać że żyjesz raz na tydzień, miesiąc czy rok. Chodzi o to , że z grubsza biorąc pamiętasz tych znajomych a nei na widok fotki czy nazwiska jedyne skojarzenie jakie masz to - kto to do licha jest ?

Rabbitofdoom

  • Gość
Odp: O fejsbooku
« Odpowiedź #45 dnia: Marzec 17, 2011, 09:58:44 »
Nie masz racji do konca. W tej grupie jest tez podzial wewnetrzny. Bardzo duza czesc to sa osoby z ktorymi kontakt masz tylko kilka razy w roku. I tutaj akurat zaczyna sie rola portali spolecznosciowych ktore podtrzymoja kontakt czesto w sytuacjach gdzie bez facebooka ten kontakt by sie urwal.

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: O fejsbooku
« Odpowiedź #46 dnia: Marzec 17, 2011, 10:05:20 »
Ej... takie liczby strasznie łatwo "nabić". Idę o zakład, że kojarzycie z imienia (i pewnie nazwiska) wszystkich ze swoich klas podstawówki i szkoły średniej, zapewne też macie sporą grupę takich znajomych ze studiów. Potem jest pewnie równie duża grupa ludzi z pracy. Sami szkolni koledzy to ponad 50 osób !
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

KiFuso

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 140
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: KiFuso
  • Korporacja: bez
  • Sojusz: bez
Odp: O fejsbooku
« Odpowiedź #47 dnia: Marzec 17, 2011, 14:48:15 »
Ja założyłem konto na fejsie.. z 3-4 lata temu, jak nie więcej. Wtedy kiedy w Polsce było emo na nk.pl - jak tam nie miałeś konta to nie istniałeś. Konto na fejsie założyłem z myślą o społeczności międzynarodowej a nie Polskiej, nikt wtedy z moich znajomych nie miał tam konta. Dzięki fejsowi poznałem też moją daleką rodzinę z poza Polski co jest wielkim +

Jak ktoś ma problem z fejsiem to jego sprawa. nk.pl to była zupełnie inna bajka imo i totalne nieporozumienie.

Mam wrażenie, że zawsze jak coś staje się bardzo popularne to nagle pewne osoby chcą to bojkotować..

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: O fejsbooku
« Odpowiedź #48 dnia: Marzec 17, 2011, 15:03:22 »
Chemical inczej. Jak cos się staje popularne to sie włascicielowi w dupie przewraca i albo sprzedaje to coś (tak było z nk która do tego momentu był sensownym portalem, dla ludzi szukajacych kontaktu ze szkolnymi znajomymi), albo sam zaczyna lać na comunity i zaczyna wprowadzac zmiany majace na celu nabijanie mu kabzy chowając to wszystko pod prospołeczną dzialalnością.

@Ranshe ty to dziwak jestes któremu nawet Vista się podobała i zapominasz o detalu że skoro Ty wiesz jak te wszystkie rzeczy spacyfikować zanim aktywujesz konto, czyli zanim toto zassa dane z twojego maila i zaspamuje ludzi to inni tez taką wiedzę mają. Może mają, problem ze z niej nie kożystają, a domyślne ustawienia sa takie jakie pasują kolesiom którzy zgarniają na tym kasę nie ludziom ceniacym sobie prywatność i nie otrzymywanie pierdyliarda zaproszeń i przypomnień o zaproszeniach.

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Pol Kent

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 101
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Ramani Rydiks
  • Korporacja: NPC corp
  • Sojusz: -
Odp: O fejsbooku
« Odpowiedź #49 dnia: Marzec 17, 2011, 15:35:48 »
Mam wrażenie, że zawsze jak coś staje się bardzo popularne to nagle pewne osoby chcą to bojkotować..

A ja mam wrażenie, że zawsze jak coś staje się bardzo popularne to nagle pewne osoby muszą to mieć bo inaczej czują że nie istnieją.  :P :P
Hmm...ciekawe z czym takie osoby mają problem..??

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: O fejsbooku
« Odpowiedź #50 dnia: Marzec 18, 2011, 12:37:18 »
@Ranshe ty to dziwak jestes któremu nawet Vista się podobała [ciach]
Mi też się Vista podoba i wciąż nie widzę powodu by wykładać kasę na "7".
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

sc0rp

  • Gość
Odp: O fejsbooku
« Odpowiedź #51 dnia: Marzec 18, 2011, 12:51:21 »
Mi też się Vista podoba i wciąż nie widzę powodu by wykładać kasę na "7".

mi tez.

jedyna zaleta 7 w porownaniu do visty to task bar - z mojego pov za maly powod do zmiany systemu

Ranshe

  • Gość
Odp: O fejsbooku
« Odpowiedź #52 dnia: Marzec 18, 2011, 18:49:08 »
A ja tę całą Vistę miałem tylko dlatego, że mi dali ją od razu z laptopem wbudowaną i byłem za leniwy, żeby wywalać. ;) To się przyzwyczaiłem. 7 jest tak samo w porządku, tylko szybsza.

@Mando, to jak to w końcu jest, Civ 5 to ta sama kategoria ZŁO I SZATAN co farmville, bom ciekawe? :)

Ustawienia prywatności widzę jakie są, niemniej jeśli komuś zależy, to niech sobie zmieni. Trzy kliknięcia na FB i zmieniasz jak sobie chcesz. To samo z powiadomieniami. Ja sobie pozmieniałem, bo po co mi spam.

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: O fejsbooku
« Odpowiedź #53 dnia: Marzec 18, 2011, 18:52:54 »
Tego pierwszego nawet na oczy nie widziałem, wiec schowaj sie z porównaniem ^^

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Ranshe

  • Gość
Odp: O fejsbooku
« Odpowiedź #54 dnia: Marzec 18, 2011, 18:57:18 »
Dowolny Civ od 1 do 5 może być? :P Zresztą nie musisz widzieć, powinien ci wystarczyć mój opis, że może wciągnąć na cały weekend z +/- 5 godzinami snu w trakcie.

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: O fejsbooku
« Odpowiedź #55 dnia: Marzec 18, 2011, 19:03:12 »
Bardzo zmartwi Cie informacja ze w zasadzie całą serie + pozostałe pozycje firmowane nazwiskiem autora obszedłem szerokim łukiem? Skończ wiec porównania, albo weź lepszy przykład np taki FF ileś tam walka z jednym bosem przez paare dni :P

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.