Śmietnisko > Flamewar

C0ven ssie paukę, a BuFu jest do dupy(było: Odp: [Polityka] Porządek na (północnym) zachodzie)

<< < (3/19) > >>

Jrkan:

--- Cytat: Nitefish w Styczeń 29, 2011, 12:15:57 ---O to mi wlasnie chodzi Sokol - wycofali sie bo nie mieli szans nic zrobic, ze strony agresorow nie byla to bohaterska walka tylko walec. Samo Init nigdy by nie pokonalo AAA, nawet by sie na nich nie rzucili. Teraz podobnie Init nie ma szans wygrac wojny z stainwagonem.

--- Koniec cytatu ---

Gdy jeszcze nie było po wojnie, Init miało masę sojuszników, którzy po zebraniu łomotu od SW&AAA&ROL albo się wycofywali jak PL, albo rozpadali jak DT. To co jest teraz (29.01.2011) nie ma już znaczenia, bo jest już po wojnie.

Siewca Titum:
Sister Bliss nie sprawdził się w roli "Mein Fuhrera" INITów, jego zła polityka międzyalliansowa przede wszystkim dała złe efekty.

BTW, wracając do tematu PL jest Blue do IT. To chyba historyczny moment :) I ładne cenki dali Pandemicom, ciekawe czemu nie chcieli pomóc INIT, pewnie za mało mogli im zaoferować.

10 Billion Isk per week actively attacking both NC and DC targets.
3 Billion Isk for each Capital Ship Assembly Array put into reinforcement mode.
10 Billion Isk for each Capital Ship Assembly Array destroyed.
10 Billion Isk for every Supercapital destroyed.
20 Billion Isk for every Titan brought down.

CATfrcomCheshire:

--- Cytat: Nitefish w Styczeń 29, 2011, 11:52:03 ---Nie liczby stanowia i sile aliansu lecz piloci pvp.

--- Koniec cytatu ---

W lagfestach (a na tym polegala ta wojna) indywidualny skill pilota w drejku ma mniejsze znaczenie, niz liczby i determinacja. To, ze Stainwagon mial lepszych pilotow przewazalo szale w malych/srednich starciach, ale nie w najwazniejszych bitwach, gdzie trzeba bylo godzinami orbitowac anchor i plinowac czy wyrzutnie cykluja. Stainwagon mial determinacje, zeby walczyc z kazdym i do konca, i to przewazylo szale, postawilo AAA na nogi i sprawilo, ze ROL uwierzyl w siebie. Prosze adminow o przeniesienie wszystkich tych postow (poczynajac od pijanego posta Nitefisha) do dzialu o wojnie na poludniu, bo niepotrzebnie tu smiecimy.

Platfusek:

--- Cytat: Nitefish w Styczeń 29, 2011, 01:26:27 ---Chłopaki Coveniaki - kiedy wreszcie cos zdobędziecie samodzielnie albo SAMI zrobicie kampanie gdziekolwiek. Siedzicie w ciepłym kurwidołku i tyle, rozwój = 0, drakes = 10.

--- Koniec cytatu ---

Nie jestem co prawda z coven, ale może sam dasz przykład i pokażesz jak się zdobywa coś samodzielnie? Bo twoja korporacja mimo dużej liczebności nie ma na tym polu zbytnich osiągnięć a jak się poszuka to wychodzi że nigdy nie miała. A udawać mądrale w swoim pokoju i jak mama jest w pobliżu to nic trudnego.

Aha "zdobycie" pustej stacji npc nie do końca się liczy.


A najśmieszniejsze jest to że przygarnęła was pod swoje progi korporacja która sama była długo w aliansie coven z tego co widzę, która lata z wami razem pokazuje jak się walczy. Czemu obrażasz ich eks alians sugerując że nic nigdy nie osiągnęli sami? Dziwnie to wygląda opluwać rękę która pilnuje abyś się nie przewrócił.

Kombat:
Uwielbiam centrale

Panowie z Coven myślą że lepiej znają historie BUFU niż BUFU
Panowie z BUFU myślą że lepiej znają historie Coven niż Coven.
W to wszystko mieszają się ludzie z poza w/w którzy wiedzą jeszcze mniej i generalnie lubią po prostu splunąć jadem bo leczą jakieś frustracje (vide platfusek który skompromitował się wklejając wcześniej pare linków do KB i nie ma jaj żeby wpisać swój prawdziwy nick z gry - widać że nadal frustracja is strong in this one. Grunt że neostrada działa :D)

A to wszystko bierze się ze spinania się jak ktoś coś źle powie o moim sojuszu/corpie/whatever. To jest właśnie fajne w eve że tak mocno się identyfikujemy ze swoim stadem :)

A w temacie - generalnie Nite, pomimo formy zdupy, ma sporo racji w tym co powiedział, nikt stainwagonowi sukcesu nie odbiera, jednak spinki jakie tutaj uprawiacie aż biją po oczach. Pewnie ze swojej perspektywy tego tak nie postrzegacie ale posty Panów typu Cat którzy tryskają ejakulatem po każdym sukcesie na to forum rozkładają na łopatki (śmiechem), oczywiście posterów z drugiej strony brak żeby przedstawić jak sprawy się mają z ich perspektywy, ale przy obecnym poziomie gdyby byli były tu pewnie jeszcze większy śmietnik. Mówie to jako osoba która patrzy na to z boku, nie jestem stroną tego konfilktu.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej