Autor Wątek: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów  (Przeczytany 92740 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Ptysiu

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 733
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Ptysiu
  • Korporacja: The Eye Of Chaos
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #105 dnia: Luty 14, 2011, 11:42:23 »
strolować? Na jakim Ty poziomie  rozmawiasz? gramy w planszową strategie a nie wybuchanie statków w eve, emocje jakimi rozsadzasz posty do planszowej gry sa po prsotu dziecinne. Zrobiłem gre na centrali szukając dojrzalszych graczy a nie okazji do strollowania przez Cata.

Internet WWI is serious business 8)

Kurde, dobrze że to tylko gra na przeglądarkę, bo jakby nas naszła czasem ochota na partyjkę Monopoly w rl, nie obeszło by się bez ofiar w ludziach, lub co najmniej pozwów o malwersacje finansowe :D.
"Twoja stara jest tak gruba, że zamyka stałkę jednym jumpem." - Trol Anonim

Trial:

https://secure.eveonline.com/trial/?invc=80cbb5d1-2816-4276-8507-098de6f39fda&action=buddy

CATfrcomCheshire

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 569
    • Zobacz profil
  • Korporacja: RAVE
  • Sojusz: C0ven
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #106 dnia: Luty 14, 2011, 11:56:19 »
strolować? Na jakim Ty poziomie  rozmawiasz? gramy w planszową strategie a nie wybuchanie statków w eve, emocje jakimi rozsadzasz posty do planszowej gry sa po prsotu dziecinne. Zrobiłem gre na centrali szukając dojrzalszych graczy a nie okazji do strollowania przez Cata.

Dojrzalszych pod jakim wzgledem - jezeli wypowiadasz mi wojne niesprowokowany zaraz na poczatku gry, to chyba wiadomo ze nie pozostanie to bez komentarza, najlepiej zjadliwego i zlosliwego - jezeli nie potrafisz tego wytrzymac, i akceptujesz tylko ugrzecznione komentarze i smyranie sie po trabach, w "dojrzalym" stylu, to faktycznie troche sie przeliczyles  ;D
Welcome to EVE. If you aren't busy finding some way to injure or at least mildly inconvenience another player, you have a lot of catching up to do.

Straszny

  • Gość
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #107 dnia: Luty 14, 2011, 12:13:34 »
to nie jest przedszkole na takie zachowania, myślałem że to rok temu to w twoim wykonaniu był wyjątek bo jakiś okres czy coś...  ::), faktycznie pomyliłem sie, byłem przekonany że gram z dorosłymi ludźmi.

dobra - wracając do gry:
Staram się w swoich działaniach zawsze kierowac się logiką - komu miałem wypowiadać innemu wojne? Szwecja ma pozycję taką jaką ma - Dania była jedyną drogą rozwoju bo jestem totalnie zaczopowany przez Rosje, w swoim stylu gry  zgarnałeś kontynetnalną Danie i równoczesnie próbowałes ekspansji we wszystkich kierunkach. Ja mam tylko jeden na Szwecji - południe. Szewcja nie ma żarcia - na pewno gdybym dostał Danie, miałbym wsio co trzeba do spokojnej gry.  Nawet nie pomyślałes o tym.

Gra postawiła mnie tak że albo masz zyczliwe podejście do mnie (nie - nasyłanie szpiegów od samego poczatku nie jest życzliwym działaniem) i moge sie rozwinąc albo musze wywalczyć na Tobie duński teren ze zbożem

To skorzystałem z okazji i jak napadłeś Brytanie odpowiedziałem wojną :).

Próbowałem zawiązac lokalny sojusz z Francją lub Austrią albo Rosją, ale żaden z nich nie chciał ze mną współpracować (Francuz nigdy nie raczył nawet odpowiedziec na moje prośby o współprace), to została Brytania i szukanie sojusznika wsrod juz napadnietych państw (stąd Włochy).

Ptysio początkowo miał swój osobny blok, kompletnie nie zaangażowany w tą częśc Europy, ale że teren Niemiec, Francji, Rosji i Austrii jest spójny to zagadalismy ze interesy naszych bloków sie pokrywają.

wszystko przyśpieszyło przez wojny Francji i ten rush Austrii, takich okazji nie można marnować.
« Ostatnia zmiana: Luty 14, 2011, 12:24:09 wysłana przez Scaryman »

Tylio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 142
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Tylio
  • Korporacja: Burning Napalm
  • Sojusz: Northern Coalition.
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #108 dnia: Luty 14, 2011, 12:24:04 »
od początku Axis jedziecie na tych goldamrkowych akcjach ostro + rush gdzie sie da bez myślenia o konsekwencjach każego wypowiedznia wojny, dobrze że przynajmniej kara za to jest  ;)

1. Od początku ta "wasza strona" jechała na goldmarkach, ja się tylko przyłączyłem. Sam ich używałeś i to również w sposób burzący moją grę. Co robiłeś? Boostowałeś morale w nowo podbitych prowincjach, dzięki temu mogłeś od razu zabrać stamtąd garnizon i ruszyć na Niemcy nie czekając do północy. Nie płakałem wtedy i nie skarżyłem, bo goldmarki to część tej gry.

2. NIE ZNACIE MECHANIKI GRY I ROBICIE JAKĄŚ NAGONKĘ. Myślicie wszyscy, że ta forteca zrobiłaby nie wiadomo co (tak samo, z tego co tu czytałem, źle rozumiecie zastosowania poszczególnych jednostek). Sam napisałem Scaryemu, że gdybym wiedział, że ma tam tylko 16 jednostek to bym nie używał goldmarków. Nie wiem czy wiecie, ale straty poniesione po mojej stronie, były by maksymalnie o 10 jednostek większe. Jeżeli to miała być obrona Scaryego, to równie dobrze mógł nic nie budować, jego obrona nie różni się niczym od tej którą mają teraz Austro-Węgry. Chętnym mogę to wyjaśnić.

3. Scary ciągle pisze, że to był atak za real money itd. Nie był, nie kupiłem tych goldmarków, nie płacę za zwycięstwo.

4. TURCJĘ proszę o spełnienie swojej prośby i wypowiedzenie wojny wszystkim, ponieważ wszyscy używali golgmarków (niektórzy w bardziej boostujący ich sposób niż ja), nie tylko ja. Bądź konsekwentny. Mam wrażenie, że zaczęło ci to przeszkadzać, bo w końcu ktoś z twoich przeciwników użył goldmarków w znaczący sposób. Na swoich przymykałeś oko jak widzę.

EDIT:

5. Nie sprzeczajcie się o to kto kogo dlaczego napadł/ma sojusz. Przecież o to chodzi w tej grze. O ile spory na temat goldmarków mogę zrozumieć-mają pewne podstawy "ideologiczne" tyle te dotyczące jakichś wyrzutów na temat taktyki są totalnie z **** wzięte. Przecież to jest gra o robieniu błędów i wykorzystywaniu ich. Ba, jak ktoś chce tak grać to może wypowiedzieć wojnę całemu światu i się dobrze bawić. To nie są zawody, pamiętajcie.
"TL;DR 22 tytki NC. + 50 PL poszło sie jebać i jakos nikt nie płacze. 3-4 tytki c0venu  zajebane i DRUGI ROK łez i i dramatów. 
Bezcenne" by Koszyk

Straszny

  • Gość
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #109 dnia: Luty 14, 2011, 12:25:37 »
eee jesli wydaje Ci sie ze 16 000 na fortecy L4 nie zmasakrowałoby 62 000 piechoty z morale 72 to jesteś w błedzie i nie znasz engine gry, bo ja wiem że zmasakrowałbym cie tracac 4-5 000.

Zresztą to nei jest 16 000 tylko 16 000 plus 15 000 odwodu ogólnego w Szwecji, ktore miało wtedy interweniowac. Ale przy ataku 62 czy nawet 70 000 nawet bym nie ruszył odwodu - i tak bym wygrał. Odwód mialby wesprzeć garnizon fortecy dopiero przy ataku ok 80-90 000

(prowincjom skoczyło morale nie przez goldmarki tylko dlatego że zająłem stolice Danii)


nie wiem jakie masz doświadczenia w Supremacy, to jest moja trzecia gra ale dwie poprzednie na 32 osoby wygrałem wyraxnie używając kombinacji railgunów, battleshipów i mas artylerii  (co mozesz sobie obejrzec w moich statystykach). Wiem jak co działa.
« Ostatnia zmiana: Luty 14, 2011, 13:08:39 wysłana przez Scaryman »

Tylio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 142
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Tylio
  • Korporacja: Burning Napalm
  • Sojusz: Northern Coalition.
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #110 dnia: Luty 14, 2011, 12:34:12 »
eee jesli wydaje Ci sie ze 16 000 na fortecy L4 nie zmasakrowałoby 62 000 piechoty z morale 72 to jesteś w totalnym błedzie i nie znasz engine gry
zmasakrowałbym cie tracac 4-5 000

Robiłem takie manewry dziesiątki razy ;D Forteca lvl5 ma bonus -90% dmg dla piechoty. Myślisz, że gdzie idzie ten dmg? Idzie w fortecę. Forteca lvl 5 przy takiej ilości atakujących pada w pierwszym, albo drugim ataku. Forteca lvl 4 zbiera mniej dmg, ale też pada po 1-2 atakach. Kolejne padają najczęściej po 2-3. Bonus by ci się ciągle zmniejszał. Nie zdołałbyś w tym czasie zabijając mi 2-3 jednostki na godzinę rozbić mojego wojska tą garstką jednostek. Poza tym w trakcie oblężenia twoje jednostki i tak by ginęły po 1-2 na atak. Ta walka trwała by jakieś 5 godzin dłużej i tyle. W trakcie tych 5 godzin zabiłbyś mi 10 jednostek przy moim pechu.

nie wiem jakie masz doświadczenia w Supremacy, to jest moja trzecia gra ale dwie poprzednie na 32 osoby wygrałem wyraxnie używając kombinacji railgunów, battleshipów i mas artylerii  (co mozesz sobie obejrzec w moich statystykach). Wiem jak co działa.

No właśnie nie używałeś masowo samej piechoty (i dobrze ;D). Ja czasami używałem. Zabijałem piechotą battleshipy, railguny i burzyłem fortece. Wiem ile piechoty trzeba, żeby to osiągnąć. Żeby nie być gołosłownym, możemy zagrać we 2 nową grę tylko po to, żeby to sprawdzić. Taki poligon doświadczalny.
"TL;DR 22 tytki NC. + 50 PL poszło sie jebać i jakos nikt nie płacze. 3-4 tytki c0venu  zajebane i DRUGI ROK łez i i dramatów. 
Bezcenne" by Koszyk

Straszny

  • Gość
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #111 dnia: Luty 14, 2011, 12:37:24 »
no co ty opowiadasz? teraz zabiłem Ci dużo wiecej mimo posiadania fortecy l2 uszkodzonej.

Damage nie idzie wcale w fortece, nie wiem skąd to wymyśliłes, forteca za każdym razem (w kazdej godzinnej turze) ma rzut z elementem losowści czy zostanie uszkodzona i zaniżona o 50% levelu.

Zjechanie L5 z garnizonem 16 000 do zera to 24 godziny walki dla armii 100 000

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #112 dnia: Luty 14, 2011, 12:38:49 »
<wiem że sam narozrabiałem ale...> Weźcie może zamknijcie juz temat GM?
Przy ewentualnej kolejnej rozgrywce zróbmy ustalenia jej dotyczące, a teraz grajmy. Co?

Wieści z frontu: Masakra w Triescie trwa, moje wojska padły by prawdopodobnie z godzinę temu gdyby nie strumyczek pojedynczych regimentów co chwila dołączających do walki. Sytuacja wojsk maroka o tyle lepsza że mniej stracili. Szacun dla armi francuskiej, po moim pierwszym uderzeniu zebrali się i teraz ostro się odgryzają i żeby było śmiesznie mimo niskiego morale maja je najwyzej z tych co walczą od poczatku (jakoś 2-3 w nocy start tej walki był). bardziej na pólnoc idą jednoczesne udeżenia na Insbruk, strasburg studgart i Kolonię (nie mam wgladu w głąb prus i austri, ale jeśli coś nie pali mwd w kierunku tych prowincji to prawdopodobnie padną wszystkie 4. Rosja po zaoraniu pozostałosci fortecy pomalu toczy sie po tereneach skandynawi. Na południu turcja po anichilacji nadgranicznej obrony walcuje austrię od południa

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Tylio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 142
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Tylio
  • Korporacja: Burning Napalm
  • Sojusz: Northern Coalition.
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #113 dnia: Luty 14, 2011, 12:45:09 »
no co ty opowiadasz? teraz zabiłem Ci dużo wiecej mimo posiadania fortecy l2 uszkodzonej.

Damage nie idzie wcale w fortece, nie wiem skąd to wymyśliłes, forteca za każdym razem ma rzut z elementem losowści czy zostanie uszkodzona i zaniżona o 50% levelu.

Zjechanie L5 z garnizonem 16 000 do zera to 24 godziny walki dla armii 100 000

Dmg idzie w fortecę. W tej grze nie ma połowy rzeczy wypisanych w żadnym manualu (niektóre są błędnie) czy czymś podobnym. Koniec tego sporu. Chcesz to przetestujemy, nie to nie. Zabiłeś więcej, bo dosyłałeś nowe jednostki z wysokim morale. łącznie nie zabiłem tam 16 tylko 33. To robi różnicę atakując 60 jednostkami ;)
"TL;DR 22 tytki NC. + 50 PL poszło sie jebać i jakos nikt nie płacze. 3-4 tytki c0venu  zajebane i DRUGI ROK łez i i dramatów. 
Bezcenne" by Koszyk

NetCop

  • Gość
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #114 dnia: Luty 14, 2011, 12:46:59 »
Ale emocje  ;D

CAT, nie wiem czy grywasz w inne gry strategiczne ale w tego typu grach zawsze są sojusze i zawsze jest coś takiego jak równowaga sił. Gdy się zorientowałem, że masz sojusz z Austria i Rosją oznaczało to, że masz praktycznie zabezpieczone wszystkie granice z wyjątkiem Francuskiej. Naturalnym było więc poszukanie sojuszu przeciwko waszemu i zawiązała się koalicja Anglia, Szwecja, Francja nie odezwała się. Gdy się nagle okazało jeszcze, że także Francja jest jest w tym układzie to już pozostało tylko kwestią czasu że pozostałe kraje zjednoczyły się przeciwko.  Zraziłeś też mnie do siebie tym, że od razu wpakowałeś mi szpiegów do niszczenia surowców, nie miałem więc skrupułów zając Amsterdamu.
To jest właśnie gra równowagi sił. Skoro skonstruowałeś tak potężny sojusz to reakcją na to było powstanie drugiego. Gdyby np. Austria nie była w tym sojuszu pewnie nie doszłoby tak szybko do polaryzacji geopolitycznej, bo obydwaj musielibyście zabezpieczać swoją granicę i szukać sojuszników gdzie indziej i pewnie wtedy bloki powstałyby w innym kształcie.
Wypowiedzenie wojny przez Szwecję było naturalną konsekwencją wypowiedzenia wojny Anglii i próby zachowania równowagi sił.
Generalnie ta gra polega na walkach przeciwko innym graczom więc wrzucamy na luz i się bawimy! Kto komu co wypowiedział w moim odczuciu wynika wyłącznie z sytuacji w grze o czym napisałem wyżej.


Kilka przemyśleń co do krajów:
Maroko i Anglia - świetna pozycja obronna, łatwość likwidacji każdego desantu ale też i bardzo ograniczone możliwości manewru i ekspansji i długie czasy podróży poza kraj (ze względu na ładunek/rozładunek - pływanie)
Szwecja - dobre położenie startowe, łatwa obrona, masa cennego drewna ale też mało opcji do ekspansji
Niemcy, Austria, Francja - super pozycje do ekspansji i manewrów ale też najwięcej wrogów, konieczne poszukiwanie przyjaciół wśród sąsiadów
Hiszpania - chyba jedna z lepszych pozycji do gry, jedyny groźny wróg to Francja, bo Maroko nie ma łatwo zrobić im inwazję
Turcja - podobna sytuacja do Hiszpanii, może nawet jeszcze bardziej komfortowa, bo realnie zagraża tylko Austria
Rosja - duży komfort obrony ale kara w postaci bardzo długich czasów wędrówek po kraju, w zasadzie Rosja/Szwecja to naturalny status quo więc ma świetną pozycję do walki przeciwko Niemcom i Austrii
Włochy - bardzo ograniczona ekspansja za to łatwa obrona. Włoch musi poszukać sojuszu inaczej sam nie bardzo ma możliwość ekspansji

Na razie grałem Maroko, Anglią i Turcją.  M&A - obydwoma gra się według mnie trudno, bo ja wolę grę ofensywną, a szczególnie Anglia zmusza jednak do defensywy ale dla kogoś kto tak lubi grać to pewnie idealne kraje. Turcją grało mi się bardzo łatwo tym bardziej, że w mojej grze miałem sojusz z Rosją i razem prowadziliśmy atak na Niemców i Austrię.

@Tylio
Mam na koncie ledwo 4 gry ale widzę, że forty nie muszą ginąć w każdym ataku, są ataki które nie powodują obniżenia poziomu fortu. Mnie trudno powiedzieć czy straciłbyś 10000 więcej czy 30000. Do tego dochodzą też spadki morale, a z tego co widzę od ostatniej mojej gry to morale jeszcze zyskało na znaczeniu. No ale to tak można dyskutować po fakcie. Okaże się jak wejdziesz na kolejną fortecę  :P

Generalnie mam taką prośbę do wszystkich, dyskutujmy nad grą i nad tym co tam się dzieje i dajmy sobie spokój z emocjami przeciwko sobie. Dla mnie w tej grze nia ma ludzi, są kraje i ja się emocjonuje aktualnie walką z Niemcami, masakrą Włosko-Marokańsko-Austryjacko-Francuską, a nie walką z CATem, Doomem czy innymi  ;)
« Ostatnia zmiana: Luty 14, 2011, 12:56:57 wysłana przez NetCop »

Tylio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 142
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Tylio
  • Korporacja: Burning Napalm
  • Sojusz: Northern Coalition.
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #115 dnia: Luty 14, 2011, 12:50:49 »
Ja już nie będę, ani pisał, ani odpowiadał na temat goldmarków. Myślę, że to dobrze, że tak się stało. Mamy nauczkę, żeby pisać o GM w zasadach przed grą. Każdy ma prawo myśleć i atakować jak chce. Wszystkich poruszonych przepraszam. Turcję proszę o wypowiedzenie wojny całej Europie xD
"TL;DR 22 tytki NC. + 50 PL poszło sie jebać i jakos nikt nie płacze. 3-4 tytki c0venu  zajebane i DRUGI ROK łez i i dramatów. 
Bezcenne" by Koszyk

Straszny

  • Gość
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #116 dnia: Luty 14, 2011, 12:52:50 »
Dmg idzie w fortecę. W tej grze nie ma połowy rzeczy wypisanych w żadnym manualu (niektóre są błędnie) czy czymś podobnym. Koniec tego sporu. Chcesz to przetestujemy, nie to nie. Zabiłeś więcej, bo dosyłałeś nowe jednostki z wysokim morale. łącznie nie zabiłem tam 16 tylko 33. To robi różnicę atakując 60 jednostkami ;)

dlazcego uważasz że masz jakies specjalne doświadczenie w piechocie?  - popatrzylem na twoje statystki i kochany - w 16 grach zabiłeś 6000 regimentów piechoty, a ja w 2 - 4000, mówisz mi ze nie weim jak sie z nią walczy? No prosze... po prostu źle odczytujesz gre tutaj.  Zagrałbym z Toba ale chwilowo mam totalny niesmak że goldmarki moga tak zmieniac gre : :( :(

Strategicznie patrząc sam fakt że nie ma Twoich 50-60 000 w Niemczech już źle świadczy o wyczuciu gry ;) Uratowąłbyś koalicję jakbyś wysłał tam wojsko, moja Szwecja to drugorzędny kierunek, od czasu jak wtopiłem na nieudanym lądowaniu w Niemczech 65 000, wypadłem z strefy pierwszoplanowych frontów ;). Niemcy jako centralny teren Waszej koalicji i obszar rozdzielający Allies, są tutaj kluczowym polem.

nie cierpie gier które mają takie zachwianie proporcji, kiedy dni pracy gracza można mała sumą kasy zawalić, także w tej chwili szukam akurat inej gry dla grupy graczy, w której jeden przelew nie zawala rozgrywki.


@CAT
a propo jakies naszej agresji... drugiego dnia, całkowicie mojej spokojnej gry przeczytałem przejety message wywiadu o planie zniszczenia mnie przez Niemcy i Rosje... pewnie miałem czekać do końca aż łaskawie go zrealizujecie? Od razu zaczałes ataki dywersyjne na moje prowincje.
:)

na maxa przegiąłeś z agresywną postawą od pierwszego dnia, a masz pretensje o brak mojego entuzjazmu do Twojej gry?!  To sie zemściło na niemcach że teraz giniesz a nie jakies animozje. Przed tym info nie miałem zadnych szpiegów u Ciebie poza tym jednym w stolicy, a z Rosją dogadywałem współpracę, nawet nie pomyslalem że Tylo od razu będzie tak blisko z Toba współpracowął i nie mialem u niego szpiega (mści się przesadne zaufanie)

pozytywne użycie GM w swoim państwie - kompletnie mi nie przeszkadza
rujnowanie innych państw przez GM - absolutnie nie powinno miec miejsca dla mnie
« Ostatnia zmiana: Luty 14, 2011, 13:55:08 wysłana przez Scaryman »

Ptysiu

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 733
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Ptysiu
  • Korporacja: The Eye Of Chaos
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #117 dnia: Luty 14, 2011, 13:26:21 »
Ja już nie będę, ani pisał, ani odpowiadał na temat goldmarków. Myślę, że to dobrze, że tak się stało. Mamy nauczkę, żeby pisać o GM w zasadach przed grą. Każdy ma prawo myśleć i atakować jak chce. Wszystkich poruszonych przepraszam. Turcję proszę o wypowiedzenie wojny całej Europie xD

Przede wszystkim - Gdzie ja pisałem o wypowiadaniu wojny wszystkim na około? Proszę o cytat, lub naukę czytania ze zrozumieniem. Ja tylko złożyłem ofertę zawarcia pokoju z Austrią i Niemcami w zamian za wypowiedzenie przez te kraje wojny Tobie, plus zachętę do podobnej oferty (pokój za wardec) innych moich aliantów.

Co do użycia gm przez moich sojuszników, to wiedziałem tylko o zboostowaniu Triestu, o czym gadałem prywatnie ze Scarrym. Nie mniej, wybacz, ale o ile ten boost uważałem przede wszystkim za głupie marnowanie kasy, to rozwalenie tej fortecy było po prostu ciosem poniżej pasa.

Zgadzam się z Tobą jedynie odnośnie ustalenia w przyszłości zasady nie używania gm w grze. Fakt, należało to zaznaczyć nim zaczęliśmy w ogóle tą grę, chociaż (jak widać mylnie) brałem to za rzecz oczywistą.

Przepraszam też, za poruszanie kwestii GM, mimo powszechnego znudzenia ta kwestią, ale dwukrotnie proszono mnie o coś, co prosiło się o replikę.

Pozdrawiam
"Twoja stara jest tak gruba, że zamyka stałkę jednym jumpem." - Trol Anonim

Trial:

https://secure.eveonline.com/trial/?invc=80cbb5d1-2816-4276-8507-098de6f39fda&action=buddy

NetCop

  • Gość
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #118 dnia: Luty 14, 2011, 14:39:27 »
A teraz trochę konsturktywnie. Myślę, że z tej gry da się jeszcze wycisnąć trochę zabawy proponuję więc zobowiązać się do nie używania goldmarków i będzie git.

Przy okazji zgłaszam wniosek co do reguł dla następnej gry jeśli jeszcze byliby jacyś chętni  ;)

1) Absolutnie nie używamy GM w grze i uznajemy to za niedopuszczalny cheat - umowa dżentelmeńska
2) 24h wypowiedzenie wojny
3) Backtab sojusznikowi 48h - 24h wyłączamy shared maps, 24h wypowiedzenie wojny (umowa dżentelmeńska na te dodatkowe 24h)
4) Grają tylko osoby które mają zamiar grać całą grę i nie oddadzą kraju bez walki jak Francuz czy nie porzucą go jak Hiszpania na starcie
5) Trochę RPG w gazetce nie zaszkodzi, odpowiadamy też na wiadomości w grze.
6) Gramy gold rundę ze wszystkimi jednostkami, każdy zbiera sobie 5000 goldmarków na wjazd do niej. Naklikać się to da od zera w 10 dni

Ja się zgłaszam do kolejnej gry po tej.

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #119 dnia: Luty 14, 2011, 14:45:07 »
Cytuj
1) Absolutnie nie używamy GM w grze i uznajemy to za niedopuszczalny cheat - umowa dżentelmeńska
2) 24h wypowiedzenie wojny
3) Backtab sojusznikowi 48h - 24h wyłączamy shared maps, 24h wypowiedzenie wojny (umowa dżentelmeńska na te dodatkowe 24h)
4) Grają tylko osoby które mają zamiar grać całą grę i nie oddadzą kraju bez walki jak Francuz czy nie porzucą go jak Hiszpania na starcie
5) Trochę RPG w gazetce nie zaszkodzi, odpowiadamy też na wiadomości w grze.
6) Gramy gold rundę ze wszystkimi jednostkami, każdy zbiera sobie 5000 goldmarków na wjazd do niej. Naklikać się to da od zera w 10 dni
+1
za mało o tym wiem zeby grać golda, nie za bardzo mam czas na klik fest

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

NetCop

  • Gość
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #120 dnia: Luty 14, 2011, 14:59:18 »
+1
za mało o tym wiem zeby grać golda, nie za bardzo mam czas na klik fest
Opis nowych jednostek jest w manualu i wydaje się, że to prosta sprawa. Budowanie łodzi podwodnych nie ma sensu póki nie ma pancerników, balony zastąpią zapewne wystające obecnie czujki w postaci oddziałów 1 piechoty pływających po morzach, natomiast samolot jest sporo droższy niż artyleria czy czołg i nie obstawisz go piechotą więc zapewne nie jest to broń masowego rażenia ;D
Ja też nigdy nie grałem jeszcze goldrundy  :D

Ps.
Do kliknięcia jest 20 linków, 10s na link wystarczy - klik -> czekasz 10s, zamykasz -> klik itd. Można się wyrobić poniżej 4 minut na dzień  >:D
« Ostatnia zmiana: Luty 14, 2011, 15:10:09 wysłana przez NetCop »

Tylio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 142
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Tylio
  • Korporacja: Burning Napalm
  • Sojusz: Northern Coalition.
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #121 dnia: Luty 14, 2011, 16:27:43 »
Przede wszystkim - Gdzie ja pisałem o wypowiadaniu wojny wszystkim na około? Proszę o cytat, lub naukę czytania ze zrozumieniem. Ja tylko złożyłem ofertę zawarcia pokoju z Austrią i Niemcami w zamian za wypowiedzenie przez te kraje wojny Tobie, plus zachętę do podobnej oferty (pokój za wardec) innych moich aliantów.

Co do użycia gm przez moich sojuszników, to wiedziałem tylko o zboostowaniu Triestu, o czym gadałem prywatnie ze Scarrym. Nie mniej, wybacz, ale o ile ten boost uważałem przede wszystkim za głupie marnowanie kasy, to rozwalenie tej fortecy było po prostu ciosem poniżej pasa.

Złożyłeś ofertę ataku na mnie, ponieważ używałem GM. Wszyscy poza tobą w mniejszym lub większym stopniu z tego korzystali, więc aby twoja krucjata była prawdziwa i szczera piętnuj wszystkich, którzy używali GM.

Wiedziałeś na przykład o zboostowaniu całego Maroka w pierwszym dniu? Kosztowało to więcej niż mój atak. Uprzedzając zarzut, że boostowanie siebie to nie to samo co niszczenie kogoś odpowiem na zapas. To jest to samo. Myślisz, że on te jednostki, które mu się szybciej niż reszcie zrobiły zostawił w Maroku, żeby nie robić sobie przewagi? A może myślisz, że surowce, których miał więcej z prowincji nie zostały przez niego użyte, bo były za GM?

Może warto zagrać od nowa?
"TL;DR 22 tytki NC. + 50 PL poszło sie jebać i jakos nikt nie płacze. 3-4 tytki c0venu  zajebane i DRUGI ROK łez i i dramatów. 
Bezcenne" by Koszyk

Straszny

  • Gość
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #122 dnia: Luty 14, 2011, 16:45:53 »
oj nie prawda Tylio ze wszyscy, nie wiem czego uparłes sie tak pisać.

Wszyscy widzieli boost Maroka

ta gra ma w sobie jeszcze na tyle potencjału że pogramy z miesiąc pewnie (fakt ze nie wszyscy), do nowej to musimy wspólnie wypracować consensus zasad których na zasadzie gentelman agreement nie bedziemy łamać (ja tak , jak sie przełamie z moim bitter nastawieniem obecnym ;)

cholera "odłożone" mam prawie 30 000 goldmarków.. nawet nie pomyslalem zeby zboostować rodzime prowincje   ::)

CATfrcomCheshire

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 569
    • Zobacz profil
  • Korporacja: RAVE
  • Sojusz: C0ven
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #123 dnia: Luty 14, 2011, 17:12:24 »


nie cierpie gier które mają takie zachwianie proporcji, kiedy dni pracy gracza można mała sumą kasy zawalić, także w tej chwili szukam akurat inej gry dla grupy graczy, w której jeden przelew nie zawala rozgrywki.

Polecam Alpha centauri Sida Meyera, niesamowita gra, ma balans i jest bardzo ciekawa, bardzo dobry tryb multi, losowe mapy, mase ustawien, i opowiada historie dalszych losow osadnikow z cywilizacji,l kiedy laduja na nowej planecie, zaczynaja budowac kolonie, nowe technolowgie, miasta pod powierzchnia oceanu, oblaskawiania lokalnych form zycia, szpiedzy, masa jednostejk ktore sie PROJEKTUJE, tzn osobno wynajduje sie rozne podwozia, pancerze, umiejetnosci, i tworzy sie jednostki takie, jakie sa akurat potrzebne, najpierw prototypy potem masowa produkcja - zajebista gra, jestem fanem Sida Meyera a to jest jedno z jego bardziej udanych, i jednoczesnie mniej znanych z uwagi na stopien komplikacji dziel. MA bardzoe dopracowany tryb multi, jezeli bys kiedys organizowal gre, to chetnie wezme udzial, ale nie moge obiecac, ze nie bede gral agresywnie i zatruwal studni  ;) sorka za tych szpiegow, ale wiedzialem ze bedziesz mnie atakowal z Anglia, to byla tylko kwestia czasu, wiec wolalem zaatakowac pierwszy

http://www.firaxis.com/games/game_sspop.php?gameid=7&imageidx=3
« Ostatnia zmiana: Luty 14, 2011, 17:18:38 wysłana przez CATfrcomCheshire »
Welcome to EVE. If you aren't busy finding some way to injure or at least mildly inconvenience another player, you have a lot of catching up to do.

Straszny

  • Gość
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #124 dnia: Luty 14, 2011, 17:39:21 »
Jestem również fanem Sida od czasów Crusade In Europe / Coflict in Vietnam i cała seria na C64 , w które zagrywałem się jak szalony
(tez mapowe strategie). Do tej pory gram w nie przez emulator Atari ;)

Przy Alfie, Gettysburgu, Railroad Tycoons na Amisi i PC spędziłem cięzkie lata :D

Jaina Silverblade

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 4
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Jaina Silverblade
  • Korporacja: BUFU
  • Sojusz: Cartel.
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #125 dnia: Luty 14, 2011, 17:52:08 »
Jako gracz kontrolujący Maroko chciałbym wszystkch graczy przeprosić za to że przy pomocy GM zboostowałem sobie na dzień doby kraj.
Jest to moja pierwsza gra i to zaraz po przejściu tutoriala myślałem więc, że takie zagranie jest standardem rozpoczynającem grę.
Jeszcze raz przepraszam jeżeli jeszcze raz bedzie zakładana gra dla centralowiczów z przyjemnością zagram na wcześniej ustalonych zasadach.

Pozdrawiam
Sułtan Maroka

P.S.
apropo Alfy Centauri wiecie może gdzie/jak można zdobyć tego klasyka?? (o ile zaraz ktoś mnie tu o piractwo nie posądzi)
ingame: Jaina Silverblade
corp: BUFU

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #126 dnia: Luty 14, 2011, 17:59:07 »
Admin mode on
Akurat AC widziałem chyba już na jakimś serwisie z darmowymi starociami
Admin mode off
Oczywiście w takim wydaniu gra nieodmienie jest przycinana o filmiki itp, ale w przypadku tej produkcji brak intra raczej nie boli :P

BTW Ptysiu jak masz kontakt z Devsami to daj im cynk żeby tutorial zmienili, jakby zaraz chyba drugą lekcją w tutku nie było spalanie złota na morale nie byłoby części problemu ;)

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Tylio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 142
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Tylio
  • Korporacja: Burning Napalm
  • Sojusz: Northern Coalition.
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #127 dnia: Luty 14, 2011, 18:10:43 »
Nie zmienią tutoriala. Przecież chcą jak najwięcej zarobić ;D Też po tutorialu pierwszy raz grając boostowałem sobie prowincje. Scarry myślę, że co do kolejnej gry mamy już ustaloną pierwszą i jak się okazuje najważniejszą zasadę-nie używanie GM. Graliście kiedyś tak "historycznie"? Nie chodzi mi o tryb gry tylko o umówieniu się na stałe niezrywalne sojusze wzorowane na tych z WW1. Jest też historyczna mapa w której miasta mają różną liczbę ludności, a kraje mają takie zasoby i możliwości jakie miały w rzeczywistości (znaczy na ile to się twórcom udało to nie wiem, bo sam nigdy tak nie grałem). Oczywiście nie ma mowy o balansie. Jedni mają dużo lepszą pozycję startową niż inni, z drugiej strony fajnie tak z małego żuczka urosnąć do roli władcy Europy.

Nie wiem czy to wcześniej pisałem, ale mam nadzieję, że nikt się na mnie/kogoś innego nie obraził przez te afery z GM.
"TL;DR 22 tytki NC. + 50 PL poszło sie jebać i jakos nikt nie płacze. 3-4 tytki c0venu  zajebane i DRUGI ROK łez i i dramatów. 
Bezcenne" by Koszyk

Straszny

  • Gość
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #128 dnia: Luty 14, 2011, 18:20:39 »
ja jestem wściekły na samą gre, że taką możliwość sie promuje.

NetCop

  • Gość
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #129 dnia: Luty 14, 2011, 20:28:03 »
Ja zmarnowałem 5k golda na grę "Historyczną". Wylosowałem Rosję przeciwnicy mieli Austrię i Niemcy (sojusze są narzucone z gry) gra się toczyła a innych graczy nie było więc nie było pomocy. Pojechali mnie w 2 dni mając dużą przewagę w wojsku i ekonomii. Gra jest mega niezbalansowana no i nauczka na przyszłość, nie wchodzić do gry która nie ma ustawionego startu gdy już są wszyscy razem w grze.

Przy ustawieniu gold-rundy jest opcja "Free Teams" gdzie ustala się ile będzie sojuszy. Są one nierozerwalne, a grę wygrywa sojusz, a nie konkretny kraj. Przy 10-ciu graczach w grę wchodzą chyba tylko teamy 2 osobowe lub dwa bloki po 5 osób inaczej ktoś będzie miał przewalone. W każdym razie ciułać goldmarki  :P

Precelek

  • Can i Meepo ? i have perfect micro skillz!
  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 69
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Precelek
  • Korporacja: Virtual Democracy
  • Sojusz: Uprising.
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #130 dnia: Luty 14, 2011, 20:45:50 »
ja mialem 200k goldmarkow a raczej mialem zostalo mi 30k :)

Tylio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 142
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Tylio
  • Korporacja: Burning Napalm
  • Sojusz: Northern Coalition.
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #131 dnia: Luty 14, 2011, 21:38:09 »
ja jestem wściekły na samą gre, że taką możliwość sie promuje.

Cieszę się, że nie potraktowałeś tego wszystkiego osobiście ;) Właśnie przez to ta gra mnie irytowała i muszę powiedzieć, że zraziłem się do gier z jakimiś itemami za prawdziwe pieniądze. Na przykład chciałem grać w WoT, ale od razu pomyślałem "będzie tak jak w tamtej grze" i chęć na grę odeszła. Z tego co słyszałem to WoT jednak nie oferuje aż takich bonusów.
"TL;DR 22 tytki NC. + 50 PL poszło sie jebać i jakos nikt nie płacze. 3-4 tytki c0venu  zajebane i DRUGI ROK łez i i dramatów. 
Bezcenne" by Koszyk

Straszny

  • Gość
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #132 dnia: Luty 14, 2011, 21:44:36 »
WoT nie..zdecydowanie jest to lepiej rozwiązane... czekam niecierpliwie na comercial release WoT. Sam tutaj nie do końca miałem świadomośc jak bardzo GM potrafia zmieniać gre bo obydwie gry jakie grałem owszem były używane ale nikt nie robił tego masowo. A to że na "płatnego" terroryste nie ma żadnego sposobu obrony to z deka moim zdaniem niepowazne...

no nic
wracając do naszej Wielkiej Wojny, 3 dzień się kończy, Axis wtłoczeni w Europę Środkową przegrali walke o granicę Niemiec i południe Austrii. Obydwa państwa, szczególnie Austria jadą na ostatnich małych armiach, strasznie wykrwawione walkami z Allies. Francuz razem z Austrią dokonał spektakularnego harakiri mordując sobie armie w Trieście, który z wczoraj na dzisiaj był obiektem walk w sumie ponad 250 000 żołnierzy. Rosja jakby nie zauważając nadchodzącego sztormu walczy na północy Szwecji, wykrwawiając tam resztki moich wojsk.


Ptysiu

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 733
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Ptysiu
  • Korporacja: The Eye Of Chaos
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #133 dnia: Luty 14, 2011, 21:45:00 »
@Tylio-Zauważyłem poza Twoim zagraniem jedynie ten boost Triestu, wierz lub nie. O tym, że np. przed Tobą w Antwerpii podobny już numer zrobiono dowiedziałem się z forum. No i oczywiście sprawa Korsyki, ale tu nie wiadomo kto to zdziałał.

@Alpha Centauri - Całkowicie poważnie, jeszcze dwa miesiące temu na moich drzwiach wisiał plakat z drzewkiem technologicznym tej gry, a pudełko nadal leży w szafie (obok tego z BG II). CD niestety stracił się wraz z pewnym znajomym (dorwę gada). Ostatnio przyznaję - zassałem z torrenta, wraz z dodatkiem. Niestety, gra jest tak stara, że udało mi się uruchomić jedynie podstawową wersję po patchu, fanowskim bodajże w dodatku. Ale mimo wszystko: AC>dowolny Civ ze względu na... Klimat przez duże"K" :).
"Twoja stara jest tak gruba, że zamyka stałkę jednym jumpem." - Trol Anonim

Trial:

https://secure.eveonline.com/trial/?invc=80cbb5d1-2816-4276-8507-098de6f39fda&action=buddy

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #134 dnia: Luty 14, 2011, 22:03:16 »
no nic
wracając do naszej Wielkiej Wojny, 3 dzień się kończy, Axis wtłoczeni w Europę Środkową przegrali walke o granicę Niemiec i południe Austrii. Obydwa państwa, szczególnie Austria jadą na ostatnich małych armiach, strasznie wykrwawione walkami z Allies. Francuz razem z Austrią dokonał spektakularnego harakiri mordując sobie armie w Trieście, który z wczoraj na dzisiaj był obiektem walk w sumie ponad 250 000 żołnierzy. Rosja jakby nie zauważając nadchodzącego sztormu walczy na północy Szwecji, wykrwawiając tam resztki moich wojsk.
Moją armię w zasadzie również szlag trafił. Na papierze wyszedłem z tego z 9 regimentami, w praktyce to 4,5k i nie zakładałbym sie o to że są wśród nich żołnierze którzy nie doszli dziś rano :P
Ale chwilowo wychodzi na to że warto było, przejmujemy kolejne prowincje małymi siłami prawie nie napotykając oporu

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

NetCop

  • Gość
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #135 dnia: Luty 14, 2011, 22:29:48 »
No w Trieście rozegrała się jak na razie największa bitwa tej wojny, bardzo ładna. Niejako w cieniu Triestu trwała też wczoraj i dziś bitwa Angielsko-Niemiecka o Brukselę w której poległo dobre 110.000 żołnierzy z obu stron mniej więcej po równo. W efekcie tej bitwy otworzyła się droga na południowo-zachodnie Niemcy, także dla wojsk Maroka i Włoch  ;)

Myślę, że Oś zdecydowała się na strategiczne przegrupowanie i przygotowuje silną linię obrony od Hanoweru, przez Lipsk, Pragę, Wiedeń aż do Szeged. Dopiero przełamanie tej linii rozstrzygnie losy Niemiec i Austrii. Coś tak czuję, że zginie tam jeszcze sporo dzielnych wojaków.

Tylio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 142
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Tylio
  • Korporacja: Burning Napalm
  • Sojusz: Northern Coalition.
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #136 dnia: Luty 14, 2011, 22:42:17 »
Rosja wszystko widzi i wysyła wojsko. Mówisz, że Szwecja jest teraz nieważna. Masz rację, ale uwierz mi to było konieczne. Wbrew pozorom dzięki temu powalczę dłużej, a nie krócej i wcale nie chodzi mi o oszczędzanie moich wojsk.
"TL;DR 22 tytki NC. + 50 PL poszło sie jebać i jakos nikt nie płacze. 3-4 tytki c0venu  zajebane i DRUGI ROK łez i i dramatów. 
Bezcenne" by Koszyk

Straszny

  • Gość
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #137 dnia: Luty 15, 2011, 00:09:42 »
No w Trieście rozegrała się jak na razie największa bitwa tej wojny, bardzo ładna. Niejako w cieniu Triestu trwała też wczoraj i dziś bitwa Angielsko-Niemiecka o Brukselę w której poległo dobre 110.000 żołnierzy z obu stron mniej więcej po równo. W efekcie tej bitwy otworzyła się droga na południowo-zachodnie Niemcy, także dla wojsk Maroka i Włoch  ;)

Myślę, że Oś zdecydowała się na strategiczne przegrupowanie i przygotowuje silną linię obrony od Hanoweru, przez Lipsk, Pragę, Wiedeń aż do Szeged. Dopiero przełamanie tej linii rozstrzygnie losy Niemiec i Austrii. Coś tak czuję, że zginie tam jeszcze sporo dzielnych wojaków.

hmm konkretnie to w Wiedniu stoi cały jeden regiment jako obrona.... w nocy smutni panowie na wielbłądach zgarniają kupe terenu którego utrzymanie jest konieczne do teoretycznej linii frontu, moim zdaniem to Austria, podobnie jak Francja,  już chyba skonczyła gre, bez wojska to nic sie nie da zrobić.

Tylio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 142
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Tylio
  • Korporacja: Burning Napalm
  • Sojusz: Northern Coalition.
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #138 dnia: Luty 15, 2011, 01:15:43 »
No niestety. Francja grając pierwszy raz wciągnęła nas bez żadnego planu ani zapowiedzi w wojnę. Nie było jeszcze żadnego konkretnego planu. Rosja zawiązała sojusz z Austro-Węgrami dopiero po wypowiedzeniu wojny przez wszystkie kraje Austro-Węgrom. Wcześniej nie utrzymywaliśmy nawet kontaktu i miałem plany ataku na Austro-Węgry ;) Tak naprawdę to wojna zaczęła się zanim powstał jakiś sensowny sojusz. Taka jest ta gra i teraz trzeba zaakceptować wysoce prawdopodobną porażkę ;D Żeby nie było, że coś kręcę-porządny sojusz z Niemcami miałem i były wspólne plany, ale nie na taką skalę na jaką walki zaczęła Francja.
"TL;DR 22 tytki NC. + 50 PL poszło sie jebać i jakos nikt nie płacze. 3-4 tytki c0venu  zajebane i DRUGI ROK łez i i dramatów. 
Bezcenne" by Koszyk

Straszny

  • Gość
Odp: Supremacy 1914 - back again, gra dla Centralowiczów
« Odpowiedź #139 dnia: Luty 15, 2011, 09:06:04 »
tak naprawdę to jak sie zorientowałem w wielkości waszego potencjalnego porozumienia to byłem przekonany że bedzie duzo cięzej - Francja+Niemcy+Austria to doskonał odśrodkowe położenie - można atakowac w dowolnym kierunku, pomagać sobie  i bez problemu bronić się na pozostałych kierunkach. Dopiero jak zobaczyłem Francje szarżującą niezbyt składnie na Włocha a Austrie robiącą totalny rush jedną armią z pustym państwem z tyłu, poprawił mi sie humor ;). Sam wprawdzie ułatwiłem megaśnie gre Axis (catowi konkretnie) marnujac bez sensu bardzo cenne 65000 ludzi (w sumie tyle co Franzuc na Włochu). No ale to na szczęscie okazał sie tylko epizod.

Nie ma gracza w SUpremacy który nie popełnia błedów , suma błędów każdego bloku równa sie wynik końcowy. My zrobiliśmy o 1-2 mniej i mieliśmy trochę szczęścia.
« Ostatnia zmiana: Luty 15, 2011, 10:51:45 wysłana przez Scaryman »