Ale emocje
CAT, nie wiem czy grywasz w inne gry strategiczne ale w tego typu grach zawsze są sojusze i zawsze jest coś takiego jak równowaga sił. Gdy się zorientowałem, że masz sojusz z Austria i Rosją oznaczało to, że masz praktycznie zabezpieczone wszystkie granice z wyjątkiem Francuskiej. Naturalnym było więc poszukanie sojuszu przeciwko waszemu i zawiązała się koalicja Anglia, Szwecja, Francja nie odezwała się. Gdy się nagle okazało jeszcze, że także Francja jest jest w tym układzie to już pozostało tylko kwestią czasu że pozostałe kraje zjednoczyły się przeciwko. Zraziłeś też mnie do siebie tym, że od razu wpakowałeś mi szpiegów do niszczenia surowców, nie miałem więc skrupułów zając Amsterdamu.
To jest właśnie gra równowagi sił. Skoro skonstruowałeś tak potężny sojusz to reakcją na to było powstanie drugiego. Gdyby np. Austria nie była w tym sojuszu pewnie nie doszłoby tak szybko do polaryzacji geopolitycznej, bo obydwaj musielibyście zabezpieczać swoją granicę i szukać sojuszników gdzie indziej i pewnie wtedy bloki powstałyby w innym kształcie.
Wypowiedzenie wojny przez Szwecję było naturalną konsekwencją wypowiedzenia wojny Anglii i próby zachowania równowagi sił.
Generalnie ta gra polega na walkach przeciwko innym graczom więc wrzucamy na luz i się bawimy! Kto komu co wypowiedział w moim odczuciu wynika wyłącznie z sytuacji w grze o czym napisałem wyżej.
Kilka przemyśleń co do krajów:
Maroko i Anglia - świetna pozycja obronna, łatwość likwidacji każdego desantu ale też i bardzo ograniczone możliwości manewru i ekspansji i długie czasy podróży poza kraj (ze względu na ładunek/rozładunek - pływanie)
Szwecja - dobre położenie startowe, łatwa obrona, masa cennego drewna ale też mało opcji do ekspansji
Niemcy, Austria, Francja - super pozycje do ekspansji i manewrów ale też najwięcej wrogów, konieczne poszukiwanie przyjaciół wśród sąsiadów
Hiszpania - chyba jedna z lepszych pozycji do gry, jedyny groźny wróg to Francja, bo Maroko nie ma łatwo zrobić im inwazję
Turcja - podobna sytuacja do Hiszpanii, może nawet jeszcze bardziej komfortowa, bo realnie zagraża tylko Austria
Rosja - duży komfort obrony ale kara w postaci bardzo długich czasów wędrówek po kraju, w zasadzie Rosja/Szwecja to naturalny status quo więc ma świetną pozycję do walki przeciwko Niemcom i Austrii
Włochy - bardzo ograniczona ekspansja za to łatwa obrona. Włoch musi poszukać sojuszu inaczej sam nie bardzo ma możliwość ekspansji
Na razie grałem Maroko, Anglią i Turcją. M&A - obydwoma gra się według mnie trudno, bo ja wolę grę ofensywną, a szczególnie Anglia zmusza jednak do defensywy ale dla kogoś kto tak lubi grać to pewnie idealne kraje. Turcją grało mi się bardzo łatwo tym bardziej, że w mojej grze miałem sojusz z Rosją i razem prowadziliśmy atak na Niemców i Austrię.
@Tylio
Mam na koncie ledwo 4 gry ale widzę, że forty nie muszą ginąć w każdym ataku, są ataki które nie powodują obniżenia poziomu fortu. Mnie trudno powiedzieć czy straciłbyś 10000 więcej czy 30000. Do tego dochodzą też spadki morale, a z tego co widzę od ostatniej mojej gry to morale jeszcze zyskało na znaczeniu. No ale to tak można dyskutować po fakcie. Okaże się jak wejdziesz na kolejną fortecę
Generalnie mam taką prośbę do wszystkich, dyskutujmy nad grą i nad tym co tam się dzieje i dajmy sobie spokój z emocjami przeciwko sobie. Dla mnie w tej grze nia ma ludzi, są kraje i ja się emocjonuje aktualnie walką z Niemcami, masakrą Włosko-Marokańsko-Austryjacko-Francuską, a nie walką z CATem, Doomem czy innymi