Autor Wątek: WikiLeaks i mega-wyciek  (Przeczytany 18667 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

ManganMan

  • Embrace the Cheeki Breeki.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 911
  • I weź ty człowieku dziel czas między PC a komem...
    • Zobacz profil
    • ManganMan on DeviantArt
  • Imię postaci: Rei Mangan
  • Korporacja: Pator Tech School
WikiLeaks i mega-wyciek
« dnia: Listopad 30, 2010, 13:21:23 »
Każdy właściwie z was widział/słyszał/czytał w mediach o masowym wycieku z powodu WikiLeaks...
Moim zdaniem to już było jawny cios poniżej państwa nie tylko dla USA, ale także dla nas (971 depesz...), a jakie jest wasze zdanie w tejże sprawie?


Cytuj
Eve to jest "drugie życie" :) - SokoleOko
co to qrwa, latający fragment gejta? - Karas o Xian Yue

https://evewho.com/character/2116034681

Ellaine

  • Gość
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #1 dnia: Listopad 30, 2010, 13:22:10 »
linka daj.

ManganMan

  • Embrace the Cheeki Breeki.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 911
  • I weź ty człowieku dziel czas między PC a komem...
    • Zobacz profil
    • ManganMan on DeviantArt
  • Imię postaci: Rei Mangan
  • Korporacja: Pator Tech School
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #2 dnia: Listopad 30, 2010, 13:25:26 »


Cytuj
Eve to jest "drugie życie" :) - SokoleOko
co to qrwa, latający fragment gejta? - Karas o Xian Yue

https://evewho.com/character/2116034681

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 30, 2010, 13:27:27 »
Ja też uważam, że nasi politycy powinni oprotestować, że w notach dyplomatycznych o tak ważnym sojuszniku jak my, tak mało napisano. To wręcz zamach na naszą ważność !  :P ;D :D ;) :)

Przecież nieważne jak piszą ważne, że piszą !
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

ManganMan

  • Embrace the Cheeki Breeki.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 911
  • I weź ty człowieku dziel czas między PC a komem...
    • Zobacz profil
    • ManganMan on DeviantArt
  • Imię postaci: Rei Mangan
  • Korporacja: Pator Tech School
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 30, 2010, 13:29:56 »
Ja też uważam, że nasi politycy powinni oprotestować, że w notach dyplomatycznych o tak ważnym sojuszniku jak my, tak mało napisano. To wręcz zamach na naszą ważność !  :P ;D :D ;) :)

Przecież nieważne jak piszą ważne, że piszą !
Tak...
A coś takiego:
Miedwiediew i Putin są jak Robin & Batman - Może i śmieszne, ale bardziej wkurzające !  >:(


Cytuj
Eve to jest "drugie życie" :) - SokoleOko
co to qrwa, latający fragment gejta? - Karas o Xian Yue

https://evewho.com/character/2116034681

Xarthias

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 512
  • Spamin' the World
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Xarthias
  • Korporacja: GoonWaffe
  • Sojusz: Goonswarm Federation
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 30, 2010, 13:37:24 »
Bosh,
trzeciorzędny "hakier", chcący zyskać rozgłos i wymigać się od oskarżenia o gwałt (nie wnikam czy słusznego - od tego jest sąd), publikuje dyplomatyczne ploteczki. Ale tam nie ma nic czego średnio uważny obserwator sceny międzynarodowej by nie wiedział.
Jedyne co WikiLeaks osiągnął to ośmieszenie procedur bezpieczeństwa w amerykańskim MSW, czy skąd tam pochodzi ten wyciąg.
Hasła zmieniane co 5 miesięcy, zakaz korzystania z urządzeń usb, ale za to brak zakazu korzystania ze zwykłej nagrywarki cd. Porażka :)
Przedwieczny.

sneer

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 767
  • retired
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Sneer Quen
  • Korporacja: Outbreak
  • Sojusz: Outbreak.
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 30, 2010, 13:43:08 »
Rządy straciły monopol na informacje już jakiś czas temu ale wydawało się że mimo tego potrafią mimo braku oficjalnej cenzury kształtować jej przepływ
a tu taka niespodzianka :)

przy całym tym nadymaniu się jak to USA o wolność i demokrację  .... czy inne bzdety
pokazanie że realizują normalną politykę normalnymi środkami i nie boją się ubrudzić sobie rączek nie jest żadna tragedią :) ..poza PR ofc
tragedią był wyidealizowany obrazek naszego najlepszego sojusznika.

i może trochę szary Kowalski zmądrzeje i nie będzie takich bzdur łykał bo ważni politycy powiedzieli :)

reasumując ...nic się nie stało jak dla mnie
USA będą po prostu musiały teraz uprawiać politykę jak każdy inny dookoła a nie z uprzywilejowanej pozycji jak dotąd
przynajmniej przez kilka lat

jeżeli coś mnie martwi to fakt że politycy wykorzystają to do prób założenia globalnego kagańca / cenzury na media ... dla naszego bezpieczeństwa oczywiście ...
w Europie możemy się z takiego pomysłu śmiać ale ...niewykluczone że Amerykanie kupią takie wytłumaczenie

 
« Ostatnia zmiana: Listopad 30, 2010, 13:54:00 wysłana przez sneer »
Sneer Quen

Dormio

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 3 456
  • Mi'Sie
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Dormio
  • Korporacja: Shocky Industries Ltd.
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 30, 2010, 13:53:15 »
Dokładnie i tak jak Radek powiedział:
Cytuj
Wydaje mi się, że to doprowadzi do tego, że wszyscy się będziemy bardziej pilnować. Tak jak już teraz w domenie publicznej nie można powiedzieć niczego ciekawego czy nie daj boże dosadnego, bo jest to potem powtarzane w kółko w innym kontekście, i się potem dziwimy, że zapanowała poprawność i stało się to wszystko wtórne i nudne. Zdaje się, że to samo czeka świat dyplomacji. Nie wiem czy z korzyścią. Czyli "pan WikiLeaks", pan Assange, deklarując, że działa na rzecz wolności słowa właśnie ją ogranicza
cytat z GW
Swoją drogą taka publikacja była możliwa jedynie dlatego, że w Internecie panuje wolność słowa i to chyba najszerzej jak to możliwie rozumiana.

Jak dla mnie wiele szumu o nic. Wyciekło, trudno. Niektórzy w ambasadach dostaną po łapkach i po prostu będą się bardziej pilnować.
Brak sygnatury w ramach protestu przed czepiaczami...

Platfusek

  • Gość
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #8 dnia: Listopad 30, 2010, 14:36:25 »
Bosh,
trzeciorzędny "hakier", chcący zyskać rozgłos i wymigać się od oskarżenia o gwałt

Przykład jak to jest pisać o czymś o czym się nie ma pojęcia.

To całe śmieszne oskarżenie wymyślono dopiero po tym jak zaczęły wypływać wcześniejsze dokumenty aby człowieka zdyskredytować co się kompletnie nie udało. Po za tym czemu miał by się od czegokolwiek wymigiwać (nawet nie ważne że to bzdura wymyślona dla gawiedzi) skoro znajduje się w miejscu gdzie oskarżający nie ma żadnej jurysdykcji?

Xarthias

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 512
  • Spamin' the World
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Xarthias
  • Korporacja: GoonWaffe
  • Sojusz: Goonswarm Federation
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #9 dnia: Listopad 30, 2010, 14:46:06 »
Rozumiem, że jesteś niezawisłym sądem i po przeanalizowaniu wszystkich dowodów wydałeś wyrok?
Przedwieczny.

amra

  • Gość
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #10 dnia: Listopad 30, 2010, 15:36:05 »
1) Jesli chodzi o dokumenty, to jak narazie to co opublikowano nie pokazuje nic specjalnie nowego, moze podkresla tylko arogancje dyplomacji USA, ale zadnych szokujocych newsow to narazie nie ma. Bo kazdy znas, nie wazne co nasz rzad mowi, domyslil sie ze tarcze przechandlowano z rosja za ustepstwa rosji. ( jak sie okazalo potem ruscy wykiwali Obame ). Itd....
2) Z tym gwaletm, to cos podajrzane zeczywiscie jest. Oskarzenia sie pojawily kilka tygodni po pierwszych publikacjach i gdy okazalo sie, ze szwecja go nie deportuje do USA.
Nie zdwil bym sie jak by koles dal sie zlapac na podstawiona panienke, ale to gdybanie, na rozwiazanie sprawy potczekamy kilka lat. Przez ten czas wszyscy i tak juz wiedza ze jest gwalcicielem i wszytko co publikuje to kit aby sie od wiezienia wylgac.

btw. Od niedzieli stacje tv w us, zapraszaja komentatorow politycznych/politykow obu frakcji do studia, a Ci uprawiaja wszyscy jak jeden domage control. Chcialo by sie aby u nas tez tak potrafili od czasu do czasu zakopac toporki na kilka dni

Platfusek

  • Gość
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #11 dnia: Listopad 30, 2010, 15:47:15 »
Rozumiem, że jesteś niezawisłym sądem i po przeanalizowaniu wszystkich dowodów wydałeś wyrok?

Raczej nie. Jestem wolnomyślicielem, lecz nie trzeba kierować się specjalną logiką aby dojść do wniosku że są prostsze i bardziej efektywne metody na udowadnianie swojej niewinności w sprawie o gwałt, niż publikowanie tajnych depesz i dokumentów obnażających kuluary polityki zagranicznej państwa mającego status mocarstwa na świecie.

Xarthias

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 512
  • Spamin' the World
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Xarthias
  • Korporacja: GoonWaffe
  • Sojusz: Goonswarm Federation
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #12 dnia: Listopad 30, 2010, 16:00:16 »
Zgadza się, są prostsze metody. Czemu Assange z nich nie skorzystał? Czemu np. nie został w Szwecji, żeby wyjaśnić sprawę do końca skoro jest niewinny?
Oh, wait, przecież złe mocarstwa mogą sfałszować dowody i pozbyć się niewygodnego gościa... Lol.
Teorie spiskowe są fajne... w beleterystyce. Rzeczywistość jest dużo prostsza :P
Mam gdzieś, czy on te panienki zgwałcił czy nie. Nie jestem od wydawania wyroku. Faktem jest, że jest o to podejrzany. Faktem jest, że uchyla się od stanięcia przed sądem, a to niestety świadczy na jego niekorzyść. Faktem jest, że wydano za nim międzynarodowy list gończy (20 listopada), a do czegoś takiego potrzeba podobno dowodów.
Natomiast twierdzenie, że jest to tylko i wyłącznie próba zdyskredytowania go jest imo lekkim naciąganiem faktów. Choć niewątpliwie sporej ilości osób jest to na rękę.
Pomijam już fakt, że te superhiper tajne i bombowe materiały tak naprawdę są o kant tyłka potłuc i nie "przyłożyły" hameryce tak bardzo jak to stara się pan Assange (i niektóre media) przedstawić.
Ergo jest to właśnie owe "mydlenie oczu", o którym pisałem, mające między innymina celu odwrócenie uwagi od grożącego mu procesu.
Dla mnie, aby był wiarygodny, Assange powinien najpierw oczyścić się z wszelkich zarzutów, a dopiero potem publikować to co ma do opublikowania.
W odwrotnej kolejności jest to dla mnie tylko kombinowanie w celu uniknięcia ewentualnego procesu i równie ewentualnej kary.
Przedwieczny.

sneer

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 767
  • retired
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Sneer Quen
  • Korporacja: Outbreak
  • Sojusz: Outbreak.
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #13 dnia: Listopad 30, 2010, 16:11:43 »
nie wiem jak jest na świecie ale ....

aby oczyścić się z niesłusznych zarzutów potrzeba w Polsce 3-4 lat :)
w tym czasie w oczach ludzi jesteś winny ...bo przecież prokuratura nie rozpoczynałaby postępowania gdyby nic nie było
bo urzędnik przecież nie zaczynałby procedury gdyby nie był przekonany że jesteś winny ...
w tym czasie powinieneś wyjechać w bieszczady ...zawiesić wszelką działalnośc etc :)

Xartias ... sorki ale ja nie kupuje tego listu gończego i dla mnie to próba dyskredytacji niewygodnej osoby :)

Sneer Quen

HammerSnake

  • Gość
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #14 dnia: Listopad 30, 2010, 16:12:56 »
Cytuj
Zgadza się, są prostsze metody. Czemu Assange z nich nie skorzystał? Czemu np. nie został w Szwecji, żeby wyjaśnić sprawę do końca skoro jest niewinny?
Oh, wait, przecież złe mocarstwa mogą sfałszować dowody i pozbyć się niewygodnego gościa... Lol.
Teorie spiskowe są fajne... w beleterystyce. Rzeczywistość jest dużo prostsza

hym czy ja wiem.. a ten haker z berlina ,który wyrządzał koncerną miliardy strat każdego roku ? Dziewczyna ,świetna praca ,ułożone życie i ni z gruszki ni pietruszki "powiesił się" nocą w parku na nie swoim pasku.

amra

  • Gość
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #15 dnia: Listopad 30, 2010, 16:27:12 »
Xartias bardzo emocjonalnie podchodzisz do sprawy ;). Pracujesz w korpusie dyplo ?
Tak jak sneer mowi aby oczyscic sie z zarzutow to spedzisz kupe czasu w pierdlu, w tym czasie jest duzo czasu na przekonanie rzadu Szwecji aby pod jakims pozorem Cie deportowal do kraju wspolpraujacego z usa bardziej, naprzyklad rodzimej australi.
Facetem jest teraz wrogiem 8 agencji wywiadowczych najwiekszego mocarstwa na globie, do tego watpie aby Arabia Saudyjska byla zadowolona z opublikowania faktu ze prosli o "odciecie glowy weza"  :D
A i jak juz o faktach Xartias oskarzenia o gwalt sa znacznie mlodsze od publikacji dokumentow z wojny w afganisatnie/iraku i pojawily sie wtedy 2 miesiace temu w tydzien po publikacji.  Jak narazie ty najbardziej z nas wydajesz sady, tu juz go skazales.

HammerSnake

  • Gość
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #16 dnia: Listopad 30, 2010, 16:50:34 »
Cytuj
Xartias bardzo emocjonalnie podchodzisz do sprawy .

Też mi się tak wydaje. No i trochę lekceważąco podchodzisz do obcych wywiadów . To tylko nasz kraj jest bez sprawnie działających służb wywiadowczych.
Jakby koleś nie był tak medialny to zapewniam cię ,że już by kropnął w kalendarz . Na pewno nie raz była taka możliwość analizowana na stole w Langley.
Co jak co ale filmiki z akcji CIA ,ukazujące egzekucje na ich targetach w obcych państwach wcale nie są im na rękę .Jak mogą tak się do kolesia dobierają. Żydki na pewno by się z nim mniej pieściły.




P_UNKNOW

  • Gość
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #17 dnia: Listopad 30, 2010, 16:50:40 »
Heh , nic się nie zmieniło, wszystkie ostatnie wojny i incydenty miały inny powód niż ten oficjalny, który łyka większość społeczeństwa. Moim zdaniem oskarżenia celowane na tego Pana nie maja za dużo wspólnego z rzeczywistością.

sneer

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 767
  • retired
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Sneer Quen
  • Korporacja: Outbreak
  • Sojusz: Outbreak.
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #18 dnia: Listopad 30, 2010, 16:53:24 »
kane ja byłem optymistą  :)
3-4 lata trwa postepowanie przygotowawcze ...lub prostsza sprawa sadowa
w jego przypadku ....niech zgadnę ... komplikacje ciagnęły by się do momentu dezaktualizacji informacji lub pełnej współpracy oskarżonego
w miedzyczasie oczywiscie siedziałby za kratkami lub zostałby odesłany do rodzimej australii :) gdzie ostrza sobie na niego pazury
Sneer Quen

Ellaine

  • Gość
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #19 dnia: Listopad 30, 2010, 16:57:52 »
Szanse że chcą zdyskredytować niewygodnego człowieka są 10 razy większe niż szanse że gwałciciel stara się wykręcić prowokując całe rządy. Pierwszy przypadek to normalna i logiczna praktyka, drugi - niesamowity zbieg okoliczności.

Wywiad jest od tego żeby chronić interesy państwa a nie od tego żeby nosić aureolki świętości i mieć nieskalane sumienie. To żaden szczególny "spisek".

amra

  • Gość
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #20 dnia: Listopad 30, 2010, 17:15:29 »
A numer z panienka stary jak swiat. Nawet u nas dziala, Cimoszewicz nie jest prezydentem, ale wyjasnienie sprawy zajelo 3 lata i okazalo sie, ze to panienka do pierdla trafila, a nie kandydat na prezydenta.

Azbuga

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 536
  • w poszukiwaniu idealnego statku do solo :)
    • Zobacz profil
    • teaching by touching
  • Imię postaci: Azbuga
  • Korporacja: teaching by touching
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #21 dnia: Listopad 30, 2010, 18:48:40 »
Jak wywiad poważnego kraju chce kogoś udupić to to zrobi. Dwa pierwsze z brzegu przykłady:

wersja lekka ( z panienką)
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1023303,title,Sekstasmy-tajnej-agentki-skompromituja-opozycje,wid,12223604,wiadomosc.html

wersja ciężka:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Aleksander_Litwinienko

Książę Gorczakow twierdził że nie wierzy wiadomościom niezdementowanym :) i coś w tym jest. Teorie spiskowe wydają się nieprawdopodobne. W to że jakiś wywiad będzie zabijał swoich obywateli cieżko uwierzyć, ale w momencie gdy gość ginie w mękach niedługo po takim wyznaniu staje się to prawdopodobne.
Some Men Just Want to Watch the World Burn

Xarthias

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 512
  • Spamin' the World
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Xarthias
  • Korporacja: GoonWaffe
  • Sojusz: Goonswarm Federation
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #22 dnia: Grudzień 01, 2010, 07:42:56 »
Oświadczenie.
Tak, w Polsce sądy działają opieszale, są łatwe do zmanipulowania itp. Na szczęście nie wszędzie tak jest.
Tak, rozszyfrowaliście mnie, naprawdę nazywam się Radosław S., pracuję w MSW i strasznie mi zależy na pognębieniu biednego i oczywiście niewinnego Juliana.
Tak, uznałem że jest winny jak cholera (choć nie do końca jestem pewien, gdzie to uznałem).
Tak, podchodzę do sprawy zajebiście emocjonalnie, czego dowodem niewątpliwie jest nieużywanie przeze mnie emotikonek i nie pisanie wyraźnie gdzie jest ironia, a gdzie sarkazm.
Tak, jestem zdecydowanym przeciwnikiem wszelkich teorii spiskowych - bo są one znacznie większą manipulacją niż machinacje rządów wszelakich. I jak widać powyżej - znacznie skuteczniejszą.
Tak, Julian został przez te panienki siłą zmuszony do stosunku, a teraz te panienki za namową wywiadów wszelakich zeznają coś odwrotnego. Podobnie jak i w setkach innych przypadków molestowania przez osoby publiczne. A późniejsze depresje, samobójstwa, czy inne akty rozpaczy popełniane przez rzekome "oskarżycielki" są tylko kolejnymi machinacjami wywiadów, rządów czy kogo tylko sobie akurat wymyślicie.

Tak, Elvisa porwali kosmici, Tupolewa zestrzelili Rosjanie, Amerykanie nigdy nie wylądowali na księżycu, Antoni M. jest ostatnim sprawiedliwym, Hitler był marionetką w rękach żydów i masonów, którzy nigdy nie lubili konkurencji, a 11.9.01 wysadzili WTC, w Pentagon uderzyła awionetka, żeby zamaskować to, że wojskowym nie wyszedł jakiś supertajny eksperyment, który zakończył się wybuchem.

Aha, znowu zapomniałem zaznaczyć gdzie jest sarkazm, gdzie ironia, a gdzie ponoszą mnie emocje.
Kthxbye :D
Przedwieczny.

horax

  • Gość
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #23 dnia: Grudzień 01, 2010, 07:47:27 »
Oświadczenie.
(...) nazywam się Radosław S., pracuję w MSW...

Wiedziałem  ;D

Straszny

  • Gość
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #24 dnia: Grudzień 01, 2010, 09:48:52 »
a ja zgasdzam sie z Xarthem

99% "teorii spiskowych" to historie rządnych ciągłej sensacji ludzi spędzających pół życia przy necie, żyjących od jednego emo-linka do drugiego emo-linka. Nie mających wiedzy ani doświadczenia do rozróżnienia pierduł od powaznych hipotez. Dla których nie istnieje rozróżnienie słów hipoteza-teoria-fakt, dla nich to to samo, tylko inaczej napisane. Ludzie po prostu uwielbiają czuć się ważni i mieć wrażenie że wiedzą COŚ więcej niż naprawdę jest. Choć są na tyle głupi że nie są w stanie normalnie danej wiedzy posiąść to uwielbiają wchłaniać taki polityczno-społeczny "marketing szeptany" . 

Najlepiej wiedza podana w postaci ultra-hiper tajnych filmików na YouTube, koniecznie jednak z lektorem bo nie ma czasu na douczenie sie angielskiego ponad to co trzeba uzywać na TSie, i najlepiej jako szybka prosta synteza "tajności", bo filmik dłuższy niż 15 minut zaczyna sie nudzić i przypomina naukę, której większość nie cierpi. Szczytem nietaktu dla nowoczesnych neo-kids jest zalinkowanie jakieś książki naukowe czy specjalistycznej... przecież, co zrozumiałe bo jest tyle fajnych gier, nasi "fachowcy" nie mają czasu... nikt do niej nie zajrzy.

Nikt nie lubi tłumaczenia że szara rzeczywistość jest szara , a pisanie o niej w necie jest zasadniczo nudne.


Materiały które publikuje Assange są o kant pupy potłuc jeśli chodzi o ich "tajność" czy "ważność", imo idealna ściema gościa który wie jak działa współczesny otumaniony świat mass-mediów i czytajacych to nowoczesnego drugiego pokolenia neo-kids, uwielbiajacych takie odkrywanie teorii spiskowych. "W tym coś musi być", choć prawie nikt nie wie co i w czym.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 01, 2010, 13:36:58 wysłana przez Scaryman »

ManganMan

  • Embrace the Cheeki Breeki.
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 911
  • I weź ty człowieku dziel czas między PC a komem...
    • Zobacz profil
    • ManganMan on DeviantArt
  • Imię postaci: Rei Mangan
  • Korporacja: Pator Tech School
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #25 dnia: Grudzień 01, 2010, 13:24:45 »
Wreszcie udało mi się dorwać do WikiLeaks i od razu mam o p. kanclerz Merkel
http://cablegate.wikileaks.org/cable/2009/09/09BERLIN1106.html

Jak dotąd wyemitowano : 471 z 251,287 depesz - w końcu i o nas coś będzie...


Cytuj
Eve to jest "drugie życie" :) - SokoleOko
co to qrwa, latający fragment gejta? - Karas o Xian Yue

https://evewho.com/character/2116034681

Ellaine

  • Gość
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #26 dnia: Grudzień 01, 2010, 13:28:21 »
Jak dla mnie WikiLeaks to ogólnie dobry pomysł, niezależnie od tego czy materiały tam zawarte są wartościowe czy nie. Upublicznianie od czasu wewnętrznych dokumentów rządowych czy korporacji dobrze robi rządom - jeśli kilka przestraszy się konsekwencji wycieku i postara się mieć nieco czystsze ręce, już jest super. Im bardziej "przejrzyste" są działania władzy, tym mniej przekrętów. Przy okazji opinia publiczna może nie tyle staje się bardziej oświecona (bo ogólnie nikomu nie chce się tego czytać) to przynajmniej ma okazję zastanowić / podyskutować o kwestiach wolności słowa i tajemnic państwowych.

Rozumiem ale nie podzielam schematu myślenia w stylu:
"Hahaha, facet pisze o UFO i reptilionach" => "Teorie spiskowe są dla idiotów" => "Nie ma żadnych spisków." => "Nie ma żadnych przekrętów, władze są uczciwe i nigdy nie mają żadnych powiązań ze światem biznesu, przestępczości, organizacji pozarządowych. Są też całkowicie wolni od wpływu innych państw a każdą decyzję podejmują dla dobra kraju wedle swojej najlepszej oceny. Służby wywiadowcze i kontrwywiadowcze zajmują się wyłącznie terrorystów i wrogich szpiegów i są zbyt uczciwe by użyć swoich możliwości w innych celach albo działać przeciw obywatelom własnego kraju."

Owszem - wątpliwe są światowe spiski i super tajne sieci powiązań dążące do władzy nad światem, które co tydzień zbierają się w piwnicach składać Bafometowi ofiary ze zwierzęcej krwi i jeść chrześcijańskie dzieci. Ani tajnych laboratoriów produkujących zmiennokształtnych reptiliańskich superżołnierzy. Ani magicznej technologii zmieniającej klimat żeby zniszczyć Pakistan. Ludzie którzy chcieliby stworzyć wielką supertajną organizację robiącą cokolwiek zderzają się z tymi samymi problemami organizacyjnymi co inni - ludzie zawodzą, zdradzają, starzeją się i umierają, grają na dwa fronty i próbują ugrać na Twoim super spisku własne interesy. Im bardziej supertajny jest spisek i im dłużej ma działać, tym gorzej z kontrolą uczestniczących w nim ludzi. Natomiast bardzo realne są krótkotrwałe układy których uczestnicy mogą zarobić.

Jest za to mnóstwo ludzi na każdym szczeblu, którzy mają małe lub żadne skrupuły kiedy chodzi o zdobywanie i utrzymywanie pieniędzy i władzy. Mniej więcej każdy człowiek z wpływami i władzą działa przede wszystkim na rzecz utrzymania wpływów i władzy. Mniej więcej każdy człowiek z dowolnych elit - politycznych, finansowych, religijnych, przestępczych - zna dziesiątki innych osób z dowolnych elit. Jeśli na jakimś układziku można zarobić grubą kasę, szansa na szemrane relacje między np władzą a biznesem dąży do 100%.

Jeśli wyniki badań naukowych np dotyczących klimatu albo epidemii mogą komuś przysporzyć lub odjąć miliardy euro, to szansa na zafałszowanie przynajmniej niektórych badań dąży do 100%.

Jeśli służby wywiadowcze mają możliwość eliminacji, dyskredytowania lub zastraszania ludzi, to szansa na to że robią to czasem w obronie własnych lub pokrewnych interesów dąży do 100%.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #27 dnia: Grudzień 01, 2010, 14:03:14 »
Dopisując do tego postu Albiego:

Patrząc z perspektywy naszego podwórka nie mamy praktycznie żadnej kontroli nad poczynaniami rządu, gdyż w ciągu 10 lat medialnie cofnęliśmy się o epokę. Serio.

Ciągłe przykręcanie śruby na wydatki plus parcie na słupki spowodowało, że dzisiaj media dostarczają rozrywki, a nie informacji. Informacja pogłębiona po prostu nie istnieje, dziennikarzy śledczych można policzyć na palcach jednej ręki, a samo dziennikarstwo śledcze (czyt. "coś sam wyniuchałem i poszedłem po nitce do kłębka") zastępuje dziennikarstwo kwitowe (czyt. "dostałem od kogoś ważnego plik dokumentów niemożliwych do zweryfikowania, ale mimo to wydawca ciśnie na publikację").

Statystyczny dziennikarz mediów ogólnopolskich nie ma żadnej motywacji zmierzyć się z systemem, kopać w temacie i zrobić porządną aferę z zakresu tematyki bezpieczeństwa państwa. Jest co najmniej kilka tematów do wyjaśnienia, które medialnie w ogóle nie zaistniały. Powód banalny - kto będzie ryzykował życie dla marnej pensji. Ba, w systemie wierszówkowym w ogóle nie warto brać się za temat, którego zrobienie trwa więcej niż dwa dni/wymaga wyjazdu poza Warszawę/istnieje ryzyko że temat nie wypali (brak tematu = brak wypłaty).



No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

sc0rp

  • Gość
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #28 dnia: Grudzień 01, 2010, 14:45:33 »
a ja wychodze z zalozenia: jesli sa jakies spiski to i tak nie mam wplywu na nie, nie moge tego zmienic wiec sie tym nie przejmuje i trzeba robic swoje.

Khobba

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 123
  • It looks just like a Telefunken U 47
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Khobba Gelos
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: Aegis Cartel
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #29 dnia: Grudzień 01, 2010, 15:00:22 »
Dopisując do tego postu Albiego:

Patrząc z perspektywy naszego podwórka nie mamy praktycznie żadnej kontroli nad poczynaniami rządu, gdyż w ciągu 10 lat medialnie cofnęliśmy się o epokę. Serio.

Ciągłe przykręcanie śruby na wydatki plus parcie na słupki spowodowało, że dzisiaj media dostarczają rozrywki, a nie informacji. Informacja pogłębiona po prostu nie istnieje, dziennikarzy śledczych można policzyć na palcach jednej ręki, a samo dziennikarstwo śledcze (czyt. "coś sam wyniuchałem i poszedłem po nitce do kłębka") zastępuje dziennikarstwo kwitowe (czyt. "dostałem od kogoś ważnego plik dokumentów niemożliwych do zweryfikowania, ale mimo to wydawca ciśnie na publikację").
QFT
Chociaż jako jedną z głównych przyczyn dodałbym jeszcze postępujące ogłupienie ludzi. Tak naprawdę, mało kogo interesuje _sensowna_ dyskusja na jakikolwiek poważny temat (obyczajowy, naukowy, kulturalny, czy polityczny). A większość tych, którzy w ogóle chcą dyskutować powtarza tylko opinie zasłyszane, czy przeczytane w Gazecie Polskiej/Najwyższym Czasie/Nie/Gazecie Wyborczej (w zależności od opcji skreślić) bez żadnej głębszej refleksji.

CATfrcomCheshire

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 569
    • Zobacz profil
  • Korporacja: RAVE
  • Sojusz: C0ven
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #30 dnia: Grudzień 01, 2010, 15:16:20 »

w ciągu 10 lat medialnie cofnęliśmy się o epokę. Serio.

Nikomu nie zalezy na tym, zeby spoleczenstwo bylo coraz madrzejsze, wrecz przeciwnie. Media nie tylko zaspokajaja gusta, ale tez je kreuja. Nie nalezy sie ludzic, ze bedzie lepiej pod tym wzgledem, raczej bedzie tylko gorzej, niedlugo moze nawet i u nas bedzie jak w Ameryce.
Welcome to EVE. If you aren't busy finding some way to injure or at least mildly inconvenience another player, you have a lot of catching up to do.

MGGG

  • Gość
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #31 dnia: Grudzień 01, 2010, 15:25:51 »
QFT
Chociaż jako jedną z głównych przyczyn dodałbym jeszcze postępujące ogłupienie ludzi. Tak naprawdę, mało kogo interesuje _sensowna_ dyskusja na jakikolwiek poważny temat (obyczajowy, naukowy, kulturalny, czy polityczny).

Nie do końca sie zgodze. Przecież tu dyskutujemy i nasze rozmowy są na poziomie akceptowalnym, a często nawet wyższym. Wbrew pozorom ludzie potrzebuja inteligentnego przekazu i trudnych treści (oczywiście podanych w rytmie pop, ale to już takie czas postmoderny).

Problem polega na tym, że od mniej więcej połowy lat 90. w polskich mediach panuje kult pisania na poziomie dla robola-menela z pod budy z piwem. Im prościej, tym lepiej, bo chłop nie zrozumie. Ponieważ do wdrażania takiego modelu byli potrzebni ludzie na poziomie tego robo-menela, to większość stanowisk "menadzerskich" w redakcjach po tych kilkunastu latach jest obsadzonych przez przygłupów, dla których jednym kodem jest "upraszczanie", bo "czytelnik nie zrozumie". I w ten sposób ilość głupot, durnot, błędów, kretynizmów itp rzeczy, które można znaleźć w mediach rośnie z roku na roku.

Ellaine

  • Gość
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #32 dnia: Grudzień 01, 2010, 15:30:10 »
Myślę że to kwestia telewizji a nie tego że nikt nie chce mądrego społeczeństwa. Czy ktoś chce czy nie chce czy jest wręcz przeciw i wolałby żeby społeczeństwo się degradowało - ewolucja kultury toczy się z wielką bezwładnością torem wyznaczonym przez ekonomię i technologię. Wchodzi dostępna, skuteczna i wygodna antykoncepcja - ile by nie grzmiały kościoły, w ciągu dwóch pokoleń seksualność staje się dużo bardziej wyzwolona. Wchodzi telewizja z prostym, kolorowym, szybkim przekazem - i w ciągu dwóch pokoleń ludzie przestawiają się na płytkie, szybkie i emocjonalne informacje i mniej czytają. Wchodzi internet - no, zobaczymy za dwa pokolenia.

MGGG

  • Gość
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #33 dnia: Grudzień 01, 2010, 15:43:54 »
Kurde, i to samo mówił szaman, który ustnie przekazywał opowieści, mity i legendy, jak weszło pismo  ;)

Każda zmiana medium pociąga za sobą zmianę modelu kulturowego. A ze postęp technologiczny mamy, jaki mamy, to takie rewolucje możemy przeżyć nawet kilka razy w ciągu życia.

Ellaine

  • Gość
Odp: WikiLeaks i mega-wyciek
« Odpowiedź #34 dnia: Grudzień 01, 2010, 16:05:31 »
Nie tyle szaman co któryś z wielkich filozofów starożytności, bodajże Platon, narzekał na zepsucie młodzieży przez to okropne czytanie i pisanie, co znacznie pogarsza pamięć i nie ma tych zalet co nauka przez dysputy z nauczycielem.

Nie napisałem "ludzie stali się głupsi" tylko "ludzie przestawiają się na płytkie, szybkie i emocjonalne informacje". Być może już teraz a być może w przyszłości (jak się trochę rozwiniemy) część ludzi będzie myślała bardzo skutecznie i podejmowała bardzo trafne decyzje poprzez pławienie się w wartkim strumieniu informacji i kojarzeniu ze sobą informacji zawartych w 400 jednoakapitowych newsach dziennie. Coś takiego było pokazane w Accelerando. Jeśli zaś ten sposób ogarniania rzeczywistości okaże się jednak gorszy niż inne, to zawsze będą ludzie myślący w inny sposób. Jeśli ten inny sposób da im przewagę to po prostu oni właśnie będą stanowić elity. Bo elity sobie poradzą a społeczeństwo nie musi być mądre. Jedyny problem z głupim społeczeństwem to demokracja ;)