Autor Wątek: Polacy w Eve (Jezzuuu, który to już raz?) (było: Odp: AAA pod ostrzałem).  (Przeczytany 28310 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Azbuga

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 536
  • w poszukiwaniu idealnego statku do solo :)
    • Zobacz profil
    • teaching by touching
  • Imię postaci: Azbuga
  • Korporacja: teaching by touching
Odp: Polacy w Eve (Jezzuuu, który to już raz?) (było: Odp: AAA pod ostrzałem).
« Odpowiedź #70 dnia: Listopad 30, 2010, 19:07:31 »
Myślę że z podobnych powodów, dla których nie ma klubów fortepianowo-narciarskich które wspólnie chodzą na mecze piłkarskie a wieczorami razem rozwiązują sudoku na czas.

This!
Some Men Just Want to Watch the World Burn

nugatar

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 25
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: nugatar
  • Korporacja: Zabijaki i Pijaki
  • Sojusz: Zabijaki i reszta pijakow
Odp: Polacy w Eve (Jezzuuu, który to już raz?) (było: Odp: AAA pod ostrzałem).
« Odpowiedź #71 dnia: Grudzień 02, 2010, 00:32:29 »
Po pierwsze :)

Nie wymienienie Yarrr w tej calej liscie polskich stworow to zdaje sie ta sama co nagminnie linkuje nieprawidlowy killbaord sojuszu pod kazdym tematem gdzie pojawia sie jakas o nim wzmianka. Co? Ubilismy kiedys podzika? To tylko gra :P Ale rodzimy sojusz w ktorym jest ponad 200 charow (ile z tego aktywnych to nawet nas zabardzo nie obchodzi) i ktory trwa mimo ze zdarzaja sie sytuacje ze sojuszu praktycznie nie ma w grze bo pojechal wlasnie na piwo/kajaki/blanty/snowboard czy co tam jeszcze nas czeka - i nikt w tym sojuszu nigdy nie zrobil dramy, scamu, nie dal nikomu po ryju ani z fochem nie odszedl do "konkurencji" to nieporozumienie. Poniewaz to najbardziej pro sojusz, byc moze w calej tej grze, w dziedzinie poznawania zajebistych ludzi i zawierania realowych przyjazni ;)

Ja dodam od siebie jeszcze: polacy sie w tej grze nie zjednocza, gdyz zbyt wiele ich dzieli:

1. Nastawienie do gry - jeden bedzie chcial sie bawic w polityke, drugi bedzie statsiarzem, trzeci bedzie chcial sobie w spokoju pokerbirzyc a jeszcze inny bedzie chcial roleplejowac jako pirat/milicjant jeszcze inny bedzie traktowal gre jak odmiane shootera - wejde po pracy zeby sie wyzyc i zepsuc komus statek, moze dlugo na niego zbieral robiac misje (YEAHHH!)

2. Nastawienie do siebie nawzajem, autentycznie sporo osob za soba nie przepada

3. Stosunek do CTA, casualowe podejscie do gry itd.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 02, 2010, 01:24:32 wysłana przez nugatar »

Ellaine

  • Gość
Odp: Polacy w Eve (Jezzuuu, który to już raz?) (było: Odp: AAA pod ostrzałem).
« Odpowiedź #72 dnia: Grudzień 02, 2010, 01:30:56 »
Nie, ja nawet lubie Yarry z powodów historycznych - kiedyś miesiąc jakiś latałem z korpami które później stały się zawiązką Yarr. I było fajnie nawet, chociaż grałem wtedy mało i nie było mnie bardzo widać we flotach. Po prostu nie wiem co dokładnie robi Yarr teraz i w jakiej kategorii mógłbym go wymienić. Tzn wiem - siedzicie sobie gdzieś tam na południu gdzie jest NBSI i mordujecie. Ale dalej nie wiem jak to opisać ;)

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Polacy w Eve (Jezzuuu, który to już raz?) (było: Odp: AAA pod ostrzałem).
« Odpowiedź #73 dnia: Grudzień 02, 2010, 09:46:42 »
gdzieś tam na południu gdzie jest NBSI

Zabrzmiało to jakby Northern Coalition było Cesarstwem Rzymskim... płomyk światła w barbarzyńskim mroku :P


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

sc0rp

  • Gość
Odp: Polacy w Eve (Jezzuuu, który to już raz?) (było: Odp: AAA pod ostrzałem).
« Odpowiedź #74 dnia: Grudzień 02, 2010, 09:58:02 »
Zabrzmiało to jakby Northern Coalition było Cesarstwem Rzymskim... płomyk światła w barbarzyńskim mroku :P
bo tak mniej wiecej jest :P
polnoc - prawie idealny napland (jak barbarzyncy z venal sbie poleca to bedzie idealny), cywilizowany swiat
poludnie - za kazdym gatem mozesz w leb dostac ;) pelno barbarzyncow/terrorystow

Goomich

  • Gość
Odp: Polacy w Eve (Jezzuuu, który to już raz?) (było: Odp: AAA pod ostrzałem).
« Odpowiedź #75 dnia: Grudzień 02, 2010, 10:03:52 »
And proud of it!

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Polacy w Eve (Jezzuuu, który to już raz?) (było: Odp: AAA pod ostrzałem).
« Odpowiedź #76 dnia: Grudzień 02, 2010, 10:56:32 »
polnoc - prawie idealny napland (jak barbarzyncy z venal sbie poleca to bedzie idealny), cywilizowany swiat

May it die in a fire, sir! :P


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

sc0rp

  • Gość
Odp: Polacy w Eve (Jezzuuu, który to już raz?) (było: Odp: AAA pod ostrzałem).
« Odpowiedź #77 dnia: Grudzień 02, 2010, 11:01:11 »
May it die in a fire, sir! :P
no moze moze po cichu licze ze inity wyloza iski na pathetic legion, bo poinformowali o zakonczeniu ostatniego kontraktu wiec mozliwe ze sa "wolni" i znow zapanuje blogi spokoj u nas :)

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Polacy w Eve (Jezzuuu, który to już raz?) (było: Odp: AAA pod ostrzałem).
« Odpowiedź #78 dnia: Grudzień 02, 2010, 11:55:00 »
Chyba się nie zrozumieliśmy - ja liczę, że NC w końcu szlag trafi, bo to obecnie zbyt duży twór ja na możliwości serwera, a przez to wykrzywiający gameplay. Północ jest nie do zdobycia, bo wystarczy żeby w konkretnym systemie zostały zalogowane alty NC i już mamy limit możliwości.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

sc0rp

  • Gość
Odp: Polacy w Eve (Jezzuuu, który to już raz?) (było: Odp: AAA pod ostrzałem).
« Odpowiedź #79 dnia: Grudzień 02, 2010, 12:18:48 »
Chyba się nie zrozumieliśmy - ja liczę, że NC w końcu szlag trafi,
nc trafi szlag hmmm nie sadze zakladajac czysto hipotetycznie ze bedzie mega nudno conajwyzej  to podzieli sie na DC (deklein coalition) i NC, moze nawet zresetuja standy, ale na sov war bym nie liczyl jedni i drudzy maja za duzo terenu, a jak koncza ci co maja za duzo terenu to mozemy teraz obserwowac na poludniu.

Cytuj
bo to obecnie zbyt duży twór ja na możliwości serwera, a przez to wykrzywiający gameplay. Północ jest nie do zdobycia, bo wystarczy żeby w konkretnym systemie zostały zalogowane alty NC i już mamy limit możliwości.
nie doceniasz ccp ostatnio node (w lxq) przeciez uciagnol 3200 pilotow + iirc 600 probujacych do niego wskoczyc :) to ze byl mega lag fest to inna sprawa ale przynajmniej node nie umarl co jest sporym postepem.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Polacy w Eve (Jezzuuu, który to już raz?) (było: Odp: AAA pod ostrzałem).
« Odpowiedź #80 dnia: Grudzień 02, 2010, 12:22:35 »
NC spokojnie może wystawić 3000 ludzi na własnym terenie, a to czyni północ niezdobywalną, co jest po prostu naginaniem mechaniki gry.

NC to są Chiny realnego świata. Masa byle czego, z którą trzeba się liczyć tylko dlatego, że jest właśnie masą. "Nie wygrywamy? Wrzućmy kolejny 1000 ludzi do systemu!".


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Anna Nietrzeba

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 246
    • Zobacz profil
  • Korporacja: CBC Interstellar
  • Sojusz: [CONDI] Goonswarm Federation
Odp: Polacy w Eve (Jezzuuu, który to już raz?) (było: Odp: AAA pod ostrzałem).
« Odpowiedź #81 dnia: Grudzień 02, 2010, 12:25:20 »
Zabrzmiało to jakby Northern Coalition było Cesarstwem Rzymskim... płomyk światła w barbarzyńskim mroku :P

Północ -  sieć JB tak z 5razy gętsza niz na południu, wolny przepływ towarów i usług w ramach całego naplandu, bogactwo, duza wewnetrzna integracja, raj dla ratterów i pleksiarzy, polowa NC prowadzi antypiracką politykę i jest splusowana z CVA a druga polowa się do tego przymeirza. Dodatkowo uwage nalezy zwrócić na zdecydowanie wyzszy poziom moralny i cywilizacyjny czego ekstremalnym przykładem są Gooni i Testy  ;) .

Południe - Tu zyja  hordy minmatarów ubranych w zwierzęce skóry i latajacych w vagabondach z 3 paskiami na polowania. Porozumiewanie odbywa się na tsie za pomoca nieartykułowalnych dzwieków w postaci "Ughhhrrrrr!! " Albo "Umpa umpa!".W providence osiedliły się niedawno prymitywne plemiona germańskie .  Na zachodzie w Delve i Fountain  watahy IT z Molle w roli samca alfa.
Sponsored By Technetium  ;D

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Polacy w Eve (Jezzuuu, który to już raz?) (było: Odp: AAA pod ostrzałem).
« Odpowiedź #82 dnia: Grudzień 02, 2010, 12:31:21 »
Stuff

TL;DR -> na południu żyją prawdziwi mężczyźni. Na północy... jak to było? Rainbowland? :D


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Anna Nietrzeba

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 246
    • Zobacz profil
  • Korporacja: CBC Interstellar
  • Sojusz: [CONDI] Goonswarm Federation
Odp: Polacy w Eve (Jezzuuu, który to już raz?) (było: Odp: AAA pod ostrzałem).
« Odpowiedź #83 dnia: Grudzień 02, 2010, 12:35:59 »
NC spokojnie może wystawić 3000 ludzi na własnym terenie, a to czyni północ niezdobywalną, co jest po prostu naginaniem mechaniki gry.


Te 3000 to wystawiło chyba tylko wschodnie NC z minimalnym wsparciem z zachodu. Jako calosc to z 5k da sie zebrać pewnie bez problemu  >:( a z pelnym CTA to az się boje pomysleć.... Pozostaje logistyczny problem jak zebrac się na CTA i nie wysypać sobie samemu node.
M. in dlatego instytucja CTA w NC odchodzi pomału do lamusa i  większości wypadku wystarczaja ochotnicze floty zbudowane ze znudzonych kerbirów.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 02, 2010, 12:59:49 wysłana przez Anna Nietrzeba »
Sponsored By Technetium  ;D

Lt Rook

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 669
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Lt Rook
  • Korporacja: a-Losers
Odp: Polacy w Eve (Jezzuuu, który to już raz?) (było: Odp: AAA pod ostrzałem).
« Odpowiedź #84 dnia: Grudzień 02, 2010, 12:38:50 »
TL;DR -> na południu żyją prawdziwi mężczyźni. Na północy... jak to było? Rainbowland? :D



"Welcome to Eve Online, here's your Rubik's Cube, go f*** yourself"

Ellaine

  • Gość
Odp: Polacy w Eve (Jezzuuu, który to już raz?) (było: Odp: AAA pod ostrzałem).
« Odpowiedź #85 dnia: Grudzień 02, 2010, 12:43:29 »
Naginaniem mechaniki wielkie NC nie jest, ale w istocie jest niedobre dla gry.

Osobiście bym wolał by NC się podzieliło na połówki i wzajemnie roamowało z okazjonalnymi walkami o sporne terytoria. To by było dobre dla globalnej wartości rozrywkowej 0.0.

Z drugiej strony - NC to reakcja na warunki środowiska a nie czyjś pomysł bo tak. Pradawna północ składała się z żyjących spokojnie sojuszów ludzi którzy wyobrażali sobie Eve jako dziki zachód - jedziemy, zdobywamy bogactwo, walczymy z bandytami, latamy sobie wesoło, tu trochę budowania tam trochę pvp. Nikt tam nie chciał wielkiego powerbloku i wystawiania gigantycznych flot.

I to południe, z BoBem na czele, tak długo najeżdżało i gnębiło północ że drogą eliminacji i wymuszonej ewolucji wytworzył się tam jedyny twór zdolny obronić się przed silnymi, dobrze zorganizowanymi centralnymi sojuszami z charyzmatycznymi przywódcami i dobrymi FC: wielkie obronne przymierze jako tako zorganizowanych, w miarę skutecznie walczących dużych sojuszów. Wszelkie alternatywne rozwiązania - od radosnych ideowych super-kerbirów, poprzez sojusze najemników i małe niezależne sojusze pvp - zostały wyrżnięte przez południowców lub wchłonięte w ramach obrony.

Co do prawdziwych mężczyzn:
Na północy żyją:
-ludzie którzy chcą żyć sobie jako wolni i swobodni osadnicy, sami walczyć o swoje prawa i robić co się żywnie podoba.

Na południu żyją:
-dzielni niezależni mordercy (owszem)
-pracowite bezwolne mróweczki centralistycznych sojuszów które robią co im się każe w zamian za prawo i łaskę do noszenia mundurka elity.
-rentiersi

Bardziej życiowo: komu ograniczenia czasu i sposobu gry (np granie w pracy) nie pozwalają być hardcorem, ten na południu ma ciężej ze znalezieniem miejsca do życia.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 02, 2010, 12:52:48 wysłana przez Albi »

sc0rp

  • Gość
Odp: Polacy w Eve (Jezzuuu, który to już raz?) (było: Odp: AAA pod ostrzałem).
« Odpowiedź #86 dnia: Grudzień 02, 2010, 12:51:24 »
TL;DR -> na południu żyją prawdziwi mężczyźni.

Znaczy prawdziwi mezczyzni porozumiewaja sie za pomoca "Ughhhrrrrr!! " i "Umpa umpa!", good to know :D

Anna Nietrzeba

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 246
    • Zobacz profil
  • Korporacja: CBC Interstellar
  • Sojusz: [CONDI] Goonswarm Federation
Odp: Polacy w Eve (Jezzuuu, który to już raz?) (było: Odp: AAA pod ostrzałem).
« Odpowiedź #87 dnia: Grudzień 02, 2010, 13:11:00 »

Z drugiej strony - NC to reakcja na warunki środowiska a nie czyjś pomysł bo tak. Pradawna północ składała się z żyjących spokojnie sojuszów ludzi którzy wyobrażali sobie Eve jako dziki zachód - jedziemy, zdobywamy bogactwo, walczymy z bandytami, latamy sobie wesoło, tu trochę budowania tam trochę pvp. Nikt tam nie chciał wielkiego powerbloku i wystawiania gigantycznych flot.

I to nie tylko o najezdzanie północy chodzi ale także wlasnych roaming grounds w providence. Tak naprawde w ciągu roku zdarzyły się 2 rzeczy ktore bardzo wzmocniły NC:

1) Atak AAA+ prawie calego poludnia poza IT na CVA. W efekcie NC dostało nieprawdopodobny zastrzyk manpowera. CVA popelnilo ten bład że nie chcieli tych mas uzywać a w momencie jak zaczeli w koncu dopuszczać rezydentów do flot to juz bylo pozamiatane. Gdyby od poczatku uzyli tych mas ktore siedzialy w provi to mozna bylo przynajmniej popróbować powalczyć. NC wchłoneło hordy uciekinierów na zasadzie mierny ale wierny.

2) Krucjata BOBa napalonego na moony technetium NC, wzmocniła jeszcze bardziej i tak juz silne więzy aliansów wchodzacych w skład NC( w tym tych nowych - uciekineirów i exholdersów z provi)
« Ostatnia zmiana: Grudzień 02, 2010, 13:22:07 wysłana przez Anna Nietrzeba »
Sponsored By Technetium  ;D

Goomich

  • Gość
Odp: Polacy w Eve (Jezzuuu, który to już raz?) (było: Odp: AAA pod ostrzałem).
« Odpowiedź #88 dnia: Grudzień 02, 2010, 13:36:57 »
Pomysł polega na tym, żeby tak napchać północ, żeby nody tam padały od samych pozdrowień na localu. :P

Nitefish

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 173
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Nitefish
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
Odp: Polacy w Eve (Jezzuuu, który to już raz?) (było: Odp: AAA pod ostrzałem).
« Odpowiedź #89 dnia: Grudzień 02, 2010, 14:11:25 »
a mnie się Curse podoba - "witaj w krainie w której obcy ginie"  :P