Autor Wątek: Przyszłość Eve  (Przeczytany 30857 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Goomich

  • Gość
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #35 dnia: Lipiec 13, 2010, 14:19:43 »
Ale generalnie, ta gra nie potrzebuje jakiejś rewolucji. Tylko dopracowania.

Zdecyduj się, potrzebuje, czy nie? :P

CATfrcomCheshire

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 569
    • Zobacz profil
  • Korporacja: RAVE
  • Sojusz: C0ven
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #36 dnia: Lipiec 13, 2010, 14:20:36 »
Łączenie serwerów i tak nie wchodzi w grę, bo gdyby Chinole mogli grać na normalnym (w sensie: ich niedemokratyczne państwo im na to pozwalało), to w ogóle nie byłoby chińskiego serwera.
No nie wchodzi w gre wpuszczenie Chinczykow do sandboxa z EU i US, bo wtedy mogli by sie dowiedziec na czatach ingame, ze nie zyja w najszczesliwszym miejscu na swiecie, tak jak im sie to codziennie wmawia. Ale jakby wylaczyc im chat i mozliwosc czytania lokala, to spokojnie mogli by udawac jakas obca inteligentna rase, ktora robi inwazje - i byliby w tym duze lepsi (i tansi) niz jakakolwiek A.I.  ;D Nie mowie o nowym kliencie jak DUST, mysle ze drobne modyfikacje istniejacego pozwoliliby im latac statkami kosmicznymi po naszym serwerze bez innych mozliwosci interakcji z reszta graczy niz nacisniecie spustu lasera...
Welcome to EVE. If you aren't busy finding some way to injure or at least mildly inconvenience another player, you have a lot of catching up to do.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #37 dnia: Lipiec 13, 2010, 14:40:57 »
CAT, właśnie napisałeś piękne uzasadnienie, że z naszego punktu widzenia Chińczycy są kosmitami :)

Zdecyduj się, potrzebuje, czy nie? :P

A gdzie ja wzywałem do rewolucji?

Ja nie oczekuję "zyliona nowych regionów" tylko "naprawy" tego co źle działa.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

F-YU

  • Gość
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #38 dnia: Lipiec 13, 2010, 15:04:19 »
Solo niestety blednie zakladasz ze wieksza czesc populacji eve widziala,odczula i wogole interesuje ja lag.
czy ja tu biorę udział w dyskusji? aż tyle wypiłem że tego nie pamiętam?...  :D

Goomich

  • Gość
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #39 dnia: Lipiec 13, 2010, 16:00:54 »
A gdzie ja wzywałem do rewolucji?

Ot chociażby w następnej linijce. :P

Ja nie oczekuję "zyliona nowych regionów" tylko "naprawy" tego co źle działa.

Dopracowanie? In my Eve?

MrMaaX

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 57
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: MrMaaX
  • Korporacja: Mind Games.
  • Sojusz: Suddenly Spaceships.
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #40 dnia: Lipiec 13, 2010, 20:00:16 »
- boost lowseca/FW - nie wcześniej niż za 18 miesięcy

Jeśli każdy następny patch będzie "poprawiał" ap jak ten ostatni to ja nie mam nic przeciwko :)

future

  • Gość
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #41 dnia: Lipiec 14, 2010, 01:08:15 »
powinni polaczyc Tranquility z chinskim serwerem, i dac chinczykom Jove Empire - ich nawet nie trzeba by namawiac do jakiegos RPG, maja taka mentalnosc, ze zaraz stworzyli by armie i wyruszyli na podboj reszty galaktyki w Jovianskich statkach, mowiac niezrozumialym jezykiem. Jak dla mnie bomba, zawsze uwielbialem masywne starcia flot po 1000 osob made by CCP  ;D

No i to jest genialny pomysł. Kusząca wizja... wielkie oblężenie Jita, Amarr... Potężne sojusze 0.0 tworzące jeden blok, aby odeprzeć inwazję... miodzio. W sam raz na letni sezon ogórkowy  ;)

sneer

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 767
  • retired
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Sneer Quen
  • Korporacja: Outbreak
  • Sojusz: Outbreak.
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #42 dnia: Lipiec 14, 2010, 09:01:08 »
zapomnij - wszystko co nas czeka to coraz bardziej anemiczne poszturchiwanie w null

gdyby nie rozwiązanie boba a potem wpadka goonów to mapa polityczna byłaby z grubsza stabilna od prawie roku - to jakiś mocno niechlubny rekord tej gry o czym się mało mówi.
Sneer Quen

eX

  • Gość
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #43 dnia: Lipiec 14, 2010, 09:26:52 »
No cóż... widzę, że CSM poruszyło temat tego tak zwanego "excellence", a CCP im odpowiedziało, że "everything is fine"... A ja po pół rocznej przerwie widzę, że UI jest najbardziej niedopracowane od czasu kiedy zaczynałem i okno dronek latało jak chciało. I widać, że CCP nie idzie drogą excellence, ale drogą "aby działało". Może to ich definicja excellence ? Jako tako działa więc jest super - jak w piosence - jest super, jest super, więc o co ci chodzi? :D

Mam nadzieję, że CSM troche jeszcze ich w tej kwestii pomęczy i wyjaśni, że gracze nie chcą masy nowych niedopracowanych features, ale o połowe mniej bardziej dopracowanych. Bądź ulepszenie już istniejących.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #44 dnia: Lipiec 14, 2010, 09:41:10 »
UI jest najbardziej niedopracowane od czasu kiedy zaczynałem

FleetFinder to bardzo dobrze narzędzie, wprawdzie na wczorajszym roamie przekonałem się, że jakoś chodzi gorzej niż na początku (okienko Fleet Composition odświeżało się cholernie powoli), ale i tak ogromny krok naprzód.

Co do tego eventu z Chinolami - w sam raz na sezon ogórkowy, tylko co dalej? Tu potrzeba systematycznej roboty.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Jededdiah Brown

  • Gość
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #45 dnia: Lipiec 14, 2010, 10:16:06 »
Mam nadzieję, że CSM troche jeszcze ich w tej kwestii pomęczy i wyjaśni, że gracze nie chcą masy nowych niedopracowanych features, ale o połowe mniej bardziej dopracowanych. Bądź ulepszenie już istniejących.

Nadzieję możesz mieć.  CCP nie zmieni taktyki ponieważ aby istnieć trzeba ciągle coś zmieniać i pokazywać, że się rozwija. Dla nas niby logiczne, że trzeba skupić się na poprawianiu tego co jest, ale z punktu widzenia developera, który chce mieć jak najwięcej subskrybentów to robiłbym dokładnie tak jak oni. Nażekasz, że jest niedopracowane ale grasz, ponieważ poziom i tak jest dobry. Strategia dwóch dodatków w roku jest przemyślana, masz wrażenie ciągłego rozwoju firmy i gry. Robią małe kroczki i ciągle coś poprawiają. Wyobraźcie sobie teraz trzy w jednym = mega problemy i ogień piekielny. Dopiero bym strzelał z dupy czekając np 1,5 roku na dodatek a tu lag jak cholera i mega błędy.
Trochę mnie zastanawia nawiązanie do zimowego dodatku gdzie przedstawią " new character modeling, which involves new technology and new artwork". Po  grzyba nam to, skoro nawet nie zbliżają się do wydania Incarny.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #46 dnia: Lipiec 14, 2010, 10:24:20 »
Błędne założenie: im bardziej sfrustrowana baza graczy, tym mniejsza szansa na pozyskanie nowych. Stąd już tylko krok do hasła "Eve is dying" i zaczyna się efekt kuli śniegowej, którego żaden feature nie zatrzyma.

Nowość dla nowości nie przyciąga - istnieje zgoda, że ostatnie dwa dodatki są w najlepszym razie niedokończone, w najgorszym - totalnie skopane. Jak dla mnie Tyrannis jest kompletnie pomijalny. PI jest żartem (klikam raz dziennie licząc, że ukręcę na tym parę milionów, ale fun zerowy), EveGate nie przydaje się do niczego, zmiany w ubezpieczeniu (+ korekta loot table) przyniosły skutek odwrotny od zamierzonego. Ogólna grywalność spadła.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

eX

  • Gość
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #47 dnia: Lipiec 14, 2010, 10:35:09 »
Nadzieję możesz mieć.  CCP nie zmieni taktyki ponieważ aby istnieć trzeba ciągle coś zmieniać i pokazywać, że się rozwija. Dla nas niby logiczne, że trzeba skupić się na poprawianiu tego co jest, ale z punktu widzenia developera, który chce mieć jak najwięcej subskrybentów to robiłbym dokładnie tak jak oni. Nażekasz, że jest niedopracowane ale grasz, ponieważ poziom i tak jest dobry. Strategia dwóch dodatków w roku jest przemyślana, masz wrażenie ciągłego rozwoju firmy i gry. Robią małe kroczki i ciągle coś poprawiają. Wyobraźcie sobie teraz trzy w jednym = mega problemy i ogień piekielny. Dopiero bym strzelał z dupy czekając np 1,5 roku na dodatek a tu lag jak cholera i mega błędy.
Zdaje sobie sprawę z tego, że dla nich jest to na rękę, bo taki 'rozwój' przyciąga nowych subskrybentów, ale może warto też pomyśleć o tym jak już obecnych utrzymać i żeby jeszcze kupili co najmniej jednego alt'a ;) No i po co reklamować się na fanfestach jakieś excellence, jak jest to puste i bez pokrycia w faktach? Tak, tak, reklama dźwignią handlu.

Niby płacę, ale ostatnio jak przestałem grać to między innymi dlatego, że nie widziało mi się w jakim kierunku EVE zmierza. Teraz po 2 tyg gry, widzę, że wcale nie jest tak fajnie, jak wydawało mi się, że będzie po 2 dodatkach które mnie ominęły. I z powrotem pojawiają się myśli, czy aby warto. :)

Dla mnie jeden lepiej dopracowany dodatek raz na rok, zamiast dwóch byłby znacznie lepszy i nadal zauważalny byłby ten rozwój. I też mnie trochę zastanawia czy jeśli devsi się tak rozpędzają na nowe features to czy nie przesadzą w pewnym momencie i zaczną dodawać rzeczy zbędnych, udziwnionych, średnio fajnych, dodanych na siłe i przede wszystkim niszczących balans w eve. Choć w porównaniu z innymi mmo, eve raczej to nie grozi, a przynajmniej nie w takiej skali.
Trochę mnie zastanawia nawiązanie do zimowego dodatku gdzie przedstawią " new character modeling, which involves new technology and new artwork". Po  grzyba nam to, skoro nawet nie zbliżają się do wydania Incarny.
Jeśli obecne konta będą mogły sobie zredesignować avatara za free to nawet nie mam nic przeciwko. :P
A po grzyba ? No po grzyba! Ale jak sam piszesz, z punktu widzenia developera to dobrze, że coś zmieniają / dodają.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #48 dnia: Lipiec 14, 2010, 10:45:28 »
I też mnie trochę zastanawia czy jeśli devsi się tak rozpędzają na nowe features to czy nie przesadzą w pewnym momencie i zaczną dodawać rzeczy zbędnych, udziwnionych, średnio fajnych, dodanych na siłe i przede wszystkim niszczących balans w eve.

To już się dzieje - dziś nie ma o co prowadzić wojen w 0.0, skoro KAŻDY teren może być równie dochodowy dzięki upgrade'om. Oczywiście, CCP jest z Dominion bardzo zadowolone, bo przecież były dwie epickie wojny - o Providence i krucjata IT.

Provi War pokazało jak bardzo zmieniły się realia polityki 0.0 - wcześniej obrona Provi bazowała na założeniu, że "nikt nie będzie umierał za gówniane raty na beltach" (sama zmiana Sova z posów na dzisiejszy system niczego by tu nie zmieniła). Tyle, że case Providence się nie powtórzy (bo niby gdzie?). 


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Jededdiah Brown

  • Gość
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #49 dnia: Lipiec 14, 2010, 11:04:58 »
A po grzyba ? No po grzyba! Ale jak sam piszesz, z punktu widzenia developera to dobrze, że coś zmieniają / dodają.

Właśnie dlatego zadaję pytanie. Może czegoś nie wiem. Niedoczytałem itd. Zatem pytam.
 
Nie znam też nikogo kto opóścił EVE z uwagi na błędy. Przestajesz grać ponieważ się nudzisz i masz dość. Czym więcej zajęć tym dłużej będziesz grał, a bardziej ciągnie do powrotu kiedy wiesz, że zastanie cię parę rzeczy nowych.

Ergo - częste dodatki
« Ostatnia zmiana: Lipiec 14, 2010, 14:14:58 wysłana przez Jededdiah Brown »

Goomich

  • Gość
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #50 dnia: Lipiec 14, 2010, 11:58:21 »
Właśnie dlatego zadaję pytanie. Może czegoś nie wiem. Niedoczytałem itd. Zatem pytam.
 
Nie znam też nikogo kto opuścił EVE z uwagi na błędy. Przestajesz grać ponieważ się nudzisz

Wpatrywania w ekran ładowania systemu.

i masz dość.

Wpatrywania w ekran ładowania systemu.

eX

  • Gość
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #51 dnia: Lipiec 14, 2010, 13:25:34 »
Nie znam też nikogo kto opuścił EVE z uwagi na błędy. Przestajesz grać ponieważ się nudzisz i masz dość. Czym więcej zajęć tym dłużej będziesz grał, a bardziej ciągnie do powrotu kiedy wiesz, że zastanie cię parę rzeczy nowych.

Ergo - częste dodatki
Okej, ale taka nuda jest spowodowana na przykład średnio ciekawymi i niedopracowanymi features, które niby są nowe, ale tak naprawdę nie wnoszą świeżości. Dlatego, może gdyby dłużej nad nimi popracowało CCP, to było by lepiej ?
Tylko tak jak pisałem, wróciłem bo chciałem zobaczyć te nowe rzeczy, zobaczyłem i co dalej? Ta sama nuda co była? :)



A w kwestii tego co piszecie o 'booscie' .0, z tego co ja czytałem (tak, czytałem, nie miałem okazji sprawdzić tego na własnej skórze) to CCP zmieniało null tak, aby zmniejszyć skalę wymaganych walk i żeby ci mniesji też mogli dostać swój kawałek ziemi. A z tego co piszecie, wygląda na to, że jak zwykle gracze robią po swojemu, kto chciał wywalczył swój kurwidołek i będzie tam siedział do usranej śmierci i póki kurwidołków nie zabraknie to .0 zamienia się w mega kerbirnię. A jak już każdy kurwidołek zostanie zajęty, to jeśli nie znajdzie się dostatecznie duża grupa ludzi chcących przejąć czyjąś konstelacje, przy założeniu, że będą to nowsi gracze to znów mają gap przeciwko tym wyjadaczom, którzy przez kerbirkę toną w iskach i możliwościach lossów.



Choć z ostatnich fajnych rzeczy, musze przyznać, że takie wormhole najbardziej się udały. Przynajmniej dla mnie - ostatnich. :) Może też już tam wieje nudą, hehe.

sneer

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 767
  • retired
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Sneer Quen
  • Korporacja: Outbreak
  • Sojusz: Outbreak.
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #52 dnia: Lipiec 14, 2010, 13:30:21 »
mnie w nowej mechanice sova zabiło to że cokolwiek sie dzieje trawa min 4h .... to jest chore dla mnie
Sneer Quen

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #53 dnia: Lipiec 14, 2010, 13:33:12 »
I wbrew pozorom wcale "nowy sov" nie jest przyjazny mniejszym aliansom.

Przekonaliśmy się o tym na własnej skórze w Ushra'Khan, który tuż przed Dominion snuł plany podboju pogranicza Catch i Provi. Przypominam - o Provi War nikt wtedy nie myślał. Ponieważ wiedzieliśmy, że Proviblob może rzucić swoje capsy, nie mogliśmy ryzykować swoich. Zostawały fleet BS-y.

Po paru testach na SiSi okazało się, że alians nie jest w stanie wystawić odpowiednio licznej floty fleet BS-ów, która jest w stanie reinforce'ować stację/TCU w rozsądnym czasie. I tyle... gdyby nie Provi War, U'K nie ruszyłby się ani o milimetr.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

sneer

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 767
  • retired
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Sneer Quen
  • Korporacja: Outbreak
  • Sojusz: Outbreak.
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #54 dnia: Lipiec 14, 2010, 13:38:51 »

Choć z ostatnich fajnych rzeczy, musze przyznać, że takie wormhole najbardziej się udały. Przynajmniej dla mnie - ostatnich. :) Może też już tam wieje nudą, hehe.

wormhole to jedna z najlepszych nowości wprowadzonych w dodatkach w ostatnim czasie - i IMO jedyna warta uwagi
w zasadzie jedyna opcja dla zorganizowanej grupy kilkudziesieciu osób które chcą zrobić coś po swojemu bez wchodzenia w rentierstwo
Sneer Quen

Jededdiah Brown

  • Gość
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #55 dnia: Lipiec 14, 2010, 14:32:12 »
Okej, ale taka nuda jest spowodowana na przykład średnio ciekawymi i niedopracowanymi features, które niby są nowe, ale tak naprawdę nie wnoszą świeżości.

Zgadzam się z tobą i podzielam zdanie, że lepiej mniej a dobrze, ale będzie niestety inaczej. Nie ma na rynku nic co może zagrozić eve więc pozostaje nam pogadanka :P.

Striker

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 248
    • Zobacz profil
    • www.war-masters.org
  • Korporacja: I-DEA
  • Sojusz: C0ven
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #56 dnia: Lipiec 14, 2010, 14:37:47 »
Zasadniczo kwestią, która dałaby Eve potężnego kopa byłaby likwidacja locala w całym 0.0. Bo wielkich zmian w mechanice sova i generalnie nullsec warfare raczej nie ma co się spodziewać. No ale i tak możemy sobie pomarzyć;)
I-DEA / C0ven

Goomich

  • Gość
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #57 dnia: Lipiec 14, 2010, 14:46:58 »
Zasadniczo kwestią, która dałaby Eve potężnego kopa byłaby likwidacja locala w całym 0.0.

W takim razie poproszę stacje na trasie do BZ. :P

Rabbitofdoom

  • Gość
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #58 dnia: Lipiec 14, 2010, 15:31:50 »
Tak patrzac na ostatnie wydarzenia zwlaszcza to co pokazal PL(mialem okazje ogladac tamta bitwe  siedzac sobie w proberze kolo floty pandemikow) i reakcje duzych sojuszy to w eve zaczyna byc coraz mniej miejsca na spontan. Eve coraz bardziej przypomina realna wojne gdzie sukces zalerzy od wspoldzialania roznych formacji w odpowiednich proporcjach.
Swoja droga do puki nie bedzie jakis duzych zmian w statkach zawlaszcza logistykach to blooby nie znikna.

Goomich

  • Gość
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #59 dnia: Lipiec 14, 2010, 15:56:01 »
Jakie zmiany logistyków spowodowałyby zmniejszenie blobów?

Luisa

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 295
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Luisa
  • Korporacja: Pator Tech School
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #60 dnia: Lipiec 14, 2010, 16:25:01 »
Tak patrzac na ostatnie wydarzenia zwlaszcza to co pokazal PL(mialem okazje ogladac tamta bitwe  siedzac sobie w proberze kolo floty pandemikow) i reakcje duzych sojuszy to w eve zaczyna byc coraz mniej miejsca na spontan. Eve coraz bardziej przypomina realna wojne gdzie sukces zalerzy od wspoldzialania roznych formacji w odpowiednich proporcjach.
Swoja droga do puki nie bedzie jakis duzych zmian w statkach zawlaszcza logistykach to blooby nie znikna.
Też za bardzo nie rozumiem jak zmiany w logistykach miałyby zapobiegać blobom... Z tego co wiem to raczej Atlas + Co. przyleciał blobem. Jakby przylecieli bez logistyków to mieliby mniejszego ? :D

Rabbitofdoom

  • Gość
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #61 dnia: Lipiec 14, 2010, 16:48:12 »
Nie ale kiedy ktos ma 19 guardianow to masz tylko dwie opcje. Albo miec tak duzego blooba zeby dpsem przebic te logistyki. (Zycze powodzenia) Albo na tyle duzy bloob zeby zdjac logistyka/haca alpha strzelajac na komende. I tak przypuszczam bedzie wygladac eve w najblirzszej przyszlosci blooby hacy strzelajace na komende i zdejmujace pojedyncze shipy alpha.

Mikker

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 177
    • Zobacz profil
    • Pink Bunnies Killboard
  • Imię postaci: Mikker
  • Korporacja: Pink Bunnies
  • Sojusz: Emeryt
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #62 dnia: Lipiec 14, 2010, 17:20:01 »
Nie ale kiedy ktos ma 19 guardianow to masz tylko dwie opcje. Albo miec tak duzego blooba zeby dpsem przebic te logistyki. (Zycze powodzenia) Albo na tyle duzy bloob zeby zdjac logistyka/haca alpha strzelajac na komende. I tak przypuszczam bedzie wygladac eve w najblirzszej przyszlosci blooby drejki strzelajace na komende i zdejmujace pojedyncze shipy alpha.

fixed...

F-YU

  • Gość
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #63 dnia: Lipiec 14, 2010, 17:40:21 »
żeby eve dostało kopa potrzeba zmian radykalnych na które kerbiry z 0.0 nigdy by się nie zgodziły.
pvp w evie jest zwyczajnie słabe...  to jest przyczyną kiepskiej grywalności.

0.0 należało by zlikwidować. moony, paski, raty, plexy, sov - wszystko do kosza.
easy win transport button - w postaci jfa.. do kosza, cloaking... WON.
gdyby chociaż wielkie sojusze musiały robić transporty przez wormhole do swoich stacji odległych w 0.0
było by już ciekawiej. Jedni musieli by bronić... inni mogli by napaść.

nowe 0.0 powinno samo w sobie więcej czerpać z genialnych w swojej prostocie wormholi i powinny być ich bardziej rozbudowaną wersją.
gdzie ważne było by skanowanie, exploracja, gdzie nie było by radaru w postaci localu
- gdzie była by nieprzewidywalność, kasa i przygoda a nie nudne statyczne kampienie gata
w 150 osób. suport 100km na gatem już.... muhahaha.... -_-. Statki nawet radarem pokładowym powinny się różnić, zasięgiem siłą
, czasem uzyskiwania odczytu z sensora itd.

mówiąc krótko... nie ma dla tej gry ratunku : P, bo jest ona zrobiona po to aby trzepać iski a wszstko inne jest zepchnięte na 2gi plan, ale nie będzie jakiegoś tam "eve is dying..." ludzie za dużo prawdziwej kasy w to władowali. Eve przestaje być grą a staje inną formą realnej rzeczywistości (ala second life) - dlatego staje się uber piekielnie nudny.
eot.

Nitefish

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 173
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Nitefish
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #64 dnia: Lipiec 14, 2010, 17:43:10 »
Przecież blooby są od dawna tylko skala się zmienia. Czym się różni blobowanie 50 flotą 200 od blobowania 3 gangiem 12? Centralnie niczym. Wszyscy narzekają na blooby a 95% ludzi sama blobuje za to jak ich zblobują to lament wielki. Wystarczy poszukać nieco po kb gdzie gangi wycinają pojedyncze shipy ku chwale statsów. To identyko blobowanie jak pomiędzy większymi flotami.

Ciężko jest znaleźć solo pvp lub wyrównane bitki bo ludzie ich unikają. Nie wiem czy to z powodu braku kasy na nowego shipa czy chodzi o coś innego. Swoją drogą wdupianie dziennie kilku haców szybko osuszyło by wallet każdemu pvp'erowi.

Poza tym niektórzy uważają, że walka vagas vs cruiser t1 to solo pvp... no w sensie liczbowym owszem. Tylko rzadko się zdarza, żeby taki pilot vagasa zaagrował coś co może mu skopać dupę.

Być może taka jest specyfika gry i z czasem albo będziesz w wielkim sojuszu albo jako pirat będziesz podgryzał wszystkich dookoła.

Mały dodatek - Solo, jeśli zlikwidujesz wszystko tak, że będziesz musiał głupi transport robić 2h to chyba sam będziesz w to grał.
Local? Nie wiem czy chciałbym skanować system 15 minut i latać po paskach, żeby się zorientować że jest pusty i że nie mam z kim walczyć. To głupie.

Kerbirów zostaw w spokoju, problemem jest prędzej to, że każdy nie chcę stracić shipa bo będzie musiał klepać potem sporo czasu raty zamiast się strzelać. Kerbir trzepie iski dla samego klepania, pvp'er trzepie iski bo potrzebuje shipów. Ja wole żeby taki kerbir za mnie wydobywał minsy, salvage, robił shipy, żebym potem mógł je kupić zamiast samemu lepić.

Colonel

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 286
  • Pirate Out of Nowhere
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Col Cherryman
  • Korporacja: V O O D O O
  • Sojusz: KUTANG KLAN.
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #65 dnia: Lipiec 14, 2010, 20:33:32 »
nie chce mi sie nikogo cytowac, chociaz sie prosi o dluga rozprawke...

jak dla mnie to powinni przedewszystkim wiecej rzeczy zalatwiac z graczami w grze, lepszy klimat
przykladowo w takim amarr, powinno byc biuro cesarskich konstruktorow i jesli ktos ma jakis pomysl to leci tam
i z gotowych elementow lepi zarys jakiegos modulu, potem cesarki naukowiec ( DEV )
zatwierdza to do assembly hall gdzie wynalazek moga podziwiac inni i glosowac na jego poszczegolne elementy ( ankieta )
jesli cos sie zatwierdzi, wprowadzic na rynek jedno bpo...byc moze dac pomyslodawcy

caly system konsulow jest co najmniej smieszny
niby forma wladzy za 20 tysiecy lat ?
sadze ze ludzkosc do tego czasu ewoluowala by na tyle ze byla by wstanie decydowac w inny sposob
wiec CSM do piachu a zamiast tego dac w jakims systemie galaktyczny senat w ktorym prawo glosu byloby szerzej dostepne
proponowane pomysly do poczytania w jednej specjalnie ufajnionej stacji, jesli sa popierane przez ludzi i devsi sa w stanie to zrobic to powinny byc ankiety
przepychamy pomysl lub nie, napewno znalazly by sie setki chetnych, zainteresowanych rozwojem swiata EVE

powinni dodac kolejna galaktyke, bez sleepersow
za to z jakimis wscieklymi ratami prawie nie do za....nia, ktore polowaly by na szwedajacych sie tam graczy...
w obszarach tych ccp mogloby robic rozmaite testy, jak juz ktos wspomnial
sama galaktyka tez moglaby byc czyms absolutnie nie odkrytym gdzie kazdy obiekt trzeba odnalesc probami w przestrzeni, zbookmarkowac
a zebrane dane po powrocie do empire przekazac jakiejs spec instytucji ktora dodalaby system do bazy danych
mielibysmy wtedy przez jakis czas exploracje z prawdziwego zdarzenia ;p
tylko jak dostac sie do tej galaktyki?
moze nowy wynalazek? hyper drive? modul do statku symulujacy jakis naped i dzialanie podobne do capsa tyle ze inny zasieg i skok na mase slonc ?
tankowanie paliwa z atmosfery gazowych gigantow jakims spec harvestrem ?
absolutnie zakazany w obszarze empire...
wtedy mamy namiastke kosmosu, czegos czego jak sadze tutaj brakuje

w systemach ktore popularnie nazywamy WH space, mozliwosc stawiania stargetow przez graczy...
latwiejsze do zniszczenia od posa, ale uciazliwe w zbudowaniu i utrzymaniu, nie widoczne na overview
gejty łączące systemy o pewnym zasiegu, przykladowo w obrebie jakiejs konstelacji jakiegos tam magnetara...

lokal pozostawic w hajsekach
w low sekach pokazywac graczy tylko na kanalach konstelacji
w null pokazywac tylko na kanalach regionow
w wh i nowej przestrzeni zero lokala, konstelacji, regionu
TCU powinno zbierac inormacje o przekraczajacych bramy i wyswietlac wszystkich na lokalu tym ktorzy sa jego wlascicielami...
wtedy sov dawal by jakies bezpieczenstwo
wejscie do systemow ( lacznie z hajsekiem ) przez WH czy cyne nie powinno pokazywac na lokalu, bo przeciez nie mijamy punktow kontroli paszportowej

Faction War powinno zaostrzyc sie o embarga i zakazac sprzedazy w takim Jita sprzetu ktory jest inny niz neutralny lub caldari
wiec matarzy mieliby swoje Jita przykladowo w Rens itp...
embargo rozpoczac od terrorystycznego ataku na stacje Jita i przymusowe ratowanie assetow i to bedzie fabula
a nie to ze agent lvl 1 kaze ci przewiesc lalke na urodziny corki....


a najlepiej by bylo jakby pomysly naszego community ktos reprezentowal na EVEO i walczyl chociaz o ich naglosnienie, moze cos by wreszcie devsi zrobili sensowniejszego niz robia do tej pory....

✜ Red Cross Friendly
https://www.youtube.com/watch?v=9IS8nwmT9F0
Even though I fly through the valley of the shadow of death or any other space
I will fear no evil, because I know that I'm the biggest bastard in this space


http://eve-centrala.com.pl/index.php?topic=10356.

Nitefish

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 1 173
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Nitefish
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #66 dnia: Lipiec 14, 2010, 21:49:53 »
no to Col pojechałeś po bandzie...

Szakal

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 763
  • 16 lat z EvE. Kupa czasu ;] Date of Birth 2004
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Szakal
  • Korporacja: Caldari Provisions
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #67 dnia: Lipiec 14, 2010, 22:14:37 »

Sotharr

  • Gość
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #68 dnia: Lipiec 14, 2010, 22:51:21 »
a najlepiej by bylo jakby pomysly naszego community ktos reprezentowal na EVEO i walczyl chociaz o ich naglosnienie, moze cos by wreszcie devsi zrobili sensowniejszego niz robia do tej pory....
Po co? Szkoda czasu, przecież devsi wyraźnie powiedzieli, że teraz pierwszeństwo mają incarna i dust (czyli mają roboty co najmniej na 2 lata). CSM przedstawia konkretne, przemyślane rozwiązania zamiast jakichś luźnych pomysłów, a i tak CCP ma to tam, gdzie słońce nie dochodzi.
Swoją drogą to śmiać mi się chce z fanboiów, którzy za CCP powtarzali, że nad wis (a w praktyce wampirem) pracuje zupełnie inny zespół i nie ma to wpływu na pozostałe elementy eve. Właśnie to widać — co dodatek to gorzej dopracowany, byleby wypchnąć i zapomnieć...
CCP chce w końcu wyjść ze swojej niszy i czerpać zyski z mainstreamu. vOv

eX

  • Gość
Odp: Przyszłość Eve
« Odpowiedź #69 dnia: Lipiec 15, 2010, 00:38:31 »
[...]
Wiesz, fajne pomysły, ale to o czym piszesz, to wyrzucenie obecnej EVE do kosza i zrobienie gry od nowa. :)
Won't gonna happen :/