Czyli jak Syski złapią pijanego carriera C0ven, to jest dowód zajebistości Sysków, a jak dostaną po łbach w klasycznej bitce, to my mamy szpiega.
Garon jeszcze zapomniał wspomnieć, że nam padł TS w środku walki, plus do tego Rumuni niechcący wywarpowali nam logistyki - wtedy spadły nasze hace.