Autor Wątek: dominion - zmiany w sovie  (Przeczytany 41691 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Rabbitofdoom

  • Gość
Odp: dominion - zmiany w sovie
« Odpowiedź #140 dnia: Listopad 29, 2009, 23:46:33 »
No bo tak sie sklada ze mam jedno konto. Druga sprawa ze jak bym mial te troche wiecej sp ktore stracilem przez przerwe w grze tez bym zarabial troche wiecej. Roznica miedzy dochodem postaci ktora ma pewne skille na 4 a taka ktora ma na 5 potrafi byc dosc duzo. W 0.0 czesto oznacza roznice miedzy tanszym fitem a drozszym. Chociaz akurat zmiany w skillach w dominionie ida w strone zmniejszenia tej roznicy.

Straszny

  • Gość
Odp: dominion - zmiany w sovie
« Odpowiedź #141 dnia: Listopad 30, 2009, 08:28:34 »
Inna rzecz że najpierw te konta trzeba mieć a chary na nich też podskilowane :/
Może uczciwie podajcie ile może zarobić gracz który ma jedno konto?
Bo z moich doświadczeń wynika że wyliczenia królika sa najbardziej trafne

1,5 rok czasu grałem jednym kontem... jako że bardzo uosabiam się w grze z kontem niechętnie nawet myślałem o drugim (głupi byłem ;d) - tak grając doszedłem do Vagi i mojego latania solo nią (a solo oznacza bardzo dużo strat, oczywiście i killi ale straty sa nieodzownym elementem) - dwa razy w tygodniu poświecałem trochę czasu na rattowanie - 8 godzin po 60 baniek daje mi 480 baniek + loot z polowania pvp dawał 100-300, 3 stracone HACe to 600 baniek, a tygodniowe wpływy na konto były w okolicach 600-900. No i czym dłużej grałem tym więcej lootu z pvp, i coraz lepiej się raciło.

Mając 2 konta - Ishtar + Sleipnir i konto do do zbierania (Prowler) podwoiłem godzinny zarobek z racenia i wziąłem sie za plexy i czasem za hurtowo anomalie. Mając 100-150 baniek na godzine rattowanie zajmowało mi 5-6 godzin (konto ratterskie z Isthtarem praktycznie nigdy nie poniosło straty, jak gram to gram skupiony i nie mam głupich wtop), plus jak zawsze loocik z pvp (a i troche oficerskich itemow trafiłem na solo-pvp).  Gadanie o drugim etacie jest śmiechowe bo to zupelnie nie tak. Jak ktoś jest zorganizowany i ma 2-3 konta, to poświęca temu 5-6 godzin na tydzień i sprawa z głowy.

Tylko trzeba mieć dostęp do dobrych układów z dobrym true-sec. No i na te pare godzin trzeba spiąć zwieracze i skupić się na tym, jak widać nie każdy potrafi albo może  :)

"podlewanie" posa jest dla mnie tak nudne że wytrzymałem 2 tygodnie i chciało mi sie wszystko rzucić w pindu... to jest koszmarnie nudny obowiązek, z każdy POSem stający sie jeszzcze bardziej nudny. To utrzymywanie POSów najcześciej wyjaławia z chęci do gry starych graczy a nie ratterka, którą robi się kiedy masz ochote, a nie etatowo. POS wymaga regularnej etatowej pracy i nie jest to wcale taki fajny sposób zarabiania. W tym i tym i jeszcze w tym dniu musisz sie zalogować i dostarczyć wszystkie częśći do POSa, nie ma bolca. Zdecydowanie wole zarabianie na plexach. Semi-pasywność zarabiania na POSach jest tak naprawdę pozorna. Reakcji i dostarczania materiałów trzeba dobrze pilnować.

Niewątpliwie jeśli ktoś spędza x lat gry w jednym regionie i jest to dla niego fascynujące to i utrzymywanie POSów bedzie równie fascynujące. Dla mnie to porażka była.  :)
Obok racenia drugim źródłem zarobku dla mnie okazał się handel. 0.0 -> empire i empire->0.0, i to bez żadnych specjalnych shipów typu jumpfracht czy carrier. To, jak grałem jeszcze aktywnie, normalnie była żyła złota. Potrafiłem spokojnie z palcem w nosie przyciąć 1-2B na tydzień z handlu, obok racenia (zysku netto a nie obrotu)

Nigdy w życiu nie robiłem misji w empire, nie utrzymywalem posow w empire, ani nie prowadziłem dedykowanej produkcji w empire, a na koncie mialem i 5 i 10 i więcej B. Da się żyjac tylko w 0.0 i robiąc to przy okazji pvp.
« Ostatnia zmiana: Listopad 30, 2009, 10:00:39 wysłana przez Scaryman »

Sammani

  • Gość
Odp: dominion - zmiany w sovie
« Odpowiedź #142 dnia: Listopad 30, 2009, 08:46:46 »
I Straszny ciagle tak genialnie zarabiasz na angelach jak na zbugowanych bloodach w delve?

Straszny

  • Gość
Odp: dominion - zmiany w sovie
« Odpowiedź #143 dnia: Listopad 30, 2009, 08:55:44 »
I Straszny ciagle tak genialnie zarabiasz na angelach jak na zbugowanych bloodach w delve?

niestety po ponad 2 latach gry dopadł mnie RL na tyle że mam teraz 4 miesiące przerwy od grania, więc nic nie zarabiam. Wcześniej zarabiałem bez problemu i na północy EVE i na południu, region nie ma tu wiele do rzeczy.  :)
Tym bardziej że ostatnio nie raciłem a jechałem plexy/anomalie + handelek. Mając 2 konta jest to po prostu opłacalniejsze. Handel w tej grze jest genialny tak btw.
« Ostatnia zmiana: Listopad 30, 2009, 09:37:19 wysłana przez Scaryman »

MightyBaz

  • Gość
Odp: dominion - zmiany w sovie
« Odpowiedź #144 dnia: Listopad 30, 2009, 10:19:28 »
Tyle w temacie. To że Baz napisał bzdure o tym na czym sie nie zna

 :2funny:

Straszny

  • Gość
Odp: dominion - zmiany w sovie
« Odpowiedź #145 dnia: Listopad 30, 2009, 10:24:15 »
:2funny:

ja też lubie Twój humor o EVE  O0
jest taki.... surrealistyczny  :)

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: dominion - zmiany w sovie
« Odpowiedź #146 dnia: Listopad 30, 2009, 10:49:37 »
Półtora miesiąca temu przeprowadziłem się do null. Sprawa była wcześniej przemyślana i zaplanowana, przygotowałem sobie alta ze standami do farmienia L4 "gdyby coś", ale że naprawdę już miałem wstręt do tych misji, postanowiłem z niego nie korzystać, chyba naprawdę zacznie być cienko z kasą.

Zacząłem kombinować

1) Handel?

Lipa... mieszkam tak blisko hiseca, że ludzie latają do Amarr jak po bułki i to nawet w czasie oficjalnego wardecka, gdzie przelotówka jest kampiona przez Goonsów, a frajerzy (takich też mamy w U'K) giną tam masowo.

2) Raty?

Truesec -0.53, regularnie trafiają się BS-y po 1,55 mln, niestety Sanshe. Na początku byłem załamany jaki syf z nich leci (pal sześć co, ale meta 2+ to się od święta zdarza!!), ale ponieważ hisec blisko, to opłaca się cały ten śmietnik haulować do empire i tam opychać. Przychód z lootu (ISK/m3) mniej więcej taki jak z L4, tyle że racę naprawdę mało. Oficera nie widziałem, trafiłem trzy factiony, na których zarobię może 100 baniek.

3) Anomalie/PLEX-y.

Bawiłem się frytką skanującą przez parę dni. Szczęka mi opadła - kompletne zero sygnatur (mam przyzwoite skille i wiem co robić). W hisecu miałem sygnatur kilka do kilkunastu, tutaj - porażka. Żadnych WH, trafiłem jakąś anomalię, którą męczyłem 2 godziny (takie Blockade L3 tylko 3x więcej shitu wielkości cruisera) za niespełna 5 baniek z bounty... no WTF? Kolega z korpa trafił ekstremum w drugą stronę - wpadało się (po choince) w środek kulki składającej się z kilkunastu BS-ów plus HAC'e... tank wytrzymywał akurat tyle, żeby zrobić align i GTFO na strukturze.

Zresztą, mnie nie bawi PvE w grupie. Nie mam ochoty być zależny od tego, czy skompletuję ekipę i tak dalej.

4) Co zostaje?

Racę (bez zaangażowania), robię rigi z salvage'u (hisec - na miejscu za mały obrót) i kopię altem AFK velda w hisecu. To ostatnie okazało się chyba najlepszym pomysłem, bo robię to już kompletnie mechanicznie i bez angażowania uwagi - czy pracuję, czy roamuję mainem.

Bilans - 6 wtopionych Vagabondów z fitem przez 6 tygodni, z kasą jestem na lekki plus. Z czasów kerbirzenia L4 została mi poducha finansowa, która w razie spokojnie starczy na kilka miesięcy takiego grania nawet gdybym nie zarobił jednego ISK.  O0


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Straszny

  • Gość
Odp: dominion - zmiany w sovie
« Odpowiedź #147 dnia: Listopad 30, 2009, 11:19:34 »
handel empire-0.0 to nie jest misja handlowa
weź w hubie handlowym cokolwiek, przewieź pare j obok, sprzedaj.

Kolosalną kase trzepie sie na wojnach. Normalnie kolosalną. Jak sojusze i korporacje NC atakowały Delve/Querious przyuważyłem że mają baze wypadową konwencjonalnej floty i mid-jump capitali nad samym Queriuos w empire. W dni przed dużymi starcami zwalało się tam po 1000-1500 graczy. Oczywiście 3/4 zapominało o skryptach, jakimś ammo, stroncie, dronach, itd... w zwiazku z czym na 4 głupich zaopatrzeniach bazy w towar wart 10B zarobiłem drugie tyle w tydzien czasu  :D . Mimo ze to było empire (!)

Podobnie było z nieudaną inwazją na Fontannę, co ciekawe najwiecej ode mnie kupił w lowsecu SOT  :D. Albo BSy - w takim KFIE w Delve sprzedawałem Dominixy za prawie 100 baniek - schodziły jak woda. Ogrów T2 z 3 krotną przebitką poszło pare tysiecy ;)

rozpoznać kto z kim i gdzie walczy, namierzyć miejsce koncentracji, zorientować sie w potrzebach ludzików szykujących sie na CTA, sprzedać. To taki luźny przykład ;)
« Ostatnia zmiana: Listopad 30, 2009, 11:41:12 wysłana przez Scaryman »

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: dominion - zmiany w sovie
« Odpowiedź #148 dnia: Listopad 30, 2009, 11:34:07 »
Cytuj
rozpoznać kto z kim i gdzie walczy, namierzyć miejsce koncentracji, zorientować sie w potrzebach ludzików szukujących sie na CTA, sprzedać.
A potem mieć satysfakcję ze zginęło się od broni prima sort bo samemu sie tą broń dało adwersarzom do ręki :2funny: :2funny:

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Straszny

  • Gość
Odp: dominion - zmiany w sovie
« Odpowiedź #149 dnia: Listopad 30, 2009, 11:39:57 »
A potem mieć satysfakcję ze zginęło się od broni prima sort bo samemu sie tą broń dało adwersarzom do ręki :2funny: :2funny:
:2funny:

ano
patrzyłem na to tak że ja tą kase inwestuje w zabijanie statków wroga ;) a jak nie ja to przecież ktośby napisal
"kurde weźcie przywieście te cholerne skrypty i drony tam gdzie sie ludzie zbierają"
a tak nie ma po co, sa drożej ale są...  gośc kupuje 2-3 skrypty i 5-10 dron, więc jego nie boli, a że gości jest 1000 to żadnego z nich nie boli a ja mam radoche że znowu deal wyszedł.

LoveKebab

  • Gość
Odp: dominion - zmiany w sovie
« Odpowiedź #150 dnia: Listopad 30, 2009, 11:45:15 »
Manufacturing - od t1, poprzez t2 components, aż po produkcję modów czy shipów, a międzyczasie inwencja czy reverse eng. czyli można poźniej sprzedać bpc t2, t2 albo gotowe produkty.

gramy w ta sama gre ? manufacturing od dawna nie jest dochodowy, ludzie sprzedaja DREADY ponizej kosztow produkcji, to samo jest z t2 statkami ktore przebicie maja moze 10mil przy commandshipach (a budujesz max 3-4 dziennie) - wyjatkiem jest nighthawk ktory bodajze w okolicy 250-300m kosztuje, nie pamietam teraz

dochodowe sa za to spekulacje :D wpadasz na sisi - patrzysz na bpc i czytasz forum od czasu do czasu i na TQ zmieniasz odpowiednio ceny albo wykupujesz wszystko co bedzie zmienione z marketu - ostatnio byla taka akcja z technetium ktore w 24h podrozalo 2x, teraz juz chyba 4x drozsze niz na poczatku jest

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: dominion - zmiany w sovie
« Odpowiedź #151 dnia: Listopad 30, 2009, 12:01:45 »
gramy w ta sama gre ? manufacturing od dawna nie jest dochodowy, ludzie sprzedaja DREADY ponizej kosztow produkcji

Czy ktoś może mi powiedzieć - PO CO?

Jak robiłem L4, to zostało mi sporo minerałów z mielenia shitu, który był naprawdę nic wart w sprzedaży (np: ammo). Pomyślałem, że może by robić z tego frytki na przykład (zgodnie z zasadą, że lepiej sprzedać cukier niż buraki cukrowe). Wyszło mi, że minerały potrzebne do zbudowania Punishera były warte (z pamięci strzelam, chodzi o skalę) 230 tysięcy, a taki Punisher sprzedawany był w Amarr za 170 tysięcy.

OK, materiały miałem za darmo, ale bardziej opłacało się sprzedać je luzem niż w formie fregaty. Więc jaki to ma sens?


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

LoveKebab

  • Gość
Odp: dominion - zmiany w sovie
« Odpowiedź #152 dnia: Listopad 30, 2009, 12:06:58 »
taki ze zazwyczaj ludzie ktorzy buduja stuff maja skille na 5 ;]

Tomash Kovahlsky

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 601
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Tomash Kovahlsky
  • Korporacja: Polish Task Forces
  • Sojusz: C0VEN
Odp: dominion - zmiany w sovie
« Odpowiedź #153 dnia: Listopad 30, 2009, 12:14:49 »
taki ze zazwyczaj ludzie ktorzy buduja stuff maja skille na 5 ;]

dodatkowo, ludzie zajmujacy sie produkcja, sami inwentuja sobie BPC, ew. staraja sie jak najtaniej kupic (najlepiej BPC nie z inwencji, tylko z kopiowania BPO - takie tez sie pojawiaja czasami). Wiem, bo sam tak robie czasem. Wtedy okazuje sie ze produkcja jednak moze sie okazac oplacalna. Poza tym, sa ludzie, ktorych to po prostu bawi.

LoveKebab

  • Gość
Odp: dominion - zmiany w sovie
« Odpowiedź #154 dnia: Listopad 30, 2009, 12:18:53 »
oplacalna nie jest prawie nigdy ;P profit moze daje ale znikomy ^^

btw - a kto nie bedzie montowal HUBow po dominion ? :D MAJESTAA! :)

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: dominion - zmiany w sovie
« Odpowiedź #155 dnia: Listopad 30, 2009, 12:25:55 »
gramy w ta sama gre ? manufacturing od dawna nie jest dochodowy, ludzie sprzedaja DREADY ponizej kosztow produkcji, to samo jest z t2 statkami ktore przebicie maja moze 10mil przy commandshipach (a budujesz max 3-4 dziennie) - wyjatkiem jest nighthawk ktory bodajze w okolicy 250-300m kosztuje, nie pamietam teraz
Nawet nie mając bpo na t2 shipa można mieć na nim zysk (warunek - niech ccp przestanie mieszać z tabelkami odpowiedzialnymi za szanse udanej invencji) około 10kk na med t2 ogólnie nie tylko comandach
taki ze zazwyczaj ludzie ktorzy buduja stuff maja skille na 5 ;]
Mają też własne obrobione bpo albo ich źródło w odpowiedniej cenie  co w połączeniu ze skilem na 5 daje szanse wyjść na 0 lub z minimalnym zyskiem (zależy gdzie się sprzeda) bez tracenia czasu i slotów na kilka osobnych orderów
dodatkowo, ludzie zajmujacy sie produkcja, sami inwentuja sobie BPC, ew. staraja sie jak najtaniej kupic (najlepiej BPC nie z inwencji, tylko z kopiowania BPO - takie tez sie pojawiaja czasami). Wiem, bo sam tak robie czasem. Wtedy okazuje sie ze produkcja jednak moze sie okazac oplacalna. Poza tym, sa ludzie, ktorych to po prostu bawi.
BPC zrobione z bpo to żadkość, ludzie nastawiają ksero zwykle jak maja pewność że nie dadzą rady logowac się tak żeby przerzucać produkcję (t2 kopiuje się wooolno), ale jesli takie bpc trafia już na market to warto je brać, róznica w koszcie produkcji bije po oczach mocno w stosunku do inventów

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Goomich

  • Gość
Odp: dominion - zmiany w sovie
« Odpowiedź #156 dnia: Listopad 30, 2009, 12:30:36 »
Wyszło mi, że minerały potrzebne do zbudowania Punishera były warte (z pamięci strzelam, chodzi o skalę) 230 tysięcy, a taki Punisher sprzedawany był w Amarr za 170 tysięcy.

OK, materiały miałem za darmo, ale bardziej opłacało się sprzedać je luzem niż w formie fregaty. Więc jaki to ma sens?

1. Kupujesz Punishery.
2. Mielisz.
3. ??
4. PROFIT!!!!

Doom

  • Wielki Inkwizytor
  • Administrator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 7 328
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Mandoleran
  • Korporacja: ULF
Odp: dominion - zmiany w sovie
« Odpowiedź #157 dnia: Listopad 30, 2009, 12:32:26 »
żeby mielić je na takim poziomie odzysku matsów potrzeba prawie dwóch miechów skilowania reprocesingu myślisz że mu się będzie chciało? :P

W bitwie nie liczy się ten kto ma pierwsze słowo. Liczy się ten kto ma ostatnie.

Ezrael

  • Gość
Odp: dominion - zmiany w sovie
« Odpowiedź #158 dnia: Listopad 30, 2009, 13:08:45 »
z produkcji t2 tez jest kasa(przy waszych zarobkach to mala, ale jest) tyle ze  trzeba sie wiecej narobic ...

Frankie

  • Gość
Odp: dominion - zmiany w sovie
« Odpowiedź #159 dnia: Listopad 30, 2009, 14:43:39 »
Bo t2 to przeżytek zarabia sie na nowych rzeczach jak t3 :)

Morbius

  • Gość
Odp: dominion - zmiany w sovie
« Odpowiedź #160 dnia: Listopad 30, 2009, 14:50:17 »
czasem trafiają się kwiatki
na 1 szt tengu przewiezionej z jita do motsu (6 j) dało się klepnąć jakieś 40 mil na czysto  ;D a schodziły praktycznie od ręki
niestety rynek dość szybko zareagował i po tygodniu zarobek spadł do 1 mil  :buck2:

Frankie

  • Gość
Odp: dominion - zmiany w sovie
« Odpowiedź #161 dnia: Listopad 30, 2009, 14:53:13 »
czasem trafiają się kwiatki
na 1 szt tengu przewiezionej z jita do motsu (6 j) dało się klepnąć jakieś 40 mil na czysto  ;D a schodziły praktycznie od ręki
niestety rynek dość szybko zareagował i po tygodniu zarobek spadł do 1 mil  :buck2:
Bo to sie buduje a nie wozi :) Ale fakt, że teraz na tym rynku rządzą duzi gracze i bez możliwości produkcyjnych na poziomie 100-200 sztuk na miesiąc nie ma co liczyć na godziwe zarobki. Po prostu stosuje się teraz niskie marże żeby wyciąć drobną konkurecję. Ale klient powinien się cieszyć bo ma poskładanego t3 hulla za 200mln, a cały ship za lekko ponad 300. Przy jego możliwościach cena raczej śmieszna.