Autor Wątek: Sfshootme wyd*** kumpli ;/  (Przeczytany 43371 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Jrkan

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 287
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Jrkan Yarik
  • Sojusz: Amarr Militia
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #70 dnia: Wrzesień 11, 2009, 22:04:10 »
Przeczysz samemu sobie. Pośrednik nie biorący udziału takim handlu, to pośrednik który mówi gościowi z kradzionym towarem żeby ten spier.... spadał na drzewo. Na pewno nie bierze towaru i robi z nim potem co chce.
W ocenie tego jak zachował sie F9 na pewno znaczący wpływ mają sympatie polityczno personalne oceniających, ale na pewno nie zachował się jak pośrednik.

No jak to nie pośrednik, przecież pośredniczył w przekazaniu towaru właścicielowi :2funny:

silvia

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #71 dnia: Wrzesień 11, 2009, 23:18:15 »
Zrobmy to inaczej.

Gdybym powiedzmy xarthias buchnal MSa spod posu i potem tradowal go przez chribbe, a ten oddal by msa ''wlascicielowi'' to nadal byscie uwazali, ze warto?

Czemu jesli sfs zabral cos, to jest to kradziez, a jak ktos komus innemu zabierze, to jest to scam?

Dalej.. po ch*ja ktos mu dawal te statki? Sam(i) sie prosil(i)!

P_UNKNOW

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #72 dnia: Wrzesień 12, 2009, 04:54:11 »


Czemu jesli sfs zabral cos, to jest to kradziez, a jak ktos komus innemu zabierze, to jest to scam?

Dalej.. po ch*ja ktos mu dawal te statki? Sam(i) sie prosil(i)!

Oj masz chyba troszkę "dziwne" postrzeganie dobra i zła, albo jego brak.... ;)

Mimo iż są to tylko pixele to imho istnieje w tej grze przyjaźń podobna do tego z reala,  nikt nie lubi być jechanym od tyłu przez kogoś kogo nazywało się "kolegą". Ludzie mają tendencje do zaufania innym ludziom jeśli znają się wystarczająco dużo czasu .

Jeśli ktoś tutaj nie rozumie dlaczego sfs jest teraz tym złym a f900 tym leprzym to wróćcie proszę do etapu serialu "Janosik".



 

Vic Brunner

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 436
    • Zobacz profil
  • Korporacja: ???
  • Sojusz: eee? wut alliance?
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #73 dnia: Wrzesień 12, 2009, 06:43:17 »
z jednej storny tłumaczenie ludzkich zachowań tym, że "to tylko gra" zakrawa na niezłą kpinę. Szczególnie w mmo - grze nastawionej na wieloosobową interakcję odzwierciedlającą w jakimś sesie model naszego społeczeństwa. Człowiek okradający innego człowieka - nieważne gdzie - zasługuje na potępienie. Tłumaczenie, że ukradł pixele, bądź coś wirtualnego -  nie ma znaczenia. Chyba, że celem gry jest oszukanie innego gracza i okradzenie go - ale wtedy grając w taką grę ma się tę świadomość.
Fakt, że w grze jesteś bezkarny powoduje jednak, że ludzie posuwają się do tego znacznie łatwiej niż w realu, aczklwiek gdyby w ralu również wiedzieli, że nie czekają ich żadne konsekwencję jestem pewien, że również czyniliby to samo.
To, że gramy w grę nie oznacza, że stajemy się innymi ludźmi, chyba, że jest to celem tej gry.
tak więc SFS okradający swojego kumpla to zjeb zasługujący na obicie ryja.

Z drugiej strony zachwalanie czlowieka, który wykorzystał swoją reputację (F900) do tego aby oszukać innego gracza, nawet złodzieja - to też niezła hipokryzja jest. Nie sądze, że koleś NIGDY nie pośredniczył w handlu kradzionym towarem i jeśli przyjmuje zlecenie po czym DECYDUJE czy pośredniczy czy nie - przestaje być dobrym pośrednikiem - bo zaczyna OCENIAĆ. gdyby zrobił to przed przyjęciem towaru - byłoby ok, ale skoro uczynił to po tym jak się ZOBOWIĄZAŁ do przekazania stuffu - znaczy złamał swoje słowo. Taki gość jest równie godny zaufania dla mnie jak ten, który okradł. Czyli w ogóle.

Moralnie w naszej kulturze cięższym czynem jest kradzież (SFS). Aczkolwiek oszukiwanie kogoś (f900) również zasługuje na potępienie.
Moderatorzy na drzewo!! :D

Ellaine

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #74 dnia: Wrzesień 12, 2009, 12:07:02 »
Chyba, że celem gry jest oszukanie innego gracza i okradzenie go - ale wtedy grając w taką grę ma się tę świadomość.
Zaraz zaraz - przecież gramy właśnie w taką grę! :D Jest taka gra planszowa "Gra o tron", jest oparta na powieściach o zdradzie i intrydze a gra planszowa polega na zdradzie i intrydze. Eve również należy do tego rodzaju gier właśnie. Jeśli ktoś komuś daje w ryj za zdradę i podstęp w Grze o Tron albo Eve albo za zbicie królowej w szachach albo za blefowanie w pokerze - to jest po prostu nadpobudliwym chamem :)

gregor40

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #75 dnia: Wrzesień 12, 2009, 13:47:43 »

Moralnie w naszej kulturze cięższym czynem jest kradzież (SFS). Aczkolwiek oszukiwanie kogoś (f900) również zasługuje na potępienie.

A nie zgodze sie! Handel kradzionym towarem (paserstwo) jest naganne, co ma odbicie nawet w kpk. Z kolei rekuperacja - czyli kradziez kradzionego - jest silna okolicznoscia lagodzaca. Dla mnie w tym coi zrobil F9 nie ma nic nagannego. Przy braku wladzy wykonawczej i sadowniczej w EVE to obywatele musza sadzic i wykonywac.

W naszym spoleczenstwie F9 powinien doniesc wladzy na zlodzieja i czekac, az zajmie sie nim "aparat". Z braku aparatu F9 moim zdaniem zachowal sie bardzo moralnie odbierajac zlodziejowi i oddajac wlascicielowi. Z braku innych mechanizmow musial posunac sie do oszustwa.

Straszny

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #76 dnia: Wrzesień 12, 2009, 13:53:28 »
zgadzam się z Michałem

zresztą w grze  jest cała seria paradoksów z którymi nie potrafią sobie poradzić autorzy EVE - to tak jak w bazie gość zakosi sojuszowi 100 dreadów. Przecież to jest absurd. Jak je zakosił? linki kotwiczące statki przeniósł z miejsca na miejsce i sojusz już nie moze zbliżyć się do setki swoich wielkich statków a gość może jednym kliknieciem np wszystkie je zezłomować. Gdzie tu choćby śladowy realizm o którym tak głośno mówi CCP?

W realnym świecie nie ma tak że każdy może kraść każdemu i podlega to tylko ocenie moralnej. Więc też pisanie o zbliżaniu się do realizmu jest lekko z pupki.

zawsze bawi mnie jak CCP zaczyna wspominać o "realiźmie" w czymś tam

A porównywanie F9 do SFSa jest dla mnie szczytem zakłamania. Ludziom chyba pierniczy się od grania eve co jest normalnym zachowaniem a co nie.

@Albi

z pupki kompletnie te argumenty o grach planszowych, bo w EVE masz przepływ real cash-isk, a ile jest warta zbita królowa w godzinnej przyjacielskiej partii szachów? Czy możesz za PLN kupić sobie nową? To bardziej przypomina Albi płatnego pokera - jeśli nakryją Cie że oszukujesz - owszem, dostajesz w mordę i to nie raz ;)   Kradziony statek za 190 miliardów ISKów to cięzkie tysiące dolarów. I to ukradziony przez znajomego z reala.

Jeśli w swoich szachach musiałbyś przed grą wykładać real cash na zakup każdej figury, a za królową zabulić np 20 000 złotych , ciekawe czy nie dałbyś w mordę graczowi z naprzeciwka, który by Ci ją ukradł jak odwróciłeś wzrok na chwilę. Ciekawe czy nie wezwałbyś policji.... a przecież to TYLKO gra ?
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 12, 2009, 14:14:02 wysłana przez Scaryman »

Merle78

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 48
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Merle78
  • Korporacja: High Voltage Industries
  • Sojusz: Ash Alliance
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #77 dnia: Wrzesień 12, 2009, 13:54:34 »
Jak dla mnie jesli chodzi o odtwarzanie zachowan spolecznych EVE jest wybrakowana. Dlaczego? Ano wlasnie dlatego, ze kradziez nie ma tu konsekwencji innych niz ta, ze ci ktorych okradles poznaja twoja nature i bedziesz dla nich zerem. W realnym swiecie jest policja scigajaca zlodzieji, zlapani ida do paki itd, w EVE tego nie ma, wiec CCP bajki o odtwarzaniu swiata moze sobie wsadzic w cztery litery. Poza tym gdyby nie bylo transferu isk-prawdziwa kasa mozna by gadac o kradziezy pikseli, a tak sprawa sie komplikuje. Takie moje 2 grosze do dyskusji.

Edit. widze, ze ktos juz to zauwazyl.

SokoleOko

  • Użyszkodnik
  • *
  • Wiadomości: 6 099
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: SokoleOko
  • Korporacja: V0LTA
  • Sojusz: Triumvirate.
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #78 dnia: Wrzesień 12, 2009, 14:11:29 »
Gra grą, ale nie żeby moja postać miała opinię szmaty.

Wcześniej padło tu bardzo celne rozróżnienie - jeśli gramy w jakąś strzelankę, to celem gry jest mordowanie, więc im lepszym jesteśmy mordercą, tym lepiej gramy.

Tu nie ma jasno określonego celu, nikt nie wygra Eve dlatego że będzie najlepiej zabijał, kradł, palił i gwałcił. Postać kryształowa też nie wygra. Zatem jest pole do subiektywnej oceny zachować.

Mógłbym być bezwględnym mordercą, który nikomu nie przepuści, baa... weźmie ransom za poda i tego poda rozwali tuż po przelewie. Mógłbym być antypiratem. Ale nie widzę się w roli kogoś, kto wydyma kumpli, nawet wirtualnych.


No sov, no blues, no prisoners taken, no fucks given...

Wilk

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 660
    • Zobacz profil
    • Gildia
  • Imię postaci: Wilk Stepowy
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #79 dnia: Wrzesień 12, 2009, 14:20:43 »
No muszę przyznać rację Michałowi i Strasznemu.

Sprawa kradzieży statków była nagłośniona - F9 sam sobie tego nie ocenił na podstawie nie wiadomo jakich kryteriów. Tu nie było żadnych wątpliwości Tak więc zachował się po prostu praworządnie (nie wchodząc w rozważania dlaczego tak zrobił)
na urlopie od EVE

Vic Brunner

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 436
    • Zobacz profil
  • Korporacja: ???
  • Sojusz: eee? wut alliance?
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #80 dnia: Wrzesień 12, 2009, 14:57:39 »
czy to jest moralne czy nie to jest inna kwestia.
F9 ZŁAMAŁ SWOJE SŁOWO. W moich oczach dyskwalifikuje to go jako pośrednika, zresztą jako człowieka również. Nieważne czy postąpił etycznie czy nie. Do ludzi łamiących dane słowo zaufania nie mam za grosz i nigdy im niczego nie powierzę. Dla mnie dane słowo rzecz święta - czegoś się zobowiązujesz - dotrzymujesz zobowiązania, albo próbujesz to uczynić.
Jeśli tego nie robisz - nie jesteś godnym zaufania człowiekiem. Nawet jeśli twoje działania podyktowane są "wyższą koniecznością", etyką, etc...

jeśli F9 chciał uchodzić za człowieka godnego zaufania nie powinien się angażować w pośrednictwo. Skoro zrobił to - zobowiązał się do czegoś wobec kogoś innego. Świadomie wprowadził go w błąd. Czyli pokazał, że jego słowem można sobie du.. podetrzeć...



Moderatorzy na drzewo!! :D

Mike Halvadro

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #81 dnia: Wrzesień 12, 2009, 14:58:07 »
to że wypowiadających się w tym wątku można podzielić na dwie grupy chyba jest oczywiste - zastanawia mnie tylko czemu mam wrażenie ze jedna grupa stara się przekonać druga grupę do swoich racji ( i na odwrót ) ;)

każdy ma swoje poglądy co do sprawy i przy tych poglądach pozostanie :)
sam wątek powoli zaczyna przypominać prace zbiorową na katedrze filozofii ;)
świat byłby wybitnie nudny gdyby wszyscy kierowali się tymi samymi wartościami moralnymi i tak samo postrzegali świat - tak więc może porostu odpuście ?

ci co nie widzą nic złego w zachowaniu SF muszą przyjąć do wiadomości że jest grupa która ma odmienne zdanie na ten temat - i na odwrót ;) .... prawda że proste ?

w założeniu forum jest po to aby dyskutować - ale osobiście mi się wydaje że ciągniecie tego dalej prowadzi donikąd ( tzn wątpię aby któraś ze stron dała za wygrana ;))

wszyscy znamy powszechne wzorce zachowań i norm społecznych - ich interpretacja jest sprawa jednostki ..... to samo się tyczy gry - możesz mieć zasady lub nie .. tak jest, tak było i tak będzie ...

I nie bawcie się w stróży moralności innych :P :D - bo to domena moherowych beretów ;)


Straszny

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #82 dnia: Wrzesień 12, 2009, 15:08:30 »
@
Vic

jeśli normalny sklep weźmie od złodzieja towar, który okaże się trefny to co się dzieje? Płaci złodziejowi, sprzedaje dalej i uważa że jest OK, bo NIE ZŁAMAŁ słowa ?? Czy może wzywa policję a towar trafia do prawowitego właściciela?

jeśli CCP chce się zbliżać do realizmu to rozwiązanie tego problemu jest jedną z podstaw.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 12, 2009, 15:14:57 wysłana przez Scaryman »

Wilk

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 660
    • Zobacz profil
    • Gildia
  • Imię postaci: Wilk Stepowy
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #83 dnia: Wrzesień 12, 2009, 15:12:29 »
czy to jest moralne czy nie to jest inna kwestia.
F9 ZŁAMAŁ SWOJE SŁOWO. W moich oczach dyskwalifikuje to go jako pośrednika, zresztą jako człowieka również.

Rozumiem, że policjant stosujący prowokację (choćby w łowieniu pedofilii) i różne kontrolowane akcje (handel prochami/kradzionymi rzeczami) też jest u Ciebie zdyskwalifikowany jako człowiek? Oj marnie musi sama idea instytucji policji wyglądać w Twoich oczach.
na urlopie od EVE

silvia

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #84 dnia: Wrzesień 12, 2009, 15:27:39 »
Czekam na concord bijacy kerbirow w highsecu dla zabawy :2funny:

Czekam na nerf concordu. :knuppel2:

Czekam na legalne bicie ludzi w jita 4-4 za napasc (jesli kogosc mocno "bumpniesz" i sie "przewrocisz" to masz prawo go zaskarzyc - vide. politycy, lub go poprostu pobic- vide. ulica / szkola / stadion).

Czekam na legalne bicie ludzi za smacktalk na localu.

Czekam na gangowanie ludzi na ktorych posiadam kill rightsy / agro.

Czekam na lapowki dla concordu.

Cytat: scaryman
jeśli normalny sklep weźmie od złodzieja towar, który okaże się trefny to co się dzieje? Płaci złodziejowi, sprzedaje dalej i uważa że jest OK, bo NIE ZŁAMAŁ słowa ??
Co ma sprzedarz do wymiany?

Jesli f900 kupil by tego ravena od sfs to wierz mi - sprzedal by go / zatrzymal.

Straszny

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #85 dnia: Wrzesień 12, 2009, 15:30:41 »
jeśli nie rozumiesz tego i zamieniasz serious problem w tak trywialnie idiotyczne przyklady jak te z jita - wlasnie dlatego nie ma sensu Ci odpowiadać niestety  :embarassed:
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 12, 2009, 16:16:35 wysłana przez Scaryman »

silvia

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #86 dnia: Wrzesień 12, 2009, 16:10:57 »
Chwila... pisales o realizmie, to ja ci przedstawilem kilka rzeczy, ktore sie dzieja wokol ciebie.

Czekam na concord zabierajacy kase i przedmioty nalezace do ludzi z highseca (vide. wszedzie na swiecie).

Vic Brunner

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 436
    • Zobacz profil
  • Korporacja: ???
  • Sojusz: eee? wut alliance?
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #87 dnia: Wrzesień 12, 2009, 16:24:47 »
Scary ja tu nie dyskutuje o moralnej stronie postępowania. Ty nadal tego nie pojmujesz :)
Wilk - policja jest ustanowionym prawnie organem do pilnowania porzadku i tropienia przestępców. Mają do tego prawo. To samo ze sklepami Scarego - firma prawnie ustanowiona podlegająca pod wszelakie nakazy i zakazy tegoż i z tego się rozliczające.
 F9 jest samozwańczym pośrednikiem ustanowionym tylko przez siebie i jego jedyną walutą jest jego SŁOWO. Tylko tym może operować i tym budować swoją reputację. Właśnie pokazał, że nie można na nim bazować, jakkolwiek moralnie zasadne by to nie było.
Moderatorzy na drzewo!! :D

Wilk

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 660
    • Zobacz profil
    • Gildia
  • Imię postaci: Wilk Stepowy
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #88 dnia: Wrzesień 12, 2009, 16:47:59 »
Skoro, jak ktoś wcześniej zauważył trafnie, nie ma władzy sądowniczej i wykonawczej (prawie) to gracze muszą pilnować się sami. F9 po prostu wyraźnie zaznaczył swoim czynem granicę - pod warunkiem, że rzeczywiście zrobił w tym celu, a nie np. by wejść w tylną cześć dla Mola, lub po prostu, bo go lubi i dla kogoś innego by tego nie zrobił.

Dla mnie trochę trudno ocenić zachowanie F9 bez znajomości motywów. Jeśli zrobił to dlatego, że kradzież uznał za coś złego, to ok, ale jeśli zrobił to tylko dlatego, że okradzionym był Mole to już ogólnie nie ok (szczególnie ok tylko dla Molego)
na urlopie od EVE

Voulture

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #89 dnia: Wrzesień 12, 2009, 16:58:37 »
Dla mnie trochę trudno ocenić zachowanie F9 bez znajomości motywów. Jeśli zrobił to dlatego, że kradzież uznał za coś złego, to ok, ale jeśli zrobił to tylko dlatego, że okradzionym był Mole to już ogólnie nie ok (szczególnie ok tylko dla Molego)

O.o
Znaczy twoj wczesniej post nie opieral sie na niczym? Myslalem, ze ci co sie wypowiadaja przeczytali chociaz posty sfs, f9 i mollego i znaja pelna sytuacje.
http://www.scrapheap-challenge.com/viewtopic.php?t=28703&start=0

Zlodziej jest zlodziejem, kradziez bogatym i rozdawanie pozniej biednym jest takim samym zlodziejstwem jak kradziez biednym i rozdawanie bogatym. To w kwesti janosika. Nic nie daje prawa by tak postepowac. bawienie sie w dobrego szeryfa jest w takim wypadku smieszne. Rownie dobrze mogl f9 sprzedac tego ravena i kase dac nie mollemu a tym, co wygrali go w turnieju - bo to przeciez ich raven. Albo rozdac kase po rowna kazdemu czlonkowi korporacji - bo to korp wygral turniej. Albo... Milion innych rzeczy ktore mogl sobie jak chcial wytlumaczyc. Nastepnym razem goons mu da msa na aukcje, albo ktos mm a on odda go mollemu bo przeciez wszyscy wiemy, ze normalnie te high endy nalezaly by do boba i tylko dzieki oszustowi udalo im sie zdobyc delve i w rezultacie tego msa.

I f9 i sfs sa zlodziejami i nic tego nie zmieni. A juz na pewno nie intencje. Sfs twierdzi, ze cala akcja jest uzgodnieona z mollem, niby przekret, sprzedac statki a kase rozdac tym co brali udzial w turniejach; bo przeciez sporo osob uwazalo, ze ten statek czesciowo im ie nalezy. F9 twierdzi, ze dostal informacje od Molle'go, ale nie moze ich podac, ktore w pelni wjasniaja sytuacje. A skoro juz wiemy, ze slowo obu jest gowno warte...

Kombat

  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 584
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Kombat PL
  • Korporacja: Beach Boys
  • Sojusz: Cartel.
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #90 dnia: Wrzesień 12, 2009, 17:00:59 »
Co ciekawe sprawa wcale nie jest jeszcze zakończona - F900 nie oddał jeszcze mollowi tego ravena afaik, jest nadal w jego posiadaniu, jedynie powiedział SFS że chce to zrobić po czym sfs zaczął go nakręcać że ta cała kradzież to jedna wielka mistyfikacja. Molle temu zaprzecza (patrzcie posty obu panów na SHC). F900 podobno ma logi z conv molla z SFS jako dowód kradzieży, SFS twierdzi że są one niekompletne. W każdym razie sprawa zrobiła się cholernie interesująca ;) no i pytanie co zrobi teraz F900 ;)


Straszny

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #91 dnia: Wrzesień 12, 2009, 17:50:59 »
eee niegram chwilowo - ile ten Raven jest wart PLN, tak szacunkowo ?

MMoroz

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #92 dnia: Wrzesień 12, 2009, 18:05:40 »
1miliard patrzac na allegro + zagraniczne i biorac tam jakas srednia to ~120zl, trzeba by pewnie wziasc poprawke, ze jakbys chcial takie cos wyprowadzic na raz( w calosci ) to stracisz, wiec dajmy 100zl x 190 = 19000 - not bad  ;), jakby sprzedawac powoli to pewnie dobilbys do 25k  O0

Straszny

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #93 dnia: Wrzesień 12, 2009, 18:23:37 »
to wychodzi że w 3 trzech statkach zasunął 75 000 pln

ivil

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #94 dnia: Wrzesień 12, 2009, 18:48:01 »
Ja to nie rozumiem tej calej napinki o walke z concordem, unikaniem go i takie tam. Przeciez w eve kara za nawet najciezsze przestepstwa jest bardzo mala - ot tracisz statek, troche SS i juz jest git. Jak by dac mozliwosc unikania policji ale przykladowo taki ganker hisecowy za jak by nie patrzec masowe morderstwo o akt piractwa byl przez concord wsadzany do pudla na 20 miesiecy czasu RL to szybko by wymiotlo cala gansterke z hiseca :>

silvia

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #95 dnia: Wrzesień 12, 2009, 19:09:38 »
Cytat: SHC
chribba has 3rd-party'd stolen moms and titans before. I doubt he would suddenly switch away from his neutrality
True?

Cytat: ivil
Ja to nie rozumiem tej calej napinki o walke z concordem, unikaniem go i takie tam. Przeciez w eve kara za nawet najciezsze przestepstwa jest bardzo mala - ot tracisz statek, troche SS i juz jest git. Jak by dac mozliwosc unikania policji ale przykladowo taki ganker hisecowy za jak by nie patrzec masowe morderstwo o akt piractwa byl przez concord wsadzany do pudla na 20 miesiecy czasu RL to szybko by wymiotlo cala gansterke z hiseca :>
Erm... o tym to mowisz przypadkowych noobkow ktorzy kogos zagruja na stacji w perimeter czy gdzie tam.

Popatrz co sie dzieje z roznymi gangsterami :P
Mozna zawsze uciekac przed policja, i concord sam w sobie powinien zostac usuniety i tylko faction floty pozostawione - przestepstwa popelnione u minmatarow to czyny chwalone u amarrow (vide terroryzm w usa i odzew w krajach muzumanskich).

komisarzzawada

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #96 dnia: Wrzesień 12, 2009, 19:40:54 »
Jak by dac mozliwosc unikania policji ale przykladowo taki ganker hisecowy za jak by nie patrzec masowe morderstwo o akt piractwa byl przez concord wsadzany do pudla na 20 miesiecy czasu RL to szybko by wymiotlo cala gansterke z hiseca :>

20 miechow to troche sporawo, ale na np 20 dni juz jakos rozsadniej IMO, a potem wypuscic go w jakims przypadkowym nullsecu(a klona ustwic jeszcze gdzie indziej)

ivil

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #97 dnia: Wrzesień 12, 2009, 19:46:18 »
No tak bo w RL prawdziwi przestepcy -nigdy- nie trafiaja do pudla. Napisze tak zeby nie bylo watpliwosci. Masz szanse popelniajac powazne przestepstwa uciec przed wymiarem sprawiedliwosci ale jesli zostaniesz zlapany Twoja kariera w grze praktycznie legnie w gruzach.

Moim zdaniem concord wymierzajacy lekkie kary z bardzo duza skutecznoscia jest ok.

Ellaine

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #98 dnia: Wrzesień 13, 2009, 01:19:14 »
Twierdzenie "prawdziwi przestepcy RL nigdy nie zostaja zlapani" jest do bani, bo jest samospelaniajacym sie twierdzeniem pustym. Tzn dla dowolnego przestepcy ktory zostaje aresztowany, obronca Twierdzenia Ivila powie po prostu że najwyraźniej nie był prawdziwy. Na identycznej zasadzie prawdziwe wróżki zawsze trafnie przewidują przyszłość.

ivil

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #99 dnia: Wrzesień 13, 2009, 01:39:31 »
Twierdzenie "prawdziwi przestepcy RL nigdy nie zostaja zlapani" jest do bani, bo jest samospelaniajacym sie twierdzeniem pustym. Tzn dla dowolnego przestepcy ktory zostaje aresztowany, obronca Twierdzenia Ivila powie po prostu że najwyraźniej nie był prawdziwy. Na identycznej zasadzie prawdziwe wróżki zawsze trafnie przewidują przyszłość.

To nie moje twierdzenie tylko silvia'y.

Squigger

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #100 dnia: Wrzesień 13, 2009, 12:35:31 »
Jak dla mnie to tutaj wszystko rozbija się nie tyle o to kto jakie ma standardy, naprawdę, tylko o to (ktos już wczesniej zresztą zwrócił na to uwagę), że każdy inaczej rozumie end-game, wygraną w EVE (albo w ogóle jakis konkretny cel).

Osobiscie latam (latałem :P) w tej grze dla ludzi z którymi lubiłem powybuchać jakies piksele, ale akurat sama 'mechaniczna' strona gry była tylko tłem dla wspólnej zabawy.

Jesli kogos to serdecznie w pupie merda czy jego kumple/znajomi z korpa będą go szanować czy nie i chce być po prostu kolejną pikselową celebrytką to jasne, SFS po prostu uprzykrzył im grę, na ogromną skalę, ale IMO można to porównać do griefu jaki odstawia się w EVE dzień w dzień na znacznie większe sumy niż to co kosztują te statki. Szczerze wątpię czy odwaliłby taki numer na żywo, ale tutaj też wchodzi kwestia braku odpowiedzialnosci.

Cóż, Internet i jego bezkarnosć często wyciągają z ludzi najgorsze rzeczy (4chan much?), ale to jest moim zdaniem trochę tak jak z alkoholem. To, że ktos pod wpływem promila traci poczucie odpowiedzialnosci czy nie boi się robić pewnych rzeczy (mało to ciekawych rzeczy można poczytać o 'wyczynach' spokojnych niby ludzi choćby na wp? :P), nie znaczy że jest taki naprawdę. A w ludzi kryształowych wybaczcie ale nie uwierzę ;)

Zresztą fajny wątek się z tego zrobił  O0

Straszny

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #101 dnia: Wrzesień 13, 2009, 15:35:37 »
@Squigu
fatalnie niska "miodność" poswar odbiera frajde w dążeniu to takiego end-game, co byłoby naturalne... a tak dla mnie po 2 latach grania end-game to było po prostu to samo co po poł roku gry - jak najwięcej piratki, szukania guza, szukanie codziennie gangów do skirmish-war, czy moje ulubione rajdy solo przez 5-6 regionow 0.0.. tyle że na coraz lepszych skillach, implantach, w coraz droższych statkach i itemach. w EVE zanurzałem się bez żadnego celu, poza tym że jestem agresywny dla wszystkich nie-blue ;). Całe szczescie ze bufu ma do poswar zdrowy stosunek i jest go tylko tyle i ile naprawde musi w 0.0

Bardzo liczę na to że DOMINION zbiegnie się z moim powrotem do gry i akurat zmieni end-game na coś choć trochę atrakcyjniejszego.

co do tematu
członkowie plemion afrykańskich dokonując rytualnego mordu zakładają maski - tak żeby bogowie nie rozpoznali w mordercy właściwego człowieka. I czują się niewinni i bezpieczni dokonując rytuału, bo wina spadnie na avatara. Coś takiego, taki najprymitywniejszy instynkt "jestem anonimowy to moge byc dowolnie skur..em" w internecie wyłazi z ludzi na potęge.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 13, 2009, 15:44:15 wysłana przez Scaryman »

Squigger

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #102 dnia: Wrzesień 13, 2009, 16:10:39 »
Tak, tylko widzisz, wszystko zależy jak TY podchodzisz do rzeczy. Dla ciebie taka akcja jest porównywalna do czynu nagannego moralnie jak kradzież w RL, to twoje standardy które tutaj dopasowujesz.

Dla SFS może to naprawdę niewiele znaczyć, nie znaczy też dla wielu ludzi którzy na co dzień, tak jak np. bufu roamami zajmują się szpiegowaniem, całe korpy okradające innych... to jest dla nich end-game albo po prostu źródło zabawy.

Dla mnie osobiscie dopóki taki człowiek nie ma skrzywionej psychiki na tyle żeby takie numery odstawiać w RL niech sobie robi co chce - ewentualne konsekwencje poniesie jego avatar w grze (bardziej chyba na zasadzie ostracyzmu - chociaż z tego co sam SFS pisał na SHC jakos to go nie boli) i tyle. To, że dla ciebie czy mnie taki czyn byłby naganny albo po prostu głupi nie zmienia faktu, że on może to traktować jako 'fun' w grze (tym bardziej że miał wg. tematu na SHC plany użycia jednego z tych ravenów do pvp solo i nagrania filmiku). Tobie pozostaje jedynie wpisanie mu standing -10.0 i wesołe odstrzelenie go, nie piętnowałbym takiego zachowania wewnątrz gry, tym bardziej takiej jak EVE (jeden z pierwszych cytatów jakie przeczytałem pierwszego dnia w EVE było bodajże 'jesli spędziłes w tej grze cztery godziny i nie zacząłes się zastanawiać, jak uprzykrzyć życie innym na localu, you're doing it WRONG' ;) ).

Serio, nie uwierzę że wszyscy wokół nagle stali się kryształowymi przykładami uczciwosci  :uglystupid2:

tl;dr Internet != RL

Yogos

  • Starszy Moderator
  • Użyszkodnik
  • Wiadomości: 1 773
    • Zobacz profil
  • Imię postaci: Yogos
  • Korporacja: GBT
  • Sojusz: c0ven
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #103 dnia: Wrzesień 13, 2009, 18:54:38 »
Eve jest tak dobra bo zachowania są tak zbieżne z RL.

Moralność ?
Gdyby przyrównać te statki do rzeczy z RL które są bezcenne np. jakieś obrazy czy rzeźby czy jakieś inne rzeczy które są naprawdę unikatowe byłoby to samo.
Przecież najewiększe zbiorowisko ukradzionych rzeczy to muza np. w Londynie gdzie angole wywozili wszystko co się da  :2funny:

A pośrednik ? Zachował się nieprofesjonalnie i tyle. Stracił wiarygodność i już więcej nie będzie zarabiał w ten sposób.


A życie toczy się dalej.

Ellaine

  • Gość
Odp: Sfshootme wyd*** kumpli ;/
« Odpowiedź #104 dnia: Wrzesień 13, 2009, 19:47:25 »
@Albi

z pupki kompletnie te argumenty o grach planszowych, bo w EVE masz przepływ real cash-isk, a ile jest warta zbita królowa w godzinnej przyjacielskiej partii szachów? Czy możesz za PLN kupić sobie nową? To bardziej przypomina Albi płatnego pokera - jeśli nakryją Cie że oszukujesz - owszem, dostajesz w mordę i to nie raz ;)   Kradziony statek za 190 miliardów ISKów to cięzkie tysiące dolarów. I to ukradziony przez znajomego z reala.
Gdyby ktoś w pokerze na tysiące złotych powiedział "oj jakie mam dupne karty", ja bym mu uwierzył bo on jest moim starym kumplem, a on by wygrał ode mnie mnóstwo kasy, to bym uważał siebie za debila a nie jego za zdrajcę. To nie jest oszustwo, to jest blef w granicach zasad gry.