Eve Online > NoobGarten

Przemyślenia noobka

<< < (9/10) > >>

uliczny:
Ktoredy droga  :o ?

Troszke historii
Gralem w inna gre mmo okolo 3 lat - gdy konczylem bylem chyba 5 na swiecie na ktorym gralem zrezygnowlem gdy miaem 100% pewnosci jak czolowka gra zarabia  ( boty moze nie wszyscy ale... ja po  15 godzin w grze  :-[  - wiem w eve ponoc tez sa ) Forum ogolne gry -  zakladka inne ciekawe gry - znalazlem EVE  przez przypadek i to forum
Pierwsze konto trialowe pierwsze kroki godzina w grze 4-5 na tym forum i tak  przez pare tygodni  - utknolem niemoglem sobie poradzic wiec 2 konto tamto w piach ( zresza to tylko trialowka byla... ) - UA moze ponoc  zaoszczedzic zmarnowanego czasu bynajmniej na pocztku nie bylem - zreszta to na marginesie
Ze wszystkich postow jakie przeczytalem wybralem sobie amarra i postanowilem ze bede robil misje zreszta tak jest po dzien dzisiejszy
Z uwagi ze moglem grac w nocy + bardzo wczesny ranek ciezko tez bylo o korpa lub jakis aktywnych towarzyszy  :-X
Po 2 miesiacach zalozylem sobie 2 konto zawsze to jakas znajoma geba na over bo samemu to zeswirowac czasem szlo ( caldari - drake przy pierwszych lvl4 do abadona byl niezbedny  ;D )
Z uwagi na to ze misje robie juz z wielkiego przymusu ( no jakos trzeba zarabiac ) ciagle w kolko te same - coraz czesciej mysle by dolonczyc do jakiegos corpa w low czy w 0.0
Wiec
Konto amarskie ( znaczy latam tylko amarskimi statkami ) okolo13 miechow 18 294 702 sp
paladin lvl 4 ; bs lvl 5  ; koncze legiona na 5 ; cruzy lvl 5 ; reszta shipow to bardzo slabe skile lub kompletny ich brak
konto caldari  2 miechy mlodsze okolo16 mln skp
bc lvl 5 ; cruz lvl 5 koncze tengu  lvl 5 ; logistic lvl 4 reszta jak wyzej
 tank na obu kontach  lvl 4-5 ( znaczy amarr - amor bez shielda i odwrotnie ) slabe drony ; ganery -  misile -> 4 reszta po trochu

Zastanawiam sie co dalej jaki kierunek skilowania wybrac dla 2 kont by byl on jak najefektywniejszy by moze juz za niedlogo mozna bylo polatac po nieznanych dotad terenach ( low lub 0.0 w jakims w miare stabilnym corpie jeszcze nie wiem w jakim - mialem jeden upatrzony ale kiepski ze mnie polonista  :P    ) 
Opcje :
amarr - walic w dredy cariery super cariery   - caldari maksowac tengu wyskilowac nightawka pvp wh ?
amarr - nightmare ( wery low skils in shield tank  :( do tengu - wh  ) + ewentualnie skoro bym musial robic shield tank jakies statki innych ras ( w ganerach tylko specjalizacje procz misili ) caldari - ? chyba jak wyzej mozna dolozyc np electronics -  jamery itp itd
amarr - moze comand ship , covert , zealot   ? moze paladin na 5 pod zarabianie ( byle okolica byla spokojna i za czesto niespadal  :-\ ) - czy raczej nie warto moze cos extra jak black ops bhalgorn  8) ( tego na pewno kiedys zrobie na maksa  8) )

Bylbym bardzo wdzieczny za jakies sensowne sugestie amarr remap pod statki ganery -  caldari bez remapu atrybuty mam po rowno
Ogolne zalozenie -  lubie ladne niekoniecznie tanie statki takimi chcialbym latac ale chcialbym tez na nie w miare szybko zarabiac zwlaszcza ze pvp znam z youtobe i opowiadan lecz kiedys czas zaczac ...

Z gory dz


Doom:
- Nie idź mainem w supercarriera - tak długo jak nie dadzą hangaru stacjom / outpostom na taki sprzęt (a na to sie nie zanosi) udupiasz postać która staje się więźniem we wlasnym staku. Fakt trudnym do rozlupania, wrednym i z niezlym wykopem, ale np wczorajsza akcja S(tein)C pokazuje że supercariera też można utłuc i to względnie malym gangiem.
- Małe capitale nie są złe, ale musiałbyś sporo poprawić drony które na dredzie również potrzebujesz na odpowiednim poziomie. 9swoją drogą podbicie dron przyda Ci sie ogólnie)
- Na mainie masz paladina (znaczy działka t2 mam nadzieję równiez), do tego tank, nie wiem jak z resztą support skili ale w zasadzie hac to dla ciebie powinno być pare dni (wrzucić skila hac, wcześniej ewentualnie af)
- Nightmare jest bardzo przyjemnym shipem i do pve i do pvp (chociaż w tej dzialalności masz parawie insta tabliczkę "primary") a shild tank jest również wykorzystywany w pvp na niektorych amaraskich shipach, więc wskazane żebyś jednak go ruszył
- z innych Twoich pomysłów odpowiedź jest zależna od tego w co celujesz w low / null (znaczy zakladam że nie misje :P ) ale co konkretnie? smal scale pvp? 'epik bitwy na 1k ludzi?
- char caldaryjski skoro jest twoim supporterem to jaming jak najbardziej moze sie przydac (chocby po to zeby paladyn za czesto nie spadal :P ),
- wyskilowanie comandów da Ci bonusy flotowe i zwiekszy twoja przydatność we flotach, ale po pierwsze potrwa to trochę, podrugie caldari comand jest mało kompatybilny z klasyczną amarska doktryną
- wymaksowanie tengu jak najbardziej wcześniej lub później - (zalecam wcześniej) - ten statek bardzo ccp się udał (pozdro dla panów vagabond zje wszystko :P )więc na pvp też możesz nim polatać

Goomich:

--- Cytat: Doom w Listopad 23, 2010, 08:48:48 ---- wyskilowanie comandów da Ci bonusy flotowe i zwiekszy twoja przydatność we flotach, ale po pierwsze potrwa to trochę, podrugie caldari comand jest mało kompatybilny z klasyczną amarska doktryną
--- Koniec cytatu ---

T3 dadzą mu lepsze bonusy za krótsze skillowanie.

uliczny:
Teoretyczne ja lubie swoje dwa konta i wcale nie jest powiedziane ze to main czy tamto poprostu jednym chcialbm zarabiac a 2-gim walczyc poczatkowy zamysl ( caldari bc i cruz + logistic - nie mam bsa ani nic zbyt wiecej w statkach mysle o comandzie a amarr odwrotnie lubie duze statki bs 5 marauder 4 wiec pytanie czy warto wbijac w male statki jak comand bc  czy nielepiej moze jednak capitale
Tak drony zrobie napewno ale to jeszcze potrwa  ???
 
Co do  pvp   ( corp w miare stabilny wiec potrafiacy tak atakowac jak i sie bronic skoro stabilny w 0.0 to w jakims ally wiec zakladam bitki od malych gangow po epick walki )
Wolalbym nie miec 100 statkow na marnych skilach a 5 shipow na maks skilach  8) chcialbym szybko zarabic na statki tak by bylo to koniecznoscia a nie glownym zajeciem
2 konta ale nie jest powiedziane  ze musza grac razem w tym samym czasie  i miejscu ( 2 komp  za slaby pod gre owszem da sie ale czasem zwiech i moze byc po statku  :o

Dankan:
Zżycia Noobka wzięte :)

Chyba każdy co już pograł w EVE wie jak bardzo jest skomplikowana ta gra, ile trzeba sie nauczyć rzeczy od podstaw, ile trzeba czytać i nawet trzeba troszkę liznąć ekonomii. Zdobywanie wiedzy, zarabianie ISK i robienie Skilli to na początku priorytet by opanować ta gierkę. (Chyba że starsi gracze powiedzą inaczej). Ale patrząc z 7 dni mojego doświadczenia z tą grą, tak to chyba wygląda.

Noto teraz do sedna, wykonywałem sobie sumiennie tutoriale by nauczyć się tych podstaw z podstaw. Powiem szczerze nie są one jakoś specjalnie trudne, ale trzeba się troszkę przyłożyć by zrozumieć nawet te podstawy. Najczystsze problemy z nimi to że użyjesz niewłaściwego elementu który był przeznaczony do danego zadania np. Nie można użyć innego statku tylko musisz użyć tego co dostałeś przed chwila w ostatnim zadaniu, co z tego że oba statki to Tormentor, albo musisz użyć Civilian Analyzer, choć masz na pokładzie już nowocześniejszy
model (Te lepszy nie wiadomo czego nie chce zadziałać). Głównie chodzi o to by używać sprzętu w zadaniach, tylko sprzętu co do tych zadań dostałeś bo inaczej może cie spotkać przykrość że coś nie zaskoczy. W miedzy czasie w trakcie robienia tych zadań zaczynałem się już rozglądać po innych ścieżkach, tu trochę pokopałem tam sobie pobawiłem w szukacza skarbów. Ale jakoś najbardziej spodobało mi się robienie misji. Poczytałem tam i o wam noto to po tutorialacha by można tego spróbować tym bardziej że to podobno dochodowe wiec zawsze jakieś miejsce by sie czegoś zaczepić. Tak więc zacząłem sobie już Fitować Frejre na tą okazje. Jakby nie było statki to rzecz tania, sprzęcik już nie za bardzo. Było wiele szukania, latania po sprzęcik że zaoszczędzić troszkę grosza i skillowania. No ale wreszcie udało się. Przed końcem szkolenia miałem już wypasiono noobowską frejre do klepania szurków. No to pora na chrzest bojowy nowego nabytku (Ochszczony: "Szczurołap I"). Zostało jeszcze kilka zadam z nauki to czemu by nie polatać i się już przyzwyczajać. Dostajemy misje by pozbyć się piratów, chroniących swoje gniazdo. O samą stacje nie muszę się podobno martwic bo rozłożyli już ładunki i zostanie z niej gwiezdny pył. Mówię se super to w sam raz na testy. Noto ruszamy. Frejla lata jak ta lala, piraci padają od strzała, łoł ale moc. I teraz czekam i czekam, i nic stacja stoi. Czytam znowu cała misje no i nic więcej nie pisze. Ehhh - myślę sobie - pewnie znów coś nie użyłem co powinno być w tej misji, najprawdopodobnie chodzi o statek. Jeszcze tak dla próby podlatuje bliżej. Pech chciał że nacisnąłem "Approach". I nagle Booomm, oo - ciesze się to oto chodziło - ale zaraz, zaraz ... gdzie mój nowy nabytek ? O rzesz w mordę wyparował razem ze stacją ... !@#$, by to !@$$. I tak oto koczy się żywot statków, nawet w Tutorialach wszystko się zdarzyć może. EvE to piekielna bestia błędów nie wybacza. Teraz mnie czeka znowu parę dni by uzbierać kasę na nowy sprzęcik.

Zdrawiam

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej